Re: wspólnoty, duszpasterstwa...
Za to mnie kiedyś zaprowadziła na takie spotkanie koleżanka. Byłem zszokowany i zdegustowany. Ale każdy ma prawo przeżywać swoją wiarę tak, jak chce (o ile nie godzi to w uczucia innych ludzi). rozwiń
Za to mnie kiedyś zaprowadziła na takie spotkanie koleżanka. Byłem zszokowany i zdegustowany. Ale każdy ma prawo przeżywać swoją wiarę tak, jak chce (o ile nie godzi to w uczucia innych ludzi).
Chodziłem też na spotkania prowadzone w mojej parafii. Była chwila, ze mi to bardzo pomogło. Ale gdy ksiądz zaczął wplatać politykę, odszedłem.
Z kolei byłem też kiedyś na koncercie rockowym pod hasłem "Rock dla Boga". Było prawie w środku dnia, bez piwka, ale za to było naprawdę czadowo :-)
zobacz wątek