wpr
Nie no muszę...
Film psychodeliczny bardzo (pisałem już o tym) i wulgarny momentami,
ale jak dziś mi babka w green way'u nakładała surówkę i sosem polewała koftę indyjską to widząc...
rozwiń
Nie no muszę...
Film psychodeliczny bardzo (pisałem już o tym) i wulgarny momentami,
ale jak dziś mi babka w green way'u nakładała surówkę i sosem polewała koftę indyjską to widząc jak anemicznie wykonuje tę czynność parsknąłem śmiechem :)) gdyż przypomniała mi się scena z WPR z tą ekspedientką co coca colę nalewała.
Szyc świetny.
http://www.youtube.com/watch?v=MN91ItH3YDQ&feature=related
zobacz wątek