Re: żłobek- żabianka, zaspa, przymorze
Witam wszystkie mamy: te niezadowolone i te przerażone, których dzieciaczki od września będą uczęszczały do żłobka właśnie przy ulicy Piastowskiej.
Piszę jako mama , której córeczka...
rozwiń
Witam wszystkie mamy: te niezadowolone i te przerażone, których dzieciaczki od września będą uczęszczały do żłobka właśnie przy ulicy Piastowskiej.
Piszę jako mama , której córeczka uczęszcza do Kasztanka (teraz będzie drugi rok). Mała poszła do żłobka kiedy miała niespełna piętnaście miesięcy, po 4 miesiącach pobytu wspólnie z opiekunkami udało nam się oduczyć córkę od pieluszki, dziecko samodzielnie je i to już od dawna, samodzielnie zasypia.
Bardzo często wspomina Panie ze żłobka i nawet teraz kiedy są wakacje pytam ją czy idziemy niedługo do dzieci, do żłobka- z uśmiechem odpowiada TAK!
Musze przyznać, że ciężko i z przykrością czyta się opinię mam, które są tak bardzo niezadowolone. Mało tego piszą ( w domyśle), że ich pociechy są zaniedbane, niezadowolone.... Przecież dziecko nie pozwoli sobie "być głodnym", a jeżeli chodzi o katar u dzieci to przecież gdyby rodzice nie przyprowadzaliby zakatarzonych dzieci, to takiego widoku by nie było.
Mogłabym tak pisać i pisać...
Chciałabym dać tylko jedną radę: opiekunki w żłobku są dla dzieci- własnie dla Naszych dzieci dlatego powiedzmy im jakie mamy oczekiwania, współpracujmy z nimi a każdy będzie zadowolony.
Przecież takie opinie są krzywdzące nie tylko dla żłobka jako placówki, ale właśnie dla osób w nim pracujących.
Pozdrawiam
zobacz wątek