Re: żarcie i picie
wirek napisał(a):
> Nie wiem, jaki jest czas rozłożenia sacharozy na cukry proste w
> żołądku i ich przeniknięcia przez jelita do krwioobiegu, ale
> wydaje mi się, że są to...
rozwiń
wirek napisał(a):
> Nie wiem, jaki jest czas rozłożenia sacharozy na cukry proste w
> żołądku i ich przeniknięcia przez jelita do krwioobiegu, ale
> wydaje mi się, że są to godziny
Nie jest aż tak źle. Nie każdy wytrzyma dobę o głodzie, a zresztą po co. Każdy wysiłek fizyczny wzmaga apetyt, wystarczy spojrzeć, jakie potrzeby w zakresie konsumpcji mają ci, którzy cały dzień ciężko pracują fizycznie. Do awaryjnego uzupełniania kalorii większości osób wystarcza czekolada. Gdy chodzę z grupką na wycieczki (szczególnie zimą) mam ją zawsze w plecaku, ale sam niezbyt dobrze ją toleruję (zaparcia). Jeśli ktoś lubi chodzić z zakorkowanymi jelitami, proszę bardzo, ale ja nie. Normalny cukier w dużych ilościach może przekształcić człowieka w odrzutowiec, dlatego przerzuciłem się na glukozę, jako środek antykryzysowy. Nie jestem medykiem, ale wiem z doświadczenia (nie tylko swojego), że łyżeczka cukru lub glukozy trzymana pod językiem bardzo szybko daje efekty. Pamiętaj, że podczas intensywnego wysiłku szereg procesów w naszym organiźmie zachodzi wielokrotnie szybciej niż np. podczas snu, choć oczywiście szybkość przemiany materii jest cechą indywiualną. Reasumując, wszystko dobre, co się da zjeść, ale najlepszy schabowy.
zobacz wątek
22 lata temu
~Wesoły Jędruś