Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
żeby było trochę bardziej optymistycznie to mnie pytają;) ale czasem też mam dosyć 24 h z dzieckiem w dzień zabawy i inne wieczorem praca przerywana wizytami na forum;) aaa no i też jakoś nie widzę...
rozwiń
żeby było trochę bardziej optymistycznie to mnie pytają;) ale czasem też mam dosyć 24 h z dzieckiem w dzień zabawy i inne wieczorem praca przerywana wizytami na forum;) aaa no i też jakoś nie widzę milionów na koncie;) na pewno nie martwię się za co zapłacę kredyt no ale coś za coś:) tymczasem wiosna idzie....i jak sobie przypomnę że jeszcze rok temu dzień w dzień chodziłam do pracy (no oprócz niedziel) to wolę stan dzisiejszy:) pozdrawiam i życzę dużo optymizmu:)
zobacz wątek