Re: zdrady
Nie, nie chwyciłbym się "pierwszej lepszej" ale zrobiłbym coś innego - poświęciłbym się czemuś czego robić nie mogłem wcześniej, jakiejś pasji, hobby. Dla niektórych może być to kino - lubisz film...
rozwiń
Nie, nie chwyciłbym się "pierwszej lepszej" ale zrobiłbym coś innego - poświęciłbym się czemuś czego robić nie mogłem wcześniej, jakiejś pasji, hobby. Dla niektórych może być to kino - lubisz film a z facetem nie możesz wyjść? Teraz możesz. Lubisz koncerty? Jest okazja.
Bólu po facecie nie trzeba leczyć innym. To nie w porządku wobec niego oraz tego "pierwszego lepszego"...potem się okaże, że także sama na tym ucierpisz.
No ale cóż - jesteś dorosła, sama powinnaś odpowiadać za swoje czyny.
Powodzenia.
zobacz wątek