Widok
ja na szczescie mdlosci nie mam, ale mam jadlowstret i pospalabym sobie ale przy 10 miesiecznym szkrabie ciezko :) w pierwszej ciazy na poczatku non stop spalam!
Agnieszka teraz na pewno bedzie wszystko dobrze, na szczescie wiadomo jaka byla przyczyna wczesniejszych poronien to teraz bedzie mozna temu zapobiec!
Agnieszka teraz na pewno bedzie wszystko dobrze, na szczescie wiadomo jaka byla przyczyna wczesniejszych poronien to teraz bedzie mozna temu zapobiec!
U mnie to pierwsza ciąża i pierwsze dziecko :) Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, mimo małych problemów na samym początku. Na razie czuję się nieźle, mam lekkie mdłości ale do przeżycia. Najgorsze jest wszechogarniające zmęczenie, niestety spać i wypoczywać nie mam za bardzo czasu ze względu ma pracę. A no i najchętniej nie jadałabym zupełnie nic :)
i ja się melduję - termin 7.07. Ciąża druga - synek ma trochę ponad 2 lata.
na razie się nie ujawniam nawet tutaj bo nikt nie wie, a ja sie boję zapeszać. Wizytę u ginekologa mam za tydzień.
Mecza mnie mdłości cały czas i ochote mam tylko na pikantne rzeczy hehe. Zupelnie inaczej niż za pierwszym razem. W pierwszej ciąży tylko bym spała cały czas.
na razie się nie ujawniam nawet tutaj bo nikt nie wie, a ja sie boję zapeszać. Wizytę u ginekologa mam za tydzień.
Mecza mnie mdłości cały czas i ochote mam tylko na pikantne rzeczy hehe. Zupelnie inaczej niż za pierwszym razem. W pierwszej ciąży tylko bym spała cały czas.
Hej
Ja też z tych co nie zapeszają i nikomu nie mówią. Ale na forum można się wygadać :)
Ja też mam wizytę w przyszłym tygodniu - w poniedziałek. Już powinno być serducho.
A co do objawów nam wszystkie: mdłości, brak apetytu, ból piersi, zaparcia, zgaga, bóle brzucha, senność i zmęczenie, ale bezsenność...
Anonimie najważniejsze, że jesteś uśmiechnięta ;-)
Ja też z tych co nie zapeszają i nikomu nie mówią. Ale na forum można się wygadać :)
Ja też mam wizytę w przyszłym tygodniu - w poniedziałek. Już powinno być serducho.
A co do objawów nam wszystkie: mdłości, brak apetytu, ból piersi, zaparcia, zgaga, bóle brzucha, senność i zmęczenie, ale bezsenność...
Anonimie najważniejsze, że jesteś uśmiechnięta ;-)

Magdo - uśmiech to podstawa :)
Jejku to widzę że już dwie z takimi małymi szkrabami :) ja się bałam takiej małej różnicy wieku i celowałam w mniej więcej 3 latka :p no i ma być prawie dokładnie 3 latka hehe :p
Już bym chciała wiedzieć, że wszystko jest ok i móc powiedzieć innym. Jakoś tym razem bardzo się stresuję.
Czy robicie badania prenatalne?
Jejku to widzę że już dwie z takimi małymi szkrabami :) ja się bałam takiej małej różnicy wieku i celowałam w mniej więcej 3 latka :p no i ma być prawie dokładnie 3 latka hehe :p
Już bym chciała wiedzieć, że wszystko jest ok i móc powiedzieć innym. Jakoś tym razem bardzo się stresuję.
Czy robicie badania prenatalne?
Ja mam siostre 3 lata starsza i mama się zawsze śmiała, że to najgorsza różnica wieku. Siostra była na tyle kumata, że była bardzo zazdrosna i np potrafila mnie próbować mamie wyrwać jak ta mnie karmiła.
Ja bym chciała robić badania prenatalne i wiem, że u mnie w klinice mam je w pakiecie ale nie wiem czy lekarz mi je zapsze czy są na życzenie czy jak...
Ja bym chciała robić badania prenatalne i wiem, że u mnie w klinice mam je w pakiecie ale nie wiem czy lekarz mi je zapsze czy są na życzenie czy jak...

My już po kolejnym usg, serducho pięknie bije- fajne przeżycie móc zobaczyć coś takiego :) Też jeszcze nikomu praktycznie nie mówię o ciąży, aby nie zapeszyć (wie tylko Mąż i jedna bliższa koleżanka z pracy niezobowiązująco). Rodzicom planujemy powiedzieć na święta, czyli w 12 tyg. Pozostałym dopiero jak już będzie widać brzuszek i sami zaczną dopytywać.
My tez juz po wizycie u gina - wszystko wporzadku :) u mnie juz wszyscy wiedza, ciezko by mi bylo utrzymac to w tajemnicy bo ja to w goracej wodzie jestem kapana :p
Mnie przeraza wlasnie tylko taka mala roznica wieku bo jak urodze to starsza corka bedzie miala poltora roczku, no ale trzeba byc dobrej mysli :) na szczescie babcia jest na emeryturze i nam pomoze na poczatku. Moj brat ma dwie corki i pomiedzy nimi jest tylko 13miesiecy roznicy i dali rade bez pomocy bo mieszkaja w Anglii to my tez musimy dac rade! :)
Mnie przeraza wlasnie tylko taka mala roznica wieku bo jak urodze to starsza corka bedzie miala poltora roczku, no ale trzeba byc dobrej mysli :) na szczescie babcia jest na emeryturze i nam pomoze na poczatku. Moj brat ma dwie corki i pomiedzy nimi jest tylko 13miesiecy roznicy i dali rade bez pomocy bo mieszkaja w Anglii to my tez musimy dac rade! :)
Hej!
Ja wczoraj widziałam bijące serduszko! Wspaniałe! Też planuje powiedzieć na wigilie rodzicom i siostrom moim i męża. I nikomu więcej. I tak wolałabym powiedzieć później, ale rodzina meża juz i tak sie domyśla i ostatnio już musiałam kłamać, że w ciąży nie jestem :( a moim chce powiedzieć osobiście (bo mieszkają w innym województwie) no i głupi by było jak by sie od teściów dowiedzieli. Eh ja bym wolała się wstrzymać do końcana pierwszego trymestru (badań prenatalnych, itp). Znajomym powiemy jak bedzie widać nie wcześniej niż w 4 miesiącu.
Teraz odliczam czas do prenatalnych na początku stycznia.
Trzymajcie się!
Ja wczoraj widziałam bijące serduszko! Wspaniałe! Też planuje powiedzieć na wigilie rodzicom i siostrom moim i męża. I nikomu więcej. I tak wolałabym powiedzieć później, ale rodzina meża juz i tak sie domyśla i ostatnio już musiałam kłamać, że w ciąży nie jestem :( a moim chce powiedzieć osobiście (bo mieszkają w innym województwie) no i głupi by było jak by sie od teściów dowiedzieli. Eh ja bym wolała się wstrzymać do końcana pierwszego trymestru (badań prenatalnych, itp). Znajomym powiemy jak bedzie widać nie wcześniej niż w 4 miesiącu.
Teraz odliczam czas do prenatalnych na początku stycznia.
Trzymajcie się!

Hej ja już też po wizycie u giną. Serduszko pięknie bije ;-) teraz idę 28.12 a na początku roku prenatalne. Chyba jednak powiem rodzicom na święta bo mama się mnie wypytuje i coraz ciężej ukryć. A po prenatalnych powiem w pracy by już ich przygotować ze uciekne na dłużej. Ehh w pierwszej ciąży chyba a się aż tak nie martwilam jak teraz.
Dziewczyny a co chcecie? Chłopca czy dziewczynkę? Bo ja bym dziewuszka chciała bardzo bardzo
Dziewczyny a co chcecie? Chłopca czy dziewczynkę? Bo ja bym dziewuszka chciała bardzo bardzo
no to ja po wizycie...
zarodek jest wielkości 2,9mm, serduszko bije 120 razy na minutę, miarowo ...
i to wszystko z dobrych wiesci niestety...
ginka stwierdziła że są nieprawidłowe proporcje między pęcherzykiem żółtkowym a ciązowym i nie ma pewności czy ciąża sie utrzyma....
może być dobrze, ona tylko uprzedza...
kontrola w przyszły czwartek, wtedy się wszystko okaże..
To będzie najdłuższy tydzień w moim życiu, tak się boję!
zarodek jest wielkości 2,9mm, serduszko bije 120 razy na minutę, miarowo ...
i to wszystko z dobrych wiesci niestety...
ginka stwierdziła że są nieprawidłowe proporcje między pęcherzykiem żółtkowym a ciązowym i nie ma pewności czy ciąża sie utrzyma....
może być dobrze, ona tylko uprzedza...
kontrola w przyszły czwartek, wtedy się wszystko okaże..
To będzie najdłuższy tydzień w moim życiu, tak się boję!
Milka - trzymam kciuki - wiem co przeżywasz!!!
Sporo się nas zrobiło więc pozwoliłam sobie na zrobienie listy :) Pierwsza połowa lipca prawie dzień po dniu :)
?.07 - inka.ja
07.07 - ;-)
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
Sporo się nas zrobiło więc pozwoliłam sobie na zrobienie listy :) Pierwsza połowa lipca prawie dzień po dniu :)
?.07 - inka.ja
07.07 - ;-)
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
Serkowa wspołczuje :* zapalenie pęcherza to zrozumiałe ale grzybica... wrr pech. Życze jak najszybszego pozbycia sie problemów!
Widać Wam już brzuszek? Ja widze rożnice już. Cieżko zobaczyc od razu brzuszek jak sie ma mała fałdke tluszczyku, ale ja juz widzę że jest inny. A po za tym schudłam z 3 kg ;)
Widać Wam już brzuszek? Ja widze rożnice już. Cieżko zobaczyc od razu brzuszek jak sie ma mała fałdke tluszczyku, ale ja juz widzę że jest inny. A po za tym schudłam z 3 kg ;)

Widzę, że w lipcu na porodówkach będzie ruch :D
Dziś rano tak się zdenerwowałam, bo wyskoczyło mi coś na wardze, ale po wewnętrznej stronie. Ni to afta, ni opryszczka, napuchnęło i czekam co z tego wyniknie. Żeby to nie było nic związanego z opryszczką, bo słyszałam, że to niebezpieczne dla Dzidziusia...
Ja przytyłam już 1,5 kg , sama nie mogłam w to uwierzyć! Ale waga nie kłamie...tym bardziej, że ponoć stałam się "okrąglejsza";)) na buzi i coś z tym brzuszkiem się zaczyna dziać, niezaprzeczalnie:)
Dobrego wieczoru!:)
Dziś rano tak się zdenerwowałam, bo wyskoczyło mi coś na wardze, ale po wewnętrznej stronie. Ni to afta, ni opryszczka, napuchnęło i czekam co z tego wyniknie. Żeby to nie było nic związanego z opryszczką, bo słyszałam, że to niebezpieczne dla Dzidziusia...
Ja przytyłam już 1,5 kg , sama nie mogłam w to uwierzyć! Ale waga nie kłamie...tym bardziej, że ponoć stałam się "okrąglejsza";)) na buzi i coś z tym brzuszkiem się zaczyna dziać, niezaprzeczalnie:)
Dobrego wieczoru!:)
Uff trochę już sytuacja opanowana ale było nieprzyjemnie :( Ciąża jednak mocno wpływa na człowieka- wcześniej nigdy nie miałam grzybicy ani nic w tym stylu.
U mnie już bardzo brzuszek widać (muszę chodzić w pracy w za dużym fartuchu, aby żadne niepowołane oczy się nie dopatrzyły ;). No ale przy mojej mikromasie każde 10g robi różnicę :D
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :)
U mnie już bardzo brzuszek widać (muszę chodzić w pracy w za dużym fartuchu, aby żadne niepowołane oczy się nie dopatrzyły ;). No ale przy mojej mikromasie każde 10g robi różnicę :D
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :)
Jaka tu cisza, czyżby tak mało było letnich ciężarówek ?? hmm hmm
U mnie jakoś leci, udało się wyleczyć pęcherz i grzybicę, czekam niecierpliwie na prenatalne usg- to już w ten poniedziałek :) Nudności prawie całkowicie ustąpiły.
Z drugiej strony straszne szybko się męczę, ogólnie coraz ciężej chodzić do pracy, po 2h jestem dosłownie wycieńczona (no ale że to praca zmianowa i do tego cały czas na nogach więc chyba nic dziwnego;/).
Też w sumie przesądna nie jestem, ale zakupy zacznę najwcześniej po półmetku- mimo wszystko ;) Mam w domu jedne śpioszki, które dawno temu zostawiła przypadkiem kuzynka i to na razie wystarczy :)
U mnie jakoś leci, udało się wyleczyć pęcherz i grzybicę, czekam niecierpliwie na prenatalne usg- to już w ten poniedziałek :) Nudności prawie całkowicie ustąpiły.
Z drugiej strony straszne szybko się męczę, ogólnie coraz ciężej chodzić do pracy, po 2h jestem dosłownie wycieńczona (no ale że to praca zmianowa i do tego cały czas na nogach więc chyba nic dziwnego;/).
Też w sumie przesądna nie jestem, ale zakupy zacznę najwcześniej po półmetku- mimo wszystko ;) Mam w domu jedne śpioszki, które dawno temu zostawiła przypadkiem kuzynka i to na razie wystarczy :)
Cześć dziewczyny. Widzę, że brakuje Wam ciężarówki z terminem na 8 lipca więc zgłaszam się na ochotniczkę :) Nie jestem z Trójmiasta, ale jeśli pozwolicie to się do Was przyłączę.
Jeśli chodzi o samopoczucie to jest całkiem ok. Na początku miałam mdłości i czułam się jakby ktoś wyssał ze mnie życie, ale teraz wracam do żywych.
Usg prenatalne mam 22 grudnia i nie mogę się już doczekać. Mam nadzieję, że z maluszkiem wszystko ok.
Jeśli chodzi o samopoczucie to jest całkiem ok. Na początku miałam mdłości i czułam się jakby ktoś wyssał ze mnie życie, ale teraz wracam do żywych.
Usg prenatalne mam 22 grudnia i nie mogę się już doczekać. Mam nadzieję, że z maluszkiem wszystko ok.
Hej :) a ja z sierpniowych :) pewnie coś koło 20. Do gina idę dopiero we wtorek. Mam już synka który ma 17 m-cY :)
Dwa lata temu zaczynalam pisać na Mamach lipc-sierpn 2014 z terminem 5.07 a tu beds jedna z ostatnich rodzących. :p
O ciąży wiem niby tylko z bety ale już większość wie. No nie mogłam się powstrzymać. :D
Dwa lata temu zaczynalam pisać na Mamach lipc-sierpn 2014 z terminem 5.07 a tu beds jedna z ostatnich rodzących. :p
O ciąży wiem niby tylko z bety ale już większość wie. No nie mogłam się powstrzymać. :D

Heej:-))
U nas wszystko ok, troche bola mnie plecy w okolicy kosci krzyzowej, do tego jakies dziwne preferencje co do jedzenia;pp wczoraj wybralismy sie na kebaba, bo taka mialam ciagotke, dostalam mega zestaw na talerzu... i nawet nie tknelam. Ochota na jedzenie przychodzi i szybko znika. Najbezpieczniejsza kanapka z serem i pomidorem:))
Wybieracie sie na jakies zajecia dla ciezarnych np. Aktywna ciaza, pilates dla przyszlych mam? Chetnie bym sie zapisala od stycznia. Myslicie o czyms podobnym?
Pozdrawiam Was Mamuski:-))
U nas wszystko ok, troche bola mnie plecy w okolicy kosci krzyzowej, do tego jakies dziwne preferencje co do jedzenia;pp wczoraj wybralismy sie na kebaba, bo taka mialam ciagotke, dostalam mega zestaw na talerzu... i nawet nie tknelam. Ochota na jedzenie przychodzi i szybko znika. Najbezpieczniejsza kanapka z serem i pomidorem:))
Wybieracie sie na jakies zajecia dla ciezarnych np. Aktywna ciaza, pilates dla przyszlych mam? Chetnie bym sie zapisala od stycznia. Myslicie o czyms podobnym?
Pozdrawiam Was Mamuski:-))
Hej;) witam nowe ;)
U mnie ostatni tydzień mega ciężki. Załapałam jakiegoś wirusa, 3 dni nie jadłam tylko wymioty :( potem dwa dni dochodziłam do siebie. W końcu wylądowałam u internisty i mu powiedziałam, że się boję o maluszka bo mnie brzuch pobolewa więc dał mi skier na SOR. Trochę mnie uspokoili, bo z maluszkiem ok (ma już 3,66cm), ale niestety okazało się, że jakaś infekcja dróg moczowych i dostałam antybiotyk. W środę muszę zrobić posiew i mam nadzieję, że będzie ok.
A wizyta u ginki 28.12. I potem chyba powiem w pracy, bo już mi coraz ciężej czasami.
Co do zajęć fitness to chodziłam w pierwszej ciąży i było super (najpierw na jogę dla ciężarnych a potem na takie połączenie fitnessu-pilatesu i jogi). Teraz też bym chciała, ale nie wiem czy gdzieś koło mnie coś jest bo się przeprowadziłam.
U mnie ostatni tydzień mega ciężki. Załapałam jakiegoś wirusa, 3 dni nie jadłam tylko wymioty :( potem dwa dni dochodziłam do siebie. W końcu wylądowałam u internisty i mu powiedziałam, że się boję o maluszka bo mnie brzuch pobolewa więc dał mi skier na SOR. Trochę mnie uspokoili, bo z maluszkiem ok (ma już 3,66cm), ale niestety okazało się, że jakaś infekcja dróg moczowych i dostałam antybiotyk. W środę muszę zrobić posiew i mam nadzieję, że będzie ok.
A wizyta u ginki 28.12. I potem chyba powiem w pracy, bo już mi coraz ciężej czasami.
Co do zajęć fitness to chodziłam w pierwszej ciąży i było super (najpierw na jogę dla ciężarnych a potem na takie połączenie fitnessu-pilatesu i jogi). Teraz też bym chciała, ale nie wiem czy gdzieś koło mnie coś jest bo się przeprowadziłam.
Witam się i ja!
Aktualnie 8tc, termin porodu 6.08. W piątek mieliśmy pierwszą wizytę u lekarza i na usg wyszło że będzie dwójka. Szok i niedowierzanie, jeszcze to do mnie nie dociera. Pewnie będę bardziej lipcowa bo jednak ciąża mnoga kończy się z reguły szybciej niż pojedyncza. To moja pierwsza ciąża i od razu taki strzał :)
Aktualnie 8tc, termin porodu 6.08. W piątek mieliśmy pierwszą wizytę u lekarza i na usg wyszło że będzie dwójka. Szok i niedowierzanie, jeszcze to do mnie nie dociera. Pewnie będę bardziej lipcowa bo jednak ciąża mnoga kończy się z reguły szybciej niż pojedyncza. To moja pierwsza ciąża i od razu taki strzał :)
Gratulacje wszystkim nowo przybyłym :)
My już po prenatalnych. Wszystko wyszło bardzo dobrze - kamień z serca, przynajmniej na jakiś czas. Ryzyko wad bardzo niskie, wszystkie obserwowane narządy w normie :) Maluch a już ponad 5 cm i jest niesamowicie ruchliwy. Leżałam na tym usg godzinę bo ciągle się przemieszczał i dr nie mógł spokojnie mierzyć :)))
Ja na ćwiczenia chodzić nie będę, jakakolwiek forma ruchu oprócz jazdy konnej mnie nie satysfakcjonuje niestety. Teraz musiałam z żalem ograniczyć jeżdżenie, ale sama pielęgnacja z ziemi futrzaka stanowi dostateczny wysiłek fizyczny i pochłania mnóstwo wolnego czasu :)
My już po prenatalnych. Wszystko wyszło bardzo dobrze - kamień z serca, przynajmniej na jakiś czas. Ryzyko wad bardzo niskie, wszystkie obserwowane narządy w normie :) Maluch a już ponad 5 cm i jest niesamowicie ruchliwy. Leżałam na tym usg godzinę bo ciągle się przemieszczał i dr nie mógł spokojnie mierzyć :)))
Ja na ćwiczenia chodzić nie będę, jakakolwiek forma ruchu oprócz jazdy konnej mnie nie satysfakcjonuje niestety. Teraz musiałam z żalem ograniczyć jeżdżenie, ale sama pielęgnacja z ziemi futrzaka stanowi dostateczny wysiłek fizyczny i pochłania mnóstwo wolnego czasu :)
Heej:D
To wybiore sie na jakies zajecia, w Wejherowie nie ma za duzego wyboru, ale cos znajde:) tez musze zrobic prenatalne do 10 stycznia max. Jak to w ogole wyglada? Normalne usg dopochwowo, tyle ze dluzej i dokladniej?
Kolezanko z blizniakami- podwojne gratulacje:))
Dobranoc, spijcie smacznie az do rana:)
To wybiore sie na jakies zajecia, w Wejherowie nie ma za duzego wyboru, ale cos znajde:) tez musze zrobic prenatalne do 10 stycznia max. Jak to w ogole wyglada? Normalne usg dopochwowo, tyle ze dluzej i dokladniej?
Kolezanko z blizniakami- podwojne gratulacje:))
Dobranoc, spijcie smacznie az do rana:)
Dopisuje :)
?.07 - inka.ja
03.07 - User
07.07 - ;-)
08.07 - zojka
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
06.08 - justynkie
24.08 - Rozyczynka
goniaaa - jak znajdziesz coś w Wejherowie to daj znać :))))
Ja dziś jadę na wizytę do ginekologa - trzymajcie kciuki :) i od razu umawiam się na prenatalne! Chciałabym już wiedzieć że jest wszystko ok.
?.07 - inka.ja
03.07 - User
07.07 - ;-)
08.07 - zojka
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
06.08 - justynkie
24.08 - Rozyczynka
goniaaa - jak znajdziesz coś w Wejherowie to daj znać :))))
Ja dziś jadę na wizytę do ginekologa - trzymajcie kciuki :) i od razu umawiam się na prenatalne! Chciałabym już wiedzieć że jest wszystko ok.
;-) Olimp ma joge dla ciezarnych i kobiet z dziecmi do 2r.z (te dzieci chyba tez tam sa:-)) wiec moze byc wesolo), jest jeszcze mniejszy klub, nazywa sie el sporto, sa tam zajecia aktywna ciaza. Wszedzie trzeba miec zasw.od lekarza o braku przeciwskazan, zabezpieczaja sie jak moga:) nic innego nie znalazlam, jestes na cos chetna?;-)
Dzis czuje sie wyjatkowo kijowo, jak nigdy. Mieli mi w brzuchu, jakby grypa zoladkowa.
5.01 ide na prenatalne, co ja mowie- lece na prentalne:)) tak bardzo chce uslyszec ze wszystko jest dobrze. Z reszta- wszystkie chcemy to uslyszec i wszystkim nam tego zycze:))
Trzymajcie sie Mamusie cieplo, bo coraz zimniej...
Dzis czuje sie wyjatkowo kijowo, jak nigdy. Mieli mi w brzuchu, jakby grypa zoladkowa.
5.01 ide na prenatalne, co ja mowie- lece na prentalne:)) tak bardzo chce uslyszec ze wszystko jest dobrze. Z reszta- wszystkie chcemy to uslyszec i wszystkim nam tego zycze:))
Trzymajcie sie Mamusie cieplo, bo coraz zimniej...
Mamma nie martw się. Moje dzidziole też są tydzień do tyłu. Ale u mnie na pewno owulacja była 3 tyg po pierwszym dniu @ a nie po 2 tyg dlatego to przesunięcie. Więc może u Ciebie to samo. Starszy był tydz do przodu i to też było przesunięcie owulacji. Nie martw się na zapas :) Trzymam kciuki!
Teraz widzę dopiero co to znaczy że drugiej ciąży się tak nie przeżywa. Jakoś nie mam ciśnienia z lekarzem, nie sprawdzam jak duże jest dziecko... Wróć - dzieci :p co prawda czuje się źle ale Noe mam już opcji spania i leniwienia się jak między nogami biega 1.5 roczny smród :p
Najgorsze jest to że mam już 2kg na plusie więc zaczyna się to samo i d*psko od powietrza rośnie :D
Teraz widzę dopiero co to znaczy że drugiej ciąży się tak nie przeżywa. Jakoś nie mam ciśnienia z lekarzem, nie sprawdzam jak duże jest dziecko... Wróć - dzieci :p co prawda czuje się źle ale Noe mam już opcji spania i leniwienia się jak między nogami biega 1.5 roczny smród :p
Najgorsze jest to że mam już 2kg na plusie więc zaczyna się to samo i d*psko od powietrza rośnie :D

Ja też się witam i dołączam do grona wakacyjnych mam :)
Termin mam na 24 sierpnia :) To moja druga ciąża. Mam już 1,5 rocznego synka.
Czuję się raczej kiepsko - cały dzień mam mdłości i spałabym w kółko.
Co ciekawe mam ogromną ochotę na warzywa, czego zwykle nie doświadczam i totalną awersję do kawy (wypijałam wcześniej hektolitry).
Brzuch już ogromny 81 cm na wysokości pępka (w pierwszej ciąży taki wymiar miałam w 11-12 tygodniu). SZOK :D
Termin mam na 24 sierpnia :) To moja druga ciąża. Mam już 1,5 rocznego synka.
Czuję się raczej kiepsko - cały dzień mam mdłości i spałabym w kółko.
Co ciekawe mam ogromną ochotę na warzywa, czego zwykle nie doświadczam i totalną awersję do kawy (wypijałam wcześniej hektolitry).
Brzuch już ogromny 81 cm na wysokości pępka (w pierwszej ciąży taki wymiar miałam w 11-12 tygodniu). SZOK :D
Hej dziewczyny.
Wspolczuje slabego samopoczucia! U mnie bylo kiepsko do 10go tygodnia, a teraz (15ty tydzien) czuje sie super, wszystko minelo jak reka odjal jeszcze przed koncem pierwszego trymestru - tego Wam zycze :)
Co do cwiczen, w ciazy, to zapisalam sie na joge prenatalna, dzis pierwsze zajecia :). Poza tym normalnie silownia (niektore cwiczenia intuicyjnie wylaczylam), spinning I biegam ale ja biegaczka bylam I przed ciaza wiec ok. Tylko ograniczylam dystanse I max 16km.
Milego dnia xx
Wspolczuje slabego samopoczucia! U mnie bylo kiepsko do 10go tygodnia, a teraz (15ty tydzien) czuje sie super, wszystko minelo jak reka odjal jeszcze przed koncem pierwszego trymestru - tego Wam zycze :)
Co do cwiczen, w ciazy, to zapisalam sie na joge prenatalna, dzis pierwsze zajecia :). Poza tym normalnie silownia (niektore cwiczenia intuicyjnie wylaczylam), spinning I biegam ale ja biegaczka bylam I przed ciaza wiec ok. Tylko ograniczylam dystanse I max 16km.
Milego dnia xx
16 km- no ładnie!:D dla mnie to nawet autem daleko :)) Daj proszę znać, jak podobały się zajęcia z jogi prenatalnej.
Wczoraj byłam na prenatalnych, pan doktor zrobił mi usg, mówił o kości nosowej, przezierności karku itp., ale badanie trwało trochę ponad 10 min, dostałam 10 zdjęć, bez żadnego opisu... Nigdy wcześniej nie byłam na prenatalnych, ale szczerze zastanawia mnie fakt, czy te badania można nazwać prenatalnymi? Na koniec zapytałam czy to już wszystko, powiedział że tak i że dzidziuś rozwija się prawidłowo, więc zadowolona poszłam do domu:)) Jak wyglądały Wasze pierwsze badania prenatalne?
Poza tym zapalenie pęcherza. Staram się uważać na siebie, ale i tak ciągle coś łapię. Mam totalnie przestawiony cykl dnia i nocy, kładę się spać po 18, bo tak chcę mi się spać, a np. dziś jadłam śniadanie o 2.40, bo już byłam wyspana :D
Wczoraj byłam na prenatalnych, pan doktor zrobił mi usg, mówił o kości nosowej, przezierności karku itp., ale badanie trwało trochę ponad 10 min, dostałam 10 zdjęć, bez żadnego opisu... Nigdy wcześniej nie byłam na prenatalnych, ale szczerze zastanawia mnie fakt, czy te badania można nazwać prenatalnymi? Na koniec zapytałam czy to już wszystko, powiedział że tak i że dzidziuś rozwija się prawidłowo, więc zadowolona poszłam do domu:)) Jak wyglądały Wasze pierwsze badania prenatalne?
Poza tym zapalenie pęcherza. Staram się uważać na siebie, ale i tak ciągle coś łapię. Mam totalnie przestawiony cykl dnia i nocy, kładę się spać po 18, bo tak chcę mi się spać, a np. dziś jadłam śniadanie o 2.40, bo już byłam wyspana :D
Goniaa - niezle z tym sniadaniem o 2:40 :0 Ty nie pracujesz?
Moje "prenatalne" USG wygladalo podobnie jak Twoje, polozna opisala narzady, powiedziala ze wszystko rozwija sie prawidlowo, okreslila dokladny wiek (stad zmiana terminu, dzidzia byla mlodsza), dostalismy 3 fotki (u nas sie placi za foty), mialam jeszcze opcje testu z krwi na wady wrodzone ale nie skorzystalam. Krotko bylo, lacznie moze 20 minut? I dostalam termin na 20tyg USG.
Moje "prenatalne" USG wygladalo podobnie jak Twoje, polozna opisala narzady, powiedziala ze wszystko rozwija sie prawidlowo, okreslila dokladny wiek (stad zmiana terminu, dzidzia byla mlodsza), dostalismy 3 fotki (u nas sie placi za foty), mialam jeszcze opcje testu z krwi na wady wrodzone ale nie skorzystalam. Krotko bylo, lacznie moze 20 minut? I dostalam termin na 20tyg USG.
Teraz głupie pytanie (jak na pierwszą ciążę przystało) prebantalne mam 10.02 czy o coś powinnam szczególnego pytać? Raczej można wejść z mężem? Ja jestem totalnie Zielona... Teraz 14.01 idę na usg żeby sprawdzić czy wchlonal mi się krwiak.l więc możecie trzymać kciuki! Niestety póki co ja nie mogę nawet spacerować...mam leżeć jak najwięcej i uważać na każdy ruch żeby już się z zarodkiem nic nie działo, mam tylko nadzieję że to złe dobrego początki ;-)
Pastelowa kropka aż dziwne że nie spotkalysmy się na wesniejszym forum ze starszymi. :o Mój z 4.07 :) i termin taki sam :p mój brzuch też jest tak wzdety że aż skóra mnie swedzi.
Och jak mnie pociesza myśl o końcu mdłości po 10 tyg :D ja cały dzień albo leżę albo jecze albo śpię :D nie ma jakiś Prószków na mdłości?
Moje prenatalne trwało na pewno dłużej niż jedną wizyta. Normalna trwa 20 minut a gin kazał zaznaczyć w rejestracji ze to prenatalne bo ono trwa z reguły tyle co dwie normalnie wizyty czyli 40 minut. Ale.może jak lekarz wprawiony to ogarnie. To w końcu sprawdzanie przeziernosci i układu ciała narządów itp więc jak się dobrze ułoży i nie wierci nie ma z tym dużego zachodu.
Agatka wspolczuje leżenia. No może teraz to zazdroszczę :p ale później mam nadzieję że staniesz na nogi. :) wszystko będzie dobrze! :)
16km biegu - bez ciąży jak mi się udało dotrwać do tego km to moje płuca zostawaly że 4 km dalej :D w ciąży ograniczam się do kijkow tylko :p tylko ze chyba przez anemie albo ogólnie ciążę jakoś brak mi i sił fizycznych i witalnych. :p
Tylko spać :D
Och jak mnie pociesza myśl o końcu mdłości po 10 tyg :D ja cały dzień albo leżę albo jecze albo śpię :D nie ma jakiś Prószków na mdłości?
Moje prenatalne trwało na pewno dłużej niż jedną wizyta. Normalna trwa 20 minut a gin kazał zaznaczyć w rejestracji ze to prenatalne bo ono trwa z reguły tyle co dwie normalnie wizyty czyli 40 minut. Ale.może jak lekarz wprawiony to ogarnie. To w końcu sprawdzanie przeziernosci i układu ciała narządów itp więc jak się dobrze ułoży i nie wierci nie ma z tym dużego zachodu.
Agatka wspolczuje leżenia. No może teraz to zazdroszczę :p ale później mam nadzieję że staniesz na nogi. :) wszystko będzie dobrze! :)
16km biegu - bez ciąży jak mi się udało dotrwać do tego km to moje płuca zostawaly że 4 km dalej :D w ciąży ograniczam się do kijkow tylko :p tylko ze chyba przez anemie albo ogólnie ciążę jakoś brak mi i sił fizycznych i witalnych. :p
Tylko spać :D

Rozyczynka ja Cię pamiętam z tamtego forum :D Wtedy miałam inny login. Termin miałam na 27.07, a urodziłam 23.07 - w dzień tatusia tak mi się udało :D Sam poród i opiekę przedporodową niezbyt dobrze wspominam. Mam dużo zastrzeżeń niestety :(
Też bym chciała troszkę pobiegać, ale 16 km w życiu bym nie przebiegła.
Akurat dopiero 2/3 m-ce przed zajściem w ciążę zaczełam trochę truchtać (bo chyba biegiem tego nie nazwę) i nie wiem czy teraz też mogę. Organizm chyba nie zdążył się przyzwyczaić do wysiłku (mój tryb życia i pracy na co dzień jest bardzo siedzący :P )
Też bym chciała troszkę pobiegać, ale 16 km w życiu bym nie przebiegła.
Akurat dopiero 2/3 m-ce przed zajściem w ciążę zaczełam trochę truchtać (bo chyba biegiem tego nie nazwę) i nie wiem czy teraz też mogę. Organizm chyba nie zdążył się przyzwyczaić do wysiłku (mój tryb życia i pracy na co dzień jest bardzo siedzący :P )
Z tego co wiem to nie można zaczynać nowych sportów nie przystosowanych ciazowo, a tak Stare nawyki można kontynuować tylko nie koniecznie jeśli były wyczynowe :)
Tatuś był zadowolony z takiego prezentu :D
Dostałam dzisiaj od giną tabletki na mdłości. Wzięłam dzisiaj jedna i wieczorem jest już dużo lepiej. Zobaczymy cY jutro też pomogą.
Tatuś był zadowolony z takiego prezentu :D
Dostałam dzisiaj od giną tabletki na mdłości. Wzięłam dzisiaj jedna i wieczorem jest już dużo lepiej. Zobaczymy cY jutro też pomogą.

My znów po usg. Tym razem dzidzia spała, w dodatku odwrócona plecami :) Serduszko bije, dzidzia duża już jakieś 8 cm od głowy do pupy - w sam raz na wiek :)
Ja w sumie czuję się dobrze, ale ogólne zmęczenie coraz bardziej daje się we znaki, myślę że jeszcze dwa tygodnie pracy, potem mam zaplanowany urlop i od lutego kończę karierę. Jednak praca na trzy zmiany, w służbie zdrowia z zakaźnie chorymi ludźmi i w dodatku praktycznie cały czas w biegu to nie jest najbardziej komfortowe miejsce dla kobiety w ciąży;/ Doszłam do wniosku, że nie będę się zarzynać dla idei, do 5 msca to i tak długo.
Życzymy wszystkim dobrego samopoczucia :)
Ja w sumie czuję się dobrze, ale ogólne zmęczenie coraz bardziej daje się we znaki, myślę że jeszcze dwa tygodnie pracy, potem mam zaplanowany urlop i od lutego kończę karierę. Jednak praca na trzy zmiany, w służbie zdrowia z zakaźnie chorymi ludźmi i w dodatku praktycznie cały czas w biegu to nie jest najbardziej komfortowe miejsce dla kobiety w ciąży;/ Doszłam do wniosku, że nie będę się zarzynać dla idei, do 5 msca to i tak długo.
Życzymy wszystkim dobrego samopoczucia :)
Zaczęłam się zastanawiać czy na pewno wiem w którym ja jestem tygodniu bo ja w 8 i termin 24.08 :D
Podziwiam Was za pracę do 5m ja z pierwszym pracowałam donkonca 3 ale toni tak za długo. Teraz co prawda pracuje do końca i po porodzie szybko wrócę ale to taka praca ze pracuje kiedy chce i gdzie chce i raczej dorywcza. A szkoda jej stracić bo mam super warunki jeśli chodzi o dzieci
Podziwiam Was za pracę do 5m ja z pierwszym pracowałam donkonca 3 ale toni tak za długo. Teraz co prawda pracuje do końca i po porodzie szybko wrócę ale to taka praca ze pracuje kiedy chce i gdzie chce i raczej dorywcza. A szkoda jej stracić bo mam super warunki jeśli chodzi o dzieci

My też dzisiaj jesteśmy po usg. Nasza dzidzia ma 1,22 cm i chyba to też w sam raz na wiek :P
Pani doktor zrobiła tfu tfu na moje zdjęcie usg, żeby dziewczynka była, hehe ;)
Ja się ciągle czuje nieciekawie. Cały dzień mam mdłości i raz już biegłam do toalety.
Pani doktor nie zaproponowała mi zwolnienia. Czy myślicie, że można o nie poprosić? Jak to u Was jest? Jesteście na zwolnieniu?
W pierwszej ciąży byłam tylko przed samym końcem na zwolnieniu - 1,5 mc-a, ale tą znacznie gorzej znoszę :(
Pani doktor zrobiła tfu tfu na moje zdjęcie usg, żeby dziewczynka była, hehe ;)
Ja się ciągle czuje nieciekawie. Cały dzień mam mdłości i raz już biegłam do toalety.
Pani doktor nie zaproponowała mi zwolnienia. Czy myślicie, że można o nie poprosić? Jak to u Was jest? Jesteście na zwolnieniu?
W pierwszej ciąży byłam tylko przed samym końcem na zwolnieniu - 1,5 mc-a, ale tą znacznie gorzej znoszę :(
My również wczoraj byliśmy na usg, serce ładnie bije i wszystko ok tylko do mnie przyplątał się jakiś rota i myślałam,że mi żołądek rozerwie :/ Ogólnie ta ciąża jakaś nerwowa i źle ją znoszę :( ale ważne,że wszystko ok.
Serkowa widzę, że mamy podobną specyfikę pracy...ja się jeszcze zastanawiam jak zrobić z pracą..
Serkowa widzę, że mamy podobną specyfikę pracy...ja się jeszcze zastanawiam jak zrobić z pracą..
Hej. Dziewczyny ja mam termin na 13 lipca i jestem po badaniach prenatalnych i mialam robiony test pappa. Mam wizytę u genetyka dopiero 20 stycznia. Mam juz wyniki z krwi. Wszedzie są okreslone normy w MoM a ja na wydruku test pappa i wolna bete w innych jednostkach. Moze jakas doswiadczona mama wie, czy są jakies przeliczniki na te MoM. Z gory dziekuje za pomoc Pozdrawiam
Cześć,
~pastelowakropka ja od razu dostałam l4, ale to ze względu na krwawienie, jeszcze nie było zarodka, sam pęcherzyk a ja już na zwolnieniu...wtedy na normalnym, płatnym 80% a teraz na "ciążowym" bo czekamy na wchłonięcie krwiaka. Powiem wam że ja dostaje nerwicy od siedzenia w domu...niby jest lepiej, a po dwóch-trzech dniach znowu coś tam mi krwawi. Już po ścianach chodzę, w czwartek wyrok - USG które ma pokazać czy krwiak jest, rośnie, czy się zmniejsza i czy dzidzia jest. Teraz powoli stres coraz większy! Staram sie żadnych for nie czytać bo tylko zawału można dostać. Ale odbiegłam od tematu...zapytaj lekarza o l4, raczej da Ci bez problemy, tym bardziej że nie czujesz się dobrze! Mi pierwsze l4 dawał ogólny dawał, więc ewentualnie idź do ogólnego z kartą ciąży i powiedz że nie możesz się dostać czy coś...też powinien Ci dać :)
Trzymajcie się :)
Agatka230988 - coś mnie wylogowało :p
~pastelowakropka ja od razu dostałam l4, ale to ze względu na krwawienie, jeszcze nie było zarodka, sam pęcherzyk a ja już na zwolnieniu...wtedy na normalnym, płatnym 80% a teraz na "ciążowym" bo czekamy na wchłonięcie krwiaka. Powiem wam że ja dostaje nerwicy od siedzenia w domu...niby jest lepiej, a po dwóch-trzech dniach znowu coś tam mi krwawi. Już po ścianach chodzę, w czwartek wyrok - USG które ma pokazać czy krwiak jest, rośnie, czy się zmniejsza i czy dzidzia jest. Teraz powoli stres coraz większy! Staram sie żadnych for nie czytać bo tylko zawału można dostać. Ale odbiegłam od tematu...zapytaj lekarza o l4, raczej da Ci bez problemy, tym bardziej że nie czujesz się dobrze! Mi pierwsze l4 dawał ogólny dawał, więc ewentualnie idź do ogólnego z kartą ciąży i powiedz że nie możesz się dostać czy coś...też powinien Ci dać :)
Trzymajcie się :)
Agatka230988 - coś mnie wylogowało :p
Hej dziewczyny.
Ciesze sie ze prenatalne badanie bez problemow I dzieciaki ladnie sie rozwijaja.
Zwolnienie - dla mnie kwestia specyfiki pracy oraz ciazy (czy nie jest zagrozona, itp.) oraz samopoczucia... kazdego (kazdej) indywidulana decyzja, ale osobiscie nie popieram "lewych" zwolnienen "bo mi sie nie chce pracowac". No ale kazda ma wlasne sumienie :)
W weekend spotkalam (notabene w dziale niemowlecym w domu towarowym) kumpele ktora wlasnie urodzila synka - jaki ten maly malusienki!! Jak taka malenka zabka, dwudniowy szkrab! Chyba nigdy nie widzialam tak malenskiego dziecka... a ona tez dwa dni po porodzie I juz po sklepach smiga.. niezle...
Milego dnia dziewczyny.
Ciesze sie ze prenatalne badanie bez problemow I dzieciaki ladnie sie rozwijaja.
Zwolnienie - dla mnie kwestia specyfiki pracy oraz ciazy (czy nie jest zagrozona, itp.) oraz samopoczucia... kazdego (kazdej) indywidulana decyzja, ale osobiscie nie popieram "lewych" zwolnienen "bo mi sie nie chce pracowac". No ale kazda ma wlasne sumienie :)
W weekend spotkalam (notabene w dziale niemowlecym w domu towarowym) kumpele ktora wlasnie urodzila synka - jaki ten maly malusienki!! Jak taka malenka zabka, dwudniowy szkrab! Chyba nigdy nie widzialam tak malenskiego dziecka... a ona tez dwa dni po porodzie I juz po sklepach smiga.. niezle...
Milego dnia dziewczyny.
Hej :)
Tylko chyba nikt z nas nie mówi tu o "lewym" zwolnieniu. Ja np. chętnie bym wróciła do pracy jak najszybciej ale niestety póki co nic jeszcze nie wiadomo... A jeśli któraś z przyszłych mam źle znosi ciążę, źle się czuje, to chyba czasem lepiej zwolnić i dać organizmowi odpocząć...
Pozdrawiam :)
Tylko chyba nikt z nas nie mówi tu o "lewym" zwolnieniu. Ja np. chętnie bym wróciła do pracy jak najszybciej ale niestety póki co nic jeszcze nie wiadomo... A jeśli któraś z przyszłych mam źle znosi ciążę, źle się czuje, to chyba czasem lepiej zwolnić i dać organizmowi odpocząć...
Pozdrawiam :)
Hej :) to ja się odzywam już oficjalnie :) zmieniam się z ";-)" na siebie, bo już powiedziałam wszystkim o dzidzi.
Ja juz tez po prenatalnym USG - z dzidzią wszystko ok; wierzgała strasznie :) badania z krwi tym razem nie robiłam. 1 trymestr minął i już się czuję trochę lepiej. W pracy powiedziałam tydzień temu - więc już nie muszę się tajniaczyć :).
Co do L4 - ja mam taką lekarkę, że mówi, że jak praca stresująca to od razu by dała zwolnienie. W pierwszej ciąży pracowałam do 5 mca i teraz pewnie podobnie. Ciąża to czas dla nas - na odpoczynek, przygotowanie, dbanie o siebie.
Goniaa - od kiedy i gdzie pójdziesz na ćwiczenia? ja myślę, że od marca chętnie bym pochodziła, ale raczej do tego el sporto bo tam 2 razy w tygodniu :) no i wolę bardziej fitness niż stricte jogę :) (przerabiałam obie opcje w pierwszej ciąży)
Przy okazji listę uaktualniam:
?.07 - inka.ja
03.07 - User
07.07 - aknahh
08.07 - zojka
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
13.07 - matylda1
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
02.08 - AniaP
06.08 - justynkie
17.08 - Agatka230988
18.08 - Agnicha
24.08 - Rozyczynka
24.08 - Pastelowakropka
31.08 - kulka83
Ja juz tez po prenatalnym USG - z dzidzią wszystko ok; wierzgała strasznie :) badania z krwi tym razem nie robiłam. 1 trymestr minął i już się czuję trochę lepiej. W pracy powiedziałam tydzień temu - więc już nie muszę się tajniaczyć :).
Co do L4 - ja mam taką lekarkę, że mówi, że jak praca stresująca to od razu by dała zwolnienie. W pierwszej ciąży pracowałam do 5 mca i teraz pewnie podobnie. Ciąża to czas dla nas - na odpoczynek, przygotowanie, dbanie o siebie.
Goniaa - od kiedy i gdzie pójdziesz na ćwiczenia? ja myślę, że od marca chętnie bym pochodziła, ale raczej do tego el sporto bo tam 2 razy w tygodniu :) no i wolę bardziej fitness niż stricte jogę :) (przerabiałam obie opcje w pierwszej ciąży)
Przy okazji listę uaktualniam:
?.07 - inka.ja
03.07 - User
07.07 - aknahh
08.07 - zojka
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
13.07 - matylda1
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
02.08 - AniaP
06.08 - justynkie
17.08 - Agatka230988
18.08 - Agnicha
24.08 - Rozyczynka
24.08 - Pastelowakropka
31.08 - kulka83
Hej Kobietki :D
Kulka ja odczuwałam przez kilka dni takie delikatnie ukłucia w podbrzuszu, nie był to żaden ból, minęło, więc starałam się nie panikować (a nie było to łatwe;)) Dodam, że było to ok. 7-8 tygodnia ciąży. Jeśli coś Cię niepokoi, to zgłoś się do lekarza. Uważam,że ciężarne mają prawo do tego, żeby rozwiewać wszelkie wątpliwości, nawet gdyby inni nazywali to "pieszczotliwie" rozczulaniem:) Sama niedawno jechałam do Falcka, bo plecy mnie bolały, nie wiedziałam czemu, pani doktor zbadała, uspokoiła, dała paracetamol i życie dalej miało sens:)
Głowa do góry!
aknahh- możemy iść do el sporto!:D mam już zaśw. od lekarza, że mogę chodzić;), do końca stycznia chcę do nich zajrzeć, od lutego zacząć chodzić. Jak miesiąc poćwiczę to będę taka wygimnastykowana, że padniesz z zachwytu :DDD Dlatego... może byś od lutego już dała radę?:)
Kulka ja odczuwałam przez kilka dni takie delikatnie ukłucia w podbrzuszu, nie był to żaden ból, minęło, więc starałam się nie panikować (a nie było to łatwe;)) Dodam, że było to ok. 7-8 tygodnia ciąży. Jeśli coś Cię niepokoi, to zgłoś się do lekarza. Uważam,że ciężarne mają prawo do tego, żeby rozwiewać wszelkie wątpliwości, nawet gdyby inni nazywali to "pieszczotliwie" rozczulaniem:) Sama niedawno jechałam do Falcka, bo plecy mnie bolały, nie wiedziałam czemu, pani doktor zbadała, uspokoiła, dała paracetamol i życie dalej miało sens:)
Głowa do góry!
aknahh- możemy iść do el sporto!:D mam już zaśw. od lekarza, że mogę chodzić;), do końca stycznia chcę do nich zajrzeć, od lutego zacząć chodzić. Jak miesiąc poćwiczę to będę taka wygimnastykowana, że padniesz z zachwytu :DDD Dlatego... może byś od lutego już dała radę?:)
Cześć Dziewczyny!
My już po kontrolnym USG - jest postęp!! nasz 3 cm krwiak wchłania się, zostało ok 1 cm! Niestety nie może być super kolorowo, bo okazało się że ciąża jest nisko w macicy (cokolwiek to znaczy...) w każdym razie dalej mam wziąć l4 i jak najwięcej leżeć żeby krwiak się całkiem wchłonął a płód podniósł.
Ale ogólnie, serducho bije, mały zarodek staje się większy więc HURRAAA :)
Pozdrawiamy :D
My już po kontrolnym USG - jest postęp!! nasz 3 cm krwiak wchłania się, zostało ok 1 cm! Niestety nie może być super kolorowo, bo okazało się że ciąża jest nisko w macicy (cokolwiek to znaczy...) w każdym razie dalej mam wziąć l4 i jak najwięcej leżeć żeby krwiak się całkiem wchłonął a płód podniósł.
Ale ogólnie, serducho bije, mały zarodek staje się większy więc HURRAAA :)
Pozdrawiamy :D
Hej, my przygotowujemy się do kolejnego USG (na piątek)...zaczynam się stresować. Ogólnie jem 1/3 tego co zwykle(częste mdłości) i to prawie same owoce i warzywa. Mięcho cały czas mi śmierdzi :/
Zrobiłam też podstawowe badania i w moczu jedynie wyszło za dużo kwasu askorbinowego ale to pewnie przez te kg pomarańczy :D
Wcześniej zapomniałam napisac..wstępny termin mam na 24.08.
Zrobiłam też podstawowe badania i w moczu jedynie wyszło za dużo kwasu askorbinowego ale to pewnie przez te kg pomarańczy :D
Wcześniej zapomniałam napisac..wstępny termin mam na 24.08.
Ja nawet nie wiem ile mam na plusie, bo akurat wagę wypożyczyłam :P może i dobrze ;)
Ogólnie mam już brzuszek, ale to chyba bardziej moja zasługa czyli tłuszczyk niż brzuszek ciążowy.
W dalszym ciągu mam straszną awersję do kawy. W pierwszej ciąży (z synkiem) piłam kawę normalnie :) a w normalnym stanie wypijam hektolitry :D
Ciekawe czy ma to jakiś związek z płcią :) Niedługo się przekonam :D
A u Was dziewczyny - te w ciąży z drugim dzieckiem coś jest inaczej???
Ogólnie mam już brzuszek, ale to chyba bardziej moja zasługa czyli tłuszczyk niż brzuszek ciążowy.
W dalszym ciągu mam straszną awersję do kawy. W pierwszej ciąży (z synkiem) piłam kawę normalnie :) a w normalnym stanie wypijam hektolitry :D
Ciekawe czy ma to jakiś związek z płcią :) Niedługo się przekonam :D
A u Was dziewczyny - te w ciąży z drugim dzieckiem coś jest inaczej???
hej dopisałam się do listy :)
?.07 - inka.ja
03.07 - User
07.07 - aknahh
08.07 - zojka
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
13.07 - matylda1
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
30-31.07 - grosik777
02.08 - AniaP
06.08 - justynkie
17.08 - Agatka230988
18.08 - Agnicha
24.08 - Rozyczynka
24.08 - Pastelowakropka
31.08 - kulka83
?.07 - inka.ja
03.07 - User
07.07 - aknahh
08.07 - zojka
09.07 - Serkowa
11.07 - Agnieszka_Agnieszka
12.07 - evelyna
13.07 - Misia
13.07 - matylda1
14.07 - Magda..
15.07 - gonia
30.07 - milka
30-31.07 - grosik777
02.08 - AniaP
06.08 - justynkie
17.08 - Agatka230988
18.08 - Agnicha
24.08 - Rozyczynka
24.08 - Pastelowakropka
31.08 - kulka83
Cześć dziewczyny :) Dołączam do Was z terminem 11.08. To moja pierwsza ciąża, która jak do tej pory przebiega całkowicie bezobjawowo co na początku dość mocno mnie niepokoiło. Dopiero jak okazało się, że wszystko z dzidzią jest dobrze, a serduszko pięknie bije to trochę się uspokoiłam ;) Pozdrawiam Was serdecznie !
Ufff ja wreszcie na urlopie do końca stycznia, a od lutego już L4. Ze względu na rodzaj pracy jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Nadszedł czas aby się w końcu trochę wyspać i przede wszystkim zadbać o dietę (17tc, brzuch ogromny, a waga -2kg... mój lekarz prowadzący załamał się psychicznie :P ). Byliśmy w międzyczasie na kolejnym usg, ale Maluszek znów obrócony i nie było mowy o podejrzeniu płci :( W sumie jest nam zupełnie wszytko jedno jaka ona będzie, ale już tak bardzo chciałabym wiedzieć :)
Ja obydwie ciąze przechodze z mdłościamy, sennościa i ogólnym "zdenerwowaniem". Choć w tej mdłości są nasilone. Ale wiadomo, że beta większa to i mdłości bardziej dokuczają. Ja licze na parkę. ;)
Mam nadzieję, że nie będzie dwóch chłopaków bo pewnie czwartego dziecka już nie będzie ;p A jedna dziewczynka mi się marzy ;) Ale ja się dowiem tego pewnie dopiero w marcu...
Gratuluje poznanej płci ;)
Mnie dopadło przeziębienie. Od piatku się męczymy z Młodym. On do tego ma zapalenie krtani i nie wiem czy nie wyląduje w nocy na pogotowiu bo zaczyna okropnie kaszleć. :(
Mam nadzieję, że nie będzie dwóch chłopaków bo pewnie czwartego dziecka już nie będzie ;p A jedna dziewczynka mi się marzy ;) Ale ja się dowiem tego pewnie dopiero w marcu...
Gratuluje poznanej płci ;)
Mnie dopadło przeziębienie. Od piatku się męczymy z Młodym. On do tego ma zapalenie krtani i nie wiem czy nie wyląduje w nocy na pogotowiu bo zaczyna okropnie kaszleć. :(

nie wiem, bo ja chodze prywatnie. Ale wydaje mi sie, ze powinnas miec w tym terminie na NFZ, dlatego, ze te badanie wyklucza wiele wad rozwojowych dziecka. Kiedy masz wizyte u swojego lekarza prowadzacego ciaze?
wypilam kawe dzis tak bolala mnie glowa a teraz juz jest ok.
dzis ja wizytuje, jeju nie lubie terminow popoludniowych tyle trzeba czekac.
wypilam kawe dzis tak bolala mnie glowa a teraz juz jest ok.
dzis ja wizytuje, jeju nie lubie terminow popoludniowych tyle trzeba czekac.
Rozyczynka mój synuś też kaszle. Na początku była diagnoza wirus, dostał syropek i do domu. Po paru dniach powrót do lekarza - diagnoza zapalenie oskrzeli i antybiotyk. Po kolejnych paru dniach i nasileniu - zapalenie płuc. Strasznie mi ciężko, noce nieprzespane, a teraz jeszcze gorączka na dodatek wszystkiego. Niestety i ja zaczęłam kaszleć :(((( Chyba się nie dało tego uniknąć.
Paula89_ ja nie ma przeczuć co do płci, aczkolwiek widzę wiele różnic między pierwszą ciążą a drugą. W pierwszej piłam duże ilości kawy, w tej nie pije już kawy od grudnia. Na samą myśl się wzdrygam. Ciekawa jestem czy ma to przełożenie na płeć. Czy ma to związek z wytwarzającymi się hormonami :D Niedługo się przekonMY :)
Uważajcie na siebie i nie łapcie żadnych wirusków.
Paula89_ ja nie ma przeczuć co do płci, aczkolwiek widzę wiele różnic między pierwszą ciążą a drugą. W pierwszej piłam duże ilości kawy, w tej nie pije już kawy od grudnia. Na samą myśl się wzdrygam. Ciekawa jestem czy ma to przełożenie na płeć. Czy ma to związek z wytwarzającymi się hormonami :D Niedługo się przekonMY :)
Uważajcie na siebie i nie łapcie żadnych wirusków.
Hej dziewczyny. I u nas choroby. Mlody od poczatku roku w przedszkolu byl kilka dni. Jeden antybiotyk nie pomogl teraz ma drugi ale po 3 dobach zaczal mi po nim wymiotowac i na 12 dzis ide z nim do lekarza znow ;-( zalamana jestem. Na dodatek ja sie rozchorowalam. Gardlo zawalone kaszel. Prenalen poszedl w ruch i siedzimy w domu. A jutro wizyta u gin. Moze cos bedzie widac. Bardzo chce dziewczynke i na to licze bo w tej ciazy czuje sie zupelnie inaczej niz w pierwzzej. Gorzej ;-p
Co do prenatalnych to wg mnie tez darmowe jedynie po 35 roku. Na nfz chyba nie robia bo to nie jest obowiazkowe tylko dodatkowe badanie dla wlasnego spokoju. Ja robilam u dr Preisa tak jak w pierwszej ciazy.
Goniaa- chodzisz juz na fitnesy???
Co do prenatalnych to wg mnie tez darmowe jedynie po 35 roku. Na nfz chyba nie robia bo to nie jest obowiazkowe tylko dodatkowe badanie dla wlasnego spokoju. Ja robilam u dr Preisa tak jak w pierwszej ciazy.
Goniaa- chodzisz juz na fitnesy???
Zdrowka zycze dziewczyny, tez bylam mega przeziebiona I kaszel mam nadal... najlepsze lekarstwo to sen I odpoczynek (jezeli mozna sobie pozwolic na ten luksus..).
Ide sie szykowac do pracy na kolejne dwa dni (wyjazd sluzbowy), zaraz przymierze spodnie co by w hotelu rano nie bylo niespodzianki ze sie nie dopinaja :)
Ide sie szykowac do pracy na kolejne dwa dni (wyjazd sluzbowy), zaraz przymierze spodnie co by w hotelu rano nie bylo niespodzianki ze sie nie dopinaja :)
User tak mi właśnie Pani internistka powiedziała. Lekarstwo dla mnie to sen i odpoczynek. Niestety przy tak chorym synku (dzisiaj kaszel z wymiotami) nie ma takiej możliwości, a do tego noce zarwane, no ale przecież niedługo to będzie dla nas norma, prawda??? :D Dzisiaj kolejne prześwietlenie płuc i zmiana terapii, bo jak się okazuje antybiotyk prawdopodobnie w ogóle nie zadziałał :(
Kulka83_ ja od poprzedniej ciąży prawie w ogóle spodni nie noszę. Zostało mi jakieś 4 kg, a do tego sama dołożyłam kolejne 3 kg. Teraz nosze sukienki :D z jakiś w miarę naturalnych tkanin :)
Brzuszek mi się już dawno zaokrąglił choć w pierwszej ciąży dość długo na to czekałam. Przybyło mi jakieś 4 cm w obwodzie brzuszka. A Pan mi dzisiaj w poczekalni miejsca ustąpił, także bardzo się zdziwiłam, że to aż tak widać :D aż zaniemówiłam... nie wiem jakie Wy macie doświadczenia, ale mi w pierwszej ciąży rzadko kiedy i gdzie miejsca ustępowano...a to takie miłe ;)
Kulka83_ ja od poprzedniej ciąży prawie w ogóle spodni nie noszę. Zostało mi jakieś 4 kg, a do tego sama dołożyłam kolejne 3 kg. Teraz nosze sukienki :D z jakiś w miarę naturalnych tkanin :)
Brzuszek mi się już dawno zaokrąglił choć w pierwszej ciąży dość długo na to czekałam. Przybyło mi jakieś 4 cm w obwodzie brzuszka. A Pan mi dzisiaj w poczekalni miejsca ustąpił, także bardzo się zdziwiłam, że to aż tak widać :D aż zaniemówiłam... nie wiem jakie Wy macie doświadczenia, ale mi w pierwszej ciąży rzadko kiedy i gdzie miejsca ustępowano...a to takie miłe ;)
Wow pastelowakropka, to szybko widoczny brzuszek, no ale to druga ciaza wiec nie ma co porownywac :) Ja juz 18ty tydzien I w wiekszosci ubran widac, ale tylko jak sie ktos czegos doszukuje :) no I jeszcze jak siedze tak niedbale, zgarbiona...
Sukienki fajne, ale ja zawsze mam problem jakie buty do sukienek.. Zima to mozna kozaki wzglednie, a poza tym? Nie chce mi sie ciagle smigac na obcasach a inne buty do sukienek dla mnie srednio...
Dobrej nocy.
Sukienki fajne, ale ja zawsze mam problem jakie buty do sukienek.. Zima to mozna kozaki wzglednie, a poza tym? Nie chce mi sie ciagle smigac na obcasach a inne buty do sukienek dla mnie srednio...
Dobrej nocy.
ja mam brzuszek jakbym byla w 6 miesiacu juz tak mi wystrzelil ostatnio.
badan prenatlnych , czyli test PAPPA napewno na NFZ nie robia, chyba, ze jest sie po 35 roku, ale usg prenatlalne napewno tak.
ja robilam u Deringa prenatlane, test PAPPA w Brusie i potem bylam jeszcze u niego na interpetacji wynikow.
a usg robil jeszcze moj lekarz, wiec mam podwojne.
pogoda dobija co, zdrowka dla dzieciakow i dla was! chorowanie to nie to cobysmy chcialy teraz.
badan prenatlnych , czyli test PAPPA napewno na NFZ nie robia, chyba, ze jest sie po 35 roku, ale usg prenatlalne napewno tak.
ja robilam u Deringa prenatlane, test PAPPA w Brusie i potem bylam jeszcze u niego na interpetacji wynikow.
a usg robil jeszcze moj lekarz, wiec mam podwojne.
pogoda dobija co, zdrowka dla dzieciakow i dla was! chorowanie to nie to cobysmy chcialy teraz.
ale tu cichuteńko... u nas totalny szpital - dzisiaj jeszcze mi się pogorszyło :( Gorączka :(( Jutro trzecie podejście do internisty - nie wiem czy w końcu nie wyląduje na antybiotyku :((((
A jak tam u Was kochane? Rosną Wam brzuszki, może znacie już płeć - chętnie poczytam i na moment zapomnę o domowym szpitalu :)
Rozyczynka a u Ciebie jak? Synek wyzdrowiał? Będziesz miała serio bliźniaki???
A jak tam u Was kochane? Rosną Wam brzuszki, może znacie już płeć - chętnie poczytam i na moment zapomnę o domowym szpitalu :)
Rozyczynka a u Ciebie jak? Synek wyzdrowiał? Będziesz miała serio bliźniaki???
Blizniaki to super - jedna ciaza jeden poroc I sprawa zalatwiona :) No I ta wiez miedzy dziecmi, bardzo mocna.
Pastelowakropka, zdrowka zycze!! Okropnie te chorobska sie nas lapia!!
Ciesze sie ze dzis piatek I weekend - zadnych szalonych planow nie mamy, ale I tak fajnie!
Moze taka mala ankieta... co by sie lepiej poznac :)
- ile macie lat?
- gdzie mieszkacie?
Pastelowakropka, zdrowka zycze!! Okropnie te chorobska sie nas lapia!!
Ciesze sie ze dzis piatek I weekend - zadnych szalonych planow nie mamy, ale I tak fajnie!
Moze taka mala ankieta... co by sie lepiej poznac :)
- ile macie lat?
- gdzie mieszkacie?
czytalyscie?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19551029,epidemia-swinskiej-grypy-w-rosji-wladze-graniczacego-z-polska.html#BoxNewsImg
kurcze i jak tu sie nie bac
tez sie ciesze, ze dzis piatek
ja jestem z Gdanska, mam 32 lata
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19551029,epidemia-swinskiej-grypy-w-rosji-wladze-graniczacego-z-polska.html#BoxNewsImg
kurcze i jak tu sie nie bac
tez sie ciesze, ze dzis piatek
ja jestem z Gdanska, mam 32 lata
hej dziewczyny! dawno nie pisalam ale podczytywalam was ;-) nas na szczescie zadne choroby nie dopadly, i ja i cora jak narazie zdrowe ;-) no i maz tez!
u nas jest prawdopodobienstwo drugiej dziewczynki ale to sie moze jeszcze zmienic, mam nadzieje ze 9 lutego na kolejnej wizycie sie okaze bo mi w sumie to bez roznicy ale mam od samego poczatku przeczucie na dziewczynke (w pierwszej ciazy tez tak miakbm :-P)
ja mam 29lat i mieszkam w Redzie
u nas jest prawdopodobienstwo drugiej dziewczynki ale to sie moze jeszcze zmienic, mam nadzieje ze 9 lutego na kolejnej wizycie sie okaze bo mi w sumie to bez roznicy ale mam od samego poczatku przeczucie na dziewczynke (w pierwszej ciazy tez tak miakbm :-P)
ja mam 29lat i mieszkam w Redzie
No i jestem na antybiotyku - nie mogło się skończyć inaczej :/
Grosiku nie strasz :(
Zobaczcie co ja wyczytałam:
Obserwacje pielęgniarek z oddziałów ginekologii i położnictwa wskazują, że normalne tętno serca dziecka to między 110 a 160 uderzeń na minutę. Jeśli jednak w przeważającym czasie średnie tętno twoje dziecka to 110-130 uderzeń na minutę, to prawdopodobnie w twoim brzuchu rozwija się chłopiec. Jeśli jest to 140-160 uderzeń, pewnie będzie to dziewczynka.
A moja Pani doktor nie sprawdzała jeszcze dzidzi tętna.
Ja mam 31 lat i jestem z Grabówka (jeszcze) :)
Grosiku nie strasz :(
Zobaczcie co ja wyczytałam:
Obserwacje pielęgniarek z oddziałów ginekologii i położnictwa wskazują, że normalne tętno serca dziecka to między 110 a 160 uderzeń na minutę. Jeśli jednak w przeważającym czasie średnie tętno twoje dziecka to 110-130 uderzeń na minutę, to prawdopodobnie w twoim brzuchu rozwija się chłopiec. Jeśli jest to 140-160 uderzeń, pewnie będzie to dziewczynka.
A moja Pani doktor nie sprawdzała jeszcze dzidzi tętna.
Ja mam 31 lat i jestem z Grabówka (jeszcze) :)
nie strasze, ale ograniczylam wyjscia do marketow. a jak w Kalingradzie maja wolne to przeciez wiecej osob do nas na zakupy przyjdzie. wiec wole sie nie nastawiac na bezposredni kontakt, a powiem, ze sie zszkowalam troche, ze u nich to tak napowaznie sie rozwija.
ja kupilam detektor tetna plodu, we wczesniejszych ciazach nie mialam i nie czulam potrzeby a teraz mnie naszlo, ze chce. wiec zamowilam. narazie 3 razy sprawdzalam, bo nie chce dzidzi stresowac.
mhy. ja bym chciala dziewczynke. ale bede kochac to co bedzie. byle zdrowe bylo, to dla mnie najwazniejsze.
ja kupilam detektor tetna plodu, we wczesniejszych ciazach nie mialam i nie czulam potrzeby a teraz mnie naszlo, ze chce. wiec zamowilam. narazie 3 razy sprawdzalam, bo nie chce dzidzi stresowac.
mhy. ja bym chciala dziewczynke. ale bede kochac to co bedzie. byle zdrowe bylo, to dla mnie najwazniejsze.
Cześć dziewczyny :)
Agata, Gdańsk, jeszcze 27 lat :p
Ja idę 10.02 do invicty na prenantalne i lekko stres mnie zjada:D boje się że nie wszystko będzie ok, od czasu do czasu lekko krwawie ale ogólnie jest ok.
U nas w domu też jakieś choróbsko panuje, tzn póki co wersja męska więc zapewne mocno przerysowana :)
Agata, Gdańsk, jeszcze 27 lat :p
Ja idę 10.02 do invicty na prenantalne i lekko stres mnie zjada:D boje się że nie wszystko będzie ok, od czasu do czasu lekko krwawie ale ogólnie jest ok.
U nas w domu też jakieś choróbsko panuje, tzn póki co wersja męska więc zapewne mocno przerysowana :)
Witajcie Mamusie. Szczególne pozdrowienia dla paula89. Ja tez mam termin na 7.08 :-) maleństwo rośnie. Jesteśmy po badaniach prenatalnych. Niestety ostatnio złapałam coś i był antybiotyk,ale dajemy rade :-) poczatki bardzo ciezkie, mdlości, wymioty,senność. Do tej pory nie moge patrzeć na pewne rzeczy,jedzenie to ogólnie pomyłka ;-)
Hej dziewczyny :)
Tak czytam sobie i widzę, że nie tylko ja się obawiam tej świńskiej grypy..
Ja na szczęście zdrowa, tfu tfu i oby tak zostało :)
To jest moja pierwsza ciąża i też mam brzuch jakbym piłkę połknęła.. hmm.. aż boję się pomyśleć co będzie dalej :) w spodnie się już nie mieszczę od 2 tygodni i ciążówki już weszły do akcji :)
Gdyby któraś z Was szukała to polecam naprawdę fajne są w H&M' ie :) Fakt 130 zł, ale mega wygodne i b. duży wybór fasonów :)
Byłam na prenatalnych i też się strasznie bałam, ale wszystko poszło gładko, maleństwo zdrowe i ponad 6-cio cm :) Teraz czekam na wizytę u gina :) to już na tydzień w poniedziałek :):)
Pozdrawiam :):)
Gdynia, 26 lat :)
Tak czytam sobie i widzę, że nie tylko ja się obawiam tej świńskiej grypy..
Ja na szczęście zdrowa, tfu tfu i oby tak zostało :)
To jest moja pierwsza ciąża i też mam brzuch jakbym piłkę połknęła.. hmm.. aż boję się pomyśleć co będzie dalej :) w spodnie się już nie mieszczę od 2 tygodni i ciążówki już weszły do akcji :)
Gdyby któraś z Was szukała to polecam naprawdę fajne są w H&M' ie :) Fakt 130 zł, ale mega wygodne i b. duży wybór fasonów :)
Byłam na prenatalnych i też się strasznie bałam, ale wszystko poszło gładko, maleństwo zdrowe i ponad 6-cio cm :) Teraz czekam na wizytę u gina :) to już na tydzień w poniedziałek :):)
Pozdrawiam :):)
Gdynia, 26 lat :)
Witam w poniedzialkowy poranek :)
Dzis zaczynam 19sty tydzien, ale czas leci!! Nadal w normalnych ciuchach - dzinsy to w ogole bez problem, spodnie z materialy bardziej dopasowane cisna w talii ale poza tym ok. Bluzki/topy tez 90% jeszcze ok... wiec nawet nie mam wymowki na zakupy :)
Dzisiaj znowu jade w delegacje na 3 dni, tym razem do Holandii I Belgii, wiec moze jakim maly shopping jak bede miala czas gdzies na lotniskach.
Zdrowia zycze I milego tygodnia xx
Dzis zaczynam 19sty tydzien, ale czas leci!! Nadal w normalnych ciuchach - dzinsy to w ogole bez problem, spodnie z materialy bardziej dopasowane cisna w talii ale poza tym ok. Bluzki/topy tez 90% jeszcze ok... wiec nawet nie mam wymowki na zakupy :)
Dzisiaj znowu jade w delegacje na 3 dni, tym razem do Holandii I Belgii, wiec moze jakim maly shopping jak bede miala czas gdzies na lotniskach.
Zdrowia zycze I milego tygodnia xx
O Gonią to jesteśmy sasiadkami prawie :)
Ja w Wejherowie i mam 25 lat
Pastelowa młody dostał antybiotych i po sobie mu się poprawiło. Teraz może raz dziennie kaszlnie a antybiol jeszcze chyba na dwa dni starczy. Ja mam kaszel niefajny dalej ale tak choroba odpuscila.
Tak na prawdę bliźniaki :p
Za to mdłości przybrały na siłę :/ i meeega sennosc. Najgorssze jest to że młody nie ma drzemek w ciągu dnia :(
Ja mam za tyd prenatalne a brzuch mam ogromny :) każdy już widzi że to ciąża. nie mieszcze się w jedne spodnie bo się nie rozciągają ale ja mam wszystkie ciuchy elastyczne. Z Młodym w ciąży miałam jedną ciążowa bluzkę tylko.
Ale za to jaki mam wydatny biust :D tylko szkoda że tak boli hihi
Wczoraj chyba słuchałam ze świńska jest już w Polsce...
Ja w Wejherowie i mam 25 lat
Pastelowa młody dostał antybiotych i po sobie mu się poprawiło. Teraz może raz dziennie kaszlnie a antybiol jeszcze chyba na dwa dni starczy. Ja mam kaszel niefajny dalej ale tak choroba odpuscila.
Tak na prawdę bliźniaki :p
Za to mdłości przybrały na siłę :/ i meeega sennosc. Najgorssze jest to że młody nie ma drzemek w ciągu dnia :(
Ja mam za tyd prenatalne a brzuch mam ogromny :) każdy już widzi że to ciąża. nie mieszcze się w jedne spodnie bo się nie rozciągają ale ja mam wszystkie ciuchy elastyczne. Z Młodym w ciąży miałam jedną ciążowa bluzkę tylko.
Ale za to jaki mam wydatny biust :D tylko szkoda że tak boli hihi
Wczoraj chyba słuchałam ze świńska jest już w Polsce...

Jestem mamą z Rumi wiek 25 lat.
Zaczynamy 12sty tydzień, dzisiaj idę na drugą wizytę do ginekologa, a jutro mam umówione prenatalne w Gamecie, boję się, że coś będzie nie tak.. :(
brzuch czasami lekko widoczny, czasami nie, zależy od dnia;) ale mieszczę się jeszcze we wszystkie swoje ciuszki. po pracy na spokojnie w domu już muszę odpinać guzik od spodni bo za ciasno się robi;]
Ostatnio samopoczucie bardzo kiepskie, mdłości się nasiliły(ale nadal bez wymiotów), ciężko przybrać mi pozycję, w której mi jest najlepiej.. :(
w styczniu złapało mnie choróbsko, straszny katar i ból gardła, ale wygrzałam się porządnie, mleko z czosnkiem i przeszło całe szczęście..
Mam nadzieję, że drugi trymestr nie będzie dla mnie tak męczący bo już powoli zaczyna mi się wszystkiego odechciewać.. :(
Zaczynamy 12sty tydzień, dzisiaj idę na drugą wizytę do ginekologa, a jutro mam umówione prenatalne w Gamecie, boję się, że coś będzie nie tak.. :(
brzuch czasami lekko widoczny, czasami nie, zależy od dnia;) ale mieszczę się jeszcze we wszystkie swoje ciuszki. po pracy na spokojnie w domu już muszę odpinać guzik od spodni bo za ciasno się robi;]
Ostatnio samopoczucie bardzo kiepskie, mdłości się nasiliły(ale nadal bez wymiotów), ciężko przybrać mi pozycję, w której mi jest najlepiej.. :(
w styczniu złapało mnie choróbsko, straszny katar i ból gardła, ale wygrzałam się porządnie, mleko z czosnkiem i przeszło całe szczęście..
Mam nadzieję, że drugi trymestr nie będzie dla mnie tak męczący bo już powoli zaczyna mi się wszystkiego odechciewać.. :(
Hej Dziewczyny po długim czasie :)
Ja nadal w domu. Już drugi tydzień. Najpierw synek długo był chory, potem mnie wzięło. W czwartek teoretycznie mam wrócić do pracy, ale zobaczymy jak się będę czuła. Szpital domowy mam nadzieję się już skończy - to jakaś epidemia z kim nie rozmawiam to wszyscy chorują.
W międzyczasie byłam też na kolejnym USG. Maluch rośnie zdrowo i na razie wszystko ok :) Płeć na razie pod znakiem zapytania chociaż lekarka coś marudzi, że może chłopiec... na razi enie słucham i z nadzieją czekam na córeczkę hehe :)) chociaż nie ważne co ważne by było zdrowe :)
User gdzie Ty to dziecko mieścisz heeh :))) Juz prawie połówka a Ty bez brzucha niemal? Ja jak sobie przypomnę ostatnie tygodnie pierwszej ciąży i to jaką piłką byłam to aż się boję heh
A ja z Wejherowa, 32 lata
Ja nadal w domu. Już drugi tydzień. Najpierw synek długo był chory, potem mnie wzięło. W czwartek teoretycznie mam wrócić do pracy, ale zobaczymy jak się będę czuła. Szpital domowy mam nadzieję się już skończy - to jakaś epidemia z kim nie rozmawiam to wszyscy chorują.
W międzyczasie byłam też na kolejnym USG. Maluch rośnie zdrowo i na razie wszystko ok :) Płeć na razie pod znakiem zapytania chociaż lekarka coś marudzi, że może chłopiec... na razi enie słucham i z nadzieją czekam na córeczkę hehe :)) chociaż nie ważne co ważne by było zdrowe :)
User gdzie Ty to dziecko mieścisz heeh :))) Juz prawie połówka a Ty bez brzucha niemal? Ja jak sobie przypomnę ostatnie tygodnie pierwszej ciąży i to jaką piłką byłam to aż się boję heh
A ja z Wejherowa, 32 lata
Dziewczyny mam propozycję(coś co sprawdziło się w mojej poprzedniej ciąży ;))... proponuję założyć forum dla nas ciężarówek z okresu letniego. Ale nie takie ogólnodostępne,a takie do którego dołączą osoby "sprawdzone". Rejestracja odbywać się będzie poprzez akceptację administratora tak aby osoby z zewnątrz nie mogły podejrzeć o czym piszemy itd. Osobiście takie forum bardzo mi pomogło..mogłam się wygadać, doradzić i wiedziałam, że nikt niepowołany tego nie przeczyta :D Jeśli będziecie chętne to podam Wam adres..
U nas 18 tydzień leci już :) Byliśmy na małych wakacjach u c*otki lekarki, która ma usg w domu, co pozwoliło na dłuższe i wnikliwe obserwacje płci i..... jak na razie na 80% córeczka :) Jeszcze staram się jakoś bardzo nie przyzwyczajać i czekam niecierpliwie na usg połówkowe. Mam nadzieję, że uda się wtedy potwierdzić płeć i będę mogła powoli rozpocząć zakupy.
Czuję się w dalszym ciągu bardzo dobrze, no ale tak to już jest, że farmaceutę baaaardzo ciężko zarazić :P
Gdynia, Działki Leśne, 27 lat
Czuję się w dalszym ciągu bardzo dobrze, no ale tak to już jest, że farmaceutę baaaardzo ciężko zarazić :P
Gdynia, Działki Leśne, 27 lat
Dziewczyny, wpadłam dziś w iście zakupowy nastrój :D
Kupiłam kołderkę, poduszeczkę, pościel z autkiem, body- tak skończyły się zakupy w Lidlu.
Do tego bujaczek z fisher price, trafiła się okazja, więc skorzystałam.
Piszę do Was, a co chwilę zerkam na te rzeczy, moje pierwsze zakupy. Żadne zakupy do tej pory nie dały mi tyle radości. Huura:D Czy ja oszalałam?:)
Forum zamknięte- jestem za. Cieszę się, że jest tyle osób z Wejherowa. Bardzo pozytywnie:)
Kupiłam kołderkę, poduszeczkę, pościel z autkiem, body- tak skończyły się zakupy w Lidlu.
Do tego bujaczek z fisher price, trafiła się okazja, więc skorzystałam.
Piszę do Was, a co chwilę zerkam na te rzeczy, moje pierwsze zakupy. Żadne zakupy do tej pory nie dały mi tyle radości. Huura:D Czy ja oszalałam?:)
Forum zamknięte- jestem za. Cieszę się, że jest tyle osób z Wejherowa. Bardzo pozytywnie:)
pastelowakropka detektor tetna plodu ja kupilam na allegro SONOLINE B
@mamamma bardzo fajny pomysl, ja jestem za! tylko ten link sie otwiera i wszystko widac, nie musialam sie nigdzie rejestrowac
@rozyczynka ja tez mam z poprzedniej ciazy tajne na fb. szybciej mozna pisac i czytac, jak to fb
dziewczyny jak wizyty, ja mam na nfz 11 i pewnie bedzie bez usg a do mojego lekarza dopiero 22. wiec jeszcze duzo czasu
@mamamma bardzo fajny pomysl, ja jestem za! tylko ten link sie otwiera i wszystko widac, nie musialam sie nigdzie rejestrowac
@rozyczynka ja tez mam z poprzedniej ciazy tajne na fb. szybciej mozna pisac i czytac, jak to fb
dziewczyny jak wizyty, ja mam na nfz 11 i pewnie bedzie bez usg a do mojego lekarza dopiero 22. wiec jeszcze duzo czasu
tylko jak robisz grupe tajna to wtedy jest tak, ze jej nie da sie wyszukac, wiec wtedy najlepiej wyslac na priva info do swojego fb, musisz dodac do znajomych i wtedy moze byc czlonkiem grupy, jak grupa nie bedzie tajna a zamknieta to mozna ja wyszukac, widac kto w niej jest ale nie widac postow. opcja z tajnoscia mi bardziej pasuje, bo ja jeszcze nie chce mowic o tym, ze jestem w ciazy na forum oficialnym
Hej. na FB mi również grupy nie wyszukuje, zarejestrowałam za to się na forum: Agata_gda :)
Ja jutro idę krew oddać bo w poniedziałek endokrynolog, ehhh...mam nadzieje że wyniki się poprawiły!
Już nie mogę doczekać się środy i USG prenatalnego, oby wszystko było OK i serducho biło! Znowu zaczynam się nakręcać, im bliżej terminu USG :)
Ja jutro idę krew oddać bo w poniedziałek endokrynolog, ehhh...mam nadzieje że wyniki się poprawiły!
Już nie mogę doczekać się środy i USG prenatalnego, oby wszystko było OK i serducho biło! Znowu zaczynam się nakręcać, im bliżej terminu USG :)
Mamma jesteś tu zalogowana żeby wysłać Ci mój adres fb? I utworzylabys mnie jakoś admina. Z resztą każda z nas byłaby adminem żeby mogła dodawać resztę. Sprawniej pójdzie.
I resztą niech mi albo Tobie na priv wysyła linki do swoich kont. Dodajemy je do znajomych a potem wysyłamy zaproszenie do grupy.
Dzięki Grosik :p a ja nie jestem jedyną w trzypaku ale już zapomniałam którą to też ma dwójkę :)
I resztą niech mi albo Tobie na priv wysyła linki do swoich kont. Dodajemy je do znajomych a potem wysyłamy zaproszenie do grupy.
Dzięki Grosik :p a ja nie jestem jedyną w trzypaku ale już zapomniałam którą to też ma dwójkę :)

Nie. Nie tylko Twoim. Ja też uważam, że przenosiny na zamknięte forum lub do "tajnej" grupy na FB to średni pomysł.
Ale widocznie innym mamom to odpowiada, skoro tu zamilkły.
Ja mam termin na 3 lipca, choć coś czuję, że do lipca mogę nie dotrwać i w czerwcu urodzić, ale zobaczymy, jest jeszcze chwila czasu;)
Wątek podczytuję z doskoku, więc wcześniej się nie wypowiadałam.
Z racji wieku "podeszłego", też dostałam skierowanie na badania prenatalne. Oczywiście nie było miejsc na NFZ, a nie mogłam czekać, bo musiałam się uwinąć do końca grudnia, zapisy były dopiero w styczniu na następne miesiące. Dobry dowcip ...hehehe! Poszłam prywatnie, zapłaciłam i wystraszono mnie prawie na śmierć - wyniki badań przekazała mi pani recepcjonistka z mętnym zaleceniem od lekarza, że mam się skontaktować z genetykiem, bo coś tam źle wygląda. Taaaa... Na szczęście mój ginekolog mnie uspokoił. Przeczytał wyniki testu PAPPA, wyjaśnił, obejrzał opis USG i stwierdził, że wszystko u dziecka wygląda dobrze.
Sceptycznie teraz jestem nastawiona do tych testów, bo bez płacenia wiem, że jestem stara, poprzednia ciąża zakończyła się przedwcześnie CC i ryzyko jest wyższe niż u hożej dwudziestolatki:)
Na razie czuję się oki. Czuję już ruchy dziecka - takie łaskotanie w środku. Jeśli się Młodej nie odwidzi, to ma być dziewczynka:) To się nawet dobrze składa, bo mam chłopaki-bliźniaki, to siostra do kompletu będzie w sam raz:).
Nie zamierzam tu wypisywać rzeczy wyjątkowo intymnych i tajnych, więc zamknięte forum mnie nie rajcuje. Ale to jestem ja. Potrafię zrozumieć, że inne mamy potrzebują większej intymności:)
Choć trochę żal, że ten wątek tak uschnął.
Ale widocznie innym mamom to odpowiada, skoro tu zamilkły.
Ja mam termin na 3 lipca, choć coś czuję, że do lipca mogę nie dotrwać i w czerwcu urodzić, ale zobaczymy, jest jeszcze chwila czasu;)
Wątek podczytuję z doskoku, więc wcześniej się nie wypowiadałam.
Z racji wieku "podeszłego", też dostałam skierowanie na badania prenatalne. Oczywiście nie było miejsc na NFZ, a nie mogłam czekać, bo musiałam się uwinąć do końca grudnia, zapisy były dopiero w styczniu na następne miesiące. Dobry dowcip ...hehehe! Poszłam prywatnie, zapłaciłam i wystraszono mnie prawie na śmierć - wyniki badań przekazała mi pani recepcjonistka z mętnym zaleceniem od lekarza, że mam się skontaktować z genetykiem, bo coś tam źle wygląda. Taaaa... Na szczęście mój ginekolog mnie uspokoił. Przeczytał wyniki testu PAPPA, wyjaśnił, obejrzał opis USG i stwierdził, że wszystko u dziecka wygląda dobrze.
Sceptycznie teraz jestem nastawiona do tych testów, bo bez płacenia wiem, że jestem stara, poprzednia ciąża zakończyła się przedwcześnie CC i ryzyko jest wyższe niż u hożej dwudziestolatki:)
Na razie czuję się oki. Czuję już ruchy dziecka - takie łaskotanie w środku. Jeśli się Młodej nie odwidzi, to ma być dziewczynka:) To się nawet dobrze składa, bo mam chłopaki-bliźniaki, to siostra do kompletu będzie w sam raz:).
Nie zamierzam tu wypisywać rzeczy wyjątkowo intymnych i tajnych, więc zamknięte forum mnie nie rajcuje. Ale to jestem ja. Potrafię zrozumieć, że inne mamy potrzebują większej intymności:)
Choć trochę żal, że ten wątek tak uschnął.
No dokładnie, tu można być jeszcze w miarę anonimowym, jakoś nie czuję potrzeby się uzewnętrzniać pod pełnymi danymi na FB. Jako, że termin mam na sam koniec czerwca a i ciąża pierwsza to obstawiam, że się przenosi bardziej na lipiec dlatego chętnie podczytywałam i to i majowo-czerwcowe, gdzie w stosunku do niektórych jestem praktycznie dwa miechy do tyłu ;)
Chętnie i tu, i na facebooku podpatrzę inne Mamy i sama się podzielę czymkolwiek :)
Także kogoś facebookowego proszę o dodanie mnie do grupy jakkolwiek, a tu się wypowiem, że Mamą będę dla Maleństwa, które ma się urodzić w połowie lipca (różne te terminy...). Już jestem gruba! I nie tylko ja to zauważam :) Chętnie się spotkam z inną przyszłą Mamą. Mam 22 lata.
Także kogoś facebookowego proszę o dodanie mnie do grupy jakkolwiek, a tu się wypowiem, że Mamą będę dla Maleństwa, które ma się urodzić w połowie lipca (różne te terminy...). Już jestem gruba! I nie tylko ja to zauważam :) Chętnie się spotkam z inną przyszłą Mamą. Mam 22 lata.
No fakt, ladniejsza pogoda byla jednodniowym incydentem! ;-) ale czekamy na cieplejsze dni z niecierpliwoscia! Ja juz siedze ponad poltora roku w domu (ciaza i macierzynski z pierwsza corka). Teraz po swietach wielkanocnych bym wracala do pracy no ale posiedze sobie jeszcze troche w domu. Przyzwyczailam sie juz szczerze powiedziawszy i do pracy az tak mi sie nie spieszy (przede wszystkim tez z powodu panujacej tez tam czesto atmosfery)
No to szczęśliwie urodziłam:) 9 dni po terminie, przez cesarskie cięcie, ale poza tym bez komplikacji. Dziecko ma się dobrze, ja też w niezłej kondycji.
Ale ja nie o tym chciałam... chciałam o tym, jak to jest dobrze już nie być w ciąży:):):):) Odzyskałam sprawność ruchową, mogę się schylać, założyć skarpetki, obciąć paznokcie u stóp, wyszorować pięty pumeksem, chodzić po schodach bez zadyszki; nie mam zgagi nawet po cebuli, nie mam mdłości, nie sikam co 15 minut, przekładam się z boku na bok bez stękania i w ogóle jest cudnie:)
Życzę szczęśliwych rozwiązań!
Trzymajcie się dziewczęta!
Ale ja nie o tym chciałam... chciałam o tym, jak to jest dobrze już nie być w ciąży:):):):) Odzyskałam sprawność ruchową, mogę się schylać, założyć skarpetki, obciąć paznokcie u stóp, wyszorować pięty pumeksem, chodzić po schodach bez zadyszki; nie mam zgagi nawet po cebuli, nie mam mdłości, nie sikam co 15 minut, przekładam się z boku na bok bez stękania i w ogóle jest cudnie:)
Życzę szczęśliwych rozwiązań!
Trzymajcie się dziewczęta!