Re: zapalenie mięśnia sercowego
Mnie, jak jeżdżę, obojętnie o jakiej porze roku, po prostu leje się z nosa. Mogę być zapięta po samą szyję, w czapce, szaliku, a i tak leci. To jest cholerny problem i kłopot zarazem.
...
rozwiń
Mnie, jak jeżdżę, obojętnie o jakiej porze roku, po prostu leje się z nosa. Mogę być zapięta po samą szyję, w czapce, szaliku, a i tak leci. To jest cholerny problem i kłopot zarazem.
"Wczoraj... na glowie mialem windstopper" czyli trzeba jeździć z nakryciem głowy przez cały rok, nawet latem?
"Niestety tu nad zatoka klimat jest troche z***..." to prawda. W zeszłym roku, jak byłam rowerowo w Zielonej Górze, tam klimat jest taki, że rankiem nie ma w ogóle rosy na trawie, a leśne piaszczyste ścieżki są sypkie jak piasek na plaży. I o ile u nas i w woj. kujawsko - pomorskim nad ranem trzeba było suszyć tropik od namiotu (kompletnie mokry), to w wielkopolskiem sucho jak na saharze.
zobacz wątek