Widok
Czy Banino naprawdę jest podzielone? Jak wpływa to na codzienne życie?
Dobry wieczór,
Rozważam przeprowadzkę do Banina wraz z rodziną. Banino wydaje się być doskonałym miejscem: blisko aglomeracji, a jednocześnie spokojnie. Dobrze skomunikowane, a jednocześnie na uboczu. A do tego w ciekawym rejonie Polski.
Martwi mnie tylko jedno. Nie brak dróg, kanalizacji, Internetu. Nie budowa obwodnicy. Wiedzę o Baninie czerpię przede wszystkim z Internetu, a zwłaszcza z tego forum i odnoszę wrażenie, że Banino jest pełne podziałów. Na starych i nowych mieszkańców. Dalej na mieszkańców domków jednorodzinnych i "getta". A nawet na mieszkańców poszczególnych osiedli. I wszystkie te grupy (wnioskuję jedynie na podstawie treści forów) wydają się głęboko nienawidzieć nawzajem. Odpowiedzi są często niegrzeczne i pełne jadu.
Drodzy mieszkańcy Banina, powiedzcie mi proszę, czy te podziały istnieją naprawdę, czy jest to zwykły internetowy trolling? Czy w codziennym życiu czujecie, że sąsiad Was nienawidzi, bo przyjechaliście z miasta, bądź dlatego, że kupiliście dom od tego a nie innego dewelopera?
Zależy mi na Waszych odpowiedziach, bo z oddali Banino wydaje się doskonałym miejscem do życia, ale boję się, że kupię dom w miejscu, gdzie spokój ducha będzie zakłócany wszechobecnymi podziałami.
Pozdrawiam serdecznie,
Stefan
Rozważam przeprowadzkę do Banina wraz z rodziną. Banino wydaje się być doskonałym miejscem: blisko aglomeracji, a jednocześnie spokojnie. Dobrze skomunikowane, a jednocześnie na uboczu. A do tego w ciekawym rejonie Polski.
Martwi mnie tylko jedno. Nie brak dróg, kanalizacji, Internetu. Nie budowa obwodnicy. Wiedzę o Baninie czerpię przede wszystkim z Internetu, a zwłaszcza z tego forum i odnoszę wrażenie, że Banino jest pełne podziałów. Na starych i nowych mieszkańców. Dalej na mieszkańców domków jednorodzinnych i "getta". A nawet na mieszkańców poszczególnych osiedli. I wszystkie te grupy (wnioskuję jedynie na podstawie treści forów) wydają się głęboko nienawidzieć nawzajem. Odpowiedzi są często niegrzeczne i pełne jadu.
Drodzy mieszkańcy Banina, powiedzcie mi proszę, czy te podziały istnieją naprawdę, czy jest to zwykły internetowy trolling? Czy w codziennym życiu czujecie, że sąsiad Was nienawidzi, bo przyjechaliście z miasta, bądź dlatego, że kupiliście dom od tego a nie innego dewelopera?
Zależy mi na Waszych odpowiedziach, bo z oddali Banino wydaje się doskonałym miejscem do życia, ale boję się, że kupię dom w miejscu, gdzie spokój ducha będzie zakłócany wszechobecnymi podziałami.
Pozdrawiam serdecznie,
Stefan
7
2
Stefan powiem tak czerpanie wiedzy z internetu na temat Banina to tak jak z informacjami o seksie w internecie możesz się dowiedzieć że dziewczyna zajdzie w ciążę przez pocałunek. Na tym forum wypowiada się garstka mieszkańców i nie ma co na podstawie % ludzi skreślać całej miejscowości , a najlepiej przyjechać i porozmawiać z ewentualnymi sąsiadami
23
0
zło jest hałaśliwe...a to forum często nawiedzane przez troli...wielu daje się podpuścić i karmią ten troling... myśle, ze stężenie świrów, chamów i debili jest w Baninie takie samo jak średnia krajowa...no może z wyjątkiem ul. Wiejskiej w Wa-wie...;) na co dzień z sąsiadami trzymam sztamę, mogą na mnie liczyć, a ja na nich...to przyjaźń sprawdzona już od wielu lat...moje dzieciaki śmigają na nowe osiedla na rowerach, bo tam mają nowych kumpli, którzy "są spoko".../cyt. z synka/
jest drugie forum - na stronie Banina...ale jakoś obumarło, może dlatego, że tam trzeba się zalogować, a to ułatwia identyfikację pyskacza...może je jakoś ożywimy???
jest drugie forum - na stronie Banina...ale jakoś obumarło, może dlatego, że tam trzeba się zalogować, a to ułatwia identyfikację pyskacza...może je jakoś ożywimy???
16
0
Banino jest podzielone tylko na tym forum. W kontaktach osobistych nigdy się z tym nie spotkałam. Wszyscy są raczej życzliwi i kulturalni a przekrój społeczny jest ogromny od chłopa po prezesów największych trójmiejskich firm, lekarzy, wojskowych itp... a także mieszka tu całkiem sporo cudzoziemców.
14
0
Potwierdzam. Z sąsiadami utrzymuje dobre kontakty. Nigdy nie spotkałam się z tym by ktoś był dla mnie nie miły. W trakcie budowy domu sąsiad-gospodarz dzwonił nawet gdy zauważył wieczorem jakieś światła na naszej posesji, drugi sąsiad pożyczał nam wode czy przechował nasze klucze pozostawione w zamku. Atmosfera w Baninie jest miła :)
12
0
drugie forum umarlo po aferze z obwodnica metropolitalna, kiedy to jego wlasciciel odcial do niego dostep aby ludzie nie mogli wymieniac sie informacjami, wszystkie dyskusje przesiadly sie wowczas tutaj.
1
0
forum jest czynne... http://www.banino.pl/index.php?Itemid=4&option=com_agora
tylko trzeba sie zalogować...znajdą się odważni?
tylko trzeba sie zalogować...znajdą się odważni?
0
0
tu nie chodzi o odwage tylko o zaufanie do administratorow, ktorzy kiedy watek na temat obwodnicy toczyl sie nie po ich mysli odcieli ludzi od mozliwosci wymiany swoich pogladow - stad ruch na tamtym forum zamarl, nie robi sie takich numerow to proste :)
nie ma to nic wspolnego z logowaniem ino z zamachem na wolnosc slowa :P
nie ma to nic wspolnego z logowaniem ino z zamachem na wolnosc slowa :P
5
0
Rzeczywiście, tamto forum było sympatyczniejsze. Można było zadać jakiekolwiek pytanie i nikt cię w pierwszym poście nie wyśmiał. Nie było pyskówek, podziałów, obrażania innych.
Ja mieszkam w Baninie 7 lat więc nie wiem czy należę do starych, czy nowych :) Znam tu mnóstwo ludzi - niektórzy z nich urodzili się tu, inni niedawno wprowadzili. Nigdy nie spotkałam się z nieżyczliwością - wręcz przeciwnie. Sąsiadów mam wspaniałych - to właściwie mało powiedziane. Dlatego kiedy zaczęłam wchodzić na to forum (bo banino.pl się wyłączyło) i poczytałam kilka wątków - oczy mało nie wyszły mi z orbit. Nie mogłam uwierzyć, że mieszkańcy naszego Banina mogą mieć w sobie tyle nienawiści, zazdrości i zwykłego braku szacunku dla innych! Czasami ręce opadają, kiedy czytam niektóre posty. Ale nie wiem, gdzie są ich autorzy w realu (nie mylić ze sklepem :). Ja ich nigdy nie spotkałam. Uważam, że nie są "reprezentacyjną grupą" baniniaków.
Jeżeli autora tego wątku nie przeraża brak dróg, oświetlenia itd. to niech się wprowadza i nie zwraca uwagi na to co tu wypisują.
Ja mieszkam w Baninie 7 lat więc nie wiem czy należę do starych, czy nowych :) Znam tu mnóstwo ludzi - niektórzy z nich urodzili się tu, inni niedawno wprowadzili. Nigdy nie spotkałam się z nieżyczliwością - wręcz przeciwnie. Sąsiadów mam wspaniałych - to właściwie mało powiedziane. Dlatego kiedy zaczęłam wchodzić na to forum (bo banino.pl się wyłączyło) i poczytałam kilka wątków - oczy mało nie wyszły mi z orbit. Nie mogłam uwierzyć, że mieszkańcy naszego Banina mogą mieć w sobie tyle nienawiści, zazdrości i zwykłego braku szacunku dla innych! Czasami ręce opadają, kiedy czytam niektóre posty. Ale nie wiem, gdzie są ich autorzy w realu (nie mylić ze sklepem :). Ja ich nigdy nie spotkałam. Uważam, że nie są "reprezentacyjną grupą" baniniaków.
Jeżeli autora tego wątku nie przeraża brak dróg, oświetlenia itd. to niech się wprowadza i nie zwraca uwagi na to co tu wypisują.
8
0
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Uspokoiliście mnie, teraz już w spokoju będę finalizował kupno wymarzonego domu i już nie mogę się doczekac, kiedy dołączymy do Waszej przyjaznej społeczności :-)
5
0
Potwierdzam wszystkie wypowiedzi, nie sugeruj się tym hejterskim forum, ja z moimi sąsiadami wypiłam morze wódki, nasze dzieci razem bawią się całymi dnaimi gdy tylko robi się ciepło, pożyczamy sobie sól (serio), wyciagamy z zasp śnieznych, na spacer z psem często chodzimy razem, zawsze zaminiemy wiecej niż zdawkowe dzień dobry, zanmy się i szanujemy. Tyle. Pozdrawiam osiedle pod lasem po lewej od lipowej;)
10
0
po kiego grzyba podkręcać atmosferę, nie ma podziałów, ja 14 lat tu mieszkam a jak mi się coś nie podoba u starych czy nowych to mówię prosto w oczy.Prosze się nie sugerować wpisami durnymi , tu nikt nikogo nie dzieli a mieszka się fajnie :) no tylko..dróg nam brakuje
12
0