Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 16
Ja w sumie staram się nie odstawiać tylko jak zaśnie i sam wypuści cycka i już nie chce wziąć do buźki to daje spokój. Mój mały po karmieniu raczej odbija dosyć solidnie, więc z tym nie mam...
rozwiń
Ja w sumie staram się nie odstawiać tylko jak zaśnie i sam wypuści cycka i już nie chce wziąć do buźki to daje spokój. Mój mały po karmieniu raczej odbija dosyć solidnie, więc z tym nie mam problemu. Mam problem dalej z ogromem wypływającego pokarmu, ale boję się, że jak odciągam to szybciej mi piersi nabierają mleka i że to błędne koło. Więc przystawiam i chwilkę mały się wierci, bo dużo leci, ale po chwili się uspokaja.
zobacz wątek