Generalnie często uważa się, że chłopcy zaczynaja dużo później mówić niż dziewczynki. lekarka też mi mówiła to samo. Mam dwóch chłopców. Pierwszy mama i tata wołał mając 6 m-cy. Potem zaraz baba,...
rozwiń
Generalnie często uważa się, że chłopcy zaczynaja dużo później mówić niż dziewczynki. lekarka też mi mówiła to samo. Mam dwóch chłopców. Pierwszy mama i tata wołał mając 6 m-cy. Potem zaraz baba, papa, lala, takie podstawy. Każdy myślał, że jak tak szybko zaczął to mówić będzie też szybko. A d*pa blada. Poza kilkoma słowami prawie do 3 lat nie wiele więcej umiał. Dopiero potem nadganiał w szybkim tempie. A przyjaiólki córka 14 miesięczna mówiła ładnie, płynnie, wyraźnie, potrafiła 4-5 wyrazowe zdania mówić bez problemu. A mój 5-6 słow. A jednak to też było normalne. Młodszy synek miał podobnie tyle, że pierwsze mama i tata powiedział po 8 m-cu i też długo nie wiele więcej. Teraz ma prawie 3 lata i widzę, że wyraźnie robi postępy tak jak starszy w tym wieku.
Nie panikuj. Moja sąsiadka na pierwsze mama od dziecka czekała 2, 5 roku i lekarz też jej powiedział, że nic złego sie nie dzieje. A teraz mały jest strasznie wygadanym przedszkolakiem :)
zobacz wątek