Widok
Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-4-t597970,1,160.html
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-4-t597970,1,160.html
Ja chodziłam do dr Krzysztofa Baułta, dobry specjalista, przyjmuje na NFZ w Akademii Medycznej ale czas oczekiwania to 5lat. Prywatnie przyjmuje w Gabinetach na Kowalskiej oraz na zaspie.
A jak się przeprowadziliśmy to chodzę do Żukowa do dr Joanny Zdanowskiej-Filipczak bardzo konkretna kobieta,wszystko wytlumaczy i na każde pytanie odpowie.
Pozdrawiam
A jak się przeprowadziliśmy to chodzę do Żukowa do dr Joanny Zdanowskiej-Filipczak bardzo konkretna kobieta,wszystko wytlumaczy i na każde pytanie odpowie.
Pozdrawiam
Ja polecę doc Wydrę, przyjmuje w budynku Swissmedu na Jaśkowej Dolinie. Patrzy na pacjenta kompleksowo, wszystko dokładnie tłumaczy, nie patrzy na zegarek. Co prawda wizyta 250zł i wielkie opóźnienia, ale jeśli ktoś ma poważny problem to myślę, że nie ma co oszczędzać.
Lekarze w luxmedzie nie wiedzieli co ze mną zrobić i przekierowana zostałam właśnie do doc Wydry.
Lekarze w luxmedzie nie wiedzieli co ze mną zrobić i przekierowana zostałam właśnie do doc Wydry.
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Hej dziewczyny :)
Jestem tu nowa-Justyna.
Termin mam na 3.08.2015, nie znam jeszcze płci maleństwa, ale coś mi mówi, że to chłopiec będzie.
Jestem w 25 tygodniu ciąży. Wizytę mam w sobotę, może tym razem uda się dowiedzieć co tam się kryje między nóżkami ;)
pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki, wypoczywajcie i dużo zdrówka!!!
Jestem tu nowa-Justyna.
Termin mam na 3.08.2015, nie znam jeszcze płci maleństwa, ale coś mi mówi, że to chłopiec będzie.
Jestem w 25 tygodniu ciąży. Wizytę mam w sobotę, może tym razem uda się dowiedzieć co tam się kryje między nóżkami ;)
pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki, wypoczywajcie i dużo zdrówka!!!
hej dziewczyny, ja sama siebie nie poznaje bo tak mnie ciagnie do jedzenia! horror jakis, ciagle jestem glodna! zjem a chwile potem znowu do lodowki. do tego spac mi sie ciagle chce, dobrze ze pogoda super to leze sobie w ogrodku i opalam nogi bo gdybym siedziala w domu to bym chyba z lozka nie wstawala. dzis sie podjaralam strasznie bo odkrylam ze firma NEXT ma sklep online i moge zamowic dla syneczka ciuszki ktore naprawde mi sie podobaja wiec siedze i ogladam wszystko jak leci ale z zakupami poczekam jeszcze z miesiac lub wiecej i wtedy zamowie.
Kaoma, kupuję z Next do PL, już dobre dwa lata. Wysyłka szybka, darmowa, jestem zadowolona. Zaopatruję małego w piżamy przede wszystkim, albo coś w wielopaku, dla bobasa, to jednak się wstrzymam, bo za szybko wyrasta.
No, właśnie też nie wiem, jak z tymi butelkami, myślę, że dla malucha- noworodka, niemowlaka do pół roku, to jednak kupię nowe.
No, właśnie też nie wiem, jak z tymi butelkami, myślę, że dla malucha- noworodka, niemowlaka do pół roku, to jednak kupię nowe.
nextdirect.com
ja nie mam od kogo w spadku dostac ciuszkow, nie wiem czy kiedys wspominalam ale moj maz jest starszy niz ja i jego czesc rodziny ma juz dzieci w okolicach nawet 20 lat wiec ja musze kupic absolutnie wszystko nie liczac mebli, wozka i fotelikow.
butelki mialam tez TT ale potem zaczelam uzywac MAM i teraz kupie tylko MAM, ladny design i nie matowieja i nie zolkna jak TT, no i cena niska bo 2 butle za 10 euro to nie duzo. Maja tez teraz szklane butelki w ofercie wiec napewno tez kupie. a te butelki po corce to wszystko gdzies przepadlo, sama nie wiem gdzie to nawet jest.
ja nie mam od kogo w spadku dostac ciuszkow, nie wiem czy kiedys wspominalam ale moj maz jest starszy niz ja i jego czesc rodziny ma juz dzieci w okolicach nawet 20 lat wiec ja musze kupic absolutnie wszystko nie liczac mebli, wozka i fotelikow.
butelki mialam tez TT ale potem zaczelam uzywac MAM i teraz kupie tylko MAM, ladny design i nie matowieja i nie zolkna jak TT, no i cena niska bo 2 butle za 10 euro to nie duzo. Maja tez teraz szklane butelki w ofercie wiec napewno tez kupie. a te butelki po corce to wszystko gdzies przepadlo, sama nie wiem gdzie to nawet jest.
Ja butelki mam po małej i ewentualnie dokupie smoczek, ale to i tak później bo na razie planujemy jak przy Amelci na piersi młodego chować. Co do ubrań to przejrzałam po małej, wszystko co typowo dziewczęce to oddałam koleżance a neutralne zostawiłam . Dokupie może 3 ubranka i będzie dobrze. Musze dokupić pieluchy z tetry bo stare pożółkły a reszta powinna być :-)
Ubranka mam w całości w rozmiarach od 56 do 74.
Ubranka mam w całości w rozmiarach od 56 do 74.
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
cześć dziewczyny mam pytanie jak często ruszaja się wasze dzieci ja musze liczyć ruchy tylko 90 min przerwy ciagle wsłuchuje się w swoje ciało i nie mogę przestać myśleć o najgorszym łudzę się że mała się odplącze i bede miala szanse donosić córeczkę do terminu, mam jeszcze jedno do was pytanie czy na każdym usg macie badane przepływy w pępowinie i co ile macie teraz wizyty?ja nie potrafię w całej sytuacji robić zakupów strasznie się boję ale myśle zeby w końcu kupić jakieś minimum , ja też nie mam nic zupełnie wszytsko muszę kupić i nie mam co liczyć na spadki rodzinne uciekam miłego wieczoru
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
cześć dziewczyny mam pytanie jak często ruszaja się wasze dzieci ja musze liczyć ruchy tylko 90 min przerwy ciagle wsłuchuje się w swoje ciało i nie mogę przestać myśleć o najgorszym łudzę się że mała się odplącze i bede miala szanse donosić córeczkę do terminu, mam jeszcze jedno do was pytanie czy na każdym usg macie badane przepływy w pępowinie i co ile macie teraz wizyty?ja nie potrafię w całej sytuacji robić zakupów strasznie się boję ale myśle zeby w końcu kupić jakieś minimum , ja też nie mam nic zupełnie wszytsko muszę kupić i nie mam co liczyć na spadki rodzinne uciekam miłego wieczoru
Ja też nie bardzo liczę na jakieś ciuszki w spadku bo same dziewczynki w rodzinie ale coś tam neutralnego dostałam i duuuuuuuzo perełek po lumpeksach wyszukalam no i po Kubie tych maleńkich troszkę znalazłam bo większość oddalam i takim oto sposobem ciuszki wypadają mi z komody ;P
Ja chyba nie miałam tej pepowiny sprawdzanej albo miałam i nie wiem. Wizyta co miesiąc :)
Nie planuje pobierać krwi pepowinowej ale natknęłam się na ciekawy tekst i jestem ciekawa waszego zdania http://rodzicielstworadosci.com/uncategorized/zanim-pozwolisz-pobrac-krew-pepowinowa/
Moim coś w tym jest... ale lekarze też chyba nie czekają z odcieciem jej.
Ja chyba nie miałam tej pepowiny sprawdzanej albo miałam i nie wiem. Wizyta co miesiąc :)
Nie planuje pobierać krwi pepowinowej ale natknęłam się na ciekawy tekst i jestem ciekawa waszego zdania http://rodzicielstworadosci.com/uncategorized/zanim-pozwolisz-pobrac-krew-pepowinowa/
Moim coś w tym jest... ale lekarze też chyba nie czekają z odcieciem jej.
Dziewczyny pomóżcie. Nikt mi nie doradzi lepiej niż Wy.
Wykryto u mnie cukrzyce ciążową jestem w 25 tc. Jest to moja pierwsza ciąża, jestem po dwóch poronieniach ( ostatnie w 20 tc).
Wczoraj zrobiłam test glukozy75 wyniki poleciały na łep + w dodatku po raz pierwszy dodatnie ciała ketonowe w moczu wystąpiły. Za radą koleżanki odrazu zarejestrowałam się do dr Beaty królikowskiej Kobierskiej podobno to specjalistka, wyzyte mam na środe poproszę aby dr poprowadziła mi ciąże do końca ale powiedzcie muszę jeszcze do diabetologa się zarejestrowac? czy dr Kobierska mi pomoże no ale glukometru mi nie przepisze prawda? próbowałam się do diabetologa zapisac dr Olga Kolcowa ale prywatne terminy ma strasznie odległe, bardzo się boję że znów będzie coś nie tak i stracę małą powiedzcie co robic. Dodam że jestem z Gdańska chciałam rodzic na zaspie,
Wykryto u mnie cukrzyce ciążową jestem w 25 tc. Jest to moja pierwsza ciąża, jestem po dwóch poronieniach ( ostatnie w 20 tc).
Wczoraj zrobiłam test glukozy75 wyniki poleciały na łep + w dodatku po raz pierwszy dodatnie ciała ketonowe w moczu wystąpiły. Za radą koleżanki odrazu zarejestrowałam się do dr Beaty królikowskiej Kobierskiej podobno to specjalistka, wyzyte mam na środe poproszę aby dr poprowadziła mi ciąże do końca ale powiedzcie muszę jeszcze do diabetologa się zarejestrowac? czy dr Kobierska mi pomoże no ale glukometru mi nie przepisze prawda? próbowałam się do diabetologa zapisac dr Olga Kolcowa ale prywatne terminy ma strasznie odległe, bardzo się boję że znów będzie coś nie tak i stracę małą powiedzcie co robic. Dodam że jestem z Gdańska chciałam rodzic na zaspie,
Ale się rozpisałyście:)
Z ciuchami u nas na razie słabo ale liczę na koleżanki:) Jak byłam w pierwszej ciąży to moje przyjaciółki nie miały jeszcze dzieci więc byłam sama na placu boju i jakoś dałam radę. a to coś kupiłam a to babcie coś kupiły a to coś ktoś przyniósł w prezencie. trochę dostałam ciuchów po chłopcu męża znajomych ale to wiadomo do pół roku to jeszcze ok ale potem to już chciałam bardziej dziewczyńskie ubranka.
Teraz moja przyjaciółki mają już dzieci choć same córki:) ale zawsze coś uniseks się znajdzie. no i moja wspólniczka ma 2 chłopaków i już mi pakę przygotowała:)
Czekam na remont i szafę i wtedy będę składować rzeczy.
Co do ruchów to mój ostatnio się rozbrykał i już go czuję wyraźnie na zewnątrz. rusza się bardzo często. ale córka tak się nie ruszała miała kilku godzinne przerwy i tak do samego porodu. dużo zależy od temperamentu dziecka więc nie ma co się tak stresować i tylko liczyć ruchy. jak się boisz że nie czujesz to napij się zimnej wody albo zjedz coś słodkiego i połóż się na chwilę. na pewno maluch zaraz zacznie się kręcić.
Wizyty mam co 3-4 tyg. Nie wiem czy sprawdza mi przepływy:)
Co do cukrzycy to ja miałam w pierwszej ciąży i dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej dla kobiet w ciąży na Klinicznej. Są szybkie terminy. tam dała mi pani diabetolog glukometr i powiedziała co i jak. byłam też w luxmedzie u diabetologa i powiedziała mi to samo więc spoko. potem miałam wizytę kontrolną żeby sprawdzić czy nie trzeba brać insuliny. i tyle. cukrzyca nie jest taka straszna - da się przeżyć trzeba się tylko mierzyć i wyczuć co można jeść a co nie.
Z ciuchami u nas na razie słabo ale liczę na koleżanki:) Jak byłam w pierwszej ciąży to moje przyjaciółki nie miały jeszcze dzieci więc byłam sama na placu boju i jakoś dałam radę. a to coś kupiłam a to babcie coś kupiły a to coś ktoś przyniósł w prezencie. trochę dostałam ciuchów po chłopcu męża znajomych ale to wiadomo do pół roku to jeszcze ok ale potem to już chciałam bardziej dziewczyńskie ubranka.
Teraz moja przyjaciółki mają już dzieci choć same córki:) ale zawsze coś uniseks się znajdzie. no i moja wspólniczka ma 2 chłopaków i już mi pakę przygotowała:)
Czekam na remont i szafę i wtedy będę składować rzeczy.
Co do ruchów to mój ostatnio się rozbrykał i już go czuję wyraźnie na zewnątrz. rusza się bardzo często. ale córka tak się nie ruszała miała kilku godzinne przerwy i tak do samego porodu. dużo zależy od temperamentu dziecka więc nie ma co się tak stresować i tylko liczyć ruchy. jak się boisz że nie czujesz to napij się zimnej wody albo zjedz coś słodkiego i połóż się na chwilę. na pewno maluch zaraz zacznie się kręcić.
Wizyty mam co 3-4 tyg. Nie wiem czy sprawdza mi przepływy:)
Co do cukrzycy to ja miałam w pierwszej ciąży i dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej dla kobiet w ciąży na Klinicznej. Są szybkie terminy. tam dała mi pani diabetolog glukometr i powiedziała co i jak. byłam też w luxmedzie u diabetologa i powiedziała mi to samo więc spoko. potem miałam wizytę kontrolną żeby sprawdzić czy nie trzeba brać insuliny. i tyle. cukrzyca nie jest taka straszna - da się przeżyć trzeba się tylko mierzyć i wyczuć co można jeść a co nie.
Hej, tez jestem po wizycie wczoraj. Maluszek ma już ponad 500gr zaczynamy 24tc. Przepływy doktor wczoraj mi badał i wszystko ok. Teraz dostałam skierowanie na test obciążenia gluk. Podobno będzie synek, ale wczoraj sie nie ujawnił, bo pępowina zakryła wszystko między nóżkami;) Wyprawkę powoli kompletuje, bo za bardzo nie mam od kogo odkupić. Ruszy czuję już bardzo wyraźnie zazwyczaj rano jak się obudzę i wieczorem. Ale mam wrażenie, że dzisiaj obudziłam się z uczuciem ciężkich nóg- dziwne to uczucie. Pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę dużo zdrówka.
Jeśli chodzi o cukrzycę to nie pomogę, dostałam teraz skierowanie na obciążenie glukozą i zobaczymy , mam nadzieję że będzie ok. W ciąży z córką nie miałam.
Ubranek mam sporo, większość typowo dziewczęcych. Ale póki co nie wiem jeszcze jaka płeć , więc nawet o tym nie myślę. W ogóle ta ciąża jest zupełnie inna, bez takich emocji, nie wiem czy też tak macie...W ciąży z córką strasznie byłam nakręcona, czytałam , kupowałam; była to też ciąża po poronieniu, więc taka wychuchana , całkiem inna.
Ubranek mam sporo, większość typowo dziewczęcych. Ale póki co nie wiem jeszcze jaka płeć , więc nawet o tym nie myślę. W ogóle ta ciąża jest zupełnie inna, bez takich emocji, nie wiem czy też tak macie...W ciąży z córką strasznie byłam nakręcona, czytałam , kupowałam; była to też ciąża po poronieniu, więc taka wychuchana , całkiem inna.
Ja z cukrzyca tez nie pomoge,ale lekarz będzie wiedział na 1000% ,na pewno miał już wiele takich przypadkow i Ci pomoze.
My wizyty co 4tygodnie.
Nasz tez się rozbrykał i kopie,wyciaga się ,kreci teraz to nawet w ciągu dnia ale wieczorami i w nocy i tak najmocniej.
Ja się musze wybrać do ortopedy na konsultacje i skierowanie na cc.
My wizyty co 4tygodnie.
Nasz tez się rozbrykał i kopie,wyciaga się ,kreci teraz to nawet w ciągu dnia ale wieczorami i w nocy i tak najmocniej.
Ja się musze wybrać do ortopedy na konsultacje i skierowanie na cc.
A ja się borykam z podejrzeniem nadciśnienia ciążowego. Tzn przed ciążą miałam 100/60 regularnie badane, ale ciśnieniomierzem tradycyjnym. Odkąd jestem w ciąży przy każdej wizycie (średnio raz na miesiąc) mam 130/70. Nie jest mocno wysoki, ale jak na mnie to bardzo, odczuwałam takie kołatanie w sercu jak leżalam jakby biło mi nie tylko serce ale i cały brzuch. Na koniec marca miałam ciśnienie 140/80. Mój gin powiedział, żeby się zgłosić do lekarza POZ, żeby zrobił EKG. Poszłam do mojego (po raz drugi odkąd się do niego zapisalam-3 lata;P)nastawiając się, że będę musiała walczyć o wszelkie badania jak lwica, a tu ZONK. Doktor nie dość, że nie zbagatelizował moich objawów to dał skierowania na lipidogram, morfologie, i jeszcze sprawdział wcześniejsze badania na tarczycę. Powiedział, że mam za niskie (mimo, że w normie) i kazał powtórzyć badania. Wszystkie badania na NFZ. No i codziennie 3x badam ciśnienie. I znów tradycyjnym ciśnieniomierzem i wychodzi mi prawidłowe 110/70 maks 130/80 miałam raz. Wydaje mi się, że te ciśnieniomierze elektroniczne trochę zawyżają. A Wy jakie macie doświadczenia?
I troche mnie martwi ta tarczyca. Jeszcze jutro badanie glukozy, już mi niedobrze na tą myśl.
Czy macie już wybrane wózki. My zastanawiamy się nad Camarello Sevilla/Carera. Macie jakieś opinie doświadczenia?
I troche mnie martwi ta tarczyca. Jeszcze jutro badanie glukozy, już mi niedobrze na tą myśl.
Czy macie już wybrane wózki. My zastanawiamy się nad Camarello Sevilla/Carera. Macie jakieś opinie doświadczenia?
Dominika nie wiem czy elektroniczne zawyżają:) ja mam w domu po 120 a u lekarza niby 130-140...i już nie wiem co myśleć. Miałam dzisiaj do lekarza dzwonić i zapomniałam. ale szczerze to tak sumiennie nie mierzyłam...:)
My wózek mamy po córce - murę 4. mamy dobry kolor bo niebieski więc do wózka dokupuje tylko torbę bo nie miałam fajnej. teraz wybrałam sobie skip hopa ale muszę jeszcze zdecydować jaki kolor:)
My wózek mamy po córce - murę 4. mamy dobry kolor bo niebieski więc do wózka dokupuje tylko torbę bo nie miałam fajnej. teraz wybrałam sobie skip hopa ale muszę jeszcze zdecydować jaki kolor:)
czesc ja tez mam 127/80 i nigdy lekarz nie wspomniał mi o nadciśnieniu więc jestem zdziwiona.ale jutro zadzwonie i wypytam,jeśli chodzi o cukrzycę to moje wyniki na pocąztku ciąży miałam wyższe wyniki poszłam do lux med i tam bez kolejki mnie nawet przyjęto bardzo fajna pani doktor bardzo konkretna dostałam darmowy glukometr, jutro podam jej nazwisko, dziewczyny mam pytanie czy możecie polecić nawóz do tui , juz chyba czas podsypać a na męża akurat teraz nie mam co liczyć.jesli chodzi o wózek to ja już sama nie wiem jaki wcześniej obstawiałam murę maxi cosi , miłego wieczoru
Pielęgniarka w Poradni mówiła, że to sydrom białego fartucha ;) Może coś w tym jest, albo fakt, że to przed wizytą to człowiek się denerwuje czy wszystko ok ;)
Uspokoiłam się po tych domowych pomiarach. Już mi się po nocach śniły stany przedżucawkowe i te sprawy ;)
Zazdroszczę Ci, że masz już co nieco po starszym dziecku. Nasza córcia będzie pierworodna. Trochę ciuszków dostalismy, ale te grubsze zakupy: wózek, łóżeczko, fotelik itd przed nami. Planujemy mieć 2 lub 3 dzieci, więc łóżeczko chcemy kupić nowe. Fotelik samochodowy też, nigdy nie wiadomo, czy ten używany aby na pewno jest bezwypadkowy. No a wózek kupują dziadkowie i tez chcą nowy. Wybraliśmy uniwersalny kolor: szary z żółtymi wstawkami, żeby w razie czego widać było na pasach ;)
http://camarelo.pl/w4.html kolor CA 17. Jeszcze się troszkę zastanawiamy, ale z naszego zakresu finansowego chyba nic lepszego nie znajdziemy.
Chodzicie do Szkoły Rodzenia? Ja chodzę na Hynka do "Mama i Ja" bardzo fajne zajęcia. Pani Kasia od gimnastyki super babeczka, dostajemy trochę próbek, polecam jakby ktoś z Was zastanawiał się nad szkołą rodzenia
Uspokoiłam się po tych domowych pomiarach. Już mi się po nocach śniły stany przedżucawkowe i te sprawy ;)
Zazdroszczę Ci, że masz już co nieco po starszym dziecku. Nasza córcia będzie pierworodna. Trochę ciuszków dostalismy, ale te grubsze zakupy: wózek, łóżeczko, fotelik itd przed nami. Planujemy mieć 2 lub 3 dzieci, więc łóżeczko chcemy kupić nowe. Fotelik samochodowy też, nigdy nie wiadomo, czy ten używany aby na pewno jest bezwypadkowy. No a wózek kupują dziadkowie i tez chcą nowy. Wybraliśmy uniwersalny kolor: szary z żółtymi wstawkami, żeby w razie czego widać było na pasach ;)
http://camarelo.pl/w4.html kolor CA 17. Jeszcze się troszkę zastanawiamy, ale z naszego zakresu finansowego chyba nic lepszego nie znajdziemy.
Chodzicie do Szkoły Rodzenia? Ja chodzę na Hynka do "Mama i Ja" bardzo fajne zajęcia. Pani Kasia od gimnastyki super babeczka, dostajemy trochę próbek, polecam jakby ktoś z Was zastanawiał się nad szkołą rodzenia
karolina takie ciśnienie jak masz to raczej nie musi martwić, mnie martwiły skoki cisnienia do 140/100. Dlatego mam obserwować ciśnienie. I zalezy też, jakie ciśnienie masz przed ciążą ja miałam 100/60 dlatego tak bardzo odczuwałam 130/80.
Słyszałam, że maxi cosi są fajne, tak samo Xlandery. Koleżanka ma Xlandera, tylko nie wiem jaki model. Jest bardzo zadowolona, ale mówiła, że gondola trochę mała. Ja chciałam dużą, żeby się dziecko się z zimowymi ubrankami, śpiworkiem itd mieściło.
Słyszałam, że maxi cosi są fajne, tak samo Xlandery. Koleżanka ma Xlandera, tylko nie wiem jaki model. Jest bardzo zadowolona, ale mówiła, że gondola trochę mała. Ja chciałam dużą, żeby się dziecko się z zimowymi ubrankami, śpiworkiem itd mieściło.
Oj tak wyprawka większych rzeczy typu wózek,łóżeczko, fotelik itd to jest dopiero koszt!
Nam wózek kupili moi rodzice - 3w1 więc problem fotelika był z głowy. choć teraz pożyczę od przyjaciółki z isofixem. Ale i tak ten pierwszy fotelik to pikuś w porównaniu z tym drugim.....na szczęście są zwroty podatku:) i w sumie fajnie nam wyszło bo młody będzie jeździł w foteliku po siostrze:)
Łóżeczko to już nie taki drogi interes. my mieliśmy takie za 300 zł z szufladą, zwykłe najprostsze. kupili drudzy dziadkowie. potem je sprzedaliśmy i dorzucimy kasę do większego łóżeczka dla córki. teraz na początek pożyczam kołyskę od przyjaciółki a potem zobaczę co.
Inne sprzęty typu leżaczek bujeczek, mata itd pożyczam bo miałam kupione używane i już wywaliłam.
Na prawde nie wiele zostaje mi do kupienia tym razem:) więcej wydam na remont pokoju:)))
Co do mury maxi cosi to gondola nie jest taka mała. ma coś koło 80 cm i młoda jak się urodziła pod koniec lipca to jeździła w niej do kwietnia. tak więc spokojnie całą zimę. a spacerówka w tym wózku jest boska:)))
Ja mam zdecydowanie syndrom białego fartucha:))) ostatnio mi mierzył ciśnienie po ważeniu więc może dlatego było wysokie:))))
Wiecie co odkryłam po nocy? siara już mi leci. w poprzedniej ciąży też miałam ją gdzieś koło 30 tygodnia.
Nam wózek kupili moi rodzice - 3w1 więc problem fotelika był z głowy. choć teraz pożyczę od przyjaciółki z isofixem. Ale i tak ten pierwszy fotelik to pikuś w porównaniu z tym drugim.....na szczęście są zwroty podatku:) i w sumie fajnie nam wyszło bo młody będzie jeździł w foteliku po siostrze:)
Łóżeczko to już nie taki drogi interes. my mieliśmy takie za 300 zł z szufladą, zwykłe najprostsze. kupili drudzy dziadkowie. potem je sprzedaliśmy i dorzucimy kasę do większego łóżeczka dla córki. teraz na początek pożyczam kołyskę od przyjaciółki a potem zobaczę co.
Inne sprzęty typu leżaczek bujeczek, mata itd pożyczam bo miałam kupione używane i już wywaliłam.
Na prawde nie wiele zostaje mi do kupienia tym razem:) więcej wydam na remont pokoju:)))
Co do mury maxi cosi to gondola nie jest taka mała. ma coś koło 80 cm i młoda jak się urodziła pod koniec lipca to jeździła w niej do kwietnia. tak więc spokojnie całą zimę. a spacerówka w tym wózku jest boska:)))
Ja mam zdecydowanie syndrom białego fartucha:))) ostatnio mi mierzył ciśnienie po ważeniu więc może dlatego było wysokie:))))
Wiecie co odkryłam po nocy? siara już mi leci. w poprzedniej ciąży też miałam ją gdzieś koło 30 tygodnia.
Skopiowałam po raz kolejny, bo gdzies tam sie zapodzialam i nie znalazłam sie na ostatnich listach
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Dominika boski ten camerelo :) i własnie w tych kolorkach chyba najfajniejszy :) ja mam traz jazde na łączenie szarości, czerni i żółci :D
Ja mam Tako Jumper Gt po Kubie i jest ciężki jak diabli ale na szczęście tylko w gondoli będę woziła dzidzię. Na spacerówkę przezucę się już na nasz lżejszy Babydesign mini żeby tego kolosa nie dźwigać :P
Nam tez teściowie kupowali wózek :) łożeczko dostalismy i teraz też zostało nam niewiele do kupienia :)
Mój maluch dokładnie w 25tc (wg OM) ważył 850 gr :)
Ja mam Tako Jumper Gt po Kubie i jest ciężki jak diabli ale na szczęście tylko w gondoli będę woziła dzidzię. Na spacerówkę przezucę się już na nasz lżejszy Babydesign mini żeby tego kolosa nie dźwigać :P
Nam tez teściowie kupowali wózek :) łożeczko dostalismy i teraz też zostało nam niewiele do kupienia :)
Mój maluch dokładnie w 25tc (wg OM) ważył 850 gr :)
Moja córka urodziła się 4100 i do 35 -36 tygodnia była całkiem normalna. Potem tak wystrzeliła. ale ja też miałam cukrzycę.
Teraz młody tydzień temu czyli 24-25 tydzień ważył 700 g.
Mój wózek też ciężki ale ja go nigdzie dźwigać nie będę. ewentualnie wpakować do samochodu ale to i tak na raty:) z resztą fajnie się składa. ale dzięki temu że te wózki są ciężkie dobrze się prowadzą zimą:)
w przyszłym roku też kupię jakąś spacerówkę ale chyba nie parasolkę. jakoś mnie te parasolki nie przekonują:)
Teraz młody tydzień temu czyli 24-25 tydzień ważył 700 g.
Mój wózek też ciężki ale ja go nigdzie dźwigać nie będę. ewentualnie wpakować do samochodu ale to i tak na raty:) z resztą fajnie się składa. ale dzięki temu że te wózki są ciężkie dobrze się prowadzą zimą:)
w przyszłym roku też kupię jakąś spacerówkę ale chyba nie parasolkę. jakoś mnie te parasolki nie przekonują:)
Hej dziewczyny, nie mam pojęcia ile wazy młody chwilowo, może dowiem się za tydzień bo idę na wizytę. Tez moim zdaniem nie ma co do końca wierzyć w to co mówi usg, super przykładem jest moja kumpelka która miala ur chłopca do Max 3200 a młody miał 4380 wiec hyyym lekka pomyłka :) ja od powrotu ze szpitala jem jak szalona, nie mogę się powstrzymać :( wiec zajadam się owocami ale to tez tuczy niestety. Ja dziś wielka torbę ciuchów po córce przygotowalam do oddania, druga do wywalenia do kontenera albo śmieci . Tyle lat zbierałam dla drugiej córeczki i nici :D może postaram się o 3 dziecko i znowu uda się córka? Mój młody praktycznie wcale się nie rusza, co mnie martwi , czasem muszę dosłownie trzasc brzuchem żeby poczuć jego ruchy. No i leży poprzecznie tak jak córka, niby ma czas żeby się obrócić ale średnio w to wierze, także pewnie będzie drugie cc. U nas od tygodnia po 30 st. Córka biega po ogrodzie w samych majtkach i ciagle polewa się woda także mamy lato na całego :) zastanawiam się jak ja zniosę tutaj lato z tym wielkim brzuchem?
Ja już też nie patrze na te pomiary. Moja starsza córka przez całą ciąże miała być duża, cały czas lekarz mówił że na pewno bedzie miała powyżej 4kg. dzien przez porodem w szpitalu na USG również lekarz wyliczył jakies 4100, a na drugi dzien urodziała się z wagą 3400, wiec dla mnie nie do konca to jest wiarygodne.
Mi tez juz siara leci, gdzies od 2 tygodni :)
Mi tez juz siara leci, gdzies od 2 tygodni :)
Co do wyprawki to pomimo tego ze bedzie to nasza pierworodna to nie kupujemy praktycznie nic (poza drobiazgami) ale łóżeczko, wozek, fotelik, ciuszki, maty, bujaczki itd dostajemy w spadku od znajomych i rodziny. Z jednej strony super bo kasa zawsze sie przyda :-) ake z drugiej strony przyjemnie jest kompletować taka wyprawkę:-)
U nas tez juz pełnia lata :-)
I mam pytanie dziewczyny jak to jest ze słońcem w ciazy? Napewno nie planuje wygrzewać sie plackiem ale ogolnie jestem bardzo ciepło lubna. Lubię sobie leżeć na balkonie z ksiazka i sie relaksować.... Oczywiscie duzo pije, smaruje sie kremami i unikam opalania brzusia i twarzy ale jakie sa Wasze doświadczenia? Za 4 tygodnie mamy zaplanowany urlop z mezem, 10 dni w portugali i tez pod tym katem pytam. Lekarz nie widzi przeciwwskazań. Poki co czuje sie rewelacyjnie :-)
U nas tez juz pełnia lata :-)
I mam pytanie dziewczyny jak to jest ze słońcem w ciazy? Napewno nie planuje wygrzewać sie plackiem ale ogolnie jestem bardzo ciepło lubna. Lubię sobie leżeć na balkonie z ksiazka i sie relaksować.... Oczywiscie duzo pije, smaruje sie kremami i unikam opalania brzusia i twarzy ale jakie sa Wasze doświadczenia? Za 4 tygodnie mamy zaplanowany urlop z mezem, 10 dni w portugali i tez pod tym katem pytam. Lekarz nie widzi przeciwwskazań. Poki co czuje sie rewelacyjnie :-)
Kaoma ale Wam zazdroszczę ciepła!!! u nas temperatura średnia...jakoś się ta wiosna nie może rozkręcić.
Ja w pierwszej ciąży przełaziłam pół lata a lato było upalne. opalałam się z umiarem raczej starałam się siedzieć w cieniu choć i tak jak patrze na zdjęcia to byłam opalona. nogi wystawiałam. niektóre dziewczyny dostają wysypki czy plam od słońca w ciąży więc trzeba uważać.
Ja w pierwszej ciąży przełaziłam pół lata a lato było upalne. opalałam się z umiarem raczej starałam się siedzieć w cieniu choć i tak jak patrze na zdjęcia to byłam opalona. nogi wystawiałam. niektóre dziewczyny dostają wysypki czy plam od słońca w ciąży więc trzeba uważać.
Ja właśnie dostałam takich plam pod oczami i nad warga od opalania w ciąży. Choć lato nie było gorące i jakoś się dało przeżyć to pamietam ze większość dnia leżałam w zimnej sypialni i czekałam aż słońce nie będzie już w salonie. I jeszcze mam pamiątkę w postaci popekanych naczynek na policzkach, koło nosa i na łydkach. Po tej ciąży mam zamiar to laserowo pozamykać. Tutaj niestety klimat jest zupełnie inny, nie ma tej cudownej bryzy znad morza, latem powietrze poprostu stoi, i temperatury w granicach 40 st to norma :/
A ja dziś po badaniu obciążenia glukozą. Jutro wyniki, ale dopiero w piątek mam wizytę z ciśnieniem, a dopiero we wtorek u ginekologa. W 22 tyg mała ważyła 450 g, ile teraz dowiemy się we wtorek :)
Byłam dziś na warsztatach bezpieczny maluch. Ciekawych rzeczy się dowiedziałam... szczególnie jeśli chodzi o wożenie dziecka w foteliku. Dla mam, które już mają dzieci to pewnie nic nowego. Zastanawiam się tylko jak to jest z wożeniem fotelika na przednim fotelu.
Jak byliśmy w Bobowózkach przymierzyłam moją Seville do samochodu (mam Chevroleta Sparka). Myślałam, że złożony stelaż zmieści się do bagażnika, ale niestety. No i wtedy Pani powiedziała, że w takich wypadkach można na tylne siedzenie, nawet są ochraniacze na koła. Tylko, że wtedy fotelik musi być z przodu, tylko poduszkę trzeba wyłączyć. No a na tych warsztatach facet mówił, że nie powinno się wozić fotelika na przednim siedzeniu. I teraz jestem w kropce...
Pytałam o wózki z mniejszym stelażem, ale babka mówiła, że wtedy wozek będzie "niższy", a w przypadku moich 175 cm to niezbyt korzystne.
Nie ma jakiegoś wielkiego dramatu, bo mamy drugi samochód combi, ale ja nie lubie nim jeździć. Dlatego wolałabym przy moim zostać. Nie wiem co mam teraz zrobić....
Byłam dziś na warsztatach bezpieczny maluch. Ciekawych rzeczy się dowiedziałam... szczególnie jeśli chodzi o wożenie dziecka w foteliku. Dla mam, które już mają dzieci to pewnie nic nowego. Zastanawiam się tylko jak to jest z wożeniem fotelika na przednim fotelu.
Jak byliśmy w Bobowózkach przymierzyłam moją Seville do samochodu (mam Chevroleta Sparka). Myślałam, że złożony stelaż zmieści się do bagażnika, ale niestety. No i wtedy Pani powiedziała, że w takich wypadkach można na tylne siedzenie, nawet są ochraniacze na koła. Tylko, że wtedy fotelik musi być z przodu, tylko poduszkę trzeba wyłączyć. No a na tych warsztatach facet mówił, że nie powinno się wozić fotelika na przednim siedzeniu. I teraz jestem w kropce...
Pytałam o wózki z mniejszym stelażem, ale babka mówiła, że wtedy wozek będzie "niższy", a w przypadku moich 175 cm to niezbyt korzystne.
Nie ma jakiegoś wielkiego dramatu, bo mamy drugi samochód combi, ale ja nie lubie nim jeździć. Dlatego wolałabym przy moim zostać. Nie wiem co mam teraz zrobić....
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
I dopiesałam się, bo gdzieś zaginęłam :)
patrycjamir tp. 1.07.-dziewczynka Zosia
Manna tp. 1.07. - chłopak
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07. syn Jakub, szpital Wejherowo
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07. - chłopak
magda90 24 l., tp. 15.07. - dziewczynka
joanna86 tp. 16.07.
Kiccek1 16 lub 26.07
Angel, tp. 19.07. syn, szpital w Gdańsku na Klinicznej
Marynarka tp. 20.07. Dziewczynka - Zuzia :)
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07. chłopiec
Tusia tp. 25.07. chłopiec
Anielkowa 27 l., tp. 26.07. Córka Lena szpital Wejherowo :)
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
Tysiiiak 23 l., tp. 31.07. - chłopiec Kacperek, szpital kliniczna
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08. Jagoda cc Kliniczna
Nyzosia tp. 04.08.- chłopak
kasietta88 tp. 06.08 - córka Lena, szpital Redłowo
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
dominika_ 27 lat, tp 9.08, dziewczynka, Marta, poród Kliniczna/Wojewódzki
tihuana tp. 10.08
EvvvaM tp. 10.08. - chłopak, Aleksander
oolenka1 tp 15.08 - dziewczynka
Marta25 tp. 18.08. - dziewczynka
nowa-malwa, tp. 18.08. chłopak
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
I dopiesałam się, bo gdzieś zaginęłam :)
Musiałabym sprawdzić w sklepie, czy się zmieści. Jak kupowaliśmy samochód jego malutkie gabaryty zaważyły na tym, że wybraliśmy taki model dla mnie, a teraz widzę, że same problemy. Ten facet od Maxi Cosi mówił, że nawet jakaś babka dostała mandat za wożenie dziecka w foteliku na przednim siedzeniu. Chociaż nie mieli prawa jej wlepić mandatu, bo poduszka była wyłączona. I jeszcze później mówili, że w 3 trymestrze kobieta w ogóle nie powinna kierować samochodem. Ale do tego to się już na pewno nie zastosuje...
Ja dziś po wizycie,wypiłam glukozę,pobrali krew i wynik za dwa dni,ciśnienie zawsze takie same czyli 120/80,przytyłam narazie tylko 1,5 kg,bardzo mało,aż się sama dziwię ale dobrze,cieszę się.Niestety nie miałam dziś USG,a lekarz jak zwykle się spieszył,najlepiej jak nie masz do niego żadnych pytań bo czasu na odpowiadanie mu brak,a ja dziś miałam bo przecież żylaki coraz bardziej widoczne,ale prawdopodobnie nie ma na to sposobu.
Kaoma,zazdroszczę Ci tego relaksu i takiego mieszkania z ogródkiem,u mnie ciemnia panuje,z żadnej strony nie mam słońca.
U mnie jakikolwiek odpoczynek niestety odpada,przy dwójce dzieci pracy co nie miara,do tego mamy teraz problem z małym,od kilku tygodni nie sypia dobrze i nie ma apetytu,zęby wychodzą i wyjść nie mogą,okropnie to wszyscy znosimy.
30 stopni powiadasz?To nie wiem gdzie Ty mieszkasz bo ja bardziej na południe i mamy 23 stopnie,ale i tak ciepło,a gorąco to było jakoś w tamtym tygodniu kilka dni 26 bodajże.
Kaoma,zazdroszczę Ci tego relaksu i takiego mieszkania z ogródkiem,u mnie ciemnia panuje,z żadnej strony nie mam słońca.
U mnie jakikolwiek odpoczynek niestety odpada,przy dwójce dzieci pracy co nie miara,do tego mamy teraz problem z małym,od kilku tygodni nie sypia dobrze i nie ma apetytu,zęby wychodzą i wyjść nie mogą,okropnie to wszyscy znosimy.
30 stopni powiadasz?To nie wiem gdzie Ty mieszkasz bo ja bardziej na południe i mamy 23 stopnie,ale i tak ciepło,a gorąco to było jakoś w tamtym tygodniu kilka dni 26 bodajże.
nyzosia! Pan bardzo leciał, więc nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale chodzi o to, że w razie wypadku jak siedzisz jako kierowca i to przy włączeniu się poduszki powietrznej jest ona na tyle blisko brzucha, że przy sile wybuchu ( taka, jak uderzenie kijem baseballowym) jest duże prawdopodobieństwo tego, że odklei się łożysko. Jako pasażer odsuwasz maksymalnie fotel ( zakładamy że to wiesz ;P) i jak wybuchnie poduszka to nie sieje takiego spustoszenia. Na pytanie o wyłączenie poduszki powietrznej powiedział, że nie powinno się jej wyłączać i tyle...
Ja się nie zamierzam stosować do tego zalecenia, ale już od jakiegoś czasu nie wjeżdżam na żółtym świetle, ani nie zmieniam pasów jak nie mam takiej potrzeby no i staram się nie przekraczać prędkości
Ja się nie zamierzam stosować do tego zalecenia, ale już od jakiegoś czasu nie wjeżdżam na żółtym świetle, ani nie zmieniam pasów jak nie mam takiej potrzeby no i staram się nie przekraczać prędkości
Witam, waga z usg bywa różna i nauczyłam się na nią patrzeć z przymrużeniem oka. Mój mały w 27tc4d ważył podobno 732g. Córka w poprzedniej ciąży w 28tc ważyła 1091g i urodziła się w 40tc z wagą 3160
Jak teraz będzie to się okaże :-)
U nas większość rzeczy została po córce, dokupiliśmy jedynie nosidełko bo tamto zakończyło swój żywot. My mamy wózek nestor czerwono - czarny. Jest ciężki ale dobrze się sprawdza na różnych nawierzchniach. Spacerówka z niego jest niewielka, ale nasza młoda jak tylko zaczęła chodzić to do wózka usiąść nie chciała i potrafiła przejść spore odcinki. Zobaczymyjak będzie z młodym, jak mu się nie będzie chciało chodzić to pomyślimy o jakiejś spacerówce.
Mały ułożony główka do dołu i odczuwam jego wiercenie i uciskanie na pęcherz :-)
Dobrej nocy
Jak teraz będzie to się okaże :-)
U nas większość rzeczy została po córce, dokupiliśmy jedynie nosidełko bo tamto zakończyło swój żywot. My mamy wózek nestor czerwono - czarny. Jest ciężki ale dobrze się sprawdza na różnych nawierzchniach. Spacerówka z niego jest niewielka, ale nasza młoda jak tylko zaczęła chodzić to do wózka usiąść nie chciała i potrafiła przejść spore odcinki. Zobaczymyjak będzie z młodym, jak mu się nie będzie chciało chodzić to pomyślimy o jakiejś spacerówce.
Mały ułożony główka do dołu i odczuwam jego wiercenie i uciskanie na pęcherz :-)
Dobrej nocy
Pod koniec ciazy ciezko mi sie jedzilo autem bo brzuch byl tak ogromny ze poprostu dotykal kierownicy, a wiadomo przeciez ze siedzenia nie odsune jako kierowca. Mialam tez problemy z koncentracja, nie wiedzialam jak dojechalam i czy np zatrzymywalam sie na swiatlach? Byl taki okres ze corke wozilam z przodu i do dzis poduszka jest wylaczona. bez mojego auta sobie nie wyobrazam zycia, wiem ze to sa 'problemy pierwszeg swiata' ale do wygody jednak czlowiek sie latwo przyzwyczaja ;p
Musze sie wam pochwalic ze Wizzair oddal mi 100 proc kwoty za moj niewykorzystany lot i moge te pieniadze wydac na nastepny bilet. Jestem w szoku bo bylam pewna ze skoro nie wykupilam ubezpieczenia od rezygnacji i wypadkow losowych to nie dostane nic a tu taka niespodzianka! teraz tylko wizyta u laryngologa i ginekologa i bede juz mogla bukowac bilet do gdanska, polece na 3 tyg jak szalec to szalec hehe potem jeszcze jakis maly urlop z mezem i corka na poczatku lipca. Pojedziemy autem wiec pewnie Wlochy albo Chorwacja, zeby cora mogla sie popluskac w morzu. Oby tylko maly byl zdrowy to wtedy wszystko pojdzie zgodnie z planem :D
Musze sie wam pochwalic ze Wizzair oddal mi 100 proc kwoty za moj niewykorzystany lot i moge te pieniadze wydac na nastepny bilet. Jestem w szoku bo bylam pewna ze skoro nie wykupilam ubezpieczenia od rezygnacji i wypadkow losowych to nie dostane nic a tu taka niespodzianka! teraz tylko wizyta u laryngologa i ginekologa i bede juz mogla bukowac bilet do gdanska, polece na 3 tyg jak szalec to szalec hehe potem jeszcze jakis maly urlop z mezem i corka na poczatku lipca. Pojedziemy autem wiec pewnie Wlochy albo Chorwacja, zeby cora mogla sie popluskac w morzu. Oby tylko maly byl zdrowy to wtedy wszystko pojdzie zgodnie z planem :D
Mi za to ginekolog w poprzedniej ciazy powiedzial, ze jestem zagrozeniem na drodze dla siebie i dla innych i nie dlatego ze moze kiepsko jezdze, ale dlatego bo mialam bardzo niskie cisnienie i w kazdej chwili moglam zaslabnac. tak jak ktoras z was wczesniej pisala, mnie tez sie lekarz pytal- czy ja wogole z takim cisnieniem zyje??? I to wtedy jest zrozumiale , ale i tak jak musialam -to jezdzialm.
Kaoma to super że oddali kasę:)))
Ja w pierwszej ciąży jeździłam samochodem do samego końca. Nie jeździłam 2 tyg przed porodem bo leżałam na patologii:)
Moje koleżanki też jeździły:)
Ja wczoraj miałam taki zapierdzel, że nawet nie zdążyłam się w ciągu dnia wczuć ruchy młodego. ale wieczorem się uaktywnił więc poszłam spać spokojna.
Mam problem z kostiumem kąpielowym:) chodzę z młodą na basen co tydzień i normalnie nie mieszczę się już w moje kostiumy. i teraz nie wiem co robić. a noszę tylko kostiumy 1 częściowe. nie ma szans żebym założyła 2 częściowy....miała któraś kostium 1 częściowy dla kobiet w ciąży?:)
Ja w pierwszej ciąży jeździłam samochodem do samego końca. Nie jeździłam 2 tyg przed porodem bo leżałam na patologii:)
Moje koleżanki też jeździły:)
Ja wczoraj miałam taki zapierdzel, że nawet nie zdążyłam się w ciągu dnia wczuć ruchy młodego. ale wieczorem się uaktywnił więc poszłam spać spokojna.
Mam problem z kostiumem kąpielowym:) chodzę z młodą na basen co tydzień i normalnie nie mieszczę się już w moje kostiumy. i teraz nie wiem co robić. a noszę tylko kostiumy 1 częściowe. nie ma szans żebym założyła 2 częściowy....miała któraś kostium 1 częściowy dla kobiet w ciąży?:)
Oo super dziewczyny, dzięki za podpowiedz! muszę zobaczyć.
Staniki to ja kupuję tylko w tych specjalnych sklepach gdzie mają wielkie rozmiary:) więc do karmienia też tam pewnie kupię.
Przy młodej miałam stanik z alles - kupowałam w Gdańsku. I mam jeszcze do dziś ale muszę sobie kupić nowy stanik z Triumpha bez fiszbin mamabel. Świetny do spania:)
Koszule do karmienia kupiłam w którymś ze sklepów z akcesoriami dla mam.
Ponoć w mama i ja są teraz duże przeceny. może warto tam podjechać.
Ja torbę spakuję w lipcu:)
Staniki to ja kupuję tylko w tych specjalnych sklepach gdzie mają wielkie rozmiary:) więc do karmienia też tam pewnie kupię.
Przy młodej miałam stanik z alles - kupowałam w Gdańsku. I mam jeszcze do dziś ale muszę sobie kupić nowy stanik z Triumpha bez fiszbin mamabel. Świetny do spania:)
Koszule do karmienia kupiłam w którymś ze sklepów z akcesoriami dla mam.
Ponoć w mama i ja są teraz duże przeceny. może warto tam podjechać.
Ja torbę spakuję w lipcu:)
Hej ja stroje też widziałam w Decathlonie, staniki do karmienia miałam z Canpolu kupowane w mama i ja i z h&m , a koszule zamawiałam przez internet z alles . Teraz jeszcze nie kupowałam nic, ale to jeszcze dużo czasu, torbę będę pakować w sierpniu :)
Umówiłam się na wtorek na usg , mam nadzieję że w końcu się dowiem kto siedzi w brzuchu. Ostatnie dni gorzej się czułam , głowa mnie bolała i taka jakaś niewyraźna byłam ,dzisiaj już całe szczęście lepiej.
Dzisiaj moja koleżanka pojechała na Zaspę na cesarkę, bo już tydzień po terminie...czekam na wieści :)
Miłego dnia!
Umówiłam się na wtorek na usg , mam nadzieję że w końcu się dowiem kto siedzi w brzuchu. Ostatnie dni gorzej się czułam , głowa mnie bolała i taka jakaś niewyraźna byłam ,dzisiaj już całe szczęście lepiej.
Dzisiaj moja koleżanka pojechała na Zaspę na cesarkę, bo już tydzień po terminie...czekam na wieści :)
Miłego dnia!
Jeżdżę samochodem, kiedy muszę, mam adapter do pasów dla kobiet w ciąży, ale niestety straszne duszności i skoki poziomu cukru mnie dopadają i słabo wychodzi to podróżowanie.
Zazdroszczę Wam tej energii, chodzę tyle co muszę, dłuższy spacer przypłacam późniejszym uwiązaniem do kanapy.
No, ale w maju zaczynam jogę dla kobiet w ciąży, to może trochę mnie postawią na nogi:)
Zazdroszczę Wam tej energii, chodzę tyle co muszę, dłuższy spacer przypłacam późniejszym uwiązaniem do kanapy.
No, ale w maju zaczynam jogę dla kobiet w ciąży, to może trochę mnie postawią na nogi:)
Karolina, tu się wybieram: http://jogapilates.pl/ dzwoniłam do nich i zajęcia się odbywają. Na coś bardziej aktywnego nie mam siły.
Smerfeta, nie jestes jedyna uwiazana do kanapy, mi wystarczy krotkie sprzatanie mieszkania i juz mnie brzuch ciagnie wiec sie klade, odpoczywam i tak w kolko. O duzych zakupach nie ma mowy, dzieki Bogu za internet i darmowe przesylki. Ja np dzis umylam wlosy, a ze z ukladaniem i wyciaganiem na szczotke to ponad godzina stania przy lustrze to po calej akcji padlam i do teraz lezakuje.
Staniki chyba kupie w HM wygladaja calkiem przyzwoicie, te ktore nosilam w poprzedniej ciazy sa dobre na teraz! i to mnie przerazilo troche bo nie moge sobie wyobrazic jaka bylam wtedy szczupla ale wtedy mi sie wydawalo ze gruba jestem oj glupia bylam :) musze tez kupic kilka koszul nocnych do szpitala, pewnie kupie po taniosci z allegro i potem wywale bez wyrzutow. No i ciagle mam dylemat isc na cc czy probowac rodzic sn. Boje sie tego dochodzenia po sobie po CC , znieczulenia w nogach i otumanienia. Sama nie wiem na co sie zdecydowac?
Staniki chyba kupie w HM wygladaja calkiem przyzwoicie, te ktore nosilam w poprzedniej ciazy sa dobre na teraz! i to mnie przerazilo troche bo nie moge sobie wyobrazic jaka bylam wtedy szczupla ale wtedy mi sie wydawalo ze gruba jestem oj glupia bylam :) musze tez kupic kilka koszul nocnych do szpitala, pewnie kupie po taniosci z allegro i potem wywale bez wyrzutow. No i ciagle mam dylemat isc na cc czy probowac rodzic sn. Boje sie tego dochodzenia po sobie po CC , znieczulenia w nogach i otumanienia. Sama nie wiem na co sie zdecydowac?
Kaoma z cc to trudno cokolwiek doradzić, ja to jestem tego zdania, że o ile nie jest konieczna, czyli nie są ku niej wskazania medyczne, to lepiej próbować z porodem naturalnym. Nie wdaje się w dyskusje ze zwolennikami cc, bo każdy ma prawo decydować o własnym życiu, tylko niech mi nikt nie wmawia, że to jak pójście do dentysty na plombowanie.
Ja mam wręcz przeciwwskazania do cc o ile sytuacja pozwoli, to będę rodzić naturalnie, bo dla mnie tak bezpieczniej.
Ja mam wręcz przeciwwskazania do cc o ile sytuacja pozwoli, to będę rodzić naturalnie, bo dla mnie tak bezpieczniej.
Smerfeta, masz racje ze wydawanie się w dyskusje na temat cc czy sn jest bez sensu, aczkolwiek dla wielu kobiet to temat nr 1. Ja na szczęście nigdy nienuslyszalam ze jestem gorsza matka bo miałam cc i do tego córka wychowała się na mm ale niektóre moje koleżanki doznały tej przykrości i to ze strony najbliższej rodziny. Dla mnie niepojęte. A ja się zastanawiam czy po cc dam radę urodzić sn. Nie ukrywam ze chciałabym to poczuć jak to jest :) a po cc długo wracałam do siebie i teraz się poprostu tego obawiam tym bardziej ze jedno dziecko w domu już jest i trzeba się nim zając.
Te staniki z alles to zamawiacie w necie w ciemno? Pasują rozmiary? Czy można kupić gdzieś w Gdańsku?
Te staniki z alles to zamawiacie w necie w ciemno? Pasują rozmiary? Czy można kupić gdzieś w Gdańsku?
Oj ja też nie jestem w życiowej formie. Dalej mam okropne bóle pleców. ale zauważyłam że raczej boli mnie biodro niż krzyż...i to tylko z jednej strony.
We wtorek koleżanka przyniesie mi tensa do wypróbowania. zobaczę czy działa.
Co do porodu to za chiny nie dałabym się pokroić z własnej woli:) i szczerze nie rozumiem dziewczyn które chcą mieć cc za wszelką cenę. jak leżałam na patologi i naoglądałam się dziewczyn po cc to mi się odechciało. co innego jak ktoś ma wskazania albo taka sytuacja wychodzi w czasie porodu.
Mam nadzieję że tym razem również obejdzie się u mnie bez cc i że urodzę szybciej niż poprzednio (a poprzednio było dość szybko:). i może znieczulenie dostanę:)))
We wtorek koleżanka przyniesie mi tensa do wypróbowania. zobaczę czy działa.
Co do porodu to za chiny nie dałabym się pokroić z własnej woli:) i szczerze nie rozumiem dziewczyn które chcą mieć cc za wszelką cenę. jak leżałam na patologi i naoglądałam się dziewczyn po cc to mi się odechciało. co innego jak ktoś ma wskazania albo taka sytuacja wychodzi w czasie porodu.
Mam nadzieję że tym razem również obejdzie się u mnie bez cc i że urodzę szybciej niż poprzednio (a poprzednio było dość szybko:). i może znieczulenie dostanę:)))
A ja czekam do czwartku usg w 32 tyg zobaczymy czy wszytsko oki ostatnie usg jeżeli chodzi o robienie cięzko już mi ze wszytskim, tak samo boli mnie biodro prawe jak za długo siedzę. No i przeszłam samą siebie wyprawka dla Zosi gotowa ciuszki posegrgowane poprane poukładane teraz jakies dorbne zakupy o szpitalu nie myślę. Boję się panicznie drugiego porodu. Ogólnie ciągle jestem zmęczona wsyztskiego się odechciewa i mam mega wachania nastroju od tygodnia rycze jak nienoramlna a dzisiaj przeszłam sama siebie pojechałam do ikei zamówić w końcu kuchnie i co okazało się, że fronty które wybrałam jest już końcówka bo ogólnie wycofują wzór. Słuchajcie ukryta kamera dla faceta , któy mnie obsługiłam ogarneła mnie wściekłość potem taki żal i tak się rozpłakałam co najmiej jak by mi ktoś umarł i nie mogę tego opanować masakra jakaś. Facet w szoku do końca dnia chyba dzisja będzie.
Wizzart ma też loty do Polski,a skąd i jaka cena biletu?bo sama bym się wybrała,chociażby na USG 3D bo tu nie nagrywają na płytę,tylko same fotki,w dodatku muszę czekać na następną wizytę za ponad 2 tygodnie,to wtedy ewentualnie mi zrobi.
A ja dziś miałam ciężką noc,mały mi się obudził o 1.00 i nie mógł usnąć do 4.00,co się nakrzyczał,napłakał a my nerwówka bo też mąż z pracy wrócił w nocy i nie mógł przez to usnąć,ehh już nie wiem co się dzieje,dlaczego?Do tego skurcze mnie męczą,nie wiem czy to te przepowiadające czy jakieś twardnienie brzucha,ale zauważyłam że tylko wieczorem po całym ciężkim dniu i na tle nerwowym jak się zdenerwuje.
Dzwonili dziś z przychodni hemoglobina znów spadła,teraz wynosi 10,8 mam brać 2 tabletki dziennie,jak się będę dobrze czuła to po dwóch tyg.zwiększę nawet do 3 bo muszę trochę wyrównać bo ze wzgledu na żylaki dużo krwi stracę po porodzie i znów złe wyniki będą.
Co do cc jestem podobnego zdania jak nyzosia,jak trzeba to trzeba ale ja osobiście bałabym się jakoś narkozy,operacji i całego dochodzenia do siebie już po,pomimo moich dwóch ciężkich porodach jedynie o czym myślę to znieczulenie chociażby jakiekolwiek bo niczego mi nigdy nie zaproponowano,a męczyłam się po 8 godzin w bólach.
Autem jeżdziłam do samego końca,nawet dzień przed porodem byłam u znajomej na kawie i pogaduchach,w nocy wzywałam policję na chołotę za blokiem a o 5.00 nad ranem odeszły mi wody,więc chyba stres mi nie wskazany ale co zrobić,czasem nie ma rady.
A ja dziś miałam ciężką noc,mały mi się obudził o 1.00 i nie mógł usnąć do 4.00,co się nakrzyczał,napłakał a my nerwówka bo też mąż z pracy wrócił w nocy i nie mógł przez to usnąć,ehh już nie wiem co się dzieje,dlaczego?Do tego skurcze mnie męczą,nie wiem czy to te przepowiadające czy jakieś twardnienie brzucha,ale zauważyłam że tylko wieczorem po całym ciężkim dniu i na tle nerwowym jak się zdenerwuje.
Dzwonili dziś z przychodni hemoglobina znów spadła,teraz wynosi 10,8 mam brać 2 tabletki dziennie,jak się będę dobrze czuła to po dwóch tyg.zwiększę nawet do 3 bo muszę trochę wyrównać bo ze wzgledu na żylaki dużo krwi stracę po porodzie i znów złe wyniki będą.
Co do cc jestem podobnego zdania jak nyzosia,jak trzeba to trzeba ale ja osobiście bałabym się jakoś narkozy,operacji i całego dochodzenia do siebie już po,pomimo moich dwóch ciężkich porodach jedynie o czym myślę to znieczulenie chociażby jakiekolwiek bo niczego mi nigdy nie zaproponowano,a męczyłam się po 8 godzin w bólach.
Autem jeżdziłam do samego końca,nawet dzień przed porodem byłam u znajomej na kawie i pogaduchach,w nocy wzywałam policję na chołotę za blokiem a o 5.00 nad ranem odeszły mi wody,więc chyba stres mi nie wskazany ale co zrobić,czasem nie ma rady.
stanik zamawiałam dokładnie ten i w tym rozmiarze:
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-chi-chi-u-85-g-i5197104307.html
Teraz z tabelki wychodziło mi 85 e/f więc wziełam troszkę wiekszy żeby był jeszcze zapas jak sie mleczko pojawi :P
Jest dobry i spokojnie jak mi troszke jeszcze urosna tez będzie :)
Mój pierwszy poród skończył się cc po 12h prób sn. Też uważam, że jak mus to mus ale z własnej woli pokroić bym się nie dała! Długo się obwiniałam o to cc, że to może moja wina, że nie dałam rady czy coś. Wiem, że głupoty mi chodziły po głowie ale nie czułam się spełniona przez to. Teraz już się pogodziłam z tym ale chciałabym próbować sn. Zobaczymy jak będzie :)
http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-chi-chi-u-85-g-i5197104307.html
Teraz z tabelki wychodziło mi 85 e/f więc wziełam troszkę wiekszy żeby był jeszcze zapas jak sie mleczko pojawi :P
Jest dobry i spokojnie jak mi troszke jeszcze urosna tez będzie :)
Mój pierwszy poród skończył się cc po 12h prób sn. Też uważam, że jak mus to mus ale z własnej woli pokroić bym się nie dała! Długo się obwiniałam o to cc, że to może moja wina, że nie dałam rady czy coś. Wiem, że głupoty mi chodziły po głowie ale nie czułam się spełniona przez to. Teraz już się pogodziłam z tym ale chciałabym próbować sn. Zobaczymy jak będzie :)
Kurcze , a mnie lekarz od 2 wizyt nie badal ginekologicznie i nie patrzyl czy z szyjka wszystko wporzadku , mam tylko usg wykonywane. W poprzedniej ciazy lezalam wlasnie juz pod koniec 4 mca i caly 5 mc wlasnie z powodu tej szyjki, ale lekarz nie mowil mi nigdy ile ona ma w centymetrach. Musze gina teraz "przycisnac " by wszystko zobaczyl.. A ja sie wylamie i powiem ze bardzo bardzo bardzo chcialabym miec cesarke i gdybym tylko miala kase na prywatny porod to bym skorztstala. Poprzedni porod byl bardzo ciezki , dziecko bardzo duze . Ja nie boje sie bolu ( nie w pierwszej kolejnosci) ale tego ze dziecku cos sie stanie , ze pepowina bedzie owiniete , ze utknie w kanale rodnym i znow bedzie tam tak dlugo i wogole mam traume i nie wiem jak to bedzie bo wskazan racEj nie mam i znajomosci tez nie. A jak to jest z tym znieczuleniem , wogole jest dostepne we wszystkich szpitalach i kazdy moze dostac ?
U nas jest zawsze dostępne i prawdopodobnie są jakieś tzw.małe znieczulenia co też przynoszą efekty ale chyba trzeba trafić na dobrą położną,a już napewno znać język żeby ewentualnie porozmawiać dlaczego kobieta nie może skorzystać z tego czy owego skoro ma do tego takie prawo,mam nadzieję że tym razem będzie o niebo lepiej,a i o znieczulenie poproszę jak opornie to wszystko będzie szło,cholera 3 poród powinien być już lepszy,ale nigdy nic nie wiadomo,boję się jak nie wiem,tego bólu właśnie choć potrafię znieść wiele,ale wiadomo że to nic przyjemnego tym bardziej że teraz mogę być tam bez męża.
Męczą Was skurcze jakiekolwiek?
Męczą Was skurcze jakiekolwiek?
Ja po wizycie,mlody wazy 1100gram. Rosnie,i nadrabia zmniejsza sie toznica w terminie z OM i USG. Moja szyjka ma ok 4cm zawsze tyle miala ,ten typ tak ma i po kilku badaniach szyjki co wizyte lekarka mowila ze tak mam i to nic zlego. Wstepnie ustalilam date ciecia ,ale to jeszcze ustalimy blizej porodu.
Oj ja też się boję trochę drugiego porodu. niby powinno pójść szybciej ale z opowieści koleżanek wiem też że często szybciej znaczy bardziej boleśnie....dlatego wkurzona jestem że nie ma u nas powszechnie dostępnego znieczulenia.
Kostiumy sobie pooglądam w decathlonie i w intersporcie:) dzięki dziewczyny!
Kostiumy sobie pooglądam w decathlonie i w intersporcie:) dzięki dziewczyny!
Stanik ciążowy i do karmienia zakupiłam w Mama i ja dokładnie taki
https://sklep.alles.pl/produkt,mama-caffe-latte-u,404.html
cena była trochę tańsza niż w sieci. Nosi się go rewelacyjne, świetny gatunkowo/wygodny jestem bardzo zadowolona. Polecam Wam dziewczyny! Pogoda piękna a ja jakaś słaba jestem ostatnio, coś porobię i od razu muszę odpocząć bo mi słabo. Tez tak miewacie?może to ciśnienie...
https://sklep.alles.pl/produkt,mama-caffe-latte-u,404.html
cena była trochę tańsza niż w sieci. Nosi się go rewelacyjne, świetny gatunkowo/wygodny jestem bardzo zadowolona. Polecam Wam dziewczyny! Pogoda piękna a ja jakaś słaba jestem ostatnio, coś porobię i od razu muszę odpocząć bo mi słabo. Tez tak miewacie?może to ciśnienie...
Ja właśnie robię porządki na raty. Też nie mam siły. Od razu mi brzuch twardnieje więc muszę odpoczywać.
Ja mam wolny weekend:) Mąż z córką pojechali do teściów a ja ogarniam chatę, potem jadę do rodziców na działkę a wieczorem idę z przyjaciółkami na bezalkoholowego drinka do Sopotu:) tylko nie za bardzo mam się w co ubrać na wieczornej wyjście:)
Ja mam wolny weekend:) Mąż z córką pojechali do teściów a ja ogarniam chatę, potem jadę do rodziców na działkę a wieczorem idę z przyjaciółkami na bezalkoholowego drinka do Sopotu:) tylko nie za bardzo mam się w co ubrać na wieczornej wyjście:)
A ja dzisiaj w nocy przeżyłam traume myślałam, że poró się zaczął obudził mnie mega ból nad prawą pachwiną , do tego mega twardy brzuch. Skurcz trzymal chyba z 10 minut aż się ruszyć nie mogłam potem pomyślałam że to może zapalenie wyrostka ale brzuch z boku uciskałam i nie bolało dałąm sobie jeszcze 10 minut i chciałam dzwonić po pogotowie. Ale bogu dzięki puściło, przeraziłam się strasznie. No i oczywiście do rana przepłakałam nie wiem jak to będzie uświadomiłam sobie, że ogólnie jestem sama z 5 letnią córeczką , mąz na kontrakcie i co w takiej chwili zrobić ,zadzwoniłabym po pogotowie i co dalej ? Nowe budownictwo nie zanam żadnego sąsiada, rodzice przy dobrych wiatrach dojechali by w godzinkę strasznie mnie to wszytsko męczy i do tego mam cały czas wrażenie, że tej ciązy nie doniosę, według obliczeń wychodzi 62 dni do porodu ja daje sobie góra 35 dni. Teraz w majówkę pakuje już torbę do szpitala wszytsko dopinam na ostatni guzik i czekam.
Witam, Dziewczyny znajomi mają do odsprzedania białe łóżeczko w idealnym stanie. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany proszę o info na priva.
U nas piękna pogoda, wiec korzystamy z podworeczka. Od czasu do czasu łapią mnie skórze z tyłu uda. Co kilka dni zdarza się że mam takie mocniejsze skórze brUcha ale szybko przechodzi. U mnie zostało jeszcze ok 86 dni i czuje ze będzie dłużej.
Mały aktywny wiec i mama spokojniejsza.
Pozdrawiam
U nas piękna pogoda, wiec korzystamy z podworeczka. Od czasu do czasu łapią mnie skórze z tyłu uda. Co kilka dni zdarza się że mam takie mocniejsze skórze brUcha ale szybko przechodzi. U mnie zostało jeszcze ok 86 dni i czuje ze będzie dłużej.
Mały aktywny wiec i mama spokojniejsza.
Pozdrawiam
cześć dziewczyny,dawno się nie odzywałam, bo mam za sobą miesiąc pełen przygód. najpierw trafiłam do szpitala z krwawieniem (ktorego nic nie zapowiadało, tzn czulam się tak jak zwykle..), po ponad tygodniu wróciłam do domu, ale nadal leżę i odliczam każdy tydzień...jutro przekrocze magiczna liczbe 26, ale marze o dniu kiedy zamiast 2 przed 6 będzie trójka. w poprzedniej ciąży czułam sie dużo gorzej, brzuch miałam ciągle napięty i miałam dużo więcej stresów, ale wówczas nic się nie działo, a teraz..
w kazdym razie dziewczyny najwazniejsze zebysmy dotrwaly do konca:)
w kazdym razie dziewczyny najwazniejsze zebysmy dotrwaly do konca:)
No dziewczyny widzę że też macie skurcze,czytałam że to normalne na tym etapie.Trzymajcie się dzielnie,nie myślcie o najgorszym,odganiajcie takie myśli,przecież nie wiadomo kiedy nasze dzieci zechcą wyjść na świat:)Co do drugiego porodu to też myślałam że powinien być inny,krótszy,jeszcze mi położna mówiła że napewno pójdzie szybciej i co?d*pa zbita,też zaczął się od odejścia wód,z tym że skurcze przyszły dużo póżniej no ale pierwszy był grubo po terminie,całe 8 godzin jeden i drugi trwał dosłownie tyle samo noi ból też ten sam,z tym że samo wypieranie dziecka było o wiele lepsze,bo skurcze czułam naturalnie a z pierwszym synem to strasznie mnie naszpikowali oksytocyną i ból okropny,nie do zniesienia,ale że poród pierwszy, skurcze słabe i dziecko duże i dużą głowkę miał i nie mogłam go wyprzeć to pewnie dlatego,choć tutejsza połozna jak zobaczyła w książeczce dawkę jaką mi dali to za głowę się złapała,mówi że tu czegoś takiego nie robią,że mogło macicę rozerwać.Dlatego bardzo boję się trzeciego i nie nastawiam się na coś szybszego i lżejszego.
Agawcia trzymaj sie dziewczyno, obys dobila tej 3ki z przodu.
Patrycja ty tez sie nie dawaj :)
Ja dzis, madra, wzielam sie za przestawianie mebli w pokoju u corki, wynoszenie ich do piwnicy, i generalnie wywalilam chyba z 10kg smieci, starych zabawek, a wiecie jak to jest kazda zabawka jest 'ta ukochana' chociaz mloda juz dawno zapomniala o jej istnieniu. No i teraz leze, blizna w tym miejscu w ktorym mam bliznowca poprostu rwie mnie okrutnie plus chyba jeszcze miednica mi sie rozchodzi bo kosci na tylku mnie tak bola ze ledwo chodze a zginanie sie, od kilku dni, to w ogole nie wchodzi w gre, do tego brzuch twardnieje przy wysilku odrazu. Chryste powiem wam ze z corka w 5 miesiacu to bylam plaska jak deska i okaz zdrowia a teraz to jakis hardcore.
Patrycja ty tez sie nie dawaj :)
Ja dzis, madra, wzielam sie za przestawianie mebli w pokoju u corki, wynoszenie ich do piwnicy, i generalnie wywalilam chyba z 10kg smieci, starych zabawek, a wiecie jak to jest kazda zabawka jest 'ta ukochana' chociaz mloda juz dawno zapomniala o jej istnieniu. No i teraz leze, blizna w tym miejscu w ktorym mam bliznowca poprostu rwie mnie okrutnie plus chyba jeszcze miednica mi sie rozchodzi bo kosci na tylku mnie tak bola ze ledwo chodze a zginanie sie, od kilku dni, to w ogole nie wchodzi w gre, do tego brzuch twardnieje przy wysilku odrazu. Chryste powiem wam ze z corka w 5 miesiacu to bylam plaska jak deska i okaz zdrowia a teraz to jakis hardcore.
Kaoma łącze się z Tobą w bólu i cierpieniu;/
Ja mam jeszcze studia zaoczne i wykłady upychają nam po 10 godzin, niestety nie ma opcji żebym wysiedziała dłużej niż 3,5 godziny a i tak w przerwie ledwie wstaję z krzesła. Wieczorami chodzę jak połamana, no i ja strasznie dużo się śpię, generalnie mogę napisać, że ciążę przesypiam.
U mnie na dodatek rozpoczął się remont łazienki i mam tylko nadzieję, że skończą do połowy czerwca!
Ja mam jeszcze studia zaoczne i wykłady upychają nam po 10 godzin, niestety nie ma opcji żebym wysiedziała dłużej niż 3,5 godziny a i tak w przerwie ledwie wstaję z krzesła. Wieczorami chodzę jak połamana, no i ja strasznie dużo się śpię, generalnie mogę napisać, że ciążę przesypiam.
U mnie na dodatek rozpoczął się remont łazienki i mam tylko nadzieję, że skończą do połowy czerwca!
Smerfeta ja w pierwszej ciazy tez robilam zaoczne, i fakt to siedzenie od rana do wieczora to byla masakra, ale potem w 7 miesiacu sie bronilam i poszlo wszystko ok.
Czytalam troche o tych bolach w posladkach, dziewczyny niektore twierdza ze to rwa kulszowa inne ze ,lekarz im powiedzial, ze to dziecko uciska na nerwy. Bede musiala zapytac lekarki w srode, jedno jest pewe im wiecej sie rusza tym bardziej mi to dokucza.
Czytalam troche o tych bolach w posladkach, dziewczyny niektore twierdza ze to rwa kulszowa inne ze ,lekarz im powiedzial, ze to dziecko uciska na nerwy. Bede musiala zapytac lekarki w srode, jedno jest pewe im wiecej sie rusza tym bardziej mi to dokucza.
A ja prawie wogóle nie śpię,tak nam synek daje w kość,taki sen po 5-6 godzin na kilka rat to dla mnie wycieńczenie organizmu,do tego mam tą anemię,chodzę słaba,nerwowa a robić trzeba,do tego dużo stresu z dziećmi i sprawy prywatne,masakra,a tu za 3 miesiące pojawi się kolejne dziecko w naszym domu,nie wierze,czas mi szybko ucieka i bardzo się boję jak sobie poradzimy,przecież my tu sami jesteśmy bez dziadków ani kogokolwiek innego.
Jeśli chodzi o bóle czy jakieś uciski to ja zawsze w nocy jak się obudzę to boli mnie cały bok brzucha noi martwię się wtedy że uciskam dziecko,a do tego ono jeszcze się nie odwróciło,leży poprzecznie,jak myślicie jest duża szansa że do porodu zechce przewrócić się głowką do dołu?bo przeraża mnie myśl cc.
Jeśli chodzi o bóle czy jakieś uciski to ja zawsze w nocy jak się obudzę to boli mnie cały bok brzucha noi martwię się wtedy że uciskam dziecko,a do tego ono jeszcze się nie odwróciło,leży poprzecznie,jak myślicie jest duża szansa że do porodu zechce przewrócić się głowką do dołu?bo przeraża mnie myśl cc.
Ja ogolnie na samopoczucie nie narzekam, wieczorami boli kregoslup,ale to bez ciąży boli tez bardzo często z moja wada to normalne;/
Mój od 25tyg lezy glowa w dol :)
Ja wczoraj na działce miałam sporo roboty później bylam na imprezie u szwagierki ,spojrzenia ludzi kobiety w ciąży w klubie bezcenne hahaha,mimo ze tylko siedziałam i dotrzymywałam towarzystwa .
Dzisiaj grill i cale mieszkanie ogarnelam,chyba zaraz zasne,zeby odespać weekend :)
Mój od 25tyg lezy glowa w dol :)
Ja wczoraj na działce miałam sporo roboty później bylam na imprezie u szwagierki ,spojrzenia ludzi kobiety w ciąży w klubie bezcenne hahaha,mimo ze tylko siedziałam i dotrzymywałam towarzystwa .
Dzisiaj grill i cale mieszkanie ogarnelam,chyba zaraz zasne,zeby odespać weekend :)
Mój młody leży poprzecznie napewno, nie liczę na to ze się obróci. Dziś pogoda u nas taka ze się żyć odechciewa, tzn ciepło ale niebo wisi tak nisko jakby zaraz miało spaść no i chyba ciśnienie spadło bo ledwo wstałam z łóżka i chyba zaraz do niego wrócę... W sumie co innego mam robić. Coś czuje ze dziś będzie dzień z serii olewka na wszystko. Taka sytuacja :)
A u mnie mały leży głową do dołu od jakiś 5tyg co czuć jak kopie nóżkami pod żebra, żołądek i głową wkręca się w pęcherz :)
Dziś śniło mi się że odeszły mi wody i zaczęłam rodzić. A gdy się obudziłam to brzuch mnie bolał i się zaczęłam zastanawiać czy tam się coś nie dzieje. Na szczęście pomogła zmiana pozycji z jednego na drugi bok.
Pora chyba poukładać ubrania dla małego.
U nas dzisiaj wisielcza pogoda :(
Dziś śniło mi się że odeszły mi wody i zaczęłam rodzić. A gdy się obudziłam to brzuch mnie bolał i się zaczęłam zastanawiać czy tam się coś nie dzieje. Na szczęście pomogła zmiana pozycji z jednego na drugi bok.
Pora chyba poukładać ubrania dla małego.
U nas dzisiaj wisielcza pogoda :(
ja dzisiaj też olewka rano ba o 9 zaprowadziłam mała do przedszkola przyszlam położylam się i dopiero wstałam ja wyprawka etap pierwszy skonczony rzeczy zamoczone poprane w 90 stopniach . pytanie do was te prania co teraz robiłam byly to ciuchy które mialam po małej walaly się pk piwnicach i strychach dlatego namaczanie i taka temperatura fobia bakteryjna. Teraz będę wszystko prala jeszcze raz w jelpie i prasowala i gutaj pytanie juz taka przepierka to w ilu stopniach 30 czy lepiej w 40. ogólnie zapomniałam ze rze zy trzeba wyprać w specjalnym proszku czy wystarczy samo płukanie?
Rany, to ja jestem z wyprawką w lesie albo i jeszcze gdzieś dalej. Jedyne co kupiłam to, koło poporodowe, bo trafiła się okazja a wiem, jak bardzo żałowałam, że go nie miałam. Plus kilka ubranek, żeby poprawić sobie nastrój, bo u mnie kiepsko z nim przez całą ciążę.
Pokój, który mamy urządzić jest nadal graciarnią, z mebli mam łóżeczko po synku, na resztę robię dopiero przymiarki. Zacznę na bardziej poważnie, jak uporam się z łazienką. Może zdążę do końca czerwca...
Pokój, który mamy urządzić jest nadal graciarnią, z mebli mam łóżeczko po synku, na resztę robię dopiero przymiarki. Zacznę na bardziej poważnie, jak uporam się z łazienką. Może zdążę do końca czerwca...
Z wyprawką też jestem daleko w polu....czekam aż się zabierzemy za remont czyli pewnie w czerwcu:) na razie nic nie ruszam!
Co do prania to ja prałam w 40 stopniach i na początku płukałam dodatkowo. prałam w tym dziecięcym proszku bo młoda po naszych miała uczulenie. ale nigdy nie prasowałam ubranek:)) teraz tym bardziej nie zamierzam.
Koło poporodowe - miałam takie zwykłe kółko do pływania dla dzieci:) teraz też pożyczę od córki:)
Co do prania to ja prałam w 40 stopniach i na początku płukałam dodatkowo. prałam w tym dziecięcym proszku bo młoda po naszych miała uczulenie. ale nigdy nie prasowałam ubranek:)) teraz tym bardziej nie zamierzam.
Koło poporodowe - miałam takie zwykłe kółko do pływania dla dzieci:) teraz też pożyczę od córki:)
Cześć Dziewczyny a ja dzisiaj miałam mieć wizytę , tzn prywatnie usg, ale w nocy moja córcia dostała temperatury + katar i zalegamy w domu, nie poszła do przedszkola , a ja tym samym do lekarza. Przełożyłam dopiero na za tydzień:( Jeśli chodzi o wyprawkę to ja większość rzeczy mam po córce, ale to co mi brakuje będę kompletować w czerwcu/lipcu. Ale dzisiaj fatalna pogoda i majówka podobno nieciekawa ma być, szkoda bo gości będziemy mieć na tydzień to nie skorzystają z pogody , chyba że pogoda nas zaskoczy :)
hej dziewczyny, ja dzis bardzo ambitnie wybralam sie na zakupy, na poczatku chcialam isc z buta ale potem na szczescie wybralam auto. Po godzine mialam takie bole brzucha ze ledwo wrocilam do domu. A w nocy obudzilam sie z bolu, brzuch byl twardy jak kamien, bolacy, i napinal sie co ok 15 min. Po godzinie przeszlo ale pierwszy raz cos takiego mialam. Najadlam sie strachu bo u mnie leci dopiero 23 tydz. Mialyscie kiedys cos takiego? CO to bylo?
Ja o wyprawce nawet jeszcze nie mysle. Zajme sie tym w lipcu. Troszke ciuszkow po corce neutralych odkopalam to tez wypiore na 90 st. reszte zamowie z netu. Mam nadzieje ze teraz nie wpadne w szal zakupow, przynajmniej bede sie powstrzymywac i kupowac tylko minimum tego co trzeba.
Ja o wyprawce nawet jeszcze nie mysle. Zajme sie tym w lipcu. Troszke ciuszkow po corce neutralych odkopalam to tez wypiore na 90 st. reszte zamowie z netu. Mam nadzieje ze teraz nie wpadne w szal zakupow, przynajmniej bede sie powstrzymywac i kupowac tylko minimum tego co trzeba.
hej Dziewczyny!
Ja już po wizytach u lekarzy. Widać syndrom białego fartucha na mnie działa, bo wczoraj na wizycie znów miałam ciśnienie 145/70, ale w domu mierzyłam i wyszło normalne. Mierzę regularnie i sporadycznie mam 130/70, najczęściej 110/60. Więc uspokoiłam się, badania krwi też wyszły dobrze, cholesterol, tarczyca w normie, cukrzycy nie mam. Tylko mimo brania żelaza dalej hemoglobina poniżej 10. Teraz ginekolog zalecił brać 2 tabletki dziennie.
Od miesiąca jestem na zwolnieniu lekarskim i już zaczynam się na poważnie nudzić. Mam tak czysto w domu, że nawet nie mam już czego sprzątać. Codziennie obiadek i a tak zajmuje mi to maks 2 godziny dziennie. Jak wczoraj powiedziałam to mojemu ginekologowi i to, że w następnej ciąży na pewno nie pójdę tak wcześnie na zwolnienie to się śmiał i powiedział, że w następnej ciąży na pewno nie będę się nudzić na zwolnieniu ;).
Córka dalej potwierdzona nic się nie zmieniło. Waży 980 g, wg USG mam termin 3.08 a wg om 9.08. Ciekawe jak wyjdzie :)
Co do wyprawki mam pytanie, czy kupowałyście jakieś ciuszki w lumpeksach. Jeśli tak to jak je pierzecie? Normalnie na 40 st czy na wyższa temp?
Ja już po wizytach u lekarzy. Widać syndrom białego fartucha na mnie działa, bo wczoraj na wizycie znów miałam ciśnienie 145/70, ale w domu mierzyłam i wyszło normalne. Mierzę regularnie i sporadycznie mam 130/70, najczęściej 110/60. Więc uspokoiłam się, badania krwi też wyszły dobrze, cholesterol, tarczyca w normie, cukrzycy nie mam. Tylko mimo brania żelaza dalej hemoglobina poniżej 10. Teraz ginekolog zalecił brać 2 tabletki dziennie.
Od miesiąca jestem na zwolnieniu lekarskim i już zaczynam się na poważnie nudzić. Mam tak czysto w domu, że nawet nie mam już czego sprzątać. Codziennie obiadek i a tak zajmuje mi to maks 2 godziny dziennie. Jak wczoraj powiedziałam to mojemu ginekologowi i to, że w następnej ciąży na pewno nie pójdę tak wcześnie na zwolnienie to się śmiał i powiedział, że w następnej ciąży na pewno nie będę się nudzić na zwolnieniu ;).
Córka dalej potwierdzona nic się nie zmieniło. Waży 980 g, wg USG mam termin 3.08 a wg om 9.08. Ciekawe jak wyjdzie :)
Co do wyprawki mam pytanie, czy kupowałyście jakieś ciuszki w lumpeksach. Jeśli tak to jak je pierzecie? Normalnie na 40 st czy na wyższa temp?
Ja dla dziecka wszystko mam,najwyzej dokupię na bieżąco :)
Jedyne co to rzeczy dla mnie do szpitala będę musiala kupic i butelki,srodki do kapieli i takie tam dla malucha,troche tego będzie :)
Ja ciuszki prałam w proszku dla dzieci dopóki mi się nie sonczyl .Pozniej już prałam normalnie z naszymi w naszym proszku i tez nie prasowałam. Nie ma co przesadzac kiedyś tego ie było i jakos zyjemy :D
Jedyne co to rzeczy dla mnie do szpitala będę musiala kupic i butelki,srodki do kapieli i takie tam dla malucha,troche tego będzie :)
Ja ciuszki prałam w proszku dla dzieci dopóki mi się nie sonczyl .Pozniej już prałam normalnie z naszymi w naszym proszku i tez nie prasowałam. Nie ma co przesadzac kiedyś tego ie było i jakos zyjemy :D
Ja dla małego mam wszystko tylko kosmetyki dokupić. Sobie do szpitala jakieś resztki skompletować i tez będzie wszystko.
Młodemu odświeżam ubrania w proszku dla dzieci i 90 stop. i z przyzwyczajenia prawie wszystko pasuje.
Młody ostatnio daje tak czadu że w końcu Tatuś poczuł kopniaki i zobaczył jak brzuch tańczy. Super uczucie.
Skurcze brzucha czuje zazwyczaj w nocy ok 2-3 trwają do kilku minut i potem spokój.
Pozdrawiam
Młodemu odświeżam ubrania w proszku dla dzieci i 90 stop. i z przyzwyczajenia prawie wszystko pasuje.
Młody ostatnio daje tak czadu że w końcu Tatuś poczuł kopniaki i zobaczył jak brzuch tańczy. Super uczucie.
Skurcze brzucha czuje zazwyczaj w nocy ok 2-3 trwają do kilku minut i potem spokój.
Pozdrawiam
Ja po badaniu z glukozą. Niby wyniki wyszły mi całkiem znośne ale dostałam telefon od mojej lekarki ogólnej, że jednak nie są za dobre...Nic nie kumam. Idę we wtorek do lekarza to się dowiem. do tego czasu odkopię mój glukometr i się pomierzę. zobaczymy co wyjdzie.
wyszły mi też jakieś dziwne rzeczy w moczu więc mam o czym rozmawiać z lekarzem.
Za to po badaniu poszalałam dzisiaj. pojechałam na zakupy i się obkupiłam. szczególnie w staniki - w triumphie w outlecie była promocja 3 w cenie 2:) to kupiłam jeden do karmienia i dwa normalne:))) a myślałam że triumph nie robi na mnie rozmiarów...
Potem jeszcze byłam na basenie z młoda i ledwo dycham....
wyszły mi też jakieś dziwne rzeczy w moczu więc mam o czym rozmawiać z lekarzem.
Za to po badaniu poszalałam dzisiaj. pojechałam na zakupy i się obkupiłam. szczególnie w staniki - w triumphie w outlecie była promocja 3 w cenie 2:) to kupiłam jeden do karmienia i dwa normalne:))) a myślałam że triumph nie robi na mnie rozmiarów...
Potem jeszcze byłam na basenie z młoda i ledwo dycham....
Ja też mam cukier w normie,ale w poniedziałek z przychodni że mam przyjechać po receptę na antybiotyk bo jak się okazało mam paciorkowca,hemoglobina też poszła w dół,więc zalecili brać dwie tabletki ale po trzech dniach od zwiększenia dawki zaczął mnie boleć żołądek,i któregoś popołudnia tak mnie ból trzymał całe popołudnie aż do póżnego wieczora,a w nocy wymiotowałam,więc zadzwoniłam na drugi dzień do lekarza a oni mnie odesłali do rodzinnego,tam dostałam kroplówkę,czyli żelazo dożylnie noi teraz mam przyjeżdzać do nich raz w tygodniu na podanie żelaza,wykupiłam lek i widzę fiolki po 5 ml każda,więc to chyba zastrzyk będzie,ale tak mnie zastanawia czy to nie za mało,skoro miałam brać 2 tabletki 50 mg,a to ma dawkę 62 mg i tylko raz w tyg,no chyba że mam wrócić do jednej tabletki dziennie,tego nie dopytałam,ale boję się narazie brać.
No ja brałam 2 tabletki po 50 mg,rano i wieczorem,sama nie wiem czy mi one zaszkodziły bo jak brałam jedną było wszystko ok,fakt że żelazo spadło a brałam 2 miesiące więc kiepskie wchłanianie,wczoraj okazało się że mąż przeszedł jednodniową grypę żołądkową i teraz nie wiemy czy ja tego nie miałam ale wątpię bo trochę inne objawy,poza tym reszta rodziny zdrowa a przecież jakby był to wirus to też by ich nie ominął.
Hej, chciałabym się dołączyć;) jestem w 28 tc, mam tmin na 22 lipiec. Od początku ciąży zmaga, się z rwą kulszową, cukrzycą ciążową i niedoczynnościom tarczycy. Ale ze wszystkim sda się żyć. Cukrzyca okiełznana dietą i samokontrolą glukozy w krwi, na tarczycę biorę letrox, a z rwą niewiele da się zrobić, ale mam ją od jakiś 10 lat, więc się przyzwyczaiłam. Generalanie przez moje kłopoty z kręgosłupem rozważa mój neurolog decuyzję o cc. Ale zobaczymy co postanowi, ja wolałabym urodzić naturalnie. Na początku ciąży aż do 4 miesiąca meczyly mnie wymioty, niezależnie od pory dnia i nocy. Teraz z kolei dokucza mi samotność. Rodzine mam 300 km dalej, koleżanki są zajęte swoimi sprawami na ogół, a mój mąż ma taką pracę, ze wraca mega późno, czasem w nocy. Gdyby nie to, ze jest ze mną pies to czasEm nie miałabym do kogo się odezwać. Z tego wszystkiego płacze, wciąż chodzę zdołowana, ale co poradzić...
Mysz witaj:-)
Ja też tarczycowa i cukrzycowa. Na dodatek mam wadę macicy. Jednak rwy to szczerze współczuję.
3 lata temu też byłam w takiej sytuacji jak Ty, siedziałam w domu sama z kotem, bez rodziny, mąż zagranicą,znajomi w pracy. Zawsze coś się znajdzie, szkoła rodzenia, kompletowanie wyprawki, spacery ( może ty na forum znajdziesz chętne na spotkani)
Za chwile nie będziesz narzekać na nudę, wręcz przeciwnie ;-)
Ja też tarczycowa i cukrzycowa. Na dodatek mam wadę macicy. Jednak rwy to szczerze współczuję.
3 lata temu też byłam w takiej sytuacji jak Ty, siedziałam w domu sama z kotem, bez rodziny, mąż zagranicą,znajomi w pracy. Zawsze coś się znajdzie, szkoła rodzenia, kompletowanie wyprawki, spacery ( może ty na forum znajdziesz chętne na spotkani)
Za chwile nie będziesz narzekać na nudę, wręcz przeciwnie ;-)
Hej dziewczyny, u nas nici z majowki bo pogoda byla super tylko wczoraj, wiec zoostalismy w domu.
za 10 dni ide na badanie cukrzycy, mam nadzieje ze obejdzie sie bez problemow. Wczoraj bylam caly dzien na nogach i wieczorem to juz poprostu padlam :)
Mysz doskonale cie rozumiem z ta samotnoscia, przechodzilam to w pierwszej ciazy, potem znalazlam znajomych niestety teraz jedyna osoba do ktorej sie odzywam jest moja corka bo maz wraca wieczorami a znajomych nie mam zadnych w nowym miejscu zamieszkania. A to jest jednak wazne zeby sobie czasem pogadac z doroslym. Po porodzie wiadomo ze sie czlowiek nie nudzi ale od siedzenia w domu z niemowlakiem szczegolnie jesienia i zima to mozna zwariowac, jak sie nie ma do kogo odezwac.
A co do zelaza to ja tez mialam brac ale odstawilam bo brzuch mie po tym bolal.
za 10 dni ide na badanie cukrzycy, mam nadzieje ze obejdzie sie bez problemow. Wczoraj bylam caly dzien na nogach i wieczorem to juz poprostu padlam :)
Mysz doskonale cie rozumiem z ta samotnoscia, przechodzilam to w pierwszej ciazy, potem znalazlam znajomych niestety teraz jedyna osoba do ktorej sie odzywam jest moja corka bo maz wraca wieczorami a znajomych nie mam zadnych w nowym miejscu zamieszkania. A to jest jednak wazne zeby sobie czasem pogadac z doroslym. Po porodzie wiadomo ze sie czlowiek nie nudzi ale od siedzenia w domu z niemowlakiem szczegolnie jesienia i zima to mozna zwariowac, jak sie nie ma do kogo odezwac.
A co do zelaza to ja tez mialam brac ale odstawilam bo brzuch mie po tym bolal.
To fajnie, że są tu osoby, które nie mówią, że przesadzam z tą samotnością a rozumieją. Ciężarówka ciężarówke zawsze zrozumie. Pewnie, że zawsze coś się znajdzie. Nigdy nie spacerowałam tyle co teraz, pies wiernie we wszystkich wędrówkach mi towarzyszy. Gdybym pracowała to pewnie też by było inaczej, ale praktycznie od pierwszego miesiąca jestem na zwolnieniu i pewńie bardzo dobrze. Jeśli ktoś ma tak jak ja problemy z kręgosłupem polecam dużo maszerować jesli tylko się da i ćwiczenia na piłce. To naprawdę pomaga. Nie ma nic gorszego niż położyć się i nie ruszać.
Witaj Mysz! ale Ci się nałożyło "ciekawych" dolegliwości w ciąży!
Dziewczyny siedzące za granią - a nie ma w waszej okolicy jakiś klubów mam? Moja przyjaciółka w UK też nie za bardzo miała znajomych ale jak urodziła dziecko to od razu poszukała klubu dla siebie i młodego. wiedziała, że takie są ode mnie:) ja taki prowadzę w Gdyni i między innymi w Niemczech byłam na wizytacji i tam są te kluby mega rozwinięte (nazywają się centra rodzinne albo centra dla mam). Zawsze znajdzie się jakaś druga polka:) co ważne te spotkania są bezpłatne albo płatne grosze. warto poszukać.
Ja wyciągnęłam mój stary glukometr, mam jeszcze paski i się mierzę. I co? i wychodzi mi, że mi cukier skacze. chyba wybiorę się jeszcze raz na badanie glukozy...
Dziewczyny siedzące za granią - a nie ma w waszej okolicy jakiś klubów mam? Moja przyjaciółka w UK też nie za bardzo miała znajomych ale jak urodziła dziecko to od razu poszukała klubu dla siebie i młodego. wiedziała, że takie są ode mnie:) ja taki prowadzę w Gdyni i między innymi w Niemczech byłam na wizytacji i tam są te kluby mega rozwinięte (nazywają się centra rodzinne albo centra dla mam). Zawsze znajdzie się jakaś druga polka:) co ważne te spotkania są bezpłatne albo płatne grosze. warto poszukać.
Ja wyciągnęłam mój stary glukometr, mam jeszcze paski i się mierzę. I co? i wychodzi mi, że mi cukier skacze. chyba wybiorę się jeszcze raz na badanie glukozy...
Nyzosia napewno są tu jakieś kluby czy coś w tym stylu, ostatnio nawet szukałam żeby zapisać się na yoge ale jakoś nie mogę się przełamać chyba przez braki w języku. Chociaż jak leżałam w szpitalu to normalnie się dogadywalam z dziewczynami co tez leżały wiec to wszystko kwestia "głowy" .
Z reszta do polskiej ginekolog doktorej chodzę tez przychodzą Polki ale wszystkie siedzą w poczekalni obok siebie i żadna się nie odzywa chociaż Polkę odrazu widać i łatwo poznać . Ja dziś kilka godzin pochodzilam w szpilkach i znowu mnie kości na tyłku bolą wiec już sama nie wiem od czego to może być?
Macie może jakieś sprawdzone ćwiczenia dla ciężarnych z YT? Chce od jutra zacząć ćwiczyć ale jakoś nie znalazłam jeszcze nic interesującego.
Z reszta do polskiej ginekolog doktorej chodzę tez przychodzą Polki ale wszystkie siedzą w poczekalni obok siebie i żadna się nie odzywa chociaż Polkę odrazu widać i łatwo poznać . Ja dziś kilka godzin pochodzilam w szpilkach i znowu mnie kości na tyłku bolą wiec już sama nie wiem od czego to może być?
Macie może jakieś sprawdzone ćwiczenia dla ciężarnych z YT? Chce od jutra zacząć ćwiczyć ale jakoś nie znalazłam jeszcze nic interesującego.
Dziewczyny, czy taki przeszywający ból pachwin to jest normalny objaw w ciąży czy tez tak miewacie? Nie wiem czy tłumaczyć to sobie tym, że więcej się ruszałam, schylałam,że się wszystko zmienia. Wizytę mam dopiero za dwa tyg i tak się zastanawiam...pojawiły się u mnie skurcze łydek więc zaczęłam ponownie przyjmować magnez.
Mnie rwie w dole brzucha - musialam sie "przeciazyc" dzisiaj dzien lenia nie ma co szalec . Magnez tez biore od jakiegos czasu ,ale czuje ze skurcze lydek sa silniejsze . Mam wrazenie,ze brzuch mambardzo nisko w porownaniu z pierwsza ciaza...niby normalne ze zawsze jest inaczej ale czlowiek sie schizuje :/ wizyta za 2tyg...
Każda z nas ma jakieś dolegliwości ciążowe,trzeba przetrzymać,wszystko dla maluszków.Ja każdą ciążę znoszę dobrze i jakby nie żylaki i okropne zmęczenie spowodowane niedospaniem do tego ta anemia która też daje zmęczenie i nerwowość to byłoby super,ale i tak jest,nie mogę narzekać,choć mam dziś ciężki dzień,wkurzam się od rana a niedawno co płakałam,ale u mnie to nadmiar emocji,troszkę problemów z dziećmi,jestem lekko przerażona bo mój 20-miesięczny szkrab nie chce mi już spać w dzień a potem chodzi marudny do wieczora,nie chce też przez to jeść bo zmęczony noi dziś już też walkę z nim miałam,jak zwykle histeria jak odkładam go do łóżeczka na drzemkę,zmęczony,a broni się rękoma i nogami żeby tylko nie spać,brak mi już czasem sił i cierpliwości a tu zaraz kolejna mała dzidzia,nawet nie myślę o wyprawce,nie mam łóżeczka,wózka bo wywiozłam do Polski,jakoś nie mam głowy jeszcze na to.
Trzymajcie sie dziewczyny dzielnie, juz mamy z górki;) Każda ma jakieś dolegliwości, w sumie tez nie powinnam narzekać. Wczoraj udało nam się zakupić sporo art.higienicznych i akcesoriów dla maluszka w Akpolu i cenowo byłam zaskoczona z rabatem naprawdę warto. My większość wyprawki musimy zakupić, ale systematycznie coś dokupuje i mam nadzieję nie odczuć tak po kieszeni;) Pozostały tylko kosmetyki do kąpieli wybór dość duży i nie wiem które najlepsze dla maluszka. Polecano mi serie Oillatum. Z pieluszkami tez nie szaleje od razu poczekam i sprawdzę czy nie będzie żadnej reakcji uczuleniowej po porodzie, znajoma kupiła pampersy i zmieniła jak jej synek dostał uczulenia. Każda rada cenna:)
My od początku używalismy pampersów Dada, wiec teraz na pewno tez zakupimy, z tym ze jedynki chyba tylko dwie paczki zuzylismy z tego co pamietam, wiec nie warto kupowac na zapas, a zawsze mozna dokupic. Co do wyboru kosmetyków to nie pamietam czy juz ktos polecał stronę http://www.srokao.pl Tam są analizy składów kosmetyków dla dzieci, z tego co czytałam to Oilatum raczej odradza.
Oilatum z tego co wiem nalezy już do emolientów, więc na sam początek nie ma co atakować maluszka tym. Lepiej dać szansę skórze, aby sama się regulowała.
Przy wyborze kosmetyków warto jest zwracać uwagę na skład, czy nie ma za dużo chemii, która tak łatwo może zniszczyć skórę maluszka i wtedy już klops ;) warto poczytać sobie tego bloga http://www.srokao.pl/ . Ja zdecydowałam się na serię babydream z rossmanna - bardzo fajny skład, nie wydałam majątku, a jak coś maluszkowi nie podpasuje to nie będzie mi tak szkoda pozbyć się tego.
Przy wyborze kosmetyków warto jest zwracać uwagę na skład, czy nie ma za dużo chemii, która tak łatwo może zniszczyć skórę maluszka i wtedy już klops ;) warto poczytać sobie tego bloga http://www.srokao.pl/ . Ja zdecydowałam się na serię babydream z rossmanna - bardzo fajny skład, nie wydałam majątku, a jak coś maluszkowi nie podpasuje to nie będzie mi tak szkoda pozbyć się tego.

hej dziewczyny, moja mloda spala dzis u babci wiec ja dopiero wstalam, zjadlam, zaraz kapiel i przygotuje jakis szybki obiad. Fajnie tak sobie w ciszy i spokoju spedzic pol dnia :) troche mi tego brakowalo, ostatni raz mialam kilka dni tylko dla siebie jak polecialam,rok temju, sama na 4dniowy urlop zeby sie zresetowac. Juz w drodze na lotnisko mi sie podobalo hehe :)
Co do kosmetykow to ja jestem tego zdania ze nie ma co za duzo uzywac, tez czytam bloga srokao.pl i tam jest duzo cennych wskazowek. No i kosmetyki z Rossmana wypadaja w rankingach super. Pamietam ze corka nie mogla nic z J&Jonhson uzywac bo to jej wysuszalo skore, i zapach tez mialo ostry. Ok,Biore sie za siebie, bo poki co nie przypominam czlowiekow :)
Co do kosmetykow to ja jestem tego zdania ze nie ma co za duzo uzywac, tez czytam bloga srokao.pl i tam jest duzo cennych wskazowek. No i kosmetyki z Rossmana wypadaja w rankingach super. Pamietam ze corka nie mogla nic z J&Jonhson uzywac bo to jej wysuszalo skore, i zapach tez mialo ostry. Ok,Biore sie za siebie, bo poki co nie przypominam czlowiekow :)
Hej,
My pampersy mamy na początek bo Maz przywozi z NO ,mam 2 małe paczki 1 i od razu 2.Bo wiem,ze te jedynki Nam nie służyły ,może miesiąc ,ale chyba nawet nie. Co do kosmetykow miałam kupione NiVea i J&J,ale Mlody urodzil się już z delikatna skorka za co nie dostal ani jednego punktu i musiałam kapas Go w Emolium i takie cos w proszku z apteki do rozpuszczania w wodzie,co barwi wode na fioletowo,zapomnialam jak się nazywa. Także zobaczę jak będzie teraz :)
My pampersy mamy na początek bo Maz przywozi z NO ,mam 2 małe paczki 1 i od razu 2.Bo wiem,ze te jedynki Nam nie służyły ,może miesiąc ,ale chyba nawet nie. Co do kosmetykow miałam kupione NiVea i J&J,ale Mlody urodzil się już z delikatna skorka za co nie dostal ani jednego punktu i musiałam kapas Go w Emolium i takie cos w proszku z apteki do rozpuszczania w wodzie,co barwi wode na fioletowo,zapomnialam jak się nazywa. Także zobaczę jak będzie teraz :)
To prawda z tymi emolientami, że warto spróbować najpierw czegoś innego. Pytałam o to położną i też dobrzecmówiła o tych rossmanowskich kosmetykach, natomiast mówiła, że Ziajka dla dzieci rzadko u kogo się sprawdza. a jak ktoś z różnych powodów musi stosować bardziej natłuszczające kosmetyki to polecam Balneum. Sprawdzone przez brata na skórze jego atopowych dzieci
tak się uśmiecham jak czytam o waszych wyprawkach zostawie na wakacje itp a ja po lekarzu dzisiaj dał mi 45 dni do porodu he he niby tyle juz mam gotowe a dzisiaj jak siedziałam w aucie to nie mam nic wszystko zaczęte nic nie skończone do bani po weekendzie się wezme juz ostro musze jeszcze raz liste przyszykowac szpital walizka dla mnie walizka dla dziecka plus srobic listę rseczy do zabrania dla kasi do dziadków i teraz jeszcze dla psa he he
Drogie Mamy,
nowa_malwa, szukając środka odpowiedniego do prania ubranek dziecięcych, dobrze zwrócić uwagę na jego skład oraz informacje zawarte na etykiecie. Bez względu na to, na środek jakiej marki się zdecydujesz, warto zadbać, by był on przeznaczony dla dzieci. Wybierając środek do prania dla niemowląt, warto upewnić się, że jest on odpowiedni do stosowania od pierwszego dnia życia maluszka. Często zdarza się, że producenci jako obietnicę delikatności przedstawiają na opakowaniu wizerunek dziecka. Skład ich produktów jest jednak w pełni bezpieczny do stosowania dopiero od pewnego etapu życia dziecka.
Warto wiedzieć, że zapobieganie objawom alergii to nie jedyny powód, dla którego specjaliści zalecają stosowanie produktów stworzonych z myślą o maluszkach. Brak podrażnień na skórze dziecka nie świadczy o tym, że wszystko jest z nią w porządku. Do 3. roku życia skóra malucha nie jest jeszcze w pełni ukształtowana i nie stanowi odpowiedniej bariery dla silnych składników zawartych w zwykłych proszkach (dla dorosłych). Komórki skóry u dzieci można porównać do tkaniny o luźnym splocie, której nici są ułożone bardzo rzadko. Nie tworzą one właściwej bariery ochronnej i są przepuszczalne dla zanieczyszczeń, temperatury i wszelkich substancji, z którymi skóra ma kontakt. Naczynia krwionośne u dzieci (ze względu na swoją budowę i bliskość naskórka) mają dużo większą podatność wchłaniania przedostających się przez skórę substancji. Składniki chemiczne zawarte w zwykłych proszkach przenikają w głąb organizmu dziecka i nawet gdy nie wywołują widocznych podrażnień, mogą być szkodliwe dla zdrowia maluszka. Powodują także nadmierne zmywanie się płaszcza hydrolipidowego skóry, który stanowi jej naturalną warstwę ochronną. Nie działa to korzystnie na prawidłowy rozwój naskórka oraz przyszłą kondycję skóry dziecka.
Skóra maluszka przez pierwsze trzy lata jest inna i nie da się przyspieszyć procesu jej dojrzewania. Dlatego, ważne jest, by przez cały okres wrażliwości skóry stosować bezpieczne produkty przeznaczone dla dzieci.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie dla Was pomocna :)
Zachęcam także do odwiedzenia strony internetowej programu edukacyjnego 3 lata pod ochroną. Znajdziecie tam ciekawe informacje na temat budowy i właściwej pielęgnacji skóry dziecka.
Pozdrawiam,
Doradca Lovela
nowa_malwa, szukając środka odpowiedniego do prania ubranek dziecięcych, dobrze zwrócić uwagę na jego skład oraz informacje zawarte na etykiecie. Bez względu na to, na środek jakiej marki się zdecydujesz, warto zadbać, by był on przeznaczony dla dzieci. Wybierając środek do prania dla niemowląt, warto upewnić się, że jest on odpowiedni do stosowania od pierwszego dnia życia maluszka. Często zdarza się, że producenci jako obietnicę delikatności przedstawiają na opakowaniu wizerunek dziecka. Skład ich produktów jest jednak w pełni bezpieczny do stosowania dopiero od pewnego etapu życia dziecka.
Warto wiedzieć, że zapobieganie objawom alergii to nie jedyny powód, dla którego specjaliści zalecają stosowanie produktów stworzonych z myślą o maluszkach. Brak podrażnień na skórze dziecka nie świadczy o tym, że wszystko jest z nią w porządku. Do 3. roku życia skóra malucha nie jest jeszcze w pełni ukształtowana i nie stanowi odpowiedniej bariery dla silnych składników zawartych w zwykłych proszkach (dla dorosłych). Komórki skóry u dzieci można porównać do tkaniny o luźnym splocie, której nici są ułożone bardzo rzadko. Nie tworzą one właściwej bariery ochronnej i są przepuszczalne dla zanieczyszczeń, temperatury i wszelkich substancji, z którymi skóra ma kontakt. Naczynia krwionośne u dzieci (ze względu na swoją budowę i bliskość naskórka) mają dużo większą podatność wchłaniania przedostających się przez skórę substancji. Składniki chemiczne zawarte w zwykłych proszkach przenikają w głąb organizmu dziecka i nawet gdy nie wywołują widocznych podrażnień, mogą być szkodliwe dla zdrowia maluszka. Powodują także nadmierne zmywanie się płaszcza hydrolipidowego skóry, który stanowi jej naturalną warstwę ochronną. Nie działa to korzystnie na prawidłowy rozwój naskórka oraz przyszłą kondycję skóry dziecka.
Skóra maluszka przez pierwsze trzy lata jest inna i nie da się przyspieszyć procesu jej dojrzewania. Dlatego, ważne jest, by przez cały okres wrażliwości skóry stosować bezpieczne produkty przeznaczone dla dzieci.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie dla Was pomocna :)
Zachęcam także do odwiedzenia strony internetowej programu edukacyjnego 3 lata pod ochroną. Znajdziecie tam ciekawe informacje na temat budowy i właściwej pielęgnacji skóry dziecka.
Pozdrawiam,
Doradca Lovela
Patrycja 45 dni WOW ;) mi zostalo teoretycznie 115 dni ale jak pojde na CC to pewnie z 10dni szybciej, wiec jeszcze chwile i bede miec 100dniowke :p
Przed nami jeszcze malowanie pokoju bo mloda tak zalatwila pisakami i farbkami sciany ze poprostu musze wymalowac i zmienic kolor na jakis jasno szary. Ale to wszystko w lipcu. Powiem wam ze strach mnie jakis ostatnio ogarnia, jak to bedzie wszytsko. Boje sie bardziej niz za pierwszym razem bo teraz wiem co mnie czeka.
Co do pieluch to probowalam roznych firm od biedry, tesco, lidla (najwiekszy niewypal) itd ale jednak pampers to pampers.
Przed nami jeszcze malowanie pokoju bo mloda tak zalatwila pisakami i farbkami sciany ze poprostu musze wymalowac i zmienic kolor na jakis jasno szary. Ale to wszystko w lipcu. Powiem wam ze strach mnie jakis ostatnio ogarnia, jak to bedzie wszytsko. Boje sie bardziej niz za pierwszym razem bo teraz wiem co mnie czeka.
Co do pieluch to probowalam roznych firm od biedry, tesco, lidla (najwiekszy niewypal) itd ale jednak pampers to pampers.
Ja mam żylaki na wargach sromowych i w pochwie,stąd te bóle jak trochę pochodzę,dlatego muszę szybko podreperować żelazo bo podczas porodu te w środku pękają i dużo krwi tracę,a reszta sama schodzi.
Dziewczyny jak teraz śpicie w nocy?Bo mnie często wybudzają bóle w podbrzuszu i dziś się dowiedziałam że to od niedoboru magnezu więc muszę zacząć go przyjmować regularnie i w większych dawkach może mnie też trochę wyciszy bo naprawdę jestem ostro naładowana a dziś miałam taką mega senność że pół dnia gotowałam obiad,myślałam że do garnka wpadnę:)ale u nas też taka pogoda do spania noi w nocy mam po kilka wycieczek do małego i do wc:)Jestem pózniej nieprzytomna.
Z kosmetykami dla maluszków to nie ma co szaleć,na początek mydełko i oliwka,nic więcej taki maluch nie potrzebuje,nawet niczego na odparzenia jak skóra się nie odparza,wszystko wyjdzie w trakcie,ja przy pierwszym dziecku tak wariowałam z wyprawkę,nakupywałam tyle rzeczy a póżniej to wyrzuciłam bo wogóle się nie przydało.Pampersy są najlepsze a najgorsze jak dla mnie okazały się Huggiesy,ostre krótkie boczki do zapinania,jakaś porażka.
Dziewczyny jak teraz śpicie w nocy?Bo mnie często wybudzają bóle w podbrzuszu i dziś się dowiedziałam że to od niedoboru magnezu więc muszę zacząć go przyjmować regularnie i w większych dawkach może mnie też trochę wyciszy bo naprawdę jestem ostro naładowana a dziś miałam taką mega senność że pół dnia gotowałam obiad,myślałam że do garnka wpadnę:)ale u nas też taka pogoda do spania noi w nocy mam po kilka wycieczek do małego i do wc:)Jestem pózniej nieprzytomna.
Z kosmetykami dla maluszków to nie ma co szaleć,na początek mydełko i oliwka,nic więcej taki maluch nie potrzebuje,nawet niczego na odparzenia jak skóra się nie odparza,wszystko wyjdzie w trakcie,ja przy pierwszym dziecku tak wariowałam z wyprawkę,nakupywałam tyle rzeczy a póżniej to wyrzuciłam bo wogóle się nie przydało.Pampersy są najlepsze a najgorsze jak dla mnie okazały się Huggiesy,ostre krótkie boczki do zapinania,jakaś porażka.
Witam,
ja przy córce używałam pierwsze dwa tygodnie pieluch jednorazowych pampersa, a potem już tylko wielorazowe (te co trzeba prać). U nas świetnie się sprawdziły. Teraz też zamierzamy tak zrobić - choć wszystko zależy od tego jak dużą pupcię będzie miał mały, na początek pampersy a potem pieluchy wielorazowe.
Z kosmetyków dla dziecka to kupuję żel do mycia oraz oliwkę Hippa, tylko ona się u nas sprawdzała.
Dla małego mam wszystko, dla siebie muszę kupić podstawę higieniczną i też będzie komplet. Wizytę mam umówioną na 14 maja (31tc 4d) i zobaczymy co powie lekarka.
Tak się zastanawiam, bo chcieliśmy pod koniec czerwca wybrać się do Warszawy (moja chrzestna ma 60ur i chcieliśmy zrobić jej niespodziankę),ale nie wiem czy ryzykować w sumie 700km w obie strony na 3tyg przed porodem.
ja przy córce używałam pierwsze dwa tygodnie pieluch jednorazowych pampersa, a potem już tylko wielorazowe (te co trzeba prać). U nas świetnie się sprawdziły. Teraz też zamierzamy tak zrobić - choć wszystko zależy od tego jak dużą pupcię będzie miał mały, na początek pampersy a potem pieluchy wielorazowe.
Z kosmetyków dla dziecka to kupuję żel do mycia oraz oliwkę Hippa, tylko ona się u nas sprawdzała.
Dla małego mam wszystko, dla siebie muszę kupić podstawę higieniczną i też będzie komplet. Wizytę mam umówioną na 14 maja (31tc 4d) i zobaczymy co powie lekarka.
Tak się zastanawiam, bo chcieliśmy pod koniec czerwca wybrać się do Warszawy (moja chrzestna ma 60ur i chcieliśmy zrobić jej niespodziankę),ale nie wiem czy ryzykować w sumie 700km w obie strony na 3tyg przed porodem.
Dziewczyny, gdyby któraś miała problemy z delikatną skórą maluszka to wiem z kilku sprawdzonych źródeł, żevsuper sprawdzają się płatki mydlane dzidziuś. Z tym, że super plam nie dopiorą. A co do podróżowania, to sama się nad tym zastanawiałam, bo mam do mamy 300 km w jedną stronę. Tak sobie myślę, że chyba nie będę już do niej jździć później
My też na początku HIPPa kosmetyków używaliśmy ale musieliśmy przejśc na emolienty. Ja używałam Jelpa, ładnie dopierał, pięknie pachnie i ze skórą ok.
Ja na pewno nie będę podróżować bliżej daty porodu, chciałabym urodzić tutaj na miejscu.
Wg dr Ciach jeśli będę dużo wypoczywać i niczym się nie stresować to mam szanse na dotrwanie do terminu. Przy pierwszym dużo leżakowałam i nie miałam powodów do stresu a wyszło jak wyszło.
Ja na pewno nie będę podróżować bliżej daty porodu, chciałabym urodzić tutaj na miejscu.
Wg dr Ciach jeśli będę dużo wypoczywać i niczym się nie stresować to mam szanse na dotrwanie do terminu. Przy pierwszym dużo leżakowałam i nie miałam powodów do stresu a wyszło jak wyszło.
Kurcze ja już nie pamiętam co używałam na początek do mycia ale na pewno coś "normalnego". emolienty musiałam wprowadzić bo moja młoda miała (i ma do dzisiaj) problemy ze skórą.
Do prania używałam Loveli i to długo bo młoda od zwykłych proszków dostawała uczulenia. nawet miała uczulenie jak za długo dotykała naszych ubrań. od jej urodzenia piorę w proszkach i płynach sensitive i teraz już jest ok.
Młodemu chyba zakupie dzidziusia bo jest dużo tańszy niż lovela i ładnie pachnie.
A kosmetyki chyba wypróbuje na start babydreama. teraz dla młodej kupiłam więc będę miała jeden dla dwójki:)
Ciekawe co piszecie z tymi pieluchami bo nam huggisy bardzo przypadły:))) mam jeszcze kilka kartonów po tych pieluchach w których trzymam ciuchy więc trochę ich zużyliśmy. jakiś czas używałam pampersy premium na noc - fajne są bo nie trzeba było młodej przewijać. teraz chyba wystartuje z dadami i z tymi pamperasmi premium właśnie na noc.
Byłam dzisiaj u lekarza i mam skierowanie do diabetologa...pójdę się pokazać. mierze sobie cukier i mi skacze więc chyba dobrze nie jest.
Młody ok, waży 1100:) i jak się rzucał na usg:))) w nocy też tam mam. na boku spać nie mogę - ani lewym ani prawym - bo od razu dostaje kopniaki. nie muszę chyba pisać że spanie na wznak nie jest najfajniejsze w ciąży....
Do prania używałam Loveli i to długo bo młoda od zwykłych proszków dostawała uczulenia. nawet miała uczulenie jak za długo dotykała naszych ubrań. od jej urodzenia piorę w proszkach i płynach sensitive i teraz już jest ok.
Młodemu chyba zakupie dzidziusia bo jest dużo tańszy niż lovela i ładnie pachnie.
A kosmetyki chyba wypróbuje na start babydreama. teraz dla młodej kupiłam więc będę miała jeden dla dwójki:)
Ciekawe co piszecie z tymi pieluchami bo nam huggisy bardzo przypadły:))) mam jeszcze kilka kartonów po tych pieluchach w których trzymam ciuchy więc trochę ich zużyliśmy. jakiś czas używałam pampersy premium na noc - fajne są bo nie trzeba było młodej przewijać. teraz chyba wystartuje z dadami i z tymi pamperasmi premium właśnie na noc.
Byłam dzisiaj u lekarza i mam skierowanie do diabetologa...pójdę się pokazać. mierze sobie cukier i mi skacze więc chyba dobrze nie jest.
Młody ok, waży 1100:) i jak się rzucał na usg:))) w nocy też tam mam. na boku spać nie mogę - ani lewym ani prawym - bo od razu dostaje kopniaki. nie muszę chyba pisać że spanie na wznak nie jest najfajniejsze w ciąży....
Ja bym nie rezygnowała z wyjazdów o ile samopoczucie dopisuje. Tym bardziej ze zawsze można przerwę zrobić, odpocząć itd. Mnie to najbardziej meczy takie siedzenie, żarcie i gadanie i odpowiadanie na głupie pytania. Dot ciąży a potem życia z niemowlakiem. Nie wiem może jestem przewrażliwiona? Ale wkurza mnie np dotykanie mojego brzucha! Właściwie wkur.... Teksty "nooo teraz to się wszystko zmieni" " znowu się wladowaliscie w pieluchy" "będziesz karmić?" "Może jednak zdecydujesz się na Normalny poród? Bo te dzieci z CC to chorowite" ja na takie teksty jestem cięta i ostro odpowiadam bo wychodzę z założenia ze nikomu nic do tego. I to mnie meczy. A dotykanie brzucha to jakaś plaga. Nienawidzę tego i jeśli ktoś wyciąga rękę to się odwracam lub zakrywam.
A na wyjście ze szpitala to raczej tylko kocyk? No i kombinezon kupie dopiero jak zrobi się zimniej i jak już będzie wiadomo czy dziecko jest szczuplaczek czy mały paczek.
A na wyjście ze szpitala to raczej tylko kocyk? No i kombinezon kupie dopiero jak zrobi się zimniej i jak już będzie wiadomo czy dziecko jest szczuplaczek czy mały paczek.
Nyzosia fajnie ze maleństwo tak ładnie rośnie.
My na wyjście mamy cieniutki dresik i ewentualnie kocyk.
Mnie drażnią teksty w stylu ze skoro przy pierwszym dziecku karmiłam piersią to teraz tak nie będzie albo teraz mam sobie karmienie odpuścić. A u nas młoda bardzo ładnie rosła na piersi o nie zamierzam tego zmieniać.
A mam pytanie do dziewczyn które juz rodziły-ci używałyście po porodzie do podmywania? Ja płynu do higieny intymnej biały jeleń ale podobno tamtum rosa jest dobra.
My na wyjście mamy cieniutki dresik i ewentualnie kocyk.
Mnie drażnią teksty w stylu ze skoro przy pierwszym dziecku karmiłam piersią to teraz tak nie będzie albo teraz mam sobie karmienie odpuścić. A u nas młoda bardzo ładnie rosła na piersi o nie zamierzam tego zmieniać.
A mam pytanie do dziewczyn które juz rodziły-ci używałyście po porodzie do podmywania? Ja płynu do higieny intymnej biały jeleń ale podobno tamtum rosa jest dobra.
Ja też się wstrzymuje z kupowaniem ciuchów na potem, np. kombinezonu. Nigdy niewiadomo jakie dziecko bedzie duże do tego czasu. Na wyjście ze szpitala wystarczy po prostu kocyk, w końcu bedzie lato. A gdyby akurat było chłodno to zawsze można ubrać niuni sweterek dodatkowo. Moja dziewczynka waży już 1450 g, byłam w szoku, że tak dużo a to dopiero 29 tydzień. Ale faktycznie, tak jak lekarz mówi, jest w normie. Dzisiaj gin mnie bada, robi usg i na koniec mówi, że wszystko ok. Bardzo ładny chłopiec. Ja w szoku, pytam "chłopiec?!", a on na to, że żartował. Taki dowcipniś :)
Ja do higieny intymnej po porodzie uzywalam Lactacyd. Teraz kupie albo to samo ,ale cos innego, w sumie dla mnie to nie ma znaczenia.
Mój w 29tyg wazyl ok.1100gram,ale u mnie to norma :)
Ja na wyjście ze szpitala ubiore to samo Mlodemu,co miał ubrany Kuba :)
Były wtedy mega upaly, miał body , spodenki mięciutkie jeansowe (bardziej bawełniane wygladajace jak jeans) , bluzeczke i bluze cieniutka bawełniana albo tylko bluze na body ,już nie pamiętam co miał pod spodem :) Ogolnie tydzień po porodzie wychodziliśmy już na caly dzień tylko w bodziaku taka była pogoda :)
Kombinezon tez już mam i na jesien i na zime bo starszym :)
Mój w 29tyg wazyl ok.1100gram,ale u mnie to norma :)
Ja na wyjście ze szpitala ubiore to samo Mlodemu,co miał ubrany Kuba :)
Były wtedy mega upaly, miał body , spodenki mięciutkie jeansowe (bardziej bawełniane wygladajace jak jeans) , bluzeczke i bluze cieniutka bawełniana albo tylko bluze na body ,już nie pamiętam co miał pod spodem :) Ogolnie tydzień po porodzie wychodziliśmy już na caly dzień tylko w bodziaku taka była pogoda :)
Kombinezon tez już mam i na jesien i na zime bo starszym :)
tantum rosa super kosmetyk jak dla mnie, ja uzywalam teraz bede musiala kupic jak bede w PL. Ja mam po corci sliczny blodorozowy kombinezon z zary ale tak sobie mysle ze to chyba siara tak chlopaka w babski kombinezon wsadzic? chociaz z drugiej strony to tylko max 3 miesiace w moim wypadku bo tutaj raczej zimy nie ma. Teraz sie zorientowalam ze dla corki nawet nie kupilam kurtki 'przejsciowej' bo odrazu przeszla z zimowej do polarku.
Ja jeszcze kocham tekst 'corka ci zabrala wlosy' bo przed porodem mialam super ciemne loki, poprostu korkociagi z ktorymi nic nie musialam robic, wygladaly zawsze pieknie. Po ciazy mam suche badyle i ratuje mnie tylko keratynowe prostowanie wlosow dzieki ktoremu jakos wygladam. Corka oczywiscie wlosy ma proste, mega sliskie i blond wiec ja nie wiem co ona mi zabrala? :)
Ja jeszcze kocham tekst 'corka ci zabrala wlosy' bo przed porodem mialam super ciemne loki, poprostu korkociagi z ktorymi nic nie musialam robic, wygladaly zawsze pieknie. Po ciazy mam suche badyle i ratuje mnie tylko keratynowe prostowanie wlosow dzieki ktoremu jakos wygladam. Corka oczywiscie wlosy ma proste, mega sliskie i blond wiec ja nie wiem co ona mi zabrala? :)
Ja koniecznie kupię tantum rosa z irygatorem. miałam go już w szpitali i to była wielka ulga.
Co do ubrania na wyjście ze szpitala to ja z młodą wychodziłam 30 lipca i miała na sobie pajaca i kocyk do przykrycia. teraz pewnie wezmę podobne ciuchy.
Ja jakieś ciuchy kupuje al głównie body i pajace bo to się najbardziej zużywa. część dostanę więc jak przejrzę co mam to będę działać.
Co do ubrania na wyjście ze szpitala to ja z młodą wychodziłam 30 lipca i miała na sobie pajaca i kocyk do przykrycia. teraz pewnie wezmę podobne ciuchy.
Ja jakieś ciuchy kupuje al głównie body i pajace bo to się najbardziej zużywa. część dostanę więc jak przejrzę co mam to będę działać.
No to i ja w końcu wiem, będzie córeczka :) gin niby powiedziała , że na 80% , bo nie pokazała się dobrze. Ale wszystko dobrze , wszystko na swoim miejscu, waży 630 g . Także cały asortyment mam kombinezony, buty itd, starsza córcia urodziła się we wrześniu także podobnie, a był wtedy upał. Termin wychodzi na 25.08 , czyli podobnie jak na początku.
Ubranka córki prałam długo w Lovelli , miała problemy ze skórą.
Ubranka córki prałam długo w Lovelli , miała problemy ze skórą.
Takiego malucha to zawsze można przykryć cienkim kocykiem i po sprawie. Wolę nałożyć coś cieńszego i jakiś sweterek niż przegrzać i później walczyć z potówkami. Daleka byłabym od nakładania body+pajac przy letniej temperaturze, tak ubierałam małego a rodził się późną jesienią.
Pełne usg to teraz będę mieć dopiero w maju, tak to tylko mam badane przepływy i łożysko, przyjmuje heparynę i każda ingerencja usg kończy się u mnie większymi siniakami i krwawieniem, więc ograniczam je do minimum.
Pełne usg to teraz będę mieć dopiero w maju, tak to tylko mam badane przepływy i łożysko, przyjmuje heparynę i każda ingerencja usg kończy się u mnie większymi siniakami i krwawieniem, więc ograniczam je do minimum.
Z tym naszym latem różnie bywa, więc nie ma co teraz planować w co się ubierze malucha. Jestem takiego samego zdania co Smerfeta, zawsze można dodatkowo okryć kocykiem.
Ja teraz sobie kupiłam Białego Jelenie z macierzanką do hig.intymnej, polecam :) Malaniunia Ty po cc, cwaniaro, to nie miałaś TAM problemów ;)
Mój bąbel, wczoraj równo 30tyg., miał 1662gram.
Ja teraz sobie kupiłam Białego Jelenie z macierzanką do hig.intymnej, polecam :) Malaniunia Ty po cc, cwaniaro, to nie miałaś TAM problemów ;)
Mój bąbel, wczoraj równo 30tyg., miał 1662gram.
Mi jakoś mocno nie leciało, już drugiego dnia przeszłam na zwykłe, dłuższe podpaski. Te wielkie poduchy oddałam koleżankom z sali.
Też myślę o sali o podwyższonym standardzie, głównie ze względu na łazienkę. Ponoć są tam łóżka z elektryczną regulacją, co przy cc byłoby zbawieniem.
Kupiłam dzisiaj żel do mycia rossmannowski. Będę testować na starszaku, spróbuję odstawić mu emolienty. Mam nadzieję, że jego skóra dobrze to zniesie.
Też myślę o sali o podwyższonym standardzie, głównie ze względu na łazienkę. Ponoć są tam łóżka z elektryczną regulacją, co przy cc byłoby zbawieniem.
Kupiłam dzisiaj żel do mycia rossmannowski. Będę testować na starszaku, spróbuję odstawić mu emolienty. Mam nadzieję, że jego skóra dobrze to zniesie.
Ja chyba do powrotu do domu uzywalam tych wiekszych podpasek ale juz dokladnie nie pamietam :) ja tez wlasnie mysle o tej sali z lazienka,ale czegos sie dowiedziec w szpitalu graniczy z cudem . Podobno dopiero na miejscu jak jest wolna ta sala to jest szansa ja sobie zalatwic ...ehhhh chyba musze podpytac lekarki :)
ja po CC tez nosilam te wielkie poduchy, oj to byla masakra hehe a juz chyba 4 tyg po porodzie dostalam okres chyba najbolesniejszy w moim zyciu. W Swissmedzie byly elektryczne lozka i w sumie nie wyobrazam sobie lezenia na normalnym po CC, chyba ze na jakiejs piramidzie z poduszek? No i majtki wysokie z siatki elastycznej dla mnie podstawa po cc, bo normalne draznily blizne a ze ta byla otwarta prawie 3 miesiace to naprawde dluuuugo je nosilam. Kurde tak mi sie wydawalo ze prawie nic kupowac nie musze a jak sie zastanowie to lista jest calkiem dluga. Na szczescie tutaj do szpitala musze wziac tylko pizame,klapki, recznik i szczotke do zebow, dla dziecka tylko ciuchy na wyjscie. Mimo to duzo pitol trzeba kupic.
Do mnie wlasnie paczka doszla z allegro wiec znow troche rzeczy z glowy :) ja z moim szczesciej po cc na sali pooperacyjnej lezalam na zwyklym lozku jeszcze z czasow komuny zapewne. Wszyscy mieli tecz pilotami ktore mozna ustawiac itp a ja nie,to byla masakra wstac z niego jak nie mozna bylo wyregulowac .
kaoma a dlaczego tutaj nie rodziłaś?No tu jest jednak duży plus że o nic w szpitalu nie musisz się martwić,co chcesz to masz,a łazienka w pokoju to normalka,także warunki super,wody pijesz do woli,kawa,herbata dla Ciebie+gości jak w dobrym hotelu i położne na każde zawołanie z uśmiechem przychodzą a nie jak w Polsce za karę i jeszcze odburkną coś nie miło.
A ja dziś byłam na kroplówce z żelaza i w sumie się ciesze bo to co się wchłania z tabletek to jest nic do tego jak jak idzie prosto w żyłę,więc mam nadzieję że mi to hemoglobinę polepszy,za tydzień mam wizytę u gina i już nie mogę się doczekać bo ostatnio nie miałam USG,zastanawiam się czy jest sens płacić za 3D czy zdjęcia wyjdą efektownie czy tylko strata kasy jak myślicie?
A ja dziś byłam na kroplówce z żelaza i w sumie się ciesze bo to co się wchłania z tabletek to jest nic do tego jak jak idzie prosto w żyłę,więc mam nadzieję że mi to hemoglobinę polepszy,za tydzień mam wizytę u gina i już nie mogę się doczekać bo ostatnio nie miałam USG,zastanawiam się czy jest sens płacić za 3D czy zdjęcia wyjdą efektownie czy tylko strata kasy jak myślicie?
Ania27 ja w tej ciazy sie zdecydowalam na 4D za ktore zaplacilam,ale mam tego pecha,ze Maly nie chce sie pokazac,za kazdym razem ma zaslinieta buzke,w dodatku jest teraz odwrocony jakby buzka tylem tzn w str mogego kregoslupa wiec niestety u Nas takie usg jest zbedne. Teraz chodze do lekarza ktory zawsze robi usg w 4D w cenie ale efektu nie ma zadnego :) ale jesli u Waz maluszek jest ladnie ulozony itd to moga wyjsc fajne fotki :)
Ja mam filmik 3d na ktorym corka ssie palca, teraz robic nie bede no chyba ze jak przyjade do Pl to zrobie ale tak jak mowicie to kwestia szczescia. Moj maly jest strasznie ruchliwy i na kazdym usg robi problemy. Kiedys czytalam ze podobno chlopcy w brzuchu sa brziej aktywni bo usg ich drazni i probuj sie bronic, a dziewczynki 'zamieraja' albo odracaja sie plecami. Podobno wynika to z poziomu testosteronu ale czy tak jest?
Ja dzis mam dola emigracyjnego... strasznie mi zle. nawet truskawki i lody nie pomagaja.
Ja dzis mam dola emigracyjnego... strasznie mi zle. nawet truskawki i lody nie pomagaja.
Kaoma,nie przejmuj się,w Twoim przypadku to szybko mija,a ja mam takiego doła codziennie od 3,5 roku jak tu jestem,więc pocieszę Cię że inni mają gorzej,do tego sto myśli na minutę do głowy napływają,jak sobie poradzę sama z dziećmi jak ewentualnie wrócę bo mąż dojechałby za kilka miesięcy,czy to będzie to dobra decyzja dla wszystkich która kiedyś albo zaowocuje albo totalnie zrujnuje,poza tym mamy teraz mega problemy z naszym mieszkaniem w PL,a raczej ze ściągnięciem długów od ludzi którzy u nas mieszkali,niezłych nam kłopotów narobili,dużo pieniędzy winni i nie wiadomo jak ta sprawa się zakończy,napewno w sądzie ale czy odzyskamy pieniądze to nie wiadomo.
Nie słyszałam o takiej teorii płeć kontra usg,to jakaś bzdura moim zdaniem,tak samo jak dziewczynki się wstydzą pokazać co mają między nóżkami,ludzie sobie to wszystko wymyślili.
A ja zaczynam już się mega męczyć,brzuchol ogromny,zaraz centymetrami dobije do końca 9 miesiąca pierwszej ciąży,więc różnica spora bo to dopiero 29 tydzień,czyli połowa 7 miesiąca,jednak co ciąża to brzuch coraz większy bo wszystko bardziej rozciągnięte a jeszcze jak tłuszczyku zostało po ciążach to tym bardziej,hehe
Nie słyszałam o takiej teorii płeć kontra usg,to jakaś bzdura moim zdaniem,tak samo jak dziewczynki się wstydzą pokazać co mają między nóżkami,ludzie sobie to wszystko wymyślili.
A ja zaczynam już się mega męczyć,brzuchol ogromny,zaraz centymetrami dobije do końca 9 miesiąca pierwszej ciąży,więc różnica spora bo to dopiero 29 tydzień,czyli połowa 7 miesiąca,jednak co ciąża to brzuch coraz większy bo wszystko bardziej rozciągnięte a jeszcze jak tłuszczyku zostało po ciążach to tym bardziej,hehe
Nam 13 maja stuknie 2 lata jak tutaj mieszakmy, wiadomo moj maz jest u siebie a ja nikogo sobie tu nie moge znalezc do towrzystwa ale z drugiej strony odkad skonczylam kursy jezykowe to zaszlam w ciaze i siedze w domu. Jakos nie jestem mistrzem w znajdowaniu przyjaciol. Wczoraj maz mi powiedzial ze dzis wychodzi z kumplami do kina, i tak sie wkur.... sama nie wiem na co ze myslalam ze sie spakuje, wsiade natychmiast w nocny autobus i pojade do rodzicow do Polski. On ciagle pracuje od rana do nocy, czasem tez w weekendy, a ja siedze na chacie i juz dostaje na glowe. Wiadomo jednak ze nie moge go obwiniac za to ze jestem w domu i ze nikogo tu nie mam, w koncu nie przyjechalam tu z przymusu.
Dziewczyny powiedzcie mi szczegolnie ANia27 , jak to jest z ta cukrzyca bo ja juz nie pamietam, po odebraniu wynikow krwi idzie sie na konsultacje do gina znowu? kto stwierza czy ta cukrzyca jest czy jej nie ma? pytam bo juz chce w koncu bilety na samolot kupic i nie wiem jaki termin wybrac a wiadomo ze im blizej wylotu tym drozej.
Dziewczyny powiedzcie mi szczegolnie ANia27 , jak to jest z ta cukrzyca bo ja juz nie pamietam, po odebraniu wynikow krwi idzie sie na konsultacje do gina znowu? kto stwierza czy ta cukrzyca jest czy jej nie ma? pytam bo juz chce w koncu bilety na samolot kupic i nie wiem jaki termin wybrac a wiadomo ze im blizej wylotu tym drozej.
A ja sprawdzałam wczoraj te tanie loty z Frankfurtu i faktycznie ceny są niskie,tylko chyba trzeba doliczyć cenę bagażu jak się nie mylę,już mi krążą myśli żeby nie polecieć na weekend,tak żeby odpocząć,zrobić jakieś zakupy,tylko od nas trzeba jeszcze dojechać do lotniska a to jest jakieś 250 km,chyba pociągiem tak myślałam,ciekawe ile bilet kosztuje,czy wszystko się kalkuluje.
Badanie na cukier miałam robione u ginekologa,zadzwoniłam po kilku dniach i zapytałam o wynik,na szczęście mam w normie,za to żelazo w dół,teraz chodzę co tydzień na kroplówkę do rodzinnego.
Pocieszcie mnie że też żle śpicie,ja już mam organizm całkiem rozregulowany dzięki mojemu synkowi kochanemu,kiedy to się skończy,chyba jak zęby na dobre wyjdą,zwariuje do tego czasu,choć teraz to z różnych powodów się wybudzam w nocy,a to brzuch boli,dziecko się kręci,kurcze wcześniej miałam spokój w brzuchu albo mocniej spałam i nie czułam i już mi się myśli wkręcają,jak to dziecie nie będzie mi chciało spać w nocy to poprostu fizycznie nie dam rady,bo już mi sił brakuje i stwierdziłam że za dużo jak dla kobiety,dwoje energicznych dzieci,do tego starszy problemowy,ciąża i brak snu,a co będzie póżniej...aż boję się pomyśleć,no ale nic,nigdy łatwo nie było(:
Badanie na cukier miałam robione u ginekologa,zadzwoniłam po kilku dniach i zapytałam o wynik,na szczęście mam w normie,za to żelazo w dół,teraz chodzę co tydzień na kroplówkę do rodzinnego.
Pocieszcie mnie że też żle śpicie,ja już mam organizm całkiem rozregulowany dzięki mojemu synkowi kochanemu,kiedy to się skończy,chyba jak zęby na dobre wyjdą,zwariuje do tego czasu,choć teraz to z różnych powodów się wybudzam w nocy,a to brzuch boli,dziecko się kręci,kurcze wcześniej miałam spokój w brzuchu albo mocniej spałam i nie czułam i już mi się myśli wkręcają,jak to dziecie nie będzie mi chciało spać w nocy to poprostu fizycznie nie dam rady,bo już mi sił brakuje i stwierdziłam że za dużo jak dla kobiety,dwoje energicznych dzieci,do tego starszy problemowy,ciąża i brak snu,a co będzie póżniej...aż boję się pomyśleć,no ale nic,nigdy łatwo nie było(:
cześć
dawno mnie nie było ale czytam Was, niestety u mnie ciągle coś więc boje się tym wszytskim cieszyć i robić zakupy myśleć o wyprawce ,teraz jest mąż i mówi że mam już wszystko kupić bo na nie które rzeczy się czeka a od dziś zostało mi już w najlepszym wypadku 9 tygodni.I chciałabym się Was o coś zapytać znaleźliśmy wóżek ale w sklepie max czas oczekiwania do 8 tygodni i już sama nie wiem co zrobić bo bardzo się boję zrobić taki zakup, ciągle boję się o malutką, teraz chodzę co tydzień na wizyty by zobaczyć co się dzieje z pępowiną co z supłem i sercem malutka jest malusia u nas początek 29 tygodnia a nawet nie mamy 1 kg zobaczymy jutro. do tego wszytskiego digrałam się i mam problemy z cukrem robiłam kolejny raz krzywą i pierwszy wynik mam podwyższony ten całkowicie na czczo mam 101 i Pani doktor ze względu na wywiad i chorobę u moich rodziców zadecydowała , że mam mierzyć cukier i dieta a ja czasem mam takie napady głodu , że nie daję rady już i mam takie zachcianki , że mój mąż to nie może z śmiechu. Mam pytanie do dziewczyn które wiedzą , że bedą miały cc , gdzie idziecie do szpitala czy już wiecie jaki konkretny lekarz będzie wykonywał zabieg/.i czy wiecie czy podadzą wam wczęsniej oksycotynę?ja słyszałam różne teorie , że przy kolejnym cięciu się nie podaje tylko na sucho robi się zabieg bo grozi to pęknięciu macicy.Nyzosia mam pytanie jaka cena jest na szadółkach za staniki do karmienia triumph? dziś w alfie jest akcja babskie zakupy i wszytsko jest - 20 procent i teraz nie wiem czy pojechać do alfy di h&m czy do triumpha na szadółki? a tak z innej beczki muszę się pochwalić mój 10 letni syn wczoraj zdał międzynarodowy egzamin z języka angielskiego rozpiera mnie duma był już to ostatni poziom a było to grupa wiekowa do 14 lat .i już ostatnie pytanie jaki macie plan na dzieci przedszkolne w wakacje, moja córeczka ma cały lipiec wolny teraz sie zastanawiam jak to będzie ja pocięta córka i syn w domu jak ogarnę a mój mąż ma taką pracę , że nie koniecznie będzie mógł być z nami ale się boję ach tyle dylematów w głowie miłego dnia ide na trasa kawe wypić póki wszyscy jeszcze śpią miłego dnia
dawno mnie nie było ale czytam Was, niestety u mnie ciągle coś więc boje się tym wszytskim cieszyć i robić zakupy myśleć o wyprawce ,teraz jest mąż i mówi że mam już wszystko kupić bo na nie które rzeczy się czeka a od dziś zostało mi już w najlepszym wypadku 9 tygodni.I chciałabym się Was o coś zapytać znaleźliśmy wóżek ale w sklepie max czas oczekiwania do 8 tygodni i już sama nie wiem co zrobić bo bardzo się boję zrobić taki zakup, ciągle boję się o malutką, teraz chodzę co tydzień na wizyty by zobaczyć co się dzieje z pępowiną co z supłem i sercem malutka jest malusia u nas początek 29 tygodnia a nawet nie mamy 1 kg zobaczymy jutro. do tego wszytskiego digrałam się i mam problemy z cukrem robiłam kolejny raz krzywą i pierwszy wynik mam podwyższony ten całkowicie na czczo mam 101 i Pani doktor ze względu na wywiad i chorobę u moich rodziców zadecydowała , że mam mierzyć cukier i dieta a ja czasem mam takie napady głodu , że nie daję rady już i mam takie zachcianki , że mój mąż to nie może z śmiechu. Mam pytanie do dziewczyn które wiedzą , że bedą miały cc , gdzie idziecie do szpitala czy już wiecie jaki konkretny lekarz będzie wykonywał zabieg/.i czy wiecie czy podadzą wam wczęsniej oksycotynę?ja słyszałam różne teorie , że przy kolejnym cięciu się nie podaje tylko na sucho robi się zabieg bo grozi to pęknięciu macicy.Nyzosia mam pytanie jaka cena jest na szadółkach za staniki do karmienia triumph? dziś w alfie jest akcja babskie zakupy i wszytsko jest - 20 procent i teraz nie wiem czy pojechać do alfy di h&m czy do triumpha na szadółki? a tak z innej beczki muszę się pochwalić mój 10 letni syn wczoraj zdał międzynarodowy egzamin z języka angielskiego rozpiera mnie duma był już to ostatni poziom a było to grupa wiekowa do 14 lat .i już ostatnie pytanie jaki macie plan na dzieci przedszkolne w wakacje, moja córeczka ma cały lipiec wolny teraz sie zastanawiam jak to będzie ja pocięta córka i syn w domu jak ogarnę a mój mąż ma taką pracę , że nie koniecznie będzie mógł być z nami ale się boję ach tyle dylematów w głowie miłego dnia ide na trasa kawe wypić póki wszyscy jeszcze śpią miłego dnia
Karolina, doskonale Cię rozumiem, u mnie przygotowania z wyprawką tez idą opornie, niby w tej ciąży wszystko ok i pod kontrolą, ale mam za sobą kilka poronień i nie bardzo umiem się cieszyć. Jednak powoli zaczynam coś kupować, aktualnie czekam na gondolę.
Mnie staniki do karmienia z Triumpha się nie podobają, mam jeden i średnio jestem zadowolona, dziś byłam na Matarni w HM i tam mają całkiem przyzwoite staniki i całkiem sporo ubrań dla kobiet w ciąży.
Mnie staniki do karmienia z Triumpha się nie podobają, mam jeden i średnio jestem zadowolona, dziś byłam na Matarni w HM i tam mają całkiem przyzwoite staniki i całkiem sporo ubrań dla kobiet w ciąży.
Dzisiaj trochę pochodziłam, bo musiałam kilka rzeczy poogarniać immyślałam, że niendam rady wrócić. Mam problemy z plecami i rwą kulszową, ale to co przydarzyło mi się dzisiaj, to jeszcze tak źle nie było. Bolało mnie już tak, że noga mi się blokowała, szpilki w kręgosłup, pośladki i udo, a nawet do łydki sięgało. Gdyby nie mój mąż, na którym mogłam się wesprzeć, a właściwie to prawie mnie niósł to musiałabym prosić obcych ludzi o pomoc. Może znacie jakąś dobrą stronę z ćwiczeniami na kręgosłup dla ciężarnych? Te ćwiczenia, które ja znam, częściowo z piłką nie zawsze wystarczają.
Hej!
Ja wczoraj byłam w fashion housie. Kupiłam ( już kolejne, bo bardzo mi podpasowały) staniki dla matek karmiących w Esoticu. Niestety są tylko 2 kolory czarny i fioletowy :( Jak kupowałam po raz pierwszy kosztował 70 zl. Teraz jest promocja drugi stanik za połowę ceny, a obecna cena tych staników ok 30 zł. Więc jestem z siebie dumna;P, bo 4 staniki i cztery pary majtek kupiłam za 101 zł :D:D:D. Kumpela, która już ma 7 mc bobasa nie mogła znaleźć rozmiaru musiała pojechać do Esotica w Madisonie i ten sam model tylko wiosenne kolory kupiła za 130 zl(ja kupiłam 75F 2 pary i profilaktycznie 75G na później, bo pewnie jeszcze piersi urosną). Stanik jest z fiszbinami, ale taki ładny koronkowy, a przy okazji bardzo wygodny, wiem bo pierwszy z tego modelu już kupiłam 2 mce temu i cały czas nosiłam. Za taką kasę to co najwyżej można dostać te szmaciaki co nic nie trzymają.
Ja wczoraj byłam w fashion housie. Kupiłam ( już kolejne, bo bardzo mi podpasowały) staniki dla matek karmiących w Esoticu. Niestety są tylko 2 kolory czarny i fioletowy :( Jak kupowałam po raz pierwszy kosztował 70 zl. Teraz jest promocja drugi stanik za połowę ceny, a obecna cena tych staników ok 30 zł. Więc jestem z siebie dumna;P, bo 4 staniki i cztery pary majtek kupiłam za 101 zł :D:D:D. Kumpela, która już ma 7 mc bobasa nie mogła znaleźć rozmiaru musiała pojechać do Esotica w Madisonie i ten sam model tylko wiosenne kolory kupiła za 130 zl(ja kupiłam 75F 2 pary i profilaktycznie 75G na później, bo pewnie jeszcze piersi urosną). Stanik jest z fiszbinami, ale taki ładny koronkowy, a przy okazji bardzo wygodny, wiem bo pierwszy z tego modelu już kupiłam 2 mce temu i cały czas nosiłam. Za taką kasę to co najwyżej można dostać te szmaciaki co nic nie trzymają.
Nie wiem jakie staniki z triumpha bys chciala. Ja tam kupuje stanik do
karmienia bez fiszbin do spania. Jest zwykly prosty bialy i na noc idealny.
kosztowal cos kolo 100 zl.
w esotiqu ani w hm niestety nie maja moich rozmiarow. W lipcu kupie jakies w Christelle.
Ja jestem totalnie nie przygotowania. Czekam na czerwiec i remont. Potem bede zbierac po kolezankach co mam do zebrania i do kupować to comi brakuje.
Wozek na szczescie mam. Czesto mowia ze czas dostawy to 8 tyg a wozki przychodza szybciej.
My mamy tez lipiec wolny w przedszkolu ale jakos sie poorganiuzujemy. Maz bierze urlop dopiero po urodzeniu mlodego.
Ja dostalamm skierowanie do poradni diabetologicznej. Ide w srode. Pewnie kaze mi stosowac diete i mierzyc cukier ale dla mnie to nie jakas tragedia. Dzieki temu trzymam diete i wage.
Bardziej doklucza mi bol w biodrze. Sama nie wiem czy to nie jest rwa...ssa momenty ze chodzic nie moge i tak boli ze najchętniej wzielabym cos przeciw bolowego.
Ja jestem do czwartku samaz mloda. Maz w delegacji.
karmienia bez fiszbin do spania. Jest zwykly prosty bialy i na noc idealny.
kosztowal cos kolo 100 zl.
w esotiqu ani w hm niestety nie maja moich rozmiarow. W lipcu kupie jakies w Christelle.
Ja jestem totalnie nie przygotowania. Czekam na czerwiec i remont. Potem bede zbierac po kolezankach co mam do zebrania i do kupować to comi brakuje.
Wozek na szczescie mam. Czesto mowia ze czas dostawy to 8 tyg a wozki przychodza szybciej.
My mamy tez lipiec wolny w przedszkolu ale jakos sie poorganiuzujemy. Maz bierze urlop dopiero po urodzeniu mlodego.
Ja dostalamm skierowanie do poradni diabetologicznej. Ide w srode. Pewnie kaze mi stosowac diete i mierzyc cukier ale dla mnie to nie jakas tragedia. Dzieki temu trzymam diete i wage.
Bardziej doklucza mi bol w biodrze. Sama nie wiem czy to nie jest rwa...ssa momenty ze chodzic nie moge i tak boli ze najchętniej wzielabym cos przeciw bolowego.
Ja jestem do czwartku samaz mloda. Maz w delegacji.
Podobno na Zaspie mają zdrowe podejście do cesarki, jeśli są takie wskazania od specjalisty. Nie kombinują czy może uda się naturalnie, osoba może Ci towarzyszyć przed i po na sali obserwacyjnej. Na Zaspe trafiaja tez ponoc kobiety z innych szpitali, jesli maja jakas skomplikowana sprawe z cesarka, wiec to chyba świadczy o dobrych kwalifikacjach personelu (mam nadzieje)
Z Zaspą wszystko zmienia się z miesiąca na miesiąc i wiele zależy od tego na kogo się trafi. Jedno co pewne, że z izby przyjęć nie odsyłają. Mnie osobiście to miejsce lekarz tam pracujący na ginekologi i położnictwie odradzał. Zaszło wiele zmian na niekorzyść. Tam warto po prostu mieć swojego lekarza.
My wyprawke prawia cala mamy po Kubie wiec nie mam z czym poszalec to raz a dwa widze ze w pierwszej ciazy mialam wiekszy szal zakupowy niz teraz :). Co do cc, bede miala robione na klinicznej ze skierowaniem od specjalisty ,z tego szpitala mam lekarza i bede spokojniejsza,pierwsze cc mialam na sucho i to zapowiada sie tez ze bede miala wyznaczony termin i zrobia mi bez oxy. Mojego przedszkolaka zapisalamna 2 pierwsze tyg lipca do przedszkola ,bo prawdopodobnie bede miala cc w pierwszym tyg lipca i tak bede spokojniejsza,bo kuba babc nie ma,dziadek pracuje a maz mam nadzieje zdazy wrocic ale i tak tylko na dwa tyg wiec bede prawie odrazu sama z dwojka :/
Kurde fajne te topy z Lidka,już poprosiłam przyjaciółkę wiec zaraz poleci i zobaczy czy coś jeszcze zostało hehe dzięki za info :) za taka cenę to ja tutaj nic nie kupie.
Ja dziś zauważyłam ze przytylamw ciagu miesiąca 4 kg prawie ! Fakt ze sobie pofolgowalam więc teraz koniec z zarciem :) także można powiedzieć ze 4 kg jest na plusie od wagi początkowej.
Obwód brzucha mam 95 nie wiem czy to dużo czy mało, napewno brzuch jak teraz to miałam z córka w 8 miesiącu hehe
A co do wózków to dziewczyny polecam wam EBay, ja kupiłam tak swój bugaboo, nie dość ze chyba ok 2000zl mniej niż w Polsce to jeszcze przesyłka była w 3 dni. Także spoko, byłam bardzo zadowolona. Ale to było 5 lat temu i wtedy faktycznie różnica cen była kolosalna nie wiem jak to teraz wyglada ale mimo wszystko jest chyba taniej w necie kupować.
Ja dziś zauważyłam ze przytylamw ciagu miesiąca 4 kg prawie ! Fakt ze sobie pofolgowalam więc teraz koniec z zarciem :) także można powiedzieć ze 4 kg jest na plusie od wagi początkowej.
Obwód brzucha mam 95 nie wiem czy to dużo czy mało, napewno brzuch jak teraz to miałam z córka w 8 miesiącu hehe
A co do wózków to dziewczyny polecam wam EBay, ja kupiłam tak swój bugaboo, nie dość ze chyba ok 2000zl mniej niż w Polsce to jeszcze przesyłka była w 3 dni. Także spoko, byłam bardzo zadowolona. Ale to było 5 lat temu i wtedy faktycznie różnica cen była kolosalna nie wiem jak to teraz wyglada ale mimo wszystko jest chyba taniej w necie kupować.
Szukałam info na niemieckiej stronie czy coś będzie ale nic nie zauważyłam, poza tym za tydzień w czwartek już mam zamiar być w Gdańsku :) oby się udało
Ja dziś byłam na szopingu w primarku, kupiłam dla młodej 5 koszulek na lato za uwaga 2 euro sztuka. Dla siebie piżamę za 7 , i 3 pary majtek za 6. Wiec "poszalalam" ostatnio za jedna koszulkę w HM płaciłam 8 euro dla córki, a u niej wiadomo ze to na jeden sezon i albo w śmietnik albo do oddania.
Ja dziś byłam na szopingu w primarku, kupiłam dla młodej 5 koszulek na lato za uwaga 2 euro sztuka. Dla siebie piżamę za 7 , i 3 pary majtek za 6. Wiec "poszalalam" ostatnio za jedna koszulkę w HM płaciłam 8 euro dla córki, a u niej wiadomo ze to na jeden sezon i albo w śmietnik albo do oddania.
Dzieczyny, a widzialyscie gdzies ciążowe sukienki eleganckie? Za miesiac ide na wesele , nie usmiecha mi sie kupwac czegos ogromnego na raz, ale musze- bede wtedy w 8 miesiacu ciazy i nie wiem gdzie moge cos kupic?
Bylam dzis na badaniu cukru,wyniki mam ale nie wiem czy sa dobre. Sa jakies normy glukozy 75 po 1 godziie , i po 2 godzinach???
Bylam dzis na badaniu cukru,wyniki mam ale nie wiem czy sa dobre. Sa jakies normy glukozy 75 po 1 godziie , i po 2 godzinach???
Eleganckie sukienki to najlepiej Happymum, ewentualnie zalando? Ja muszę kupić tez kiecke na przyjęcie i podoba mi się ta. http://m.happymum.pl/d505d,sukienki-baby_doll_pudre_dress.html potem mogę ja nosić do balerinek czy sandalow. To będzie mój ostatni zakup ciążowy bo jak podlicze wszystko to ok 800 zł wydam na ciążowe ciuchy czyli dżinsy, kilka koszulek i właśnie ta sukienka. A jeszcze trzeba kupić staniki, piżamy do szpitala itd. Kupa kasy jednym słowem której raczej już nie odzyskam chyba ze uda mi się potem sprzedać spodnie i sukienkę.
Happymum jest w Gdyni, zalando to internetowy. Mam do was pytanie z innej beczki. Czy któraś z was ma może multicooker? Rozważam kupno philipsa albo redmond bo termomix jest dla mnie za drogi chociaż bije na głowę wszystkie tego typu urządzenia. W internecie są super opinie ale jak to wyglada w życiu? Korzysta się z tego naprawdę.?
Byłam w lidlu i nic nie kupiłam... te podkoszulki to jeszcze najlepsze. ale leginsy sztuczne strasznie na lato się nie nadają. a staniki w całej ofercie były tylko do rozmiary D więc żadne ogromne:) nie mówiąc już że wszystkie 80....
Duże staniki mają w christelle i w lingerie (nie wiem jak to się dokładnie pisze), w Gdyni na Świętojańskiej.
Z sukienkami nie pomogę bo nie noszę:) sama mam teraz problem bo w piątek prawdopodobnie jadę do warszawy na bardzo ważną i poważną uroczystość i nie wiem w co sie ubrać. mam jedną taką dyżurną tunikę z happy mum właśnie, z pierwszej ciąży i tylko ona mi zostaje. ale jakaś super piękna nie jest.
Termomix moje marzenie...ale cena z kosmosu.
Duże staniki mają w christelle i w lingerie (nie wiem jak to się dokładnie pisze), w Gdyni na Świętojańskiej.
Z sukienkami nie pomogę bo nie noszę:) sama mam teraz problem bo w piątek prawdopodobnie jadę do warszawy na bardzo ważną i poważną uroczystość i nie wiem w co sie ubrać. mam jedną taką dyżurną tunikę z happy mum właśnie, z pierwszej ciąży i tylko ona mi zostaje. ale jakaś super piękna nie jest.
Termomix moje marzenie...ale cena z kosmosu.
Ja kupilam te dwa topy na te 8 tyg mi stykna :) spodnie i legginsy nie dla mnie zreszta ciuchy z tym pasem na brzuch tez mi nie odpowiadaja . Mi jest wiecznie cieplo i ogolnie mi w takich nie wygodnie ,nosze jeszcze zwykle,moze dotrwam do noszenia letnich luzniejszych szortow i spodni o ile sie w koncu cieplo zrobi :) Termomix to tez moje marzenie,prawdopodobnie koniec maja/poczatek czerwca go kupimy ,ale bede brala na raty i dlatego czekam zeby od lipca sie zaczely :) u nas ma kilka osob termomix i bardzo sobie chwala jesli chodzi o czas wykonania potraw i o to ze mozna jesc szybko zdrowo i zmywania duzo nie ma :) polecam prezentacje zeby sie przekoac czy ktos to potrzrbuje i chce czy tez nie :)
Malaniunia super, że możesz sobie pozwolić na normalne ubrania, ja jeszcze nie miałam brzucha a już musiałam zaopatrzyć się w takie z pasem ciążowym. Teraz to jest jeszcze gorzej. W pierwszej ciąży nosiłam normalne ubrania do końca, niestety aktualnie mam takie siniaki i zrosty na brzuchu, że nic zwyczajnego nie wchodzi w grę.
Wokół mnie kilka osób ma termomix, ale mnie nie przekonuje, wiem, że nie korzystałabym z niego w 100%.
Wokół mnie kilka osób ma termomix, ale mnie nie przekonuje, wiem, że nie korzystałabym z niego w 100%.
Smerfetka to mamy na odwrot. W pierwszej ciazy jeszcze bmnie wiedzac o tym juz spodni nie dopinalam a teraz jest ok,mialam 2 pary luzniejszych boyfriendow i teraz zapinam je jak normalne nie luzniejsze i sa ok :) w pierwszej ciazy nosilam ciazowe ale tez szybko sie wskoczylo w letnie bo byly upaly od maja juz .
Termomix to marzenie, znajoma ma i byłam w szoku jakie to cudowne urządzenie. Powiem wam ze kiedyś (jeszcze mieszkając w Gdańsku ) lubiłam stać przy garach. Robiłam rożne eksperymenty z przepisami. Poprostu miałam więcej czasu. Potem przeprowadzka tutaj, szkoła, praca czase, nawet do 23 i dziecko plus dużo wyjazdów sprawiło ze pasja zanikła a została tylko chęć smacznego jedzenia. Teraz gotuje szybko, jakaś ryba najcześciej , ewentualnie kurczak dla Poli bo ja mięsa teraz jeść nie muszę wcale , i makarony kocham najbardziej a od nich tyłek rośnie szybko :) chciałabym zmienić kuchnie na lżejsza i odchudzić męża i siebie, ja potrzebuje tak 5 kg mniej a on jakieś 8 i wydaje mi się ze z takim urządzeniem jest łatwiej bo człowiek trzyma się przepisu i robi wszystko prawie bez tłuszczu.
W pierwszej ciąży nosilam normalne ciuchy do połowy 6miesiaca a potem nagle brzuch mi wyskoczył ale wystarczyło spodnie rozpiac i dalej mogłam chodzić a teraz już od 20 tyg tylko spodnie i bluzki ciążowe :)
W pierwszej ciąży nosilam normalne ciuchy do połowy 6miesiaca a potem nagle brzuch mi wyskoczył ale wystarczyło spodnie rozpiac i dalej mogłam chodzić a teraz już od 20 tyg tylko spodnie i bluzki ciążowe :)
Termomix jest faktycznie super, mam kilku znajomych posiadaczy, wszyscy twierdza, ze wart swojej ceny. Co do eleganckich sukienek, jeśli ktoś preferuje takie odcinane pod biustem, albo takie jednego kroju tzn bez zadnych wcięć to duzo takich jest w sieciowych sklepach. Sama mam taką prostą przed kolano z Stradivariusa bez żadnych wcięć i ubieram ją na komunię w niedzielę
Hej dziewczyny, ja po glukozie mg mam wynik 109 po 50 min. Przed wypiciem nie mierzyli, z reszta i tak byłam po śniadaniu. W ogóle super bo ten glukozowy sok był o smaku porzeczki i wypiłam bez problemu. Pamietam z Polski ze to było obrzydliwe i zagryzalam każdy łyk cytryną. Ja od dziś zaczynam się mierzyć bo albo mi się spodnie w praniu zmniejszyły albo tyłek urósł :) zakładam to drugie.
Chyba w Niemczech mają inne procedury co do testu obciążenia glukozą. Ja przed badaniem mogłam napić się wody. Po wypiciu glukozy już nic, tylko siedzenie na tyłku pod gabinetem.
Ja mam thermomixa, fajne urządzenie. Dostałam go po narodzinach naszego pierworodnego czyli nieco ponad 3 lata temu. Mąż nie był przekonany (cena) ale teściówka go namówiła. Szkoda, że nie ma drugiego naczynia, większego.
W lidlu też zrobiłam zakupy: 1top, 1 stanik, 1 termometr elektroniczny.
Ciężko już z tym brzucholem a to jeszcze 2 m-ce :(
Ja mam thermomixa, fajne urządzenie. Dostałam go po narodzinach naszego pierworodnego czyli nieco ponad 3 lata temu. Mąż nie był przekonany (cena) ale teściówka go namówiła. Szkoda, że nie ma drugiego naczynia, większego.
W lidlu też zrobiłam zakupy: 1top, 1 stanik, 1 termometr elektroniczny.
Ciężko już z tym brzucholem a to jeszcze 2 m-ce :(
Najwyraźniej ma sens badanie glukozy po śniadaniu, skoro tak robią. inne procedury a efekt jest ten sam, z reszta na polskich stronach tez piszą ze bycie na czczo nie jest wymagane. Najważniejsze żeby śniadanie było lekkie, bezcukrowe i beztluszczowe, tak powiedziała mi lekarka a ta zapewne wie co mówi.
Alicja ja często miewam takie stany jak ty czyli duszności i płytki oddech. W pierwszej ciąży miałam i teraz tez. U mnie jest to na tle alergicznym, oraz wynika z tego ze dziecko jest głowa u góry i uciska mocno na narządy. A teraz jak ciagle jest bardzo ciepło to duszności mam nawet w nocy.
Alicja ja często miewam takie stany jak ty czyli duszności i płytki oddech. W pierwszej ciąży miałam i teraz tez. U mnie jest to na tle alergicznym, oraz wynika z tego ze dziecko jest głowa u góry i uciska mocno na narządy. A teraz jak ciagle jest bardzo ciepło to duszności mam nawet w nocy.
Ja mam szary i bialy top i nic nie smierdzi . Jak wypierzesz pewnie przejdzie tyle to lezalo w worku a tez ma troche sztusznego materialu to sie zdarza :). Ja mam kolatania serca coraz czesciej . Ogolnie mam tachykardie to w ciazy pewnie jeszcze sie nasila. Brzuch coraz wiekszy mam wieczorami wrazenie jakby skora miala mi zaraz peknac ,z Kuba tylam cala teraz tylko brzuch moze dlatego .
Faktycznie dziwne to mierzenie cukru po śniadaniu. U nas taki numer nie przejdzie. Wskaznik na czczo jest bardzo wazny. Tak nawet wykrywa sie cukrzyce u nieciezarnych. Ale co kraj to obyczaj.
Ja bylam dzisiaj u diabetologa i nie mam cukrzycy. Bardzo to dziwne ald w sumie dobrze. Mam sobie cukier zmierzyć od czasu do czasu i trzymac diete tak wszelki wypadek. Co mi z reszta nie zaszkodzi;)
Ja bylam dzisiaj u diabetologa i nie mam cukrzycy. Bardzo to dziwne ald w sumie dobrze. Mam sobie cukier zmierzyć od czasu do czasu i trzymac diete tak wszelki wypadek. Co mi z reszta nie zaszkodzi;)
alicja_82 mam taki płytki oddech i duszności już od połowy ciąży;/ Rozmawiałam o tym z moją lekarką i niestety takie uroki akurat tej ciąży, bo w poprzedniej tego nie miałam. Wczoraj byłam na wizycie i okazało się, że moje dziecko jest bardzo wysoko ułożone, więc to dodatkowo potęguje ten brak powietrza w płucach. Na szczęście leży główką w dół i mam nadzieję, że tak zostanie.
w końcu się zalogowałam, byłam w poniedziałek na kontroli niestety supeł na pępowinie na pewno jest malutka waży 1180 teraz czekam ponownie na echo serca.ja zadyszki mam straszne czasem całkowity brak tchu rozmawiałam z lekrazem na ten temat i podobnie moja mała jest dosyć wysoko położona główka jest już w dół.
Nyzosia pojechałam na szadółki do triumph ale jeszcze tylu ludzi nie widziałam dziś jak będe odbierała młodą z przedszkola to podjadę normalnie miałam wrażenie że ocieram się o innych nie wiem czy były mega promocje ale ludzie nie dali przejść spokojnie. Ale byłam w Alfie i tak kupiłam z Laroche kosmetyki dla młodej balsam i płyn do mycia takie coś jak oliatum były - 30 procent więc fajna cena .A wczoraj pełna zapału pojechałam do Ikea chciałam kupić szafę , to mąz jak wróci z szkolenia to mi złoży i co brak nie mogłam uwierzyć , że nie mają na stanie ale byłam wsciekła bo akurat to miała być do garderoby i tam chciałam małej rzeczy już składować i teraz nie mam pomysłu a mąż potem znowu jedzie i nie bedzie miał mi kto tego złożyć mam cichą nadzieję , że dowiozą szybko. wózek wybrałam ale też nie mam jakoś zapału do sklepu iść za szybko się mecze śmieje się ze ta ciąże najgorzej przechodzę ale teraz to też inne lata człowiek ma i do tego jeszcze dwójkę starszych.mam do was jeszcze jedno pytanie czy wiecie gdzie oprócz mama i ja i ikea stacjonarnie kupię łożeczko?
Nyzosia pojechałam na szadółki do triumph ale jeszcze tylu ludzi nie widziałam dziś jak będe odbierała młodą z przedszkola to podjadę normalnie miałam wrażenie że ocieram się o innych nie wiem czy były mega promocje ale ludzie nie dali przejść spokojnie. Ale byłam w Alfie i tak kupiłam z Laroche kosmetyki dla młodej balsam i płyn do mycia takie coś jak oliatum były - 30 procent więc fajna cena .A wczoraj pełna zapału pojechałam do Ikea chciałam kupić szafę , to mąz jak wróci z szkolenia to mi złoży i co brak nie mogłam uwierzyć , że nie mają na stanie ale byłam wsciekła bo akurat to miała być do garderoby i tam chciałam małej rzeczy już składować i teraz nie mam pomysłu a mąż potem znowu jedzie i nie bedzie miał mi kto tego złożyć mam cichą nadzieję , że dowiozą szybko. wózek wybrałam ale też nie mam jakoś zapału do sklepu iść za szybko się mecze śmieje się ze ta ciąże najgorzej przechodzę ale teraz to też inne lata człowiek ma i do tego jeszcze dwójkę starszych.mam do was jeszcze jedno pytanie czy wiecie gdzie oprócz mama i ja i ikea stacjonarnie kupię łożeczko?
Ja jestem juz po dzisiejszej wizycie u gin (31tc4d). Młody bardzo podgonil przez miesiąc bo aż 900g i teraz waży 1615g. Z pozostałymi wymiarami tez podgonil i z usg teoretycznie termin przesunął się na 15.07
Ja obstawiam 13.07 a mąż 10.07 - zobaczymy kiedy Maluszek zechce się przywitać :-)
Mały jest ustawiony głową w dół i to tak mocno wciska się w kanał ze na usg widać jedynie usta z całej twarzy. To też dodatkowo tłumaczy mój ból podbrzusza.
Niestety mały ma UKM prawej nerki poszerzone o 8mm, i konieczność kontroli po porodzie, a w najgorszym przypadku kontrola u nefrologa. Tak czy inaczej nie jest to nic strasznego :-)
Ja obstawiam 13.07 a mąż 10.07 - zobaczymy kiedy Maluszek zechce się przywitać :-)
Mały jest ustawiony głową w dół i to tak mocno wciska się w kanał ze na usg widać jedynie usta z całej twarzy. To też dodatkowo tłumaczy mój ból podbrzusza.
Niestety mały ma UKM prawej nerki poszerzone o 8mm, i konieczność kontroli po porodzie, a w najgorszym przypadku kontrola u nefrologa. Tak czy inaczej nie jest to nic strasznego :-)
Pytanie do dziewczyn, które już przechodziły pakowanie do szpitala. Co będzie lepsze: jedna duża torba dla mamy i malucha czy dwie mniejsze. I jakiej wielkości? Jak sportowa, taka na treningi, czy lepiej taka wieksza jak walizka bagażowa? Chodzi mi głównie o to, czy personel szpitala nie przyczepi się co do wielkości. Dodam, że chcę rodzić na Zaspie, jeśli to ma znaczenie.
Ja wizyte mam za tydzień,juz nie mogę się doczekać :) Mi termin porodu wg usg zawsze wychodzi później niż planowo wg OM :)
Ja pakowałam się do pierwszego porodu w jedna torbe, wygodniej mi było mieć jedna duza niż dwie mniejsze,jak pielęgniarki czego szukaly tez było im lepiej. A tez zależy od zmiany bo niektóre babeczki miały np. walizke i torbe i już to poloznym i pielegniarka nie pasowalo :)
Ja pakowałam się do pierwszego porodu w jedna torbe, wygodniej mi było mieć jedna duza niż dwie mniejsze,jak pielęgniarki czego szukaly tez było im lepiej. A tez zależy od zmiany bo niektóre babeczki miały np. walizke i torbe i już to poloznym i pielegniarka nie pasowalo :)
Ja na Zaspie miałam jedną torbę taką jak na trening, tak jak piszesz :) W zupełności mi wystarczyła, w razie czego zawsze ktoś może Ci coś dowieźć.
Ja dziś byłam na wizycie , wszystko ok, w przyszłym tygodniu planuję wybrać się na glukozę i morfologię. Powiedziałam gin o tych dusznościach i oddechu to powiedziała, że jak będą się powtarzać to do internisty. Po wizycie spotkałam się z koleżankami na kawę , wszystkie w ciąży także tematycznie było :) zaraz zmykam do przedszkola po córcię . Miłego popołudnia!
Ja dziś byłam na wizycie , wszystko ok, w przyszłym tygodniu planuję wybrać się na glukozę i morfologię. Powiedziałam gin o tych dusznościach i oddechu to powiedziała, że jak będą się powtarzać to do internisty. Po wizycie spotkałam się z koleżankami na kawę , wszystkie w ciąży także tematycznie było :) zaraz zmykam do przedszkola po córcię . Miłego popołudnia!
Niestety z racji tego, że z Maćkiem musieliśmy w szpitalu spędzić 2 tyg.to byłam parę razy przenoszona z sali do sali. Wtedy jedna torba na kółkach świetnie zdała egzamin. Wtedy byłam w wojewódzkim.
Mąż dowoził i wywoził rzeczy w reklamówce ;)
Ciekawe co internista poradzi ciężarnej na duszności... Ja też je mam, zwłaszcza w nocy.
Mąż dowoził i wywoził rzeczy w reklamówce ;)
Ciekawe co internista poradzi ciężarnej na duszności... Ja też je mam, zwłaszcza w nocy.
Mysz- ja mialam 2 mniejsze torby. Jak pojechalismy do szpitala to z bagaznika wyjelismy tylko jedna, ta z moimi rzeczami i taki zestaw dla noworotka( body, pajac, skarpetki, rozek), a jak juz urodzilam to maż zabral moje ciuchy i przyniósł druga torbe z wszytskimi rzeczami dla dziecka.
Ja tez jestem dzis po wizycie, dziecko nadal jest bardzo duze-klops jak okreslil lekarz ( 27tc-waga 1350 gr), w tym miesiacu przytylam tylko 1 kg i pilnowalam sie ze slodyczami a mimo to dziecko szybko rosnie. Dziecko ułozone jeszcze nózkami w dół. Bardzo sie boje 2 porodu, i tej wielkosci dziecka.
A wasze dzieci ile orientacyjnie wazyly w 27 tc??
Imie wybrane- Aurelka
Ja tez jestem dzis po wizycie, dziecko nadal jest bardzo duze-klops jak okreslil lekarz ( 27tc-waga 1350 gr), w tym miesiacu przytylam tylko 1 kg i pilnowalam sie ze slodyczami a mimo to dziecko szybko rosnie. Dziecko ułozone jeszcze nózkami w dół. Bardzo sie boje 2 porodu, i tej wielkosci dziecka.
A wasze dzieci ile orientacyjnie wazyly w 27 tc??
Imie wybrane- Aurelka
Witam Was dziewczyny :)
Ja właśnie się zabieram za pakowanie torby i nie wiem czy wybrać opcję walizka na kółkach (mała) czy dwie torby.... Ale torbę jak coś to będę musiała nosić, więc chyba lepiej walizka na kółkach... Cięzka sprawa ;)
Mój synek w 27tc ważył 1.3kg więc nie ma dużej różnicy ;) I teraz w 35tc waży ok 2.6kg :)
Ja na plecach nie mogę wogóle spać, bo mi się słabo robi. Śpię na lewym boku i jestem dość wysoko ułożona. Wtedy nie męczą mnie duszności, ale za to cały bok mam zdrętwiały i obolały.
Ja spodni dresowych nie znalazłam fajnych, ale kupiłam legginsy z hm i jestem bardzo zadowolona. Kupiłam je ok 20tc i do teraz noszę je praktycznie na okrągło.
Ja właśnie się zabieram za pakowanie torby i nie wiem czy wybrać opcję walizka na kółkach (mała) czy dwie torby.... Ale torbę jak coś to będę musiała nosić, więc chyba lepiej walizka na kółkach... Cięzka sprawa ;)
Mój synek w 27tc ważył 1.3kg więc nie ma dużej różnicy ;) I teraz w 35tc waży ok 2.6kg :)
Ja na plecach nie mogę wogóle spać, bo mi się słabo robi. Śpię na lewym boku i jestem dość wysoko ułożona. Wtedy nie męczą mnie duszności, ale za to cały bok mam zdrętwiały i obolały.
Ja spodni dresowych nie znalazłam fajnych, ale kupiłam legginsy z hm i jestem bardzo zadowolona. Kupiłam je ok 20tc i do teraz noszę je praktycznie na okrągło.

Ja miałam jedną torbę i teraz też tak zrobię. Ale ja leżałam 2 tyg przed porodem na patologii i tam pełno klamotów miałam ale po porodzie mąż zabrał te rzeczy z patologii i zostały mi tylko te co przygotowałam na po porodzie.
Mnie jutro czeka jednodniowy wypad do Warszawy...kilka godzin siedzenia w samochodzie. Ciekawe jak to przeżyjemy:)
Mnie jutro czeka jednodniowy wypad do Warszawy...kilka godzin siedzenia w samochodzie. Ciekawe jak to przeżyjemy:)
Do szpitala spakuje się pewnie w sportowa mała torbę, bo po cc pewnie będzie mi łatwiej coś z niej wyciągnąć spod łóżka niż chodzić do szafy w pokoju, dużo pitol wchodzi tez w szafki przy łóżku na szczęście. Z reszta sama nie wiem co oprócz piżamy, klapek i szczotki do zębów jeszcze zabrać? Dużo tego nie ma. Dziś intensywny dzień się zapowiada, muszę się spakować , posprzątać chatę itd a jutro rano jedziemy w końcu na lotnisko :) na noc tez łykam nospe i pije magnez bo po takim całodziennym bieganiu brzuch ciągnie i boli.
NyZosia powodzenia :)
NyZosia powodzenia :)
Ja dzisiaj po wizycie, 32 tyg mała waży 2050g. Lekarz powiedział że jest większa o tydzien. Ogólnie wszystko w normie :) Zostały mi równe 2 miesiace do terminu porodu i zaczynam sie spinac bo jeszcze nic nie gotowe, musimy cały pokój dzieciecy pozmieniac, malowanie itp. Łózko na wymiar zamowic, a to pewnie troche potrwa , wiec zaczynam sie sprężać :)
Takie podkłady. Po cc jak lezalam 2 doby to były bardzo potrzebne,szpital ich wymagal :)
https://www.google.pl/search?q=podk%C5%82ady+poporodowe&hl=pl&rlz=1T4GGHP_plPL575PL576&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=-0RWVZB2wdCyAcqEgIgP&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1280&bih=822#imgrc=QvHWvl3PI4zrDM%253A%3BLBmYnqzI16bO6M%3Bhttp%253A%252F%252Fhttp://www.wapteka.pl
A majtki jednorazowe i te podpaski poporodowe już mam bo brałam wszystko z allegro :)
https://www.google.pl/search?q=podk%C5%82ady+poporodowe&hl=pl&rlz=1T4GGHP_plPL575PL576&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=-0RWVZB2wdCyAcqEgIgP&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1280&bih=822#imgrc=QvHWvl3PI4zrDM%253A%3BLBmYnqzI16bO6M%3Bhttp%253A%252F%252Fhttp://www.wapteka.pl
A majtki jednorazowe i te podpaski poporodowe już mam bo brałam wszystko z allegro :)
Cześć poniedziałkowo!
Jak się czujecie i jak Wasze maluchy? Mój ostatnie dni mega aktywny. dzisiaj od 4 rano impreza w brzuchu - normalnie spać się nie da. nie wiem jak jest ułożony bo dostaję kopniaki i grzebie mi dosłownie wszędzie.
Macie jakieś pomysł gdzie można sprzedać meble? Wystawiłam na olx, na allegro i na trojmiescie i nic....a chętnie bym się ich pozbyła przed remontem.
Jak się czujecie i jak Wasze maluchy? Mój ostatnie dni mega aktywny. dzisiaj od 4 rano impreza w brzuchu - normalnie spać się nie da. nie wiem jak jest ułożony bo dostaję kopniaki i grzebie mi dosłownie wszędzie.
Macie jakieś pomysł gdzie można sprzedać meble? Wystawiłam na olx, na allegro i na trojmiescie i nic....a chętnie bym się ich pozbyła przed remontem.
U Nas po weekendzie ok, szkoda tylko, ze ta wiosna nie chce się rozkrecic na dobre i pogoda jest taka jaka jest ;/
Ja meble kiedyś wystawiałam tutaj na forum...a teraz to tez na fb można wstawić ,może pojda szybciej.
Nasz tez jest aktywny, teraz coraz częściej, bo wcześniej miał swoje pory,co nie zmienia faktu,ze najbardziej szaleje jak się poloze spac i jak sobie leze w wannie.
My wybraliśmy ten sam szpital co przy pierwszym porodzie czyli Kliniczna.
W piątek wizyta.
Ja meble kiedyś wystawiałam tutaj na forum...a teraz to tez na fb można wstawić ,może pojda szybciej.
Nasz tez jest aktywny, teraz coraz częściej, bo wcześniej miał swoje pory,co nie zmienia faktu,ze najbardziej szaleje jak się poloze spac i jak sobie leze w wannie.
My wybraliśmy ten sam szpital co przy pierwszym porodzie czyli Kliniczna.
W piątek wizyta.
Mi zostało dokładnie 2 miesiace i 2 dni, to jest jakaś masakra. Im bliżej tym bardziej jestem przerażona. Pokój nie dokończony, wyprawka nie gotowa, a mój TZ będzie tylko najbliższe dwa tygodnie w domu. Nie będzie go cały czerwiec, aż do połowy lipca, może nie zdążyć na poród. I jeszcze na innej grupie w tym okresie ok 30 tc dziewczyny mają tyle komplikacji, ze szok. Strach ich na wizytę :(
Mi do terminu zostało 2 mce bez dwóch dni ,ale lekarka planuje cc zrobić ok tydzień szybciej. Mój Maz teraz będzie od 26-1- czerwca,a później przyleci dzień przed planowanym cc ,chyba ze Synek zaskoczy wcześniej to tez może nie zdazyc do porodu, ale staram się myslec pozytywnie,chociaz z tym ciężko :(
Malaniunia, a jakie masz wskazania do CC? To też ostatnie tygodnie jesteś samiutka? Mój miał być w domu prawie cały czerwiec i wrócić w połowie lipca, a niestety będzie inaczej. Mam nadzieję, że Malutka posiedzi dłużej:)
Ja też cierpię na bolesne skurcze łydek, nad ranem najbardziej, magnez biorę 3x1, czasem częściej. Do tego drętwieją mi palce, boli kręgosłup, napina brzuch i nic mi się nie chce. Ot, trzeci trymestr...
Ja też cierpię na bolesne skurcze łydek, nad ranem najbardziej, magnez biorę 3x1, czasem częściej. Do tego drętwieją mi palce, boli kręgosłup, napina brzuch i nic mi się nie chce. Ot, trzeci trymestr...
My tez planowaliśmy wszystko trochę inaczej,ale ze wzgl na inny termin cc musieliśmy to wszystko poustalac na nowo, jednak drugi Synek nie urodzi się 15lipca tak jak pierwszy ,chociaż taki mam termin :)
Wskazanie do cc mam takie jak przy pierwszej ciąży, Skolioza Kregosłupa III stopnia.
Ja miałam skurcze biore od ok 3-4 tyg tabletke magnezu dziennie i jest ok,sa na pewno o wiele mniej bolesne niż w pierszej ciąży.
Wskazanie do cc mam takie jak przy pierwszej ciąży, Skolioza Kregosłupa III stopnia.
Ja miałam skurcze biore od ok 3-4 tyg tabletke magnezu dziennie i jest ok,sa na pewno o wiele mniej bolesne niż w pierszej ciąży.
Witam,
Ja ostatnio czuje się jakoś dziwnie rozbita i wypompowana detka. Malutki rusza się regularnie. Nie mogę spać na lewym boku bo młody wówczas się bardzo denerwuje, wiec pozostaje spanie tylko na prawym boku.
Ja mam termin na 19.07 a tu lekarz ostatnio stwierdził że daje młodemu max czas do 10.07
Mąż prosił żebym na wszelki wypadek spakowala juz torbę do szpitala żeby się nie stresował.
Ja będę rodziła jak przy córce na Klinicznej.
Ja ostatnio czuje się jakoś dziwnie rozbita i wypompowana detka. Malutki rusza się regularnie. Nie mogę spać na lewym boku bo młody wówczas się bardzo denerwuje, wiec pozostaje spanie tylko na prawym boku.
Ja mam termin na 19.07 a tu lekarz ostatnio stwierdził że daje młodemu max czas do 10.07
Mąż prosił żebym na wszelki wypadek spakowala juz torbę do szpitala żeby się nie stresował.
Ja będę rodziła jak przy córce na Klinicznej.
Ja nie wiem gdzie będę rodziła. Biorę pod uwagę Redłowo i Kliniczną. Redłowo bo rodziłam 5 lat temu tam córkę i mam najbliżej a Kliniczną bo ponoć jest super i mają znieczulenie. ale własnie podczytałam wątek majowo-czerwcowych że na Klinicznej jakaś kicha....
Poza tym boję się że mnie wywalą z Klinicznej.
Poza tym boję się że mnie wywalą z Klinicznej.
Mam z każdym szpitalem w Trójmieście kiepskie doświadczenia;/ i dla mnie to wybór mniejszego zła. Redłowo mam najbliżej, myślę też o Zaspie ze względu na najlepszy oddział neonatologiczny... o Klinicznej nie najlepsze są teraz opinie, moja koleżanka rodziła tam miesiąc temu i poród wypadł słabo, skończyło się też nieciekawie.
Ile kobiet tyle opinii o szpitalach.
Znajome np. które rodzily 2 razy w danym szpitalu,raz ,ze nigdy więcej a po drugim ze nie wyobrazaja sobie innego szpitala.
Wg mnie to kwestia tez jaki dana kobieta ma porod,jak znosi bol, jak przebiega,czy jest postep porodu ile godzin itd a druga polowa na jaka zmiane trafi.
Znajome np. które rodzily 2 razy w danym szpitalu,raz ,ze nigdy więcej a po drugim ze nie wyobrazaja sobie innego szpitala.
Wg mnie to kwestia tez jaki dana kobieta ma porod,jak znosi bol, jak przebiega,czy jest postep porodu ile godzin itd a druga polowa na jaka zmiane trafi.
Malaniunia zgadza się. pytanie też jakie ma się nastawienie.
Ja do Redłowa do porodu nie mam zarzutów jeśli chodzi o obsługę. uważam że poprowadzili mnie świetnie i dzięki temu urodziłam duże dziecko bez większych problemów. gorzej już z oddziałem położniczym - tam było słabo. ale w Redłowie najbardziej wkurzają mnie beznadziejne warunki sanitarne.
A co konkretnie na tej Klinicznej się dzieje? co się tam zmieniło, że było dobrze a teraz jest źle?
Ja do Redłowa do porodu nie mam zarzutów jeśli chodzi o obsługę. uważam że poprowadzili mnie świetnie i dzięki temu urodziłam duże dziecko bez większych problemów. gorzej już z oddziałem położniczym - tam było słabo. ale w Redłowie najbardziej wkurzają mnie beznadziejne warunki sanitarne.
A co konkretnie na tej Klinicznej się dzieje? co się tam zmieniło, że było dobrze a teraz jest źle?
Hej :) Dawno nie pisałam ;)
W weekend robiliśmy 2 latka Kubusiowi :) Sama robiłam mu tort z Peppą :) Wyszedł super mimo, że już miałam momenty kiedy prawie wszystko wyrzuciłam do kosza :P
Ja też się zmagam ze skurczami łydek mimo że łykam magnez 3x1 i strasznie drętwieją mi palce u rąk :/ Do tego standard: twardniejący brzuch, bóle pleców i biodra :/ oh uroki :P
W czwartek miałam wizytę i Kacperek ważył 1350 gr :) jest główką w dół i napitala mi nogami po żebrach okrutnie.
Ja pierwszy poród miałam na zaspie, teraz myślę nad kliniczna ze względu na zzo. O Zaspie też słyszałam, że się tam gorzej zrobiło odkąd się z wojewódzkim połączyła.
W weekend robiliśmy 2 latka Kubusiowi :) Sama robiłam mu tort z Peppą :) Wyszedł super mimo, że już miałam momenty kiedy prawie wszystko wyrzuciłam do kosza :P
Ja też się zmagam ze skurczami łydek mimo że łykam magnez 3x1 i strasznie drętwieją mi palce u rąk :/ Do tego standard: twardniejący brzuch, bóle pleców i biodra :/ oh uroki :P
W czwartek miałam wizytę i Kacperek ważył 1350 gr :) jest główką w dół i napitala mi nogami po żebrach okrutnie.
Ja pierwszy poród miałam na zaspie, teraz myślę nad kliniczna ze względu na zzo. O Zaspie też słyszałam, że się tam gorzej zrobiło odkąd się z wojewódzkim połączyła.
Nyzosia ja też rodziłam w Redłowie i niby było ok, choć lekarz wydzierał się na mnie na porodówce, bo nie wierzył, że rodzę pierwszy raz. Mnie też osłabia ta jedna łazienka na oddziale, nie oczekuję luksusów, ale zdarzało mi się czekać i godzinę zanim się do niej dostałam.
Rok temu po nieudanym zabiegu łyżeczkowania trafiłam tam z krwotokiem, miałam zalecenie od lekarza jechać do najbliższego szpitala, no i spędziłam 3 godziny na twardym krześle, odesłali mnie bez żadnej pomocy strasząc krwotokiem wewnętrznym.
Moja koleżanka drugi raz rodziła na Klinicznej, dwa lata wcześniej miała cesarkę, teraz trafiła tam także po terminie, przyjęli ją za trzecim razem. Na ZZO się nie załapała, bo przeciągali akcje porodową, chcieli żeby urodziła siłami natury. Poczuła, że jednak coś jest nie tak, po spięciach z lekarzami w końcu wymogła badanie i migiem robili jej cesarkę, dostała krwotoku wewnętrznego. Dziecko na szczęście ok, ale już o dzieciach w przyszłości nie ma mowy.
Lineczka bez obciążenia miałam 81, po godzinie 90 a po dwóch 86.
Rok temu po nieudanym zabiegu łyżeczkowania trafiłam tam z krwotokiem, miałam zalecenie od lekarza jechać do najbliższego szpitala, no i spędziłam 3 godziny na twardym krześle, odesłali mnie bez żadnej pomocy strasząc krwotokiem wewnętrznym.
Moja koleżanka drugi raz rodziła na Klinicznej, dwa lata wcześniej miała cesarkę, teraz trafiła tam także po terminie, przyjęli ją za trzecim razem. Na ZZO się nie załapała, bo przeciągali akcje porodową, chcieli żeby urodziła siłami natury. Poczuła, że jednak coś jest nie tak, po spięciach z lekarzami w końcu wymogła badanie i migiem robili jej cesarkę, dostała krwotoku wewnętrznego. Dziecko na szczęście ok, ale już o dzieciach w przyszłości nie ma mowy.
Lineczka bez obciążenia miałam 81, po godzinie 90 a po dwóch 86.
Ja miałam po godzinie 150 a po 2 135. I nie mam cukrzycy:)))
Kurcze słabo. Ja jestem po naturalnym, na cesarkę się nie nastawiam i mam nadzieje, że nie będzie potrzebna więc chce urodzić w spokoju i w miarę przyzwoitych warunkach bo już wiem o co chodzi:)))
Znieczulenie byłoby super dostać ale wiem że to jest loteria i jest tak jak piszesz że kombinują żeby nie dać:)
Moja przyjaciółka rodziła na Klinicznej ponad 2 lata temu i drugie we wrześniu i jest bardzo zadowolona.
W redłowie wszyscy byli dla mnie mili i bardzo mnie dopingowali w ostatniej fazie porodu - wiadomo wcześniej o tylko położna jest od czasu do czasu - i pamiętam jak lekarz powtarzał "Pani nie krzyczy, Pani oddycha":)))) ale właśnie te kible...a właściwie ich brak.
aaaa widziałyscie ceny jakie mają być w "nowym swissmedzie" czyli w clinice medica? 7 tysi za naturalny poród:)))) 8 tysi za cc....
Kurcze słabo. Ja jestem po naturalnym, na cesarkę się nie nastawiam i mam nadzieje, że nie będzie potrzebna więc chce urodzić w spokoju i w miarę przyzwoitych warunkach bo już wiem o co chodzi:)))
Znieczulenie byłoby super dostać ale wiem że to jest loteria i jest tak jak piszesz że kombinują żeby nie dać:)
Moja przyjaciółka rodziła na Klinicznej ponad 2 lata temu i drugie we wrześniu i jest bardzo zadowolona.
W redłowie wszyscy byli dla mnie mili i bardzo mnie dopingowali w ostatniej fazie porodu - wiadomo wcześniej o tylko położna jest od czasu do czasu - i pamiętam jak lekarz powtarzał "Pani nie krzyczy, Pani oddycha":)))) ale właśnie te kible...a właściwie ich brak.
aaaa widziałyscie ceny jakie mają być w "nowym swissmedzie" czyli w clinice medica? 7 tysi za naturalny poród:)))) 8 tysi za cc....
Ja rodziłam na klinicznej 3 lata temu . Z opieki na porodówce jestem bardzo zadowolona a poród u mnie trochę trwał i łatwy nie byl. Rodziło nas w jednym czasie 4 i położne do każdej chodziły, pytały, starały się pomóc, przyniosły piłkę, pomogły oddychać, tłumaczyły wszystko co się dzieje. Pytali czy chce gaz albo ZZO ale nie chciałam. Ja nie krzyczałam, ale pod koniec jeszcze nim córka się urodziła to stwierdziłam ze ja juz nie dam rady. Na to położna potrafiła zmotywować i doprowadzić do szczęśliwego rozwiązania :-) Córka tez miała świetna opiekę pediatrów, jak czegoś nie wiedziałam to wszystko wytlumaczyli. Na początku miałam problem bo mała nie chciała ciągnąć piersi, to lekarka od laktacji pomogła a potem jeszcze nas dogadała. Jedyne ale to miałam do jednej położnej na położnictwie gdzie nas przewieźli po porodzie - bardzo niemiła ,nie chciała odpowiadać na pytania, u niej wszystko było na zasadzie ze skoro urodziłaś dziecko to wszytko musisz wiedzieć i nie zadawaj pytań.
Wiem że na klinicznej teraz nie ma odwiedzin w sali na której się leży tylko trzeba wyjść do wspólnego pokoju odwiedzin coś na styl zaspy.
A czy coś jeszcze się tam zmieniło to nie wiem. Ja i tak zamierzam tam rodzić. Żeby tylko młody chciał jeszcze posiedzieć w brzuchu :-)
Wiem że na klinicznej teraz nie ma odwiedzin w sali na której się leży tylko trzeba wyjść do wspólnego pokoju odwiedzin coś na styl zaspy.
A czy coś jeszcze się tam zmieniło to nie wiem. Ja i tak zamierzam tam rodzić. Żeby tylko młody chciał jeszcze posiedzieć w brzuchu :-)
Niestety prawda jest taka, że wszystko zależy na kogo się trafi na dyżurze. Mi lekarka z Zaspy swój szpital odradzała...ech..
Ja też daleka jestem myślenia o porodzie, ale moi lekarze już ustalają, jak to ma wyglądać. No i hematolog postanowił trzymać mi leki przeciwzakrzepowe do samego końca, a to praktyka nie spotykana i obawiam się reakcji na porodówce.
Jak dla mnie te 7-8 tysięcy za poród to jednak mocne przegięcie, ewidentnie widać, że chcą zarobić, bo brakuje im konkurencji. Mnie to by nie chcieli i za te tysiące na porodówce:)
Ja też daleka jestem myślenia o porodzie, ale moi lekarze już ustalają, jak to ma wyglądać. No i hematolog postanowił trzymać mi leki przeciwzakrzepowe do samego końca, a to praktyka nie spotykana i obawiam się reakcji na porodówce.
Jak dla mnie te 7-8 tysięcy za poród to jednak mocne przegięcie, ewidentnie widać, że chcą zarobić, bo brakuje im konkurencji. Mnie to by nie chcieli i za te tysiące na porodówce:)
Na Klinicznej 5 lat temu tez wychodziłam do tego pokoju odwiedzin ,bo po prostu było mi wygdniej porozmawiać i wysc z tej sali gdzie była duchota :) Odwiedzal mnie tylko Maz,nie chciałam tłumow i nie chciałam przeszkadzać innym,takze te odwiedziny w tej sali akurat nie sa niczym co mi przeszkadza :)
Ja po obciążeniu miałam po 1h 65 a po 2h 55 , zamiast wzrastać to mi glukoza spadala :)
Oj ceny sa masakryczne, 8tys?? SZOK!
Ja po obciążeniu miałam po 1h 65 a po 2h 55 , zamiast wzrastać to mi glukoza spadala :)
Oj ceny sa masakryczne, 8tys?? SZOK!
Mi też brak odwiedzin nie przeszkadza.
Malaniunia ja nigdy w życiu nie miałam takiej glukozy jak Ty, super :) Po 1h cukier we krwi powinien być wyższy niż po 2h.
Ostatnio zwiedziłam SOR wojewódzkiego i Zaspy, powiem Wam że Zaspa wypada lepiej. Mają nowsze KTG i ogólnie sprzęt, położne bardzo miłe, lekarz dokładnie mnie zbadał, dał to na piśmie i odpowiedział na moje wszystkie pytania.
W wojewódzkim czułam, że zrobiłam im krzywde przyjeżdżając tam.
Wiecie, że Kliniczna nie ma KTG, dziwne nie.
Ja o porodzie myślę z racji ostatnich słabszych momentów. Za tydzień mąż wyjeżdża i nie mam pojęcia jak to wszystko ogarnę.
Malaniunia ja nigdy w życiu nie miałam takiej glukozy jak Ty, super :) Po 1h cukier we krwi powinien być wyższy niż po 2h.
Ostatnio zwiedziłam SOR wojewódzkiego i Zaspy, powiem Wam że Zaspa wypada lepiej. Mają nowsze KTG i ogólnie sprzęt, położne bardzo miłe, lekarz dokładnie mnie zbadał, dał to na piśmie i odpowiedział na moje wszystkie pytania.
W wojewódzkim czułam, że zrobiłam im krzywde przyjeżdżając tam.
Wiecie, że Kliniczna nie ma KTG, dziwne nie.
Ja o porodzie myślę z racji ostatnich słabszych momentów. Za tydzień mąż wyjeżdża i nie mam pojęcia jak to wszystko ogarnę.
Jak nie mają ktg? może robią tylko przyjętym? muszą mieć przecież nawet w czasie porodu ma się podłączone.
Mnie brak odwiedzin tez nie przeszkadza. wolałam wykorzystać momenty na spanie a nie siedzenie z gośćmi.
Co do leków przeciw zakrzepicznych to moja przyjaciółka brała w obu ciążach i mówiła że sama odstawiła pod koniec ciąży bo się bała właśnie krwotoków.
Mnie brak odwiedzin tez nie przeszkadza. wolałam wykorzystać momenty na spanie a nie siedzenie z gośćmi.
Co do leków przeciw zakrzepicznych to moja przyjaciółka brała w obu ciążach i mówiła że sama odstawiła pod koniec ciąży bo się bała właśnie krwotoków.
No ta glukoza zawsze u mnie mala czy na czczo czy po obciazeniu :). Moj Maz wraca za tydzien ,bedzie do 10.06 a pozniej wroci dzien przed planowanym cc o ile zdarzy i nic sie nie wydarzy (odpukac). Kliniczna musi miec ktg ,wiem ze robia ,ale wlasnie chyba juz przyjetym pacjentkom . Ja co prawda przed pierwszym cc nie mialam zrobionego ...
Cześć dziewczyny,jak żyjecie?Bo ja ledwo,ledwo,jestem do niczego,żylaki bolą,ciagną,chodzić nie można,odliczam czas noi zostało 2 miesiące,termin mam na 25.07 a nie tak jak według ostatniej miesiączki na 30.07,więc można poprawić jak będziecie zaskładać nowy wątek,ja się teraz rzadko udzielam ale Was czytam co jakiś czas tylko brak siły,czasu na pisanie.
Jestem po wizycie,wszystko w porządku,lekarz potwierdził tamtych lekarzy że dziewczynka,więc bardzo się ciesze ale jakoś nie nastawiam się w 100%,boję się zapeszyć.Najważniejsze że jest już odwrócone głowką w dół,stąd te bardziej dokuczliwe dolegliwości żylaków,już tam swojej...nie poznaje,tak to żle wygląda,a przede mną jeszcze tyle czasu nie wiem jak dam radę.Jak śpicie w nocy?bo ja prawie wogóle nie sypiam,budzę się co chwilę a to na siusianie,a zazwyczaj z bólu,tak mnie biodra bolą,plecy że co 0,5 godziny zmieniam pozycję,po takiej nocy jestem skonana doszczętnie,a do tego dzieci,nie mam szans na odpoczynek,ale już mężowi zapowiedziałam że jak tak dalej będzie to będę musiała w dzień jak on jest do 15.00 odespać,zawsze może wziąść małego na spacer.
Czy są tu mamusie z małymi dzećmi?Jak sobie radzicie z takimi szkrabami będąc w zaawansowanej ciąży?Dla mnie najgorsze to bieganie na spacerze noi czasem trzeba dzwignąć malca,na szczęście noce się u nas poprawiły,za to teraz sama mam nie śpi,ehh,jak nie urok to...
Jestem po wizycie,wszystko w porządku,lekarz potwierdził tamtych lekarzy że dziewczynka,więc bardzo się ciesze ale jakoś nie nastawiam się w 100%,boję się zapeszyć.Najważniejsze że jest już odwrócone głowką w dół,stąd te bardziej dokuczliwe dolegliwości żylaków,już tam swojej...nie poznaje,tak to żle wygląda,a przede mną jeszcze tyle czasu nie wiem jak dam radę.Jak śpicie w nocy?bo ja prawie wogóle nie sypiam,budzę się co chwilę a to na siusianie,a zazwyczaj z bólu,tak mnie biodra bolą,plecy że co 0,5 godziny zmieniam pozycję,po takiej nocy jestem skonana doszczętnie,a do tego dzieci,nie mam szans na odpoczynek,ale już mężowi zapowiedziałam że jak tak dalej będzie to będę musiała w dzień jak on jest do 15.00 odespać,zawsze może wziąść małego na spacer.
Czy są tu mamusie z małymi dzećmi?Jak sobie radzicie z takimi szkrabami będąc w zaawansowanej ciąży?Dla mnie najgorsze to bieganie na spacerze noi czasem trzeba dzwignąć malca,na szczęście noce się u nas poprawiły,za to teraz sama mam nie śpi,ehh,jak nie urok to...
Ania ja jakos dawałam radę do tej pory ale już jestem coraz ciężej z moim szkrabem.. Mój Kubula ma 2 latka, waży ok 13 kg i jak nie na rowerku, to na nogach albo wózek. Najgorzej jak pójdziemy na spacerek na nogach i sie dziecko zmeczy i trzeba go wziac na rece masakra :/ ostatnio jakos wczesniej mu się na drzemkę zechciało iść a poszliśmy tylko do apteki o losie co ja z nim miałam. Musiałam wkońcu po drodze u mamy się zatrzymac i tam go uspać bo nie doszłabym z nim do domu. No i niewiem czy on przechodzi bunt 2latka teraz czy to ja mam mniej cierpliwości ale ciagle jest ryk o coś :/
Okropnie mnie dziś boli głowa :(
Okropnie mnie dziś boli głowa :(
No u nas też jest pokazywany charakterek,dziś w domu miał histerie całe 20 min wył bez przerwy,leżąc na podłodze,bo obraził się na mamę i myślał że to ja do niego podejdę i go może jeszcze na rączki wezmę,hehe.
Ze spaniem w dzień to mamy problem już od dawna,bo muszę go na spacer wtedy brać żeby sam usnął,bo w domu nawet nie mam co próbować,no chyba że nieświadomie uśnie mi na kolanach przed telewizorem,ale unikam takich sytuacji bo wtedy albo za póżno nam to wyjdzie,a zazwyczaj starszy syn jest w domu to też ciężko małego uśpić.
Ze spaniem w dzień to mamy problem już od dawna,bo muszę go na spacer wtedy brać żeby sam usnął,bo w domu nawet nie mam co próbować,no chyba że nieświadomie uśnie mi na kolanach przed telewizorem,ale unikam takich sytuacji bo wtedy albo za póżno nam to wyjdzie,a zazwyczaj starszy syn jest w domu to też ciężko małego uśpić.
Nyzosia, ja też myślałam, że leki będę brać tak do 37 tygodnia, jak wszyscy, a tu hematolog do mnie, że nic z tych rzeczy, mam brać do końca, bo z moją historią choroby nie można ryzykować. Ba, nawet chce mi jeszcze na końcówkę zwiększyć dawkę, powiedział, że mam się nie obawiać krwotoku, że nic takiego mi nie grozi. Stąd zaczynam się obawiać reakcji lekarzy na porodówce...
Ja (odpukać) czuje się dobrze, pod wieczor wiadomo jest mniej siły i checi ,ale nie mogę narzekac.
Mam od kilku dni wrazenie,ze młody ma często czkawkę,w pierwszej ciąży tego nie miałam i nie wiem jak to się objawia ale ok 2 razy dziennie jakby takie pukanie non stop w brzuchy przez 5-10min. wiecie jak taka czkawka się objawia? Bo wiem ,ze to czuc ale nie wiem jak to rozpoznać.
Mam od kilku dni wrazenie,ze młody ma często czkawkę,w pierwszej ciąży tego nie miałam i nie wiem jak to się objawia ale ok 2 razy dziennie jakby takie pukanie non stop w brzuchy przez 5-10min. wiecie jak taka czkawka się objawia? Bo wiem ,ze to czuc ale nie wiem jak to rozpoznać.
hej dziewczyny, ja w koncu w Polsce, u rodzicow na wsi...leze chora. Tak tak... po samolocie mam zawalone gardlo, nos zapchany, w glowie szumi i nie mam ochoty na nic. Przez pierwsze 2 tyg maja czulam sie super a teraz powrot chorob i alergii, jak Boga kocham mam dosc, pelne 5 miesiecy permanentnej choroby. Mimo wszystko jade dzis do Gdanska bo mam wizyte u fryzjera i chocbym mialam 42 st goraczki to i tak pojade bo juz patrzec nie moge na siebie, a poza tym tutaj u rodzicow to taka mala miejscowosc ze nawet chodnika nie ma :/ wiec ogladam zaleglosci w polskich serialach. brzuchol mnie dzis boli od samego rana wiec wzielam dwie nospy i leze. 8 tysi za porod czli 500zł rocznie drozej od tego co ja placilam. ide dalej lezec bo brzuch boli jakbym w srodku miala kamienie :(
Małaniunia tak takie regularne pykanie w jednym miejscu przez 5-10 min to czkawka.
Moja młoda miała takie czkawki że cały brzuch chodził. teraz młody też od kilku dni ma czkawkę ale na razie delikatną.
U mnie dalej ból pleców. ledwo łażę. ja mam starsze dziecię ale i tak rano muszę wstać i zaprowadzić ja do przedszkola - idziemy na piechotę 1 km. potem wrócić, zjeść śniadanie i znowu na piechotę do pracy - też koło 1 km. i tak w dzień spokojnie 4 km przejdę. więc spacery mam z głowy. plus do tego kilka razy dziennie na 3 piętro wchodzę...lubię dni kiedy mam samochód:)
Ale dzisiaj pogoda co? nic tylko paść i spać.
Moja młoda miała takie czkawki że cały brzuch chodził. teraz młody też od kilku dni ma czkawkę ale na razie delikatną.
U mnie dalej ból pleców. ledwo łażę. ja mam starsze dziecię ale i tak rano muszę wstać i zaprowadzić ja do przedszkola - idziemy na piechotę 1 km. potem wrócić, zjeść śniadanie i znowu na piechotę do pracy - też koło 1 km. i tak w dzień spokojnie 4 km przejdę. więc spacery mam z głowy. plus do tego kilka razy dziennie na 3 piętro wchodzę...lubię dni kiedy mam samochód:)
Ale dzisiaj pogoda co? nic tylko paść i spać.
Mam ostatnio okropny problem z skurczami łydek w nocy. Budze się kilka razy, łydki mam twarde jak kamienie, a po takiej nocy bolą mnie jakbym biegała. Orientujecie się, czy mogę brać częściej niż raz dziennie magnez i jaka dawka jest bezpieczna? Wixyte u gina mam dopiero za 2 tygodnie. Co do wyników z krzywej cukrzycowej, po godzinie miałam około 180. No i mam cukrzyce, ale wiem to od samego początku ciąży. A mam jeszcze taki problem, że boli mnie ząb :[ A dentystka nie odbiera...
Hej dziewczyny! Jutro wybieram się do lekarza. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Zawsze się stresuję przed tymi wizytami pomimo tego, że dobrze się czuję.
Dzisiaj robiłam wyniki i mam podwyższone leukocyty... czy któraś miała coś takiego? Jak leczą to lekarze? Mam nadzieję, że nie antybiotykami...
pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło.
Dzisiaj robiłam wyniki i mam podwyższone leukocyty... czy któraś miała coś takiego? Jak leczą to lekarze? Mam nadzieję, że nie antybiotykami...
pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło.
cześć sylwia trzymaj się a który to tydzień dobrze że pojechałaś mocno trzymam kciuki a odesłali Ciebie z Klinicznej? Pisałyście ostatnio o szpitalach ja z racji tego że moja Pani doktor pracuje na Klinicznej postanowiłam tam rodzić ale czytając wasze relacje i chociażby to że kliniczna nie ma ktg to jestem załamana , dziś też zadzwoniła do mnie przyjaciółka , jej koleżanka własnie rodziła na klinicznej i pzeżyła traume tak , że chce skarżyć szpital.Moja Jagoda też ma często czkawkę, śmiesznie wtedy podskakuje mi brzuch.Ja nadal szukam wózka , myślałam żeby kupić używany jestem zdecydowana na model ale niestety nic w Trójmieście nie mogę znaleźć a szkoda mi trochę na nowy kasy a wiecie gdzie są może jakieś komisy lub może słyszałyscie czy ktoś sprzedaje Teutonie comso? a jakie macie kolory wózka uniwersalne czy raczej dopasowane chłopczyk/ dziewczynka?ja już mam kolejne rzeczy kupiłam bazę do do fotelika i laktator medela swing maść na brodawki i dwie butelki do przechowywania mleka i mam materacyk, ale lista zakupów jeszcze długa a kupujecie przez allegro czy w stacjonarnym sklepie?np podkłady wkładki laktacyjne itp?
mam jeszcze pytanie do dziewczyn które mierzą cukier ja na krzywej mam 94 120 i 120 Pani doktor kazała mi teraz prowadzić notes i mierzyć i ja rano często gęsto mam 89 91 a po posiłku 104 czy 98 i juz nic nie rozumiem czy to jest normalne ze godzinę po sniadaniu właśnie mam w takich normach 104 110 czy własnie 98? a jak wasza waga ja 30 tydzień i 7 kg na plusie czuje się jak słoń i zgaga mnie dobija
mam jeszcze pytanie do dziewczyn które mierzą cukier ja na krzywej mam 94 120 i 120 Pani doktor kazała mi teraz prowadzić notes i mierzyć i ja rano często gęsto mam 89 91 a po posiłku 104 czy 98 i juz nic nie rozumiem czy to jest normalne ze godzinę po sniadaniu właśnie mam w takich normach 104 110 czy własnie 98? a jak wasza waga ja 30 tydzień i 7 kg na plusie czuje się jak słoń i zgaga mnie dobija
kupiłam nowy medela swing przez internet na stronie http://www.toysrus.pl/ miałam do nich jakies kupony rabatowe i wyszło po bardzo dobrej cenie ja miałam własnie reczne przy poprzedniej z synem avent z córka medela tragedia wiec teraz zainwestowałam. sylwia szok ze lekarka z klinicznej kazała jechać na zaspe bo chyba dobrze zrozumiałam.ja podobnie miałam z córką pojechałam do lekarza na dyżur bo mała słabo się ruszała przyjeli mnie na izbie przyjęć i podłączyli pod ktg i położna że już jedziemy na porodówke bo mam skurcze a ja nic troszkę ćmił mnie krzyż i okazało się że mam już rozwarcie faktem skończyło się cc ale byłam w szoku bo nic nie czułam a teraz moja córka zasnac nie chce masakra druga w brzuchu szaleje dobrze ze syn śpi .miłej nocy i jeszcze raz powodzenia sylwia
Ja wozek mam po Kubie,wybralam sobie model a kupilam przez neta od kogos bo akurat sprzedawal praktycznie nowy bo uzywal tylko gondoli,kolor turkusowy niby dla chlopca wg mnie uniwersalny. Sylwia daj znac co i jsk oby bylo wszystko dobrze. Ja kupilam reczny laktator w razie czego z neta uzywany z forum Lovi,mialam w pierwszej ciazy elektryczny ale w sumie byl zbedny bo i takz karmueniem mialam problemy i sciaganiem i po tyg juz nie karmilam ,teraz wzielam tylko reczny w razie czego
Hej! Ja poki co chcialabym rodzic w szpitalu wojewodzkim. To moja pierwsza ciaza. Bylam tam raz na ip i byl bardzo mily lekarz. Fakt ze czekalam 3 godziny na przyjecie i jak sie naogladalam pacjentek to mi sie odechcialo przyjezdzac. Stwierdzilam ze przyjade dopiero na porod. Opinie sa rozne, ale moje kolezanki, ktore tam rodzily maja same pozytywne wrazenia. Zalezy mi dobrej poradni laktacyjnej a tam polozne bardzo pomagaja z przystawieniem do piersi. Zasada tam jest taka ze dziecka nie wynosi sie do odwiedzajacych tzn lezy sobie za szybka. Dla jednych minus a dla innych plus. Dla mnie to dobrze. Zobaczymy jak to bedzie.
Wozek mam juz wybrany nowy camarello carrera. Zobaczymy, jak sie sprawdzi. A jesli chodzi o zamawianie podkladow itp to slyszalam ze najttaniej jest w aptece interentowej gemini. I masz rozne marki do wyboru.
Wiem ze jeszcze troche wczesnie ale.myslalyscie o tym zelu natalis na porod?
Wozek mam juz wybrany nowy camarello carrera. Zobaczymy, jak sie sprawdzi. A jesli chodzi o zamawianie podkladow itp to slyszalam ze najttaniej jest w aptece interentowej gemini. I masz rozne marki do wyboru.
Wiem ze jeszcze troche wczesnie ale.myslalyscie o tym zelu natalis na porod?
Malucha ile dałaś za swinga?
Mi odstawili fenoterol bo skurczy brak a strasznie podnosił glikemie. Jestem na obserwacji i czekam na wyniki badań dot.moich nerek.
Papinska wysłała mnie na Zaspe, ona pracuje w luxmedzie i ma dyżury w Wojewódzkim. Na Zaspie bo tutaj zajeliby się moim wczesniakiem i maja urologie na miejscu.
Co ciekawe wszyscy lekarze mówią, że naturalnie miałabym rodzić. Niedługo zglupieje jeśli o to chodzi.
Mi odstawili fenoterol bo skurczy brak a strasznie podnosił glikemie. Jestem na obserwacji i czekam na wyniki badań dot.moich nerek.
Papinska wysłała mnie na Zaspe, ona pracuje w luxmedzie i ma dyżury w Wojewódzkim. Na Zaspie bo tutaj zajeliby się moim wczesniakiem i maja urologie na miejscu.
Co ciekawe wszyscy lekarze mówią, że naturalnie miałabym rodzić. Niedługo zglupieje jeśli o to chodzi.
Majucha gdy badasz sobie krew glukometrem to na czczo pwinno być mniej ńiż 100, a godzine po posiłku norma jest do 120. Ja zazwyczaj na pusty żolądek mam około 80, a odzinę po śniadaniu mńiej więcej 105, ale to różnie. Mierzę sobie też cukier godzinę po obiedzie i kolacji. Zazwyczaj njwięcej mam zawsże wieczorem. Czasem gdy chce zjeść coś słodkieo to też mierzę sobie cukier, żeby wiedzieć czy mogę. Trżeba się mierzyć i obserwować po czym cukier skacze, później jest już łatwiej.
A wózek zamówiliśmy nowy Jedo Fynn, granatowo biały dla naszej dziewczynki. Wózek z średniej półki cenowej, ale nam się udało po znajomości kupić z dużym rabatem. Zamówiliśmy też do niego adapter żeby móc wpiąć fotelik samochodowy ( Cybex Aton ).
Kilka znajomych par kupiło używane wózki, może akurat mieli pecha, ale ani jedna osoba z nich ńie była zadowolona. Albo coś się szybko psuło i już ńie mieli gwarancji, albo okazywało się, że wózki mają jakąś ukrytą wadę, ktorej w momencie kupna nie zauwazażyli
Kilka znajomych par kupiło używane wózki, może akurat mieli pecha, ale ani jedna osoba z nich ńie była zadowolona. Albo coś się szybko psuło i już ńie mieli gwarancji, albo okazywało się, że wózki mają jakąś ukrytą wadę, ktorej w momencie kupna nie zauwazażyli
Mam spacerówkę x-lander po synku, dokupiłam tylko gondolę. Na strychu zalega też Knorr z przekładaną rączką. Wiem, że nie znajdę wózka idealnego w każdym coś mi nie pasuje. Z x-landera byłam zadowolona, no ale nie muszę też go targać po schodach, bo jednak to kawał żelastwa. Nie był jakoś awaryjny, nawet kapcia nie złapaliśmy. Na pewno nie zdecyduję się więcej na żadną parasolkę.
nowa malwa- jestem w tym samym tygodniu ciazy o ty i przybrałam 9kg wiec podobnie. Moj lekarz mówi ze troszke duzo i zeby sie pilnowac. Mnie gubia slodycze, ktore moglabym jesc caly czas.
nyzosia- orientujesz sie czy w lux medzie na Pogorzu albo a morskiej jest ktg i mozna z niego skorzystac? I czy ginekolog sciaga szwy po porodzie?
nyzosia- orientujesz sie czy w lux medzie na Pogorzu albo a morskiej jest ktg i mozna z niego skorzystac? I czy ginekolog sciaga szwy po porodzie?
Sylwia obys dotrwala do umówionego terminu i poszlo wszystko po Twojej myśli,nie ma co ryzykować naturalnym.
My przez 3lata uzywalismy Espiro Atlantic 3w1 i byłam zadowolona ,teraz musi przetrwać kolejne :) A spacerowke mam X-Lander XT tego będę uzywala na wyjazdach na Kaszubach bo tam tez dużo spędzamy czasu,a parasolke mamy Coneco Saturn.
Jutro wizyta u gin.
Własnie pieke sernik ,bo jutro Dzien Mamy w przedszkolu, najgorzej bedze się powstrzymać,zeby nie skubnąć kawałka :D
My przez 3lata uzywalismy Espiro Atlantic 3w1 i byłam zadowolona ,teraz musi przetrwać kolejne :) A spacerowke mam X-Lander XT tego będę uzywala na wyjazdach na Kaszubach bo tam tez dużo spędzamy czasu,a parasolke mamy Coneco Saturn.
Jutro wizyta u gin.
Własnie pieke sernik ,bo jutro Dzien Mamy w przedszkolu, najgorzej bedze się powstrzymać,zeby nie skubnąć kawałka :D
Sylwiaagnieszka trzymaj się tam. choć mam słabe doświadczenia z urologią na zaspie:(
Oolenka1 nie wiem czy mają ktg ale nie sądzę żeby mieli:) nigdy nie widziałam. może na morskiej mają ale jak chodziłam tam 5 lat temu to nikt mi nie proponował.
A w ogóle gdzieś w przychodniach mają ktg? u mnie na Karwinach chyba nie mają. tu są spotkania z położną która bada tętno dziecka ale nie ma ktg.
I nie wiem czy ściągają szwy. ja mam właśnie położną rejonową, która ściąga w domu:)
Muszę się właśnie do niej dodzwonić i zapytać kiedy są spotkania dla brzuszkowych i chyba się wybiorę.
A co do wózka to my mamy murę po córce w kolorze niebieskim:) ten kolor mi się najbardziej podobał i był ok dla dziewczynki a teraz dla młodego tym bardziej. mamy gondolę i spacerówkę ale kupię jeszcze jakąś mniejszą i lżejszą spacerówkę ale nie parasolkę. ale to za rok.
Oolenka1 nie wiem czy mają ktg ale nie sądzę żeby mieli:) nigdy nie widziałam. może na morskiej mają ale jak chodziłam tam 5 lat temu to nikt mi nie proponował.
A w ogóle gdzieś w przychodniach mają ktg? u mnie na Karwinach chyba nie mają. tu są spotkania z położną która bada tętno dziecka ale nie ma ktg.
I nie wiem czy ściągają szwy. ja mam właśnie położną rejonową, która ściąga w domu:)
Muszę się właśnie do niej dodzwonić i zapytać kiedy są spotkania dla brzuszkowych i chyba się wybiorę.
A co do wózka to my mamy murę po córce w kolorze niebieskim:) ten kolor mi się najbardziej podobał i był ok dla dziewczynki a teraz dla młodego tym bardziej. mamy gondolę i spacerówkę ale kupię jeszcze jakąś mniejszą i lżejszą spacerówkę ale nie parasolkę. ale to za rok.
Nyzosia ja na patologii ciąży jestem i jeszcze żadnego urologa do mnie nie wołali. Wyszło ze mam zaawansowana infekcje układu moczowego, to mogło spowodować skurcze. Nic dziwnego bo bujam się po SORach od piątku i żaden lekarz nie wpadł na to by zrobić badania moczu, usg jamy brzusznej a ja w sr.juz po ścianie szłam na IP na Zaspie. Dopiero dzisiaj o 15 dostałam antybiotyk, oby szybko zadziałał.
Z tego co widzę to spory ruch tutaj jak i na patologii jak i na porodowce.
Z tego co widzę to spory ruch tutaj jak i na patologii jak i na porodowce.
Ja to musze szukać podwójnego wózka teraz ale jest ich tak mało ze wyboru żadnego moi wolałabym kupić używany w dobrym stanie.
Co do latarka to tu jest tak fajnie ze można wypożyczyć z apteki za jakąś nie duża opłata moi kaucja zwrotna.
A ja dziś odebrałam z przedszkola syna z gorączka później w domu wymiotów a wiec nie wiem jaka noc nas czeka a jednak jesteśmy sami z dziecmi.
Co do latarka to tu jest tak fajnie ze można wypożyczyć z apteki za jakąś nie duża opłata moi kaucja zwrotna.
A ja dziś odebrałam z przedszkola syna z gorączka później w domu wymiotów a wiec nie wiem jaka noc nas czeka a jednak jesteśmy sami z dziecmi.
Sylwia trzymaj sie tam i oby antybiotyk szybko pomógł :*
Nooo podczytałam dziewczyny marcowo-czerwcowe i ponoć jakieś mega oblężenie w gdańskich szpitalach :O i odsyłają od jednego do drugiego... oby sytuacja się szybko unormowała.
Ja mam Tako Jumper po Kubie i cięzkie to bydle jak niewiem :x wcześniej miałam to gdzieś bo miałam windę a teraz 1 piętro bez wndy to ja chyba będę go zrzucać ze schodów :P
Mam czarno-czerwony, myślę że uniwersalny :)
Nooo podczytałam dziewczyny marcowo-czerwcowe i ponoć jakieś mega oblężenie w gdańskich szpitalach :O i odsyłają od jednego do drugiego... oby sytuacja się szybko unormowała.
Ja mam Tako Jumper po Kubie i cięzkie to bydle jak niewiem :x wcześniej miałam to gdzieś bo miałam windę a teraz 1 piętro bez wndy to ja chyba będę go zrzucać ze schodów :P
Mam czarno-czerwony, myślę że uniwersalny :)
Tysiiiak ja też wczoraj zaczęłam czytać majowo-czerwcowe forum i jakieś boom urodzeniowe chyba jest :) Mam nadzieję, że na lipiec i sierpień się poluźni, ale ogólnie gdzie nie spojrzę tam widzę kobietę w ciąży hehehe
wśród koleżanek 3 z terminem podobnym do mnie , kolejne 2 z terminem na koniec roku, jest wysyp w tym roku:)
wśród koleżanek 3 z terminem podobnym do mnie , kolejne 2 z terminem na koniec roku, jest wysyp w tym roku:)
Ja mam pod opieką tylko psa, a też dzisiaj padam ze zmęczenia. Robię dzidziusiowe pranie, może trochę za wcześnie, sama nie wiem, chociaż z drugiej strony to za 2, 3 tygodnie chciałabym mieć torbę uszykowaną do szpitala. Dalej nie wiem czy mam wziąć jedną czy dwie i jakiej wielkości. Teraz mam koniec 31 tygodnia.
A wiecie, że na ZAspie jest remont i porodówka jest chwilowo gdzie indziej? Ale jest szansa, że do lipca się wyrobią
A wiecie, że na ZAspie jest remont i porodówka jest chwilowo gdzie indziej? Ale jest szansa, że do lipca się wyrobią
Ja mam tak od tygodnia, że chodzę cały czas zmęczona. Trzeba się zmuszać żeby normalnie funkcjonować, a tyle pracy jeszcze przede mną :)
My mamy wózek po córce - nestor czerwono-czarny więc dla młodego jak znalazł. Z racji że mała jak tylko zaczęła chodzić to nie chciała jeździć w wózku i potrafiła spore odcinki pokonać, to nie mamy żadnej dodatkowej spacerówki. Nie ukrywam że liczę, że młody pójdzie z chodzeniem w ślady siostry.
Poczytałam trochę dziewczyny majowo-czerwcowe i faktycznie jest duży "wysyp" ciężaróweczek :) i jak nie ma miejsca w szpitalu nawet dla rodzącej, to karetką ją przewożą do innego szpitala.
Na Zaspie podobno od ponad pół roku jest remont, i teraz porodówka jest przeniesiona na patologię - ale świeżo upieczone mamy nie narzekają a wręcz chwalą komfort rodzenia.
Za to bardzo mało informacji jest o klinicznej.
My mamy wózek po córce - nestor czerwono-czarny więc dla młodego jak znalazł. Z racji że mała jak tylko zaczęła chodzić to nie chciała jeździć w wózku i potrafiła spore odcinki pokonać, to nie mamy żadnej dodatkowej spacerówki. Nie ukrywam że liczę, że młody pójdzie z chodzeniem w ślady siostry.
Poczytałam trochę dziewczyny majowo-czerwcowe i faktycznie jest duży "wysyp" ciężaróweczek :) i jak nie ma miejsca w szpitalu nawet dla rodzącej, to karetką ją przewożą do innego szpitala.
Na Zaspie podobno od ponad pół roku jest remont, i teraz porodówka jest przeniesiona na patologię - ale świeżo upieczone mamy nie narzekają a wręcz chwalą komfort rodzenia.
Za to bardzo mało informacji jest o klinicznej.
Dziewczyny, czy któraś z Was może mi poradzić? Dzisiaj endokrynolog - ginekolog widząc, że źle się czuję, powiedział i, że na tym etapie ciąży, 31 tydzień, skurcze przepowiadające to źle i zacecześnie. Mój lekarz prowadzący i położna mówią, że o ile skurcze nie są zbyt mocne i szybko rzechodzą to ok i to nomalne. Dodam, że właśnie u mnie takie są, trwają kilkanaście minut, a jak się położe i pooddycham to przechodzą. Czy macie takie przygody i co na to Wasz lekarz?
U mnie zaczęło się kilka dni temu, nie wiem, czy to skurcze przepowiadające, czy co... raz na kilka dni zaczyna mnie pobolewać podbrzusze ( u mnie też 31 tydzień). Zawsze późnym wieczorem, łykam no-spę i leżę. Z lekarzem widzę się na początku czerwca.
Myślę, że jeśli lekarz prowadzący Cię zbadał i wszystko jest ginekologicznie ok. to bym nie fiksowała zbytnio. Dużo odpoczywać, nie przeciążać się, w pierwszej ciąży nie miałam żadnych skurczy przepowiadających, ale takie pobolewania się zdarzały.
Myślę, że jeśli lekarz prowadzący Cię zbadał i wszystko jest ginekologicznie ok. to bym nie fiksowała zbytnio. Dużo odpoczywać, nie przeciążać się, w pierwszej ciąży nie miałam żadnych skurczy przepowiadających, ale takie pobolewania się zdarzały.
Ja skurcze przepowiadające mam od 6 miesiąca,a od miesiąca codziennie,wieczorem i w nocy,już mnie to zaczęło wręcz martwić,bo w poprzednich ciążach nie męczyły mnie każdego dnia,choć może teraz dlatego że mam małe dziecko,więcej obowiązków,noi wiadomo czasem trzeba bąbla wziąść na ręce,poza tym stres też w tej ciąży.
Powiedziałam o tych bólach mojemu ginekologowi odrazu wypisał mi magnez,co prawda brałam wcześniej ale bardzo małą dawkę,teraz biorę 2 tabletki dziennie po 150 mg więc razem 300 i po tygodniu zauważam różnicę,więc polecam dziewczyny.
U mnie zaraz zaczyna się 8 miesiąc a przytyłam 3 kg,nie wiem ile można najminiej,słyszałam gdzieś że 6 kg do końca ciąży,wcześniej nie wierzyłam w to ale chyba jednak możliwe,nie wiem dlaczego tak mało w tej ciąży,jem normalnie nie więcej niż przed ciążą,zresztą w każdej tak samo,jakoś nie mam potrzeby więcej,mam nadzieję że nie urodze kolejnego niejadka,bo z chłopakami to się mam,3 światy z jedzeniem a teraz jeszcze ze spaniem młodszego,aż się boję jak mi będzie spać kolejne dziecię.
Powiedziałam o tych bólach mojemu ginekologowi odrazu wypisał mi magnez,co prawda brałam wcześniej ale bardzo małą dawkę,teraz biorę 2 tabletki dziennie po 150 mg więc razem 300 i po tygodniu zauważam różnicę,więc polecam dziewczyny.
U mnie zaraz zaczyna się 8 miesiąc a przytyłam 3 kg,nie wiem ile można najminiej,słyszałam gdzieś że 6 kg do końca ciąży,wcześniej nie wierzyłam w to ale chyba jednak możliwe,nie wiem dlaczego tak mało w tej ciąży,jem normalnie nie więcej niż przed ciążą,zresztą w każdej tak samo,jakoś nie mam potrzeby więcej,mam nadzieję że nie urodze kolejnego niejadka,bo z chłopakami to się mam,3 światy z jedzeniem a teraz jeszcze ze spaniem młodszego,aż się boję jak mi będzie spać kolejne dziecię.
Ja o skurczach przepowiadających też nic nie wiem. nie miałam w 1 ciąży. teraz też nie mam.
za to twardnieje mi brzuch i wtedy jak jest źle biorę nospę. ale lekarz pozwolił mi brać 6 tabletek dziennie - 3x2!!! chyba trochę sporo więc ich nie biorę:)
Ja dzisiaj zabrałam się za przegląd tego co mam na strychu po córce i okazało się że na okres 0-3 mam pełno ciuchów. 3-6 też mam ale już mniej a potem coraz gorzej. tak więc koniec z kupowaniem:)))
Moje dziecko dzisiaj nocuje u sąsiadów, mąż na regatach a ja mam całe łóżko dla siebie:))))
za to twardnieje mi brzuch i wtedy jak jest źle biorę nospę. ale lekarz pozwolił mi brać 6 tabletek dziennie - 3x2!!! chyba trochę sporo więc ich nie biorę:)
Ja dzisiaj zabrałam się za przegląd tego co mam na strychu po córce i okazało się że na okres 0-3 mam pełno ciuchów. 3-6 też mam ale już mniej a potem coraz gorzej. tak więc koniec z kupowaniem:)))
Moje dziecko dzisiaj nocuje u sąsiadów, mąż na regatach a ja mam całe łóżko dla siebie:))))
Witam, w pierwszej ciąży nie miałam skórczy przepowiadajacych za to teraz nadrabiam. Od ok 29tc mam takie skórze (a teraz jestem w 32tc6d) i lekarka prowadząca powiedziała, że jeżeli są sporadyczne i nie bolesne to jest oki bo macica musi się przygotować. Ale jeżeli jest tak jak u mnie, czyli skórcze praktycznie codziennie i czasem tak mocne ze budzą w nocy to za szybko na takie. Do tego skróciła się o 1cm szyjka wiec mam mam uważać i sporo odpoczywać żeby młody chociaż dotrzymał do 36tc
Kazała brać magnez i to faktycznie pomaga. Co prawda kazała brać tez no-spe ale ja nie jestem do niej przekonana, bo znam przypadki dzieci matek które w ciąży brały regularnie no-spe i dziecko potem ma obniżone napięcie nerwowe- bo o tym lekarze nie mowia- nam pomaga a na dziecko może działać inaczej.
Kazała brać magnez i to faktycznie pomaga. Co prawda kazała brać tez no-spe ale ja nie jestem do niej przekonana, bo znam przypadki dzieci matek które w ciąży brały regularnie no-spe i dziecko potem ma obniżone napięcie nerwowe- bo o tym lekarze nie mowia- nam pomaga a na dziecko może działać inaczej.
ja w poprzedniej ciazy mialam praktycznie caly czas skurcze, bolacy, twardy jak kamien brzuch. nic sie zlego poza tym nie dzialo i urodzilam dziecko dzien przed terminem wg OM. teraz zdarza mi sie to rzadziej, bo przez minione tyg praktycznie lezalam caly czas, teraz troche wstaje, ale biore nospe- bo w moim przypadku ryzyko porodu przedwczesnego jest gorsze niz obnizone napiecie, wiecej odpoczywam- tzn nadal duzo leze. Takze z tymi skurczami to nigdy nie wiadomo...
Fizycznie czuje się ok, co prawda brzuch twardnieje, taka moja uroda.
Niestety atmosfera oddziału patologii ciaźy nie sprzyja dobremu humorowi. Tęsknota za starszym synkiem robi swoje, wczoraj jak chłopaki wychodzili ode mnie to pękłam i się pobeczałam. W środę mąż wyjeżdża do pracy:-(
Mam nnadzieje, że jutro dowiem się kiedy jest szansa na wyjście stąd.
Niestety atmosfera oddziału patologii ciaźy nie sprzyja dobremu humorowi. Tęsknota za starszym synkiem robi swoje, wczoraj jak chłopaki wychodzili ode mnie to pękłam i się pobeczałam. W środę mąż wyjeżdża do pracy:-(
Mam nnadzieje, że jutro dowiem się kiedy jest szansa na wyjście stąd.
Ja skurczy przepowiadajacych w ciazy pierwszen nie mialam i teraz tez nie mam. W piatek mialam wizye,Mlody rosnie przybral przez 4 tygodnie 1kg, a ja przybralam 0,5kg . Wszystko jest ok ,jakues mini rozwarcie juz mam,niby normalne w drugiej ciazy,ale w pierwszej tez mialam tak szybko. Musze brac urosept i zrobic kobtrole moczu za tydzien i spr bo nam bialko i ciut bilurbiny i mierzyc musze cisnienue. Zobaczymy :). Sylwia wcale sie nie dziwie,kazda z Nas by peklai wybuchla placzem to zadna przyjemnosc tam byc i w dodatku maluch w domku... Glowa do gory!
Hej Mamusie :)
Po dłuuugim czasie zawitałam na forum. Nasza Agatka rośnie zdrowo i całe szczęście :) jestem w 31 tc i Mała ma już prawie 1,5 kg:) Cały czas mam wątpliwości co do wyboru szpitala. Krążą różne opinie i są często dosyć skrajne. Czy orientujecie się może jak to wygląda z cc? Czy szpital bierze pod uwagę skierowanie na cc? Czy i tak badają po swojemu i sami podejmują decyzję? Prawdopodobnie bedę miała cc choć wolałabym sn ale to się jeszcze okaże :)
Po dłuuugim czasie zawitałam na forum. Nasza Agatka rośnie zdrowo i całe szczęście :) jestem w 31 tc i Mała ma już prawie 1,5 kg:) Cały czas mam wątpliwości co do wyboru szpitala. Krążą różne opinie i są często dosyć skrajne. Czy orientujecie się może jak to wygląda z cc? Czy szpital bierze pod uwagę skierowanie na cc? Czy i tak badają po swojemu i sami podejmują decyzję? Prawdopodobnie bedę miała cc choć wolałabym sn ale to się jeszcze okaże :)
Oj patologia ciąży nawet na końcówce jest beznadziejna. przeleżałam na niej 2 tygodnie i pierwszy tydzień przepłakała. w drugim było mi już wszystko jedno:)))
Tym razem będę robiła wszystko, żeby się tam nie dostać.
Dzisiaj mamy w przedszkolu dzień mamy i taty...nie robię makijażu bo na pewno będę ryczeć:)
Tym razem będę robiła wszystko, żeby się tam nie dostać.
Dzisiaj mamy w przedszkolu dzień mamy i taty...nie robię makijażu bo na pewno będę ryczeć:)
Sylwia trzymaj się i wracaj szybko do domku, najgorsze to rozstanie z dzieckiem ,nie wyobrażam sobie i współczuję!
Jeśli chodzi o cc z zaświadczeniem to na pewno Zaspa , ja tak miałam w pierwszej ciąży, nikt się nie zastanawiał czy sn czy cc, pojechałam zrobili usg i czekałam na swoją kolej . Jeśli chodzi o resztę szpitali to nie wiem.
My mamy dzień mamy i taty w środę w przedszkolu , masz rację Nyzosia nie ma co się malować :) nie mogę się doczekać.
Jeśli chodzi o cc z zaświadczeniem to na pewno Zaspa , ja tak miałam w pierwszej ciąży, nikt się nie zastanawiał czy sn czy cc, pojechałam zrobili usg i czekałam na swoją kolej . Jeśli chodzi o resztę szpitali to nie wiem.
My mamy dzień mamy i taty w środę w przedszkolu , masz rację Nyzosia nie ma co się malować :) nie mogę się doczekać.
My dzień mamy i taty mielismy w piątek. Było super, później zawsze jest imprezka w ogrodzie,ognisko,poczestunek,muzyka było fajnie. Nastepna taka impreza za tydzień dzień dziecka,do tego animator,konkursy to Kuba będzie szczęśliwy :)
Na Klinicznej jak się przyjedzie na cc jak się zaczna skurcze to tez nie podwazaja skierowania na cc tylko robia, ale to tez prawdopodobnie zależy od jakiego specjalisty,bo bardzo dużo było 'lewych' zaswiadczen i np. od psychiatry to potrafią krecic nosem.
Ja mam od ortopedy to problemu nie ma.
Na Klinicznej jak się przyjedzie na cc jak się zaczna skurcze to tez nie podwazaja skierowania na cc tylko robia, ale to tez prawdopodobnie zależy od jakiego specjalisty,bo bardzo dużo było 'lewych' zaswiadczen i np. od psychiatry to potrafią krecic nosem.
Ja mam od ortopedy to problemu nie ma.
Z tym skierowaniem do cc to różnie. Mi na Klinicznej niby maja zrobić cc a tu na Zaspie nie ma o tym mow. W czw.na nasza sale przyszła dziewczyna porodówki z tetniakiem w oku i skierowaniem na cc. Przyjechała na IP, mieli w nosie jej skierowanie, kazali rodzic naturalnie. Skurcze stanęły, trafiła do patoli i dzisiaj ich okulista robił jej badania. Ostatecznie ma rodzic naturalnie pod ścisłą kontrolą.
A ja słyszałam, że Zaspa jest spoko i Redłowo :O sama byłam w szoku, ale ostatnio dwie moje koleżanki miały cc bez gadania ze wskazaniem. I jak coś się dzieje też nie czekają tylko tną.
My się witamy w 33 tc, w czwartek młoda ważyła niecałe 2 kg, wszystko z nią w porządku :) ja tylko narzekam na kręgosłup, kłucia w podbrzuszu i ogólne zmęczenie materiału. Trochę taki powrót do I trymestru tylko bez wymiotów :(
My się witamy w 33 tc, w czwartek młoda ważyła niecałe 2 kg, wszystko z nią w porządku :) ja tylko narzekam na kręgosłup, kłucia w podbrzuszu i ogólne zmęczenie materiału. Trochę taki powrót do I trymestru tylko bez wymiotów :(
Sylwia ma rację, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi na IP, w każdym szpitalu mogą od razu przyjąć i ciąć albo wręcz przeciwnie, podważyć wszystko co się pod nos podstawi. Nie ma reguły, tak jak czytam i słucham to są różne opinie i różne doświadczenia, w sumie nie ma co się ich słuchać... no chyba, że szpital prywatny, clinica medica się otwiera w czerwcu. Tam na pewno nikt nic nie podważy:)
A w ogóle to chodzicie do szkoły rodzenia? Co myślicie? Ja chciałam zacząć, ale w sumie póki co wystarczaja mi spotkania z położną, chcę zdać się na instynkt i intuicję, mam nadzieję, że jakoś damy radę ;)
A w ogóle to chodzicie do szkoły rodzenia? Co myślicie? Ja chciałam zacząć, ale w sumie póki co wystarczaja mi spotkania z położną, chcę zdać się na instynkt i intuicję, mam nadzieję, że jakoś damy radę ;)
Ze wskazaniami do cc i skierowaniem najpewniej jest wtedy,gdy wykona je lekarz prowadzący ciąże. Umawia się wtedy ze swoją pacjentką na cięcie, kiedy ma dyżur i po sprawi. Inaczej to taka trochę loteria, na kogo się trafi na dyżurze.
Osobiście szkoły rodzenia nie polecam, mi nic nie pomogła, takie "pitu-pitu", ale jak ktoś nie pójdzie i się nie przekona, to zdania sobie nie wyrobi.
Osobiście szkoły rodzenia nie polecam, mi nic nie pomogła, takie "pitu-pitu", ale jak ktoś nie pójdzie i się nie przekona, to zdania sobie nie wyrobi.
Marynarka bez szkoły rodzenia dasz.radę, zwłaszcza.ze masz spotkania z położna.
Przy pierwszej ciąży ja chodziłam. Było bardzo fajnie, poznałam to z teoretycznej strony i liznełam z teoretycznej. Zawszento jakaś rozrywka była. Można było wyjść.do ludzi, porozmawiać z innymi brzuchatkami.
W dodatku miło było później na szpitalnym korytarzu spotkać znajome twarze położnych/pacjentek.
Przy pierwszej ciąży ja chodziłam. Było bardzo fajnie, poznałam to z teoretycznej strony i liznełam z teoretycznej. Zawszento jakaś rozrywka była. Można było wyjść.do ludzi, porozmawiać z innymi brzuchatkami.
W dodatku miło było później na szpitalnym korytarzu spotkać znajome twarze położnych/pacjentek.
Od wczoraj mam napuchniętą prawą stronę...nie poznaje swojej stopy...ręka też spuchnięta. masakra. i nie przeszło mi po nocy...
Co do szkoły rodzenia to tak jak piszą dziewczyny można dać radę bez ale fajnie też do niej chodzić. nie dowiesz się wiele o porodzie bo wiadomo ten jest każdy inny, ale wiele można się dowiedzieć o pielęgnacji dziecka po porodzie. nie trzeba potem nerwowo szukać w necie co zrobić gdy...
No właśnie i można wymienić poglądy, poznać nowych ludzi itd.
Marynarka a gdzie masz te spotkania z położną? Ja sie próbuje zebrać na spotkania z położną na Karwinach (z Guciową) ale nie wiem kiedy ma.
Co do szkoły rodzenia to tak jak piszą dziewczyny można dać radę bez ale fajnie też do niej chodzić. nie dowiesz się wiele o porodzie bo wiadomo ten jest każdy inny, ale wiele można się dowiedzieć o pielęgnacji dziecka po porodzie. nie trzeba potem nerwowo szukać w necie co zrobić gdy...
No właśnie i można wymienić poglądy, poznać nowych ludzi itd.
Marynarka a gdzie masz te spotkania z położną? Ja sie próbuje zebrać na spotkania z położną na Karwinach (z Guciową) ale nie wiem kiedy ma.
Hej!
Długo się nie odzywałam, jestem po pobycie w szpitalu z powodu, jak się okazało, kolki nerkowej, przynajmniej poznałam lekarzy i położne z Redłowa :) i wiem jak porodówka wygląda. Z Małą wszystko ok, w sobotę mam kolejną wizytę, to będzie już 31 tydzień :)
Ja chodzę do szkoły rodzenia głównie dla męża, niech on wie czego się spodziewać może, głównie o poród chodzi, bo na opiece nad dzieckiem zna się bardziej niż ja :P Chodzę do refundowanej, a gdybym miała płacić 350-400 zł pewnie bym nie poszła...

Długo się nie odzywałam, jestem po pobycie w szpitalu z powodu, jak się okazało, kolki nerkowej, przynajmniej poznałam lekarzy i położne z Redłowa :) i wiem jak porodówka wygląda. Z Małą wszystko ok, w sobotę mam kolejną wizytę, to będzie już 31 tydzień :)
Ja chodzę do szkoły rodzenia głównie dla męża, niech on wie czego się spodziewać może, głównie o poród chodzi, bo na opiece nad dzieckiem zna się bardziej niż ja :P Chodzę do refundowanej, a gdybym miała płacić 350-400 zł pewnie bym nie poszła...


Nyzosia, a skąd Ty jesteś? Ja mam położną w Chwaszczynie, jest naprawdę mega w porządku, super babka:) a umawiamy się na telefon i tak jak nam pasuje, bo jest nas więcej, i z okolic Chwaszczyna i z Gdańska. Teraz np. mamy przerwę, bo przerobiłyśmy wiele tematów, a do porodu jeszcze trochę czasu zostało :) i się zastanawiam bo kiedyś chciałam właśnie szkołę rodzenia, ale czy jest sens?
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi odnośnie cc. Byłam wczoraj u lekarza także już wiem, że będę miała skierowanie na cc w 38 tyg. Co do szkoły rodzenia to właśnie się zapisałam z ciekawości tym bardziej, że to moja pierwsza ciąża :) zobaczymy jak będzie :) Zajęcia zaczynam w przyszłym tygodniu. Może trochę późno się zapisałam ale lepiej późno niż w ogóle tym bardziej, że chcę zaciągnąć tam męża :D
Ja chodziłamdo szkoły rodzenia na Zaspie. Nie wem czy tam jest lepiej niż gdzie indziej, nie mam porównania. Całe zajęcia kosztowały 300 zł. Fajnie jest jeśli na zajęciabchodzisz z mężem/partnerem, przynajmniej dowie się czegoś o pielęgnacji maluszka. Do mojego męża tak naprawdę dopiero po szk. rodzenia dotarlło jakie to wszystko jest dla mnie cholerne trudne a najtrudniejszy może być finał. Mi się najbardziej podobały zajęcia z lalką np. z przystawiania do piersii ćwiczenia oddechowe
A ja martwię się bo od jakiegoś już czasu zauważam na bieliźnie kawałki galaretkę go śluzu do tego męczą mnie bóle brzucha, co prawda po magnezie jest dużo lepiej ale ten śluz to wygląda mi na czop zamykający szyjkę macicy.Dzwonilam do swojej położnej i kazała mi żebym poszła do lekarza a ten ma teraz urlop, więc zostaje szpital.Dzisiaj nie dam juz rady ale jutro rano pojadę sprawdzić czy wszystko w porządku.
Niestety mój lekarz prowadzący nie pracuje tutaj w szpitalu. Niedawno się przeprowadziliśmy także mieszkamy teraz w Straszynie ;) Szkołę rodzenia zaczynam na Rotmance bo mam najbliżej (super mama). Mam nadzieję, że zajęcia będą ciekawe i sporo się nauczę bo u mnie w rodzinie nie ma małych dzieci także jestem zielona :)
Hej dziewczyny, u nas poki co bez wiekszych problemów oprocz tego ze dzownili do mnie od lekarza i ciagle mam anemie, najwidoczniej taka moja uroda w ciazy. Do tego prawa noga i stopa mi spuchła, sama bym tego nie zauwazyla bo ciagle biegam w dlugich spodniach ale wczoraj mierzylam sukienki i kuzynka mi zwrocila uwage ze cos nie tak z moja noga chyba bo jest gruba. Myslalam ze ona zartuje ale za chwile moja ciotka tez powiedziala ze noga lewa jest chudsza. No i posladek mnie nawala, tak jak wam kiedys pisalam, i czuje taki ucisk od posladka ze idzie az do stopy. Stracialam calkiem wciecie w kolanie i kostce, noga jest poprostu taka ulana i taki ciagnacy bol odczuwam :( wizyta dopiero za 2 tyg. to pewnie jakis ucisk ale jak temu zaradzic?
Kaoma ja mam to samo. Do tego jeszcze prawą rękę mam napuchniętą. Lewa strona wygląda w miarę ok.
Mam wizytę za tydzień więc na pewno się podpytam co i jak.
Pewnie młody mi uciska ale on się tak kręci że już mógłby mi przestać uciskać.
Dostałam dzisiaj jakiegoś szału sprzątania. miałam już taki bałagan w domu że musiałam coś z tym zrobić i jakoś dałam rade.
Mam wizytę za tydzień więc na pewno się podpytam co i jak.
Pewnie młody mi uciska ale on się tak kręci że już mógłby mi przestać uciskać.
Dostałam dzisiaj jakiegoś szału sprzątania. miałam już taki bałagan w domu że musiałam coś z tym zrobić i jakoś dałam rade.
Witajcie kochane. U mnie 31tydz i mały 1. 6kg. Termin ok 30lipca Ale chyba coś liczę ze ok 20 skoro to 8tyg zostało. Mam do Was pytanie, odnośnie ubranek. Zima wiadomo jak trzeba ubrać... jakie kupujecie? Z przewagą na długi rękaw czy krótki? Nie mam pojęcia jak w szpitalu ubierają po porodzie... podobno lato ma być chlodne, nie chce szaleć z ilością może niepotrzebnych ubranek. Ja o ile da radę będę wceojewodxkim rodzic. Byłam tam z córką i dla mnie ok. To nie wczasy więc 3-4dni da się przeżyć. Umnicosecoś lekko
Ja stawiam bardziej na długi rękaw, w końcu mówimy o noworodkach, ale na krótki rękaw mam kilka body i koszulek. Myśle, że krótki rękaw można w razie czego ubrać pod pajacyka, albo zarzucić na to sweterek. Położne mówią, że jak jest upał to dziecko wystarczy w krótki ubrać, ewentualnie nakryć pieluszką
Byłam dziś w szpitalu,zrobili KTG,kurcze leżałam tam chyba z 45 min,póżniej badanie USG noi okazuje się że wszystko w porządku,nie ma żadnego rozwarcia,szyjka długa,więc nie wiem skąd u mnie te bóle ale z tego wynika że nic grożnego nie robią,lekarka była tylko zdziwiona tym odchodzącym czopem,że to dużo za wcześnie ale za wiele to jej nie zrozumiałam:)Za to ja się zdziwiłam jak mi podała wagę dziecka,mała waży już 2 kg,w poprzedniej ciąży gin panikował i co chwila wysyłał do szpitala twierdząc że dziecko mam małe,synek na tym etapie ciąży ważył 1500,więc jak widać różnie dzieci przybierają,jedne szybciej na początku,drugie nadrabiają na końcu,ważny jest efekt końcowy,no oczywiście w przypadku wcześniaka ma to już inne znaczenie,ale mam nadzieję że wytrwamy do terminu porodu i wszystkie dzieci urodzą się zdrowe i silne.
Ja też zastanawiam się nad wyprawką,mam kilka pajacyków,pewnie dokupię coś różowego,specjalnie dla córci,noi może kilka body,muszę zobaczyć co tam mam,zastanawiam się nad rampersami czy wogóle się przydadzą noi na jaki rozmiar kupować,no bo czy takiego maluszka można tak rozebrać nawet latem?
Ja też zastanawiam się nad wyprawką,mam kilka pajacyków,pewnie dokupię coś różowego,specjalnie dla córci,noi może kilka body,muszę zobaczyć co tam mam,zastanawiam się nad rampersami czy wogóle się przydadzą noi na jaki rozmiar kupować,no bo czy takiego maluszka można tak rozebrać nawet latem?
Córa urodziła się 28 lipca. cały sierpień było ciepło i mam zdjęcia jak leży w rampersach albo w samym bodziaku z krótkim rękawem. w domu było bardzo ciepło, na dworze przykrywałam ja pieluchą albo kocem.
Rozmiary mam raczej od 56 w górę przy czym 56 mam kilka rzeczy. więcej 62. Młoda urodziła się 56 cm i 4100 i szybko pasowała w 62. zakładam że młody będzie podobny choć on wolniej przybiera.
Rozmiary mam raczej od 56 w górę przy czym 56 mam kilka rzeczy. więcej 62. Młoda urodziła się 56 cm i 4100 i szybko pasowała w 62. zakładam że młody będzie podobny choć on wolniej przybiera.
ja mam tyle tych ciuszków że masakra :P rozpędziłam się z kupowaniem, potem znalazłam po Kubusiu dwie siaty i dostałam jeszcze troszke :P Brakuje mi jakiegoś kombinezoniku misiowego na jesień ale bez spiny się dokupi :)
Kubę rodziłam w połowie maja i już w czerwcu były takie upały że na dworku w samym bodziaku go trzymałam pod pieluszką flanelową a w domku w samym pampersie leżał i był cały zgrzany :/ Ja jestem raczej za zimnym chowem niż za przegrzewaniem dzieciątka ;) Rampersy też nam się przydały latem :)
Kubę rodziłam w połowie maja i już w czerwcu były takie upały że na dworku w samym bodziaku go trzymałam pod pieluszką flanelową a w domku w samym pampersie leżał i był cały zgrzany :/ Ja jestem raczej za zimnym chowem niż za przegrzewaniem dzieciątka ;) Rampersy też nam się przydały latem :)
W rozmiarze 56 to niewiele dziewczyny kupujcie , bo to moment i wyrośnie, więcej na 62. Ja rodziłam na koniec września, ale były 4 lata temu wtedy upały , to najbardziej praktyczne były pajacyki i bodziaki z krótkim rękawkiem.
Wczoraj mieliśmy dzień mamy i taty w przedszkolu - pierwsze nasze przedszkolne, bo w żłobku robili tylko prezenciki bez występów, ależ to wzruszające jest, łzy same płynęły :)
Wczoraj mieliśmy dzień mamy i taty w przedszkolu - pierwsze nasze przedszkolne, bo w żłobku robili tylko prezenciki bez występów, ależ to wzruszające jest, łzy same płynęły :)
Dziewczyny tak z ciekawości ile macie cm obwodu brzucha i przy jakiej wadze bo ja chyba za dużo, 98 a ważę 62 i chyba dlatego jest mi tak ciężko dźwigać ten brzuch a może też to, że cały dzień na nogach do tego żylaki bolą i nowe wyszły z tyłu na udach, wyglądam i czuje się jak stara baba do tego mam dużo stresu z dziećmi i nie tylko w ogóle nieciekawą mamy teraz sytuacje, trzeba dokonać wyboru zostajemy jeszcze na rok czy wracamy.
Ja.juz w domu od wczoraj wieczora. Szkoda tylko, że mąż wczoraj skoro świt wyjechał do pracy.
Ja przy 68 kg, 160cm wzrostu mam 105cm w brzuchu. 34 tyg.
Przy starszym w 37 tyg.miałam chyba 114cm a po odejściu wód 104cm.
Wystarczy po parę szt.ciuszków, resztę można mieć odłożone w domu, pokazać mężowi gdzie i dowiecie w razie potrzeby. Wszystko zależy czy maluch będzie dużo ulewal, zasikiwal ubranie (zwłaszcza chłopcy) przy pprzewijaniu.
W szpitalu dają ciuszki w razie czeg.
Ja przy 68 kg, 160cm wzrostu mam 105cm w brzuchu. 34 tyg.
Przy starszym w 37 tyg.miałam chyba 114cm a po odejściu wód 104cm.
Wystarczy po parę szt.ciuszków, resztę można mieć odłożone w domu, pokazać mężowi gdzie i dowiecie w razie potrzeby. Wszystko zależy czy maluch będzie dużo ulewal, zasikiwal ubranie (zwłaszcza chłopcy) przy pprzewijaniu.
W szpitalu dają ciuszki w razie czeg.
Sylwiaagnieszka dobrze se juz jesteś w domu.
Co do ubranek, to na klinicznej po porodzie dziecko ubierają w szpitalne ubrania bo nie myją noworodka tylko wycieraja. Dziecko jest myte po pierwszej dobie na prośbę rodzica i dopiero wówczas jest sens przebrania maluszka w swoje ubranka. Ja do szpitala 3 lata temu brałam 3 zmiany ubrań dla dziecka i jedno na wyjście i teraz tez tak zrobię. A w razie czego ktoś na pewno przywiezie nowa zmianę :-)
Co do ubranek, to na klinicznej po porodzie dziecko ubierają w szpitalne ubrania bo nie myją noworodka tylko wycieraja. Dziecko jest myte po pierwszej dobie na prośbę rodzica i dopiero wówczas jest sens przebrania maluszka w swoje ubranka. Ja do szpitala 3 lata temu brałam 3 zmiany ubrań dla dziecka i jedno na wyjście i teraz tez tak zrobię. A w razie czego ktoś na pewno przywiezie nowa zmianę :-)
W redłowie też po porodzie nie myli dzieci a mimo to ubrali ją w nasze ciuchy. Ważne że ciuchy były:)
Ja się obwodem brzucha i wagą nie chwalę bo na pewno bym Was mocno przebiła. Obwodu brzucha nie mierzę. przy młodej też nie mierzyłam...
A mam inne pytanie odnoście brzucha. bo ja mam wrażenie że mam brzuch strasznie nisko i jak siedzę to mam go na kolanach...dobrze że w wtorek idę do lekarza bo dziwne to jest. trochę za wcześnie chyba..
Ja się obwodem brzucha i wagą nie chwalę bo na pewno bym Was mocno przebiła. Obwodu brzucha nie mierzę. przy młodej też nie mierzyłam...
A mam inne pytanie odnoście brzucha. bo ja mam wrażenie że mam brzuch strasznie nisko i jak siedzę to mam go na kolanach...dobrze że w wtorek idę do lekarza bo dziwne to jest. trochę za wcześnie chyba..
Hej Przyszłe i Obecne Mamy :) troszkę Was podczytuję od czasu do czasu, bo termin zbliża się wielkimi krokami, a nie wszystko się pamięta, w dodatku w pierwszej ciąży wylądowałam na porodówce na koniec 36 tyg ciąży, a dzień wcześniej dopiero torbę spakowałam, wszystko było na wariackich papierach :) Zastanawiałam się nad swoim obwodem brzucha, fakt czuję, że jest większy teraz niż w poprzedniej ciąży, ale w dalszym ciągu wg. mnie normalnych rozmiarów, kilka osób widząc mnie raz na miesiąc ciągle zaczynało temat od tego jaki ty masz ogromny brzuch... i cały czas odnosiłam wrażenie, że robią to celowo żeby "dociąć", dziś podczytując Was zmierzyłam swój obwód i jest chyba normalny, jestem w 35 tygodniu i 2 dniu i mam w obwodzie 98, przybrało mi się aż 10 kg, ale dalej noszę stare ciuchy. Chyba muszę zacząć przepuszczać przez uszy to co mówią nie którzy...
Ja w 32 tc. mam obwód 102 cm, a waże 60 kg. Wiem, ze to nie mega, ale czuje strasznie ociężale, a ból kręgosłupa jeszcze to odczucie potęguje. Na Zaspie też dzidziulki ubiera się dobę po porodzie we własne ciuszki.
Wczoraj tak orientacyjnie przymierzyłam się do pakowania do porodu. Okazało się, że moja torba podróżna na kółkach, wcale nie jest za duża. Właściwie nie jestem pewna czy się dopnie. Chyba szlafrok, który zajmuje dużo miejsca, koszule i kapcie wezme do jakiejś reklamówki. W końcu i tak się przebiorę zanim trafie na oddział, a w pustą reklamówke wrzuce ciuchy, w których przyjechałam.
Wczoraj tak orientacyjnie przymierzyłam się do pakowania do porodu. Okazało się, że moja torba podróżna na kółkach, wcale nie jest za duża. Właściwie nie jestem pewna czy się dopnie. Chyba szlafrok, który zajmuje dużo miejsca, koszule i kapcie wezme do jakiejś reklamówki. W końcu i tak się przebiorę zanim trafie na oddział, a w pustą reklamówke wrzuce ciuchy, w których przyjechałam.
Tysiiak
Jak rodziłam na Klinicznej 6 lat temu i wyszłam bez szlafroka do oddziału neon antologii z neto gdzie na noc miałam dziecko to mnie lekarka opieprzyła, że łażę bez szlafroka. Miałam bardzo cienki. A ona twierdziła, że w mojej sali jest inaczej i do dziecka przeniosę zarazki i tak samo z wyjściem do sali odwiedzin.
Jak rodziłam na Klinicznej 6 lat temu i wyszłam bez szlafroka do oddziału neon antologii z neto gdzie na noc miałam dziecko to mnie lekarka opieprzyła, że łażę bez szlafroka. Miałam bardzo cienki. A ona twierdziła, że w mojej sali jest inaczej i do dziecka przeniosę zarazki i tak samo z wyjściem do sali odwiedzin.
Ja mam wrażenie, że mi przez ostatnie dni mocno się powiekszył brzuch, chociaz moze ten czas mi tak szybko leci, że mi sie wydaje ze to w przeciagu kilku dni ;) Jestem w 34 tyg. 64,5kg 100cm w obwodzie brzucha 162cm wzrostu. Przytylam 10kg, wiec do konca pewnie jeszcze z 2kg i bedzie tyle co w poprzedniej ciąży :)
Ja szlafrok biore bo pamirtam ze jak szlam na sale operacyjna to mi sie przydal pozniej Maz zawsze moze zabrac zeby miejsca nie zawalal. Ja wezme ze 3-4 bodziaki i pajace + ciuszki na wyjscie . Ja mam na sysokosci pepka obwod 100cm przy 173cm wzrostu . Mam 74kg (7 przytylam poki co) :) chodze w ciuchach sprzed ciazy, teraz mam 2 topy i jedna bluzke ciazowa bo niektore stare sa za krotkie :)
Też zamierzam wziąć szlafrok tylko taki cienki i myślę ze 3 koszule wystarczą w zupełności. Zastanawiam się jak to jest w tymi podkładami/ile wziąć, czy dają w szpitalu jakieś? W sumie jeszcze mam czas na pakowanie ale wciąż nie wiem czy w jedną czy dwie torby. Pojęcia nie mam co pakować w torbę na poród? Podpowiedzcie proszę;)
Łe...to z moim brzuchem nie jest tak źle, choć dla mnie to on jest duży w tej trzeciej ciąży,wszystko zależy też od sylwetki i wagi a ze ja z tych szczupłych i raczej drobnych to ciężar mnie jego przerasta, szczególnie przy moim 2-latku, gdzie trzeba go dzwignac czy zmienić pieluszki.Ja tez mam zawsze brzuch nisko, na kolanach właśnie ale za razem też wysoko i choć nie mam problemów z oddychaniem za to co chwila biegam do toalety, w nocy co 1-2 godz.
A jesli chodzi o ciuszki dla dziecka do szpitala, to u nas bylo smiesznie, bo zabralam chyba z 3 komplety na rozmiar 56 ( córcia miala wazyc ok3500) i to wszystko. A polozna odrazu po urodzeniu smiala sie z mezem ,ze trzeba obciać stopki od spochow bo sa za male, maz przywiozl nastepnego dnia wieksze ciuchy czyli odrazu 62.(cora miala 4340gr i 63 dluga)
No niby tak ale widzisz Ty z kolei przy swojej wadze nie masz aż tak dużego brzucha i pewnie pomyślisz ze narzekam ale dla porównania,w pierwszej ciąży po koniec 9 miesiąca ważyłam 60 kg przy wzroście 163 a obwód brzucha miałam nieco ponad 100 dlatego teraz mam prawo czuć się jak smok pomimo że dotychczas przytyłam zaledwie 3,5 kg (32 tydz)
Dziewczyny uważajcie z tą umówioną czy planowaną cc na klinicznej. Ja miałam też lek. prowadzącego z klinicznej (nazwiska wolałabym nie podawać, ew. na priv.), żadne tam cc na życzenie tylko poważne wskazania, a nawet kilka nakładających się spraw, które kwalifikowały do cc, do tego poród zaczął się dużo wcześniej i wylądowaliśmy w innym szpitalu, z którego przekierowali nas właśnie na kliniczną z uwagi na wskazania do cc a i tak NIKT TEGO NIE RESPEKTOWAŁ I ZOSTAŁAM ZMUSZONA URODZIĆ SN. i nie chodzi o to ,że urodziłam sn, tylko o fakt, że od początku ciąży byłam nastawiona na cc, po prostu inaczej psychicznie się czlowiek nastawia, dlatego mimo wszystko bierzcie każą ewentualność pod uwagę.
Jeszcze odnośnie klinicznej, łóżka z regulacją na pilota są także w salach"nie komercyjnych". Też chciałam być w sali o podwyższonym standardzie, nawet było miejsce i mąż ją zaklepał...co się okazało, nagle sala została zajęta, a mnie i męża olano i to, że sala była zamówiona, akurat chyba była bardziej "potrzebująca" osoba... jedzenie jakos ujdzie, ale czasem nie spelnia wymogow matki karmiacej (seler w zupie?), wiec trzeba uwazac, opieka poporodowa jakakolwiek nie istnieje, urodziłaś radź se sama, wręcz byłam świadkiem jak dziewczyna dostała opierdziel, ze dzwoni, a "nie jest umierajaca", bo tylko w takich sprawach nalezy uzywac dzwonka i zawracac glowe pielegniarkom...zszyta zostałam tak, ze polozna zlapala sie za głowe, krocze miesiac po proodzie bylo w oplakanym stanie, łazienka pomimo ze wspolna zawsze byla wolna, sprzatana dwa razy dziennie, na salach jest cieplo. poscieli nie zmieniano w ogole, wiec zaopatrzcie sie w podklady.
Dziewczyny zależy jak się trafi tak jak piszecie. Ja np. jak teraz poroniłam i byłam na Klinicznej z plemieniem to pielęgniarka na IP super. Nic nie marudziła spytała co się dzieje i zadzwoniła po lekarkę. W niedziele to było. Tydzień później byłam w Wojewódzkim sprawdzić czy wszystko ok. i na IP z wielką łaską zawołała lekarza. Lekarze i w jednym i w drugim obojętni.
No ja mam mile doświadczenie z Klinicznej z 1,5 roku temu, kiedy przyjechałam na IP z ciążą pozamaciczna i dużym krwawieniem. Ponieważ wiedziałam z czym przyjechałam to panie na IP od razu wezwała lekarza, ta pomimo skierowania od mojego lekarza to mnie zbadała, udzieliła wszelkich informacji a jak byłam na oddziale to przychodziła i pytała jak się czuje itd.
A w tym roku w ostatnim tygodniu stycznia, moja Szwagierka wiedząc z testu i wyników krwi, że jest w ciąży, zaczęła krwawic i pojechała w poniedziałek po 21 do szpitala wojewódzkiego. Lekarz na dyżurze nawet jej nie zbadał i nie zrobił usg, tylko przepisał leki na podtrzymanie ciąży i odesłał do domu. Powiedział ze jeżeli nie będzie poprawy to ma ponownie przyjechać. Wiec ponieważ nie było poprawy pojechała do wojewódzkiego we wtorek rano o 8. Tam w końcu jak zrobiła awanturę to zrobili jej usg i wyszło ze ciąża pozamaciczna i dopiero wówczas panika ze lekarz jej wieczór wcześniej nawet nie zbadał. ..
Tak więc wszystko zależy od osób na które się trafi. Szpital może mieć lepsze bądź gorsze warunki a i tak wszystko zależy od całego personelu medycznego.
A w tym roku w ostatnim tygodniu stycznia, moja Szwagierka wiedząc z testu i wyników krwi, że jest w ciąży, zaczęła krwawic i pojechała w poniedziałek po 21 do szpitala wojewódzkiego. Lekarz na dyżurze nawet jej nie zbadał i nie zrobił usg, tylko przepisał leki na podtrzymanie ciąży i odesłał do domu. Powiedział ze jeżeli nie będzie poprawy to ma ponownie przyjechać. Wiec ponieważ nie było poprawy pojechała do wojewódzkiego we wtorek rano o 8. Tam w końcu jak zrobiła awanturę to zrobili jej usg i wyszło ze ciąża pozamaciczna i dopiero wówczas panika ze lekarz jej wieczór wcześniej nawet nie zbadał. ..
Tak więc wszystko zależy od osób na które się trafi. Szpital może mieć lepsze bądź gorsze warunki a i tak wszystko zależy od całego personelu medycznego.
No mi pobrali mocz żeby zrobić test ciążowy i wiesz jak się poczułam jak powiedzieli ze ciąży brak, trochę jak bym sobie ja wkręciła ale też przykro mi było bo 6 miesięcy staraliśmy się o nią a mogli sobie pomyśleć że po prostu testy źle wyszły i dostałam normalna miesiączkę a tak samo ich testy mogły wyjść źle.To było bardzo wczesne poronienie bo miałam chora tarczycy nie wiedząc o tym.
Na pewno nie było to miłe przeżycie.
Szwagierka miała na odwrót, bo nawet jej lekarz nie zbadał, nie pobrał próbki moczu czy krwi, tylko z góry założył że ma łykać tabletki i niech wróci na inną zmianę.
Tak czy inaczej, prawda jest taka że dużo zależy od tego na kogo się trafi czy to na IP czy potem lekarze i położne.
Życzę nam wszystkim szybkich rozwiązań, a naszym maluszkom z okazji ich dzisiejszego święta dużo radości i czego sobie dzisiaj zamarzą.
Szwagierka miała na odwrót, bo nawet jej lekarz nie zbadał, nie pobrał próbki moczu czy krwi, tylko z góry założył że ma łykać tabletki i niech wróci na inną zmianę.
Tak czy inaczej, prawda jest taka że dużo zależy od tego na kogo się trafi czy to na IP czy potem lekarze i położne.
Życzę nam wszystkim szybkich rozwiązań, a naszym maluszkom z okazji ich dzisiejszego święta dużo radości i czego sobie dzisiaj zamarzą.
Cześć Dziewczyny ja sobie zrobiłam mały urlop z córcią , jesteśmy u Rodziców i odpoczywamy :-) Jeśli chodzi o szpitale to ja jak poroniłam pojechałam do Wojewódzkiego, to była jakaś masakra - pojechałam o 2 w nocy z potwornym krwotokiem i bólami, to że czekałam zwijając się z bólu na IP długo to pikuś, ale po zbadaniu i poinformowaniu , że niestety.. odesłano nas do domu i kazano przyjechać ok 7 rano, bo nowa zmiana będzie...
A poród na Zaspie wspominam bardzo dobrze, fakt że zupełnie inne okoliczności.
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich maluszków!!!
A poród na Zaspie wspominam bardzo dobrze, fakt że zupełnie inne okoliczności.
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich maluszków!!!
Byłam dzisiaj u gin. Malutka waży 2100 w 33 tyg. Lekarz mówi, że średnia krajowa:) czy wy też za chiny nie widzicie na usg dziecka, tylko obcego? Jak lekarz mi mówi co to jest co akurat widać na monitorze, to rzezcywiście ja nagle też to widze. Ale zazwyczaj to nie wiem na co patrze, sama rzadko kiedy się domyśle. A urwis wierci się tak, że trudno ją pomierzyć. I głową w dół jest.
Mysz to mamy podobna wagę dziecka, moja 2100 ważyła w 32, lekarka powiedziała ze duże dziecko, co mnie zdziwiło bo mam drobne dzieci a synek w tym samym czasie ważył tylko 1500 kg no był mały, lekarz kierował na na usg do szpitala.Ja z kolei w ogóle nie wierzę tym pomiarom bo zawsze mi inaczej wychodziły niż w rzeczywistości.Tez nie mam miłych wspomnień ze szpitala wojewodzkiego, z tym ze ja tam rodziłam pierwsze dziecko, poród do łatwych nie należał i tym bardziej będzie się pamiętać ich "obsługę"
Wow, mój mały w 31tc ważył 1600g i lekarka mówiła ze jest ciut poniżej średniej i ze wszystko z nim oki. Dla porównania córka w tym samym czasie ważyła 1800g a urodziła się 5dni przed terminem wg OM i ważyła 3160g .
Ja ze względu na skracanie się szyjki idę w pon.8.06 na ktg a wizyta 11.06
Jestem ciekawa jak będzie tym razem :-)
A z drugiej strony jesteśmy już tak blisko aż nie wiem kiedy ten czas zleciał.
Ja ze względu na skracanie się szyjki idę w pon.8.06 na ktg a wizyta 11.06
Jestem ciekawa jak będzie tym razem :-)
A z drugiej strony jesteśmy już tak blisko aż nie wiem kiedy ten czas zleciał.
Ja tez mam wizytę 12.06,tak to prawda szybko zleciało a czas przy dzieciach jeszcze szybciej leci, ani się obejrzymy a będą wpisy ja mam pierwsze skurcze, wody odeszły albo jadę lub jestem już w szpitalu, oby wszystkie porody były łaskawe dla nas a maluszki zdrowe.Nie mam jeszcze łóżeczka dla małej ani wózka, teraz na dniach chcemy kupić kolyske a za wózkiem tez się oglądamy bo nie chce kupować na pół roku podwójnego wózka.
Czy Was też tak często męczy toaleta?ja jestem tym kompletnie wykończona, szczególnie noce są ciężkie kiedy trzeba wstawać co 2 godziny, ale u mnie to chyba kwestia jest takiej budowy ciała, coś mi kiedyś o tym wspomniała lekarka w PL kiedy byłam w ciąży.
Moje dziecię w brzuchu właśnie o tej porze zaczyna swoje największe harce, a ja już się boje jak mi będzie spać kiedy się urodzi, nie chce tego samego przechodzić co z synkiem.
Czy Was też tak często męczy toaleta?ja jestem tym kompletnie wykończona, szczególnie noce są ciężkie kiedy trzeba wstawać co 2 godziny, ale u mnie to chyba kwestia jest takiej budowy ciała, coś mi kiedyś o tym wspomniała lekarka w PL kiedy byłam w ciąży.
Moje dziecię w brzuchu właśnie o tej porze zaczyna swoje największe harce, a ja już się boje jak mi będzie spać kiedy się urodzi, nie chce tego samego przechodzić co z synkiem.
Ja chodze do toalety non stop. Przed snen wstaje ok 6-7 razy a pozniej co godzine i za kazdym razem zalatwiam sie normalnie nie wiem gdzie mi to pecherz miesci. Dzisiaj mam odebrac wyniki moczu i przeslac lekarce bo cos ostatnio bylo nie tak. Bralam leki teraz urosept 3x2 ale to nic nie pomoglo jesli chodzi o wc :/ maly jest tak nisko ze mi tam uciska niezle :/
No to Was nie pocieszę bo ja z toaletą nie mam problemów. w nocy mogę nie wstawać czasami wstaje raz. Z Helą też tak miałam. W dzień chodzę normalnie choć mam mniejszą tolerancję na wstrzymywanie. Bo normalnie to potrafię godzinę, dwie wstrzymywać a w ciąży niestety nie:)
Moja młoda coś dzisiaj niewyraźna. została w domu. jutro jedziemy na urlop...
Moja młoda coś dzisiaj niewyraźna. została w domu. jutro jedziemy na urlop...
Ja nocą na szczęście też nie wstaje chyba że do Kuby wstanę to idę już wtedy do toalety przy okazji a tak to przesypiam całą noc. Rano za to siedzę z 5 minut dobre :P W ciągu dnia chodzę często ale do przeżycia.
Wczoraj pojawiły się u mnie skurcze przepowiadające. Ustąpiły dopiero po nospie i magnezie.
Wczoraj pojawiły się u mnie skurcze przepowiadające. Ustąpiły dopiero po nospie i magnezie.