Gazownia ma w swojej ofercie telefoniczne powiadamianie klienta o wydaniu warunków włączenia - podobno, żeby było można "szybciej" dostać to zaświadczenie mają dzwonić do klienta, że jest do odbioru osobistego, bo wiadomo-pocztą wysłane idzie dłużej.... no cóż... zaświadczenie poleżało sobie 10 dni w gazowni, bo pani za to odpowiedzialna zadzwoniła rzekomo raz na podany numer i rzekomo był poza zasięgiem, co ma odnotowane i chyba stwierdziła, że jest to wystarczająca ilość prób skontaktowania się z oczekującym na jej telefon klientem....Po kilku dniach prób dodzwonienia się do gazowni po szacunkowym terminie wydania udało mi się dowiedzieć, że zaświadczenie jest i spokojnie sobie leży, bo była próba kontaktu. Niezłe, niezłe... Po co gazwonia oferuje usługę, której nie ma zamiaru realizować???