Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 46 (85)
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI :
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-45-84-t252947,1,16.html
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-45-84-t252947,1,16.html
już mnie dobijał ten ciągle pojawiąjący się skrypt :/
Aniaa super że nocka udana, Ami dorosła do swojego pokoju. Pati ma bardzo mały pokoik :( także już nic dla niej nie będziemy kombinować jak się przeprowadzimy dostanie najwiekszy :))) teraz kupilismy dywan do salonu i się wkurza bo ciężko jej się pełza :P Zresztą całymi dniami siedzi w dużym, w swoim pokoju to tylko śpi.
Wszystkiego naj naj dla kolejnych roczniaków - teraz się posypią :))
Aniaa super że nocka udana, Ami dorosła do swojego pokoju. Pati ma bardzo mały pokoik :( także już nic dla niej nie będziemy kombinować jak się przeprowadzimy dostanie najwiekszy :))) teraz kupilismy dywan do salonu i się wkurza bo ciężko jej się pełza :P Zresztą całymi dniami siedzi w dużym, w swoim pokoju to tylko śpi.
Wszystkiego naj naj dla kolejnych roczniaków - teraz się posypią :))
Ssabinka nie wiem do kiedy...moja przyjaciółka mówiła że ostatnio wyczytała art. że powinno się dziecko nauczyć spać samo do 2 roku życia. więc mam jeszcze trochę czasu.
Poza tym to jest trochę tak że jak ja nie mam jej w ciągu dnia to przynajmniej mogę się do niej poprzytulać w nocy:)))
Wczoraj patrzyłam na nią jak spała i ciągle nie mogę uwierzyć że ona jest moja:)) że nikt mi jej nie zabierze. i że jest taka cudowna:))) i że powstała w moim brzuchu...to jest dla mnie nie do ogarnięcia:)))
A teraz z innej beczki - wiecie gdzie można kupić ten namiot odkrywcy Tomy? bo na allegro nie ma:(
Poza tym to jest trochę tak że jak ja nie mam jej w ciągu dnia to przynajmniej mogę się do niej poprzytulać w nocy:)))
Wczoraj patrzyłam na nią jak spała i ciągle nie mogę uwierzyć że ona jest moja:)) że nikt mi jej nie zabierze. i że jest taka cudowna:))) i że powstała w moim brzuchu...to jest dla mnie nie do ogarnięcia:)))
A teraz z innej beczki - wiecie gdzie można kupić ten namiot odkrywcy Tomy? bo na allegro nie ma:(
Nyzosia ja tez tak mam:) Gapie sie na nia i nie wierze ze osttanio byla jeszcze malutka fasolka, a teraz jest taka duza i wspaniala:)
Ja wyszlam z zalozenia ze im szybciej ja nauczymy spac w jej pokoju tym lepiej, rano bierzemy ja do siebie i jeszcze troszke z nami spi:) I tak jak dziisaj jest fajnie:)
Ja wyszlam z zalozenia ze im szybciej ja nauczymy spac w jej pokoju tym lepiej, rano bierzemy ja do siebie i jeszcze troszke z nami spi:) I tak jak dziisaj jest fajnie:)
No to masz znakomicie Aśku. Mój coś się pospuł w tym tygodniu. Wczoraj zasnął bardzo późno, budził się w nocy kilka razy, nad ranem wylądował u nas. A teraz ma drzemkę, ale zanim zasnął awanturował się 15 minut. Nie wiem o co chodzi, może znowu jakiś skok rozwojowy przechodzi? Lęk seperacyjny? Ech, bądź tu mądry.
Za to ostatnio nauczył się w bardzo krótkim czasie robić demolkę w całym mieszkaniu. Naprawdę jest w tym znakomity :-)
Gazety podarte na malutkie kawałeczki, papier toaletowy rozwinięty cały i podarty w strzępy, książki znikają z półki jak tylko odwrócę głowę. Zabawki walają się po całym domu, koc z kanapy ściągnięty, poduszki zrzucone, pufy powyciągane., ubrania z szuflad rozrzucone po całym pokoju. No masakra jakaś :-)
Za to ostatnio nauczył się w bardzo krótkim czasie robić demolkę w całym mieszkaniu. Naprawdę jest w tym znakomity :-)
Gazety podarte na malutkie kawałeczki, papier toaletowy rozwinięty cały i podarty w strzępy, książki znikają z półki jak tylko odwrócę głowę. Zabawki walają się po całym domu, koc z kanapy ściągnięty, poduszki zrzucone, pufy powyciągane., ubrania z szuflad rozrzucone po całym pokoju. No masakra jakaś :-)
Oj tak, wspinanie się po schodach to to co Antoś lubi najbardziej, nawet nieźle mu to idzie. Ostatnio próbował z nich zchodzić, już wie, że trzeba nie głową w dół tylko nóżkami :)))
Dziewczyny przykrywacie dzieciaczki czymś w nocy, bo co przykryję Antosia to on zaraz się odkrywa. Ciągle się zastanawiam czy nie jest mu za zimno. Ja przykrywam się kołdrą bo jestem taki zmarźlak a mój mąż niczym.
Dziewczyny przykrywacie dzieciaczki czymś w nocy, bo co przykryję Antosia to on zaraz się odkrywa. Ciągle się zastanawiam czy nie jest mu za zimno. Ja przykrywam się kołdrą bo jestem taki zmarźlak a mój mąż niczym.
dziekujemy za zyczenia i rowniez zyczymy wszystkiego naj naj naj solenizantom :)
kiciuchna gratuluje raz jeszcze i zycze wszystkiego dobrego dla Was i Maluchow :)
Konrad tez baardzo nie lubi byc przykryty..bedzie sie tak dlugo krecil az wyjdzie spod kocyka..mam taki azurowy, zupelnie leciutki, przewiewny..ale gdzie tam.. woli bez :) my mamy cala noc okno w sypialni otwarte bo duchota nieziemska jest po calym dniu mimo,ze wietrze 24h na dobe :)
Maly zasypa o 20:15 w swoim lozeczku i spi do 5:30 poetm dostaje mleko i dalej spi z nami w naszym lozku..czasem jednak pomyla mu sie godziny i juz o 3:00 czy 4;00 stoi i krzyczy, ze chce do nas..czasem jestem wytrwala i walcze z nim kladac go milion razy a czasem biore do siebie i dalej spimy ;)
ssabinka dzieciaki nie beda mialy czasu na jedzenie, dzieci nigdy go nie maja gdy sie bawia :))) chociaz mam w rodzinie meza przyklad chlopca,ktory zjadl ostatnio 3 grzeski a 4 mama mu zabrala to krzyczal, ze jej nienawidzi-dodam, ze synek ma 5lat ;);) z niego to taki as, ze nie je warzyw tylko miecho i nie lubi kapac sie czy myc w cieplej wodzie!!!!!! tylko w zimnej hehehehe :)
kiciuchna gratuluje raz jeszcze i zycze wszystkiego dobrego dla Was i Maluchow :)
Konrad tez baardzo nie lubi byc przykryty..bedzie sie tak dlugo krecil az wyjdzie spod kocyka..mam taki azurowy, zupelnie leciutki, przewiewny..ale gdzie tam.. woli bez :) my mamy cala noc okno w sypialni otwarte bo duchota nieziemska jest po calym dniu mimo,ze wietrze 24h na dobe :)
Maly zasypa o 20:15 w swoim lozeczku i spi do 5:30 poetm dostaje mleko i dalej spi z nami w naszym lozku..czasem jednak pomyla mu sie godziny i juz o 3:00 czy 4;00 stoi i krzyczy, ze chce do nas..czasem jestem wytrwala i walcze z nim kladac go milion razy a czasem biore do siebie i dalej spimy ;)
ssabinka dzieciaki nie beda mialy czasu na jedzenie, dzieci nigdy go nie maja gdy sie bawia :))) chociaz mam w rodzinie meza przyklad chlopca,ktory zjadl ostatnio 3 grzeski a 4 mama mu zabrala to krzyczal, ze jej nienawidzi-dodam, ze synek ma 5lat ;);) z niego to taki as, ze nie je warzyw tylko miecho i nie lubi kapac sie czy myc w cieplej wodzie!!!!!! tylko w zimnej hehehehe :)
akacja piszesz, ze Hubert to maly urwisek...to ja sie przylacze z moim hehehe :) w niedziele wyrwal kontakt ze sciany!!! a chwile pozniej moja nowa, prawie pelna Euphoria zostala rozbita w najdrobniejszy mak w lazience..w calym domu mam cudowny zapach hehehe :P juz nie pisze o drobnostkach jak piloty zamoczone w wiadrze z woda, zbitych kubkach..itd..
Hej babeczki, my po urlopie wypoczęci:)
Nie wiem o co chodzi z tym forum, ale wcześniej nie mogłam się zalogować jako Madziuska to założyłam nowe konto, teraz próbowałam na ten nowy się zarejestrować co wcześniej pisałam z niego z Wami i nie mogę, a ten mi działa z kolei. Nie czaje ale cóż.
Słuchajcie wiecie gdzie dostanę się na rehabilitację na NFZ może?? Mały musi mieć rehabilitowane stópki a na morenie na ten rok skończyli zapisy. jutro będę dzwonić na polanki, ale może Wy wiecie coś więcej?
Mój też broi w kółko. Przede wszystkim ciągnie go do kontaktów i kabli wszelkich. Wywala suszarkę z praniem. Biega po łóżku bez trzymania, wspina się na na fotel, ławę wstaje i biegnie do mnie zadowolony. Wyciąga śmieci, obgryza? buty (wasz maluch któryś tak robi? zastanawiam się czy to normalne?:D) wywala wszystko z szuflad i tak dalej :))
Nie wiem o co chodzi z tym forum, ale wcześniej nie mogłam się zalogować jako Madziuska to założyłam nowe konto, teraz próbowałam na ten nowy się zarejestrować co wcześniej pisałam z niego z Wami i nie mogę, a ten mi działa z kolei. Nie czaje ale cóż.
Słuchajcie wiecie gdzie dostanę się na rehabilitację na NFZ może?? Mały musi mieć rehabilitowane stópki a na morenie na ten rok skończyli zapisy. jutro będę dzwonić na polanki, ale może Wy wiecie coś więcej?
Mój też broi w kółko. Przede wszystkim ciągnie go do kontaktów i kabli wszelkich. Wywala suszarkę z praniem. Biega po łóżku bez trzymania, wspina się na na fotel, ławę wstaje i biegnie do mnie zadowolony. Wyciąga śmieci, obgryza? buty (wasz maluch któryś tak robi? zastanawiam się czy to normalne?:D) wywala wszystko z szuflad i tak dalej :))
Halo ;)
STO LAT DLA SOLENIZANTÓW ! :))
ja wróciłam do domu ale sama ;( Liwia musiała zostać bo wprowadzili jej nowe mleko i muszą ja obserwować do jutra, dostaje bebilon 2 bo podobno najlepszy tzn najmniej alergizujący i dość lekko strawny, zrobili jej jeszcze testy na uczulenie na pokarm, za tydzień wyniki
Madziulka do AM mamy skierowanie ale do nefrologa wiec może to to Ci się utrwaliło ;)
Asku ja widzę ze my prawie bez slow się rozumiemy ;))
STO LAT DLA SOLENIZANTÓW ! :))
ja wróciłam do domu ale sama ;( Liwia musiała zostać bo wprowadzili jej nowe mleko i muszą ja obserwować do jutra, dostaje bebilon 2 bo podobno najlepszy tzn najmniej alergizujący i dość lekko strawny, zrobili jej jeszcze testy na uczulenie na pokarm, za tydzień wyniki
Madziulka do AM mamy skierowanie ale do nefrologa wiec może to to Ci się utrwaliło ;)
Asku ja widzę ze my prawie bez slow się rozumiemy ;))
Madziuska a czemu ma miec rehabilitowane stopki ?
My po wizycie u ortopedy mloda stawia lewa stope bardzo do srodka ale powodem jest to ze siada z nogami na zewnatrz i lekarka powiedizala by nie wpadac na pomysly zakladania butow ortopedycznych cieciom bo one malo lecza a powoduja "ptasi chod" i jakies wady kolan - mowa o tych wysokich butach z gumowa trojkatna podeszwa na piecie. Ogolnie powiedziala bynie kupowac za wysokich butow na teraz.
My po wizycie u ortopedy mloda stawia lewa stope bardzo do srodka ale powodem jest to ze siada z nogami na zewnatrz i lekarka powiedizala by nie wpadac na pomysly zakladania butow ortopedycznych cieciom bo one malo lecza a powoduja "ptasi chod" i jakies wady kolan - mowa o tych wysokich butach z gumowa trojkatna podeszwa na piecie. Ogolnie powiedziala bynie kupowac za wysokich butow na teraz.
http://sklep.tombut.pl/pl/p/trzewiki-nienowlece-LW-18-23-pl/81 mowa o tym podeszwach i ogolnie o takich nie blokujacych calej stopy
nie wiem watpie zeby moja ciocia zle mi doradzala:) caly czas sie szkoli itp wiec raczej wie co dobre. A wlasnie o tych ortopedycznych zle bardzo mowila!!!!
mjakmama masz pilnowac Emilki zeby tak nie siadala? Ja tez kiedys tak jedna stope kladlam do srodka ale chodzilam na korekcyjna i wszyscy mnie poprawiali i pinowalam tego jak klade noge i chyba sie nauczylam :)
mjakmama masz pilnowac Emilki zeby tak nie siadala? Ja tez kiedys tak jedna stope kladlam do srodka ale chodzilam na korekcyjna i wszyscy mnie poprawiali i pinowalam tego jak klade noge i chyba sie nauczylam :)
od ilu zbija się temperature?? 38,5?? Pati miała już powyżej więc dałam jej nurofen. Mam nadzieje że to zęby, ale dosłownie przelewała mi się przez ręce miała 4 drzemki - jako noworodek tyle nie spała, potem spadła ale znów ma 37,5 ale póki co nic nie daje.
Jak to jest ze zbijaniem teperatury? na ulotce jest 3-4 razy po 2,5ml można wrazie co czopki w między czasie? mjakmamo doradz :) pierwszy raz mamy gorączkę. Marudna była taka że szok :/ niech te zębiska wyłażą!!!
mjakmamo super że nic nie jest Emilce, a te ortopedyczne butki są obrzydliwe :P
przyszła mamo my też na bebilonie jesteśmy
Jak to jest ze zbijaniem teperatury? na ulotce jest 3-4 razy po 2,5ml można wrazie co czopki w między czasie? mjakmamo doradz :) pierwszy raz mamy gorączkę. Marudna była taka że szok :/ niech te zębiska wyłażą!!!
mjakmamo super że nic nie jest Emilce, a te ortopedyczne butki są obrzydliwe :P
przyszła mamo my też na bebilonie jesteśmy
my dostalismy sandalki ecco od tesciowej dla malego ale nie postawil w nich pierwszych kroczkow a sandalki po zaledwie 2 miesiacach sa juz za male.. teraz jak jest tak cieplo to mlody ma gole stopki..i tak podobno jest najlepiej..na bosaka..noga dziecka nie jest niczym skrepowana! a kiedys ogladalam w dtvn jak ortopeda sie wypowiadal, ze nie mozna zdrowemu dziecku zakladac butow ze sztywna pietka dlatego, ze krepuja ruchy stopy i dopiero moga szkod narobic.. na jesien kupie mu teraz kolejne dopiero juz pelne i chyba zostane przy marce ecco.
pow 38,5 sie zbija
ja dawalam nurofen 4 razy na dobe niby miedzy mozna paracetamol dawac jak do drugiej dawki nie spadnie temp
ssabinka ja na bartki jestem uczulona i tylko ortopeda potwierdzila to ;P
co do siadania emi siada tak ze pupe kladzie miedzy podkurczone nogi
tak jak na rys 1 tylko moja je kladzie tak ze pup miedzy nimi - najzdrowsze siadanie to niby po turecku lub z nogami szeroko z przodu
http://forum.trojmiasto.pl/Jak-siadaja-Wasze-dzieci-t199132,1,16.html
ja dawalam nurofen 4 razy na dobe niby miedzy mozna paracetamol dawac jak do drugiej dawki nie spadnie temp
ssabinka ja na bartki jestem uczulona i tylko ortopeda potwierdzila to ;P
co do siadania emi siada tak ze pupe kladzie miedzy podkurczone nogi
tak jak na rys 1 tylko moja je kladzie tak ze pup miedzy nimi - najzdrowsze siadanie to niby po turecku lub z nogami szeroko z przodu
http://forum.trojmiasto.pl/Jak-siadaja-Wasze-dzieci-t199132,1,16.html
U nas było identycznie przy trzydniówce. Najpierw 38,5 a po nurofenie 37,5. I tak 2 dni.
Cudne sa te nasze dzieciaczki. Mój np spał dziś tylko rano. Próbowałam go położyć przed pójściem do pracy i nic. Teściowa walczyła dzielnie do 16:00 i nici. W końcu padł o 19:00, ale już się raz przebudził. Dodatkowo wcinał dzisiaj wszystko jak szalony. Ostatnim razem po takim tygodniu zaczął chodzić. Ciekawe co nas teraz czeka.
Położyłam go dziś w samym bodziaku i włączyłam wiatrak, bo i tak był cały spocony. Okropna ta pogoda. Wszystko się lepi.
Cudne sa te nasze dzieciaczki. Mój np spał dziś tylko rano. Próbowałam go położyć przed pójściem do pracy i nic. Teściowa walczyła dzielnie do 16:00 i nici. W końcu padł o 19:00, ale już się raz przebudził. Dodatkowo wcinał dzisiaj wszystko jak szalony. Ostatnim razem po takim tygodniu zaczął chodzić. Ciekawe co nas teraz czeka.
Położyłam go dziś w samym bodziaku i włączyłam wiatrak, bo i tak był cały spocony. Okropna ta pogoda. Wszystko się lepi.
moj siada narazie wzorcowo nogi do przodu i szeroko hehe :) ciekawe jak dlugo :) ja sama duzo chodze boso wiec jakos odruchowo Konrada tez boso puszczam :) a chodzenie boso po piasku -chyba nie ma nic przyjemniejszego ahhh...... :):)
wiecie, ze moj jeszcze nie mial temperatury pow 37 stopni..odpukac oczywiscie.. nurofen mam w razie czego ale dalam mu do tej pory tylko dwa razy na zeby i tyle wiec w tym temacie nie pomoge za bardzo
wiecie, ze moj jeszcze nie mial temperatury pow 37 stopni..odpukac oczywiscie.. nurofen mam w razie czego ale dalam mu do tej pory tylko dwa razy na zeby i tyle wiec w tym temacie nie pomoge za bardzo
karolla oglądałyśmy ten sam program w ddtvn ;pp Liwia tez chodzi jak najwięcej boso, generalnie w domu cały czas - no prawie ;), na dworze tez sie zdarzało, ja tez jestem za butami ecco sa mięciutkie i wydaje sie mi ze bardzo dobre, bartka jakoś nie lubię bo są strasznie sztywne ;/
Liwka tez nigdy nie miała temperatury - odpukać, ale podobno zbija sie od 38 tak mi mówiono
Madziulka ile wydajecie na mleczko ? ono jest chyba drogie ?;/ myslalam ze macie ciągle pepti ;)
Liwka tez nigdy nie miała temperatury - odpukać, ale podobno zbija sie od 38 tak mi mówiono
Madziulka ile wydajecie na mleczko ? ono jest chyba drogie ?;/ myslalam ze macie ciągle pepti ;)
Filip w domu tez na boso lazi na placu na plazy tez nad jeziorem tez. A ja z bartkow jestem bardzo zadowolona :) i zawsze tylko dobre opinie o nich slyszalam:)
ja tez zbijalam pow 38.5 ale raz zdarzylo sie ze dalam wczesniej bo juz sie meczyl bidulek.
A ja teraz wcinam bulki pelne kalori z salata szczypiorkiem serkiem szynka jajkiem majonezem :) mniam :)
ja tez zbijalam pow 38.5 ale raz zdarzylo sie ze dalam wczesniej bo juz sie meczyl bidulek.
A ja teraz wcinam bulki pelne kalori z salata szczypiorkiem serkiem szynka jajkiem majonezem :) mniam :)
http://allegro.pl/ecco-sandalki-kolekcja-2011-r-20-30-i1713183382.html
http://allegro.pl/bartek-sandalki-71049-401-rozm-19-i1709582412.html
Podalam linki czym sie roznia buty????? ecco tak samo sztywny
http://allegro.pl/bartek-sandalki-71049-401-rozm-19-i1709582412.html
Podalam linki czym sie roznia buty????? ecco tak samo sztywny
mjakmama Dawid podkurcza bardzo mocno paluszki u stóp przez co ma kłopot z utrzymaniem równowagi i ogólnie chodzeniem, nazywa się to przywodzenie przodostopia czy jakoś tak, buty ortopedyczne też będzie nosić no i do tego właśnie rehabilitacja jest też potrzebna.
My tez Bebilonu używamy, ale nam teraz puszka na długo starcza, bo mały je mleko tylko na noc 240mm. Ale na początku to masakra puszka na 3-4 dni ta duża więc w kółko się kupowało.
My tez Bebilonu używamy, ale nam teraz puszka na długo starcza, bo mały je mleko tylko na noc 240mm. Ale na początku to masakra puszka na 3-4 dni ta duża więc w kółko się kupowało.
Akacja ja ostatnio tyle jem ze nie nadazam, caly czas odkladam diete a w sumie nie jedzenie wieczorami na pozniej ale nie wiem kiedy to pozniej nastapi :) hm..... jestem przed @ dlatego tak mam:P zawsze mam wtedy zachcianki i tak do polowy @ hehe jeszcze brakuje mi mleczka czekoladowego albo kakaowego w tubce :)
Madziulka daj znać jak walka z gorączką!
Pucha mleka starcza wam na miesiąc???? jak Ty to robisz??? Nam 800 g bebilonu 2 starcza na około 1,5 tygodnia a Hela pije mleko 2-3 razy na dobę. czyli jakieś 35 zł do 2 tyg do wydania. ale zaraz przechodzimy na 3 a tego mamy jeszcze zapas więc spoko.
Znalazłam sposób na namówienie Heli na jedzenie ser żółtego - je taki starty na tarce:)))) dałam jej dzisiaj jak tarłam dla nas na grzanki i zaczęła wsuwać że hej:)))
Pucha mleka starcza wam na miesiąc???? jak Ty to robisz??? Nam 800 g bebilonu 2 starcza na około 1,5 tygodnia a Hela pije mleko 2-3 razy na dobę. czyli jakieś 35 zł do 2 tyg do wydania. ale zaraz przechodzimy na 3 a tego mamy jeszcze zapas więc spoko.
Znalazłam sposób na namówienie Heli na jedzenie ser żółtego - je taki starty na tarce:)))) dałam jej dzisiaj jak tarłam dla nas na grzanki i zaczęła wsuwać że hej:)))
Z tym przykrywaniem małego w nocy to chyba muszę sobie odpuścić bo on z tych gorących facetów:))
Madziulka ja dawałam Antosiowi Ibum naprzemian z czopkami jak było już źle, tak doradziła mi moja ciocia pielęgniarka. Stwierdziłam, że nie będę się tym stresowała, że nie minęło ileś tam godzin od poprzedniej dawki, po tym jak Antoś zaczął majaczyć od gorączki.
Wczoraj byłam na placu zabaw z Tośkiem i rozmawiałam z matką 3 letniego chłopca. Dziewczyna stwierdziła, że jej synek jeszcze praktycznie nic nie mówi, tylko mama, tata, mniam mniam i coś tam jeszcze. Kurczę 3 latka to chyba już za długo. Ja to bym wybrała się w takiej sytuacji do logopedy.
Madziulka ja dawałam Antosiowi Ibum naprzemian z czopkami jak było już źle, tak doradziła mi moja ciocia pielęgniarka. Stwierdziłam, że nie będę się tym stresowała, że nie minęło ileś tam godzin od poprzedniej dawki, po tym jak Antoś zaczął majaczyć od gorączki.
Wczoraj byłam na placu zabaw z Tośkiem i rozmawiałam z matką 3 letniego chłopca. Dziewczyna stwierdziła, że jej synek jeszcze praktycznie nic nie mówi, tylko mama, tata, mniam mniam i coś tam jeszcze. Kurczę 3 latka to chyba już za długo. Ja to bym wybrała się w takiej sytuacji do logopedy.
ja uwazam jak nyzosia ze zarowno te bartki jak i ecco maja z tyly za dlugie i noga z tylu tez musi sie poruszac a w nich jets to utrudnione
poza tym neiktore bartki maja wyprofilowane podeszwy a niektore nie wiec ktore sa wg bartka zdrowe hahahhaha
Madziuska a u jakiego ortopedy byliscie bo ja czytalam ze u nas na pomorzu dzuo osob chodzi do Leguć czy jakos tak i do drewka i niby drewek czesciej kaze ortopedyczne buty a Leguc kaze cwiczyc i biegac boso - niby dwie rozne szkoly
u nas pucha bebilonu 3 idzie na 1,5 tyg
poza tym neiktore bartki maja wyprofilowane podeszwy a niektore nie wiec ktore sa wg bartka zdrowe hahahhaha
Madziuska a u jakiego ortopedy byliscie bo ja czytalam ze u nas na pomorzu dzuo osob chodzi do Leguć czy jakos tak i do drewka i niby drewek czesciej kaze ortopedyczne buty a Leguc kaze cwiczyc i biegac boso - niby dwie rozne szkoly
u nas pucha bebilonu 3 idzie na 1,5 tyg
Ssabinka,pytałąs jak sie czuje.
Ja się czuję bardzo dobrze:)
Mam tylko mały problem z szwem (bo byłam cięta), tzn coś mi zacząl krwawić i muszę jutro jechać na IP żeby to zabczyli i ewentualnie doszyli :( Bleee
A tak poza tym trochę jeszcze niedospana jestem bo w szpitalu to wiadomo, zę prawie zero snu.
Adaś bardzo ładnie śpi w nocy. Budzi się co 3-4 godziny w nocy i w dzien co 2-3. Także jak na razie ideał :)
No i cycki to mam mleczarnie-zupełnie jak w zeszłym roku-mogłabym pół szpitala wykarmić :)
Ja się czuję bardzo dobrze:)
Mam tylko mały problem z szwem (bo byłam cięta), tzn coś mi zacząl krwawić i muszę jutro jechać na IP żeby to zabczyli i ewentualnie doszyli :( Bleee
A tak poza tym trochę jeszcze niedospana jestem bo w szpitalu to wiadomo, zę prawie zero snu.
Adaś bardzo ładnie śpi w nocy. Budzi się co 3-4 godziny w nocy i w dzien co 2-3. Także jak na razie ideał :)
No i cycki to mam mleczarnie-zupełnie jak w zeszłym roku-mogłabym pół szpitala wykarmić :)
O szok dziecko, które nie mówi w wieku 4-5 lat. Ciężko się z takim porozumieć.
Mjakmama mi też mówiono, że lepiej jak organizm sam powalczy z gorączką, ale mnie to do końca nie przekonało. Naprawdę się wystraszyłam jak zaczął majaczyć przy temp. 38,8 stopni.
Dziewczyny nie wiem czy już o tym pisałyście bo mam krótką pamięć. Co można przygotować do jedzenia na urodziny. Jeśli będzie ładna pogoda to zamierzam zrobić urodziny Antosia na dworzu. Będzie grill i właśnie nie wiem co do tego. Chciałabym czymś zabłysnąć:)))), zrobić coś dobrego czego jeszcze nie jedli. Tylko co?
Mjakmama mi też mówiono, że lepiej jak organizm sam powalczy z gorączką, ale mnie to do końca nie przekonało. Naprawdę się wystraszyłam jak zaczął majaczyć przy temp. 38,8 stopni.
Dziewczyny nie wiem czy już o tym pisałyście bo mam krótką pamięć. Co można przygotować do jedzenia na urodziny. Jeśli będzie ładna pogoda to zamierzam zrobić urodziny Antosia na dworzu. Będzie grill i właśnie nie wiem co do tego. Chciałabym czymś zabłysnąć:)))), zrobić coś dobrego czego jeszcze nie jedli. Tylko co?
dzynka, ja robiłam grilla na urodziny Mateusza, było mega gorąco, więc postawiłam na dania orzeźwiające oraz na smaczne dla dzieci. U nas była kiełbaska, karkóweczka, szaszłyki i dodatkowo miałam upieczone udka dla tych którzy czekaja na kiełbaske i sa juz głodni. Dodatkowo zrobiłam sałatki z samych owoców, miałam duzo pokrojonego na kawałki arbuza, owoce luzem, sałatki greckie. W między czasie podałam sernik na zimno z owocami i tort własnej roboty. Były też pieczone banany na grillu z czekoladą. Wszystkim taki zestaw odpowiadał gdyż przy takim upale jak my melismy nie chcialo się zbytnio jeść.
A czy Wy wiecie że w Realu są pampki - 140 sztuk, 4, za 85 zł? Mój mąż już kupił.
Co do butów to ja uważam że najlepiej bez:))) sama tak latam po domu, młoda też nic w domu nie nosi. na razie po asfalcie nie chodzi a na trawie, piachu czy nawet drewnianej podłodze na dworze lata boso - ewentualnie w skarpetkach.
Co do butów to ja uważam że najlepiej bez:))) sama tak latam po domu, młoda też nic w domu nie nosi. na razie po asfalcie nie chodzi a na trawie, piachu czy nawet drewnianej podłodze na dworze lata boso - ewentualnie w skarpetkach.
ja bylam spanikowana nozka Emilki ale ta ortopeda powiedziala ze do 1,5-2 lat powinno sie u Emi unormowac i ze stopki sa miekkie wiec na razie mam obserwowac i patrzec jak siada za 6 mcy mamy kontrole i mamy jej nagrac filmik jak teraz chodzi za 3 mce i za pol roku przed wizyta - bo rodzice nei sa obiektywni i nei wszytsko zobacza a ona mowi ze bez sensu bysmy przychodzili za 3 mce
ja panikowalam bo troche glupio jak dziewczynka ma krzywe nozki, zwlaszcza ze emi kanufluje juz uszy hahhahah
ja panikowalam bo troche glupio jak dziewczynka ma krzywe nozki, zwlaszcza ze emi kanufluje juz uszy hahhahah
Kiciuchna nie wiem jak jest ze stawianiem nozki bokiem ale pytalam mojego pediatre o stawanie na palcach bo KOnrad czesto tak satje..wiec powiedzial mi, ze do ukonczenia 2 roku zycia stawanie na palcach jest normalne potem bede sie martwic kiedy nie przestanie..a lekarz powiedzial mi ez madre zdanie, ze chodzenie dziecka do 2 lat to raczej nie jest chodzenie tylko stawianie nozek, potem dopiero zaczyna sie chodzenie ktore z chodzeniem ma troche wiecej wspolnego.. nie wiem jak to sie ma do krzywienia nozek wiec lepiej zapytaj podczas wizyty pediatre i on Ci powie.
pochwale sie teraz :):) bo siedze i czekam na mezula bo jedziemy kupic mi rower :D ale sie ciesze :) Karol kupil sobie wczoraj a dzis jade wybrac cos dla mnie, bo jak pisalam wczesniej Mlody dostal od dziadkow fotelik na rower i bedziemy rodzinka jezdzic :D
pochwale sie teraz :):) bo siedze i czekam na mezula bo jedziemy kupic mi rower :D ale sie ciesze :) Karol kupil sobie wczoraj a dzis jade wybrac cos dla mnie, bo jak pisalam wczesniej Mlody dostal od dziadkow fotelik na rower i bedziemy rodzinka jezdzic :D
Karolla - teraz ja bede truć, ale moja lekarka powiedziała, że dzieci można wozić w foteliku na rowerze od ok 2 roku życia. Skonsultujcie to jeszcze ze swoim lekarzem, bo naprawde można dziecku zrobić krzywdę.
My mamy buty ecco. Wydaje mi się, ze wszystko jest z nimi ok. Nie zauważyłam, żeby Hubio stawiał krzywo nóżki. Ale tez jeszcze zapytam mojej pediatry.
Poza tym noc mieliśmy w miarę ok, zaliczyliśmy też spacer po bulwarze. Mały biegał po całej Mindze. Oj, koniec spokojnego picia kawy :-( No i zaraz się bieramy na wesele. Mam nadzieję, że teściowa poradzi sobie z małym. Bo na razie wszystkie nocne imprezy obstawiała moja mama.
My mamy buty ecco. Wydaje mi się, ze wszystko jest z nimi ok. Nie zauważyłam, żeby Hubio stawiał krzywo nóżki. Ale tez jeszcze zapytam mojej pediatry.
Poza tym noc mieliśmy w miarę ok, zaliczyliśmy też spacer po bulwarze. Mały biegał po całej Mindze. Oj, koniec spokojnego picia kawy :-( No i zaraz się bieramy na wesele. Mam nadzieję, że teściowa poradzi sobie z małym. Bo na razie wszystkie nocne imprezy obstawiała moja mama.
Teściówka tyle z Hubciem przebywa że da sobie radę:) A Wy bawcie się dobrze:)
Ja o 6 też pamiętam...
No może i niektóre forumki działają na nerwy innym ale to nie znaczy że trzeba pisać w taki prostacki sposób co się o nich myśli.
Generalnie to w ogóle lepiej uważać co się pisze na takich otwartych forach....
Ja o 6 też pamiętam...
No może i niektóre forumki działają na nerwy innym ale to nie znaczy że trzeba pisać w taki prostacki sposób co się o nich myśli.
Generalnie to w ogóle lepiej uważać co się pisze na takich otwartych forach....
Dokaldnie uwazam tak jak Nyzosia. Mi Agatha nie przeszkadza, na ogol pisze z sensem, nie trzeba sie z nia zgadzac ale nie jest jakas prostaczka. Za to ta Nascimento czy jak jej tam to dla mnie juz przesada, no po prostu chamsko wyzwala Agathe i mysli ze jest super bo jej naublizala. Juz nie chcialam tam pisac, ale swego czasu mialam wielki wor ciuszkow do oddania i napisalam na forum ze oddam komus potrzebujacemu, zglosila sie nascimento ze jej sie bardzo przydadza ciuszki dla coreczki i w ogole a potem wystawila na allegro...
Mjakmama pewie że jest to samo ale przeczytać mogą to tylko zalogowani. Chodzi mi o to że teraz coraz częściej jesteśmy sprawdzani - przez różne instytucje i osoby - co piszemy w sieci...
Aniaa serio?? ja pitole takie to bym udusiła!!!!! przecież te rzeczy mogły pójść do kogoś kto na prawdę ich potrzebuje...maskar!!!
Aniaa serio?? ja pitole takie to bym udusiła!!!!! przecież te rzeczy mogły pójść do kogoś kto na prawdę ich potrzebuje...maskar!!!
a my w domku ;))) Liwia śpi od godz i strasznie chyba się boi bo już 3 razy ze strasznym płaczem i krzykiem "nienienienie" sie budzi ;(( aż ja się poryczałam ze na taki stres była narażona ;( ale mamy wyniki alergii i absolutnie nic nie ma :)) może wszystko jeść zupełnie na nic nie jest uczulona !:)) mamy je powtórzyć jak będzie miała ok 3 lat bo jest w grupie ryzyka alergii wziewnej
ile razy dziennie Wasze dzieci pija mleczko bebilon ze starcza Wam na 1.5 tyg ?? mi dziś lekarka powiedziała ze musi takie dziecko pic mleko 3 razy dziennie, wiec puszka 80g za nic nie starczy na 1.5 tyg
ile razy dziennie Wasze dzieci pija mleczko bebilon ze starcza Wam na 1.5 tyg ?? mi dziś lekarka powiedziała ze musi takie dziecko pic mleko 3 razy dziennie, wiec puszka 80g za nic nie starczy na 1.5 tyg
ale jajca! a pierwsza która krytykuje innych...taaaki numer odwalic...ehhh i wez tu komuś zaufaj...
co do A. to czasem sie z nia zgadzam, ale przewaznie nieee:) no ale to nie powod bym miała ją wyzywac...faktycznie buractwo...
dobrze, że my takie fajne jestesmy i sie nie atakujemy:ppp
aniaa, o 6-tym pamietasz? opijamy Twoje egzamy:pp
co do A. to czasem sie z nia zgadzam, ale przewaznie nieee:) no ale to nie powod bym miała ją wyzywac...faktycznie buractwo...
dobrze, że my takie fajne jestesmy i sie nie atakujemy:ppp
aniaa, o 6-tym pamietasz? opijamy Twoje egzamy:pp
to fakt ;) my sypiemy normalnie 7 łyżeczek na 210ml oczywiście płaskich ;) je 3 razy mleczko, czyli chyba bebilon powinien nam starczyć na tydzień ;/ a tak na marginesie to porównywałam dziś bebilon z bebiko i maja bardzo podobny skład a jest o polowe tańsze, ciekawe czy z czasem będzie można zmienić
A juz nawet nie chce nerwow tracic na takie babsko, mam ja za przeproszeniem w dupie:))) Szkoda tylko bo myslalam ze te ciuszki sie komus przydadza.
Mjakmamo sukienka poszla za 61zl! I ta ja ja kupilam:P Oszalalam chyba ale tak mi sie podoba ze bym chyba przez miesiac sobie nie darowala ze jej nie kupilam ehhe:P Tez chce ja dla Ami na roczek:)))
Mjakmamo sukienka poszla za 61zl! I ta ja ja kupilam:P Oszalalam chyba ale tak mi sie podoba ze bym chyba przez miesiac sobie nie darowala ze jej nie kupilam ehhe:P Tez chce ja dla Ami na roczek:)))
Aniaa a ktora wylicytowalas? bo mjakmama Ty carno-biala tak?
ja ciuchow malo kupuje bo babka wciaz dostawy z lumpka przynosi ale jak kupie juz cos to tez raczej kasy nie zaluje ( oczywiscie w granicach rozsadku) ostatnio wylicytowalam za 50zł wiatrowke Tommego Hilfigera i jest booska :):) a starczy az do 2 lat bo ma taki kroj :)
akacja mamy taki fotelik:http://www.ambike.pl/p/pl/381/fotelik+rowerowy+hamax+sleepy.html
fotelik jest od roczku, to norweska firma a skandynawom ufam jak nic jesli chodzi o dzieciaki :):)
a moj rowerek jest cudny :) :) sama wybralam heheh :) tylko wyszlo, ze nie umiem przerzutek przekladac ale wyjdzie w praniu hehehe :P:):P
ja ciuchow malo kupuje bo babka wciaz dostawy z lumpka przynosi ale jak kupie juz cos to tez raczej kasy nie zaluje ( oczywiscie w granicach rozsadku) ostatnio wylicytowalam za 50zł wiatrowke Tommego Hilfigera i jest booska :):) a starczy az do 2 lat bo ma taki kroj :)
akacja mamy taki fotelik:http://www.ambike.pl/p/pl/381/fotelik+rowerowy+hamax+sleepy.html
fotelik jest od roczku, to norweska firma a skandynawom ufam jak nic jesli chodzi o dzieciaki :):)
a moj rowerek jest cudny :) :) sama wybralam heheh :) tylko wyszlo, ze nie umiem przerzutek przekladac ale wyjdzie w praniu hehehe :P:):P
No ja też na ciuszki Heli kasy nie żałuje jak się na coś napalę:) ostatnio kupiłam jej od forumki sweterek benetona nowy za 75 zł! ale to taki na 18-24 więc jeszcze chwilę poczeka.
Sukienki boskie! jedna i druga super.
Ja płaszczyka jeszcze nie szukam bo może pojedziemy do uk do mojej przyjaciółki we wrześniu to tam młodą obkupię:)))
Sukienki boskie! jedna i druga super.
Ja płaszczyka jeszcze nie szukam bo może pojedziemy do uk do mojej przyjaciółki we wrześniu to tam młodą obkupię:)))
wiecie, ze ostatnio na lumpku widzialam booska sukieneczke taka jak kiedys grzeczne uczennice nosily :D granatowa z biala lamowka i kolnierzykiem z recznie robionej koroneczki szałłł normalnie, kosztowala 4zł ! chcialam kupic dla ktorejs z Waszych dziewczynek ale nie wiedzialam czy nie bedziecie zle.. nie mam dziewuszek wsrod znajomych i nie mam dla kogo kupowac a szkoda mi bylo jej bo byla przesliczna!
zona kuzyna mojego spodziewa sie dziecka, ciesze sie bo urodzi poczatek kwietnia i bede miala z kim na spacerki chodzic huraaa :)
zona kuzyna mojego spodziewa sie dziecka, ciesze sie bo urodzi poczatek kwietnia i bede miala z kim na spacerki chodzic huraaa :)
u nas gorączkowa masakra :( ponad 39,5 st. Byliśmy u lekarza no i zęby, idą 2 na raz, dziąsła rozpulchnione i czerowne jak ogień przez to taka gorączka. Mamy zbijać na przemian czopkiem i nurofenem, jak przekroczy 38 st mamy zbijać i nie dopuszczać do takiej gorączki jaką miała. Tak się mała męczy, tak mi jej żal, nie wiem jak jej pomóc. Nie poznaję jej, zawsze taka uśmiechnięta, wszędzie jej pełno a teraz przelewa się przez ręce, smutna, łezki w oczach i pojękuje. Ryczeć mi się chce , piepszone zęby!!! Ile ta zębowa gorączka może trzymać??????????
a jestem tym przerażona, przecież to pierwsze zęby - najbardziej rozpulchnione i czerwone jest przy prawej górnej jedynce - myślę że to ona jest temu winna , idzie też dolna jedynka -ale pierwsza beza objawów wyszła. Jak tak wszystkie zęby będą wychodzić to masakra :(((
Po cichu liczę że może to 3dniówka dodatkowo i nie będzie tak przy nastepnych, ale czy dziś czyli 2 dnia pediatra by tego nie zauważyła?
Po cichu liczę że może to 3dniówka dodatkowo i nie będzie tak przy nastepnych, ale czy dziś czyli 2 dnia pediatra by tego nie zauważyła?
zobaczysz czy bedzie miala plamy jutro lub pojutrze
a zabkowanie kazde dziecko inaczej przechodzi - chlopaki nic bez bolu zabkowali a Emilka z pierwsza jedynka miala kryzys i z pierwsza 4 reszta idzie gladko
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344859c0.png?111
a zabkowanie kazde dziecko inaczej przechodzi - chlopaki nic bez bolu zabkowali a Emilka z pierwsza jedynka miala kryzys i z pierwsza 4 reszta idzie gladko
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344859c0.png?111
Madziulka trzymajcie sie z Pati cieplo, dacie rade:*
U nas dalej zero zebow. Ja w sumie tez nie oszczedzam na Ami, no ale za sukienke uzywana 60 ziko to juz sporo:P Ale tlumacze sie tym ze chce ja na roczek jej zalozyc wiec musi wygladac slicznie:)
Wlasnie leze z mezem w lozku, ja czytam ksiazke, on cos na laptopie robi-zyc nie umierac:))) Wkoncu mozna normalnie polezec, pogadac. Juz od mamy pozyczylam 3 ksiazki i wkoncu moge oddac sie mojemu ulubionemu zajeciu ahh:)))
U nas dalej zero zebow. Ja w sumie tez nie oszczedzam na Ami, no ale za sukienke uzywana 60 ziko to juz sporo:P Ale tlumacze sie tym ze chce ja na roczek jej zalozyc wiec musi wygladac slicznie:)
Wlasnie leze z mezem w lozku, ja czytam ksiazke, on cos na laptopie robi-zyc nie umierac:))) Wkoncu mozna normalnie polezec, pogadac. Juz od mamy pozyczylam 3 ksiazki i wkoncu moge oddac sie mojemu ulubionemu zajeciu ahh:)))
Biedna ta Twoja córcia moja też się męczy z zebolami ale jakos dziwnie bo wydaje mi się że idą jej górne 3 lub 4 a dolnych 2 ani widać a mała dopiero zasneła rany ile ona ma werwy ja już padam a ona ciągle żywa oby pogoda jutro była lepsza bo chcemy sie na rodzinny spacerek wybrać a tu jeszcze 6 dni i roczek
Madziulka jak Pati??
A propo zębów to u nas wyszla pierwsza 4:))) na dole.
Byliśmy dzisiaj na pikniku rodzinnym w Kolibkach było na prawdę fajnie ale w połowie zabawy zwinęliśmy się do domu bo tak padało że nie można było wytrzymać. a z młodą nie za bardzo było co tam robić. szkoda że pogoda nie dopisała bo mogło być super.
Taka pogoda że po południu pojechaliśmy do sklepów. i oczywiście kupiliśmy tylko coś dla młodej:)
A propo zębów to u nas wyszla pierwsza 4:))) na dole.
Byliśmy dzisiaj na pikniku rodzinnym w Kolibkach było na prawdę fajnie ale w połowie zabawy zwinęliśmy się do domu bo tak padało że nie można było wytrzymać. a z młodą nie za bardzo było co tam robić. szkoda że pogoda nie dopisała bo mogło być super.
Taka pogoda że po południu pojechaliśmy do sklepów. i oczywiście kupiliśmy tylko coś dla młodej:)
Oj, uściski dla córci Aniu :-)
Dziś było też śniadanie na trawie organizowane przez Galerię Malucha, ale dowiedzieliśmy się o tym dopiero o 13:00 stojąc przed zamkniętymi drzwiami do Galerii. Poszliśmy na Polankę Redłowską ale już nikogo nie było.
Poza tym pogoda nie jest dziś najgorsza. Zrobiliśmy sobie długi spacer. Trochę wieje, ale poza tym bardzo przyjemnie.
Za to w piątek wybawiłam się za wszystkie czasy. Nawet wysokie obcasy mi nie przeszkadzały. O dziwo mam też coraz mocniejszą głowę ;-) A wczoraj na poprawinach Hubcio dostał mnóstwo komplementów. Pierwszy ruszył na parkiet na tańce, uśmiechał się do wszystkich gości i generalnie robił za czarusia.
Dziś było też śniadanie na trawie organizowane przez Galerię Malucha, ale dowiedzieliśmy się o tym dopiero o 13:00 stojąc przed zamkniętymi drzwiami do Galerii. Poszliśmy na Polankę Redłowską ale już nikogo nie było.
Poza tym pogoda nie jest dziś najgorsza. Zrobiliśmy sobie długi spacer. Trochę wieje, ale poza tym bardzo przyjemnie.
Za to w piątek wybawiłam się za wszystkie czasy. Nawet wysokie obcasy mi nie przeszkadzały. O dziwo mam też coraz mocniejszą głowę ;-) A wczoraj na poprawinach Hubcio dostał mnóstwo komplementów. Pierwszy ruszył na parkiet na tańce, uśmiechał się do wszystkich gości i generalnie robił za czarusia.
my wczoraj tez mieliśmy super imprezke i zladowaliśmy o 5 do chałupki...tez sie wytańczyłam...a jaka mam mocno głowe to powiem tylko tyle ze paru kolegów wykończyłam:ppp
dziś przypomniało mi sie ze tort trzeba zamówić...bo maz wyjezdza i zamowilismy tygryska o smaku królewskim:) noi dowod młodego odebraliśmy hehe:)
Wy piszecie ze słaba pogoda była a my od 13 w juracie u znajomych byliśmy...oni ze slaska na 10 dni na półwysep przyjechali..byczylismy sie na plazy i nawet pływalismy tak cieplusio było...super weekend...szkoda ze od jutra znowu sama:/
dziś przypomniało mi sie ze tort trzeba zamówić...bo maz wyjezdza i zamowilismy tygryska o smaku królewskim:) noi dowod młodego odebraliśmy hehe:)
Wy piszecie ze słaba pogoda była a my od 13 w juracie u znajomych byliśmy...oni ze slaska na 10 dni na półwysep przyjechali..byczylismy sie na plazy i nawet pływalismy tak cieplusio było...super weekend...szkoda ze od jutra znowu sama:/
fifi nigdy by tyle nie zjadl:P szok ostatnio je ladnie o 5 czy 6 rano mleko ptem o 9 wsuwa kaszke czasem jeszcze chlebek a potem nie wiem co jest grane bo nie chce wogle obiadow nawet jak dopiero o 13 daje tez nie do 17 czy 18 a czasem do mleka ktore jest przed 21 jest tylko na owocach co mam robic?
nie cgce tez jajecznicy ani parowek :( ile wasze dzieci pija w ciagu dnia? bo wydaje mi sie ze fifi malo pije.
Pogoda naprawde w tym roku nie fajna w kratke a tak wszedzie szukam dluoterminowej na sobote za tydzien niech ta sie spr :) http://www.tvnmeteo.pl/pogoda/polska,1/prognoza/gdynia,7705.html ale ile dni deszczowych!!!!!!!!
nie cgce tez jajecznicy ani parowek :( ile wasze dzieci pija w ciagu dnia? bo wydaje mi sie ze fifi malo pije.
Pogoda naprawde w tym roku nie fajna w kratke a tak wszedzie szukam dluoterminowej na sobote za tydzien niech ta sie spr :) http://www.tvnmeteo.pl/pogoda/polska,1/prognoza/gdynia,7705.html ale ile dni deszczowych!!!!!!!!
hm.... fifi pije czesto ok 140ml na dzien herbatki i wody razem czasem zdarza sie ze wypije 280 ale nie jest to czesto
madziuska2 to niezle pije pewnie pieluchy na maksa mokre:P my wlasnie czesto mamy sucho przez dluzszy czas zmieniam mu co 3 czy 4 godziny a moglby miec ja dluzej ale chyba to juz nie zdrowe?
madziuska2 to niezle pije pewnie pieluchy na maksa mokre:P my wlasnie czesto mamy sucho przez dluzszy czas zmieniam mu co 3 czy 4 godziny a moglby miec ja dluzej ale chyba to juz nie zdrowe?
Hubcio wypił dziś na kolację 180 ml, zazwyczaj pije max 210.
W ciągu dnia wypija zazwyczaj kubeczek wody i mały soczek.
Ssabinko, a spróbuj zjeść razem z nim. Tzn, zrób sobie coś takiego na obiad, żeby mały mógł się podłaczyć. Może pomoże. Hubert uwielbia jeść wszystko, to co ja.
Ja chyba też zamówię tort, bo chce zrobić na urodziny małego kilka przystawek i dwa ciasta. Więc już tort sobie podziękuję.
Poza tym moja przyjaciółka wczoraj urodziła - mały Tomuś waży 2700, więc nie jest źle. Szkoda tylko, że nie udało się jej urodzić naturalnie. Od wczoraj leżą osobno, ona ledwo chodzi po cesarce. Małemu robią badania. To jest straszne, że taki maluszek nie może się przytulić do mamy. Ech... No ale generalnie nie jest źle.
W ciągu dnia wypija zazwyczaj kubeczek wody i mały soczek.
Ssabinko, a spróbuj zjeść razem z nim. Tzn, zrób sobie coś takiego na obiad, żeby mały mógł się podłaczyć. Może pomoże. Hubert uwielbia jeść wszystko, to co ja.
Ja chyba też zamówię tort, bo chce zrobić na urodziny małego kilka przystawek i dwa ciasta. Więc już tort sobie podziękuję.
Poza tym moja przyjaciółka wczoraj urodziła - mały Tomuś waży 2700, więc nie jest źle. Szkoda tylko, że nie udało się jej urodzić naturalnie. Od wczoraj leżą osobno, ona ledwo chodzi po cesarce. Małemu robią badania. To jest straszne, że taki maluszek nie może się przytulić do mamy. Ech... No ale generalnie nie jest źle.
Akacja gratulacje dla koleżanki. najważniejsze że mały zdrowy.
Moja pije też nie dużo - max 120 ml wody, 2xmleko po 180. 310 to chyba nigdy nie zje:)))
My wczoraj byliśmy na Kaszubach u znajomych. pogoda ok. zrobiliśmy sobie długi spacer po lesie.
Hela od kilku dni ma tylko jedną drzemkę w ciągu dni...niby dobrze ale z drugiej strony nie wiem czy nie za mało.
Dzisiaj zauważyłam też że ma taką kulkę pod mostkiem wystającą i nie wiem co to może być...krzywica? idziemy za jakieś 2-3 tyg do lekarza to jej to pokarze ale może wiecie coś na ten temat?
Moja pije też nie dużo - max 120 ml wody, 2xmleko po 180. 310 to chyba nigdy nie zje:)))
My wczoraj byliśmy na Kaszubach u znajomych. pogoda ok. zrobiliśmy sobie długi spacer po lesie.
Hela od kilku dni ma tylko jedną drzemkę w ciągu dni...niby dobrze ale z drugiej strony nie wiem czy nie za mało.
Dzisiaj zauważyłam też że ma taką kulkę pod mostkiem wystającą i nie wiem co to może być...krzywica? idziemy za jakieś 2-3 tyg do lekarza to jej to pokarze ale może wiecie coś na ten temat?
moja córcia różnie wypija jak jest duchota i ciepło to wiecej
moja córcia ma na rączce guzka- torbiel galaretowata niezbyt duża jak była malutka to się musiała uderzyć i jest pod opieką chirurga dziecięcego mysllelismy że jej zniknie ale niestety ale naszczęście rozwija sie normalnie czyli nieprzeszkadza jej w raczkowaniu
moja córcia ma na rączce guzka- torbiel galaretowata niezbyt duża jak była malutka to się musiała uderzyć i jest pod opieką chirurga dziecięcego mysllelismy że jej zniknie ale niestety ale naszczęście rozwija sie normalnie czyli nieprzeszkadza jej w raczkowaniu
nyzosia co do drzemek to moja sobie pierwsza przesynela tak ze czasami tez ma jedna - wazne jest ze niby tak do 2 lat dziecko mialo chociaz 1 drzemke bo mozg wowczas odpoczywa i jest lepiej dla niego bo przez noc tak nie odpocznie jak noc i 1 drzemka - moja jak ma jedna to tak od 11 do 13:30 czyli srodek dnia
Nyzosiu - tylko nie martw się na zapas. Nie wiadomo, co to jest. Może jakiś drobiazg :-)
No właśnie mjakmamo :-) Mały zjadł dziś swoją butlę, dodatkowo kanapeczkę z serkiem, ale i tak podłączył się przed chwilą do mojego śniadania i wtrąbił jeszcze kanapkę z szynką :-)
I cwaniak nauczył się ostatnio pokazywać co chce, zjada kawałek, a gdy ma już pusto w buzi pokazuje palcem na talerz - żeby nie było wątpliwości hehe
Poza tym mieliśmy znakomitą noc. Wreszcie! Hubcio zasnął o 20:00, przed snem o 23:00 dałam mu butlę i spaliśmy bez pobudek do 8:00 rano. Tylko oczywiście mały obudził się w dziwacznej pozycji w łóżeczku - głowę miał tam gdzie nogi i oczywiście bez przykrycia. Chyba będe mu musiała kupić na zimę jakiś śpiworek. Ale nie wiem, czy są takie duże.
No właśnie mjakmamo :-) Mały zjadł dziś swoją butlę, dodatkowo kanapeczkę z serkiem, ale i tak podłączył się przed chwilą do mojego śniadania i wtrąbił jeszcze kanapkę z szynką :-)
I cwaniak nauczył się ostatnio pokazywać co chce, zjada kawałek, a gdy ma już pusto w buzi pokazuje palcem na talerz - żeby nie było wątpliwości hehe
Poza tym mieliśmy znakomitą noc. Wreszcie! Hubcio zasnął o 20:00, przed snem o 23:00 dałam mu butlę i spaliśmy bez pobudek do 8:00 rano. Tylko oczywiście mały obudził się w dziwacznej pozycji w łóżeczku - głowę miał tam gdzie nogi i oczywiście bez przykrycia. Chyba będe mu musiała kupić na zimę jakiś śpiworek. Ale nie wiem, czy są takie duże.
Akacja są takie duże śpiworki:) Pytanie czy nasze dzieciaki będą chciały w nich spać.
A propo śniadania co i jak podajecie dzieciom? U nas jest tak:
- kasza - łyżeczką
- jogurt z owocami - łyżeczką
- parówka - pokrojona w małe kawałki - Hela je sama
- chleb - pokrojony w małe kawałki - Hela je sama
- pomidor - albo w jakimś większym kawałku i Hela go obgryza albo w kawałkach i daje jej po kawałeczku.
I tyle...i już nie mam pomysłów co i jak jej dawać.
A propo śniadania co i jak podajecie dzieciom? U nas jest tak:
- kasza - łyżeczką
- jogurt z owocami - łyżeczką
- parówka - pokrojona w małe kawałki - Hela je sama
- chleb - pokrojony w małe kawałki - Hela je sama
- pomidor - albo w jakimś większym kawałku i Hela go obgryza albo w kawałkach i daje jej po kawałeczku.
I tyle...i już nie mam pomysłów co i jak jej dawać.
nyzosia moj brat jak byl maly to mial pare guzkow wlasnie takich torbieli nie byly strasznie twarde na piszczelu u jednej z nozek moja mama jezdzila z nim wszedzie robili mu wycinek ale okazalo sie nic groznego i samo zniklo z wiekiem:) teraz ma 11lat i tylko blizne po wycinku ale mama nadal uwaza na jego noge :) To pewnie nic groznego.
Jak my jemy obiad to Fifi tez z nami jezeli nie spi w tyum czasie ale nawet jak je to nie duzo wezmie pare kesow i juz nie chce :( kiedys jadl duzo a teraz coraz mniej albo mi sie tak wydaje
Jak my jemy obiad to Fifi tez z nami jezeli nie spi w tyum czasie ale nawet jak je to nie duzo wezmie pare kesow i juz nie chce :( kiedys jadl duzo a teraz coraz mniej albo mi sie tak wydaje
Hej :)
Jednak dopadła nam 3 dniówka uffff, wczoraj ją na maxa wysypało i gorączki nie ma, także ciesze się że to to, bo jakbyśmy każdego zęba tak przeżywali to by była masakra ;/
Jak poznajecie że ząb się przebił? bo ta jedynka u góry co szła, to dziąsło już nie jest zczerwienie i napuchnięte i a takie białe, pierwsze po stukaniu łyżeczką poznawałam a teraz mam problem :P
U nas picia idzie malutko,. czasem 120ml wypije ale to maxxxx, a czasem 20-40ml na dzień :/ U nas mleka wypija max 150ml rano i wieczorem. A ile mleka na dobe powinno się wypijać?
U nas kaszka łyżeczką, kanapki - ostatnio z serkiem czy wędliną je sama z talerzyka, obiad łyżeczką, mleko sama je. Wczoraj moja mama jak nas nie było zrobiła naleśniki i Pati też sama wcinała :)
A my wczoraj bylismy na spływie - wiecie jaka masakra!!!! przepłynęlismy 3/4 i się poddaliśmy i zadzwoniliśmy do faceta żeby po nas przyjechał, siniaki mma jakby mnie mąż bił :P kolana pozdzierane, na nogach wielkie strupy - chyba nóg przez tydzień nie ogole, po prostu masakra!!tyle razy ile fiknęliśmy do wody, nabieraliśmy wody, to najbardziej kestremalny spływ tu na pomorzu - no cóż to nie dla nas :)) jakbyście płynęli radunią to przemyślcie to :P Jak na początku wszystkim się podobało tak po jakiś 2h wszyscy chcieli jak najszybciej dopłynąć :P Wieczorem nie mogłam zasnąc tak mnie wszzystko bolało, komary mnie pogryzły bo to w lecie, a jak oczy zamykałam to czułam jakby mnie bujało na kajaku :P Następnym razem płyniemy normalnym spływem brrr
Jednak dopadła nam 3 dniówka uffff, wczoraj ją na maxa wysypało i gorączki nie ma, także ciesze się że to to, bo jakbyśmy każdego zęba tak przeżywali to by była masakra ;/
Jak poznajecie że ząb się przebił? bo ta jedynka u góry co szła, to dziąsło już nie jest zczerwienie i napuchnięte i a takie białe, pierwsze po stukaniu łyżeczką poznawałam a teraz mam problem :P
U nas picia idzie malutko,. czasem 120ml wypije ale to maxxxx, a czasem 20-40ml na dzień :/ U nas mleka wypija max 150ml rano i wieczorem. A ile mleka na dobe powinno się wypijać?
U nas kaszka łyżeczką, kanapki - ostatnio z serkiem czy wędliną je sama z talerzyka, obiad łyżeczką, mleko sama je. Wczoraj moja mama jak nas nie było zrobiła naleśniki i Pati też sama wcinała :)
A my wczoraj bylismy na spływie - wiecie jaka masakra!!!! przepłynęlismy 3/4 i się poddaliśmy i zadzwoniliśmy do faceta żeby po nas przyjechał, siniaki mma jakby mnie mąż bił :P kolana pozdzierane, na nogach wielkie strupy - chyba nóg przez tydzień nie ogole, po prostu masakra!!tyle razy ile fiknęliśmy do wody, nabieraliśmy wody, to najbardziej kestremalny spływ tu na pomorzu - no cóż to nie dla nas :)) jakbyście płynęli radunią to przemyślcie to :P Jak na początku wszystkim się podobało tak po jakiś 2h wszyscy chcieli jak najszybciej dopłynąć :P Wieczorem nie mogłam zasnąc tak mnie wszzystko bolało, komary mnie pogryzły bo to w lecie, a jak oczy zamykałam to czułam jakby mnie bujało na kajaku :P Następnym razem płyniemy normalnym spływem brrr
NYzosia ale ta kulka miekka jest?
Ja wlasnie tez juz nie mam pomyslu na posilki dla Ami. Kaszke taka na gesto dajecie raz dziennie? Zastanawiam sie czy nie dawac jej dwa razy bo znowu malo przybiera:/ No i niby wg schematu powinno sie dawac zupke i obiadek, a ja daje tylko jeden taki posilek warzywno-miesny, a Wy?
Ja wlasnie tez juz nie mam pomyslu na posilki dla Ami. Kaszke taka na gesto dajecie raz dziennie? Zastanawiam sie czy nie dawac jej dwa razy bo znowu malo przybiera:/ No i niby wg schematu powinno sie dawac zupke i obiadek, a ja daje tylko jeden taki posilek warzywno-miesny, a Wy?
ja daje kaszke rano i wieczorem ale moja mleka wogóle niechce pić i daje jej jeden obiadek zazwyczaj z mieskiem ale ze słoiczków i ze dwa razy w tygodniu bez mięska jakaś zupke je słoiczki po 190 ale czasami daje jej dwa małe i to wychodzi 250 i też zje więc już sama niewiem ile jej dawać i deserek teraz już daje duzy 190 same owoce albo z jogurtem bo powinna jeść tak żeby było 500ml mleka wiec je kaszki 2 po 210 i troszke brakuje więc co drugi dzień daje jej właśnie z jogurtem i lubi bardzo jajka i kanapeczki z wędlina lub z serkiem albo samą wedline lub serek i flipsy a jak my jemy to też chce ale mało zjada wiec wsumie to ma 4 stałe posiłki plus dodatki i jak narazie przybiera oki
a my juz mamy stresisko w piątek roczek a w sobote imprezka:-)
a my juz mamy stresisko w piątek roczek a w sobote imprezka:-)
Ta kulka taka trochę miekkawa jest. generalnie czasami ją widać a czasami nie ale można ją wyczuć pod palcem....
Madziulka to dobrze że to 3 dniówka:)))
U nas też więcej warzyw i owoców. na śniadanie parówka czasami ale jak nie parówka to śniadanie bezmięsne... II śniadanie - bezmięsne, albo jogurt albo owoc, obiad - słoiczek albo z mięsem albo nie. na kolację/podwieczorek kaszka na dobranoc lub zwykła kasza.
U nas serek nie przejdzie. naleśników nie chce mi się robić. płatki na mleku? mjakmama a jak je Emi podajesz? nie są za twarde?
Madziulka to dobrze że to 3 dniówka:)))
U nas też więcej warzyw i owoców. na śniadanie parówka czasami ale jak nie parówka to śniadanie bezmięsne... II śniadanie - bezmięsne, albo jogurt albo owoc, obiad - słoiczek albo z mięsem albo nie. na kolację/podwieczorek kaszka na dobranoc lub zwykła kasza.
U nas serek nie przejdzie. naleśników nie chce mi się robić. płatki na mleku? mjakmama a jak je Emi podajesz? nie są za twarde?
Ja daję Antosiowi kaszkę na śniadanie taką na gęsto i zazwyczaj co drugi dzień sinlac.
Nie wiem co się temu mojemu odwidziało, nie chce mi nic prawie jeść. U niego to jest naprawdę dziwne, bo wcześniej to tylko patrzył aby mu coś dać. No i chudzinka mi się robi. Nawet nasza doktor co zawsze mówiła, że jest gruby to ostatnio stwierdziła, że jakoś przychudł. Zawsze jej się dziwiłam, bo Antoś od 4 miesiąca mieścił się zawsze w 50 centylu, a ta że on jest gruby,. Chyba to przez to, że buźkę miał okrągłą jak słoneczko.
Tak wogóle to mój synek chyba przeszedł ostatnio jakiś skok rozwojowy, bo zaczął w końcu więcej kumać. Jak pytam się go czy włączymy telewizor to pokazuje na niego rączką, jak pytam się gdzie są piloty to też pokazuje, potem leci po nie i daje mi jeden żebym włączyła, a drugim sam włącza dekoder. Wczoraj teściowa spytała go czy chce się bawić klockami, a ten poleciał szybko po pudełko z klockami. Wogóle jakoś dużo zaczął rozumieć, a już się bałam.
No i zaczął stać bez trzymanki i chodzić powolutku za jedną rączkę. I to wszystko od jakiś 3 dni. Ale się pochaliłam:))) Pewno wasze dziciaczki już to umieją. No nic, ale musiałam się pochwalić hihihi.
Nie wiem co się temu mojemu odwidziało, nie chce mi nic prawie jeść. U niego to jest naprawdę dziwne, bo wcześniej to tylko patrzył aby mu coś dać. No i chudzinka mi się robi. Nawet nasza doktor co zawsze mówiła, że jest gruby to ostatnio stwierdziła, że jakoś przychudł. Zawsze jej się dziwiłam, bo Antoś od 4 miesiąca mieścił się zawsze w 50 centylu, a ta że on jest gruby,. Chyba to przez to, że buźkę miał okrągłą jak słoneczko.
Tak wogóle to mój synek chyba przeszedł ostatnio jakiś skok rozwojowy, bo zaczął w końcu więcej kumać. Jak pytam się go czy włączymy telewizor to pokazuje na niego rączką, jak pytam się gdzie są piloty to też pokazuje, potem leci po nie i daje mi jeden żebym włączyła, a drugim sam włącza dekoder. Wczoraj teściowa spytała go czy chce się bawić klockami, a ten poleciał szybko po pudełko z klockami. Wogóle jakoś dużo zaczął rozumieć, a już się bałam.
No i zaczął stać bez trzymanki i chodzić powolutku za jedną rączkę. I to wszystko od jakiś 3 dni. Ale się pochaliłam:))) Pewno wasze dziciaczki już to umieją. No nic, ale musiałam się pochwalić hihihi.
ja jakiś czas dawałam małemu i zupkę i drugie danie, ale wszyscy mówili mi że za dużo je, więc teraz ma jednodaniowy obiadek a w między czasie coś wymyślam.
Kaszkę raz dziennie daję.
Za to nie mam pomysłu jak rybę przemycić żeby mały jadł, gdziekolwiek ją dodam to nie zje, nawet jak jest zmielona na maxa.
mjakmama a jaki serek waniliowy dajesz??
Kaszkę raz dziennie daję.
Za to nie mam pomysłu jak rybę przemycić żeby mały jadł, gdziekolwiek ją dodam to nie zje, nawet jak jest zmielona na maxa.
mjakmama a jaki serek waniliowy dajesz??
mackowy serek
zobaczcie jakie cudo http://allegro.pl/ecco-mimic-kolekcja-2011-r-20-35-i1713183133.html
zobaczcie jakie cudo http://allegro.pl/ecco-mimic-kolekcja-2011-r-20-35-i1713183133.html
Nyzosia to malo, jest ciut powyzej 10 centyla z waga;/ Ze wzrostem w 3. Pozatym w 4 miesiace przybrala tylko 600g. Nie wiem czym to jest spowodowane bo sporo je, w dodatku w nocy tez wcina. Teraz daje jej kaszke do mleka na noc, moze cos pomoze i przybierze wiecej...
U nas 3 dzien goraczki, nie wiem czy to przypadkiem tez nie 3dniowka:/ Zebow zadnych nie widze, dziasla raczej normalne. Ale teraz jej skoczyla temp do 39,7 i dalam jej czopka, humor ma o dziwo dobry
U nas 3 dzien goraczki, nie wiem czy to przypadkiem tez nie 3dniowka:/ Zebow zadnych nie widze, dziasla raczej normalne. Ale teraz jej skoczyla temp do 39,7 i dalam jej czopka, humor ma o dziwo dobry
http://www.zlotabutelka.pl/pinkandblue
dziewczyny zapraszam do konkursu:-) my juz bierzemy udział
dziewczyny zapraszam do konkursu:-) my juz bierzemy udział
Mjakmamo - weź całą trójkę koniecznie :-)
To może za tydzień we wtorek o 12:00 w Galerii Malucha? Bo w czwartek to się chyba nie ma co spotykać, jeśli w piątek idziemy na tańce :-)
W temacie jedzenia. Wczoraj byliśmy w Mindze na obiedzie, mały zjadł swój rosół, a ja zamówiłam sałatkę z sosem vinegret. Oczywiście mały jak zobaczył, że ja coś jem, zaczął jęczeć, że umiera z głodu. Dałam mu na spróbowanie sałatki, skrzywił się strasznie, ale znów wyciągnął dzioba. Po prostu zje wszystko :-)
To może za tydzień we wtorek o 12:00 w Galerii Malucha? Bo w czwartek to się chyba nie ma co spotykać, jeśli w piątek idziemy na tańce :-)
W temacie jedzenia. Wczoraj byliśmy w Mindze na obiedzie, mały zjadł swój rosół, a ja zamówiłam sałatkę z sosem vinegret. Oczywiście mały jak zobaczył, że ja coś jem, zaczął jęczeć, że umiera z głodu. Dałam mu na spróbowanie sałatki, skrzywił się strasznie, ale znów wyciągnął dzioba. Po prostu zje wszystko :-)
Pewnie że może Nyzosiu ;-) Mi pasuje i poniedziałek i środa. Niech dziewczyny się wypowiedzą.
Aniu - u nas mały zaczął gorączkować w piątek, a chyba w poniedziałek go wysypało. Albo w niedzielę wieczorem. Dokładnie nie pamiętam.
A mój syn śpi i śpi. 2 godziny. Ogarnęłam już całe mieszkanie. Hm.... Idę sprzatać łazienkę.
Aniu - u nas mały zaczął gorączkować w piątek, a chyba w poniedziałek go wysypało. Albo w niedzielę wieczorem. Dokładnie nie pamiętam.
A mój syn śpi i śpi. 2 godziny. Ogarnęłam już całe mieszkanie. Hm.... Idę sprzatać łazienkę.
Aniaa u nas było tak że 2 dni mega gorączki pod 40st, 3 dnia już mniejsza gorączka a 4 dnia ją wysypało i już bez gorączki - pewnie u Ciebie to 3 dniówka. Bo to podobno za wysoka gorączka jak na zęby.
Moja tez koło 9kg waży. Aniaa ja myślę że taki jej urok, duzo się rusza i spala :)
Kaszkę daję raz dziennie.
Patrycja jakoś się przestawiła i zasypia ok 20-21, budzi się ok 6 dostaje mleko i idzie dalej spać i śpi do 8.30 - żyć nie umierać :)) ale dziś w nocy często się budziła :/ może przez to że nas nie było hmm
Ponawiam pytanie jak poznajecie że ząb się przebił? :)
Moja tez koło 9kg waży. Aniaa ja myślę że taki jej urok, duzo się rusza i spala :)
Kaszkę daję raz dziennie.
Patrycja jakoś się przestawiła i zasypia ok 20-21, budzi się ok 6 dostaje mleko i idzie dalej spać i śpi do 8.30 - żyć nie umierać :)) ale dziś w nocy często się budziła :/ może przez to że nas nie było hmm
Ponawiam pytanie jak poznajecie że ząb się przebił? :)
taa gryzie ale chyba dwoma które już ma :) serio nie wiem czy sie przebil czy nie hehe, bo jak stukam łyżeczką to brzęczy ale sama nie wiem czy to ten czy te które już wyszły :P a tak w ogóle to trudno jej się w paszcze zagląda, bo zaciska
Aśku jak chcecie płynąć to wybierzcie słupie - nie ma tyle przenoszenia, fajnie się płynie, są wodospady, pnie które można przepłynąć - bo co to za frajda jak wiecznie musisz przenosić przerz kłody kajak, przenieśliśmy, wody z kajaka wylaliśmy, wsiedliśmy a za 2-3 metry nastepna kłoda. Przez pierwsze 2h ogólnie wszyscy dobrze się bawili ale jak dopłyneliśmy do najbardziej ekstreemalnego kawałka to mieliśmy dośc :) ale jedynkami o wiele lepiej się płynęło.
Aśku jak chcecie płynąć to wybierzcie słupie - nie ma tyle przenoszenia, fajnie się płynie, są wodospady, pnie które można przepłynąć - bo co to za frajda jak wiecznie musisz przenosić przerz kłody kajak, przenieśliśmy, wody z kajaka wylaliśmy, wsiedliśmy a za 2-3 metry nastepna kłoda. Przez pierwsze 2h ogólnie wszyscy dobrze się bawili ale jak dopłyneliśmy do najbardziej ekstreemalnego kawałka to mieliśmy dośc :) ale jedynkami o wiele lepiej się płynęło.
Dziewczyny zrobilam pyszne gofry, pierwszy raz takie dobre, naprawde chrupiace mi sie udalo zrobic:) Wklejam przepis, znalazlam na forum, moze ktoras z Was bedzie chciala, naprawde pyszne a mam zwykle gofrownice od tostera, wiec sie zdziwilam ze takie wyszly:) Gotowe 2 gofry opieralam o siebie jak taki domek z kart zeby sie nie zorbily gumowate;)
2,5 szklanki mąki (może być też pełnoziarnista pół na pół ze zwykłą wtedy mają inny smaczek)
0,5 szklanki cukru
cukier wanilowy lub olejek (niekoniecznie)
3/4 szklanki mleka
1 szklanka wody
0,5 szklanki oleju lub oliwki
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
najważniejsze w tym przepisie jest to aby ubić osobno białka i dodać je do pozostałych składników jak już są zmiksowane. a białka tylko dodajemy i łyżką delikatnie mieszamy.
2,5 szklanki mąki (może być też pełnoziarnista pół na pół ze zwykłą wtedy mają inny smaczek)
0,5 szklanki cukru
cukier wanilowy lub olejek (niekoniecznie)
3/4 szklanki mleka
1 szklanka wody
0,5 szklanki oleju lub oliwki
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
najważniejsze w tym przepisie jest to aby ubić osobno białka i dodać je do pozostałych składników jak już są zmiksowane. a białka tylko dodajemy i łyżką delikatnie mieszamy.
Gratuluję zębola!
No i po co Aniu wklejasz ten przepis ja się pytam!!!! ;-)
Chcociaz i tak sie złamałam. Zamawiałam dziś ciasta w Galerii Malucha na roczek i dostałam dwa na spróbowanie. No i zjadłam :-( Karolkaw, jak tam jutro nasz rower ?! :-)
Poza tym zamówiłam też fajowy tort: http://www.kandulski-gdynia.pl/serek.html
malinowo-śmietanowy, podobno pyszny.
Do tego będą dwie tarty - szpinakowa i warzywna, przekąski dla maluchów. Powinno wystarczyć.
No i po co Aniu wklejasz ten przepis ja się pytam!!!! ;-)
Chcociaz i tak sie złamałam. Zamawiałam dziś ciasta w Galerii Malucha na roczek i dostałam dwa na spróbowanie. No i zjadłam :-( Karolkaw, jak tam jutro nasz rower ?! :-)
Poza tym zamówiłam też fajowy tort: http://www.kandulski-gdynia.pl/serek.html
malinowo-śmietanowy, podobno pyszny.
Do tego będą dwie tarty - szpinakowa i warzywna, przekąski dla maluchów. Powinno wystarczyć.
Nie upilnujesz, nie ma szans :-)
Ostatnio byłam u mojej przyjaciólki w odwiedzinach, akurat ona i jej 7-letnia córka zajadały się delicjami. Wyszlam na chwilę z pokoju, wracam a tu mały zajada delicję! I w ten sposób mój maluch poznał smak czekolady. A miałam nadzieję, że to nie nastąpi co najmniej do 3 oku życia :-)
Opowiedziałam to mojej mamie, a ta nic. Tylko patrzy w sufit. A potem mi opowiedziała fragment filmu "Poznaj moich rodziców 2", gdzie dziadek chciał wychować małego wnuczka, a wszyscy i tak robili co chcieli. No i od tej chwili przestałam się przejmować. Najważniejsze, że my będziemy robić, co trzeba :-)
Ostatnio byłam u mojej przyjaciólki w odwiedzinach, akurat ona i jej 7-letnia córka zajadały się delicjami. Wyszlam na chwilę z pokoju, wracam a tu mały zajada delicję! I w ten sposób mój maluch poznał smak czekolady. A miałam nadzieję, że to nie nastąpi co najmniej do 3 oku życia :-)
Opowiedziałam to mojej mamie, a ta nic. Tylko patrzy w sufit. A potem mi opowiedziała fragment filmu "Poznaj moich rodziców 2", gdzie dziadek chciał wychować małego wnuczka, a wszyscy i tak robili co chcieli. No i od tej chwili przestałam się przejmować. Najważniejsze, że my będziemy robić, co trzeba :-)
Witam serdecznie wszystkie mamy i ich kochane pociechy!
Nie było mnie przez cały rok :) a nawet dłużej , jak tylko Staś się urodził. A to już 15 m-cy. Ciężki rok, dużo pracy, ale już wyszliśmy na prostą i teraz możemy po prostu cieszyc się macierzyństwem. Próbowałam przebrnąc przez forum, ale przeczytałam tylko wpisy z kilku dni. Strasznie dużo tego, no ale wiadomo bardzo dużo się dzieje. Jeśli przygarniecie nas z powrotem do tego grona ucieszymy sie niezmiernie ! Rady innych mam i doswiadczenia bywaja nieocenione.
Pozdrawiam bardzo gorąco w ta chlodna lipcowa noc!
Nie było mnie przez cały rok :) a nawet dłużej , jak tylko Staś się urodził. A to już 15 m-cy. Ciężki rok, dużo pracy, ale już wyszliśmy na prostą i teraz możemy po prostu cieszyc się macierzyństwem. Próbowałam przebrnąc przez forum, ale przeczytałam tylko wpisy z kilku dni. Strasznie dużo tego, no ale wiadomo bardzo dużo się dzieje. Jeśli przygarniecie nas z powrotem do tego grona ucieszymy sie niezmiernie ! Rady innych mam i doswiadczenia bywaja nieocenione.
Pozdrawiam bardzo gorąco w ta chlodna lipcowa noc!
Hej dziewczyny, znowu mnie chyba ze trzy wątki ominęły, no ale jakoś nie miałam czasu nawet czytać a jak podczytuje to nie chce mi się pisać.
Akacja jak pogoda pozwoli to możemy się jutro wybrać na rower. Zmotywowałaś mnie i straciłam na wadze prawie 2 kg, tylko że w weekend sobie odpuściłam i nie wchodzę na razie na wagę.
Dziś nie poszłąm na fitness, bo późno wróciłam i musiałam się nacieszyć moim skarbem, więc jutro muszę sie ruszyć.
U mnie moja mama też czasem myśli, że jej wnuczek jest już dużym chłopcem, ale ona z kolei kupowałaby mu zabawki dla starszych. Ostanio chciała kupić Jurkowi samochód i uparła się na takie metalowe modele prawdziwych samochodów, ostatecznie Jurek sam sobie wybrał kostkę edukacyjną i ja mu dobrałam samochód odpowiedni na jego wiek.
Ostatnio Jureczek gorzej je i właściewie tylko na mleko się ekscytuje, no i ma mojego cyca, to chyba dlatego że teskni za mną, jak mnie tylko słyszy jak wchodzę to płacze, biegnę wtedy szybko do niego a on mnie ściska i wzdycha z rozkoszą. Jurcio śpi ze mną w łóżku i jeszcze jakieś cyrki odprawia w środku nocy bo chce cyca i choć już mało mu leci to musi chociaż ssać takiego suchara.
Akacja jak pogoda pozwoli to możemy się jutro wybrać na rower. Zmotywowałaś mnie i straciłam na wadze prawie 2 kg, tylko że w weekend sobie odpuściłam i nie wchodzę na razie na wagę.
Dziś nie poszłąm na fitness, bo późno wróciłam i musiałam się nacieszyć moim skarbem, więc jutro muszę sie ruszyć.
U mnie moja mama też czasem myśli, że jej wnuczek jest już dużym chłopcem, ale ona z kolei kupowałaby mu zabawki dla starszych. Ostanio chciała kupić Jurkowi samochód i uparła się na takie metalowe modele prawdziwych samochodów, ostatecznie Jurek sam sobie wybrał kostkę edukacyjną i ja mu dobrałam samochód odpowiedni na jego wiek.
Ostatnio Jureczek gorzej je i właściewie tylko na mleko się ekscytuje, no i ma mojego cyca, to chyba dlatego że teskni za mną, jak mnie tylko słyszy jak wchodzę to płacze, biegnę wtedy szybko do niego a on mnie ściska i wzdycha z rozkoszą. Jurcio śpi ze mną w łóżku i jeszcze jakieś cyrki odprawia w środku nocy bo chce cyca i choć już mało mu leci to musi chociaż ssać takiego suchara.
Kurka wodna musiałam zmienić hasło bo zapomniałam jakie miałam, szok jakieś zaćmienie czy co?
Dziewczyny ogłaszam wszem i wobec, ze dzisiaj była ta wspaniała noc co zdarza się raz na 4 miesiące. Otóż mój synek jak zasnął po 20 to obudził się dopiero o 5 rano. Coś wspaniałego. Szkoda tylko, że od tej 5 nie mógł coś spać, tylko co chwilę się budził, ale i tak jestem mega szczęśliwa.
Nyzosiu dokładnie wiem o czym piszesz jeśli chodzi o teściową. Ja też czasami wolę nie wiedzieć co ona mu daje do jedzenia jak ja nie widzę, ale sęk jest w tym, że moja teściowa jest straszną paplą i sama się wygada prędzej czy później. Ja wszystkoo muszę jej tłumaczyć od zera. Jak mówię, żeby kupiła Antosiowi bułkę to już wiem, że muszę określić, że ma to być zwykła bułka, a nie jak ostatnio kupiła grahamka. I tak ze wszystkim. Ale co się nagadam to tylko moje bo zapewne i tak robi po swojemu.
Dziewczyny ogłaszam wszem i wobec, ze dzisiaj była ta wspaniała noc co zdarza się raz na 4 miesiące. Otóż mój synek jak zasnął po 20 to obudził się dopiero o 5 rano. Coś wspaniałego. Szkoda tylko, że od tej 5 nie mógł coś spać, tylko co chwilę się budził, ale i tak jestem mega szczęśliwa.
Nyzosiu dokładnie wiem o czym piszesz jeśli chodzi o teściową. Ja też czasami wolę nie wiedzieć co ona mu daje do jedzenia jak ja nie widzę, ale sęk jest w tym, że moja teściowa jest straszną paplą i sama się wygada prędzej czy później. Ja wszystkoo muszę jej tłumaczyć od zera. Jak mówię, żeby kupiła Antosiowi bułkę to już wiem, że muszę określić, że ma to być zwykła bułka, a nie jak ostatnio kupiła grahamka. I tak ze wszystkim. Ale co się nagadam to tylko moje bo zapewne i tak robi po swojemu.
No wlasnie tak myslalam ze nie wazne od czego i tak nie mozna, wiec siedze:( Ale kurcze 4 dni goraczki przez jednego zeba, troche kicha:/
Wczoraj kupilam Ami jakis plyn do kapieli dla dzieci z babelkami, ciekawe czy jej sie spodoba:) Bo do tej pory sie kapala tylko w oilatum bez pianki. Pamietam ze jak bylam mala to uwielbialam sie kapac w duuuzej ilosci piany i mojemu mlodszemu bratu zawsze jakies fryzury z piany na glowie robilam hehe;)
Wczoraj kupilam Ami jakis plyn do kapieli dla dzieci z babelkami, ciekawe czy jej sie spodoba:) Bo do tej pory sie kapala tylko w oilatum bez pianki. Pamietam ze jak bylam mala to uwielbialam sie kapac w duuuzej ilosci piany i mojemu mlodszemu bratu zawsze jakies fryzury z piany na glowie robilam hehe;)
Wiecie co :( wszedzie w prognozie w sobote ma padac:( co my zrobimy jak tylu bedzie gosci i mozliwosc tylko na dworzu? :(
Jutro idziemy na esje zdjeciowa i tez sie boje o pogode i humor malego bo jest na godz 9 a on juz omalu robi sie spiacy wtedy :(
Ale dzis latal po mieszkaniu z tel i tanczyl hehe:) pieknie rusza tyleczkiem:) do tego wczoraj zagapilam sie w kompa kamil tez i nagle patrzymy a mlody sciagnal pampersa z kupa caly rosmarowany kupa na podlodze hehe:)
Fifi stal sie bardzo calusny przychodzi sam i milion buziakow daje kazdemu :) czasem za duzo!!!! czy u was tez tak?
Kurcze Ania 4 dzien goraczki to sporo:( biedna Ami
Jutro idziemy na esje zdjeciowa i tez sie boje o pogode i humor malego bo jest na godz 9 a on juz omalu robi sie spiacy wtedy :(
Ale dzis latal po mieszkaniu z tel i tanczyl hehe:) pieknie rusza tyleczkiem:) do tego wczoraj zagapilam sie w kompa kamil tez i nagle patrzymy a mlody sciagnal pampersa z kupa caly rosmarowany kupa na podlodze hehe:)
Fifi stal sie bardzo calusny przychodzi sam i milion buziakow daje kazdemu :) czasem za duzo!!!! czy u was tez tak?
Kurcze Ania 4 dzien goraczki to sporo:( biedna Ami
A i chcialam sie zapytac bo rano sam chce isc spac pokazuje itp zasypia w sekunde od wlozenia do lozeczka a od paru dni jak wkladam go na popoludniowa drzemke to trzyma sie mnie az wbija pazurki nie chce wogle do lozeczka ale ja daje smoka pieluszke i wychodze i on krazy krazy nie placze potem sie polozy i zasnie trwa do 10 max 15min. Myslicie zeby nie robic juz mu tej 2 drzemki?
A przy 3dniowce to wysypka jest tylko na buzce? Bo cos sie pojawilo kilka krostek na buzi i jedna na szyjce, tylko nie wiem w sumie czy to ta 3dniowka bo dzisiaj jej dalam pierwszy raz serka homogenizowanego, tez glupia jestem, moglam nie dawac to bym chociaz wiedziala od czego to ale nie pomyslalam o tym zupelnie:/
Ssabinka ja myślę że można już wprowadzać jedną drzemkę. Skoro Fifi sam tak zdecydował...
Hela od jakiegoś tygodnia ma jedną drzemkę dziennie. za to wcześniej chodzi spać.
A co do imprezy to nie masz jakiegoś namiotu ogrodowego?? a może masz kogoś kto by mógł Ci pożyczyć?
Na pocieszenie powiem Ci że wg prognozy pogody mojego męża w sobotę ma padać tylko do 8 rano:)
Pogoda w tym roku beznadziejna. my celujemy na niedziele. też bym chciała ładną pogodę bo wykorzystałabym taras. a tak będę musiała pomieścić 11 osób w domu...słabo to widzę.
Ja miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy - kończy się taryfa ulgowa zaczyna się robota.
Do tego dostałam drugi w tym miesiącu @!!! mam cykle 21 dniowe. bomba po prostu bomba! zaraz zapiszę się do lekarza.
Aaaa a Helę do lekarza na szczepienia zapisałam na 19.08!!! i jeszcze nie do mojej dr bo jest na urlopie. dobrze że nam się nie spieszy.
Hela od jakiegoś tygodnia ma jedną drzemkę dziennie. za to wcześniej chodzi spać.
A co do imprezy to nie masz jakiegoś namiotu ogrodowego?? a może masz kogoś kto by mógł Ci pożyczyć?
Na pocieszenie powiem Ci że wg prognozy pogody mojego męża w sobotę ma padać tylko do 8 rano:)
Pogoda w tym roku beznadziejna. my celujemy na niedziele. też bym chciała ładną pogodę bo wykorzystałabym taras. a tak będę musiała pomieścić 11 osób w domu...słabo to widzę.
Ja miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy - kończy się taryfa ulgowa zaczyna się robota.
Do tego dostałam drugi w tym miesiącu @!!! mam cykle 21 dniowe. bomba po prostu bomba! zaraz zapiszę się do lekarza.
Aaaa a Helę do lekarza na szczepienia zapisałam na 19.08!!! i jeszcze nie do mojej dr bo jest na urlopie. dobrze że nam się nie spieszy.
http://www.tvnmeteo.pl/pogoda/polska,1/prognoza/rebiska,334397,2011-07-30.html niech ta pogoda sie zmienie plis!!!!!!!!!!
Hej dziewczyny,
Siedzę i głowię się co by tutaj Wam napisac. Jak zamknąc ten rok w paru zdaniach? Poród wiadomo masakra, ale to już chyba pisałam zaraz po. Opieka po porodzie również. Nie było jednak czasu zbyt się nad sobą roztkliwiac bo wlaka o życie dziecka toczyłą się w każdej minucie. Generalnie staram się nie wracac pamięcią do tamtego okresu. Później były dwa długie miesiące kiedy to Staś był w szpitalu, a ja przez całe dnie, ile tylko można było przesiadywałam u niego. Zostałam zresztą przez to najbardziej znienawidzoną mamą na oddziale. Bo wiecie inne wpadały na chiwle i już ich nie było, a ta siedzi i siedzi a kawa pielęgniarkom stygnie. Szkoda gadac, jestem wdzieczna za opieke nad moim dzieckiem, ale niektóre panie powinny przejsc jakies gruntowne szkolenia. Długi temat, oj bardzo długi i znowu mi się krew w żyłach gotuje :) Nie wyobrażałam sobie jednak , że mogłabym inaczej. A powrót do pustego domu, gdy wiesz, że twoje dziecko tam leży, a ty nic nie możesz to straszne uczucie,łza się kręci na samo wspomnienie.
A potem nadszedł szczęsliwy dzien, gdy już bylismy razem, we trójkę :) i tak zostało bardzo długo. Bo przy tak skrajnym wcześniaku masa nakazów i zakazów. I tak zakaz odwiedzin, bo nie daj boże coś złapie, a taki wcześniak nabiera odporności dopiero po 1 roku życia. Więc ten rok żyliśmy bardzo odizolowani od świata,jedynie niewielkie grono najbliższych osób zostało dopuszczone. Poza tym prawie każdy dzień jakaś kontrola, obskoczyliśmy chyba wszystkich specjalistów. No i rehabilitacja,zresztą znowu niedługo ciąg dalszy. Więc pracy było bardzo dużo, a oprócz tego uroki macierzyństwa jak u każdego, nieprzespane noce, kolki,kupki,problemy z jedzeniem itd.
Treaz Staś już zaczął chodzic ( bardzo szybko jak na wczesniaka) Dzielny jest ten nasz synek, jak tak sobie pomyślę przez co musiał przejśc. Jest super wesołym , zadziornym chłopczykiem. Zaczynamy teraz poznawac świat. Wychodzimy do ludzi, na szczęście po tym roku samotności nie jest wycofany, a bardzo się tego bałam, lubi dzieci i przepada za zwierzętami :) Więc życie się jakoś ustabulizowało, nawet do tego stopnia , że chyba niedługo wrócę do pracy :( Chociaż strasznie mi się nie chce.
A ja łapię oddech i cieszę się, że wszystko za nami i jeszcze tak dużo przed nami :)
Siedzę i głowię się co by tutaj Wam napisac. Jak zamknąc ten rok w paru zdaniach? Poród wiadomo masakra, ale to już chyba pisałam zaraz po. Opieka po porodzie również. Nie było jednak czasu zbyt się nad sobą roztkliwiac bo wlaka o życie dziecka toczyłą się w każdej minucie. Generalnie staram się nie wracac pamięcią do tamtego okresu. Później były dwa długie miesiące kiedy to Staś był w szpitalu, a ja przez całe dnie, ile tylko można było przesiadywałam u niego. Zostałam zresztą przez to najbardziej znienawidzoną mamą na oddziale. Bo wiecie inne wpadały na chiwle i już ich nie było, a ta siedzi i siedzi a kawa pielęgniarkom stygnie. Szkoda gadac, jestem wdzieczna za opieke nad moim dzieckiem, ale niektóre panie powinny przejsc jakies gruntowne szkolenia. Długi temat, oj bardzo długi i znowu mi się krew w żyłach gotuje :) Nie wyobrażałam sobie jednak , że mogłabym inaczej. A powrót do pustego domu, gdy wiesz, że twoje dziecko tam leży, a ty nic nie możesz to straszne uczucie,łza się kręci na samo wspomnienie.
A potem nadszedł szczęsliwy dzien, gdy już bylismy razem, we trójkę :) i tak zostało bardzo długo. Bo przy tak skrajnym wcześniaku masa nakazów i zakazów. I tak zakaz odwiedzin, bo nie daj boże coś złapie, a taki wcześniak nabiera odporności dopiero po 1 roku życia. Więc ten rok żyliśmy bardzo odizolowani od świata,jedynie niewielkie grono najbliższych osób zostało dopuszczone. Poza tym prawie każdy dzień jakaś kontrola, obskoczyliśmy chyba wszystkich specjalistów. No i rehabilitacja,zresztą znowu niedługo ciąg dalszy. Więc pracy było bardzo dużo, a oprócz tego uroki macierzyństwa jak u każdego, nieprzespane noce, kolki,kupki,problemy z jedzeniem itd.
Treaz Staś już zaczął chodzic ( bardzo szybko jak na wczesniaka) Dzielny jest ten nasz synek, jak tak sobie pomyślę przez co musiał przejśc. Jest super wesołym , zadziornym chłopczykiem. Zaczynamy teraz poznawac świat. Wychodzimy do ludzi, na szczęście po tym roku samotności nie jest wycofany, a bardzo się tego bałam, lubi dzieci i przepada za zwierzętami :) Więc życie się jakoś ustabulizowało, nawet do tego stopnia , że chyba niedługo wrócę do pracy :( Chociaż strasznie mi się nie chce.
A ja łapię oddech i cieszę się, że wszystko za nami i jeszcze tak dużo przed nami :)
Atta jesteście mega dzielni!!! Staś na prawdę urodził się bardzo wcześnie. Pamiętam że jak o tym napisałaś to byłam w szoku że Twój synek jest już na świecie a moja córcia jeszcze w brzuchu i że jeszcze tyle tam pobędzie:) a termin miałyśmy na ten sam dzień. całe szczęście że dziś już potrafią uratować takiego maluszka - na prawdę często o Was myślałam o tym jak potoczyły się Wasze losy:)
Z tego co piszesz najgorsze macie za sobą...teraz czas zacząć się cieszyć z macierzyństwa na całego:))))))
Z tego co piszesz najgorsze macie za sobą...teraz czas zacząć się cieszyć z macierzyństwa na całego:))))))
Dzięki Nyzosiu :)
Tak masz rację to wpaniałe, że teraz są takie możliwości. I cały sprzęt Stasiowy był sponsorowany oczywiście przez WOŚP. Dopiero teraz możemy docenic jak wiele dobrego robią. Bo bez tego sprzętu dzieci po prostu by nie przeżyły. Wyobraźcie sobie, że Staś ważył 1100 i mierzył całe 37cm. Maleńki skrzacik. A najbardziej niesamowite jest to , że były tam dzieci o połowę mniejsze od niego. Niestety przy tak małej wadze istenieje ryzyko wielu komplikacji zdrowotnych. Ale dzieci żyją, a to najważniejsze !!! Niech żyje technika i małe skrzaty :)
Tak masz rację to wpaniałe, że teraz są takie możliwości. I cały sprzęt Stasiowy był sponsorowany oczywiście przez WOŚP. Dopiero teraz możemy docenic jak wiele dobrego robią. Bo bez tego sprzętu dzieci po prostu by nie przeżyły. Wyobraźcie sobie, że Staś ważył 1100 i mierzył całe 37cm. Maleńki skrzacik. A najbardziej niesamowite jest to , że były tam dzieci o połowę mniejsze od niego. Niestety przy tak małej wadze istenieje ryzyko wielu komplikacji zdrowotnych. Ale dzieci żyją, a to najważniejsze !!! Niech żyje technika i małe skrzaty :)
ja dzis szukalam filmikow takich z calego roku dziecka taki skrot zobaczyc jak inni robia bo chcemy zrobic mlodemu i jakos wlazlam na ten i juz obejrzalam do konca ale ie poryczalam:(:(:( kurcze jakie kruche jest zycie!!!!!! http://www.youtube.com/watch?v=KtFq_LDRIaw&feature=related
Teraz Staś waży już 10 kg :) To chyba nie za dużo, ale zawsze każą nam odejmowac trzy m-ce , więc to waga tak jakby miał rok. Na początku tuczyliśmy go takimi specjalnymi mieszankami, więc przybierał jak burza, a teraz to okropny niejadek, zresztą problem jedzeniowy to kolena nasza udręka i ciągłe wizyty u logopedy :(
Widzę, że temat szczepień ruszył, ale w tym to my zupełnie do tyłu, bo pierwsze miał jak skończył rok.
Widzę, że temat szczepień ruszył, ale w tym to my zupełnie do tyłu, bo pierwsze miał jak skończył rok.
Fajnie ze napisalas atta, ja tez czesto o Was myslalam.
Jestes naprawde mega dzielna, ja sobie nie wyobrazam przez pierwsze dwa miesiace widziec dziecko tylko w szpitalu, nie moc zabrac go do domu:( Masakra, dopiero mozna docenic swoje szczescie, jak sie ma zdrowe duze dziecko, mozna od razu zabrac je do domu i byc przy nim caly czas ehh. Rozkleilam sie juz.
Jestes naprawde mega dzielna, ja sobie nie wyobrazam przez pierwsze dwa miesiace widziec dziecko tylko w szpitalu, nie moc zabrac go do domu:( Masakra, dopiero mozna docenic swoje szczescie, jak sie ma zdrowe duze dziecko, mozna od razu zabrac je do domu i byc przy nim caly czas ehh. Rozkleilam sie juz.
Kurczę nie chce mi się załadować ten filmik, chyba mam za wolnego neta w pracy.
Wczora pochwaliłam się, ze miałam super nockę to dzisiejsza była dla wyrównania. Przecież nie mogę być szczęśliwa dłużej niż jeden dzień:)))) Moje dzisiejsze spanie zakończyło się ooooooo 3 nad ranem, jeeeeeeee. A teraz piję w pracy bardzo, bardzo mocną kawę i mam nadzieję, że nie zasnę na biurku.
Dziewczyny czy zauważyłyście może, że waszym maluszkom często śnią się jakieś złe sny. Ja dzisiejszej nocy chodząc 2 godziny po pokoju z małym na rękach, zauważyłam, że popłakuję, macha rączkami, przebiera nóżkami tak jakby śniły mu się koszmary. Miał tak przez dwie godziny i chyba przez to się ciągle wybudzał, co ja go do łóżeczka to on oczy na wierzchu. W końcu o 5 położyłam go do nas do łóżka i pospał jeszcze godzinkę, za to ja nie zmrużyłam oka.
Wczora pochwaliłam się, ze miałam super nockę to dzisiejsza była dla wyrównania. Przecież nie mogę być szczęśliwa dłużej niż jeden dzień:)))) Moje dzisiejsze spanie zakończyło się ooooooo 3 nad ranem, jeeeeeeee. A teraz piję w pracy bardzo, bardzo mocną kawę i mam nadzieję, że nie zasnę na biurku.
Dziewczyny czy zauważyłyście może, że waszym maluszkom często śnią się jakieś złe sny. Ja dzisiejszej nocy chodząc 2 godziny po pokoju z małym na rękach, zauważyłam, że popłakuję, macha rączkami, przebiera nóżkami tak jakby śniły mu się koszmary. Miał tak przez dwie godziny i chyba przez to się ciągle wybudzał, co ja go do łóżeczka to on oczy na wierzchu. W końcu o 5 położyłam go do nas do łóżka i pospał jeszcze godzinkę, za to ja nie zmrużyłam oka.
Cześć dziewczyny,
Wybaczcie, że się wtrącę, ale mam do Was prośbę o pewne informacje. Czy możecie mi powiedzieć, jakiego wzrostu były Wasze dzieci w wieku 7-8 miesięcy? Poszukuję wózka dla dziecka, rodzę w październiku i chcę kupić taki, w którym mały będzie mógł być wożony do kwietnia-maja, ale nie wiem, jakiej wielkości gondolka będzie najlepsza. Czy 78 cm wystarczy? Bo zastanawiam się nad Espiro GTX 3w1.
Jeśli macie sugestie na temat wózków, to również chętnie się z nimi zapoznam. Z góry dziękuję i pozdrawiam
Wybaczcie, że się wtrącę, ale mam do Was prośbę o pewne informacje. Czy możecie mi powiedzieć, jakiego wzrostu były Wasze dzieci w wieku 7-8 miesięcy? Poszukuję wózka dla dziecka, rodzę w październiku i chcę kupić taki, w którym mały będzie mógł być wożony do kwietnia-maja, ale nie wiem, jakiej wielkości gondolka będzie najlepsza. Czy 78 cm wystarczy? Bo zastanawiam się nad Espiro GTX 3w1.
Jeśli macie sugestie na temat wózków, to również chętnie się z nimi zapoznam. Z góry dziękuję i pozdrawiam
U nas zlych snow raczje nie zauwazylam, moze tylko czasem jak przerazliwie placze to cos jej sie przysnilo. Tez zanim zasnie to przybiera milion pozycji, uwielbia spac na duuuzej poduszcze, tak ze prawie cala sie na niej uklada, ale i tak najczesciej spi tak:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Marta my mamy murę 4 - gondola ma 80 cm i moja młoda jeździła w niej do kwietnia czyli jak miała 8 miesięcy. jeszcze się mieściła ale już była na tyle duża że mogła się przesiąść do spacerówki.
Jak chcesz kupić gondolę 78 cm to spokojnie do lata mały powinien w nim się mieścić tym bardziej że wiosna nie ubiera się juz takich grubych ubrań.
Jak chcesz kupić gondolę 78 cm to spokojnie do lata mały powinien w nim się mieścić tym bardziej że wiosna nie ubiera się juz takich grubych ubrań.
hej :) u mnie dużo pracy, na dodatek mama w domu więc brak czasu na neta :P
Marta moja urodziła się we wrześniu a do połowy maja w godnolce jeździła. Moja miała ok 70 cm wtedy chyba. Więc jeśli dziecko ci się buntować nie będzie to napewno pojeździ do wiosny.
Nie wchodzę w ten filmik choć ciekawość mnie zżera.
Atta super że się odezwałaś, cieszę się że wyszliście na prostą i teraz ciesz się z macierzyństwa. Straszne że Twój mały musiał tyle leżeć w szpitalu :( a nie można było z nim być tam cały czas?
Moja też ma złe sny, dzis w nocy obudziła się ze strasznym płaczem, a ja zawsze wtedy zwalałam na : zęby, bąka :P i złe sny :))
Marta moja urodziła się we wrześniu a do połowy maja w godnolce jeździła. Moja miała ok 70 cm wtedy chyba. Więc jeśli dziecko ci się buntować nie będzie to napewno pojeździ do wiosny.
Nie wchodzę w ten filmik choć ciekawość mnie zżera.
Atta super że się odezwałaś, cieszę się że wyszliście na prostą i teraz ciesz się z macierzyństwa. Straszne że Twój mały musiał tyle leżeć w szpitalu :( a nie można było z nim być tam cały czas?
Moja też ma złe sny, dzis w nocy obudziła się ze strasznym płaczem, a ja zawsze wtedy zwalałam na : zęby, bąka :P i złe sny :))
ja mojego tez sama poszewka okrywam z ktorej sie rozkopuje...a ta kołdra jest po drugiej stronie łóżka, tam gdzie powinny byc nóżki, zwinieta na pół...a mały tak sie w niej kula i zawsze zasypia w poprzek własnie na tej kołdrze...ja potem go przekładam spowrotem, żeby spał na płasko...a po godzinie on i tak śpi juz na odwrot w tej kołdrze na " żabke"
Hej dziewczyny, muszę się pochwalić :D
Byłam wczoraj u lekarza, ciąża potwierdzona, widziałam moją fasolkę, serduszko jej biło. Taki cudowny widok...... Termin mam na 12 marzec. :D
Iga na początku spania we własnym pokoju miała problemy więc mój mąż wymyślił aby dać jej jedną z naszych poduszek, wybrałam taką najcieńszą z pierza, Iga się w nią wtula, czuje nasz zapach i śpi do rana.
Byłam wczoraj u lekarza, ciąża potwierdzona, widziałam moją fasolkę, serduszko jej biło. Taki cudowny widok...... Termin mam na 12 marzec. :D
Iga na początku spania we własnym pokoju miała problemy więc mój mąż wymyślił aby dać jej jedną z naszych poduszek, wybrałam taką najcieńszą z pierza, Iga się w nią wtula, czuje nasz zapach i śpi do rana.
Atta witaj z powrotem :) super ze Maluszek dobrze się chowa :)
Weronika dobrze ze wszystko super ;) naprawdę podziwiam za gotowość do drugiego maluszka ;)
Ssabinka jak ja żałowałam ze zobaczyłam ten filmik ! u kogo robiłaś sesje ? jest możliwość zrobienia jej w studio ?
Liwia uwielbia kołderkę ale tez często się odkopuje, na poduszce lubi spać ale naszej, tak śpi bez
ostatnio mam niezłą gadule w domu ;) cały czas chodzi i gada tak jak te bliźniaki z youtuba ;)) mleczko nowe ładnie je, ogólnie straszny głodomór na nowości ;) wczoraj dostała trochę ogórka kiszonego, myslalam ze odgryzie mi rękę tak się przyssała ;))
a teraz pytania do Was ;)
1. jakie parówki dajecie dzieciom ? ja dałam jej smakusie i strasznie je lubi ale słyszałam ze najlepsze sa te dorosłe
2. jaki jogurt naturalny dajecie ? ja kupiłam danon czy jakoś tak dla dorosłych bo miał najmniej chemii
3. dajecie już soki typu Bobofrut, hipp itp bez rozcieńczania ?
Weronika dobrze ze wszystko super ;) naprawdę podziwiam za gotowość do drugiego maluszka ;)
Ssabinka jak ja żałowałam ze zobaczyłam ten filmik ! u kogo robiłaś sesje ? jest możliwość zrobienia jej w studio ?
Liwia uwielbia kołderkę ale tez często się odkopuje, na poduszce lubi spać ale naszej, tak śpi bez
ostatnio mam niezłą gadule w domu ;) cały czas chodzi i gada tak jak te bliźniaki z youtuba ;)) mleczko nowe ładnie je, ogólnie straszny głodomór na nowości ;) wczoraj dostała trochę ogórka kiszonego, myslalam ze odgryzie mi rękę tak się przyssała ;))
a teraz pytania do Was ;)
1. jakie parówki dajecie dzieciom ? ja dałam jej smakusie i strasznie je lubi ale słyszałam ze najlepsze sa te dorosłe
2. jaki jogurt naturalny dajecie ? ja kupiłam danon czy jakoś tak dla dorosłych bo miał najmniej chemii
3. dajecie już soki typu Bobofrut, hipp itp bez rozcieńczania ?
Przyszla mamo ja daje parowki takie male z cielecina ze sklepu miesnego ktory znam bardzo dobrze, wiec nie boje sie ze cos z nimi nie tak. Wedline dla Ami tez biore stamad, taka z jak najmniejsza iloscia konserwantow.
JOgurt naturalny biore zwykly jaki akurat mam. Zwykle kupuje danon albo bakome. Sokow malej nie daje tylko wode i herbatke czasem, ale na soku bobofrut robie jej kisiel:)
Ssabinka pochwal sie zdejciami po sesji bo my tez czegos szukamy:)
JOgurt naturalny biore zwykly jaki akurat mam. Zwykle kupuje danon albo bakome. Sokow malej nie daje tylko wode i herbatke czasem, ale na soku bobofrut robie jej kisiel:)
Ssabinka pochwal sie zdejciami po sesji bo my tez czegos szukamy:)
uff wreszcie nadrobiłam, chociaż pobieżnie, ale mimo wszystko :)
My już w domu. Jestem pełna podziwu dla mojego dziecka, że tak dzielnie zniósł podróż. Hm fajne takie delegacje, zawsze nowe wyzwania, no i moi chłopcy też dzielnie sobie poradzili. Mat codziennie chodził z tatą karmić konie, gęsi i inne zwierzęta :P Niby spore miasto a atrakcje miał jak na wsi ;) Ja wracałam dopiero późnym popołudniem, więc nie mieliśmy zbyt dużo czasu na rozrywki, ale zawsze coś :) Teraz ogarniemy się trochę i w piątek ruszamy na Mazury :) Ech żyć nie umierać ;)
Gratulacje dla Kiciuchny. Podziwiam, dwa takie maluszki w domu, to musi być niezłe wyzwanie, ja czasami jednego nie ogarniam ;)
No i wszystkiego najlepszego naszym kolejnym roczniakom, niech zdrowo rosną :)
Atta fajnie, że znów do nas dołączyłaś i że ze Stasiem wszystko dobrze.
Również polecam 2style :) Asia z Michałem robili nam sesje ciążową, chieliśmy zrobić jeszcze zdjęcia studyjne, ale już czasu zabrakło... Później uwiecznili chrzest Mateuszka. Hm chyba muszę też pomyśleć o zdjęciach na roczek :)
My już w domu. Jestem pełna podziwu dla mojego dziecka, że tak dzielnie zniósł podróż. Hm fajne takie delegacje, zawsze nowe wyzwania, no i moi chłopcy też dzielnie sobie poradzili. Mat codziennie chodził z tatą karmić konie, gęsi i inne zwierzęta :P Niby spore miasto a atrakcje miał jak na wsi ;) Ja wracałam dopiero późnym popołudniem, więc nie mieliśmy zbyt dużo czasu na rozrywki, ale zawsze coś :) Teraz ogarniemy się trochę i w piątek ruszamy na Mazury :) Ech żyć nie umierać ;)
Gratulacje dla Kiciuchny. Podziwiam, dwa takie maluszki w domu, to musi być niezłe wyzwanie, ja czasami jednego nie ogarniam ;)
No i wszystkiego najlepszego naszym kolejnym roczniakom, niech zdrowo rosną :)
Atta fajnie, że znów do nas dołączyłaś i że ze Stasiem wszystko dobrze.
Również polecam 2style :) Asia z Michałem robili nam sesje ciążową, chieliśmy zrobić jeszcze zdjęcia studyjne, ale już czasu zabrakło... Później uwiecznili chrzest Mateuszka. Hm chyba muszę też pomyśleć o zdjęciach na roczek :)
Jak patrzę za okno to załamka :(
W przyszłym tygodniu jedziemy do babci, może w centralnej Polsce będzie ładniej.
Do dziewczyn, które boją się poduszek :) Podobno w tym wieku( czytaj rok) nie ma już zagrożenia, że dziecko się udusi, ponieważ samo potrafi kontrolowac świadomie swoim oddechem i czuje, kiedy mu go brakuje. Tak twierdzi nasza P.doktor. Ja miałam fioła na punkcie oddychania , bo nasz mały po wyjściu ze szpitala cały czas łapał bezdechy. Makabryczny widok, za pierwszym razem omal nie dostałam zawału.Panika. Więc monitorowaliśmy go do mniej więcej roku,ale teraz już przestałam tak panikowac i właśnie usnął wtulony w swoją ulubioną podusię czyli moją :)
Madziulka, tak to jest w tych naszych szpitalach, że niestety na Oiomie, bo tam leżał Staś, rodzice nie mogą zostawac na noc. Nie wiem jak na innych oddziałach.Później jak zdarzyło się nam byc na Polankach to juz jest inaczej i tam byłam z nim 24h na dobę.
Pytanie do dziewczyn z Gdyni , bo my z Gdańska. Czytałam, że pisałyście coś o Galerii Malucha. Czy tam można iśc z takim maluszkiem, żeby pobawił się z innymi dziecmi? I czy można zrobic to o jakiejkolwiek godzinie ( oczywiście w ciągu dnia) czy są wyznaczone jakieś zajęcia. Niestety ze strony się tego nie dowiedziałam. A muszę coś z nim jutro zrobic bo cały dzień w domu, przy takiej pogodzie zwariuję. Chyba , że ktoś ma jeszcze jakieś fajne inne miejsca do zabawy?
W przyszłym tygodniu jedziemy do babci, może w centralnej Polsce będzie ładniej.
Do dziewczyn, które boją się poduszek :) Podobno w tym wieku( czytaj rok) nie ma już zagrożenia, że dziecko się udusi, ponieważ samo potrafi kontrolowac świadomie swoim oddechem i czuje, kiedy mu go brakuje. Tak twierdzi nasza P.doktor. Ja miałam fioła na punkcie oddychania , bo nasz mały po wyjściu ze szpitala cały czas łapał bezdechy. Makabryczny widok, za pierwszym razem omal nie dostałam zawału.Panika. Więc monitorowaliśmy go do mniej więcej roku,ale teraz już przestałam tak panikowac i właśnie usnął wtulony w swoją ulubioną podusię czyli moją :)
Madziulka, tak to jest w tych naszych szpitalach, że niestety na Oiomie, bo tam leżał Staś, rodzice nie mogą zostawac na noc. Nie wiem jak na innych oddziałach.Później jak zdarzyło się nam byc na Polankach to juz jest inaczej i tam byłam z nim 24h na dobę.
Pytanie do dziewczyn z Gdyni , bo my z Gdańska. Czytałam, że pisałyście coś o Galerii Malucha. Czy tam można iśc z takim maluszkiem, żeby pobawił się z innymi dziecmi? I czy można zrobic to o jakiejkolwiek godzinie ( oczywiście w ciągu dnia) czy są wyznaczone jakieś zajęcia. Niestety ze strony się tego nie dowiedziałam. A muszę coś z nim jutro zrobic bo cały dzień w domu, przy takiej pogodzie zwariuję. Chyba , że ktoś ma jeszcze jakieś fajne inne miejsca do zabawy?
no właśnie ja cały czas byłam przekonana ze w piatek...a okazuje sie ze piszemy o 6.08 a to sobota...a ja w sobote okazuje sie że wyjezdzam....mąż coś rocznicowego wymyślił i nie chce puścić pary gdzie co i jak...
a ta sesja to myślałam ze za wieksza kase, a tak moze i ja sie skusze...tylko ta pogoda ehhh....
ssabinka, w sobote ma padac:/// a co Twoja prognoza pogody mówi?
a ta sesja to myślałam ze za wieksza kase, a tak moze i ja sie skusze...tylko ta pogoda ehhh....
ssabinka, w sobote ma padac:/// a co Twoja prognoza pogody mówi?
nie z kamilem tez bo 2 tydzien z nami siedzi:) od poniedzialku idzie do roboty.
asku pozniej sie pochwale:P
Teraz robimy Filmik dziadkowie lazili z mlodym a my zabralismy sie ostro juz 4 czy 5 godzina leci a my nawet polowy nie mamy:) ale wychodzi super:)
Ale sie dzis chwale:) jakis dobry dzien mam:)
asku pozniej sie pochwale:P
Teraz robimy Filmik dziadkowie lazili z mlodym a my zabralismy sie ostro juz 4 czy 5 godzina leci a my nawet polowy nie mamy:) ale wychodzi super:)
Ale sie dzis chwale:) jakis dobry dzien mam:)
A ja jak zwykle pominięta, bo nie mam facebooka, ech ;-)
Ciekawe co z tą naszą imprezą, o tym samym wczoraj z Karolkaw rozmawiałyśmy. Ja też byłam przekonana, że idziemy w piątek i już się nawet wstępnie umówiłam z moją mamą, hm...
Atta - ja bywam często w Galerii Malucha w taką pogodę, zawsze są tam jakieś dzieci, a ty możesz spokojnie wypić kawę. Możesz też zostawić małego pod ich opieką i wyskoczyć na zakupy, ale to chyba za wcześnie dla nas, ja nie próbowałam :-) Są też zajęcia adaptacyjne do przedszkola i jakieś inne, ale dokładnie nie wiem jakie.
Jeśli chodzi o pogodę dopiero sierpień ma być upalny. Co mnie tak strasznie nie martwi, bo od poniedziałku mam wolne :-)
Ciekawe co z tą naszą imprezą, o tym samym wczoraj z Karolkaw rozmawiałyśmy. Ja też byłam przekonana, że idziemy w piątek i już się nawet wstępnie umówiłam z moją mamą, hm...
Atta - ja bywam często w Galerii Malucha w taką pogodę, zawsze są tam jakieś dzieci, a ty możesz spokojnie wypić kawę. Możesz też zostawić małego pod ich opieką i wyskoczyć na zakupy, ale to chyba za wcześnie dla nas, ja nie próbowałam :-) Są też zajęcia adaptacyjne do przedszkola i jakieś inne, ale dokładnie nie wiem jakie.
Jeśli chodzi o pogodę dopiero sierpień ma być upalny. Co mnie tak strasznie nie martwi, bo od poniedziałku mam wolne :-)
skoro wszystkie i tak myslały o piatku to chodzmy w piatek bo ja w sobote out...
wgl. to starzeje sie...zawsze mnie wkurzało jak moja mama sie roztkliwiała jak to było 25 lat temu jak mnie rodziła...i te jej teksty "oooo o tej porze jechałam do szpitala" tymczasem ja juz cała noc miałam wspominki jak to rok temu po wizycie u gina miałam w nocy urodzic i nic...a teraza juz na ip jechałam i tak pewnie dzis cały dzień patrzac na zegarek bede te "traumatyczne" chwile wspominac:)))))) czas szybko leci...
ssabinko, nyzosiu, oby nasze dzieciaczki zawsze były szczesliwe i otoczone kochajacymi je ludzmi...tak jak to jest dziś:)))
dziś pogoda ładniejsza niz rok temu:PPP wtedy deszcz połamał mi parasol:DDD
wgl. to starzeje sie...zawsze mnie wkurzało jak moja mama sie roztkliwiała jak to było 25 lat temu jak mnie rodziła...i te jej teksty "oooo o tej porze jechałam do szpitala" tymczasem ja juz cała noc miałam wspominki jak to rok temu po wizycie u gina miałam w nocy urodzic i nic...a teraza juz na ip jechałam i tak pewnie dzis cały dzień patrzac na zegarek bede te "traumatyczne" chwile wspominac:)))))) czas szybko leci...
ssabinko, nyzosiu, oby nasze dzieciaczki zawsze były szczesliwe i otoczone kochajacymi je ludzmi...tak jak to jest dziś:)))
dziś pogoda ładniejsza niz rok temu:PPP wtedy deszcz połamał mi parasol:DDD
Hehe Aśku po Twoim poście i mnie wzięło na wspominki ;)
Wszystkiego naj naj naj dzisiejszym solenizantom :)
Ech jak ten czas szybko leci... W odniesieniu do naszych Maluszków w moim odczuciu za szybko. Wciąż nie mogę się napatrzeć na mój mały wielki Skarb, zanim zdążę się nacieszyć jego nowymi umiejętnościami, on zdobywa już kolejne... W takich chwilach trochę żałuję, że nie mogę być cały czas przy nim, patrzeć jakie robi postępy..
Wszystkiego naj naj naj dzisiejszym solenizantom :)
Ech jak ten czas szybko leci... W odniesieniu do naszych Maluszków w moim odczuciu za szybko. Wciąż nie mogę się napatrzeć na mój mały wielki Skarb, zanim zdążę się nacieszyć jego nowymi umiejętnościami, on zdobywa już kolejne... W takich chwilach trochę żałuję, że nie mogę być cały czas przy nim, patrzeć jakie robi postępy..
Wszytskiego naj naj dla naszych roczniakow!:)
Ssabinka zdjecia super:) My jestesmy umowieni na niedziele;)
Dziewczyny czy dajecie dzieciom parowki obrane ze skorki? Bo ja obieram i sie zastanawiam czy trzeba. NO i od kiedy mozna dawac ser zolty??
Jesli mozecie to napiszcie po raz setny co dajecie dzieciom w ciagu dnia, bo moja za duzo nie je na raz i musze jej robic wiecej posilkow mniejszych i juz nie mam pomyslow:/
Ssabinka zdjecia super:) My jestesmy umowieni na niedziele;)
Dziewczyny czy dajecie dzieciom parowki obrane ze skorki? Bo ja obieram i sie zastanawiam czy trzeba. NO i od kiedy mozna dawac ser zolty??
Jesli mozecie to napiszcie po raz setny co dajecie dzieciom w ciagu dnia, bo moja za duzo nie je na raz i musze jej robic wiecej posilkow mniejszych i juz nie mam pomyslow:/
STO LAT DLA SOLENIZANTÓW !:))
Annia ser można już dawać, tak mi mówili w szpitalu, ja parówek nie obieram, po co ?
Ssabinka a ile dostajecie zdjęć ? i czy można powołać się na Ciebie ? widziałam ze maja promocje ze jak dwie osoby skorzystają to maja rabat ;)) wiec Annia ja bym była druga jakby Ssabinka sie zgodziła i Ty byś była chętna ;P
Annia ser można już dawać, tak mi mówili w szpitalu, ja parówek nie obieram, po co ?
Ssabinka a ile dostajecie zdjęć ? i czy można powołać się na Ciebie ? widziałam ze maja promocje ze jak dwie osoby skorzystają to maja rabat ;)) wiec Annia ja bym była druga jakby Ssabinka sie zgodziła i Ty byś była chętna ;P
Wow!!! to już rok!!!!! wszystkiego najlepszego dla Filipa i Marcela!!!!!! kiedy to przeleciało??
A pogoda taka jak rok temu:) pochmurna i deszczowa.
Ssabinka możesz brać zdjęcia.
Aniaa ja parówki obieram. Ser żółty próbowałam jej dawać ale nie chce jeść.
Ssabinka zdjęcia boskie!! muszę się umówić na sesje....
A pogoda taka jak rok temu:) pochmurna i deszczowa.
Ssabinka możesz brać zdjęcia.
Aniaa ja parówki obieram. Ser żółty próbowałam jej dawać ale nie chce jeść.
Ssabinka zdjęcia boskie!! muszę się umówić na sesje....
Pewnie ze mozecie ale juz nie wiem jak jest z tymi promocjami. My jeszcze nie dostalismy zdjec wyslal nam narazie do podgladu na poczte mielismy wybrac ktore wywolac to wybralismy i czekamy bo nie wiem czy jeszcze nie bedzie cos z nimi robil! Dam znac bo dzis czy jutro jak sie uda odbieramy :)
Fajnie ze wam tez sie podobaja:) inaczej patrza na zdjecia inni a inaczej rodzice :)
Fajnie ze wam tez sie podobaja:) inaczej patrza na zdjecia inni a inaczej rodzice :)
Nam sie najbardziej podobaja zdjecia Agi Mroz, ale cena 700zl, to dla nas duzo za duzo...
Ale zdjecia ma wg mnie najlepsze.
http://agamroz.pl/?cat=8
Ale zdjecia ma wg mnie najlepsze.
http://agamroz.pl/?cat=8
wszystkiego najlepszergo dla naszych dzisiejszych solenizantów, ale to zleciało a jeszcze tak niedawno Nyzosia nam tutaj relacjonowała poród prawie na żywo :)))))
Ja dziś jestem w domu z moją marudą :P ostatnio straszny z niej marudek się zrobił. Najchętniej ciągle by była przy mnie, na rekach i chce się przytulać. Wasze malychy też mają taki okres teraz nas przytulanie? obejmuje mnie za szyje i puścić nie chce
Co do parówek jeszcze nie dawałam, ale dziś skoczę do sklepu to jakieś kupię, ale po co ze skórki obierać??ser żółty dawałam na kanapce, bardzo lubi. Za to jogurtu nie tknie. Już niebawem wszystko będą jadły nasze maluszki :) a pamiętam jak Pati nie chciałą nic innego tylko mleko hehe odmleczyła się :P aaa i ja otwierałam puchę mleka 1 licpa dokładnie i 2 dni temu się skończyła więc prawie na miesiąc starczyła. Takim sposobem bebilon 2 będzie piła jeszcze po roczku bo takie mamy zapasy :)
Ja dziś jestem w domu z moją marudą :P ostatnio straszny z niej marudek się zrobił. Najchętniej ciągle by była przy mnie, na rekach i chce się przytulać. Wasze malychy też mają taki okres teraz nas przytulanie? obejmuje mnie za szyje i puścić nie chce
Co do parówek jeszcze nie dawałam, ale dziś skoczę do sklepu to jakieś kupię, ale po co ze skórki obierać??ser żółty dawałam na kanapce, bardzo lubi. Za to jogurtu nie tknie. Już niebawem wszystko będą jadły nasze maluszki :) a pamiętam jak Pati nie chciałą nic innego tylko mleko hehe odmleczyła się :P aaa i ja otwierałam puchę mleka 1 licpa dokładnie i 2 dni temu się skończyła więc prawie na miesiąc starczyła. Takim sposobem bebilon 2 będzie piła jeszcze po roczku bo takie mamy zapasy :)
Wszystkiego najlepszego na naszych roczniaków! Ciągle trudno mi uwierzyć, że az trójka dzieci urodziła się w tym samym czasie :-)
Jakoś tego roku temu nie zarejestrowałam, ale to może dlatego, że byłam już całkowicie pochłonięta czekaniem na Hubcia.
Za to pamiętam relacje Nyzosi ze szpitala, no i Ssabinki, która o ile pamiętam poszła na masaż szyjki do ginekologa i po kąpieli w wannie pojechała rodzić :-) Aśku opowieści o cc tez pamiętam :-)
Jeśli chodzi o piątek to ja też jestem za. Mi też bardziej pasuje.
Madziulka mój nie tyle chce się przytulać, ale jest zazdrosny o wszystko co robię. Po prostu oczekuje, że będę mu poświęcać całą uwagę :-)
Jakoś tego roku temu nie zarejestrowałam, ale to może dlatego, że byłam już całkowicie pochłonięta czekaniem na Hubcia.
Za to pamiętam relacje Nyzosi ze szpitala, no i Ssabinki, która o ile pamiętam poszła na masaż szyjki do ginekologa i po kąpieli w wannie pojechała rodzić :-) Aśku opowieści o cc tez pamiętam :-)
Jeśli chodzi o piątek to ja też jestem za. Mi też bardziej pasuje.
Madziulka mój nie tyle chce się przytulać, ale jest zazdrosny o wszystko co robię. Po prostu oczekuje, że będę mu poświęcać całą uwagę :-)
Ja obieram parówki ze skórki, chociaż nie wiem dlaczego, może wzięło się od tego, ze moja siostra obierała dla swojej córeczki. Ja ostatnio kupiłam paluszki z sokołowa, które mają 93% mięsa i napisane jest, że nie zawierają czegoś tam, chyba chodziło o konserwanty ale nie pamiętam za dobrze. Skład wydawał się niczego sobie. Tylko one prawie nie mają tej skórki.
Dziewczyny czy to mozliwe zeby dzisiaj dopiero byla wysypka od 3dniowki? Wczoraj juz nie miala w ogole goraczki, dzisiaj tez nie a cos jej powyskakiwalo. Nie jest tego duzo, raczej takie czerwone plamki nic krostki i ma na czole najwiecej i kilka na brzuszku. Jesli to wysypka od 3dniowki to mozna na dwor wychodzic jak nie ma goraczki??
Po pierwsze: sto lat dla naszych roczniaków z 28 lipca 2010 roku :) Tamta pamiętna środa to był wysyp dzieciaczków :)) A dla ich rodziców: spełnienia marzeń pokładanych w dzieciach :)
Wróciliśmy z urlopu i powoli muszę się ogarnąć z naszym wątkiem :)) Któreś dziecko zaczęło chodzić (ostatnio pamiętam Huberta Akacji)? Jakieś inne sukcesy? Wiem, że Kiciucha urodzila, ale z newsów tylko to :)
Wróciliśmy z urlopu i powoli muszę się ogarnąć z naszym wątkiem :)) Któreś dziecko zaczęło chodzić (ostatnio pamiętam Huberta Akacji)? Jakieś inne sukcesy? Wiem, że Kiciucha urodzila, ale z newsów tylko to :)
Malgo - gratuluję :)
O Weronice jeszcze przeczytałam, później już nic.
Ja też się piszę na spotkanie dzieciaczkowe, od poniedziałku ma być w końcu pogoda :)
My jeździliśmy po Polsce, w sumie Kostek zrobił trzy tysiące km. Bardzo dzielny ten mój podróżnik. Na początek Karkonosze, później Roztocze i Kazimierz nad Wisłą no i powrót nad morze. Bardzo polecam Roztocze - śliczne tereny!
O Weronice jeszcze przeczytałam, później już nic.
Ja też się piszę na spotkanie dzieciaczkowe, od poniedziałku ma być w końcu pogoda :)
My jeździliśmy po Polsce, w sumie Kostek zrobił trzy tysiące km. Bardzo dzielny ten mój podróżnik. Na początek Karkonosze, później Roztocze i Kazimierz nad Wisłą no i powrót nad morze. Bardzo polecam Roztocze - śliczne tereny!
Ostatni raz rozmawiałam z wami chyba na spotkaniu w GM, mineło czasu
STO LAT dla solenizantów,
my tak długo czekaliśmy na roczek tyle przygotowań do przyjęcia i to tak szybko minęło.
Chociaż już dwa tygodnie po roczku to Miśka jeszcze nie chodzi sama, cały czas przy meblach ścianach albo czymkolwiek po prostu musi czegoś się trzymać nie pogardzi nawet psem:)) opiera się o niego i tak idzie
z zębami narazie mamy jakiś przestój 2 na dole 2 u góry i cisza wygląda jak kasownik
szczepienia mamy za sobą nawet nie zauważyła ukłucia tylko denerwowało ją to że trzymałam jej rękę sztywno i się buntowała ale nie płakała
Misia śpi z poduszeczką i kołderką lubi się wtulać w coś a poduszeczki nie ma jakiejś grubej są w ikea takie specjalne dla niemowlaków cieniutkie
jak czytałam to nie tylko moja malutka ma teraz jakiś etap na przytulanki, uwielbia się tulić u buźkować:) słodkie to jest
a i bardzo dużo mówi tylko szkoda że po swojemu ale jak się rozkręci to z godzinę może prowadzić swój monolog
trzymam kciuki za weekendową pogodę, my mieliśmy na imprezkę super pogodę i się udało zrobić w ogrodzie
STO LAT dla solenizantów,
my tak długo czekaliśmy na roczek tyle przygotowań do przyjęcia i to tak szybko minęło.
Chociaż już dwa tygodnie po roczku to Miśka jeszcze nie chodzi sama, cały czas przy meblach ścianach albo czymkolwiek po prostu musi czegoś się trzymać nie pogardzi nawet psem:)) opiera się o niego i tak idzie
z zębami narazie mamy jakiś przestój 2 na dole 2 u góry i cisza wygląda jak kasownik
szczepienia mamy za sobą nawet nie zauważyła ukłucia tylko denerwowało ją to że trzymałam jej rękę sztywno i się buntowała ale nie płakała
Misia śpi z poduszeczką i kołderką lubi się wtulać w coś a poduszeczki nie ma jakiejś grubej są w ikea takie specjalne dla niemowlaków cieniutkie
jak czytałam to nie tylko moja malutka ma teraz jakiś etap na przytulanki, uwielbia się tulić u buźkować:) słodkie to jest
a i bardzo dużo mówi tylko szkoda że po swojemu ale jak się rozkręci to z godzinę może prowadzić swój monolog
trzymam kciuki za weekendową pogodę, my mieliśmy na imprezkę super pogodę i się udało zrobić w ogrodzie
Nooo taaa mój to tylko o Heli pamiętał:( ja nic nie dostałam:(
A Hela zrobiła nam numer i spała od 16 do 20!!!!!!!!!! a my czekaliśmy z tortem:) no i oczywiście dopiero teraz poszła spać....
Misikai w środę spotykamy się w GM:) tak więc zapraszamy.
Hela też strasznie dużo gada!! ale po chińsku!! normalnie paść ze śmiechu można jak się rozkręci. a jak przy tym gestykuluje!!! ja te bliźniaki co były na youtubie:)
A Hela zrobiła nam numer i spała od 16 do 20!!!!!!!!!! a my czekaliśmy z tortem:) no i oczywiście dopiero teraz poszła spać....
Misikai w środę spotykamy się w GM:) tak więc zapraszamy.
Hela też strasznie dużo gada!! ale po chińsku!! normalnie paść ze śmiechu można jak się rozkręci. a jak przy tym gestykuluje!!! ja te bliźniaki co były na youtubie:)
STO LAT dla dzisiejszych Jubilatów!!!!
Rośnijcie zdrowe i grzeczne, Kochane Dzieciaczki!!!
Ssabinka obejrzałam ten filmik i tak się poryczałam... Mój Mąż też go obejrzał i też się popłakał... Stwierdziliśmy, że musi go obejrzeć Teść, który uważa, że Małego nie trzeba przypinać w foteliku, a jak blisko jedziemy to nawet nie trzeba go tam sadzać... Bez komentarza...
My po imprezie roczkowej. Wyszło bardzo fajnie. Robiliśmy w domu, w sumie było 13 osób. Najpierw obiadek, potem ciasto. Tort wyszedł rewelacyjny. Za chwilę wkleję Wam fotkę.
W niedzielę jak już wszyscy się rozjechali i zostaliśmy sami z całym bałaganem, tak nieszczęśliwie uderzyłam się w nogę, że mam złamane 2 palce w prawej nodze w trzech miejscach. Na szczęscie nie mam gipsu, ale chodzę o kulach. Jestem zła, bo raczej nie wybiorę się z Wami na imprezę z przyszły weekend, a bardzo bym chciała. Chociaż zobaczymy, bo w przyszły piątek mam kontrolna wizytę u ortopedy. :-)
Rośnijcie zdrowe i grzeczne, Kochane Dzieciaczki!!!
Ssabinka obejrzałam ten filmik i tak się poryczałam... Mój Mąż też go obejrzał i też się popłakał... Stwierdziliśmy, że musi go obejrzeć Teść, który uważa, że Małego nie trzeba przypinać w foteliku, a jak blisko jedziemy to nawet nie trzeba go tam sadzać... Bez komentarza...
My po imprezie roczkowej. Wyszło bardzo fajnie. Robiliśmy w domu, w sumie było 13 osób. Najpierw obiadek, potem ciasto. Tort wyszedł rewelacyjny. Za chwilę wkleję Wam fotkę.
W niedzielę jak już wszyscy się rozjechali i zostaliśmy sami z całym bałaganem, tak nieszczęśliwie uderzyłam się w nogę, że mam złamane 2 palce w prawej nodze w trzech miejscach. Na szczęscie nie mam gipsu, ale chodzę o kulach. Jestem zła, bo raczej nie wybiorę się z Wami na imprezę z przyszły weekend, a bardzo bym chciała. Chociaż zobaczymy, bo w przyszły piątek mam kontrolna wizytę u ortopedy. :-)
O kurde Annia nieźle!! To się urządziłaś:)
A tak przy okazji przyjaciółka mi mówiła że się ostatnio zgadałyście że mnie znacie:))))
Ja będę miała 11 osób na Helki urodziny - no z Helą 12 - i nie wiem jak ich pomieszczę bo mamy małe mieszkanie. Kiedyś już było u nas tyle osób na wigilię i mój mąż poprzynosił stoły i krzesła z pracy:))) Siedzieliśmy na całej długości pokoju... będzie nieźle:)
A tak przy okazji przyjaciółka mi mówiła że się ostatnio zgadałyście że mnie znacie:))))
Ja będę miała 11 osób na Helki urodziny - no z Helą 12 - i nie wiem jak ich pomieszczę bo mamy małe mieszkanie. Kiedyś już było u nas tyle osób na wigilię i mój mąż poprzynosił stoły i krzesła z pracy:))) Siedzieliśmy na całej długości pokoju... będzie nieźle:)
U mnie tak jak u asku, samo slodkie napewno nie przejdzie. Tylko jeszcze sie nie zastanawialam nad szczegolami, no ale my mamy czas;) Myslalam narazie tylko nad tym ze chyba zrobimy 2 osobne imprezy, jedna dla rodziny czyli rodzice, dziadkowie, ciocie i wujkowie a druga taka bardziej na luzie z piwkiem, rodzenstwo mojego brata, moje, moje przyjaciolki i blizszi znajomi.
pogoda super :)
Ania tort super !:))
my tez będziemy w środę tylko myślę ze tak ok 11,30 - poczekacie ?:)
Liwia dziś wsunęła kanapkę z miodem ;) oczywiście troszeczkę ;)
u nas w domku na roczek będzie 13os a na grillu znajomych z dziećmi 15os, nie wyobrażam sobie tego wszystkiego ;/ moja mam upiera się by było coś ciepłego do jedzenia czyli w jej mniemaniu obiad ;/ jak dla mnie to za dużo
Ania tort super !:))
my tez będziemy w środę tylko myślę ze tak ok 11,30 - poczekacie ?:)
Liwia dziś wsunęła kanapkę z miodem ;) oczywiście troszeczkę ;)
u nas w domku na roczek będzie 13os a na grillu znajomych z dziećmi 15os, nie wyobrażam sobie tego wszystkiego ;/ moja mam upiera się by było coś ciepłego do jedzenia czyli w jej mniemaniu obiad ;/ jak dla mnie to za dużo
Bez przesady chyba zeby zrobic obiad nie trzeba sie jakos strasznie urobic:) Rozumiem jak sie robi obiad, samemu ciasta i tort, potem kolacja czy cos. Mi by bylo glupio na same ciasto zapraszac bo wiem ze wszyscy oczekuja ze cos tam zrobie, zwlaszcza ze to roczek, no ale u mnie w rodzinie juz tak jest:P
Dzisiaj kolejny piękny wakacyjny dzień :) życ nie umierac, a do tego mój maruda jak nigdy, kolejny już ósmy ząbek właśnie się przebił !
My mieliśmy fajny termin na roczek bo akurat były święta wielkanocne, więc podłączyliśmy się u dziadków na obiad. Tam były urodziny dla jednej części rodziny, a drugie po powrocie tutaj, ale też tylko na słodko. Wszyscy wiedzą, jak ciężko jest coś zorganizowac z dzieckiem więc nikt nie marudził, że tylko ciacho. Tort piekłam sama :) Zresztą u mnie też jest tradycja słodkich urodzin, chodzi o to żeby się spotkac i w miłym towarzystwie spędzi czas, a nie biegac cały czas do kuchni. Ale wiadomo co rodzina to inne zwyczaje. Życze wszystkim dużo siły w przygotowywaniu takich urodzin.
Fajnie, że jest jakieś spotkanie dzieciaczkowe. Chetnie byśmy się dołączyli, ale chyba będziemy wyjeżdżac, więc może innym razem.
My mieliśmy fajny termin na roczek bo akurat były święta wielkanocne, więc podłączyliśmy się u dziadków na obiad. Tam były urodziny dla jednej części rodziny, a drugie po powrocie tutaj, ale też tylko na słodko. Wszyscy wiedzą, jak ciężko jest coś zorganizowac z dzieckiem więc nikt nie marudził, że tylko ciacho. Tort piekłam sama :) Zresztą u mnie też jest tradycja słodkich urodzin, chodzi o to żeby się spotkac i w miłym towarzystwie spędzi czas, a nie biegac cały czas do kuchni. Ale wiadomo co rodzina to inne zwyczaje. Życze wszystkim dużo siły w przygotowywaniu takich urodzin.
Fajnie, że jest jakieś spotkanie dzieciaczkowe. Chetnie byśmy się dołączyli, ale chyba będziemy wyjeżdżac, więc może innym razem.
Panna, zamawiałam od tej babki:
http://pinksweetsshop.blox.pl/html
W trakcie okazało się, że to kuzynka mojej przyjaciółki :-)
http://pinksweetsshop.blox.pl/html
W trakcie okazało się, że to kuzynka mojej przyjaciółki :-)
U nas na roczek same ciasto tez nie przejdzie... mysle ze za rok bedzie mniej osob zrobimy na nowym mieszkanku tylko na torta i ciacho ale roczek robimy duzyyyyy :)
Tort zamowiony ja robie plesniaka mama sernika bedzie grill a na nim karkoweczka kielbaski szaszlyki do tego salatki jakies male przekaski szaszlyki owocowe pianki dla dzieci na grilla. :)
A ja sie mega nie wyspalam a jeszcze sporo zakupow do zrobienia na jutro itp
nam tez pasuje 12 w srode.
Moj tata nawet sklepak specjalnie stol i lawy zeby wszyscy sie pomiescili :)
asku jak tam idzie wybieranie zdjec?
Tort zamowiony ja robie plesniaka mama sernika bedzie grill a na nim karkoweczka kielbaski szaszlyki do tego salatki jakies male przekaski szaszlyki owocowe pianki dla dzieci na grilla. :)
A ja sie mega nie wyspalam a jeszcze sporo zakupow do zrobienia na jutro itp
nam tez pasuje 12 w srode.
Moj tata nawet sklepak specjalnie stol i lawy zeby wszyscy sie pomiescili :)
asku jak tam idzie wybieranie zdjec?
Pogoda jest po protu cudowna wrrr
Miałam iść z małym na spacer, ale chyba sobie darujemy. Może się przejadę do Klifu i poszukam mu jakiejś fajnej koszuli na niedzielę.
Ostatnio mały jest taki zaborczy, że znowu nie moge kompletnie nic zrobić. Tylko na rączki, a jak go ignoruje, zaraz coś jest zmajstrowane, zniszczone, albo tak jak teraz mały pada na ziemie i ryczy, jaki jest samotny i nieszczęśliwy. No co za mały manipulant mi rośnie ;-)
Jeśli chodzi o roczek, to my też robimy o 16:00 i będą dwie tarty na słono, dwa ciasta, tort i przekąski dla maluchów. Powinno wystarczyć.
Miałam iść z małym na spacer, ale chyba sobie darujemy. Może się przejadę do Klifu i poszukam mu jakiejś fajnej koszuli na niedzielę.
Ostatnio mały jest taki zaborczy, że znowu nie moge kompletnie nic zrobić. Tylko na rączki, a jak go ignoruje, zaraz coś jest zmajstrowane, zniszczone, albo tak jak teraz mały pada na ziemie i ryczy, jaki jest samotny i nieszczęśliwy. No co za mały manipulant mi rośnie ;-)
Jeśli chodzi o roczek, to my też robimy o 16:00 i będą dwie tarty na słono, dwa ciasta, tort i przekąski dla maluchów. Powinno wystarczyć.
my w sumei za tydz roczek obchodzimy ale dzis zamowilam torty wiedenski, krolewski i czekoladowy z sowy
do tego bedzie jablecznik i jakies ciasto niespodzianka
zamiast obiadu robimy kolacje boz apraszamy gosci na 16 wiec najpierw ciacho potem kolacja wiec salatki, krokiety, kielbaski itp
nie pomyslalam o banerze ale mamy czapeczki, balony i te gwizki
moja panna zaczela samoobsluge ide do kuchni a ona na podnozku z koszyka na blacie wyjela nektrynke i sobie zajada - mietajcie ze jak jest cicho to dzieci broja ;)
do tego bedzie jablecznik i jakies ciasto niespodzianka
zamiast obiadu robimy kolacje boz apraszamy gosci na 16 wiec najpierw ciacho potem kolacja wiec salatki, krokiety, kielbaski itp
nie pomyslalam o banerze ale mamy czapeczki, balony i te gwizki
moja panna zaczela samoobsluge ide do kuchni a ona na podnozku z koszyka na blacie wyjela nektrynke i sobie zajada - mietajcie ze jak jest cicho to dzieci broja ;)
hej ...wszystkiego naj dla roczniakow...ale mnie nie bylo...;/ Oliwier chodzi wiec teraz ciagle za nim trzeba biegac no i ma 8 zebow i kolejne 4 mu ida...eh ucze go picia sztuczznego mleka c niestety kiepsko widze...ciagle cycek;/ no i uczymy zasypiania w lozeczku...niestety od tygodnia godzinne ryki przed zasnieciem...;/macie moze jakies rady na naike zasypiania w lozeczku??/
Chciałam wam ogłosić, że znam kolejnego maluszka urodzonego 28 lipca tylko jest rok młodszy od Marcela, Heli i Filipa. Super, moja kumpela wczoraj urodziła, miała termin jakoś na początek sierpnia i taki maluszek się urodził nawet trzech kilo nie waży ale najważniejsze że zdrowy.
a i fajnie, że spotkanie organizujecie- my będziemy chęne
a i fajnie, że spotkanie organizujecie- my będziemy chęne
Przejeżdżałam ostatnio obok tej hiszpańskiej w Sopocie i się zastanawiałam z mężem, jak tam karmią. Jak mówisz że dobrze Panna, to może się tam wybierzemy hm...
Amerakańska w Oliwie pycha, ale na razie nie dla mnie ;-)
W temacie jedzenia, Hubcio wciągnął dziś na obiad talerz makaronu z twarogiem i śmietaną. Mam nadzieję, że nic mu po tym nie będzie. Ale zajadał aż mu się uszy trzęsły.
Zresztą czego to dziecko nie zje. Wóciliśmy wlaśnie ze sklepu i na podwieczorek wciągnął banana i brzoskwinię :-)
Amerakańska w Oliwie pycha, ale na razie nie dla mnie ;-)
W temacie jedzenia, Hubcio wciągnął dziś na obiad talerz makaronu z twarogiem i śmietaną. Mam nadzieję, że nic mu po tym nie będzie. Ale zajadał aż mu się uszy trzęsły.
Zresztą czego to dziecko nie zje. Wóciliśmy wlaśnie ze sklepu i na podwieczorek wciągnął banana i brzoskwinię :-)
Malgo wszystkiego najlepszego dla Twojej córci!!!
I tak patrzę na listę top jeszcze Niko Kichiuchny dzisiaj ma roczek i Ola Zośki - wszystkiego dobrego dla Waszych maluchów!!!
Moja za to jest od kilku dni mega niejadkiem:( dzisiaj zjadła parówkę, kaszę, pół słoiczka i na podwieczorek trochę startego sera żółtego i kawałek naleśnika, na kolacje mleko o to wsio!!! nie chce w ogóle jeść konkretów. tylko tak dziumdzia. chyba idą jej kolejne zęby....
I tak patrzę na listę top jeszcze Niko Kichiuchny dzisiaj ma roczek i Ola Zośki - wszystkiego dobrego dla Waszych maluchów!!!
Moja za to jest od kilku dni mega niejadkiem:( dzisiaj zjadła parówkę, kaszę, pół słoiczka i na podwieczorek trochę startego sera żółtego i kawałek naleśnika, na kolacje mleko o to wsio!!! nie chce w ogóle jeść konkretów. tylko tak dziumdzia. chyba idą jej kolejne zęby....
Mój syn postanowił dziś wstać o 6:00 rano :-( Masakra. Jestem totalnie niewyspana. Mam wrażenie, że o tej godzinie w sobotę jestem jedyną osobą w mieście, która nie śpi :-)
Nyzosiu - ale z twojego opisu to aż tak źle nie wygląda. Moim zdaniem Helcia zjadła całkiem nieźle.
Ssabinko - trzymam kciuki za imprezkę!
Aśku - a ty masz dziś czy jutro?
Nyzosiu - ale z twojego opisu to aż tak źle nie wygląda. Moim zdaniem Helcia zjadła całkiem nieźle.
Ssabinko - trzymam kciuki za imprezkę!
Aśku - a ty masz dziś czy jutro?
ejjj Nyzosiu Twoja Hela naprawdę dużo zjadła
Nam się udało włączyć śniadanie czyli kanapkę :P kaszy je mniej, a dziśdostala parówkę ale bez furory
Ja dziś jestem w pracy, dostałam @ tak mnie brzuch boli, a ja się łudziłam że będę mieć mniej bolesne @ po porodzie ehhh ale ostatnio o dziwo dostaje je dość szybko.
Moja za to wczoraj miała jedną drzemkę 1,5h potem przespała się na spacerze ok 18 , 10 minut i do 21.30 wojowała! za nic spać nie chciała, oczywiście myślałam że pospi dłużej ale o 7 już była gotowa do zabawy :] W nocy za to 2 razy tak się darła, chyba brzuszek bo baki straszne puszczała, dostała wczoraj trochę mięsa duszonego mozę po nim sama nie wiem :/
Nam się udało włączyć śniadanie czyli kanapkę :P kaszy je mniej, a dziśdostala parówkę ale bez furory
Ja dziś jestem w pracy, dostałam @ tak mnie brzuch boli, a ja się łudziłam że będę mieć mniej bolesne @ po porodzie ehhh ale ostatnio o dziwo dostaje je dość szybko.
Moja za to wczoraj miała jedną drzemkę 1,5h potem przespała się na spacerze ok 18 , 10 minut i do 21.30 wojowała! za nic spać nie chciała, oczywiście myślałam że pospi dłużej ale o 7 już była gotowa do zabawy :] W nocy za to 2 razy tak się darła, chyba brzuszek bo baki straszne puszczała, dostała wczoraj trochę mięsa duszonego mozę po nim sama nie wiem :/
Udanych imprez urodzinowych i super prezentów !:))
pogoda całkiem całkiem ;) my jedziemy na lody i jarmark ;)
Ssabinka mogłabyś nap w jakim programie robiliście prezentacje ? jak pokazałam mojemu mężowi Wasza prezentacje to on pod wrażeniem był i oczywiście usłyszałam ze on tego nie potrafi bo to nie jego dziedzina chyba ze będzie wiedział jaki to program ;) ja już nie wiem czy on jest takim leniem czy jak...ale wkurzył mnie strasznie, dla mnie jest niepojęte jak "informatyk" może takich spraw nie wiedzieć !
pogoda całkiem całkiem ;) my jedziemy na lody i jarmark ;)
Ssabinka mogłabyś nap w jakim programie robiliście prezentacje ? jak pokazałam mojemu mężowi Wasza prezentacje to on pod wrażeniem był i oczywiście usłyszałam ze on tego nie potrafi bo to nie jego dziedzina chyba ze będzie wiedział jaki to program ;) ja już nie wiem czy on jest takim leniem czy jak...ale wkurzył mnie strasznie, dla mnie jest niepojęte jak "informatyk" może takich spraw nie wiedzieć !
dzieki Nyzosia i inne mamki za zyczonka ja juz imprezke mam dopiętą mała śpi wiec jest chwila dla siebie jakoś płakac mi sie chce że to tak szybko i że mała już taka duża i zdrowa i wogóle echhhhh
my też mamy nadzieje że Ssabince dopisze pogoda oby niepadało
a mój mąż ma od poniedziałku dwa tygodnie wolnego wiec super sobie poleniuchujemy i wogóle :-) i na jarmark na lody tez sie wybieramy
my też mamy nadzieje że Ssabince dopisze pogoda oby niepadało
a mój mąż ma od poniedziałku dwa tygodnie wolnego wiec super sobie poleniuchujemy i wogóle :-) i na jarmark na lody tez sie wybieramy
Kurcze pisalam i mi sie skasowalo yyyyy
wiec tak:)
Nie chce mi sie juz tak rozpisywac hehe poraz drugi. Spoznilismy sie prawie na wlasna impreze korki korki korki zamiast 20min jechalismy ok godziny. Mlody wybral rozaniec potem kieliszek prosto do buzi na koncu ksiazeczke kasy nie chcial hehe:) Mnostwo prezentow dostal nie miescimy sie hehe. Nie padalo:) ale wiecej takiej duzej imprezy na ciasto grilla nie robie masakra:P
Jak pozostalym udalo sie:?
Ja teraz odpoczywam przy laptopie i piwku:)
wiec tak:)
Nie chce mi sie juz tak rozpisywac hehe poraz drugi. Spoznilismy sie prawie na wlasna impreze korki korki korki zamiast 20min jechalismy ok godziny. Mlody wybral rozaniec potem kieliszek prosto do buzi na koncu ksiazeczke kasy nie chcial hehe:) Mnostwo prezentow dostal nie miescimy sie hehe. Nie padalo:) ale wiecej takiej duzej imprezy na ciasto grilla nie robie masakra:P
Jak pozostalym udalo sie:?
Ja teraz odpoczywam przy laptopie i piwku:)
Dostal kuchnie fp super jest:) namiotydwa wraz z tunelem:) gitare chicco bebenek ktory sie kreci swieci itp klocki lego w 3 wersjach:P pudlo najwieksze podluzne srednie wysokie i z serii kubusia puchatka, koparke duza z przyczepa ale nie taka ze moze usiasc jakies autka puzle drewniane takie cos fajnego drewnianego z autami ze u gory sie puszcza i tak zezdzaja fajnie klocki wadera najwieksze pudlo spodnie i kase chyba wszystko :P juz nie pamietam:P
a jeszcze to http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041
Akacja a Wy też jutro robicie??
Ssabinka Fifi zgarną prezentów że ho ho!! pogoda była całkiem całkiem najważniejsze że nie padało.
Ja dzisiaj chciałam ogarniać chałupę ale jakoś słabo mi szło. z grubsza mam zrobione, jutro tylko odkurzę ale....właśnie do mnie dotarło że nie mam stołu na tyle osób:) muszę jutro pożyczyć od sąsiadów:)
Ssabinka Fifi zgarną prezentów że ho ho!! pogoda była całkiem całkiem najważniejsze że nie padało.
Ja dzisiaj chciałam ogarniać chałupę ale jakoś słabo mi szło. z grubsza mam zrobione, jutro tylko odkurzę ale....właśnie do mnie dotarło że nie mam stołu na tyle osób:) muszę jutro pożyczyć od sąsiadów:)
Naprawdę zgarnął niezłą pulę :-) Super!
Tak Nyzosiu, robimy jutro. Właśnie wyszłam z wanny i kończę sobie robić paznokcie :-)
Mieliśmy robić w przyszły weekend, ale zmieniliśmy zdanie. Chcieliśmy zgromadzić wszystkich przyjaciół i rodzinę. No i okazało się że jedna moja przyjaciółka wyjeżdża 3 sierpnia na Off festival do Mysłowic i mają już bilety, druga wyjeżdża z mężem na kontrakt na 3 miesiące za granicę, tesciowie wyjeżdżają we wtorek na długo planowany urlop no i miałam nadzieję, że wyrobię się przed porodem kolejnej przyjaciółki, która miała termin na 8 sierpnia, ale i tak się spóźniłam i Tomuś jest już na świecie hehe.
Tak więc jutro o 16:00 mamy imprezę. Koszula Hubcia już wyprasowana :-)
Tak Nyzosiu, robimy jutro. Właśnie wyszłam z wanny i kończę sobie robić paznokcie :-)
Mieliśmy robić w przyszły weekend, ale zmieniliśmy zdanie. Chcieliśmy zgromadzić wszystkich przyjaciół i rodzinę. No i okazało się że jedna moja przyjaciółka wyjeżdża 3 sierpnia na Off festival do Mysłowic i mają już bilety, druga wyjeżdża z mężem na kontrakt na 3 miesiące za granicę, tesciowie wyjeżdżają we wtorek na długo planowany urlop no i miałam nadzieję, że wyrobię się przed porodem kolejnej przyjaciółki, która miała termin na 8 sierpnia, ale i tak się spóźniłam i Tomuś jest już na świecie hehe.
Tak więc jutro o 16:00 mamy imprezę. Koszula Hubcia już wyprasowana :-)
Nooo laski podziwiam was - te które mają więcej niż ciasto i więcej niż ja osób:))) u nas impreza się jeszcze nie zaczęła a ja już się zmęczyłam....i to nawet nie robieniem żarcia ale tym wszystkim dookoła. no ale już jestem gotowa. stół i krzesła pożyczony od sąsiadów:) już na kryty więc tylko czekam na gości.
Mąż z Helą i dziadkami na spacerze a ja mam jeszcze kilka minut dla siebie:)
Akacja powodzenia - pogoda fajowa. Ja ogarnęłam taras więc pewnie część imprezy się tu przeniesie:)
Mąż z Helą i dziadkami na spacerze a ja mam jeszcze kilka minut dla siebie:)
Akacja powodzenia - pogoda fajowa. Ja ogarnęłam taras więc pewnie część imprezy się tu przeniesie:)
wróciliśmy - powoli kończę rozpakowywanie ...
Fajnie było - ale mrongowni nie polecam - jak na hotel 4 gwiazdkowy za 400 zł za noc bez śniadania to słaby jest, wszystko stare, odrapane, a podłoga ze starości śmierdziała ... kurcze - te hotele to gwiazdki dostają tylko za baseny, sauny a nie poziom ...
Od jutra przychodzi niania a ja powolii zacznę przyzwyczajać się do powrotu do pracy.
Fajnie było - ale mrongowni nie polecam - jak na hotel 4 gwiazdkowy za 400 zł za noc bez śniadania to słaby jest, wszystko stare, odrapane, a podłoga ze starości śmierdziała ... kurcze - te hotele to gwiazdki dostają tylko za baseny, sauny a nie poziom ...
Od jutra przychodzi niania a ja powolii zacznę przyzwyczajać się do powrotu do pracy.
My po imprezie. Hela spisała się dzielnie. Wszystkich czarowała, na świeczkę dmuchała i wiecie co wybrała? krzyżyk. ale chyba dlatego że był na łańcuszku. potem wybrała obrączkę. kieliszka w ogóle nie ruszyła. pogoda nam dopisała i tak jak myślałam impreza przeniosła się na taras:)
Hela dostała tak: klocki, klocki, klocki:) i rowerek!!! rowerkiem jest zachwycona!!!!! taki trój kołowy do 5 lat i na teraz z pasami na prawdę ekstra.
Nilkaa to słabo z ta mrągowią. mój mąż był tam z 10 lat temu więc może wtedy lepiej się prezentował. no i on najlepiej wspomina właśnie śniadania - ponoć na pełnym wypasie - ale wy nie mieliście więc nie wiemy jak jest teraz:)
Hela dostała tak: klocki, klocki, klocki:) i rowerek!!! rowerkiem jest zachwycona!!!!! taki trój kołowy do 5 lat i na teraz z pasami na prawdę ekstra.
Nilkaa to słabo z ta mrągowią. mój mąż był tam z 10 lat temu więc może wtedy lepiej się prezentował. no i on najlepiej wspomina właśnie śniadania - ponoć na pełnym wypasie - ale wy nie mieliście więc nie wiemy jak jest teraz:)
mieliśmy śniadania :) - tylko że one kosztują 45 zeta za osobę - masakra jakaś ...
Prawda - ful wypas - na śniadaniu wszystko było - łącznie z pieczonymi kiełbaskami, podsmażanymi ziemniaczkami i kaszanką :P (ja nie wiem jak na śniadanie można jeść kaszanę z ziemniakami :P ), ale kurde ta cena to niezłe przegięcie ...
Tam wygląda właśnie jakby od jakichś 10 lat nic się nie zmieniło - jakby ten hotel kosztował -150-200 zł to byłabym naprawdę zadowolona, ale za tę cenę to jednak oczekiwałam wyższej jakości ....
Prawda - ful wypas - na śniadaniu wszystko było - łącznie z pieczonymi kiełbaskami, podsmażanymi ziemniaczkami i kaszanką :P (ja nie wiem jak na śniadanie można jeść kaszanę z ziemniakami :P ), ale kurde ta cena to niezłe przegięcie ...
Tam wygląda właśnie jakby od jakichś 10 lat nic się nie zmieniło - jakby ten hotel kosztował -150-200 zł to byłabym naprawdę zadowolona, ale za tę cenę to jednak oczekiwałam wyższej jakości ....



















