Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 60 (99)
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI :
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-59-98-t276088,1,160.html
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-59-98-t276088,1,160.html
Zapraszam do nowego :) To wychodzi na to, że ja jakaś dziwna jestem, że mi na kuchni nie zależy :)
Dziękujemy za gratulacje, jeszcze często są czworaki, ale najważniejsze, że sam wstaje i podchodzi do czegoś, co go zainteresuje :)
Aniaa: ja już w ogóle nie daję mleka na śniadanie, tzn daję, ale nie w butli. I nie mm.
Kostek je kanapki (szyneczka, serek, ogórek-pomidor), jajecznicę, jajko na twardo, parówki (z mięsa :), dziś np. dostał omlet z szynką drobiową. Biały ser ze śmietaną... No, słowem to, co my. A do picia mleko nie mm w doidy. Sam pięknie pije i nawet nie wylewa :D
Dziękujemy za gratulacje, jeszcze często są czworaki, ale najważniejsze, że sam wstaje i podchodzi do czegoś, co go zainteresuje :)
Aniaa: ja już w ogóle nie daję mleka na śniadanie, tzn daję, ale nie w butli. I nie mm.
Kostek je kanapki (szyneczka, serek, ogórek-pomidor), jajecznicę, jajko na twardo, parówki (z mięsa :), dziś np. dostał omlet z szynką drobiową. Biały ser ze śmietaną... No, słowem to, co my. A do picia mleko nie mm w doidy. Sam pięknie pije i nawet nie wylewa :D
moj młody je dwa sniadania...rano kaszka na mm, a po spacerze je drugie śniadanko ok 11/12 i tu..tak jak panna pisze, wszystko:
jajecznica, jajo na twado, na miekko, twarozek ze szczypiorkiem, albo na słodko z owocami, kanapeczki z wedlinką, żółtym serem, pomidorek, ogórek, parówki, omlety, naleśniki...to chyba wsio:)
jajecznica, jajo na twado, na miekko, twarozek ze szczypiorkiem, albo na słodko z owocami, kanapeczki z wedlinką, żółtym serem, pomidorek, ogórek, parówki, omlety, naleśniki...to chyba wsio:)
Aśku, mamy dokładnie na odwrót - bo Kostek na drugie śniadanie je kaszkę :) Aniaa - już wszystkie warzywa można, Kostek już wsuwał cebulę np. :) Pokrojoną, ze szczypiorkiej i białym serkiem. O cebuli dodawanej do pulpetów nie wspomnę :)
Kostek uwielbia jajka. Można mu dać całe jajko na twardo, a on je wsunie w trzy minuty :) Te dziewczynki nasze coś jakieś wybredne ;)
Zośkaa - w Alternative mogę polecić Monikę, to jedna z szefowych, więc kolejki są długie. Przyjmuje we Wrzeszczu.
Kostek uwielbia jajka. Można mu dać całe jajko na twardo, a on je wsunie w trzy minuty :) Te dziewczynki nasze coś jakieś wybredne ;)
Zośkaa - w Alternative mogę polecić Monikę, to jedna z szefowych, więc kolejki są długie. Przyjmuje we Wrzeszczu.
dzynka napisala:
Podłączam się do pytania Ani, u nas nuda na śniadania:)))
Ssabinka jak ja Cię dobrze rozumiem. My zmężem jesteśmy w podobnej sytuacji. Tak ciężko jeszcze nigdy nie mieliśmy:(((
Ja to od początku wiedziałam, że łatwo nie będzie i że nie starczy nam pieniędzy na wszystko, ale mój mąż jak na coś się uprze to nie ma bata, w końcu to lew:))) Jakie wszcześniej miał plany, co on nie kupi, ale niestety trzeba było z większości zrezygnować. Zrobiliśmy tylko kuchnię, w sumie to może nie taką jaką sobie kiedyś wymarzyłam, ale naprawdę mi się podoba. Poszłam na kompromis i żeby było taniej to dałam dolne szafki w macie, a górne w połysku i fajnie wyszło. W takiej kuchni naprawdę się fajnie gotuje i przebywa. Wcześniejszej nie znosiłam i dlatego efekty były mizerne.
Mamy też zrobioną łazienkę na dole mniej wiecej tak jak chcieliśmy. Salon jest w starym wydaniu. Meble z poprzedniego mieszkania. Czeka na lepsze czasy:DDD
Najbardziej denerwuje mnie brak firanek i to echo.
Echhh, jak to człowiek potrafi sobie uprzykrzyć życie :////
Co do tatusiów to Antoś też nie ma lekko. Niby z ubieraniem czy rozbieraniem nie jest najgorzej, chociaż lekko też nie jest :))) to u nas jest inny problem. Mój mąż jak zajmuje się małym to zapomina go nakarmić i dać mu pić. Jak przychodzę z pray to Antoś jest taki wygłodniały, ze wyrywa mi suchą bułkę z reklamówki i wcina, hhihi. Bidulek.
Podłączam się do pytania Ani, u nas nuda na śniadania:)))
Ssabinka jak ja Cię dobrze rozumiem. My zmężem jesteśmy w podobnej sytuacji. Tak ciężko jeszcze nigdy nie mieliśmy:(((
Ja to od początku wiedziałam, że łatwo nie będzie i że nie starczy nam pieniędzy na wszystko, ale mój mąż jak na coś się uprze to nie ma bata, w końcu to lew:))) Jakie wszcześniej miał plany, co on nie kupi, ale niestety trzeba było z większości zrezygnować. Zrobiliśmy tylko kuchnię, w sumie to może nie taką jaką sobie kiedyś wymarzyłam, ale naprawdę mi się podoba. Poszłam na kompromis i żeby było taniej to dałam dolne szafki w macie, a górne w połysku i fajnie wyszło. W takiej kuchni naprawdę się fajnie gotuje i przebywa. Wcześniejszej nie znosiłam i dlatego efekty były mizerne.
Mamy też zrobioną łazienkę na dole mniej wiecej tak jak chcieliśmy. Salon jest w starym wydaniu. Meble z poprzedniego mieszkania. Czeka na lepsze czasy:DDD
Najbardziej denerwuje mnie brak firanek i to echo.
Echhh, jak to człowiek potrafi sobie uprzykrzyć życie :////
Co do tatusiów to Antoś też nie ma lekko. Niby z ubieraniem czy rozbieraniem nie jest najgorzej, chociaż lekko też nie jest :))) to u nas jest inny problem. Mój mąż jak zajmuje się małym to zapomina go nakarmić i dać mu pić. Jak przychodzę z pray to Antoś jest taki wygłodniały, ze wyrywa mi suchą bułkę z reklamówki i wcina, hhihi. Bidulek.
dzisiaj sliczne słoneczko ale wiatr strasznie zimny ale i tak na spacerek musimy iśc bo trzeba zakupki zrobić:-)
mała dzisiaj czesto sie w nocy budziła obudziła sie koło 2 i nas klepała że już nieśpi a później jeszcze po jakiejś godzince zasneła
mój mąz to samo jak czegoś niepowiem to nigdy niezrobi a później pretensje no bo nic nie mówisz wrrrrrrr
mała dzisiaj czesto sie w nocy budziła obudziła sie koło 2 i nas klepała że już nieśpi a później jeszcze po jakiejś godzince zasneła
mój mąz to samo jak czegoś niepowiem to nigdy niezrobi a później pretensje no bo nic nie mówisz wrrrrrrr
Wogóle to ostatnio mam problem z Antosiem.
Otóż mój synek bije dzieci. Przypuszczam, że nauczył się tego od swoich sióstr ciotecznych, które ciągle mu zabierały i nadal zabierają zabawki, popychają go i czasami uderzą jak nie zdążymy zareagować. Jestem mega zła, bo Antoś jak widzi, ze ktoś jest słabszy to to wykorzystuje i zaczyna się zachowywać tak jak one.
Doszło do tego, że starszy o 5 miesięcy synek koleżanki ucieka przed nim i woła "nie, nie, nie". Wczoraj byli u nas znajomi z synkiem 2 tygodnie młodszym od Antka i ta sama sytuacja.
Mówię mu, że nie wolno bić, że trzeba dzielić się zabawkami, żeby zrobił "cacy" koledze bo przepraszać jeszcze nie umie i niestety nic nie działa. Muszę za nim chodzić krok w krok, żeby komuś krzywdy nie zrobił. Chcę, żeby miał kontakt z dziećmi, ale mam wrażenie, że niedługo żadni znajomi do nas nie przyjdą:(((( Wiecie jak oduczyć takiego zachowania?????????
Otóż mój synek bije dzieci. Przypuszczam, że nauczył się tego od swoich sióstr ciotecznych, które ciągle mu zabierały i nadal zabierają zabawki, popychają go i czasami uderzą jak nie zdążymy zareagować. Jestem mega zła, bo Antoś jak widzi, ze ktoś jest słabszy to to wykorzystuje i zaczyna się zachowywać tak jak one.
Doszło do tego, że starszy o 5 miesięcy synek koleżanki ucieka przed nim i woła "nie, nie, nie". Wczoraj byli u nas znajomi z synkiem 2 tygodnie młodszym od Antka i ta sama sytuacja.
Mówię mu, że nie wolno bić, że trzeba dzielić się zabawkami, żeby zrobił "cacy" koledze bo przepraszać jeszcze nie umie i niestety nic nie działa. Muszę za nim chodzić krok w krok, żeby komuś krzywdy nie zrobił. Chcę, żeby miał kontakt z dziećmi, ale mam wrażenie, że niedługo żadni znajomi do nas nie przyjdą:(((( Wiecie jak oduczyć takiego zachowania?????????
Hubcio na śniadanie pije 180 mm plus kanapka. Na drugie śniadanie o 11:00-12:00 je tak jak u dziewczyn. Od jakiegoś czasu nie daję mu tylko parówek, mam wrażenie, że są ciężkostrawne. Najcześciej je kaszkę, jajo na miękko, bułke maślaną, itp.
U nas z biciem odwrotnie - Hubcio próbuje bić nas :-) Ale mam wrażenie, że powoli jest lepiej i uczy się, że nie wolno. Teraz jak próbuje coś zrobić, ja mówię takim zdziwionym glosem "Hubcioooo", a on pokazuję sam sobie paluszkiem, że nie wolno :-) Więc trzeba się uzbroić w cierpliwość i konsekwentnie nie pozwalać tego robić.
U nas z biciem odwrotnie - Hubcio próbuje bić nas :-) Ale mam wrażenie, że powoli jest lepiej i uczy się, że nie wolno. Teraz jak próbuje coś zrobić, ja mówię takim zdziwionym glosem "Hubcioooo", a on pokazuję sam sobie paluszkiem, że nie wolno :-) Więc trzeba się uzbroić w cierpliwość i konsekwentnie nie pozwalać tego robić.
panna to jakie mleko Kostek pije jak nie mm?? i co już w ogóle z butli nie pije??? u nas rano i wieczorem butla jest. Z kubka nie potrafi pić, wszystko rozlewa :/ kupiłam jej wczoraj bidon ze słomką i kubek tt . A macie może te kubki lovi 360?? tyle cena tego kubka spora :/
No i zakupiliśmy buty - rozm 18 - jest za duży :/ a nie było mniejszych. Jak jej założylam wściekła się mega :))) ona nie znosi butów, trzepała nogami aby jej zdjąc :P
U nas na śniadanie - kasza, parówka, jajówka, dziś w odmianie dałam jej chlebek z twarozkiem to trochę zjadła. Ona najbardziej obiad lubi :))
No i zakupiliśmy buty - rozm 18 - jest za duży :/ a nie było mniejszych. Jak jej założylam wściekła się mega :))) ona nie znosi butów, trzepała nogami aby jej zdjąc :P
U nas na śniadanie - kasza, parówka, jajówka, dziś w odmianie dałam jej chlebek z twarozkiem to trochę zjadła. Ona najbardziej obiad lubi :))
U nas mała je na śniadanie to co my czyli kanapki z szynką, serkiem, twarożkiem, jajko, jajecznica, parówki..czyli właściwie codziennie nuda:) Ostatnio jej zasmakowały oliwki i wsuwa je jak szalona.
Chyba powoli wychodzimy z przeziębienia. Trwa to już 3 tygodnie. Co chwilę chodzimy do naszej lekarki, osłuchowo jest wszystko ok, gardło też czyste, tyle że mała miała okropny katar, który siedział głęboko w nosie. Na razie walczymy bez antybiotyku. Pani doktor się śmiała, że Ola jest bardzo silna, jak taka prawdziwa wiejska dziewczyna:) Jak by nie było poprawy to już dzisiaj mamy podać antybiotyk. Nie chcę zapeszać, ale dzisiaj jest już chyba lepiej, więc czekamy dalej. Mam nadzieję, że wreszcie skończy się to choróbsko.
Ola nosi teraz buty roz. 20, więc na zimę kupiłam jej 21, a kombinezon 80 i jest jeszcze trochę luźny, więc myślę, że całą zimę go ponosi.
Panna dziękuję za namiary na Monikę. Zadzwonię i zapytam się o najbliższy wolny termin bo nie chciałabym czekać za długo. Możecie polecić jeszcze kogoś, w razie jakby terminy do Moniki były odległe?
Chyba powoli wychodzimy z przeziębienia. Trwa to już 3 tygodnie. Co chwilę chodzimy do naszej lekarki, osłuchowo jest wszystko ok, gardło też czyste, tyle że mała miała okropny katar, który siedział głęboko w nosie. Na razie walczymy bez antybiotyku. Pani doktor się śmiała, że Ola jest bardzo silna, jak taka prawdziwa wiejska dziewczyna:) Jak by nie było poprawy to już dzisiaj mamy podać antybiotyk. Nie chcę zapeszać, ale dzisiaj jest już chyba lepiej, więc czekamy dalej. Mam nadzieję, że wreszcie skończy się to choróbsko.
Ola nosi teraz buty roz. 20, więc na zimę kupiłam jej 21, a kombinezon 80 i jest jeszcze trochę luźny, więc myślę, że całą zimę go ponosi.
Panna dziękuję za namiary na Monikę. Zadzwonię i zapytam się o najbliższy wolny termin bo nie chciałabym czekać za długo. Możecie polecić jeszcze kogoś, w razie jakby terminy do Moniki były odległe?

Zamówiłam też małej sanki, wychwalane tutaj na forum. Trochę drogie, ale mam nadzieję, że będą wieczne:) Jutro kurier ma je przywieźć.
http://borowkasklep.pl/SANKI-89.html
http://borowkasklep.pl/SANKI-89.html

Madziulka ja mialam lovi 360 dla emilki i wogole z niego nie chchiala pic tam trzeba troche mocno pociagnac jak dla mnie i pije teraz ze zwyklego kubka TT z dziubkiem
Nilka ja racuchy robie tak maka, jajo, cukier, szczypta proszku i albo jogurt nat albo maslanka i do tego docieram jabloko i pieke
Ja tez kupilam te sanki chcialam drewniane ale moj brat prezentowal i rozmawialam z ich uzytkowniczka i w koncu kupilam
Nilka ja racuchy robie tak maka, jajo, cukier, szczypta proszku i albo jogurt nat albo maslanka i do tego docieram jabloko i pieke
Ja tez kupilam te sanki chcialam drewniane ale moj brat prezentowal i rozmawialam z ich uzytkowniczka i w koncu kupilam
Ehh zgadnijcie co...
Jechalam z Mala z zakupow i facet mi wjechal w tyl samochodu:/
Na szczescie nic powaznego, ale sie zdenerwowalam strasznie, jeszcze mi sie rece trzesa. Dobrze ze z mala predkoscia uderzyl bo jakby cos sie stalo Ami to bym go zabila!! On tez jechal z dzieckiem, na szczescie byl wporzadku, nie kombinowal, przeprosil wiec nie wzywalam policji, spisalismy protokol, zrobilismy zdjecia teraz musimy szkode zglosic ehhh
Jechalam z Mala z zakupow i facet mi wjechal w tyl samochodu:/
Na szczescie nic powaznego, ale sie zdenerwowalam strasznie, jeszcze mi sie rece trzesa. Dobrze ze z mala predkoscia uderzyl bo jakby cos sie stalo Ami to bym go zabila!! On tez jechal z dzieckiem, na szczescie byl wporzadku, nie kombinowal, przeprosil wiec nie wzywalam policji, spisalismy protokol, zrobilismy zdjecia teraz musimy szkode zglosic ehhh
Aniaa dobrze że nic się nie stało.
Mi kiedyś też facet wjechał tylko, że w bok auta. Byłam wtedy w 6 miesiącu ciąży. Dobrze, że prędkość była mała, ale u nas to drzwi tylne były do wymiany. Ja to zadzwoniłam po męża bo nie wiedziałam co robić. Wpadł z trzema kolegami bo akurat go zdążyłam odwieźć na spotkanie. Facet chyba się lekko wystraszył jak zobaczył takich 4 wyrostków:DDD
Mi kiedyś też facet wjechał tylko, że w bok auta. Byłam wtedy w 6 miesiącu ciąży. Dobrze, że prędkość była mała, ale u nas to drzwi tylne były do wymiany. Ja to zadzwoniłam po męża bo nie wiedziałam co robić. Wpadł z trzema kolegami bo akurat go zdążyłam odwieźć na spotkanie. Facet chyba się lekko wystraszył jak zobaczył takich 4 wyrostków:DDD
ania wspolczuje:( kurcze ale dobrze ze nic zlego sie nie stalo.
Moze to jest dobry pomysl zeby nie miec wszedzie polysku? ale wtedy odpada cegla bo juz chyba by tak nie pasowala co myslice o tym http://projektkuchni.blox.pl/2011/01/MEBLE-KUCHENNE-BIEL-NA-WYSOKI-POLYSK-I-DREWNO.html
Moze to jest dobry pomysl zeby nie miec wszedzie polysku? ale wtedy odpada cegla bo juz chyba by tak nie pasowala co myslice o tym http://projektkuchni.blox.pl/2011/01/MEBLE-KUCHENNE-BIEL-NA-WYSOKI-POLYSK-I-DREWNO.html
Aania współczuję. Najważniejsze, że Wam nic nie jest. Ja też jeszcze nie byłam w takiej sytuacji i nie wiedziałabym co robić.
Widzisz Saabinka jednak dobrze się potargować. 3 tyś to spora kwota, a może jeszcze trochę Wam opuści cenę.
Moja mała chyba dzisiaj postanowiła nie spać, bo jakoś do tej pory nie udało mi się jej położyć a ona wcale nie wydaje się być zmęczona. Najgorsze jest to, że jak mi padnie o 17 to wtedy mamy wieczór zabaw do 24 zagwarantowany.
Widzisz Saabinka jednak dobrze się potargować. 3 tyś to spora kwota, a może jeszcze trochę Wam opuści cenę.
Moja mała chyba dzisiaj postanowiła nie spać, bo jakoś do tej pory nie udało mi się jej położyć a ona wcale nie wydaje się być zmęczona. Najgorsze jest to, że jak mi padnie o 17 to wtedy mamy wieczór zabaw do 24 zagwarantowany.

zośkaa, moj tez cos spac nie chaciał, kulał sie i kulał i zasnal dopiero o 15!
akacja, sama jestem ciekawa tego filmu, napewno dam znac...
co do filmów to ostatnio widzieliśmy "Lincz" o tym co wioska łopatami zabiła dziadka we włodowie...na faktach...super sie ogladało, bo człowieka szlag trafiał, a ja lubie jak film na mnie jakies emocje wywiera...
a wczoraj wypozyczylismy "jestem bogiem" i wiecie co, tez chciałabym taka pigułke jak oni tam mieli:ppp niby człowiek w zyciu korzysta tylko z 20 % swojego mózgu a po tej maleńkiej pigułce 100%....fajny film:)
akacja, sama jestem ciekawa tego filmu, napewno dam znac...
co do filmów to ostatnio widzieliśmy "Lincz" o tym co wioska łopatami zabiła dziadka we włodowie...na faktach...super sie ogladało, bo człowieka szlag trafiał, a ja lubie jak film na mnie jakies emocje wywiera...
a wczoraj wypozyczylismy "jestem bogiem" i wiecie co, tez chciałabym taka pigułke jak oni tam mieli:ppp niby człowiek w zyciu korzysta tylko z 20 % swojego mózgu a po tej maleńkiej pigułce 100%....fajny film:)
Moze jednak nasz deweloper nie jest zly?
Dzis zadzwonilismy powiedzielismy o tych odsetkach przedstawilismy sytuacje jak to bylo pamietali ze zglaszalismy im to i mamy napisac pismo przedstawiajac i argumentujac i nie bedziemy musieli ich placic :) zawsze cos:) a za metraz wiekszy mamy zaplacic to kwote do czasu odbioru przez notariusza wiec pare miesiescy mamy. Teraz mamy zaplacic 1500zl kaucji ktora bedzie zwrocona bo notariuszu ok 30dni.
Tylko dziwne jest to ze kazdy ma wieksze mieszkanie, kazdy o inna liczbe. Nikt nie ma mniejszego??? a mieszkania poddaszowe nie znaja jeszcze wymiaru swojego mieszkania to dziwne jezeli mierzyli bez scian to powinni im podac przeciez. Czy poddaszowe mierzy sie inaczej?
Ale pozno wasze dzieciaki zasnely twarde sa:) Filip tez nie wygladal na spiacego ale o 12 zasnal i spal ponad dwie godzinki.
Dzis zadzwonilismy powiedzielismy o tych odsetkach przedstawilismy sytuacje jak to bylo pamietali ze zglaszalismy im to i mamy napisac pismo przedstawiajac i argumentujac i nie bedziemy musieli ich placic :) zawsze cos:) a za metraz wiekszy mamy zaplacic to kwote do czasu odbioru przez notariusza wiec pare miesiescy mamy. Teraz mamy zaplacic 1500zl kaucji ktora bedzie zwrocona bo notariuszu ok 30dni.
Tylko dziwne jest to ze kazdy ma wieksze mieszkanie, kazdy o inna liczbe. Nikt nie ma mniejszego??? a mieszkania poddaszowe nie znaja jeszcze wymiaru swojego mieszkania to dziwne jezeli mierzyli bez scian to powinni im podac przeciez. Czy poddaszowe mierzy sie inaczej?
Ale pozno wasze dzieciaki zasnely twarde sa:) Filip tez nie wygladal na spiacego ale o 12 zasnal i spal ponad dwie godzinki.
No nie wiem czy taka cisza. Pół godziny Was nadrabiałam:)
Aniaa dobrze że nic wam się nie stało!!!! też bym chyba zatłukła jakby ktoś coś Helce zrobił:)
Co do śniadania to u nas też nudy...kasza albo parówka. jaja nie lubi. jak daje Heli bułkę - w kawałku - to wyjada środek i resztę zostawia. nie lubi też masła więc kanapki odpadają. Hela osobno dostaje do ręki szynkę i suchy chleb i je. tylko że tak to ona się specjalnie nie najada.
a jak dajecie chleb? kanapki?
na drugie je zazwyczaj jogurt z owocami albo same owoce.
Ssabinka super że poniedziałek jest lepszy niż zeszły tydzień!!
Dzisiaj młoda zbudowała wierzę z klocków, z 6 klocków!!! ale jestem z niej dumna bo ostatnio nie chciała zbudować nawet z 2. a dzisiaj sama zaczęła budować i tak jej poszło. ale precyzja była niezła.
No i coraz więcej gada!!! wszystko powtarza. trzeba się przy niej pilnować:)
A co do złości i bicia. Hela bije czasami nas po twarzy jak jest śpiąca...nie wiem dlaczego akurat wtedy. Natomiast "nie wolno" kuma doskonale bo czasami wystarczy powiedzieć jej że nie wolna a ta w ryk!!! mówię wam jakie sceny potrafi odstawić. co ciekawe ryczy tylko jak zabrania jej tata, na moje nie wolno nie ryczy:)
Aniaa dobrze że nic wam się nie stało!!!! też bym chyba zatłukła jakby ktoś coś Helce zrobił:)
Co do śniadania to u nas też nudy...kasza albo parówka. jaja nie lubi. jak daje Heli bułkę - w kawałku - to wyjada środek i resztę zostawia. nie lubi też masła więc kanapki odpadają. Hela osobno dostaje do ręki szynkę i suchy chleb i je. tylko że tak to ona się specjalnie nie najada.
a jak dajecie chleb? kanapki?
na drugie je zazwyczaj jogurt z owocami albo same owoce.
Ssabinka super że poniedziałek jest lepszy niż zeszły tydzień!!
Dzisiaj młoda zbudowała wierzę z klocków, z 6 klocków!!! ale jestem z niej dumna bo ostatnio nie chciała zbudować nawet z 2. a dzisiaj sama zaczęła budować i tak jej poszło. ale precyzja była niezła.
No i coraz więcej gada!!! wszystko powtarza. trzeba się przy niej pilnować:)
A co do złości i bicia. Hela bije czasami nas po twarzy jak jest śpiąca...nie wiem dlaczego akurat wtedy. Natomiast "nie wolno" kuma doskonale bo czasami wystarczy powiedzieć jej że nie wolna a ta w ryk!!! mówię wam jakie sceny potrafi odstawić. co ciekawe ryczy tylko jak zabrania jej tata, na moje nie wolno nie ryczy:)
ta babeczka na fitnesie daje taki wycisk że masakra!!! normalnie sadystka :P
My w sumie klocków nie mamy by wieże budować, ale u swojego kuzyna coś tam buduje więc potrafi. Patrycja też gada jak najea przerwa w gadaniu jest jedynie w nocy i w czasie drzemki a ta non stop gada, aż się boje co to będzie później - także pilnuje męża by się hamował z przekleństwami :P
Z tym nie wolno to u nas identycznie! jak ja powiem bo ma to delikatnie mówiąc w pupie, a jak tata zakaże to rykkkkkkk
My w sumie klocków nie mamy by wieże budować, ale u swojego kuzyna coś tam buduje więc potrafi. Patrycja też gada jak najea przerwa w gadaniu jest jedynie w nocy i w czasie drzemki a ta non stop gada, aż się boje co to będzie później - także pilnuje męża by się hamował z przekleństwami :P
Z tym nie wolno to u nas identycznie! jak ja powiem bo ma to delikatnie mówiąc w pupie, a jak tata zakaże to rykkkkkkk
Hehe u nas też z mówieniem kiepsko, no ale kobiety wiadomo, zawsze bardziej gadatliwe ;) Ale jak go o coś poproszę to robi :) U mnie jest dyscyplina i wie, że jak mama powie nie wolno, to nie wolno, a od taty, to on jeszcze takich słów nie słyszał, on mu na wszystko pozwala... Ech muszę porozmawiać z moim M, bo będzie kochany tatuś i zła mamusia ;)
maly je z maselkiem i na to cos ale wtedy tylko w fotelki inaczej wszystko jest tluste. Jak ma sucha do bierze do reki i wcina. Je skorki i cale bulki, bardzo lubi pieczywo. Dzemu na chleb nie chce szynki czasem sera juz nie tylko topiony raz dalam mu pasztetowa to zjadl, parowek nie daje a jajka nie chce tak ugryzc tylko z makaronem przelknie, no i serek wiejski lubi.
Nyzosiu - a jak minął pierwszy dzień na wolności ? :-)
Aśku - jak kino?
My dziś zaliczyliśmy wczesną pobudkę przed 7:00, ale to tylko dlatego, że mąż wczoraj położył Hubcia spać o 19:00. Ech...
Ja też mam wrażenie, że Hubcio się wstydzi mówić. Jak mu się czasem coś wyrwie, to pali głupa, że to niby nie on :-)
Aśku - jak kino?
My dziś zaliczyliśmy wczesną pobudkę przed 7:00, ale to tylko dlatego, że mąż wczoraj położył Hubcia spać o 19:00. Ech...
Ja też mam wrażenie, że Hubcio się wstydzi mówić. Jak mu się czasem coś wyrwie, to pali głupa, że to niby nie on :-)
u nas z gadaniem też kicha, mówi mama (na okrągło), tata, baba, am, mniam mniam, da ale tylko jak mu się za chce. No i na wszystko ma jeden dźwięk cały czas tak samo robi na kotka, pieska, ptaszka itp :) Ale dużo rozumie i jak coś chce bierze za rękę i pokazuje. Więc pewnie tak jak i wasze chłopaki za rok może się rozkręci :)
aaa powiem, że ja sie mega obsmiałam przez pierwsze 30 minut...tak że brzuch mnie bolał...jest dość duzo prawdy w tym widzeniu "bab" :))) generalnie przez cały film jada samochodem i gadaja o babach:) ale dla równowagi że jada po nas, głowni bohaterowie nie sa zbyt mądrzy:)))
piekna pogoda, jak jutro tak bedzie to atakuje plac zabaw na bulwarze, moze któras dołaczy???
piekna pogoda, jak jutro tak bedzie to atakuje plac zabaw na bulwarze, moze któras dołaczy???
Cześć Dziewczęta,
daaaawno mnie nie było, ale wracam jako bumerang. Po powrocie do pracy miałam mnóstwo roboty i różne zmiany kadrowe i dopiero teraz wychodzić zaczynam na prostą, także może więcej czasu mi się uda wyskrobać, żeby zaglądać na forum. Antośka rośnie jak na drożdżach. Wszystkich wątków nie nadrobię, ale postaram się być na bieżąco. Więc w tematach - na połysku palce widać, ale łatwiej się wg mnie je usuwa, śniadanko - u nas o 6.00 butla mm, a potem czasem kanapka z czymś (pasztet, wędlina, serek) a potem w żłobku je dopiero.
Zastanawiam się, czy macie jakieś sprawdzone miejsca, żeby jak jest brzydka pogoda wyjść z takim bajtlem... Moją energia rozpiera :-)
daaaawno mnie nie było, ale wracam jako bumerang. Po powrocie do pracy miałam mnóstwo roboty i różne zmiany kadrowe i dopiero teraz wychodzić zaczynam na prostą, także może więcej czasu mi się uda wyskrobać, żeby zaglądać na forum. Antośka rośnie jak na drożdżach. Wszystkich wątków nie nadrobię, ale postaram się być na bieżąco. Więc w tematach - na połysku palce widać, ale łatwiej się wg mnie je usuwa, śniadanko - u nas o 6.00 butla mm, a potem czasem kanapka z czymś (pasztet, wędlina, serek) a potem w żłobku je dopiero.
Zastanawiam się, czy macie jakieś sprawdzone miejsca, żeby jak jest brzydka pogoda wyjść z takim bajtlem... Moją energia rozpiera :-)
Mój ancymon dopiero się zabiera do snu, niestety - jedna drzemka i koniec! Żegnajcie piękne czasy, kiedy miałam 4 h wolnego! Będzie mi was brakować...
Zuzko - w Gdańsku się jakaś nowa knajpa otworzyła,w Krewetce, Bam bam cafe się nazywa. Nie byłam tam jeszcze, ale muszę zajrzeć :)
My też nie mamy tv, ale czasem młody ogląda świnkę Peppę na kompie, żeby nie było, że nie jest to edukacyjne - w wersji oryginalnej ;) A co, niech się uczy smarkacz języków.
Zuzko - w Gdańsku się jakaś nowa knajpa otworzyła,w Krewetce, Bam bam cafe się nazywa. Nie byłam tam jeszcze, ale muszę zajrzeć :)
My też nie mamy tv, ale czasem młody ogląda świnkę Peppę na kompie, żeby nie było, że nie jest to edukacyjne - w wersji oryginalnej ;) A co, niech się uczy smarkacz języków.
cześć dziewczynki ;)
nadrobiłam przez 1h wszystkie wpisy ;)
ssabinka dobrze ze już lepiej, szkoda tylko ze najpierw człowiek musi się niepotrzebnie denerwować
gratulacje dla dzieciaków zaczynających chodzić i mówić ;)
Nyzosia gratuluje podjęcia decyzji !:)
u nas sporo się dzieje, miałam " mały kryzys " i w ciągu jednego dnia postanowiłam zmienić moje życie ;) zaczęłam od zadbania o swoja przyszłość i realizowania marzeń, nie sadziłam ze da mi to tyle satysfakcji ;) później poszłam do kosmetyczki pierwszy raz w życiu ;) Liwie coraz częściej zostawiam na prawie cale dnie z moja mamą, pomału tez myślę czy nie posyłać jej do przedszkola na parę godzin, widać ze bardzo brakuje jej kontaktu z dziećmi ;/
jeżeli chodzi o jedzenie/śniadanko to je dwa śniadania 1 to kaszka na wodzie drugie po 2h parówka, jajko, kanapka z wędliną/serkiem, pomidor, ogórek, muszę się z nią wybrać do lekarza na ważenie i mierzenie, straszna mam chudzinkę ;) co do mówienia to mówi tylko dziadzia, uwielbia dziadka ! wszędzie tylko z nim, on z nią wariuje, układa klocki, chodzi na spacery, dziadek w chwili obecnej to cały jej świat ;))
mam jeszcze pytanie - czy kiedykolwiek oddawałyście krew ? czy to boli ?;)
nadrobiłam przez 1h wszystkie wpisy ;)
ssabinka dobrze ze już lepiej, szkoda tylko ze najpierw człowiek musi się niepotrzebnie denerwować
gratulacje dla dzieciaków zaczynających chodzić i mówić ;)
Nyzosia gratuluje podjęcia decyzji !:)
u nas sporo się dzieje, miałam " mały kryzys " i w ciągu jednego dnia postanowiłam zmienić moje życie ;) zaczęłam od zadbania o swoja przyszłość i realizowania marzeń, nie sadziłam ze da mi to tyle satysfakcji ;) później poszłam do kosmetyczki pierwszy raz w życiu ;) Liwie coraz częściej zostawiam na prawie cale dnie z moja mamą, pomału tez myślę czy nie posyłać jej do przedszkola na parę godzin, widać ze bardzo brakuje jej kontaktu z dziećmi ;/
jeżeli chodzi o jedzenie/śniadanko to je dwa śniadania 1 to kaszka na wodzie drugie po 2h parówka, jajko, kanapka z wędliną/serkiem, pomidor, ogórek, muszę się z nią wybrać do lekarza na ważenie i mierzenie, straszna mam chudzinkę ;) co do mówienia to mówi tylko dziadzia, uwielbia dziadka ! wszędzie tylko z nim, on z nią wariuje, układa klocki, chodzi na spacery, dziadek w chwili obecnej to cały jej świat ;))
mam jeszcze pytanie - czy kiedykolwiek oddawałyście krew ? czy to boli ?;)
Dzięki za info, co Ty taka tajemnicza - opowiedz o zmianach :) Na studia się wybrałaś może? :) Dzięki za info dotyczące tej kawiarni :) A co do Liwii, to ona zawsze była chudzinką. Pewnie taka uroda :)
Oddawałam krew kilka razy i nie bolało bardziej niż zwykłe pobieranie krwi. Tylko raz mi pani przesadziła z ilością zabranej krwi, bo przy wadze 45 kilo (ale to było dawnoooo) zabrała mi 450 ml, tyle, ile się maksymalnie bierze. No i trochę mi się w głowie po tym kręciło :)
Oddawałam krew kilka razy i nie bolało bardziej niż zwykłe pobieranie krwi. Tylko raz mi pani przesadziła z ilością zabranej krwi, bo przy wadze 45 kilo (ale to było dawnoooo) zabrała mi 450 ml, tyle, ile się maksymalnie bierze. No i trochę mi się w głowie po tym kręciło :)
w gdańsku jestem prawie codziennie wiec na pewno dam znać jak się otworzy ;)
kurcze, ja czasami słabnę przy pobraniu krwi ;/ ile czasu pobierają krew ? można podczas pobierania pic wodę i jeść coś słodkiego ?
na studia poszłam, jest całkiem fajnie ale masa materiału do nauki ;/ nie wiem tylko czy dobrze wybrałam kierunek ;/ tzn bardziej ciekawszy wydaje mi się pedagogika specjalna ale teraz to już nie chce mi się niczego zmieniać ;)
co do zmian, to jestem na etapie pisania biznes planu, całą resztę mam już "przygotowaną" jak ruszę na początku przyszłego roku zgłoszę się do Ciebie Panna z prośbą o reklamę ;))
kurcze, ja czasami słabnę przy pobraniu krwi ;/ ile czasu pobierają krew ? można podczas pobierania pic wodę i jeść coś słodkiego ?
na studia poszłam, jest całkiem fajnie ale masa materiału do nauki ;/ nie wiem tylko czy dobrze wybrałam kierunek ;/ tzn bardziej ciekawszy wydaje mi się pedagogika specjalna ale teraz to już nie chce mi się niczego zmieniać ;)
co do zmian, to jestem na etapie pisania biznes planu, całą resztę mam już "przygotowaną" jak ruszę na początku przyszłego roku zgłoszę się do Ciebie Panna z prośbą o reklamę ;))
dzieciowy ;) ale moim największym marzeniem jest otwarcie kawiarni, takiej jakiej nie ma jeszcze w pl, zaczęłam stawiać pierwsze kroki jakiś czas temu w tej prawie m.in nap list do faceta który wykupił prawa autorskie w Dubaju ale jakoś się boje jeszcze porywać na takie coś, czuje ze mam czas na to a teraz zacznę od czegoś mniejszego ;)
przyszla mama ja oddawalam kre bolec nie boli ale wklucie jest nie przyjemne poza tym jak idziesz oddac to najpierw cie badaja waza itp by sprawdzic czy mzoesz oddac i w Gdańsku czasami s akolejki - poza tym czasami si ew kurzalam bo szlam oddac pobierali probke i okazywalo sie ze mala anemi i pupa z oddawania
co do bajek uwazam ze na taki maly mozg dzialaja oglupiajaco i nie puszczam malej
poza tym nalezymy do szczesliwcow bez tv - chlopaki czasami ogladaja krecika itp
co do bajek uwazam ze na taki maly mozg dzialaja oglupiajaco i nie puszczam malej
poza tym nalezymy do szczesliwcow bez tv - chlopaki czasami ogladaja krecika itp
A moje dziecko właśnie sobie robi druga drzemkę, co oznacza buszowanie do 23:00 :-( I to akurat dziś, kiedy mąż ma wieczorem piłkę.
Mały nie jest zainteresowany tv, więc u nas nie ma tematu.
Przyszła mamo - powodzenia. Fajnie, że jest tyle kobiet, które próbują pogodzić pracę zawodową z macierzynstwem.
Aśku - już widze mojego meża po seansie. Żyć mi nie da, hehe
A ja zajadam własnie swoje pierwszy raz zrobione w życiu pierogi leniwe i zaraz lecę z przyjaciółką na spacer. I pewnie na kawę też.
Mały nie jest zainteresowany tv, więc u nas nie ma tematu.
Przyszła mamo - powodzenia. Fajnie, że jest tyle kobiet, które próbują pogodzić pracę zawodową z macierzynstwem.
Aśku - już widze mojego meża po seansie. Żyć mi nie da, hehe
A ja zajadam własnie swoje pierwszy raz zrobione w życiu pierogi leniwe i zaraz lecę z przyjaciółką na spacer. I pewnie na kawę też.
akacja duzo fajnych czapek w hm jest takie grubsze wewnatrz polar
co do butow to wiekszosc takich koturn plus futro
http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/damskie/damskie-buty-damskie/00006001062537/botki damskie.prod?r=5&c=3&filter_size=all&st=PRODUCT&filter_cat=damskie/damskie-buty-damskie/buty-damskie-póBbuty
http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/damskie/damskie-buty-damskie/00006001068451/botki damskie.prod?r=5&c=3&filter_size=all&st=PRODUCT&filter_cat=damskie/damskie-buty-damskie/buty-damskie-czóBenka
co do butow to wiekszosc takich koturn plus futro
http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/damskie/damskie-buty-damskie/00006001062537/botki damskie.prod?r=5&c=3&filter_size=all&st=PRODUCT&filter_cat=damskie/damskie-buty-damskie/buty-damskie-póBbuty
http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/damskie/damskie-buty-damskie/00006001068451/botki damskie.prod?r=5&c=3&filter_size=all&st=PRODUCT&filter_cat=damskie/damskie-buty-damskie/buty-damskie-czóBenka
ja probowałam baję puszczać ale zero zainteresowania więc nie puszczam, w sumie to oprócz wspolnej to my nic nie oglądamy więc tv ciągle wyłączony.
Na zime nie mamy nic :/ ani czapki, ani szalik,a ani rekawiczek, ani kombinezonu, nawet kurtki nie mamy aaa przepraszam mamy rajtsopki - ostatnio w biedronie były to kupiłam, o butach nie wspomnę a więc my zimy nie chcemy :)
Na zime nie mamy nic :/ ani czapki, ani szalik,a ani rekawiczek, ani kombinezonu, nawet kurtki nie mamy aaa przepraszam mamy rajtsopki - ostatnio w biedronie były to kupiłam, o butach nie wspomnę a więc my zimy nie chcemy :)
aha akacja te czapki w hm sa po 14,9 nawet z HK
ja nie lubie koturnow :)
w sumei na zime mam kozaki na plaskim i na obcasie, na teraz kozaki na obcasie ale krotkie a chcialam cos takiego http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/damskie/damskie-buty-damskie/00006001056680/ocieplane botki damskie.prod?r=5&c=3&filter_size=all&st=PRODUCT&filter_cat=damskie/damskie-buty-damskie/buty-damskie-kozaki
ja nie lubie koturnow :)
w sumei na zime mam kozaki na plaskim i na obcasie, na teraz kozaki na obcasie ale krotkie a chcialam cos takiego http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/damskie/damskie-buty-damskie/00006001056680/ocieplane botki damskie.prod?r=5&c=3&filter_size=all&st=PRODUCT&filter_cat=damskie/damskie-buty-damskie/buty-damskie-kozaki
Zuzko heloł!!!!! super że do nas wróciłaś:))) pisz na bieżąco co tam u Was:)
Czapki, rękawiczki i szaliki mamy z zeszłego roku więc problem na odpada. babcia kupiła wczoraj młodej na ciuchach kombinezon chyba fjorda nansena (tak zrozumiałam:) za 22 zł:))) tak więc w UK kupimy tylko jakiś zimowy komplet i wsio.
Na teraz szukam jakiś fajnych, tanich, ciepłych butów dla Heli do wózka. nie muszą być do chodzenia - macie pomysł gdzie szukać?
Mjakmama muszę tak spróbować z tymi kanapkami. a ile tego chleba dajesz? kromkę?
Przyszła mamo życzę powodzenia!!! dzieciowe interesy są fajne:)
Hela też bajkami nie jest zainteresowana więc nawet jakby chciała mieć na chwilę spokój to nie da rady:)
Hela przestawiła sobie drzemkę na 13-14. Co mi bardzo odpowiada:))) ale dzisiaj byłyśmy u lekarza po 14 więc nie było drzemki - spała pół godziny w samochodzie.
W ogóle z zasypianiem jest mega problem. ile ona wymyśla zanim zaśnie!!! poznajemy cała anatomię człowieka - z 10 razy! buziaki, przytulanki, naciskanie na lalę żeby gadała, śpiewanie (Hela śpiewa), gadanie....pół godziny zajmuje uśpienie jej!!!
Byłyśmy u kardiologa i serduchem Heli jest wszystko ok:)) więc wychodzi na to że taka jest uroda z tymi bezdechami.
Aśku jak będzie taka pogoda jak dzisiaj to mogę do Ciebie dołączyć. ale coś mi się zdaje że jutro ma padać.
Czapki, rękawiczki i szaliki mamy z zeszłego roku więc problem na odpada. babcia kupiła wczoraj młodej na ciuchach kombinezon chyba fjorda nansena (tak zrozumiałam:) za 22 zł:))) tak więc w UK kupimy tylko jakiś zimowy komplet i wsio.
Na teraz szukam jakiś fajnych, tanich, ciepłych butów dla Heli do wózka. nie muszą być do chodzenia - macie pomysł gdzie szukać?
Mjakmama muszę tak spróbować z tymi kanapkami. a ile tego chleba dajesz? kromkę?
Przyszła mamo życzę powodzenia!!! dzieciowe interesy są fajne:)
Hela też bajkami nie jest zainteresowana więc nawet jakby chciała mieć na chwilę spokój to nie da rady:)
Hela przestawiła sobie drzemkę na 13-14. Co mi bardzo odpowiada:))) ale dzisiaj byłyśmy u lekarza po 14 więc nie było drzemki - spała pół godziny w samochodzie.
W ogóle z zasypianiem jest mega problem. ile ona wymyśla zanim zaśnie!!! poznajemy cała anatomię człowieka - z 10 razy! buziaki, przytulanki, naciskanie na lalę żeby gadała, śpiewanie (Hela śpiewa), gadanie....pół godziny zajmuje uśpienie jej!!!
Byłyśmy u kardiologa i serduchem Heli jest wszystko ok:)) więc wychodzi na to że taka jest uroda z tymi bezdechami.
Aśku jak będzie taka pogoda jak dzisiaj to mogę do Ciebie dołączyć. ale coś mi się zdaje że jutro ma padać.
Ja dalej z dziećmi w domu siedzę. Od wczoraj wychodzimy na trochę choć jeszcze strasznie kaszlą. Martynę dziś tak złapało po obiedzie że pół obiadu wróciło :(
Chcę Kubę puścić od czwartku do przedszkola ale się zastanawiam. Nawet do nauczycielki jego dzwoniłam i mówiła że polowa z grupy choruje a część dzieci zakatarzona chodzi więc może nie posyłać już w tym tygodniu?
Sabinka ja dziś powinnam mieć jakieś info dla Ciebie. Wieczorkiem dam znać jak mąż wróci.
Przyszła mamo super że inwestujesz w siebie i ten własny biznes, myślę że doda Ci to skrzydeł, zazdroszczę.
Nyzosiu dobrze że wszystko ok u kardiologa.
Ja też mam zaległości zakupowe ale nie wyobrażam sobie kiedy miałabym je nadrobić :(
Chcę Kubę puścić od czwartku do przedszkola ale się zastanawiam. Nawet do nauczycielki jego dzwoniłam i mówiła że polowa z grupy choruje a część dzieci zakatarzona chodzi więc może nie posyłać już w tym tygodniu?
Sabinka ja dziś powinnam mieć jakieś info dla Ciebie. Wieczorkiem dam znać jak mąż wróci.
Przyszła mamo super że inwestujesz w siebie i ten własny biznes, myślę że doda Ci to skrzydeł, zazdroszczę.
Nyzosiu dobrze że wszystko ok u kardiologa.
Ja też mam zaległości zakupowe ale nie wyobrażam sobie kiedy miałabym je nadrobić :(
My też jesteśmy chętni na plac zabaw :) Łamane przez kawę. jak znam życie.
Super, że z serduchem wszystko ok, zresztą - musiało tak być. Nie wyobrażam sobie że na połówkowym usg było ok, a potem coś się nagle stało. Chyba tylko możliwie, gdyby lekarz spieprzył to połówkowe...
My mamy tylko jeden kombinezon na zimę, nie zamierzam więcej kupować. Jak trzeba będzie wybrać, to nie wyjdziemy z domu najwyżej przez jeden dzień i tyle. Żadne poświęcenie ;) A szalik ma, rękawiczki też i czapkę mogłabym ewentualnie drugą kupić. No i buty zimowe :) Ale na razie jeszcze w jesiennych jeździmy. Na dworze w ogóle jeszcze nie chce chodzić. A co do mnie to trzeci sezon przechodzę w kurtce i butach. Kurtkę kupiłam sobie taką drogą, że obiecałam sobie, że co najmniej trzy zimy musi przeżyć ;)
Super, że z serduchem wszystko ok, zresztą - musiało tak być. Nie wyobrażam sobie że na połówkowym usg było ok, a potem coś się nagle stało. Chyba tylko możliwie, gdyby lekarz spieprzył to połówkowe...
My mamy tylko jeden kombinezon na zimę, nie zamierzam więcej kupować. Jak trzeba będzie wybrać, to nie wyjdziemy z domu najwyżej przez jeden dzień i tyle. Żadne poświęcenie ;) A szalik ma, rękawiczki też i czapkę mogłabym ewentualnie drugą kupić. No i buty zimowe :) Ale na razie jeszcze w jesiennych jeździmy. Na dworze w ogóle jeszcze nie chce chodzić. A co do mnie to trzeci sezon przechodzę w kurtce i butach. Kurtkę kupiłam sobie taką drogą, że obiecałam sobie, że co najmniej trzy zimy musi przeżyć ;)
heheh, no właśnie....szafe mam pełna, ale jak gdzies wychodze to wywalam wszystko i w sumie nie ma w czym iść....
fajnie laski, ze dałyście sie namówic na spacer vel kawa...mi jak zwykle juz sie nudzi...a dopiero wtoras:/
moj młody jak zasnal o 14 tak jeszcze nie wstał!!!! rekord....az sprawdzałam czy oddycha:)
fajnie laski, ze dałyście sie namówic na spacer vel kawa...mi jak zwykle juz sie nudzi...a dopiero wtoras:/
moj młody jak zasnal o 14 tak jeszcze nie wstał!!!! rekord....az sprawdzałam czy oddycha:)
A moja nie padła!!!! dzisiaj postanowiła nie spać w dzień!!!! ledwo widzi na oczy ale za chiny nie chce spać!! nawet zjadła byle tylko nie spać...
Ja sobie też mało ciuchów kupuje odkąd jest Hela:) ale ja na zimę też wszystko mama bo w zeszłym roku sobie kupiłam więc spoko.
Panna Hela na dworze też nie za bardzo chce chodzić. szczególnie teraz jak ma na sobie ciepłe ciuchy.
Ja sobie też mało ciuchów kupuje odkąd jest Hela:) ale ja na zimę też wszystko mama bo w zeszłym roku sobie kupiłam więc spoko.
Panna Hela na dworze też nie za bardzo chce chodzić. szczególnie teraz jak ma na sobie ciepłe ciuchy.
Hej oj bardzo bardzo dawno nic nie pisałam ale podczytuje was jak tylko czas pozwala.
Zuzka powiem słowami babci gdzie stoi tam broi. Wszędzie jej pełno biega wszędzie wchodzi szafki otwiera i robi przegląd. Przed chwilką podstawiła sobie do stołu taborecik i wdrapała się na stół i staneła sobie na nim pionowo. Wchodzi na fotele, łóżko wdrapuje się po schodach. Jak mówi moja znajoma Zuza pewnie miałą być chłopakiem.
Co do gadania mówi dużó i buzia się nie zamyka. Najczęściej to baba, tata, dziadzia, balo (czyli balon) ija (koń) Jak się jej pytamy jak robi kotek to mówi mia mia, piesek hau hau, kaczka to kaka, kurka kchy, konik ija i pokazuje jak nogą kopie, krówka muu, oca beee, koza meee ale zna te zwierzęta ze prawie codziennie jest ze mną w stajni a tam mamy te wszystkie zwierzaki a jak jesteśmy przy koniach to nie ma mowy żeby nie pogłaskała i chciaż na chwile jej nie wsadziła bo jest wtedy potworny wrzask.
Umie pokazać gdzie ma uszko, nosek pępek, wie że śmieci wrzuca się do śmietnika, że kuchenka jest hyyy i kawa czy herbata w kubku też hyyy.
A ostatnio babcia nauczyła ją robić Amen.
Co do jedzenia na śniadanie je to co my czyli kanapki, parówki, sałetkę z pomidora i ogórka (uwielbia) i ponad wszystko kocha jogurt naturalny. Jajek nie znosi i tylko raz zjadła troche jajecznicy. MM nie pije wogóle kaszek nie lubi a na noc jest nadal mój cyc.
Zuzka powiem słowami babci gdzie stoi tam broi. Wszędzie jej pełno biega wszędzie wchodzi szafki otwiera i robi przegląd. Przed chwilką podstawiła sobie do stołu taborecik i wdrapała się na stół i staneła sobie na nim pionowo. Wchodzi na fotele, łóżko wdrapuje się po schodach. Jak mówi moja znajoma Zuza pewnie miałą być chłopakiem.
Co do gadania mówi dużó i buzia się nie zamyka. Najczęściej to baba, tata, dziadzia, balo (czyli balon) ija (koń) Jak się jej pytamy jak robi kotek to mówi mia mia, piesek hau hau, kaczka to kaka, kurka kchy, konik ija i pokazuje jak nogą kopie, krówka muu, oca beee, koza meee ale zna te zwierzęta ze prawie codziennie jest ze mną w stajni a tam mamy te wszystkie zwierzaki a jak jesteśmy przy koniach to nie ma mowy żeby nie pogłaskała i chciaż na chwile jej nie wsadziła bo jest wtedy potworny wrzask.
Umie pokazać gdzie ma uszko, nosek pępek, wie że śmieci wrzuca się do śmietnika, że kuchenka jest hyyy i kawa czy herbata w kubku też hyyy.
A ostatnio babcia nauczyła ją robić Amen.
Co do jedzenia na śniadanie je to co my czyli kanapki, parówki, sałetkę z pomidora i ogórka (uwielbia) i ponad wszystko kocha jogurt naturalny. Jajek nie znosi i tylko raz zjadła troche jajecznicy. MM nie pije wogóle kaszek nie lubi a na noc jest nadal mój cyc.
a zapomniałam kombinezon mam jeden cocodrillo rozm. 86 buty 2 pary rozm. 22 jedne ecco super a jako drugie kupiłam ostatnio w Lidlu kumpela mówiłą że miałą w zeszłym roku i były super. nie mam jeszcze szalika i ciepłych rękawiczek i chciałam jej jakąs jeszcze czapke kupić i dzisiaj przymierzyłam chyba z 20 w smyku, 5-10-15 i H&M ale jakoś nic nie pasowało.
Mjakmamo - u mnie takie buty niestety nie wchodzą w grę. Wyglądam w nich jak w kaloszach :-) Obcasy są ok, ale ostatnio wszędzie biegam piechotą, więc są mało wygodne.
Ja jakoś nie odczuwam niechęci do zakupów. Niestety dla mojego meża hehe
Szkoda, że jutro nie mogę do was dołączyć. No ale przynajmniej dziś zaliczyliśmy plac zabaw i Mingę. Na placu nie było praktycznie nikogo. Hubcio był rozczarowany. W Mindze spotkał koleżankę z Anglii, ale dziewczynka była niestety zbyt dominująca. Najpierw próbowała mu zdjąć buty, a potem się na nim położyła ;-) Kolega Tomuś do zabawy tez się jeszcze nie nadaje, najbardziej interesował go cyc mamy, tak więc Hubcio wrócił do domu niepocieszony ;-)
Ja jakoś nie odczuwam niechęci do zakupów. Niestety dla mojego meża hehe
Szkoda, że jutro nie mogę do was dołączyć. No ale przynajmniej dziś zaliczyliśmy plac zabaw i Mingę. Na placu nie było praktycznie nikogo. Hubcio był rozczarowany. W Mindze spotkał koleżankę z Anglii, ale dziewczynka była niestety zbyt dominująca. Najpierw próbowała mu zdjąć buty, a potem się na nim położyła ;-) Kolega Tomuś do zabawy tez się jeszcze nie nadaje, najbardziej interesował go cyc mamy, tak więc Hubcio wrócił do domu niepocieszony ;-)
Aszka - to faktycznie Twoja Zuza jest rozrabiaka :) Zuzko, Aszka, wrzućcie jakieś aktualne zdjęcia młodych :)
Ja dzisiaj zwariowałam i normalnie dwudaniowy obiad zrobiłam. Z sałatką! ;) Tak się najadłam, że się chyba zaraz przewrócę. Niestety u nas jak jest obiad to po 18.00, trochę słabo na dietę ;) Ale wyjścia nie ma.
Ja dzisiaj zwariowałam i normalnie dwudaniowy obiad zrobiłam. Z sałatką! ;) Tak się najadłam, że się chyba zaraz przewrócę. Niestety u nas jak jest obiad to po 18.00, trochę słabo na dietę ;) Ale wyjścia nie ma.
Ssabinka, ja się naczytałam o negatywnym wpływie telewizji i u nas w domu jest zakaz oglądania przy Mateuszu, więc o bajkach też nie ma mowy. Mam nadzieję, że uda mi się taki stan utrzymać jak najdłużej, na razie zakładam minimum do 3 roku życia.
Zuzko a jak u Was z chorobami? Często Antosia choruje? Pytam, bo odkąd Mat poszedł do żłobka, cały czas kaszle i ma katar...
Zuzko a jak u Was z chorobami? Często Antosia choruje? Pytam, bo odkąd Mat poszedł do żłobka, cały czas kaszle i ma katar...
ja też mało sobie kupuję odkąd mam Elizkę - m.in. dlatego że jej łatwiej kupować :), nie trzeba przymierzać.
No i ale jak coś odłożę, tzn wyjdę na prostą po wychowawczym to zrobię porządne zakupy dla mnie :) - teraz jak już pracuję muszę jakoś wyglądać.
U nas obiadów domowych już w ogóle nie ma, wróciliśmy do jedzenia w pracy/na mieście - też dobrze, dużo mniejszy bałagan w kuchni. No i zmywarki nie trzeba co drugi dzień włączać.
Super, że Hela zdrowa :). Nyzosia: do kiedy trwają bezdechy? Kiedy to dzieciom przechodzi?
No i ale jak coś odłożę, tzn wyjdę na prostą po wychowawczym to zrobię porządne zakupy dla mnie :) - teraz jak już pracuję muszę jakoś wyglądać.
U nas obiadów domowych już w ogóle nie ma, wróciliśmy do jedzenia w pracy/na mieście - też dobrze, dużo mniejszy bałagan w kuchni. No i zmywarki nie trzeba co drugi dzień włączać.
Super, że Hela zdrowa :). Nyzosia: do kiedy trwają bezdechy? Kiedy to dzieciom przechodzi?
Dawno mnie nie było miałam problemy to z netem to z kontem no i musiałam nowe konto utworzyć :)
Chodzę do pracy i nie powiem żebym sie tam nudziła wracam do domu zajmuję się Igą staram się jak najlepiej wykorzystać ten czas razem z nią. Młoda jest rozgadana i uparta po mamusi :) Trochę żyję budową domu i szkołą którą rozpoczęłam :)
W ciąży czuję się dobrze tyć na razie nie tyje i bardzo dobrze, jeszcze wszystkim nie mówilismy ale się powoli towarzystwo domyśla że Iga będzie miała rodzeństo. No i inforuję Was drogie e-ciocię iż będziemy mieli synka - Tymka :)
Dziś kupiłam sobie gazetę "Mam dziecko" z płytą z piosenkami polecam wszystkim, jest to numer listopadowy ale znając mój zapłon pewnie juz dawno jest w sprzedaży.
Pozdrowionka :)
Chodzę do pracy i nie powiem żebym sie tam nudziła wracam do domu zajmuję się Igą staram się jak najlepiej wykorzystać ten czas razem z nią. Młoda jest rozgadana i uparta po mamusi :) Trochę żyję budową domu i szkołą którą rozpoczęłam :)
W ciąży czuję się dobrze tyć na razie nie tyje i bardzo dobrze, jeszcze wszystkim nie mówilismy ale się powoli towarzystwo domyśla że Iga będzie miała rodzeństo. No i inforuję Was drogie e-ciocię iż będziemy mieli synka - Tymka :)
Dziś kupiłam sobie gazetę "Mam dziecko" z płytą z piosenkami polecam wszystkim, jest to numer listopadowy ale znając mój zapłon pewnie juz dawno jest w sprzedaży.
Pozdrowionka :)
Jesuuuu chyba sobie zaraz w łep strzele!!!!!!!!!! godzinę z nią walczyłam!!! co w nią dzisiaj wstąpiło?????? ledwo żyła, jak łaziła to co chwilę się przewracała i w głowę uderzała ale spać nie chciała!!!! ciekawa jaka nocka będzie po takim dziwnym dniu. a na dodatek jestem z nią sama bo mąż w delegacji...dobrze że jutro już wraca:)
Nilkaa nie wiem do jakiego wieku - 2-3 lat...dzisiaj znowu była akcja dmuchanie ale na szczęście poskutkowało.
Weronika gratuluje chłopca!! będzie piękna parka!
Nilkaa nie wiem do jakiego wieku - 2-3 lat...dzisiaj znowu była akcja dmuchanie ale na szczęście poskutkowało.
Weronika gratuluje chłopca!! będzie piękna parka!
Nyzosia super ze z Hela wszytsko dobrze;) Przeczuwalam ze tak bedzie:)
Ja dla Ami tez mam tylko 1 kombinezon, teraz mamy suszare wiec problem z glowy:) Jedyne czego nie mam dla niej na zime to butki zimowe ale z tym jeszcze zaczekam z miesiac.
Ja mialam taki etap ze kupowalam tylko dla Ami ale juz od dobrego pol roku to sie zmienilo, dzisiaj kupilam sobie fajny sweterek:D
Ami jak ja wyciagne z wozka na spacerze to juz tylko chce chodzic, jak ja probuje wsadzic spowrotem do wozka to jest wrzask. Nawet jak na pasach ja biore na rece to sie drze.
Od kiedy dzieciom ubierac rajstopy?? I w ogole w zimie jak dzieci beda juz w kombinezonach to do wozka zamierzacie jeszcze miec jakis spiworek czy cus??
Nyzosia nie widzialam tej reklamy ale wieczorem moze bedzie:D
Do mnie jutro tesciowa przyjezdza jesli bedzie ladnie wiec raczej nie bede na kawce:(
A o co chodzi z ta pomoca dla forumki?? Wiecie o kogo chodzi?
Ja dla Ami tez mam tylko 1 kombinezon, teraz mamy suszare wiec problem z glowy:) Jedyne czego nie mam dla niej na zime to butki zimowe ale z tym jeszcze zaczekam z miesiac.
Ja mialam taki etap ze kupowalam tylko dla Ami ale juz od dobrego pol roku to sie zmienilo, dzisiaj kupilam sobie fajny sweterek:D
Ami jak ja wyciagne z wozka na spacerze to juz tylko chce chodzic, jak ja probuje wsadzic spowrotem do wozka to jest wrzask. Nawet jak na pasach ja biore na rece to sie drze.
Od kiedy dzieciom ubierac rajstopy?? I w ogole w zimie jak dzieci beda juz w kombinezonach to do wozka zamierzacie jeszcze miec jakis spiworek czy cus??
Nyzosia nie widzialam tej reklamy ale wieczorem moze bedzie:D
Do mnie jutro tesciowa przyjezdza jesli bedzie ladnie wiec raczej nie bede na kawce:(
A o co chodzi z ta pomoca dla forumki?? Wiecie o kogo chodzi?
Ssabinka nie wiem ale pewnie spotkamy się 10-11. i pewnie że Was przygarniemy:)
Już się moja księżniczka z mega wrzaskiem obudziła....wrrrr
Aniaa ja już Heli zakładam rajstopy. i dzisiaj założyłam śpiworek na wózek bo jak wychodziłam rano to były 3 stopnie. Poza tym Hela jeszcze nie chodzi na spacerach a na nogach ma półbuty i nogi po spacerach ma lodowate. a dzisiaj były w miarę...
Już się moja księżniczka z mega wrzaskiem obudziła....wrrrr
Aniaa ja już Heli zakładam rajstopy. i dzisiaj założyłam śpiworek na wózek bo jak wychodziłam rano to były 3 stopnie. Poza tym Hela jeszcze nie chodzi na spacerach a na nogach ma półbuty i nogi po spacerach ma lodowate. a dzisiaj były w miarę...
hmmm, na 10 sie umawiamy jak ostatnio? to ok 8.30 trzeba sie skontakcic, ale co czuje ze bedzie pi....- wiało zimnem i pewnie spotkamy sie w GM:) ssabinka, czuj sie przygarnieta!
aniaa, no szkoda, tez ta tesciowa nie wie kiedy przyjezdzac:p
panna, my tez obiady o 18:/ strasznie słabo z tym, ale co zrobić:p
weronika, jak superowo ze bedziesz miec chłopca! chyba kazda marzy o parce:) a teraz zobaczysz jak to jest byc mama chłopca:)
nyzosia, moj mega histeryzuje...spac nie chce...ehhh szkoda gadac!
zapomniałam o czymś???
aniaa, no szkoda, tez ta tesciowa nie wie kiedy przyjezdzac:p
panna, my tez obiady o 18:/ strasznie słabo z tym, ale co zrobić:p
weronika, jak superowo ze bedziesz miec chłopca! chyba kazda marzy o parce:) a teraz zobaczysz jak to jest byc mama chłopca:)
nyzosia, moj mega histeryzuje...spac nie chce...ehhh szkoda gadac!
zapomniałam o czymś???
Sabinka napisałam na priv.
Martyna dziś 2 raz zwróciła chyba przystopuję z tym mucosolvanem bo nie ma problemu z odkrztuszaniem a syrop jeszcze to wzmaga.
Fajnie macie dziewczynki że się spotkacie będę z wami sercem, może nam się też w końcu uda do gdyni wybrać jak dzieci wydobrzeją.
A propo reklam to ja uwielbiam calzedonia! A inne ignoruję.
Martyna dziś 2 raz zwróciła chyba przystopuję z tym mucosolvanem bo nie ma problemu z odkrztuszaniem a syrop jeszcze to wzmaga.
Fajnie macie dziewczynki że się spotkacie będę z wami sercem, może nam się też w końcu uda do gdyni wybrać jak dzieci wydobrzeją.
A propo reklam to ja uwielbiam calzedonia! A inne ignoruję.
My o spacerach z wózkiem możemy zapomnieć. Mati chce tylko chodzić. Już jakieś półtora miesiąca temu jak mąż wyciągnął wózek, to Mateusz na sam jego widok zaczął płakać i od tej pory chodzimy bez wózka...
Mati dostał biegunki od leków i teraz nie dość, że z przeziębieniem, to jeszcze z odparzeniem musimy walczyć :/ Zostawiliśmy go dzisiaj w domu, niech się biedaczek wykuruje.
Przez ten żłobek, same straty :( Nie dość, że na leki, to jeszcze ani razu nie byliśmy na basenie :( Kasa zapłacona a korzystać nie możemy, zastanawiam się czy zapisywać go na kolejny kurs...
W niedzielę wyjeżdżam na tygodniową delegację, tym razem sama :( Normalnie nie wiem jak sobie poradzę bez moich chłopaków. Na szczęście będzie to już ostatni taki wyjazd, zmieniam dział i koniec z delegacjami :)
Udanego spotkania dziewczyny :) Ech zazdroszczę Wam...
Mati dostał biegunki od leków i teraz nie dość, że z przeziębieniem, to jeszcze z odparzeniem musimy walczyć :/ Zostawiliśmy go dzisiaj w domu, niech się biedaczek wykuruje.
Przez ten żłobek, same straty :( Nie dość, że na leki, to jeszcze ani razu nie byliśmy na basenie :( Kasa zapłacona a korzystać nie możemy, zastanawiam się czy zapisywać go na kolejny kurs...
W niedzielę wyjeżdżam na tygodniową delegację, tym razem sama :( Normalnie nie wiem jak sobie poradzę bez moich chłopaków. Na szczęście będzie to już ostatni taki wyjazd, zmieniam dział i koniec z delegacjami :)
Udanego spotkania dziewczyny :) Ech zazdroszczę Wam...
my wczoraj kupiliśmy cieple czapki i szalik przez głowę w H&M, maja bardzo fajne i niedrogie komplety w TKMaxx czy jakoś tak, maja bardzo fajne i dość tanie sukienki dla dziewczynek
strasznie zimno jest dziś na dworze, u nas na term. 2C ;/ my pójdziemy po spaniu na dwór
czy któraś z Was ma namiary na lekarza który wystawia zaświadczenia do prawa jazdy ? skończyła mi się ważność i muszę wznowić ;/
strasznie zimno jest dziś na dworze, u nas na term. 2C ;/ my pójdziemy po spaniu na dwór
czy któraś z Was ma namiary na lekarza który wystawia zaświadczenia do prawa jazdy ? skończyła mi się ważność i muszę wznowić ;/
Nyzosia fajnie że Heli serduszko zdrowe:-) u nas niestety z zasypianiem też nieciekawie ale to da się przeżyć najgorsze że w nocy chce do nas i tak sie czasami wierci i kopie że szok masakra...
Ja byłam wczoraj na kontroli i jest srednio na kolejny antybiotyk za wsześnie ale mam sie kurować i może bedzie oki a jak nie to znowu do lekarza po antybiotyk masakra
Moja Natalia to istny łobyz szaleje na maksa wszędzie musi wejśc wszystko dotknać wszyts,kie szafki otwiera wszystko wyciąga i strasznie szafkami trzaska jak jej cos wpadnie w oko oczywiście czego niemoże to zabiera i ucieka...
Mojej koleżanki córka też odkąd poszła do żłobka to ciągle chora ostatnio nawet w szpitalu z nią byli bo miała gorączke 40 i jej zbic niemogli bidulka mała i tu się muszę zastanowić czy małą do żłobka w przyszłym roku oddać oczywiście jesli się dostanie
Ja byłam wczoraj na kontroli i jest srednio na kolejny antybiotyk za wsześnie ale mam sie kurować i może bedzie oki a jak nie to znowu do lekarza po antybiotyk masakra
Moja Natalia to istny łobyz szaleje na maksa wszędzie musi wejśc wszystko dotknać wszyts,kie szafki otwiera wszystko wyciąga i strasznie szafkami trzaska jak jej cos wpadnie w oko oczywiście czego niemoże to zabiera i ucieka...
Mojej koleżanki córka też odkąd poszła do żłobka to ciągle chora ostatnio nawet w szpitalu z nią byli bo miała gorączke 40 i jej zbic niemogli bidulka mała i tu się muszę zastanowić czy małą do żłobka w przyszłym roku oddać oczywiście jesli się dostanie
dzisiaj nieźle wieje ja mojej małej już rajstopki zakładam ale najgorsze jest to że nieda sobie przykryć nóżek ani kocykiem a o spiworku mogę zapomnieć
w sobote byłam z małą i moja mama na zakupach i małej kupowałam ciepłe butki założyłam jej i postawiłam żeby zobaczyć czy oki a mała w nogi i po sklepie się z babcia ganiała
w sobote byłam z małą i moja mama na zakupach i małej kupowałam ciepłe butki założyłam jej i postawiłam żeby zobaczyć czy oki a mała w nogi i po sklepie się z babcia ganiała
Antosia dziś ładnie pospała - chyba jej przeszło zaparcie, bo ostatnie 3 dni to były ciężkie. Wprowadziłam jej do diety więcej owoców i warzyw, pomidory to pałaszuje aż jej uszka się trzęsą :-)
Morela - w żłobku młoda dość często ma katar i wówczas kaszle, ale zawsze osłuchowo czysto. Lekarka co i rusz przypisuje jej syropki, ale ostatnio się wkurzyłam i nie dałam, dawałam tylko ziółka do picia i w ogóle dużo picia i młoda chorowała tyle co zwykle. Wg mnie jej katar się zaczyna jak ząbki się przemieszczają. Nie widzę specjalnego związku ze żłobkiem. Inne choróbska póki co nas omijają.
Spacery - chodzimy z nią i część jeździ w wózku a część wędruje na własnych stópkach. Bardzo lubi chodzić :-)
Rajstopki - my już ubieramy pod spodenki, bo przy skarpetkach wciąż gołe nóżki jej wyłaziły.
Morela - w żłobku młoda dość często ma katar i wówczas kaszle, ale zawsze osłuchowo czysto. Lekarka co i rusz przypisuje jej syropki, ale ostatnio się wkurzyłam i nie dałam, dawałam tylko ziółka do picia i w ogóle dużo picia i młoda chorowała tyle co zwykle. Wg mnie jej katar się zaczyna jak ząbki się przemieszczają. Nie widzę specjalnego związku ze żłobkiem. Inne choróbska póki co nas omijają.
Spacery - chodzimy z nią i część jeździ w wózku a część wędruje na własnych stópkach. Bardzo lubi chodzić :-)
Rajstopki - my już ubieramy pod spodenki, bo przy skarpetkach wciąż gołe nóżki jej wyłaziły.
przyszla mamo, to jaka Ty miałas waznosc??? kilka lat??? ja mam prawko dozywotnio:p
mały jezdzi ta swoja smieciara...w autobusie maruda prawie odleciała...a teraz jak spac to mu sie humor właczył:/
ja dzis i jutro sama, wiec extra sobie czas zapełniłam....najpierw Wy laski, a jak młody wstanie to moja przyjaciółka wpada:) oho własnie ktos do nas lezie, ciekawe kto? to juz mam z głowy sen młodego...
mały jezdzi ta swoja smieciara...w autobusie maruda prawie odleciała...a teraz jak spac to mu sie humor właczył:/
ja dzis i jutro sama, wiec extra sobie czas zapełniłam....najpierw Wy laski, a jak młody wstanie to moja przyjaciółka wpada:) oho własnie ktos do nas lezie, ciekawe kto? to juz mam z głowy sen młodego...
Hej :) jak spotkanie się udało? :)) zresztą po co pytam, wiadomo że się udało :P:P
Ja jeszcze nie zakładam rajstop, wczoraj spacerowałysmy przy akademii i wieczorem było naprawdę ciepło jakieś 10st chyba, ale niedługo trzeba będzie się przerzucić na rajstopy
Ja mam w domu szpital, z męzem byłam wczoraj w spzitalu z tym kolanem, bo mu napuchło, zrobili prześwietlenie, ściągnęli jakiś tam płyn i powiedzieli że ma się oszczędzać, przez co nawet herbaty sma sobie nie zrobi, tylko musi mieć wszystko podane - cwaniak!!!
Noc - tragiczna :/ od 2-5 to chyba w ogóle nie spałam, mała popłakiwała, pojękiwała, rzucała się w łóżeczku a mi już po 2h walki cierpliwość siadała :(
Nyzosia - cieszę się że z serduszkiem Helki wszystko w porządku, ten typ tak ma i napewno z tego wyrośnie, podobno te bedechy są do 4 r.ż :/
Zuzko, Weronika , aszka fajnie że się odezwałyście, udzielajcie się cześciej :)
Co do spacerów - u nas masakra wózkowa, nawet keidyś wątek o tym zakładalam i nie tylko ja tak mam, spacer trwa jakieś 30min w spokoju, potem ryk, wrzaski, znudzenie, wściekłość. A jak jesteśmy na placu zabaw i ją wyjmę z wózka to mogę zapomnieć o tym że włożę ją spowrotem :/ także potem niosę ją na rękach i jest spokó albo wiozę w wózku wściekłą i zaryczaną!! nie wiem po kim ona ma charakter!!!!!
Ja jeszcze nie zakładam rajstop, wczoraj spacerowałysmy przy akademii i wieczorem było naprawdę ciepło jakieś 10st chyba, ale niedługo trzeba będzie się przerzucić na rajstopy
Ja mam w domu szpital, z męzem byłam wczoraj w spzitalu z tym kolanem, bo mu napuchło, zrobili prześwietlenie, ściągnęli jakiś tam płyn i powiedzieli że ma się oszczędzać, przez co nawet herbaty sma sobie nie zrobi, tylko musi mieć wszystko podane - cwaniak!!!
Noc - tragiczna :/ od 2-5 to chyba w ogóle nie spałam, mała popłakiwała, pojękiwała, rzucała się w łóżeczku a mi już po 2h walki cierpliwość siadała :(
Nyzosia - cieszę się że z serduszkiem Helki wszystko w porządku, ten typ tak ma i napewno z tego wyrośnie, podobno te bedechy są do 4 r.ż :/
Zuzko, Weronika , aszka fajnie że się odezwałyście, udzielajcie się cześciej :)
Co do spacerów - u nas masakra wózkowa, nawet keidyś wątek o tym zakładalam i nie tylko ja tak mam, spacer trwa jakieś 30min w spokoju, potem ryk, wrzaski, znudzenie, wściekłość. A jak jesteśmy na placu zabaw i ją wyjmę z wózka to mogę zapomnieć o tym że włożę ją spowrotem :/ także potem niosę ją na rękach i jest spokó albo wiozę w wózku wściekłą i zaryczaną!! nie wiem po kim ona ma charakter!!!!!
Filip spi od 20min ja juz najedzona teraz obejrze sobie przepis na zycie:) Dobrze ze wytrzymal ale bylo ciezko cala sie zmachalam :P
Co do spacerow to fifi tez dlugo w wozku nie wytrzyma a potem troche na nogach troche na rekach:( a do wozka nie chce ale czasem nie mam sily go niesc to na sile zapinam placze tylko chwilke i jest ok:)
Co do spacerow to fifi tez dlugo w wozku nie wytrzyma a potem troche na nogach troche na rekach:( a do wozka nie chce ale czasem nie mam sily go niesc to na sile zapinam placze tylko chwilke i jest ok:)
Ami jeszcze spi, jak wstanie to musze zrobic jakies zakupyyyy. Musze tez wyslac paczke i jestem mega madra bo papier szary kupilam ale tasmy juz nie, a w domu sie skonczyla i musze isc 2 razy:/ najgorsze to ubieranie i rozbieranie Ami bo niezbyt to lubi.
Dzisiaj robie makaron ze szpinakiem i gorgonzola, dawno nie jadlam mojego kochanego szpinaku:)
Dzisiaj robie makaron ze szpinakiem i gorgonzola, dawno nie jadlam mojego kochanego szpinaku:)
http://tvnplayer.pl/ prosze :) tam jest wszystko
Ssabinka dzieki, wieczorem sobie obejrze na spokojnie bo Ami pewnie zaraz wstanie;)
Asku ja raz zrobilam ze swiezego ale nie czulam wiekszej roznicy, teraz robie tak ze czesc szpinaku daje w lisciach a czesc rozdrobniony. Podsmazam czosnek, dodaje ten szpinak, po paru minutach wrzucam ser pokropjony w kostke(mozesz tez dac parmaznu), mozna troche smietany, no i wrzucam makaron rurki. Jest pyszne;)
Asku ja raz zrobilam ze swiezego ale nie czulam wiekszej roznicy, teraz robie tak ze czesc szpinaku daje w lisciach a czesc rozdrobniony. Podsmazam czosnek, dodaje ten szpinak, po paru minutach wrzucam ser pokropjony w kostke(mozesz tez dac parmaznu), mozna troche smietany, no i wrzucam makaron rurki. Jest pyszne;)
Moja padła w aucie, przy wyjmowani się obudziło gotowa do zabawy ale jak wniosłam ją do domu to zaczęła marudzić więc ja położyłam i śpi do teraz!
Ssabinka Fifi dzielny jest...Hela jakby przegapiła czas drzemki to by już nie poszła spać.
Zuzko to Antosia mega dzielna dziewczyna jest! Super że nie choruje - tak to można spokojnie dziecko do żłobka puszczać:)
Madziulka do 4 rż.!! nie załamuj mnie....
Ssabinka Fifi dzielny jest...Hela jakby przegapiła czas drzemki to by już nie poszła spać.
Zuzko to Antosia mega dzielna dziewczyna jest! Super że nie choruje - tak to można spokojnie dziecko do żłobka puszczać:)
Madziulka do 4 rż.!! nie załamuj mnie....
Do 6???!!!!! nie to już chyba przesada. Oszaleję jak jeszcze 5 lat będę musiała w nią dmuchać przy każdym płaczu:)
Aśku robisz tak: gotujesz warzywa - marchew, pietruszka, seler, cebula co tam masz (zrobisz wywar będziesz miała na zupę:), do tego podsmażasz pieczarki i paprykę i możesz też cebulę. Jak masz już wszystkie warzywa to je mielisz.
Mięso mielone przyprawiasz dość mocno, dodajesz jajko i bułkę - tak jak do kotletów mielonych. łączysz z warzywami. formujesz kebaby (takie ruloniki) - nie muszą być na patyku bo ładnie się sklejają - i wykładasz na blaszce do pieczenia. Wrzucasz do nagrzanego na 180-200 stopni piekarnika i pieczesz jakieś 20-30 min.
Aśku robisz tak: gotujesz warzywa - marchew, pietruszka, seler, cebula co tam masz (zrobisz wywar będziesz miała na zupę:), do tego podsmażasz pieczarki i paprykę i możesz też cebulę. Jak masz już wszystkie warzywa to je mielisz.
Mięso mielone przyprawiasz dość mocno, dodajesz jajko i bułkę - tak jak do kotletów mielonych. łączysz z warzywami. formujesz kebaby (takie ruloniki) - nie muszą być na patyku bo ładnie się sklejają - i wykładasz na blaszce do pieczenia. Wrzucasz do nagrzanego na 180-200 stopni piekarnika i pieczesz jakieś 20-30 min.
hej dziewczyny eh a ja ostatnio nie mam na nic czasu
.....okazalo sie ze oliwier ma wrodzona wade serca....bedzie nas czekal zabieg ale narazie jest za maly wiec pozostaje kontrola w akademi medycznej co kilka miesiecy....ale rozwija sie dobrze jedynie co to szybko sie meczy i to charczenie to od serduszka tez a mialo byc od krtani .
Oliwier biega jak szalony i broi oczywiscie....protestuje przed spaniem wiec ma jedna drzemke w ciagu dnia a na noc chodzi spac o 19-20
z innych dobrych wiadomosci to maz wykancza nasz dom i chcemy za miesiac sie tam wprowadzic;d;d;d
czesto Was podczytuje ale zawsze brakuje mi czasu zeby cos napisac.....
teraz Oliwierek biega z parówka i autkiem wiec chwilkami udaje mi sie cos naskrobac.....
pozdrawiam mamusie i dzieciaczki...:):)
.....okazalo sie ze oliwier ma wrodzona wade serca....bedzie nas czekal zabieg ale narazie jest za maly wiec pozostaje kontrola w akademi medycznej co kilka miesiecy....ale rozwija sie dobrze jedynie co to szybko sie meczy i to charczenie to od serduszka tez a mialo byc od krtani .
Oliwier biega jak szalony i broi oczywiscie....protestuje przed spaniem wiec ma jedna drzemke w ciagu dnia a na noc chodzi spac o 19-20
z innych dobrych wiadomosci to maz wykancza nasz dom i chcemy za miesiac sie tam wprowadzic;d;d;d
czesto Was podczytuje ale zawsze brakuje mi czasu zeby cos napisac.....
teraz Oliwierek biega z parówka i autkiem wiec chwilkami udaje mi sie cos naskrobac.....
pozdrawiam mamusie i dzieciaczki...:):)
Yasmine - kurczę, ciągle jakieś problemy z naszymi dzieciaczkami. Dużo zdrowia i żeby zabieg przeszedł szybko i sprawnie. I żebyście o tym szybko zapomnieli!
No i gratulacje w związku z przeprowadzką :))
Kostek zjadł omleta z pomidorem (nic innego nie było w domu a nie chciało mi się iść na zakupy ;) Dobrze, że też jestem po obiedzie, bo bym nie wytrzymała tej rozmowy o gorgonzoli.. Uwielbiam!
No i gratulacje w związku z przeprowadzką :))
Kostek zjadł omleta z pomidorem (nic innego nie było w domu a nie chciało mi się iść na zakupy ;) Dobrze, że też jestem po obiedzie, bo bym nie wytrzymała tej rozmowy o gorgonzoli.. Uwielbiam!
hmmm niestety ale narazie łudze sie i zyje nadzieja ze wogole nie bedzie tego zabiegu ale raczej to niemozliwe........no a puki co jest ok...:) trzeba pozytywnie myslec...podobno wiele dzieci ma taka wade....hmmm a moj K zaczyna myslec o kolejnym dziecku heheh ja narazie jeszcze nie chce bo przeciez Oliwierek "taki malutki" hehe moze za rok
Mam w lodowce gorgonzolę, ale to mąż ją kupił, więc ja się do niej nie zbliżam ;-)
Co do wieczornych rozmów o jedzeniu, to ja jestem najbardziej głodna właśnie wieczorem. Cały dzień moge nic nie jeść, ale wieczorem nie daję rady. Ach, jak ja tęsknie za czasami ciąży i robieniem sobie np placków ziemniaczanych o godz. 23:00 w nocy :-)
A przy okazji, widziałyście te nowe sloiczki hippa po 15 miesiącu? Kupiłam wczoraj małemu ryż z warzywami i pulpecikami i naprawdę smakował bardzo dobrze. Wszystko było w kawalkach i dodano dużo przypraw. Widziałam jeszcze spagetti, kluski śląskie z pieczenią i ryż z warzywami.
Co do wieczornych rozmów o jedzeniu, to ja jestem najbardziej głodna właśnie wieczorem. Cały dzień moge nic nie jeść, ale wieczorem nie daję rady. Ach, jak ja tęsknie za czasami ciąży i robieniem sobie np placków ziemniaczanych o godz. 23:00 w nocy :-)
A przy okazji, widziałyście te nowe sloiczki hippa po 15 miesiącu? Kupiłam wczoraj małemu ryż z warzywami i pulpecikami i naprawdę smakował bardzo dobrze. Wszystko było w kawalkach i dodano dużo przypraw. Widziałam jeszcze spagetti, kluski śląskie z pieczenią i ryż z warzywami.
Akacja ja też tęsknię za czasami ciąży i rygorem diety....i nietyciem:)
eeee dzisiaj stwierdziłam że tyje w oczach i muszę znowu długie spacery z Helą robić. no więc po południu poszłam na spacer po osiedlu:)
Panna Ty masz takiego posłusznego tego Kostka i je wszystko co mu dajesz a Ty chcesz się go pobyć na 8 godzin dziennie:))) Hela moimi obiadami gardzi. spaghetti jej nie smakowało więc zjadła suchy makaron.
Nowego Hippa jeszcze nie próbowałam ale jak są kawałki to nie dla nas bo będzie plucie...
eeee dzisiaj stwierdziłam że tyje w oczach i muszę znowu długie spacery z Helą robić. no więc po południu poszłam na spacer po osiedlu:)
Panna Ty masz takiego posłusznego tego Kostka i je wszystko co mu dajesz a Ty chcesz się go pobyć na 8 godzin dziennie:))) Hela moimi obiadami gardzi. spaghetti jej nie smakowało więc zjadła suchy makaron.
Nowego Hippa jeszcze nie próbowałam ale jak są kawałki to nie dla nas bo będzie plucie...
asku jak nie zdazy to na http://www.tvnplayer.pl obejrzysz:)
yasmine gratulacje wprowadzki:) no i przykro malego:(
My bylismy po obiadku na Osowie:) Pucowali nam okna itp:P az blyszczaly ale za tydzien pewnie juz nie beda:P ladnie pala sie latarnie:) no i trosze pocwiczylam w parku:P
yasmine gratulacje wprowadzki:) no i przykro malego:(
My bylismy po obiadku na Osowie:) Pucowali nam okna itp:P az blyszczaly ale za tydzien pewnie juz nie beda:P ladnie pala sie latarnie:) no i trosze pocwiczylam w parku:P
Yasmine wszystkiego dobrego dla małego. a na 100% będzie miał ten zabieg? samo się nie naprawi??
Młoda padła dzisiaj po 10 min:)) od razu lepiej się żyje jak dziecko normalnie śpi.
Oglądam właśnie uwagę o nastoletnich uzależnionych. 13 latka uzależniona od narkotyków i alkoholu na detoksie!!! matko kochana co to za świat?!!
Młoda padła dzisiaj po 10 min:)) od razu lepiej się żyje jak dziecko normalnie śpi.
Oglądam właśnie uwagę o nastoletnich uzależnionych. 13 latka uzależniona od narkotyków i alkoholu na detoksie!!! matko kochana co to za świat?!!
kardiolog w akademi powiedziala ze jezeli do roku sie nie zamknelo to juz nie ma szans......ale nadzieje trzeba miec bo podobno bylo kilka przypadkow ze jednak sie zamknelo ale sa to znikome przypadki chociaz ja staram sie wierzyc ze bedziemy takim przypadkiem, a jezeli to nie to zabieg jest poprzez tetnice udowa czyms do serduszka wjezdzaja i zamykaja jakas zastawka, podobno tez byly tylko 2 przypadki ze tak sie nie udalo i trzebabylo dodatkowa operacje na otwartym sercu robic ale o tym nawet nie mysle.....musi byc dobrze puki co musimy uwazac na infekcje.......
no mama nadzieje ze do wyprowadzki w tym roku dojdzie.....wigilie chce w swoim domku....:)
no mama nadzieje ze do wyprowadzki w tym roku dojdzie.....wigilie chce w swoim domku....:)
Ok pisze tutaj:
2 zabki czosnku przez praske, na patelni podsmazam chwile. Dodaje szpinak(czesc taka zmielona a czesc w lisciach ale mozna jaki sie lubi). Czekam az sie zagotuje, dodaje gorgonzole ok 100g w kosteczke, ona sie po chwili rozpuszcza. Pozniej dodaje troche smietanki ale tej z kartonika 18%, doprawiam pieprzem i sola i dodaje ugotowany makaron rurki i wsio:)
2 zabki czosnku przez praske, na patelni podsmazam chwile. Dodaje szpinak(czesc taka zmielona a czesc w lisciach ale mozna jaki sie lubi). Czekam az sie zagotuje, dodaje gorgonzole ok 100g w kosteczke, ona sie po chwili rozpuszcza. Pozniej dodaje troche smietanki ale tej z kartonika 18%, doprawiam pieprzem i sola i dodaje ugotowany makaron rurki i wsio:)
mnie Oliwier dzis zaskoczyl......podszedl do lozeczka i wyciagnal raczki zeby go tam wsadzic a jak go wsadzilam polozyl sie ....wypil mleko ...oddal butelke , nie zdazylam jej odstawic a on jkuz spal....:) suuuuper
tylko zastanawia m,nie czy to nie dlatego ze zaczyna mu sie katarek;/;/ bo jak jest chory to jest bardziej spiacy i ogoolem duzo spi i latwo zasypia, mam nadzieje ze nie..
tylko zastanawia m,nie czy to nie dlatego ze zaczyna mu sie katarek;/;/ bo jak jest chory to jest bardziej spiacy i ogoolem duzo spi i latwo zasypia, mam nadzieje ze nie..
Yasmine:
a co to dokładnie za wada? Niezrośnięta przegroda międzyprzedsionkowa?
Madziulka:
współczuję, do północy to Was wymęczy, i sama siebie też :(
U nas z kolei postęp - mąż rewelacyjnie usypia małą - od dwóch tygodni nie jestem już potrzebna przy usypianiu, jupi :).
nyzosia:
jak teraz na długie spacery wychodzicie to będziecie chyba spotykać Elizkę, bo one też dużo czasu spędzają na dworzu.
Jestem zła bo w pracy mi chyba nie przyznają dofinansowania do angielskiego, bo bodajże bardzo dobrze znałam język ... Kiedyś ! Tylko że nikt nie bierze pod uwagę tego że dwa lata go w ogóle nie używałam i jak tak dalej by poszło to bym zupełnie zapomniała i tylko dukała coś ...
a co to dokładnie za wada? Niezrośnięta przegroda międzyprzedsionkowa?
Madziulka:
współczuję, do północy to Was wymęczy, i sama siebie też :(
U nas z kolei postęp - mąż rewelacyjnie usypia małą - od dwóch tygodni nie jestem już potrzebna przy usypianiu, jupi :).
nyzosia:
jak teraz na długie spacery wychodzicie to będziecie chyba spotykać Elizkę, bo one też dużo czasu spędzają na dworzu.
Jestem zła bo w pracy mi chyba nie przyznają dofinansowania do angielskiego, bo bodajże bardzo dobrze znałam język ... Kiedyś ! Tylko że nikt nie bierze pod uwagę tego że dwa lata go w ogóle nie używałam i jak tak dalej by poszło to bym zupełnie zapomniała i tylko dukała coś ...
Nyzosia mam jeszcze kilka szczot także ja nie biorę
Yasmine - mam nadzieje że jednak wszystko się ułoży z serduchem małego
Taqk mąż geniusz naprawdę tak trudno czymś dziecko zająć - chciało mu się spać to i ją położył!brak słów - teraz kąpie małą - mam cichą nadzieję że do tap madl padnie :P
Byłam u dentysty - już się tak nie boję - babka tak mi znieczuliła że minęły prawie 4h a ja nadal mam znieczuloną połowę szczęki!
Jutro idę do pracy na 8 - jak ja wstanę????
aaaa pierwsze słysze o jakiejś gornonzoli czy jak jej tam - jak boga kocham nie wiedzialam że to jakiś ser, nigdy tego nie jadłam. Szpinak fujjjjjjjjjjjjjj :P
Yasmine - mam nadzieje że jednak wszystko się ułoży z serduchem małego
Taqk mąż geniusz naprawdę tak trudno czymś dziecko zająć - chciało mu się spać to i ją położył!brak słów - teraz kąpie małą - mam cichą nadzieję że do tap madl padnie :P
Byłam u dentysty - już się tak nie boję - babka tak mi znieczuliła że minęły prawie 4h a ja nadal mam znieczuloną połowę szczęki!
Jutro idę do pracy na 8 - jak ja wstanę????
aaaa pierwsze słysze o jakiejś gornonzoli czy jak jej tam - jak boga kocham nie wiedzialam że to jakiś ser, nigdy tego nie jadłam. Szpinak fujjjjjjjjjjjjjj :P
ja od niedawna jem szpinak i jest pycha jak jest przyprawiony:)
zakochalam sie http://moda.allegro.pl/listing.php/user?us_id=12126138&order=bd&change_view=1
zakochalam sie http://moda.allegro.pl/listing.php/user?us_id=12126138&order=bd&change_view=1
no ale ta cena:P z japan mialabym 3 rzeczy oni maja takie bluzy http://moda.allegro.pl/nm5-bluza-japan-style-mis-kaptur-futerko-s-i1885960224.html
mam do wydania pare groszy przed wprowadzka bo potem nic nie bedzie:P
mam do wydania pare groszy przed wprowadzka bo potem nic nie bedzie:P
a ja właśnie szukam piekarnika do siebie
Co myślicie o elektroluxie?
Myślę o tym :
http://www.electrolux.pl/Products/Product-details/?pId=5bf8d5f7-fe8a-4fdc-840f-e48b4e4f398b
http://www.electrolux.pl/Products/Gotowanie/PĹyty_do_zabudowy/PĹyty_elektryczne/EHS60210X
Troszkę boję się tej ilości elektroniki - moje zawodowe doświadczenie mówi mi - im mniej tym bardziej niezawodne - ale z drugiej strony to może fajne takie bajery?
Ma funkcje blokady drzwiczek, zabezpieczenie przed przypadkowym włączeniem przez dziecko, zimną szybkę ..
Co myślicie o elektroluxie?
Myślę o tym :
http://www.electrolux.pl/Products/Product-details/?pId=5bf8d5f7-fe8a-4fdc-840f-e48b4e4f398b
http://www.electrolux.pl/Products/Gotowanie/PĹyty_do_zabudowy/PĹyty_elektryczne/EHS60210X
Troszkę boję się tej ilości elektroniki - moje zawodowe doświadczenie mówi mi - im mniej tym bardziej niezawodne - ale z drugiej strony to może fajne takie bajery?
Ma funkcje blokady drzwiczek, zabezpieczenie przed przypadkowym włączeniem przez dziecko, zimną szybkę ..
Aniaa:
bo z tego co mówiłaś to oni mają piekarnik wyżej?
Dlatego też inaczej drzwiczki?
Ja nie zamierzam robić przemeblowania tylko wymienić piekarnik ( i płytę) , więc drzwiczki tak jak w poprzednim będą ...
A z tych funkcji się korzysta?
Bo ja na początku szukałam tylko tych z funkcjami antydzieciowymi i zostały mi tylko takie z bajerami ...
A szczerze mówiąc to nie wiem czy to się ustawia w piekarniku, że ma być program na tartę, czy na jabłecznik ...
bo z tego co mówiłaś to oni mają piekarnik wyżej?
Dlatego też inaczej drzwiczki?
Ja nie zamierzam robić przemeblowania tylko wymienić piekarnik ( i płytę) , więc drzwiczki tak jak w poprzednim będą ...
A z tych funkcji się korzysta?
Bo ja na początku szukałam tylko tych z funkcjami antydzieciowymi i zostały mi tylko takie z bajerami ...
A szczerze mówiąc to nie wiem czy to się ustawia w piekarniku, że ma być program na tartę, czy na jabłecznik ...
Dziewczyny jakby któraś miała ochotę wybrać się na zajęcia z maluchami to wklejam info od koleżanki.
Witam
Chciałabym zaprosić do skorzystania z naszej oferty kierowanej do dzieci w wieku od 1 - 3 roku życia oraz ich rodziców. Są to zajęcia ogólnorozwojowe wspomagające proces adaptacji do życia przedszkolnego.
BEZPŁATNE ZAJĘCIA OTWARTE
Zajęcia otwarte (bezpłatne) odbędą się w placówce Niepublicznego Przedszkola "Trzynastka", ul.Startowa 9 na Zaspie w godz.16:00 - 17:30
środa, 26.10.2011r. - zajęcia Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne (wiek: 1-3)
czwartek, 27.10.2011r. - zajęcia muzyczno - instrumentalne (wiek (2-3)
ZAJĘCIA PROGRAMOWE
Zajęcia programowe rozpoczną się od listopada 2011r.
Od listopada zajęcia będą odbywały się cyklicznie co dwa tygodnie
(naprzemiennie: W.Sherborne/instrumentalne/W.Sherborne/instrumentalne)
w każdy czwartek w godzinach 16:00 - 17:30 (zajęcie/zabawa w sali dydaktycznej/zabawa w basenie kulkowym - w systemie 30min.)
W każdym miesiącu odbędą się w sumie cztery zajęcia - po dwa z każdego rodzaju.
Karnet na 2 zajęcia (metody W.Sherborne lub muzyczno-instrumentalne) wynosi 30zł
Analogicznie: dwa karnety (4 zajęcia / mc) = 2 x 30zł = 60zł (zajęcia co tydzień)
Można również wykupić karnet na każdy cykl na 2 miesiące - koszt 55zł (4 zajęcia)
Cena pojedynczego wejścia na zajęcia (po wcześniejszym uzgodnieniu) to 20 zł.
Kontakt: 58-556-58 00 lub 504-840-769
Serdecznie zapraszamy!
Witam
Chciałabym zaprosić do skorzystania z naszej oferty kierowanej do dzieci w wieku od 1 - 3 roku życia oraz ich rodziców. Są to zajęcia ogólnorozwojowe wspomagające proces adaptacji do życia przedszkolnego.
BEZPŁATNE ZAJĘCIA OTWARTE
Zajęcia otwarte (bezpłatne) odbędą się w placówce Niepublicznego Przedszkola "Trzynastka", ul.Startowa 9 na Zaspie w godz.16:00 - 17:30
środa, 26.10.2011r. - zajęcia Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne (wiek: 1-3)
czwartek, 27.10.2011r. - zajęcia muzyczno - instrumentalne (wiek (2-3)
ZAJĘCIA PROGRAMOWE
Zajęcia programowe rozpoczną się od listopada 2011r.
Od listopada zajęcia będą odbywały się cyklicznie co dwa tygodnie
(naprzemiennie: W.Sherborne/instrumentalne/W.Sherborne/instrumentalne)
w każdy czwartek w godzinach 16:00 - 17:30 (zajęcie/zabawa w sali dydaktycznej/zabawa w basenie kulkowym - w systemie 30min.)
W każdym miesiącu odbędą się w sumie cztery zajęcia - po dwa z każdego rodzaju.
Karnet na 2 zajęcia (metody W.Sherborne lub muzyczno-instrumentalne) wynosi 30zł
Analogicznie: dwa karnety (4 zajęcia / mc) = 2 x 30zł = 60zł (zajęcia co tydzień)
Można również wykupić karnet na każdy cykl na 2 miesiące - koszt 55zł (4 zajęcia)
Cena pojedynczego wejścia na zajęcia (po wcześniejszym uzgodnieniu) to 20 zł.
Kontakt: 58-556-58 00 lub 504-840-769
Serdecznie zapraszamy!
Dzień dobry :)
Muszę spróbować tego szpinaku, może jutro męża zatrudnię do gotowania ;)
Z pracą na razie bez zmian, wciąż szukamy.
Mjakmama, pochwal się jakie sanki kupiłaś? Też musimy na coś się zdecydować, już w zeszłym roku dostaliśmy od dziadków pieniądze na sanki i jeszcze się nie przybraliśmy, żeby zamówić.
U nas z tym chorowaniem niby nie jest tak źle, bo osłuchowo też zawsze ok. No ale katar i kaszel nie opuszcza nas już od ponad miesiąca :( A jak wcześniej nie przeżyliśmy żadnej choroby, to się teraz stresuję... Czy chodzić na spacery, czy nie, czy puszczać do żłobka, czy zostawić w domu, to samo z basenem no i kiedy do lekarza, bo nie chcę biegać z byle czym, ale sama nie sprawdzę czy osłuchowo ok... Nasza pani dr mówiła, że tak pół roku może to potrwać i albo się zaaklimatyzuje i nabędzie odporności, albo i nie... Pocieszała nas, że nie jest źle, bo ma dzieciaczki, które przychodzą co tydzień i za każdym razem antybiotyk. U nas jak na razie obyło się bez... Ech może to ja jestem przewrażliwiona...
Muszę spróbować tego szpinaku, może jutro męża zatrudnię do gotowania ;)
Z pracą na razie bez zmian, wciąż szukamy.
Mjakmama, pochwal się jakie sanki kupiłaś? Też musimy na coś się zdecydować, już w zeszłym roku dostaliśmy od dziadków pieniądze na sanki i jeszcze się nie przybraliśmy, żeby zamówić.
U nas z tym chorowaniem niby nie jest tak źle, bo osłuchowo też zawsze ok. No ale katar i kaszel nie opuszcza nas już od ponad miesiąca :( A jak wcześniej nie przeżyliśmy żadnej choroby, to się teraz stresuję... Czy chodzić na spacery, czy nie, czy puszczać do żłobka, czy zostawić w domu, to samo z basenem no i kiedy do lekarza, bo nie chcę biegać z byle czym, ale sama nie sprawdzę czy osłuchowo ok... Nasza pani dr mówiła, że tak pół roku może to potrwać i albo się zaaklimatyzuje i nabędzie odporności, albo i nie... Pocieszała nas, że nie jest źle, bo ma dzieciaczki, które przychodzą co tydzień i za każdym razem antybiotyk. U nas jak na razie obyło się bez... Ech może to ja jestem przewrażliwiona...
Nilkaa to słabo. Ja do tej pory jeszcze pamiętam jak to było niespać od 1 do3-4 rano, bo mały chciał oglądać pokój. Współczuję, choć u nas rewelacji też nie ma :(
Ja jeszcze nigdy nie robiłam niczego ze szpinakiem. Zamierzam się do naleśników ze szpinakiem i serem ale kiedy to będzie...
Ja się zastanawiac co jest mojemu małemu bo ostatnio ciągle ma katar. Wcześniej miał ponad 2 tygodnie, później pare dni odpoczynku i teraz znowu ponad tydzień. I to taki lejący ciągle.
Ja jeszcze nigdy nie robiłam niczego ze szpinakiem. Zamierzam się do naleśników ze szpinakiem i serem ale kiedy to będzie...
Ja się zastanawiac co jest mojemu małemu bo ostatnio ciągle ma katar. Wcześniej miał ponad 2 tygodnie, później pare dni odpoczynku i teraz znowu ponad tydzień. I to taki lejący ciągle.
aniaa, ale by były jajca:) i jaka duza rola motywatorów forumowych:ppp
widziałyscie wczoraj marude marcela, cały dzień był taki...dalej nie chce jesc...w nocy obudził se juz o 21....i tak do 4 rano, popłakiwał przez sen, wiercił jak szalony...wziełam go do siebie bo mi sie nie chciało co minute wstawac do niego...pospalismy dopiero od 4 do 7....rano dalej maruda, znowu zmeczony, znowu jesc nie....i mega kupa....noi znowu ta woda z nosa...............://///
widziałyscie wczoraj marude marcela, cały dzień był taki...dalej nie chce jesc...w nocy obudził se juz o 21....i tak do 4 rano, popłakiwał przez sen, wiercił jak szalony...wziełam go do siebie bo mi sie nie chciało co minute wstawac do niego...pospalismy dopiero od 4 do 7....rano dalej maruda, znowu zmeczony, znowu jesc nie....i mega kupa....noi znowu ta woda z nosa...............://///
Morela sanki kupilam takie http://borowkasklep.pl/SANKI-89.html tyle ze dwa dni temu jak zamawialam byly po 99 a teraz 125
Nyzosia ja dzis mlodej zrobilam omleta z szynka i pomidorem i wciagala az uszy sie trzesly a miala problemy z jajami :) ale z pomidorem to ten omlet byl slodki wiec sie nei dziwie
Cieplo jest my juz zaliczylismy maly spacer i sklep kupilam ser :D i szpinak
Nyzosia ja dzis mlodej zrobilam omleta z szynka i pomidorem i wciagala az uszy sie trzesly a miala problemy z jajami :) ale z pomidorem to ten omlet byl slodki wiec sie nei dziwie
Cieplo jest my juz zaliczylismy maly spacer i sklep kupilam ser :D i szpinak
A moje dziecko postanowiło zasnąć o 9.47 jak za starych, dobrych czasów. Wczoraj poszedł spać o 18.30, może jak go będę kładła tak wcześnie, to będą dwie drzemki? :)))
Sabinka - fajne te swetry, te w stylu norweskim mi się podobają i wyglądają na ciepłe :) Zamawiaj i pokaż się w jednym z nich to nie będę musiała ryzykować ;)
Sabinka - fajne te swetry, te w stylu norweskim mi się podobają i wyglądają na ciepłe :) Zamawiaj i pokaż się w jednym z nich to nie będę musiała ryzykować ;)
też muszę o sankach pomyśleć ...
Aż ciężko uwierzyć że powoli będzie już zima (choć opony zimowe w pokoju ostatnio mi o tym przypominają :P ).
Ehhh- ja już nie mam pomysłu gdzie się z tym wszystkim mieścić. Chyba sprzedamy wózek głęboki (póki ma jeszcze rok gwarancji) bo teraz z dwoma wózkami, rowerkiem i masą innych zabawek powoli przestajemy się mieścić.
Aż ciężko uwierzyć że powoli będzie już zima (choć opony zimowe w pokoju ostatnio mi o tym przypominają :P ).
Ehhh- ja już nie mam pomysłu gdzie się z tym wszystkim mieścić. Chyba sprzedamy wózek głęboki (póki ma jeszcze rok gwarancji) bo teraz z dwoma wózkami, rowerkiem i masą innych zabawek powoli przestajemy się mieścić.
Yasmine dużo zdrowia dla Oliwiera
mjakmam sanki super, kupujesz do nich śpiworek ? ja się zastanawiam czy sam gruby koc nie wystarczy ;/
ssabinka moja szwagierka handluje japan style i rzeczywiście ciuchy od nich to masakra, sama twierdzi ze sprzedaje szajs, ten sweter wygląda świetnie, sama chciałam kupić coś podobnego ale w sklepach nic ciekawego nie ma a jak są to np za 400zl ;/ jak znajdziesz coś fajnego daj znać !:)
Liwia chodzi już drugi dzień po domu i gwiżdże w gwizdek, już mnie głowa boli, noce u nas wyglądają dramatycznie, pobudki 3/4 z płaczem, ostatnio dałam jej nurofen w syropie i był luz, ale przecież codziennie nie będę ja faszerować tym guanem ;/
mjakmam sanki super, kupujesz do nich śpiworek ? ja się zastanawiam czy sam gruby koc nie wystarczy ;/
ssabinka moja szwagierka handluje japan style i rzeczywiście ciuchy od nich to masakra, sama twierdzi ze sprzedaje szajs, ten sweter wygląda świetnie, sama chciałam kupić coś podobnego ale w sklepach nic ciekawego nie ma a jak są to np za 400zl ;/ jak znajdziesz coś fajnego daj znać !:)
Liwia chodzi już drugi dzień po domu i gwiżdże w gwizdek, już mnie głowa boli, noce u nas wyglądają dramatycznie, pobudki 3/4 z płaczem, ostatnio dałam jej nurofen w syropie i był luz, ale przecież codziennie nie będę ja faszerować tym guanem ;/
Za nami też fatalna noc. Chyba wykrakałam wczoraj. Mały obudził się o 22:00 i zasnął dopiero, gdy wszyscy poszliśmy spać, oczywiście z nami w łóżku. Może to zęby, ale ja myślę, że to dzieciaki nam dojrzewają.
Pogoda jest bardzo fajna. Ja też już byłam w sklepie. Zaraz lecimy do GM, niech mały się wyszaleje.
Pogoda jest bardzo fajna. Ja też już byłam w sklepie. Zaraz lecimy do GM, niech mały się wyszaleje.
panna polecam np ta koszulke http://squashmarket.pl/wilson-body-mapping-crew-biala
a tutaj wlasnei zauwazylam w moim ukochanym kolorze http://squashmarket.pl/wilson-straight-sets-crew-jasna-zielen
w ikei maja meble kuchenne w tym kolorze i nie moge sie zawsze oprzec by ich nie pomacac kocham ten kolor
a tutaj wlasnei zauwazylam w moim ukochanym kolorze http://squashmarket.pl/wilson-straight-sets-crew-jasna-zielen
w ikei maja meble kuchenne w tym kolorze i nie moge sie zawsze oprzec by ich nie pomacac kocham ten kolor
ja czuje ze będę miała problem z prezentami ;/ Liwii chce kupić Domek Kiddieland, teraz dostali je w smyku i widziałam je na żywo i są super ;) i podobną kuchnie http://allegro.pl/duze-kuchnie-agd-dla-twojego-malucha-2-modele-i1873497553.html, podoba mi się tez bardzo http://allegro.pl/vtech-jablko-alfabet-z-literkowym-zoo-wer-pl-i1860756835.html ale na to chyba jest jeszcze za mała i głupia ;)
kurcze podoba mi sie ten swetr ale strasznie mi zal kasy na niego hehe:P musze sie dobrze zastanowic:P a jak juz sie zdecyduje to chyba na ten http://allegro.pl/sweter-plaszczyk-s-m-48h-z-polski-i1876531521.html tylko bez czy braz dla mnie?
Co do prezentow to my nie robimy bo nas juz nie stac:P mamy wszystko obliczone:P Fifi napewno dostanie sporo od dziadkow a my moze cos skromnego mu damy.
Co do prezentow to my nie robimy bo nas juz nie stac:P mamy wszystko obliczone:P Fifi napewno dostanie sporo od dziadkow a my moze cos skromnego mu damy.
My jednak nigdzie nie poszłyśmy bo młoda zasnęła.. a ja zdrzemnęłam się z nią:)
Sanki super tylko cena zabójcza!!! jakbym powiedziała mężowi że mamy kupić sani za 100 to chyba by się ze mną rozwiódł:) z resztą sama bym się ze sobą rozwiodła za sani za 100 zł:)))
Ja pomysłów na święta nie mam. Dla Heli chcę zamówić u dziadków jakiś domek do zabawy (chowania) i książki z bajkami/wierszykami. Mąż zawsze robi listę więc z nim problemu nie ma. A reszcie kupię coś w UK:)
Sanki super tylko cena zabójcza!!! jakbym powiedziała mężowi że mamy kupić sani za 100 to chyba by się ze mną rozwiódł:) z resztą sama bym się ze sobą rozwiodła za sani za 100 zł:)))
Ja pomysłów na święta nie mam. Dla Heli chcę zamówić u dziadków jakiś domek do zabawy (chowania) i książki z bajkami/wierszykami. Mąż zawsze robi listę więc z nim problemu nie ma. A reszcie kupię coś w UK:)
teraz w smyku są w promocji po 39,99 domki/namioty do kolorowania http://smyk.com/sklep/przedmiot/kpmyszka-domek-do-kolorowania2
Sabinka - ten beż to chyba bardziej róż? Czy mi źle pokazuje? Ty masz ciemną karnację to w jednym i drugim będzie Ci dobrze, ale jaśniejszy bardziej podkreśli twarz i włosy - moim zdaniem.
Ja mam zamiar kupić młodemu zabawki używane. Może jestem najgorszą matką na świecie, ale tak to przynajmniej przedłużę życie jakiemuś przedmiotowi ;)
Ja mam zamiar kupić młodemu zabawki używane. Może jestem najgorszą matką na świecie, ale tak to przynajmniej przedłużę życie jakiemuś przedmiotowi ;)
Fajny ale chyba nasze maluchy na takie kolorowanki są jeszcze za małe...
Ten jest fajny:
http://allegro.pl/domek-dla-dzieci-kojec-namiot-prezent-dla-dziecka-i1819811207.html
A taki to sama miałam jak byłam mała:
http://cokupic.pl/produkt/INTEX-Domek-dla-dzieci-107x95x75cm-45642-
Ten jest fajny:
http://allegro.pl/domek-dla-dzieci-kojec-namiot-prezent-dla-dziecka-i1819811207.html
A taki to sama miałam jak byłam mała:
http://cokupic.pl/produkt/INTEX-Domek-dla-dzieci-107x95x75cm-45642-
a my juz po spacerku mala zjadla i śpi a ja wkońcu mam chwilke dla siebie
u nas nocka wmiare oki mała wstała o 6 ale jak maż koło 7 wyszedł to sie wgramoliła do mnie do łózka i spałyśmy do 8:10 szok i po sniadanku poszłyśmy na zakupki...
ja moje małej staram sie na noc niedawać nić przeciwbólowego bo wtedy mam noc z głowy jakos tak zauważyłam wole jej dac cos wciągu dnia a tak jej dziąsełak na noc smaruje
u nas nocka wmiare oki mała wstała o 6 ale jak maż koło 7 wyszedł to sie wgramoliła do mnie do łózka i spałyśmy do 8:10 szok i po sniadanku poszłyśmy na zakupki...
ja moje małej staram sie na noc niedawać nić przeciwbólowego bo wtedy mam noc z głowy jakos tak zauważyłam wole jej dac cos wciągu dnia a tak jej dziąsełak na noc smaruje
http://www.51015kids.eu/niemowlak/linia/outwear/kombinezon-niemowlecy-5a2114.html gdybym nie miala kombinezonu to juz bylby moj :)
U nas niestety nieciekawie. Myślałam, że już wychodzimy z choroby a to się chyba dopiero zaczyna. Diagnoza: zespół zatokowo-oskrzelowy. Dostaliśmy antybiotyk. Najgorsze jest to, że od wczoraj mała zaczęła strasznie wymiotować. Jak coś zje, to po chwili pojawia się kaszel i wymioty. Wczoraj cały antybiotyk zwróciła, na noc daliśmy jej tylko wodę (za zaleceniem lekarza), rano podałam jej mleko to też wszystko zwróciła :( Teraz karmię ją suchym chlebem i wodą, przemyciłam antybiotyk i jakoś na razie mała się trzyma. Najgorsze jest to, że ona wygląda na zdrową, bawi się, ma humor, apetyt, tylko ten głęboko siedzący katar i kaszel. Sama już nie wiem co jej podawać do jedzenia, aby jeszcze nie prowokować tych wymiotów?

za nami tragiczna noc - tyle ryków :/ a jeszcze o 6 musiałam wstać, nie wiem co jej jest :( może zęby albo niewiadomo co
. Za to pospała do 9 , i teraz też od godziny śpi.
Co do prezentów to myślałam o domku ale najchętniej to bym chciaął zobaczyć czy ona będzie się tym bawić, bo obawiam się tak jak Nilkaa napisała że może być już za duża na taką zabawkę. Ostatnio kupiłam parę zabawek i dwie zostawiałam i myślę by zostawić je na święta od nas :P i mikołaja - pociąg chicco , kubusia puchatka ktora śpieewa i tanczy i bajki opowiada :))
. Za to pospała do 9 , i teraz też od godziny śpi.
Co do prezentów to myślałam o domku ale najchętniej to bym chciaął zobaczyć czy ona będzie się tym bawić, bo obawiam się tak jak Nilkaa napisała że może być już za duża na taką zabawkę. Ostatnio kupiłam parę zabawek i dwie zostawiałam i myślę by zostawić je na święta od nas :P i mikołaja - pociąg chicco , kubusia puchatka ktora śpieewa i tanczy i bajki opowiada :))
Zośkaa Martyna też wymiotowała jak kaszlała ale jeden dzień i jej mineło. Myślę że podawaj normalne jedzenie coś lekkiego ale nie ciepłe tylko letnie bo ciepłe też wzmaga kaszel.
Teraz to ja sobie pomyślałam że może z moją też powinnam pójść jeszcze raz do pediatry bo cały czas kaszle już 2 tygodnie jakoś. Robiłam inhalacje i cały czas mucosolvan. Już sama nie wiem, dziś jakby lepiej.
Teraz to ja sobie pomyślałam że może z moją też powinnam pójść jeszcze raz do pediatry bo cały czas kaszle już 2 tygodnie jakoś. Robiłam inhalacje i cały czas mucosolvan. Już sama nie wiem, dziś jakby lepiej.
Dzięki dziewczyny!
U nas też było niby lepiej, aż tu nagle wczoraj nawrót wszystkiego i do tego te wymioty.
Od rana jest na razie spokój z wymiotami, mała jest chyba bardzo wygłodniała bo ciągle chce jeść, a ja się boję jej cokolwiek podać. Dostała dzisiaj trochę suchego chleba, makaron, ugotowałam jej marchewki i zjadała prawie całego banana. Chciałaby więcej jeść, ale ja się boję, że za chwilę to wszystko zwróci. A co myślicie o mleku? Mogę jej podać na noc czy lepiej nie? Kurcze normalnie jestem wykończona, czuję się bezsilna.
U nas też było niby lepiej, aż tu nagle wczoraj nawrót wszystkiego i do tego te wymioty.
Od rana jest na razie spokój z wymiotami, mała jest chyba bardzo wygłodniała bo ciągle chce jeść, a ja się boję jej cokolwiek podać. Dostała dzisiaj trochę suchego chleba, makaron, ugotowałam jej marchewki i zjadała prawie całego banana. Chciałaby więcej jeść, ale ja się boję, że za chwilę to wszystko zwróci. A co myślicie o mleku? Mogę jej podać na noc czy lepiej nie? Kurcze normalnie jestem wykończona, czuję się bezsilna.

Moja Hela zawsze robi takie numery jak jest chora. Daje jej mleko i to co lubi - jak zwróci to trudno. Ważne żeby dużo piła. Jak nie będzie jadła 2-3 dni nic jej nie będzie ale jak się odwodni to będzie gorzej.
Zdrówka dla Was!!!
Aha a mleko dawaj na siedząco bo jak leży to katar jej spływa i może powodować wymioty.
My poszłyśmy na spacer i co?? I lało jak 150 a my bez folii i ja w spódnicy!!! Hela zamiast siedzieć pod budką to ta jeszcze specjalnie łeb wystawiała na deszcz:)))
Godzinę przesiedziałyśmy w tikirumie - Hela bardzo ładnie się z panią bawiła. Dziewczyny trochę przeorganizowały lokal - jest więcej miejsca dla mam:)
Zdrówka dla Was!!!
Aha a mleko dawaj na siedząco bo jak leży to katar jej spływa i może powodować wymioty.
My poszłyśmy na spacer i co?? I lało jak 150 a my bez folii i ja w spódnicy!!! Hela zamiast siedzieć pod budką to ta jeszcze specjalnie łeb wystawiała na deszcz:)))
Godzinę przesiedziałyśmy w tikirumie - Hela bardzo ładnie się z panią bawiła. Dziewczyny trochę przeorganizowały lokal - jest więcej miejsca dla mam:)
Hubcio zasnął właśnie sam w swoim łóżeczku. Cuda, cuda :-)
Zobaczymy, ile pośpie hehe
Próbuję namówić męża na ten makaron z gorgonzolą, ale coś sie opiera, hm :-)
Jeśli jest więcej miejsca w Tikirum, to może się tam spotkamy w poniedziałek lub we wtorek? Co wy na to dziewczyny? Mają naprawdę super zabawki. Dziś byliśmy w GM i małemu już sią tam nudzi.
Mąż zmiękł ;-)
Zobaczymy, ile pośpie hehe
Próbuję namówić męża na ten makaron z gorgonzolą, ale coś sie opiera, hm :-)
Jeśli jest więcej miejsca w Tikirum, to może się tam spotkamy w poniedziałek lub we wtorek? Co wy na to dziewczyny? Mają naprawdę super zabawki. Dziś byliśmy w GM i małemu już sią tam nudzi.
Mąż zmiękł ;-)
Eee ale wam zazdroszczę dobrze wychowanych dzieciaków! u nas i tak mały postęp bo Hela zasypia sama tzn. nikt się z nią nie kładzie tylko siedzimy obok. I dzisiaj zasnęła po niecałych 10 min:) spania w łóżeczku na razie nie będę uczyła bo jak pojedziemy do UK to będzie po spaniu w osobnym łóżku.
A w ogóle to się intensywnie zastanawiam nad kupnem większego łóżeczka dla Heli bo ona się tak kręci że w tym łóżeczku niemowlęcym wali się ciągle w szczeble...
Możemy zrobić sobie jakieś małe spotkanie w tikirumie. a w piątek w przyszłym tygodniu Klub ma roczek więc trzeba zorganizować jakąś większą imprezę:)
A w ogóle to się intensywnie zastanawiam nad kupnem większego łóżeczka dla Heli bo ona się tak kręci że w tym łóżeczku niemowlęcym wali się ciągle w szczeble...
Możemy zrobić sobie jakieś małe spotkanie w tikirumie. a w piątek w przyszłym tygodniu Klub ma roczek więc trzeba zorganizować jakąś większą imprezę:)
Madziuska gratulacje !:)
boże , podziwiam Was ze decydujecie się na 2 dziecko ja jednego nie ogarniam ;)
Liwia ostatnio przechodzi sama siebie, nie śpi, kłoci się tzn jak mówisz jej nie wolno to ta staje i dyskutuje po swojemu wymachując rękoma, odwracam się a ta broi i ucieka ze śmiechem, kurcze ona powinna być chłopcem, nie ma bata coś poszło chyba nie tak ;)
dziś mam kryzys, nie mam jak się uczyć, zaczynam żałować studiów ;(
już rok...jak ten czas leci, ja się pisze na każde świętowanie jak jest w piątek !:)
boże , podziwiam Was ze decydujecie się na 2 dziecko ja jednego nie ogarniam ;)
Liwia ostatnio przechodzi sama siebie, nie śpi, kłoci się tzn jak mówisz jej nie wolno to ta staje i dyskutuje po swojemu wymachując rękoma, odwracam się a ta broi i ucieka ze śmiechem, kurcze ona powinna być chłopcem, nie ma bata coś poszło chyba nie tak ;)
dziś mam kryzys, nie mam jak się uczyć, zaczynam żałować studiów ;(
już rok...jak ten czas leci, ja się pisze na każde świętowanie jak jest w piątek !:)
Madziulka patrz ten kombinezon hm ktos chce sprzedac http://forum.trojmiasto.pl/Kombinezon-HM-rozm-80-dziewczynka-SPRZEDAM-t279193,1,16.html
Madziuska gratulacje! Ja jakiś czas temu bardzo intensywnie myślałam o drugim bobasie, ale teraz jakoś mi zapał minął:)
Mała śpi. Ciekawe jaka będzie noc. Nie dałam jej mleka na noc bo bałam się, że zwymiotuje a wcześniej dałam jej antybiotyk. Pierwsza taka poważniejsza choroba małej a ja strasznie to przeżywam.
Nyzosia bardzo się cieszę, że z Helką jest wszystko dobrze.
Mała śpi. Ciekawe jaka będzie noc. Nie dałam jej mleka na noc bo bałam się, że zwymiotuje a wcześniej dałam jej antybiotyk. Pierwsza taka poważniejsza choroba małej a ja strasznie to przeżywam.
Nyzosia bardzo się cieszę, że z Helką jest wszystko dobrze.

Gratulacje dla kolejnej przyszlej mamusi:)
Nie zgadniecie co nam znow powiedzieli!!!!!!! az boje sie tu napisac:P
Dostalismy wczoraj orginal listu tego co w mailu o tym metrazu odsetkach itp do tego dolaczyli wymiary geodety, ale tam bylo napisane budek b1 pierwsze pietro 4 jak my mamy inny budynek inny nr mieszkania i myslalam ze sie pomylili dzwonimy a babka ze to nazwa wewnetrzna geodety tak wytlumaczyla ze w sumie ok, ale wiecie co ona powiedziala?????? ze ok nie naliczy nam tych odsetek karnych za spoznione transze jak odbierzemy mieszkanie bez zadnych "Ale" i zastrzezen bo jak nie to ta kwota nas obowiazuje, i ze nie mamy tego pisac na naszym sasiedzkim forum bo oni podchodza do kazdego indywidualnie. ROZUMIECIE???????????????? nie wiem co robic czy olac czy jednak przyczepiac sie do czegos tylko zebysmy nie wyszli na tym gorzej :(
Nie zgadniecie co nam znow powiedzieli!!!!!!! az boje sie tu napisac:P
Dostalismy wczoraj orginal listu tego co w mailu o tym metrazu odsetkach itp do tego dolaczyli wymiary geodety, ale tam bylo napisane budek b1 pierwsze pietro 4 jak my mamy inny budynek inny nr mieszkania i myslalam ze sie pomylili dzwonimy a babka ze to nazwa wewnetrzna geodety tak wytlumaczyla ze w sumie ok, ale wiecie co ona powiedziala?????? ze ok nie naliczy nam tych odsetek karnych za spoznione transze jak odbierzemy mieszkanie bez zadnych "Ale" i zastrzezen bo jak nie to ta kwota nas obowiazuje, i ze nie mamy tego pisac na naszym sasiedzkim forum bo oni podchodza do kazdego indywidualnie. ROZUMIECIE???????????????? nie wiem co robic czy olac czy jednak przyczepiac sie do czegos tylko zebysmy nie wyszli na tym gorzej :(
wstałyśmy po 7 - akurat wtredy kiedy mam wolne i chce się wyspać wrrr!!! za to noc była ok
Ale pogoda :/ my dziś jedziemy na rehabilitacje a co potem????? zwariujemy w domu :P
Ja nie daje zwykłego mleka hmm ale z tego co wiem to lepsze takie w butelce
Sabinka to przegięcie! co to znaczy że nie powiedziecie żadnego ale? skoro coś będzie nie tak to to powiedzcie.
Ale pogoda :/ my dziś jedziemy na rehabilitacje a co potem????? zwariujemy w domu :P
Ja nie daje zwykłego mleka hmm ale z tego co wiem to lepsze takie w butelce
Sabinka to przegięcie! co to znaczy że nie powiedziecie żadnego ale? skoro coś będzie nie tak to to powiedzcie.
Szok!!! Mam nadzieję, że będziecie mogli odebrać mieszkanie, bez żadnych zastrzeżeń, ale co to za podejście? Moim zdaniem przegięli. Na coś takiego na pewno bym się nie zgodziła i przede wszystkim załatwiałabym wszystko na piśmie. I chyba jednak zwróciłabym się też od razu do banku z prośbą o zwrot tych odsetek, które Wam naliczył deweloper.
tez bym chciala powalczyc ale z 2 strony sie boje:( bo jak oni je nalicza jak bedziemy mieli zastzrezenia a bank nam nie odda to bedziemy w plecy :( a teraz kazdy grosz sie liczy. Nie myslalam ze tak bezczelni moga byc :( szkoda ze ta rozmowa nie byla nagrywana to by mozna bylo kase od nich niezla wyciagnac hehe
Morela z tego co wiem najlepsze jest 2,0%, 3,2 jest za tluste. No i my pijemy butelkowe mackowy, wiec Ami tez takie bym dawala chyba jest najabrdziej zblizone. Jest tez ponoc takie mleko sie nazywa "Ale mleko", tez w butelce no i ponoc jest to najlepsze mleko bo to jakas inna metoda pasteryzacji ale mi nie smakuje...
wg mnie to przegięcie ... Koszty wad w mieszkaniu, nierównej podłogi itd mogą być znacznie wyższe niż 1000 zł ...
Skoro w ogóle tak Was straszą to na odbiór weź Twojego Tatę i najlepiej jeszcze jakiegoś specjalistę od odbiorów mieszkań.
No i nie podpisujcie odbioru jeśli cokolwiek będzie nie tak.
Swoją drogą naprawdę beznadziejny deweloper. Dwa lata temu kupowałam mieszkanie i żadnych jazd z tym nie miałam. Było spóźnione, fakt - jakiś miesiąc, ale tylko dlatego, że miasto jakichś działek nie wydzieliło, wszystko inne w porządku.
Ssabinka - a jak z aktem notarialnym? Kiedy będzie?
Wg mnie skoro jest tyle problemów przed samym odbiorem to trzeba walczyć aby jak najszybciej dostać od nich akt.
Skoro w ogóle tak Was straszą to na odbiór weź Twojego Tatę i najlepiej jeszcze jakiegoś specjalistę od odbiorów mieszkań.
No i nie podpisujcie odbioru jeśli cokolwiek będzie nie tak.
Swoją drogą naprawdę beznadziejny deweloper. Dwa lata temu kupowałam mieszkanie i żadnych jazd z tym nie miałam. Było spóźnione, fakt - jakiś miesiąc, ale tylko dlatego, że miasto jakichś działek nie wydzieliło, wszystko inne w porządku.
Ssabinka - a jak z aktem notarialnym? Kiedy będzie?
Wg mnie skoro jest tyle problemów przed samym odbiorem to trzeba walczyć aby jak najszybciej dostać od nich akt.
Nooo mi się też Ssabinka wydaje że trochę z Wami pogrywają. Widzą że kosztuje was to dużo kasy i nerwów i że dla każdego każdy grosz się liczy i na tym jadą. Poza tym Wy jesteście mega grzeczni dlatego wiedzą że mogą sobie z wami tak gadać. pewnie z jakimś pieniaczem tak nie gadają.
Może jednak trzeba pomyśleć nad prawnikiem? Bo tak jak dziewczyny piszą wady mieszkania mogą być dużo gorsze niż 1000 zł.
Ja na waszym miejscy bym się nie poddawał. w nosie z tym...a poza tym mocno podejrzane jest to że macie nie zgłaszać żadnych wad. czyżby jakieś poważne były że się tak ich boją...
A może postrasz ich że dasz to do gazety....budują drogi budynek w Gdyni nie będą chcieli afery:)
Może jednak trzeba pomyśleć nad prawnikiem? Bo tak jak dziewczyny piszą wady mieszkania mogą być dużo gorsze niż 1000 zł.
Ja na waszym miejscy bym się nie poddawał. w nosie z tym...a poza tym mocno podejrzane jest to że macie nie zgłaszać żadnych wad. czyżby jakieś poważne były że się tak ich boją...
A może postrasz ich że dasz to do gazety....budują drogi budynek w Gdyni nie będą chcieli afery:)
Aniaa - a to mleko gdzie widziałaś? Ja daję 3,2, takie prawdziwe mleko jest jeszcze tłustsze, a do 2 jakoś nie jestem przekonana. Kostek pije krowie na śniadanie w doidy, przed snem jest butla mm jeszcze. I w końcu mleko przestało się tak szybko kończyć ;)
Madziuśka - gratulacje! Teraz to już na tym drugim forum będziesz się pewnie bardziej udzielać ;) Będziesz pierworódkom wszystko spokojnie tłumaczyła ;)
Madziuśka - gratulacje! Teraz to już na tym drugim forum będziesz się pewnie bardziej udzielać ;) Będziesz pierworódkom wszystko spokojnie tłumaczyła ;)
Dziewczyny na poprawe humoru, z niektorych sie usmialam:)
http://www.po-land.pl/?p=29253
http://www.po-land.pl/?p=29253
ssabinka ja bym uderzala do banku po odsetki jakie wam nalizczyl deweloper
poza tym skad oni wzieli sobie to ze jesli bedziecie mieli uwagi to nie odda wam tego 1000 - uwazam ze cos maja za uszami i dlatego tak gadaja
tak jak dziewczyny pisza wszsystko na pismie zalatwiaj - i moze warto na forum uprzedzic jakie maja zagrywki - jakis szanstaz czy co??
Aniaa z prezentow to bizuteria, ciuchy, ksiazki, jakis maly sprzet :)
poza tym skad oni wzieli sobie to ze jesli bedziecie mieli uwagi to nie odda wam tego 1000 - uwazam ze cos maja za uszami i dlatego tak gadaja
tak jak dziewczyny pisza wszsystko na pismie zalatwiaj - i moze warto na forum uprzedzic jakie maja zagrywki - jakis szanstaz czy co??
Aniaa z prezentow to bizuteria, ciuchy, ksiazki, jakis maly sprzet :)
a u ans no cmasakra mała marudziała wierciła się strasznie teraz tez jest jakaś marudna echhh może zęby
mi się dzisiaj kompletnie nic niechce najlepiej bym sie połozyła i spała ale nic mała ktoś sie musi zająć
myśmy wczoraj rozmawiali o kolejnym dzieciaczku no ale niestety brak młasnego mieszkania i niestety finanse nam niepozwalają a szkoda
mi się dzisiaj kompletnie nic niechce najlepiej bym sie połozyła i spała ale nic mała ktoś sie musi zająć
myśmy wczoraj rozmawiali o kolejnym dzieciaczku no ale niestety brak młasnego mieszkania i niestety finanse nam niepozwalają a szkoda
Jeszcze raz dzięki dziewczyny :)
Raczej pierworódkom za dużo nie wytłumaczę bo właściwie ciąże miałam bezproblemową, wody mi odeszły więc nawet skurczy przepowiadających nie było, skończyło się cc. A moje dziecko jedyne co to kolki miało a tak to nic innego więc mam nadzieje że to też takie bezproblemowe będzie bo nie będę wiedziała co robić :P no ale jakby co do Was o radę się zwrócę :))
Sabinka współczuję przejść, nie znam się na tym ale widać że coś kombinują.
nilka ja tam też nie wiem czy dam radę z dwójką ale będzie trzeba jakoś :) nie ja pierwsza i nie ostatnia :)
Raczej pierworódkom za dużo nie wytłumaczę bo właściwie ciąże miałam bezproblemową, wody mi odeszły więc nawet skurczy przepowiadających nie było, skończyło się cc. A moje dziecko jedyne co to kolki miało a tak to nic innego więc mam nadzieje że to też takie bezproblemowe będzie bo nie będę wiedziała co robić :P no ale jakby co do Was o radę się zwrócę :))
Sabinka współczuję przejść, nie znam się na tym ale widać że coś kombinują.
nilka ja tam też nie wiem czy dam radę z dwójką ale będzie trzeba jakoś :) nie ja pierwsza i nie ostatnia :)
ssabinka, trzeba miec jaja i umiec walczyc o swoje...ja ich nie mam, ale na bank napusciłabym meza...chociaz na Twoim miejscu i w Waszej sytuacji nawet i u mnie odnalazłyby sie jaja do robienia afery:)
własnie ze spacerosu wrociłam, zdazylismy sie poopalac i zmoknac jak kury:) masakra jakas:)
to co jakies szczegolne pomysły na urodziny klubu?
własnie ze spacerosu wrociłam, zdazylismy sie poopalac i zmoknac jak kury:) masakra jakas:)
to co jakies szczegolne pomysły na urodziny klubu?
No pogoda jest szałowa to fakt, wrrr No nic, i tak pewnie ruszymy na miasto, bo mały mi żyć nie da.
Jak ja bym chciała nie wiedzieć, co dostać od męża w prezencie :-) Ja mam zawsze coś na oku, tylko funduszy brak :-)
Poza tym moje dziecko przespało dziś grzecznie całą noc w swoim łóżeczku, obudziło się o 7:30 na sniadanie i teraz znowu słodko sobie drzemie już od 1,5 godziny. Czy tak nie może być zawsze?
Jak ja bym chciała nie wiedzieć, co dostać od męża w prezencie :-) Ja mam zawsze coś na oku, tylko funduszy brak :-)
Poza tym moje dziecko przespało dziś grzecznie całą noc w swoim łóżeczku, obudziło się o 7:30 na sniadanie i teraz znowu słodko sobie drzemie już od 1,5 godziny. Czy tak nie może być zawsze?
Aniaa kolczyki fajna sprawa. Ja mam ich całą masę ale i tak uwielbiam dostawać nowe:) a potem chodzę w jednej parze:)
Ssabinka ja też bym się nastawiła na to że tego tysiaka im zapłacę - w nosie z nimi - ale protokołu odbioru bym nie darowała. czepiałabym się wszystkiego!!! załatwiaj z nimi wszystko na piśmie. niech ci to wszystko napiszą i tak jak dziewczyny mówią może trzeba uderzyć do rzecznika praw konsumenta? oni mają porady za darmo i za darmo zajmują się takimi problemami. a jak się ich postraszy kontrolą to może będą inaczej śpiewać.
Moja też śpi...mam chwilę dla siebie.
Aaa a co do urodzin to jeszcze myślimy z Panną. Damy znać co wymyślimy:)
Ssabinka ja też bym się nastawiła na to że tego tysiaka im zapłacę - w nosie z nimi - ale protokołu odbioru bym nie darowała. czepiałabym się wszystkiego!!! załatwiaj z nimi wszystko na piśmie. niech ci to wszystko napiszą i tak jak dziewczyny mówią może trzeba uderzyć do rzecznika praw konsumenta? oni mają porady za darmo i za darmo zajmują się takimi problemami. a jak się ich postraszy kontrolą to może będą inaczej śpiewać.
Moja też śpi...mam chwilę dla siebie.
Aaa a co do urodzin to jeszcze myślimy z Panną. Damy znać co wymyślimy:)
PATRYCJA NIE WYMAGA JUŻ REHABILITACJI!!! :))))) mamy zadzwonić jak zacznie chodzić czyli chyba za rok :P , ale się cieszę :))
Sabinka to od razu wiadomo że coś kręcą, nie dajcie się im, ja wiem ze tysiak nie leży na ziemi ale złe wykończenie może narobić o wiele większych kosztów. A skoro już tak uprzedzają to napewno coś mają na sumieniu. Ja bym wzięła kogoś kto się znam na odbiorach i przede wszystkim to nagłosniła, obsmarowałabym bym mu pupe równo na wszystkich możliwych forach!!
Sabinka to od razu wiadomo że coś kręcą, nie dajcie się im, ja wiem ze tysiak nie leży na ziemi ale złe wykończenie może narobić o wiele większych kosztów. A skoro już tak uprzedzają to napewno coś mają na sumieniu. Ja bym wzięła kogoś kto się znam na odbiorach i przede wszystkim to nagłosniła, obsmarowałabym bym mu pupe równo na wszystkich możliwych forach!!
Ja tez robie w piekarniku:)
Ale dzisiaj mam schab panierowany z pieczarkami i serem-szalenstwo:D Do tego serki camembert panierowane, ale takie mrozone z lidla kupilam kiedys, oprozniam zamrazarke bo musze ja wkoncu rozmrozic:D
No i stwierdzilam ze musze w piatki robic obiady na caly weekend, zwlaszcza ze mam zajecia na uczelni, wiec robie tez zupe dyniowa i pulpeciki w sosie koperkowym do odgrzania.
Ale dzisiaj mam schab panierowany z pieczarkami i serem-szalenstwo:D Do tego serki camembert panierowane, ale takie mrozone z lidla kupilam kiedys, oprozniam zamrazarke bo musze ja wkoncu rozmrozic:D
No i stwierdzilam ze musze w piatki robic obiady na caly weekend, zwlaszcza ze mam zajecia na uczelni, wiec robie tez zupe dyniowa i pulpeciki w sosie koperkowym do odgrzania.
My się dziś wybraliśmy na spacerek nad morze. U nas super pogoda była i jest w sumie nadal słonecznie. Kuba śpi a Martyna ma dziś dzień świra i nie chce jej się spać. Potrafi godzinkę się pobawić w łóżeczku, pokulać i znów gotowa do zabawy.
Ja dziś zamawiam pizze bo nie chce mi się gotować :)
Miałam jeszcze krupnik z wczoraj a mąż na wyjeździe do jutra.
Ja dziś zamawiam pizze bo nie chce mi się gotować :)
Miałam jeszcze krupnik z wczoraj a mąż na wyjeździe do jutra.
Ja tego kuraka uwielbiam. I też robię go w piekarniku. Nie dość że jest mega prosty w zrobieniu to jeszcze dietetyczny.
No i dzisiaj nawet Hela zjadła 4 kawałki!!! w szoku byłam:)
Jutro zrobię go z ryżem i sosem słodko kwaśnym ale takim prawdziwym domowej roboty a nie gotowcem:)
Znalazłam spacerówkę Inglesinę Trip za 150 zł i chyba ją kupię...Będę miała na wyjazd i na zimę do centrów handlowych:)
No i dzisiaj nawet Hela zjadła 4 kawałki!!! w szoku byłam:)
Jutro zrobię go z ryżem i sosem słodko kwaśnym ale takim prawdziwym domowej roboty a nie gotowcem:)
Znalazłam spacerówkę Inglesinę Trip za 150 zł i chyba ją kupię...Będę miała na wyjazd i na zimę do centrów handlowych:)
Ja miałam dziś fasolkę po bretońsku, którą przywiozła wczoraj moja teściowa. Jutro z kolei idę na urodziny koleżanki do Bollywood, więc liczę na jakąś dobrą wyżerkę ;-) A w niedzielę jesteśmy umówieni z przyjaciółmi do Good morning vietnam na obiad. Tak więc do poniedziałku ma wolne w temacie gotowania.
I tyle miłego. Mój syn zasypiał dziś w łóżeczku godzinę :-(
I tyle miłego. Mój syn zasypiał dziś w łóżeczku godzinę :-(
Kopiuje z innego wątku mój wpis:
Skopiuje przepis forumki Maryni - mam nadzieje że się nie obrazi:)
Ja robiłam go już kilka razy i jest super! Zdrowy i mega łatwy.
Aha i ja najbardziej lubię podawać je w wrapsach (tortillach jak kto woli) - gotowych - z sałatą, ogórkiem, pomidorem co mi przyjdzie do głowy:)
A oto przepis:
piers z kurczaka pokroic na male kawałki
w misce rozbełtać jogurt naturalny i 1 jajko i przyprawy dowolne jako kto lubi (sol, pieprz, papryka, oregano itd)
kawalki piersi wrzucic do "marynaty" jogurtowej i odstawic (najlepiej na noc)
Platki kukurydziane rozdrobnic, obtoczyc w nich kawalki kurczaka z marynaty połozyc na blaszce wylozonej pergaminem i piec w piekarniku na zlocisty kolor (okolo 15-20 min)
Podawac mozna z dipem czosnkowym lub innym jak kto lubi!
Skopiuje przepis forumki Maryni - mam nadzieje że się nie obrazi:)
Ja robiłam go już kilka razy i jest super! Zdrowy i mega łatwy.
Aha i ja najbardziej lubię podawać je w wrapsach (tortillach jak kto woli) - gotowych - z sałatą, ogórkiem, pomidorem co mi przyjdzie do głowy:)
A oto przepis:
piers z kurczaka pokroic na male kawałki
w misce rozbełtać jogurt naturalny i 1 jajko i przyprawy dowolne jako kto lubi (sol, pieprz, papryka, oregano itd)
kawalki piersi wrzucic do "marynaty" jogurtowej i odstawic (najlepiej na noc)
Platki kukurydziane rozdrobnic, obtoczyc w nich kawalki kurczaka z marynaty połozyc na blaszce wylozonej pergaminem i piec w piekarniku na zlocisty kolor (okolo 15-20 min)
Podawac mozna z dipem czosnkowym lub innym jak kto lubi!
ja tez tego kuraka uwielbiam i własnie tak jak akacja piszesz, w tortilce, z krucha sałatka, pomidorkiem, cebulka, ogorem i jakims sosikiem:) musze sie wtedy do makro wybrac:p
a ja zrobiłam ten makaron szpinakowo gorgonzolowy...i powiem Wam , ze nam jednak bardziej pasi połaczenie szpinaku z feta...ta gorgonzola zbyt dominujaca jest:)
aniaa, walcz o klawisz każdy:)
a ja zrobiłam ten makaron szpinakowo gorgonzolowy...i powiem Wam , ze nam jednak bardziej pasi połaczenie szpinaku z feta...ta gorgonzola zbyt dominujaca jest:)
aniaa, walcz o klawisz każdy:)
Można tego kurczaka zrobić też z ryżem i warzywami i jakimś sosem.
Eee nie mówicie nic o dietach. ja się nie mogę zmobilizować...a do tego cały czas mam wrażenie że mam coś popieprzone z hormonami tylko nikt mi badań nie chce zrobić!!!! robią mi tarczyce i zadowoleni. a ja najpierw po ciązy @ miałam normalnie potem co 3 tygodnie potem wzięłam tabsy i miałam @ 5 tygodni! poszłam do gina dał mi tabsy na zatrzymanie @ i od tamtej pory nowej @ ni ma a minęło już chyba 1,5 miesiąca....i nikt mi nie powie że to normalne....
Eee nie mówicie nic o dietach. ja się nie mogę zmobilizować...a do tego cały czas mam wrażenie że mam coś popieprzone z hormonami tylko nikt mi badań nie chce zrobić!!!! robią mi tarczyce i zadowoleni. a ja najpierw po ciązy @ miałam normalnie potem co 3 tygodnie potem wzięłam tabsy i miałam @ 5 tygodni! poszłam do gina dał mi tabsy na zatrzymanie @ i od tamtej pory nowej @ ni ma a minęło już chyba 1,5 miesiąca....i nikt mi nie powie że to normalne....
Madziulka super że Pati nie potrzebuje rehabilitacji, a pewnie niedługo zacznie chodzić i wtedy to sie nabiegasz :)
My dziś pizze własnej roboty mieliśmy :) moje dziecko też jadło, spód od pizzy i ser :)
oo Nyzosia fajny ten przepis :) ja to zawsze robiłam ze takie większe kotlety z piersi obtaczałam w jajku i płatkach i na patelnie, ale ten zdecydowanie zdrowszy przepis :)
My dziś pizze własnej roboty mieliśmy :) moje dziecko też jadło, spód od pizzy i ser :)
oo Nyzosia fajny ten przepis :) ja to zawsze robiłam ze takie większe kotlety z piersi obtaczałam w jajku i płatkach i na patelnie, ale ten zdecydowanie zdrowszy przepis :)
hehe, mjakmama, a ja się zastanawiałam, co Ty tak się uzewnętrzniasz z obiadem w wątku Ani ;) To był lepszy wtręt niż ten o słodziku ;)
Do śniadaniowego menu dodałam dziś owsiankę :) Wcinał jak szalony. Zjadł całą miskę a i tak połasił się na moją jajecznicę.. Co jak co, ale na apetyt mojego dziecka nie mogę narzekać. Za to wczoraj mieliśmy dziwną sytuację - zjadł o 8 wielkie śniadanie, potem wyszliśmy, o 12.20 padł i spał trzy godziny! Więc kolejny posiłek - obiad zjadł dopiero po 15.. Jeszcze nie mieliśmy takiej dużej przerwy w dzień.
Dzisiaj mam sporo roboty, bo oprócz swojej dostarczam bukiet ślubny do Gdańska, zaraz się zbieramy. Mówię Wam, jaki piękny! Sama bym taki mogła mieć :)
Do śniadaniowego menu dodałam dziś owsiankę :) Wcinał jak szalony. Zjadł całą miskę a i tak połasił się na moją jajecznicę.. Co jak co, ale na apetyt mojego dziecka nie mogę narzekać. Za to wczoraj mieliśmy dziwną sytuację - zjadł o 8 wielkie śniadanie, potem wyszliśmy, o 12.20 padł i spał trzy godziny! Więc kolejny posiłek - obiad zjadł dopiero po 15.. Jeszcze nie mieliśmy takiej dużej przerwy w dzień.
Dzisiaj mam sporo roboty, bo oprócz swojej dostarczam bukiet ślubny do Gdańska, zaraz się zbieramy. Mówię Wam, jaki piękny! Sama bym taki mogła mieć :)
No ja też wolę gorgozolę, dlatego Aniaa, uważam, że sprawiedliwiej będzie, jak zamieszkasz jednak u nas ;)
O, tu ten bukiet :D http://twojbukietslubny.pl/kwiatowyserwisslubny/galeria/#/content/Bukiety slubne/DSC_1019.JPG
O, tu ten bukiet :D http://twojbukietslubny.pl/kwiatowyserwisslubny/galeria/#/content/Bukiety slubne/DSC_1019.JPG
mi ten bukiet nie wchodzi:/
aniaa, a moze ja za duzo tej gorgonzoli dałam poprostu ze tak mi smak zdominowała? całe opakowanie dałam 200 gr. w sumie na opakowanie szpinaksu...
pikna pogoda dziś, mąż smaży schaboszczaki....tłukł je godzine, bo cel był taki zeby były cieniutkie, prezroczyste...i na cały talerz:)
aniaa, a moze ja za duzo tej gorgonzoli dałam poprostu ze tak mi smak zdominowała? całe opakowanie dałam 200 gr. w sumie na opakowanie szpinaksu...
pikna pogoda dziś, mąż smaży schaboszczaki....tłukł je godzine, bo cel był taki zeby były cieniutkie, prezroczyste...i na cały talerz:)
Pogoda była dziś super. Cały ranek spędziliśmy z Hubciem na spacerze. Obeszliśmy na nóżkach całą Świętojańską, bulwar i plac zabaw. Mały tak się zmęczył, że spał dziś od 12:00 do 14:30! Totalny rekord.
A teraz mąż zawiózł go do teściów. Siedzę sobie sama w domu. Jak dziwnie ;-) Już prawie zapomniałam, jak to było przed małym. Cisza, spokój, mnóstwo wolnego czasu, hehe Ale i tak już tęsknie za moim bąblem :-)
A teraz mąż zawiózł go do teściów. Siedzę sobie sama w domu. Jak dziwnie ;-) Już prawie zapomniałam, jak to było przed małym. Cisza, spokój, mnóstwo wolnego czasu, hehe Ale i tak już tęsknie za moim bąblem :-)
czesc dziewczyny.
Widzę ze rozpoczęłam sezon 2 ciążowy :)
Gratulacje dla kolejnej cieżaróweczki.
Ja juz mam swoje bąble przy sobie i jak pomyślę o kolejnej ciaży to ogarnia mnie przerażenie, ale nie przed ciazą tylko przed tym co bedzie potem hehehehe:)
A lekko nie jest, ale co tam. Będzie tylko lepiej.
Niko bardzo zaczał interesować się młodszym braciszkiem, głaszcze go, chce mu zakładać buciki, daje mu buziaki, zabiera mu smoczek i daje mu swój. Komiczne to jest czasami :)
ALe dzieciaki są naprawde cudowne.
Adas goni starszego brata-nosi juz ciuszki 74 a Niko 86 także jeszcze troszkę i zrównają się chyba w rozmiarach.
Pozdrawiam was
Widzę ze rozpoczęłam sezon 2 ciążowy :)
Gratulacje dla kolejnej cieżaróweczki.
Ja juz mam swoje bąble przy sobie i jak pomyślę o kolejnej ciaży to ogarnia mnie przerażenie, ale nie przed ciazą tylko przed tym co bedzie potem hehehehe:)
A lekko nie jest, ale co tam. Będzie tylko lepiej.
Niko bardzo zaczał interesować się młodszym braciszkiem, głaszcze go, chce mu zakładać buciki, daje mu buziaki, zabiera mu smoczek i daje mu swój. Komiczne to jest czasami :)
ALe dzieciaki są naprawde cudowne.
Adas goni starszego brata-nosi juz ciuszki 74 a Niko 86 także jeszcze troszkę i zrównają się chyba w rozmiarach.
Pozdrawiam was
no i super Madziulka ze wy juz tez macie z glowy rehabilitacje.
Wczoraj zauwazylam jak mlody idzie do przodu jednym barkiem drugi lekko w tyle ogolnie cala postawa tak:( czy moze to byc przez nas ze czesciej trzymamy go za jedna raczke a on tak ciagnie druga strona ciala do przodu? Musze to skonsultowac a boje sie ze znow nas bedzie czekac rehabilitacja:(
Wczoraj zauwazylam jak mlody idzie do przodu jednym barkiem drugi lekko w tyle ogolnie cala postawa tak:( czy moze to byc przez nas ze czesciej trzymamy go za jedna raczke a on tak ciagnie druga strona ciala do przodu? Musze to skonsultowac a boje sie ze znow nas bedzie czekac rehabilitacja:(
My też miałyśmy dzień pełen atrakcji:) Młoda spała w dzień tylko godzinę bo nie miałam czasu:) ale teraz już chrapie.
Laski gdzie mogę kupić niedrogie ciepłe buty? byłam w deichmanie ale nic nie mają dla nas. najgorsze jest to że Helka ma bardzo wysokie podbicie i większość butów jest dla niej za ciasna:(
Laski gdzie mogę kupić niedrogie ciepłe buty? byłam w deichmanie ale nic nie mają dla nas. najgorsze jest to że Helka ma bardzo wysokie podbicie i większość butów jest dla niej za ciasna:(
Hej ;)
Ssabinka współczuje problemów ;/ ja bym zrezygnowała z zakupu od takiego dewelopera, aż strach pomyśleć co będzie w razie jakiś usterek, remontów itp, skoro teraz tak oszukują wydaje mi się ze mogą później być jeszcze większe problemy ;/
Madziulka super ze Pati wszystko nadrobiła i nie musicie już jeździć na rehabilitacje ;)
Aniaa ja na rocznice zażyczyłam sobie kolczyki z diamentami, coś podobnego http://www.yes.pl/diamenty/kolczyki/43132-kolczyki-z-brylantami-eternel-BB-Z-000-025-0895M2H na poprzednia dostałam bransoletka bardzo delikatna tez z diamentami, uwielbiam biżuterię, dla mnie to pewnego rodzaju inwestycja, mam to po mamie ;) polecam Ci znajomego który ma sklepy w Alfie z biżuterią, ma tanio i sprawdzone produkty
Ssabinka współczuje problemów ;/ ja bym zrezygnowała z zakupu od takiego dewelopera, aż strach pomyśleć co będzie w razie jakiś usterek, remontów itp, skoro teraz tak oszukują wydaje mi się ze mogą później być jeszcze większe problemy ;/
Madziulka super ze Pati wszystko nadrobiła i nie musicie już jeździć na rehabilitacje ;)
Aniaa ja na rocznice zażyczyłam sobie kolczyki z diamentami, coś podobnego http://www.yes.pl/diamenty/kolczyki/43132-kolczyki-z-brylantami-eternel-BB-Z-000-025-0895M2H na poprzednia dostałam bransoletka bardzo delikatna tez z diamentami, uwielbiam biżuterię, dla mnie to pewnego rodzaju inwestycja, mam to po mamie ;) polecam Ci znajomego który ma sklepy w Alfie z biżuterią, ma tanio i sprawdzone produkty
Dziewczyny, które pisały w tym wątku pomocowym - mam jakąś zaćmę, akcję koordynuje AgusiaGda? Czy mi już robota na mózg dziś totalnie padła i kto inny?
Jedno miłe, że zrobiliśmy sobie wycieczkę na Kaszuby, jest przepięknie! Złote drzewa, woda w jeziorach jak lustro, bo nikt i nic jej nie mąci, niebieskie niebo... Gdyby było jeszcze 23 'C to dla mnie może tak być cały rok. To, albo śnieg ;) Po drodze zatrzymaliśmy się w Rybackiej Checzy - pyszne jedzonko. Wystrój tragiczny, ale jedzonko pychota.. Ja jadłam pstrąga z grila i zupę kurkową, Filip naleśniki z grzybami. Nie wiem, co było lepsze. Młody zjadł mi pół pstrąga i trochę kapuchy kiszonej ;) A teraz padam...
Jedno miłe, że zrobiliśmy sobie wycieczkę na Kaszuby, jest przepięknie! Złote drzewa, woda w jeziorach jak lustro, bo nikt i nic jej nie mąci, niebieskie niebo... Gdyby było jeszcze 23 'C to dla mnie może tak być cały rok. To, albo śnieg ;) Po drodze zatrzymaliśmy się w Rybackiej Checzy - pyszne jedzonko. Wystrój tragiczny, ale jedzonko pychota.. Ja jadłam pstrąga z grila i zupę kurkową, Filip naleśniki z grzybami. Nie wiem, co było lepsze. Młody zjadł mi pół pstrąga i trochę kapuchy kiszonej ;) A teraz padam...
Panna tak AgusiaGda. A co masz tą paczkę? Jak tak to ja się też zorganizuję i mogę w tygodniu na przymorze ją podrzucić do Agusiu.
A tak przy okazji Panna Twojego art i czytania książek - czytacie dzieciom? Helka nie wytrzymuje jak jej czytam bajkę ale dzisiaj kupiłam jej wiersze Brzechwy i bardzo się jej podobały. czytałam jej przed snem i chciała jeszcze:)
A tak przy okazji Panna Twojego art i czytania książek - czytacie dzieciom? Helka nie wytrzymuje jak jej czytam bajkę ale dzisiaj kupiłam jej wiersze Brzechwy i bardzo się jej podobały. czytałam jej przed snem i chciała jeszcze:)
panna ta sama :) sympatyczna osoba :)) znam ja bo bywala po ciuszki po chlopakach
nyzosia ja jako tako nie czytam siedzimy z Emi i opowiadamy obrazki bo jak ona obrazkow nie widzi to takie czytanie trwa z 3 sek - dopiero teraz chlopaki sa w stranie wysluchac kilku stronnicowej bajki bez obrazkow :)
Młoda ma swoje ulubione ksiazeczki i czasami sama pokazuje ze waz i robi ssssssssss
nyzosia ja jako tako nie czytam siedzimy z Emi i opowiadamy obrazki bo jak ona obrazkow nie widzi to takie czytanie trwa z 3 sek - dopiero teraz chlopaki sa w stranie wysluchac kilku stronnicowej bajki bez obrazkow :)
Młoda ma swoje ulubione ksiazeczki i czasami sama pokazuje ze waz i robi ssssssssss
He he no to u mnie z prezentami jak u Was:)))
Helka też ma swoje książeczki i w dzień czyta sobie je sama:)))) ale myślę że wiersze są fajniejsze bo są krótsze i do tego są rymowane więc mają jeden takt:)
Hela ostatnio zaczęła papugować gadanie przez telefon. chodzi z telefonem i gada tak jak ja tyle że po chińsku i do tego strzela takie mini że szok. i pauzy ma takie jakby jej ktoś po drugiej stronie odpowiadał! paść można jak się to widzi:)
Helka też ma swoje książeczki i w dzień czyta sobie je sama:)))) ale myślę że wiersze są fajniejsze bo są krótsze i do tego są rymowane więc mają jeden takt:)
Hela ostatnio zaczęła papugować gadanie przez telefon. chodzi z telefonem i gada tak jak ja tyle że po chińsku i do tego strzela takie mini że szok. i pauzy ma takie jakby jej ktoś po drugiej stronie odpowiadał! paść można jak się to widzi:)
mjakmamo:
ale ja chyba napisałam że to do przyszłej mamy? A nie do Ciebie ?
Ehhh- co trzeba zrobić aby mąż takie prezenty zaczął kupować? Musiałabym chyba codziennie robić mu śniadania, obiady i kolacje ... I jeszcze zmywać samodzielnie zamiast używania zmywarki :P.
Nyzosia:
u nas tak z telefonem to już od dawna jest ... W ogóle we wszytskim co się da nas naśladuje.
ale ja chyba napisałam że to do przyszłej mamy? A nie do Ciebie ?
Ehhh- co trzeba zrobić aby mąż takie prezenty zaczął kupować? Musiałabym chyba codziennie robić mu śniadania, obiady i kolacje ... I jeszcze zmywać samodzielnie zamiast używania zmywarki :P.
Nyzosia:
u nas tak z telefonem to już od dawna jest ... W ogóle we wszytskim co się da nas naśladuje.
Madziulka super że Patrycja już nie musi chodzić na rehabilitacje :)
Nyzosia uśmiałam się z Heli jak sobie wyobraziłam jak ona przez ten telefon gada, beka :)
Spotkałam się dziś z Kiciuchną. Namawiam ją żeby wpadła na spotkanko. Chlopaki rosną jak na drożdżach a mamusia radosna i szczęśliwa :)
Martynka też mnie naśladuje. Jak ją oklepuje przy kaszelku to ona mnie też i z chusteczką biega i wszystkim nosy wyciera. Odpukać myślę że dzieci już dużo lepiej. Kataru brak ale pojedyńcze kaszlnięcia się zdarzają.
Nyzosia uśmiałam się z Heli jak sobie wyobraziłam jak ona przez ten telefon gada, beka :)
Spotkałam się dziś z Kiciuchną. Namawiam ją żeby wpadła na spotkanko. Chlopaki rosną jak na drożdżach a mamusia radosna i szczęśliwa :)
Martynka też mnie naśladuje. Jak ją oklepuje przy kaszelku to ona mnie też i z chusteczką biega i wszystkim nosy wyciera. Odpukać myślę że dzieci już dużo lepiej. Kataru brak ale pojedyńcze kaszlnięcia się zdarzają.
hej, u nas oczywiście też dzień pełen wrażen i mało snu ale tak jest co weekend. Ranek zaczał się fantastycznie!! Patrycja obudziła się, tulonaski, potem posadziłam ją na nocnik obudziłam męża a ja poszłam spać do drugiego pokoju :P on wstał, usiadł więc nie spał, aż nagle zasnął a Pati walnęła siku i kupsko zeszłą z nocnika - i chyba dalej nie muszę opowiadać :) ale jak słyszałam że ją pod prysznicem zaczął myć to już wiedziałam o co chodzi :P Czy tylko ja mam tak nierozgarniętego męża???????
Ja też nie zasługuje na droższe prezenty - dostałam zwykłe białe kolczyki. Ale tak szczerze to szkoda by mi było kasy na coś za 5 tyś ale to tylko moje zadanie.
Odnośnie ciepłych butów do wózka to podłączam się do pytania Nyzosia
Ja też z Agusią jestem umówiona na odbiór rzeczy w następnym tygodniu. Wiecie czemu wątek zablokowano?
Ja też nie zasługuje na droższe prezenty - dostałam zwykłe białe kolczyki. Ale tak szczerze to szkoda by mi było kasy na coś za 5 tyś ale to tylko moje zadanie.
Odnośnie ciepłych butów do wózka to podłączam się do pytania Nyzosia
Ja też z Agusią jestem umówiona na odbiór rzeczy w następnym tygodniu. Wiecie czemu wątek zablokowano?
Co się czepiacie tej biżu hehe - w dzisiejszych czasach kryzysyu inwestycja w złoto i diamenty jest jedynie pewna :-)) Ja to bym chciała pierścionek z diamentem, ale na razie nie ma co liczyć :-P
Antośka przyłazi z książeczką, ładuje mi się na kolana i czytamy razem + opowiadamy co jest na obrazkach. Ona opowiada paluszkiem :-)) Telefon też odkrywa.
Co do schematów - to moja młoda idzie na przekór schematom - na ścianach zamiast księżniczek ma oblężenie zamku, nosi czasem chłopięce ubranka, ma samochodziki i je lubi, ale ma też lale i je lubi :-)) A mówię do niej najróżniej - ostatnio raz była kopciuszkiem :-)) ma taką fajną workowatą sukienkę z Pepco i normalnie mały kopciuch z niej :-))))
Antośka przyłazi z książeczką, ładuje mi się na kolana i czytamy razem + opowiadamy co jest na obrazkach. Ona opowiada paluszkiem :-)) Telefon też odkrywa.
Co do schematów - to moja młoda idzie na przekór schematom - na ścianach zamiast księżniczek ma oblężenie zamku, nosi czasem chłopięce ubranka, ma samochodziki i je lubi, ale ma też lale i je lubi :-)) A mówię do niej najróżniej - ostatnio raz była kopciuszkiem :-)) ma taką fajną workowatą sukienkę z Pepco i normalnie mały kopciuch z niej :-))))
hehe ja w życiu nie dostałam takiego prezentu ;)) dałam linka by pokazać kształt i wzór ;) a nie ze takie mam tzn za tyle kasy ;)
mi zal by nie było gdybym tyle miała ;) ale faktem jest ze mąż długo zbiera by kupić coś porządnego, w końcu to tylko raz w roku ;) ja uwielbiam biżuterię ;)
my czytamy Liwii, przynajmniej sie staramy, ona uwielbia książeczki ale takie "głupie" typu seria "czerwony kapturek", "okruszek poznaje świat"
mi zal by nie było gdybym tyle miała ;) ale faktem jest ze mąż długo zbiera by kupić coś porządnego, w końcu to tylko raz w roku ;) ja uwielbiam biżuterię ;)
my czytamy Liwii, przynajmniej sie staramy, ona uwielbia książeczki ale takie "głupie" typu seria "czerwony kapturek", "okruszek poznaje świat"
a mysmy wczoraj rano na zakupki a popołudniu do teściowej na obiad pojechali mała za kotem biegała aż się biedny zestresował
dzisiaj musimy jechac jej jakies kapciuszki kupic bo stare zamałe sie zrobiły
mi maz takich prezentów nierobi jak cos to sie pyta co bym chciała ale ja z biżuterii to obraczkę nosze
Natala ma książeczki i czasem sobie ogląda i chce żeby jej poczytac i pokazywac na obrazkach zwierzaczki i nasladowac głosy
a dzieciaki to takie papugi
mała niewiemy kiedy wczoraj dziadkowi do buta chrupków napakowała i beka była że szok a dziadek mówi że bodrze że to nie jajka były
dzisiaj musimy jechac jej jakies kapciuszki kupic bo stare zamałe sie zrobiły
mi maz takich prezentów nierobi jak cos to sie pyta co bym chciała ale ja z biżuterii to obraczkę nosze
Natala ma książeczki i czasem sobie ogląda i chce żeby jej poczytac i pokazywac na obrazkach zwierzaczki i nasladowac głosy
a dzieciaki to takie papugi
mała niewiemy kiedy wczoraj dziadkowi do buta chrupków napakowała i beka była że szok a dziadek mówi że bodrze że to nie jajka były
Ja też uwielbiam biżuterię, tzn. lubię dostawać, ale rzadko kiedy ją noszę:) Na takie drogie kolczyki też szkoda było by mi kasy. Chciałam kupić sobie kiedyś pandorę, ale ona strasznie droga była, nie wiem jak jest teraz.
Ola jest 4 dzień na antybiotyku. Jest niby lepiej, bo już nie ma takiego kataru ani kaszlu ale za to coś zachrypła. Już powoli zaczynam tracić nadzieję, że to się kiedyś skończy.
Dzisiaj pierwszą noc spała we śpiworku. Myślałam, że będzie się buntować, a spała bez przerwy od 21 do 5 rano. Potem mleko i spanie do 8:30. Więc super. Postanowiłam spróbować, gdyż ona w nocy się strasznie wierci i jak wchodzę do jej pokoju to jest zawsze odkryta. Zobaczymy jak minął kolejne noce.
Ola jest 4 dzień na antybiotyku. Jest niby lepiej, bo już nie ma takiego kataru ani kaszlu ale za to coś zachrypła. Już powoli zaczynam tracić nadzieję, że to się kiedyś skończy.
Dzisiaj pierwszą noc spała we śpiworku. Myślałam, że będzie się buntować, a spała bez przerwy od 21 do 5 rano. Potem mleko i spanie do 8:30. Więc super. Postanowiłam spróbować, gdyż ona w nocy się strasznie wierci i jak wchodzę do jej pokoju to jest zawsze odkryta. Zobaczymy jak minął kolejne noce.

Wysłałam właśnie moich facetów na basen, tak więc żadnego obijania sie nie ma ;-)
A ja padam. Jestem totalnie nieprzytomna. Byłam wczoraj na urodzinach mojej przyjaciółki w tej knajpie Bollywood niedaleko bulwaru. Myslałam, że to jest tylko indyjska restauracja, a tam jest i knajpa i dyskoteka. Mnóstwo ludzi. Barmani robią akcje na barze, tańczą i ściągają koszulki ;-)
Przyjechałam do teściów ok 2:00 i myślałam, że troche sobie pośpię. Nic z tego. Mały natychmiast usiadł w łóżeczku i słyszę "mama?" i ryk. Cała noc spał dosłownie na mnie, policzek przy policzku. Ale poza tym był bardzo grzeczny, dziadka kocha nad życie, zasnął ładnie sam. Ale co musiałam odpokutować to moje.
W kwestii prezentów, też jestem ciekawa, co dostanę od męża na urodziny. Zapomnieć, nie zapomni, bo będzie impreza, ale kompletnie nie wiem czego sie spodziewać, a mąż mnie w ogóle nie pyta, co chce dostać, hm... Bardzo lubię dostawać biżuterię. Na poprzednią rocznicę dostałam złote kolczyki, a z okazji urodzin synka piersionek. Może i tym razem się postara.
A ja padam. Jestem totalnie nieprzytomna. Byłam wczoraj na urodzinach mojej przyjaciółki w tej knajpie Bollywood niedaleko bulwaru. Myslałam, że to jest tylko indyjska restauracja, a tam jest i knajpa i dyskoteka. Mnóstwo ludzi. Barmani robią akcje na barze, tańczą i ściągają koszulki ;-)
Przyjechałam do teściów ok 2:00 i myślałam, że troche sobie pośpię. Nic z tego. Mały natychmiast usiadł w łóżeczku i słyszę "mama?" i ryk. Cała noc spał dosłownie na mnie, policzek przy policzku. Ale poza tym był bardzo grzeczny, dziadka kocha nad życie, zasnął ładnie sam. Ale co musiałam odpokutować to moje.
W kwestii prezentów, też jestem ciekawa, co dostanę od męża na urodziny. Zapomnieć, nie zapomni, bo będzie impreza, ale kompletnie nie wiem czego sie spodziewać, a mąż mnie w ogóle nie pyta, co chce dostać, hm... Bardzo lubię dostawać biżuterię. Na poprzednią rocznicę dostałam złote kolczyki, a z okazji urodzin synka piersionek. Może i tym razem się postara.
Założyłam nowy bo ten mi się godzinę otwiera :P
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=279846&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=279846&c=1&k=160