Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
Tez jestem narzeczona marynarza i ciezko sobie radze z samotnoscia (tez z trojmiasta). Ilez mozna sie narzucac znajomym ktorzy przeciez tez maja swoje zajecia....ach...pozostaje tylko odliczanie...
rozwiń
Tez jestem narzeczona marynarza i ciezko sobie radze z samotnoscia (tez z trojmiasta). Ilez mozna sie narzucac znajomym ktorzy przeciez tez maja swoje zajecia....ach...pozostaje tylko odliczanie dni do powrotu ukochanego!
Powinnysmy sie zintegrowac hehe zrobic klub marynarzowych
zobacz wątek