Re: rozprawa alimentacyjna
Michaśka ma teraz dwa tygodnie więc chyba raczej nie ma mowy o podziale swiąt, wakacji, ojciec dzieckiem się interesuje małą raz na dwa tygodnie, poświęca jej całe 40 minut, potem się męczy i...
rozwiń
Michaśka ma teraz dwa tygodnie więc chyba raczej nie ma mowy o podziale swiąt, wakacji, ojciec dzieckiem się interesuje małą raz na dwa tygodnie, poświęca jej całe 40 minut, potem się męczy i idzie, więc chyba raczejn ie będzie walczył o spotkanie dwa razy w tygodniu....
a co do rozliczeń to ja mam kosztorys miesięczny, nie rozkładałam tego na dni...
najbardziej martwią mnie pytanie, dlaczego nie jesteście razem, pranie brudów, co kto komu powiedział i dlaczego? mam się takich pytań też spodziewać?
zobacz wątek