Odpowiadasz na:

Re: zwolnienie lekarskie w ciąży - pytanie

@Mama, widzę, że jesteś z tych, którym nikt nigdy nie dogodzi.

Co do terminów na NFZ to słyszałam, że przychodnia MA OBOWIĄZEK przyjmować ciężarne w pierwszej kolejności, nawet "na... rozwiń

@Mama, widzę, że jesteś z tych, którym nikt nigdy nie dogodzi.

Co do terminów na NFZ to słyszałam, że przychodnia MA OBOWIĄZEK przyjmować ciężarne w pierwszej kolejności, nawet "na wcisk". Nie wiem, ile w tym prawdy, bo na szczęście nie musiałam chodzić na NFZ.
Co do becikowego się nie wypowiem, bo na becikowe się nie łapię.
Co do utraty premii, to nie wiem, jakie wy (Ty i agawera) macie umowy o pracę, ale ogólnie premia wlicza się do zarobków z ostatnich 12 miesięcy, więc wlicza się też do chorobowego i macierzyńskiego. Pracodawcy często kombinują i wciskają kit, że się nie wlicza, ale sama słyszałam o kilku przypadkach, ze kobieta z pomocą sądu lub tylko radcy prawnego lub adwokata jednak wywalczyła premię. Musiałybyście przeanalizować swoją umowę o pracę z jakimś mądrym kadrowym lub prawnikiem, bo możliwe, że pracodawca was oszukuje. U mnie w firmie wygląda to tak, że kobieta po dobrym okresie premiowym zazwyczaj od razu ucieka na zwolnienie, a kobieta w słabym okresie premiowym zazwyczaj podkręca wydajność na 200% i potrafi pracować nawet do porodu, żeby sobie tylko wyższy macierzyński wyrobić.
Wyprawka dla maleństwa to Twój problem, nie pracodawcy ani tym bardziej ZUSu. Litości kobiety, płodzicie dzieci DLA SIEBIE, czy dla obcych? Moje dziecko to mój problem, więc nie widzę sensu użalania się nad sobą, że wyprawka droga. Jeśli wpadłaś i kwestie finansowe to dla Ciebie taki wielki problem, to zawsze możesz oddać dziecko do adopcji.
Na macierzyńskim nie zabierają Ci 80% dochodu, tylko DAJĄ DODATKOWE 60% przez kolejne pół roku! Jeszcze 2 lata temu macierzyńskie były półroczne, a teraz już nikt o tym nie pamięta, tylko wszyscy marudzą, że "tylko 80% przez rok". Zawsze możesz wziąć pół roku macierzyńskiego za 100%, a potem wrócić do pracy, nikt Ci nie każe siedzieć w domu.
Kobiety, większość z was zaszła w ciążę świadomie, więc może przestańcie przedstawiać swoją sytuację w czarnych barwach, bo same tego chciałyście. Trochę przyzwoitości i honoru! Z ciąży należy się cieszyć, a nie rozpowiadać całemu światu, jak to źle.

zobacz wątek
10 lat temu
~Hela

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry