Re: z dwulatkiem w gory
mysmy byli na litwie, bralismy paszport bo wolelismy nie ryzykowac.ale sprawdzala nas policja i nie chcieli naszych dokumentow tylko prawojazdy m a na granicy zatrzymali bo mielismy plecak...
rozwiń
mysmy byli na litwie, bralismy paszport bo wolelismy nie ryzykowac.ale sprawdzala nas policja i nie chcieli naszych dokumentow tylko prawojazdy m a na granicy zatrzymali bo mielismy plecak przypiety na przednim siedzeniu i fajki na wierzchu ale spojrzeli po samochodzie i se poszli.
jedyne ryzyko to jak akurat by w czechach porwali dziecko i trzepali by wszystkie wozy - tak mi sie wydaje.
sprobuj o wydanie paszportu/dowodu w trybie przyspieszonym moze zdaza.
zobacz wątek