Odpowiadasz na:

Re: żłobek fundacja miasto dzieci

Czytając te wypociny to aż się wierzyć nie chce ile w ludzi jadu goryczy i ZAZDROŚCI. Widać że mało kto piszących tutaj ma lub miał tam w ogóle dziecko. Proponuję doczytać fakty ze strony... rozwiń

Czytając te wypociny to aż się wierzyć nie chce ile w ludzi jadu goryczy i ZAZDROŚCI. Widać że mało kto piszących tutaj ma lub miał tam w ogóle dziecko. Proponuję doczytać fakty ze strony internetowej aby mieć w ogóle jakąś wiedzę na temat tego żłobka i przedszkola aby moc oczerniać. Osobiście gdybym była właścicielem połowę bym pozwała o takie wpisy.
Mam tam dziecko od dwóch lat, nie będę pisała wszystkich superlatyw bo i tak połowa z Was nie zrozumie znaczenia tych słów- ale byłam świadkiem jak jedna z mam nie zapłaciła za przedszkole i próbowała "przemycić" chłopca D.
Prawda taka że oddajecie dzieci do żłobków/ przedszkoli bo mąż tyra a Wy nie macie czasu na zakupki i pazurki. Zostawiacie dzieci i doszukujecie się negatywów bo wam się nudzi i lubicie pozrzędzić i poplotkować pod ksywkami "daga" "misia" "kisia" i czujecie się dowartościowane i ważne. Proponuję wziąć się do roboty i zająć się dzieckiem.