rozwód- prośba o pomoc :(
Czy mogłybyście mi pomóc? Chcę się rozwieść z mężem- nie mam już siły żyć w tym związku. Naprawdę się starałam przede wszystkim ze względu na dziecko (mamy 9 miesięczną córeczkę) ale jest coraz...
rozwiń
Czy mogłybyście mi pomóc? Chcę się rozwieść z mężem- nie mam już siły żyć w tym związku. Naprawdę się starałam przede wszystkim ze względu na dziecko (mamy 9 miesięczną córeczkę) ale jest coraz gorzej. Po pierwsze nie czuję do niego już żadnych pozytywnych uczuć. Samą nienawiść, złość, wściekłość. Złożyło się na to bardzo wiele czynników- jego odejśćie z pracy, brak środków do życia przez pół roku (teraz ma prace dorywcze), jego nie pomaganie w domu (tylko odkurza i bawi się z mała- nigdy jeszcze z własnej inicjatywy nie wykąpał jej, nie poszedł z nią na spacer). Ale do rzeczy:) chodzi mi o to, że powiedziałam mu o swojej decyzji- on mnie zwyzywał, najpierw zagroził że mnie zabije, potem że zniszczy aż w końcu, że mnie wyp... z domu (mieszkanie jest jego mamy która mieszka w innym mniejszym mieszkaniu na które on wziął kredyt) a dziecka i tak nie dostanę i mogę sobie to wybić z głowy. On mi córki nie oddA, NIE POZwOLI ZABRAC. nIE WIM CO ROBIĆ. pO PIERWSZE nIE MAM DOKĄD PÓJŚĆ (WYRzucenie go z domu nie wchodzi w grę bo to jego mieszkanie) chcciałam żeby mi pomógł żeby to się wszystko odbyło polubownie- znaleźlibyśmy jakąś kawalerkę dla mnie i dla córci on by pomagał w opłatach (ja zarabiam 1400 zł więc nie dam rady płacić czynszu, opłat, niani, i mieć na życie). On tylko się śmieje jak o tym mówię i drwi ze mnie że jestem nienormalna. Wie, że on decyzji nie zmieni nie pomoże mi dobrowolnie. Uciec z córeczką nie mogę bo po prostu nie mam dokąd:( Więc moje pytanie do Was brzmi- czy jeśli wystąpię do sądu o rozwód- przyjdzie pismo do domu (strasznie się tego boję nie wiem jak zareaguje na to) to czy ja jako mama mam się czego bać a propos pozbawienia mnie praw rodzicielskich?? czy jest szansa że mąż dostanie opiekę nad córką? Jeśli tak mogłoby się stać to pal licho z moim życiem- będę musiała się pogodzić z losem i zostać z nim żeby tylko nie stracić córeczki....... :(:(:(
zobacz wątek