Re: wspólnoty, duszpasterstwa...
Zapewne lepsze są współnoty , niz piwko na bulwarze wieczorowa porą. Nie ma pogody , można robić coś sensownego "przy " kosciele. Kiedyś też należałam, było ciekawie.....Można znależć tam bratnie...
rozwiń
Zapewne lepsze są współnoty , niz piwko na bulwarze wieczorowa porą. Nie ma pogody , można robić coś sensownego "przy " kosciele. Kiedyś też należałam, było ciekawie.....Można znależć tam bratnie dusze i porrozmawiać. pozdrowienia...........
zobacz wątek