W wiekszości sklepów klient zauważa coraz częściej głośno grajacą muzykę, brud i biegające tumany "kotów" w przymierzalniach a nie przyjemność z zakupów. Ale na głowę wiekszość sklepów bije H&M, obojetnie o której porze sie tam człowiek pojawi muzyka ryczy na cały regulator, żeby jeszcze tony wpadajace w ucho, to jest młocka i rąbanka, ale nie do sklepu. Pracownicy bawią sie rewelacyjnie przy tej muzyce, a ich praca pozostawia wiele do życzenia.Obsłudze sie myli praca w sklepie z zabawą w klubie.Panujące zwyczaje do natychmistowej zmiany!!!!1