Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
Proponuję Ci zadzwonić do agencji (tej w Polsce), przez którą Twój chłopak wyjeżdża na kontakty - oni Ci powiedzą czy się coś da zrobić i jak. Najczęsciej paczki/listy zabiera załogant, który...
rozwiń
Proponuję Ci zadzwonić do agencji (tej w Polsce), przez którą Twój chłopak wyjeżdża na kontakty - oni Ci powiedzą czy się coś da zrobić i jak. Najczęsciej paczki/listy zabiera załogant, który wchodzi na ten sam statek. Jeśli Twój chłopak wyjeżdża na 2 tygodnie, to możliwe, że i tak dostanie list w dniu zejścia, chyba, że będzie jakaś podmiana w międzyczasie. Jeśli natomiast nie jest zatrudniony za pośrednictwem firmy w Polsce, to raczej bym poczekała aż wróci (przesyłka może nie dotrzeć do adresata).
zobacz wątek