Re: wyzywanie dziecka przez matkę
Pinia zasugerowała aby spojrzeć tez na ten problem z drugiej strony.
Proponowała, by "wniknąć" bardziej w życie sąsiadki zanim podejmie się bardziej zdecydowane kroki.
(taką radę...
rozwiń
Pinia zasugerowała aby spojrzeć tez na ten problem z drugiej strony.
Proponowała, by "wniknąć" bardziej w życie sąsiadki zanim podejmie się bardziej zdecydowane kroki.
(taką radę odczytałam ze słów Pini)
Pinia starała się zrozumieć skąd może wynikać takie zachowanie matki, czy to źle?
dobrze, że są różne spojrzenia na tą sprawę.
A i tak decyzje i sumienie pozostawiamy tylko dla autorki wątku. My możemy tylko teoretyzować. (pewnie do czasu aż blisko nas się coś podobnego nie wydarzy).
zobacz wątek