Re: żarcie i picie
eee no spoko.... na trasie ok! sama wcinam co sie da bez wyrzutu sumienia! wysilek - strata - nadrabianie - ok
ale co na codzien? do 17 praca, siedzacy tryb zycia, potem szybkie...
rozwiń
eee no spoko.... na trasie ok! sama wcinam co sie da bez wyrzutu sumienia! wysilek - strata - nadrabianie - ok
ale co na codzien? do 17 praca, siedzacy tryb zycia, potem szybkie jedzenie, potem wysilek fizyczny i wtedy wlasnie glod... jesc na noc zle, glod czuje juz rano i az w pracy czuje sie mloda i gniewna i poszukujaca slodkiego.
ja nie wiem jak to objasnic forumowiczom!
zobacz wątek