Re: zła intonacja...
Rysiek Ziel napisał(a):
> Ależ zmieni.
> Nie bedzie s**** w moje, Twoje czyli nasze gniazdo.
> Przykro mi, że tak prostego zdania nie rozumiesz lub...
rozwiń
Rysiek Ziel napisał(a):
> Ależ zmieni.
> Nie bedzie s**** w moje, Twoje czyli nasze gniazdo.
> Przykro mi, że tak prostego zdania nie rozumiesz lub nie chcesz
> rozumieć.
Trace cierpliwosc do Ciebie, przeczytaj kolejny wers w nastepnej linijce zanim odpowiesz!!!!
Zadne moje ani Twoje ani nasze gniazdo, chyba ze jestes ksiedzem to wtedy mozesz pisac ze s**** w Twoje gniazdo.
> Wiec skończ z przynależnością do niego.
> Jeżeli widzisz w nim tylko czyjeś interesy to wyjdz z tego.
Skonczylem. Formalnosci mam w d.
> To ja Ci powtarzam już kilka razy, że jak nie chcesz do czegoś
> należec to wyjdz z tego.
> Jakie to proste a Ty nie chcesz zrozumieć.
> Zapisz się do innego lub żadnego ale opuść te szeregi.
> Bedziesz s**** dalej ale już w swoje gniazdo.
Jak wyzej.
> > Moim gniazdem
> > jest Polska
> A co to Polska?
> Polska to nie jest wiara.
Dokladnie. Polska to nie jest kosciol a w Polsce jest wolnosc wiary i wyznania!
A kosciol to nie jest zadne gniazdo, chyba ze gniazdo klamstw i innych takich...
> To wyjdz z niej.
> Ileż razy można to powtarzać.
> Uwziełeś się na coś, co Ci jest niepotrzebne ale siedzisz w
> tym.
> Wyjdz z tego.
Jak wyzej.
> Lub komuś innemu.
> Tobie nie wiec wyjdz z niego.
Jak wyzej.
> > Bede zabrac glos a kiedy bede chcial :-P.
> Tak i rób to, ale nie s**** w moje gniazdo bo na to nie pozwolę.
Jak wyzej, katarynka gniazdowa czy co?
> Nie słuchałem w życiu ani razu tego radia a jak ktoś chce to
> jego sprawa
> Nadal będę Cię uważał i wszystkich innych s****ących w moje
> gniazdo za ludzi niepoważnych.
Dziwne bo klepiesz jak tam. Niezbyt zreszta w to wierze ze nie jestes sluchaczem RM.
> Wiec musisz to za rzycia swojego załatwić, że nie życzysz sobie
> tego i wychodzisz z kościoła katolickiego.
> Zrób to.
Jak wyzej.
> Ja znam prostsze i bezkonfliktowe sposoby.
> Zamykam okno.
> Jest to bardziej inteligentniejsze wyjscie niż robieniu komuś
> na złość, prawda?
Ja tez mam zamkniete, ale slysze mimo to!
> Masz problem.
> Zawsze bedziesz dziwił się dlaczego katolicy Cię nie bedą lubić
> za s****ie w wspólne gniazdo.
> Wypisz się i nie bedzie problemu.
Ja go nie mam, masz go Ty najwidoczniej. Powiedz jeszcze ze wiesz lepiej wszystko ode mnie :P
Jak wyzej.
> To nie jest mój problem.
> Ja wierzę w Boga a nie kościół.
> Kościół to wierni i w nich nie wierzę bo miedzy nimi są tacy
> jak Ty.
Masz problem nie rozumiesz pojec.
Kosciol to instytucja (papiez, biskupi, ksieza, zakony ..) a wierni to ludzie wierzacy w Boga.
Ja nie jestem wiernym. Zapisany czy nie nie ma to zadnego znaczenia.
Jak wyzej.
> A Ty strachliwy.
> Boisz wypisać się z tego w co nie wierzysz.
Jak wyzej. Czego tu sie bac? Zamiast wypisac sie odwaznie bede zapisany :P
> To jednak już coś wiecej dowiedziałem się.
> Jak zabijanie jest normą gdyż jest tego dużo na świecie i to z
> bardzo przyziemnych pobudek to powinieneś natychmiast opuścić
> kościół katolicki.
> Ja nie chcę aby żyli w moim środowisku ludzie, którzy uważają
> za normę zabijanie innych ludzi.
Norma dotyczyla braku szacunku, a nie zabijania i byla odpowiedzia do Twojego zwrotu "To pierwszy stopień do zabijania innych ludzi gdyż sobie nie wyrobili u Ciebie szacunku. To jest problem terazniejszy całego świata"
> Ale za to interesuje Cie robienie złych rzeczy i to jeszcze na
> czyjeś konto.
Skad taki wniosek? To daleko idacy i nieprawdziwy pomysl. Chyba nie nazywasz krytyki kosciola zla rzecza. Nie rozsmieszaj mnie. Znalazl sie delikatny wrazliwy obronca kosciola co pisze ze w niego nie wierzy. Caly czas przypominam ze nie pisze tu o wierze w Boga jako czyms zlym ale jak ktos wierzy w kosciol (jako instytucje) to sorki nie mamy o czym rozmawiac.
> A ja tak nie chce bo mam do tego wieksze prawo niż Ty.
Jakie to prawo? Kto gledzi wiecej ma racje? Prawo starszego wielkiem czy osrywajacego kogos kto ma inne poglady?
> To Ty chcesz odejść to odchodz ale nie psój nam opini i jeszcze
> do tego wykorzystasz wszystkich psujących opinię kościołowi,
> którzy nie chcą w nim być ale i z niego nie odchodzą.
> Jak ich nazwiesz?
Nazywa sie to ladnie: "wierzacy ale niepraktykujacy"
Nie chce mi sie tego tlumaczyc w co ja wierze, pisalem o tym wczesniej.
Myslisz ze japsuje opinie kosciola?? Wolne zarty. Kosciol sam sobie wyrabia opinie na jaka zasluguje.
zobacz wątek