Odpowiadasz na:

Re: rozwórka KOSZLI

Moja Zosia nosiła na szczęście tylko 7 tygodni. Mieliśmy ten sam problem i rozwiązaliśmy go tak: po prawidłowym założeniu aparatu nakładaliśmy takie jakby spinacze (jak się kupuje męskie koszule to... rozwiń

Moja Zosia nosiła na szczęście tylko 7 tygodni. Mieliśmy ten sam problem i rozwiązaliśmy go tak: po prawidłowym założeniu aparatu nakładaliśmy takie jakby spinacze (jak się kupuje męskie koszule to one są w środku opakowania). Tylko muszą być dość mocne. Aparat musi być cały czas w prawidłowej pozycji, bo inaczej maleństwo męczy się a to nic nie daje.
Dodatkowo te kawałki szelek, które były przy szyjce dziadek małej obszył polarkiem, żeby jej nie przeszkadzały. Te obszycie mogę dodać (różowe, polarkowe).

Powodzenia! Gdybyś miała jakiekolwiek jeszcze pytania to pytaj.

zobacz wątek
14 lat temu
weronka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry