Odpowiadasz na:

disintegration

zastygam jak posąg
dłonią podpierając czoło.
podążam za muzyką,
która od wielu lat
była w moim życiu tłem
wszystkich zmian,
najpiękniejszych chwil,
najbliższych mi... rozwiń

zastygam jak posąg
dłonią podpierając czoło.
podążam za muzyką,
która od wielu lat
była w moim życiu tłem
wszystkich zmian,
najpiękniejszych chwil,
najbliższych mi ludzi.
jest iskrą,
wyzwalającą wspomnienia.

kręcę się w tym mieście,
obijam o mury
jak w ślepej uliczce.
duszę się jak w klatce.

brakuje mi drogi.
niewiadomej za zakrętem.
uciekających bokami pól,
lasów i nieznanych miejscowości.
nocnych postojów na kawę
w małych, niezapamiętywalnych
przydrożnych barach.
brak mi tego podróżnego spokoju i skupienia.

jutro rano spakuję się pospiesznie
i po prostu pojadę.
nie zapomnę zabrać tej płyty,
żeby móc wpisać w nią
kolejną historię.

zobacz wątek
18 lat temu
~ćma barowa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry