Odpowiadasz na:

Też miałam taki problem po urodzeniu córki, nie mogło przejść mi przez gardło jej imię przez dobrych kilka miesięcy, zastanawiałam się nad zmianą. Ale z perspektywy czasu przywykłam i nie wyobrażam... rozwiń

Też miałam taki problem po urodzeniu córki, nie mogło przejść mi przez gardło jej imię przez dobrych kilka miesięcy, zastanawiałam się nad zmianą. Ale z perspektywy czasu przywykłam i nie wyobrażam sobie, żeby Tosia nie była Tosią ;) Po prostu ciężko było mi zwracać się po imieniu do niemowlaka, teraz jak jest już większą dziewczynką to przychodzi naturalnie.

zobacz wątek
6 lat temu
~vvv

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry