Do qsef
" A o postponowanie należy oskarżać przede wszystkim grupę rządzącą, która uważa ludzi, którzy nie są im przychylni za nie polaków, jakąś dziwną opcje niemiecką, ruskie onuce, albo...
rozwiń
Do qsef
" A o postponowanie należy oskarżać przede wszystkim grupę rządzącą, która uważa ludzi, którzy nie są im przychylni za nie polaków, jakąś dziwną opcje niemiecką, ruskie onuce, albo oskarża o zwyczajny brak patriotyzmu."
Zgoda, tylko co do rządzących to chyba nikt rozsądny nie ma złudzeń, ludzie cyniczni działający z najniższych pobudek nie cofną się przed niczym, a już bynajmniej przed zdroworozsądkowymi argumentami.
Owszem określenia : wykształcenie podstawowe, starsi, mieszkańcy ściany wschodniej i Podkarpacia, konserwa, itp, itd to stan faktyczny i nikt nie powinien się o to obrażać. Ale raz jeszcze, nic tak nie dołuje jak bolesna prawda i nie napędza negatywnych emocji,
Poza tym spolaryzowanie społeczeństwa nigdy nie służy, nie da się funkcjonować w kraju, gdzie są oni i my.
Co do PRL-u częściowo zgoda, ale jest jeszcze jeden element - państwo ludowe niepotrzebnie wdało się w formalny konflikt z KK (nieoficjalnie dobre relacje raczej kwitły), który "pokierował" właściwie ludem... tak jak i teraz zresztą ;-)
zobacz wątek
