Nie wiem czy bym wybaczyła mężowi i wpuscila go do swojego zycia na nowo. Nie umiałabym już kochać się z nim mając z tyłu głowy, że pier.olił się z inną i mnie okłamywał...a jak wiadomo związku bez...
rozwiń
Nie wiem czy bym wybaczyła mężowi i wpuscila go do swojego zycia na nowo. Nie umiałabym już kochać się z nim mając z tyłu głowy, że pier.olił się z inną i mnie okłamywał...a jak wiadomo związku bez sexu nie ma. Brzydziłabym się nim i bardziej byłabym wściekła na niego niż smutna i poniżona. Ale różni są ludzie i charaktery, i sytuacje ktore do zdrady doprowadzają. Zdrada też nie bierze się z niczego..na pewno dla dobra dzieci nie byłabym z mężem.
zobacz wątek