Re: zawiodłam się ....
miej to w d...
powiem Ci jak to bylo u nas, we wtorek nasza mala miala roczek, narobilam sie i wydalam od h... pieniedzy, zeby bylo pieknie. I co nie przyjechal nikt z chcrzestnych, ani...
rozwiń
miej to w d...
powiem Ci jak to bylo u nas, we wtorek nasza mala miala roczek, narobilam sie i wydalam od h... pieniedzy, zeby bylo pieknie. I co nie przyjechal nikt z chcrzestnych, ani dziadkowie z rodziny meza. wszyscy wiedzieli, ze tylko w ten dzien mozemy je wyprawic i zaden najblizszy weekend nam nie pasuje, bo pracujemy. jak czuc po moim pisaniu strasznie mnie to delikatnie piszac denerwuje, bo dzisiaj okazuje sie, ze chca wszyscy nagle przyjechac. kiedy juz jest dawno po urodzinach i my jestesmy w pracy, a poza tym nie mam juz za co ich po raz kolejny wyprawic. Moze komus sie wydaje, ze nie trzeba duzo, ale troche miesa, troche ciasta i 500 zl leci jak nic. Wydaje mi sie zreszta, ze bardziej trzeba sie dostosowac pod solenizanta a nie pod gosci, bo z nich kazdy zawsze cos ma do zalatwienia. No i nie interesuje mnie to, ze ktos z mioch to moze sobie przeczyta i zaboli to kogos, ze taka straszna jestem. NIE MA NAS DZISIAJ W DOMU!!! ;)
Przepraszam, ale od rana mnie juz nosilo, a teraz jeszcze ten watek, musialam sie rozladowac.
Tak wiec droga mamus najważniejsze, ze wyprawisz urodzinki i najblizsza rodzinka przy tym bedzie ;)
zobacz wątek