Re: zmiana ginekologa
ja byłam w 6 miesiącu i moja ginekolog z przychodni oznajmiła mi, że idzie na zwolnienie bo jest w ciąży......następna wizyta była już u jakiejś innej pani....która była bardzo niemiła, badania usg...
rozwiń
ja byłam w 6 miesiącu i moja ginekolog z przychodni oznajmiła mi, że idzie na zwolnienie bo jest w ciąży......następna wizyta była już u jakiejś innej pani....która była bardzo niemiła, badania usg nawet mi nie zrobiła, tylko zbadała mnie reką...co było bardzo nieprzyjemne.....a kiedy powiedziałam, że poproszę już o zwolnienie bo jestem zmęczona...to mi powiedziała, że jeszcze nie teraz....więc juz na kolejnej wizycie nie pojawiłam się w tej przychodni....zapisałam się do prywatnego gabinetu do dr. Hanny Olszewskiej, która na każdej wizycie, badała i robiła usg, przy usg dokładnie wszystko opowiadała, odpowiadała na każde moje pytania....kartę ciąży miałam z poprzedniej przychodni...ale jeśli chcesz przenieść się do innej przychodni to myślę, że nie powinno być problemu....choć niektórzy ginekolodzy nie chcą przyjmowac nowych pacjentów tłumacząc się limitami....ja wolałam zapłacić niż tułać się po przychodniach...poza tym byłam już w zaawansowanej ciąży....może jakbym była na początku to szukałabym lekarza w innej przychodni...powodzenia
zobacz wątek