Re: zgubiona obrączka
nie martw sie kochana,
nas złotnik oszukał i w niecały miesiąc po ślubie zmienialiśmy obie obrączki, bo po prostu kupilismy nowe. Po mszy poszlismy do księdza, jak dowiedzial sie w jakich...
rozwiń
nie martw sie kochana,
nas złotnik oszukał i w niecały miesiąc po ślubie zmienialiśmy obie obrączki, bo po prostu kupilismy nowe. Po mszy poszlismy do księdza, jak dowiedzial sie w jakich okolicznościach zmienialismy obrączki to pobłogosławił "dwa razy" ;)
Tez bylo mi żal, że nie mam tej ze ślubu, ale pamietaj ze to tylko symbol, liczy sie przede wszystkim to co macie w sercach a nie na palcach...
rozumiem ze u Was to takze pamiątka...dlatego współczuje, ale tutaj któraś z forumek miala super pomysl-zrobic z Twojej dwie i poświęcić na zapas ;)
zobacz wątek