Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 4

Cześć Dziewczyny,
Dziękujemy za gratulacje i miłe słowa. Już jesteśmy w domu.
Zosia urodziła się dokładnie w 37 tygodniu i 2 dniu. Ważyła 2850 i miała 52 cm.
Od 2 w nocy miałam... rozwiń

Cześć Dziewczyny,
Dziękujemy za gratulacje i miłe słowa. Już jesteśmy w domu.
Zosia urodziła się dokładnie w 37 tygodniu i 2 dniu. Ważyła 2850 i miała 52 cm.
Od 2 w nocy miałam skurcze, na początku myślałam że to te przepowiadające, jakoś specjalnie nie bolały i w sumie nic sobie z tego nie robiłam ale po godzinie okazało się, że są bardzo regularne co 5 minut i stwierdziłam, że koło 7 pojedziemy do szpitala sprawdzić co i jak.
Na izbie okazało się, że mam rozwarcie na 2 palce a skurcze już co 3 minuty. Musiałam poczekać chwile aż na porodówce zwolni się miejsce a jak już trafiłam na górę to rozwarcie było na prawie 5 palców. Potem to już była masakra dla mnie. Szczerze to nie przypuszczałam, że uda mi się urodzić naturalnie ale wszystko tak szybko się potoczyło i jakoś poszło. Trafiłam na super położną a moja lekarka prowadząca odbierała poród.
Jeżeli chodzi o Kliniczna to polecam. Wszyscy bardzo mili, naprawdę pomocni, począwszy od izby przyjęć, porodówkę, lekarze i pielęgniarki od maluszków.
A jak się ma stamtąd lekarza to w ogóle super, przynajmniej masz pewność, że cię nie odeślą z braku miejsc.

Malutka super, karmie piersią. Niestety w piątek okazała się, że mój 5 latek przytargał ospę z przedszkola i na razie jest odseparowany u dziadków. Mam mega stracha czy malutka nie złapie ehhh zawsze coś.

Miłego wieczoru

zobacz wątek
8 lat temu
~kwiatuszek23

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry