Budowałem dom . Po wprowadzeniu się przypisano mi licznik i było OK. Pożyczyłem prąd panu z budowy miał na tydzień okazało sie 2 miesiące. No i ekipa budowlana pana Karola poszła a ja wyszarpałem raptem 250zł ,przyszedł rachunek za prąd 3700..zapłaciłem i byłem w Kartuzach żeby zrobić rachunek rzeczywisty. Pani powiedziała że nie trzeba że jest znaczna nadpłata no to odetchnąłem z ulgą i sobie pomyślałem że pierwszy rachunek będzie zero. Ale nie ....wpieprzyli mi oi 600 zł Gdzie zużywam góra na 100 zł miesięcznie.Szybko zalogowałem się na e book i zgłosiłem usługę rzeczywistą przed upływem terminu płatności rachunku. Nic się nie działo . żona zadzwoniła 14 grudnia i pytała co się dzieje.17 termin płatności był, Pani w obsł.klienta. powiedziała że mają dużo zgłoszeń ale żeby się nie martwić będzie załatwione i mam zapłacić odsetki za poprzednie nieterminowe wpłaty a rachunek będzie anulowany i wystawiony rzeczywisty. Odetchnęliśmy.. Zapłaciłem te odsetki.Oczywiście dziś sprawdzam konto na e booku i co moja prośba rozpatrzona negatywnie jak napisano muszę zapłacić rachunki które wystawiono, czemu tak roba że oszukuja ludzi ...zgłaszam sprawę do rzecznika praw konsumentów.