Widok
zależy co dla kogo ważniejsze
Moja opinia dotyczy wyłącznie pani doktor (nb b. miła). Założyła mi plombę, która wyleciała po 3 tygodniach, nawet wcale nie po nagryzieniu czegoś twardego. Cóż, zdarza sie (ubytek był duży), nie o to chodzi, ale postanowiłam zadzwonić z reklamacją wydanych pieniędzy. Nie wiem, kto odebrał, chyba nie pani doktor, ale usłyszałam, jak rozumiem w jej imieniu, że: a. nie ma czegoś takiego jak reklamowanie plomb (bzdura! art 637 KC)b. nie trzeba było dopuścić do takiego uszkodzenia zęba c. na pewno to moja wina, bo pewnie mam zły zgryz. I po rozmowie! Dodam, że nawet w przeklinanych przeze mnie za jakość usług gabinetach dają gwarancję na plomby 2 lata, nikt nie próbuje wpędzać pacjenta w poczucie winy z tego powodu, że ma w zębach dziury, (nie jest zleceniodawcą?), a poza tym żadna z sytuacji, rzekomo świadczących o mojej winie, które natychmiast wymyśliła moja rozmówczyni, nie miała miejsca.Cóż, żenujące to było. Nie polecam, chyba że ktoś lubi takie atrakcje.Właścicielom gabinetu, jeśli zaglądają na tę stronę, mogę powiedzieć tylko jedno -fajnie mieć pieniądze, ale dobrą reputację- bezcenne. Ja straciłam tylko pieniądze, oni zaś w moich oczach wszystko.