Re: z dwulatkiem w gory
Ach Bieszczady... :) To była nasza pierwsza opcja, tak mi szkoda, że nie pojedziemy ale Inga lepiej będzie się bawić w Kudowie. My w Bieszczady jeszcze nie raz pojedziemy ;)
Ja osobiście do...
rozwiń
Ach Bieszczady... :) To była nasza pierwsza opcja, tak mi szkoda, że nie pojedziemy ale Inga lepiej będzie się bawić w Kudowie. My w Bieszczady jeszcze nie raz pojedziemy ;)
Ja osobiście do Karpacza mam uraz :) Wybraliśmy się tam jak byłam na początku ciąży i jedyne szczyt który zdobyłam, to szczyt muszli w toalecie hehe - niestety męczyły mnie tam wymioty i nudności. W związku z tym chyba szybko tam nie wrócimy.
zobacz wątek
13 lat temu
MagdulaIngula