Re: zatrzymany ginekolog
Chyba pisałam, że sama bym zrezygnowała z jego usług? To normalne, że nawet cień podejrzenia to za wiele jeśli chodzi o tak zaufaną osobę, jaką jest lekarz.
Co do reszty - nie było nas...
rozwiń
Chyba pisałam, że sama bym zrezygnowała z jego usług? To normalne, że nawet cień podejrzenia to za wiele jeśli chodzi o tak zaufaną osobę, jaką jest lekarz.
Co do reszty - nie było nas przy przesłuchaniach i nie wiemy, do czego dokładnie się przyznał. To, o czym Ty piszesz, to jest zapewne czyjaś interpretacja - jakoś nie wierzę, że ten facet wygłosił takie przyznanie się do winy. To byłby pierwszy znany mi przypadek, gdy znany, zamożny pewnie, lekarz - przestępca nie broni się do upadłego przy pomocy najlepszych prawników, tylko sam się pcha pod topór.
Ja w takie afery PRZED WYBORAMI nie wierzę do końca, i jak pisałam - wiem z pewnego źródła, że niektóre zatrzymania, a potem doniesienia z tej afery są grubymi nićmi szyte.
Jak jest akurat w przypadku tego lekarza - NIE WIEM, ale i Wy też nie wiecie.
zobacz wątek