Odpowiadasz na:

Re: zatrzymany ginekolog

no tak...podejrzany, ale przyznał sie i wpłacił kaucję. Gdyby nie czuł sie winny to nie miał by sie do czego przyznawać. Chociaż faktycznie faktycznie czasem róznie to bywa.
Ale to czy... rozwiń

no tak...podejrzany, ale przyznał sie i wpłacił kaucję. Gdyby nie czuł sie winny to nie miał by sie do czego przyznawać. Chociaż faktycznie faktycznie czasem róznie to bywa.
Ale to czy podejrzany czy oskarżony to jakoś nie zmienia tego, ze mam mieszane uczucia i jestem zszokowana, ze "mój" lekarz ma "cokolwiek" wspólnego z pedofilstwem (brzmi to okropnie).

zobacz wątek
16 lat temu
~gośka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry