Widok

Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 12)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Mamusie LIPCOWE 2015:

aurinio88 tp. 2.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
joanna86 tp. 16.07.
Madzik050642 tp. 22.07
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.

Mamusie SIERPNIOWE 2015:

kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08i
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
kinki.em tp.15.08
Maria tp. 17.08, dziewczynka,szp. wojewódzki
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
Gosia - 23.08, chłopiec
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......

ROZPAKOWANE:

Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
patrycjamir - 30.06.2015 córka Zosia - SN szpital Kliniczna
sylwiaagnieszka - 02.07.2015 syn Wojtuś, 3790g, 54cm, 10/10, cc szpital Kliniczna
Lineczka - 03.07.2015 syn 2970g 52cm - SN szpital Kliniczna
Mysz - 06.07.2015 córka Ula 3110g 53cm - SN szpital Zaspa
malaniunia 28 l. - 08.07.2015 syn Patryk 3130g 56cm - cc szpital Kliniczna
Marynarka - 08.07, córeczka Zuzia, 3500 g, 57 cm, 10/10
magda90 24 l., 11.07., waga 3530g i 56cm - dziewczynka
007Angel- 14.07, syn Łukasz, 3140g i mierzył 57cm i 10/10, SN na Klinicznej
K0tt 14.07, Jakub 3,760kg 56cm
Karolina- 15.07, córka Jagoda, waży 2800 i 56 długa, cc
Smerfeta - 19.07, córeczka, Redłowo, sn
MadzikRóża - 19.07- córeczka Kaja, waga 4 kg i wzrost 58, cc, Wojewódzki
Ania- 24.07 Mikołaj, 54 cm 3480 g, szpital zaspa
Justa14-Iga 3400 i 57 cm długa, sn szpital Wojewódzki.
Dominika- 30.07 o 1.40, córeczka Marta, 3070g 56 cm, Zaspa, sn
dominika89 31.07, córeczka Agatka, 3260 10/10pkt i ma 56 cm
kiccek1 31.07, syn Konstanty, waga 4280 wzrost 58 cm
Anka33 04.07, Tomek, 3530 i 56 cm
Tysiiiak - 05.08, synuś Kacperek 3570 i 56 cm 10/10 zaspa sn :)
Oolenka - 05.08, córka, 55cm, 3750 gr
Ania27 06.08, Natalia, 3590 dł.53cm
Tihuana 06.08 coreczka Asia, 3930g, 55cm, SN na Klinicznej
Nyzosia 09.08, Rysiu, 3760g i 58 cm
Dotty81, 11.08, Michał
Nowa Malwa 17.08 synek Mateusz
Stella 24.08 córeczka Sara, waga 4100

Poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-11-t628486,1,160.html#npu1
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina, ja mam nosidło Marsupi, jest od urodzenia, używam bardzo często odkąd mala skonczyla miesiąc. Wczesniej zainteresowalam soe tematem i szukalam zdrowej alternatywy dla chusty dla dzieci od urodzeniai to nosidło jest właśnie najbardziej polecane dla takich maluszkow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też wieczorem i w nocy karmie mała na leżąco i śpi już ze mną do rana, kurcze codziennie o 5.00 nie mam już spania lub czasem uda mi się zrobić jeszcze drzemkę od ok.6.00-6.30 do 7.00 bo później to już muszę wstać do pozostałej dwójki więc też nie bardzo jestem wyspana.
Karolina ja tu oprócz męża i dzieci z nikim nie gadam, tu można poczuć samotność do tego te problemy z językiem dziś znów się z płakałam, kłótnia z mężem ciągle i ten sam temat powrót do kraju ale on nawet słuchać już tego nie chce a ja przeżywam i chyba niedługo juz się tym wszystkim wykończe,dziś znów córcia nie spała, aż żal mi jej było jak na spacerze usnąć nie mogła co chwila pobudka i w sumie w ciągu godziny spała dwa razy po 15 min, wszystko zrzucam na stres w ciąży jak i teraz i ten hałas w domu ale mówi się że dziecko z mlekiem dostaje emocje matki jak przyszłam ze spaceru na którym beczałam na karmiłam mała a ona później spała mi dwie godziny więc już nic z tego nie rozumiem,może jednak nie jest to prawda bo dziś już nawet widziałam koniec piersi jak tak dalej będzie ze ona ma przeżywać to co ja i odrywać się od cyca albo nie spać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny kilka lat i z gorki... :) Oj dobrze sie mowi :)

Nasz Młody jest niemozliwy,cały dzien potrafi nie spac ,mial drzemke od 8:30 - 9 i do teraz do 20 nie spal.
Szlam specjanie z wozkiem na zakupy,do przedszkola,na pierwszy trenig Kuby poszlismy a On tez nie spal i nie moglaM sie skupic na Kubie a dzisiaj tego potrzebowal i taka robota,dopiero po 12h zasnal :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W ogóle Ci nie spał, nawet krótkiej drzemki?A w nocy jak?jaka miałaś ciążę bo ja w obu miałam stres i dwoje później nie spało.
A ja w jednym Natalkę muszę pochwalić,poprawiło nam się wieczorne usypianie,już nie jest takie długie no i w końcu usypia o normalnej i od kilku dni stałej już porze bo 20.30 wiec spokojnie mogę oglądnąć mój serial "M jak miłość" ma też swoje stałe godziny w nocy na karmienie ok.1-2.00 i 5.00 i tu mogłaby być 6.00 byłabym wyspana może ale co tam takie zmęczenie jak z synem spałam po 3-4 godziny na raty co godzinę pobudka lub dwie w samym środku nocy czuwania.
Nyzosia, Ty się martwisz czy synek się najada jak tak ładnie waga rośnie to powiem Ci że to ja chyba powinnam sobie tym głowę zawrócić bo urodzilysmy w podobnym czasie a moja waży 4,5 kg i od niedawna to my przeszliśmy na pampersie 2 kiedy Wy tu wszystkie juz 3 używacie a pierś w nocy to nie wiem czy bardziej do usypiania nie potrzebna niż jedzenia ale ja tym się nie przejmuje mam co inne na głowie.
Nie wiem czym sugerować się przy zakupie chusty podpowiedzcie bo jedna kosztuje 50 zł a inna 150 a ja nie znam się na tym, raczej nie chce drogiej kupować bo krótko będzie używana a dzieci już mieć nie będę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny.
Dzisiaj miałam pracujpracujący dzień. Przyjechała moja mama i przywiozła mi tonę marchwi,pietruszki,selera,buraczkow z ogródka. Wszystko obralam pokroilam i zamrozilam. Będę miała dla Małej świeże i pełnowartościowe warzywka na papki :)
Ja chusty nie używam,natomiast zastanawiam się nad nosidelkiem. Chyba coś takiego kupię. W sumie to nie wiem ile ona teraz waży. Pewnie powyżej 5kg.Pampersy używam 2.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania uszy do gory:) bardzo Ci współczuję tych wszystkich stresow...pamietaj ze masz nas i możesz nam sie tu do woli wygadywac:)))
A jaka chuste chcesz kupic? Tkana czy elastyczna? Elastyczne polskich firm typu pentelka sa ok i kosztuje wlasnie jakoes 50 zl. Jak przeczytałam Twojego dzisiejszego posta to właśnie mialam pisac zebys koniecznie kupila sobie chuste. Ja wyjde na jakas chustowa maniaczke ale chusta na prawdę mnie ratuje. Dzisiaj np mlody tez spal pol godz w samochodzie przelozylam go do wozka mowie pospi jeszcze na spacerze. A gdzie tam!!! Tak sie darl ze pol osiedla go slyszalo a ja pędem do domu lecialam. Najadl sie wsadzilam go w chuste i spal 3 godziny. Zdarzylam zupe ugotowac zjeść ja i popracować ze wspolniczka. I w sumie na sile go budzilam bo juz prawie 19 byla. Teraz mysle nad nauka wiazania chust tkanych bo cos czuje ze trochę z tymi chustami sie pobujamy. Musze sie do tych moich koleżanek od chust odezwac.

Ja sie nie martwie ze mlody sie nie najada. Ja sie martwie ze on tak rzre i szybko rosnie:) tak serio to mnie to oczywiście cieszy ale jest to przerazajace troche...
A dziewczynki wolniej przybieraja wiec nie ma co się martwic.

Justa ja z corka tez mialam takie ekologiczne marchewki od tesciowej z ogrodka. Dalam mlodej jak zaczelam rozszerzac diete. Plula nimi dalej niz widziała. Tyle bylo z marchewki z ogrodka:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie Dziewczyny, czytam Was na bieżąco ale z czasem na pisanie krucho. Od 31 sierpnia mamy non stop gości. Ja się śmieje że pierwszy turnus 31.08-06.09, drugi 07.09-11.09, 13.09 mieliśmy chrzest, potem kolejni goście 14.09-17.09, później 18.09-20.09 i teraz mamy Babcie męża u siebie od poniedziałku do przyszłej środy :-) cały czas coś się dzieje.
Mały ładnie śpi, je i bardzo dużo mówi aż czasami pieje :-) niestety przez noszenie na rękach zdarza mu się wymuszać próby usypiania na rękach, ale znalazłam na to patent na młodego i dalej usypia w łóżeczku bez płaczu :-)
Ostatnie 2dni w dzień prawie nie śpi. Robi sobie jedną długa drzemkę 2,5-3godzinną i potem spanie na noc. Tyle że w dzień widzę że spać mu się chce ale zasnął by tylko na rękach, bo nawet jak uśnie przy piersi i go odkładam to się wybudza. Więc skoro nie śpi to dużo rozmawiamy, czytamy bajek albo siedzi w nosidełku a ja gotuje obiad albo pracuje.
Cieszęsię że mały tyle daje mi zrobić kiedy córka w przedszkolu. Podziwiam Anie, Nyzosie i wszystkie mamy 2 lub 3 szkrabów które nie chcą spać i najchętniej by się przytulały bo ciężko coś wówczas zrobić, a ratuje jedynie świetna organizacja.
Aniu trzymaj się, jesteś dzielna dziewczyna - dasz radę.

Odebrałam wyniki kału małego i pH dalej niskie bo 5,6; ciał redukujacych nie robili w laboratorium, za to nie ma leukocytów, ale były 3dni temu pasma śluzu. Posiew wyszedł czysty bez żadnych grzybów, drożdżaków itp. Co do śluzu to od 3 dni daje małemu Floractin i bez zmiany diety śluzu już w kupkach nie widać :-) może przez infekcje miał osłabione jelita. Za tydzień -dwa powtórzymy badania.

Wszystkiego dobrego wszytko Mamom życzę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja karmiłam na leżąco jak używałam kapturków. Teraz nie potrafie. Więc karmie na sowdząco. Ale u mnie nie jest to mocno kłopotliwe, bo Marta budzi sie tylko raz moedzy 4 a 6.
Jak ja szukałam chusty część osób polecała mi wlastyczna a czesc tkana. Zdecydowałam sie na tkana. Kupiłam uzywana o splocie skosno krzyzowym formy littlefrog. Zapalacilam 120 zl na allegro. Plusy sa takie, ze mozesz jej dluzej uzywac( bo dla wiekszej wagi) i to, ze mozesz wiazac i z przodu i na plecach. Teraz zamoerzam sie nauczyc wiazania na plecach bo Marta jest bardO ciekawa drze sie w wozku jak sie obudzi i woli przodem do swiata na rekach zeby lepiej widziec. Minus jest taki jak dla mnoe, ze musisz wiazac z dzieckiem. W ellastycznej wiazesz chuste na sobie a potem wkladasz dziecko. I o ile nie przeszkadza mi to jak mam isc na spacer z psami to troche slabo jak jade samochodem i chce szybko zzapakowac Marte do chusty i gdziec isc. Wtedy moglabym zwiazac chuste w domu. Przwjechac autem i szybko wpakowac dzidzie do auta a tak musze wiazac. Chusta ma 4,6 metra i ciagnie sie po ziemi. Takie minusy. Nastepnym razem wzielabym elastyczna a potem ewentualnie dokupilabym tkana. Ale fakt jest noezaprzeczalny, ze chusta to fajna i wygodna rzecz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiscie ciagnie sie po ziemi jak ja wiaze np na parkingu. Przez to musze ja czesto prac. Sory pisze jak poturbowana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas sajgon na całego, mała ma takie kolki, że od 19 do 23 jestem wyłączona z życia. Żadne "cud" środki nie pomagają, a mnie z tej bezsilności aż wymiotować się chce. Na dodatek jest już tak ciężka, że po 20 minutach na rękach mdleją mi od ciężaru.
W nocy karmie ją na siedząco, mam u niej fotel, więc da się przeżyć. Na leżąco słabo, bo zalega jej w brzuszku i wtedy cyrki od rana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta chusta chusta:)))) na kolki i bolące rece od noszenia tez:))))

Tak wladnie elastyka mozna zawiazac w domu jevhac autem a potem gdzies wsadzic dziecko. Mam plan tak zrobić jutro na spotkanie w urzedzie:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta współczuję tych kółek napewno jesteś zmęczona, wierzę.Znajoma mówiła że też nie było na to sposobu,samo przeszło po skończonym 3 miesiącu.
Co do chust to chyba wybiorę elastyczna choćby ze względu ze czasem właśnie będzie potrzebna żeby z auta mała przenieść bo nie mam stelaża pod fotelik a jak jadę gdzieś do sklepu to nie mam siły targać młodej w foteliku także dzięki dziewczyny za info.

Angel fajnie masz gośćmi przynajmniej wesoło, jak mieszkałam w PL zanim jeszcze wyszłam za mąż ludzi u mnie pełna chata kolezanki, znajomi czy sąsiedzi tu jak przyjechałam to pies kulawą noga nie przyjdzie co prawda poznałam jakiś tam znajomych ale to tylko kontakt na telefon i to bardzo rzadko a bliższa znajoma z którą mogę o wszystkim pogadać zapracowana wiec tez rzadko kiedy się spotkamy raczej kontakt telefoniczny, nawet z rodziną rzadko rozmawiamy ja co prawda mam tylko tatę a teściowa to szkoda gadać, więc Wy na forum to jedyne moje koleżanki:)nawet myślałam żeby jakieś fotki dzieci wstawić albo na fb utworzyć grupę dyskusyjna i przy okazji zobaczyć się tak trochę zapoznać.

Nyzosia i Angel dzięki za wsparcie, kochane jesteście , Angel nie wiem czy taka dzielna to ja jestem jak przez 4 lata tu mieszkając wytłumaczyć sobie nie umiem,pogodzić się jakoś niby człowiek coś tam sobie układa w tej głowie, tłumaczyły, odpowiada sam sobie na trudne pytania a jak tylko pojawia się jakaś trudność, przeszkoda to temat powraca, ehh...szkoda w ogole na ten temat się rozpisywać,tak naprawdę to z psychologiem powinnam pogadać tylko ze to tu nie możliwe i kółko się zamyka trzeba radzić sobie ze swoimi emocjami samemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania a czemu Twój mąż tak bardzo upiera sie przy pozostaniu w Niemczech( donrze kojarze?). Chodzi o względy finansowe? Nie zastanawiał sie czy teraz ze swoim większym doświadczeniem nie mogłby znaleźć czegoś tutaj albo rozkrecic czegos wlasnego? Długo juz tam mieszkacie?
Współczuje Ci kochana naprawde i rozumiem. Przez całe studia mieszkałam w akademiku, wiec cały czas byłam otoczona ludźmi. Teraz już każdy ma swoje życie i nasze spotkania sporadyczne. Dobrze, ze pozostaja sasiadki to jest z kim na spacer pojsc albo na kawe wpasc. A jak Twoi sasiedzi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia! Ale fajne te mamy z morza. Trzeba sie zapisac do Waszego klubu czy wystarczy na zajecia? Przyjmujecie ludzi z Gdańska? Jak wyglada rejestracja?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wystarczy przyjsc:))) z Gdańska tez przyjmujemy:)

U nas jakad kiepsla noc.spal do 1 ladnie a od 1 cos sie skreci i spac noe mozr. Zje zasnie na chwilę i znowu sie kreci. Nie wiem o co biega.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też wiążę w domu elastyczną i na parkingu tylko hop młodego wkładam i po problemie ;)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ny zosia super szkoda ze aż w Gdyni ale fajna sprawa wyrwać się w takie miejsce.a może ktoś słyszał o czymś takim takim w Gdańsku ? Ania 27 trzymaj się a może jednak mąż da namówić się na powrót do pl z tego co pamiętam macie mieszkanie. a u nas tez kiepska noc młoda od 2 do 4 na cycusiu.a ja muszę wstać 6 39 by dzieciaczki do szkoły dowieźć.a teraz szkoda mi pięknej pogody i chce jechać nad morze miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zazdroszczę Wam dziewczyny że możecie w chustach nosić maluszki. Ja 4 razy już próbowałam i niestety dziki ryk...:-) a na kilkanaście minut bym chociaż chciała bo mały z obniżonym napięciem to i jak długo niewskazane, a synek jest taki że musi być przyklejony do mnie, w ciągu dnia jak śpi to tylko na kolanach - już kanapa mi się odkształciła jak tak siedzimy...:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olka tak sobie myślę może zrobimy warsztaty chrustowe w Inkubatorze?:) to jest pomysł...muszę dzisiaj to obgadać z moja wspólniczką i może coś się uda zrobić. wtedy mogłabyś przyjść spróbować się zawiązać bo ważna jest technika.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O tak,popieram pomysł :-) Kupiłam chustę elastyczną,wiązałam wg instrukcji,ale nie wiem,czy dobrze.Pewnie nie :-( Więc chętnie się nauczę,jeśli mnie przygarniecie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my dzisiaj po szczepieniu, młoda rozdarła się w przychodni i weszła chyba w naddźwięki taki pisk był. Teraz śpi, mam nadzieję że tak będzie długo, bo muszę ją zostawić i jechać do dentysty.
No i mały klopsik waży już 6150g:)
Szkoda że w Gdyni macie Inkubator, bo troszkę kawałek z Gdańska tam dojechać, ale zobaczę, może kiedyś uda mi się do Was dotrzeć:) Ja dostałam nosidełko od znajomych po ich smyku, także z kupna chusty zrezygnowałam. U nas niestety też wieczorem kolki się zaczęły, kupię kropelki co mi lekarz poleciła, może trochę ulży, bo espumisan słabo już działa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tihuana a jakie kropelki lekarz Ci polecił?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tihuana, a ile ma już Twoje maleństwo? Moja po szczepieniu przespała cały dzień, tylko na jedzenie się budziła i od razu zasypiała.

Ania27, Ty jesteś dzielna kobieta!!! Podziwiam Cię :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lineczka na youtube są filmiki o wiązaniu chust.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem,oglądałam.Babka tak tam motała,że nic nie wyniosłam z tego ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem jak najbardziej chętna na warsztaty chustowania, może mój Hubercik zobaczy inne dzieci w chustach to też polubi:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 , tak od 9 nie spał. Nawet krotkiej drzemki. Raz spokojnie lezy w wózku i sie rozglada a raz sie wydziera.
Ciaza spokojnie,duzo spalam jak Mlody byl w przedszkolu itd itp.a On i tak spac nie chce.
Jedynie wieczorem jest jak w zegarku ,punkt 20 On juz spi :)
A w nocy sie budzi 2/3 razy i juz ok. od 4 rano spi na raty :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tja tez jestem bardzo chetna na warsztaty. Mam nadzieje ze uwzglednicie tez chusty tkane. Wlasnie wrocilismy z wroclawia. Wysypka wrocila w niewielkiej ilosci. Jadlam tylko na miescie wiec niwiadomo co dodawali do tych specyfikow. Troche zaburzony rytm dnia, ale od jutra wszystko wraca do normy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika mój mąż chciałby wrócić ale na tą chwilę stanowczo mówi nie bo boi się że w PL nie utrzyma rodziny 5-osobowej do tego kredyt mieszkaniowy na 30 lat a ja przez najbliższe 2-3 lata pomóc mu w tym nie będę mogła i tu mu się nie dziwię i sama się boję powrotu bo różnie może być,powiedzcie dziewczyny ile teraz trzeba mieć na życie na taką rodzinę jak nasza, czym zajmują się Wasi mężowie?Wiem że teraz dużo pracuje za granicą właśnie a taka rozłąka w naszym przypadku nie wchodziła by w grę dlatego nie chce rozbijać rodziny i dlatego jeszcze tu jesteśmy niby plan był taki, odłożyć trochę kasy i wrócić zanim zacznie się szkoła ale przyszła na świat Natalia i teraz plan inny za rok bo młody w PL ze szkołą i tak odwołany a tu zrobi pierwsza klasę bo tu ma obowiązek a tam pójdzie za rok do pierwszej no i sporo teraz można odłożyć bo na dziecko tu dobrze płacą, przez rok mam 300 euro co miesiąc plus 180 wszystkie dzieci do puki się uczą wiec szkoda by było nie skorzystać a zęby wrócić to tylko z gotówką choćby remont w mieszkaniu zrobić i mieć z czego żyć przez pierwsze miesiące wiec takie to plany ale mąż chciałby jeszcze dłużej zostać a ja jakoś tego nie widzę i stad ciągle kłótnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko nie nosidelko. To najbardzej nienaturalna pozycja dla dziecka skrzywisz jej kręgoslup.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, czytam was ale szczerze jestem tak zmeczona ze czasem to pisac nawet mi sie nie chce. Mały w nocy robi pobudkę 3 razy po czym spac nie chce tylko jęczy i stęka, mowie wam to jest koszmar, on tak robi tylko w nocy wiec mowie na niego jęczybuła :)
Ania27 co ci odpisac... Mam to samo co ty czyli zero znajomych tutaj, jedyna osoba z którym rozmawiam jest Tesciowa i ona mnie ratuje od choroby psychicznej bo inaczej bym z nikim nie rozmawiała wcale. U nas powrót nie wchodzi w grę... Ostatnio to juz miałam takie stany ze wyłam non stop, napewno to było związane z hormonami po porodzie ale jedno jest pewne ze po urodzeniu małego poczułam samotność ze zdwojona siłą. psycholog to byłby dobry pomysł... U nas w miescie niby jakis jest ale w sumie jak sie zastanawiam to niby co miałabym mu powiedzieć? Ze tęsknie zeby znowu mieszkać w gdansku? Chociaz wiem ze i tak to niemozliwe... Aaaa szkoda gadac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania 27 ja ci napisze ile mnie kosztowało zycie w gdansku jeszcze 2 lata temu z 1 dzieckiem. Mieszkanie czyli kredyt plus czynsz ok 2800, żłobek 700, 2000 dwa auta z paliwo bo maz duzo jezdzi, plus 200 telefony, ok 300 lekarze prywatni plus leki (czasem było mniej czasem wiecej wiec to średnia z roku) ok 3000 miesięcznie na zycie bo wiadomo co chwile ktoś ma urodziny, imieniny plus jakies swieta jak Boże narodzenie wiec to tez średnia. No i wydatki ekstra czyli urlopy. Srednio ok 10 tys złotych miesięcznie szło u nas na 3 osoby. Tutaj wydaje dokładnie tyle samo, a mieszkanie mam duzo droższe niz w gdansku. kupuje wszystko wg potrzeby ale tez nie jestem jakimś freekem kosmetycznym czy ciuchowym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, młoda ma 7 tygodni, więc generalnie jest bardzo duża na swój wiek.
A kropelki polecone przez lekarza to Biogaia raz dziennie 5 kropli, Bobotic forte zamiast Espumisanu (ten sam skład) do każdego karmienia i dodatkowo Delicol na laktozę, ze względu że mała dużo wcina mojego mleka i może nie trawić takich ilości laktozy. Jutro idę do apteki kupić i zobaczymy czy pomoże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamy tą Biogaję, ale to probiotyk i jakoś szału nie ma... Delicol tez podaję, juz sama nie wiem, co pomaga, bo przy takim samym zestawie i mojej podobnej diecie każdy dzień jest inny.
O Bobotic pytałam już przynajmniej w 5 aptekach i nigdzie nie ma. Trzeba będzie pewnie zamówić przez Internet.
U nas największym stałym wydatkiem w miesiącu jest przedszkole małego średnio 800-900zł;/ Nieustannie mam wrażenie, że te pieniądze gdzieś się rozchodzą. Ostatnio wyczyścił nas remont łazienki...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj pieniadze sie rozchodza nie wiadomo gdzie,to prawda.oplaty i oplaty,do tego zakupy. Wyjdzie sie kupic cos na obiad i 'do chleba' a stowki nie ma ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodzi o samo życie jak jedzenie bez opłat.No właśnie to jest w PL przerażające tak niskie zarobki a takie wszystko inne drogie i te prywatne przedszkola...koszmar jakiś, sama płaciłem jak jeszcze mieszkałam 700 zł a zarabiałam 1100 masakra jakaś.
Kaoma, u Was inna sytuacja, mąż zna język, macie dobre mieszkanie no i w większym mieście lepsze perspektywy na wszystko a tu problem z mieszkaniem bo nie ma a jak jest to warunki koszmarne albo bardzo drogie, my nawet języka nie mamy możliwości się uczyć, ja droga zamknięta na 3 lata.

Tihuana, 6 kg to nieźle, moje dzieci po skończonym 3 miesiącu tyle miały i teraz tez tak się zapowiada i to nawet nie chodzi ze dziewczynka,mniej przybiera tylko takie geny, wszyscy szczupli w rodzinie drobnej budowy, dziadkowie, rodzeństwo też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bobotica tez nie moglam dostac. Zresztą tak jak piszecie to to samo. Mozna jeszcze probowac zwiekszyc dawke espumisanu moze pomoze.

10 tys miesac w miesiac to duzo.my wydajemy okoki 5 tys. Alr nie mamy kredytu mamy jeden samochodów i mloda chodzi do państwowego przedszkola. Ania z 3 dzieci masz wieksza szanse dostać się do państwowego przedszkola.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak wiem i to jedyne takie pocieszenie a zaraz będzie drugie a jak bym chciała dać wcześniej bo wiadomo do pracy trzeba iść to zostaje prywatny żłobek i cala pensja na niego, tutaj czegoś tak chorego nie ma ale coś za coś dlatego tak ciężko finansowe żyję się z Pl a szkoda, pewnie dużo ludzi by wróciło z zagranicy.Najgorszy ten kredyt dlatego mąż by chciał zostać tu kilka jeszcze lat i spłacić trochę te mieszkanie ale czy ja tyle wytrzymam, dzieci się przyzwyczaja, młody już nie chce słuchać o powrocie chociaż jemu to obojętne gdzie aby z całą rodziną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania! My przy jednym dziecku na jedzenie, kosmetyki wyydajemy ok 600-700 zl.wczesniej wydawalismy wiecej. Co tydzien jezdzilismy na duze zakupy. Wydawalismy ok 150 zl potem i tak codziennie dokupowalam swieze owoce warzywa pieczywo i tak jeszcze100 szla. A teraz duze zakupy raz w mcu a tak wole codziennie isc do biedronki i warzywniaka i kupowac na bierzaco bo przynajmniej nie wyrzucam tyle jedzenia. Wszystko zjadamy. Kolezanka ma 3 dzieci. Najwiecej wydaje na jedzenie ok 1500 zl. Ona malo kupuje syfiastego jedzenia. Duzo warzyw owocow polki ze slodyczami raczej omija predzej swoje ciasta robi. Wiec jedzenie raczej drozsze kupuje( tak naprawde owoce warzywa zdrowe przekaski sa drozsze niz chipsy ciasteczka, serki typu danio czy kubusie) Na kosmetyki i pieluchy pewnie taz duzo wydaje. Ciuchy w wiekszosci na lumpkach bo jeszcze jej coreczki nie weszly w ten wiek gdzie sie patrzy zeby byly firmowki itp. U nas czynsz za 2 pokoje 500 zl za miesiac ok 150 zl za prad co 2 mce. Jak masz 3 dzieci to mozesz dostac karte duzej rodziny. Wtedy przejazdy tramwajem za free i jakies inne znizki darmowe zoo co jakis czas. Ogolnie fajna sprawa. I z duza rodzina masz duzo wieksze szanse na panstwowe przedszkole i zlobek. Fakt ze ta moja kolezanka pracuje zawodowo normalnie. Coreczki 7,5 i 2 lata
Ania! Ja tez byłam w Niemczech, fakt ze przez krotki czas(miesiac) i to bardziej w celach naukowych niz zarbkowych. Po tym powiedzialam sobie, ze ostatnia rzecza jaka zrobie bedzie wyjazd za granice. Niby wszyscy byli mili itd ale czuc ze nie jestes Niemcem itd.
Rozumiem, ze chcesz wracac. Jesli rzeczywiscie tak sie meczysz moze sprobuj przekonac meza zebyscie odlozyli troche i wrocili tutaj. Moze rozkreci tu jakas wlasny biznes. Na poczatek wiadomo ale w Polsce nie jest az tak zle teraz. A mimo wszystko nie tylko pieniadze sie licza jesli jestes nieszczesliwa. Taka frustracja nie jest dobra ani dla Ciebie ani dla Was!!! Uszy do gory!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
*bieżąco😉
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysle Ania27 ze na zycie musisz liczyc w Polsce tyle co w De, ale w polsce nie dostaniesz ani kindergeld ani darmowych leków dla dzieci no i wyprawka szkolna to podobno ok 700 zł na same książki. Samotnośc jest okropna, w człowieku budzi sie taka flustracja ze potem to juz nic nie cieszy a kłótnia jest na porządku dziennym. Spróbuj z tym językiem nawet jakos internetowo dzieki temu naprawde poczujesz sie bezpieczniej. A co do mieszkań to fakt... W miescie Jest masakrycznie drogo a wybor żaden.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ile Wy wynajęcie tutaj bo nam 10 tys w PL nie szlo bo mąż nie był żadnym dyrektorem żeby tyle zarabiać.Nie mam czasu na internet, tyle co do Was czasem napisze, Kaoma ja mam trójkę dzieci, dwóch mega energicznych chłopców i córkę która całymi dniami nie śpi i nie leży też spokojnie żeby nie było więc teraz całą uwaga dla niej.A Ty próbowałas tak się uczyć? Bo ja na różne sposoby jak tu przyjechałam i najlepszym jest kontakt z ludźmi kurs plus praca to jest zalapanie języka, nawet sam kurs to jest g...bo musisz cały czas używać żeby nic nie wylecialo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak dzieci nie chorują to jest ok, na szczęście moje rzadko a wyprawka jest tylko raz w roku jeśli o to akurat chodzi, Tobie łatwo pisać bo nie musisz się nigdzie gimnastykowac u lekarza czy w szkole, przedszkolu, masz super teściowa ja swojej nawet na telefon nie mam.Tu nie tylko chodzi o samotność jest masę rzeczy które mi się nie podobają, są też te pozytywne ale mniej, mi bardziej chodzi ze mieszkanie mamy do kitu i w ogóle zachorowalismy z synem może to zbieg okoliczności, nie wiem ale mam uraz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ach poruszylyscie dla mnie ciężkie tematy.życie u nas niby lepsze i z tym się zgodzę ale zależy w jakim zawodzie mój mąż ma bardzo specyficzny zawód i tak ciężko znaleźć pracę i rozwijać się w jego zawodzie za godziwe pieniądze teraz ma pracę która często wiąże się z wyjazdami a ja co dzieci i troszkę utkne łam w domu i nie mogę się rozwijać zawodowa a tak on musi utrzymać 5 osobowa rodzinę. a jak ktoś napisał idziesz do sklepu i 100 nie masz. strasznie chciałabym żeby znalazł inna prace bo bycie razem i życie bez steru najważniejsze a nie od pierwszego do pierwszego. ach czasem płakać mi się chce.ja sama z 3 ciężko wiec Ania dasz rade ja też codziennie staram sie widzieć pozytywne strony bo bym zwarjowała.miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurs skończyłam w styczniu I od wtedy siedze w domu bo zaczęłam sie juz mega złe czuć. Niestety 9 mies w domu zero kontaktu z ludźmi i mam wrażenie ze zeby zaczac dobrze mowic powinnam znowu isc na kurs.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 bardzo mi Cię szkoda i doskonale Cię rozumiem, że na obecną chwilę nie masz możliwości ani siły podjąć naukę języka.
W Polsce życie jest po prostu trudne a te wszystkie śpiewki o wspieraniu dużych rodzin, to jedna wielka ściema. Wsparcie to ma ta cała patologia, co nic nie robi i korzysta z Mopsu, a normalni, to zawsze przekroczą o złotówkę jakiś próg i nic nie dostaną.
My tu siedzimy, bo mój mąż ma ustabilizowaną sytuację w pracy, ja póki co nie pracuję, ale moje zarobki i tak zawsze będą drugorzędne, bo straciłam lata na robienie kariery. Jednak gdybym miała tu się ze wszystkim szarpać i mieć na karku kredyt, to bym nie wróciła. Niestety mam takie męskie, chłodne podejście do sprawy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mąż wyszedł z całą trójka żebym mogła w końcu porządnie don ogarnąć ale musiałam zajrzeć i napisać, tego właśnie się boję Smerfeta niby przywileje a później ludzie sami zostają ze wszystkim, ktoś mógłby powiedzieć po co ten kredyt braliśmy bo i takie komentarze od znajomej usłyszałam tylko ze my 7 lat wynajmowania my 1 - pokojowe później urodził się syn każdy by poszedł na swoje ileż można komuś płacić no i my kupiliśmy 3 - pokojowe ładne, słoneczne, ciepłe mieszkanie o takim tu mogłabym tylko pomarzyć nawet na wynajem albo tym bardziej bo większość kupuje bo lepiej się opłaca tyle ze mój mąż miał stabilna prace w dosyć dużej firmie pracował 7 lat i co się nagle stało jak kupiliśmy miezkanie, zmienily się warunki na niekorzystne a pierwsza wypłatę jaka dostał to aż sam miał łzy w oczach, niby później jakoś dawali my rade ja nie pracowałam aż tu nagle dostał propozycję pracy tutaj a ja krótko przed podjęłam prace na miejscu może nie za duże pieniądze ale przynajmniej na dojazd nie trzeba było wydawać no i wtedy mąż pojechał bo mówi ze musimy chociaż spróbować ale teraz wiem ze nie było to dobra decyzja a z drugiej strony nie wiadomo jakby to się tam ułożyło noi myślę że nie miałabym upragnionej córeczki także sama nie wiem jak sobie to w głowie poukładać, psycholog potrzebny bo nie daje sobie często rady z emocjami, ja jestem bardzo wrażliwa osoba i to mnie w życiu gubi wiem o tym, taka głowa co zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma Ty 9 miesiąc a ja zaraz będą 4 lata i nie tak to powinni się ułożyć bo zaraz jak tu przyjechałam powinnam iść na kurs i do pracy może byliby inaczej jeśli chodzi o język, sama widzisz jaka to nauka samemu a kiedy miałabym się uczyć w nocy? Zresztą tak jak napisałam to nie nauka, ja się dużo tu nauczyłam przyjeżdżając kompletnie bez słowa i jakiś sobie wszędzie radzimy dwie ciążę , porody operacja syna, przedszkole też już skończone i jakoś idziemy na przód ale to wciąż bez komunikatywnego języka i czasem chcesz coś powiedzieć, zapytać i słów ci brakuje ale to trzeba wszystko przeżyć, nie wiem jak skończy się ta historia i gdzie nasze miejsce na ziemi, mąż twierdzi ze szybciej czy później ale wrócimy, ja boję się że nie bo jak sobie w końcu to wszystko poukładać i zacznę pracować a mam takie plany jak skończę karmić piersią na razie w weekendowe to wątpię czy wrócimy.

Jak to życie pisze różne scenariusze...uciekam sprzątać(:
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie zycie pisze rożne scenariusze... Jakby mi ktoś powiedział kilka lat temu co nas czeka, jakie załamania w firmie, wyprowadzka i to ze jestem od meza uzależniona i na jego utrzymaniu to bym sie zaczęła śmiać i powiedziała ze takie rzeczy sa niemozliwe a jednak... Mam nadzieje ze juz niedługo pójdę do pracy na poczatek 2 dni w tyg. A potem powoli dojdę do 3/4 etatu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny! To co piszecie to jest dla mnie straszne. Nie moglabym wytrzymac bedac tyle czasu sama, bez mozliwosci rozmowy, spotkań z innymi ludźmi. Tak samo z uzależnieniem od męża. Powinnam dziękować, ze mam dokad wrócić do pracy. Dla mnie 4 miesiace na zwolnieniu byly straszne. Ale musicie sie jakoś trzymać. Na szczeście chciaz internet daje namiastke jakis spotkan. Ania a nie próbowałaś poszukać jakis Polek mieszkających w Twojej okolicy? Może się okaże, ze w poblizu znajdzie sie ktos.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika ma racje ja tez bym sie starala szukac polek.szczegolnie w centrach rodzinnych. W Niemczech jest tego cala masa. Maja bezplatne zajecia dla rodzicow z dziecmi i wiem ze sa tam ludzie mamy które nie znaja jezyka bo bylam w takich centrach w monachium i w regensburgu.gdzies jakas polka musi byc a noz okaze sie fajna kolezanka.

Dziewczyny najważniejsze ze dzieci i my jesteśmy zdrowi! Cala reszta jakos sie ułoży.

Ja po urodzeniu corki miałam straszna depreche i teraz zaluje ze nie poszłam do psychologa. W Gdyni jest darmowa porada psychologa dla kobiet po porodzie ale jakos mi sie wydawało ze dam sobie sama rade i przecież nic takiego się nie dzieje. I tak sie bujalam ze zlym samopoczuciem przez ponad 2 lata. Odbilo się to na moim malzenstwie i relacji z corka. Na szczęście jakos wszystko sie poukladalo.ale duzo daly mi wlasnie spotkania z innymi mamami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie czuje się zależna od męża, już nie bo kiedyś tak było ale ja też pracuje i to ciężko bo nie mam łatwych dzieci szczególnie ze starszym są problemy, państwo na nie płaci i to są nasze wspólne pieniądze i męża pensja też i nie czuje różnicy ale wcześniej w PL tak było.
Dziewczyny tak piszecie, owszem moglibyście jak by Was sytuacja zmusiła do wszystkiego w życiu można się przyzwyczaić chyba ze ktoś zawsze miał raj a tu nagle jakie perypetie życiowe, ja zawsze miałam ciężko już jako dziecko też i naprawdę wiele przeszłam i to mnie jeszcze bardziej wzmocniło choć nie powiem chciałbym żeby było inaczej ale cóż ja mogę na tą chwilę, mam tylko nadzieję że wszystko się jakoś ułoży dla mnie zdrowie jest najważniejsze.

Nyzosia ja mieszkam w małym mieście, tu nie ma żadnych takich spotkań, owszem polaków jest trochę, mam znajoma które ma już dorosłe dzieci do tego tez bardzo samotna dlatego doskonale się rozumiemy, ona 18 lat tu mieszka i jakby tylko mogła to by wróciła do kraju i tez języka nie zna tylko tyle o ile ale to trochę z jej winy.Znam też innych polaków ale tak jak napisałam tylko kontakt telefoniczny a wiecie jaki jest Polak dla Polaka na obczyżnie? Szkoda gadać,zarozumiały, zazdrosny i nie przyjazny czasem jest mi wstyd za polaków jacy są dla siebie jak widzę jak ruscy trzymają się razem, stare dziadki w karty czy ping ponga grają u nas nad jeziorem a Polak Polakowi wilkiem, też miałam koleżankę i nasz kontakt się urwał dlatego nie jest łatwo tak kogoś zapoznać żeby razem sie spotykać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zresztą trochę się przyzwyczaiłam bo ja z Gdańska też nie pochodzę i jak tam przyjechałam to tez tak za wielu znajomych nie mieliśmy, każdy praca a jak doszły dzieci to już w ogóle brak czasu, wiecie jak to jest a niektórzy po prostu mają taką wymowę, powiem wam ze jak ktoś nie czuje się samotny bo np.ma swój jakiś bliższy kręg znajomych większość rodziny to nie zrozumie drugiego i tak samo jest tutaj.A to Dominika ze czuć za granicą ze się jest tzw.innym to normalne ja też nigdy choćbym nie wiem ile lat mieszkała w Gdańsku nie poczuje się gdanszczanka bo nie wychowałam się ram i wszystko mi obce.Tu jest dużo obcokrajowców i nie czuć tej różnicy choć wiadomo swojego zawsze będą lepiej traktować ale to też zależy od człowieka.Kaoma a Ty czujesz się w jakiś sposób tu dyskryminowana?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania ja nie czuje sie dyskryminowana ale mysle ze to zależy tylko od nas i od tego czy poprostu mamy "wydymane" czy nie. Sorry ze używam takiego słownictwa dziewczyny :) ja poprostu nigdy nie doświadczyłam zadnej przykrej sytuacji ze wzg na pochodzenie i naprawde dobrze sie tutaj czuje, mam na mysli to ze dobrze sie czuje w tym niemieckim społeczeństwie i porządku. Czuje sie bezpiecznie. Mimo to doskwiera mi właśnie ten brak kontaktu z innymi ludźmi. Ostatnio np przyszła do mnie Sasiadka z gory, (tez na macierzyńskim siedzi) i po jej wizycie sie poryczalam bo widac ze fajna dziewczyna, taka otwarta itd ale nie mogłam z nia tak pogadac jak ja bym chciała tak wiecie na luzie pośmiać sie itd. I to jest dołujące niestety. Za rok corka bedzie szla do Polskiej szkoły na weekendy wiec mam nadzieje ze tam poznam kogoś z Polski. A co do uzależnienia od meza to wiem ze to kwestia czasu, i z jakis czas stanę na nogi. Mi najbardziej brakuje morza i tego szumu, mysl o tym doprowadza mnie to płaczu. To tak jakbym straciła cześć siebie bo jestem dziewczyna znad morza, i zawsze bede.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widzisz,szkoda ze bliżej siebie nie mieszkamy, a ta sąsiadka to Niemka? Ja z kolei mieszkam na osiedlu gdzie większość Rosjan ale i tak nikogo nie zapoznałam na tzw."kawę" widzę jak razem się trzymają no bo po co nawiązywać kontakt z kim i tak się nie dogada.Ja też mam jeszcze ta nadzieję że poznam koleżankę z Polski, nowi ludzie cały czas przyjeżdżają.

A moja panna wczoraj przespała cala noc ale wiem ze był to przypadek bo usnęłam razem z nią jak karmiłam i już jej nie przełożyłam do łóżeczka i tak sobie spaliśmy do 5.00 a potem jeszcze do 7.00 a dziś obudziła się dopiero o 3.00 więc też ładnie, mam nadzieję że szybko zacznie noce przesypiać i da mamie w końcu po dwóch latach nie spania odpocząć choć w nocy:)

Przypomniało mi się ją też jestem z nad morza, również mi go brakuje tu w tym klimacie nie za dobrze się czuje w końcu to właśnie tu zachorowała na tarczyce I cały czas chodzę senna, no ale teraz biorę większą dawkę tyroksyny to zobaczę jak będę się czuła bo mam wrażenie ze lepiej, w poniedziałek wynik.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zazdroszczę przespanej nocy. U nas kicha totalna. Obudzil sie o 1 i nie spal do 3. Nic mu nie bylo. Po prostu nie chcial spac! Az sie poplakalam ze złości zmeczenia i bezradnosci! Chyba musze sie przestawi na nieprzespane noce bo wchodzimy w skok rozwojowy. A widzę ze Rys ksiazkowo je przechodzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem co to znaczy, mój synek dokładnie takie same pobudki w samym środku nocy sobie urządzał a ja nie miałam pojęcia jak go uśpić aż nim musiałam ostro trzepać i nawet ze złości z okropnego zmęczenia krzyknąć na niego, ja poprostu juz nie kontrolował am moich emocji, oczy aż bolały cala dobę mieć otwarte dla nic czy dzień były podobne, nie wiem co bardziej męczące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny z Chełmu. 20.09 w klubie alf warsztaty z chustowania. Koszt 30 zl. Ogloszenie wisi przy stadionie😀
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika 20.09 czy 20.10? Gdzie jest ten klub?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na warsztaty się pisze obiema rękami. Ale że nie jestem z chełmu tylko z Ujeściska, to poprosze o info czy trzeba sie jakos zapisywac czy mozna isc z marszu, o ktorej i czy przyniesc swoją chustę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do samotności, Ania27 rozumiem Cię, bo moja rdzina setki km stąd, mieszkam w Gdańsku już kilka lat, ale koleżanek mam garstkę, ja siedze na macierzyńskim, one pracują, a jakoś trudno mi się zawiera nowe przyjaźńie. A mąż... Wychodzi wcześnie rano, przeważnie wraca ok 21. I taka samotność choć nie na obczyźnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pomylilam sie 30.09 czyli w ta srode. Zapisy a.kocur@wp.pl. jesli nie macie chusty trzeba napisac w mailu i podac wiek dziecka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysz jesli brakuje ci kolezanek na spacery to ja sie pisze. Na ujescisko niedaleko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A klub alf jest obok biedronki na Witosa. W tym samym budynku gdzie biblioteka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysz ja też w Gdańsku z daleka od rodziny bo my z mężem oboje z innego miasta pochodzimy w sumie to mam tylko tatę bo z mama i bratem mniejszy kontakt a on często do nas przyjeżdżał,mąż z kolei tylko mamę ale nas nie odwiedza,raczej my do niej jeździliśmy ale może ze trzy razy w roku, teraz tylko raz ale ona za wnukami nie tęskni, także zdążyłam się przyzwyczaić i nie ubolewam nad tym tylko w PL zawsze wpadnie jakąś znajomość, nawet tu na forum w styczniowych mamach poznałam i czasem się spotkaliśmy, zawsze to coś, uwierz mi Mysz to nie samotność bo wszyscy mówią w języku jaki znasz i tak tego nie odczuwasz.Ja to zawsze jestem zazdrosna jak widzę tu jak całymi rodzinami grilla robią,rozmawiają śmieją się albo choćby starsze panie siedzą na ławce i plotkuja sobie czy młode mamy zawsze z jakąś koleżanka a tu żadna polka nie mieszka, no ale trudno może kiedyś ktoś się trafi albo szybciej stąd wrócę,mi to najgorzej bez męża popołudniami i te samotne wieczory.

Byliśmy dziś na spacerze we Francji i Natalia spała 3,5 godziny, ma takie swoje dni dobroci dla nas:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny powiedzcie czy na tą chustę nie jest za późno bo mam obawy czy moja w takiej pozycji pionowej będzie chciała zasnąć jak już usypiam ja w leżącej albo zasypia na huśtawce, wiem ze jak na początku ją kładlam na siebie to grymasiła ale na brzuszku lubi spać, bo wiecie kupie chustę i co jak nie będzie chciała w niej siedzieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O której godzinie te warsztaty? Też bym chętnie spróbowała, tylko nie posiadam chusty, pewnie dopiero po warsztatach bym zdecydowała czy i co małemu odpowiada:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania ja starszaka nosiłam w nosidle od 4 mca życia i zaakceptował, ale wiem ze nie wszystkie dzieci to lubią. Wypozyczylismy nosidło na tydzień by spr. Dzisiaj Wojtka włożyłam w bondolino i chyba za mały jeszcze jest.

Dziewczyny czy kupujecie /macie już jakieś osłonki, ocieplacze, specjalne bluzy do noszenia dzieci w chuście /nosidle?
Zastanawiam się czy to zdaje egzamin

Co do mieszkania zagranicą to ja sobie tego nie wyobrażam, to nie dla mnie, sfiksowalabym.

W Gdańsku jesteśmy bez rodziny ale już stworzyliśmy sobie tu dom. Brakuje tylko jakiejś babci cioci do porzucenia dzieci na chwile.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Własnie nie pamietam czy 11 cz 12. Jutro sprawdze jak bede szla z psami na spacer i dokladnie napisze. Chuste mozna wypozyczyc na warsztatach, wiec mozesz sprawdzic czy bedzie ci odpowiadac i czy zalapie. Tylko trzeba tej pani w mailu napisac.
A ja dzis dalam na spacerze smoka. Po tym jak w drodze powrotnej z wroclawia przez ostatnia godzine podrozy Marta ssala mojego palca. Jak tylko puszczalam to wrzask. Zaczyna tez zasysac jezyk. Widac ze ma bardzo duza potrzebe ssania, wiec lepiej zeby ssala smoka niz wlasny jezyk. Wiadomo smoka sie zabierze a jezyka sie nie odetnie. Smok bedzie tylko w akcie desperacji. Do usypiania nie potrzebuje ale na spacerach sie przydaje bo nie mam sily nosic jej na rekach tylko w pozycji przodem do swiata bo inaczej ryk. A ostatnio ciezko sie wpasowac w jej spanie, bo coraz mniej spi. I ku naszemu szczesciu smieje sie prawie caly czas😀
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie odpowiedzialyscie mi czym Wasi mężowie się zajmują bo nie w każdej branży da się dobrze zarobić i jak tu żyć w tej Polsce? Tak sobie myślę że nawet jak stąd kiedyś wyjadę to też będzie mi brakować niektórych rzeczy lub ciężko przyzwyczaić się na nowo jak choćby do kapryśnej pogody jaka jest nad morzem bo tu cały czas ciepło a lato gorące, deszczu i wiatru to jak na lekarstwo, za to słońca pod dostatkiem o każdej porze roku albo do takiego swobodnego bez stresu życia że nie trzeba martwić się że na życie nie wystarczy a o wyjeździe gdzieś na urlop to można pomarzyć bo ile to kosztuje taka przyjemność i przykre to jest jeszcze takie polskie chamstwo choćby na drogach zauważalne,tu kultura panuje o każdy jest miły dla każdego, także coś za coś jak to w życiu, wszędzie są plusy i minusy, zależy co dla danego człowieka jest najważniejsze i tu z moim mężem nie możemy się zgrać bo dla mnie coś innego niż dla niego.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do meza to moj pracuje w branzy informayycznej.

Co do chusty to zawsze mozesz odsprzedac. Nigdy nie wiadomo czy dziecku przypasuje aczkolwiek 99% dzieci lubi chusty.

A ja dzisiaj w sensie wczoraj:) sciagnelam troche mleka i podalam mlodemu w butelce. pierwszej lepszej aventu bo ta mi pasuje do laktatora. Zjadl bez gadania:) nic nie marudzil. Tak wiec spoko mamy to przetestowane.
A sciagnelam bo mialam jakis nawal w jednej piersi. Strasznie mi z niej lecialo i szybko sie zbieralo. Nie wiem czemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kto ogląda zcmienie księżyca ;) ???

A później Was poczytam,bo jestem do tyłu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przed chwila wychodziliśmy na zmianę z mężem, coby córki nie zostawić samej i oglądaliśmy krwawy księżyc! Czad!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze siedzę na nocnej zmianie i nie oglądam ksiezyca. Musiala bym wyjsc na balkon a nie chce mi sie ubierac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj maż jest nauczycielem, dodatkowo prowadzi zajecia sportowe w przedszkolach w trójmieście.
My też nie mamy tu rodziny. Pochodzimy z Mazur. Mi to mocno nie doskwiera, chociaz tak jak Sylwia mówi przydała by sie czasem "babiowa" opiekunka na wieczór.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć a może dzień dobry ja też na nocnej zmianie tylko moja gwiazda nie spi juz 2 godziny wiec postanowiłam ze chyba trochę dom ogarnę bo zasypiam na stojąco. ja wczoraj miałam mega kryzys jak ja wam zazdroszczę ze kogoś macie . ja ciągle sama o niby jest ok ale są dni kiedy ciężko wszystko ogarnąć.ja tez może na te warsztaty z chusty się zapisze. miłego dnia idę dalej bo siedzę i oczy się same zamykają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny! A co Wasze dzieci robia jak nie spia w nocy i nie jedza. Bo u nas Marta tez nie od razu zasypia. Ale ja ja po prostu odkladam do lozeczka i sama klade sie dalej spac. Troche sie powierci i zasypia dalej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zastanawiam się co w taką przejściową pogodę zakładacie maluszkom na spacer? Czy body, bluza cieplejsza, rajstopki, skarpetki i kocyk wystarczy czy korzystacie juz ze śpiworków, kombinezonów?Mój mały smyk nie za bardzo lubi w wózku, płacze i chce na ręce i tak się zastanawiam jak go dobrze ubrać, a pogoda zmienia się z godziny na godzine;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O proszę a skąd dokładnie Dominika pochodzicie? Ja jestem z Mrągowa.
Mój mąż pływa, właśnie będzie zwolniony z powodu kryzysu na rynku ropy naftowej...
Dzisiaj na spacer Wojtek będzie miał domowego pajaca a na to cienkie jeansy, bluza + bawełniany kocyk, ale on leży grzecznie w wózku. Jeśli wezmę go w chustę to pajac, skarpetki frotte i czapeczka.

Mąż prowadzi zajęcia sportowe w przedszkolach??? W megamocnych też?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My walczymy z katarem, znaczy się ja i mała;/ dziś już trochę lepiej, na szczęście ma tylko katar, bez kaszlu. Ostatnio jakiś wirus przeszedł przez nasz dom. Polecam na katar :Sinomarin DLA NIEMOWLĄT obkurczający hipertoniczny roztwór wody morskiej.
Ja mam jeden misiowy pajacyk oraz bawełniany lekko ocieplany, teraz to nakładam i do tego kocyk, tak grubszy. A pod spodem body+bluzka+śpiochy lub spodenki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
U mnie Maz jest spawaczem i siedzi w NO. W sumie jakby tu pracowal wyszlo by to samo ,bo tam placi za lokal,prad,jedzenie i przelowty,ale On jest co 5/6tyg na 2-3 w domu i ma większy kontakt z dziecmi niż jakby pracowal tutaj ,bo tylko wniedziele bylby w domu.

Ja ubieram body,skarpetki,spodenki,bluzke i bluze, czapeczke czasami apaszke i kocyk minky do wozka.
Mam taki przejściowy kombinezon z h&m po Kubie,ale uważam ,ze jeszcze za cieplo ,nawet na rajstopki :)

Ja wczoraj wracałam przed 20 i księżyc był super duzy jasny,a dzisiaj czytałam,ze cos tam miało być,ale i tak bym nie dotrwala poszlam równo z dziecmi spac :P

Wczoraj byliśmy spontanicznie w ZOO.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A z katarem tez walczymy, byliśmy dzic u lekarza na kontroli i jeszcze 2 dni antybiotyk i fenistil i powinno być ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ubieram body z dlugim rekawem spodnie i bluza cieplejsza i w wozku kocyk polarowy ale cienki.
Jak bylo kolo 15 stopni to body pół spiochy i na to polarowy pajac/kombinezon.
Do chustu lzej czyli np bez bluzy.
Ale fakt pogoda trudna do ubierania bo w sloncu goraco a jak słońca nie ma to zimno.

Moj w nocy jak nie spi to albo gada albo marudzi. najgorzej jest jak zrobi kupe.bo przed slabo je bo skupia się na wydalaniu a po trzeba go przewinac i dokarmic bo wtedy sie nie najada jak robi. I tak godzina mija.
Dzisiaj nie bylo juz tak zle bo przerwe mielismy o 4. Lepiej niz o 1.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malaniunia mały dostał antybiotyk? My też zakatarzeni. Ja najbardziej.

To racja że ojciec spędza więcej czasu z dziećmi jak np. pływa ale z drugiej strony jak jest na miejscu to zawsze może urwać się z pracy, pomóc.
Maciek miał wypadek, spadł ze schodów, wylądowaliśmy w szpitalu, gdyby nie przyjaciółka to byłoby mi ciężko.
Innym razem byliśmy na zabiegu w Wejherowie, też sami. Gdyby teściowa nie przyjechała to nie miałabym nawet jak zjeść tam. Pielęgniarki raczej nie były pomocne.

Malaniunia jak Twoja blizna? Mnie boli jak dotykam z jednej strony, nie wiem czy to normalne. Obrzęku nie ma, wygląda normalnie ale dotykać nie można.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jako nauczyciel też pewnie za wiele nie zarobi, macie kredyt na mieszkanie, wiecie niektórzy mają o tyle dobrze ze nawet jak mniej zarabiają to chociaż im ten kredyt odpada.
A jako spawacz gdzie? Norwegia? Też mojemu mówiłam ze może jakiś kurs by zrobił bo jak się upre żeby wrócić to będzie trzeba coś wymyśleć, martwię się o tatę bo jednak jest tam sam bez żadnej rodziny a jest po udarze.
Karolina doskonale Cię rozumiem bo kto jak nie inna mama z trójka dzieci, tylko masz o tyle dobrze ze dwoje juz duze,odchowane a maluch raz dwa I tez wyrośnie, przynajmniej ja tak się pocieszam, my teraz staramy się synka odpieluchowac bo zwariować można, kosz pęka od samych pieluch:) ale widzę ze to jeszcze długa droga przed nami, ciesze się ze mam tego męża choćby do południa, zawsze łatwo obiad zrobić choć też czasem ciężko jak dwóch maluchów w domu z czego jedno nie śpi a to coś zawsze wyskoczy lekarz, zakupy a tu mi zaraz starszy wraca głodny ze szkoły noi jeszcze po niego trzeba jechać, także urwanie głowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dostal antybiotyk tydzień temu.Lekarka stwerdzila,ze smao nie przejdzie tzn tylko fenistil,krople i inhalacje, i wyciągania glutow bo ma za duzy karat i dostal antybiotyk. Mowila,ze nie powinna przepisywac tylko dac skierowanie do szpitala bo nie ma skończonych 3mcy,ale tez bez sensu ,żeby zalapal cos groźniejszego.

Sylwia,ja bol czuje po lewej str na bliznie i w jej okolicach, tez nie zawsze,wydaje mi się jak za bardzo się forsuje to wtedy mi dokucza. A jak dotykam brzuch nad blizna to bilo na całej długości ,ale to caly czas. Ogolnie 2 cc zniosłam gorzej nic pierwsza.
Będę gdzies za 2 tyg u lekarki zakladac spirale to zapytam .

Pogoda trudna ,żeby wiedzieć jak ubrać takiego malucha;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jako nauczyciel nie zarabia najwiecej ale w przedszkolach dorabia. Ja jestem dentystka, wiec zanim poszlam na zwolnienie to troche odlozylismy. Na szczescie zalapalam sie jeszcze na te stare zasady macierzynskiego na dzialalnosci wiec poki co jestesmy zabezpieczeni. Ale juz niedlugo wracam na pol etatu do pracy.
Sylwia moj maz ma przedszkola w Gdyni osowie, baninie i Redzie. A jestesmy ze Szczytna. To niedaleko Mragowa.
Ja ubieram na spacery body, getry skarpetki na to bluza szaliczek czapeczka i kocyk z polarku. Albo body getry i taki pajacyk polarkowy ale bez ocieplacza i kocyk. W chuscie nie zakladam bluzy.
Jesli chodzi o prace w stoczni. Moj dobry kolega pracuje w stoczni. Kieruje budowa statku i zatrudnia 1miedzy innymi spawaczy. Z tego co moil to zarabiaja oni 25 zl za godzine. Miesiecznie ok 6000-7000 zl. Wydaje mi sie, ze to calkiem niezle pieniadze chociaz praca obciazajaca. Mi by bylo ciezko jakbym nie miala meza na miejscu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja mama jest nauczycielka i niestety zarobki sa bardzo małe szczególnie jak sie pracuje w gimnazjum gdzie hormony zmieniają dzieciaki w potwory. Do tego 700 zł na paliwo i zostaje jej na skromne zycie, dobrze chociaz ze czasem moze sobie dorobić prowadząc kółko teatralne czy cos w tym stylu. Ostatnio dostała prognozę emerytury hehe po 30 latach pracy niecały 1100 zł. Ja Tez miałam byc nauczycielka ale porzuciłam polonistykę i historie bo stwierdziłam ze to nie dla mnie.
Moj maz ma własna firme. Zawsze jest w domu ok 18, jak jest nawał pracy to wraca ok 21 plus w weekendy ogarnia sprawy papierowe po kilka godzin dziennie. Stres tez ogromy bo zawsze trzeba byc zabiezpieczonym w razie gdyby inwestor nie wypłacił pieniędzy albo wypłacił za mało. I tak ciagle cos. Na szczescie obydwoje mamy takie samo podejście do pieniędzy i wiemy ze dzis sa jutro ich moze nie byc, mi die marzy domek z ogórkiem tutaj w miescie albo chociaz takie mieszkanie jak teraz wynajmujemy czyli tez z dużym słonecznym ogrodem ale szanse na kupno sa marne bo ceny kosmiczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Domińika ja na tez na wspolne spacery chetna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na Meza i Jego znajomych tutaj czeka praca,nie raz starzy szefowie się pytaja. Oni wyjechali duuuuza paczka to im pracowników dobrych brakuje .
Teraz stawki da od 30zł za godzine.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny :)

Podczytuję Was od czasu do czasu, ale dawno sie nie odzywałam. Wybaczcie mi to, ale kompletnie nie mam czasu, kiepsko ogarniam rzeczywistość :( Zuzia moja w środę skończy 12 tygodni i o ile w miarę przesypia noce to w ciągu dni w ogóle. Jedynie krótkie drzemki przy piersi po karmieniu ale jak tylko się ruszę to oczy otwiera, maksymalnie 15 minut jest w stanie sama wytrzymać. Domaga się wciąż uwagi i zainteresowania, inaczej krzyk, najlepiej to jakby była non stop noszona na rękach, ale staram się tego nie robić, zwłaszcza że waży ok 6.5 kg. Jak zdarzy się, że śpi dłużej niż godzinę to mierzę jej temperaturę, bo wydaje mi się, że jest wtedy chora.

Mój mąż pływa, więc oczywiście jestem sama. Albo jest na morzu albo tak jak teraz niby ma wolne a już drugi tydzień jest na kursie, w zeszłym tygodniu był w Norwegii, teraz w Anglii, wróci w piątek, a po weekendzie wraca na statek. I tak to u nas wygląda ostatnio. Pytacie o zawód, mój mąż jest mechanikiem więc z pracą na lądzie średnio, zresztą od początku było wiadomo, że on tu nie będzie pracował. Jak zaczął pływać to wiadomo było, że na morzu spędzi pół życia przynajmniej. I mimo, że czasem jest mega ciężko. O moim trudnym życiu nie będę pisała, bo pewnie wiecie jak to jest samej z dzieckiem. Ale jemu także, ślub musieliśmy przełożyć, przy porodzie nie był, teraz też traci. Ominęło go wiele ważnych wydarzeń. I żadne pieniądze tego nie zrekompensują. Ale w Polsce życie i praca wygląda jak wygląda i nie ma innej możliwości jak wyjazd więc pracy swojej nie zmieni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zalatwilam warsztaty z chustonoszenia:) 9.10 o godz 12:30 w bibliotece na Karwinach. Wstep wolny. Szczegoly beda na fb:)

Bylam dzisiaj umówić mlodego na szxzepienie u panie mi wyliczyly ze moge Rysia szczepic po 25 października! Czyli bedzie mial prawie 3 miesiace...kumacie to? Jakies nowe wytyczne sa co do szczepienia? Ja sie nie martwie bo im później tym lepiej ale jestem zaskoczona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, co do ubierania mlodej to patrze ze wszystkie ubieracie cieplej swoje maluszki, u mnie na razie na spacerki jest tylko body z dlugim rekawkiem, spodnie, skarpetki i czapeczka + kocyk polarowy, moze niedlugo dojdzie sweterek jak temperatura jeszcze spadnie.
Staram się hartować małą, w domu jest tylko ubrana w body i skarpetki, jak leży pod swoją cienką kołderką (lub w nocy w łożeczku), dochodzą spodnie jesli odpada kolderka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia - cos dziwnego z tym szczepieniem u Ciebie wymyślili, ja miałam w ten piątek - młoda ma 7 tygodni, u mnie w przychodni Panie w rejestracji mówiły, że po skończonych 6 tygodniach szczepią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia my szczepilismy mała po 7 tygodniu.

Tak czytam na temat zarobków i jestem w szoku. Mój mąż pracuje w banku na stanowisku asystenta,ale siedzi na kasie. Zarabia niedużo,ciut ponad 2tys.Mamy kredyt na mieszkanie i jesteśmy w stanie jeszcze coś odłożyć. Może nie stolujemy się co weekend na mieścodmawiamzimy często do kina,ale tez nie odmawiamy sobie przyjemności. I tak się zastanawiam po opisie co niektórych jak dajemy rade żyć w Polsce.A dajemy i jestesmy szczesliwi :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia szok dopiero 25.10???
Mlody Nasz byl szczepiony 1.09 jak mial 6tyg.,a 13.10 bedzie mial juz drugie szczepienie.Szczepimy 5w1.

Mlody w domu tez tylko body i skarpetki a czasem nawet bez. Kuba byl i jest zahartowany,oprocz kataru we wrzesniu i marcu (taki standard) to zupełnie nic,a od malego na bosaka po mieszkaniu,a lody to je codziennie,slodycze,chipsy itd nie istnieja tylko lody :)

U Nas w Porcie strasznie wieje,tak jak sie pojedzie na inna dzielnice to albo nie wieje wcale,albo o 100razy mniej ;/ dlatego wole zeby mlody mial sweterek czy bluze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa, chyba nie duży macie kredyt bo my 2000 zl razem z czynszem na dzień dobry, ja nie pracowałam bo wychowywałam dziecko a znaleźć długo nie mogłam, więc żyliśmy z jednej pensji, wcześniej też byliśmy szczęśliwi bo na wszystko nas było stać a jak kupiliśmy mieszkanie, akurat u męża w pracy warunki się zmieniły i zmusiło to nas do wyjazdu, wcześniej mąż dostawał propozycje pracy tutaj ale nie chciał wyjeżdżać,także tylko się cieszyć ze możecie żyć w naszym cudownym kraju gdzie tylu młodych ludzi wyjechalo za chlebem.
Natalia dziś słabo ze spaniem,rano może z 45 min.w południe 30 min.na spacerze po południu godzina i później ze dwa razy po 15 min więc nie wiele i tez tak mam jak nie śpi to płacze,zmęczona, zaraz znów śpiąca i najlepiej rękach.

Tu pierwsze szczepienie po skończonym 3 miesiącu, nie wiem dlaczego tak jest.

Melaniunia,podaj mi swój adres albo zaloguj się,chciałabym się Ciebie o coś zapytać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania rata kredytu razem z czynszem wychodzi niecałe 1400zl.Mielismy dość spory wkład własny do kredytu.Za jakiś czas raty będą wyższe,bo skończy nam się dofinansowanie z rodziny na swoim.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My juz po chrzcinach :)
Iga przyjęła sakrament świadomie :) trochę popłakała ale najważniejsze,że wszystko dzielnie zniosła. Za to ponad pół imprezy przespala co w ciągu dnia jest dla mnie nowością. Przebudzila sie przed 19-sta i balam sie,ze wnocy nie bedzie chciala spac,a ona elegancko zasnela i przebudzila sie jak zawsze ok.4.Za to dzisiaj w ciagu dnia troche marudna byla.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika Ciebie też chciałam zapytać o to samo co Melaniunia ale nie chcę publicznie, wybaczcie dziewczyny,mogłabyś mi podać jakiś namiar do siebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa 2000 zł razem macie? I kredyt na mieszkanie? wydaje mi się to mało realne. My też mamy kredyt, we franku niestety
Splacamy juz 7 lat a wartość kredytu nadal przewyższa wartość mieszkania, CHF był wtedy po 2,3zl:-( Jesteśmy w ciemnej d...a mieszkanie robi się ciasne jak doszedł Wojtas.
Nyzosia ale Ty piszesz o kolejnym szczepieniu tak? W sumie już 3?
Na Chełmie tez wieje nieźle.

Wojtek ma 1% ciał redukujących i 5 ph na bebilonie pepti, czyli nie jest dobrze :-( Ciągle żałuję że posłucham lekarzy i zrezygnowałam z KP:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie a my bez wkładu, kredyt na 30 lat a sama rata teraz wynosi ok.1200 zł więc raczej w kiepskiej sytuacji jesteśmy żeby wracać, w ogóle to bym sprzedała to mieszkanie i jak byśmy wrócili to trzeba by było znaleźć inne rozwiązanie żeby tyle na czynsz nie bulić, jakiś dom kupić do remontu a może zacząć budowę.Takie też moje marzenia są, tyle teraz dzieci, przydałby im się ogródek do zabaw zwłaszcza ze oni tu całe dnie latem spędzali na dworzu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysz! O ktorej chodzisz na spacerki? Ja chodze po poludniu ok 15.30 nad stawek miedzy moim chelmem a uujesciskiem. Zamierzam teraz zaczac chodzic tez tak ok 11, bo niedlugo bedzie robic sie ciemno i musze zaczac Marte przyzwyczajac do innej pory spacerow albo dwoch dziennie krotszych😉. Jutro ide tylko po poludniu bo rano wybieramy sie na masaz shantala.
Moj adres mailowy
dominika.borecka@gmail.com. odezwij sie do mnie. Maila mam w komorce wiec bedzie jak sms a nie chce podawac komorki bo na forum kazdy moze wejsc. W razie co jeszcze mozna mnie znalezc na fb Dominika Szczepanek.
My tez nastepne szczepienie mamy po 23.10. Pediatra mowila, ze szczepimy co 6 tyg wiec drugie szczepienie po 12 tyg wiec wychodzi na to, ze beda prawie 3 miesiace😊.
Z tymi zarobkami moim zdaniem jest tak jak w przyslowiu"apetyt rosnie w miare jedzenia" im wiecej ktos ma tym wiecej chce. My tez mamy kredyt na mieszkanie 1350 miesiecznie. Do tego czynsz 500 zl, prad. Jak moj maz wtedy jeszcze chlopak przyjechal do mnie na 4 roku studiow mieszkalismy w akademiku to mielismy 1000 zl na dwoje to tez dalismy rade jeszcze na imprezy do kwadratowej i autsajdera w weekendy smigalismy. Potem stancja przez rok, potem kredyt. Potem jak bylam na stazu kupilismy samochod i do tej pory splacamy go. Potem slub generalny remont mieszkania potem ciaza i musielismy kupic drugi duzy samochod. I tak dorobilismy sie rat kredytow ktore miesiecznie wynosza kupe kasy tak ze nie zostaje nam zbyt wiele na rozrywki. Wkopalismy sie ale mimo tego ze nie jest super latwo to pocieszam sie ze mamy juz wszystko co nam potrzeba. Niedlugo to splacimy i wtedy cala wyplate wydam w galerii baltyckiej😉.
Sama podziwiam ludzi ktorzy wyjechali do pracy za granice. Najbardziej tych gdzie jedna osoba wyjechala a druga jest tutaj. Ja uwazam ze w Polsce mozna godnie zyc. Fakt, ze trzeba sie postarac ale nie jest az tak zle. Ale nie oceniam innych, bo kazdy ma inna sytuacje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jak Sylwia pisze na Chełmie tez zawiewa wiec odczuwalna temperatura jest nizsza. Ja dzis sama na spacerze bylam w kurtce i chustce, wiec wole dzidzie zabezpieczyc. Tym bardziej, ze Marta czesto marudzi na spacerach i musze ja wyciagac zeby swiat ogladala.
W domu body z dlugim rekawem i getry albo spioszki. W socy spi po cienkim kocykiem w pajacu. Sprawdzam jej karczek jest ok nie poci sie, ale raczki ma chlodne prawie zawsze chyba taka jej uroda.
Sylwia! Ja dzis sie spotkalam z kolezanka, ktorej coreczka tez ma nietolerancje laktozy i skaze bialkowa. Jej lenka ma juz ponad 2 lata. Ona tez po 2 mcach przeszla na mm. Lekarze radzili zeby chociaz do 3 mca karmila piersia ale ona psychicznie nie dawala rady z dieta.
Lenka tez chodzi do megamocnycj jak Twoj synek i jest bardzo zadowolonA. A ty?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, mój młody teraz robi sobie 2 lub 3 drzemki w ciągu dnia każda po około godzinie.
Sylwia o dziwo mój mały przy pH 5,0 i ciałach redukujących 2% (badabie zrobione w przerwie podawania kropli) funkcjonuje normalnie tj. Nie pręży się i nie płacze a do tego ładnie je i przybiera na wadze. Ja mu podaje kolaktaze i Floractin i widzę je jest oki. Ssaczek cały czas na piersi :-)
Za to córka złapała jakiś kaszel wiec znowu muszę postawić ja na nogi. Mąż kicha pycha o kaszle , a do tego mały mi się obudził godzinę temu z płaczem bo oddychać przez nosek nie mógł i okazało się ze ma zapchany nosek wiec trzeba było dobrze wyczyścić. Znowu musze powalczyć żeby się mi dzieci nie rozłożyły.
U nas szczepienia co 6-8tyg od poprzednich i 16.10 mamy juz 3 z rzędu (3 z serii 5w1).
Mały w domu zazwyczaj w bodziaku na długo rękaw, skarpetki i spodenki. Na spacer zakładam mu do tego czapeczke i jaka lekka bluzę dresową i przykrywam lekkim kocykiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, na razie jest dobrze e Megamocnych. Denerwuje mnie tylko ze ciągle nie otworzyli kuchni i brak placu zabaw. Młody we wrześniu był 9 razy i widać, że lepiej mówi, zrobił się odwazniejszy i bardziej samodzielny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wlasnie nie kolejne szczepienie tylko pierwsze. Jeszcze pani sie mnie pyta czy wiem kiedy można szczepic dziecko. To mówię ze tak ze po 6 tyg a ta zaczyna liczyc i wyszło jej ze po 25 paz czyli mlody będzie mial ponad 10 tyg. Sama bylam w szoku. Pytala sie jeszcze kiedy zostal zaszczepiony na gruźlicę. Jakas dziwna polityka. Ale tak jak pisałam mi to nie przeszkadza. Im starszy tym lepiej:)

Ja ubieram dziecko w mysl zasady jedna warstwa wiecej niz siebie. Czyli jak ja mam krotki rękaw i sweter to mlody ma długi rękaw i sweter. Na nogi na razie zakladam spodnie i skarpetki plus kocyk. Piekny wrzesien mieliśmy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wlasnie nie kolejne szczepienie tylko pierwsze. Jeszcze pani sie mnie pyta czy wiem kiedy można szczepic dziecko. To mówię ze tak ze po 6 tyg a ta zaczyna liczyc i wyszło jej ze po 25 paz czyli mlody będzie mial ponad 10 tyg. Sama bylam w szoku. Pytala sie jeszcze kiedy zostal zaszczepiony na gruźlicę. Jakas dziwna polityka. Ale tak jak pisałam mi to nie przeszkadza. Im starszy tym lepiej:)

Ja ubieram dziecko w mysl zasady jedna warstwa wiecej niz siebie. Czyli jak ja mam krotki rękaw i sweter to mlody ma długi rękaw i sweter. Na nogi na razie zakladam spodnie i skarpetki plus kocyk. Piekny wrzesien mieliśmy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwiaagnieszka,nie to mojego męża jest pensja. Ja mam trochę wyższą.
Dominika podpisuje sie pod tym co napisalas obiema rekoma! :)

My drugie szczepienie tez mamy po 25.10 (Mała będzie wtedy miała skończone 12tygodni).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj mail dorris86@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia a gdzie szczepisz małego, że tak wyliczyli? No niby im później tym lepiej, tylko, że teraz taki paskudny czas, wszyscy kichają i prychają.
Generalnie szczepi się zgodnie z kalendarzem szczepień, zaleceniami lekarza... mnie położna odwiedzająca w domu wyznaczyła pierwszy termin szczepienia.
Ja to bym jednak zainteresowała się czemu tak późno wyliczyła, bo trafisz do lekarza a ten zrobi Ci burę, że tak późno. Może babie po prostu coś się pomyliło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta w przychodni na Źródle Marii:) W ogóle się tym nie stresuje że będzie coś lekarz gadał. poza tym młody ma katar więc na razie i tak byśmy się nie zaszczepili.
Im chyba na prawdę się coś pomyliło ale trudno teraz zostaje ten termin co mi wyznaczyły:)
Położna mi napisała że po 22.09 szczepienie. To chyba w przychodni myślały że 9 września się urodził...A powtarzałam im dwa razy że 9 sierpnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi sie wydaje Nyzosia, ze zamiast liczyc od 9.08 to policzyla od 9.09 i jej 6 tydzien wyszlo w okolicach 25.10 :) moze sie myle :) u Nas w przychodni odrazu zwracali uwage kiedy bylo pierwsze szczepienie. W szpitalu, zeby minelo te rowne 6 tyg . Dominika zgadza sie apetyt rosnie w miare jedzenia. Cos za cos niestety... Udalo Nam sie dzieki temu kupic samochod, kupic mieszkanie remonty zrobic kupic drugie auto i to bez kredytow ,dlatego cos za cos a i kazdy ma inna syt i spojrzenie na rozne sytuacje itd dlatego wychodze z zalozenia niech kazdy robi co chce :) doskonale rozumiem ,bo nie kazdy widzi siebie w zwiazku na odleglosc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O ktorej te jutrzejsze warsztaty z chustonoszenia na Chelmie?
J
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia my też chodzimy do przychodni na Karwinach, zatem ewidentnie one się pomyliły. Wiadomo, że go teraz nie będziesz szczepić skoro smarkaty, ale ja to bym podeszła i to skorygowała. Te baby są tam zupełnie wyjęte z kontekstu, jak sama nie dopilnujesz, to kicha. Małej za pierwszym razem nie wpisały szczepień do książeczki;/ A pielęgniarką lekarka chyba z pięć razy tłumaczyła dlaczego i na kiedy nasze następne szczepienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanie do mam maluszków, zauważyłam u mojego synka na klatce piersiowej takie małe czerwone krostki, i mam wrażenie ze od wczoraj sie nasiliło, ale tylko na klatce. Brzuszek, rączki i plecki wszystko czyste. Co to może być, zastanawiam się co zjadłam na dniach czego wcześniej nie próbowałam i sama już nie wiem co jeść;( Jutro mamy szczepienie zapytam lekarza o czym to świadczy. Czym ewentualnie to smarować żeby zminimalizować czerwone krostki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sylwia my tez frankowicze i jak maz brał kredyt przed ślubem jeszcze to frank kosztował 2 zł. My dodatkowo dokładamy do naszego mieszkania w gdansku bo szybko sie wyprowadzaliśmy i nie mogliśmy znalezc kogoś kto by wynajął za taka kwotę jak chcieliśmy wiec zjechaliśmy do 1700 plus czynsz za 3 pokoje, urządzone, na pięknym kameralnym osiedlu. No i tu tez wynajmujemy. Także jak ktoś ma małe opłaty to i mała pensja wystarcza na dobre zycie. No i jest tez tak ze do dobrego człowiek sie szybko przyzwyczaja i potem nie chce zejść ze swojego poziomu i przyzwyczajeń.
U Nas noc koszmarna, spałam moze z 4 godziny w 3 odcinkach, meza wysłałam na kanapę bo juz o 6 jechał do firmy. Corka ma dzis urodziny, wiec bedzie impreza, a ja siedze w tłustych włosach, mieszkanie wyglada jakby bomba wybuchła i nie mam siły na nic. Wczoraj do 22 piekłam babeczki dla córki, zanim sie oglądnęłam to była prawie północ a od 1 juz młody świrował.Oczy mnie pala ze zmeczenia a musze sie ruszyć i zaczac sprzątać i gotowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieszkamy w domu, utrzymanie go z kredytem w euro i ogrzewaniem gazowym to ponad 3000 zł więc gdyby mój mąż pracował w Polsce to byśmy musieli się tułać pewnie po falowcach na wynajmie i bujać się po obcych katach. Coś za coś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie kredyty i opłaty(czynsz, media, telefon) wychodzą miesięcznie niecałe 4000 zł nie licząc oczywiście tzw. życia, dajemy radę bez zaciskania pasa, ale tylko dlatego że mąż ma dobrą pracę (IT), gdyby zarabiał tyle samo co ja, to nie byłoby nas stać na połowę rzeczy na które teraz możemy sobie pozwolić. Więc wszystko zależy od tego, czy trafi się odpowiednio z umiejętnościami na rynek pracy w danym miescie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Warsztaty sa na 12.00. Bylam dzis z Marta na masażu shantala. Bylo 6 dzieci z mamami i 1 tata. Bylo calkiem smiesznie. Na poczatku jeszcze dawały rade ale potem jiz wszystkie zaczely plakac i byl cudowny koncert😀Marta waży 5200. Wczoraj na]isalam piekny elaborat ale nie moglam wyslac bo zawieral jakies niedozwolone tresci...
Przez ten wyjazd rozregulowalam soboe laktacje i niestety dopadl na kryzys laktacyjny, tzn lecialo mleko ale piersi jak detki ze spuszczonym powietrzem. Na szczescie dzis juz troche lepiej
Jeszcze mialam stres, bo Marta w niedziele wieczorem ostatni raz zrobila kupe, ale na szczescie wlasnie poszedl jakis wiekszy kleks. Moze nie spektakularna kupa ale i tak juz kestem spokojna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika ale tak może być. Dzieci na piersi mogą robić kupy raz na tydzień:) pytanie czy ich to nie męczy.

Ja już nie mam twardych piersi. mam raczej miękkie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja miałam wczoraj kryzys...
laktator przestał mi ciągnąć, a ręcznym nie mogłam sobie poradzić. Dobrze, że miałam więcej mleka odciągniętego to Mała za bardzo tego nie odczuła. Zadzwoniłam do poradni laktacyjnej, żeby od nich wypożyczyć, ale musiałam czekać aż mąż wróci z pracy i do nich podjedzie, a on dopiero w domu jest po 18-stej. Myślałam, że cycki mi pękną i czułam się jak gwiazda porno ;)

okazało się, że membranka się zapchała (tak to jest jak się nie czyta instrukcji). Jak po 19-stej zaczęłam odciągać to lało się i lało, że 200ml ściągnęłam :)
za to dzisiaj przez ten przestój ściągam mniej niż w sobotę czy niedzielę... muszę znowu rozhuśtać laktację.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika moja Iga robiła kupkę co dwa, trzy dni. Dopiero od jakiegoś tygodnia zaczęła robić codziennie, ale jedną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas kupy byly wczesciej jak u Nyzosi. Co karmienie. Teraz sie ustabilizowalo i sa 2-3 dziennie. Ale caly dzien bez kupy to dziwne. Nie panikowalam ale ucieszylam soe ze jest. Tym bardziej ze po kleksie nastepna pielucha to juz byla spektakularne kupsko...
Naszla mnoe reflekscja... Gdyby ktos rok temu powiedzial mi ze bede rozkminiac na forum czestosc kup to bym go wysmiala... A teraz wszystko soe zmienilo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ha ha ha Dominika tak to jest:))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia tez bym się nie przejmowala tym szczepieniem bo im większy odstep tym lepiej. My jesteśmy jeszcze bardziej do tylu niż ty, mała ma 8 tygodni a jeszcze nie miała szczepienia tego pierwszego szpitalnego- na gruzlice. W szpitalu nie zdecydowali się szczepic ( po wszystkich natybiotykach) a potem katar, wirusowka i tak zleciało kilka tygodni. Jutro jestemy umówieni na to wlasnie szczepienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a jak z wasza waga i brzuchami? Nyzosia, tobie po cesarce caly się już wchłonął? Ja 2 tygodnie po porodzie miałam -13 kg , teraz jestem 2 miesiące po- i nadal waga stoi. Brzuch dość duzy, nie wiem czy sam się wchłonie po 2 ciąży, czy nie ma szans i trzeba będzie cwiczyc. Jak jest u was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza mała robi kupe rzadko, raz na kilka dni i czasami musze jej czopka wlozyc bo widze ze się meczy i inaczej nie zrobi- wg lekarzy kupy mogą być co karmienia ale rownie dobrze jedna na tydzień. Osobiscie wolalabym by robila chociaż 1 na dzień, a tak glowne pytanie meza- zrobila dzisiaj kupe czy znowu nie ? Ze starsza corka tez tak mielismy ale nie pamiętam kiedy się unormowalo i nie trzeba było już wspomagac , chyba po 3 miesiacu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie 3 kg do wagi sprzed ciazy. Skora brzucha wchlonela sie. Odstaje mi brzuch ale ja mam taka figure, ze nadprogramowe kg ida w brzuch. Zeby byl plaski musze cwiczyc. Tylko na razie nie chce mi sie zaczac...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wlasnie z tych d*piastych i z plaskim brzuchaem, ale po tej ciąży nadal wyglądam jakbym była hmmm w 4 miesiącu i tak się zastanawiam czy już tak zostanie (jeśli nie będę cwiczyc)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie prawie 6 tyg p cc i niestety brzuch odstający jest duzo bardziej niz po pierwszej cc, mam duzy nadmiar skory juz na plecach i tłuszczyk na brzuchu wiec trzeba bedzie jakos to zrzucić. Tak do wymarzonej wagi to musze z 6 kg sie odchudzić. Ciezko bedzie bo ja nie jestem sportowym typem. Czasem sobie poćwiczę z chodakowska albo pójdę pobiegać ale nie robie tego regularnie. Przez te cholerne sterydy przytyłam i dostałam taki cellulit jakiego w zyciu nie miałam, nawet na ramionach :( przez pierwsze kilka tyg poprostu non stop jadłam, pozniej chodziłam za to głodna ale i tak nie chudłam :/ także brońcie sie dziewczyny przed sterydami jak sie da.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam mniej o 4kg niż przed ciaza. Zawsze bylam bardzo szczupla ,bez wysiłku,poprostu taka natura,ale jak schudłam teraz po ciąży to wszędzie tyle,ze nie w brzuchu,Rozstepow nie mam,nadmiaru skory tez nie,tyle,ze mi odstaje po czymkolwiek bym zjada;/ Wszystko idzie w brzuch niestety.
Ja wrocilam miesiąc po cc do zumby ,wlasnie wrocilam z zajec ale na plaski brzuch to nie pomoze :P

Dominika roztrzasanie na forum robienia kupek przez dzieci to dopiero początek ,będzie jeszcze 'lepiej' hehe :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oolenka właśnie sie zastanawiałam co tam u Was. Tak długo się nie odzywałaś.

Mój brzuch po cc nie boli, jest dalej lekko zdrętwiały, zwis już jest niewielki ale wystający trochę jest. z tym że ja jestem z tych okrąglejszych kobiet więc tłuszcz na brzuchu też mam. generalnie mam 5 kg mniej niż przed ciążą i wszystkie stare spodnie są na mnie za duże. pewnie jakbym jadła mniej to bym miała jeszcze mniejszy brzuch ale od tego karmienia jestem potwornie głodna:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja musze przyznać ze sie poprostu zapuscilam :( na ślubie wazylam 48 kg przy wzroście 169 wiec byłam szczuplusienka, po pierwszej ciazy jakos tak 50 kg a potem zaczęłam zajadać stresy no i teraz mam nozki jak serdelki i brzuch jak budyń :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ważę o 2kg mniej niż przed ciążą,ale niestety skóra na brzuchu jeszcze trochę wisi i mam rozstępy :(
Musze zacząć ćwiczyć ale też mi się jakoś nie za bardzo chce.Zastanawiam się jak tu się pozbyć tych rozstępów. Może któraś mama ma jakiś sposób,żeby je trochę złagodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow, waga mniejsza niż przed ciążą-wspaniale :). Mi zostało 4 kg do zrzucenia i jakos slabo to widze....no i ten brzuch łeeee. A tak szczerze mowiac to ja nawet o jakejkolwiek aktywności nawet nie pomyslalam, ani nie mam sily ani ochoty, za to apetyt duzy, no i te słodycze znowu rzadza całym moim życiem :(
Nyzosia- przez jakies 2-3 tygodnie nawet nie wchodziłam na forum, najpierw moje dziewczynki miały katar, tydzień później cala rodzinka jaks wirusowke( biegunka i wymioty), teraz znowu starsza cora-zapalenie gardla. Nie miałam sily odpalać komputer, teraz powoli odzywam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj u mnie z kompem tez slabo. Ratuje mnie komorka:)

Na rozstepy tylko czas.po jakims czasie sa lagodniejsze i mniej widoczne.

Kaoma cos ciężki dzień masz:) głowa do gory. Kiedys sie wyspimy i będziemy miały czas na różne rzeczy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
48 kg przy 169 cm wzrostu???sony Kaoma ale musiałaś być bardzo szczupła żeby nie powiedzieć chuda bo tyle to ja zawsze miałam (przed pierwszą ciążą) i byłam szczupła, taka idealna sylwetka i książkowe wymiary, biodra 90, brzuch 65 ale przy wzroście 163.Pewnie po Tobie Twoja córa taka szczupła więc nie przejmuj się , ja zawsze ubolewam chociaż wiem ze synek drobny po mnie do tego niejadek(też po mnie)no ale to chłopak więc musi później jakoś wysłać, dlatego tak go ganiam z jedzeniem.

Ja po pierwszej ciąży już tak nie schudłam do końca,zostało 5 kg które cały czas się utrzymywały pomimo dużego wysiłku ale bez ćwiczeń,później doszło jakieś 3 kg przez tarczyce i w ogóle zmianę klimatu,żywności czy trybu życia no a potem kolejna ciąża i znów kolejne 3 kg i tak zbierałam pomimo że ja bardzo mało jem nawet w ciąży a teraz w trzeciej przytyłam tylko 6 kg a schudłam 8 kg więc obecnie ważę 57 a chciałabym tak chociaż z 4 kg mniej,brzuch okropnie duży,może za jakiś czas zacznę ćwiczyć,na razie nie mam na to czasu ani siły no ale nie oszukujmy się ciążą i wiek robi swoje a jeszcze niedoczynność tarczycy można już nie wrócić do swojej wagi,ja źle nie wyglądam oprócz brzucha oczywiście,po drugiej ciąży chodziłam na siłownię,biegałam i nic to nie dało ale też miałam zła dawkę leku ustawiona a właśnie dziewczyny jakie macie wyniki bo ja biorę teraz 37 mg a wyniki mam TSH 0,7 FT4 16 więc w końcu swojej intuicji bo sama sobie zwiększyłam o pół tabletki w końcu lepiej się czuje,jakbym tu miała słuchać lekarzy...szkoda gadać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz i tak chudne wolniej i mniej niż po pierwszej ciazy. Na mnie karmienie super dziala:)

Za to Rys oficjalnie nie miesci się w ubranka 62! Bodziaki i pajace ida do wymiany. W weekend wyjme mu ubranka 68. Co za wielkolud!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma! To Ty wygladalas jak mkdelka! Ja przy wzroscie 173 w zeszle wakacje jak sie intensywnie odchudzalam i schudlam do 61 kg to wgladalam jak anemiczka. Wszyscy mi mowili ze przeginalam. Jak bylo 63 to czulam sie naprawde super. Jeszcze mialam wysportowane cialo bo codziennie biegalam i jeszcze chodakowska. Zadnych zwisow na ramionach. Jeszcze pol roku i bylby kaloryfer😉. Teraz waze 66 i wygladam normalnie ale tu faldka tam odstaje. No coz moglo byc gorzej ale wezme sie za siebie. Przed cuaza chodzilam tez na zumbe i jak Marta stanie na nogi te bedziemy razem chodzic😉
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jak ważyłam 45 kg to wyglądałam jak anorektyczka,najlepiej właśnie 48-50 ale przy wzroście 163 cm.

Dziś od 5.00 już nie śpię, księżniczkę się nie chciało, usnęła o 7.00 i śpi do tej pory,szkoda że nie i ja mogłam bo musiałam wstawać i młodego do szkoły zawieść.

Nyzosia u nas odwrotnie, na małą wszystko za duże,jest jeszcze taka malutka, za godzinę przyjdzie położną to ja zważyć ale chyba za dużo nie przybrała, niejadka następna mi się szykuje.Zwariuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia szok, z tego co pamiętam urodziłaś 8.08 tak? Ja 17.08 i juz się rozczulam że pożegnaliśmy rozmiar 56:) bo już za mały... Rysiek rośnie jak na drożdżach i z tą Twoją wagą to mnie też zaskoczyłaś, bo tez karmie ale wciąż 6 kg na plusie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
9.08 urodzilam:) co sie dziwic ze chudne jak mlody tak ciagnie. Wszystko ze mnie wyssie:) on nie dosc ze ciężki to jest dlugi. Chyba w moja rodzine sie wdal bo u mnie faceci wysocy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na mnie karmienie piersią tak nie działa i tu też się geny kłaniaja bo niektórzy nic nie muszą robić a chudna i brzuch płaski.
My pomału wchodzimy w rozmiar 62 choć młoda na bilansie po miesiącu miała zaledwie 55 cm.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z wagą i figurą to u mnie jakaś porażka, przed ciążą miałam do zrzucenia a teraz mam jeszcze z 3-4kg dodatkowe. Mam nadzieję, że to w końcu się zmieni. Ja za to mam po rocznym kłuciu w brzuch okropnie brzydkie przebarwienia na skórze;/ Moja koleżanka korzysta z diety opracowanej przez dietetyczkę, super sprawa, babka układa jadłospis z głową, nie wydziwia, no i nie jest droga. Moja koleżanka mieszka sama, dużo pracuje a ogarnia przygotowanie posiłków.
Po pierwszej ciąży i jak człowiek był młodszy, to jakoś lepiej wyglądał.
Moja też już wchodzi w 68, ma długi korpus, bo nóżki, to jak u kurki:D Na dodatek jest przypakowana i dużo ubrań jest na nią za ciasnych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To fakt byłam bardzo szczupła. Moja rodzina jest tez szczupla, mama ma lepsza figurę niz ja i zawsze mam przy niej kompleksy bo kazdy pyta czy to moja starsza siostra. I to bez żartów , w szpitalu jak urodziłam i ona przychodziła to nikt nie wierzył ze to moja mama. Ona nosi spodnie po mnie i wazy moze 54kg a jest minimalnie wyższa niz ja. W ogóle jestesmy drobnej budowy wiec corka napewno wdała sie we mnie.
Wiadomo ze z wiekiem figura sie zmienia, czasem nawet na lepsze :) ale w moim przypadku fakt jest taki ze poprostu sie nie potrafiłam opanować i mocno przytyłam w bardzo krótkim czasie, to uczucie ciagłego głodu było okropne, ciagle jadłam od rana do wieczora. No ale nic mam pol roku zeby na wiosne dojść do siebie bo jednak czuje sie ciezka i taka nie w swojej skórze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę dziewczyny ze temat wagi na tapecie :-)
Ja do 25 roku życia byłam szczupła i super się tym czułam - przy wzroście 164cm ważyłam 48-50kg. Potem zaczęło się szukanie choroby i sterydy i nagle na wadze pokazało się 78kg :-( po ciąży z córką zeszłam do 67kg i juz dobrze wyglądałam. Niestety potem ciąża pozamaciczna, dużo pracy i przeprowadzka i waga nagle pokazała 88kg (aż wstyd się przyznac). Przed tą ciąża schudlam do 78kg i ciąża z małym wiec walka od nowa bo obiecałam sobie że już do takiego stanu się nie doprowadze. Dwa miesiące po porodzie waga z przed ciąży a teraz 2,5mca po ważę 76kg i mam duża motywację żeby dalej o siebie dbać. Niemniej po rozwaleniu metabolizmu sterydami (które jak się okazało nie były wogóle potrzebne!) i niedoczynność tarczycy musze pilnować co jem,ile jem i oczywiście ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć. Ale ćwiczyć Lubie bo zawsze coś trenowałam. Jak się uda to jeszcze 18 kg mniej i będzie super :-) ale tu długa droga przede mną.
A skóra nie wisi bo ćwiczę codziennie ewentualnie dzień góra dwa przerwy w ciągu tygodnia.

Nyzosia mój też już w 68- jak oni szybko rosną :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Angel to mozemy sobie rękę podac, sterydy plus niedoczynnosc i gruby tyłek gwarantowany :) brałaś sterydy na obniżenie męskich hormonów w organizmie? Ja brałam m.in. Właśnie ns to lek dexametason.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma a robiłaś dodatkowe badania skąd masz wysoki poziom męskich hormonów? Ja też brałam dexametason, z resztą euthyrox też biorę ;) Tylko że u mnie nie ma żadnych objawów podwyższonych hormonów.
Muszę się umówić do porządnego endo i wyjaśnić to, u mnie to chyba nadnercza są winne.

Wojtas nosi 68/74. Nyzosia to normalne że chłopak rośnie jak szalony. Dziewczynki na ogół wolniej przybierają. Ale chłop to chłop ;) Trzeba się tylko cieszyć, że ma apetyt a Ty chudniesz.

Ja tam wole nie pisać o moim brzuchu, wolę się nie dołować. Jednak nie to jest najważniejsze w życiu i tego się trzymam.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ehh to ja się nie przyznaję ile ważę, ale do zrzucenia jest około 20kg (173cm tutaj) żebym była zadowolona, musiałam kupić sobie teraz kieckę na wesele w sobotę, bo w swoje żadne się nie mieszczę i mam doła przez to. Nic to trzeba się wziąć za siebie, bo samo się nie zrzuci. Mi przed ciążą wagę rozwaliły hormony, które musiałam brać i teraz nie tylko ciążową wagę muszę zrzucić (zostały 2kg) ale i też tą nadwyżkę wcześniejszą.
A co do wzrostu dzieciaczków, to moja też już z 62 można powiedzieć że wyrosła, no ale ja duża, mąż jeszcze sporo wyższy, to młoda też będzie wysoka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma, ja przez ponad pół roku miałam ciągły kaszel,osłuchowo czysta,antybiotyki nie działały wiec lekarz stwierdził że to astma oskrzelowa i dostałam 3 sterydy. Kiedy po 3 miesiącach bezefektownej kuracji posłuchano mnie w końcu ze od dziecka choruje na żołądek ,odstawiono sterydy i zrobiono kolejne badania wyszła poza znana mi choroba wrzodowa żołądka dodatkowo przepuklina zwierza żołądka i dostosowane leki, kaszel minął jak ręką odjął, ale kilogramy i rozlegulowany metabolizm został.
Teraz nie ma co płakać, wiem jak to wygląda i trzeba się pilnować :-)

Życzę wszystkim dążącym do swoich celów wytrwałości - DACIE RADE :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kiedyś nie przywiazywalam wagi,do mojej wagi :)
Wazylam 55-57 przy 174cm. Bylam chuda teraz to wiem,nawet miałam przezwisko chuda.
Ogladalam ostatnio foty bo plyta jakos mi się napatoczyla z 2005r. i tak się usmialam,ze ktoś mnie nad jezioro wpuscil w stroju,masakra patyczak :)
Pozniej się zaczelo w ciąży pierwszej,tylam i tylam i puchlam i puchlam. Po ciąży miałam 67-68kg.az do drugiej ciazt,zawsze dieta cw ,żeby mieć te 62 byłoby idealnie,a tu druga ciaza przytylam niewiele ,i szybko schudłam,teraz mam 63kg bez staran hehe. Jestem sama z dwojka ciagle w biegu,chodze na zumbe bo bez tego zyc nie mogę i samo spadlo :)
Chociaz jestem tego samego zdania co Sylwia nie brzuch i zbede kg sa najważniejsze,wiadomo,kazda chce się czuc dobrze we własnym ciele,ale warto tez wyluzować to pikus w porównaniu z innymi problemami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie to zdziwienie 3 miesięczne dziecko i rozmiar 74 ale duże macie te dzieciaczki, u nas zawsze 68 jest na 6 miesięcy a 74 na 9 wiec różnica kolosalna.Nasza niunia coś marnie przybrała w tym tygodniu bo zaledwie 120 gram co jest dolna granica normy ale ona już tak ma ze jeden tydzień tak mało a następny jeszcze raz tyle więc nie przejmuje się, poza tym patrząc w bilanse braci to dokładnie tak samo, na dwa miesiące 5 kg a na 3 mieś.6 kg i tak dalej pewnie Natalia też będzie przybierać podobnie wszystko w genach.

Kaoma a jak Twój synek przybiera skoro taka szczupła jesteś, karmisz jeszcze piersią?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NyZosia! Co planujecie na warsztatach z chustowania? Ja umiem juz kangurka i dzis nauczylam sie zabki. Czy planujecie jakis inny sposob wiazania?
Moje cycki wrocily do normy. Znow sa miekkie ale czuc ze sie napelniaja a nie flaczki.
Mi brakuje w Twojmiescie takich zajec gimnastycznych z maluszkami. W mojej szkole rodzenia mialy byc takie zajecia, ale poki co nic sie nie zapowiada. Z checia zaplacilabym za to( oczywiscie pod warunkiem, ze bylyby w miare rozsadne ceny). W moim przypadku dieta jest, bo musi byc. Ruch- spacery ale dosc szybkie i bez przerw. Brakuje tylko jakis cwiczen siloeych na wzmocnienie wlasnie brzucha i zeby zwisow nie bylo😉.
Dzis zrobilam brzuszki razem z Marta. Ona na rekach tzw samolot a ja brzuszki udalo sie 3 serie po 10. Przyznam ze latwo nie bylo z 5 kg obciazeniem. A przed ciaza 5 minutowy plank nie byl dla mnie wielkim wyzwaniem. Obciach troche😉
U nas 62 panuje. Kilka duzych 56 tez ale glownie 62. Marta ma juz 62 cm dlugosci. Kupilam ostatnio kombinezon w smyku k na 68 to sie topi. Kombinezon na 62 tez troche za duzy ale chyba z tym 56 juz trzeba sie pozegnac bo druga raczku juz z wysilkiem wychodzi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam nie zabki tylko kieszonki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika bedzie eksperka od chustonoszenia wiec zawsze moze Ci pokazac jakie jeszcze sa wiązania i sprawdzić czy dobrze wiazesz.

A ja mam dzisiaj pobudki co 2 godz:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojej Nyzosia co Twój maluszek ostatnio taki kapryśny do spania? Pewnie w dzień za to się wyśpi a moja znów się wierci od 4.00 ale zaraz zaśnie, w tym samym czasie słychać za ścianą jak mały gada do siebie bo też się obudził a śpi z mężem a ten wrócił z pracy o 2.00
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na szczęście mlody sie budził tylko na jedzenie i zaraz zasypial. Mial jakas przerwe o 4 na gadanie ale on lezal i gadal a ja spalam.
Generalnie moj mlody duzo spi...

A dzisiaj jade do Pucka na zajecia:) zaraz sie zbieramy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz nosi rom 62/60.Ale z ciuszków 0-3 już wyrasta .

Od kilku dni Kuba tez zasypia po 20 przed 21.Szok! Bo On z tych co chodza pozno spac nawet o 23 .
Chyba oglądanie bajek po cichu ,bo brat zasypia a sa w jednym pokoju Go muli i zasypia z Nim haha :D

Ja dzisiaj bez planow,jedynie zumba na 19.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj dziewczyny ta waga ja juz mam 1 kg mniej niż z przed ciąży ale marzy mi się jeszcze 4 kg. ale mimo że karmię to opornie idzie bardzo bo ciągle jestem głodna. mi też brakuje takich zajęć ruchowych dla matek z dziećmi i tez z ma chęcią bym za nie zapłaciła. u mnie ze względu na bliznę dalej odpada ćwiczenie mięśni brzucha. mam do was pytanie moja malutka ma ciemieniuchę niestety oliwka nic nam nie daje może coś polecić wogole nie tylko łuszczy się jej skóra na gorze ale na całej główce ona ma bardzo dużo włosów i długie tak naprawdę można było by jej już obciąć ale nie wiem czemu mama mówi ze do chrztu się nie obcina.drugie moje pytanie jak długo utrzymuje się wysypka na ciele na buzi ja juz nie wiem czy to skaza czy uczulenie na jakiś produkt ja juz tak ubogo jem ze zastanawiam się czy te mleko moje jest wogole wartościowe . dziś już się załamałam bo znowu na buzkę coś ma bo dobrze rozumiem ze od kosmetyków byłaby ba całym ciele a na buzi takie krostki to pokarmowa? wogole tez nie umiem dopasować jej żadnego kosmetyku bo po żadnym nie jest idealnie szybko czerwienią się jej miejsca tam gdzie skóra jest zgięta próbowałam maka ale to do końca się nie sprawdza sudocrem tragedia potem seria mustEla ziaja a teraz laroche i oliatum i nic a co wy używacie. a powiedzcie czy gdzieś można kupić próbki kosmetyków bo mam cala szafkę a żadne nie pasuja. jeśli chodzi o rozmiar u nas nadal 56 i nie które 62 ale mała się urodziła 50 cm a waga teraz 5 kg i tez ostatnio słabo przybiera miłego dnia idę się jeszcze położyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale macie duże dzieciaczki... moja ma 6tyg a póki co nosimy 56, mało które 62 są jako tako dobre na nią! nawet w 50tki niektóre ją ubieram i jest ok

poza tym witam, tylko Was czytałam do tej pory :)
ze snem też niektórym Wam współczuje problemów... ja mam to szczęście, że młoda od urodzenia wie po co jest noc, zasypia ok 21, przerwa na 30min ok 2 i śpi do 7 grzecznie :) przybiera prawidłowo a z laktacją nie mam problemów, kilka razy zdarzyło się jej spać od 23 do 6...

w sumie nie miałam ani jednej ciężkiej nocy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja ma 3,5 tyg i juz nie wchodzi ubranka 56, ale 56 cm to ona miala jak sie urodziła. Przybiera tez ładnie bo po 3 tyg ważyła 4220 g.
Ja mam obecnie -1 kg do wagi sprzed ciąży, ale ze należę do tych lepiej zbudowanych, to juz przed ciąża miałam za duzo kilogramów. Na razie z tym nie walczę, liczę na to ze karmienie troche pomoże. Zreszta czytałam, ze nie jest dobrze tracić za szybko kilogramów gdy się karmi, bo wówczas związki z zalegającego tłuszczu uwalniają się do organizu w zbyt dużej ilości.
Co do zaczerwienień skóry, my w ostatni weekend walczyliśmy z małym odparzeniem. Pomogło smarowanie na zmianę kremem do pupy z Musteli i Linomagiem. Na zmianę trochę tlenku cynku i natłuszczanie najlepiej działało. Poza tym rezygnacja z chusteczek nawilżanych na rzecz wacikow z wodą i zmiana pieluch na większe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mam jeszcze pytanie a możecie polecić dobrego dermatologa może być lux med lub prywatnie bo nie mogę patrzeć na jej buzię
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina jeśli to trądzik niemowlęcy to nic nie poradzisz. Mój też ma i wygląda jak pryszczaty nastolatek.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz mial tradzik i samo przeszlo>
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina moze postaraj sie w ogóle zrezygnowac z kosmetyków? Czasem one podrażniają skore dziecka i wychodzą wtedy rożne krosty. Jesli mAlutka ma sucha skore to dolej pol szklanki mleka do kąpieli to naprawde super pomaga. Moj mały tez ma krostki na buzi w okolicach brody, czasem wiecej czasem mniej ale to jest trądzik niemowlęcy.
U nas po 6 tyg rozmiar 56 czSem 62 ale to głownie spodenki bo maluch ma długie nogi, choc mam kilka 50 tek i tez nosi. Z waga to nie wiem dopiero popołudnu sie dowiem jak polozna przyjdzie, no i wciąż karmie piersią i butlą bo niestety u mnie wystarczy mały stres i odrazu tracę pokarm.szczepiony tez jeszcze nie był oprócz tego w szpitalu.
Na ciemieniuche spróbuj rozgrzana oliwkę dac, i pocierać delikatnie wacikiem i potem nałożyć czapkę. U nas tak zeszła w dwa dni. wczoraj była u mnie Sasiadka z córeczka 4 miesiące i ta mała ma taka ciemieniuche ze jeszcze czegoś takiego nie widziałam, brązowa skorupa poprostu. Okropnie to wyglada.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy masc robiona na recepte. Sklad lanolina, wazelina, euceryna i witaminy. U nas wysylka zeszla po odstawieniu nabialu. A ta masc na sucha skorke pomaga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj moj byl okropnie pryszczaty. 2 lekarzy go widzialo i potwierdzilo moje przypuszczenie ze to po prostu tradzik i samo zejdzie i faktycznie zeszlo.
Co do ciemieniuchy to kupilam w rossmanie olejek ma ciemieniuche i smarowalam nim głowe przed kapiela.potem kapiel i po kapieli wycieralam mocno glowe recznikiem. Po 3 razach zeszlo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziękuję dziewczyny ale u nas już raz ta wysypka była więc nie sądzę że to trądzik martwie sie ze przy diecie tak ubogiej co ja jem to ja nic nie jej nie daje składników odżywczych tym mleku moim. a dziś moja panna cały dzień śpi może godzinę była aktywna nie wiem o co chodzi je i idzie spać.a mam do was jeszcze jedno pytanie czy wasze dzieci mają powiększone węzły na szyi czytałam ze to niby normalne ale się stresuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj mały wazy 4300 wiec kawał chłopa :) w 10 dni przybrał 350 gram hehe pytałam położnej przed chwila o co chodzi z tymi wysypkami bo małego właśnie tez wysypało na brzuchu, powiedziała ze dopóki sie karmi piersią to takie rzeczy to norma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina o jakosc mleka sie nie martw. Na pewno organizm oddaje na mleko wszystko co najlepsze. A czemu masz taką uboga dietę?

U nas dzisiaj wieczorem jakas awantura...mlody sie darl przeokrutnie przeszlo mu dopiero w kapieli. Dobrze ze jutro nie mam żadnych spotkan. Odpoczniemy trochę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ny zosia jadłam prawie wszystko do pierwszej wysypki wtedy najpierw lekarz stwierdził że to trądzik niemowlęcy ale miała taką buzię se dostała maść na sterydach zeszło po dwóch smarowaniach. kiedy pojawiło się znowu odstawiłam nabiał ale dalej potem znowu to samo było lepiej ale tydzień mija i znowu wiec myślałam że to jabłka lub banany potem wyszło kakao i pomidory teraz kiedy znowu na buzi się nasiliły a ja jem pieczywo masło szynka pije tylko wodę ziemniaki buraki albo ryba albo jakieś mięso gotowane lub na patelni grillowej ciastka suche suchary. ryż zero przypraw i co buzia znowu tragedia to już oszalałam bo nie wiem co wymieniłam proszek sama nie używam balsamów .wiec nie mam siły bo ciągle myślę o jedzeniu a znowu nie chcę odstawic malutkiej od piersi . wiec jestem zmęczona i sfrustrowana. ach dziś zmieniłam firmę Wit d i k może to
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina! Przy skazie bialkowej charakterystyczna jest wysypka plus sucha luszczaca sie skorka szczegolnie za uszami i na zgieciach. Przykro mi to mowic ale maslo to tez nabial, niestety. Wspolczuje ci bo wiem co to znaczy. U mnie po wyeliminowaniu nabialu( ale ja wzielam do serca eliminacje nabialu) zaczela schodzic po 4 dniach. Smarowalam tylko ta mascia z apteki bo sterydy zlikwiduja wysypke ale dalej nie bedzie wiadomo od czego. Ja bym na Twoim miejscu, jesli nie wiesz na co jest alergia sprobowala przez tydzien jesc tylko nieuczulajace rzeczy(odpada caly nabial, pomidory, soja, cytrusy, miod orzeszki). Ja jem ziemniaki piers z piekarnika( najlepiej z ibdyka) marchewke i groszkiem na zmiae z buraczkami i marchewka z jablkiem, druga opcja krupbik, trzecia dorsz/losis na parze, czwarta potrawka z indyka szpinaku, marchewki z sola pieprzem i makaronem lub ryzem ( na patelni), wolowina duszona w warzywach z wloszczyzny w ciemnym sosie wlasnym. I masz lajtowe oviady na caly tydzien. Na sniadania i kolacje jem owsianke z owocami ale zalewam platki woda. Tetaz dodaje jogurtu koziego wczesniej sama woda lub kanapki sprobuj margaryne( ale tylko ta z biedronki nievma serwatki z mleka) i wedlina ewentualnie ogorek koszony salata bo to nie uczula. I po tygodniu powinny wszystkie alergeny wylezc z ciebie. Jesli wysypka zniknie lub zmniejszy sie tzn, ze na cos jes aletgia i wtedy powoli po jednym produkcie na 4-5 dni. Najedz sie najlepiej wiekszej ilosci, bo czest jest tak, ze po plasterku pomidora nic nie jest ale jak przez tydzien bedziesz jadla to stezenie aletgenu bedzie na tyle duze, ze wysypie. A ty bedziesz myslala ze to od czegos innego. Jesli po takiej diecie przez tydzien sie nic nie zmieni tzn ze to nie alergia na pokarmy. Tylko zaprwne teadzik.
Jesli chodzi o alergie na proszki to moja Marta jak spi w naszej poscieli na brzuszku to na odcisnietym poluczku ma kroatki. Schodza nastenego dnia. Kladziemy ja na pieluszce i wtedy jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jak wygląda ta wysypka i czy tylko na buzi?przy alergii to jeszcze na innych częściach ciała są krostki, z sucha i łuszczyca się skóra to tez ale niekoniecznie, mogą być tylko krostki bo mój synek tak miał, wysypka tylko na klatce piersiowej, do końca nie wiadomo było na co,jak pił nutramigen skóra była czysta.
Ja jem smażone kotlety, bo z tym to bardziej chodzi o nasz żołądek a nie dziecka, tak mi wydaje bo za ca różnica dla niego jak to i tak w krew idzie suszone czy usmazone no chyba ze o olej a jak nam nic nie jest to można i smażone, nie wiem skąd w PL taka eliminacja produktów co się je przy karmieniu, tylko w Pl, w innych krajach nie stosuje się tak surowych diet zapobiegawczo no chyba ze coś faktycznie się dzieje, ciekawe co by powiedział tu nasz pediatra przy jakichkolwiek wysypkach, dla nich to wszystko jest normalne.Tu nawet nie ma specjalnego mleka dla alergików, przynajmniej tak słyszałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina,tak jak Dominika pisze. Ja tez myślałam,że mała ma alergię na nabiał i wszystko odstawiłam,ale nic się nie zmieniło. Raz wysypki jest więcej raz mniej. U mnie najprawdopodobniej jest to trądzik. Podobno może on się utrzymywać do ok.10 tygodnia.Iga właśnie rozpoczęła 10 tydzień i zobaczę co teraz będzie się działo.

My wczoraj byłyśmy na kontroli bioderek. Ze stopnia IV wskoczyła na lekki stopień I !!! Jestem przeszczesliwa,ale rozworke jeszcze musi nosić. Teraz będzie miała swobodę ruchu przez 6h w ciągu doby i WRESZCIE na kąpiel :)
Następna kontrola za 6tygodni. Mam nadzieje,ze wtedy usłyszę: "możemy już nie zakładać rozworki".
Później będziemy sprawdzać czy nie dostała się martwica,ale pan dr uspokaja,że szybko zaczęliśmy działać i jest szansa,że będzie wszystko dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa super wiadomość!!!!

Co do trądzika to czytałam że może być tak długo jak się karmi piersią nawet 6 miesięcy!!!
U nas też tak jest że raz jest mocniej raz słabiej ale już jest zdecydowanie lepiej. A co do alergii to wiem że młodego wysypuje bardziej po miodzie i po truskawkach (jadłam dżem). próbowałam też orzechy ale jest ok.
I też podrażnia go nasz proszek.
Karolina a pierzesz swoje ciuchy w dzieciowym proszku? Moja młoda tez tak miała. Powycierała się w moją bluzkę np. przy karmieniu i wysypka gotowa. I wcale nie była taka mała jak jeszcze ją drażniły normalne proszki. Młodego trochę drażni nasz proszek ale schodzi mu w ciągu jednego dnia to podrażnienie.

U nas w nocy pobudki co 2-3 godziny:( ale na szczęście bez kupy i tylko na śpiocha więc tylko karmienie i spanie dalej. Dzisiaj nawet udało mi się go dwa razy odłożyć do kołyski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania u nas tez zaleca sie jesc wszystko jesli nie ma alergii albo peoblemow z brzuszkiem. Ale jesli sa to sie stosuje diete eliminacyjna. Jesli po smazonym twoja corcia ma sie dobrze to jedz na zdrowie. Jesli dzieci boli brzuszek po smaz[nym czy jakis ciezkostrawnych produktach to przeciez nikt dziecku bolu brzucha nie chce fundowac. Swoja droga dieta lekkostrawna jest po prostu zdrowa dla wszystkich, dzieki temu latwiej tez sie wraca do formy po porodzie.
A jesli przy alergii nie wyeliminuje sie alergenu to niestety alergia moze sie poglebiac i zmienic sie ze skornej np w oddechowa a tu niedaleko do astmy. Swoja droga polscy lekarze sa bardzo cenieni za granica, wiec uwazam ze warto im zaufac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa!!! Super wiadomosc!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się dzisiaj dowiedziałam ze zus chce ode mnie jakieś dodatkowe dokumenty:( księgowa już się tym zajęła ale to oznacza przesunięcie wypłaty zasiłku. masakra z nimi!
Malaniunia a jak Twój zasiłek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trądzik może dłużej trwać, tak jak pisała Nyzosia nawet do 6 mcy. Wojtek jest na mm, ma 13 tyg. i nadal pryszczaty. Powoli zaskórniki wyłażą, ale jeszcze daleka droga do czystej buzi. Pamiętam, że Maciej na chrzest 3,5 mca miał buźkę już ładną.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia moja budzi się w nocy (od 23 bo do tej godziny to ma kolki, więc nie ma spania) co 2,5- 3 godziny. Nie byłoby to problemem, gdyby tak jeszcze zasypiała po 20...Wiem, że do czasu aż nie przejdzie na mm, to nic nie poradzę, na to jej nocne jedzenie.
Wczoraj byłyśmy na usg brzuszka, mała oczywiście krzyczała niemiłosiernie, na dodatek trafiłyśmy na mało sympatyczną lekarkę, zero podejścia do dzieci, taka chłodna i opryskliwa. Mała ma refluks i skrzywiony żołądek, jak urośnie, to się wyprostuje:P
U mnie z tą dietą, to tez jakiś dramat, ona ma kolki nawet po rybie na parze, smażonego, duszonego i pieczonego to już od dawna nie jadłam.
Katar dalej jej świszczy w nosie, jest lepiej, ale czyszczenie jej tego nosa, to dramat, może podejdę dziś z nią do ośrodka, niech ktoś coś podpowie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa to super! Juz niedługo pożegnacie to ustrojstwo!
Trądzik moze byc tak długo ja w organizmie dziecka beda hormony mamy, moj był cały wysypany, teraz ma tylko na brodzie i od wczoraj na brzuchu.
Ania27 mleko dla alergikow jest bo moj młody jes dostaje ze względu na to ze jestem alergiczką i przez to ze karmie nie moge brAc tabletek a czasem zdazy sie ze pomimo eliminacji zjem cos co mnie odrazu uczula. A nie moge jesc większości owoców np jabłek, śliwek, brzoskwiń, orzechów, sezamu itd teraz bede tez odrzucać gluten bo moze on jest przyczyna moich wiecznych wzdęć i ppuchnietego brzucha. Mimo to synek i tak ma lekkie kolki i wysypkę. Ja wychodzę z założenia ze dziecko wyrośnie dopóki nic go nie boli to znaczy ze jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja mloda nie spala dobrze na mm. A wrecz powiedziałabym ze spala gorzej po mm bo bolal ja brzuch co odkrylam dopiero jak odstawilam mm zupelnie. Tak więc z synkiem planuje nie wprowadzać mm w ogóle ale nie wiem jak mi to wyjdzie. tyle ze moj nie ma kolek albo kropelki tak dobrze działają:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiadomo ze polscy lekarze są rewelacyjni, nie neguje tego a raczej jest mi tu źle z tymi jakich mam choćby nawet moja tarczyca z pediatry też nie jestem zadowolona, dobrze że w razie potrzeby mam polke tylko daleko bo 70 km.Chodzi mi o to ze bardzo zapobiegawczo z ta dieta, taka polska mentalność, nasze matki, babcie zawsze powtarzają nie jedz tego czy tamtego bo dziecku zaszkodzisz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia niestety ,ale cisza. Od dostarczenia ostatnich dokumentow,w czwartek minie 30dni i jak nie bedzie kasy (a skladalam papiery 22.07 a reszte 7.09. ) to wtedy bede sie dowiadywac bo to lekkie przegiecie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy u której z Was pojawiło sie krwawienie. Jestem troche ponad 6 tyg po porodzie i w sumie myślałam że wszystko się uregulowało, a wczoraj dostałam silne krwawienie. Czy to może być okres tak szybko, tym bardziej że armie tylko piersią? Wizyta u lekarza dopiero za dwa tyg i tak się zastanawiam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny dziękuję za wasze rady Dominika dziękuję za jadłospis płatki owsiane tez jem na wodzie do tego żurawina suszona i wcześniej plastry bananana. zaraz pójdę na spacer do biedronki po margarynę . rybkę tez robiłam na parze bo potem też zimna na kanapki zobaczymy najgorzej ze ciągle chce mi się pić a na wodę juz nie mogę patrzeć. dziś odstawiłam tez herbatke ale piłam może jedna dziennie zielona lub rumianek i sama nie wiem. Ny zosia staram się moje ciuchy choć w płynie młodej wypłukać.no cóż będę dalej próbować. Justa super wiadomości.jeśli chodzi o kawie nie ja jestem 19 tyg po porodzie i po połogu jeszcze nie miałam. dziś mam wizytę u giną idę po jakąs antykoncepcję i myślę o tabletkach a wy jak co o tym myślicie.ale rano lekarz zlecił mi tyle badań ze 259 zł zostawiłam w laboratorium.szok. miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A rumianek chyba też uczula, lepiej nie pij, powiem Wam ze ja normalnie jem jak przed ciążą, pije soki jabłko wiśnia, pomarańczowy odstawiłam bo też były krostki ale wtedy to był napewno trądzik,nie jem nic co wzdyma czyli kapusta, kalafior a z owoców jem tylko jabłka i banany.Jak nic się nie dzieje to można wszystko jeść, pije normalna herbatę i kawę z mlekiem noi moje śniadanie to tylko nabiał, nie potrafię niczego innego, jajek prawie w ogole chyba że omlet albo sadzone na obiad i strasznie mnie ciągnie do słodkiego jak nigdy bo normalnie nie jem bo wiem ze tuczą ale teraz nie mogę sobie odmówić.

Kaoma wychodzi na to ze mamy dzieci o podobnej wadze bo moja o dwa tygodnie starsza a waży 4600.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nowa malwa moze byc to okres.

Malaniunia daj znac czy zus się w koncu ruszył. Masakra z nimi.

Nas czeka imprezowy werkend. Mloda ma dwie immprezy urodzinowe. Bedziemy jezdzic po kinderbalach:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tego Wam zazdroszczę w PL dziewczyny, takich spotkań, wypadów czy choćby rozmowy z kimś innym niż mąż który nie zawsze chce słuchać albo dzieci najgorzej z tym starszym, odwieczna walka o wszystko i tu chociaż by z jego powodu chciałabym wrócić do kraju bo inne jest podejście w szkole czy wśród rówieśników.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina! Ja oprocz wody pije jeszcze soki z biedronki tloczone 3 litry za 12 zl. Sa marchewkowo jablkowe i jablkowe. Nic uczulajacego i po skladzie wnika ze rzeczywiscie sa tloczone. Sokowirowka odmowila jakis czas temu posluszenstwa wiec poki co te soki. Sa tez w lidlu ale z do!atkiem wiani. Ja moge pestkowce ale jesli nie wprowadzalas jeszcze to na razie sie wstrzymaj. Zycze ci, zeby to byl tylko tradzik, nie bedziesz musiala przechodzic na diete a tradzik sam minie predzej czy pozniej.
NyZosia! Prowadzisz dzialalnosc uczciwie wiec nie beda mieli sie czego przyczepic. Szoda tylko ze wstrzymuja wyplate bo ich juz nie interesuje za co oplaty porobisz itd... U mnie obeszlo sie bez kontroli ale dwa miesiace czekalam na wyplate zasilku... No i do tego czasu ewus czerwony. Stresowalam sie jak cholera... Dobrze ze moja ksiegowa byla opanowana... Na pewno bedzie dobrze!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika żeby było śmieszniej to ja nie z działalności tylko z umowy mam ten zasiłek. wiem że wszystko jest ok, przecież nawet dzwoniła pani z zusu do księgowej że będzie zasiłek a teraz się czepiają i chcą nowych dokumentów. wkurza mnie to bo wiem ze dostanę ten zasiłek pytanie tylko kiedy....czekam na te pieniądze!

Ewusia nie sprawdzałam...muszę sprawdzić!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewuś na zielono:) niezłe jaja!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja kolezanka miala kontrole ( ma dzialalnosc) i zasilek dostala moesiac pozniej. Oby u Ciebie bylo krocej. U mnie zle zaksoegowali moj wniosek i dlatego wg systemu bylam nieubezpieczona.
Probuje Marte przestawic na poranne spacery, ale na razie i tak po poludniu marudzi wiec wychodzimy dwa razy dziennie. Tylko ten popoludniowy krotszy spacer
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam działalność i maja czas do czwartku teoretycznie maja czas na wyplate.Rodzilam 8.07 i już będą 3mce a zasiłku nie ma;/

My wczoraj na SORze ,bo mały caly czas ma ten kaszel i katar,lekarka popołudniu w piątek już nic nie mogla zrobić dala mi skierowanie do szpitala,bo sama mowila,takiego małego nie odesla a zrobia badania.
Ma mieć inhalacje i tyle.W pon kontrola jak będzie ok,to do końca tyg inhalacje i tyle,jak się nie polepszy to oddzial.Ale tak to nic mu nie jest,nie gorączkuje nie marudzi.

Ja okres dostałam 6,5tyg po porodzie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas tez dalej katar. I tez mu nic nie jest.kaszel przeszedl po inhalacjach. Nie wiem kiedy mu ten katar przejdzie chyba w poniedzialek przejdę sie do lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojej 3 miesiące i brak kasy, wspolczuje wam dziewczyny bo w długi mozna wpasc jak ktoś nie ma odłożonych pieniędzy albo ma wszystko wyliczone co do gorsza. Pamietam ze ja do Zusu musiałam dzwonic co miesiac bo pieniądze czesto sie nie zgadzały, naturalnie zawsze za mało i nie w terminie. Teraz dzieki Bogu dostałam pieniądze 2 tyg po wysłaniu wniosku i przy okazji i formacje ze bede na małego dostawać pieniądze do 2033 roku i o mało ni dostałam zawału jak zobaczyłam ta date hehe tyle lat brzmi jak z filmu fantastycznego, 18 lat jezusku mam nadzieje ze dożyje :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas na szczęście ZUS wypłaca zasiłek w terminie. Ale becikowego nie dostaniemy bo przekroczylismy próg o 30gr na osobę .... ehhh no cóż, państwo POMAGA rodzinom
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma to jest kindergeld a jest jeszcze jest elterngeld na rok, też dostaniesz? W sumie 480 euro.
Angel, no śmieszne to jest, prawda a co już teraz nie dla wszystkich jest becikowe?
Melaniunia wysłałam Ci maila.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu teraz do becikowego trzeba się wyspowiadać w mopsie z dochodów łącznie z kwitami z urzędu skarbowego. Wystarczy ze przekroczysz kilka groszy i nie dostaniesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maz musi wziąć zaświadczenie o zarobkach do becikowego i wtedy będziemy skladac,ale to za 2013 z tego co zrozumiałam tak?

Ania maila nie dostałam DORRIS86@WP.PL lub OKLAN@WP.PL
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie ZUS tez jeszcze nic nie wypłacił. mój szef czegoś tam nie dosłał, pewnie dostanę w listopadzie.
Nie wiem, co by to było jakby te pieniądze były niezbędne;/
U nas katar minął, na szczęście, choć małej i tak ciągle coś się w tym nosie zbiera. Na Fridę reaguje histerią i wrzaskiem, postanowiłam zainwestowac w coś takiego: Elektroniczny aspirator do nosa MESMED MM-115 DelfiNosek.
Kolki u nas dalej na całego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wczoraj pol dnia w rozjazdach i balam sie jak mlody wieczorem ale spoko. Wrecz wczoraj bylo bez awantury i placzu wieczorem a przed wczoraj nic sie w dzień nie działo a wieczorem afera. Ale za to zjadl z dwoch piersi na noc zasnal o 21 i juz się znowu obudzil na jedzenie. Masakra!

Udalo nam się wczoraj skoczyć do outletu i kupilam sobie ekstra buty na jesien! Od razu ma sie lepszy humor:)))

Za to gardło mnie cos boli:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki dziewczyny za wsparcie! ;)
Masakra z tym ZUSem... oby szybko Wam wyplacili.
Z tym becikowym to też jazda.Trzeba zanieść im tonę makulatury, tak jakby mieli wypłacać bóg wie ile pieniędzy.

Smerfeta bardzo Wam współczuję kolek. Koleżanki mały ma po każdym jedzeniu... eh... biedne dzieciątko i Wy. Dużo siły!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha, ten projekt obywatelski na dopłatę do szczepionek na pneumokoki niestety nie przeszedł... szkoda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatevo ja becikowe olalam. Nie bede paniom z mops się z numeru buta spowiadać. Dostałam kase z ubezpieczenia wystarczy na szczepionki:)

Moj mlody jest nienazarty!!!! On je co 1,5-2 godz w nocy tez. I to nie jest tylko ciumkanie. On normalne je 15-20 min!!!!mam nadzieje ze to jakies przejsciowe jest.

Smerfeta a dajecie coś na te kolki? Moze zwiększ dawkę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja akurat mam wszystkie dok w domu,bo w 2013 nie mialam działalności nie bylam zatrudniona,wiec tylko z US zaświadczenie o zarobkach co i tak mam w domu,bo do rozliczenia w NO zawsze Maz zabiera ,wiec latanie po dok. mam z glowy :)

Nyzosia,moj za to w nocy jak zjadal 3 razy po całej butli,tak teraz je z dwa razy nawet nie pol i się tylko mleko wylewa. Dzisiaj mu zrobie mniejsze porcje zobaczymy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia daje jej Espumisan, Infacol przerabialiśmy, Delicol, herbatki z kopru włoskiego i rumianku, dawki od jakiegoś czasu już większe a i tak dalej się męczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żenujące to jest z tym becikowym, nie dość ze grosze jednorazowo to jeszcze stos papierów,ja wiem ze dostałam na syna to teraz jak jest z tym, zależy od zarobków?

Moja księżniczka sobie śpi, byłyśmy na spacerku i zanioslam ja z gondola do góry teraz śpi na balkonie, ale apetyt to ona ma marny, piersi pełne a moja niunia coś tam popije zaledwie kilka minut ale nie efektywnie, wiem kiedy naprawdę zjada a kiedy ciumka no i tak to.u nas często wygląda ze nie wiem co mam o tym myśleć, diety nie zmieniłam, chora tez nie jest to skąd ten spadek apetytu bo w pierwszym miesiącu jadła o wiele lepiej i wciąż jeszcze taka malutka i drobna jest.Ze spaniem też nie jest lepiej, nie wiem czy ona wogole potrafi spać bo w ciągu dnia to tylko krótkie drzemki a co 3 dzień robi sobie jedno dłuższe spanie, w nocy lepiej ale nad ranem to już różnie przeważnie od 4.00-5.00 juz nie może usnąć, zasypia po godzinie.Najgorsze jest dla nas wieczorem usypianie, zawsze godzinę obojętnie czy zmęczona czy nie, wtedy długo przy piersi, pilnuje mnie nawet jak smoczek to musze leżeć przy niej zanim dobrze zaśnie a i tak budzi się po 15 minutach i znów chce pierś i później jeszcze raz to daje jej smoczek, nie wiem dlaczego tak się przebudza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malaniunia czyli jest nadzieja na mniejszy apetyt?:)

Ja dzisiaj jestem umeczona. Chyba za duzo na siebie wzięłam obowiazkow plus bierze mnie jakieś przeziebienie. Mlody jeszcze nie padł ale juz odlatuje wiec ja padne razem z nim.

Ania a moze brzuszek ja boli? Moj tak ma rano ze sie wzbudza i kreci jak kupa idzie:) albo jak ma kleksa w pieluszce. Nie moze mieć brudnej pieluchy bo nie zasnie nawet z malym kleksem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wątpię bo nie płacze, jak ja odłożę to leży spokojnie, napewno ms większą potrzebę spania niż jedzenia, czy Wasze dzieci też tak mają jak są zmęczone to nie jedzą? A już po krótkiej drzemce zjedzą, a dziś mnie to już normalnie zaskoczyła, wypiła o 13.30 ale też tyle co nic, poszłam z nią na spacer i od 14.30 spała do 17.30, moje piersi pełne, myślę sobie no to teraz będzie głodna, zjadła z jednej piersi oczywiście 5 min tylko, choć mój syn pamiętam też tak krótko a tył po kilogramie miesięcznie, dałam jej drugą bo też była pełna ale gdzie tam, już tylko ja ciumkala i odrywala się od niej,wczesniej pils z dwóch,nie wiem może tylko tyle potrzebuje, normalnie modelka mała, dba o linie

Nyzosia,Wy z Rysiem pewnie nie doświadczyliscie czegoś takiego jak odrywa nie się od cyca mamy, poprostu nie chcę, nie jem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj juz od jakiegoś czasu je tylko z jednej piersi podczas każdego karmienia.czasami na noc zje dwie. i tez tak ma ze jak jest zmęczony to nie chce jesc. Uspokii sie wypłacze to wtedy je.

Widze ze u nas w domu jest jedna regula. Nie ma żadnych regul:))) po nocach jak mlody budzil sie co dwie godziny dzis spal od 21 do 3!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia dobrze napisane żadnych reguł.u nas tez w kalejdoskopie. ja na diecie zero nabiału i odstawiłam owoce te które jadłam i jeden kosmetyk zobaczymy jest mniej krostek ale skóra sucha ale najgorzej ze nie mam czym się najeść czy wy też tak macie żebyście jadły jadły i jadły jak karmicie piersią. a mojej małej tak głośno pracują jelita normalnie jakby się jej coś przelewało i gotowało i na czytałam się w internecie samych złych rzeczy wiec chyba pójdę do gastrologa . Ania 27 mi pediatra tłumaczył ze jeśli dziecię słabo przybiera a nie koniecznie tak musi być u twojej Natalii to trzeba wtedy spróbować dać w butli choć na początek żeby wybudzic bo dziecku spada poziom glukozy i dziecko coraz rzadziej odczuwa głód i kolo się zamyka czym częściej będziemy dawać tym dziecko będzie mniej senne i będzie chętnie jadło . Tylko twoja córeczka nie spi wiec tez nie jest mocno zmęczona wiec powinna mieć siłę ssać może jej tyle starczy. pocieszę Ciebie ze moja malutka tez je po 3 5 minut i rzadko kiedy z dwóch. uciekam piękna pogoda znowu się szykuje miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas odwrotnie, młoda budzi się co dwie godziny ale na szczęście ta druga połowa nocy tak to zawsze od 21.00 przesypia 4 czasem 5 godzin ale dziś już od 2.00 co dwie godziny z czego jadła po godzinie lub pół, więc nie wiele zostaje mi na sen, wstaje z bólem głowy bo jak rano dobrze usunie i na dłużej to ja już muszę wstawać, tylko dziś mąż może wyszykować i zawieść starszego do szkoły ale budzi się młodszy wiec nie ma mowy już spaniu.

No to pewnie mała nadrabia nie jedzenie w dzień w nocy,co mi się średnio uśmiecha bo zwyczajnie chce odpocząć po ciężkim dniu z dziećmi, dobrze że był weekend bo trochę się zregenerowalam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wiem, wiem mi też położna i lekarze tak zawsze mówią i dlatego na razie tym się nie przejmuje, zobaczymy w czwartek na wadze, tylko denerwuje mnie ze ona tylko wypije co rzadkie a do mleka nie doczeka, chyba musze robić jej dłuższe przerwy co 3-4 godziny bo widzę ze ona tak często jak co dwie nie potrzebuje nawet jak tylko popije.A zmęczona to ona jest ci chwila jak tak mało śpi, po godzinie juz marudzi i musi choć na 15 min usnąć.
Pocieszylas mnie Karolina z tym czasem jedzenia a Twoja chyba też taka drobna? Ile waży i jak przybiera miesięcznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina, a spróbuj na buźkę zastosować emolium krem od 1 dnia życia. Ja też prawie wszystko poodstawiałam, cały nabiał, pomidory, balsam do ciała, bo mała miała suchą, szorstką buzię z krosteczkami i po nie jedzeniu nie zauważyłam różnicy. Tzn raz było lepiej, a raz gorzeje... od piątku stosuję emolium i jak ręką odjął! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, u nas weekend ktory wyssał ze mnie energię. Mały ok 19 zaczyna tak płakać, tak strasznie krzyczeć ze nie da sie go uspokoic. Trwa to do ok 24. Puszcza baki okropne wiec to chyba jakas hardcorowa wersja kolek. Usypia na 2,3 min i znowu w ryk. Płacze tak silnie ze az głos traci i cały sie trzęsie :( okropne to jest. Nosimy go, ma na brzuszku ciepłe okłady i dostaje sabsimplex ale i tak to mu nie pomaga :( w dodatku wczoraj mielismy Kinderparty bo corka miała 5 ur wiec chata ludzi, dzieciaki zmieniły mieszkanie w płac zabaw i dopiero dzis jak zrobiło sie jasno to widze jaki syf został :( za rok zrobie jej urodziny w jakimś placu zabaw bo dzis mam dzien z głowy przez sprzatanie. Maz właśnie pojechał z małym do lekarza na kontrole ale cos czuje ze ja jutro bede musiała isc z corka bo na naczyniak na ustach zaczął jej sie paprać i troche sie przerazilam jak to rano zobaczyłam. Cała warga w strupach i rankach :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma współczuje kolek :(
Ania jeśli się martwisz, że malutka nie doczeka konkretnego pokarmu to ściągnij pierwszą fazę.
Wojtek wcześniej w nocy też jadł co 3 h. Teraz jak idzie spać o 20, to budzi się 1-2 i potem 4-5. Tak samo jak Malaniuni synek zjada w nocy dużo mniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz tez już o 20 spi, budzi się teraz o 1 później ok.4 później o 6 czuwa 2h i po 8 ma drzemke.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No a moja zjada więcej w nocy, widzę że pory pobudek mamy podobne,tylko Natalia trochę później usypia raz ze trwa to godzinę a dwa ze najpierw kładę spać młodego, gorzej jak ma drzemkę w dzień to wtedy tak szybko nie zaśnie i Natalia wtedy idzie pierwsza.

Melaniunia jak dajesz rade z dwulatkiem,ciężko? Bo ja nie ukrywam, jest co robić:)

Dziewczyny doradźcie bo jeszcze nie kupiłam żadnej chusty może lepiej nosidełko jest w tej samej cenie i nie trzeba wiązać bo jakoś tego się boję, co lepsze jakie plusy i minusy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moja się nie budzi w nocy w ogóle, jak zaśnie po kąpieli ok 20-21 to śpi do 5-6. W dzień za to w ogóle. Od 3 dni widzę, że dwa razy dziennie śpi, ale to jeszcze nie jest takie wyregulowane.

Co do kolek, ja podaję Dicoflor 1x6 kropelek, Delicol 3x8 kropelek i SS 3x15 kropelek. Kolek nie ma.

A na zasiłek też poczekałam :/ urodziłam 08.07, papiery złożyłam 17.07 a pieniądze wpłynęły 30.09. ZUS może olewać, człowiek nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na początek przepraszam że czasem brakuje polskich znaków, ale pisze z telefonu.
Mój synek tez przesypiają noce. Jak zasnie ok 19-20 to śpi tak do 5-6 a czasem musze go budzić o 7, żeby córkę do przedszkola zawieźć. Wtedy mały nakarmiony robi dalszą drzemkę na czas drogi i jakiegoś ogarnianią zakupów i śpi jeszcze zazwyczaj do 9-10. Później robi 2 drzemki po 20-30 minut i jedna tak na ok. 2 godziny.
Ja za to musze podkręcić laktacje, bo o ile mały spokojnie się najada to o tyle musze trochę pokarmu do tego piątku zamrozić i okazuje się ze laktatorem może ściągnąć raptem 20ml :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania jeśli chcesz nosidło to pamiętaj żeby to nie było wisiadło tzn. nóżki dziecka muszą być w pozycji żabki. Ja mam bondolino. Przy nosidle na pewno jest łatwiej się zapiąć/zawiązać. Chusta jest lepsza dla maluteńkiego dziecka, lepiej się dopasuje do mini ciałka. Chustę możesz wiązać na różne sposoby, nosidło już nie.

Malaniunia ma chyba 5 latka Kubusia.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Angel, ściągaj rano po tej długiej nocnej przerwie. Ja w ciągu dnia to mam wrażenie, że mam pusto w cyckach, ale młoda wyciąga i się najada. Ale jak potrzebuje zapasu to ściągam rano i wtedy się "leje", mrożę albo wykorzystujemy na bieżąco.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nosidlo jest lepsze dla starszych dzieci. Chuste można stosować od początku a nosidlo lepiej jak dziecko jest stabilniejsze.

My dzisiaj mielismy cyrk bo ja sie wczoraj najadlam czosnku na przeziębienie i chyba mlodemu nie smakowalo mleko. Zaciagal i po dwoch lykach się wsciekal:) ale jak zglodnial to w koncu zjadl.

Bylam dzisiaj z Rysiem u lekarza z tym jego katarem. Pani dr powiedziala ze male dzieci tak mają ze dlugo katar sie ciagnie. No i przy okazji go zwazylam i wazy 5850 czyli zrobił 400 g w 2 tyg. Zwalnia tempo tycia:)

I dzis odkrylam ze Rys swietnie spi na spacerach ale w foteliku samochódowym na stelazu od wozka....zastanawiam się czy to nie dlatego ze głowe ma wyżej i mu nosa katar nie zatyka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia my tez zauważylismy że nasz synek też ładnie spi w foteliku na stelażu, bo w gondoli to ciężko jakoś mu sen przychodzi. Podpowiedz proszę jakie wiązanie na początek najlepsze dla malucha 7tyg. Jutro zaczniemy się uczyć i ćwiczyć wiązania chusta już czeka na próbę otrzymaliśmy od znajomych. Ogladam filmiki ale am wrazenie że to nie taka prosta sprawa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My bylismy u lekarza na kontroli,po tym piatkowym SORze i nadal bez zmian. Jutro laryngolog,jak nie pomoze,to drugi antybiotyk... Ania27 nie dostalam maila, a ja mam 5latka nie 2 latka :). Nasz w nocy sie budzi,w dzien nie chce spac ,a w wozku to juz katorga fla Niego ,daje sobie miesiac i zmieniam na spacerowke ,bo to jest obserwator a z gondoli nic nie widzi... Ja ur 8.07 dok zlozone 22.07 a wyplaty z ZUSu nadal nie ma...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nowa_malwa a jaką masz chustę? Bo jak tkaną to ja nic Ci nie pomogę bo się nie znam:)

Dziewczyny a propo chust to w piątek o 12:30 w bibliotece na Karwinach ul. Brzechwy 3/5 organizuje warsztaty wiązania w chustach. wstęp wolny. zapraszam!

Ja mam zamiar podłożyć młodemu pod materac w wózku kocyk żeby miał spadek. może to pomoże na spacery:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W końcu wracam do normalnego trybu życia ;-) w przeciągu dwóch tygodni mieliśmy 80tke, 2 wesela i chrzciny ;-)
Mała rośnie jak.ma.drożdżach. Ma juz 5200g i nosi ubranka na 68cm. Jest strasznie długa. Na długości jest wszystko ale rękawy sa za długie i ubranka za szerokie. W 62 cm juz nie wchodzi na długość ;-)
Agatka tez uwielbia spac w foteliku ;-) gondole mamy regulowana takze ma wyżej główkę więc tez jest jej wygodnie.
Coraz ładniej nam spi. Wczoraj zasnela nam o 21.00 i wstała o 5.30 więc daje nam pospać;-)
Drugi wieczór płacze przed snem ale nie wiem czy to kolka czy moze cos zjadlam..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja ma alergie na fotelik, drze się jak oparzona, nie lubi tez jeździć samochodem- wcale nie zasypia. Bardzo często mamy jazdy na sygnale. W wózku też różnie, śpi tak na spacerze z pół godziny, potem się budzi i nie wie, co ze sobą zrobić.
Dwa dni mamy spokojniejsze z kolkami, mniej jej dokuczają, może idzie ku lepszemu, ale za to o kupie można pomarzyć, dziś już trzeci dzień i nic. Oczywiście moja mama już mi zmyła głowę, że to moja wina z tą kupą i powinnam jej natychmiast podać czopek, taka zła matka jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta nie podawaj czopka. Jeśli karmisz piersią to kupa może się pojawić nawet raz na tydzień.
A u nas jak nigdy pobudka przed 2. Pewnie dlatego,że mała po 20 na noc,zjadła tylko 60ml.Zobaczymy do której teraz pospi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja juz mam 3 pobudke tej nocy:( a pewnie teraz zje i o 6 znowu sie obudzi
Jak to jest ze raz spi pi zjedzeniu 4-5 godz a raz budzi sie co 1,5 godz? Moglby wytrzymac te 3 godz. ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia współczuję tego nocnego wstawania.. A zawsze tak samo chętnie Mały wcina i w takim samym czasie? Może za mało zjadł co?
Moja Mała maks 15 minut jest przy cycku. Najczęściej 5-10 min. Dzisiaj znowu spala od 20.30 do 5.30 ;-) takie dziecko to Skarb jak to mówi moja mama;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak zawsze chętnie wcina! W dzien je co 2 godz. Je okolo 15 min a nocy nawet 20. Robi chlopak mase:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia u Nas tez sa 2/3 pobudki a o 6 lub przed 6 jest pobudka "na dzien" takze ze spaniem tez roznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie tez 6-7 pobudka na dzien. Wtedy też idzie pierwsza kupa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzień dobry a moja księżniczka tez podobnie czasem śpi ładnie w nocy po 6 godz a czasem to je co dwie godziny i nie wiem od czego zależy.tak samo czasem 3 minuty na cycu a czasem 15 i nie zawsze po tych 15 min śpi 6 godz wiec u nas żadnych reguł. dziewczyny u nas wysypki prawie nie ma więc od dziś codziennie jeden produkt nowy będę wprowadzać ale nie wiem czy to nie jakiś kosmetyk ale naprawdę dziekuje za wasze podpowiedzi dużo mi pomoglyscie.ale mamy piękna jesień szkoda ze tyle obowiązków w domu bo juz bym nad morze na spacer pojechała .nyzosia czy na kar winach jest jedną biblioteka bo z miłą chęcią skorzystam z warsztatów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina jedna biblioteka. Na tym skrzyzowaniu gdzie jest stacja shell, na gorze za pawilinami z apteka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tłumacze mojej mamie, żeby nie robiła scen z tą kupą, ale ona totalnie na tym punkcie się zafiksowała. Oczywiście to moja wina, ona uważa, że za często ją karmię, za dużo tego mleka a powinnam jej posiłki zastąpić herbatką, bo się obżera... mówię Wam, ręce mi opadają na tą kobietę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina! Nie wprowadzaj codziennie kednego tylko raz na 4-5 dni i jedz dosc sporo. Alergeny musza sie skumulowac. Jak zjesz plasterek pomidora to prawdopodobnie nic sie nie stanie ale jak przez 3 dni bedziesz jadla 2-3pomidory dziennie to wtedy jak bedzie mialo cos wyjsc to wyjdzie. U mnie jak zjadlam lyzeczke miodu bylo ok. Myslalam sobie super chociaz to slodkie bede jadla. A jak slodzilam miodem kazda herbate plus ryz z jablkiem i miodem zrobilam to nastepnego dnia Marta w kropkach i schodzilo chyba ze 4 dni.
NyZosia! Ja tez bede w piatek na warsztatach o ile sa jeszcze miejsca😊
Wspolczuje tych pobidek w nocy. Marta budzi sie raz miedzy 4 a 6 i potem spi do 8-9. Za to w dzien coraz aktywnoejsza juz niewiele dtzemek w ciagu dnia i w dodatku krotkie. Jeszcze straszna obserwatorka sie zrobila i nie lubi byc sama. Na chwilke da sie oszukac krecaca sie karuzela ale potem smutek i placz. Zaczynam ja juz wsadzac na kilkanascie minut dziennie do bujaka, zeby zrobic jedzenie albo poprasowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta głowa do gory, ja wczoraj tesciowej powiedziałam ze u nas kupy brak od wczoraj, czyli dzis 3 dzien i do konca wizyty tak sie użalała nad małym jakby był sierota porzuconym na śmietniku :) a moze do lekarza zadzwoń? A moze do położnej? A najlepiej to do wróżki? Hehe A to ze mam za chudy pokarm bo dziecko sie nie najada to tez słyszałam. No i uwagaaaaaa ze noworodki maja błonkę na oku i dlatego złe na początku widza .... Taaa i mowi to moja Tesciowa mądra kobieta co 30 lat pracowała w klinice w laboratorium wiec z medycyna miała troche wspólnego hehe :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam chude mleko, mało mleka, muszę się obżerać, żeby mieć pokarm, a w ogóle to nie powinnam pić tyle wody bo z tego mleka woda się zrobi. Ta woda za zimna, w pokoju za gorąco, załóż czapeczkę, zdejmij skarpetki, itd, itp i tak bez końca.

Kochana teściowa, czasem mam ochotę powiedzieć jej to co w tym kawale "Mamo, miałaś swoje minut na wychowanie swojego syna, efekty tego poprawiam do dziś" :D :D :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haha dobry kawał :) Tesciowa to jeszcze sie o wszystko zapyta... Ale moja matka? Ona to poprostu robi- zakłada skarpety, czapeczkę , karmi sama no bo przeciez ona wie lepiej, dwójkę dzieci wychowała! Czytaj:wychowała nas babcia bo moja matka wiecznie w pracy albo na studiach a ojciec wziął mnie pierwszy raz na ręce jak miałam ... Rok! Wczesniej tylko patrzał haha dobrze ze sie traumy nie nabawiłam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja madrych rad nie dostaje ,bo obydwie Mamy już nie żyją...
Za to Szwagierka wie wszystko najlepiej , we wszystko się wtraca,mimo,ze super się dogadujemy,mam już jej rad serdecznie dość. Sama ma dziecko tylko na weekendy bo siedzi u Babci caly tydzień to i tak wszystko wie najlepiej :D

My dzisiaj znow u lekarza,pozniej laryngolog i spowrtem do naszej po antybiotyk,juz drugi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja teściowa daleko wie sie nie wtraca. Pewnie mezowi gada:) za to moja mama jak tylko mlody zaplacze pyta sie czy go brzuch boli i czego się najadlam ze go boli brzuch:))) ale juz nawet tego nie komentuje. Przyzwyczaiłam sie.

Na warsztaty zapraszamy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wiecie my też kiedyś będziemy mamami dorosłych dzieci i teściowymi i nie wiadomo jak bardzo będziemy zżedzić, a czasy się zmieniają,one myślą że wiedzą lepiej, są bardziej doświadczone a okazuje się ze tak naprawdę nic nie wiedzą, to my teraz jesteśmy mądrzejsze bo teraz jest więcej przeprowadzanych badań i nauki i jest internet z którego dużo wiemy, a kiedyś tego nie było.Jak byłam w 9 miesiącu ciąży to moja teściowa mówi do mnie a to dziecko to chyba wszystko słyszy a ja na to tak mamo od 6 - go miesiąca i to jak mnie mamy syn denerwuje i przez niego głupie kłótnie też.
także wiecie z tym cytatem to prawda tak też trzeba odpowiadać i wtedy macie gwarantowany spokój.Ja nie mam kontaktu z moja teściowa, tzn bardzo rzadko z nią rozmawiam, średnio raz na 2-3 tyg. na 5 min, zapyta co słychać, zada w kolko te same pytania i koniec rozmowy,takie wszystko udawanie i na pokaz a tak naprawdę guzik ja to interesuje co u nas.Ze swoją mama też nie mam kontaktu,także mi zwyczajnie brakuje kogoś kto przedzwoni i porozmawia,zwykłej rozmowy i zainteresowania,nawet jakby to czasem miało być zżedzenie bo nie wierzę że zawsze macie tak samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie znam zżędzenia. Moja mama co najwyżej zapyta czy np. Mały nie jest za lekko ubrany, ale się nie wtrąca bo wychodzi z założenia że ona już swoje dzieci wychowała i teraz nasza kolej. Teściowa teraz też już się nie wtrąca, kiedy przy pierwszej córce próbowała mi wmówić że mam złe mleko bo dziecko się nie najada,skoro jest 30 stopni ciepła a małej chciało się pić i co godzina wolała o pierś. Wtedy się tylko zapytałam jak długo karmiłam piersią swoje dzieci - usłyszałam że syna 2tyg a córki wogóle. Wówczas wytłumaczyłam jak jest "skonstruowane" mleko kobiece, i że dziecko zaspakaja także pragnienie . Od tamtej pory juz nic nie mówi.
Za to szkoda ze się nie odzywa, bo w naszym przypadku jak ja bądź mąż nie zadzwonimy to teściowa się nie odezwie. Twierdzi ze ma córkę i to jej wystarczy. A w kwietniu usłyszałam jak stwierdziła że dzieci od synówej to nie są dzieci z rodziny bi nie urodziła ich córka. Wiec jest mi tylko szkoda męża i dzieci moich ze babcia tak " bardzo" utrzymuje z nimi kontakt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj ciężkie jest czasem zycie z dobrymi radami,sama nie lubie ich dawac jak mnie ktoś o to nie prosi. Ciekawe jak będzie na starość o ile dozyje hihi.

Ja się na 23.10 umowilam na zalozenie spirali,zobaczymy jak będzie moje samopoczucie po zalozeniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jak Wasze dzieci znosza wieczory...u nas dzień jest w miarę ok ale tak od 17 zaczyna sie jeczenie i marudzenie. Rys jest ciągle niezadowolony. Nawet specjalnie nie spu tyle co zlapie drzemke przy jedzeniu a jak probuje go odlozyc to jest afera. I teraz juz spi co mnie nie cieszy bo pewnie znowu obudzi sie kolo 23:(
Nie wiem co z nim robic po poludniu. Isc na spacer? Teraz jesienia to srednia przyjemnosc:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malaniunia a jakiej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz mlody roznie sie zachowuje. Teraz jest chory 4ty tydzien,ogolnie jest pogodny itd. Tylko spac w ciagu dnia nie chce i roznie to bywa,raz lezy i sie gapi w karuzele i gada,spiewa itd raz poprostu wyje ,marudzi,jeczy i nic nie pomaga.... Spacer? U Nas to wyzwanie bo w wozku lezec nie chce,cos czuje ze szybko sie przezuce na spacerowke... Spirala hormonalna na 5 lat. Moglam jeszcze na 3 ale wole miec spokuj na dluzej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malaniunia do Ciach idziesz? Mi powiedziała, że najwcześniej w listopadzie.
Wojtek późnym popołudniem bywa marudny, często też wyje. Widocznie taka pora.
4tyg.chory to bardzo długo, drugi antybiotyk. Myślałaś by zrobić maluchowi badania krwi? Widać byłoby jaka to infekcja czy wirus czy bakteria.
Wojtek dzisiaj po szczepieniu 5w1 i pneumokoki. Waży 7200g i 64 cm długi. Sprawdziłam, jest większy od brata.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O jaka cisza tu!!!

Sylwiaagnieszka to bardzo duży jest Wojtek! Mysle ze moj za miesiac nie będzie wazyl 7 kg ze teraz juz przystopuje z tym tyciem.

U nas dzisiaj kilka nowości. Rys placze łzami:) zasnal bez większego marudzenia w wozku dwa razy!!!! Udalo mi się z nim pochodzic ponad 2 godz na spacerze jak spal. Moze w końcu ogarnie sie chlopak ze spacerami:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak ,ide do Ciach.Jak mnie przebadala mowila, ze po 2 op. Yaz spokojnie moge zalozyc. 2 op mi sie konczy i sie umowilam. Co do chorob dzieci zabardzo sie nie znam, bo Kuba prawie wogole nie choruje a abtybiotyk mial raz. Na SORze Patrykowi wszystkie badabia zrobili,lekarka mowila,ze jak inhalacje nie pomoga to antybiotyk. Patryk bardziej marudzi i krzyczy niz placze,ale jak juz tez lzami ,ale to dwie trzy lzy na krzyz :) Mlody Wazy 6,500 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jestem zmasakrowana, mała nie może usnąć od 4.30 tzn.zasypia na chwile i się budzi wiec ja codziennie od mniej więcej tej wczesnej pory nie mam już spania,no chyba ze drzemki po 15-30 min a to jeszcze bardziej męczy, wstaje później z bólem głowy,śpię po 5 godzin na dwie raty.Usypianie na noc to też męka pańska min.godzina i nie ważne o której była ostatnia drzemka, czy jest zmęczona czy nie.Wykończyć się idzie, może nie byłabym taka zmęczona jak nie dzieci no i to ze długo już nie sypiam po nocach, kurcze jakieś 2,5 roku to trochę długo, liczyłam na to ze choć to dziecko będzie spało.W dzień nie nam możliwości drzemki więc zmęczenie na maksa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny , podczytuje Was ale czasu brak na pisanie,
Ania mam to samo , no moze podobnie bo mam dwojke dzieci ;-)
sara juz miala lepsze noce a tu od 3 dni ryk , usypianie i odkladanie i ryk , nawet mm nie pomaga , dostala takie plamki i krostki na policzku i przypuszczam ze od tego ryki i brzuszek bolacy po lsosiu wedzonym , sadzicie ze to moglo zaszkodzic malej ?z synem mialam podobnie , jacys wrazliwcy mi sie trafili,
ale ostatnio przeczytalam ze nie wolno narzekac , bo przez to stajemy sie bardziej sflustrowani ;-)
mozecie polecis jakies nosidelka juz od 6 tyg ?
pozdrawiam mamusie i dzieciaczki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas dzisiaj wyjątkowo dwie pobudki. Wiec jest spoko. Przy mlodej musialam w dzien odsypiac a z mlodym nawet nie chce mi sie w dzień spac . wystarczy mi nocny sen.

Ania a nie chcesz dac mlodej jakis kropelek na noc? Moj sie budzi i kreci kolo 6 i ja juz wiem ze to kupa idzie i bedzie koniec spania. Teraz juz nie daje kropel przy kazdym karmieniu tylko 3-4 razy dziennie.

U nas najgorszej jest wieczorem. Od 17 wlaczna sie mlodemu marudzenie i ciężko go czyms zainteresowac. Jakos ciagniemy do 19 wtedy jest kapiel jedzenie i kolo 20 mlody spi. Wieczorami nie ma problemu z zasnieciem.

W nosidlach dla takich maluchow mam rozeznania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas odwrotnie... dobrze jest tak do 18-19 a później zaczynają się cyrki i bonanza trwa do 23.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 u nas jest dokładnie to samo. Od 2 tyg usypia około 24 czasem jak ma dobry dzien to ok 23. Od 18 właściwie tylko jęczy, płacze, czasem ma kolki, chce jesc ale przy piersi ze rZuca butelka krztusi. Wczoraj o 22 maz poszedł z nim na spacer łudziliśmy sie ze uśnie. Jak usypia to na 20 minut. Pobudka w nocy skończyła sie moim płaczem bo po karmieniu sie obudził i sie zaczelo jedzenie popłakiwanie itd maz ktory spał w innym pokoju zeby sie wyspać przed ważnym spotkaniem nosił go prawie do 3. I tak jest codziennie. Od 5,6 rano to juz tylko jedzenie i krótkie drzemki po 20 minut. Padam na pysk. W domu syf stulecia. Nie mam na nic czasu ani ochoty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj dziewczyny współczuję, moja całkiem ładnie narazie śpi, prócz wieczornego usypiania (20-21) minimum godzinę na rękach, to nawet nie mogę narzekać, budzi się zwykle 2-3 i 5-6 na jedzonko i przed 8 pobudka na dzień. Za to dzisiaj w nocy dała do wiwatu, nie dość ze o 23 się obudziła jeść, to o 2 i 5 godzina noszenia zeby usnela po jedzonku, no i oczywiscie od 7 juz nie spi i daje popalic, nawet czasu isc pod prysznic nie mam.
JA w domu tez syf, a w sobotę chrzciny młodej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Współczuję Wam dziewczyny.. mi Mała zasnęła o 22.30 i pobudkę zrobiła dopiero o 7.00 :D

Czy znacie może taniego i dobrego fotografa? Chciałabym zrobić Małej sesję zdjęciową ale nie orientuję się gdzie uderzyć w trójmieście aby zdjęcia były ładnie zrobione i obrobione. Orientujecie się może czy fotogaf ma swoje rekwizyty?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stella juz kiedys pisałam o nosidełku, robiłam rozeznanie i dla takich maluchów tylko nosidło Marsupi, jest dla niesiedzących dzieci. Potem juz jest dużo większy wybór jak dziecko siedzi. Ja używam właśnie Marsupi od urodzenia i jestem zadowolona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam zdjęcia Natalki robił Łukasz Tokarski. Wpisz w google, bo nie pozwala mi wkleić linka. Bardzo polecam. Ma swoje dodatki i rekwizyty, przyjeżdża do domu, no i robi fajne zdjęcia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A dużo płaciłaś za sesję? Ja się też zastanawiam nad zdjęciami, tym bardziej, że mogę małej ściągać rozwórkę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sa pakiety, ja wybrałam tańszy, za 400 zł. W tym jest sesja w domu, obróbka 30 zdjeć, wydrukowanie 10 zdjec w większym formacie na ładnym papierze. Najlepiej napisać maila, a w mailu zwrotnym on przedstawi rożne możliwości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marsupi niestety nie jest dostępne w de, szukałam tez bo niedrogie i fajne. Tutaj to chyba Manduca produkuje takie od 3,5 kg. Czasem by mi sie przydało, widziałam tez taka fajna chustę na zamek ze nie trzeba jej jakos specjalnie wiązać ale to dopiero od 4 miesiący. Ja w koncu używam tego bujaczka z brightstars, zycie mi to czasem ratuje np jak musze umyc włosy hehe no młody juz daje czadu znowu dobrze ze chociaz zdążyłam odkurzyć i jakos ogarnąć z grubsza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słyszałam jeszcze o Caboo, może to będzie dostępne u Was, Manduca jest juz bardziej dla siedzących, a większość producentów nosidel podaje informacje ze można od urodzenia nosić mimo ze tak nie jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno Tula są super, ale one są dla starszych dzieciaczków, od 7 kg.

U nas też jest popołudniowe jęczenie stękanie i marudzenie. Zaczyna się tak ok.18. Po 19-stej kąpiel i o 20 do spania. Na szczęście ja nie muszę małej usypiać, zasypia sama tzn.ze swoim najlepszym przyjacielem dydusiem ;)
dzisiaj moje dzieciątko obudziło się o 5.30 na jedzonko, a później z wielkim wrzaskiem o 7 na nowy dzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się tak nastawiałam, że moja córa będzie marudna i płacząca po nocach, a tu okazała się egzemplarzem śpiących i niekrzyczącym. Śpi niekiedy całą noc, a zazwyczaj budzi się ok. 4 na 20 minut, zje i idzie spać dalej.
Co do tych nosideł to moja wiedza też opiera się nadal, że nosidełka to są dobre, ale dla siedzących brzdąców. Mi nosidełko szyje siostra, taka zdolnacha. Oczywiście wykorzystam je dopiero za jakiś czas.
Duże macie dzieci. Moja Ulka ma skończone 3 miesiące a waży pewnie 5,5 kg. Tak obstawiam. 2 tygodnie temu ważyla 5100.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na szczęście poki co tez nie znam tego bólu kiedy trzeba dziecko nosic zeby zasnelo. Ani córa taka nie byla ani mlody nie jest. Mlody wieczorem pada przy cycku i w nocy tez budzi się na 15-20 min ma jedzenie. Teraz jak go w nocy juz nie przewijam to w ogóle jest lus. Corka gorzej spala ale zazwyczaj pomagalo zabranie jej do nas do lozka. Mlody zdecydowanie mniej potrzebuje spac w naszym lozku.
Tak ze współczuję noszenia:(

Ja tez uważam ze nosidla sa raczej dla starszych dzieci.chusra jednak inaczej uklada sie do ciala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I tula jak mai tai sa dla dzieci które siedza. Tula jest ekstra. Ja mam mai taija szytego na zamówienie ale tule ma moja przyjaciółka i poprosze ja zeby mi pozyczyla.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia, moja mała nie ma problemów z brzuszkiem,bąki też ją nie męczą poprostu nie może albo nie chce już usnąć albo zasypia i zaraz się budzi, takie spanie to mnie okropnie zmęczy ale co zrobić, liczę na to że niebawem będzie to choć 6.00 a nie 4.30 kiedy zasnąć nie będzie mogła,ciekawe jak będzie jutro.No nic jakoś trzeba to przetrwać, dziś tez mnie głowa bolała ze nawet paracetamol nie pomógł, dopiero popołudniowa kawa no i znów mile zaskoczenie ostatnio prawie codziennie,Natalka spała bite 3 godziny, uśpiona na balkonie, w domu nie zaśnie na dłużej, pewnie przez hałas jaki robią dzieciaki.A dziś na wieczorne usypianie obrałam inną taktykę, bo tak jak piszecie moja też na wieczór płacze zawsze o tej 19.00 to jest najgorsza pora dnia kiedy to wszystkie dzieci wymagają uwagi ale zawsze najpierw muszę położyć dwulatka żeby mieć później spokój do usypiania małej a ze ta nie wytrzyma i zrobi sobie drzemkę po 19.00 to dziś ja przeniosłam z huśtawki do łóżeczka w tym czasie umyłam się,dopilnowałam ze wszystkim starszaka i myślałam że jak młoda się obudzi i ja obrazu nakarmie to będzie spała dalej ale też to nie wyszło wiec nie męczyła się odłożyłam na karmiona do łóżeczka i ona sobie tak spokojnie leżała z pół godziny patrząc w karuzele jak zaczęła jeczec to do cyca, smoczek i zasnęła na noc o 21.00
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mlody jest marudny najbardziej w wozku,wyjsie na spacer to masakra.Dzisiaj tata wracal zobaczyl ,ze ide z brzezna do portu z młodym na rekach to mnie zgarnal do domu :)
Nie mogę narzekac wieczorem,bo od 19:30 sam się domaga ,żeby Go odlozyc do lezeczka i zasypia sam,a Kube trzeba było nosic i bujac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania może jest tak jak piszesz, że to nie kupa:) mój też nie ma większych problemów z brzuchem, krople daje mu tak na wszelki wypadek od czasu do czasu bo boję sie je teraz zupełnie odstawić ale rano widzę że się już kręci, wierci, miota i tak z jakąś godzinę do kiedy nie wlanie kupy:) to nie jest dla niego jakieś męczące ale widzę że przezywa. i wtedy też mamy koniec spania i zaczynamy dzień.
Córka tak nie miała:) z nią chyba był większy chaos a młody zaczyna być taki poukładany i regularny.
Od wczoraj zapisuje pory karmienia i wczoraj i dziś jadł prawie o identycznych godzinach...z tym że dzisiaj uciął sobie drzemkę po 17 i dzięki temu nie był taki marudny do kąpieli.
A po kąpieli tylko jedzenie i odlot i dziecko śpi. i tylko wieczorem i w nocy śpi na tyle mocno że da się odłożyć do kołyski. w dzień nie ma na to szans....

Tak więc ja mam czas na robienie różnych rzeczy od 20:30:) Jutro np. mam w planie prasowanie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prasowanie, dobre:)ja niczego nie pracuje bo zwyczajnie brak mi na to czasu zresztą nie widzę takiej potrzeby.Z pierwszym prasowałam wszystko do 3 miesiąca z drugim chyba przez miesiąc a teraz tylko te pierwsze pranie przez narodzinami i koniec, ja z kolei wieczorów nie mam wcale a kolacja u mnie często 21-22 bo wcześniej nie mam możliwości no ale to musi się zmienić.

Nyzosia a mi się wydaje ze Twój synek nie kręci się bo kupa tylko kreci się tak samo jak inne dzieci bo już mu się spać nie chce a jak jelita pracują to i kupa pójdzie, może to w tą stronę? A ja dziś pierwszy raz czekałam na kupę dziecka bo do jeszcze ni dawno robiła ich dużo a od jakiegoś czasu są 3 a dziś tylko jedna wieczorem.No i moja księżniczka waży 4800, skończyła 2 miesiące, dokładnie tyle samo co chłopaki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo u nas też są już tylko 3-4 dziennie:)

He he może i faktycznie w tą stronę też to działa:) dobrze że dopiero między 6-7:))

Ja młodego rzeczy nie prasuje. Prasuje rzeczy córki, męża i swoje. Niestety to jest jedyna rzecz w której mąż mnie nie wyręczy (oprócz karmienia piersią:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co dziś taka cisza...Ja mam dzień relaksu,nie robię nic,hehe,nie no muszę zdecydować co kupić chuste czy nosidełko i tak siedze na kompie i zastanawiam się czy poradziłabym sobie z jednym podstawowym wiązaniem,możecie polecić dobry link na naukę?

Natalia dziś pobudka jak zwykle 1.30 ale długo jadła i nie mogła usnąć,zeszła nam godzinka,póżniej pobudka o 5.00 i tu też zjadła ale widzę że wcale nie głodna a pierś bardziej potrzebna do zasypiania,zawsze to lepsze niż smoczek:) noi znów długo usypiała a pózniej pobudki już co chwila,najlepiej zaśnie o 7.00 i śpi do 9.00,tylko że ja już nie mogę,ale jutro sobota,zapowiedziałam im że ma być cisza i spokój bo mama z Natką śpią:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prasuje wszystko, za wyjątkiem spodni dresowych synka. Nie lubię takich wymiętolonych;/ Te najmniejsze jakoś mi prasuje się najlepiej.
U nas dalej sajgon, wieczorem myślałam, że się porzygam ze zmęczenia.
Usypiania na rękach u nas tez nie ma i gdyby nie ten brzuch, to byłoby dziecko idealne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta to kiedy masz czas na prasowanie,ja jak strzepnę i ładnie powieszę to nigdy nie mam ciuchów pogniecionych,a zaraz na ciele się prostują,wiadomo że czasem coś trzeba przeprasować szczególnie latem jakąś bluzeczkę,ale teraz syn koszulka na to bluza,ja po domu jakaś bluzka,getry.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie dzieki Bogu prasuje Tesciowa odkad zaszłam w ciaze. Ja zawsze doprowadzam do takie stanu ze robi sie mega sterta a w szafach pusto, niecierpie prasować. Jak juz nadejdzie ta wielka chwila to Prasuje wszystko łącznie z pościelą i majtami córki. Odkad mam suszarkę do prania to prasowanie idzie szybciej bo ciuchy po wyjęciu sa bardzo mięciutkie, mam chrapkę tez na to nowe żelazko od Philipsa ale czekam na jakas promocje w mediamarkt.
Mały wstał dzis przed 10 i od tamtej pory drzemki ma po 15 min, juz dwa razy wystawiałam go do ogrodu ale sie wybudzal wiec nic nie Moge zrobic, teraz odpaliłam chodakowska i pocwiczylam całe 6 min i 19 sek. Bo znowu ryk i do cycka chciał, bo głodny nie był wcale. Ania27 daj znac co wybralas, ja tez sie zastanawiam i nie wiem, najchetniej kupiłabym używane nosidło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego u mnie deska do prasowania nie znika z salonu, najwięcej prasuje, jak moja mama do mnie wpada.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak jak ma się pomoc to co innego,pewnie i obiad czasem ugotuje,albo coś przyniesie,wiem jak mają moje koleżanki w Polsce.
Moja ma dziś dzień bez spania nawet na spacerze było to tylko pół godzinki.
Kaoma,oglądałam te nosidełka,fajne są ale drogie chyba że używane bym kupiła ale są też tańsze dla takich maluchów i są też takie chust onosidła nie ma filozofii wiązania i te mnie też zainteresowały,widziałaś może?

Która mama ma dwulatka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja za miesiąc konczy 2 latka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NyZosia! Super zajecia z chustowania. Juz nie moge sie doczekac nastepnych, czekam na plecak😊
Dziewczyny! Sprobujcie chusty. Wbrew pozorom nie jest to uciazliwe. Wiazanie zajmuje mi jakies 2 minuty teraz i nawet juz w samochodzie wiaze. Tzn jak wysiaade😉
Moje dziecie tez niezbyt kocha wozek. Tzn poki spi jest ok, i kilkanascie minut po przebudzeniu. Ale potem ciekawosc swiata jest nie do pokonania i placz i jek w wozku. Troche pomaga smoczek, ale Marta to zdecydowanie niesmoczkowe dziecko i co minute wypluwa...
Co do prasowania... Ja wlasnie sie biore! Noe ma jak to przy piatku wyprasowac suszare niemowlecych ciuszkow😉
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magda jak sobie radzisz? Bo jednak to jeszcze małe dziecko, a ja mam o tyle dobrze że mój 6 - latek zajmie się nim na dworzu, widzę ich z okna I jestem w szoku jak potrafią się ładnie bawić i ten starszy nie spuszcza go z oka a i ten trzyma się go, nigdzie bez niego nie odejdzie,mówimy mu z mężem ze jak nie ma taty to on musi go w pewnym sensie zastąpić,trochę mamie pomóc a ten mały jest tak za nim ze ja to mówię drugi tata.Teraz próbujemy go odpieluchować, oczywiście nie zawsze jest czas żeby go wysadzić ale dziś mnie sam mile zaskoczył,stał w łazience bez pieluszki bo go wycierałam po myciu a mała strasznie płakała i on przyszedł z łazienki do pokoju i mówi mama siusiu, usiadł na nocnik i zrobił, więc widzę ze szybko nam pójdzie, z pierwszym było gorzej zresztą on w ogóle jest trudnym dzieckiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak pisze ze brat bratem zajmuje się na powietrzu jak wyrodna matka co dzieci na dwór wygania ale oni w domu nie umieją się bawić,więcej wariują albo zabierają sobie nawzajem zabawki a to płacz a to krzyk że mi zamiast łatwiej to gorzej jest nawet przy nich cokolwiek zrobić w domu do tego nie śpiąca księżniczka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem z siebie mega dumna. wyprasowałam wszystko co miałam do prasowania:))))

Ja lecę kupować chustę w przyszłym tygodniu. różnica noszenia Rysia w elastyku a w tkanej jest ogromna!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, lekko nie jest, ala ja w przeciwieństwie do Ciebie mam teściową niedaleko a i do rodziców od czasu do czasu zawozimy młodą na kilka dni, więc jest jakaś pomoc. A na codzień to muszę jej bardzo dużo uwagi poświęcać bo sama się nie umie bawic i wszytsko musze z nią robić, więc małą trzymam na rękach (bo sama raczej nie poleży) i się zajmuję starszą. Najgorzej jak karmię to wtedy starsza zawsze coś chce, a to siku a to pić, więc muszę się jakoś rozdwajać wtedy. Na szczęście odpieluchowana już jest od pół roku, więc ten problem nam odpada. A na spacery idziemy za ręke, zazwyczaj na plac zabaw. Obie są antywózkowe więc jedna piechotą druga w nosidle. Ale ogólnie jest co robić przez cały dzień, jedyne co to mam chwile dla siebie jak idę pobiegac, wtedy mąż zostaje z dwójką około godziny:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 ja maila od Ciebie nie dostałam ...

Ja nie prasuje. Prasuje tylko koszulki Meza jak jest i Kuby do przedszkola.A jak jest potrzeba innych rzeczy to wtedy jak akurat dana rzecz potrzebuje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NyZosia a mowiac różnica co masz na mysli? Lepszy elastyk czy tkana?
Moj dziecko właśnie spało 4 godizny szok! Tylko dlaczego nie w nocy?! :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepsza tkana. Nie czuc tak ciezaru.

U nas jakis malo senny dzien. Rys cos nie chcial spac ale byl spojojny.ciekawe jak bedzie w nocy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas dziś też tylko krótkie drzemki, byliśmy w aquaparku i spała tylko pół godziny bo akurat tak wyszło, usnęła przed basenem a obudziła się jak ją rozbierałam ale była grzeczna, nie wiem jak Wasze dzieci ale moja długo nie czuwa 1-1,5 i zasypia.

Melaniunia wysłałam jeszcze raz, sprawdź.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny proszę o namiary do dr Marka oraz gdzie przyjmuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wiem:)

U nas tez mlody ma jakies 1,5 godz czuwania miedzy drzemkami. Najdłużej wytrzymuje rano nawet 2 godz. Rano tez jest najbardziej gadatliwy najwięcej sie uśmiecha.
Nie wiem czy mu tak zostanie ale od kilku dni jest bardzo regularny i przewidywalny.
Po woli odstawiam mu tez espumisan. Daje mu 3 razy dziennie.jak skoncze butle to chyba juz nie kupie nowej.

W domu mam lekki sajgon bo maz chory. A moj z tych bardzo przeżywających chorobe:) tak wiec wszystko robie sama z dwojka dzieci...dobrze ze jutro mloda do przedszkola idzie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz czuwa dosyć długo,rano 2h ,a później nawet pol dnia ;/
Dzisiaj miał dzień w stylu "wszystko na nie",masakra ;/

Ja ogolnie jestem z dwoja sama,wiec już nic nie mowie,co czasem mam w domu,sprzatam 'bardziej generalnie' co sobote :)

My espumisanu już wogole nie dajemy i jest dobrze :)

Ania maila nadal nie mam dorris86@wp.pl, oklan@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć ja padam na pysk w piątek miałam kolejne szczepienie i masakra goraczka i całkowite rozdrażnienie. żałuję tylko ze nie udało mi się na warsztaty przyjechać z hustowania. sama z 3 dzieci dorobiłam się ciśnienia 117 na 138 .a młoda dalej nie spi . dziewczyny dostałam skierowanie na rehabilitację znacie może jakieś fajne ośrodki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolinka! Ja jestem zapisana na Polanki. Lekarka, ktora wypisala mi skierowanie polecala to miejsce. Na poczatku wrzesnia dostalam termin na 17 listopada. Jak tam Wasza alergia? Doszlas juz co uuczula?
U nas w weekend maly remont, tzn doszlifowywanie mieszkania. Dopiero wieczorem doprowadzilam chate do ladu i składu. A w nastepny weekend jeszcze ostateczne dopieszczanie i mycie okien przed chrzcinami.
Dostałam w prezencie dla Marty sukienke białą w pomarańczowe kwiatki. Jest z szyfonu bardzo elegancka. Caly czas bije sie z myślami, czy ja zalozyc. Do tego mam becik, wiec nawet nie bedzie jej widac. Troche bez sensu kupowac druga, całkiem biala sukienke na jeden raz. Myslicie, ze kolorowa moze byc?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika dziękuję . Tak jak napisałaś wprowadziłam jeden produkt przez parę dni i tak zaobserwowałam juz ze są to jabłka teraz nabiał . Śmieje się ze twraz to waga mi ruszyła dużo mniej jem tych pustych bułek. właśnie zapomniałam o polankach zadz tam dziś. Dominika jeśli mogę zapytać a z jakiego powodu idziecie bo u nas malutka za mocne napięcie ale wydaje mi się ze długo nie możemy czekać. za 3 dni kończy 3 miesiące ale nadal nie trzyma sama główki przez parę sekund do minuty no i łapki często ma dole takie spięte chociaż też potrafi wkładać do buzi obie lub puby je coś złapać na brzuchu trzyma pięknie głowę wysoko robiąc się śmieje kołyske ale ma trudność by położyć głowę na dół i nie wiem czy tylko jest taka ciekawa czy jest to problem.zjadła wiec idę jeszcze na pół godzinki się położyć. a jeśli chodzi o jakoś o sukienkę to zbytnio bym się nie martwiła ta co masz zapewne jest śliczna i elegancka wiec szkoda kasy tym bardziej że masz becik.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika, sukienką bym się nie martwiła. Ja córkę podawałam w białej z różowymi wstawka-też dostaliśmy i nie kupowałam drugiej.
Mój mały w dzień robi sobie jedną drzemkę 1,5 godz i 2-3 drzemki po 20 minut a reszta to czuwanie. Najdłuższe ma od 15 do 18:30 czyli pory kąpania. Dużo się śmieje :-) za 2 dni kończy 3 mce i jak go położę na brzuch to potrafi się już czasem przekulać na plecy :-) ale to zasługa jeszcze cięższej głowy która go czasem pociągnie :-)
W sobotę byłam z córką u kosmetyczki bo 2tyg męczyła nas o kolczyki koniecznie jak mama. Jechała ze świadomością że przekłuwanie uszu boli a mimo to chciała. I jaka radosna jest teraz z tego powodu :-)
Nyzosia ja też mam szpital w domu. Mąż chóru ale do pracy chodzić musi więc go "karmie" lekami i dalej funkcjonuje. Amelka od 2 tyg ma brzydki kaszel - osłuchowo jest czysta i żadne syropy itp. na nią nie działają :-( mnie teraz nie dość ze zaczęły męczyć zatoki i kaszel to w czwartek rozlał mi się żylak na łydce i jestem na zastrzykach przeciwzakrzepowych. Także na chotóbsko zrobiłam juz syrop z cebuli i drugi z buraka i czuje że zaczynają pomagać.
Miłego dnia Wam życzę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sukienka bym sie tez nie przejmowala.moja byla chrzczona co prawda w bialym kombinezonie ktory tez dostalam a potem miala granatowa sukienke.

Moj dzisiaj jakiś nie najedzony. W nocy jadl co 2 godz a zaczal od 12:(

Rys glowe trzyma bardzo silnie. Na brzuchu ladnie podpiera sue raczkami i kreci glowa. Momentami zastanawiam się czy oby nie jest za silny ale lekarze go widzieli i nic nie powiedzieli...od kilku dni pcha tez rece do buzi i zaczyba mu to coraz lepiej wychodzic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja poprosilam o skierowanie ze wzgledu, ze Marta trzymala glowke caly czas po kednej stronie. Teraz jej sie odwrocilo i trzyma po drugiej, wiec chyba troche nad wyraz wzielam, ale jak pojde to przy okazji wszystko spradza. Kolezanka z powodu zbyt duzego napiecia byla prywatnie. Placila 100 chyba. Jesli zdecydujesz sie prywatnie moge dac Ci namiary.
No wlasnie chocby ze wzgledu na ten becik chyba nie bede wymyslac. Takie sukienki sa sliczne ale totalnie niepraktyczne bo w takim sztucznym materiale dziecko sie poci. A ze skora Marty nie ma zartow. Po chyba 3 tygodniach dopiero zeszlo odparzenie na szyi. Pomogl dopiero sudokrem na zmiane z pudrem z nivea. Zadne maki ziemniaczane masci posladkowe i inne nie pomagaly, clotrimazol to jej jeszcze bardziej podraznil.
Marta ma silne miesnie grzbietu. Dobrze trzyma glowke na brzuszku raczki dopiero zaczyna odkrywac, wklada je juz do buzi ale chyba nie zawsze z premedytacja. Przekreca tez glowke i na pleckach i na brzuszku. Raczej wszystko ok ale w sumie to nie mam doswiadczenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Namiary na dr Marka
http://www.trojmiasto.pl/Dr-med-K-Marek-pediatra-o12878.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz głowke trzyma wysoki i długo,na raczkach tez się opiera, szybko podosil glowke polozna ,az się zdziwila,ale Kuba tez taki był.
My jutro mamy 3cia wizyte polosnej,bez sensu ;/

po 3miesiacach od porodu dostałam macierzyński...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez uważam,że sukieneczka będzie dobra.Iga była chrzczona w białej z różowymi różyczkami,bo taką dostalam:)
Mała tez podnosi główkę wysoko i kręci na boki ale długo nie wytrzymuje na brzuszku. Jakieś może 10minut,a później marudzi,płacze,a na końcu ma histerie. Myślę,że to przez rozworke,bo dopiero od niedawna zaczęłam ja kłaść na brzuszek.
Nyzosia,to moja mała taki miała piątek,sobotę i niedzielę. Jadła prawie co godz.w dzień jednoczesnie drac się w nieboglosy. Chyba wchodzimy w kolejny skok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez mysle zu sukienka bedzie ok. Nie jest nigdzie powiedziane ze misi byc biała. U nas wczoraj była maskara, mały od 19 do 23 urządził mi piekło, oczywoscie byłam sama bo maz sobie pojechał na mecz i myslalam ze sama sobie glowe odstrzelę. Dzisiaj od 20 nie spi, maz go nosi, ja sobie nalałam kieliszek wina bo juz na trzeźwo nie ogarniam tego co sie dzieje :( poprostu w dzien aniołek, spi słodko a od 19 koszmar :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O matko Kaoma współczuję Ci.

Ja tym razem trafiłam na jakieś dziecko z promocji:) Dzisiaj mieliśmy super dzień, do tego po południu byliśmy u córki w przedszkolu na takiej imprezie z rodzicami a tam oczywiście sajgon. wsadziłam młodego w chustę i nawet udało mu się zasnąć. choć był taki hałas że bałam się że będzie mi cały wieczór odreagowywał. a on nic. po powrocie do domu zjadł, wykąpałam go, znowu zjadł i 20:15 czyli o swojej porze śpi.

Mój dzisiaj ewidentnie odkrył ręce. ogląda je i robi wszystko żeby wsadzić do buzi:))) świetny widok.

Malaniunia super że już masz! ja dalej czekam ale księgowa mówi że mam się nie stresować że ona jest w kontakcie z babka z zusu....jak dobrze pójdzie to za miesiąc powinnam dostać.

Ja też uciekam spać bo nie wiem co ile czekają mnie pobudki....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja dziś jak zasnęła przed spacerem o 13:30 tak obudziła się przed 18! Te problemy z kupą nas i ją wykańczają, jutro jadę z nią do dr.Marka.
U nas rączki też zostały odkryte i zaczyna kombinowac, co by tu z nimi zrobić. Szuka smoczka i próbuje sobie go wcisnąć, no i najlepsze, że czasem jej się udaje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdarzylam na pisac.wlasnie mamy pierwsze karmienie...ile mozna jesc? ! Pęknie ten moj syn...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melaniunia jutro wyślę maila,nie wiem dlaczego nie doszedł poprzedni, możliwe że adres pomyliłam.

Ja dziś miałam bardzo kiepski dzień,połowę przeryczalam,dół na całego i znów emocje górą,no ale już tak mam średnio ze trzy razy w miesiącu,poprostu nadmiar obowiązków, niewyspanie moje i męża i te problemy jakie tu mamy.Przerasta mnie czasem to wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania trzymaj się dasz rade poprostu musisz gdzieś w tym wszystkim znaleźć chwile dla siebie . ja tez mam trójke i często gęsto jestem zupełnie sama . mam dni kiedy wale głową w mur bo nie ogarniam ale nauczyłam się szukać pozytywow z całej sytuacji. ale obiecałam sobie ze nie mogę się nakręcać u nas był weekend taki ze poszłam do pralni zamknęłam drzwi by dzieci nie widziały i płakałam z bezsilności . dziś już lepiej udało mi się pospa rano jak starszaki odwiozlam potem koleżanka na kawę wpadła i poszły my na spacer z maluchami pamiętaj musisz dbać o siebie nie chce się tutaj wymadrżać ale wiem ze łatwo czasem popaść w depresję . Kaoma współczuję dobrze ze mogłaś się wina napić ja mam ogromną ochotę . nyzosia naprawdę glodomorek z Rysia ale moja tez ma dni ze tylko cyc i cyc. moja znowu usilnie wyjmuje sobie smoka a pote płacz lub wkłada całe piątki do buzi. teraz nowe miny ćwiczy robi dziubek i całe usteczka śmiesznie układa.milej nocy bo kto wie ile dziś pospie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta daj znać co Marek poradził.
Głowa mi dzisiaj pęka, chyba ta paskudna pogoda jest winna
Wczoraj byliśmy na drugich bioderkach. Biodra ok ale lekarzowi nie podobał się stopień skostnienia, mam dawać młodemu więcej d3 i za 2 mce znowu kontrola. Mój smyk nie chce ma brzuszku, od razu mega awantura. Za to zaczyna kombinować jakby tu chwycić zabawki;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas znowu noc z pobudka co 2 godz. ..dzisiaj chlodniej go ubiore bo nie wiem czy mu nie za cieplo i moze pic mu sie chce.

Bardzo Wam wspolczuje dziewczyny. Ja mialam strasznego babyblusa po urodzeniu corki. Dobrych kilka miesięcy mnie meczyl i strasznie wspominam ten czas. Bylam zla niewyspana z wyrzutmi sumienia. Jak corka podrosla to zrobilo sie lepiej bo właśnie znalazlam czas dla siebie.
Teraz na szczęście jest lepiej. Tzn jest bardzo dobrze. Nie spinam się tak i robie tylko to co musze czyli zajmuje sie dziecmi. A jak nie będzie raz obiadu albo przez dwa tyg nie odkurze to tez przeżyjemy:))) no trudno kiedyś wszystko wroci do normy.

Lece do roboty:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój czas dla siebie to moje dzieci hehe
Nie mam tzw wolnego bo kiedy? Czekam zawsze z utęsknieniem na weekend,wtedy jest mąż i albo sobie gdzieś jedziemy albo jakiś spacer, zawsze to coś innego jak siedzenie w domu, czasem mu zostawiam maluchy i jadę po sklepach pochodzić, tylko dlaczego zawsze przytargam coś dla nich a dla siebie znów zabraknie czasu,teraz w sobotę muszę zrobić coś dla siebie, może fryzjer albo jakiś ciuch sobie kupię.Ja też zawsze sobie tak tłumacze ze to tylko przejsciowe, dzieci szybko rosną i znajdzie się czas dla siebie, chce na weekend pójść do pracy może na wiosnę, wyjść z domu do ludzi złapać trochę języka, zobaczymy jak to się poukłada, ja to cały czas chce wracać do kraju ale mąż nie i co w tej sytuacji? Trzeba się podporządkować, jest rodzina, dzieci nie chce ich rozdzielać chociaż wiem ze jakbym się uparła i wróciła z dziećmi to mąż zaraz by dojechał, on jest bardzo rodzinny i nie wyobraża sobie bez nich być nawet na krótko, zawsze za sobą tęsknimy ale co się dziwić mamy tylko i wyłącznie siebie, na nikogo innego liczyć nie możemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas jak nigdy właśnie pobudka.I tak naszła mnie refleksja czy to czasem nie przez to,że w pokoju małej jest za sucho. Słyszałam ją już od 1,że jej coś nie pasuje,że się wierci i coś jej ewidentnie przeszkadza w oddychaniu.
Czy macie w pikoikach maluszków nawilżacze powietrza? A jakie? Muszę chyba co jakiś zainwestować.
Oki,kończę odciąganie i do spania,dobranoc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas dzisiaj normalna noc to znaczy pobudka o 2 i o 4. Chyba mlodemu bylo za goraco wczesniej.

Ja mam nawilżacz ale jeszcze go nie odpalilam. Na razie mam zamontowanie na kaloryferach nawilzacze ale nie wiem na ile one pomoga. Nie pamiętam jakiej firmy mam nawilzacz.jaķies polskiej chyba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz spi coraz lepiej. Dzisiaj pobudka o 2-5 a później o 6:40 :D Teraz ucina sobie drzemke,a ja ide poczytać poki mam chwile :)
My nawilżacza nie mamy.Za to delikatnie odkręcone kaloryfery bo jak jest za cieplo to nie spi dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas noc tez całkiem znośna, pobudka o 3 i 6. Około 9 na śpiocha wsadzilam go do wózka i byłam w przedszkolu, mozna powiedzieć ze spi do teraz no ale co sie dziwic skoro chodzi spac o 23. Kapie go teraz cosinnie zeby wyrobic mu rytm, potem mleczko i usypia ale budzi sie po 40 min i buszuje do 22/23. U nas dzis taka pogoda ze nic mi sie nie chce, chodze po mieszkaniu i potykam sie o zabawki, ciuchy lezą wszedzie. Ostatnion nie mam pojecia jak to jest ze ciagle jest bałagan, nawet jak wieczorem w miarę ogarne to rano juz znowu syf. Tylko jantak mam? Czy u was tez?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas największy bałagan robi mąż ;)
zostawia wszystko nie na swoim miejscu, a kubków i skarpetek jest wszędzie pełno.
Słuchajcie mam jeszcze do Was pytanie, oczywiście o te nawilżacze, ale też o foteliki samochodowe. Czy jeszcze macie wkładkę niemowlęcą, czy już wyciągnęłyście? Iga pewnie waży już 6kg i ma dwa i pół miesiąca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po wizycie u dr.Marka, prawdopodobnie to alergia, na początek odstawiam cały nabiał i jajka... wczoraj jadłam tylko bułkę z margaryną a na obiad szynkę pieczoną z ryżem, a ona tak nam się wieczorem darła po tej szynce... normalnie ręce już mi opadają. I ciągle tylko słyszę od "życzliwych" jaka to ja jestem zła i nażeram się okropności a dziecko cierpi, mówię Wam, jeszcze trochę a przejdziemy na butlę, to przynajmniej puszka będzie winna a ja nie będę mieć zrytej psychiki;/
Co, do kup, to nawet dziecko na piersi powinno oddawać jedną na 4 dni. Siedziałyśmy przeszło godzinę u doktora i jestem bardzo zadowolona.
A! te zaparcia może powodować też niedoczynność tarczycy, niby miała sprawdzaną, ale podobno to się zmienia, więc musimy powtórzyć badanie. Nawet dr powiedział, że jest "wypasiona":D waży już 6200, choć ona nie ciumka dłużej niż 10minut. Dziś w nocy dała nam odespać po wieczorze i jak zasnęła o 1 to pobudkę mieliśmy o 7, jedzenie i pospała do 9.
Jest bardzo kontaktowa, ruchliwa i gada jak najęta:)

Co, do nawilżacza, mam wstawione u każdego z dzieci, u nas nie da się inaczej, bo wilgotność w zimie mamy poniżej 30%. Teraz kupiłam Zelmera z funkcją jonizacji, o taki: http://www.zelmer.pl/dla-domu/nawilzacze-i-oczyszczacze/nawilzacz-ah1500 i jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa14 wkładkę niemowlęcą wyjęłam jak mała miała 5kg, wczoraj byłam ją zważyć i ma 6800 i 66,5cm, a w zeszłym tygodniu skończyła dwa miesiące. Mały klopsik, ale dopóki jest na piersi to przecież nie będę jej ograniczać jedzenia. Probowalam ja przepajac woda, albo herbatkami z kopru/rumianku, ale młoda ich nie lubi. Pewnie jakbym je poslodzila to tak, ale nie chce jej od malego przyzwyczajac do slodkiego, zeby pozniej nie miala problemow.
W zeszłym tygodniu odkryła że może sie złapać raczka jedna drugiej i teraz to jest najlepsza zabawa, no i oczywiscie proby wpakowania calej piastki na raz do buzi. Na razie wszelkie zabawki sa be, raczki najlepsze:P)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wkladke wyjelismy szybko,bo dużo jezdzilam,a mldoy się pocil w te upaly i jezdzil bardzo szybko bez a teraz w kombinezonie nie byłoby szans.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas tez noc była dobra, pobudka o 3 I 6 później godzina przerwy I jeszcze spała do 9.00 za to mamy inny problem, nie chce mi jeść, odrywa się od piersi albo tylko ciumka, obstawiam mniejsza ilość pokarmu, laktatorem niczego nie mogę ściągnąć a jakoś miesiąc temu ściągałam no i może ona denerwuje się ze jej za mało leci, nie wiem co myśleć ale takie karmienie mnie męczy i chyba zacznę ja dokarmiać sztucznym jak mało przybierze, jutro wizyta położnej i jakaś decyzja.

Smerfeta to fajnie jak jesteś zadowolona z wizyty ale na jej efekty musisz poczekać oby wam pomógł bo nam niestety nie, za to inny lekarz trafił z diagnoza bo według dr.Marka dziecko miało być na diecie bezmlecznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja co roku chce kupic jakis nawilżacz z funkcja oczyszczania powietrza ze wzg na moj alergie ale za każdym razem jakos mysle ze sie przemecze bez bo takie porządne to jednak dosc duzy koszt. Maz kupił mi wczoraj kuleczki homeopatyczne na pobudzenie laktacji. Próbowała któraś z was? Mały dziennie wypija ok 450 ml mm reszta to pierś-mysle ze tez ok 500ml. I niestety wieczorami jest najgorzej bo wtedy jest niespokojny, zmeczony i właśnie rzuca sie przy piersi i wkurza bo pewnie za wolno mu leci albo ciagnąć mu sie nie chce a ja ulegam i daje butle. Ile przybiera nie mam pojecia, dowiem sie w listopadzie na wizycie u lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma Twój synek szarpie się przy piersi bo jest dokarmiany butelką to normalne i tak długo wytrzymujecie.Ja dokarmialam miesiąc i dałam sobie spokój tyle ze u nas była jeszcze alergia.Teraz nie karmie butelką stąd moje zdziwienie dlaczego tak się dzieje.
Jeśli chodzi o nawilżacze to tu w Niemczech nie ma potrzeby ich montażu bo ze tak powiem mieszkania są nawilżane naturalnie przez to ze bloki są nie ocieplone, jest chłodno i wilgotno, dodatkowo u nas jest problem z ogrzewaniem, jakoś dziwne rozwiązania z tym mają.
Młoda już śpi tak szybko, wczoraj zasnęła o podobnej porze i o dziwo pierwszy raz nie obudziła się więc może w końcu to usypianie będzie wyglądać normalnie no i ta pobudka o 3.00 mi się podoba bo tak zawsze była 1.00-2.00 a wszystko dlatego ze nie robi już o 19.00 drzemki wcześniej nie wytrzymywala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny! Czy ktoras z Was ma fotelik cybexa? Czy w nim tez sie wyjmuje ta wkladke? Jak to zrobic?
Wydaje mi sie, ze sprzedawca mowil ze jej sie nie wyjmuje, ale Marcie ledwo sie juz ramiona mieszcza. Dzis wazylam ja 5760 2,5 mca.
Kilka razy wkladala raczki do bbuzi, ale wydaje mi sie ze jeszcze nie odkryla o oco w tym chodzi😉
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj nawilzacz kosztowal jakies 200 zl i jestem z niego bardzo zadowolona. Chyba tez kupie jeszcze jeden jak bede z Rysiem spala w dużym pokoju.

Smerfeta kupa powinna byc raz na 4 dni? Chyba moze byc raz na 4 dni...u nas sa 3-4 kupy na dzien i mlodemu nic nie jest. Nawet odstawilam mu espumisan zupełnie.

Wkladke dla niemowlat wyjęłam po 2 tyg:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj wpycha rece do buzi jak szalony. Oglada je z każdej strony. Ubaw mam z niego niezly:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj wkładka u nas już dawno wyjęta, jakoś chwile po skończonym m-cu.
Z nawilżaczem jest lepiej. Miałam zelmera ale wkurzało mnie że co 2 dni musiałam go gruntownie czyścić bo glony się robiły. W zeszłym roku kładłam mokre ręczniki na kaloryfery i też działało. W tym roku niepotrzebne będą ręczniki bo non stop jakieś pranie się suszy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Minimum raz na 4 dni.
Pranie suszę w salonie przed kominkiem, nawilżacz się w tym miejscu nie sprawdza, bo za duża powierzchnia.
Wkładkę dla noworodka wyjęłam po 2 tygodniach, teraz mam wpięty śpiworek w foteliku, bo te kocyki doprowadzają mnie do szału i mój mąż ciągle je gubił i walały się po samochodzie.
Nie wiem, jak to wyjdzie z tą dieta bez nabiału i jaj, zobaczymy po tych dwóch tygodniach, może to, to albo co innego, od czegoś trzeba zacząć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ajjj tam z tym karmieniem. Ja czekam aż u nas się unormuje.
Też mnie wkurzały kocyki w nosidle, zamówiłam otulacz wallaboo. Przy Maćku jakoś mi to nie przeszkadzało.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i pochwaliłam...obudziła się zaraz i do tej pory nie mogła usnąć, też pierwszy raz tak się zdarzyło.Nie wiem jak sprawdzić ilość pokarmu chyba tylko po wadze dziecka.
A jakie macie nosidełka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam nosidło bondolino, ale uważam, że mój ponad 7 kg syn jest do niego za mały. Chusta lepiej trzyma dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny ja leżę w wannie i umieram przed wczoraj poszłam na zumbe i nie dałam rady tempa wytrzymać no taka mam kondycję wiec poszłam pobiegać i jeszcze wczoraj pranie mycie u góry okien i dziś nie ruszam się każda część ciała odmawia mi posłuszeństwa a mam mega dużo rzeczy do załatwienia.moja Jagodka gadka na całego uwielbia kiedy się z nią rozmawia i straszna śmieszka ale dziś tez na całego wstawalą w nocy i cycus czasem sobie myślę jakbym miała robić jej ci chwile butle to bym oszalała jakoś mi z tym cycu em.wygodnie. jak czytam ile wasze pociechy ważą to szok moja Jagoda dziś kończy 3 miesiące i 5300 wiec nie wiem czy nie za mało my jeszcze mamy wkładkę mam fotelik maxi cosi . a my nadal testujemy co nas uczula miłego dnia czas się ogarnąć o wiem trasę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina a ile miesięcznie przybierała?Ja też w szoku jak widzę ile inne dzieci mogą w tym wieku ważyć, np.7 kg to moje około 5 miesiąca ważyły.My dziś nie mieliśmy dobrej nocy zamiast dwóch pobudek były 4.Zauważylam ze jak śpi gorzej w dzień to i w nocy a jak lepiej śpi w dzień to i noc lepsza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z innej beczki. Dzewczyny czy wiecie czy dokumenty do becikowego mozna zalatwic jakos prżez onternet albo listownie. Generalnie chodzi o urzad skarbowy. Nie chće mi sie laac z corka w taka pogde, stresowac sie kolejkami. Mozecie cos podpowiedziec?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina regurarna zumba pomoze dojsc do kondycji :) ja teraz chodze 3xw tygodniu :),dzisiaj tez ,pozytywna wnergia i chwila dla siebie :). Nasz 3mce 6800wazy,nie porownuje tej wagi i innych rzeczy do innych dzieci-kazdy jest inny,poprostu tak samo dorosly jak i dziecko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My po szczepieniu, jakieś oblężenie było w ośrodku, zeszło nam półtorej godziny. Zniosła nawet lepiej niż ostatnio. Jutro z rana jedziemy na pobranie krwi, lekarka dorzuciła nam jeszcze dodatkowe parametry do zbadania za jednym kłuciem.
Każde dziecko inne, ja dziś poczułam się nieswojo, była babka z córeczką, tak na oko 5 miesięcy a ważyła z 4kg, taka malutka, drobniutka , moja wyglądała przy niej jak wielkolud:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dostałaś maila Melaniunia? Bo już nie wiem i co chodzi dlaczego nie dochodzą.Kiedy Wy macie czas na tą zumbe i co to takiego?Ja nie mam kiedy choćbym chciała ale obiecałam sobie ze jak tylko przestanę karmić piersią to fitness albo praca choćby na kilka godzin w weekend bo innej możliwości nie mam a z fitness to może być gorzej no chyba ze dopiero jak mały pójdzie do przedszkola czyli za rok hehe, a brzuchol mam okropny jakbym była w ciąży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zymba to taki jakby taneczny aerobik. Zostawiam mlodych z dziadkiem i jade pocwiczyc ,jesli mam mozliwosc to chociaz z tej przyjemnosci nie zrezygnowalam. Ja brzuch mam lekko wystajacy ale zawsze tak mialam przed ciazami tez wiec w sumie juz mam swoja figure sprzed ciazy :) maila nie mam, Ania daj swojego ja Ci napisze i moze odpisujac dojdzie :) My bedac w sierpniu na USg bioderek mielismy ,ze w porownaniu do innych dzisci Patryk to wielkolud :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj moj tez wielki. Dzisiaj na spotkaniu była dziewczynka dokładnie z tego samego dnia co moj Rys i ona jeszcze taka malutka drobniutka i taka bardziej noworodeka Rys juz taki ogarniety.

Tez Was podziwiam za czas na zumbe. Ja wieczorem padam a do tego nie mam jak i z kim zostawić mlodego. ja zamiast na zumbe to bym sie chetnie do sklepu wyrwala po nowe ciuchy bo stare na mnie wisza i zaczyna to slabo wyglądać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, jak tak czytam to mamy bardzo podobne dzieci, moja tez miała teraz trzy ostatnie takie dni ze się wyginala podczas karmienia, chwytala pierś i puszczala, dzisiaj minęło jak ręką odjął :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie, podczytuje ale nie bardzo mam czas pisac...poradźcie dziewczyny czy któraś z Was się orientuje, gdzie można w Gdańsku ochrzcić dziecko np. w sobotę lub w tygodniu o rozsądnej porze? W której parafii/kościele nie robią większych problemów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja do sklepu jezdze z Mlodym,komunikacja lepiej mi to idzie,wsiadam i jade,garderoba wymieniona :)
Zubma to pozytywna energia jak dla mnie, na 19 chodze i wracam tak naładowana,ze jeszcze bym na imreze poszla.Ja ide jak mogę z dziadkiem zostawić dzieciaki,jak ma inna zmiane i nie ma czasu to starm się z drugim,ale roznie to bywa.

Mlody z dnia na dzień coraz lepszy,rozglada się już za wszystkim i wszystkimi,gada,jak poloze go i ma karuzele lub taka zabawke stojaca co gra zmmienia kolory itd. to już lapie,wali w to i się tak cieszy :) chwilke zajmie się sobą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też zbieram się by zacząć na jakieś fintessy chodzić, ale właśnie to rozpoczęcie jest najgorsze. Teraz mąż na dłużej zostaje to niby jest okazja, tylko ktoś musi kopnąć mnie w mój leniwy tyłek ;)
Nowa malwa Dominikanie są dość elastyczni z tego co wiem. Wojtas zaczął się śmiać w głos i piszczeć tak że uszy więdną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój nie cierpi chodzić po sklepach. Jak tylko wejdę do jakiegoś od razu jest histeria. Nawet jak wydaje się że śpi....Dzisiaj wpadłam na to że mogę go brać w chuście do sklepu np. do ikei ale spodni z nim w chuście nie przymierzę:)
Jutro kupuję tkaną chustę to może męża omotam i wtedy pójdziemy na zakupy:)

Mój trenuję rękę że aż miło. na leżaczku bujaczku taki skupiony wali ręką w zabawki, że mogę siedzieć i na niego patrzeć. super to wygląda. choć na razie trenuje tylko prawą rękę...nie wiem czy to normalne że najpierw jedna a potem sobie przypomni o drugiej? już nie pamiętam jak to z córką było.
I tak u nas już też zdecydowanie mniej nerwowo i więcej czasu na różne rzeczy jak np. przygotowanie i zjedzenie obiadu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny,te które karmią butelką,zapisujecie ile Wasze pociechy zjadają na dobę? Bo moja mała ma coraz większy apetyt i domaga się jedzenia częściej,a nie chcę jej przekarmic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja na odwrót,muszę dokarmiać.Po wizycie położnej,przez tydzień mała nie przybrała nic, wiedziałam że jest coś nie tak dlatego po nią zadzwoniłam a zaraz po niej pojechałam kupić mleko najdroższe i najsłodsze żeby tylko księżniczka piła.No i podałam na noc po karmieniu z piersi o ile można to nazwać karmieniem bo było trochę szarpania oczywiście na początku jak tylko spróbowała nie chciała go pić ale za któraś próba wypiła całe 40 ml więc chyba nie za dużo i teraz nie wiem jak mądrze dokarmiać nie tracąc laktacji, boje się ze szybko przyzwyczai się do butelki i pytanie czy faktycznie za mało pokarmu czy to tylko z jej strony chimery może przez moje zdenerwowanie bo nie powiem ciężki tydzień mam, tyle że już wcześniej pojedyncze epizody się trafiały i nie wiem z czego może to wynikać, podpowiedzcie jak dokarmiać, kiedy teraz podać znów butelkę? Ach..serce mi krwawi ze pierś odrzuca ale w nocy spokojnie je a raczej widzę ze bardziej do zasypiania jej potrzebna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania 27 wyszliśmy z wagą 2500 do domu wiec w pierwszym miesiącu przybrała ponad kilo i wtedy też dokarmiać am miałam.po tyg tylko piers i tak do teraz ale byłam w piątek na szczepieniu i lekarka mówi ze ok . ja wczoraj poszłam na zakupy dziewczyny czułam się jak nastolatka ja nawet nie wiedziałam co się teraz nosi ale za dużo nie kupiłam bo rozmiar 38 ale w piersiach za małe kurtki czy bluzki na guziki.dziś może tez podjadę .dziewczyny mam może głupie pytanie ale kurcze tyle kasy dałam za wózek a wygladaa jak po 3 dziecku mam wózek teutonia cosmo na białej ramie i co na maksa cala rama się rysuje odrapana a niby materiał z którego miała być wykonana miał być mega odporny jeszcze dopłacałam za ten biały kolor .oczywiście zdaje sobie sprawę stelaż się rysuje ale mój masakra oj chyba go za reklamuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa nie martw się tym,ze mała dojada,nie przeje się :) Dziecko wie ile potrzebuje nie zje ponad norme.

Karolina ja bym reklamowala,jak dalas tyle kasy i jeszcze producent dawal gwarancje,ze odporny itd.,ale tez mogą się przyczepić ,ze nie wiadomo co robiłaś z tym wozkiem;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina reklamuj wózek, bo to już przesada, aby wózek po kilku tygodniach wyglądał tak kiepsko. Ja to był od razu uderzała do producenta i serwisu, do tego pierwszego zdjęcia, skan paragonu i mailem wysłać, oni bardziej poczuwają się do odpowiedzialności. Ja mam X-landera i moja jest 3 dzieckiem,które użytkuje i nie ma żadnych zarysowań, a wcale się z nim nie pieszczę.

Ania27 dokarmiaj, zasada jest taka, że najpierw podajesz pierś a potem butlę. Moja też tak się czasem szarpie przy piersi, u nas podobno, to przez brzuch. Dziś byłyśmy na pobraniu krwi, całą noc już spać nie mogłam, na szczęście nie było tragicznie. Ubrałam jej dziś misiowy kombinezon, ale jest za mały, a niby 3-6 miesięcy, muszę czegoś poszukać nowego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa,ja nie zapisuję,bo i po co?Mały zjada tyle,ile chce,raz więcej,raz mniej.Chociaż zwykle więcej :-) Jak się nie naje,to płacze i marudzi,więc muszę zrobić mu więcej,Przecież nie powiem mu,że już przekroczył normy z tabelki na opakowaniu :-) A jak ma dość,to po prostu wypluwa,nie je na siłę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za odpowiedź Smerfeta, ja tylko nie wiem kiedy ona chce w ogóle jeść bo coś słabo z tym szybciej marudzi na spanie a jedzenie omija albo tylko chwilę przy piersi i zaraz szarpanie a teraz musi przybierać bo nawet lekko schudła po tym ostatnim tygodniu.Rano też jej zrobiłam 60 ml mm ale wypija całe 20 ml i to tak na siłę to chyba nie głodna może nie będę musiała dokarmiać, co myślicie?

Karolina Twoja córcia urodziła się z niską waga to co innego, moja 3600 a teraz jeszcze nie odbiła do 5 kg, a jaki ma apetyt i ile przybrała w drugim miesiącu, bo ja już nie wiem czy moja nie za mało czy to od apetytu zależy czy od ilości pokarmu bo zaraz się okaże że z piersi przejdziemy na butelkę zupełnie nie potrzebnie a szkoda a dlaczego dokarmialas, nie miałaś pokarmi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M...mm.. Ania27 mnie położna mówiła, że u dziewczynek brak apetytu i spadek z wagi może wiązać się z stanem zapalnym układu moczowego. Ja bym na Twoim miejscu w nocy dokarmiała przede wszystkim butlą, bo wiadomo, że wtedy najwięcej się odkłada:)
Mój synek tez się szarpał przy piersi i nie dojadał, wtedy okazało się, że za mało miałam pokarmu. Też mówili mi żeby mieszać najpierw pierś a potem butla, tylko, że on się wkurzał przy cycku i to było nie jedzenie. Ostatecznie zostaliśmy przy modyfikowanym i wcale nie żałuję. jakoś w ten system mieszany nie wierzę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym raczej nie dokarmiala, bo to prosta droga do zaniku pokarmu, mala będzie coraz mnie ssala to i mleka będzie sie coraz mniej produkować, wiec takie bledne kolo, a skoro z butli tak mało wypija to raczej piersią sie najada i jej to wystarcza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania 27 dokarmiałam bo ona ciągle spala nie budziła się na cyca jak juz to po 5 6 godzinach i tez za długo nie po possała a przy tym dużo kalorii traciła wiec co trzy godziny na zmianę piers i mleko sztuczne lub do butli swoje odciagałam i zapisywałam ile tego odciągnetego zjadla tym sposobem tez rozbujałam laktacje wiec w tym pierwszym miesiącu zaczęła tak przybierać ze pod koniec lekarz kazał wodę dać bo ona potem całymi dniami na cycusiu wisiała. Ania 27 tak jak pisała smerfeta mi też pediatra mówił ze jeśli dziecko nie je i nie przybiera to trzeba zrobić posiew moczu. a ja się pochwałę właśnie wstałam malutka wstała o 7 na mleko jadła dosyć długo ze syn pojechał z sąsiadami do szkoły średnia dziś w domu wiec w trzy spałyśmy do teraz szkoda ze pada to bym odrazu nad morze wyskoczyła z dziewczynami.a wózek zaraz zacznę reklamować . Smerfeta bo ja już się pogubiłam ty tez masz 3 myślami ze ja i Ania 27 ma 3 dzieciaczków
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To malutko zjada z butli. Ja odciągam mleko i daję z butli, to mała zjada 140ml i czasami jeszcze jej mało. A jak brakuje mojego mleka to daję mm i 120ml wypija w oka mgnieniu, no i nie wytrzymuje tych przysłowiowych 4 godz, jest głodna szybciej.
Ja właśnie zapisuję i na dobę Iga wypija ponad 800ml, aż się przestraszyłam i zaczęłam jej wydzielać, ale strasznie marudna jest. Dlatego zaczęłam jej dawać tyle ile potrzebuje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie dwójka.
Dokarmiać nie trzeba jak dziecko choć trochę przybiera a nie stoi w miejscu albo i traci, bo to jednak o czymś złym świadczy. Ja po prostu uważam, że ważniejsze jest zdrowie dziecka a nie to czym je karmimy i nie ma co robić sobie z powodu butelki wyrzutów sumienia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie zapisuje ile zjada. Daję tyle ile chce. Na wadze przybiera dobrze. Co innego gdyby był problem z wagą.
Mój wózek z 2012, stelaż jeżdził z gondolą i ze spacerówką z Maćkiem teraz z Wojtkiem, jest prawie jak nowy. Właśnie ostatnio patrzyłam ba bieżnik, że bardzo mało się zdarł, na ramach są drobne zadrapania. Karolina REKLAMOWAĆ!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfetka ma racje.
Nie ma co mieć wyrzutow sumienia,ze dziecko je z butli, To każdego indywidualna sprawa . Chociaz kogo nie spotykałam pierwsze pytaie " czy karmie" ,ja że karmie,glodne nie chodzi :D nikomu się z tego nie miałam zamiaru tlumaczyc ani z tego ,czy rodziłam sn ,czy cc. Każdy niech decyduje o sobie i dziecku jak chce :)

Mój z 2010 roku wozek. Widac ślady użytkowania,bo jeździ do 2013 roku codziennie ,teraz tez będzie jezdzil do końca,ale tragedii w wygadzie nie ma. Rozgladam się za niedroga spacerówka,zeby do auta było wygodnie,bo z ta gondola i stelażem zwariować można :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa chyba źle mnie zrozumiałaś,ona zjadła tak mało po karmieniu piersią więc wychodzi na to ze najada się piersią tylko problemem jest żeby chciała z niej pić.Ostatnie karmienie było o 11.30 i tu wogole nie chciała piersi a ze jeść musi to mąż dał jej butle ode mnie nie chciała wypiła 100 ml i jeszcze chciała do robiłam 60 ml i zjadła wiec teraz wiem dopiero ile potrzebuje, zeby nie stracic pokarmu to odciągnelam z piersi ale tylko 60 ml, podaj jak się obudzi ale najpierw oczywiście pierś.
Jest tzw.karmienie mieszane ale z reguły krótko trwa i przechodzi się całkiem na butle,na razie bym tego nie chciała dlatego muszę odciągnąć jak nie będzie chciała i podawać butelką.W nocy nie dam mm bo po pierwsze ona ładnie je po drugie jakbym zaprzestał karmić to ta pierś byłaby właśnie w nocy a po trzecie to jest noc komu się chce wstawać i robić mleko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27, źle przeczytałam :) czyli ona piersią się najada :)
no ja właśnie ściągam mleko już dwa miesiące i daję małej z butli, bo z piersi nie potrafiła dobrze ssać (strasznie mnie wtedy pożarła) i spadała mi na wadze. Staram się odciągać co dwie godz. czasami co trzy jak muszę coś załatwić, ale nie zawsze starczy (ściągam ok.80ml) i wtedy daję mm.
Trzymam kciuki, żeby Wam się wszystko poukładało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania a zobacz jak mloda robi siku czy sie npiersia. Jak moja corka miala zapalenie pęcherza to wlasnie przy siusianiu sie krzywila.fakt ze byla starsza ale nosila jeszcze pieluchy.

Ja o dokarmianiu nie wiele wiem. A nie probowalas czesciej przystawiac corci? Z nocnego karmienia tez bym nie rezygnowala. Nocny pokarm jest bardziej kaloryczny.

A ja mam pytanie do mam ktore karmia tylko piersia.jak często jedza wasze dzieci? Bo moj co dwie godziny...a niby moglby co trzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny u mnie dzis dzien koszmar... Moja corka miała wszy! Właśnie sie szykowaliśmy do lekarza chirurga na kontrole naczyniaka i przy czesaniu wlosow zauważyłam ze cos sie rusza w jej włosach. Jak odgarnelAm... Powiem wam ze poprostu paniki dostałam. Pełno gnid na włosach a ze ona ma jasne włosy to było widac. Tesciowa do nas akurat jechała wiec kupiła specjalny szampon, mycie a potem dwie godizny wyczesywania długich wlosow specjalnym grzebieniem. Do tego ściąganie wszystkich poszewek, pranie kołdry,miśków, naszej kołdry itd. Pralka od południa chodzi non stop. Do tego jeszcze umylam swoje włosy profilaktycznie i wyczesalam. Naliczyłam ok 20 dorosłych osobników wiec nie wiem czy to mało czy duzo. Bede musiała w przedszkolu to powiedzieć bo napewno z przedszkola to przyniosła. Moj mały zjada z butli ok80 ml, chociaz niby w tym wieku czyli 2 miesiące powinien 150. Corka tez zawsze była poniżej tych norm z kartonika ale moje dzieci sa drobne. Jejku jestem tak zmeczona po dzisiejszym dniu ze mam ochotę polozyc sie i spac następne 48h.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malaniunia ja tez zawsze odpowiadam ze glodze. A i jeszcze jak gdzies wychodzę i slysze z kim zostało dziecko to odpowiadam ze z kotem. Wkurza mnie tylko ze mężczyznom nikt takich pytań nie zadaje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia u nas różnie ja karmie na żądanie i tak są dni ze mała dosłownie co dwie godziny a czasem co 4 bo w nocy czasem uda się jej tyle przespać . i teraz właśnie spala od 17 nie wiem co będzie robić w nocy bo teraz dalej zasypia jak je najdłuższe nie je na spacerze wtedy potrafi na prawdę długo nie jeść .mnie też wkurza to podejść czy napewno nie jest glodna a jak karmie i czy moje mleko jest tłuste może bym więcej zjadla tak treściwie to ona urośnie wRR...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma miło wiedzieć że nie tylko w PL w przedszkolach są wszy:) choć bardzo wam współczuje. młoda miała już dwa razy. raz własnie z przedszkola przyniosła a raz z kulek:( ja bardzo szybko wyłapałam i znalazłam 1-2 wsze a reszta to gnidy. więc Wy miałyście dużo:)
teraz ma zakaz chodzenia w rozpuszczonych włosach do przedszkola i psikam jej takim sprayem odstraszającym wszy:) na razie działa.

Ja niby też na żądanie choć bardziej na domyślanie sie o co chodzi:) faktycznie na spacerze potrafi pociągnąć 3 godziny ale tylko raz w ciągu dnia tak ma a tak to co 2 godziny musi jeść. no i jedna nocna przerwa jest długa.

Ja mam w ogóle problem z jedną piersią. nie wiem co zrobić bo z jednej piersi strasznie leci mi mleko. dosłownie tryska jak z fontanny. nie dość ze przez to Ryś się krztusi to jeszcze jak się od niej oderwie w czasie jedzenia to mleko tryska na wszystkie strony. no i do tej piersi muszę nosić wkładkę. do drugiej nie. nie wiem co mam z tym zrobić bo mnie to wkurza. liczę na to że samo przejdzie....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mam zagadkę do rozwiązania.Po tym ostatnim karmieniu co Wam pisałam o 11.30 więcej zjadła z mm u jak zasnęła przed 13.00 to budzić ją musiałam o 17.00 bo by jeszcze spała nie wiem czy jej się dzień z nocą nie pomylił albo tak zadziałało mm no ale też przypada dzień do długiego spania bo i na piersi spała 3 godziny w dzień więc nie sprawdza się ze jak najedzona to lepiej śpi bo mój syn najadał się moim mlekiem a nie spał a tu może być odwrotnie, pierwszemu też obojętne było czy jadł czy spał i obawiam się kolejnego niejadka a mam już dwa w domu, normalnie zwariuje z nimi.No ale do rzeczy po tym 4 godzinnym spaniu piersi pełniejsze a królewna ssała całe 4 min po czym znów szarpanie, druga pierś to samo więc poszłam po butle miałam 60 ml swojego, wypiła bez problemu dorobił am 60 ml mm też zjadła więc o co chodzi?dlaczego nie chce piersi,a może tak być ze jak mniej slodsze to odrzuca?bo mi położną mówi jedz słodkie a ze mnie ciągnęło to zawsze jadłam ale od kilku dniu jem mniej i jak ściągnęłam to spróbowałam i faktycznie coś jakby mało słodkie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha i mam wrażenie ze pokarm mu się zmienił na taki wodnisty, też taki miałam z synem a ze on słabo spał to przeszłam na butlę bo myślałam że się chłopak nie najada ale to w niczym nie pomogło a położną powiedziała ze to już nie jest dobry pokarm jak się taki zrobił wiec jak to jest naprawdę dziewczyny bo może ona mi źle gada ale w swojej branży długi ma staż.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27, jasna sprawa, z butli łatwiej jej ciągnąć. Niby to maluszki ale też niezłe cwaniaki ;)
Nie rozumiem jak może być zły Twój pokarm. Chyba kobieta ma aż za długi staż, bo to tekst idealnie pasujący do naszych babć/mam.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania a jak ma wyglądać dobry pokarm? Ja ściągałam mleko rok, młoda jadła tylko samo mleko przez cale 8 miesięcy i przybierała na wadze normalnie a mleko wyglądało cały czas tak samo. takie rozwodnione mleko krowie:) a jak się je zostawi to się rozwarstwia i woda odchodzi od tłuszczu. jedynie siara wygląda inaczej.

Ja tak jak pisałam na dokarmianiu się nie znam ale wszyscy wszędzie mówią żeby dziecka nie dokarmiać tylko częściej przystawiać i po jakimś czasie będzie dobrze.

Ja z córką też słuchałam tych "mądrych" rad że po mm będzie lepiej w nocy spała. a guzik prawda. spała dokładnie tak samo i tak jak pisałam okazało się że po mm miała rewolucje żołądkowe. tak więc ja w dłuższe spanie po mm nie wierzę:)

A może spróbują jakąś inną pozycję do karmienia? inne miejsce? mój się czasami rzuca przy jedzeniu (szczególnie w dzień) i popłakuje wtedy biorę go odbijam i zazwyczaj to pomaga. po prostu gdzieś się zagazowuje i musi się odgazować.
No i trzeba spokoju....jak jest nerwowo to nic z tego nie będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem dokładnie o co chodzi z tym pokarmem ale widzę różnicę jak ściągałam wcześniej takie szare jest i jak woda, wiem ze na początku jest wodniste tyle ze ja ściągam całe takie gdzieś ok.40ml na razie z jednej piersi tak wygląda z drugiej nie, fakt ta była jedzona no ale same powiedzcie ile może być tej wody w piersiach.

Sylwiaagnieszka ale młoda wcześniej nie znała butelki a już się rzucała przy piersi a teraz jak często będę dawać to zdaje sobie sprawę ze tylko gorzej będzie no ale jak tam ma wyglądać nasze karmienie to dziękuję ani dla mnie to miłe a dla niej zdrowe bo dziecko przybierać musi.
Nyzosia chętnie bym ją częściej przystawiać a jakby tylko chciała ciągnąć ta pierś a na razie to nie wiem o co chodzi próbuje dojść, zobaczę co jutro dzień pokaże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania pamietaj ze mleko jest w glowie a nie w cyckach:) jak dasz sobie wmowic ze cos nie tak jest z Twoim mlekiem to tak bedzie.

A jeszcze a propo poloznych. Mojej przyjaciolce w uk polozna powiedziała ze jak będzie tylko sciagac pokarm to jej zaraz laktacja zaniknie....a ze ona juz znala moja historie to wiedziala ze to bujda i tez karmila synka swoim mlekiem ponad pol roku. Tak więc nie ma co sluchac tych rad tylko kierowac sie intuicja i wlasnym rozumem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas noc fatalna pobudek chyba z 5 teraz zjadła 90 ml mm i zaraz pójdzie spać, nie wiem do czego mam piersi skoro ona nie chce się z nich najeść, zauważyłam że one tylko i wyłącznie gaszą pragnienie i służą do zasypiania.
Nyzosia w tygodniu postaram się skontaktować z drugą położną bo jest jeszcze jedna polka tu, niczego sobie wmówić nie dam bo ja nie z tych charakterów:) tylko mogę rąk myśleć bo jednak stres w domu nie zawsze mam super obiad a kolacje jem późno, jednym słowem nie mam czasu na gotowanie ani na jedzenie ale staram się jeść dobrze głodna nie chodze tyle ze ja nigdy dużo nie jadłam, nie mam tu mamy ani teściowej do pomocy i jest mi zwyczajnie ze wszystkim trochę ciężej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moze mala ma plesniawki albo cos? Cos co jej przeszkadza w jedzeniu? Katar? Nie wiem nie mam o pomyslu...

My dzisiaj z Rysiem zostajemy sami na dwa dni. Maz jedzie z corka do tesciow. Najgorsze ze nie mam auta a pogoda taka do bani...będzie nudny weekend:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma plesniawek, kataru ani nawet stanu podgoraczkowego, czytałam trochę o tym i wiele mam ma z tym problem, przyczyną może też być smoczek, ja jej teraz nie zabiorę jak już dałam bo nam pomaga w zasypianiu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj Bolek dzis nawet ładnie podpal, pobudka o 2 w nocy wypił 30 ml, spał do 6 dostał cycka i pociągnął do 9 30. Szkoda tylko ze poszedł spac o 23 hehe nocny Marek. Dzis idziemy na chrzciny do znajomych i to bedzie nasze pierwsze wychodne z małym, zobaczmy jak wyjdzie. Niestety bede musiała go karmić mm bo sukienke mam taka ze nie ma szans na karmienie a w nic innego sie nie wcisnę.
NyZosia ja myslalam ze w polskich przedszkolach problem insektów nie istnieje, bo u nas to co chwile epidemia i tym razem i nas dopadło. Odrazu jak to odkryłam zadzwonilam do znajomej Polki której coreczki chodza do naszego przedszkola i ona tez znalazła robale w włosach. Poprostu szok. Skąd to sie bierze?!
Ania27 czasem poprostu tak jest ze dziecko odrzuca pierś , z reguły dizeje sie to jak dziecko jest juz starsze ale moze w waszym przypadku nastąpi to szybciej. Moj młody tez jest na butli i na piersi wiec głowa do gory bo na mm dzieci tez rosna zdrowe i szczęśliwe.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaoma ja się tym w ogóle nie przejmuje, nie chce piersi dostanie butelkę nie będę się spinać,cudować,ściągać pokarmu bo nawet nie mam co ani też brak czasu na to, właśnie ściągnęłam całe 30 ml a ręka odpada.Widzę już koniec piersi bo młoda zamiast jeść to idzie spać i chyba wiem już jak to się nazywa lenistwo, nie chce jej się ciągnąć cyca, w szpitalu też tak było i gdyby nie laktator to nie byłoby w ogóle pokarmu.Szkoda bo chciałam jeszcze trochę po karmić i tak mam zamiar iść do pracy ale to jeszcze nie teraz a może pójdę szybciej? W dodatku polecone mi zostało najdroższe mleko a na początku wiadomo ile jego idzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale jestem wściekła!! Mały miał wczoraj drugą dawkę szczepień,dziś przeglądam sobie jego książeczkę,a tam przy pierwszej dawce pneumokoków naklejka z datą wazności szczepionki-maj 2015.Rzecz w tym,że szczepienie było w sierpniu 2015!Rozniosę tą przychodnię!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lineczka a moze to byla data produkcji?? Ale jak czytalas to pewnie sie nie pomylilas. SZOK!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie,to na pewno data ważności. Geniuszem lingwistycznym nie jestem,ale akurat tego,że EXP to data ważności,to jestem pewna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pier....ole! Jaka to przychodnia?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytam Wasze wypowiedzi na bieżąco ale z pisaniem średnio.
My też jesteśmy po 2 dawce szczepień i mały zniósł je bez płaczu i zwyżki temperatury. Mały druga dawkę (i w listopadzie trzecia ) dostał za darmo, bo kardiolog znalazła u niego w serduszku dziurkę. Nie jest to nic strażnicy bo ma czas jeszcze żeby zarosnac , ale daje to prawo do 100% refundacji.
Dla odmiany u córki kardiolog znalazła przetrwały przewód Tętniczy, który powinien zamknąć się samoistnie maksymalnie do pierwszego miesiąca życia dziecka, a ona ma trzy i pół roku . Wiec kardiolog mocno się zdziwiła ze tego nie znalazła na wcześniejszych wizytach. Tak czy inaczej czeka ją operacja serduszka żeby zamknąć te dodatkową tętnice :-(
A poza tym młody na skończone 3mce mierzył równe 62vm i ważył 6700g
Do tego gada jak stary, śmieje się głośno, łapie zabawki , zaczyna się kulać na boki .
Spokojnej nocy Wam i dzieciaczkom życzę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lineczka ma niestety racje:( na mojej naklejce jest Exp 08 2017, ja to sprawę zgłosiłabym do sanepidu oraz skarga pisemna do przychodni, wszystko na piśmie i za pokwitowaniem. Zażądaj też wglądu do karty szczepień.
U nas średnio... moja dieta na skórę małej pomaga, ale z kupami dalej nic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta ma rację. Ktoś powinien ponieść odpowiedzialność za takie coś, przecież tu chodzi o maleńkie dziecko. Masakra. Sama też spr naklejki z książeczki Wotka.
Lineczka daj znać co z tym zrobiłaś.
Smerfeta może na poprawę kup trzeba więcej czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przychodnia w Sopocie.Nie zostawię tego,niebo i ziemię poruszę,ale serce mi pęka,jak pomyślę o powikłaniach.Patrzcie dziewczyny wszystkim na ręce,bo już nikomu ufać nie można :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lineczka miejmy nadzieje ze nic sie nie bedzie dzialo. Ze producent troche zanizyl date przydatnosci...kurcze nie wiem jak to jest ze szczepionkami. Ale w szoku jestem ze nie zauwazyli tego w przychodni.

Jak ja szczepie mloda ba grype to pielegniarka przy mnie odczytuje wszystkie dane i pokazuje mi opakowanie. Zawsze się zastanawialam po co...teraz wiem. I jak pojde szczepic Rysia to je przypilnuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po samym szczepieniu był tylko trochę marudny w nocy,poza tym nic.Przez te 2 m-ce nic niepokojącego nie zauważyłam.Ale jeśli miałyby wyjść jakieś powiklania neurologiczne,to chyba trzeba czasu na to.Już sama nie wiem :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia, jak będzie Ci się nudzić zawsze możesz wpaść do mnie, ja też z dzieciakami w weekend sama.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta widzisz co się dzieje za oknem????? Ja sie nigdzie dzisiaj nie ruszam:)

U nas dzisiaj swietna noc. Mlody obudzil sie o 2 potem po 4 i spal do 8!!!! Juz dawno nie bylam taka wyspana:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, tam, oj tam:)
Ja tam liczę, że dziś wyjdziemy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja też wyszłam ubrałam kalosze płaszcz i poszły my na spacer. kurcze ale z ta szczepieniem normalnie bym chyba do sądu podała za narażenie zdrowia.ja wracam i tez sprawdzam.moja tez malutka ma dziurkę i nikt mi nie powiedział ze mam refundowane szczepionki co wtedy trzeba zrobić wziąść fakturę i do NFZ czy przychodnia sama kupuje ale jestem zła za pierwszą serie u męża w pracy nam zwrócili teraz przy drugiej niestety nie wiec super jak by się udało mi trzecia serię za darmo. a moje dziś znowu tak długo spały ze rano wypiłam kawę wykąpałam się i skończyłam książke ojeny ale fajnie tylko zapewne potem nicka będzie za rana ach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, Wam tez tak malenstwa spia dlugo w ten weekend? mloda wczoraj przespala pol dnia, ale dzisiaj to idzie na rekord, do tej pory moze byla ze dwie godziny aktywna od rana, a tak to śpi, zaczynam się obawiać wieczornego usypiania i nocy...
Pewnie pogoda tak na nia dziala, ale nawet w szpitalu i zaraz po wyjsciu mi tyle nie spala co dzisiaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha, i macie moze jakies sprawdzone srodki na dopieranie ubranek? Mam pare ze sladami po kupkach i nie moge w niczym doprac, moze ktoras z Was bardziej doswiadczona w tym temacie i cos poradzi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina ja mam zaświadczenie od kardiolog że mały ma dziurkę w serduszku i na tej podstawie pediatra wypisała zlecenie do punktu szczepień o szczepionkę na pneumokoki z sanepidu (czyli refundowane) ale to dlatego że wiedziała że w punkcie mają takie sanepidowskie szczepionki . A jak by nie mieli to wypisuje receptę na 100% refundacji i w aptece się nic nie płaci. Bo z refundacji można skorzystać podobno tylko na szczepionkę na pneumokoki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tihuana u nas tez mała rekord pomija śpi ładnie dziś tez boje się tak jak ty co my będziemy robić w nocy.jeśli chodzi o dopieranie kupek i dałam mamie i ona je wy gotowała w garnku w jej proszku. teraz ja upiorę je w proszku dla dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oo7 Angel dziękuję dobre i to a gdzie chodzisz do kardiologa ja prywatnie poszłam do Potarz do Endo med a w akademi medycznej mam dopiero na 3 o listopada. a czemu poszlicie do kardiologa my ze względu na dwunaczyniową pepowine mieliśmy zbadać serce po urodzeniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak patrzę 007 Angel ze ty na klinicznej rodzilas 14 a ja 15 może razem na sali lezalysmy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tihuana na plamy po kupach u nas sprawdza się Vanish w żelu, najpierw moczę ubranka w misce razem z nim a później normalne pranie, nic nie zostaje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zapieram kupki mydlem do plam dr jakiegos tam. Nie pamietam nazwy. Ale jest w biedronce nawet to mydlo.
Zostawiam na kilka godz i potem piore. Schodzi bez problemu.

My przesiedzielismy w domu caly dzien. Mlody ladnie spal choc wiekszosc na mnie i w chuscie. Ale przynajmniej nie byl taka maruda. Teraz sie usypiamy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, dzięki dziewczyny, popróbuję i zobaczymy co zadziała:) A co do usypiania to młoda nawet całkiem znośnie zasnęła na wieczornym usypianiu, zobaczymy co będzie w nocy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz dzisiaj tez dużo spal,jak na Niego to az za dużo hehe,ale o 19:30 normalnie zasnal.
Ja na slady po kupkach nic nie używam,bo jeszcze nie miałam takiej syt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolina chyba nie leżałyśmy razem bo ja leżałam na sali nr 5 i wszystkie miałyśmy porody 14.07
My chodzimy na Pokanki do dr Mazur.
Poszliśmy do kardiologa bo mały dostaje od czasu do czasu taki sam trójkąt siniczny jak córka więc woleliśmy sprawdzić. U młodego wyszła dziurka w serduszku, ale podobno ma jeszcze czas na zarośnięcie się.
Córka ma od urodzenia strunę rzekomą i teraz na badaniu lekarka znalazła jeszcze przetrwały przewód tętniczy który będziemy musieli zoperpwać. Jeżeli chodzi o kardiologii dziecięcą to gro osób poleca nam szpital wojewódzki i lekarzy dr Chojnickiego i dr Haponiuka. 27 października idziemy na dodatkową konsultacje do dr Chojnickiego.
Jeżeli o mnie by chodziło to bym się jakoś zbytnio nie martwiła, ale jeżeli chodzi o zdrowie i życie mojego dziecka, to mimo że jestem optymistą i wiem że będzie dobrze, to już wolę sie 3 razy skonsultować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy codziennie robicie higienę noska maluszkom? Ja od samego początku nie robię tego codziennie, może zrobiłam z 5-6 razy, a Iga niedługo kończy trzy miesiące. Oczywiście wpuszczę jej co jakiś czas sól fizjologiczną, ale chodzi mi bardziej od czyszczenie noska z gilonków aspiratorem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mojej malej cos sie poprzestawiało.. Zwykle na noc zasypiała okolo 21-22 i wstawala okolo 7 z dwoma karmieniami w nocy, od trzech dni zasypia o 21 budzi sie po 30 minutach i nie spi do północy a potem spi do 9-10 tez z dwoma karmieniami. Czyli tak jakby 3h jej się przesunęło do przodu :/ nie byloby tragedii gdybym nie musiała przed 7 wstawać bo starsza sie budzi, a ona sobie dosypia do 10. No i jeszcze żeby sobie leżała do tej polnocy spokojnie, to nie, trzeba ja nosić a i tak marudzi.. Ehh no to się wyżaliłam , a juz tak ładnie nam przez miesiąc spala. Zasypiala bez problemu o 21 i o 5 pierwsza pobudka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa ja tylko wyciągam frida jak cos ma w nosku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nosa juz nie czyszcze od czasu jak mu sie skończyl katar.

U nas dzisiaj tez wiecej pobudek ale to dlatego ze wczoraj mial o jedno karmienie mniej i bylo za cieplo w nocy. Wtedy budzi sie czesciej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja codziennie opróżniam nosek,po kropelce soli i frida.Zauważyliście może u swoich dzieci w nocy lub rano że w nosku furczy?Bo ja już nie wiem czy mam za zimno w pokoju czy dlatego ze podobno dzieci do któregoś tam miesiąca mają coś tam w nosku nie dojrzałe bo mój synek tez tak miał i tak mi lekarz powiedział ale tutaj im wierzyć to ciężko.

A my powoli żegnamy piersi na dzień,mała nadal nie chce z nich pić, odciągam mleczko i podaje przez butelkę reszta to mm, właśnie Justa bo wiem że Ty dokarmiasz jak to robisz, ile ściągasz i karmisz naprzemiennie raz swoim a raz mm i z jakiego powodu musisz?a w nocy tylko piersią? Bo ja tak ale zła jestem na tą moją córcia bo piersi pełne a ona obudzi się ostatnio o 3.00 z czego bardzo się cieszę i jest głodna bo łapczywie pije, zaspokoi pierwszy głód po czym zasypia, bardzo krótko, reszta to ciumkanie później budzi się co godzinę i znów pociumka i zasypia i tak do 8.00-9.00 więc w ogóle się nie najada i denerwuje mnie takie jedzenie a w dzień najczęściej odrywa się od cyca i koniec, chciałabym ją jeszcze trochę swoim pokarmić chociaż do 3 miesiąca i na razie jak tylko mam chwile a wiem ze to musi być regularnie to odciągam, teraz mąż ma urlop więc jest to możliwe później może być gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez to czytalam ze dzieci przez iles pierwszych miesiecy moga miec przytkane noski.

Ania szkoda karmienia no ale zdrowie dziecka i spokoj mamy najważniejszy!

Ja mam pytanie do dziewczyn po cc - czy wam po porodzie tez głosniej jezdzi w jelitach? Ja tak wczesniej nie mialam a teraz tak głośno mi jezdzi ze mlody się stracha jak je:)))) czy to kiedys minie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz mial katar 5 tygodni wiec sila wyzsza,ze mu czyscilam . Ale frida nic nie dawala to kupilam 'katarek' i sciagalam odkurzaczem.
Teraz mimo,ze wyzdrowial,nadal mu furczy troszke ,ale po spaniu.

Ania,nie zamarwiaj sie, najwazniejsze,zeby mała byla spokojna i Ty.dosyc masz nerwow,zeby jeszcze tym sie stresowac.Ja karmie mm i nie jest to nic zlego :)

Naszemu sie pozmienialo o 19:30--20 zasypia przed 1sie budzi,po 4 i pozniej przed siodma,rowno z budzikiem Kuby :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 u nas było tak, że karmienia trwały od 15-stej do północy, a mała i tak się darła, że jest głodna. Jak odciągnęłam pierwszy raz mleko to się okazało, że mam tylko 20ml. Zaczęłam wtedy dokarmiać małą przez system sns,żeby nie przyzwyczaiła się do butelki(bardzo zależało mi na karmieniu piersią),ale to nie zdało egzaminu.Miałam tak poranione sutki,że lała się krew z ropą, a jak zrobił się strupek to myślałam,że umrę kiedy przystawiałam małą do piersi(pomijam fakt,że Iga tak się darła,bo nic jej nie leciało przez ten strupek).Wtedy położna laktacyjna powiedziała, że mam się zaleczyć, więc zaczęłam odciągać mleko i dawać jej z butelki.
Na początku robiłam tak jak Ty, że najpierw moje mleczko, a później dokarmienie mieszanką, ale strasznie to było pracochłonne, bo najpierw podgrzać w butelce moje ściągnięte, a później jeszcze zrobić mieszankę,a ta się darła, bo musiała dostać jeść już, a nie czekać.
Teraz nie mieszam. Mieszankę podaję dwa razy na dobę-popołudniu i w nocy. Ściągam mleko co dwie-dwie i pół godz.(w nocy nie wstaję na odciąganie,tylko wtedy kiedy mała się obudzi, a budzi się tylko raz)i daję jej po 150ml mojego.
Najwięcej mleka ściągam w nocy ok.150ml i rano po przebudzeniu-też ok.150ml. W dzień tak ok80ml, a popołudniu jest najmniej ok.50ml.
Na dobę mała je 7 razy, więc zaczynając od północy wygląda to tak:
-ok.4 rano-120ml mieszanka
-ok.7 - 140ml mojego
-ok.10 - 140ml mojego
- ok.12 - 140 ml mojego
- ok.15 - 120 ml mieszanka
-ok.18 - 140 ml mojego
-ok.20 - 140 ml mojego

No i laktatorem rozbujałam sobie laktację, bo na początku tak jak pisałam ściągałam jakieś 20ml, a teraz dużo dużo więcej :)
jest to męczące ale się da!
Mam plan tak karmić do końca szóstego miesiąca :)
Jak coś Ania chcesz wiedzieć więcej to pytaj :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodam, że mała niedługo kończy trzy miesiące :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mojej ciągle coś w nosie furczy, zwłaszcza po nocy. U nas dodatkowym czynnikiem zatykania nosa jest ulewanie. Podobno u dzieci z refluksem to częste.
Bardzo rzadko odciągam pokarm, jak już to max 70ml, nie wiem, jak to moje dziecko się najada:D, a wiem, że potrafi wypić 150ml, może jej to idzie sprawniej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smerfeta jest tak, że jak laktatorem ściągnie się te 70ml to dziecko ma lepszy zasys i wyssie dodatkowe 30% :)
Małej też furczy w nosie, szczególnie w nocy po jedzeniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania27 zapomniałam napisać, że ściągam systemem 7-5-3
najpierw jedną pierś 7 minut, później drugą 7 minut.Następnie tą pierwszą 5 minut później drugą i po 3 minuty.

Wiem, że jest to czasochłonne i będzie Ci bardzo trudno przy dzieciach ale trzymam za Was kciuki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj mody wypija Max 80 /90ml z piersi tez wiecej nie ściągnę. Ja karmie właściwie tylko jedna piersią bo z lewej mleko leci szybciej i z ok 4 kanalików, z prawej tylko z jednego. Z prawej ściągnę Max 30 ml . Z corka tez tak miałam wiec ta jedna pierś jest poprostu jakas wadliwa :) wczoraj znowu do 23 noszenie, myslalam ze zdechnę z bolu pleców i pośladków, w nocy tez budze sie i pierwsze co czuje to bol. Nigdy az tak złe nie było. Mały budził sie dwa razy ale po jedzeniu ostatnio sie rozbudza i nie chce znowu spac wiec czasem go nosze a czasem zostawiam i czekam az sam uśnie ale wtedy mija min godzina. Mam nadzieje ze to niedługo minie bo naprawde jestem juz bardzo zmeczona z braku snu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, zapraszam do nowego
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=636948&c=1&k=160
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

ortopeda dzieciecy!!!poleccie mi kogos!najlepiej od stop (34 odpowiedzi)

jak w temacie,to pilne.

Ginekolog Katarzyna Zielińska - opinie (32 odpowiedzi)

Czy ktoś ja zna, miał z nią do czynienia? Chodzę do niej, ale nie mogę jej rozgryźć... Przyjmuje...

Jeszcze raz praca.. :/ telemarketing..? (23 odpowiedzi)

Nie wiem czemu, ale nie mogę się zalogować.. :/ później spr na laptopie.. Wcześniej zakładałam...

do góry