Jednorazowy wyskok i to z pristytutką w zupelnosci rozumiem i byłabym wstanie wybaczyć. Dwa miesiące temu dowiedziałam się że mąż mnie zdradził. Nasze małżeństwo uznawałam za dobre a jednak On...
rozwiń
Jednorazowy wyskok i to z pristytutką w zupelnosci rozumiem i byłabym wstanie wybaczyć. Dwa miesiące temu dowiedziałam się że mąż mnie zdradził. Nasze małżeństwo uznawałam za dobre a jednak On uważał zupełnie inaczej. Potrafimy o tym rozmawiać ale dla mnie to już zupełnie inny mężczyzna. Mogłabym powiedzieć nie mój. Tak czuję i jest mi z tym bardzo źle
zobacz wątek