..obrońcy skarbów, ocalony, kamienie na szaniec... nic innego ciekawego chyba nie ma
ale mogę się tez dostosować
00
konto usunięte
85.237.178.*
(10 lat temu) 18 marca 2014 o 18:02
Kamienie na Szaniec - byłam, mnie się podobało, polecam.
00
~Kafka
89.69.240.*
(10 lat temu) 20 marca 2014 o 00:01
ja idę w przyszłym tygodniu na Frankensteina :)
00
konto usunięte
85.237.178.*
(10 lat temu) 20 marca 2014 o 00:11
Do Gdyni? Też bym poszła, bo bardzo lubię obu panów grających :))
00
~Kafka
89.69.240.*
(10 lat temu) 22 marca 2014 o 19:35
Tak, Vilette, do Gdyni :) Uda mi się na styk wyrobić po pracy. Idę oczywiście dla Cumberbatcha, inaczej pewnie bym nie poszła.
00
~Kafka
89.69.240.*
(10 lat temu) 22 marca 2014 o 19:35
Ale wydaje mi się, że w Gdańsku też grają, bo to chyba ogólnie w Multikinie.
00
konto usunięte
85.237.178.*
(10 lat temu) 22 marca 2014 o 20:45
Ja mam najbliżej do Gdyni, żałuję, że w Rumi nie grają :( Nie chce mi się potem samej do domu wracać :) A Benedicta uwielbiam, nie tylko za Sherlocka :)
00
~sa∂yl
89.67.29.*
(10 lat temu) 22 marca 2014 o 21:34
> Nie chce mi się potem samej do domu wracać
A musisz wracać sama? ;>
11
konto usunięte
85.237.178.*
(10 lat temu) 22 marca 2014 o 21:35
No sama, nikt nie jedzie na Daleką Północ, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo :)
00
~sa∂yl
89.67.29.*
(10 lat temu) 22 marca 2014 o 21:42
@vi:
Mam na myśli osobę, która idąc do kina nie przypuszcza, że wybierze się na Daleką Północ.. a dopiero przy Tobie zmienia zdanie :D
10
konto usunięte
85.237.178.*
(10 lat temu) 22 marca 2014 o 21:43
To byłby prawdziwy cud ;) Z biegiem lat coraz mniejsze na to szanse ;)
00
~sa∂yl
89.67.29.*
(10 lat temu) 23 marca 2014 o 01:19
Na ile się orientuję, to masz coś takiego jak urlop dla poprawy zdrowia ;)
Rzuć wszystko w cholerę.. i wyjedź na pół roku do np. Ameryki Południowej, bez Neta. Zrób sobie restart życia. Żeby nie tkwić w marazmie i defetyzmie :)
01
konto usunięte
85.237.178.*
(10 lat temu) 23 marca 2014 o 10:13
A kto tu mówi o marazmie i defetyzmie? Ja jestem pozytywnie nastawiona do świata, szczególnie że wczoraj byłam na zakupach ;)