Widok
Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 6)
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Poprzedni wątek
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-5-t604779,1,160.html#npu1
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Poprzedni wątek
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-5-t604779,1,160.html#npu1
Hej dziewczyny, my juz w domu po powrocie z Gdanska.Niby bylam 2 tyg a czas tak zapiernicza ze nawet sie nie obejrzalam a juz wrocilam. tak sie zastanawiam czyy nie skoczyc jeszcze na tydzien zaraz na poczatku lipca jak juz moja mama bedzie miec wakacje ale nie wiem czy mnie wpuszcza do smaolotu bo to bylby 33 tydz. ktoras z was latala w takiej wysokiej ciazy?
toaleta w nocy nie meczy mnie wcale ale mlody ciagle lezy glowa do gory wiec jedyna dolegliwosc jaka mam z tego powodu to ucisk na zoladek, musze jesc malo a czesto.
chyba zaczne brac sie powoli za kompetowanie potrzebnych rzeczy bo w sumie zostalo mi 2,5 miesiaca o ile zrobia mi szybciej cc, licze bardzo na to bo jakos zle znosze ta ciaze psychicznie, strasznie jestem nerwowa, cierpliwosci do corki nie mam wcale i ciagle chce mi sie ryczec, nie mowiac juz o tym ze na nic nie mam ochoty, nawet na kupowanie rzeczy dla dziecka.
toaleta w nocy nie meczy mnie wcale ale mlody ciagle lezy glowa do gory wiec jedyna dolegliwosc jaka mam z tego powodu to ucisk na zoladek, musze jesc malo a czesto.
chyba zaczne brac sie powoli za kompetowanie potrzebnych rzeczy bo w sumie zostalo mi 2,5 miesiaca o ile zrobia mi szybciej cc, licze bardzo na to bo jakos zle znosze ta ciaze psychicznie, strasznie jestem nerwowa, cierpliwosci do corki nie mam wcale i ciagle chce mi sie ryczec, nie mowiac juz o tym ze na nic nie mam ochoty, nawet na kupowanie rzeczy dla dziecka.
Karma Ty to masz dobrze z tak częstymi odwiedzinami do Polski, a my właśnie będziemy musieli zrobić kurs do Gdańska po kilka ważnych rzeczy dla dzieci ale nie wiem kiedy i czy tylko mąż nie pojedzie bo mi się z młodszym synkiem to nie uśmiecha wcale bo bym miała jeden wielki stres tylko.
Czyli z tą toaletą u mnie to jest jednak kwestia budowy ze macica tak bardzo uciska pęcherz, a dziś to już w ogóle jestem nie wyspana, młody mnie obudził o 4.30 i nie mógł zasnąć więc spałam 5 godzin na 3 raty.
Czyli z tą toaletą u mnie to jest jednak kwestia budowy ze macica tak bardzo uciska pęcherz, a dziś to już w ogóle jestem nie wyspana, młody mnie obudził o 4.30 i nie mógł zasnąć więc spałam 5 godzin na 3 raty.
Ja po wizycie. młody waży 1900 g. musiałabym sprawdzić ile córka ważyła w tym czasie.
Leży głową w dół na prawej stronie - tam tez jest łożysko. dlatego uciska mi prawą stronę i puchnie mi noga i ręka.
Poza tym nic się nie dzieje:)
Za to córka się rozchorowała, ma antybiotyk i nie jedziemy jutro na urlop. szlag by to trafił - jedyna nasze wolne i szansa na wyjazd, pogoda zapowiada się super, wczasy też a tu taki klops. plus kasa przepadła...
Leży głową w dół na prawej stronie - tam tez jest łożysko. dlatego uciska mi prawą stronę i puchnie mi noga i ręka.
Poza tym nic się nie dzieje:)
Za to córka się rozchorowała, ma antybiotyk i nie jedziemy jutro na urlop. szlag by to trafił - jedyna nasze wolne i szansa na wyjazd, pogoda zapowiada się super, wczasy też a tu taki klops. plus kasa przepadła...
Długi weekend przed nami, piękna pogoda a ja znowu będen sama, bo mąż ma dyżur w pracy. Jakoś nikt mnie nigdzie nie zaprasza, a ja nie wiele mogę zaoferować siedząc w domu. Znowu chce mi się płakać nad tą swoją samotnością. Normalnie bym się nie przejmowała tylko wzięła rower, pojechała na plaże , a tak... Osiedlowy spacer z psem mi zostaje, albo siedzenie na tarasie.
W koncu cieplo! Nyzosia Twoj lezy i uciska po prawej,a moj po lewej i uciska i mi noga dretwieje jak duzo chodze lub stoje,z Kuba tez tak mialam ,troche to tez wina mojego krzywego kregoslupa. Zdrowkla dla Mlodej,kurcze teraz akurat chora jak sie pogoda robi :(. Mysz moj jest jeszcze tydzien i znow wylatuje,wroci dzien przed planowanym cc ,a jak cos bedzie wczesniej to zanim kupi bilet to nie zdazy :/ lacze sie z Toba z ta samotnoscia...
Dziewczyny, mam pytanie do tych które maja już starsze dzieci. Czy wasze dzieciaki tez się tak do was przykleily odkąd jesteście w ciąży i one wiedza ze niedługo będzie brat lub siostra? U mnie to jakaś masakra, (prawie 5 cio letnia) młoda nie odstępuje mnie ma krok do tego stopnia ze rano symulowala ból głowy żeby tylko być ze mną w domu. Jak byłam w Polsce to tez marudzila jak pojechałam sama na 3 dni do koleżanki a ona została z babcia. Wcześniej takie sytuacje nie miały miejsca, dużo podrozowalismy sami( nawet po 16 dni) a teraz do wc nie mogę iść sama &/ no i oczywiście śpi ze mną od dłuższego czasu a w weekendy to przychodzi do nas ok 5 rano. Bobas tak fika w brzuchu ze czasem aż się boje ze wyskoczy :) ja cały czas na magnezie i nospa plus żelazo, czuje ze bardzo mi te leki pomagają.
Dla mojego, to że pojawi się nowy członek rodziny, to abstrakcja, jakoś do niego to nie dociera. Może jak zaczniemy na dniach urządzać pokój, to załapie. Moje dziecko na szczęście jest bardzo samodzielne i już od kilku miesięcy większość wolnego czasu spędza z tatą. Lubi bawić się sam, ze spaniem w swoim łóżku nigdy nie mieliśmy problemów. Wiadomo, czasem rano przychodzi, ale to tak przed 7, nie wcześniej.
Kaoma ja mam to samo. Moja nigdy nie była tak przylepiona do mnie jak teraz:) Tylko mama i mama. Rozmawiałam z mamą Heli koleżanki z grupy, która też jest w ciąży i mówi, że ma to samo.
Myślę że dzieciaki czują co się święci i wykorzystują czas jaki im został z mamą sam na sam:)))
Ze spaniem u nas różnie bywało ale jak spaliśmy na górze a młoda na dole to nie było problemu bo nie wchodziła do nas. teraz śpimy na dole i czasami do nas przyjdzie a czasami nie. teraz jak jest chora to śpi z nami, albo tak jak dzisiaj ona z tatą a ja u niej w łóżku:)))
Myślę że dzieciaki czują co się święci i wykorzystują czas jaki im został z mamą sam na sam:)))
Ze spaniem u nas różnie bywało ale jak spaliśmy na górze a młoda na dole to nie było problemu bo nie wchodziła do nas. teraz śpimy na dole i czasami do nas przyjdzie a czasami nie. teraz jak jest chora to śpi z nami, albo tak jak dzisiaj ona z tatą a ja u niej w łóżku:)))
Sla Kuby to tez chyba abstrakcja,albo troche rozumie,ze bedzie brat bo u Nas juz wszyscy maja po swojke dzieci i On tez duzo widzi i ibserwuje jak to jest. Kuba nigdy z Nami/ze mna nie spal. Teraz nawet jak Meza bie ma i czasem pyta czy bedzie ze mna spal to nie chce,mam nadzieje ze drugi tez sie nauczy ze spi sam u siebie :)
Ja bardzo bym chciała urodzić sn i będę próbować ;) 11 czerwca mam wizytę i chciałabym żeby mi gin sprawdził grubość blizny ale czuje ze jest ok bo nie boli ani nic ;) jak wyjdzie tak wyjdzie ale chce próbować.
Mój Kuba nie do końca rozumie ze będzie miał braciszka ale mamisynek jest straszny ostatnio tzn zawsze był ale ostatnio to już przegięcie. Jak robię siku i zamkne łazienkę to ryk na całe osiedle. Często do nas w nocy przychodzi spać. Łącze to raczej z Tym ze siedzę z nim w domu na l4 niż z ciążą.
Mój Kuba nie do końca rozumie ze będzie miał braciszka ale mamisynek jest straszny ostatnio tzn zawsze był ale ostatnio to już przegięcie. Jak robię siku i zamkne łazienkę to ryk na całe osiedle. Często do nas w nocy przychodzi spać. Łącze to raczej z Tym ze siedzę z nim w domu na l4 niż z ciążą.
Ja miałam cc, a teraz nie wiem, 19go mam usg , zobaczymy jak jest ułożona, bo póki co czuję , że tak jak pierwsza córcia pośladkowo.
Moja niespełna czterolatka czeka na rodzeństwo z niecierpliwością, mówi do brzucha, pyta co siostrzyczka teraz robi , całuje itd. Jest bardzo opiekuńcza i myślę, że będziemy mieli problem , bo sama będzie chciała wszystko robić ... już mi zapowiedziała, że do przedszkola nie będzie chodzić , bo kto mi pomoże jak nie ona heheheh
Ja dzisiaj mam niskie ciśnienie, spać mi się chce, ale od rana się trochę narobiłam , kawkę sobie popijam.
Moja niespełna czterolatka czeka na rodzeństwo z niecierpliwością, mówi do brzucha, pyta co siostrzyczka teraz robi , całuje itd. Jest bardzo opiekuńcza i myślę, że będziemy mieli problem , bo sama będzie chciała wszystko robić ... już mi zapowiedziała, że do przedszkola nie będzie chodzić , bo kto mi pomoże jak nie ona heheheh
Ja dzisiaj mam niskie ciśnienie, spać mi się chce, ale od rana się trochę narobiłam , kawkę sobie popijam.
Ja mialam cc,teraz z tego samego powodu z gory bylo wiadomo ,ze bedzie cc (kregoslup). Ja sie dzisiaj czuje kiepsko bo mialam skurcze wzielam nospe,moze to te przepowiadajace nie wiem,bo w pierwszej nue mialam . Ja mam ogolnie wysoki puls,mam tachykardie ,w granicach 120-130 teraz w ciazy tez jak nie wiem.
NyZosia to mnie uspokoilas kobieto :) już myślałam ze coś robię nie tak i dlatego moja Pola tak przylepa.
Ja miałam cc bo córka miała ułożenie miednicowe, teraz mam rożne myśli ze może spróbować sn? Sama nie wiem... Trudna sprawa, dobrze ze mogę sobie tutaj wybrać sposób rozwiązania. U mnie jest jeszcze sprawa starej blizny która wyglada okropnie i jest przerośnięta, no i nie mam tez czucia w tym miejscu, jeśli radziłabym sn to za jakiś czas napewno chciałabym zrobić sobie wycięcie tej starej szramy.
Powiem wam ze ja tez siedzę nom stop sama w domu, nie mam z kim się spotkać a jak już się spotykam to nie mam ochoty gadać o ciąży i tematach z tym związanych, wciąż przecież jestem sobą i niecierpie na pieluszkowe zapalenie mózgu jak niektóre kobiety :) ratuje się książkami, gazetami i tv.
Ja miałam cc bo córka miała ułożenie miednicowe, teraz mam rożne myśli ze może spróbować sn? Sama nie wiem... Trudna sprawa, dobrze ze mogę sobie tutaj wybrać sposób rozwiązania. U mnie jest jeszcze sprawa starej blizny która wyglada okropnie i jest przerośnięta, no i nie mam tez czucia w tym miejscu, jeśli radziłabym sn to za jakiś czas napewno chciałabym zrobić sobie wycięcie tej starej szramy.
Powiem wam ze ja tez siedzę nom stop sama w domu, nie mam z kim się spotkać a jak już się spotykam to nie mam ochoty gadać o ciąży i tematach z tym związanych, wciąż przecież jestem sobą i niecierpie na pieluszkowe zapalenie mózgu jak niektóre kobiety :) ratuje się książkami, gazetami i tv.
Moja trzy letnia córcia od początku nie może się doczekać dzidzi. Od zawsze była przylepa i teraz to się nie zmieniło. Uczestniczy we wszystkich przygotowaniach na miarę swojego wieku i bardzo dużo rozmawiamy. Jestem ciekawa jak to będzie po porodzie.
Ja tez mam wszędzie daleko, i na szczescie mam meza blisko. A tak pozostają mi tylko rozmowy telefoniczne i od czasu do czasu sąsiedzi .
Ja skórcze przepowiadajace mam od ok 4tyg, to dla mnie też było nowością bo w pierwszej ciąży nie czułam ich w ogóle. A teraz potrafią porządnie dać o sobie znać.
Mały dzisiaj cały dzień ruchliwy ze aż sama jestem zdziwiona :-) kilka razy nawet można było go złapać za piętke :-)
Ja tez mam wszędzie daleko, i na szczescie mam meza blisko. A tak pozostają mi tylko rozmowy telefoniczne i od czasu do czasu sąsiedzi .
Ja skórcze przepowiadajace mam od ok 4tyg, to dla mnie też było nowością bo w pierwszej ciąży nie czułam ich w ogóle. A teraz potrafią porządnie dać o sobie znać.
Mały dzisiaj cały dzień ruchliwy ze aż sama jestem zdziwiona :-) kilka razy nawet można było go złapać za piętke :-)
Ja długi weekend zakończyłam poparzeniem słonecznym na ramionach, mimo stosowańia kremu z filtrem i tak naprawde po słoncu przechodziłam tyle co musiałam, bo za duszno mi było i gorąco. Wogole jestem opalona jakbym na plazy siedziala. Też sie jakoś szybko opalacie w ciaży? Dobrze, że żadna ostuda sie nie pojawila ( tak sie chyba nazywaja te przebarwienia od slonca). A mała kopie jak dzika, brzuch mam spiczasty :) Uspokaja się w kąpieli i przy muzyce rockowej :) Dominika, szybkiego powrotu do domu!
My weekend na dzialce a wygladam jakbym
2tyg w cieplych krajach byla tez unikajac slonca. Mam tylko biale pod oczami jakby nie opalone ,z Kuba tez tak mialam. Mi sie zaczyna robic coraz ciezej,a wizyta dopiero za tydzien ,ciekawe co tam slychac w brzuszku. Mlody rusza sie jak szalony .
Dominika ovy wszystko szybko bylo dobrze,zebys mogla wrocic do domu! :)
2tyg w cieplych krajach byla tez unikajac slonca. Mam tylko biale pod oczami jakby nie opalone ,z Kuba tez tak mialam. Mi sie zaczyna robic coraz ciezej,a wizyta dopiero za tydzien ,ciekawe co tam slychac w brzuszku. Mlody rusza sie jak szalony .
Dominika ovy wszystko szybko bylo dobrze,zebys mogla wrocic do domu! :)
Dominika szybkiego powrotu do domu i sił psychicznych na patologii.
Ja biała ale totalnie unikam słońca.
Staram się dużo wypoczywać ale ciągle coś. Wczoraj Maciuś i teściowa złapali jakiegoś wirusa żołądkowego. Juz jest ok,ale było nieciekawie.
Cukry mi szaleją, biorę insulinę
Tez miewacie klucia w pochwie? Wczoraj nie mogłam przez to.chodzić.
Ja biała ale totalnie unikam słońca.
Staram się dużo wypoczywać ale ciągle coś. Wczoraj Maciuś i teściowa złapali jakiegoś wirusa żołądkowego. Juz jest ok,ale było nieciekawie.
Cukry mi szaleją, biorę insulinę
Tez miewacie klucia w pochwie? Wczoraj nie mogłam przez to.chodzić.
Takie kłucia to norma na tym etapie, mi coraz ciężej z brzucholem ale najgorsze są żylaki, ostatnio tak się przestraszyłam bo po stosunku żyły pod kolanem naszły krwią, zmienily kolor na czerwony i noga zaczela bolec tak ze az do lazienki nie szlo dojść noi siedziałam później w necie co mi wcale nie pomogło, naczytalam sie o zakrzepicy a to jest bardzo niebezpieczne, może skończyć się śmiercią podczas porodu, także na pewno koniec na razie z seksem,a jak u Was te sprawy w ciąży? noi teraz będę bała się porodu jeszcze bardziej zwłaszcza ze będę rodzić bez nikogo kto zna język a tu taka polityka ze położonym zależy na jak najdłuższym porodzie bo mają z tego większe pieniądze więc co będą przyspieszać jak im się to nie opłaca a ty kobieto męcz sie całą noc.
U nas te sprawy raczej kiepsko i zadko. Moje libido gdzies sobie poszlo zreszta czuje sie jak slon w skladzie porcelany. W pierwszej ciazy tez tak bylo a potem wszystko wrocilo do normy i bylo nawet lepiej niz przed ciaza ;p
Na szczescie po nic mnie nie boli ;) chociaz caly czas mam w glowie jak w pierwszej ciazy 2h po odeszly mi wody :p
Na szczescie po nic mnie nie boli ;) chociaz caly czas mam w glowie jak w pierwszej ciazy 2h po odeszly mi wody :p
No to macie fajnie dziewczyny, bo mój mąż to raczej nie jest wyrozumiały w tych sprawach jak ja to mówię ciągle nie wyżyty, no ale z drugiej strony on taką pracę ma ze zostają mu na to tylko weekendy a ja z kolei po całym ciężkim tygodniu z dziećmi zmęczona jestem i ciągle chodzę senna, snu mi brakuje i odpoczynku.
Hej dziewczny, no to mnie pocieszylycie ze nie tylko u mnie taka pustynia w lozku hehe ale jak tu miec ochote skoro albo zygalam albo spac nie moglam przez choroby a teraz powoli nie wiadomo jaka pozycje przyjac bo w kazdej zle plus wygladam jak czlowiek kulka. Generlanie na placach dwoch rak moge policzyc ile razy. Cale szczescie to kobiety maja monopol na seks :) ja w czwartek ide do lekarza a potem jakos musze wybrac sie do szpitala ustalic termin na CC i obejrzec sobie caly oddzial. Powoli chyba zaczne wynosic rzeczy z piwnicy typu lozeczko do skrecenia itd.
HA! widzialyscie ten spot NIE ODKLADAJ MACIERZYNSTWA NA POZNIEJ, co ze glupek to wymyslil? jakas fundacja Mama i Tata. Poprostu nie wierze ze Fundacja tak traktuje kobiety?! moim zdaniem skandal. Tak jakby kobiety zachodzily w ciaze same bez mezczyzn. I zyly tylko po to by kupic sobie taka chate i postawic w niej fotel Vitra za 4 tys euro, ktory na filmiku jest ladnie eksponowany. kobiety maja rodzic dzieci obojetnie czy chca czy nie, czy maja z kim czy nie itd zeby potem nie skonczyc jako samotne bogaczki? bo nie rozumiem, moze za glupia jestem aby zroumiec o co chodzilo ten fundacji jak robila taki spot? bo napewno nie o to by zachecic do rodzicielstwa. Jesuu az sie zagotowalam :/
Ja łóżeczko będę zamawiała na allegro w przyszłym tyg to jedyna rzecz,ktorej nie mamy :) Planuje w tym tyg spakować torbe do szpitala.
Ja mam wizyte w poniedziałek,moze będę znala ptzyblizony termin cc, dobrze by było to Maz by kupil bilet chociaż dzień wcześniej,zeby przylecieć a jak się nie uda to pech .
Ja mam wizyte w poniedziałek,moze będę znala ptzyblizony termin cc, dobrze by było to Maz by kupil bilet chociaż dzień wcześniej,zeby przylecieć a jak się nie uda to pech .
Ja mam tp na 20 lipca i dzisiaj też spakowałam torbę. I przeraziłam się, bo w średniej wielkości walizkę się nie mieszczę :/ muszę wziąć ze sobą po prostu większą torebkę, żeby kilka rzeczy jeszcze zmieścić. Wydaje mi się, że to takie podstawowe rzeczy - ciuszki dla młodej, rożek, pieluchy tetrowe, pampersy, kosmetyki dla mnie, koszule, szlafrok, klapki, podkłady poporodowe, na materac, bielizna, ręcznik. Co macie na swoich listach? Co zabieracie?
Ja dopiero wpadłam na to,ze nie mam zadnej torby w domu bo Maz zawsze bierze, a w lidlu maja byc od czwartku wiec sobie kupie ta torbe na kółkach i odrazu spakuje.
Ja tez mam skurcze coraz czesciej, z Kuba tak nie mialam.
Moj kupuje bilety sam, nie pracuje przez Polska firme tylko bezposrednio ma umowe u Norwega ,dlatego płaci sam przeloty,ale wraca zawsze jak mu sie podoba to jest dobre.
Ja tez mam skurcze coraz czesciej, z Kuba tak nie mialam.
Moj kupuje bilety sam, nie pracuje przez Polska firme tylko bezposrednio ma umowe u Norwega ,dlatego płaci sam przeloty,ale wraca zawsze jak mu sie podoba to jest dobre.
Ja biore dokumenty, koszule,szlafrok,klapki,kubek ,wode,srodki higieny,majtki poporodowe,podklady zwykle i na materac,staniki do karmienia,,wkladki laktacyjne krem na brodawki,reczniki i ciuchy na wyjscie. Dla Mlodego ciuszki,rozek ,srodki czystosci,recznik,kocyk,waciki do pepuszka,pieluchy,chusteczki ,puder do pupy,tetrowe,smoczek. To chyba wszystko,moze cos mi wylecialo z glowy :)
O matko jaki temat na tapecie!!! pakowanie torby!!! wczoraj rozmawiałam z babką, która miała termin na 26 czerwca a urodziła 19 maja....dało mi to do myślenia. choć ja nie wierzę, że urodzę wcześniej - młodą przenosiłam 2 tygodnie i ponoć jak się przenosi pierwsze dziecko to drugie też jest szansa. Choć niby jak ma się cukrzycę w pierwszej ciąży to ma się dużą szansę że w drugiej też będzie cukrzyca a ja nie mam:)))) tak więc wszystko może się zdarzyć.
My nic nie mamy gotowego. ciuchy mam ale na strychu w kartonie. nie mam pieluch, kosmetyków, łóżka, kołyski nic......mam plan organizować się w lipcu.
My nic nie mamy gotowego. ciuchy mam ale na strychu w kartonie. nie mam pieluch, kosmetyków, łóżka, kołyski nic......mam plan organizować się w lipcu.
Nyzosia moja znajoma urodziła czwórkę dzieci i tylko z jednym miała cukrzycę ciążową.
Najgorsze jest to przeniesienie ciąży, mnie za pierwszym razem ominęło i mam nadzieję, że tym razem także.
Zaczęłam zamawiać kosmetyki, ubranka trochę przebrałam, kilka siatek oddałam... na lipiec chciałabym zostawić sobie tylko pranie. Jak zrobi się upalnie, to mało zrobię.
Najgorsze jest to przeniesienie ciąży, mnie za pierwszym razem ominęło i mam nadzieję, że tym razem także.
Zaczęłam zamawiać kosmetyki, ubranka trochę przebrałam, kilka siatek oddałam... na lipiec chciałabym zostawić sobie tylko pranie. Jak zrobi się upalnie, to mało zrobię.
Ja jestem w 35tc i też już mam spakowaną torbę do szpitala. Czekam na czwartkową wizytę i zobaczymy co lekarka powie.
Córkę urodziłam w 40tc, ale z nią nie skracała mi się szyjka w 31tc i nie miałam skórczy przepowiadających. Także u mnie obie ciąże inne.
Mnie wczoraj i dzisiaj też znowu boli w podbrzuszu jak przed miesiączką, skórcze jak były tak są w miarę regularne (na szczęście wieczorami po 4-5 tur i przechodzą), więc jestem ciekawa jak teraz wygląda sprawa. 4tygodnie temu okazało się że szyjka krótsza o 1cm,a teraz? Najważniejsze że jesteśmy już bliżej końca. Dobrze byłoby doczekać chociaż końca 37tc.
Córkę urodziłam w 40tc, ale z nią nie skracała mi się szyjka w 31tc i nie miałam skórczy przepowiadających. Także u mnie obie ciąże inne.
Mnie wczoraj i dzisiaj też znowu boli w podbrzuszu jak przed miesiączką, skórcze jak były tak są w miarę regularne (na szczęście wieczorami po 4-5 tur i przechodzą), więc jestem ciekawa jak teraz wygląda sprawa. 4tygodnie temu okazało się że szyjka krótsza o 1cm,a teraz? Najważniejsze że jesteśmy już bliżej końca. Dobrze byłoby doczekać chociaż końca 37tc.
Ja tez wchodze w czwartek w 36tydzien,Maz wylatuje torba musi byc spakowana. Mam wszystko naszykowane,w czwartek tylko schowam do torby i tyle. Ja czekam na poniedzialkowa wizyte ,zobaczymy. Moje ciaze tez sie rozbia,np wtedy bylo nadcisnienie teraz nie ma, za to sa skurcze przepowiadajace. Ja rodzilam w 40tyg ale planowane cc wiec nie wiem kiedy Kuba by chcial wyjsc, teraz bedzie planowane w 39tyg ,zobaczymy czy dotrwam czy nie,bo czuje sie troche gorzej na tym etapie niz wtedy,ale to moze dlatego ,ze za Kuba latam :)
Marynarka, pomimo drugiej ciąży to dla mnie też nowość, bo przy córce albo nie miałam takich skurczy albo były na tyle słabe że ich nie dostrzegłam, bo twierdzę że ich nie było.
Niektóre nie są bolesne, a niektóre potrafią mnie obudzić, ale szybko przechodzą. Dla mnie to bardziej takie dziwne uczucie, trochę tak jakbyś czuła że za chwilę będziesz miała skurcz łydki, ale nie jest on mocny, takie spięcie i mrowienie - ciężko to opisać.
Niektóre nie są bolesne, a niektóre potrafią mnie obudzić, ale szybko przechodzą. Dla mnie to bardziej takie dziwne uczucie, trochę tak jakbyś czuła że za chwilę będziesz miała skurcz łydki, ale nie jest on mocny, takie spięcie i mrowienie - ciężko to opisać.
007Angel ja wlasnie tez mam podobnie. Przy corce nie wiedzialam co to skurcz, brzuch byl poprostu twardy ale nie odczuwalam boli podobnych do miesiaczkowych czy jakis innych. Teraz mam np tak ze czuje taki bol jak przy okresie ktory trwa ok 30 sek. allbo trwa 2 sek ale powtarza sie 20razy. zakladam ze to wlasnie sa skurcze?
wlasciwie to wnocy mam czasem takie uczucie ze nie tylko brzuch sie napina ale tez plecy i wlasnie lydki.
wlasciwie to wnocy mam czasem takie uczucie ze nie tylko brzuch sie napina ale tez plecy i wlasnie lydki.
No własnie trudno to okeślić, bo mówią twardnienie brzucha, ale moje dziecko się tak układa i tak się wypina, że brzuch mam twardy jak skała, ale to raczej wtedy nie wynika ze skurczu, chyba???
W ogóle ostatnio jakaś panika mnie łapie, jakieś doły. Mój mąż już poleciał, wraca dopiero w połowie lipca, a tp mam na 20 :( boję się porodu, tego że nie ogarnę, że nie będę wiedziała czy to już, że coś przeoczę i w ogóle że nie dam rady. Właśnie zaczęłam 35 tc i jestem coraz bardziej przerażona.
W ogóle ostatnio jakaś panika mnie łapie, jakieś doły. Mój mąż już poleciał, wraca dopiero w połowie lipca, a tp mam na 20 :( boję się porodu, tego że nie ogarnę, że nie będę wiedziała czy to już, że coś przeoczę i w ogóle że nie dam rady. Właśnie zaczęłam 35 tc i jestem coraz bardziej przerażona.
Ja liczę na to że tym razem nie będą musieli wywoływać porodu i nie będzie potrzeby wlewania we mnie oksytocyny bo po tym syfie pierwszy poród był ciężki. Plan mam jechać do szpitala przy regularnych skurczach albo gdy odejdą wody, ale tu znowu dylemat bo do szpitala bez korków mam 30min drogi a jeszcze Córkę musimy odstawić do mojej siostry i trochę się martwię czy zdążymy.
Do tego jeszcze dochodzą pewne dylematy natury emocjonalnej. Zarówno córka jak i teraz syn są wyczekiwani i wystartuje, ale córcia jest oczkiem w głowie i trochę się boje czy małemu będę w stanie dać tyle samo serca. ..? Głupie to ale tego się obawiam, żeby nie popaść ze skrajności w skrajność - z jednej strony żeby nie odsunąć córki a z drugiej strony żeby nie być zbyt chłodna dla syna..... :-(
To się rozpisałam, przepraszam
Do tego jeszcze dochodzą pewne dylematy natury emocjonalnej. Zarówno córka jak i teraz syn są wyczekiwani i wystartuje, ale córcia jest oczkiem w głowie i trochę się boje czy małemu będę w stanie dać tyle samo serca. ..? Głupie to ale tego się obawiam, żeby nie popaść ze skrajności w skrajność - z jednej strony żeby nie odsunąć córki a z drugiej strony żeby nie być zbyt chłodna dla syna..... :-(
To się rozpisałam, przepraszam
Każda z nas boi się porodu bez względu który raz rodzi bo chyba że no chyba ze miała szybkie poprzednie, co do oxytocyny to zgadzam się i nie życzę żadnej, ból nie do opisania a jeszcze zależy jaka dawkę podadzą bo ja miałam dużo za dużą, wariatka położną poszła na łatwiznę zamiast mi pomóc inaczej.
Co do skurczów przepowiadajacych to tez mnie tak nie męczyły w poprzednich ciążach jak teraz , ale tak jak Wam pisałam po dużych dawkach magnezu wyciszyly się.Dla mnie z kolei ta ciąża jest inna, może dlatego że inna płeć...hmm no oby urodziła się córka.
Co do skurczów przepowiadajacych to tez mnie tak nie męczyły w poprzednich ciążach jak teraz , ale tak jak Wam pisałam po dużych dawkach magnezu wyciszyly się.Dla mnie z kolei ta ciąża jest inna, może dlatego że inna płeć...hmm no oby urodziła się córka.
Co do oksytocyny to ja mam inne doświadczenie. tzn nie wiem jak jest bez ale z nie było źle. ale to może dlatego, że na mnie słabo działa? miałam te niby testy oksytocynowe robione 4 razy na wywołanie porodu i nic to nie dało:))) w końcu podali mi żel i wtedy się ruszyło. oksytocyne też mi podłączyli ale to potem. najbardziej się ruszyło po przebiciu pęcherza. ja generalnie samego porodu nie wspominam jakoś strasznie, choć wiadomo bolało i jakoś przyjemnie nie było ale bez dramatu. liczę, że drugi będzie szybszy:)
Dla mnie dużo gorszą sprawą baby blues który mnie dopadł po porodzie. deprecha przez 6 miesięcy, wieczne zmęczenie i wkur...poród to jeden dzień a potem przez kilka tygodni jest słabo...
Co do miłości do dzieci to jest absolutnie normalne, że mamy rozterki. ja też mam takie wątpliwości ale rozmawiam dużo z córką, czytamy książeczki o rodzeństwie i to mi pomaga. ona jest bardzo szczęśliwa że będzie brat i nie może się go doczekać co mi ułatwia poukładanie emocji. jest taka fajna książeczka o nowych dzieciach w rodzinie, nie pamiętam tytułu. ale chodzi tam o to, że serce ma wiele przegródek i znajdzie się w nim miejsce na każde dziecko:) tak sobie to tłumaczymy.
I powiem Wam, że faceci też mają te rozterki. mój mąż już mówi że Hela jest jego a młody będzie mój. muszę go naprowadzać na prostą bo potem faktycznie będzie faworyzował córkę. ale wydaje mi się że to wynika z tego że ona jest już duża i wszystko można z nią zrobi a młody to znowu będzie taki bezbronny szkrab.
Dobra zbieram się do roboty...
Dla mnie dużo gorszą sprawą baby blues który mnie dopadł po porodzie. deprecha przez 6 miesięcy, wieczne zmęczenie i wkur...poród to jeden dzień a potem przez kilka tygodni jest słabo...
Co do miłości do dzieci to jest absolutnie normalne, że mamy rozterki. ja też mam takie wątpliwości ale rozmawiam dużo z córką, czytamy książeczki o rodzeństwie i to mi pomaga. ona jest bardzo szczęśliwa że będzie brat i nie może się go doczekać co mi ułatwia poukładanie emocji. jest taka fajna książeczka o nowych dzieciach w rodzinie, nie pamiętam tytułu. ale chodzi tam o to, że serce ma wiele przegródek i znajdzie się w nim miejsce na każde dziecko:) tak sobie to tłumaczymy.
I powiem Wam, że faceci też mają te rozterki. mój mąż już mówi że Hela jest jego a młody będzie mój. muszę go naprowadzać na prostą bo potem faktycznie będzie faworyzował córkę. ale wydaje mi się że to wynika z tego że ona jest już duża i wszystko można z nią zrobi a młody to znowu będzie taki bezbronny szkrab.
Dobra zbieram się do roboty...
U Nas jest w miare ok. Czekamy na malucha z nie cierplowoscia wszyscy,mam nadzieje,ze ich obu bedziemy traktowali jednakowo,a jak nie to mam nadzieje,ze ktos mnie naprowadzi,bo czasami czlowiek nawet moze tego nie zauwazyc :)
Ja mimo,ze bedzie druga cc ,boje sie bardziej nic przed pierwsza,chyba dlatego,ze wiem co mnie czeka,fajnie nie bylo, a wyjscia nie mam.
Ja mimo,ze bedzie druga cc ,boje sie bardziej nic przed pierwsza,chyba dlatego,ze wiem co mnie czeka,fajnie nie bylo, a wyjscia nie mam.
Mnie tez czasem nachodzi strach ze corka moze sie poczuc troche odtracona. W koncu taki maluch to pochlaniacz czasu, sczegolnie przez pierwsze tygodnie kiedy trzeba wyrobic sobie rytm dnia. Wszystko wyjdzie w praniu, obym tylko po porodzie dala rade sie wyciszyc bo teraz jestem bardzo nerwowa i zmeczona sama nie wiem czym.
NyZosia, ja dopiero po wielu miesiacach poznalam ze stan wktorym bylam po porodzie to byla depresja. Niestety nikt mi nie pomogl-mam na mysli lekarzy pierwszego kontaku i polozna. Jedynie maz stawal na rzesach i naprawde nie wiem skad on mial poklady sily i cierpliwosci. W skrocie pierwsze pierwsze 3 miechy non stop wylam, maz wychodzil z domu a ja w placz, dzieckiem zajmowalam sie z automatu jak robot. Wszystko powodowalo ogromne wyrzuty sumienia, bo co ze mnie za matka ktora nie kocha wlasnego dziecka? I przeszlo mi dopiero jak mloda zaczela sie usmiechac i byc troche kumata. Prawda jest taka ze po urodzeniu dziecka nikt nie skupia sie na kobiecie i jej psychice ani lekarze ani polozne. Kobieta zostaje sama ze swoimi emocjami. Musi byc szczesliwa, zorganizowana i ma sie otrzasanac z porodu bo nie ona pierwsza i ostatnia a depresja poporodowa to wymysl leniwych bab. Na chwile obecna nie mam juz strachu przed tym stanem, daje sobie na luz i wiem gdzie moge isc po pomoc.
NyZosia, ja dopiero po wielu miesiacach poznalam ze stan wktorym bylam po porodzie to byla depresja. Niestety nikt mi nie pomogl-mam na mysli lekarzy pierwszego kontaku i polozna. Jedynie maz stawal na rzesach i naprawde nie wiem skad on mial poklady sily i cierpliwosci. W skrocie pierwsze pierwsze 3 miechy non stop wylam, maz wychodzil z domu a ja w placz, dzieckiem zajmowalam sie z automatu jak robot. Wszystko powodowalo ogromne wyrzuty sumienia, bo co ze mnie za matka ktora nie kocha wlasnego dziecka? I przeszlo mi dopiero jak mloda zaczela sie usmiechac i byc troche kumata. Prawda jest taka ze po urodzeniu dziecka nikt nie skupia sie na kobiecie i jej psychice ani lekarze ani polozne. Kobieta zostaje sama ze swoimi emocjami. Musi byc szczesliwa, zorganizowana i ma sie otrzasanac z porodu bo nie ona pierwsza i ostatnia a depresja poporodowa to wymysl leniwych bab. Na chwile obecna nie mam juz strachu przed tym stanem, daje sobie na luz i wiem gdzie moge isc po pomoc.
Ja też zastanawiam jak to będzie przy drugim dziecku, póki co cala uwaga jest skupiona na córci. Koleżanka niedawno urodziła drugą dziewczynkę 5 lat różnicy, to dużo ją angażuje do pomocy przy małej i chwali, a ta starsza wtedy szczęśliwa jest. Myślę, że to zależy też jakie to drugie dziecko będzie, czy mocno absorbujące. Nie wiem czy też tak macie, ale jak ja teraz doceniam czas w pierwszej ciąży :) ile ja wtedy miałam czasu dla siebie , pomimo że pracowałam do końca 7 miesiąca hehehe
Jutro mam wizytę , a za tydzień w piątek usg , ciekawe ile waży dzidzia.
Jutro mam wizytę , a za tydzień w piątek usg , ciekawe ile waży dzidzia.
Dziewczyny dacie radę z dwójką dzieci na spokojnie,wszystko jest do zorganizowania,ja to się teraz obawiam jak sobie poradzę z trójką dzieci,nie mam nikogo do pomocy czy nawet głupich odwiedzin znajomych,rodziny... a mąż od pon-piąt pracuje od 15.00 do póżnej nocy więc popołudnia i wieczory jestem sama i mam kolorowo:) w drugiej ciąży też się bałam jak to będzie zwłaszcza że mój syn zawsze był absorbującym dzieckiem pomimo że ma teraz 6 lat to i tak są z nim problemy wychowawcze i sporo moich zszarpanych nerwów,noi nie powiem jest ciężko,jakoś inaczej sobie to wyobrażałam,cieszyłam się że będzie miał brata,nie będzie już sam,bedzie miał się z kim bawić,tymczasem on nie umie z nim na jego poziomie,może to wynika z dużej różnicy wieku,a może z niechęci i egoizmu,no ale skoro sam nie umie zająć się sobą na dłużej,poza tym wiadomo inne zainteresowania,co będzie z maluchem klocki układać,tak więc ich wspólnie spędzony czas polega głównie na wariowaniu,bieganiu po domu,skakaniu albo walaniu się na łózku,zaczepiają się nawzajem dla zabawy,także mam z nimi wesoło,no ale to się musi zmienić jak urodzi się maleństwo bo nie wyobrażam sobie inaczej dobrze że teraz ciepło,to straszy czas spędza na dworzu z rówieśnikami więc go więcej nie ma niż jest:)
Nasz Kuba tez jest bardzo absorbujący, tłumacze sobie ,ze drugi powinien być spokojniejszy haha, takie jakby pocieszenie :)
Kuba uwielbia malutkie dzieci,ale jak będzie miał takie w domu 24/24 to ciężko powiedzieć jaki będzie w stosunku do młodszego brata.
Życie pokaze,a to już niedługo ,właśnie wkroczyłam w 36 tydzień ....
Kuba uwielbia malutkie dzieci,ale jak będzie miał takie w domu 24/24 to ciężko powiedzieć jaki będzie w stosunku do młodszego brata.
Życie pokaze,a to już niedługo ,właśnie wkroczyłam w 36 tydzień ....
Hej ja juz po wizycie i jestem troche w szoku bo doktorek oszacowal wage malca na 3100!! Mowi ze zawsze jest margines bledu a moze mu sie cos dziabnelo ale sie smial ze smoka urodze. To nie jest smieszne:p pobral mi tego paciorkowca i teraz musze go zawiezc ehhh nie bylo to przyjemne ;p wyznaczyl mi wizyte na za 2 tyg ale nie ma miejsc wtedy wiec mam za tydzien przyjsc z wynikami moczu i morfo i ten paciorkowiec juz bedzie. Kurde mam nadzieje ze nie dotrwam do terminu bo nie wypchne dziecka ;p
Tysiiiak to faktycznie sporo nawet jak na margines błędu. Może skonsultuj to jeszcze z kimś jeszcze... a Ty masz cukrzyce ciążową?
Ja byłam w ubiegłym tygodniu w 32 tyg i 4 dniu i moja mała waży ok1700, lekarka powiedziała, że dobije tak do 3kg. Co mnie osobiście cieszy, bo zawsze łatwiej będzie urodzić.
Ja byłam w ubiegłym tygodniu w 32 tyg i 4 dniu i moja mała waży ok1700, lekarka powiedziała, że dobije tak do 3kg. Co mnie osobiście cieszy, bo zawsze łatwiej będzie urodzić.
Co do tej całej oksytocyny to ostatnio sie zastanawiałam, czy rzeczywiscie bardziej boli po niej, ja przy pierwszym porodzie dostałam oksytocyne i poprostu bolało, wtedy mi sie wydawało ze poprostu tak boli porod, bo nie wiedziałam wtedy ze niby po oksytocynie boli bardziej, wiec jesli teraz rodziłabym bez to jest szansa ze bedzie bolało mniej :)
Dziewczyny nie przejmujcie się wagą malchów, znam dużo przypadków że lekarz mylił się nawet o 800g w jedną jak i w drugą stronę. U mnie cały czas miało byc dziecko powyżej 4kg (nawet dzien przed porodem tak wychodziło) a urodziło sie 3400.
Dziewczyny nie przejmujcie się wagą malchów, znam dużo przypadków że lekarz mylił się nawet o 800g w jedną jak i w drugą stronę. U mnie cały czas miało byc dziecko powyżej 4kg (nawet dzien przed porodem tak wychodziło) a urodziło sie 3400.
Nie wiem w ogóle jak to jest z tą oksytocyną i kiedy są wskazania do jej podania... Trafiłam na izbę przyjęć już rodząc, ze skurczami co ok.2 minuty, urodziłam w 20 minut a na wypisie napisali mi, że ją dostałam, ale żaden lekarz nie potrafił mi uzasadnić dlaczego, bo w mojej sytuacji było to zbędne. Tylko kręcili głowami ze zdziwienia...
Z ta waga nigdy nie wiadomo, znajoma ostatnio urodziła 4500 chłopca a dzień przed porodem lekarz twierdził ze mały będzie mieć góra 3300 hehe wiec nawet lepiej ze nie wiedziała co ja czeka :) ja dziś jadę na wizytę i KTG . Sama jestem ciekawa :) waga poszła mi w gore a moje uda to już dwa balerony. U góry nie przytyłam animgrama, cycki się zmniejszyły do rozmiaru sprzed ciąży ale uda to jakiś koszmar :/ niestety jak tyje to tylko w nogach i brzuch, teraz tak wyglada jakby te 5kg się rozłożyła tylko w udach buuuu
Ja dzisiaj po wizycie , ze mną wszystko ok, ktg też ok. Za tydzień mam usg to zobaczymy jak maleństwo. Następna wizyta za 4 tyg. Dziewczyny do końca ciąży macie wizyty co 4 tyg, czy częściej? Bo wydaje mi się , że w pierwszej ciąży miałam częściej pod koniec. A tu mi liczyła, że w 34 i 38 następna hmmm
Witam,
Chcialam do Was dolaczyc , termin to 22 sierpien , mam juz synka 4 letniego a teraz spodziewamy sie dziewczynki. Mieszkam w Dublinie wiec ciaza jest prowadzona zupelnie inaczej no ale poki co jest dobrze.Jedyne co to narzekam na brak zwolnien , bo niestety ale tu nie daja i nadal pracuje choc juz mi ciezko .
Pozdarwiam wszystkie mamausie ;-)))))))))
Chcialam do Was dolaczyc , termin to 22 sierpien , mam juz synka 4 letniego a teraz spodziewamy sie dziewczynki. Mieszkam w Dublinie wiec ciaza jest prowadzona zupelnie inaczej no ale poki co jest dobrze.Jedyne co to narzekam na brak zwolnien , bo niestety ale tu nie daja i nadal pracuje choc juz mi ciezko .
Pozdarwiam wszystkie mamausie ;-)))))))))
Ja narazie tez mam caly czas wizyte co 4 tygodnie, moze w 9 miesiacu bedzie czesciej. Z ta waga roznie bywa, u mnie w poprzedniej ciazy lekarz pomyslil sie az o 840 gr. Ja jednak wolalabym wiedziec i sie nastawic ze bede miala duze dziecko i ze bedzie ciezko, a nie potem wielkie oczy robic.
Dzisiaj jestem po wizycie 31 tc -2175 gr wiec tez klops
Dzisiaj jestem po wizycie 31 tc -2175 gr wiec tez klops
Mnie po kilku godzinach porodu polozna spytala sie czy podac oksytocyne. spytalam czy mi pomoze-powiedziala ze bedzie bardziej bolec ( nie wyobrazalam sobie juz wtedy ze mogloby bolec bardzej) ale pojdzie szybciej.zdecydowalam sie i w sumie to nie wiem czy poszlo szybciej, bo rodzilam jeszcze okolo 4 godzin, no i bolalo jak diabli
Witam, ja dzisiaj po wizycie. 35tc4d i mały waży 2200g (od ostatniej wizyty przybrał 600g). Szyjka na szczęście nadal zamknięta, ale skrócona do 2,8cm i mocno rozpulchniona, więc lekarka kazała się trochę oszczędzać, żeby młody wytrzymał jeszcze ze 2tygodnie. No i brzuch mi się opuścił, co zauważyła i rodzina i pani doktor. Młody przesuwa się coraz niżej główką, więc dobrze że szyjka jest zamknięta.
Ja do dzisiejszej wizyty miałam je co 4 tygodnie, a już teraz będą co 2tygodnie bądź częściej.
Jedyne o co ja nie zapytałam a i lekarka nic nie powiedziała to ile mały ma wód i w jakim stanie jest łożysko :/
Pytałam czy możemy za 1,5tyg wybrać się do Warszawy na rodzinne uroczystości, to stwierdziła że jak się będę dobrze czuła to owszem, tylko mam zabrać ze sobą torbę do szpitala a i mąż ma prowadzić samochód nie po dziurach, więc teraz mam mocny dylemat, bo nie bardzo mi się uśmiecha rodzić w trasie :)
Jutro wybieram się na zrobienie wymazu w kierunku GBS.
A jak wasze samopoczucie w ten piękny czwartkowy dzień? Pozdrawiam
Ja do dzisiejszej wizyty miałam je co 4 tygodnie, a już teraz będą co 2tygodnie bądź częściej.
Jedyne o co ja nie zapytałam a i lekarka nic nie powiedziała to ile mały ma wód i w jakim stanie jest łożysko :/
Pytałam czy możemy za 1,5tyg wybrać się do Warszawy na rodzinne uroczystości, to stwierdziła że jak się będę dobrze czuła to owszem, tylko mam zabrać ze sobą torbę do szpitala a i mąż ma prowadzić samochód nie po dziurach, więc teraz mam mocny dylemat, bo nie bardzo mi się uśmiecha rodzić w trasie :)
Jutro wybieram się na zrobienie wymazu w kierunku GBS.
A jak wasze samopoczucie w ten piękny czwartkowy dzień? Pozdrawiam
U mnie tez każdy kto mnie zobaczy to mowi,ze widać,ze już coraz bliżej,bo brzuch bardzo się obnizyl ,ja tez to czuje.
Mam tylko nadzieje wytrwać d planowanego cc,a będzie ok tydzień szybciej niż wyznaczony termin,nad czym Maz ubolewa,bo chciał ,zebym rodzila w terminiu w dniu urodzin Kuby :)
A na samopoczucie nie narzekam,moglo być gorzej,chociaz za dobrze tez nie jest :)
Mam tylko nadzieje wytrwać d planowanego cc,a będzie ok tydzień szybciej niż wyznaczony termin,nad czym Maz ubolewa,bo chciał ,zebym rodzila w terminiu w dniu urodzin Kuby :)
A na samopoczucie nie narzekam,moglo być gorzej,chociaz za dobrze tez nie jest :)
Co do tej oksytocyny to już Wam chyba kiedyś pisałam,że jak moja tutaj położna(polka)przeczytała w książeczce syna urodzonego w szpitalu wojewódzkim w Gdańsku jak dużą podali mi dawkę to aż za głowę się złapała,powiedziała że mogła mi pęknąć macica przez to,że tu nie daje się aż tak wysokich dawek,podczas drugiego porodu też chyba miałam podaną bo skurcze za słabe były,ale była to minimalna dawka której ja nie czułam wogóle noi miałam to porównanie z pierwszym,zupełnie inaczej się rodzi,skurcze są bardziej naturalne,jakbym nie rodziła drugi raz to bym nawet nie wiedziała że można urodzić niemal bez bólu bo parte to już tak nie bolą,jednak najgorsze dla mnie było 7 godzin rozwierania się szyjki,coś oporną ją mam:)
Jutro wizyta,zobaczymy jaką wagę dziecka oszacuje lekarz i czy wogóle zrobi Usg bo też nie zawsze je mam,ale minęło 4 tyg.od ostatniej wizyty,w między czasie zaliczyłam w szpitalu a on dostanie od nich list więc może się przestraszy i zrobi.
Jutro wizyta,zobaczymy jaką wagę dziecka oszacuje lekarz i czy wogóle zrobi Usg bo też nie zawsze je mam,ale minęło 4 tyg.od ostatniej wizyty,w między czasie zaliczyłam w szpitalu a on dostanie od nich list więc może się przestraszy i zrobi.
Witam nową mamuśkę z zagranicy:) Dopisz się do listy.
Ja mam od kilku dni tak, że nie mogę zasnąć do 2 w nocy...nie wiem o co chodzi.
Wczoraj się gdzieś załatwiłam i ledwo mogę przełykać ślinę tak mam gardło zawalone...do tego katar:(
Z tą wagą to faktycznie różnie bywa ale u mnie trafili idealnie. w szpitalu wymierzyli mi 4100 i tak było. no ale ponad 3 kg na tym etapie to trochę dużo...muszę sprawdzić ile młoda wtedy ważyła bo młody na razie książkowo:)
Dzisiaj mam plan ogarnąć balkon.
Ja mam od kilku dni tak, że nie mogę zasnąć do 2 w nocy...nie wiem o co chodzi.
Wczoraj się gdzieś załatwiłam i ledwo mogę przełykać ślinę tak mam gardło zawalone...do tego katar:(
Z tą wagą to faktycznie różnie bywa ale u mnie trafili idealnie. w szpitalu wymierzyli mi 4100 i tak było. no ale ponad 3 kg na tym etapie to trochę dużo...muszę sprawdzić ile młoda wtedy ważyła bo młody na razie książkowo:)
Dzisiaj mam plan ogarnąć balkon.
Witaj Stella , rozgość się :)
Dominika jak dobrze , że już w domku.
Ja ostatnio noce mam ciężkie, nie mogę zasnąć i często się budzę , do tego jeszcze młodej zdarza się przyjść do nas w połowie nocy, a wtedy to już zupełnie po spaniu, ale jeszcze tylko 2 miesiące :)
Ostatnio na innym forum sierpniówek dziewczyna urodziła w 32 tyg bliźniaczki, jakie słodkie i silne dziewczynki, dają radę!
Udanego piątku!
Dominika jak dobrze , że już w domku.
Ja ostatnio noce mam ciężkie, nie mogę zasnąć i często się budzę , do tego jeszcze młodej zdarza się przyjść do nas w połowie nocy, a wtedy to już zupełnie po spaniu, ale jeszcze tylko 2 miesiące :)
Ostatnio na innym forum sierpniówek dziewczyna urodziła w 32 tyg bliźniaczki, jakie słodkie i silne dziewczynki, dają radę!
Udanego piątku!
dzieki dziewczyny !
widze , ze niektore juz maja niedlugo terminy porodu , tez bym juz chciala a tu jeszcze troche .
tez mialam oxytocyne bo mialam porod wywolywany 11 dni po terminie , tutaj takie zasady , wiec tez nie wiem jak jest bez.
wszyscy mi mowia ze jak pierwsze dziecko przenoszone , drugie tez bedzie , a jak u Was ?
widze , ze niektore juz maja niedlugo terminy porodu , tez bym juz chciala a tu jeszcze troche .
tez mialam oxytocyne bo mialam porod wywolywany 11 dni po terminie , tutaj takie zasady , wiec tez nie wiem jak jest bez.
wszyscy mi mowia ze jak pierwsze dziecko przenoszone , drugie tez bedzie , a jak u Was ?
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Mnie do spakowania torby zmotywował pobyt na patologii ciąży.
U mnie niby wszystko pozamykane, ale pamiętam, że z Maćkiem dzień wcześniej byłam u gin, też pozamykane było i w nocy wody odeszły.
Byłam u urologa, polecanego przez Ciach, wg niego moje problemy z nerkami spowodowane są uciskiem. Nie mniej w prawej nerce mam kamień, którego po ciąży będzie trzeba się pozbyć.
Jejuuu jak ja nie lubię takiej ciężkiej pogody. Niech już popada.
U mnie niby wszystko pozamykane, ale pamiętam, że z Maćkiem dzień wcześniej byłam u gin, też pozamykane było i w nocy wody odeszły.
Byłam u urologa, polecanego przez Ciach, wg niego moje problemy z nerkami spowodowane są uciskiem. Nie mniej w prawej nerce mam kamień, którego po ciąży będzie trzeba się pozbyć.
Jejuuu jak ja nie lubię takiej ciężkiej pogody. Niech już popada.
Sylwia, mi dr Ciach tez mowila,ze będę musiala po ciąży wybrać się na badania związane z nerkami,bo znow mam cos nie tak z wynikami moczu, co prawda w pierwszej ciąży tez tak miałam ,później już nie ,ale warto się przebadać.
Ja mam wszystko na torbie teraz tylko ja otworzyć i wsadzić do srodka :)
My dzisiaj ze Szwagierka i dziecmi jedziemy do Nas na domek na Kaszuby na weekend,szybciej zleci do wizyty :D
Ja mam wszystko na torbie teraz tylko ja otworzyć i wsadzić do srodka :)
My dzisiaj ze Szwagierka i dziecmi jedziemy do Nas na domek na Kaszuby na weekend,szybciej zleci do wizyty :D
Super macie z takim domkiem. Mój też chcę kupić, ciągle podsyła mi jakieś oferty. Niestety już nie podołam temu, jeżdżenie oglądanie, potem formalności...to nie ten czas.
Mój mąż też pracuje przez zagraniczna agencje i oni zajmują się transferem.
U mnie weekend wesoły, Maciuś obchodzi 3 urodziny.
Dzisiaj starszak podbiegł do brzuszka pocałował i krzyknął do niego: mała dzidzia chodź się bawić ;-)
Mój mąż też pracuje przez zagraniczna agencje i oni zajmują się transferem.
U mnie weekend wesoły, Maciuś obchodzi 3 urodziny.
Dzisiaj starszak podbiegł do brzuszka pocałował i krzyknął do niego: mała dzidzia chodź się bawić ;-)
Ja dzisiaj wstałam pełna zapału, wysprzątałam balkon - wyszorowałam - i myślałam, że umrę. tak mi słabo było że szok. a ciśnienie 111:))) po południu bolała mnie głowa tak, że wzięłam paracetamol...i dopiero teraz jest mi w końcu w miarę ok.
A domek na Kaszubach lub gdzieś nad jeziorem to moje marzenie....kiedyś na pewno je spełnię.
A domek na Kaszubach lub gdzieś nad jeziorem to moje marzenie....kiedyś na pewno je spełnię.
ja dzis smigałam z młodym na dworku kilka godzin i nie było źle za to teraz odczuwam .. nogi w tyłek mi wchodzą, brzuch twardy i cały dół obolały :/ ogólnie nie znoszę tragicznie upałów.
Kupiłam sobie dziś sandały nie mierząc bo mi się nie chciało i co ?! są tak skonstruowane że moja spuchnieta stopa w nie nie wchodzi... nie chce mi sie jechać i oddawać ;( ale coz chyba jutro pojade :/
Kupiłam sobie dziś sandały nie mierząc bo mi się nie chciało i co ?! są tak skonstruowane że moja spuchnieta stopa w nie nie wchodzi... nie chce mi sie jechać i oddawać ;( ale coz chyba jutro pojade :/
Ja się tych upałów bałam, ale okazuje się ze je bardzo dobrze znoszę. Sporo z małą spaceruje, bawimy się na świeżym powietrzu i dużo robie w ogrodzie. Oczywiście wszystko wspomagane dużą ilością płynów.
Fakt ze dziś jakoś dziwnie mnie brzuch na dole ciągnie ale damy radę:-)
A gdzie na Kaszubach macie domek jeżeli można zapytać?
Fakt ze dziś jakoś dziwnie mnie brzuch na dole ciągnie ale damy radę:-)
A gdzie na Kaszubach macie domek jeżeli można zapytać?
Ja dziś po wizycie,KTG w normie,lekarz nie miał w planach robienia USG ale jak zaproponowałam,że chciałabym 3D to zobaczył czy jest to wogóle jeszcze możliwe bo spózniłam się,za długo zwlekałam,noi niestety buzia dziecka była jakoś bokiem ustawiona,więc nie dało rady zrobić zdjęcia,przy okazji pomierzył i wagę wyliczył na 2200 a 2,5 tyg temu lekarka ze szpitala mówiła 2100 noi że duże dziecko,teraz w normie,ale same widzicie jak to jest z tą wagą,co tylko 100 gr by przytyło?Nie ma co się stresować że urodzicie ponad 4 kg bo teraz lekarz podaje np.3 kg,nie jednej mojej koleżance tak mówili a nawet CC straszyli a jedną skroili nie potrzebnie a dzieci były dużo mniejsze,nieco ponad 3 kg.
Nie nażekajcie na upały,u nas są cały czas,dziś 30 stopni a tak to cały czas 25,czasem jak popada 2-3 dni przerwy ale i tak ciepło najmniej 20 mamy więc ja już padam a jeszcze 6 tyg mi w tych upałach zostało,wchodzę po kilka razy dziennie na 3 pietro,albo 4 jak parkuję w podziemnym do tego małe dziecko,ciągle coś a to zęby i nie je albo gorączkuje i też wogóle niczego nie zje, i ta samotność mnie tu dobija,ciągle sama z dziećmi w obcym kraju bez języka,wykończyć się można:)
Nie nażekajcie na upały,u nas są cały czas,dziś 30 stopni a tak to cały czas 25,czasem jak popada 2-3 dni przerwy ale i tak ciepło najmniej 20 mamy więc ja już padam a jeszcze 6 tyg mi w tych upałach zostało,wchodzę po kilka razy dziennie na 3 pietro,albo 4 jak parkuję w podziemnym do tego małe dziecko,ciągle coś a to zęby i nie je albo gorączkuje i też wogóle niczego nie zje, i ta samotność mnie tu dobija,ciągle sama z dziećmi w obcym kraju bez języka,wykończyć się można:)
Czesc Mamusie lipcowo-sierpniowe :)
Jestem sierpnióweczką z terminem na 15 sierpnia, spodziewam się synka.
Dopiero niedawno odkryłam, że istnieją wątki dla spodziewających się dziecka na trojmiasto.pl i tak Was troszkę podczytuję ;) Przyjmiecie mnie do swojego grona? :)
pozdrowienia dla Was i Waszych bobasków :)
Jestem sierpnióweczką z terminem na 15 sierpnia, spodziewam się synka.
Dopiero niedawno odkryłam, że istnieją wątki dla spodziewających się dziecka na trojmiasto.pl i tak Was troszkę podczytuję ;) Przyjmiecie mnie do swojego grona? :)
pozdrowienia dla Was i Waszych bobasków :)
U mnie dziś dzień z serii masakra, zaczynając od pogody która nie daje żyć poprzez ciuchy w które się nie mieszczę kończąc na problemach z ciśnieniem. Dziś miało być chłodniej wiec pojechaliśmy na zakupy z mężem, było gorąco jak cholera i duszno, nawet teraz jest 25 st w cieniu. Strasznie się obawiam lata tutaj bo są upały niesamowite, klimat jest zupełnie inny niż w Gdańsku, a ja fatalnie znoszę takie wysokie temperatury bo mam straszne bóle nóg i ogólnie chowam się w domu. Chciałam na dniach jakoś skoczyć na spontaniczny urlop do Chorwacji ale nic z tego, nie mam siły poprostu. Nie chce mi się nic. Do tego alergia mnie dobija, ciagle kicham i mam katar. Mowię wam katastrofa dzisiaj ze mną. A jeszcze całe lato muszę się bujac. Mały na czwartkowej wizycie ważył 1450 gr i za 4 tyg muszę iść do szpitala ustalić termin na cc.
Aaasia witamy :-)
Malaniunia ja od ubiegłego roku mieszkam na Kaszubach ale niedaleko Żukowa.
U nas dzisiaj w cieniu było 27st i cały dzień na dworzu spędzony - robimy z mężem ogrodzenie działki i sporo przy tym pracy. Mąż stwierdził że ciężarna kobieta jeżdżąca z taczka to dziwny widok. Ale trzeba razem dawać sobie rade :-)
Moja mała dzisiaj tak się wybiegala ze zasnęła przy kolacji :-)
Kaoma wytrzymałości życzę
Malaniunia ja od ubiegłego roku mieszkam na Kaszubach ale niedaleko Żukowa.
U nas dzisiaj w cieniu było 27st i cały dzień na dworzu spędzony - robimy z mężem ogrodzenie działki i sporo przy tym pracy. Mąż stwierdził że ciężarna kobieta jeżdżąca z taczka to dziwny widok. Ale trzeba razem dawać sobie rade :-)
Moja mała dzisiaj tak się wybiegala ze zasnęła przy kolacji :-)
Kaoma wytrzymałości życzę
Kaoma my też dzisiaj wybraliśmy się na zakupy do cywilizacji, czyli większego miasta oddalonego od nas 60 km i tez było mi za gorąco, co gorsza dzieci mi nie chcą nic jeść juz nie mam sił do nich, dlatego też nie znoszę upalow, my mieszkamy jeszcze 250 km niżej na poludniowy zachod od Ciebie więc temperatury są jeszcze wyższe,ciesze się ze w tej ciąży chociaż szybciej urodze bo w poprzedniej termin miałam na 12.09 więc najgorsze upały jeszcze lato wtedy było bardzo gorące bo pamiętam ze przez bite 3 tyg.trzymalo 34-37 stopni.
u nas tez jakis wirus sie przypaletal. katar, goraczka i lekko zawalone gardlo.dodatkowo ja wczoraj pierwszy raz mialam opuchniete dlonie i nogi. masakra... dziewczyny a czy ktoras z Was kupuje dla maluszka kołyskę? zastanawiam sie nad ta coneco ale nie widzialam jej na zywo i sama nie wiem czy sie zdecydowac....
Alicja_82 byli kilka ciezarnych wczoraj w Ostrzycach moze sie mijalysmy :). My kolyski nigdy nie bralismy pod uwage, pewnie tez z powodu braku miejsca. Ja tez czuje sie tak sobie,brzuch mam nisko mam wrazenie jakby opadl niewiadomo ile :( oj Sylwia zdrowka dla malego,teraz taka pogoda ,ze o przeziebienie nie trudno :/
Ja brzuch mam nisko od jakiś kilku tygodni. Jak siedzę to mam go na udach. a mimo to nic się nie dzieje tam w środku.
Ja będę miała kołyskę ale nie wiem jakiej firmy bo pożyczam od przyjaciółki. My na początek nie wstawiamy łóżeczka a młody będzie jeździł między pokojami właśnie w tej kołysce.
I wiecie co mi się przydarzyło? Zgaga! i to o 2 w nocy...spać nie mogłam. I tak dziwnie bo klata mnie bolała a nie paliło w przełyku. ale mój mąż mówi że też tak ma. Przeszło mi po paracetamolu. A wczoraj miałam wieczorem i zjadłam trochę migdałów i to pomogło.
Ja będę miała kołyskę ale nie wiem jakiej firmy bo pożyczam od przyjaciółki. My na początek nie wstawiamy łóżeczka a młody będzie jeździł między pokojami właśnie w tej kołysce.
I wiecie co mi się przydarzyło? Zgaga! i to o 2 w nocy...spać nie mogłam. I tak dziwnie bo klata mnie bolała a nie paliło w przełyku. ale mój mąż mówi że też tak ma. Przeszło mi po paracetamolu. A wczoraj miałam wieczorem i zjadłam trochę migdałów i to pomogło.
Mnie tez dopada zgaga ale poki co nieczesto ale z corka pod koniec ciazy mialam zgage nawet po wodzie i usypialam na siedzaco bo jak sie polozylam to juz w ogole palilo strasznie. do momentu ciazy nie znalam tego uczucia. u nas wczoraj taki upal ze caly dzien siedzielismy w domu z zaslonietymi zaluzjami dzis zapowiada sie to samo :/ u nas przedszkole dzis zamkniete wiec siedze z mloda w domu.
Ania27 jak tam u was ze strajkami w przedszkolu? u nas w landzie nie bylo na szczescie ale moze beda pod koniec roku.
Ania27 jak tam u was ze strajkami w przedszkolu? u nas w landzie nie bylo na szczescie ale moze beda pod koniec roku.
Ja zakupiłam kołyskę Coneco jakiś czas temu używaną, ale szczerze mówiąc zastanawiam się nad jej sprzedażą.. miała mi służyc własnie po to zebym mogła z małą jezdzic z pokoju do pokoju, ale wydawało mi się że będzie mniejsza, w małym mieszkaniu jednak trochę zawala.. te płozy gdzie są kółka są strsznie szerokie ze ledwo w drzwi wjezdzam, poztym kólka na panelach głośno chodzą że jak mała będzie spała to sie może obudzic no i rysują podłogę. Tak mi sie podobała zawsze a jak już ją mam to dużo minusów widzę. Teraz podoba mi się łóżeczko przenośne chicco lullago albo chicco next 2 me. ale te cenowo mnie trochę ograniczją a używane cięzko dostac
Jak dziewczyny stoicie z wagą?
Ja mam ok 20 kg na plusie i powiem Wam, że jak do tej pory tyłam w miarę regularnie to moja waga od jakiegoś czasu stoi w miejscu, a nawet mam ok - 1kg. Fakt, apetyt mam kiepski, jem mniej niż do tej pory, wręcz czasem zmuszam się do jedzenia, bo mam mały brzuch, dziecko przybiera i uciska wszystko co się da.
Czy to normalne czy się martwić? :O wizyta za tydzień.
Ja mam ok 20 kg na plusie i powiem Wam, że jak do tej pory tyłam w miarę regularnie to moja waga od jakiegoś czasu stoi w miejscu, a nawet mam ok - 1kg. Fakt, apetyt mam kiepski, jem mniej niż do tej pory, wręcz czasem zmuszam się do jedzenia, bo mam mały brzuch, dziecko przybiera i uciska wszystko co się da.
Czy to normalne czy się martwić? :O wizyta za tydzień.
Jejuuuuu ale się narobiłam. Zrobiłam porządek w ciuchach na strychu. Posegregowałam dobre ciuchy dla dziewczynki i oddaje znajomej. Potem zabrałam się za ciuchy młodego - mam już posegregowane od 62 od 92:)
Nawet odłożyłam takie do szpitala. widzę że brakuje mi półspiochów bo mam pełno body na 62 i do nich właśnie te półśpiochy by się przydały.
Ja mam 10 kg na plusie o teraz już nie tyje. w pierwszej ciąży też tak miałam.
Nawet odłożyłam takie do szpitala. widzę że brakuje mi półspiochów bo mam pełno body na 62 i do nich właśnie te półśpiochy by się przydały.
Ja mam 10 kg na plusie o teraz już nie tyje. w pierwszej ciąży też tak miałam.
Ja segregacje w ciuchach zrobilam jakis czas temu. Ubranek mam najwiecej na 3-9 mcy :) torba juz tez spakowana i sobie czeka spokojnie ,jeszcze 3tyg :). Ja przytylam 8kg i waga stoi w miejscu juz od 1,5 mca,a w pierwszej przytylam 18-20kg. Dzisiaj po wizycie wszystko kk,Mlody ma 2750gram,termin wg USG taki sam jak wg UM ,wiec do wstepnego terminu ciecia powinnam wytrwac, termin ciecia wstepnye ok 8.07. Za tydzien KTG. Wizyta kolejna 2.07 i to ostatnia wow :)
Tak, strajki :) sytuacja w panstwowych przedszkolach jest lekko Kijowa bo nie ma komi pracowac. Wychowawcow jak na lekarstwo bo placa malo wiec po krótkim kursie przyjmują panie przedszkolanka z całej unii byle tylko miały doświadczenie. W tamtym roku w ciagu ok 2 miesięcy odeszło z naszego przedszkola 6 osób i dochodziło do sytuacji ze nie było rano komu dziecka zostawić i wisiała kartka żeby odbierać dzieci do 14. Dużo matek poprzenosilo wtedy dzieciaki ale my zostawiliśmy bo do przedszkola mam 3 min pieszo wiec to naprawdę duży luksus.
Kurde fajna ta kołyska chicco 2me narobilyscie mi smaka :) poszukam używanej bo 170 euro to jednak drogo.
Ja ma, na plusie 7 kg ale moje uda są masakrycznie grube i przestaje się mieścić w ciążowe ciuchy. Nie wiem co zrobię za miesiac, jestem przecież dopiero w 30tyg
Kurde fajna ta kołyska chicco 2me narobilyscie mi smaka :) poszukam używanej bo 170 euro to jednak drogo.
Ja ma, na plusie 7 kg ale moje uda są masakrycznie grube i przestaje się mieścić w ciążowe ciuchy. Nie wiem co zrobię za miesiac, jestem przecież dopiero w 30tyg
Co do zgagi to mnie czasem meczy i tylko rennie pomaga. Z Kuba bylo gorzej pod tym wzgledem i tez miewalam zgage nawet po wodzie.
Ja mam ok 18 kg na plusie i mam nadzieje ze na tym koniec.
Dzis czuje sie strasznie. Brzuch twardy, Kacperek przy tym okropnie sie rozpycha azmam lzy w oczach czasami i lekkie skurcze sie pojawiają. Czas chyba troche przystopowac ale jak przy 2 latku sie oszczedzac? Jeszcze jak na zlosc od kilku dni nie chce spac w dzien :( tak to sie chociaz z nim zdrzemnelam chwilkę.
Ja mam ok 18 kg na plusie i mam nadzieje ze na tym koniec.
Dzis czuje sie strasznie. Brzuch twardy, Kacperek przy tym okropnie sie rozpycha azmam lzy w oczach czasami i lekkie skurcze sie pojawiają. Czas chyba troche przystopowac ale jak przy 2 latku sie oszczedzac? Jeszcze jak na zlosc od kilku dni nie chce spac w dzien :( tak to sie chociaz z nim zdrzemnelam chwilkę.
ja mam 17 kg na plusie ale u mnie ostalo jeszce ok 9 tyg , oczywiscie wszyscy mowia ze u mnie nie widac tych kilogramow ale ja juz czuje , tym bardziej ze musze pracowac,
u nas w dublinie tez niespodziewane upaly i jest gorzej ze wszystkim, no ale trezba przetrwac
ja tym razem kupilam kosz mojrzeszowy na biegunach , zobaczymy czy sie sprawdzi bo przy synku nie mialam
pozdrawiam z irlandii;-)
u nas w dublinie tez niespodziewane upaly i jest gorzej ze wszystkim, no ale trezba przetrwac
ja tym razem kupilam kosz mojrzeszowy na biegunach , zobaczymy czy sie sprawdzi bo przy synku nie mialam
pozdrawiam z irlandii;-)
Mi tym razem wszystko poszlo chyba w brzuch,bo chodze w spodniach sprzed ciazy tylko bluzki musze miec ciazowe,ale nie eiem czy dobrze,bo checi zeby go zgubuc pewnie nie bedzie hehe.Ojjjj ja mam 5latka i czasami sie odpoczac nie da,a jak macie mlodsze to ciezko,wspolczuje,ale to juz blizej konca :). Moj tez sie strasznie rozpycha,bardziej niz Kuba .
Hej, nie było mnie kilka dni, bo wylądowałam na patologii. Dostałam rano strasznych skurczy, wystraszyłam się, nie na żarty. Szyjka się odrobinę skróciła, 1 cm rozwarcia, ale udało się wszystko wyciszyć i już jestem w domu. A dosłownie kilka dni przed tym zdarzeniem zdążyłam spakować torbę. Także spakujcie się szybciej, bo nigdy nie wiadomo jak to będzie. Ale życzę wszystkim, żeby poród był lekki i w terminie. Ja już w 35 tygodniu, niunia waży ok. 2500, a ja 8 kg na plusie.
Ja na razie 7 kg +. Dzisiaj też miałam wizytę, mój z kolei waży 3069g. Za tydzień też ktg. Lekarka rozważa czy nie położyć mnie na patologię parę dni przed cc, niby z uwagi na cukrzycę ale ja nie widzę sensu tego. Zwłaszcza, że Maciuś w domu. Poza tym nie widzę bym dotrwała tak długo. Brzuch mi opadł. Szyjka niby ok, ale to nic nie znaczy bo może się zmienić z godziny na godzinę.
Mysz też leżałaś pod pompą z fenoterolem?
Mysz też leżałaś pod pompą z fenoterolem?
Sylwia duzy chlopczyk :) a podala Ci przyblizony termin cc? Mi mowila ze od 8.07 mozemy dzialac,ale da mi znac jak sie tylko dowie jak ma dyzur zeby Maz mogl sie nastawic na powrot . Ktg masz 22.06 ? Ja mam na 13:30 :) Mysz dobrze ,ze wszystko sie uspokoilo w koncu to dopiero 35 tydzien ,wiec maluszek lepiej niech jeszcze nie chce wyjsc . Oby jak najmniej falszywych alarmow.
To pewnie spotkamy się Malaniunia bo ja mam być na 14:00. Ciach mówiła coś o cc 38/39 tydzień. Może będę przed Tobą. Wszystko zależy od wizyty 29.06. Ja jeszcze mam tą nieszczęsną cukrzycę. Urolog też zasugerował by szybciej mnie rozwiązać. W dodatku maluch jest duży a ja mam macice dwurożna, czyli mniej miejsca niż normalnie. Chętnie miałabym juz to za sobą. Z Mackiem dorwalam do końca 37tyg.ale tamta ciąża była łatwiejsza mimo obrzęków i nadciśnienia.
Oj Mysz to współczuję, przeżyłam to samo w 33 tyg.
Oj Mysz to współczuję, przeżyłam to samo w 33 tyg.
Ja na żadną z ciąż jak również i na tą ale do 7 miesiąca narzekać nie mogłam,ale teraz to mam już totalnie dosyć,nie dość że u nas ciągle gorąco,nawet jak nie ma słońca to i tak powyżej 20 stopni i duchota,a jakikolwiek wiaterek tutaj to rzadkość,niby powinnam być już przyzwyczajona że tu taki klimat(mieszkam 3.5 roku) ale jakoś że jestem znad morza ciężko mi się tu zaklimatyzować,jednak zachorowałam tu na tarczycę i moje samopoczucie nawet w ciąży jest tutaj kiepskie zwłaszcza jak przychodzi to ciepło wiosną do póżnej jesieni i choćby nie wiem jak wysoką dawkę leku bym miała to i tak jestem cięgle senna i zmęczona.Poza tym męczy mnie w ciąży wchodzenie na 3 piętro,każdego dnia po kilka razy,te okropnie dokuczające żylaki,ogromny i ciężki brzuch noi mój niespełna 2-latek.Uwierzcie mi można być już zmęczonym ciążą.
A co do kilogramów w ciąży to mam ich teraz najmniej bo na tą chwilę tylko +5,najwięcej tyję pod koniec,ale i tak nie liczę na więcej niż 7-8 w sumie,więc to akurat jest dobre w tym wszystkim:)
Z wyprawką też jeszcze nie mam wszystkiego przygotowanego,ciuszki i pieluszki poprane i wyprasowane mam tylko białe,czekają mnie jeszcze kolory ale teraz piorę tylko te najmniejsze 56-62 reszta jak już dzidziuś będzie bo po co mają mi się w szafie zakurzyć a i tak już nie będę pózniej niczego prasować,poprostu brak czasu i siły,a zresztą czy to jest niezbędne?Mąż dzisiaj pojechał po kołyskę(kupiliśmy z ogłoszenia używaną) i ktoś tu pytał o nią,normalnie bym nie kupowała ale że mam łóżeczko po dzieciach to za pół roku akurat będzie dla małej,a starszy pójdzie na łóżko piętrowe z bratem,rozglądamy się jeszcze za podwójnym wózkiem ale narazie niczego nie ma.
Dziewczyny nie straszcie fałszywymi alarmami,niech maluszki tam jeszcze zostaną,a Wam życzę spokoju,żebyście nie musiały się nie potrzebnie stresować teraz w tej końcówce ciąży.
A co do kilogramów w ciąży to mam ich teraz najmniej bo na tą chwilę tylko +5,najwięcej tyję pod koniec,ale i tak nie liczę na więcej niż 7-8 w sumie,więc to akurat jest dobre w tym wszystkim:)
Z wyprawką też jeszcze nie mam wszystkiego przygotowanego,ciuszki i pieluszki poprane i wyprasowane mam tylko białe,czekają mnie jeszcze kolory ale teraz piorę tylko te najmniejsze 56-62 reszta jak już dzidziuś będzie bo po co mają mi się w szafie zakurzyć a i tak już nie będę pózniej niczego prasować,poprostu brak czasu i siły,a zresztą czy to jest niezbędne?Mąż dzisiaj pojechał po kołyskę(kupiliśmy z ogłoszenia używaną) i ktoś tu pytał o nią,normalnie bym nie kupowała ale że mam łóżeczko po dzieciach to za pół roku akurat będzie dla małej,a starszy pójdzie na łóżko piętrowe z bratem,rozglądamy się jeszcze za podwójnym wózkiem ale narazie niczego nie ma.
Dziewczyny nie straszcie fałszywymi alarmami,niech maluszki tam jeszcze zostaną,a Wam życzę spokoju,żebyście nie musiały się nie potrzebnie stresować teraz w tej końcówce ciąży.
Chodziło mi o kiepskie samopoczucie bez ciąży,piszę jak potłuczona:)
Kaoma,u nas jakiś czas temu był strajk właśnie dot.przedszkoli,ale nie wiem o co chodziło,zresztą to było jakieś dwa miesiące temu,a jeśli tak jest jak piszesz to ja uważam że niech oni lepiej za pracę się dopiero wezmą a nie strajkować im się zachciewa,bo nic z dziećmi nie robią a pieniądze chcą brać.Jestem bardzo zawiedziona systemem jak i pracą nauczycielek tutaj,pewnie to wynika z ich innej mentalności niźż w Polsce,a tam byłam zachwycona i szczęśliwa że moje dziecko chodzi do tak cudownego przedszkola.Tu zmieniliśmy po pierwszym pół roku jedno przedszkole ale i tak dużo rzeczy jest negatywnych w tym drugim,dobrze że już koniec bo nie ma czego dobrego z niego wspominać.
Kaoma,u nas jakiś czas temu był strajk właśnie dot.przedszkoli,ale nie wiem o co chodziło,zresztą to było jakieś dwa miesiące temu,a jeśli tak jest jak piszesz to ja uważam że niech oni lepiej za pracę się dopiero wezmą a nie strajkować im się zachciewa,bo nic z dziećmi nie robią a pieniądze chcą brać.Jestem bardzo zawiedziona systemem jak i pracą nauczycielek tutaj,pewnie to wynika z ich innej mentalności niźż w Polsce,a tam byłam zachwycona i szczęśliwa że moje dziecko chodzi do tak cudownego przedszkola.Tu zmieniliśmy po pierwszym pół roku jedno przedszkole ale i tak dużo rzeczy jest negatywnych w tym drugim,dobrze że już koniec bo nie ma czego dobrego z niego wspominać.
Sylwia jesli masz takie problemy w ciazy to pewnie lepiej szybciej zrobic cc ,Ona wie najlepiej ,38/39 tydzien to i tak super dla maluszka wiec nie jest zle, teraz byleby dotrwac bez stresu do wyznaczonego terminu . U mnie z kolei nie wczesniej niz tydzien przed terminem nie chce zrobic :) pytalam o 7.07 ale mowi ,ze od 8.07 mozemy dzialac i reraz czekan na wiadomosc na kiedy ,bo wizyte mam 2.07 . To sie spotkamy bo jestes po mnie :)
Dziewczyny, trzymam kciuki zebyscie wytrzymaly do terminow aczkolwiek objetnie ktora z nas by nie urodzila to i tak juz spoko, wszystkim blizej do konca niz do poczatka.
Ania27, fakt tu jest zupelnie inaczej niz w Pl przedszkolach, na poczatku uwazalam ze gorzej teraz ze lepiej bo widze ze dzieci sa bardziej samodzielne i nauczne empatii do innych. Nikt za nimi nie biega, same dokonuja wyboru jak np ubiora sie na dwor, dla mnie spoko bo musza sie uczyc samokontroli. Napewno jest roznica miedzy prywatnymi tutaj a panstwowymi ze wzgledu na personel bo warunki prawie niczym sie nie roznia. u nas wlasciwie moze 3 panie to takie prawdziwe Niemki a reszta to mieszanka wiec spoko bo rozne maja podejscie do dzieci jedne sa bardziej wymagajace inne liberalne. troche bardziej obawiam sie szkoly i zastanwiam sie czy nie dac corki do prywatnej, najlepiej katolickiej albo ewangelickiej.
Ania27, fakt tu jest zupelnie inaczej niz w Pl przedszkolach, na poczatku uwazalam ze gorzej teraz ze lepiej bo widze ze dzieci sa bardziej samodzielne i nauczne empatii do innych. Nikt za nimi nie biega, same dokonuja wyboru jak np ubiora sie na dwor, dla mnie spoko bo musza sie uczyc samokontroli. Napewno jest roznica miedzy prywatnymi tutaj a panstwowymi ze wzgledu na personel bo warunki prawie niczym sie nie roznia. u nas wlasciwie moze 3 panie to takie prawdziwe Niemki a reszta to mieszanka wiec spoko bo rozne maja podejscie do dzieci jedne sa bardziej wymagajace inne liberalne. troche bardziej obawiam sie szkoly i zastanwiam sie czy nie dac corki do prywatnej, najlepiej katolickiej albo ewangelickiej.
Hej dxiewczyny ,mam pytanie czy ktoras wie jesli pierwszy porod byl wywolywany po terminie czy jesy szansa na naturalny drugi?bardzo chcialabym uniknac wywolywania ,mimo ze stosowalam wszystkie nstralne metody synek sie nie ruszyl.teraz mimowia ze bedzie podobnie ,choc zastanawiam sie czy sama moglabym przydpieszac od 38TYG?
ja tez polecam rozek. w pierwszej ciazy, pomimo ze rowniez rodzilam latem, sprawdzil sie bardzo. na poczatek rowniez nie planuje rozstawiania lozeczka, stad pomysl na kolyske. przy synku lozeczko sie nie sprawdzilo, bo nie mialam sily wstawac do niego po 5 razy, a pozniej jeszcze odnosic go i w koncu zadomowil sie w naszym lozku.U siebie sypiał tylko w ciagu dnia. Ale nie mam teraz jak podjechac i obejrzec tej kolyski coneco albo milly mally. bo znow czuje sie gorzej i lekarz kazal mi przystopowac, zeby dziecko dotrzymalo chociaz do 36 tyg.Dlatego mało chodze, nie jezdze samochodem i duzo leze..W zwiazku z tym nie wiem czy te kolyski sa solidne na tyle zeby calkowicie zastapic lozeczko...
Ja teraz rozka kupowac nie bede bo z corka sie nie sprawdzil, poza tym licze na porod przed terminem a wtedy jeszcze bedzie tutaj cieplo. Chce zamowic bambuswy otulacz, moze to okaze sie lepsze?
Co do naturalnego wywolywania porodu to tutaj poleca sie koktajl poloznych, przepis mozna znalezc w necie podobn zawsze dziala bo ma silne dzialanie przeczyszczajace i to pobudza macice do silnych skurczow.
Co do naturalnego wywolywania porodu to tutaj poleca sie koktajl poloznych, przepis mozna znalezc w necie podobn zawsze dziala bo ma silne dzialanie przeczyszczajace i to pobudza macice do silnych skurczow.
Ja rozek mam po corce. Nie sprawdzil sie nam jako rozek ale uzywalam go w szpitalu a potem w wozku jako podkladke;)
Co do wywoływania porodu to ja tez mialam i tez sie zastanawiam jak to jest. Moja koleżanka miala wywolywane oba porody z tym ze za drugim razem ruszylo sie po pierwszym teście a nie po 4;) ponoc jak sie przenosi pierwsza ciaze to ma sie duze szanse na przeniesie kolejnej.ale wiadomo zawsze sa odstepstwa od reguly;)
Co do wywoływania porodu to ja tez mialam i tez sie zastanawiam jak to jest. Moja koleżanka miala wywolywane oba porody z tym ze za drugim razem ruszylo sie po pierwszym teście a nie po 4;) ponoc jak sie przenosi pierwsza ciaze to ma sie duze szanse na przeniesie kolejnej.ale wiadomo zawsze sa odstepstwa od reguly;)
Oj z tym ułożeniem sie do snu już chyba każdej z nas mało wygodnie. Mi strasznie duszno, wstaje kilka razy w nocy i sie ciągle budzę, taki niespokojny ten sen. Mi doskwierają silne bóle w pachwinach, każdy mi mówił ze to normalne i trzeba rozchodzić, a lekarz wczoraj na wizycie powiedział leżeć plus nos-pa, a nie chodzić. Spacery owszem, ale krótkie. U nas skończył sie 31 tc i synek waży 1700.
Teraz najtrudniejszy okres przed nami.. oby tylko nie było upałów :) nie wiem jak Wy ale mi już coraz trudniej się poruszać. Chodzę jak kaczka ;) co do spania w nocy to ciężko znaleźć dobrą pozycję.. mi pomaga dodatkowa poducha między nogami :D zbawienie!! :) u nas zaczął się 34 tydzień i Mała waży 2200g. Mam tylko nadzieję, że nie będzie klopsem i do 4 kg nie dobije ;)
Dominika wydaje mi się że Twoja mała nid dobije do 4kg ( moja ważący 2200 w 35tc urodziła się ważąc 3160g) ale to kwestia indywidualna dla każdego maluszka.
Ja o dziwo wysokie temperatury znoszę dobrze i nie narzekam.
Dzisiaj miałam spokojny dzień, ale przez cały czas miałam takie uczucie w dole brzucha jak przed miesiączką, a teraz mały wierci się na zmianę z twardniejacym brzuchem :-)
Tak jak mówiła moja lekarka- oby dorwać do końca 37tc czyli już nie całe 2tyg i malec będzie bezpieczny :-)
Ja o dziwo wysokie temperatury znoszę dobrze i nie narzekam.
Dzisiaj miałam spokojny dzień, ale przez cały czas miałam takie uczucie w dole brzucha jak przed miesiączką, a teraz mały wierci się na zmianę z twardniejacym brzuchem :-)
Tak jak mówiła moja lekarka- oby dorwać do końca 37tc czyli już nie całe 2tyg i malec będzie bezpieczny :-)
Ojoj napisałam takiego długiego posta i wszystko mi znikło.
Ja pierwszego syna urodziłam 12 dni po terminie,a drugie dziecko 5 dni przed terminem,więc nie jest regułą że jak pierwsze przenosisz to z drugim może być podobnie.A z tym koktajlem to proszę nie rozśmieszaj mnie kaoma,bo go piłam jak po odejściu wód 10 godzin czekałam na skurcze,ale efekt był odwrotny,dostałam zatwardzenia hehe,niczego mi nie przyspieszył,a o lewatywę musiałam się sama wyprosić,bo tu nie robią.
Co do przedszkoli,to nie wiem co rozumiesz przez to że dzieci tu niby szybciej się usamodzielniają czy uczą samokontroli,bo to tylko tłumaczy ich lenistwo,przecież w Pl też nikt nie ubiera 3-latka,czy nie karmi ale jest większa troska,opieka,odpowiedzialność czego im brakuje i pewnie zawsze tak będzie choćby z uwagi na brak uczuciowości czy ciepła.Moje dziecko szybko się usamodzielniło,ale to dzięki mnie,oni są po to żeby dziecko mogło być przede wszystkim bezpieczne w przedszkolu,sama widziałam jak chłopiec siedział wysoko na drzewie,a pani nic na to kiedy zapytałam czy to normalne.Mój syn kiedyś dostał huśtawką w głowę,bo one stały w kupie i gadały,albo zasiadł do obiadu z brudnymi rękami,miały kiedyś taką wpadkę jak go odbierałam,specjalnie wcześniej przyjechałam żeby zobaczyć co on tak wogóle jada na obiady,a to też jest bez komentarza,w efekcie całego tego nieszczęsnego kindergarten syn miał operację,wyszła przepuklina po kilku latach,ma na zdjęciach jak spędzał czas,dzwigając i ładując kamienie na pojazd z przyczepą i tak 4 miesiące spędzał czas na zabawie,a te idiotki mówiły właśnie bo dziecko uczy się pokonywania zagrożeń jak spytałam co robi wysypana pokruszona kostka brukowa z ostrymi krawędziami i jakaż góra drewna,bo to niby miały być zabawki.
Ja pierwszego syna urodziłam 12 dni po terminie,a drugie dziecko 5 dni przed terminem,więc nie jest regułą że jak pierwsze przenosisz to z drugim może być podobnie.A z tym koktajlem to proszę nie rozśmieszaj mnie kaoma,bo go piłam jak po odejściu wód 10 godzin czekałam na skurcze,ale efekt był odwrotny,dostałam zatwardzenia hehe,niczego mi nie przyspieszył,a o lewatywę musiałam się sama wyprosić,bo tu nie robią.
Co do przedszkoli,to nie wiem co rozumiesz przez to że dzieci tu niby szybciej się usamodzielniają czy uczą samokontroli,bo to tylko tłumaczy ich lenistwo,przecież w Pl też nikt nie ubiera 3-latka,czy nie karmi ale jest większa troska,opieka,odpowiedzialność czego im brakuje i pewnie zawsze tak będzie choćby z uwagi na brak uczuciowości czy ciepła.Moje dziecko szybko się usamodzielniło,ale to dzięki mnie,oni są po to żeby dziecko mogło być przede wszystkim bezpieczne w przedszkolu,sama widziałam jak chłopiec siedział wysoko na drzewie,a pani nic na to kiedy zapytałam czy to normalne.Mój syn kiedyś dostał huśtawką w głowę,bo one stały w kupie i gadały,albo zasiadł do obiadu z brudnymi rękami,miały kiedyś taką wpadkę jak go odbierałam,specjalnie wcześniej przyjechałam żeby zobaczyć co on tak wogóle jada na obiady,a to też jest bez komentarza,w efekcie całego tego nieszczęsnego kindergarten syn miał operację,wyszła przepuklina po kilku latach,ma na zdjęciach jak spędzał czas,dzwigając i ładując kamienie na pojazd z przyczepą i tak 4 miesiące spędzał czas na zabawie,a te idiotki mówiły właśnie bo dziecko uczy się pokonywania zagrożeń jak spytałam co robi wysypana pokruszona kostka brukowa z ostrymi krawędziami i jakaż góra drewna,bo to niby miały być zabawki.
Hej dziewczyny :-) i ja sie odezwe bo dawno nie pisalam. Zaczynam dzis 32 tydzien w poniedzilaek na usg mloda wazyla 1600 :-)
Ja wlasnie wrocilam z portugalii bylam 10 dni i upaly oraz dreptanie i zwiedzanie w upalach znioslam bardzo dobrze. Ja jestem z tych slonco lubnych wiec moze tez dlatego jakos upal mi nie przeszkadza ja to bym mogla sie prazyc na sloncu caly dzien :-)
Nie zapeszajac czuje sie bardzo dobrze. W nocy spie z poduszka ciazowa i .....zobaczymy co to bedzie dalej, oby takie samopoczucie zostalo.
Teraz to nam zleci a juz niedlugo pierwsze z nas beda sie "rozpakowywac":-)
Jezeli chodzi o lozeczko to my mamy takie dostawiane do naszegołozka, otwarte z jednej strony zobaczymy jak sie sprawdzi, moje kolezenki i szwagierka sobie chwalily ze potrzeba wstawania w nocy jest mniejsza bo dziecko jest na wyciagniecie reki a z drugiej strony spi "u siebie" wiec sie nie przyzwyczaja do spania w lozku rodzicow ale zobaczymy jak sie sprawdzi u nas.
Ja wlasnie wrocilam z portugalii bylam 10 dni i upaly oraz dreptanie i zwiedzanie w upalach znioslam bardzo dobrze. Ja jestem z tych slonco lubnych wiec moze tez dlatego jakos upal mi nie przeszkadza ja to bym mogla sie prazyc na sloncu caly dzien :-)
Nie zapeszajac czuje sie bardzo dobrze. W nocy spie z poduszka ciazowa i .....zobaczymy co to bedzie dalej, oby takie samopoczucie zostalo.
Teraz to nam zleci a juz niedlugo pierwsze z nas beda sie "rozpakowywac":-)
Jezeli chodzi o lozeczko to my mamy takie dostawiane do naszegołozka, otwarte z jednej strony zobaczymy jak sie sprawdzi, moje kolezenki i szwagierka sobie chwalily ze potrzeba wstawania w nocy jest mniejsza bo dziecko jest na wyciagniecie reki a z drugiej strony spi "u siebie" wiec sie nie przyzwyczaja do spania w lozku rodzicow ale zobaczymy jak sie sprawdzi u nas.
Nie macie co się nastawiać na następne przenoszenie dziecka, w drugiej ciąży wszystko jest bardziej rozciągnięte noi macica juz raz to przechodzilawięc to tez inaczej, obstawiajcie raczej bliżej terminu, może nawet kilka dni przed.Moja koleżanka tez pierwsze dziecko długo przenosila a drugie urodziła 2 tyg.przed terminem, nawet jak przekroczyć ie termin to na pewno nie dlugo,najwyzej kilka dni, tez sie tego balam, bo chodzic w ciąży 42 tyg to lekka przesada, zobaczycie ze teraz szybciej pojdzie wspomniecie moje slowa.
A ja mam skierowanie do szpitala na takie spotkanie organizacyjne dot.porodu, jak bym chciała rodzic.moge nawet poprosić o cc i tez zrobią zwłaszcza ze mam żylaki i mogę powiedzieć że boje się krwotok co miało miejsce podczas poprzedniego no ale uważam że o takich rzeczach to powinien zdecydować lekarz bo wcale nie uśmiecha mi się operacja a później dochodzenie do niej, tylko mam problem, nie mam tlumacza, musze do tego czasu kogoś wykombinować, a mam jeszcze sporo czasu bo termin wyznaczony na 9.07.Termin porodu mam na 25.07,trzeba poprawić tu
A ja mam skierowanie do szpitala na takie spotkanie organizacyjne dot.porodu, jak bym chciała rodzic.moge nawet poprosić o cc i tez zrobią zwłaszcza ze mam żylaki i mogę powiedzieć że boje się krwotok co miało miejsce podczas poprzedniego no ale uważam że o takich rzeczach to powinien zdecydować lekarz bo wcale nie uśmiecha mi się operacja a później dochodzenie do niej, tylko mam problem, nie mam tlumacza, musze do tego czasu kogoś wykombinować, a mam jeszcze sporo czasu bo termin wyznaczony na 9.07.Termin porodu mam na 25.07,trzeba poprawić tu
Kuzybka mieszka w Niemczech i po pierwszym porodzie ,który wspomina bardzo zle zazyczyla sobie cc i jej zrobili. Była zadowolona,ale to indywidualna spr każdej z Nas.
Ja cc musze mieć,jakbysice zobaczyly mój 'piekny' kregoslup to same byscie były w szoku,to tylko dla dobra mnie i malucha,bo musze się Nimi zajac a kregoslup to podstawa.
Kurcze ja z hemoroidami nigdy nie miałam problemów. Maz miał kiedyś problemy i uzywal ProctoHemolan i to działa najlepiej i najszybciej,ale pewnie kurcze kobiety w ciąży nie mogą go brac :(
Wiem,ze tesciowa tez miałam z tym problem i po każdej wizycie w toalecie smarowala się sudocremem.
Ja cc musze mieć,jakbysice zobaczyly mój 'piekny' kregoslup to same byscie były w szoku,to tylko dla dobra mnie i malucha,bo musze się Nimi zajac a kregoslup to podstawa.
Kurcze ja z hemoroidami nigdy nie miałam problemów. Maz miał kiedyś problemy i uzywal ProctoHemolan i to działa najlepiej i najszybciej,ale pewnie kurcze kobiety w ciąży nie mogą go brac :(
Wiem,ze tesciowa tez miałam z tym problem i po każdej wizycie w toalecie smarowala się sudocremem.
Mnie nawiedziły na bardzo krótko hemoroidy, ale bardzo szybko sobie z nimi poradziłam. Przede wszystkim dieta - produkty bogate w błonnik + dodawanie do dwóch posiłków dziennie po 10g otręb i 3l wody każdego dnia. Dodatkowo żadnego napinania się w łazience (nawet przy siusianiu) i nie używałam papieru toaletowego a chusteczek nawilżanych albo pod prysznic. No i zasypka. Raz dziennie maść procto glyvenol. Po tygodniu zapomniałam o hemoroidach :)
Mi polozna i babeczki w aptece polecily masc MALTAN . Mowily,zebym juz na 1,5-2 tug przed porodem sobie smarowala brodawki zeby je przyzwyczaic, zeby sie zrobily bardziej miekkie itd ,bo ha w pierwszej ciazy mialam mega problemy z karmieniem i musialam zrezygnowac z karmienia. Dlatego kupilam i bedziemy probowac,podobno sprawdzone.
Fakt na początku bolą brodawki bo pokarm się produkuje, owszem można je smarować jakąś maścią choć nie wiem czy one coś dają ale najzwyczajniej trzeba to przetrzymać przecież to dla dobra maluszków, to nie trwa długo, nie należy się zaraz zrazić i rezygnować z karmienia piersią.
Dziewczyny pomóżcie bo kupiłam troszkę ciuszków i zupełnie nie wiem jaki rozmiar np.zastanawiam się nad rampersy mi, u nas w h&m są wyprzedaże i kupiłam dziś dwie pary takich śpioszki z krótkimi nogawki na ramiączkach ale założę je na body za całe 5 euro wiec jak mogłam sobie odmówićnoi wzięłam dwa rozmiary 50 i 56 bo balam się ze wykupia, które mam oddac? Nie wiem jaki będzie sierpień ale z reguły tu całe lato gorąco a z drugiej strony jak nie zdążę ubrać tego najmniejszego, podpowiedzcie dzieci rodze raczej średnie 53-56
Dziewczyny pomóżcie bo kupiłam troszkę ciuszków i zupełnie nie wiem jaki rozmiar np.zastanawiam się nad rampersy mi, u nas w h&m są wyprzedaże i kupiłam dziś dwie pary takich śpioszki z krótkimi nogawki na ramiączkach ale założę je na body za całe 5 euro wiec jak mogłam sobie odmówićnoi wzięłam dwa rozmiary 50 i 56 bo balam się ze wykupia, które mam oddac? Nie wiem jaki będzie sierpień ale z reguły tu całe lato gorąco a z drugiej strony jak nie zdążę ubrać tego najmniejszego, podpowiedzcie dzieci rodze raczej średnie 53-56
Ja mam dosłownie kilka ubranek na 56, reszta wszystko na 62. I te mniejsze biorę do szpitala aczkolwiek np. półśpioszki od razu zamawiałam na 62 i takie też zabieram ze sobą. Zwłaszcza że lekarz przewiduje u młodej długie nogi :P wolę podwinąć albo założyć nieco większe niż nie założyć wcale albo raz.
Tyle ze te 50 w h&m to tak jak 56 w innych sklepach jeśli znacie rozmiarów kę tam to tak do miesiąca a przecież potrzebuje na sierpień wtedy dziecko będzie właśnie do miesiąca no chyba ze wcześniej urodze np.15.07 a wtedy właśnie upały wiec tez dobrze, sama nie wiem chyba wole za duże ubrać niż w ogóle nie zdążyć bo może akurat będzie tydzień chłodniejsze i wtedy wiadomo szkoda kasy.
Ja to dopiero muszę zrobić przegląd rozmiarowki dla młodego, napewno nie mam żadnych dołów, żadnych spodenek tylko body i takie pizamki bardziej. Wczoraj weszłam na stronkę next i się rozczarowalam bo poprostu wszystko dla niemowlakow wyprzedane. Pamietam ze jedna z was tez tam zamawiała, i wie może czy taka sytuacja może trwać długo? Chce koniecznie zamówić tam ciuchy bo nie są drogie i bardzo mi się podobają, ale naprawdę nie ma nic :(
U mnie przygoda z kamieniem się skończyła chyba już po 2 tygodniach i to był koszmar, poprostu ani ja nie umiałam młodej przystawic ani w ogóle sobie z tym wszystkim poradzić. Teraz sobie nie robię stresu ale fotel do karmienia zamierzam kupić żeby chociaż spróbować. Jezus już tam bym chciała urodzić, już mi naprawdę jest wszystko jedno, tak mam dość a jeszcze tyle czasu.
U mnie przygoda z kamieniem się skończyła chyba już po 2 tygodniach i to był koszmar, poprostu ani ja nie umiałam młodej przystawic ani w ogóle sobie z tym wszystkim poradzić. Teraz sobie nie robię stresu ale fotel do karmienia zamierzam kupić żeby chociaż spróbować. Jezus już tam bym chciała urodzić, już mi naprawdę jest wszystko jedno, tak mam dość a jeszcze tyle czasu.
U nas rozm.62 to napewno nie tak szybko,pamiętam jak kupiłam małemu body na 56 i w szpitalu były za duże,wszystko wisiało,rękawy za długie,noi poszłam mu kupić te mniejsze na 50 i jeszcze zz dobre 3 tyg pobył w nich,nie wiem może Wy duże dzieci macie,moi chłopcy to drobniaki,młodszy urodził się 52 cm,teraz też jest średniego wzrostu,a że nie jadł bo zęby to waży zaledwie 10,7 a za 3 miesiące skończy 2 latka.Także mam po kilka szt.na 56 body z krótkim i długim rękawem,pajacyki też i chyba ze dwie pary półspiochów,śpiochów,a pózniej na 62 też takie rzeczy które wymieniłam,dziś na wyprzedaży kupiłam też dresik na 62 i myślę że go ubiorę wrzesień/pażdziernik.
Kaoma a u Was jest primark,ostatnio byłam i też troszkę kupiłam,najgorzej boję się że jak urodzi się tfuu,tfuu chłopiec to co ja zrobię z tymi różowymi ciuszkami,bo na zwrot mam tylko 28 dni:)
Kaoma a u Was jest primark,ostatnio byłam i też troszkę kupiłam,najgorzej boję się że jak urodzi się tfuu,tfuu chłopiec to co ja zrobię z tymi różowymi ciuszkami,bo na zwrot mam tylko 28 dni:)
U nas w primarku dla chłopaków to kupisz ledwo co, dla dziewczynek wszystko od wyboru do koloru, 75% działu to dziewczynskie ciuszki a dla chłopców bieda z nędza. Drugi primark jest na końcu miasta i jakoś nie mogę się tam nigdy wybrać, ale fakt ze ceny powalają na głowę a z jakością dla dzieci nie jest aż tak tragicznie wiec napewno będę tam kupować. Mi jak na złość wykruszyla się plomba w zębie i muszę do dentysty się umówić, plus jeszcze termin do dermatologa i alergologa ale pewnie termin dostanę na listopad/grudzień. No i logopeda dla córki bo mała ma troszkę problemy z polskimi słowami. Niby kilka telefonów tylko ale jakoś się nie mogę zmobilizować :/
Kaoma a Twoja córka chodzi do polskiego przedszkola? No bo to normalne że jak dzieci chodzą do niemieckiego, uczą się obcego języka to pojawia się problem z polskim, nie przejmuj sie, mój syn tez źle się wyslawia, ma problemy gramatyczne, ale ja go poprawiam bo nie ma innej rady na to, jak pójdzie w PL do szkoły to się nauczy bo więcej z Polakami będzie rozmawial.
A ja dziś odebrałam wyniki i hemoglobiny ładnie się poprawiła ale tsh znów w dół mam teraz 0,54 a Wy jakie teraz macie?poza tym z martwił mnie cholesterol, mam lekko ponad norme, nie wiem czym to jest spowodowane, nie jem tlusto, wędlin, kiełbas nie jadam wogole a samego mięsa tez nie tak często.Lekarz nic się do tego nie odniósł, będę konsultować telefonicznie z lekarzem w PL.
A ja dziś odebrałam wyniki i hemoglobiny ładnie się poprawiła ale tsh znów w dół mam teraz 0,54 a Wy jakie teraz macie?poza tym z martwił mnie cholesterol, mam lekko ponad norme, nie wiem czym to jest spowodowane, nie jem tlusto, wędlin, kiełbas nie jadam wogole a samego mięsa tez nie tak często.Lekarz nic się do tego nie odniósł, będę konsultować telefonicznie z lekarzem w PL.
Ja cholesterolu nawet nie miałam badanego...
Jak ja żałuje ze w PL nie ma Pimarka! Ale bym się obkupiła:)
Mam sporo rzeczy z Primarka po córce i są w całkiem niezłym stanie. Te początkowe nie odbiegają jakością od innych firm. Potem jest gorzej.
Ja dzisiaj zrobiłam pierwsze zakupy z mojej listy przygotowawczej...teraz czekam na karty podarunkowe (mąż w pracy dostaje) do smyka i będę kompletować resztę wyprawki.
Zaczynam mieć cykora...jakoś tak ta ciąża przebiegała spokojnie, nawet trochę mi się dłużyła, wydawało mi się że mam tyle czasu a teraz zaczynam się bać...jak to będzie, jak sobie poradzimy, jak to ogarnę....znowu te nieprzespane noce....
Jak ja żałuje ze w PL nie ma Pimarka! Ale bym się obkupiła:)
Mam sporo rzeczy z Primarka po córce i są w całkiem niezłym stanie. Te początkowe nie odbiegają jakością od innych firm. Potem jest gorzej.
Ja dzisiaj zrobiłam pierwsze zakupy z mojej listy przygotowawczej...teraz czekam na karty podarunkowe (mąż w pracy dostaje) do smyka i będę kompletować resztę wyprawki.
Zaczynam mieć cykora...jakoś tak ta ciąża przebiegała spokojnie, nawet trochę mi się dłużyła, wydawało mi się że mam tyle czasu a teraz zaczynam się bać...jak to będzie, jak sobie poradzimy, jak to ogarnę....znowu te nieprzespane noce....
Nyzosia to Cię pocieszę,po pierwsze nie jesteś sama a po drugie inni mają gorzej.Ja mam teraz mega cykora jak sobie poradzimy,tylko ja i mąż,żadnej babci,dziadka na miejscu,nikogo a raczej bardziej ja sama będę musiała ogarnąć trójkę dzieci,mąż pracuje po 10 godzin,nie ma go popołudniami i póznym wieczorem aż do nocy,a tu jeszcze zaczyna się szkoła najstarszego,nie wiem czy nie będzie jakiś problemów z nią,językowych dla mnie,czy wogóle z jego zachowaniem,młodszy synek zaczyna się buntować,wymuszać,płakać,jakby nie było zaraz 2 latka a to ten wiek właśnie bardzo się boje wszystkiego,nocy nieprzespanych również bo mam teraz stracha po tym moim maluszku,nie spał mi do 1,5 roku,a i z nim w ciąży nie mogłam spać,ostatnie moje przespane noce były żeby nie skłamać...niech no się zastanowię jakieś 2,5 roku temu,oj zdążyłam już zapomnieć jak to jest spać ciągiem choćby 6 godzin,teraz mogłabym tego doświadczyć ale 8 miesiąc kolejnej ciąży nie umożliwia mi tego,pobudki na siusiu mam co 2 godziny,tylko nad samym ranem czasem udaje się mi przespać 3:)
Ania27 wiem wiem że inni mają gorzej ale ja się już przyzwyczaiłam do dobrego:) młoda odchowana, ogarnięta a tu teraz taki maluch...
A co do nocek to moja nie przesypiała do 3 r.ż. nawet badania jej różne robiłam bo się bałam że ma jakąś chorobę:) zaczęła przesypiać jak poszła do przedszkola. no ale przez te 2 lata to ja się wyspałam a teraz znowu będą cyrki...
Pociesza mnie tylko to, że teraz już wiem że to wszystko na prawdę kiedyś mija:) przy młodej wydawało mi się że zostałam udupiona juz na zawszę a teraz wiem że za 2-3 lata będzie dobrze:)))
A co do nocek to moja nie przesypiała do 3 r.ż. nawet badania jej różne robiłam bo się bałam że ma jakąś chorobę:) zaczęła przesypiać jak poszła do przedszkola. no ale przez te 2 lata to ja się wyspałam a teraz znowu będą cyrki...
Pociesza mnie tylko to, że teraz już wiem że to wszystko na prawdę kiedyś mija:) przy młodej wydawało mi się że zostałam udupiona juz na zawszę a teraz wiem że za 2-3 lata będzie dobrze:)))
No dokładnie,też sobie to zawsze powtarzam a pamiętaj że okres niemowlęcy drugiego dziecka leci o wiele szybciej,mi szybko zleciało pomimo że większość czasu w tym też w nocy zajmowałam się nim to i tak wiem że teraz już z górki a tu kolejny maluch szykuje się na świat:)Noi tu dopiero zaczynają się schody ale też to sobie tłumaczę że najgorsze będzie pierwsze pół roku,bo pożniej mój 2,5 latek będzie już mądrzejszy,samodzielniejszy zajmnie się wkońcu zabawą bo narazie nie wie do czego służą zabawki a niedługo potem pójdzie do przedszkola,mam tylko nadzieję że z kolejnym maluszkiem nie będzie większych problemów,bo inaczej naprawdę nie wiem jak dam radę,jak sobie czasem wyobrażę to aż mnie ciarki przechodzą i przestaję już myśleć na ten temat,tak samo jak boję się porodu,bo dwa miałam długie i podobne do siebie więc teraz też nie wiem jak będzie,zwłaszcza bez języka w obcym kraju a te położne tu...to też są "dobre"ehh,wogóle to mam dziś doła bo zmartwiły mnie dziś moje wyniki i już sobie głupoty wkręcam.
Nas Kuba przyzwyczaił do przespanych nocek od 4 msca spał całe noce. Były gorsze tygodnie jak wychodziły żeby itp ale ogólnie nie mogę narzekać. Teraz od pół roku odkąd ma łóżko już nie szczebelkowe to budzi się w nocy i biegnie do nas do łóżka przez co ja się nie wysypiam bo to taki wiercipięta że szlak mnie czasem trafia :P chodź zdarza się i tak że śpi u siebie całą noc :) Nie wiem tez co to kolki bo miał tak kilka razy że płakał ze dwie godziny a tak to złote dziecko. Spało, jadło i kupkało :P Teraz się obawiam że może być inaczej :P ale najbardziej się boję jak mój dwulatek zareaguje na braciszka. Te sceny zazdrości mnie przerażają i żeby nie poczuł się odrzucony. Dalej też niewiem jak zorganizować wychodzenie z domu samej z dwójką... nie kupujemy wózka rok po roku ylko chce zakupić dostawkę i dla Kuby chyba jakąś smycz bo niestety jak idziemy bez wózka to nie chodzi za rączkę ani obok mnie tylko albo biegnie przede mna i trzeba go gonić albo poganiać bo nagle jakiś kamyczek mu się spodoba albo co gorsza kałuża:P
Dziś byłam znów na wizycie i Kacperek na szczescie waży mniej niż poprzednio (3100) dziś waga się wahała między 2700-3 kg też dużo ale już mniej :) Paciorkowca brak :) wyniki całkiem dobre :)
Dziś byłam znów na wizycie i Kacperek na szczescie waży mniej niż poprzednio (3100) dziś waga się wahała między 2700-3 kg też dużo ale już mniej :) Paciorkowca brak :) wyniki całkiem dobre :)
Witam się po długim czasie!Ania27 Twój wynik TSH wcale nie jest za niski,bo w 3 trymestrze norma jest od 0,21 do 3,15!Moje TSH to 0,3 i moja lekarka mówi,że jest ok!Bo tutaj w Pl lekarze zalecają,żeby TSH było jak najniżej dolnej granicy normy,niektórzy nawet żeby być w lekkiej nadczynności.A jakie masz FT4?Bo tak właściwie to ono jest ważniejsze w ciąży.Podwyższony cholesterol może być wynikiem zle leczonej tarczycy właśnie.Leczę się już od 12 lat i mogłabym książki pisać na ten temat.
U mnie wszystko ok.Dzidziunia w 32 t.c. ważyła 2200.Wszystkie wyniki mam w normie.Teraz czeka mnie na kolejnej wizycie jeszcze wymaz na paciorkowca.A mam takie pytanie? Wiecie może do którego tygodnia dziecko powinno się obrócić główką w dół?Bo moja mała jest ułożona miednicowo cały czas a to już 33 tydzień.I tak się zastanawiam,czy jest jeszcze szansa na obrót?
U mnie wszystko ok.Dzidziunia w 32 t.c. ważyła 2200.Wszystkie wyniki mam w normie.Teraz czeka mnie na kolejnej wizycie jeszcze wymaz na paciorkowca.A mam takie pytanie? Wiecie może do którego tygodnia dziecko powinno się obrócić główką w dół?Bo moja mała jest ułożona miednicowo cały czas a to już 33 tydzień.I tak się zastanawiam,czy jest jeszcze szansa na obrót?
Z moimi wynikami jest roznie ,hemoglobina zawsze spada mimo brania zelaza i jedzenia produktow z zelazem . W moczu tez zawsze cos jest i biore urosept i caly czas to samo. Ale z Kuba mohe wyniki moczu tez bie byly rewelacyjne,dopiero po ciazy wrocily do normy . Ja tez jestem "przerazona" jak to bedzie . Jestem niby u siebie na miejscu itd,ale sama z dwojka,Meza na miejscu brak ,Babc dzieci juz nie maja ,jest dziadek ale caly czas jeszcze pracujacy i jakos trzeba bedzie wziac sie w garsc . Przy pierwszym jeszcze opieka byla jeden babci a teraz juz nie ma... Oj Kuba nie spal tez do 3 r.z tak jak u Ciebie Nyzosia. Mnostwo badan,neurolodzy,arelgolodzy,gastrolodzy i nic i wlasnie od sierpnia przed pojsciem do przedszkola zaczal spac normalbie w miare :) ja juz wychodze z zalozenia ze mozna sie przyzwyczaic ,na poczatku czlowiek sie wkurzal ,wychodzilam z siebie a pozniej to juz bylo dla mnie tak normalne ze nie przesypia i spac nie daje ,ze jak zaczal przesypiac spr czy wszystko jest ok :)
NyZosia nasze corki rozni mala roznica wieku wiec no coz... chyba Cie rozumiem. U nas tez juz bylo tak dobrze, tak wygodnie. Spontaniczne wypady, restauracje, zakupy, urlopy bez stresu ze nakramic trzeba, ze przebrac trzeba itd. Nawet przeprowadzka byla spontaniczna bo w marcu tu przylecielismy szukac mieszkania a w maju juz mieszkalismy :) A teraz jesuuuu jak sobie pomysle o tym chronicznym zmeczeniu i malym dyktatorze to mi slabo. Ale co mialam poradzic jak mnie instynkt przycisnal pierwszy raz w zyciu? a potem sie okazalo ze czeka mnie rok leczenia i w koncu po 12 miesiacach pojawil sie cykl z owulacja, mial to byc jeden z ostatnich miesiecy prob bo od stycznia mialam isc do pracy na caly etat i generalnie zajac sie w koncu soba. A teraz masz ci babo placek :)
Ale spoko ta swiadomosc ze nawet najgorsze mija i ze moj maz jest super ojcem mnie pociesza. Powiem wam ze czasem to juz nawet tesknie za tym moim synkiem, zeby juz byl ze mna.
Ania27 ten chlesterol to pewnie wynika z tarczycy, bo przy niedoczynnosci podobno tluszcz nie jest prawidlowo rozkladany i poziom cholesterolu sie podnosi. Taki problem ma np moja bratowa , mloda dziewczyna, ltyroxine 25mg zazywa wiec malutka dawka a cholesterol ma gigantyczny.
Ale spoko ta swiadomosc ze nawet najgorsze mija i ze moj maz jest super ojcem mnie pociesza. Powiem wam ze czasem to juz nawet tesknie za tym moim synkiem, zeby juz byl ze mna.
Ania27 ten chlesterol to pewnie wynika z tarczycy, bo przy niedoczynnosci podobno tluszcz nie jest prawidlowo rozkladany i poziom cholesterolu sie podnosi. Taki problem ma np moja bratowa , mloda dziewczyna, ltyroxine 25mg zazywa wiec malutka dawka a cholesterol ma gigantyczny.
Heh no różni się różni ;) Jak Macias był maleńki, to przewijanie, karmienie, laktator, masowanie brzuszka i może 1 h przed następnym karmieniem. Teraz też się budzi, ale wystarczy przytulić i śpi dalej. Pocieszyłyście mnie, może Maciek też w końcu będzie normalnie spać.
TSh mam 0,36 i jest ok wg 2 lekarzy.
Starszak ma zapalenie oskrzeli, niestety mnie też coś dopadło. Wieczorem mam lekarza.
TSh mam 0,36 i jest ok wg 2 lekarzy.
Starszak ma zapalenie oskrzeli, niestety mnie też coś dopadło. Wieczorem mam lekarza.
Ja miałam codziennie, szczególnie wieczorem lub w nocy, nawet specjalnie byłam z tym u lekarza jak zobaczyłam ze czop się odrywa, na szczęście już spokój i ze skurcze mi też ale pisałam Wam co mi pomogło, magnez w dużych dawkach, ja bym nosa się nie faszerowala, bo ponoć nie dobrze dla malucha.
A ft4 jakie macie i jak się czujecie, nie jesteście senne bo ja właśnie czuje się tak codziennie to mi odbiera cale energię i radość.
A ft4 jakie macie i jak się czujecie, nie jesteście senne bo ja właśnie czuje się tak codziennie to mi odbiera cale energię i radość.
Witam, ostatnio miałam czas żeby poczytywać ale średnio z pisaniem.
Ktoś pytał o hemoroidy, teraz na szczęście nie mam ale miałam w pierwszej ciąży i wtedy mój gin polecił mi czopki posterisan i faktycznie bardzo szybko zadziałały. Po porodzie tez bardzo pomogły i były polecane przez 99% lekarzy z obchodów.
Co do tarczycy to ja mam wyniki TSH 0,54 i fT4 12,6 i biorę euthyrox 137,5
Lekarka mówi ze to dobre wyniki.
Natomiast ja dopiero w tej ciąży doznałam skurczy przepowiadajacych. Na mnie działa podwójna dawka magnezu, no spe nie biorę, bo znam przypadki dzieci które po długotrwałym przyjmowaniu nospy przez mamy w ciąży, urodziły się z obniżonym napięciem nerwowym. Jednak jeżeli magnez by nie działał to tez bym brała nospe. Skórcze u mnie bywają różne, jedne łagodne a inne potrafią zaboleć. Jednak póki nie są regularne i przez w sumie 2 miesiące nieznacznie skróciły szyjkę to się nie martwię :-)
Ja też już jestem po GBS i wynik ujemny :-)
Ktoś pytał o hemoroidy, teraz na szczęście nie mam ale miałam w pierwszej ciąży i wtedy mój gin polecił mi czopki posterisan i faktycznie bardzo szybko zadziałały. Po porodzie tez bardzo pomogły i były polecane przez 99% lekarzy z obchodów.
Co do tarczycy to ja mam wyniki TSH 0,54 i fT4 12,6 i biorę euthyrox 137,5
Lekarka mówi ze to dobre wyniki.
Natomiast ja dopiero w tej ciąży doznałam skurczy przepowiadajacych. Na mnie działa podwójna dawka magnezu, no spe nie biorę, bo znam przypadki dzieci które po długotrwałym przyjmowaniu nospy przez mamy w ciąży, urodziły się z obniżonym napięciem nerwowym. Jednak jeżeli magnez by nie działał to tez bym brała nospe. Skórcze u mnie bywają różne, jedne łagodne a inne potrafią zaboleć. Jednak póki nie są regularne i przez w sumie 2 miesiące nieznacznie skróciły szyjkę to się nie martwię :-)
Ja też już jestem po GBS i wynik ujemny :-)
Angel pocieszylas mnie bo mam takie same wyniki jak Ty, wszyscy mówią żeby ft4 było w górnej granicy normy ale nie chyba kazdemu da rade tak ustawić dawkę bo z kolei TSH nie może być za niskie,zimą jak byłam w PL w trzecim miesiącu wtedy byłam to zrobiłam sobie wyniki, wtedy miałam Tsh 0, 09 no bo niby zawsze w pierwszym trymestrze fizjologicznie spada ale FT4 było 19 więc jednak była to chwilowa nadczynność.
Co Wy wszystkie z tą nospą, jakaś moda na nią w PL, mi lekarz nawet nie wspomniał ze taki lek istnieje i choć mam w domu to tylko raz wzięłam bo zarówno położną jak i sam lekarz mi przepisał tylko i wyłącznie magnez ale wiadomo ze na efekty trzeba poczekać regularnie go przyjmując, mi pomógł a skurcze mnie bardzo meczyly, w żadnej ciąży tak nie mialam, na szczęście niczego złego nie wywołały i nie zawsze świadczą ze szyjka się skraca czy rozwarcie robi.
Co Wy wszystkie z tą nospą, jakaś moda na nią w PL, mi lekarz nawet nie wspomniał ze taki lek istnieje i choć mam w domu to tylko raz wzięłam bo zarówno położną jak i sam lekarz mi przepisał tylko i wyłącznie magnez ale wiadomo ze na efekty trzeba poczekać regularnie go przyjmując, mi pomógł a skurcze mnie bardzo meczyly, w żadnej ciąży tak nie mialam, na szczęście niczego złego nie wywołały i nie zawsze świadczą ze szyjka się skraca czy rozwarcie robi.
O jaaaaa faktycznie zaczyna się!!! ale numer!!!!! to już?!
Manna gratulację!!!!!
Ja w końcu nospy wczoraj nie wzięłam. ale byłam wieczorem na kolacji z moimi przyjaciółkami i miałam kilka takich skurczy że aż się zdziwiłam i musiałam głęboko pooddychać.
Ja dalej nie przygotowana. a ostatnio rozmawiałam z koleżanką i opowiadała mi że też była z 2 dzieckiem taka wyluzowana, 3 tyg przed terminem zaczęli niewielki remont mieszkania i co? oczywiście zaczęła rodzić w środku remontu...torba nie spakowana, nic nie przygotowane a tu młoda na świat się szykuje. obawiam się że mogę podzielić jej los:)
Moi wczoraj pojechali do dziadków na 2 dni i Hela wczoraj coś nie za zdrowa. Ucho ją boli, jakiś stan podgorączkowy miała...rano jak dzwoniłam to jeszcze spała - czekam jak się obudzi.
Manna gratulację!!!!!
Ja w końcu nospy wczoraj nie wzięłam. ale byłam wieczorem na kolacji z moimi przyjaciółkami i miałam kilka takich skurczy że aż się zdziwiłam i musiałam głęboko pooddychać.
Ja dalej nie przygotowana. a ostatnio rozmawiałam z koleżanką i opowiadała mi że też była z 2 dzieckiem taka wyluzowana, 3 tyg przed terminem zaczęli niewielki remont mieszkania i co? oczywiście zaczęła rodzić w środku remontu...torba nie spakowana, nic nie przygotowane a tu młoda na świat się szykuje. obawiam się że mogę podzielić jej los:)
Moi wczoraj pojechali do dziadków na 2 dni i Hela wczoraj coś nie za zdrowa. Ucho ją boli, jakiś stan podgorączkowy miała...rano jak dzwoniłam to jeszcze spała - czekam jak się obudzi.
A tu zaktualizowana lista :)
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
ROZPAKOWANE:
Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
ROZPAKOWANE:
Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
Dołączam się do gratulacji dla świeżo upieczonej mamy :) za chwilę będzie więcej takich wiadomości i bardzo dobrze, bo ile można w ciąży chodzić :)
Co do chusty ja kupiłam, bo trafiła się kupiona od kogoś kto dostał w prezencie, ale jej nie używał, jeszcze zapakowana oryginalnie była. A że była tkana i za 40 zł to wzięłam w ciemno. Nie wiem czy mna pewno będę używać, ale myślałam, że może przydać się do karmienia w miejscach publicznych i może jakby trzeba było na szybko wyjść z psem to chyba łatwiej berbecia do chustki wziąć niż z wózkiem się bawić. Oczywiście trzeba mieć wprawe w wiązaniu, więc cierpliwie się tego uczę.
Co do chusty ja kupiłam, bo trafiła się kupiona od kogoś kto dostał w prezencie, ale jej nie używał, jeszcze zapakowana oryginalnie była. A że była tkana i za 40 zł to wzięłam w ciemno. Nie wiem czy mna pewno będę używać, ale myślałam, że może przydać się do karmienia w miejscach publicznych i może jakby trzeba było na szybko wyjść z psem to chyba łatwiej berbecia do chustki wziąć niż z wózkiem się bawić. Oczywiście trzeba mieć wprawe w wiązaniu, więc cierpliwie się tego uczę.
Spędziłam kilka dni na patologii w Redłowie i mogę napisać coś o cesarkach. Generalnie tną na "zimno", takie zabiegi przeważają, na tydzień mojego pobytu, to były ze dwie takie cesarki na gorąco a reszta przechodziła z patologii. Czekają do ostatniej chwili, jak nie ma przeciwwskazań, to próbują naturalnie a tak, czy to ze względu na ułożenie dziecka, czy skierowanie od specjalisty, to ustalają termin zabiegu.
Jak ktoś trafi tam do nich po 30 tygodniu, to musi się liczyć, że może sobie leżeć nawet do końca. Bardzo wszystkiego pilnują i wszystko musi być "tip-top", aby wyjść.
Po cesarce położne bardzo pomagają, zarówno te z oddziału jak i od noworodków, ale już po 12 godzinach mocno mobilizują do wstawania. Co niestety słychać na oddziale, bo kobiety, które nie przechodziły wcześniej cesarki nie do końca zdawały sobie sprawę, że to jednak operacja.
Jak ktoś trafi tam do nich po 30 tygodniu, to musi się liczyć, że może sobie leżeć nawet do końca. Bardzo wszystkiego pilnują i wszystko musi być "tip-top", aby wyjść.
Po cesarce położne bardzo pomagają, zarówno te z oddziału jak i od noworodków, ale już po 12 godzinach mocno mobilizują do wstawania. Co niestety słychać na oddziale, bo kobiety, które nie przechodziły wcześniej cesarki nie do końca zdawały sobie sprawę, że to jednak operacja.
Słyszałam z dwóch różnych źródeł że od lipca rusza remont porodówki i położnictwa...ciekawa jestem czy to na prawdę prawda:) 30 lipca idę do swojego lekarza, który pracuje w Redłowie ale nie na porodówce tylko na ginekologi onkologicznej - może on będzie wiedział. ciekawa jestem jaki to będzie miało wpływ na porody.
To ja dzisiaj a w sumie to wczoraj wieczorem zaliczyłam szpital na zaspie. ... ale spokojnie wyprawa dotyczyła męża, który na spotkaniu rodzinnym przy zabawie z dziećmi rozwalił porządnie kolano :-( diagnoza: skrecenie lewego kolana, naderwanie wiązadeł przybocznych z oderwaniem fragmentu kostnego.... noga w gipsie na minimum 3 tyg
Mąż załamany bo lekarz prognozuje szybszy poród bo na koniec czerwca każe być przygotowanym a tu taki klops. Ale spokojnie damy radę, trzeba tylko od nowa pomyśleć o zmianie planu dojazdu do szpitala :-)
Życzę wszystkim zdrówka :-)
Mąż załamany bo lekarz prognozuje szybszy poród bo na koniec czerwca każe być przygotowanym a tu taki klops. Ale spokojnie damy radę, trzeba tylko od nowa pomyśleć o zmianie planu dojazdu do szpitala :-)
Życzę wszystkim zdrówka :-)
Stella elastyczna to taka którą najpierw wiążesz a potem wkładasz dziecko:) Dlatego jest łatwiejsza w obsłudze. Tyle że jest do 9 kg.
http://www.szkolachustonoszenia.pl/index.php/chusta-wiazana-elastyczna.html
Ja mam lennylamba i jestem bardzo z niej zadowolona.
http://pl.lennylamb.com/chusty_elastyczne
Po elstyku przerzuciliśmy się w mai tai'a.
Kółkową też miałam i ani razu nie założyłam. kompletnie mi nie leżała i ją szybko sprzedałam.
Angel to faktycznie przygoda...ale przynajmniej masz męża w domu:)
My mieliśmy dzisiaj piknik z rodzinami z przedszkola w Gołębiewie...super miejsce!
http://www.szkolachustonoszenia.pl/index.php/chusta-wiazana-elastyczna.html
Ja mam lennylamba i jestem bardzo z niej zadowolona.
http://pl.lennylamb.com/chusty_elastyczne
Po elstyku przerzuciliśmy się w mai tai'a.
Kółkową też miałam i ani razu nie założyłam. kompletnie mi nie leżała i ją szybko sprzedałam.
Angel to faktycznie przygoda...ale przynajmniej masz męża w domu:)
My mieliśmy dzisiaj piknik z rodzinami z przedszkola w Gołębiewie...super miejsce!
Na stronie Lennylamba trochę opisują rozmiary:
http://pl.lennylamb.com/products/show/27_chusta-do-noszenia-dzieci-elastyczna---akwamaryna---rozmiar-l
Ja mam 4,5 czyli M a normalnie noszę rozmiar 42-44 i mam 170 cm wzrostu i jeszcze zostawał mi zapas. Mąż jest wyższy, do szczupłych też nie należy i spokojnie mógł wiązać chustę. Zaletą elastycznej jest to że jest elastyczna więc zawsze trochę zapasu zostaje:))))))))))
Ja też młodą chustowałam ze względu na brzuch. ale też z wygody:) teraz jak mam straszą to tym bardziej będę nosić w chuście żeby mieć wolne ręce.
http://pl.lennylamb.com/products/show/27_chusta-do-noszenia-dzieci-elastyczna---akwamaryna---rozmiar-l
Ja mam 4,5 czyli M a normalnie noszę rozmiar 42-44 i mam 170 cm wzrostu i jeszcze zostawał mi zapas. Mąż jest wyższy, do szczupłych też nie należy i spokojnie mógł wiązać chustę. Zaletą elastycznej jest to że jest elastyczna więc zawsze trochę zapasu zostaje:))))))))))
Ja też młodą chustowałam ze względu na brzuch. ale też z wygody:) teraz jak mam straszą to tym bardziej będę nosić w chuście żeby mieć wolne ręce.
Ja również dziękuję za podpowiedź, martwię się tylko czy dam radę takiego maluszka zawiązać,bo mój synek nie lubił tego bardzo,ale próbowałam go nosić dopiero jak miał ze 2-3 miesiące,bo wcześniej wydawał mi się za maleńki.wagę ok 4kg osiągnął właśnie ok 2mca.dziewczyny a czy odczuwacie ból w krocza?ja mało chodzę,a mimo tego czasami mam wrażenie że zaraz mi poleca wody i zacznie się poród a tovdopiero 34t.w poprzedniej ciąży na pewno tego nie miałam...
Akurat te kłucia i bóle są normalne, bo ja je mam od kilku ładnych tygodni i już na ostatniej wizycie o tym wspominałam. Szyjka była zamknięta, nie skracała się więc wszystko w porządku :) także myślę, że nie masz co się martwić.
Ja się dzisiaj obawiam tego co usłyszę, niepokoją mnie moje napinania brzucha mimo nospy i magnezu i bóle brzucha jak na @ :( oby nic się nie działo.
Ja się dzisiaj obawiam tego co usłyszę, niepokoją mnie moje napinania brzucha mimo nospy i magnezu i bóle brzucha jak na @ :( oby nic się nie działo.
Z tymi kłuciami to nie jest tak, że do końca normalne, ja właśnie z ich powodu spędziłam tydzień w szpitalu. Choć poza nimi nic się nie działo, to jednak potraktowano to jako zagrożenie przedwczesnego porodu.
Skończyły się u mnie kłucia w pojawiły trwające kilka sekund właśnie bóle jak na miesiączkę, zobaczymy, co powie moja lekarka na to jutro.
Generalnie zalecenie mam takie ze szpitala, aby się oszczędzać, żadnych długich spacerów, wycieczek i najlepiej wychodzić z kimś innym z domu a nie samemu.
Skończyły się u mnie kłucia w pojawiły trwające kilka sekund właśnie bóle jak na miesiączkę, zobaczymy, co powie moja lekarka na to jutro.
Generalnie zalecenie mam takie ze szpitala, aby się oszczędzać, żadnych długich spacerów, wycieczek i najlepiej wychodzić z kimś innym z domu a nie samemu.
Mnie to łatwiej zapytać co mnie nie boli i co mnie nie kłuje....Generalnie w okolicy miednicy boli mnie wszystko. ledwo łażę.
Warto powiedzieć lekarzowi o tym, wiadomo. U mnie sprawdzał i nic się nie dzieje. Teraz mam wizytę za tydzień. zobaczymy czy coś się zmieniło.
Doświadczone chustowe mamy mówią że nie ma dzieci które tego nie lubią:) albo za późno się zaczyna, tak jak piszesz, albo źle się wiąże. warto potem, jak już maluch będzie na świecie przejść się na spotkanie chustowych mam. sprawdzą wiązanie, poradzą itd.
Czy wy dzisiaj tez tak ledwo żyjecie? ja nie mam na nic siły. czasami zastanawiam się jak ja urodzę jak mnie tak wszystko ciągle boli i nic mi się nie chce....
Warto powiedzieć lekarzowi o tym, wiadomo. U mnie sprawdzał i nic się nie dzieje. Teraz mam wizytę za tydzień. zobaczymy czy coś się zmieniło.
Doświadczone chustowe mamy mówią że nie ma dzieci które tego nie lubią:) albo za późno się zaczyna, tak jak piszesz, albo źle się wiąże. warto potem, jak już maluch będzie na świecie przejść się na spotkanie chustowych mam. sprawdzą wiązanie, poradzą itd.
Czy wy dzisiaj tez tak ledwo żyjecie? ja nie mam na nic siły. czasami zastanawiam się jak ja urodzę jak mnie tak wszystko ciągle boli i nic mi się nie chce....
Nyzosia, ja tak mam od kilku dni. Totalny brak sił, jestem senna i śpiąca i jak wcześniej nie mogłam spać tak teraz mogłabym całą dobę. Z tym że nie ułatwiają tego problemy z oddychaniem, sikanie co chwilę i właśnie... bóle, kłucia, ciągnięcia. Przejdę się 200 m albo postoję dłużej przy blacie i już muszę się położyć :/
ja też mam takie kłucia i tez są dla mnie nowościa bo przy Kubie nie miałam czegoś takiego... ale szyjka ok i lekarz mowił że to normalne ;)
Czasami na prawde mam wrażenie że mi wody chlusną bo podobne było uczucie jak mi pękł ten worek w pierwszej ciąży :O
Ja akurat dziś czuje się całkiem całkiem chodź zdrzemnełam się z Kubą ponad godzinke :D
Czasami na prawde mam wrażenie że mi wody chlusną bo podobne było uczucie jak mi pękł ten worek w pierwszej ciąży :O
Ja akurat dziś czuje się całkiem całkiem chodź zdrzemnełam się z Kubą ponad godzinke :D
Ja tez ostatnio coraz częściej mam bóle jak na @... Liczę jednak na to ze wytrzymamy jeszcze kilka tyg,ciesze się każdym dniem,który mam za sobą i staram się oszczędzać..z tą chusta to rzeczywiście za długo czekałam,na pewno tym razem poszukam kogoś kto się na wiązaniu jej zna,żebym miała pewność że dobrze to robie.trzymajmy się dziewczyny,zostało juz niewiele,oby dotrzymać do tego 36-38tyg.
Dzięki Nyzosia za odp o chustach.
Moja sąsiadka nosiła córeczkę i chyba na początek poproszę ją o pomoc.
Ja też mam bóle w pachwinach, kroczu. Lekarka kazała więcej wypoczywać.
Moje najdłuższe spacery to do hali garażowej, na ryneczek/lekarza/laboratorium, z hali do mieszkania.
Dzisiaj byłam na ktg i wykazało jakieś skurcze :( A mąż wraca w czw.
Nie mogę rodzić dzisiaj, jutro mam fryzjera! ;) Poza tym kaszle jak gruźlik, katar.
Malaniunia byłam dzisiaj na 12:30, bo p.Iza zadzwoniła czy nie dałabym rady wcześniej dojechać.
Moja sąsiadka nosiła córeczkę i chyba na początek poproszę ją o pomoc.
Ja też mam bóle w pachwinach, kroczu. Lekarka kazała więcej wypoczywać.
Moje najdłuższe spacery to do hali garażowej, na ryneczek/lekarza/laboratorium, z hali do mieszkania.
Dzisiaj byłam na ktg i wykazało jakieś skurcze :( A mąż wraca w czw.
Nie mogę rodzić dzisiaj, jutro mam fryzjera! ;) Poza tym kaszle jak gruźlik, katar.
Malaniunia byłam dzisiaj na 12:30, bo p.Iza zadzwoniła czy nie dałabym rady wcześniej dojechać.
Ja też już weszłam w 37tc,a bóle jak na @ mam już od jakiegoś miesiąca, ale ten tydzień to takie już coraz wyraźniej odczuwalne te bóle.
Do tego brzuch już naprawdę nisko, bo teraz mogę spokojnie oddychać, nawet już dobrze mi się oddycha na leżąco. Od około dwóch tygodni bolą mnie biodra jakby się miednica rozchodziła do tego poza kłuciami czuję jakbym w pochwie miała gąbkę włożoną. Lekarka mówiła że tak często się dzieje gdy wszystko się przygotowuje do porodu, czasem jest tak kilka tygodni przed porodem, a czasem na kilka dni przed. Tak czy inaczej jest to raczej zapowiedź porodu.
Dla mnie to wszystko to nowość pomimo drugiej ciąży, bo w pierwszej nie miałam żadnych takich oznak.
Wizyta w czwartek więc zobaczymy co lekarz powie.
A dziś jeszcze byłam znowu na zaspie w szpitalu, bo musiałam odebrać męża wyniki, i każdy spotkany lekarz odruchowo kierował mnie na porodówkę, bo podobno tak nisko mam brzuch.
Fakt że już nie mogłam iść za szybko, bo przy szybszym kroku czułam jakby mały schodził coraz niżej, więc pozostał lekki i bardzo wolny spacer.
Do tego brzuch już naprawdę nisko, bo teraz mogę spokojnie oddychać, nawet już dobrze mi się oddycha na leżąco. Od około dwóch tygodni bolą mnie biodra jakby się miednica rozchodziła do tego poza kłuciami czuję jakbym w pochwie miała gąbkę włożoną. Lekarka mówiła że tak często się dzieje gdy wszystko się przygotowuje do porodu, czasem jest tak kilka tygodni przed porodem, a czasem na kilka dni przed. Tak czy inaczej jest to raczej zapowiedź porodu.
Dla mnie to wszystko to nowość pomimo drugiej ciąży, bo w pierwszej nie miałam żadnych takich oznak.
Wizyta w czwartek więc zobaczymy co lekarz powie.
A dziś jeszcze byłam znowu na zaspie w szpitalu, bo musiałam odebrać męża wyniki, i każdy spotkany lekarz odruchowo kierował mnie na porodówkę, bo podobno tak nisko mam brzuch.
Fakt że już nie mogłam iść za szybko, bo przy szybszym kroku czułam jakby mały schodził coraz niżej, więc pozostał lekki i bardzo wolny spacer.
Ja od kilku dni bez drzemki popołudniu nie funkcjonuje. Od rana do ok. 14-15 jest ok,pozniej lipa. Wtedy jak Kuba wraca z przedszkola,drzemka i ok 17 chodzimy na plac,chociaz teraz pogoda nie dopisuje popołudniami i Kuba się nudzi jak mops.
Sylwia , był taki poślizg z tym KTG ,ze ja po 14 weszłam jako ostatnia :) P.Iza mówiła,zebym pszyszła na zapis za tydzień po 17stej,ale sama nie wiem,zobacze.
Wizyty nie udało mi się przełożyć i mam 2.07 mam nadzieje,ze wcześniej dostane info od lekarki co z cc,bo jak nie to dopiero się dowiem na wizycie .
Sylwia , był taki poślizg z tym KTG ,ze ja po 14 weszłam jako ostatnia :) P.Iza mówiła,zebym pszyszła na zapis za tydzień po 17stej,ale sama nie wiem,zobacze.
Wizyty nie udało mi się przełożyć i mam 2.07 mam nadzieje,ze wcześniej dostane info od lekarki co z cc,bo jak nie to dopiero się dowiem na wizycie .
Kliniczna wybralam ze wzgledu na mozliwosc znieczulenia no i najwyzszy poziom referencji szpitala (poza Zaspa) w razie jakby z malym bylo cos nie tak. coreczke tez tam rodzilam, ona sie urodzila planowo w 40 tyg.
Dziewczyny pamietajcie ze jak czegos chcecie to wyraznie trzeba to mowic. Mowila nam o tym polozna na SR. Mi np chcieli wziac synka do ubrania mierzenia i wazenia,przed przewiezieniem do sali poporodowej, ale sie nie zgodzilam. Chcialam miec przy sobie golaska przytulonego bo wiem ze to najlepsze dla dziecka. Cis tam polozny pokrecil nosem i wyrazil swoja opinie ale w koncu sie zgodzil. A chuste polecam, bardzo ulatwia zycie zwlaszcza jak dziecie ma kolki.
Dziewczyny pamietajcie ze jak czegos chcecie to wyraznie trzeba to mowic. Mowila nam o tym polozna na SR. Mi np chcieli wziac synka do ubrania mierzenia i wazenia,przed przewiezieniem do sali poporodowej, ale sie nie zgodzilam. Chcialam miec przy sobie golaska przytulonego bo wiem ze to najlepsze dla dziecka. Cis tam polozny pokrecil nosem i wyrazil swoja opinie ale w koncu sie zgodzil. A chuste polecam, bardzo ulatwia zycie zwlaszcza jak dziecie ma kolki.
Z tym nieruszaniem się malucha na ktg to nie ma żartów. mnie właśnie przez to przyjęli w pierwszej ciąży na patologię w 40 tyg. potem jak na patologi robili mi ktg 3 razy dziennie to jak tylko młoda się nie ruszała w czasie badania, a często się nie ruszała to od razu był alarm na pół oddziału. położne mi całym brzuchem trząchały byle młoda się ruszyła.
Też kazały mi jeść słodkie a ja miałam cukrzyce więc słodkie odpadało.
Teraz z młodym wystarczy że cokolwiek jem albo pije to on się rusza więc myślę że spoko.
Ja niestety jeszcze muszę parę km dziennie porobić. odprowadzam młodą na piechotę do przedszkola i potem wracam a potem idę do pracy na piechotę w sumie jakieś 5km się nazbiera. plus zakupy itp.
Normalnie mam już kilka porządnych skurczy dziennie...dziwne uczucie bo z młodą nic a nic nie miałam!!!
Też kazały mi jeść słodkie a ja miałam cukrzyce więc słodkie odpadało.
Teraz z młodym wystarczy że cokolwiek jem albo pije to on się rusza więc myślę że spoko.
Ja niestety jeszcze muszę parę km dziennie porobić. odprowadzam młodą na piechotę do przedszkola i potem wracam a potem idę do pracy na piechotę w sumie jakieś 5km się nazbiera. plus zakupy itp.
Normalnie mam już kilka porządnych skurczy dziennie...dziwne uczucie bo z młodą nic a nic nie miałam!!!
Ja po nocy jak wstaje jestem tak cała obolała jakbym z jakiś manewrów wojskowych wróciła, nie wspomnę już jak mnie męczą pobudki do WC co 2 godz I jak ciężko jest się podnieść z łóżka.
Te kłucia w pochwie są zupełnie normalne według mnie, w każdej ciąży pod koniec właśnie je miałam, teraz tez ale rzadko.
Zazdroszczę Wam takich swobodnych wizyt u gina, o wszystko możecie zapytać, u mnie wizyta jest na zasadzie dzień dobry, do widzenia ewentualnie teraz pytam czy wszystko zamknięte jest i badanie ktg dobre, zresztą lekarz nie jest za miły i często nie ma czasu.A co samopoczucia sennego ja tak się czuje cały czas tutaj nawet jak nie jestem w ciąży szczególnie jak jest to cieplo, gorąco to jeszcze gorzej, już mam dość, nie czuje się dobrze w tym klimacie, m.in dlatego chcemy wracać do PL tylko dlaczego to musi być takie wszystko trudne.
Te kłucia w pochwie są zupełnie normalne według mnie, w każdej ciąży pod koniec właśnie je miałam, teraz tez ale rzadko.
Zazdroszczę Wam takich swobodnych wizyt u gina, o wszystko możecie zapytać, u mnie wizyta jest na zasadzie dzień dobry, do widzenia ewentualnie teraz pytam czy wszystko zamknięte jest i badanie ktg dobre, zresztą lekarz nie jest za miły i często nie ma czasu.A co samopoczucia sennego ja tak się czuje cały czas tutaj nawet jak nie jestem w ciąży szczególnie jak jest to cieplo, gorąco to jeszcze gorzej, już mam dość, nie czuje się dobrze w tym klimacie, m.in dlatego chcemy wracać do PL tylko dlaczego to musi być takie wszystko trudne.
Witam witam po dłuższej nieobecności u mnie dla odmiany wszystko wskazuje że dostanę skierowanie na cc bo mloda rośnie w ekspresowym tempie bo 400-500 gram co 2 tyg i w 37 tyg ważyła 3250 g a oznak porodu zero 😕 czyli brzuch wysoko szyjka długa i zamknięta zero skurczy bóli nic o glowka należy do tych większych i nie wstawila się w miednice bo prawdopodobnie mam wąska miednice plusem jest to ze mloda jest mega aktywna i czuje ciagle ruchy i jak nic się nie zmieni do 1 lipca bo wtedy mam wizytę u gingo dostaje skierowanie na 2 na cc czyli będzie powtórka z rozrywki bo pierwsza cora tez miałam cc i także nie było żadnych objawów a ciążę przenosiłam 8 dni i skończyło się zielonymi wodami ehhh na samą myśl mam ciary
My zaczynamy 36 tydzień i mała waży 2700. Jak to mówi lekarz, jeśli będzie mniejsza, poród będzie łatwiejszy. U mnie nieznacznie skraca się szyjka macicy i jest miękka, także przez dwa tygodnie mam się oszczędzać a potem już luz blues, bo będzie termin. Mała jest takim urwisem, że na pewno mam krwiaki i sinaki od środka od jej kopniaków. Kopie jak sę najem, jak jestem głodna, jak leżę, chodzę, śpię - słowem łobuz. Dzisiaj przez nią przespałam w nocy ciurkiem co najwyżej godzinę. Podobno ten temperament może już zostać...
Hej ;) my też po wizycie, ogólnie wszystko w porządku, leci nam 37 tc, młoda waży 3 kg, szyjka jeszcze trzyma, ale mi się skraca, powinnam dotrwać do połowy lipca, tp mam na 20, ale wystarcza 2 tygodnie aby ciąża była donoszona, wtedy niech się dzieje co chce ;)
Pytałam lekarza o te wszystkie ciągnięcia, kłucia, bóle miesiączkowe, napinania, itd, i powiedział, że to absolutnie normalne, organizm zaczyna się przygotowywać do porodu i po prostu należy to przetrwać ;) także uspokajam was i siebie jednocześnie ;)
Pytałam lekarza o te wszystkie ciągnięcia, kłucia, bóle miesiączkowe, napinania, itd, i powiedział, że to absolutnie normalne, organizm zaczyna się przygotowywać do porodu i po prostu należy to przetrwać ;) także uspokajam was i siebie jednocześnie ;)
Malaniunia ja mam ten sam problem. Hela ma urodziny 28 lipca i oczywiście chce zaprosić koleżanki i kolegów. A ja nie wiem kiedy urodzę...Ale nastawiam się na początek sierpnia i wtedy urodziny zrobię jej pod koniec sierpnia. Trudno będą z opóźnieniem choć to chyba nawet lepiej bo w lipcu mamy zamknięte przedszkole więc nie ma dzieci.
ale macie fajnie dziewczyny z terminami na lipiec, zaraz bedziecie tulic malenstawa a przede mna tyle jeszcze, nie wiem jak dam rade , bo dalej musze pracowac , tutaj tak latwo zwolnien nie daja,
w piatek mam wizyte , moze czegos sie dowiem o malej ,
nyzosia z tymi chustami , to nie taka prosta sprawa, a powiedz, moze wiesz, jak zamawiasz wysylkowo to dolaczaja instrukcje ?bo na stronie nie moge doczytac .
w piatek mam wizyte , moze czegos sie dowiem o malej ,
nyzosia z tymi chustami , to nie taka prosta sprawa, a powiedz, moze wiesz, jak zamawiasz wysylkowo to dolaczaja instrukcje ?bo na stronie nie moge doczytac .
Ja mam cos takiego:
dokumenty, koszule,szlafrok,klapki,kubek ,wode,srodki higieny,majtki poporodowe,podklady, ,staniki do karmienia,wkladki laktacyjne krem na brodawki,reczniki i ciuchy na wyjscie. Dla Mlodego ciuszki,rozek ,srodki czystosci,recznik,kocyk,waciki do pepuszka,pieluchy,chusteczki ,puder do pupy,tetrowe,smoczek. To chyba wszystko,moze cos mi wylecialo z glowy :)
dokumenty, koszule,szlafrok,klapki,kubek ,wode,srodki higieny,majtki poporodowe,podklady, ,staniki do karmienia,wkladki laktacyjne krem na brodawki,reczniki i ciuchy na wyjscie. Dla Mlodego ciuszki,rozek ,srodki czystosci,recznik,kocyk,waciki do pepuszka,pieluchy,chusteczki ,puder do pupy,tetrowe,smoczek. To chyba wszystko,moze cos mi wylecialo z glowy :)
Stella nie pamiętam. Ale instrukcje video są na stronach o chustach albo na yputubie. ja się uczyłam z netu (jeszcze jak byłam w ciąży:) a potem pokazałam doradczyni i było spoko.
Ja mam taką listę:
podkłady poporodowe (takie, które się "nakleja" na siateczkowe majtki i nic nigdzie nie odstaje ;),
Podkłady na łóżko
podpaski Always te największe (używałam te ponad 6 lat temu i spisywały się super, lepiej niż podkłady),
Majtki siateczkowe
ręczniki
kapcie hotelowe do "chodzenia" po oddziale,
klapki pod prysznic,
kosmetyki mydło, szampon, szczotka do włosów, szczotka do zębów, pasta do zębów, krem
2 koszulki nocne na ramiączkach/piżamy
Koszula do rodzenia
wodę niegazowaną
Jedzenie bułka, ciastka
dokumenty karta ciąży
kubek, sztućce
ręcznik papierowy, papier toaletowy, podkłady na wc
Tatnum rosa z irygatorem
Staniki i wkładki, maść na brodawki
Koło
Dla młodego:
3 body, półśpiochy
3 pajacyki,
2 lekkie komplety,
skarpetki,
niedrapki,
Czapkax2
1 opakowanie Pampers
miniatury kosmetyków + akcesoria do pielęgnacji pępka
chusteczki nawilżane,
lekki kocyk, rożek, ręcznik?
2 pieluszki tetrowe,
podkłady jednorazowe do przewijania
Widzę że macie puder do pupy. Ja chyba nie wezmę ... będę prosić o maść pośladkową jakby co:)
Ja mam taką listę:
podkłady poporodowe (takie, które się "nakleja" na siateczkowe majtki i nic nigdzie nie odstaje ;),
Podkłady na łóżko
podpaski Always te największe (używałam te ponad 6 lat temu i spisywały się super, lepiej niż podkłady),
Majtki siateczkowe
ręczniki
kapcie hotelowe do "chodzenia" po oddziale,
klapki pod prysznic,
kosmetyki mydło, szampon, szczotka do włosów, szczotka do zębów, pasta do zębów, krem
2 koszulki nocne na ramiączkach/piżamy
Koszula do rodzenia
wodę niegazowaną
Jedzenie bułka, ciastka
dokumenty karta ciąży
kubek, sztućce
ręcznik papierowy, papier toaletowy, podkłady na wc
Tatnum rosa z irygatorem
Staniki i wkładki, maść na brodawki
Koło
Dla młodego:
3 body, półśpiochy
3 pajacyki,
2 lekkie komplety,
skarpetki,
niedrapki,
Czapkax2
1 opakowanie Pampers
miniatury kosmetyków + akcesoria do pielęgnacji pępka
chusteczki nawilżane,
lekki kocyk, rożek, ręcznik?
2 pieluszki tetrowe,
podkłady jednorazowe do przewijania
Widzę że macie puder do pupy. Ja chyba nie wezmę ... będę prosić o maść pośladkową jakby co:)
Ja mam praktycznie w torbie wszystko to co Nyzosia ma na liscie ,do tego mam jeszcze laktator ,bo po cc mialam problem z karmieniem ktore szybko sie skonczylo :/. Nyzosia , Kuby koledzy robia teraz 30.06 i 2.07 urodziny ,a maja w rzeczywistosci 14.07 i 14.08 . Ja chcialam robic jak Maz bedzie czyli 7.07 ale to bedzie dzien przed cc ,wiec glowy nie bede do tego miala to zrobie 15.07 po porodzie najwyzej Maz sam pojdzie i ogarnie dzieci i rodzinke :)
Ale wam zazdroszcze dziewczyny ze niektore z was juz lada moment rodza. Ile bym dala zeby miec to juz za soba. czas dluzy mi sie strasznie, siedze w domu, internety przeczytane z kazdej strony, ile mozna siedziec i nic nie robic? nie wiem, moze farbe kupie i odmaluje pokoj corki albo sypialnie odswieze? dzis w koncu zamowilam troche ciuszkow dla mlodego i mam nadzieje ze w polaczeniu z tym co mam to wystarczy. Chce zamowic z allegro wanienke ze stojakiem i materac do lozeczka bo jest duuuuzo taniej niz u nas i pytanie mam czy macie moze jakiegos sprzedawce ktory oferuje wszystkie te pitoly dla dzieci? wolalabym zamowic u jednego bo wtedy place za jedna przesylke.
Macie tez czasami tak ze nie mozecie zlapac oddechu? mlody mnie chyba tak przyciska ze az mam wrazenie ze mnie serce boli i zaraz sie udusze. Do tego jeszcze alergia sie znowu nasilila wiec lykam podwojna dawka lekow i sie zastanawiam czy to napewno nie ma wplywu na dziecko?
a co do chust to ja mialam elastyczna ale u mnie sie nie sprawdzilo, ja sie pocilam, mala tez a zima byla mega dluga wtedy wiec nie przydalo mi sie ani na zewnatrz ani w domu. Teraz nie planuje wcale kupowac.
Macie tez czasami tak ze nie mozecie zlapac oddechu? mlody mnie chyba tak przyciska ze az mam wrazenie ze mnie serce boli i zaraz sie udusze. Do tego jeszcze alergia sie znowu nasilila wiec lykam podwojna dawka lekow i sie zastanawiam czy to napewno nie ma wplywu na dziecko?
a co do chust to ja mialam elastyczna ale u mnie sie nie sprawdzilo, ja sie pocilam, mala tez a zima byla mega dluga wtedy wiec nie przydalo mi sie ani na zewnatrz ani w domu. Teraz nie planuje wcale kupowac.
a u mnie nic cisza w nocy śpię jak zbit aw dzięń od 10-14 muszę się zdrzemnąć gotuje piorę sprzątam , chodzę z małą na basen żadnych kłóć ciągnięć nic lekarz dał l4 do 3 lipca i życzył szczęśliwego rozwiązania hhhaaaa już nawet usg nie robił żeby dziecka nie denerwować nie wiem co mam myśleć ciąże końćzę z 6 kg na plusie buhhha hhha. a jak każdemu mówię że mam termin na już to patrzy na mnie jak na nienormalną włosy zrobione paznokcie zrobione kosmetyczka odchaczona walizki w bagażniku do tego codziennie wieczorem odkurzam i mopuję gdyby się zaczeło mięć czysty dom to samo z praniem codziennie na bieżąco jestem nienormalan ale cóż
Dla mnie chusta zimą jest nawet lepsza niż latem. Latem trochę za ciepło w chuście a zimą rewelacja bo się grzejesz z dzieckiem na wzajem.
Ja włosy i paznokcie planuje robić na początku lipca:)
Na nudę nie narzekam, cały czas pracuje więc mam co robić. Dzisiaj nadrabiam papierkowe zaległości.
Ja tym razem kupuję wanienkę bez stelaża z Ikei:)
Ja włosy i paznokcie planuje robić na początku lipca:)
Na nudę nie narzekam, cały czas pracuje więc mam co robić. Dzisiaj nadrabiam papierkowe zaległości.
Ja tym razem kupuję wanienkę bez stelaża z Ikei:)
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
kinki.em tp.15.08
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
ROZPAKOWANE:
Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
Kinki witaj, jakie masz wskazania do cc?
Zgadzam się z Nyzosią, jej lista to podstawa w każdym szpitalu. Choć ja ręcznika dla malucha nie spakowałam ;)Dodałam za to też laktator z tych samych powodów co Malaniunia. Do pupci mam maść linomag. Jeszcze cienki szlafrok.
Malaniunia ja sama się zestresowałam jak zobaczyłam Twój termin cc. Choć mam nadzieję, że mnie weźmie szybciej. Dzisiaj nerki bolą bardzo, jeśli dostanę gorączki to mam gnać do szpitala. Ledwo chodzę. Zazdroszczę Wam formy w ciąży.
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
kinki.em tp.15.08
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
ROZPAKOWANE:
Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
Kinki witaj, jakie masz wskazania do cc?
Zgadzam się z Nyzosią, jej lista to podstawa w każdym szpitalu. Choć ja ręcznika dla malucha nie spakowałam ;)Dodałam za to też laktator z tych samych powodów co Malaniunia. Do pupci mam maść linomag. Jeszcze cienki szlafrok.
Malaniunia ja sama się zestresowałam jak zobaczyłam Twój termin cc. Choć mam nadzieję, że mnie weźmie szybciej. Dzisiaj nerki bolą bardzo, jeśli dostanę gorączki to mam gnać do szpitala. Ledwo chodzę. Zazdroszczę Wam formy w ciąży.
Ja mam do pupy puder tylko. Pozniej i tak w praktyce wyjdzie co będzie najlepsze. Ja mam szlafrok,bo jak szlam na cc wtedy to szlam w samym szlafroku z cewnikiem na sale operacyjna :)
Sylwia w poniedziałek na wizycie na pewno się dowiesz o swoim terminie. Mi zalezalo wiedzieć szybciej,zeby Maz przyleciał bo nie mamy co zrobić z Kuba,ale czy nie zacznie się wcześniej tez tego nie wie nikt,mam nadzieje,ze nie i do 8go dotrwam :) Daj znac kiedy co i jak to może się spotkamy po cc w szpitalu :)
Oby się Tobie udało tez dotrzeć do terminu na spokojnie.
Ja już Kubie urodzinki załatwiłam u Nas w bawialni na 15go.
Ja na 6.07 jestem umowiona na pedicure i do fryzjera ,czyli 2 dni przed cc i tez się smieja ze mnie :P ja z paznoksci u rak musze zdjąć hybryde,bo chyba trzeba do cc mieć czyste w razie czego do zabiegu,ale pewna nie jestem,to jest dopiero dylemat haha :D
Sylwia w poniedziałek na wizycie na pewno się dowiesz o swoim terminie. Mi zalezalo wiedzieć szybciej,zeby Maz przyleciał bo nie mamy co zrobić z Kuba,ale czy nie zacznie się wcześniej tez tego nie wie nikt,mam nadzieje,ze nie i do 8go dotrwam :) Daj znac kiedy co i jak to może się spotkamy po cc w szpitalu :)
Oby się Tobie udało tez dotrzeć do terminu na spokojnie.
Ja już Kubie urodzinki załatwiłam u Nas w bawialni na 15go.
Ja na 6.07 jestem umowiona na pedicure i do fryzjera ,czyli 2 dni przed cc i tez się smieja ze mnie :P ja z paznoksci u rak musze zdjąć hybryde,bo chyba trzeba do cc mieć czyste w razie czego do zabiegu,ale pewna nie jestem,to jest dopiero dylemat haha :D
ja przed pierwszym porodem tez zaliczylam kosmetyczke, paznokcie, farbe, nawet depilacje bikini hehe teraz to fryzjer tylko jak jestem w Gdansku, na szczescie mam farby ze soba i caly sprzet wiec znajoma mi polozy kolor jakos w lipcu, a potem we wrzesniu przyjedzie do mnie kumepla i zrobi mi keratyne bo robie co kilka miesiecy po tym jak po porodzie moje loki zmienily sie w jakis wstretny puch.
Paznokcie tez sie nauczylam robic sama i robie hybryde od semilac, uwielbiam te lakiery :)
Najgorszy problem to wlasnie depilacja bikini i henna na brwi, nie dorownam mojej bylej kosmetyczce z moreny, byla naprawde super.
tutaj z fryzjerami to jest katastrofa, ja nie chodze wcale bo bardziej oplaca mi sie przyleciec do Gdanska, a maz musi co 2-3 tyg i placi za sciecie 45 euro w *super* salonie a jak wraca to wyglada jak katastrofa i zawsze jest ostro wkurzony.
wydaje mi sie ze w pierwszej ciazy juz mialam wszystko przygotowane, kupione itd. teraz prawie nic hehe zero pospiechu, zadnej torby nawet pakowac nie musze gdybym zaczela rodzic szybciej, bo po co? maz zawsze moze dowiezc a w szpitalu i tak wszystko jest dla dziecka.
NyZosia tez tak sie zastanawialam nad ta wanienka z IKEA ale nie mam niestety miejsca zeby ja stawiac.
Tak mi sie teraz przypomnialo jak 3 dni przed porodem bylam na 40stce i super sie bawilam, tanczylam, pilam drinki bez % do momentu az tzw.dobra znajoma nie zaczela mnie uswiadamiac jak to sie moje zycie zmieni po porodzie, jak stane sie nieatrakcyjna, i generalnie jak powietrze, jak mi sie moje zycie skonczy a taka szkoda bo mam dopiero 24 lata.... i w ogole katastorfa bo juz niegdzie nie pojade, swiata nie zobacze haha jaka ja glupia i grzeczna bylam ze w ogole tego sluchalam. Moglam jej powiedziec ze ma sie zamknac :) dzis bym tak zrobila
Paznokcie tez sie nauczylam robic sama i robie hybryde od semilac, uwielbiam te lakiery :)
Najgorszy problem to wlasnie depilacja bikini i henna na brwi, nie dorownam mojej bylej kosmetyczce z moreny, byla naprawde super.
tutaj z fryzjerami to jest katastrofa, ja nie chodze wcale bo bardziej oplaca mi sie przyleciec do Gdanska, a maz musi co 2-3 tyg i placi za sciecie 45 euro w *super* salonie a jak wraca to wyglada jak katastrofa i zawsze jest ostro wkurzony.
wydaje mi sie ze w pierwszej ciazy juz mialam wszystko przygotowane, kupione itd. teraz prawie nic hehe zero pospiechu, zadnej torby nawet pakowac nie musze gdybym zaczela rodzic szybciej, bo po co? maz zawsze moze dowiezc a w szpitalu i tak wszystko jest dla dziecka.
NyZosia tez tak sie zastanawialam nad ta wanienka z IKEA ale nie mam niestety miejsca zeby ja stawiac.
Tak mi sie teraz przypomnialo jak 3 dni przed porodem bylam na 40stce i super sie bawilam, tanczylam, pilam drinki bez % do momentu az tzw.dobra znajoma nie zaczela mnie uswiadamiac jak to sie moje zycie zmieni po porodzie, jak stane sie nieatrakcyjna, i generalnie jak powietrze, jak mi sie moje zycie skonczy a taka szkoda bo mam dopiero 24 lata.... i w ogole katastorfa bo juz niegdzie nie pojade, swiata nie zobacze haha jaka ja glupia i grzeczna bylam ze w ogole tego sluchalam. Moglam jej powiedziec ze ma sie zamknac :) dzis bym tak zrobila
Ja dzień przed pójściem na patologie też byłam na depilacji bikini. Teraz nie chodzę i żałuję bo w ciąży lekko nie jest się "tam" obsłużyć:))))
Ja wybrałam tą wanienkę właśnie ze względu na to że nie mam gdzie wstawić stelaża. będziemy myli młodego na blacie (jest podklejona). w łazience mamy prysznic a młodą kapiemy w wielkiej misce:)
Ja wybrałam tą wanienkę właśnie ze względu na to że nie mam gdzie wstawić stelaża. będziemy myli młodego na blacie (jest podklejona). w łazience mamy prysznic a młodą kapiemy w wielkiej misce:)
My mamy zwykla wanienke , pewnie na lawie bedziemy stawiac i kapac . Ja keratyne tez robie ,ale w ciazy nie mozna ,wiec zrobie jakos we wrzesniu jak jeszcze maz bedzie. Oj z bikini teraz ciezko ,ja ide na latwizne uzywam kremu, smaruje czekam i sciagam maszynka jest duzo latwiej :) Kaoma czlowiek byl mlody i "glupi" i sluchal tych bredni , teraz jest inaczej .
Ja jakos bede musiala upchnac ten stelaz i kapac malego w lazience, bo w sypialni u nas zawsze chlodniej jest niz w lazience. Najchetniej bym nie kupowala bo im mniej rzeczy tym lepiej ale jak trzeba to trzeba. a depilacja bikini to teraz dla mnie gimnastyka artystyczna, jakos probuje golarka elektryczna ale ledwo mi to juz idzie hehe niestety u mnie kremy nie wchodza w gre, albo wosk albo golarka elektryczna bo mi strasznie wlosy wrastaja w skore i chce kupic philips lumea naczytalam sie pozytywnach opini wiec czekam az urodze i kupie. Ostatnio robilam sobie hybryde na stopach, po wszystkim bylam tak zmeczona ze poszlam spac hehe bo tak mnie bolalo wszystko od dziwnych pozycji :)
cześć dawno mnie nie było, przeczytałam wszystkie zaległe posty, u nas jak zawsze dużo się dzieje i naprawdę zazdroszczę wszystkim spokojnych 9 miesięcy. u nas jak na karuzeli tyle emocji , ja jestem w końcówce 35 tygodnia ze względu na supeł chodzę 2 razy w tyg na ktg plus do tego wizyta do tej pory co dwa tygdonie teraz co tydzień ,mimo węzła , pępowiny dwunaczyniowej i mało wodzia lekarze czekają, malutka w 34 tyg ważyła 2200 więc chyba nie należy do olbrzymów.gratuluje mamie cudownie ze masz już synka przy sobie i witam nowe mamusie . super że napisałyście listę bardzo mi się przydała, teraz spakowałam torbę dla siebie teraz tylko dla małej ale czekam jeszcze na ostatnią przesłkę i robię pranie. Mam pytanie do mam które bedą miały cc w jakim tygodniu bedzię u was przeprowadzony zabieg? czy będzie to skończony 38 czy 39 tygodniu? czy którąs z Pań bedzie miała cc na klinicznej jęśli tak to czy wiecie jaki lekarz bedzie robił zabieg i czy byłyscie w samym szpitalu się umówić czy lekarz prowadzący wszytsko załatwił? ja nigdy nie miałam planowej cc i strasznie się denerwuje dwie poprzednie wyszły w trakcie porodu. dziewczyny pisałyście jak dacie sobie radę ja też się boję już dwójka odchowana ale mimo ze mają 10 i 5 lat to dużo czasu trzeba im poświecić a teraz maleństwo boję się , że dla któregoś z nich nie będzie mnie wystarczająco dużo , że któreś bedzie czuło się odtrącone a z drugiej strony lubię też swoje zajęcia oj oj ciągle o tym myślę, Zazdroszcze wagi 6 na plusie na mam 8 ale waga z przed ciązy była troszkę większa. a jęsli chodzi o bikini tragedia ja bym poszła na wosk tylko zastanawiam się czy można?miłego dnia idę młodą zawieżć do przedszkola
Ja mialam CC na Klinicznej 5 lat temu ,to miesiac przed terminem mnie umowiono ,przyjechalam i zrobili to bylo w 40tyg-2 dni przed terminem. Teraz jak bylam z ciekawosci zapytac ,to kazali przyjechac ze skierowaniem jak sie zacznie akcja porodowa nie wczesniej. Ja mam lekarza z Klinicznej i jestem z lekarzem umowiona na termin CC 8.07, tydzien przed terminem to bedzie pierwszy dzien 39 tygodnia,z tego co wiem to moja lekarz bedzie robila ciecie,ale pewnosci nie mam . Na ostatniej wizycie przed cc (2.07)dowiem sie jak to wszystko ma wygladac. Juz jestem przerazona :D
Mamy, które planują kąpać dziecie w łazience i mają wanne mogą rozważyć kupno wanienki wraz ze specjalnym stelażem navdużą wanne -onda evolution ok baby. Nowa to koszt aż 230 zł, ale można upolować używaną. Mi się udało kupić po jednym dziecku w świetnym stanie ze stelażem za 60 zł. To taka alternatywa dla dużych stojaków podłogowych i dla pochylania się nad wanną.
Czy ktoś wie czy na Zaspie trzeba mieć własne kosmetyki dla malucha? Bo ja pamiętam tylko, że położna mówiła o kremie do pupy
Czy ktoś wie czy na Zaspie trzeba mieć własne kosmetyki dla malucha? Bo ja pamiętam tylko, że położna mówiła o kremie do pupy
Ja paznokcie typu jakiś akryl to miałam robione chyba że trzy razy w życiu, na swój ślub i dwa inne wesela, jakoś nie mogłabym z tym funkcjonować na codzień, do fryzjera tez nie chodze, teraz mam długość włosów w sam raz a z farbami nie mogę sobie poszaleć bo jestem brunetka wiec tylko co 6 tyg mąż mi kładzie czarna farbę, niestety musze bo siwe bardzo widać.Na depilacji bikini woskiem tez kiedyś byłam ale żeby utrzymać to trzeba by było chodzić regularnie a minus jest taki ze włosy się wrastaja.
Jak dobrze Kaoma ze my nie musimy aż tak wielkiej torby do szpitala targać, tu wszystko jest z takich rzeczy jak pampersy, husteczki dla dziecka a i dla nas od podpaski po majtki jednorazowe, podkłady tez o nic nie trzeba się martwić nawet maść na brodawki dadzą jak potrzeba.
A ja ostatniej nocy stresa załapałam bo nie wiem czy szyjka się skróciła, dziecko też teraz już duże i czuje jak na kilka dni przed ostatnim porodem jak mi mała główka jeździ w kroku i po odbycie, śmieszne uczucie, do tego zleklam się ze wody się Sącza,do tego chyba z nerwów chyba brzuch zaczął bolec, wstalam w nocy wzielam magnez i przeszlo, ostatnio tak miałam a rano odeszły i nagle się zorientowałam ze nawet torby jeszcze nie mam spakowanej, mąż był w pracy, mojego taty jeszcze tu nie ma, kto by mnie zawiózł do szpitala, kto z dziecmi, nie jeszcze za wcześnie by rodzic, został mi równo miesiąc ale wszystko może się zdarzyć.
Jak dobrze Kaoma ze my nie musimy aż tak wielkiej torby do szpitala targać, tu wszystko jest z takich rzeczy jak pampersy, husteczki dla dziecka a i dla nas od podpaski po majtki jednorazowe, podkłady tez o nic nie trzeba się martwić nawet maść na brodawki dadzą jak potrzeba.
A ja ostatniej nocy stresa załapałam bo nie wiem czy szyjka się skróciła, dziecko też teraz już duże i czuje jak na kilka dni przed ostatnim porodem jak mi mała główka jeździ w kroku i po odbycie, śmieszne uczucie, do tego zleklam się ze wody się Sącza,do tego chyba z nerwów chyba brzuch zaczął bolec, wstalam w nocy wzielam magnez i przeszlo, ostatnio tak miałam a rano odeszły i nagle się zorientowałam ze nawet torby jeszcze nie mam spakowanej, mąż był w pracy, mojego taty jeszcze tu nie ma, kto by mnie zawiózł do szpitala, kto z dziecmi, nie jeszcze za wcześnie by rodzic, został mi równo miesiąc ale wszystko może się zdarzyć.
Dzieki za ta liste, rzeczywiscie wszystkie rzeczy wymienione sa potrzebne-jaka wielka torba bedzie :)
Mam jeszcze pytanie do osob , ktore chodza do endokrynologa. Jak czesto robicie badania i jak czesto chodzicie do edokrynologa w ciazy?
I drugie pytanie, czy lekarze juz mówili wam jaka dawke stosowac po urodzeniu, czy taka sama jak pod koniec ciazy czy zmiejszyc?
Mam jeszcze pytanie do osob , ktore chodza do endokrynologa. Jak czesto robicie badania i jak czesto chodzicie do edokrynologa w ciazy?
I drugie pytanie, czy lekarze juz mówili wam jaka dawke stosowac po urodzeniu, czy taka sama jak pod koniec ciazy czy zmiejszyc?
Ja tu wogole nie chodze do endokrynolog bo tarczyca zajmują się lekarze rodzinni i tak naprawdę guzik się na tym znają przynajmniej jak to się ma do ciąży.Ja w poprzedniej ciąży jak i teraz biorę dawkę 50 mg a po porodzie wracam do dawki sprzed ciąży 25 czyli najmniejszej, dziewczyny które leczą się na niedoczynność napiszcie proszę jaki macie cholesterol jeśli go wam zbadali oczywiscie.
malunia a ty chodzisz do doktor ciach czy swiatkowskiej ja do swiatkowskiej i narazie proponuje 26 lipiec czyli pierwszy dzień 39 tygodnia ale mówi ze u mnie to w każdej chwili ze względu na bliznę może się zacząć ja mam do tego dużo stresa ze mieszkam poza Gdańskiem a wiesz czy będziesz miała podawaną oksytynę a poprzednia tez miałaś cc bo z tego co pamiętam to tak . ja zaraz idę znowu na ktg na 12 i dziś znowu normalna wizyta mam jeszcze do was jedno pytanie czy cytologia miałyśmy pobrana raz czy dwa razy w ciąży ją wczoraj uprałam materiał z fotelika i wnętrze wózka i mąż mi pokazał w razie co jak zamontować baże do fotelika i śmiałam się jak ta moja trójka z tylu się zmieści tym.bardziej ze córka jeszcze w foteliku jeździ . a a propozycje imienia u nas niezmiennie Jagoda.
Ja chodze do dr Ciach . Tak hak pisalam tez ciecie ma byc w pierwszy dzien 39 tygodnia . Nic jeszcze nie wiec co do ciecia czy bedzie podawana oxy czy tez nie. Pierwsze cc mialam na "zimno". Przyjeli mnie,wzieli na sale porodowa,zacewnikowali i na sale operacyjna. Za tydzien w czwartek mam wizyte ,wiec wszystkiego sie dowiem i dam Ci znac :)
Ja wizyty u endo mam co ok.5tyg. Po ciąży mam brać dawkę o połowę mniejszą niż teraz i po 3 mcach kontrola.
Ja też do Ciach i to ona ma mi robić ciach ciach, oczywiście jeśli dotrwam do wyznaczonego terminu.
Witam kolejną mamusię sierpniową. Maria to Twoje pierwsze dziecko? Jesteś pewna, że w wojewódzkim zrobią Ci cc?
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
kinki.em tp.15.08
Maria tp. 17.08, dziewczynka,szp. wojewódzki
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
ROZPAKOWANE:
Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
Ja też do Ciach i to ona ma mi robić ciach ciach, oczywiście jeśli dotrwam do wyznaczonego terminu.
Witam kolejną mamusię sierpniową. Maria to Twoje pierwsze dziecko? Jesteś pewna, że w wojewódzkim zrobią Ci cc?
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Mysz tp.27.07 dziewczynka
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
kinki.em tp.15.08
Maria tp. 17.08, dziewczynka,szp. wojewódzki
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
~stella1, tp.22.08, dziewczynka
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
ROZPAKOWANE:
Manna - 17.06.2015 syn 3170g 50cm SN
Pomyłka, u mnie ma być dziewczynka, co do imienia, zawsze chciałam Natalie ale jeszcze zastanawiam się nad innymi, tylko ze do głowy nic nie przychodzi.
Powiedzcie jakie macie ciuszki na to lato, bo ja myślę że w tym roku mało będzie takich upalnych dni, również u nas, bo już widać jaka różna ta pogoda i tak szukałam rampersow zanim się na myślałam bo chciałam żeby mój lekarz potwierdził płeć to już było za pozno, wszystko wykupili a ciuszków letnich juz nie bedzie, noi kupiłam na primarku jakieś tam body dla dziewczynek 0-3 i myślę że też będzie dobrze a nóżki pieluszka można przykryć albo ewentualnie jakieś spodenki cienkie.Jak myslicie, co Wy macie i w jakich rozmiarach, pytanie bardziej do mam które w lipcu rodza.
Powiedzcie jakie macie ciuszki na to lato, bo ja myślę że w tym roku mało będzie takich upalnych dni, również u nas, bo już widać jaka różna ta pogoda i tak szukałam rampersow zanim się na myślałam bo chciałam żeby mój lekarz potwierdził płeć to już było za pozno, wszystko wykupili a ciuszków letnich juz nie bedzie, noi kupiłam na primarku jakieś tam body dla dziewczynek 0-3 i myślę że też będzie dobrze a nóżki pieluszka można przykryć albo ewentualnie jakieś spodenki cienkie.Jak myslicie, co Wy macie i w jakich rozmiarach, pytanie bardziej do mam które w lipcu rodza.
Z tego co wiem to na Zaspie nie potrzeba żadnych podkładów ani na lóżko ani tych w formie większych podpasek. Nie potrzeba również kosmetyków dla dziecka. Co to tarczycy to ja chodziłam do endokrynologa co 6 tyg i do końca ciąży mam dawkę letroxu 125. Po rozwiązaniu mam wrócić do dawki sprzed ciąży czyli 50. A na kontrolę mam przyjechać z wynikami 6-8 tyg po porodzie.
Ja cytologie miałam robioną tuż przed ciążą i nie było konieczności jej powtarzania w ciąży.
Ja dziś po wizycie 37tc4d i szyjka skrócona, miękka, rozwarta na 1,5 palca i dostałam 7pkt w skali bishopa. Do tego nie udało się małego zmierzyć bo główkę ma schowana do kanału i nie można go było poruszyć wiec jedynie udało się zmierzyć kość uda.
Pani doktor kazała szykować się na poród w każdej chwili i nie martwić bo mówi że mały jest donoszony :-)
Ja dziś po wizycie 37tc4d i szyjka skrócona, miękka, rozwarta na 1,5 palca i dostałam 7pkt w skali bishopa. Do tego nie udało się małego zmierzyć bo główkę ma schowana do kanału i nie można go było poruszyć wiec jedynie udało się zmierzyć kość uda.
Pani doktor kazała szykować się na poród w każdej chwili i nie martwić bo mówi że mały jest donoszony :-)
No to na dniach powinno się zacząć, fajnie tez juz bym tak chciala, tyle że u mnie to nie tak łatwo, szyjka twarda, długa a o rozwarcie przed porodem mogę zapomnieć a z tego co wiem to łatwiejszy jest porod, szybszy napewno, moja koleżanka chodziła przed porodem długo z rozwarciem i poszło jej to ekspresem, czego i Tobie również zycze, a ja jutro mam wizytę,zobaczymy jak tam szyjka... hehe
Fajnie by było gdyby poród poszedł sprawniej niż przy córce. Jednak ja pe y córce miałam problem z szyjką od strony dziecka, bo to był jedyny fragment który nie chciał się zmiękczyć. I lekarka powiedziała że może być też i tak tym razem, że co prawda nie zawsze ale zdarza się że tylko ten jeden fragment szyjki przy każdym porodzie może nie chcieć mięknąć w sposób naturalny i będzie potrzeba ingerencji farmakologicznej. Okaże się przy porodzie jak to będzie tym razem, ja jestem dobrej myśli
Nawet nie wiedziałam że coś takiego może być problemem, a czym to się objawia bo rozwarcie robi się normalnie podczas porodu tak?Jak długo rodziłaś córkę.? Chociaż pierwsze dziecko to tez inaczej.
Tak z innej beczki, czy Wasze dzieci też mają problem z usypianiem, bo ja już nie mam sił do starszaka, zajmuje mu to czasem godzinę a już napewno każdego dnia 40 min, w tym czasie wydaje jakieś dzwieki, albo bierze zabawkę do lozka, przychodzi po trzy razy się napić no masakra jakas, już mam dosc, ledwo złapie oddech po młodszym jak usunie a tu jeszcze nie ma spokoju na wieczor.
Tak z innej beczki, czy Wasze dzieci też mają problem z usypianiem, bo ja już nie mam sił do starszaka, zajmuje mu to czasem godzinę a już napewno każdego dnia 40 min, w tym czasie wydaje jakieś dzwieki, albo bierze zabawkę do lozka, przychodzi po trzy razy się napić no masakra jakas, już mam dosc, ledwo złapie oddech po młodszym jak usunie a tu jeszcze nie ma spokoju na wieczor.
Wygląda to tak, że masz rozwarcie a dziecko i tak nie może zejść do kanału. Mi po 8 godz rozwarcia podali domiesniowo lek rozkurczowy i wówczas pomogło, szyjka od str dziecka zmiękczyła się w ciągu 15 min.
Może to być "defekt" szyjki. Może się to powtórzyć przy kolejnych porodach a nie musi, wiec ja Aniu liczę na to że się nie powtórzy. Na pewno dam znać jak się ułożył poród jak będę po :-)
Jeżeli chodzi o moją 3latke to od zawsze zasypiała przy czytaniu książek i tak jest do tej pory. Zazwyczaj kąpiel ok 19, czytanie i ok 19:20 śpi. Przesypia od dawna całą noc :-)
Może to być "defekt" szyjki. Może się to powtórzyć przy kolejnych porodach a nie musi, wiec ja Aniu liczę na to że się nie powtórzy. Na pewno dam znać jak się ułożył poród jak będę po :-)
Jeżeli chodzi o moją 3latke to od zawsze zasypiała przy czytaniu książek i tak jest do tej pory. Zazwyczaj kąpiel ok 19, czytanie i ok 19:20 śpi. Przesypia od dawna całą noc :-)
A co to za skala bishopa? pierwszy raz o czymś takim słyszę..
Ja z moją nie mam problemów z zasypianiem ale ona chodzi późno spać i po prostu pada. Właśnie dopiero zasnęła. Mimo, że ogarniam ją od 20 - kąpiel, kolacja bajka i wychodzi nam 22! nie wiem jak się zorganizować żeby szybciej nam to szło. Może jak będzie młody to będzie lepiej.
Ja dzisiaj padam...byłam w robocie na wyjeździe i jakoś mnie to wykończyło. A jutro czeka mnie składanie ubrań z szafy bo w końcu udało nam się sprzedać naszą wielką szafę i sobotę zawozimy ją do nowych właścicieli. więc jutro mąż musi ją rozłożyć a ja wypakować!
Ja z moją nie mam problemów z zasypianiem ale ona chodzi późno spać i po prostu pada. Właśnie dopiero zasnęła. Mimo, że ogarniam ją od 20 - kąpiel, kolacja bajka i wychodzi nam 22! nie wiem jak się zorganizować żeby szybciej nam to szło. Może jak będzie młody to będzie lepiej.
Ja dzisiaj padam...byłam w robocie na wyjeździe i jakoś mnie to wykończyło. A jutro czeka mnie składanie ubrań z szafy bo w końcu udało nam się sprzedać naszą wielką szafę i sobotę zawozimy ją do nowych właścicieli. więc jutro mąż musi ją rozłożyć a ja wypakować!
O matko po 8 godz od rozwarcie a ciekawa jestem ile w takim razie czekała na pełne rozwarcie bo ja właśnie 8 godz wiec jakbym miała jeszcze drugie tyle czekać to nieciekawie.
Mój też śpi całe noce od samego urodzeniatyle ze mamy z nim troszkę problemów i tu nie o samo usypianie chodzi, często nie wyrabiam juz ze wszystkim a gdzie tu trzecie dziecko, boje się jak cholera choć wiem ze damy rade bo musimy, zresztą tłumacze sobie , dzieci szybko rosną zaraz drugi pójdzie do przedszkola będzie bawił się z młodsza siostra, a puki co trzeba zacisnąć zęby i sprostać zadaniu jakim jest wychowanie dzieci.
Mój też śpi całe noce od samego urodzeniatyle ze mamy z nim troszkę problemów i tu nie o samo usypianie chodzi, często nie wyrabiam juz ze wszystkim a gdzie tu trzecie dziecko, boje się jak cholera choć wiem ze damy rade bo musimy, zresztą tłumacze sobie , dzieci szybko rosną zaraz drugi pójdzie do przedszkola będzie bawił się z młodsza siostra, a puki co trzeba zacisnąć zęby i sprostać zadaniu jakim jest wychowanie dzieci.
Dzis to chyba cos w powietrzu wisiało bo moja 5latka tak mi dała popalić ze wieczorem jak mężowi opowiadałam to sie poryczalam ze złości na siebie bo nie potrafię nerwow trzymać na wodzy i na nia krzyczałam jak opętana. Ona czasem jest tak roztargniona ze mi ręce opadają. U nas problem był jak młoda miała jakos ok 1,5 moze 2 lata wtedy były cyrki z usypianiem, właśnie pic siku za rękę trzymać itd ale generalnie pomijając ten okres usypia do dzis sama. Ona mnie doprowadza do szału swoim balaganiarstwem i brudzeniem absolutnie wszystkiego na około, tępie to jak tylko sie da , tłumacze, prosze ale szlag mnie trafia jak cos umyje a 5 min pozniej jest poprostu syf. Ja tez niestety jestem ostatnio bardzo nerwowa, zaPlakana jakas, ciagle mam nos zapchany, wszystko mnie swedzi od alergii, cieżko sie znosi takie objawy miesiącami. Człowiek jest tak drażliwy ze najlepiej sie zamknąć w pokoju i do ludzi nie wychodzić. Zamowilam dzis materac, wanienkę ze stojakiem, ciuszki wiec mozna powiedzieć ze jestem gotowa. Pozostaje tylko odświeżnie wózka, wymalowanie pokoju i dokupienie pitol takich jak pampersy, chusteczki itd
Kaoma u nas to codziennie wisi coś w powietrzu bo tak właśnie wygląda każde jego usypianie i powiedziałam juz koniec z piciem, nie ma prawa wychodzenia juz z łóżka kiedy go żegnam i mówię dobranoc a ile razy się zleklam jak mi tak po cichu do kuchni wszedł bo ja zawsze na wieczór gary ogarniam, noi u nas to samo jest balaganiarz i na wszystko zakręcony jest i aż boję się co to będzie w szkole, fakt że jest bardzo samodzielny i trzeba to pomysli, zastanowi się ale ze leniwy to mu tak to wszystko ciężko idzie jak choćby sprzątanie czy mycie się z tym to mnie też do szewskie pasji doprowadza, a na mój krzyk to on już dawno się uodpornil wiec to nic nie daje tylko wyrzucenie emocji swoich bo skąd człowiek ma brać ciągle cierpliwość zwłaszcza jak mówisz samopoczucie zle, ja tez źle się czuje, ciągle senna, bez energii, na nic siły ani ochoty, ale u mnie to tarczyca albo klimat, obstawiam to drugie, masakrycznie się czuje.
Hej dziewczyny, ja dzis sobie nie pospalam. O 3 obudzilo mnie swedzenie twarzy, gardla, zapchany nos, kichanie i co najgorsze bol ucha. meczylam sie tak prawie do 5, meza postawilam na nogi wiec obydwoje ledwo zyjemy. Normalnie mialam dzsiaj zalamke, teraz jest troszke lepiej bo w nocy wzielam kolejna tabletke na alergie ale i tak oddychac nie moge bez kropli do nosa i modle sie zeby to ucho mi przeszlo po stosowaniu kropel bo nie chce znowu isc do szpitala na antybiotyk w kroplowkach. Zwariowalabym jakbym teraz znowu musiala tydzien lezec w tych upalach. Dzis zapowiada sie goracy dzien juz teraz mozna chodzic na majtkach to co bedzie potem?
przyszedl dzis rano kurirer z ciuszkami dla mlodego, tak patrze i nie wierze ze on bedzie taki maly :) te skarpetki jak dla lalki, spodenki tez takie malusie... ojej nie moge sobie tego wyobrazic, ze znowu bede zyla w trybie karmienie, kupa, spanie wszystko pod dyktando malego terrorysty :)
przyszedl dzis rano kurirer z ciuszkami dla mlodego, tak patrze i nie wierze ze on bedzie taki maly :) te skarpetki jak dla lalki, spodenki tez takie malusie... ojej nie moge sobie tego wyobrazic, ze znowu bede zyla w trybie karmienie, kupa, spanie wszystko pod dyktando malego terrorysty :)
Hej u mnie córka zasypia przy opowiadaniu bajki i drapanie po pleckach musi być heheh tak ok 20:30-21 śpi, zimą chodziła wcześniej. A jak była młodsza to sama w łóżeczku zasypiała, mam nadzieję że z drugim dzieckiem też tak będzie.
Od lipca zaczynam przygotowania . Ciuszki muszę poprać , poprasować i pozbierać te co pożyczałam. Zamówienie w aptece będę na dniach składać jeśli chodzi o środki higieniczne też dla mnie - polecam aptekę gemini , dobre ceny mają . Kosmetyki w Rossmannie , pieluchy chyba Dada na początek. Córcia miała uczulenie na pampersa. No i najgorsze to przemeblowanie w pokoju , żeby dla drugiego zrobić miejsce.
Miłego dnia!
Od lipca zaczynam przygotowania . Ciuszki muszę poprać , poprasować i pozbierać te co pożyczałam. Zamówienie w aptece będę na dniach składać jeśli chodzi o środki higieniczne też dla mnie - polecam aptekę gemini , dobre ceny mają . Kosmetyki w Rossmannie , pieluchy chyba Dada na początek. Córcia miała uczulenie na pampersa. No i najgorsze to przemeblowanie w pokoju , żeby dla drugiego zrobić miejsce.
Miłego dnia!
Ja po wizycie, pytam lekarza wszystko zamknięte?A on że nawet bardzo, więc na razie na poród się nie zanosi.
Noi znowu są upaly, teraz na termometrze jest 27 w cieniu a następny tydzień ma być ponad 30, więc w domu trzeba siedzieć.Nic się nie chce, ja też dziś miałam ciężka noc, synek obudził się o 5.00 i nie mógł usunąć do 6.30 co się nabiegałam do niego to już moje, także u mnie terrorysta to dojdzie trzeci.
I Irak tu dzisiaj w domu funkcjonować jak mały nie potrafi niczym się bawic, jemu najlepiej jest na dworzu a ja chodzić nie mogę bo zaraz żylaki się odzywaja, także jestem w domu a nic zrobić przy małym się nie da.
Noi znowu są upaly, teraz na termometrze jest 27 w cieniu a następny tydzień ma być ponad 30, więc w domu trzeba siedzieć.Nic się nie chce, ja też dziś miałam ciężka noc, synek obudził się o 5.00 i nie mógł usunąć do 6.30 co się nabiegałam do niego to już moje, także u mnie terrorysta to dojdzie trzeci.
I Irak tu dzisiaj w domu funkcjonować jak mały nie potrafi niczym się bawic, jemu najlepiej jest na dworzu a ja chodzić nie mogę bo zaraz żylaki się odzywaja, także jestem w domu a nic zrobić przy małym się nie da.
upal okropny, ja wlasnie kosilam trawe w ogrodzie i po 40 min ledwo zyje,kondycji mam zero. Swoja droga madra jest, najpierw wpieprzam tabletki na alergie a potem ide kosic trawe...taaa to tylko ja tak potrafie. ja do lekarza ide w czwartek i to bedzie chyba przed ostatnia wizyta. potem to juz tylko szpital.
Ania27 znalazlas sobie juz polozna? ja jeszcze nie zaczelam szukac a sasiadka mi powiedziala ze za pozno sie za to zabieram bo podobno oblozenie maja na kilka miesiecy w przod. Co one wlaciwie robia te polozne? znajoma mowila ze zajmuja sie U1 i U2 i dlatego wazne zeby do domu przyszla. no i zalezy mi na doradztwie w sprawie karmienia bo do dzis za bardzo nie wiem jak to powinno wygladac. Ja bym chciala tez z akupunktura sprobowac. Tobie robila moze polozna akupunkture przed ostatnim porodem?
Ania27 znalazlas sobie juz polozna? ja jeszcze nie zaczelam szukac a sasiadka mi powiedziala ze za pozno sie za to zabieram bo podobno oblozenie maja na kilka miesiecy w przod. Co one wlaciwie robia te polozne? znajoma mowila ze zajmuja sie U1 i U2 i dlatego wazne zeby do domu przyszla. no i zalezy mi na doradztwie w sprawie karmienia bo do dzis za bardzo nie wiem jak to powinno wygladac. Ja bym chciala tez z akupunktura sprobowac. Tobie robila moze polozna akupunkture przed ostatnim porodem?
Tak ja mam już położną-polkę od 6 miesiąca ciąży tą samą co z ostatnim dzieckiem, ona przychodzi kilka dni po porodzie i waży dziecko, później raz w tygodniu, raz na dwa i tak aż do 3 miesiąca, zresztą sama ustalasz częstotliwość wizyt, a te bilanse jak U2 to lekarz pediatra je robi.Co do akupunktury coś słyszałam od znajomej, że niby przyspiesza poród wiec chyba powinnam sama się tym zainteresować ale ja wiem czy wierzyć w takie rzeczy? Zdziwiona tylko jestem ze dalej masz wizyty raz w miesiącu ja juz teraz w 9 mies co tydzień a od 8 co dwa miałam.
A ja dziś normalnie zaznałam ekstazy, przypadkiem mąż jak jechał po młodego do przedszkola zabrał też mlodszego, sama w domu przez całe pół godziny, jemu jak ja odpoczełam, tego mi było trzeba, spokojnie zjadłam obiad i umyłam naczynia, już nie mogę doczekać się taty, ma przyjechać za dwa tygodnie to będzie wychodził z synkiem na spacery, wtedy takich chwil będę miała więcej, choćby na dwa tyg bo zaraz nowe dziecię zawita.
A ja dziś normalnie zaznałam ekstazy, przypadkiem mąż jak jechał po młodego do przedszkola zabrał też mlodszego, sama w domu przez całe pół godziny, jemu jak ja odpoczełam, tego mi było trzeba, spokojnie zjadłam obiad i umyłam naczynia, już nie mogę doczekać się taty, ma przyjechać za dwa tygodnie to będzie wychodził z synkiem na spacery, wtedy takich chwil będę miała więcej, choćby na dwa tyg bo zaraz nowe dziecię zawita.
Oj tak jak jest sie z dziecmi non stop to nawet pol godz jest bardzo duzo . Ja nie moge narzekac bo Kuba chodzi do przedszkola . Na wakacje wpisalam Go do 15 lipca w razie czego zeby w czasue porodu i tych dni w szpitalu jeszcze chodzil. A od 15 go wakacje i sama z dwojka,bedzie wesolo :). Ja robie ostatni wyjazd przed porodem na domek , zaraz wyruszamy.
Taki maluszek chodzi już do przedszkola?No mój jeszcze dwóch lat nie ma, tu to od 3 dopiero bym dała nie wcześniej nawet jak byłaby taka możliwość, starszy syn poszedł w Polsce jak miał 2,5 roku, ale tam to ja byłam zachwycona przedszkolem, on odpieluchowany to poszedł a ja do pracy, niestety długo nie popracowalam bo już tu przyjechaliśmy i tak już ponad 7 lat w domu z dziećmi jestem więc jest juz prawo do zmęczenia.
Ania młody małejniuni ma 5 lat:) Tak jak moja córa - byłyśmy razem w wątku w 2010 roku:)
Ja mam kojec. od przyjaciółki pożyczyłam. w pierwszej ciąży miałam taka podróbę motherhood. I choć ten motherhood jest lepszej jakości to jednak jest trochę ciężki. fajnie się śpi z nim na boku ale jak go w nocy muszę przewalać to mi ciężko:) choć bez niego już bym nie dała rady spać. Nie wiem czy opłaca Ci się kupować na końcówkę jak dawałaś radę bez....
My po demolce szafy. powiem Wam że jak to wszystko nie przyspieszy porodu to ja nie wiem co trzeba zrobić by urodzić w terminie lub przed terminem. mam w chałupie totalną demolkę...a sama padam na cyce...
Ja mam kojec. od przyjaciółki pożyczyłam. w pierwszej ciąży miałam taka podróbę motherhood. I choć ten motherhood jest lepszej jakości to jednak jest trochę ciężki. fajnie się śpi z nim na boku ale jak go w nocy muszę przewalać to mi ciężko:) choć bez niego już bym nie dała rady spać. Nie wiem czy opłaca Ci się kupować na końcówkę jak dawałaś radę bez....
My po demolce szafy. powiem Wam że jak to wszystko nie przyspieszy porodu to ja nie wiem co trzeba zrobić by urodzić w terminie lub przed terminem. mam w chałupie totalną demolkę...a sama padam na cyce...
Bez Rogala moterhood byłoby ciężko mi spać. Ostatnio go wywaliłam z łóżka bo gorąco mi było to obudziłam się cała obolała. Na końcówkę chyba się już nie opłaca, włóż między nogi jakaś poduchę, zwinięty koc. Do karmienia, zdecydowanie lepsza mniejsza fasolka. Później jak maluch siadał to obkładałam go tym kojcem. Teraz zamierzam sprzedać /oddać.
To mi się pomyliło z innym tu Kubusiem co ma 2 latka,sorki.
Ja nie używam żadnych tam wynalazków do spania,śpię na podwójnie złożonej kołdrze,mój mąż na taki pomysł wpadł,inaczej byłoby ciężko,kurcze u mnie gdyby nie tak częste pobudki do wc to wysypiałabym się super,bo naprawdę dobrze śpię w tej ciąży...mam nadzieję że maluszek również będzie dobrze spał po narodznach,bo powiem Wam że ostatnio całe 9 miesięcy nie mogłam spać,nie wiem czym to było spowodowane,poprostu kłopoty z zaśnięciem,częste budzenie się,noi jak mój synek urodził się to ja w szpitalu byłam przerażona,nie chciał mi spać całe noce,wogóle,on sobie zwyczajnie włączył czuwanie od 22-4 nad ranem,dobrze że tu inne położne bo w Polsce wątpie żeby mi tak dziecko zabrały żebym mogła się zdrzemnąć choć godzinkę,naprawdę dobrze tu wspominam opiekę po porodzie,czego nie mogę powiedzieć o szpitalu wojewódzkim w Gdańsku.
Ja nie używam żadnych tam wynalazków do spania,śpię na podwójnie złożonej kołdrze,mój mąż na taki pomysł wpadł,inaczej byłoby ciężko,kurcze u mnie gdyby nie tak częste pobudki do wc to wysypiałabym się super,bo naprawdę dobrze śpię w tej ciąży...mam nadzieję że maluszek również będzie dobrze spał po narodznach,bo powiem Wam że ostatnio całe 9 miesięcy nie mogłam spać,nie wiem czym to było spowodowane,poprostu kłopoty z zaśnięciem,częste budzenie się,noi jak mój synek urodził się to ja w szpitalu byłam przerażona,nie chciał mi spać całe noce,wogóle,on sobie zwyczajnie włączył czuwanie od 22-4 nad ranem,dobrze że tu inne położne bo w Polsce wątpie żeby mi tak dziecko zabrały żebym mogła się zdrzemnąć choć godzinkę,naprawdę dobrze tu wspominam opiekę po porodzie,czego nie mogę powiedzieć o szpitalu wojewódzkim w Gdańsku.
hej dziewczyny
nie nadarzam z tematami , u nas adas zasypia raczej szybko ale zawsze ksiazeczka musi byc prezczytana,
nyzosia pomysl sobie jaki bedziesz miala porzadek na przyjcie nowego czlonka rodziny
u mnie szok , corka zmienila pozycje i jest ulozona poprzecznie, tego bym nie przewidziala w ogole, tutaj mi mowia ze moze sie obrococ bo ma sporo czasu 32 t. teraz , ale czytam ze raczej sa marne szanse.Balam sie wywolywania porodu to teraz zaczne sie bac cc.
czy ktoras miala taki przypadek ?
nie nadarzam z tematami , u nas adas zasypia raczej szybko ale zawsze ksiazeczka musi byc prezczytana,
nyzosia pomysl sobie jaki bedziesz miala porzadek na przyjcie nowego czlonka rodziny
u mnie szok , corka zmienila pozycje i jest ulozona poprzecznie, tego bym nie przewidziala w ogole, tutaj mi mowia ze moze sie obrococ bo ma sporo czasu 32 t. teraz , ale czytam ze raczej sa marne szanse.Balam sie wywolywania porodu to teraz zaczne sie bac cc.
czy ktoras miala taki przypadek ?
Mi moja położna powiedziała że jak dziecko nie obróci się do 32 tyg to póżniej już ma za mało miejsca i raczej w takiej pozycji pozostanie do porodu,ale wiem że niektóre dzieci nie wiem jakim cudem przekręcają się w ostatnim nawet tygodniu,nie wiem od czego to zależy,moja znajoma miała taki przypadek.
Tez słyszałam o przypadkach ze dziecko przed samym porodem sie w dół obraca. Wspolczuje wam tych wycieczek do wc ja póki co nie mam tego problemu, choć staram sie pic duzo nawet na noc. No i spie tylko na lewym boku bo mały jest tak ułożony ze glowe ma w dół w nogi po prawej stronie wiec jak sie kładę na boku to go zgniatam i wtedy zaczyna mnie kopać :) za to po lewej stronie ani razu nie czułam kopnięcia. Kurde ja w takim razie od pon musze szukać na poważnie tej położnej, moze akurat trafi sie jakas z odzysku. A co do badań lekarskich to w tej ciazy faktycznie jakos mało wszystkiego, nawet maz to zauważył, juz nie wspomnę o tym ze badanie waginalne miałam tylko raz, na samiutkim początku czyli chyba w 6 tyg. Gdzie przy córce w swissmedzie miałam na każdym spotkaniu z lekarzem.
Tak tak , moj ma 5lat :). Ja nie uzywam tych specjalnych poduszrk/rogali ew. Zwijam koldre czy cos ale to zawsze tak robilam wiec to raczej nie jest spowodowane ciaza . Meczy mnie to spanie na boku ale co zrobic :/ jeszcze 1,5 tyg,o wow! Nyzosia wiem co czujesz,ja wszystko musze ogarniac sama ,tez sie wzielam za porzadki ostatnio w szafach,kupilam regal
W ikei trzebabylo zlozyc ,lozeczko tez skladalam ,naszykowalam posciele, pokuj Kuby musialam doprowadzic do porzadku zeby Maluszek mogl tam spokojnie zamieszkac i modlilam sie ,zeby dotrwac do planowanego cc :D teraz zostawilam sobie "lzejsze" prace :). My na domku,dzisiaj tylko ogrodek ,lezak i lenistwo.
W ikei trzebabylo zlozyc ,lozeczko tez skladalam ,naszykowalam posciele, pokuj Kuby musialam doprowadzic do porzadku zeby Maluszek mogl tam spokojnie zamieszkac i modlilam sie ,zeby dotrwac do planowanego cc :D teraz zostawilam sobie "lzejsze" prace :). My na domku,dzisiaj tylko ogrodek ,lezak i lenistwo.
czesc , ja własnie nastawiłam pranie z ciuszkami dla małej ale te używane nowe mam zamiar tylko przepłukać w płynie dla dzieci ale jeszcze jedna paczka musi do mnie dojść , dziewczyny mam pytanie gdzie dostanę ciuchy w rozmiarze 50 cm lub mniejsze moja córcia znowu zanosi się na tą mniejszą a ja wszystko mam na 56 cm. Podjechałam do akpolu ale tam za duzo nie było , czasem w h&m można coś znaleźć ale wczoraj tez nic. Ja śpię bez poduszki zwijam sobie kołdrę, śpie w miarę dobrze tylko ciągle liczę te ruchy. Ja po czwartkowej wizycie znowu nie miałam dobrych wieści lekarz podejrzewa ze mała w wyniku pepowiny dwunaczyniowej małą sie zatrzymała bo wychodziło że waży tyle samo co ostatnio a nawet mniej ale malutka też w bardzo dziwny sposób się ułożyła. więc teraz znowu wizyta w wtoreki jęsli zero poprawy czekamy do skończonych pełnych 36 tyg i cc mam nadzieję ze mała sobie już poradzi w tym tygodniu urodzona. ja dziś znowu kolejny dzień porządków a na poniedziałek jak wyślę syna na kolonie zaplnowałam pranie dywanów u niego w pokoju i u córki. Poruszyłyście temat usypiania dzieci powiem wam , że tyle co namęczyłam się przy staraszym synu to moje więc rozumiem wszystkie mamusie które mają z tym problem córka sama bardzo szybko siadałam czytałam bajkę ale czasem trzy zdania i już spała wczoraj wzięła misia i już spała. idę na taras wypić kawkę zanosi się na piękną pogodę miłego dnia a mam jeszcze jedno pytanie czy macie kogoś sprawdzonego z allegro , kto sprzedaję rózki rogale do karmienia i pościel dokładnie powłoki ? piękne pościele są w galerii bałtyckiej ale kopmlet wychodzi tragicznie drogo
Witam Was dziewczyny :)
Kojec motherhood jest fajny, ale jak już wczesniej ktoś pisał - jest dość ciężki i mimo, że ja w nim spałam od stycznia, to teraz go z łóżka wyrzucam, bo jest mi za ciepło i za cięzko z niego wychodzić do łazienki (a że wstaje z 5 razy w nocy to nie mam sił z nim walczyć). Ja na koncówkę bym nie kupowała.
Nyzosia - jestem idealnym przykładem na to, że jak dziecko nie ma zamiaru wyjść to nie wyjdzie i żadne demolki, mycie okien, bujanie na piłce, chodzenie po schodach, wielokilometrowe spacery, męczenie sutków itp nic nie przyszpieszają... Niestety :(
Co do przewrócenia się dziecka - ja już miałam skierowanie na cc, a tu w 37tygodniu niespodzianka - synek fiknął koziołka i siedzi głową w dół :) chociaż teraz już się tak z tego nie cieszę...
Pozdrawiam Was serdecznie!
Kojec motherhood jest fajny, ale jak już wczesniej ktoś pisał - jest dość ciężki i mimo, że ja w nim spałam od stycznia, to teraz go z łóżka wyrzucam, bo jest mi za ciepło i za cięzko z niego wychodzić do łazienki (a że wstaje z 5 razy w nocy to nie mam sił z nim walczyć). Ja na koncówkę bym nie kupowała.
Nyzosia - jestem idealnym przykładem na to, że jak dziecko nie ma zamiaru wyjść to nie wyjdzie i żadne demolki, mycie okien, bujanie na piłce, chodzenie po schodach, wielokilometrowe spacery, męczenie sutków itp nic nie przyszpieszają... Niestety :(
Co do przewrócenia się dziecka - ja już miałam skierowanie na cc, a tu w 37tygodniu niespodzianka - synek fiknął koziołka i siedzi głową w dół :) chociaż teraz już się tak z tego nie cieszę...
Pozdrawiam Was serdecznie!

Karolina, takie małe rozmiary to widziałam także w Tesco na Dąbrowie, zawsze im pozostają ostatnie sztuki i sprzedają za grosze.
U mnie w domu tez demolka w najlepsze, na całe szczęście chłop mi się zaangażował i idzie jakoś łatwiej. Czekamy jednak nadal na meble. Wiecie może gdzie są na miejscu w Trójmieście jakieś ładne firanki dla dzieci?
Mój 5 latek ze spaniem generalnie dobrze, oczywiście o zasypianiu o 20 można zapomnieć, kładziemy go po 21 a zasypia... to już inna sprawa, no ale nie biega tylko coś tam sobie śpiewa w łóżku. Wstaje za to późno 8-9, tak miał od zawsze, nigdy nie robił nam pobudek o 6 rano.
U mnie w domu tez demolka w najlepsze, na całe szczęście chłop mi się zaangażował i idzie jakoś łatwiej. Czekamy jednak nadal na meble. Wiecie może gdzie są na miejscu w Trójmieście jakieś ładne firanki dla dzieci?
Mój 5 latek ze spaniem generalnie dobrze, oczywiście o zasypianiu o 20 można zapomnieć, kładziemy go po 21 a zasypia... to już inna sprawa, no ale nie biega tylko coś tam sobie śpiewa w łóżku. Wstaje za to późno 8-9, tak miał od zawsze, nigdy nie robił nam pobudek o 6 rano.
Macie grzeczne dzieci nie ma co, bajeczka i śpią, u nas to nie pomaga i tak potrzebuje sporo czasu nim zaśnie ale on to z tych żywiołów to dlatego.Teraz bardzo rzadko mu czytam, sił i czasu brak przy dwójce dzieci.
Dziś o dziwo moje dzieci anioły, jeszcze się nie pokłuciły od rana, bawią się jak nigdy, nie wariują, nie płaczą no w szoku jestem.
Kaoma, czy widziałaś prognozy na następny tydzien?Najmniej 30, a tak 32-34 jak znieść taki upał w tym stanie z żyłami na wierzchu?
Nie napisaliście jakie macie ciuszki na lato, w co będziecie ubierac?
Dziś o dziwo moje dzieci anioły, jeszcze się nie pokłuciły od rana, bawią się jak nigdy, nie wariują, nie płaczą no w szoku jestem.
Kaoma, czy widziałaś prognozy na następny tydzien?Najmniej 30, a tak 32-34 jak znieść taki upał w tym stanie z żyłami na wierzchu?
Nie napisaliście jakie macie ciuszki na lato, w co będziecie ubierac?
To ja mam Kubę 2 latka ;)
Kubuś chyba do 7 msca usypiał na rękach przy mleczku i ciężko było go oduczyć ale się udało i teraz zasypia sam w łóżku z tym że trzeba siedzieć koło niego :) czasem coś przeczytać, czasem pobawi się jeszcze autkiem ale tragedii nie ma ;) Z tym, że zawsze był nocnym markiem i zasypiał późno a pobudka tak 8-9 i co się udało mi go przestawić na szybsze zasypianie to i tak za jakiś czas wracał do swojego rytmu. Teraz od dwóch tygodni jest jakiś rozstrojony :P sam chyba nie wie czy chce mieć drzemkę w ciągu dnia czy nie i różnie nam idzie z tym spaniem ale nawet jak wstanie o 8 i nie ma drzemki to zasypia po 20.
Co do obrotu dzieciaczków słyszałam o przypadkach jak dziewczyna szła na cc a dziecko nagle bach główką w dół w 39 tc :P tak więc róznie bywa. Ja się ostatnio orzestraszyłam bo poczułam czkawkę gdzieś po boku :o ale potem chyba wszystko wróciło do normy ;P
Kubuś chyba do 7 msca usypiał na rękach przy mleczku i ciężko było go oduczyć ale się udało i teraz zasypia sam w łóżku z tym że trzeba siedzieć koło niego :) czasem coś przeczytać, czasem pobawi się jeszcze autkiem ale tragedii nie ma ;) Z tym, że zawsze był nocnym markiem i zasypiał późno a pobudka tak 8-9 i co się udało mi go przestawić na szybsze zasypianie to i tak za jakiś czas wracał do swojego rytmu. Teraz od dwóch tygodni jest jakiś rozstrojony :P sam chyba nie wie czy chce mieć drzemkę w ciągu dnia czy nie i różnie nam idzie z tym spaniem ale nawet jak wstanie o 8 i nie ma drzemki to zasypia po 20.
Co do obrotu dzieciaczków słyszałam o przypadkach jak dziewczyna szła na cc a dziecko nagle bach główką w dół w 39 tc :P tak więc róznie bywa. Ja się ostatnio orzestraszyłam bo poczułam czkawkę gdzieś po boku :o ale potem chyba wszystko wróciło do normy ;P
Moja młoda wstaje o 7:30 do przedszkola może dlatego łatwiej pada po 21:) my z zasypianiem nie mieliśmy problemów. miałam problemy ze spaniem ale z zasypianiem nie. bo co z tego jak zasnęła o 20 a już o 23 była histeria. a potem jeszcze ze dwie w nocy. teraz już z tego wyrosła więc spoko.
Ja do kibelka w nocy nie latam...choć czuje że jak chodzę to mnie strasznie naciska na krocze.
Mam wrażenie że mój młody czasami też się obraca w różne strony w brzuchu. tak się kręci i rzuca że ciężko stwierdzić co on tam robi:)
Co do ciuchów to mam rampersy i body z krótkim rękawem. Młoda tak "chodziła" ubrana a jest z 28 lipca i było ok. w wózku przykrywałam ją albo cienkim kocem albo pieluchą tetrową.
Ja do kibelka w nocy nie latam...choć czuje że jak chodzę to mnie strasznie naciska na krocze.
Mam wrażenie że mój młody czasami też się obraca w różne strony w brzuchu. tak się kręci i rzuca że ciężko stwierdzić co on tam robi:)
Co do ciuchów to mam rampersy i body z krótkim rękawem. Młoda tak "chodziła" ubrana a jest z 28 lipca i było ok. w wózku przykrywałam ją albo cienkim kocem albo pieluchą tetrową.
Moj Kuba zasypianue ma po mnie . Chodzi spac po 22 i tak o 6:30 wstaje bez problemu . zasada,ze pozniej pojdzie spac to pozniej wstanie,nie dziala :/. Po cc przywoza dziecko na sale pooperacyjna odrazu jak chcesz i przystawiaja,ale nie ukrywam ze mialam problem z karmieniem bo nie szlo Go przystawic jak czlowiek sie ruszyc nie moze:/
Hej. Co do kojca z matherhood czy innego, ja polecam nie tylko ciężarnym, ale też wszystkim, którzy mają problem z kręgosłupem. Gdyby nie ten kojec, to kręgosłup popekałby mi w kilku miejscach. Dobry nawet po to, żeby w ciągu dnia odpocząć jak już jest ciężko. Myśle, żeby używać go też do karmirnia.
Mnie mała tak w nocy kopie, że budzę się po kilka razy. Coś mi się zdaje, że długo już w brzuchu nie usiedzi. Co prawda konczymy juz 36 tydzien, wiec nie jest źle.
Co do ubranek mam i rampersy i body z krótkim rękawem, ale też sporo kaftaników i pajacyków. Jestem pzygotowana na każdą pogodę :)
Mnie mała tak w nocy kopie, że budzę się po kilka razy. Coś mi się zdaje, że długo już w brzuchu nie usiedzi. Co prawda konczymy juz 36 tydzien, wiec nie jest źle.
Co do ubranek mam i rampersy i body z krótkim rękawem, ale też sporo kaftaników i pajacyków. Jestem pzygotowana na każdą pogodę :)
Ja mam kilka sukienko-bodziakow,bodziaki i rampersiki,ale też cienkie leginsy i bluzeczki z długim rękawkiem.zastanawiam się nad kupnem kilku pajacykow,bo mam tylko chłopięce i neutralne oraz bluzy do narzucenia na takie dni jak dziś.A z zasypianiem to my też mamy wesoło od początku. Najpierw mój synek zasypial przy piersi,byle co go wzbudzalo..teraz śpi do 8-9,ale zasypia ok 22,zawsze ze mną.. Najczęściej zasypiam razem z nim..ale po tylu latach przywyklam do tego i nie walczę już z tym.No i to wstawanie o 9 jest teraz niezwykle miłe.Zastanawiam się jak to będzie z dwójką.. :-)
Ja mam body krótkie, body długie, półśpioszki, kaftaniki i pajacyki. I po kilka sztuk wszystkiego biorę do szpitala, niby mają być upały, ale chcę być przygotowana na każdą pogodę. Zresztą takie maluszki nawet w upał są poowijane :) mam jakieś sukienko body, rampersy, koszulki, w miarę upływu czasu będę dokupować, bo tak w sumie aż tylu rzeczy też nie mam ;)
Ja miałam kupić tą wielka poduchę, w końcu zrezygnowałam i już mi się nie opłaca. Chcę kupić tego małego rogala, do karmienia i żeby dziecko położyć czy oprzeć ;)
Ja miałam kupić tą wielka poduchę, w końcu zrezygnowałam i już mi się nie opłaca. Chcę kupić tego małego rogala, do karmienia i żeby dziecko położyć czy oprzeć ;)
Jak leżałam na patologii, to położne przygotowywały dla dzieciaków same pajace, było wtedy ciepło, ale nie upalnie. Na oddziale często przebierały w same body, słyszałam jak mówiły, że dzieciaki całe zgrzane, bo mamy jeszcze wsadzały maluchy w rożki takie mocno kołderkowe. Najlepiej wszystkiego mieć po trochę, ale bez szaleństwa.
Ja takiej poduchy nie kupiłam i raczej jak juz to kupie cos małego zeby było wygodniej karmić. Pamietam nieznośny bol kręgosłupa bo z corka nie miałam wygodnego miejsca do karmienia i to tez był powód do szybkiego zakończenia karmienia. Teraz planuje kupic fotel z ikea bo nie wyobrażam sobie znowu karmić na lozku albo na sofie, trzeba miec jakies przytulne miejsce. Nie wiem tylko jak to wcisnę wszystko do sypialni? Jakos bede musiała :) ja dzis przeżyłam szok bo przytyłam juz prawie 9 kg i to zaledwie w ciagu 2 miesiecy bo na początku maja wciskalam sie jeszcze w normalne dżinsy. Nie wiem skąd te kilogramy bo nie jem wiecej ale fakt ze bardzo mało sie ruszam. Spodnie ciążowe ktore ostatnio mi wisiały i spadały dzis sa mi obcisłe rurki :/ wiec troche słabo :( za to mam wrażenie ze brzuch nie rosnie wcale. A jeszcze prawie 8 tyg buuuuuu
My wrocilismy z domku . Od wczoraj migrenia :/ swiatlowstet,dretwienie rak,biegunka,wymioty,teraz juz jest lepiej :/ akurat na koncowce musialomnie zlapac :/ z Kuba mialam czesto w tej ciazy drugi raz. Ja mam spakowane 5pajacykow,5body,ze 2 polspiochy i tyle + ciuszki na wyjscie ,powinno wystarczyc bo przeciez w szpitalach jest cieplo a w lato to juz wogole mimo,ze upalow nie ma :) Ja mam miedzy 8-9 na plusie i od ok 1,5mca waga stoi w miejscu.
Oooo Angel nieźle. Mi zaczął czop odchodzić 3 dni przed porodem ale mnie pogonili w końcu żelem więc nie wiem ile wcześniej tak na prawdę by odszedł.
Malaniunia współczuję.
Mnie za to męczą opuchnięte stopy. Masakra jakaś! normalnie mnie to boli, palcami zginać nie mogę. Buty żadne nie pasują. nie wiem co robić żeby sobie pomóc. moczyłam w zimnej wodzie ale fajnie było tylko jak moczyłam a po wyjęciu już nie...
Malaniunia współczuję.
Mnie za to męczą opuchnięte stopy. Masakra jakaś! normalnie mnie to boli, palcami zginać nie mogę. Buty żadne nie pasują. nie wiem co robić żeby sobie pomóc. moczyłam w zimnej wodzie ale fajnie było tylko jak moczyłam a po wyjęciu już nie...
Oj tak z terminami dokladnymi to zagadka ,nigdy nie wiadomo kiedy maluszek zechce wyjsc :) moja znajoma miala idealnie urodzila dwojke dzieci co do terminu :) ja juz tez zaczynam puchnac, chociaz mnie to bardzie brzuch meczy a raczej Mlody jest tak nisko ulozony,ze mam wrazenie ze wypadnie i sie trzymamodruchowo za brzuch.
Ja też się ciągle za brzuch trzymam bo już mam tak nisko, a jeszcze 3 tygodnie wg terminu. W ogole mój brzuch żyje własnym życiem i jak idę to się śmiesznie buja na boki niezależnie od reszty mojego cialła. Jest bardzo wystający i spiczasty. Pewnie dlatego. Też tak macie ? :)
A słyszałyście, że upały zapowiadają? Powodzenia w przetrwaniu wszytskim życzę
A słyszałyście, że upały zapowiadają? Powodzenia w przetrwaniu wszytskim życzę
Reguly nie ma kazdy organizm jest inny. Jedna po odejsciu wod urodzi "zaraz" inna po kilkunastu h i badz madry :). Moj brzuch jest mniejszy niz w pierwszej ciazy a czuje sie z nim ciezej :). Oj teraz to sobie moga zapowiadac upaly na koncowce hehe, 5 lat temu to byla masakra cala ciaze bylo upalnie od maja fo konca wrzesnia a tez rodzilam w lipcu ,uwierzcie mi teraz ta pogoda to pikus :)
Malaniunia niezłe lato było wtedy no nie...cudnie było! ja mimo że siedziałam 2 tygodnie na patologii w lipcu to jakoś mnie te upały nie zmęczyły. ja zdecydowanie wolę ciepło niż zimno.
Ja mam inny brzuch niż w pierwszej ciąży. mam mega wystający do przodu. wtedy miałam taki bardziej na boki. widać to szczególnie po koszulkach - nie pasują na mnie te co nosiłam wtedy bo robią się za krótkie:)
A u mnie już noga opuchnięta....masakra!
Ja mam inny brzuch niż w pierwszej ciąży. mam mega wystający do przodu. wtedy miałam taki bardziej na boki. widać to szczególnie po koszulkach - nie pasują na mnie te co nosiłam wtedy bo robią się za krótkie:)
A u mnie już noga opuchnięta....masakra!
Dziewczyn ja sie zastanawiam czy powinnam do lekarza dziś pojechac, dziecko rusza sie zdecydowanie mniej i Nieregularnie, czy to normalen ze cos takiego nastepuje Tak nagle? Np z Brakumiejsca? Zauwazylam to w sobote jak zjadłam ciasto i kawę i nic. Normalnie potem dyskoteka, dziś rano tez nic, teraz po śniadaniu nic. Za to wczoraj o 23 myślałam ze wyskoczy w brzucha. Sama nie wiem, jechać na ktg? Idę się położyć i poczekam. U nas cały tydzień ma być ponad 32, a w weekend niby nawet 38. Czyli zmienimy się wszystkie w gotowane jajka:) z reszta na Pomorzu takie temperatury są zupełnie inaczej odczuwalne. Tutaj to tylko siedzieć w domu albo pic kawę w centrum handlowym bo tylko tam jest chłodno :)
No dziewczyny to fakt, niedługo się zacznie lista rozpakowanych powiększać :) Zazdroszczę Wam terminów na lipiec, w sierpniu już będziecie z dzidziusiami śmigać, a my "sierpniówki" na ostatnich nogach wtedy :) Dzisiaj mi się śniło, że urodziłam chłopca, a w planach przecież dziewczynka hehehe Życzę Wam lepszego samopoczucia, jeśli to w ogóle możliwe na samej końcówce.
Nyzosia wtedy to bylo prawdziwe lato niecto co teraz,wiosna pomieszana z jesienia :/ ja tez lubie cieplo tzn jesli chodzi o pogode,w PL lato jest krotkie i w kratke wiec trzeba korzystac . Jak dla mnie moga byc upaly. Kaoma moj od jakiegos czasu rusza die nieregularnie i do tego czuje ze ma malo miejsca bo ledwo sie tak wierci a jak juz zaczyna to mi cos we wnetrznosciach przewraca :). Dla sw spokoju mozesz podjechac na ktg lepiej byc pewnym i spokojnym. Ja tez mialam dzis na ktg podjechac i chyba podjade. Wynik GBS mam ujemny.
Kaoma, jeśli Cię to bardzo martwi to jedź. Ja już zauważyłam, że moja się rusza bardzo nieregularnie i bardzo delikatnie. I najczęściej jest tak, że po dniu wzmożonej w miarę aktywności muszę ją szturchać, budzić słodkim i zaczepiać, żeby dała znak. Ostatnio mi zrobiła takiego psikusa, ze już chciałam też jechać na IP, a jak się w końcu obudziła to szalała. Położna sprawdziła tętno, idealne było :) a dzieci mają już coraz mniej miejsca, nie mają jak się ruszać za bardzo. Mnie ruchy ostatnio często bolą, zarówno jak wypycha rączkę jak i się wypnie pleckami i wali w środek.
Mój mały przez całą ciążę ruszał się o stałych porach,aż do zeszłego wtorku kiedy to wierci się cały czas - czy chodzę,siedzę ,prowadzę auto, - cały czas się wierci. Lekarka powiedziała że z małym wszystko dobrze, ale ma coraz mniej wód.
Jeżeli chodzi o przeziębienie to moja lekarka przepisała mi syrop Stodal i spray do gardła Argentin-T podobno jedne z nielicznych które są atestowane dla ciężarnych. Mi pomogły
Jeżeli chodzi o przeziębienie to moja lekarka przepisała mi syrop Stodal i spray do gardła Argentin-T podobno jedne z nielicznych które są atestowane dla ciężarnych. Mi pomogły
Jednak nie pojechałam do szpitala bo jak polezalam i zaczęłam drażnić brzuch to sie chłopak ruszył i dał czadu :) co nie zmienia faktu ze nerwow sie najadłam. Odrazu czarne scenariusze mam. Ja dzis mam nerwowy dzien, ktory zaczął sie właściwie wczoraj wieczorem:( cała jestem spięta Echhh a jeszcze teraz nałożyłam mojej córce piękny obiadek tzn. Ziemniaczki, papryka i pierś a ona podchodzi do talerza, patrzy i mowi ze ona nie bedzie takiego jAdla! A ze to nie pierwszy raz takie fochy to zabrałam talerz, odstawiłam do kuchni i powiedziałam ze dostanie dopiero kolacje o 19. Trudno. Nie bede jej codziennie smażyć albo gotowac na parze łososia bo ona tylko to by jadła. Na kolacje zamierzam odgrzać jej ten obiad, jak nie zje to pójdzie spac głodna. Jak Boga kocham cierpliwość moja ostatnio jest na wykończeniu, nie wiem czy ona ma skok rozwojowy czy co? Albo to ja jestem juz tak zmęczona ze blednie oceniam sytuacje :(
Mnie znow dopadla migrena. Bylam gotowa jechać na IP,zeby cos mi dalo,ale zadzwoniłam do lekarki,kazala wziąć paracetamol i dużo odpoczywać i lezec,wiec na KTG tez nie bylam, to już 3 dzień ,już myslalam,ze przeszlo ,ale jednak nie :( w ostatnim tygodniu takie samopoczucie,a tu 5ciolatek w domu z energia za 3 :)
cześć ja dziś leże co chwile mnie boli tak mocno brzuch na dole jak na okres aż się popłakałam jak leże i się nie ruszam jest ok ale nie wiem czy to blizna daje we znaki czy spojenie łonowe nie daje już rady. jutro na 12 kolejne usg i ktg więc mam nadzieje ze dotrwam. u mnie zaczał się 36 tydzień wolałabym żeby się skończył czułabym się lepiej. wczoraj wybrałam się też z dziećmi na plaże potem kino a na koniec zakupy obeszłąm wszystkie sklepy i tylko jeden komplet na 50 cm ale i tak bardzo się cieszę. jesli chodzi o ruchy u mnie czasem tak intensywne ze aż mnie boli a czasem spokojnie własnie mam tak teraz wiec zaczynam liczyć ruchy lekarz mi tłumaczył ze 10 ruchów w ciągu 90 min plus 90 i tego się trzymam czyli jeśli w ciągu pierwszych 90 nic to w kolejnych 90 min musi 10 ruchów się pojawić. dziewczyny współczuje migren ja jako dziecko potem nastolatka miałam straszne do tego bardzo niskie wręcz skrajne ciśnienie mi pomagały różne leki heomopatyczne ale nie wiem czy teraz są takie i czy w ciąży można brać zawsze pomagało świerże powietrze. lekarze tłumaczyli że migreny czasem można połaczyć z alergią ale też nie wiem ile z tego prawdy. mam do was jeszcze jedno pytanie czy bierzecie do szpitala butelki ja nie mam żadnej dokładnie mam tą która była z laktatorem medeli ale ten smoczek jakiś wielki a tak myślę że jak by były upały i nie uda się karmić piersią czy nie trzeba dzidzi dać wody do picia? ja żadnego dziecka na samym początku nie dopajałam a dziś mnie mama zaczęła wypytywać i teraz nie wiem miłego wieczoru