Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
Sanszajn ale Ci zazdroszczę tych 4 tygodni, to migiem zleci. Ja jestem z Gdyni ale niestety w tych godzinach pracuję. A na jakich statkach Twój Mąż pływa, jeśli to nie tajemnica?
Sanszajn ale Ci zazdroszczę tych 4 tygodni, to migiem zleci. Ja jestem z Gdyni ale niestety w tych godzinach pracuję. A na jakich statkach Twój Mąż pływa, jeśli to nie tajemnica?
zobacz wątek