Widok

wzruszenie:)

Wesele Temat dostępny też na forum:
Bo ja sie normalnie boje.
problem to wzruszenie. Ja zawsze sie wzruszam. Tak na maxa. Popatrze na cos i rycze. Ostatnio wystarczylo, ze poszlam na targi slubne i juz sie wzruszylam. Lzy w oczach i te sprawy. Lista rzeczy, ktore mnie sa w stanie wzruszyc jest bardzo dluga.

- wygrana na miss polonia (a bo ona taka szczesliwa, ze wygrala)
- reklamy kaw
- hymn polski, szczegolnie na meczach i olimpiadach
- film "Na dobre i na zle"
- filmy o dzieciach
- kolędy

to tylko niektore z tych elementow.
Wiec jak ja bede sluchac Ave Maria w wykonaniu operowym i bede sunac w bialej sukni wsparta na ramieniu mojego taty, bedziemy podążać do mojego chlopa kochanego, kosciol stary i piekny, goscie, ech a po mnie splywaja lzy az do kolan i rozmywaja mi piekny makijaz od Wizy:(((.
Doprawdy nie wiem czy ja mam sobie golnac wodki przed slubem, czy zaparzyc meliski albo jakiegos nerwosolu siorbnąć, bo doprawdy nie wiem co z tym moim wzruszaniem zrobic.
Moze macie jakies pomysly?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie , ja mam ten sam problem.Zwłaszcza gdy jestem na slubach- to juz "kluska" w gardle, lzy w oczach...Ja nie wiem jak sobie poradze w ten dzien.Chociaz kolezanki mowia,ze na własnym slubie nawet jak normalnie jestes "beksa" to nawet o tym nie myslisz, bo taki stres.Mam nadzieje,ze nie beda sie laly o mnie potoki.Wszyscy odraczaja specyfiki typu herbatka, tabletki ziołowe , bo moze to rozregulowac żołądek i nie wiadomo jak organizm zareaguja.Dziewczyny prosze o komentarz jak sobie poradziłysce!


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))).
Skąd ja to znam:))??
U mnie było tak. Mama na błogosławieństwie wygłosiła baaaaardzo poruszającą historyjkę. Normalnie gula w gardle, za gulą w gardle:). Aż się pobeczałam tak bardzo, że nie mogłam pohamować strumieni łez....No i po tej fontannie łez odpadły mi 3 z 4 kępek rzęs....
MASAKRA;)!!

Tym sposobem wytłumaczyłam swojej płaczliwej naturze, że jak taką beksą będę przed ołtarzem to mój makijaż trafi szlag;-)!!

POMOGŁO! Broda zadrżała tylko raz:).

Za to co się dzieje teraz, gdy oglądam płytkę ślubną...;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gdy byłam z moim nażeczonym ogladac salę w pałacu opatów, to sie poryczałam jak dziecko,

albo jak jestem na jakimś weselu, i leci cudownych rodziców mam, to juz obowiązkowo!!!, na głos, i z prawdziwymi łzami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
brat mojej koleżanki powiedzial, ze mam sobie makijaż sprajem samochodowym zrobic to bedę miała problem z głowy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, ja za to w druga stroną. Jak jestem bardzo zdenerwowana to nerwowo chichocze, taki nerwowy smiech, kótry mna wstrząsa i jak próbuje go stłumić to słychac go jeszcze bardziej. Wzruszam sie gdy jestem spokojna wiec płacz na pewno w dniu ślubu mi nie grozi...znacie jakaś metode na nerwową "głupawke"??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniuś ja mam to samo co się zdeneruje to się śmieje każdy egz a jak dostałam pierścioneczek to myslałam ze się zabieje bo jak zaczełam się śmiać to każde słowo mojego szcześcia mnie rozśmieszało i nie biedny sie troszke speszył a co bedzie na ślubie to nie wiem chyba ksiądz mnie wyrzuci za złe zachowanie ;o)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Reklama kawy???? czyżby ta jak jest wigilia i jest jedno miejsce dla wędrowca, i córka wpada do domu, i mam płacze????
czy ta, że chłopak na spodku daje dziewczynie pierscionek zareczynowy?,

Ja za każdym razem, jak ją widze jedną czy druga to płacze, i też sie boje co to bedzie, przeciez ja słowa nie powiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny....
ja czytajac wasze forum mam kluskę w gardle :(((
ja to jestem taka beksa ze szok, wszystkie te raklamy, filmy i nawet jak lew zje antylope to mi sie chce ryczec a nie wspomne o tym ze jqk mówie o slubie to mam takiego gula ze szok. A przy piosence dla rodziców to chyba wiadro poprosze....
najlepsze jest to ze mój menio chyba tez bedzie płakał przy tej piosence, bo dał rodzicom popalić za góniarza a teraz sie tak bardzo kochaja i dopiero po latach widzi co jest wazne....
co bedzie ze zamiast cieszyć się na weselu bedziemy płakać :)))???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chociaz jestem facetem to też szybko sie wzruszam (no na reklamach to nie płacze ;) ale jak to czytałem to oczy sie przyszkliły)
Ja przynajmniej mam taką nadzieje że moja Kitka będzie sie usmiechać pięknie i na mnie ten uśmiech bedzie działał i sie nie popłacze!
Ale jak zacznie beczeć to bedzie masakra! Bo ja wtedy też ;(
Więc nie dajcie się łzą na ślubie!! Nie róbcie to swoim facetom!
Wyobrażcie sobie jak bedzie cudownie za kilka lat

A swoją drogą jak zobaczycie spanikowanią mine Waszego przyszłego to prędzej bałbym sie uśmiechów niż płaczu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to czytałam to mi sie już płakać chciało a co to bedzie na slubie?! Aż sie boje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakiś łagodny środek uspokajający, np. persen.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a alkohol po tym pic mozna?:)

***MadziaK***
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja myślałam że jestem sama i że mało takich płaczków jest jak ja a tu prosze!!! Też się obawiam jak wytrzymam bez łez w tym dniu - będzie ciężko!!!A te dwie reklamy kawy też na mnie działają płacząco!!! I co z tym zrobić? Może istnieje jakiś złoty środek na powstrzymanie potoku łez???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mam pojęcia.ja najbardziej boje sie :
1. błogosławieństwa rodziców;
2. przysięgi w kościele;
3. podziękowania dla rodziców.

Jestem pewna,ze mama sie rozklei, tata zreszta pewnie tez. Obawiam sie,ze moze byc naprawde ciężko. Damy rade!!! :)


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam to samo z kawami :) U mnie bylo najgorzej na podziekawaniu Rodzicom (w kościele podczas przekazcie sobie znak pokoju, reszte sie trzymałam jakoś) Potem jak juz zaczelam to nie moglam przestac, pod koniec sie doprowadzialm do porzadku na wielkie WYJSCIE :) Jednak potem znowu byl koszmar podczas skladania zyczen...
Persen ani Kalms nic nie pomoga, to za silny stres na takie lekkie leki. Chyba, ze sie zacznie brac wczesniej. Ja zaczelam 3 mce przed i to troche mocniejsze leki na recepte. Moglam pic normalnie. Potem odstawilam od razu i nie bylo zadnego uzaleznienia. Polecam wizyte u specjalisty i konsultacje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam wypróbowany sposób (ze ślubu mojej przyjaciółki, na której byłam świadkową). Wyobrażam sobie najpierw, że gram rolę w spektaklu - wszelkie stroje, role i osby to ułatwiają. A potem tak wczuwam się w rolę, że przeżywam wszystko mocno, ale nie ryczę. Mam nadzieję, że zadziała i na moim slubie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ha ja też się szybko wzruszam. osoatnio się poryczałam jak oglądałam teletruniej i babka wygrała kupe kasy! a generalnie to ryczę na rodzinnych, obcych weselach, na filmach itp. koszmar!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze u mnie odpada.
Ja w spektaklu tez bym ryczala.
Ktos mi kiedys opowiadal, ze jej kolezance przed slubem ptak narobil na glowe. Oczywiscie zostalo to wyczyszczone, ale ona caly slub sie martwila ze widac to na jej czarnych wlosach.
I nie ryczala.
No ale nie zycze tego nikomu:)))))

***MadziaK***
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
HA HA HA Dziewczyny jesteście super! Ale się naśmiałam!!!!!!!!!! Jak można płakać na reklamie kawy???? Chyba się posikam ze śmiechu :))))))))))) Przeczytajcie z przymrużeniem oka wszystkie wypowiedzi to samę pękniecie ze śmiechu :))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobra rada. Ślub i wesele to radosne uroczystości. Tak o nich myślcie. Niech wszyscy widzą, że jesteście szczęśliwe. A więc uśmiech, uśmiech i jeszcze raz uśmiech!!!!!!!! Niech wasi rodzice widzą, że promieniejecie ze szczęścia, wtedy upewnią się, że podjełyście dobrą decyzję (nawet najlepsi rodzice mają wątpliwości.....)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
śłub jest to niezmiernie dosniosła chwila i zdecydowanie naturalną sprawą jest jak się łezka uroni...:] myśle, że każda panna młoda tudziez pan młody przeżywają to wydarzenie na swoj sposob, często reagują bardzo emocjonalnie:] sama często się wzruszam, ale jest to pozytywne uczucie i na pewno nie należy jego tłumic, biorąc jakies anksjolityki:P dlatego zalecma, aby uwolnic uczucia i dac sie ponieść emocjom:P taka juz nasz natura:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, ja sie sama z tego smieje i niemalze zawsze opowiadam to jako anegdoty. Ale kurcze niestety tak jest!
I to naprawde klopot jest:)))

***MadziaK***
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też płaczę ze szczęscia i wzruszenia - najbardziej wzruszającym dla mnie momentem na uroczystości jest podziękowanie Rodzicom - czaami uronię łezkę na obcym ślubie, a co dopiero będzie na własnym - strach pomyśleć :).

Pozdrawiam serdecznie,

Ania

www.bw.dj.pl


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania, heh, ty ronisz łezkę, a ja ryczę na głos, łzy lecą az po brodzie, i pół godziny dochodzę do siebie, a gdy jestem na tym samym weselu co moi rodzice, wtedy oni rycza ze mną, i jak ja mam cholerka im poziękować za te 7 miesiecy?????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę, że w takim wypadku, najlepiej gdy będzie dziękował Pan Młody, czyli dłuższą przemowę zrzuć na jego barki...

Pozdrawiam serdecznie,

Ania

www.bw.dj.pl


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkie emocje powstają w naszej głowie, mózgu, psychice, czy jak to tam zwał. Dlatego tylko MY SAME decydujemy czy będziemy płakać czy nie. Autosugestia naprawdę przynosi efekty! Wypróbowałam na własnym śllubie, wszyscy potem mówili, że jeszcze nie widzieli tak uśmiechniętej panny młodej :))))))) Polecam gorąco tą metodę również wzruszonym rodzicą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
polecam s****ostop o smaku czekoladowym..... mało skuteczny ale smaczny;-)

tak na poważnie to setka wódki może pomóc doda Ci trochę luzu, tylko potem będziesz miała "wódkowy" oddech więc trzeba pamiętać o gumie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele bez ogłoszeń

ile planujecie wydać na ślub i wesele? (216 odpowiedzi)

znalazłam na forum podobny wątek, jednak tam dziewczyny wypisywały tylko kwoty, a nie o to mi...

Sukienka (3 odpowiedzi)

Proszę o radę, gdzie kupić sukienkę na wesele?

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

do góry