Widok
zerówka
Witam.
Na forum napewno są rodzice 5latków. Co robicie? Posyłacie dzieci do zerówki przedszkolnej, czy szkolnej? Czy w Baninie, jest jakieś przedszkole państwowe? Jesteśmy z mężem troche przerażeni, nasz synek jest z grudnia 2009, więc może być w klasie z dziećmi 1,5 roku starszymi, a wiadomo, że dla dziecka taki czas, to bardzo, bardzo dużo. Czy zerówka w szkole jest jakoś oddzielona od szkoły podstawowej? W maju odbieramy nasz dom, dlatego mam tyle pytań. Dodam, że obecnie synek chodzi do przedszkola i tu gdzie obecnie mieszkamy zostałby w zerówce przedszkolnej.
Pozdrawiam i czekam na opinie.
Na forum napewno są rodzice 5latków. Co robicie? Posyłacie dzieci do zerówki przedszkolnej, czy szkolnej? Czy w Baninie, jest jakieś przedszkole państwowe? Jesteśmy z mężem troche przerażeni, nasz synek jest z grudnia 2009, więc może być w klasie z dziećmi 1,5 roku starszymi, a wiadomo, że dla dziecka taki czas, to bardzo, bardzo dużo. Czy zerówka w szkole jest jakoś oddzielona od szkoły podstawowej? W maju odbieramy nasz dom, dlatego mam tyle pytań. Dodam, że obecnie synek chodzi do przedszkola i tu gdzie obecnie mieszkamy zostałby w zerówce przedszkolnej.
Pozdrawiam i czekam na opinie.
mimo wielkich obaw posłaliśmy naszą córcię do szkoły w Baninie do zerówki, jesteśmy bardzo zadowoleni, mała również gdy nie idzie do szkoły to dla niej jak kara. Też byliśmy przerażeni, tym bardziej,że warunki w szkole wydawało się nam,że nie za fajne i raz w tygodniu mamy na popoudnie,ale naprawdę nie ma się czego bać. Gdy mamy na popołudnie to mała rano idzie na świetlicę ( tego baliśmy się najbardziej, ale okazało się że nie potrzebnie, bo mała radzi sobie świetnie zrobiła się bardziej samodzielna i dumna,że ma starsze koleżanki) w Baninie nie ma państwowego przedszkola.Od grudnia rusza nowa szkoła, więc warunki będą lepsze. Na chwilę obecną w starej szkole zerówki są oddzielone od reszty, warto przejść się do szkoły zobaczyć.
Nasz synek zostaje w przedszkolu właśnie ze względu na to że nowa szkoła nie będzie jeszcze gotowa. Na razie patrzymy codziennie na nowo budowaną szkołę i synek już się cieszy że będzie tam się uczył. Przedszkole jest obok nowej szkoły i syn też świetnie się tam czuje, więc jakby nie było będzie dobrze
dzięki dziewczyny za odpowiedzi:) a przedszkole na ulicy Złotej to nie jest państwowe? mam zamiar odwiedzić szkołe, wie ktoś może coś o dniach otwartych? w środę wezmę podanie, bo akurat będziemy w Baninie. maja uspokoiłaś mnie, że zer,ówki są oddzielnie od innych klas szkoły podstawowej.
pozdrawiam
edit.
Ja78 o jakim przedszkolu mówisz? tym nowo otwartym? z językiem angielskim?
nie chce za bardzo synkowi serwować tylu zmian. najpierw nowe przedszkole, a za rok nowa szkoła, nowe dzieci, nowe panie. przyznam szczerze, że jestem przerazona. gdybyśmy mieszkali w Gdańsku nadal zostałby w zeró,wce przedszkolnej.
pozdrawiam
edit.
Ja78 o jakim przedszkolu mówisz? tym nowo otwartym? z językiem angielskim?
nie chce za bardzo synkowi serwować tylu zmian. najpierw nowe przedszkole, a za rok nowa szkoła, nowe dzieci, nowe panie. przyznam szczerze, że jestem przerazona. gdybyśmy mieszkali w Gdańsku nadal zostałby w zeró,wce przedszkolnej.
jest przedszkole niepubliczne na Lipowej, jak szukałam 3 lata temu przedszkola dla dziecka, to byłam tam, opłaty były w wysokości publicznego, ale warunki fatalne, teraz nie wiem, może się coś zmieniło.
Moje dziecko poszło do I klasy w Baninie jako 6-latek i nie żałuję tej decyzji, szkoła jest w miarę ok, no oprócz warunków lokalowych, ale to już niewiele zostało i będzie nowa :-) mam też znajome, które posłały dzieci do zerówki w szkole; ja jednak polecam zerówkę w szkole, trochę jest ona inaczej traktowana jednak niż w przedszkolu i dziecko już się zaznajomi z realiami :-) Moje dziecko chodziło do zerówki w Novello, a wcześniej też do przedszkola, ta zerówka nie różniła się niczym od poprzedniej grupy, także na początku w I klasie mojemu dziecku było dość trudno się przestawić, że trzeba siedzieć w ławce i odrabiać lekcje w domu. Dlatego też uważam, że zerówka szkolna jest właśnie tym przejściem między przedszkolem i szkołą.
Moje dziecko poszło do I klasy w Baninie jako 6-latek i nie żałuję tej decyzji, szkoła jest w miarę ok, no oprócz warunków lokalowych, ale to już niewiele zostało i będzie nowa :-) mam też znajome, które posłały dzieci do zerówki w szkole; ja jednak polecam zerówkę w szkole, trochę jest ona inaczej traktowana jednak niż w przedszkolu i dziecko już się zaznajomi z realiami :-) Moje dziecko chodziło do zerówki w Novello, a wcześniej też do przedszkola, ta zerówka nie różniła się niczym od poprzedniej grupy, także na początku w I klasie mojemu dziecku było dość trudno się przestawić, że trzeba siedzieć w ławce i odrabiać lekcje w domu. Dlatego też uważam, że zerówka szkolna jest właśnie tym przejściem między przedszkolem i szkołą.
to co zostało powiedziane niekoniecznie oznacza że ta 1 godzina angielskiego w ogóle będzie, dyrektor wyraźnie powiedizała że to innowacja ze jedna z pań przechodzi do innej grupy i prowadzi z nimi angielski, ja to rozumiem że niekoniecznie ten angielski będzie.
To jest dziwne, ponieważ córka miała 3 lata w przedszkolu angielski i niemiecki ae to już inna sprawa a teraz bedzie rok przerwy na zerowkę szkolną i potem pierwsza klasa, ale sądzę ze po prostu będę ją uczyła w domu i tyle. Nadzieją dla dzieci młodszych jest nowa ustawa gwarantująca angielski 5 latkom od wrzesnia 2015 i 3 i 4 latkom od wrzesnia 2017 roku.
To jest dziwne, ponieważ córka miała 3 lata w przedszkolu angielski i niemiecki ae to już inna sprawa a teraz bedzie rok przerwy na zerowkę szkolną i potem pierwsza klasa, ale sądzę ze po prostu będę ją uczyła w domu i tyle. Nadzieją dla dzieci młodszych jest nowa ustawa gwarantująca angielski 5 latkom od wrzesnia 2015 i 3 i 4 latkom od wrzesnia 2017 roku.
Tez mam nadzieje, że sie uda z ta godz angielelskiego :) pani Dyr jest bardzo otwarta na wszelkie pomysły rodziców. W nowej szkole beda duze mozliwosci , bo sal bedzie sporo i jesli rodzice beda chcieli ( a mysle ze wielu sie znajdzie) po lekcjach "zatrudnic" pania z angielskiego za dodatkowa symboliczna oplate na godz tygodniowo dla naszych zerówkowiczów to licze , ze pani Dyr udostepni sale.
Do każdego malucha należy podejść indywidualnie, my przedszkole zaczęliśmy dopiero od września 2013 i zostawiam synka w przedszkolnej zerówce. Przede wszystkim dlatego, że bywały u nas częste choroby, problem z aklimatyzacją w nowym otoczeniu, płacz. Po pół roku jest tak, że on chce iść chętnie, dużo opowiada, ma kolegów, uczestniczy i udziela się w zajęciach. Nie chciałabym zaprzepaścić tej pracy. Zdaję sobie sprawę, że mógłby być to dla niego stres, mógłby się zablokować emocjonalnie, znowu nowe miejsce itp. stąd zapadła decyzja o pozostawieniu go w otoczeniu które zna i lubi. Za rok idąc do pierwszej klasy będzie doroślejszy, pewniejszy.
W jego grupie przedszkolnej zostaje 14 osób, na pewno kilkoro dzieci w kolejnym roku przejdzie z nim do szkoły do pierwszej klasy. Jeden minus to wydatki związane z opłatami za przedszkole.
W jego grupie przedszkolnej zostaje 14 osób, na pewno kilkoro dzieci w kolejnym roku przejdzie z nim do szkoły do pierwszej klasy. Jeden minus to wydatki związane z opłatami za przedszkole.
Nasze przedszkole jest tak fajne, że nie wyobrażam sobie posłać dziecka do zerówki w szkole, chociaż również słyszałam o niej bardzo dobre opinie, więc uważam że jest to niezła opcja :) Ale atrakcji przedszkolnych nie przebije nic, ot na przykład: http://www.zukowo.pl/aktualnosc-2522-Ze_Spitsbergena_do_Banina.html :)
Mam nadzieję, że w przyszłym roku też będzie wybór i że będę mogła zdecydować, czy chcę posłać córkę do pierwszej klasy jako 6 latka (jest z końća 2009 roku)... jako rodzice, powinniśmy mieć takie prawo.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku też będzie wybór i że będę mogła zdecydować, czy chcę posłać córkę do pierwszej klasy jako 6 latka (jest z końća 2009 roku)... jako rodzice, powinniśmy mieć takie prawo.
Naprawdę, proszę zaufać dziecku, na pewno sobie poradzi :-)
Jestem mamą ucznia IV klasy, który do banińskiej zerówki poszedł jako 5-latek. Z jego klasy 5-latków do pierwszej klasy poszło czworo czy pięcioro dzieci. Reszta dzieci powtarzala zerówkę. Niejednokrotnie zastanawiałam się: czy robię dobrze? Dzisiaj jestem pewna, że zrobiłam dobrze. Syn, mimo problemów z lenistwem i dekoncentracją :) radzi sobie bardzo dobrze i naprawdę nie przepracowuje się. Czasami muszę go po prostu "popchnąć" i sprawdzić, przypilnować sprawdzianów.
Na pewno będzie dobrze :-)
Pozdrawiam
Jestem mamą ucznia IV klasy, który do banińskiej zerówki poszedł jako 5-latek. Z jego klasy 5-latków do pierwszej klasy poszło czworo czy pięcioro dzieci. Reszta dzieci powtarzala zerówkę. Niejednokrotnie zastanawiałam się: czy robię dobrze? Dzisiaj jestem pewna, że zrobiłam dobrze. Syn, mimo problemów z lenistwem i dekoncentracją :) radzi sobie bardzo dobrze i naprawdę nie przepracowuje się. Czasami muszę go po prostu "popchnąć" i sprawdzić, przypilnować sprawdzianów.
Na pewno będzie dobrze :-)
Pozdrawiam