Odpowiadasz na:

Ja za młodego szczyla też podjąłem się pracy w ochronie Supermarketu, nawet nie pamiętam ile płacili, ale wytrzymałem tam dwa dni. Później w latach 00-03 pracowałem w ochronie na umowie o pracę w... rozwiń

Ja za młodego szczyla też podjąłem się pracy w ochronie Supermarketu, nawet nie pamiętam ile płacili, ale wytrzymałem tam dwa dni. Później w latach 00-03 pracowałem w ochronie na umowie o pracę w dwóch dość ekskluzywnych Trójmiejskich lokalach, tam zarobki wtedy były takie jak teraz pisze ochroniarz. Za granicą też pracowałem w sklepowej ochronie gdzie Polak był kierownikiem który zdefraudował pieniądze na wynagrodzenia, ale to historia na inny temat. Niestety w PL później weszła jakaś ustawa że w każdym lokalu użytku publicznego musi być przynajmniej jeden licencjonowany ochroniarz i wszystko się spier****, bo firma miała prykaz zatrudnić firmę z zewnątrz zamiast wysłać swoich pracowników na kurs. Dzisiejsze firmy ochroniarskie istnieją tylko dlatego że w większości zatrudniają emerytów, rencistów i studentów za których nie odprowadzają aż takich składek a praca w nich jest tylko i wyłącznie dobrą wolą potencjalnych pracowników.

zobacz wątek
6 lat temu
~VIN

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry