Widok

Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
LISTOPAD
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag-SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla
29.11 Kasik - SYNEK Michał Antoni/Kliniczna lub Zaspa
Sas
Andzia_28

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82/Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka
15.12 Jasminaja
26.12 Olesia
28.12 Mrs.W
Kraska

link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=678965&c=1&k=160#post11797755
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wpisałam w starym więc wklejam w skrócie do nowego:)
Wracam po dłuższej przerwie i mam aż 250 wiadomości do nadrobienia.
Przez ponad dwa tygodnie siedziałam w Borach Tucholskich i było super.
W międzyczasie jedną wizytę z USG na poczatku 19 tygodnia ale maluch siedział po turecku i nie dało rady określić płci. We wtorek połówkowe może chociaż tam trochę się odsłoni uparciuch;)
Poczytam Was teraz ale muszę się odgruzować po tej dziczy:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze, że już nowy wątek powstał :)

Katia na pewno bedziesz ślicznie wyglądać. Ciesz się tym dniem ile wlezie :)

Otem życzę aby dzidziuś rozłożył sie jak żaba na liściu i pokazał co tam ma albo czego nie ma między nóżkami :)

Tak u mnie drugi syn, az mi sie wierzyć nie chce że same chłopy będą w domu :) hihi :) mąż chodzi dumny jak paw, ze drugi syn... aaa niech sie cieszy :)

Kruszynka może faktycznie masz jakis niedobor witamin albo tarczyca? Przykro, że taki nastrój Cię łapie :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dziękuję Wam razem i każdej z osobna trzymajcie kciuki za mnie! Bo hm zaczyna mnie dopadac lekka panika no dobra wcale nie jest lekka:). Ja dziś zaliczylam ryneczek i właśnie zajadam maliny z jagodami że śmietana. A na obiad naleśniki z tym samym dodatkiem. Wkoncu coś owocowo zdrowego.
Pislalyscie wcześniej o glukozie mi lekarz kazał ja zrobić przed 29 lipca przed kolejna wizyta. Też myślałam o cytrynie w tym roztworze ale babka z laboratorium w luxmedzie mówiła że u nich to nie przechodzi a lepiej wypić szklankę wody przed wyjściem z domu. Pewnie nie pomaga ale może warto zastosować co się da bo tak jak Wy myślę z przerażeniem o tym badaniu.
Kruszynka trzymaj się zły nastrój musi wkoncu minąć!!
Otemtotem nie wiem czemu ktoś miał być negatywnie nastawiony do Twoich wypowiedzi. Przecież my tu się wymieniamy swoimi myślami i doświadczeniem.
Muszka powiedz jak to jest z facetami w domu? Powiedzcie mamy jak to jest z pierwszym synkiem w domu?
Ściskam Was serdecznie!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katia to zależy jakie dziecko Ci się trafi, mój był anioł do roczku, potem diable wcielone, ale! córa broi gorzej od niego ;)

Ja właśnie odebrałam paczkę ze wsi i wsunęłam przepyszne pachnące pomidorki, bo zanim moje dojrzeją to jeszcze trochę :)
Teraz szybki obiad i do logopedy z synem...
Chciałabym móc odpocząć jak w pierwszej ciąży ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mag mam pytanko co do wizyt w evi medzie - na każdej wizycie masz USG ? do jakiego lekarza chodzisz? Ja do dr. Przyłuckiej? jesteś zadowolona z ich sprzętu ? Ja teraz miałam robione połówkowe i zdjęcia strasznie marnej jakości :( sama nie wiem co o tym myśleć nawet zastanawiałam się czy nie pójść jeszcze gdzieś ale z drugiej strony dokor nie miała zastrzeżeń wiec nie ma sensu chyba ponownie maluszka prześwietlać .

Otemtotem trzymam kciuki żeby poznała płeć . Ja w poniedziałek miałam usg i też bardzo chciałam się dowiedzieć - na szczęście się udało dzidziuś ładnie współpracował :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katia podziwiam że zdecydowaliście się na ślub :) my dopiero za rok we wrześniu - ciężko zgrać terminy lokalu , zespołu itd. Na początku też chciałam małe przyjęcie ale ostatecznie będzie wesele na 50- 60 osób ehhh... uległam mimo że nie lubię takich uroczystości ...

Piszecie o urlopach , wyjazdach w góry supperrr zazdroszczę :) Ja urlop dopiero w sierpniu i raczej spokojny wyjazd na mazury na domki - w rodzinne strony , ale może jeszcze coś się zmieni :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katia powiem Ci, że w pierwszej ciąży jak sie dowiedziałam że będę miała synka to ogarnęła mnie panika... co ja z chłopcem bede robić w domu... prawda jest taka, że nie lubie (wyjde na wyrodna matke) tych typowo męskich zabaw. Nie lubie jezdzic samochodami i bawic sie nimi. Unikam tego. No cóż tak jest i tego nie zmienię.
Zdecydowanie wybieram zabawy przy których tez mam jakas frajde. Zabawa z dzieckiem powinna byc także przyjemnoscia dla nas. Tak więc najchętniej ukladamy klocki, puzzle, czytamy książki, malujemy, pieczemy ciasteczka, na balkonie mamy mini ogrodek, o który dbamy no i duzo spacerujemy.
Zdecydowanie wole isc na spacer nawet poskakac po kaluzach niż scigac sie samochodami. Choć moje dziecie jest malo samochodowe, może dlatego ze tak mało sie w to bawimy.

Moj mąż uwielbia spedzac czas z synkiem i poświęca mu bardzo dużo czasu. Wtedy sa zabawy tylko męskie czyli majsterkowanie. Synek uwielbia wiertarki, śrubokręty i inne narzędzia. No i wszelkiego rodzaju wyglupy. Zabawy z tata to szaleństwo na całego.

Każdy znajdzie cos dla siebie. Ważne żeby czas spędzamy z dzieckiem byl tez przyjemnościa dla Ciebie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć, byłam u lekarza i będzie chłopczyk, aż się popłakałam ze szczęścia jak jakaś niestabilna emocjonalnie :D
na zwykłym usg dzieć nie chciał współpracować, leżał na brzuchu i chyba kimał, bo zasponsorowałam mu przed wizytą 1,5h spacer po dolnym Wrzeszczu, ale na dopochwowym było widać i doktor w 2 sekundy mógł ocenić, nie sprawiał wrażenia jakby miał jakieś wątpliwości :)

Przeczytałam wszystkie wypowiedzi, ale z tego zachwytu już zapomniałam co kto pisał (a teraz piszę z telefonu), więc odezwę się jak trochę ochłonę :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otemtotem grataulacje! Twoje przeczucie sie sprawdziło :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje! :) Dobre miałaś przeczucia ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale wam zazdroszcze ze wiecie co tam macie eh ja moze w poniedzialek sie dowiem
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje! Chlopcy sa fajni, ja sie martwie w co z dziewczynka bede sie bawic, a mam przeczucie ze tym razem bedzie corka :)
Ale cos na pewno sie wymysli.

co do pracy i zwolnienia-tez sie oswajam z mysla, ze czas byc egoistka, myslec o sobie i dziecku. Od tygodnia jestem na zwolnieniu, i widze ze nie ma sie co martwic i przejmowac pracodawca bo niektorzy rzeczywiscie traktuja ludzi jak trybiki w maszynie. No ale szkoda strzepic jezyk :) i podnosic cisnienie ;)
Ciesze sie ze zadna z Was nie boryka się z nadcisnieniem, ja oswajam sie z takim po tabletkach-nic tylko bym spala :)
Ide piec kalafior. Pogoda sie poprawia, mam nadzieje ze juz nie bedzie tyle padac :)

Ach, jeszcze chcialam dodac-ze mnie tez bardzo wzrusza widok panny mlodej z brzuszkiem :) Na pewno bedzie pieknie.

pozdrawiam

ps-przy nastepnej aktualizacji dopiszcie mnie prosze na 30.11. Raczej kliniczna.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Andzia ja chodzę do Macieja Pawłowskiego, na każdej wizycie mam usg dopochwowe i przez brzuch, wydaje się być kompetentny
Natomiast usg prenatalne i połówkowe robię w invicie w ramach NFZ, w pierwszej ciąży też chodziłam do gina w evimedzie i te wszystkie ważne USG robił dr zabul-niestety już tam nie pracuje
Co do jakości USG to się nie znam,chyba najważniejsze jest to,ze dzidziuś zdrowy:) jak tak sobie porownalam wydruki usg z 1 ciąży z evi-medu a aktualne z invicty to jakość podobna

Twojej gin nie znam,a kilku ginekologów z tej przychodni już zaliczyłam:)

Otemtotem super;) chłopaki są fajne:)

Czapla tak z ciekawości gdzie dokładnie urlopowalas? Pytam, bo bory Tucholskie to moje rodzinne strony:)

Mój syn głównie bawi się z tatusiem:) teraz wyścigi samochodowe są na topie,generalnie wydaje mi się,ze wychowanie chłopaka jest łatwiejsze niestety nie będzie mi dane porównać;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mag, a mogę spytać, jak Ci się udaje mieć badania w Inviccie na NFZ? Ja robiłam odpłatnie genetyczne, niedługo polowkowe również i to za duże jak dla mnie pieniądze. Pytałam o NFZ i dowiedziałam się, że trzeba mieć wskazania, ale nie wiem zupełnie jakie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mag - byłyśmy w Mermecie, to taka mini wioseczka niedaleko Ocypla, Wdy, Skórcza. To chyba sam skraj Borów.
Też chodzę do Evi-medu i też mam USG na każdej wizycie. A jeśli chodzi o jakość to wydaje mi się, że zdjęcia sprzed 4 lat trochę lepiej wyglądały niż teraz. Może im się sprzęt zużył:] Grunt, że lekarz widzi to co trzeba zobaczyć. Szkoda, że nie płeć;)
A USG połówkowe będę miała na Klinicznej na NFZ (wiek) ale trafiło mi się, że też u mojej lekarki, trochę szkoda bo chciałam troszkę też żeby ktoś inny nas obejrzał. Moja gin jest z tych straszących i hiperostrożnych. Nawet jej się nie przyznałam do kąpieli w jeziorze😂
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, zaczelysmy już kiedyś temat szpitali, wiem, że jeszcze sporo czasu i że opinie o każdym i dobre, i złe. Ja ze względu na dojazd biorę pod uwagę tylko Gdańsk, mieszkam pod Gdańskiem i to już i tak będzie kawał drogi, w sumie najbardziej myślałam o szpitalu na Klinicznej. Widzę, że kilka z Was planuje tam rodzić lub być może rodziła. Przeraza mnie jednak fakt obecności tam studentów, wiem, że muszą się uczyć i że mam prawo się nie zgodzić, nie wyobrażam sobie, że mieliby na mnie patrzeć w czasie porodu czy nawet po, a odmawiac za każdym razem nie wiem, czy starczy mi siły. To mój pierwszy poród, nie wiem jak będzie i chce mieć przy sobie, oprócz niezbędnego personelu, tylko Męża. Myślicie, że warto z takiego powodu wybrać Zaspę?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik u mnie też wiek,mam już skończone 35 lat niestety,w związku z tym mogę te ważne USG robić w ramach NFZ

Czapla to w moich stronach nie Byłaś:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziś już nie miałam czasu na użalanie się na sobą. Musiałam się wziąć w garść bo synek mi się rozchorował i to dość poważnie bo zapalanienie oskrzeli, dodatkowo migdal powiekszony i wychodzące kły.

w przyszlym tyg ide na połówkowe do dr Piskulaka i jestem ciekawa co tam u maluszka. Mam nadzieje, że wszystko ok bo ruchow raczej nie czuje. Dziś dostałam ogromne 2 siatki ciuszków więc mam nadzieje że potwierdzi się iż czekam na córeczke.

Witam nowe dziewczyny :) Fajnie, że nasze grono się powiększa.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny:)
Bardzo długo już Was czytam, ale nie miałam kiedy napisać wiec dzisiaj jest ten dzień.
Termin ma na 1.11 zamierzam rodzic na klinicznej i chyba mój maleszek to dziewczynka, ale to jeszcze nic pewnego:)
To moja pierwsza ciąża jak narazie przechodzę ją super nie mam żadnych dolegliwości, mała od niedawna daje znaki o sobie w postaci kopniakow co jest bardzo fajne:)
Osobiście ja wybieram kliniczna ponieważ na jej temat słyszałam najmniej złych opini i wszyscy z rodziny tam rodzą.
Postaram się teraz na bieżąco uczestniczyć w Waszych rozmowach:)
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik, ja rodziłam na Klinicznej i akurat przy porodzie nie miałam żadnych studentów. Za to jak leżałam na patologii i chyba przy przyjęciu na patologię byli studenci przy badaniach. Na patologii w ogóle była masakra - na badania brali jak z łapanki, jakieś 5-6 osób w gabinecie- położna, lekarze i może jedna studentka - ona akurat była najdelikatniejsza i najsympatyczniejsza reszta zajęta czym innym, a ty czujesz się jak okaz w zoo i to prezentujący swoje najintymniejsze sprawy;) Ale generalnie do przeżycia.
Ale zdecydowana jestem ponownie na Kliniczną. Chyba na tej zasadzie, że lepsze to zło, które się już zna;) tylko będę robić wszystko, żeby później mieć tą salkę 1- albo 2-osobową.
Aha, z minusów - rodziłam na sali przechodniej - obok była jeszcze jedna salka. No i spieprzyli mi szycie.

Mag, a gdzie są Twoje rodzinne strony jeśli można spytać?:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
LISTOPAD
1.11 Izabelka - córeczka
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag-SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla
29.11 Kasik - SYNEK Michał Antoni/Kliniczna lub Zaspa
30.11 Kraska -kliniczna
Sas
Andzia_28

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82/Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka
15.12 Jasminaja
26.12 Olesia
28.12 Mrs.W

ototem to gratulacje :)

ja to akurat byłam przerażona wizją dziewczynki. Typowa ze mnie chłopczyca, dużo łatwiej mi bawić się z synkiem niż córką ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Izabelka, dopisuję Cię do listy, jesteś pierwsza :)

LISTOPAD
1.11 Izabelka/Kliniczna
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag-SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem - SYNEK
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla
29.11 Kasik - SYNEK
30.11 Andzia_28 - SYNEK/Kliniczna
Sas

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82/Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka
15.12 Jasminaja
26.12 Olesia - SYNEK/Wejherowo
28.12 Mrs.W
Kraska

Pomyślę jeszcze nad tym szpitalem...

Oj, i powieliłam, nie widziałam wpisu Dimis, przepraszam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
ja rodziłam poprzednio w Pucku-polecam swoja drogą. Mały, kameralny szpital. Położne bardzo pomocne i naprawde caly porod wspominam bardzo dobrze.Choc fakt ze to bylo pare ladnych lat temu.
My Kliniczna wybieramy ze wzgledu na moje powiklania po porodzie i ginekolog wysyla nas wlasnie tam. Wypytalam kilka kolezanek, ktore ostatnio tam rodzily, wszystkie polecaja i dobrze wspominaja. Choc jak sadze wszystko moze sie zdarzyc, ze zlym humorem poloznej wyłącznie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czapla okolice Czerska:)

Poród w Pucku też brałam pod uwagę w pierwszej ciąży,minusem jest na pewno to,ze nie mają neonatologii,plusem poród w wodzie,podobno mniej boli:) faktycznie szpital kameralny,mialam "przyjemność" tam dwa dni pobyć,pokoj był z widokiem na morze;)

Co do porodu że studentami,to ja bym nie miała obiekcji,kiedys muszą się nauczyć;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka trzymaj się,oby synek szybko wyzdrowiał! Póki co dużo siły życzę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej, a więc witam Was w mojej nowej rzeczywistości, bo już nic nie jest jak dawniej, ochłonęłam i przeczytałam co u Was, znaczy się wcześniej też czytałam ale nie docierało :D
Bardzo dziękuję Wam za gratulacje, mam nadzieję, że synek już zostanie synkiem i nie będzie świrował z jakimiś zmianami płci, bo zamierzam wszystko nabywać chłopięce :) W ogóle śmiesznie, bo jest u mnie ta przyjaciółka, wczoraj dojechał jej facet i skojarzyłam, że zawsze jak oni są to są dobre wieści - to oni byli na wielkanoc jak zrobiłam test, więc wiedzieli szybciej od reszty, tak samo z poznaniem płci - przynoszą mi chyba szczęście :) Tatuś Kacperka bardzo szczęśliwy, że spłodził syna, już sprawdzał czy jego syn kopie tak mocno, żeby i on mógł poczuć, a dziś razem wstali do pracy, bo pierwszego kopa poczułam zaraz po tym jak mąż się z wyra podniósł - ja też już zasnąć nie mogłam, bo od razu byłam głodna jak wilk :)

28.07 mam wizytę którą poświęcimy tylko na Usg połówkowe - na szczęście mój lekarz traktuje usg jak usg i nic nie muszę dopłacać za to, że ktoś je jakoś inaczej nazwie :) na urlop i wyjazd wciśniemy się na styk, bo wyjedziemy 29.07, wrócimy 03.08, a 04.08 kolejna "normalna" wizyta :)

Kraska, jak pisałyśmy wcześniej nie ma co się pracodawcą przejmować, zwłaszcza jak masz nadciśnienie, nic to w sumie nie zmieni, a tylko można zaszkodzić sobie i dziecku.

Ja też się martwiłam, że jak będzie córa to nie wiem, bo nie potrafię ogarnąć tego wszechobecnego różu i nie wiem jak miałabym się bawić. Swoją drogą wkurza mnie, że dla dziewczynek są mini żelazka i cała ta reszta zabawek do ćwiczenia bycia idealną kurą domową, a dla chłopców to pełno wszystkich zabawek w eksperymenty i inne takie, jakby tylko faceci mieli coś w życiu osiągnąć.

Jeśli o szpital chodzi to postaram się na kliniczną dostać, ale tylko jeśli wyznaczą konkretny termin na cesarkę, nie chcę się jeszcze martwić tym, że ktoś będzie na siłę chciał mnie uszczęśliwić narażając moje zdrowie. Jeśli tam będą jakieś kłopoty to chyba poważnie zastanowię się nad Kartuzami. 04.08 mam wizytę u neurologa i poproszę od razu o papier i zacznę załatwiać formalności.

Od kilku dni dokucza mi straszny ból pleców, aż się martwię tym co będzie w trzecim trymestrze...

Kruszynka, przykro mi z powodu Twojego synka, jakby mało Ci było teraz zmartwień - może chociaż w ferworze walki wróci Ci trochę sił do własnego życia, trzymam za to kciuki i za szybki powrót małego do zdrowia.

Witaj Izabelko, jako, że rodzisz pierwsza z nas to masz duuuuużo do nadrobienia :D

Dimis, ze mnie też raczej chłopczyca, zdecydowanie wolę pojechać z mężem na rajd samochodowy niż z koleżanką do spa. Z zabawami nie będzie problemu, bo mąż już szuka mu własnego miejsca w garażu :D

w razie czego przepraszam za błędy, piszę z telefonu, w którym otworzyłam 2 karty z wątkiem i starałam się odpisywać po kolei ale już nie miałam serca aby to ponownie przeczytać.

Jako, że dopiero 5:30 to życzę Wam wszystkim dobrego, spokojnego i pełnego sił dnia, pogoda ponoć nas dziś nie będzie rozpieszczać...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka Dziewczyny :)

Dwa dni mnie nie bylo i tyyyle postow do nadrobienia ;)

Przede wszystkim gratuluje tym Mamusiom, ktore poznaly plec! Super uczucie, pprawda? Chociaz moja Sasiadka ostrzegla mnie, zebym za bardzo sie nie cieszyla, bo Ona przez cala ciaze wiedziala, ze ma miec chlopca, nawet lekarka mowila ze ma prawe i lewe jadro a na porodowce urodzila coreczke ;) wesolo ;)

Zazdroszcze tyn co maja sile na dalsze podroze... wczoraj mialam wyjazd pod Warszawe, w jedna strone jakos sie trzymalam (chociaz nie obyli sie bez przygod, jak to u mnie - peknieta opona na autostradzie, wysiadl akumulator), ale powrot to juz byla meczarnia... a dodam, ze to nie ja prowadzilam. Ponicc wygladalam jakbym przeszla sie 10 razy na Gewont i sppowrotem ;)

Co do plci mi to bylo serio obojetne, cieszylabym sie rowniez z coreczki, a tez jeestem typem chlopczycy ;) ale mam swoje wyobrazenie o wychowaniu dziecka, czy mi sie uda? Okaze sie za kilka lat... ale na pewno niee chce za bardzo trzymac za raczke dziecka i rozpieszczac... niestety mam w otoczeniu mnostwo takich osob i w najblizszym otoczeniu, uwazam, ze to krzywda. Ale wiadomo, ile mam tyle opinii, kazda z nas wychowuje zgodnie z wlasna intuicja ;)

Kruszynko - wspolczuje chorobstwa synka :( obu maluszek szybko wwrocil do zdrowia :)

Witaj Izabelka ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa, ktoras pisala, ze tez rodzi ww Wejherowie i, ze dr Maciejewski to byl gbur.

Ja nie moge zlego slowa powiiedziec, moze trafilas na gorszy dzien?

A co ddo Wejha? Bedziesz rodzic naturalnie czy cc?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkie przyszłe mamy i serdeczne gratulacje !! Chciałabym dołączyć do waszego grona :) przeczytanie tego wszystkiego zajęło mi 3 dni ale macie tempo nie ma co :) ja dzisiaj byłam u gin i ewidentnie było widać że będzie dziewczynka ! mój A jest w siódmym niebie :) jeszcze nie wiem gdzie będę rodzić chyba wolałabym kliniczną ale czy bedą wolne miejsca to już co innego. święta zapowiadają się ciekawie, bo generalnie termin mam na 24.12.

czy ktoś mi powie jak się wstawia te śliczne suwaczki ? Pozdrawiam cieplutko :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny!
Grono się powieksza - super :)
Kruszynka - uszki do góry! Też mam ostatnio gorsze dni jakoś, ale to minie! Oby młody szybko wyzdrowiał!
Otem - gratki - czyli wszystko po myśli :)
Mnie też wkurza ten podział róż-błękit i przydzielanie typowych ról, ale wiesz- to wszystko zależy od Ciebie:) Wczoraj płakałam przeglądając małe ciuszki synka na oddanie dalej, tak że niektóre zachowałam dla córki - co tam. A mój młody też bawi się w gotowanie, zna nazwy kwiatków, w przedszkolu z chłopakami ściga sie różowymi wózeczkami, a jednoczesnie lubi "majsterkować" i zajmować się samochodzikami. Nie zniosłabym takiego typowego "samca" w domu (męża też takiego nie mam) ;)
A propos szpitali, wczoraj byłam u mojej gin - wszystko pięknie łądnie, ale zaskoczyło mnie jej pytanie: " czy Pani bierze pod uwagę poród sn?" (jestem po 1 cc). Trochę w szoku byłam pozytywnym :) Powiedziała, że ona raczej tego nie widzi (tak wywnioskowałam z tego, co mówiła) patrząc na mnie (w sensie wymiarów i historii - nawet coś już o sprzężnej mówiła), no ale że wtedy to Kartuzy - tam będą honorowali skierowanie. Tylko najpóźniej w 37 tyg. trzeba podjechać się umówić na termin, bo tak z akcji porodowej ze skierowaniem to problem dla nich (jeden lekarz na dyżurze, a do zabiegów planowych jest dwóch). Mówiła, że tam jest naprawdę spoko (warunki, lekarze, położne), że ma doświadczenia z nimi. Oczywiście jeszcze dużo czasu na decyzję i wiele po drodze może się zmienić / wyjaśnić. Ponoć jak na Zaspie skończą / nie skończą remont, to zabierają sie za Wojewódzki, więc ciasnota się nie zmieni ze szpitalami u nas. Puck ona odradza (strasznie ponoć cisną na sn), ale nigdy bym go nie brala pod uwagę po przeżyciach znajomej (choć ona była zadowolona z umówionej cc, to zarazili noworodka gronkowcem - i to strasznie przebiegało). Redłowo wiadomo - też cisną na sn do końca. Tak więc u mnie Zaspa (zło znane;) albo Kartuzy obecnie na topie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
LISTOPAD
1.11 Izabelka - córeczka
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag-SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla
29.11 Kasik - SYNEK Michał Antoni/Kliniczna lub Zaspa
30.11 Kraska -kliniczna
Sas
Andzia_28

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82/Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka
15.12 Jasminaja
24.12 Monisxd - córeczka
26.12 Olesia
28.12 Mrs.W

Dzień dobry dziewczyny :)
Ulubioną zabawką mojej córki są samochody ;)
A syn lubi się bawić lalą i usypiać ją w wózku. Mój ojciec ma z tym problem, potrafi powiedzieć synkowi, ze tylko baby chodzą z pluszakami i komentować to, że ubrał sukienkę bratanicy i udawał, że jest Natlką ;) co poradzić ja mu nie bronie :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witamy nowe mamusie. Grono nasze sie powiększa :)

Haha moj synek chodzi z pluszakami spać :) tez nie widzę w tym nic złego :)

Co do studentow, to ja rodziłam na Zaspie i co prawda nie bylo ich przy porodzie, ale byli z lekarzem na obchodzie. Powiem Wam że chyba wolalabym zeby byli przy porodzie kiedy jest Ci wszystko jedno co sie dzieje wokół byle urodzić zdrowe dziecko niż potem, bez tej burzy hormonow, pokazywac wszystkim na obchodzie krocze, czy się dobrze goi :/ na szczęście mnie to ominęło, ale kolezanke obok juz nie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany :D ale to forum się rozrasta :D
katia( jeśli pomyliłam nick, to przepraszam :) gratulacje z okazji ślubu :)
kolejna szczęściara, która zna płeć :D otemtotem gratuluje :) ja bardzo chcę dziewczynki ale boję się rozczarowania :( ślubny mówi, że będzie dziewczynka i nazywa fasolkę Tosią :D co do chorych, to też omijam z daleka, póki co to mam luz ale jak jesień się zacznie to mój alergik będzie chorował a razem z nim młodszy i ja na końcu, już to wiem :) poruszałyście temat ciśnienia, ja na ogół mam dobre ale jak idę na wizytę to ze stresu mega mi skacze :D w dzień mogę wypić nawet 2 kawki(z mlekiem) i czuję się ok :) na przy przy pierwszym porodzie na zaspie miałam stażystę przy porodzie i nigdy więcej, wiem że muszą na kimś się uczyć i wogóle, ale zero wyczucia przez co badania były bolesne :( a w wojewódzkim to były studentki ale w dniu mojego wyjscia i mierzyły tylko ciśnienie :D od paru dni mam mega przypływ energi i pichcę cały czas, dziś robię gulasz na obiad, hehe mój debiut bo pierwszy raz :D jutro mam zamiar umyć podłogi, i okna mnie kuszą, bo jakoś szybko się u mnie brudzą :/ co do kłutni między dzieciakami to u mnie jest 7 lat różnicy więc są niezadowolenia, ale jak kruszynka się urodzi to starszy będzie mial spokój z J, bo ten będzie wolał bawić się z kimś na swoim poziomie :P a starszy odetchnie z ulgą :D przynajmiej tak mi sie wydaje, ale jak to wyjdzie to niewiem :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny,ponieważ nie kojarzę Was jeszcze dobrze po nazwach to nie będę się zwracała osobowo, za co przepraszam :)
Dziękuję za miłe przywitanie, no na szczęście nadrobilam juz moje zaległości.
My juz jesteśmy po badaniach połówkowych jednak Mała nie chciała z nami współpracować wiec za dużo się nie dowiedzieliśmy aczkolwiek podobno wszystko dobrze:)
Tez myślałam że będzie mi ciężko dostosować się do dziewczęcy zabaw jednak teraz uważam że chyba będę czerpała z tego przyjemność w końcu to taki powrót do dzieciństwa :)
Jeśli chodzi o szpital to tak jak pisałam to Kliniczna bo tak jak już ktoś napisał chyba najmniejsze zło.
Zresztą z racji ze najprawdopodobniej będę rodziła pierwsza jeśli wszystko pójdzie z planem:) to zdam Wam relacje będziecie mogły wziąć moje przeżycia pod uwagę :)
Miłego wieczoru dziewczynki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry wszystkim :) nie ma co, ależ nam się pięknie weekend zaczyna! Wczoraj ode mnie wyjechali goście, uff ale ulga, jednak 5 dniowa wizyta to o 2 dni za długo, bo o ile z przyjaciółką nie było problemu, to jej facet który przyjechał do nas tylko na jedną dobę wyssał całą dobrą energię i zmęczył nas totalnie - okropny człowiek.

Olesia, mi też kilka osób poradziło aby się nie przywiązywać, ale mówiły to głównie osoby starsze lub takie które 30 lat temu okazały się niespodzianką - wśród osób młodych które znam nie spotkałam się z taką pomyłką, może obecne maszyny już pozwalają dokładniej określić co i jak? Z resztą jak czytam, że niektórzy wasi lekarze nie podejmują się usg wcale, lub robią takie zwykłe, a nie biorą się za połówkowe itd to może z nich tacy specjaliści i wtedy łatwiej o pomyłkę? Sama już nie wiem.

Jeśli o podróż chodzi to też zastanawiam się jak to będzie, ale mam nadzieję, że skoro nie będę prowadzić to jakoś przeżyję :) Wyjedziemy nad ranem, żeby nie było korków i ewentualnych upałów, w połowie drogi zrobimy przerwę u rodziców, potem przerwa na granicy, bo ponoć trzepią ostatnio ostro i autostrada - nie powinno być tak źle.

Też chciałabym wychować samodzielne dziecko, ostatnio był u nas kolega ze swoim 2letnim pasierbem i niesamowicie mi się podobało jak maluch po skończonej zabawie wszystko ładnie zebrał z podłogi i odłożył na miejsce :)

MonisxD witaj, no należymy chybo do tego bardziej produktywnego forum, ale wątków jest tyle pewnie dlatego, że nie da się bezproblemowo przejść do ostatniej wypowiedzi i trzeba przewijać i przewijać i przewijać...

Mamasia, dokładnie wszystko tak jak zaplanowaliśmy :D (a no i jakby nie patrzeć to u mnie chiński kalendarz się sprawdził :D )
Mając na myśli sztampowe podziały ról nie miałam na myśli takiego wychowania tylko zasoby zabawkowe w sklepach, na pewno nie pozwolę aby mój syn był typowym macho samcem alfa, bo to nie tędy droga, ale wkładanie małym dziewczynkom żelazka do rączek, a chłopcom mikroskopów jest po prostu nie fair - dużo osób poddaje się tym stereotypom i potem kobiety usługują swoim kanapowcom i nikt nie widzi w tym nic złego, bo to kobiety się czepiają...

Coraz bardziej skłaniam się ku Kartuzom, zwłaszcza, że dużo ostatnio czytam że ze względu na te remonty ciągle brakuje miejsc w Gdańsku - jeszcze pogadam z moim lekarzem, bo nie ukrywam, że najlepiej by było jakby na Klinicznej dało się umówić na konkretny termin cesarki i żeby mój doktor mnie kroił, ale to pewnie marzenie ściętej głowy.

Dimis, no właśnie o takich stereotypach mówię :) Chłopcy nie mogą płakać, a dziewczynki nie powinny mieć własnego zdania.

Izabelka, no u mnie połówkowe miało być na ostatniej wizycie, ale, że królewicz walnął kimę na brzuchu to nic nie dało się zobaczyć i zaplanowaliśmy kolejną wizytę za 3 tygodnie, przed którą mam się nie przemęczać i nie spacerować :-)

A no i generalnie wciąż jak bumerang wraca do mnie temat mebli, bo jak posprawdzałam sobie ceny i wymiary mebli dla dziecka, to okazuje się, że w tych pieniądzach kupię pełnowymiarowego paxa na ubrania - myślicie, że takie rozwiązanie mogłoby się sprawdzić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z wygodnictwa nie wstawialam do pokoju syna regału z otwarta przestrzeniabi zdaje sobie sprawe ze to ja musialabym kilka razy dziennie ukladac tam zabawki. Mam jedną szafe narozna i tzw bielizniarke czyli waski i wydoki slupek z polkami i szufladami. Do tego dwie polki wiszace, kanapa i lozeczko. Mam w planach by od wrzesnia lub października synka uczyc ktory teraz ma 14mcy by sam soal na kanapie a lozeczko odstapil siostrze:). Pewnie na 3 pierwsze miesiace malenstwo bedzie spało w mojej sypialni bo w tym czasie najwiecej jest pobudek. A za 2-3lata bedzie zamiana pokoi. Z mezem pojdziemy do pokoju dzieciecego a oddamy im nasza sypialnie. Dobrym rozwiazaniem uwazam ze jest ustawienie pudelka na podlodze z zabawkami by dziecko sobie wyciagalo to czym chce sie bawic.

Dzis pogoda deszczowa a mimo to mam dobry nastroj:) Maz opiekuje siecsynkiem ktoryna szczescie dobrze reaguje na antybiotyk a ja wróce do domku na obiad :) Maz przyrzadzi pysznego hamburgera i do tego zupa ogorkowa. Jedno z drugim do siebie nie pasuje ale oba danie lubię wiec takie zestawienie mi nie przeszkadza:)

Nasz watek mega sie rozrasta. Nie pamietam by watek za czasow ciazy z synkiem liczyl tyle osób. Ja sie smieje ze 500+ zadzialalo. Weszlo w zycie 1kwietnia a Ja Właśnie tego dnia dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. W bliskim otoczrniu mam 5znajomych ktore sa tez w ciazy i rodza w podobnym czasie.

Milego dzionka kobietki Wam zycze :)
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kartuzach nie sluszalam zlych opinii. Dodatkowo wiem ze mozna tam sie dogadac z lekarzem odnosnie CC :)

Ja jednak wybieram redlowo bo milo wspominam tam pobyt. Super opieka. Tylko teraz tam ciasno podobno na patologii i porodowce
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kruszynka82, a jak wyglądają w redłowie odwiedziny na położnictwie? Noi jak oceniasz tamtejszych lekarzy? Wiem, że wszystko zależy od tego na kogo się trafi, ale zawsze warto wiedzieć :D a nie powiem, mam obawy przed tym szppitalem i ogólnie stresa przed porodem :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka cieszę się że dobry nastrój wrócił :)

Ja też staram sie wychowac moje dziecie na samodzielne choc momentami az sama drżę ja on chce wszystko robić "siam" :)

Staram się synka angażować we wszystkie prace domowe tak aby nie wyrósł właśnie na typowego maczo, który leży i czeka az mu obiad zostanie podstawiony pod nos, nie potrafi zrobic sobie herbaty nie mowiac juz o włączeniu pralki.

Co do szpitala to ja chyba wybiorę zaspe bo juz wiem jak tam jest.

Ruchy czuje juz wyraźnie, wczoraj nawet mój mąż sie załapał :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej czy ktoś będzie w Gdyni redlowe rodził czy będę sama? Czytam i czytam kliniczna jest widzę nr jeden. Chciałam zapytać jak wasz nastrój bo ja ostatnio mam jakieś chwile nic niechce nią wszystko wydaje się nudne a ja taka osoba energiczna optymistyczna nie poznaje siebie a myślałam że 16 tydz to już będę tryska Energia bo czuję się leiej mdłości ustąpiły brzucha prawie nie mam więc chyba coś u mnie na rzeczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Goralka, z tego co sie orientuje, to chyba Mrs.W tez rozwaza tam porod :)

Ja mam ciagle bole @ i denerwuje mnie to... a niebawem mam odstawic d*phaston, troche sie tym martwie... i w ogole ostatnio przy myciu zebow zwracam... masakra, boje sie juz do toalety wchodzic, juz na sama mysl o myciu zebow wszystko staje mi w ta dle. Co sie dzieje? Nigdy tak noe mialam :( moj brzusio juz widoczny, ale mowia "znawcy" mowia, ze maly... mi sie jednak wydaje, ze jak na ten etap ciazy to jest ok :) wydaje mi sie, ze jakues ruchy czuje, ale to tez nie caly czas... tez tak mialyscie? Takie plumkanie w brzuchu czuje ;)

Pozdrawiam i zycze milego dnia :*

Ps. Katia, wszystkuego dobrego na Nowej Drodze :) mam nadzieje, ze wszystko udalo sie po Twojej mysli i tak jak sobie zaplanowalas :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka, jak to miło przeczytać, że masz już lepsze samopoczucie.
Jeśli o meble chodzi to cały wczorajszy dzień poświęciłam na zdefiniowanie potrzeb, sprawdzenie cen, rozmiarów i użyteczności. Stanęło na tym, że nie będę chyba jednak korzystać z mebli dziecięcych stuva, bo wychodzą drożej niż normalne, pełowymiarowe meble. Zastanawiałam się też nad paxem, ale mój mąż uświadomił mnie, że on do 19 roku życia jedyne co wieszał w szafie to garnitur, więc lepiej mniejszą szafę i dodatkową większą komodę - ma chłop rację, ja oczywiście widząc szafę myślałam w swoich kategoriach - jak to dobrze mieć w domu racjonalne podejście do tematu :) Stanęło więc na tym, że kupimy gotową białą szafę z przesuwanymi drzwiami, do tego 6 szufladową komodę MALM, łóżeczko i jakieś półki, a szafki na zabawki dokupi się z czasem, bo na obecną chwilę nie wiemy co będzie potrzebne.

Powiedzcie mi proszę jak długo korzysta się z przewijaka? Bo ja myślałam naiwnie, że dopóki dziecko potrzebuje nosić pieluchę, a dochodzą do mnie głosy, że rok to maksymalnie, więc nie ma sensu kupować jakiegoś na wielkim wypasie :)

A no i wczoraj kupiłam używane białe łóżeczko Gulliver w dobrym stanie, więc pierwsz koty za płoty jeśli o pokoik chodzi :)

Zastanawiam się czy warto malować ściany na jakiś kolor, bo wszystkie meble będą białe, więc z białymi ścianami będzie trochę jak w kostnicy.

Szukam też porządnego materaca, z jednej strony fajny wydaje się być jeden lateksowy z ikei, ale też biorę pod uwagę 2 modele firmy hevea - jeden całkiem lateksowy (baby dream), a drugi lateksowo - kokosowy (krzyś), jak uważacie? Czy któraś z mam zna tę firmę?

Na obiad dzisiaj robię na szybko ryż basmati z indykiem w chińskim sosie, jakoś nie mam ostatnio dużej weny na gotowanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, w którym jesteś tygodniu? Ja też w pewnym momencie miałam takie bóle, ale jak się okazało to było rozciąganie macicy, czyli nic groźnego - jeśli jednak bardzo się niepokoisz to koniecznie zasięgnij porady lekarza, lepiej dmuchać na zimne. Jeśli chodzi o mycie zębów to spróbuj jakąs mniej aromatyczną pastę, może z takich różnych naturalnych albo jakieś ziajki dla dzieci czy coś, w tych pastach jest tyle czynników drażniących, że może na jakiś akurat trafiłaś.
Mój brzuch też widoczny już bardzo, ale jak założę luźniejsze ciuchy to go w ogóle nie widać, a nie sugeruj się czyimiś opiniami na temat jego wielkości, bo każdy brzuch, nawet u tej samej osoby jest inny - poszukaj w necie, babki pokazują porównanie brzuchów w 1 i 2 ciąży w tym samym tygodniu, różnice bywają kolosalne.
Ruchy na tym etapie czuję głównie podczas leniuchowania, lekarz mi powiedział, że w trakcie mojej aktywności dzieć śpi, a gdy ja odpoczywam to on się budzi. Najlepszym testem jest zjedzenie czegoś słodkiego i położenie się, po jakimś czasie powinnaś poczuć jakieś kokoszenie się :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wlasnie wczoraj ustalislismy, zze w naszym pokoju usuniemy polki z glownej sciany i bedzie tam duzy regal z wolnymi przestrzeniami... bedzie mozna tam swobodnie postawic wieze, ksiazki, drukarke itp. Bo te rzeczy sa w dzieciowym pokoju :) a tam z naszych chcemy zostawic tylko naasza szafe na ciuchy... reszta juz niech bedzie dzieciowa :)

Otem, co do przewijaka, to tez sslyszalam rok, max. 1,5. Bo potem dziecko tak ruchliwe jest, zze przebieerasz gdzie stoisz :P hehe

Co do materaca i lozeczka, to nie pomoge, bo my jeszcze az tak siee nie zaglebiamy... co do pokoika, chyba bym pomalowala, bo jak napisalas, bedzie za bialo i kostnica... my na pewno pomalujemy, bo pokoj maamy wrzosowy (moj ulubiony kolor;)), mysle o jakims jasnym niebieskim... ale nie wwiem jeszcze :) bo na pewno chce pomalowac tez ilustracje typpu myszka miki, albo w ogole mini przyjaciele z tej serii, jeszcze mam czas, ale musze nad tym pomyslec ;)

Otem, ten bol jak na @ mam od poczatku ciazy i mam codziennie, wiec sie juz przyzwyczailam :) ten dr u ktorego ostatnio bylam, powiedzial, ze mam liczyc skurcze, jesli beda powyzej 8 na dzien. Mam jednak dalej brac d*phaston... ale jestem tak zabezpieeczona lekami, ze nic nie powinno sie dziac a wodocznie taki moj urok ciazy :)

Co do wieku ciazy, jutro koncze 16tc, a opiniami na temat wielkosci brzucha sie nie przejmuje. Bo jak sama napisalas, kazda z nas jest inna ;) ma inne predyspozycje itp.

Musze chyba wyprobowac to co napisalas... ale u mnie nie jeest raczej problem z pasta, ale wydaje mi sie, ze cos z krtania sie porobilo... bo tabletki tylko male moge lykac, jak plucze zeby tez jest to samo. Jednak na wszelki wypadek zrobie jak polecasz... wlasnie zaraz robie podejscie kolejne do mycia zebow. Koszmar.... :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem ja chyba tez bym pomalowala zeby meble nie zlewaly sie ze ścianą :) ja jestem zakochana w fototapetach pixers a szczególnie w tej http://www.pixers.pl
Jak junior dorosnie i bede urządzać dla chłopaków wspólny pokój to cos takiego planuje zrobic.

Co do przewijaka to ja miałam taki zwykly nakladany na lozeczko i uzywalam go moze z 8-9 miesięcy. Potem synek byl juz tak ruchliwy ze bezpieczniej bylo go przebierac gdzieś na lozku.

Olesia a ten bol to taki uciążliwy? Kiedy masz następna wizytę? Moze faktycznie wszystko sie rozciąga i stąd te skurcze.

Ja teraz jestem w polowie ciazy a brzuch mam jak w 7 miesiącu z pierwszym dzieckiem :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pixers.pl/fototapety/inspiracje/animals/1768
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.pixers.pl

Cos mi nie idzie. .. chodziło mi o fototapete animals 1768
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, to jeśli masz tak od początku i lekarz wszystko wie, to może rzeczywiście taki Twój urok, każda ciąża inna niestety.

Z krtanią niestety nie pomogę, z tą pastą to jedyne co mi do głowy przyszło, ale jeśli masz takie problemy to może powinnaś iść do laryngologa (czy kto tam się krtaniami zajmuje), ja chybabym mogła nawet bez popitki połknąć rafaello, ale pewnie ciężko by szło dalej :P

Muszka, fototapeta przepiękna, dzieć może sam kolorować obrazki! Ja myślałam o pomalowaniu na jasny popiel może z domieszką niebieskiego, taki tylko tylko, żeby było widać jakąkolwiek różnicę w kolorze, nic odważnego nie chcę gdyż pokój mimo, że na poddaszu to jednak po północnej stronie i boję się, że zimą będzie zbyt ciemno.

Dzięki dziewczyny za utwierdzenie mnie co do użyteczności przewijaka - po analizie mój mąż stwierdził, że sam zrobi stolik do przewijania, bo ten najtańszy w Ikei jest badziewny i on za to płacić nie zamierza, droższego nie ma sensu kupować, a że nawet ma drewno potrzebne do wykonania, to zrobi taki jak se wymyślę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem moj synek ma wlasnie teraz pomalowany pokoj na taki jasny szary troche wpadajacy w niebieski. Chyba kolor nazywal sie zen garden z fluggera. No i ma do tego biale meble i pełno pstrokatych zabawek :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Goralka, ja się zastanawiam nad redłowem, chociaż wszystko zależy jak akcja będzie szła;P jeśli będzie czas to będę chciała jechać do wojewódzkiego w Gdańsku, a jak nie to nie będę wybrzydzać i pojadę do redłowa:) ja z przewijaka korzystałam 10 miesięcy, ale na opakowaniu było że jest max do 12 miesięcy:) u mnie chlopaki mają niebieskie ściany, ale, że nie jest kompletnie pokój umeblowany to póki co komoda i biurko jest w kolorze drzewa( w poprzednim mieszkaniu lepiej to wyglądało:p) ale pojdę w jakieś uniwersalne kolory, ze względu na strszego, żeby mi za 3 lata nie powiedział, że ma dziecinny pokój, bo wszystko kolorowe i dziecinne;p z reszta mam ze 2 lata na myślenie bo planujemy powiększenie pokoju dzieci i wtedy nastąpi rewolucja meblowa;D ja dziś od rana czuję, że coś mnie łapie, bo gardło boli i katar się pojawia;\ a nie mogę się poddać bo we wtorek czeka mnie długo wyczekiwana wizyta u chirurga zębowego, także mam nadzieję, że uda mi się do tego czasu całkiem nie rozłożyć:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No mój szanowny małżonek niestety jest przeciwny malowaniu pokoju, bo jak twierdzi dziecku to będzie pobojętne po jakiej ścianie bazgroli, a kolor se wymyśliłam w celu zaspokojenia własnych potrzeb estetycznych, może coś w tym jest, gdyż wcześniej również nie chciałam kolorów i nagle mi się coś odmieniło. Zadbam o kolorowe dodatki i też powinno być gites.

Zastanawiam się też nad wstawieniem do pokoju jakiegoś fajnego fotela, ale używane są strasznie brzydkie, a nowe strasznie drogie. No i nie wiem co potem będę miała z nim zrobić, bo nie mam gdzie go wstawić. A może lepiej jakąś kanapę? Chyba już mi na głowę poleciało to wszystko :P

Mrs W, szybko czosnek, cytryna, gorące mleko i pod kołdrę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem, a nie mozesz kupic fotela z mozliwoscia rozlozeniaa? Bedziesz miec 2w1 ;) jak bedziesz chciala/musiala czuwac przy maluchu, rozwiazanie w sam raz... chyba, zze to duze pomieeszczeniee i mozesz sobie pozwolic na kanape :)

Muszka, ja wiem... boli chwile i zaraz przechodzi, dzis naaliczylam juz 5 skurczy, wiec chyba nie jest tak zle ;) ten lekarz na nfz mowil, ze to mozze byc sppowodowane przodujacym lozyskiem, ale ten drugi takowe wykluczyl i mowil, ze taki moj urok. Zobaczymy. Na razie sie nie stresuje...

Dzis moj M marudny, chyba 8 zaczela mu roznac i bidulek pojekuje z bolu... :( tabletka poszla w ruch, ale niee za bardzo pomogla :/ a B nie lubi sie faszerowac...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
otemtotem, a może fotel bujany, do usypiania maluszka, wygodniej niż na rękach :) pozatym myślę, że czas zweryfikuje co jeszcxze potrzebne do pokoju, czasami lepiej się wstrzymać :) herbata z cytrynką wypita teraz męczę wodę z miodem i cytryną:)
olesia1986 mi na bolącą ósemkę pomaga amol, smaruję sobie szczękę i przechodzi szybciej niż po tabletce :) na ten czas tylko paracetamol, który wogóle nie daje efektu...ale byle do wtorku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niby pokój duży i mogłabym wstawić kanapę, ale potem nie miałabym co z tym meblem zrobić więc trochę mija się to z celem. Poczytałam trochę i jako alternatywę wymyśliłam ogromny worek sako funny xxxl, który później zawsze się przyda - czy to dziecku do siadania i zabawy, czy jako dodatkowe miejsce do posadzenia gościa :)

Foteli bujanych niestety nie lubię, zawsze mi niedobrze jak z nich korzystam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uwaga wszystkie kobiety w ciąży. Najnowsze badania dowodzą, że stosowanie popularnego leku przeciwbólowego paracetamol może powodować u dziecka autyzm.

Wyniki badań opublikowano w International Journal of Epidemiology. Wskazują one na fakt, że powszechnie stosowany paracetamol może mieć negatywny wpływ na kobiety w ciąży. Stosowanie leku przez kobiety w ciąży może zwiększyć prawdopodobieństwo występowania autyzmu nawet o 30 proc.

Na potrzeby badań przebadano 2644 kobiet wraz z dziećmi. Okazało się, że 43 proc. rocznych i 41 proc. 5-letnich dzieci było pod wpływem paracetamolu w ciągu pierwszych 32 tygodni ciąży - czytamy na interia.pl. Co ważne, u chłopców, których matki spożywały lek podczas ciąży, stwierdzono więcej przypadków zaburzeń związanych z autyzmem. Lekarze stwierdzili, że paracetamol może być toksyczny dla niektórych płodów. Poza tym jego właściwości kojące ból utrudniają rozwój układu nerwowego.

Dlatego lepiej nie używać tego leku jeśli jesteś w ciąży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Worek sako mój brat miał i jego córa miała frajdę:) a fotel bujany to moje ciche marzenie, rodzice mieli jak byłam mała i go uwielbiałam:) co do mebli to już wiem, że czasem warto się wstrzymać bo te kupione na już i szybko są często źle przemyślane ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny, widzę ze Wy już meble wybieracie, ja niestety nie jestem tak daleko mam tylko plan na kolory najprawdopodobniej ściany delikatny szary, mebel białe i miętowe dodatki. Niestety jestem trochę załamana wczoraj jeździliśmy oglądać wózki juz chyba byłam w każdym sklepie w Trójmieście i niestety nigdzie nie mogę obejrzeć mojego wymarzonego :( można go tylko zamówić w ciemno przez internet wiec juz sam nie mam pojęcia jak to będzie.
U nas jeśli chodzi o kopniaki maleństwa to już naprawdę mocno daje znać o sobie ale to wszystko się zmienia w przeciągu dni. Ja na początku przeżywałam ze długo nie czułam ruchów a teraz naprawdę czuje je nawet jak chodzę, co jest bardzo fajne :)
Jeśli chodzi o ból to tez mam raz ma jakiś czas taki silny ból w dole brzucha trwający naprawdę chwilkę ale czytałam ze to macica się rozciąga.
Miłego wieczoru :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, rzeczywiście czytałam ten artykuł lub podobny, ale tam jeszcze było coś napisane o regularnym przyjmowaniu tego leku - ja zrozumiałam, że jak się raz na ruski rok weźmie z powodu ból głowy to nie powinno być dramatu, gorzej jak ktoś bierze non stop np. z powodu bólu pleców albo brzucha.
Jeśli o takie tematy chodzi to też czytałam, że nie powinno się brać nospy (mimo, że lekarze podają) gdyż rozluźnia dzieciowe mięśnie, głównie twarzy i małe nie może ćwiczyć mięśni i może to prowadzić do zaburzeń mowy.
Niestety tak to jest z tymi lekami, bo mało kto ma odwagę przeprowadzać testy na ciężarnych, a wszystkie leki, które można brać są testowane na myszach albo innych futrzakach, a wiadomo, że nikt nie będzie sprawdzał czy mysz nie ma autyzmu...
Lepiej ograniczyć ich przyjmowanie do minimum, a wtedy każdy będzie spał spokojnie :)

Dobrej nocy wszystkim :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)

witam nowe koleżanki:)

Olesia ja rodziłam syna w Wejherowie SN, drugiego też mam zamiar rodzić SN w tym samym szpitalu:), co do ordynatora,to ja u niego na wizycie nie byłam, miałam z nim spotkanie tydzień przed porodem syna,jak trafiłam na dwa dni na patologie,był bardzo niemiły

Mój prawie czterolatek tez śpi z przytulanką, nie zaśnie bez niej:)
dzisiaj jak malowałam sobie paznokcie to tez chciał;) i bardzo lubi pomagać mi w gotowaniu

mnie wkurzają teksty, że jestem w ciąży, to 500 zł dostanę, taaa za 500 stów dwójkę dzieci ubiorę i wyżywię...

mnie brzuch nie boli,ale z tego co pamiętam to w pierwszej ciąży często bolał jak na @

Otem ja z przewijaka korzystałam bardzo długo, prawie 2,5 roku;) czyli tyle ile trwało odpieluchowanie, miałam taki zwykły nakładany na łóżeczko za 40 zł, zjechany był na maksa;) było mi po prostu z nim wygodnie, kręgosłup mniej bolał, wykorzystywałam go tez do ubierania i balsamowania małego po kąpieli
wg. mnie dodatkowy mebel-przewijak jest zbędny, taki najzwyklejszy nakładany zupełnie wystarcza

materac na pewno muszę kupić nowy,jeszcze się ni rozglądałam, stary mam kokosowo-gryczany,teraz chyba już niepolecany, ale dostałam łóżeczko od siostry więc nie wybrzydzałam:) lateksowe podobno najlepsze

piękne te fototapety

na ciuchy synka mam obecnie komodę malm, taką z 4 szufladami, póki co mieści się,ale pojęcia nie mam jak pomieszczę ubranka drugiego:)
w pokoju dzieci jest duża szafa typu komandor,ale jest to w sumie jedyna oprócz tej na przedpokoju szafa dla całej naszej rodziny, drugi pokój jest z aneksem i nie ma juz miejsca na dodatkowe szafy

póki co w sierpniu malujemy całe mieszkanie, potem będę rozmyślać;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam nospe przepisaną dopiero pod koniec ciąży żeby za szybko nie urodzić :) ale jej nie brałam, bo nie czułam aż takiej potrzeby, ehh ja biorąc zwykły paracetamol miałam obawy czy aby napewno, ale ból zęba był tak wielki, że odważyłam się i pomimo,że prawie nic nie pomógł; ja miałam wyrzut sumienia, że podtrułam tego małego człowieka.

izabelka, jeśli chodzi o wózek, może spróbuj poszukać wsród używanych?:) ja w zeszłym roku kupiłam taki jaki chciałam właśnie używany za małe pieniądze i w bardzo dobrym stanie :) tak że posłuży jeszcze małej krewetce :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny, nie wiem czemu obudziłam się o tak nieludzkiej porze, bo już od godziny wierce się i pewnie już nie zasne.
Ja z wybieraniem mebelkow to jeszcze nie szybko, na razie urządzamy kącik i też dużo jeszcze nam brakuje, jak i z całej wyprawki. Mam dużo rzeczy obiecanych, ale jeszcze ich nie dostalam, więc na razie wstrzymuje się z kupowaniem, żeby nie powielic. Czasem się martwię, że nie zdążę i śni mi się, że nie mam w co ubrać Malucha.
Otemtotem, zanim dziecko będzie malowalo po ścianach to jeszcze sporo czasu i to chyba też ważne, aby Tobie pokój się podobal, ale z kolorowymi dodatkami też na pewno będzie ładnie.
Olesia, ja najpierw ruchy czułam nieregularnie, jednego dnia bardziej, drugiego mniej, a teraz, tak od 19 tc już czuję codziennie.
Dzisiaj mam wizytę z usg, zobaczymy, czy synek się potwierdzi.
Milego dnia :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Mamusie :)

Tak jak wspomnialam, my za wszystko chcemy siebwziac nie wczesniej jak we wrzesniu ;) Maz tylko nie wytrzymal i kupil bodziaka dla synusia (uznal, ze pierwszy zakup musi byc od niego;)). Ale oczywiscie juz byl komentarz odbJego Cioci, ze za zimno dziecku bedzie (bo to na krotki rekawek i krotkie spodenki), ale my chcemy wychowac angielskim stylem, nie przegrzewac itp. :) hehe... juz sie odzywaja c*otki madre rady :/ w ogole jak Jej opowiadam, ze chce wychowadz dziecko - szogun, czyli zeby bylo zaradne, biegalo pp drzewach, bylo samodzielne, zaczelo szybko chodzic w dlugie trasy bez wozka, plywalo w jeziorze, robilo szalasy - mysle, ze kazda z nas o takim wychowaniu marzy... to slysze, ze przesadzam, ze zobaczymy jak sie dziecko urodzi, ze to wychowanie lat 80-90, dziala to na mnie jak plachta na byka i wiem, ze beede robila tej kobiecie na zlosc ;)

Dzis rani odwalilam maly motyw... jutro mialam isc do endo, a dzis w planach badania, na spiocha z rana szlam do toalety i wzielam z rozpedy tabletke euthyrox ;) mialam zagwostke isc, czy nie isc ;) zadzwonilam do lux medu i na szczescie dr moze mnie przyjac w poniedzialek, wiec nie ma takiej tragedii ;) ale sklerotyczka jestem straszna...

Mam pytanie do Mam, ktore chodzily/chodza do szkoly rodzenia super mama, jestesmy juz zapisani na 10.08 na Przymorzu... w srody mamy wyklady a w piatki cwiczenia i jak to wyglada? Czy na cwiczenia chodzi sie tez z partnerem? Bo zz tego co tam zrozumialam, to raczej sama kobieta chodzi na te cwiczenia... ktoras cos wie?

Zycze milego dnia :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik, trzymam kciuki aby Synus sie potwierdzil ;) ja odliczam dni do kolejnej wizyty, a mam ja dopiero 4.08 :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mag nawet nie wiesz jak Cię rozumiem jeśli chodzi o 500+.
Przecież nie zdecydowałam sie na dziecko ze wzgledu na pieniądze!

Jakis czas temu w pracy poruszony zostal temat podwyżek i powiedzialam ze pewnie ze względu na ciążę nikt mnie nie wezmie pod uwagę i uslyszalam od kolezanki ze przecież dostane 500zl na dziecko!?!?! Myslalam ze krew mnie zaleje.

Olesia popieram Twoj pomysl na wychowanie dziecka. Gdybys widziała jak wygladaja nogi mojego dziecka od tego skakania po kamieniach i wspinania sie po drabinkach :) jedyne czego się obawiam to tego ze moje dziecko mysli ze jest niezniszczalne i nigdzie nie widzi zagrożenia. No ale pracuje nad tym zeby jednak mial jakies hamulce :)

Miłego dnia.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny jak wasze kręgosłupy bo mój chyba chce mi odpaść eh ból kręgosłupa mam nie do zniesienia macie jakieś porady?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka leżenie, basen i taping.
Mnie śmieszą komentarze 500 plus. Wychodzilam z synem i cora w chuscie na plecach z przedszkola i jakiś dziad "500plus niesie" i się smialam, że taki obeznany w cenach chust, bo byłam w pozyczonej warte ok 500zł ;)
Zresztą każde z dzieci planowalam zanim o 500 zaczęli mówić. Pisałam wcześniej że wolałabym miejsca w przedszkolu i dobre szkoły.. Bo teraz więcej na przedszkole wydaje, bo przez reformy się do państwowego nie dostał...
Mnie pogoda dobija... Ledwo oddycham, do tego już mam zgage... I kamień w żołądku od piątku :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój starszak odkąd się przeprowadziliśmy do Gdyni, ma wielkie podwórko i dopiero teraz zaznał przyjemność poobijanych nóg i zadrapań :D co chwila chwali się jakimś nowym nabytkiem :Dz młodszym wiem, że nie bedzie problemu w samodzielności bo już po nim widać, że gotowy do szybkiego działania( jak ja :D) jestem ciekawa jaki 3 maluch będzie :) wszystkie te które planowały dzieci przed 500+, będą spotykać się z "krytyką" że na kase poleciały :) nie powiem, dodatkowa kasa zawsze się przydaje, ale tak jak dziewczyny piszą, żłobki i przedszkola też by się przydały, bo iść do pracy po to, żeby całą pensję przeznaczyć na dojazdy i opłacenie prywtej opieki, to niezbyt się opłaca, lepiej z dzieckiem w domu być...na bolący kręgosłup są dobre lekkie ćwiczenia rozciągające:) przynajmiej mi pomagają, ale nie robie tych dla ciężarnych tylko z moich starych treningów tyle, że powoli i z umiarem:) u mnie torszkę grzmi i przez chwilę lało, eh już miałam nadzieję na burzę a to chwilowe :D niestety gardło jeszcze dokucza:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DIMIS pogada to porażka dzisiaj właśnie wrodziłam i zdycham nie ma czym oddychać a gin mi dziś powiedział ze ból kręgosłupa do końca ciąży taki będzie bo mi macica uciska na jakiś nerw eh neurolodzy niby nie wiele mogą w ciąży zalecił apap no i znam płeć jest to dziewczynka wiec będę mieć dwie córy hehe a myślałam ze chłopiec przeczucie mnie oszukał o ale co tam ważne ze wszystko jest wporzadku
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytam o tym 500 plus i nie wierzę, że zdarzają się ludzie nie wywodzący się z najgłębszych otchłani patologii, którzy dali się pokusić na kolejne dzieci dla 500 zł - chociaż oglądając spoty propagandowe można nieźle się uśmiać, bo wg nich jakaś rodzina już wyjechała na wakacje, kupiła rowery, wyprawkę i jeszcze remont zrobiła, a przecież wypłaty o ile się nie mylę od kwietnia były. No ale to ten sam poziom co reklama antydopalaczowa, więc nikt trzeźwo (słowo klucz) myślący raczej tego na poważnie tego nie weźmie :)

Mag, to chyba jesteś mistrzynią, bo z kim nie rozmawiałam i jakich for nie czytałam to każdy używał przewijaka dopóki małe nie było mobilne, a potem to już gdzie popadnie :) Mój mąż chce zrobić osobny mebel, co ja biednemu chłopu bronić będę, zawsze dodatkowe półki się znajdą dzięki temu.
Ja po wczorajszym researchu chyba kupię ten materac hevea baby coś tam, o którym pisałam, bo w porównaniu z tym ikeowym, na którym nie ma zaznaczonego stopnia twardości, ten ma oznaczenie średnio twardy i bardzo dobre opinie. Te kokosowe nie są już polecane z tego względu, że niektóre dzieci mogą mieć alergię, a no i w kokosie mogą się zalęgnąć jakieś organizmy żywe gdy przypadkiem się taki zamoczy - a lateks to lateks, pewnie by i bombę atomową przetrwał bez uszczerbku.

Ja właśnie chcę komodę MALM ale tą 6 szufladową, 2 małe i 4 duże plus jakaś tam szafę której nazwy teraz nie pamiętam, więc jako jedynak będzie miał miejsce dopóki nie zniszczy mebli lub się nie wyprowadzi - wolna wola, miejsca raczej nie zabraknie :) Wczoraj już złożyliśmy łóżeczko, bo nie mogłam wytrzymać i chyba dopiero dotarło do mnie, że jestem w ciąży i jak na nie patrzę to się trochę boję - mam nadzieję, że szybko to uczucie minie.

Mrs W. ja kilka razy w ciąży wzięłam paracetamol na ból głowy - bo miałam ataki 4 dniowe, niestety więcej zyrtecu zjadłam, bo jestem totalną alergiczką mieszkającą na wsi i moja alergolog twierdzi, że efekty alergii robią większą szkodę niż tabletka, ale i tak mam wyrzuty sumienia. Po znieczuleniu dentystycznym też się trochę bałam, ale wyczytałam wszędzie, że w 2 trymestrze jest ok, na szczęście ząb nie zdążył mnie boleć, bo poleciałam do dentysty 2h po wypadnięciu plomby. Dentysta powiedział, że mam jeszcze jednego zęba do zrobienia, ale to już po porodzie bo jak się zacznie 3 trymestr to znieczulenie może przyspieszyć poród.

Kasik, rozmawiałam wczoraj z mamą i ja zaczęłam bazgrać po ścianach jak miałam 13 mcy :D
Ja najpierw też byłam przeciwniczką malowania na kolor, bo niewiele mi się kolorów na stałe podoba, jak jednak bierzemy białe meble to spanikowałam, że będzie źle, ale jak poszukałam różnych inspiracji to już wiem, że będzie dobrze - kupię kolorowy worek sako, nad łóżeczko naklejki jakieś dam (chociaż wszystkie jakie znalazłam są strasznie infantylne), na podłogę dywan w ulicę (zawsze o takim marzyłam) może kolorowe ramki lub półki i będzie gites. Muszę przestać się tak nad tym wszystkim spinać, bo już widzę, że to co robię, to całe sterowanie, szukanie i wymyślanie jest objawem stresu, a nie zdrowego rozsądku :)

Olesia, też chciałabym wychować dziecko w ten sposób :) Jedynymi rzeczami jakie na obecną chwilę (życie zweryfikuje resztę) zabezpieczającą dziecko przed domowymi zagrożeniami chcemy zrobić są barierki na schody, żeby sam nie schodził i osłona przed kominek - ale to na przyszły rok dopiero. Wychodzę z założenia, że jak sam nie doświadczy to się nie nauczy, ale wiadomo, wszystko w granicach rozsądku. Jak wykańczaliśmy dom to położyliśmy w salonie na podłodze kafle, bo jest w nim wyjście na ogród i już pojawiały się głosy, że powinniśmy zrobić panele albo deski, bo dziecku będzie zimno - sąsiad nasz tak zrobił, bo "ma dzieci" - taaaa, 5 i 11 lat. Nie zamierzam też hajcować w domu do 24 stopni zimą, nasze 20-21 wystarczy w zupełności.

Muminka, mój kręgosłup zwinięty w chińskie Z, nie mogę znaleźć sobie pozycji, boli mnie odcinek piersiowy i szyjny - czekam tylko aż moja fizjo wróci i pójdę do niech choćby boso, bo już nie daję rady - szkoda, że w ciąży nie wolno się masować :(

Dimis, ja wczoraj miałam jakiś złośliwy atak zgagi - wypiłam ponad litr mleka a i tak nie przeszło, zasypiałam w męczarniach.

A słyszałyście o nosidle tula? Ja chyba będę snuć rozważania w tym kierunku, bo na chusty jestem zbyt niecierpliwa, a zwykłe nosidła mnie nie przekonują. Pozytywne opinie na jego temat mam z pewnego, zaufanego źródła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka, gratuluję poznania płci i masz rację, najważniejsze, że zdrowa :) Z tymi plecami to niestety usłyszałam to samo ale mi neurolog zamiast apapu (paracetamol przecież) polecił właśnie taping.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
otemtotem dziękuje poczytam o tym tapingu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
muminka, gratuluję córeczki :)
otemtotem co do znieczulenia, też słyszałam, że w 2 trymestrze bezpieczniej, ja tą 8 miałam wcześniej mieć wyrwane ale,że poczatki ciąży były to przełożyłam wizytę, a teraz mam koszmary, że odmówi mi wyrwania i z bólem będę się męczyć do końca ciąży;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!
Gratulacje dla kolejnych mam, które poznały płeć maluszka:)
Otem, my mieliśmy ten najtańszy przewijak z Ikei i nie powiem, żeby był badziewny - używaliśmy prawie 2 lata i bardzo się przydawał. No nie jest to jakiś najpiękniejszy mebel, ale stał w kącie. Byliśmy b. zadowoleni.Teraz przy większym mieszkaniu nie będzie na niego miejsca jakoś :( Więc musimy kupić taki nakładany na łóżeczko. Kiedyś byłam ich przeciwniczką (klaustrofobia w lóżeczku itd.), no ale nie ma wyjścia. Przy osobnym przewijaku-meblu masz wszystko pod ręką, a tu trzeba bedzie kombinować, ale damy radę. Potem na bank będę przewijać na łóżku, ale takiego zasikującego i gorzej ;) non stop niemowlaczka nie wyobrażam sobie przewijać na łóżku;)
Dziewczyny - ale wy mebli kupujecie! Mój synek ma 3 szufladową komodę na ciuchy i regał otwarty na zabawki i to wystarcza... Córeczki ciuszki chcę tymczasowo upchnąć w pudełkach skubb do naszej szafy. Chyba jestem wyrodną matką;)
Materac mamy koko-gryko po synku. Ponoć te materace uczulają, ale u nas nie było tego problemu. Najwyżej zmienimy. A lateksowe nie są "potliwe"?
Mrs W - w Wojewódzkim ma być też remont niedługo.
Ktoś twierdzi, że Kliniczna wygrywa wśród dziewczyn tutaj? Jakoś nie wydawało mi się tak... Mi się tam zupełnie nie podobają odwiedziny w pokojach. Na Zaspie wkurzałam się, że ciągle ktoś się zapowiadał z wizytą do pokoju odwiedzin, a tu na nic czasu nie było, nawet zjeść, na chwilę zamknąc oko itd., a jakby mi się mieli jeszcze do pokoju ładować, to bym nie zniosła. Zwłaszcza, że to będzie późna jesień = choróbska.
Olesia - ja idę do Super mamy od 19 lipca - myślisz, że ćwiczenia tylko dla kobiet? W inej szkole rodzenia ćwiczyliśmy z partnerami i to było dobre, bo trochę też pod kątem porodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamsia, ale mnie pocieszyłaś z tym remontem...na kliniczną bym nie chciała trafić, przy poprzednich ciążach dużo czytałam i same negatywne opinie ;p co do przewijaka miałam zwykły z akpolu za 19zł :D jak młody zaczął się kręcić to zaczełam przebierać go na kanapie, początkowo na ceracie a teraz już bez bo cicho leży :) pokój odwiedzin na zaspie podobał mi się bo maluch wychodził ze mną, ale czasem tłumy nie zachęcały aby z maluchem wychodzić, z koleji w wojewódzkim, wychodzi się samej, a dziecie zostaje za szyba na oddziale, i niestety ja miałam pecha bo co wyszłam do ślubnego to młody się budził i trzebabyło wracać :) ale też bym nie chciała aby cała rodzinka wspóllokatorek pchała mi się na salę gdzie odpoczywamy po porodzie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tam mi moja gin mówiła w czwartek - ale kiedy ten remont bedzie, to nie wiem. Może jak Zaspę skończą.
W Redłowie też dziecko za szybą zostaje, choć ponoć robią wyjątki dla tatusiów.
No właśnie - te tłumy to zawsze niedobre - kichające, prychające, w kurtkach itd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze nie jestem sama co do kwestii wychowania ;) oczywiscie wiadomo, ze zycie wiele zweryfikuje, ale wiem, ze nie chce wychowac dziecka na czysciocha, placzka itp. To jest moj cel i cieszy mnie, ze moj M mnie ww tym popiera... :) bo Jego Siostrzenica, to zawsze czysta musi byc... kiedys jadla jagodzianke, to pamietam, zze Szwagierka nakrzyczala na Nia, zze ma jesc jak czlowiek a nie swintuch (4letnie dziecko) a dla mnie to wygladalo slodko, umorusane dziecko. Szczesliwe dziecko, to brudne dziacke, a co! ;)

Co do przewijaka, to tez mam w planach kupic ten nakladany na lozeczko, szybko, malo miejsca zajmuje i praktyczny. Ale Otwm, jak Tobie Malz zrobi, to tylko sie cieszyc, ze masz taka zlota raczke w domu ;)

Mamasia... az spojrzalam na maila, jak korespondowalam ze sszkola rodzenia i jak byk jest napisane, ze zappraszaja pary na wyklady a panie na cwiczenia. Stad moje pytanie, bo moze tak po prostu napisano... tez mnie to dziwi, w koncu cwiczenia sa tez po to, aby partner pomog przy porodzie, mi to akurat niewiele da, ale idziemy ze wzgledu na inne tematy... ;)

Ja czytalam, ze najlepszy szpital w Gdansku to niby Zaspa, mam dwie kolezanki co tam rodzily i byky zadowolone... ale czy tak jeest? Trudno mi ocenic :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Was dziewczyny :)

Kilka dni mnie nie było, i cieszyłam się, że tak mało postów do nadrobienia, aż tu na końcu patrzę, że nowy wątek ;)... ojj

Pochwalę się, że jestem już po obronie - teraz mogę się skupić tylko na maluszku i przeprowadzce ;) i jeszcze kilka dni pracy mi zostało i zwolnienie..

Dimis - cybex pasuje nam do auta :) co do ciężaru fotelika to pewnie odczuję to jak już będę małego klopsika nosiła :)

Andzia - ja chodzę aktualnie na kurs do szkoły rodzenia na pogórzu - polecam :)

Muminka - każdemu zazwyczaj służy zmiana klimatu, moi znajomi z gór, którzy generalnie nie narzekają to po powrocie z urlopu nad morzem twierdzą, że nasze powietrze lepiej im służy :)

Katia - opowiadaj jak w sobotę było? Jak uroczystość? No i oczywiście jak sukienka? :) :)

Ja też po wizycie u dentysty, u mnie na szczęście tylko coś malutkiego i nie muszę się pojawiać przez jakiś czas.

Otem - wg Twojej rady wybraliśmy materac w jysk'u :)
Gratuluję synka! :)

My w weekend kupiliśmy dużą szafę do sypialni i stoliki nocne :)
Ale też pół dnia spędziliśmy na ogrodzie, gdzie kosiliśmy trawę, zrywaliśmy wiśnie i czereśnie - dużo tego i będą kompoty :)
Dodatkowo w dobrej cenie dostałam 15 kg jagód i mniej malin i też będziemy zaprawiać :)

Muszka- fajnie, że napisałaś o tej panice na wiadomość o synku, ja mam podobne myśli - co zrobię gdy w listopadzie ukaże nam się chłopczyk :)
Ale prawdę mówiąc wiem, że zawsze bliżej było mi do tego co chłopięce" więc nie ma znaczenia co siedzi w brzuszku :) najważniejsze żeby było zdrowe! :)

Co do Borów T. - Ocypel - to miejsce gdzie spędzałam każde wakacje jak byłam malutka, uwielbiałam to miejsce, wspaniałe wspomnienia, kiedyś był tam ośrodek związkowy, moja mama miała tam domek.
Czapla, Mag - orientujecie się czy dalej tam coś funkcjonuje?

Kruszynka - świetnie, że dzisiaj lepszy humorek, hamburgera zazdroszczę! :)

Hej Izabelka i MonisxD :) :)

Co do szpitali i obecności osób "dodatkowych" powiedzmy, czy to nie jest tak, że najpierw powinno się nas zapytać czy wyrażamy zgody na takie "dodatki"?

Otem - co do Kartuz, to mówiłaś, że raczej odpadają bo nie ma zzo?? zmiana decyzji?

Co do wielkości brzucha, moja przyjaciółka jest w tym samym tc co ja i ma dwa razy większy brzucho. Mi wszyscy mówią, że mam malutki jak na ten etap, ale nie martwię się, bo wg badań i usg maluszek jest idealnej wielkości co do terminu :)
A ruchy czuję i wtedy nie należy mi przeszkadzać, bo rozmawiam z maluszkiem :) hihihi

Otem - my też mamy białe ściany i choć bardzo chciałam białe łóżeczko, ale teraz raczej rozglądam się za kolorem dębu (bo inne meble też takie mamy).
Też chciałabym w pokoju maluszka jakiś duży fotel mieć :)

Co do materaców to dużo osób poleca (w tym położne) kokos - gryka. Powinien nie był zbyt miękki.
Ja jeszcze nie zakupiłam..

Co do przewijaka to opinia, którą najczęściej słyszę, że to zbyteczność.. i nie planuję kupować.

Izabelka - jaki macie wymarzony wózek?
Ja w zeszłym tygodniu kupiłam wymarzony używany - super okazja :) polukaj na olx

Fototapety - super! :)

Olesia - co do szkoły rodzenia - dla chętnych chodzi się z tatusiami i tylko na teorię, na ćwiczenia nie.

Muminka - gratulacje!

Pozdrawiam Dominika :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzepiecie te posty jak szalone
Muminka gratuluje córeczki :)

Ja się właśnie wzięłam za segregacje ciuchów... masakra ;) Jakby któraś mama chciała podejść i przejrzeć czy coś dla malucha znajdzie to zapraszam na kawę :P

Co do wychowania naszykujcie się na złe spojrzenia na placach zabaw i innych rodziców biegających za waszymi dziećmi ;)
No niestety teraz rodzice są helikopterami i dzieci nie mają swobody rozwoju :P muszą być czyste, grzeczne i siedzieć bez ruchu.
Moja córka wśród znajomych ma opinie jedynego dziecka, które przetrwało by w buszu po zagładzie świata :P

Mrs W, gdzie w Gdyni mieszkacie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj rzeczywiscie nadrobic posty nie jest łatwo ;)

Co do wychowania, to mysle ze jest coraz wiecej mam, które wyjscia na plac zabaw nie traktuja jak pokazu mody. Moj Antek zawsze powtarzal, ze on sie moze brudzic bo my mamy w domu pralke ;) Ale fakt ze w weekendy nie wypuszczalismy sie np na bulwar bo tam wygladalibysmy jak ludzie z buszu ;)

Co do przewijaka to mysle ze na poczatku sie na pewno przyda, ale rzeczywiscie pozniej to juz miejsce na przewijanie nie ma wiekszego znaczenia. Ja na kolanach nawet przewijalam. My kupimy taki zwykly, na łóżeczko wlasnie. To samo z wanienka, z doswiadczenia nie polecam tych na stojaku. Zabieraja tylko miejsce.
Materacem mnie zaskoczylyscie, nie wiedzialam ze kokos-gryka juz nie jest polecany. O lateksowym nie wiedzialam. Wszystko sie zmienia ;)

Ja wciaz nie moge zdecydowac sie na wozek. Poprzednio mielismy mutsy urban rider. Generalnie byl ok, ale to byla wiosna/lato teraz bedzie zima, a gondola nie jest zbyt duza. Przegladam olx i dostaje oczoplasu ;)

Co do Klinicznej to dla mnie argumentem jest jedynie to ze tam jest wszystko pod reka. Wolalabym rodzic w Redlowie,bo blizej, mimo ze mam tez niemile z nim wspomnienia. Najwazniejsze zeby trafic na polozna ktora pracuje z sercem. Czego sobie i Wam zycze ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej

nie ma co słuchać "dobrych rad", inaczej byśmy zwariowały:) pamiętam jak po porodzie synka moja mama do mnie przyjechała, po jednym dniu miałam jej dosyć:)

Muszka co do podwyżek wynagrodzenia, to ja w poprzedniej ciąży jak byłam już na zwolnieniu dostałam podwyżkę, co prawda odczułam ją dopiero po powrocie do pracy:), ale bardzo miło mi się wtedy zrobiło,że moja szefowa o mnie nie zapomniała:)

Muminka, Otem współczuję bólów, u mnie jeszcze nie jest tak źle,ale wczoraj mąż mi napompował wielką piłkę do ćwiczeń, fajnie odciąża kręgosłup, w pierwszej ciąży bardzo mi pomogła

mój syn po ścianach nie maluje, no raz mu się zdarzyło;)ale mam farbę zmywalną i nie widać, ale za to robi dużo dziur;)

co do naklejek nad łóżeczko, to ja miałam, takie piankowe, jak tylko syn zaczął wstawać zostały tylko po nich dziury;)

materace kokos-gryka niepolecane, bo podopbno w tej gryce mogą być robaki, które się gryka żywią, nie wiem ile w tym prawdy..

dominika gratulacje!!, niestety nie podpowiem w kwestii ośrodków w Ocyplu

dla mnie przewijak tak jak wcześniej pisałam must have;) wanienkę mieliśmy też najzwyklejszą,a co do stojaka pod nią, to dla mnie zbędny wydatek, podpowiem wam pewien patent;) wanienke stawiamy na deskę do prasowania i jest super, kręgosłup odciążony ;))

co do wychowania to ja zdecydowanie na więcej pozwalam synkowi:) mąż to by ciągle nad nim latał:)

Kraska wg. mnie dobra położna to 90% sukcesu;)

byłam dzisiaj z młodym u laryngologa, zmokliśmy jak kury:) na szczęście wszystko ok, teraz czeka nas wizyta u alergologa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kraska ja też miałam mutsy urban rider przy pierwszym dziecku albo jakos nie polubilam go i bardzo szybko sprzedałam. Uzywałam również xlandera xa ale brakowało mi w nim możliwości odwórcenia spacerówki w moja str. Obecnie mam już wybrane modele spośród których zdecyduje się na jeden. Interesują mnie: Adamex bartletta, bebetto torino lub nico, caretero compas, riko nano lub brano, jedo fyn. Jako że duzo z dzieciątkiem spaceruje to dla mnie najwazniejsza jest spacerowka bo pewnie gondola każda będzie mi pasowała.

Widzę, że coraz wieksze grono z nas interesuje się porodem w Redłowie.

O materacu lateksowym tu pierwszy raz przeczytałam. Na początku miałam materac kokos-gryka do momentu gdy u znajomej robaczki się pojawiły. Od razu wymieniłam na piankowy i jestem z niego zadowolona. Kupiony w Tygrysku za ok 27zł wraz z pokrowcem.

Dobrymi radami szczególnie kobietki które po raz pierwszy zostały mamami to są zasypywanie przez całe otoczenie. Mam dość silny charakter więc w miare szybko stopowałam "c*otki dobre rady" a jak potrzebowałam jakies inf to szukałam w necie albo pytałam tych matek który sposob wychowywania dzieci mi odpowiadał :)
Któegoś razu nawet usłyszałam że zachowujemy się z mężem jakby to było nasze 3dziecko. Bo nie myje brodawki przed kazdym karmieniem, wyparzamy butelek po kazdym uzyciu, nie prasujemy ubranek, pierzemy ciuszki dziecka ze swoimi, nie panikujemy gdy coś dziecku spadnie na podłoge tylko podnosimy i dajemy np jablko spowrotem dziecku. Może dzieki temu nasze dziecko nie ma alegrii i plesniawek w buźce mimo że mamy w domu dwa psy.

Syn ma prawie 15mcy a ja nadal uzywam przewijak taki nakładany na łózeczko. choc odkad zaczał wstawać w łózeczku to przewijak lezy na kanapie. Nieraz uratował nas przed praniem kanapy bo synek potrafil siusiac podczas przewijania pieluszki. Nie uzywamy prześcieradła na przewijak bo to kolejna rzecz ktora ciągle trzeba prac. a jak ceratka na przewijaku sie ubrudzi to chusteczka nawilzana bez problemu mozna umyc :) Wieksze dziecko jest ruchliwe i stara sie uciekac z przewijaka ale stopuje mojego Młodego hehe bo nie uśmiecha mi sie pranie kanapy od dwójeczki :(

Dzis tak lało w gdyni i grzmiało że masakra. Nienawidze burzy. ciesze się że w tym czasie synek spał bo od tych grzmotów to myślałam że się obudzi. Mag jesli w czasie tej ulewy i burzy byłaś poza domem to współczuje i nie dziwie się że zmokliście.

Dostałam mnóstwo ciuszków dla dziewczynki od rozmiaru 50 do 80. Cała sypialnia zastawiona siatkami i kartonami. Wczoraj i przedwczoraj segregowałam rozmiarami. a teraz czeka mnie i męża wybranie tego co najbardziej nam odpowiada a resztę oddam bo za duzo tych ciuszków jak dla jednego dziecka. Mam nadzieje że w czw potwierdzi się iż oczekujemy na córeczke.

Widze że spora cześć z nas decyduje się na szkołe rodzenia supermama. ja zamierzam isc od połowy sierpnia na pogóze lub do rumii. Teoria rzeczywiście parami można iść natomiast cwiczenia to tylko dla kobiet-coś ala fitnes dla ciezarnych, tak przynajmniej było 3lata temu na pogorzu. Tym razem bede sama chodziła bo mąż będzie musiał zostać z synkiem.

Czekam dziś na 3kg czereśni i będe robić kompoty :) Dodatkowo wczoraj dostałam rabarba to tez zrobie kompot. W tym roku przerobiłam na kompoty, dzemy i do zamrożenia łacznie 40kg truskawek. mam nadzieje ze sił na wieczorne gotoewanie mi starczy bo niestety synek mnie zarazil i dodatkowo ja staram sie kurowac sposobami domowymi bo jakoś w ciazy mega sie boje przyjmować jakiekolwiek leki.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie Katia jak tam po wielkim dniu?

Co do szpitala wojewódzkiego to niedawno byl remont albo raczej odnowa sal porodowych bo zostaly zalane. Wiem bo moja siostra jest juz po terminie i czekala jak na szpilkach az sale zostaną oddane do użytku :) ale byc może szykuje sie kolejny remont?

Co do wychowania to mnie najbardziej denerwuje jak wszyscy mysla ze jak dziecko ma 3 latka to trzeba we wszystkim je wyreczac bo male, biedne, jeszcze w zyciu sie narobi... Potem taki 3latek idzie do przedszkola i nie potrafi samodzielnie jeść.

Moj synek tez po ścianach nie maluje. Czasami zdarza mi sie po meblach :) no i tak jak u mag robi dużo dziur.

Co do stojaka na wanienke to dla mnie było to wybawienie :) tak więc każdemu co innego pasuje :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie po krótkiej przerwie. Radę Otemtotem wzięłam do serca i skupiam się na ostatnich przygotowaniach.pozwolcie że odpisze bezosobowo myśląc o każdej z Was.
Hm mogę powiedzieć że już po:). Nam się podobało, znajomym tez. Choć znajdą się tacy którzy powiedzą że obiadokolacja do 1 w nocy przy winie i muzyce z laptopa to porażka. Niestety moja mama ma wielki żal do mnie o to chyba tak zakładam bo przez całe wesele się słowem nie odezwała i dalej tego nie robi. Przykre. Zamiast się cieszyć że ślub, że dzidzia to robi mi tak wielka przykrość. Ale my zadowoleni i szczęśliwi że jednak wzięlismy ślub. Sukienka na ślub z brzuszkiem idealna bo nic nie uciskalo i było idealnie. Dziękuję Wam za dobre slow i przepraszam za ten mały żal ale hm trochę ciężko sobie z nim poradzić.
U mnie właśnie gigantyczna burza się zaczyna. Czarno jak w nocy. Dziś jest pierwszy dzień kiedy nie mam co robić w sensie brak pracy, brak załatwiania ciągle czegoś przed imprezą. I tak sobie siędze i zaczyna mnie dopadac lekkie przerażenie.jakos tak mi smutno. Ale mam świadomość, że trzeba przygotować się pomału na dzidzie. I dlatego zapisuje swój notes o będę patrzeć na to co proponujecie do kupienia.
Olesia mnie też dość często coś ciągnie Zwłaszcza po lewej stronie ale wieże doktorowi że się cały czas rozciąga ja mała i chuda a piłka rośnie. Mam nadzieję, że u Ciebie to samo.
Mr W jak zab? Czemu odmówil rwania?Ja po moim rwaniu mam jeszcze do zrobienia 5 zębów nie mam pojęcia jak to się stało ale dziury pojawiły się z nienacka.
Piękna fototapeta. Nie myślam o takim rozwiązaniu ale zauważyłam jedna Rybia rodzinę i na zdjęciu wydaje się piękna.
My Dziidzie musimy mieć na razie w sypialni dlatego musimy zrobić mały kącik. Dlatego napewno będe musiała kupić przewijak na łóżeczko. Dobrze ze o nich piszecie. A chciałabym się zapytać Was o rożek? Wiem że brzmi to dziwnie ale jak myślę o tak kruchy maleństwie to może aby było łatwiej na początku trzymać go w rozku? Koleżanka miała taki ze sztywnymi plecami u mówi że jej się sprawdził. Tak myślę Abu kupić taki aby było łatwiej nam trzymać na początku plus jak ktoś z rodziny będzie chciał podtrzymać a nie będzie pewny to rożek pomoże? Co myślicie?
Pozdrawiam Was serdecznie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie gniewajcie się jeśli którejś nie odpisałam. Z góry przepraszam.
Dominika gratuluję z powodu obrony!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mag - a to bezpieczne z tym stawianiem wanienki na deskę do prasowania? Bałbym się, że potrącę lub mąż... Sami teraz stajemy przed dylematem wanienki. Stojak poprzednio bardzo się przydał, ale teraz łazienkę mamy węższą i nie wiem czy jest sens. Mogłabym taką małą ikeową stawiać na pralce, ale za mała jestem do tego;) Z kolei kąpać klęcząc przy brodziku, to raczej niewygodne.
Kruszynka - niezły patent z tym "łysym" przewijakiem. Jakos tak drżałam przy pierwszym, że dziecku będzie niekomfortowo na plastiku, więc szalałam z wszelkimi prześcieradełkami, pieluszkami itd - masakra. A tak to może jakaś milusia rzecz pod główkę wystarczy:) Super, dzięki!
Muszka - moja gin mówiła o jakimś planowanym remoncie, ale nie wiem - może już nie zrobią, jak odnowili sale? ;)
Przeraziłyście mnie tymi robalami w koko-gryko, poczytałam trochę i chyba kupimy nowy. Choć lateksowe drogie są niestety:( A ktoś może polecić jakiś? Patrzyłam na Hevea, ale nic nie wiem na ten temat.
Otem - jeszcze co do wtłaczania w schematyczne role, to tak - wkurza mnie strasznie ten wszechobecny róż, żelazka itd dla dziewczynek w sklepach i niebieski oraz "wszystko co męskie" dla chłopców. Np. jest taka seria książeczek "Mały Chłopiec" z tytulami " koparka Marka", "autobus Mariusza" itd, a dziewczęcey odpowiednik - cos tam, ze Ania bawi się w fryzjerkę itd. Wydaje mi się, że trudniej mi będzie wychowywać dziewczynkę, patrząc na asortyment sklepowy. Już planuję dywersyjnie poprzerabiać "Małego chłopca" na "Małą dziewczynkę";)
W.Dominika - na poważnie zaczynam rozważać Kartuzy. może się spotkami, bo terminy zbliżone:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamasia, ja kupuję tyle dlatego, że niedawno się wprowadziliśmy i sami niewiele mamy i niestety nie ma opcji, żeby dzieciowe rzeczy trzymać z naszymi, gdyż sami trzymamy swoje w meblach do wymiany, które są niewydolne rozmiarowo.

Lateksowe materace mają jakieś tam kanaliki, dzięki którym jest pełny przewiew :)

Dominika, cieszę się, że mogłam pomóc z wyborem materaca, mam nadzieję, że będzie się Wam wygodnie spało. Jeśli o szpital chodzi to Kartuzy nie mają zzo do porodów naturalnych, ale jeśli będę miała skierowanie na cesarkę to wtedy mają i ten szpital wybiorę :)
Ja wszystkie meble będę miała białe, porobię kolorowe dodatki i ten ogromny worek sako w jakimś fajnym kolorze - ceny foteli mnie przerażają, więc sobie odpuszczę mebel, z który potem nie będę miała co zrobić. Używane meble tapicerowane trochę mnie obrzydzają, bo wszystko co jest na olx wygląda jak po powodzi.

Dimis, wśród moich znajomych raczej nie będzie zdziwienia, że wychowujemy dziecko w "inny" sposób, bo sami należymy do osób dość nietuzinkowych zainteresowaniach, lubimy szlajać się po bunkrach i innych opuszczonych miejscach, a na prezent ślubny od ludzi z pracy dostaliśmy kurs offroad w Kolibkach - najlepszy czas za kółkiem ever!
Nie mamy słodkiego podejścia do czegokolwiek, romantyczni jesteśmy jak tsunami i raczej twardo stąpamy po ziemi :) Zawsze mam dziwne porównania, raz nawet usłyszałam, że ja to się chyba mało w ciążę angażuję, więc urwałam jałową dyskusję z osobami, które jedynie swój światopogląd uznają za słuszny. Chciałabym, żeby moje dziecko umiało przeżyć w buszu po zagładzie świata, btw. mąż właśnie gra w stalkera :D

Odnośnie dobrych rad to na szczęście jestem tu daleko od wszelkiej rodziny, z której toksyczną częścią kontakt i tak mam ograniczony, a mój mąż ma takie samo podejście jak ja. Moi rodzice mają podobne spojrzenie na świat, a teściowej będę świadomie unikać, co nie będzie zbytnim problemem. Jeśli o przyjaciół chodzi to też raczej mnie znają i wiedzą na co można sobie pozwolić :)

Muszka, ja też już będąc na zwolnieniu dostałam podwyżkę i już wiem, że w październiku dostanę kolejną - po powrocie będzie chociaż na częściowe opłacenie żłobka :)

Zazdroszczę Wam tych wszystkich przysmaków, wiśni, czereśni, jagód...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis, mieszkamy na oksywiu:)
Katia nie przejmuj się, przy ślubie i pogrzebie wszystkich się nie zadowoli:) ja z mężem ślubowaliśmy 2 razy, na ślubie cywilnym zrobiliśmy mały poczęstunek w postaci tortu ciast, kawy i szampana bezalkoholowego i to wszystko w domu w gronie najbliższych, po tej uroczystości pojechaliśmy na weekend miodowy na domek, a rok później przy kościelnym, zaprosiliśmy też najbliższe grono tylko do kościoła, po mszy każdy wróci do domu a my ze świadkami na sesję zdjęciową i małą popijawe U nas w domu:) oczywiście przy obu ślubach wszyscy byli powiadomieni jak całość będzie wyglądała bo jeśli komuś miało by coś nie pasować żeby nie przyjeżdżał i nie psuł nam Naszego dnia:)
Co do wychowania, starszego uczę porządku i czystości ale nie ganie go jeśli brudny wróci z podwórka:) najlepsze zabawy to te z których czystym się nie wraca:) nie raz wracałam z takim brudaskiem przez pół miasta:) niestety niektórzy rodzice chcą aby ich dziecko było dorosłe, czyste i nie bawiło się jak dziecko bo więcej roboty z takim, umyc, wyprać i pilnować:) a tak łatwiej przed laptopem czy tabletem postawić i spokój:) u mojego starszego w klasie był chłopiec który był u nas i nie potrafił bawić się zwykłymi zabawkami bo o gra Z tatą w piłkę...na konsoli:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do zęba, to śniło mi się ze odmówił mi wyrwania, jutro z fotela prędzej nie zejdę póki mi nie wyrwie tej ósemki ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie zauważyłam, że w trakcie odpisywania pominęłam kilka postów - może tworzyły się w tym samym czasie, no nie wiem jak to się stało :)

Wracajc do materaca to ja wolę mieć tańsze łóżeczko, a materac jednak porządniejszy, bo przecież taki maluszek w łóżeczku spędza dużą część swojego maleńkiego życia - wiem jak dla mnie ważny jest wygodny materac i porządny sen, więc mojemu maluchowi też chcę dać to co najlepsze. Kupiłam łóżeczko z wyjmowaną przednią ścianką, więc materac będzie służył dopóki łóżeczko 120 nie zrobi się za małe, mam nadzieję, że będzie dobre do conajmniej 3 roku życia.

Jeśli chodzi o wanienkę to dostałam od znajomych wiadro do kąpania - czy któraś z Was miała z tym wynalazkiem styczność? Śmieszne to to takie i w ogóle ale ma o dziwo bardzo dużo pozytywnych opini więc zaryzykujemy sprawdzenie czy się nada, a jak się nie uda to kupimy normalną wanienkę :)

Katia, zapomniałam pogratulować więc robię to teraz :) My robiliśmy tylko cywilny ślub, potem obiad dla rodziny u rodziców w domu, a wieczorem z przyjaciółmi na dyskotekę - nigdy nie chcieliśmy wesela, a poza tym zbieraliśmy pieniądze na wkład własny do kredytu. Chcieliśmy bardzo skromny osobowo ślub, więc zaprosiliśmy rodzinę ale tylko do dziadków, żadnych cioć i innych dalszych nie chcieliśmy, więc pół rodziny się poobrażało, ale to w końcu nasz dzień i jakoś się nie przejmowaliśmy. Moi rodzice totalnie wyrozumiali więc wspierali nas i pomagali wszystko zorganizować, a nawet wzięli na klatę tłumaczenie nas przed resztą, że tak a nie inaczej. Nigdy wszystkim nie dogodzisz, więc tak naprawdę najważniejsze, że Wy jesteście zadowoleni, a złym humorem mamy się nie przejmuj, to był tylko i wyłącznie Wasz dzień.

Jeśli dziewczyny będziecie się umawiać na te Kartuzy to chętnie bym się do Was doczepiła, może udało by się wspólnie tam podjechać na zwiedzanie porodówki? :D

Dziejszy dzień poświęciłam na studiowanie wpływu kolorów w pierwszych miesiącach życia na rozwój dziecka i powiem Wam, że jestem w szoku, bo nie wiedziałam że:
- noworodek prawie nie widzi
- najlepsze kolory w pierwszych miesiącach to czerń i biel
- karuzele nad łóżeczko powieszone zbyt wcześnie mogą nadmiernie stymulować mózg i przez to może berbeć płakać "bez powodu"
- pojedyńcze kolory a także duże i regularne kształty należy wprowadzać stopniowo, żeby nadmiernie nie pobudzać dziecka
w ogóle polecam poczytać o tym, bo temat pochłonął mi dzień, może i Was zainteresuje :)

No i już nie pamiętam czy miałam odpisać o czymś więcej, więc z góry przepraszam, nadrobię w następnym wywodzie - chyba nie umiem odpisać krótko, zwięźle i na temat :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba nigdy nie nauczę odpowiadać osobowo ponieważ chyba za późno się do Was dołączyłam i nie mogę nic zapamiętac a pisze z telefonu, wiec znowu przepraszam.
My jeszcze na szkołe rodzenia nie chodzimy zamierzamy od listopada.
Jeśli chodzi o pustkę po organizacji ślubu to rozumiem ciężko się zaprogramować na normalne życie po tym:)
My wanienki nie planujemy, będę korzystać z wiadra dla dzieci, świetna sprawa, dzidziuś się w tym świetnie czuje, spokojnie jedna niedoświadczona osoba wykapie malucha. No i zajmuje bardzo mało miejsca.
Wózka używanego niestety chyba nie znajdę bo to za nowy wózek aczkolwiek nadal szukam, ma to być Mountain buggy lub i to bardziej osiągalny Baby jogger elit City.
Co do wychowania to myślę że to wszystko wyjdzie w praniu :)
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,
U mnie główna wiadomość dnia - potwierdzony Synek :) Ma już ok. 360 g i właśnie czuje, jak mnie laskocze ;)
Cieszę się bardzo, choć z córeczki też bym się cieszyła, mąż na pewno też, choć dumny jest, że będzie miał syna. W ogóle rozczula mnie widok mojego męża z dziećmi rodziny, znajomych i wiem, że będzie super tatą pod każdym względem i cieszę się, że nie czekaliśmy dłużej z dzieckiem.
Proszę o usunięcie imion z listy przy następnej aktualizacji, będę jeszcze myśleć i negocjować z mężem :) No i może będę ciut bardziej anonimowa, bo czasem boję się coś napisać, nie wiedząc kto przeczyta...

Co do wychowania, z racji wykształcenia mam trochę tego, co chciałabym wprowadzić w naszym domu. Dla wszystkich mam, które dają lub planują dawać dziecku dużo "wolności", za którą też jestem, polecam poczytać o montessori, bo wiele dobrego można dziecku dac. Nie chcę się tu zaglebiac, ale w razie pytań mogę coś podpowiedzieć ;)

Otemtotem, o tych kolorach wiedziałam, są takie książeczki czarno-białe na pierwsze miesiące życia, różne zabawki także, można samodzielnie wydrukować maty kontrastowe, ale, tak jak pisałaś, trzeba uważać, żeby nie przestymulowac dziecka. Czytałam, że w pierwszych tygodniach życia głównym "zajęciem" dziecka jest udoskonalenie oddychania, odżywiania itd. poza organizem mamy i na to potrzebuje cała swą energię, nie np. na kolorowe grajace karuzele, których nie widzi ;)
Wiaderko i nosidełka Tula słyszałam, że super. Ja dostalam jednak wanienke i przy niej pozostanę, a nosidlo może dostanę ;)

Dominika, gratuluję obrony! Teraz masz już spokojna głowę do następnych zadań.

Katia, gratuluję z powodu ślubu! Wszystkiego dobrego :) Przykro mi, że Twoja mama zamiast się cieszyć i Cię wspierać sprawia Ci przykrości. Może spróbujcie szczerze pogadać?

Izabelka, nie wiem, czy nie za późno zaczynać w listopadzie Szkołę Rodzenia, z tego co wiem zajęcia trwają ok.10 tyg.

Mamy mające za sobą poród w Gdańsku, napiszcie proszę, jak wyglądają odwiedziny i ogólnie pobyt po porodzie. Zainteresowalo mnie to, bo też wolałabym uniknąć tłumów odwiedzajacych.

Pozdrowienia

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry mamusie. Właśnie siedzę na Klinicznej i czekam na moje USG połówkowe. Jak tym razem nie da się określić czy to chłopak czy dziewczyna już chyba pogodzę się z tym, że może do końca się nie dowiem:P
W.dominika - w Ocyplu są jeszcze jakieś ośrodki. Na pewno Jubilat:) Też tam kiedyś jeździłam jako dziecko ale potem moja ciocia wybudowała domek w Mermecie i od 30 lat zawsze tam chociaż na kilka dni;)
Izabella ja mam Elita i bardzo polecam. Kupowałam właśnie w ciemno przez internet, ale nowy, nie używany. Nawet dokupiłam teraz do niego gondolę choć nie wiem czy nada sie od samego początku bo dla noworodka może być za twardy. Ale myślałam ze tak od marca, kwietnia bedzie w sam raz, a na początek mam starą dobrą emmę.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry w ten piękny dzień ;)
Moje dzieci jeszcze śpią, zasługa ciężkiej nocy....
Ale udało mi się przełknąć śniadanie, więc dokarmilam kamień w żołądku. Nie mogłam spać tak mnie mdlilo. Zgaga oczywiście na dobranoc też była... Chyba czas zakupić kilo migdałów i rennie :/
Co do wiaderka, koleżanki które używają są zadowolone :)

Katia nie przejmuj się, jatez usłyszałam, że gdyby teściowa miała kasę to by nam prawdziwy ślub zrobiła na 120osób (ale za to iekbie psula nam ten dzień) nie pytając czy w ogóle byśmy taki chcieli :P

Mam nadzieję, że dzisiaj dojdzie paczka do c&a i będę mogła odebebrac nowe spodnie ciążowe bo te które mam to albo wiszą albo są z grubego dżinsu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry Mamuski ;)

Katia, rozumien Cie :( ja tez czesto mam starcia z Mama... ale mysle, ze Twojej Mamie przejdzie, ze za jakis czas zrozumie :) Ty teraz musisz sie nacieszyc Mezem ;) i przygotowac na przyjecie nowego czlonka rodziny ;) wiem, ze Ci przykro, ale uwierz z czasem minie... ;)

Co do wanienki, mi sie spodobala ta z ikei, chyba 17 zl kosztuje, jest nie duza i zgrabna ;) w sumie heszcze nie zastanawialam sie gdzie bedziemy myc dziecie... ale mysle, zze w naaszym pokoju na stole, bo tez nie chce kupowac tego stojaka, szkoda mi kasiorki ;)

Napiszcie mi prosze, czy Wy tez takie niewyspane jestecie? Niby czytalam,ze w2 trymestrze powinnysmy miec duzo energii, sily itp. A ja bym ciagle spala i spala... nic mi sie nie chce robic, a jak juz cos zrobie, to jestem umordowana... wczoraj zrobilam leczo, ppotem 3h odsypialam :/ moze to tsh znow podskoczylo? Kurna, no!! Ale ostatnio bylo ok. Dobrze, ze ww czwartek ide naa badania, ale wizyte mam dopiero w poniedzialek :(

Mi z ciazowych rzeczy, to by sie przydaly tylko krotkie spodenki, bo reszte mam :) mam niby spodnice, ale w domu wole smigac w spodenkach ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry :)

Na wstępie mam pytanie - po ilu godzinach po wypiciu glukozy jest drugie pobieranie krwi?

dziękuję za gratulacje :)

Co do Ocypla to najlepiej będzie chyba jak się tam wybiorę i zobaczę sama co w trawie piszczy :)

Co do materacy z gryki ja słyszałam od położnej, że te robaki to jeden wielki mit więc mam dylemat. .

Katia - zawsze tak.jest, że nie wiadomo co na weselu i innych uroczystościach nie byłoby przygotowane i jak było cudownie to niestety i tak znajdzie się ktoś kto będzie narzekał. .

Mamasia - różnie bywa :) u mnie to już postanowione, bo przeprowadzam się za Kartuzy (jadąc od.Trójmiasta) więc nawet nie miałam dylematu :)
Otem - z.przyjemnością pojadę zwiedzić porodówkę - może jakośza miesiąc się zgadamy?

Izabelka - też uważam, że za późno chcesz.się wybrać na szkołę. .

Ja odczuwam senność w oklicach 13 tej. . A tak to mam sporo energii. To chyba też zależne od trybu życia. . Zawsze rannym ptaszkiem byłam, dużo zawsze biegałam i mój dzień był wypełniony zadaniami "na maxa".
Teraz oczywiście nie biegam, ale praca i obowiązkiw domu i opieka nad innymi zabierają dużo czasu. Te z Was, które są mamami pewnie mają jeszcze więcej na głowie.
Ja jednak od.dzisiaj już siedzę w domu i nie wracam do pracy. Wczoraj myślałam o jakimś "odpoczynku".. zrelaksowaniu się. . Ale..
Zaraz właśnie będę zmierzać do piwnicy i ją sprzątać.
Przeprowadzka za 2 tyg, gratów i śmieci w domu mnóstwo. .
Tym razem ja się pożalę i powiem, że nie mam pojęcia od czego zacząć. . W piwnicy jest wszystko - moja mama i babcia, wujek i dziadek nigdy nic nie wyrzucali do śmieci tylko odkładali - przyda się oczywiście. .
Teraz przyszedł czas na sprzątanie, bo będę wynajmować dom.. masakra.

Miłego dnia dziewczyny! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry :)
znowu parno...

~mag - moja mama już sie zapowiedziała, że przyjedzie z pomocą jak urodzę, boję się, że mogę jej mieć dość po jednym dniu :) ale zobaczymy hihi
Też miałam takie piankowe nad łóżeczkiem- rzeczywiście wyglądały fajnie póki synek nie zaczął wstawać :)

~kruszynka - z wózków o których piszesz kojarzę tylko jedo fyn - bo o nim też myslalam, albo jedo bartatina; musze zajrzeć później o czym jeszcze piszesz :)
No coś Ty, nie wyparzałaś smoczka za każdym razem jak spadł? ;) Za to ja tez zbierałam największe cięgi na początku, a raz nawet od matki która z kolei wzieła smoczek swojego dziecka do ust, zeby go oczyscic z ewentualnych zanieczyszczen :)
Nie wiem dlaczego niektorym ludziom wlacza sie "uszczesliwianie" i radzenie, na sile, bez pytania. I ciagla krytyka. O ile jeszcze machałam reka na wszelkie, nawet obce, "c*otki" i "babki" to nie moge nigdy zrozumiec matek, ktore inne matki potrafia strasznie krytykowac i wywtykac błedy (w ich oczach). Tak samo nigdy nie rozumiem dlaczego mlodym kobietom w ciazy zawsze opowiadaja straszne historie z porodowek...

~Katia - gratuluję zmiany stanu ;)
Niektorzy mawiaja - jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. Na pewno sie wszystko ulozy w relacjach z mama, nie zamartwiaj sie, bedzie dobrze :)

No właśnie dziewczyny, kupujecie rozki? Mi sie za bardzo nie przydal poprzednio, ale na poczatku moze warto byloby miec...

~otem - wiadro do kapania?? :) kolejna nowość jak dla mnie, muszę poszukać na necie jak to wygląda w praktyce :)
o kolorach dużo czytałam w poprzedniej ciąży, nawet drukowałam Antkowi takie właśnie czarno białe plansze i wieszałam przy łóżeczku.
To samo jest z leżaczkami, specjaliści polecają te zwykłe, praktycznie bez funkcji dodatkowych. Tak, żeby nie przestymulować dziecka.

~kasik - gratuluję synka!

~czapla - trzymam kciuki za odtajnienie płci ;)
ja też liczę, że na połówkowym się dowiem :)

~olesia - ja też się martwiłam brakiem energii w 2trym. wracałam po pracy do domu i nie miałam siły nawet spędzić czasu z synkiem. Potrafiłam zasypiać już o 19.00 Strasznie mnie to denerwowało.
Odkąd jestem na zwolnieniu, śpię trochę dłużej i żyję spokojniej ;) mam więcej sił i energii.

Nie wiem juz co myśleć o tych materacach, za dużo opinii.

Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny!
Dziś chłodniej - da się żyć. Ale jutro ponoć 15 stopni - lipiec;)
Te karty pbrazkowe czarno-białe wydrukowane z netu - super sprawa. Śmiejemy się, że tak się wyskztałcał "geniusz" naszego synka ;)
Po czarnym i białym pierwszy kolor dzieci zaczynają widzieć czerwony, więc mdłe karuzelki i słodkie pastelowe pluszaczki na początku odpadają.
Z karuzelkami to wo ogóle bieda - mam awersję do tych wszystkich plastików, a drewniane mega drogie i często własnie jakieś pastelowe. Mieiślmy pożyczoną śliczną drewnianą, ale poszła dalej niestety.
Otem i Dominika - b. chętnie się piszę na wspólne zwiedzanie szpitala w Kartuzach:)
Dominika - gratulacje ogromne z powodu obrony! (Umknęło mi...)
Katia - gratuluję ślubu i to tak chyba zawsze po wielkim wydarzeniu - uczucie pustki. Na szczęście zdecydowanie jest ją czym zapełnić. A ludziom nigdy nie dogodzisz, najważniejsze to być w zgodzie ze sobą.
Kasik - gratulacje z powodu synka! Chłopaki są fajne:)
Olesia - ja też chodzę jak mara. Ciągne bym tylko leżała i spala, ale nie ma jak, albo sobie nie pozwalam, bo czuję się leniwą matką wtedy;) Ogólnie kiepsko się czuję - jakieś bóle w krzyżu (jakby mi się kości rozłaziły) rpzy wstawaniu i chodzeniu, brzuch czasem się napina i strasznie ciąży, no i wróciły nieprzyjemne dolegliwości z żylakami w pachwinach - tak że jedno wielkie nieszczęście w szczęściu;) Normalnie jak trzeci trymestr!;) Ale sa też lepsze momenty, kiedy to wszystko nagle znika :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję za słowa pocieszenia. Napewno za jakiś czas przejdzie tylko taki mały niesmak choć ja się nigdy nie potrafię gniewać dłużej niż 5 minut.
Dominiko życzę wytrwałości w sprzątaniu i segregacji. Ciężka sprawa. Ale zamknij oczy i do worków jak większość niepotrzebnna.
Ja mam małą łazienkę dlatego musimy mieć koniecznie stojak ale teraz nie wiem czy widziałam gdzieś czy w jakiejś gazecie wyprofilowana wanienka że dziecko po jakimś czasie będzie można w niej położyć tak zakladam. Ciekawy wynalazek tak mi się wydaje nie mając doświadczenia w temacie.
Miłego dnia ja idę w końcu na jakiś spacer tylko ciekawe na ile mi mój pęcherz pozwoli bo znowu mam genianie co 5 minut. Nie wiem jak tak można.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie :)

Dzisiaj mialam tragiczna noc. Nie mogłam spac, a do tego bardzo bolał mnie zoladek. Dzisiaj wyglądam ja Zombie.

Kraska mi akurat rożek bardzo sie przydal. Moj synek caly czas w nim spal, a pozniej robil za mini kolderke. Biorac ood uwage ze rodzimy pozna jesienią/zimą to mysle ze z pewnością sie teraz przyda.

Katia nie martw sie. Wszystko sie ulozy. U nas natomiast było zupełnie inaczej. Owszem chcieliśmy miec wesele i tak tez bylo, ale dalismy sie namówić i zapraszalismy wszystkie c*otki bo tak wypada. Wszyscy sie super bawili ale my teraz z perspektywy czasu żałujemy ze nie zrobiliśmy wesela tylko dla najbliższych. Wiec u nas wszyscy zadowolenia tylko my nie do końca :) haha. Na szczęście teraz sie z tego smiejemy bo co innego nam pozostaje :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam też rożek się przydał. Wyjmowane usztywnienie kokosowe jest przydatne dla świeżo upieczonych rodziców i dziadków i innych - mniej stresu przy braniu maluszka na ręce.
Później - dokładnie - to mała kołderka, a na zimę jak znalazł dodatkowa izolacja do gondolki pod dziecko :)
O wiaderku zarówno dużo dobrego jak i niekonecznie zachwyty słyszałam - więc nie mam zdania. Jakbym miała, to bym na pewno spróbowała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas rozek tez sie sprawdzil i troche z niego korzystalam:) Uzywalam miękkiego bez tej wkladki. Na szczescie mam zostawiony wiec kupowac nie musze
My mamy wanienke, o koszu slyszalam same pozytywne opinie. Dosc krótko syn byl kapany w wanience. Dosc szybko zaczal kapac sie z mezem w wannie. Teraz sam sie pluska i ma mega frajde z siedzenia w wannie :)
U nas kapiela zajmuje sie maz. To wynieslismy ze szkoly rodzenia gdzie polozna mowila ze to Panowie powinni w miare moŻliwości odciazyc matki i przejac obowiazek kapieli. Ja chyba z 5razy kapalam tylko syna. I wcale nie uwazam sie za gorsza matke bo nie kapie synka
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas caly wieczorny rytuał należy do męża czyli kąpiel, książka i usypianie. Ja przejmuje to zadanie jak nie ma taty :)

O koszu tez slyszalam dobre opinie.

Rożek mam po synku ale taki cienki wiec nie wiem czy nie bede musiala zainwestować w cieplejszy. Polecam Wam strone muzpony.com.pl piekne rzeczy maja, ale cenowo tak srednio niestety :/ ale moze chociaz znajdziecie jakąś inspiracje :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja rożka nie miałam przy żadnym ze smyków;p kocykiem przykrywałam :) wanienka to chyba wróci do mnie od brata, którą dałam po młodszym ;p materacyk w łóżeczku zostaje ten sam, póki co to tylko przewijak nowy jest na liscie noi takie rzeczy przybory do mycia i pielęgnacji;p jakoś przty 3 dziecku nie mam cisnienia, że musze mieć to i owo, przy pierwszysm synu poradziłam sobie bez karuzeli, przewijaka, kolorowych naklejek i innych bajerów, przy drugim karuzela się nie sprawdziła, a że to mały kombinator ograniczyliśmy "dziecięce must have" do minimum i jest ok :D
byłam dziś u tego chirurga i zmartwił mnie, bo ósemka mi zostaje dostałam jedynie żel i płyn do płukania przeciwbólowe, powiedzieli mi że antybiotyki i leki znieczulające są tak silne, że przenikają do dziecka i póki co mogę wyrwać go na własne ryzyko, ewentualnie w 5-6 miesiącu ale z listą leków od lekarza prowadzącego i wtedy mogą coś zdziałać... ehh zęby mądrości??
gratuluję kolejnego synka :)
Odliczam już dni i mam nadzieję, że za 13 dni poznam bliżej małego lokatora :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika, tez gapa nie pogratulowalam z okazji obrony!! Tak wwiec sie poprawiam... gratuluje!! :) teraz mozesz brac sie za przeprowadzke i szykowac pokoik ;)

Mrs. W, wspolczuje przezyc zz zebami :( ja strasznie nie lubie dentysty, tez mam zab do zrobienia, plomba mi odpadla, byl robiony kanalowo, to pojde po urodzeniu :) ja musze mieec konskie dawki znieczulen... ech. A Ty bidulko musisz sie meczyc z tym bolem... oby te srodki, ktore Ci zalecono pomogly ;)

Mam pytanko, czy planujecie, moze nawet nieektore juz maja, taki kosz do pampersow? Ponoc niweluje nieprzyjemne zapachy, to prawda? Zastanaaeiam sie nad takim zakupem... jak juz wspominalam, mamy male mieszkanie i ten zapach bedzie sie roznosil :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wykopałam się z piwnicy! Byłam ponad 3h i mam wrażenie, że nic się nie zmieniło. . :( ale całe zapakowane auto pojechało do caritasu, i 4 wielkie worki plastiku, makulatury i śmieci..
Katia koniecznie trzeba zamykać oczy, bo znalazłam wiele rzeczy, które sprawiały mi radość jak byłam młodsza..

Moja mama mówiła od początku, że mamy się na jakiś czas do Niej wnieść (we trójkę).. oczywiście to nie.wchodzi w grę, tak więc podejrzewam, że będzie bardzo czesto u nas..
Kocham Ją bardzo i od zawsze mamy koleżeńskie stosunki, ale ze względu na nasze dość "wybuchowe i głośne" charaktery to max 2-3dni możemy ze sobą wytrzymać :)

Dziewczyny ponawiam pytanie - ile godzin po wypiciu glukozy robią kolejne pobieranie?
Pytam, bo nie wiem o której najpóźniej mogę być w przychodni.. a to już jutro. .. fuj!

Pozdrawiam
Dominika
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję Olesia :)

Co do kosza to słyszałam o nim, ale prawdę mówiąc to uważam, że to kosztowny i zbędny wydatek. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika jesli masz obciążenie glukoza 75g to robia na czczo, po godzinie i po dwóch.

Olesia jak dla mnie taki kosz to zbędny wydatek ale moj szwagier akurat jest tym "wynalazkiem" zachwycony.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ucieło mi post :)

Kosz jak kosz ale wyklady do tego kosza sa cholernie drogie. Ja juz wole chyba w zwykle woreczki zawijac :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika zalezy co masz na skierowaniu zapisane. Obecnie standardem jest pobor krwi o 7 rano idzie sie jako jedna z pierwszych, potem ma sie 30min na wypicie glukozy i o 9 ponowne pobranie krwi. Tak to wygladalo gdy robilam pierwszy raz. A za drugim razem dodatkowo mialam o godz 8 pobrana krew bo przy pierwszej glukozie mialam bardzo kiepski wynikctj 44 po 2h od wypicia glukozy. Druga proba wcale nie lepsza bo wynik po 2h to bylo 34.tym razem raczej w towarzystwie pojade na glukoze bo mam ok 10km i boje sie ze zemdleje jadac autem. Przy dwoch pierwszych probach mialam ok 1km i ledwo do domu dojechalam. Syna nie bylo na swiecie wiec spalam caly dzien. Wiec tym razem maz bedzie musial wziac wolne. Ja za kazdym razem mialam glukoze 75. Pamietajcie by miec ze soba glukoze a do tego letnia wode. Raz robilam w zimnej to glukoza sie nie byla w stanie rozpuscic i ohydna byla konsystencja. Przy letniej wodzie super sie rozpuscila i to byla slodka przezroczysta woda.

Współczuję sprzatania piwnicy. Przed wyprowadzka z poprzedniego mueszkania tez ogarnialam piwnice i mega duzo rupieci znalazlam. Na szczescie ponad polowa poszla na smietnik. Moze u Ciebie tez spora czesc bedzie do wyrzucenia :)

A jesli chodzi o pomoc w domu po porodzie kogos z rodziny to ja szczerze odradzam. Niezaleznie jak dobre sa relacje np z mama. Ja sporo lezalam i odpoczywalam gdy synek spal. Nie musialam sie przejmowac ze komus herbatke trzeba zrobic albo jakis posilek.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zbierałam po kilka sztuk zużytych pieluch do siatki i wtedy wywalałam ;P noi mało tego siatka była w naszym pokoju, z mojego lenistwa żeby nie łazić co chwila do kuchni I nic nie śmierdziało
Mam nadzieję, że będę miała spokój z tym zębem aż do porodu, w końcu to tylko 5 miesięcy ;P na szczęście gardło mnie już nie boli, ale za to mój ślubny walczy z bolącym gardłem, i wiecie chyba jak to jest, gdy faceta łapie zaraza ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w.dominika pobranie robią najpierw na czczo, potem drugie godzinę po wypiciu i trzecie dwie godziny po wypiciu.
Więc tak 2,5 h przed końcem przyjmowania trzeba być.
Jestem po połówkowym no i wiem już że będzie córka na 99%;)
Z dzidzią wszystko dobrze, tylko coś nie halo z przepływami w jednej tętnicy macicznej wykazał doppler. Jakiś notch - sprawdziłam co to i pewnie zacznę sobie wkręcać że coś nie tak.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uwazam ze ten smietnik na pieluchy to zbedny wydatek. Kolezanka miala ale szybko przestala z niego korzystac bo wklad drogi. Ja pieluchy z siku wywalam do kosza na zmieszane odpady a te z kupka wynosze na balkon iwy wawalam jak pare sie zbierze.

Czapla a jakie bylo Twoje przeczucie co do plci? Obstawialas dziewczynke?
W necie nie czytaj niepotrzebnie bedziesz sie nakrecala. Lepiej spytac lekarza ktory powinien wyczerpujaco poinformowac czy jest sie czym przejmowac.

Ja robilam glukoze w ramach nfz w przychodni. Byla karta z inf ze osoby z glukoza przyjmowane poza kolejnoscia bo punkt pobran czynny od 7do 9.30
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czapla widze, ze mamy te same kolorki w suwaczkach:) tylko w innej kolejnosci.

Mrs w współczuję problemow z zębem. Oby wyciszyl sie na czas ciazy i najlepiej na czas karmienia.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czapla, gratuluję dziewczynki:) i tak jak dziewczyny piszą lepiej zapytaj lekarza co to oznacza:) w Internecie wpiszesz że boli Cię palec a po chwili czytasz takie rzeczy, ze myślisz o najgorszym:) więc nie ma co sobie niepotrzebnie stresu fundować:) kurczę najadłam się lodów i zasnęłam na oglądaniu filmu ze ślubnym, oczywiście nie ma nic za złe, bo jak mówi przyzwyczaił się do moich odlotów, ale to jakaś masakra nagle tak padać:P
Mam taką nadzieję, że się wyciszy, młodszego udało mi się karmić cycem 10 m-cy, więc jeśli teraz też by mi się tak udało to nie chciałabym rezygnować z powodu zęba, ale czas pokaże:) jestem dobrej myśli:) co do badania glukozy to nawet jak robiłam na NFZ panie same mi ją przyrządzały i nic nie musiałam ze sobą mieć:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MRS.W jeśli chcesz mogę się dowiedzieć o sensownego dentystę, bo niestety wiem, że wielu z nich nawet nie wie jakie znieczulenie może mieć kobieta w ciąży czy karmiąca i odmawiają z marszu.
Tak samo lekarze. wiecie, że oni nie potrafią nawet zajrzeć do leksykonu i poszukać czy kobieta karmiąca może coś brać tylko każą odstawić dziecko, a potem się okazuje, że może i się dziwią, że taki mały odsetek karmi piersią ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mrs W ja też mogę Ci polecić dentyste, która jest chirurgiem szczękowym 2 stopnia. Ja byłam chyba w 15 tc jak wyrwala mi 6. Musiałam bo zab pękł na pół. Za konsultacje nie bierze kaski.
Czyli rożek że sztywnymi plecami super widziałam kilka fajnych na allegro.
Piszecie o badaniu glukozy i zastanawiam się kiedy iść? Wizytę mam u doktora 29 teraz jestem w 22 tc i jest na nią jakiś termin?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja robilam ok 24tc
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, obudziłam się o 4:30 jak mąż wstawał do pracy i nie mogłam zasnąć. Trochę dziwne, bo wczoraj pojchaliśmy do znajomych i zasiedzieliśmy się chyba z 5h i spać poszliśmy grubo po północy. Zazwyczaj w takiej sytuacji śpię po 8-9h, a tu dziś taka "niespodzianka". Jest szansa, że jeszcze się uda zdrzemnąć, bo trochę zaczyna mnie "mulić" ale najpierw odpiszę Wam, bo się tego nazbierało :)

Izabelka - listopad to rzeczywiście za późno na szkołę rodzenia, mam nadzieję, że się pomyliłaś we wpisywaniu miesiąca i niebawem rozwiejesz nasze obawy :)
Ja jak dobrze się zorganizuję to dziś pójdę na pierwsze zajęcia, trochę dziwi mnie, że w Żukowie jest ona bez jakichś wcześniejszych zapisów itd, po prostu się idzie od 21.tc, mam nadzieję, że nie będzie to jakiś wyrób zajęciopodobny...

Kasik, gratuluję synka :)
też czasem się zastanawiam czy nie ujawniam zbyt wielu szczegółów, ale potem nachodzi mnie refleksja, że raczej nikt bez powodu nie wchodzi w wątek o porodach na konkretne miesiące - a nawet już jeśli, to produkujemy tego tyle, że jeśli temat go nie dotyczy to bardzo szybko się znudzi :P

Dimis, Rennie zawiera aluminium, więc ja nawet przy najcięższej zgadze piję po prostu mleko - słyszałam też, że ulgę przynosi kleik z siemienia lnianego albo woda z miodem i octem jabłkowym. Mi zazwyczaj szklanka mleka pomaga, więc nie sprawdzałam tych innych sposobów.

Olesia, z tym spaniem to u mnie losowo, ale ostatnio rzeczywiście śpię gorzej, czuję się strasznie spięta i jak się wybudzę to nie mogę zasnąć - tak jak np. dzisiaj - a kiedyś to nie miałam z tym żadnych problemów.
Jeśli o kosz na pieluszki to chyba się w taki zaopatrzę, żeby za każdym razem nie schodzić do kuchni do śmietnika - zwłaszcza, że była u nas ostatnio koleżanka, która zawinęła pieluchę w woreczek i wywaliła do zwykłego śmietnika i na drugi dzień wywalaliśmy pusty worek na śmieci, bo tak z niego śmierdziało pieluchą - nie wyobrażam sobie tego na codzień. Widziałam takie z wymienianymi workami, ale wielorazowymi - na dno się daje parę kropel olejku zapachowego i on w jakiś sposób niweluje smrodki :)

U mnie to samo z mamą, która chce przyjechać pomóc, ale ze względu na to, że jest pielęgniarką to jesteśmy oboje tym pomysłem zachwyceni. Wiem, że w ogóle nie będzie uciążliwa ani nachalna, a do tego na bank będzie bardzo pomocna. Nie jest osobą nad którą trzeba latać i skakać, w sumie wszyscy u siebie nazwzajem czujemy jak "u siebie w domu" więc nie ma nadskakiwania ani specjalnego traktowania :)

Kraska, ja jeszcz mamą nie jestem, a już wiem, że nie będę wyparzać i prasować, wystarczy, że nie mamy zwierząt, więc ryzyko alergii jest i tak dosyć wysokie :)
Jeśli o historie porodowe chodzi to też mam horrory z tego powodu i boję się, że ktoś jednak będzie kazał mi rodzić naturalnie. Wczoraj np. słyszałam, że dziewczynę zaszyli razem z odbytem... Przepraszam, bo to też straszenie, ale te wszystkie historie nie miałyby miejsca gdyby kobiety rodzące były bardziej szanowane. Mówienie, że poród jest piękny jak w reklamach jest tym samym co twierdzenie, że jedzenie bierze się z lodówki, a pieniądze z bankomatu - często takie młode osoby (16-19) idą rodzić, wiedzy nie mają żadnej, a potem trauma do końca życia. Dziwi mnie, że w trakcie ciążowania nie ma opieki psychologicznej i przymusu szkoły rodzenia, pewnie połowa cesarek poszła by w niebyt.

Co do rożka, to serio, dopóki nie wczytałam się we wpisy to nie miałam pojęcia, że takowe coś istnieje, i to usztywniane :)

Mrs.W współczuję przygód z zębem, może warto zasięgnąć opinii innego lekarza? Przecież chodzenie z bolącym zębem przez 5 miesięcy podchodzi pod tortury, nie wyobrażam sobie tego.
Jeśli chodzi o "padanie" przed tv, to miałam tak w pierwszym trymestrze, że potrafiłam zasnąć w połowie zdania :D

Dominika, ja chyba też się zagapiłam i nie pogratulowałam, więc już się poprawiam - moje serdeczne gratulacje :) Fajnie, że dałaś radę się odkopać z piwnicy, mimo że masz wrażenie iż nic nie zniknęło to jak piszesz ile wywozicie to jednak trochę tego musiało być :) Ja na szczęście w nowym miejscu miałam tylko "szafkę zła" w której były tylko 3 ostatnie lata życia - uporządkowanie jej zajęło mi chyba z tydzień, ale wzięłam się za nią przed porodem, bo potem to już sobie tego nie wyobrażam :)
Jak to piszę to pewnie już za późno, ale na krzywą zazwyczaj idzie się od razu na otwarcie przychodni.

Kruszynka, tak jak pisałam wcześniej, nie wyobrażam sobie, że ktoś przyjeżdża pomóc, a ja miałabym robić mu jedzenie lub herbatę - u nas to się wszyscy śmieją, że "dom samoobsługowy, prosimy o zwrot naczyń". Może i jestem mało gościnna, ale chyba mam taką rodzinę i przyjaciół, że każdy to akceptuje i co najlepsze u nich jest dokładnie to samo :)

Czapla, gratuluję córeczki :) Mam wrażenie, że w naszym wątku prawie sami chłopcy się urodzą, ale to może złudzenie. Nie czytaj nic w necie, bo się okaże, że ta krosta pod kolanem to ciąża pozamaciczna - oczywiście żartuję, ale czytanie o objawach, chorobach i innych przypadłościach to był największy błąd pierwszego trymestru gdy się bałam poronienia i każdy najmniejszy ból konsultowałam z wujkiem google, strasznych pierdół mi naopowiadał...

Ja wczoraj byłam u mojej fizjo, oklejona jestem już jak pisanka, bo plecy dokuczają strasznie i to cały odcinek piersiowy i szyjny. Dostałam też zestaw ćwiczeń wzmacniających kręgosłup, więc zaraz idę pompować piłkę...

Jak zwykle się rozpisałam, ale dzisiaj szykuje się intensywny dzień, więc pewnie znowu odpiszę hurtowo jutro :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem zazdroszcze masz tak samoobslugowe towarzystwo i rodzinke. Z mezem znam sie 11 lat a od 8 jestesmy malzenstwem i jego rodzice gdy przyjezdzaja to wstaja rano z lozka, siadaja na kanape i czekaja na kazdy posilek, na cos do picia. No wszystko trzeba proponowac bo sami sobie nie wezma nic z lodowki. A szczytem okazalo się pol roku temu ze nie wiedza gdzie jest herbata! Za kazdym razem mówiłam czujcie sie jakbyscie byliu siebie, maz im to samo mowil. W ciagu pol roku byli 3razy (2×tydzien i raz 2tygodnie) i jak mozna nie wiedziec gdzie sa podstawowe produkty tego nierozumiem. Tym bardziej ze chyba w kazdej kuchni produkty sa raczej posegregowane tj kawa kolo herbaty, maka bulla tarta czy ryz w jednej szafie. No coz wiec nie wyobrazam sobie takich gosci zaraz po porodzie. Jestemy z mezem samowystarczali jesli chodzi o opiekę nad noworodkiem :) zyje nadzieja ze tym razem po porodzie tez tak szybko dojde do siebie:) jestem dobrej mysli

My wlasnie wcinamy racuchy drozdzowe na sniadanko :) jak patrze za okno to zapowiada sie fajna pogoda. Mam nadzieje, ze dzis ostatni dzien siedzimy w domku i juz jutro pojdziemy na spacerek. Ostatnio pozostaja nam tylko krotkie spacery bo mamy nieczynna winde od ponad tygodnia a przed nami jeszcze 4tyg takiej niedogodnosci. Moze dramatu nie byloby gdybysmy nie mieszkali na 10pietrze. Wszelkie spacerki bez wozka a to idzie baaaardzo wolno bo synek pierwsze kroki zaczal stawiac w dniu ojca.

Wczoraj calutki dzien zastanawialam sie jak bedzie wygladala dzisiejsza wizyta u gina. Tylko ze gdzies mi zapodzial sie jeden dzien bo dzis sroda a nie czwartek wiec cierpliwie musze poczekac jeszcze kolejny dzien.

Otem jesli uwazasz, ze ten kosz Ci się przyda to kup. Ja ze swojego i kolezanki doswiadczenia wiem ze to bylby zbedny wydatek. Moze warto zerknac w necieza uzywanym? Takie rzeczy raczej sie nie psuja wiec warto z drugiej reki kupic. Takie jest moje zdanie ale to pewnie dlatego ze nie mam parcia by wszystko nowe kupowac. Wychodze z zalozenia pewne rzeczy mozna kupic uzywane, choc niewyobrazam sobie kupic po innym dziecku smoczek czy butelke.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie :)

Ja po wczorajszych nocnych przebojach dzisiaj spałam jak zabita.

Czapla ja również gratuluję córeczki i nie czytaj tego co pisza w internecie. Na początku macierzynstwa przejmowałam sie każdą pitola i szukalam odpowiedzi w internecie. Według google moje dziecko miało białaczkę i porażenie mózgowe... a to tylko dlatego ze trzęsla mu sie nóżka podpczas przewijania. Jak sie okazalo wystarczyła witamina B bo takie maluszki nie maja jeszcze całkowicie wyksztalconego ukladu nerwowego.

Kraska, Otem ja ubranka mojego pierwszego dziecka wyprasowalam może z 2 razy :) tak dla zasady :) potem juz nie mialam sily ani chęci bo nie znoszę prasowac. Wyparzalam tylko przez jakis czas butelki bo jakos nie miałam pewności, czy sa czyste po zwyklym myciu ;) Dziecko cale, zdrowe i bez alergii jak na razie :)

Co do podwyżek jeszcze to ja tez pracuje w korporacji i bardzo lubie moja prace i mam fajne szefostwo, ale az mi sie nie chce wierzyć ze mogliby mnie wziąć pod uwagę wiedzac ze bede na macierzyńskim a inni beda pracować :) no zobaczymy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Umieram... mój kręgosłup boli mnie tak, że ledwo chodzę, zachciało mi się odkurzać i myć podłogę ;(

Co do różków u mnie robił za podściółkę w gondoli, tylko mi przeszkadzał czuć dziecko ;)

Mój brat kupił taki śmietnik na pieluchy i super się sprawdzał ;) http://www.leroymerlin.pl/wyposazenie-kuchni/akcesoria-kuchenne/kosze-kuchenne-na-smieci/kosz-na-smieci-flip-bin-kurker,p132151,l1750.html
Ja wyrzucałam pampy do zwykłego śmietnika do pół roku jak dziecko jest na piersi to i tak nie śmierdzi, a potem to trochę gorzej, ale moja córka na blw dopiero około roku zaczęła naprawdę jeść, a wtedy już spierałam kupy z wielorazówek i nic nie musiałam wyrzucać ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny

Dopiero jestem wśród "żywych" .. glukoza mnie zniszczyła, nienawidzę cukru i słodkości (owszem czasem coś zjem słodkiego) i dziś poległam.
Pobieranie - kozetka -pobieranie -kozetka - pobieranie.. i mdłości i zgaga do teraz.
Też robiłam na nfz i Panie w laboratorium mi przygotowały ten cudowny napój, tylko musiałam mieć glukozę ze sobą. .dodałamteż pół cytryny.
Powiedzcie proszę, że to tylko raz i już więcej nie będę musiała tego przechodzić. .. czy to zależne od wyniku?
dodatkowo mam ręce tak pokłute i wylewy porobione, że wstyd się pokazać. .
:(
Katia - otrzymasz na pewno skierowanie przy najbliższej wizycie. .

Do piwnicy jutro znowu zejde, są i śmieci i rzeczy różne w b.dobrym stanie no i mnóstwo złomu, którym już zajmie się mój Luby.

Czapla - gratuluję dziewczynki :)
I tak jak dziewczyny piszą - nie czytaj tylko tego co w internecie. .!

Co do porodu nie chciałabym cesarki dlatego, że więcej nieprzyjemnych rzeczy nasluchalam się niż o naturalnym porodzie. Ważne jest dla mnie by szybko dojść do siebie później (jak każda z nas) .. a ponoć właśnie po cc jest gorzej..

Co do odwiedzin w domu po porodzie to mam nadzieję, że goście pojawią się jak najpóźniej i będzie ich jak najmniej ;)

Kruszynka co do pogody to zmartwię Cię, bo jutro ma.być niby 15 stopni i deszcz :(

Też nie wiedziałam o rożku i podoba mi się bardzo ten pomysł! :)

Dimis - może spróbuj tapingu na plecki, nie warto się katować!

Prócz tej okropnej glukozy to jeszcze uderzyłam z całej siły stopą (palcami) w drzwi.. w te same palce, które rok temu w wakacje miałam złamane i chodziłam 2mce o kulach.. boli strasznie, robię okłady i liczę, że jutro nie będą sine i nie będę musiała jechać na pogotowie :(
Taką jestem kaleką .. codziennie lub co drugi dzień uderzę się w coś.. taka ze mnie "pierdoła" jak mówi mój ukochany..

Miłego popołudnia
Dominika
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej

Katia najważniejsze,że Tobie i mężowi się podobało, zawsze się znajda osoby do komentowania, nawet jakbyś zrobiła weselicho trzydniowe na 200 osób to i tak zawsze coś, ktoś by znalazł
my tez zrobiliśmy małe przyjecie weselne na 20 najbliższych osób, oczywiście rodzicom na początku to się nie podobało,ale nie mieli wyjścia musieli zaakceptować:)na pewno były w rodzinie komentarze, no ale cóż....;)

Rożek miałam taki zwykły najzwyklejszy:) użyłam go w szpitalu, a potem parę razy w domu, generalnie jakbym nie miała w ogóle to bym dała radę, nawet nie wiem, czy go zostawiłam dla drugiego malucha;)
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o rożku z usztywnieniami;)

Mamaasia też na początku bałam się stawiać wanienkę na desce, ale odpukać nic się nie wydarzyło, kąpaliśmy synka,a właściwie to mąż, (bo to do niego należała i nadal należy wieczorna kąpiel) jakieś 6 mcy, później kupiłam matę antypoślizgową do wanny
Deskę mam taką stabilną viledy:)

Kosza na pampersy nie miałam,dla mnie to też zbędny wydatek, po prostu trzeba kosz na śmieci opróżniać dwa razy dziennie:)

Otem o tych kolorach to słyszałam:) nawet synkowi stworzyłam sama takie czarno-białe obrazki:)

Izabelka chyba coś ci się mce pomyliły w listopadzie to już będzie po ptakach, szkoła rodzenia się nie przyda:)

Czapla gratuluje córeczki, tak jak piszą dziewczyny nie ma co za dużo wujka google czytać, skonsultuj wyniki może z innym ginem?

u nas teście na szczęście na noc nie zostają, bo mieszkają w miarę blisko, teściowa to strasznie dziwna kobieta,ale jeden plus,że w ogóle się nie wtrąca, ostatnio widziałyśmy się w lutym:)mój mąż,pomimo,że jedynak nie lubi jeździć do domu rodzinnego,zawsze są kłótnie z mamusią;) zresztą z tą kobieta nie da się normalnie rozmawiać:)

Dominika jeśli wynik będzie ok,to już nie będziesz musiała badania powtarzać, oby z nogą był ok

u mnie w przychodni powiedziały pielęgniarki,że lepiej bez cytryny, no cóż skoro w pierwszej ciąży dałam radę bez, to teraz chyba też jakoś to będzie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny za wsparcie;) boję się tych przepływów bo przez to w poprzedniej ciąży wylądowałam w końcówce na patologii i miałam wywoływany poród oksytocyną a wtedy przebieg jest trochę gorszy niż jak się wszystko naturalnie zaczyna i wolałabym teraz bez takich sensacji. Dopytam o wszystko na następnej wizycie.
Co do kosza - ja miałam zwykły z klapką na przedpokoju a pieluszki z kupkami pakowałam w paklanki - takie taniutkie zapachowe woreczki na pieluchy zużyte. No i często opróżniane. Nic nie śmierdziało. Tych specjalnych koszy używanych sporo w necie bo chyba wszyscy się szybko pozbywają jak się orientują ile wkłady kosztują;)
Kruszynka - ja jakoś czułam, że będzie chłopak, więc nie trafiłam. W totka lepiej grać nie będę. A suwaczki już mogę oba w dziewczyńskich barwach ustawić;)
Miałam już raz robioną glukozę i myślałam, że mam to z głowy ale okazuje się, że jeszcze raz muszę. Moja gin utrzymuje, że w drugiej ciąży należy dwa razy zbadać. Pierwszy raz o tym słyszę:| mi nawet nie o sam ten płyn chodzi, ale siedzenie w poczekalni 2 godziny bez jedzenia, ech.
Ja się cieszę, że jutro trochę gorsza pogoda bo będę mogła bez wyrzutów sumienia zrobić parę rzeczy w domu i skoczyć do sklepów, a jak jest ładnie to zawsze mam ciśnienie żeby z córką jakieś atrakcje na zewnątrz i długie spacery zaliczać.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie, oczywiście z tą szkołą rodzenia to przejezyczenie miało być że planujemy iść od sierpnia. No listopada mam termin i widzę że najwyraźniej siedzi mi to data w głowie :)
Tez ostatnio mam jakąś rewolucję ze spaniem, budzę się o 5:30 i nie mogę już spać a raczej należę do śpiochów wiec chyba mój organizm sam zaczyna zmienić nawyki juz na listopad:)
Co do glukozy to jeśli ma się wyniki ok to tylko raz. Ja miałam badanie około 20 to, ginekolog mi sama poradziła że mam zrobić z połową cytryny jednak Pani z laboratorium powiedziała ze lepiej kupić glukozę o smaku cytrynowy i tak też zrobiłam, nie jadam słodycz ale dałam rade jakoś to wypić choć nie było to najsmaczniejsze :(
Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka, współczuję teściów - ja ze swoją mam kontakt prawie zerowy, widzę ją 2 razy w roku po maksymalnie 2h i jest mi z tym dobrze, ale nawet jak kiedyś będę zmuszona wpuścić ją do swojego domu i przenocować to i tak nie zamierzam jej nadskakiwać - zwłaszcza z małym dzieckiem na ręku :)

10 piętro w ciąży bez windy to niezły hardcore, spacer i fitness w jednym, a dla synka niezłe ćwiczenie nowonabytych umiejętności :P

Kosz na pieluchy znalazłam nowy za 48 zł z wkładem, który można prać, więc nie trzeba wydawać majątku na wkłady, na ten wkład będę wkładała zwykłe pachnące worki na śmieci (mam takie łazienkowe) i będzie wszystko cacy - dopiero po Waszych wypowiedziach zaczęłam się interesować o jakich wkładach mówicie i rzeczywiście jakby tak dobrze przeliczyć zużycie to można za ich wartość wysłać dziecko na studia.

Dimis, współczuję! ja dzisiaj właśnie korzystając z okropnej pogody i braku duchoty zamierzam zabrać się za odkurzanie i mycie podłóg - oklejona jestem jak wielkanocne jajo, więc mam nadzieję, że nie będę cierpiała tak jak Ty, dodatkowo od 2 dni wykonuję ćwiczenia wzmacniające kręgosłup - mam nadzieję, że ćwiczenia przyniosą efekty.

Dominika, niestety ta glukoza to straszne spustoszenie robi, ja miałam w 16tc i się zastanawiam czy będę musiała jeszcze raz. Jeśli będziesz miała dobre wyniki to nie będziesz musiała już przez to przechodzić. Mi ostatnio Pani pobierała krew z jednego miejsca, bo nie mam widocznych żył, ręka bolała mnie 3 dni, ale siniaków nie było.

A co do stopy, one tak samo jak piszczele są tylko po to aby odnajdować różne dziwne rzeczy. Najczęściej w ciemności...
Na pocieszenie przyznam się, że też jestem strasznym kaleczniakiem :)

Izabelka, czyli pomyłka, tak jak większość z nas założyła :)
Nawet nie wiedziałam o takim wynalazku jak glukoza cytrynowa - dostał już ktoś za to nobla? Koniecznie kupię jeśli będę musiała kolejny raz robić badanie :)
Ja zauważyłam, że jak chodzę spać przed północą to śpię normalnie do rana, ale jeśli przesiedzę zbyt długo to się budzę jak mąż wstaje do pracy i już koniec.

Mi oprócz kręgosłupa dokuczają kości śródręcza prawej dłoni - miałam ją kilka razy złamaną i ostatnio boli mnie bardzo, chyba przez tą kapryśną pogodę jakieś reumatyzmy w nią weszły, nawet masaże nie pomagają. Znacie jakąś maść, którą mogę zastosować w ciąży? Mam w domu traumel, to jest niby homeopatyczne, więc się zastanawiam czy można.

Wczoraj byłam na zajęciach w szkole rodzenia w Żukowie, jestem zachwycona babką, która prowadzi zajęcia, cieszę się, że to ona będzie mnie później odwiedzać jako położna środowiskowa. Ma silne parcie na to, żeby każdy karmił cyckiem i mówiła, żeby nawet po cesarce się upominać o przystawienie - podobno w Kartuzach bardzo lubią iść na łatwiznę i dokarmiać, więc trzeba jasno i wyraźnie, najlepiej na piśmie zgłosić sprzeciw. Chyba kupię małemu śpioszki z napisem "mama nie zgadza się na dokarmianie" żeby nikt nie mówił, że przegapił komunikat :D

Idę robić jakieś śniadanie, bo jestem głodna ale piję kawę i nie wiem na co do zjedzenia mam ochotę.
Wczoraj nie robiłam obiadu - na szczęście od razu na dwa dni, więc mam dziś z głowy, mąż wie, że po pracy musi jechać na jakieś polowanie albo głodować :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teściowie generalnie nie są złymi ludzi tylko mam wrażenie że nie czuje się u nas swobodnie. Teściowa oddałaby wszystko co ma dla nas gdyby tylko mogła, jak jestesmy u niej to aż wstyd bo człowiek z każdej strony jest obsługiwany a ja za tym nie przepadam bo lubię swobodę. Teściowie mieszkaja ode mnie 500km więc kontakt głownie skype i 5 razy w roku po tygodniu się widzimy.

Dziś jestem podekscytowana bo wieczorem mam usg polowkowe. tylko spojrzalam na suwaczek że to niespełna 20tydz więc ciekawe czy lekarz bedzie w stanie zrobic odpowiednie pomiary. mam nadzieje że tak. Ide do lekarza który również robił mi polowkowe w 1 ciaży. Już doczekać się nie moge kiedy ujdze bobo :)

Pogoda pod psem a miałam nadzieje dzis na krótki spacer z synkiem. pewnie w domu bedziemy siedziec bo nie dokonca jestesmy zdrowi wiec moze jutro bedzie fajniejsza pogoda.

Otem jak nie masz pomysłu na obiad to może kotlety ryzowe z sosem pomidorowym? szybkie, tanie i smaczne danie. Ja dzis właśnie robie : Ryż ugotowany i póki co się studzi.

Zaburzenia ze snem to chyba standard w ciązy. ja mam ogromne problemy z zaśnieciem i rano problem ze wstaniem niezaleznie ile spie czy 5 czy 10godzin.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O widzisz, ja o mojej tesciowej dobrego zdania nie mam i cieszę sie, ze ma do nas 200km. Z moim mężem jesteśmy razem 9 lat, od 2 lat po ślubie a ja wciąż mówię do niej per Pani.

u mnie tydzień temu, w 20tc nie dało się jeszcze zrobić połówkowego - umówiłam się więc na 28.07, to będzie 23 tc i już powinno być ok :)

Jeśli o obiad chodzi to pomysłów mam sporo ale robić mi się nie chce, od kilku dni mam lenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem fajnie ze jestes zadowolona ze szkoly rodzenia. Ja chetnie poszlabym do szkoly rodzenia gdzie poprzednio chodzilam ale wydatek 500zl to jak dla mnie zbyt duzy i wole dolozyc te pieniądze do wozka. Przede wszystkim maz na zajeciach uczyl sie mnie masowac. Co bylo mega rozluzniajace. Czesto w domu mnie masowal gdy brzuch duzy i pol plecow doskwieral. Teraz juz tez mnie masowal bo plecy bola. Ja z tych cycatych wiec odcinek piersiowy najbardziej doskwiera. Teraz wybieram slynna szkole supermama bo koszt zacheca. 25zl za 10tyg spotkan 2x w tyg po godzinie.

Czapla czy kontaktowalas sie z lekarzem by ustalic co z tym przeplywem? Tak jak pisaliśmy Nie czytaj w necie bo szkoda nerowow.

Kobietki nad jakim fotelikiem sie zastanawiacie? Kupujecie wozek 3w1 czy 2w1 plus osobno fotelik. Ja coraz czesciej mysle o 2w1 i fotelik maxi cosi cabriofix
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja szkoła jest totalnie za free, 10 x spotkanie po 3h :)
Ja teraz też z cycatych, bo już jestem na miseczce E, a przecież to jeszcze nie koniec :)
Jeśli o wózek chodzi to dostałam 3in1 więc nie będę wybrzydzać, zastanawiam się też nad fotelikiem maxi cosi milofix 0-18kg do jazdy tyłem.
A może któraś z mam poleca inny lepszy w podobnej grupie cenowej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaraz jadę do endokrynologa
Pogoda Masakra:)

My po ślubie jesteśmy 8 lat a mamo do teściowej nadal nie powiedziałam;)

Kruszynka daj przepis na te kotlety:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem prawie 7 lat po slubie, razem jesteśmy 14 lat :) moja teściowa jest super kobietą, a mamo powiedzilam do niej może z 2 razy pod nosem jak nikt nie slyszal :) używam formy bezosobowej choc chciałabym sie przemoc i mowic mamo bo juz mi glupio :)

Powodzenia na dzisiejszych wizytach.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja ani razu nawet nie zaproponowała, żebym mówiła do niej mamo, więc nie będę się wychylać :P

Powodzenia dziewczyny na wizytach, dajcie później znać co i jak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika - wróciła moja fizjo, pierwszy raz się cieszę, że pada, bo miała dopiero w niedzielę wrócić z nad jeziora, oby miała dziś czas..
Co do palców łącze się w bólu, tez jestem z tych utalentowanych i dwa dni temu załatwiłam mały palec o odkurzacz
Czapla mam tak samo jak jest ładnie to dom odłogiem, bo ciągle coś robimy na zewnątrz czy jeździmy, a jak brzydko to ogarnięte;)

Wczorajszy ból pleców się nasilił i nie byłam w stanie iść po syka do przedszkola... A jak mąż wrócił to leżałam i kurde nawet obrócenie się z boku na bok sprawiało mi taki ból, że masakra :(

Dziś znowu się zaczyna, a czeka mnie wyprawa z dwójką do logopedy... ech zawsze coś..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Kobitki :)

Ale dzis pogoda paskudna... normalnie nic sie nie chce :( mam nadzieje, ze weekend bedzie lepszy, bo mam plany jak bedzie ladna pogoda :)

Otem, bylabys taka uprzejma zarzucic link em do kosza? Bo ja tez se takowy kupie, tak jak pisalam mamy male mieszkanie plus brak balkonu, wole sie zabezpieczyc :)

My z Malzem jestesmy 4 lata po slubie... do dnia slubu, wszystkim z rodziny mowilam na per pani/pan, tak samo moj... chyba z Tesciem tylko inne relacje byly, kazal mowic do siebie po imieniu, tak mi sie kojarzy :) ale w dniu slubu stalismy soe jedna, wielka ridzina i zaczelo sie Tato, Mamo itp. Myslalam, ze moj bedzie mial problem mowic do mojej Mamy Mamo, bo Jego Mama nie zyje, ale milo sie zaskoczylam :)

Co do bolow, to czesto odczuwam w krzyzu, albo w kosci ledzwiowej... masakra, tak jakbym za dlugo sie zginala lub siedziala na d*psku ;) ale dobrze, ze na kursach ucza partnerow jak maja nas masowac, bo jak czasem moj mnie pomasuje, to wszystkie gwiazdki doslownie widze :/

Czy Wy juz macie skurcze, ale nie brzucha tylko innych czesci ciala? Ja moze ze dwa, trzy razy juz mialam lydki, cos okropnego :( chyba sobie zakupie zelazo... ale hemoglobine mam dobra...

Dzis tez robilam w AM tsh, anty tpo, ft4,wapn, fosfor i morfologia, oprocz anty tpo i niektorych jednostek morfologii wszystko jest ok :) ale standardowo, wkula sie pielegniarka za czwartym razem z dlini i na motylka, wole nie myslec co to bedzie przy krzywej cukrowej :(

Aaa, jakby ktoras interesowalo krzywa cukrowa w AM kosztuje 15 zl i oni glukoze zapewniaja ;)

Pozdrawiam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W bobasie ucza masazu plecow. Naprawdę fajnie to na mnie dzialalo ale teraz zapomnieliśmy ktore to punkty trzeba uciskac, ale tym razem nie zaplacimy 500 by sobie dokladnie przypomniec. A druga kwestia to moge chodzic sama bo maz w tym czasie musi zajac sie synkiem.
Otem fajowo ze calkiem za free szkoła, nie slyszalam o takiej wczesniej.
Ja po slubie 8lat i na poczatku nie moglam sieprzemocby mowic mamo i tato. Choc tesc w dniu slubu powiedzial do mnie "witaj corko w rodzinie". Odebralam to jakby chcieli bym mowila do nich tato i mamo. Dosc szybko z formy bezosobowowej przeszlam na tato i mamo.
Ja mam rozmiar H i ciekawe do jakiego mi sie powiększy. Jednego jestem pewna nie będę kupowala typowego stanika do karmienia. W biustonoszce we wrzeszczu super dobieraja staniki i tam pojde jak obecne stana sie z male.

Widze ze duza czesc z nas zmaga sie z bolem plecow, mysle ze w dużej przyczna kest zmiana postawy w ciazy. Pewnie zwrocilacie uwage ze cierazne ciut inaczej sie poruszaja. Czasami od tylu jak kogos widze to sobie mysle ze pewnie babka jest w ciazy.

Pogoda lipna i nawet z domu nie chce sie wychodzic.
Współczuję ze musisz wychodzić w dodatku z dziecmi. Cale szczescie podjade autem do lekarza to nie zmokne raczej
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Orientujecie sie w ktorej ptece mozna dostac glukoze cytrynowa?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, ależ proszę bardzo :)
http://pupus.pl/product-pol-111-Wiaderko-na-pieluchy-na-ktorym-mozna-stawac-22-litry.html - strona przykładowa, jest dostępny w wielu inych sklepach w podobnej cenie

mnie łapały skurcze łydek, więc moczę nogi w roztworze magnezu - kiedyś o tym pisałam - i jak na razie mam spokój :)

Jakie masz anty tpo? byłaś diagnozowana przez endokrynologa pod kątem hashimoto?

Ja dziś miałam super sytuację: przyszedł do mnie szef wszystkich szefów firmy wykonującej mój podjazd zawrzeć ugodę (schrzanili co nie co) i jak otworzyłam drzwi to zapytał mnie "czy są rodzice" :D chyba wyglądam młodo jak na swój wiek :D :D :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka, poszukaj, może w Twojej okolicy też jest jakaś - ja wpisałam w googlu szkoła rodzenia na NFZ i mi znalazło :)

Też czasem tak mam, że widząc od tyłu babkę, nawet bardzo szczupłą, mam przeczucie, że jest w ciąży i często mam rację - takie kaczuszki się z nas robią :)

Ja sobie kupię jeden czy 2 do karmienia, ale takie zwykłe bawełniane. H to już rzeczywiście spory rozmiar, ja nie wiem czy przy moim obwodzie 70 bym taki znalazła (chyba, że obwód się bardzo zmieni, bo nie mam doświadczenia).

No pogoda nie zachęca, a ja muszę na zakupy jechać, bo światło w lodówce zaczyna być zbyt rażące :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A widzisz Otem, przegapilam to jak pisalas o moczeniu :) bede musiala zastosowac...

Dzieki za link, na pewno cos sobie wybierzemy :)

Dzis anty tpo mialam 63, jak zaczeli mnie diagnozowac - 3 lata temu, to mialam ponad 200 :/ wiec zdziwiilam siee dzisiejszym wynikiem, to mozliwe, ze od lekow? Nadmienie, ze niee stosuje, zadnych diet pod katem tarczycy i hashimoto... wiem, ze to cholerstwo zzera mi plat tarczycy i mam guzki na tarczycy :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez dzis musze jeszcze kilka spraw pozalatwiac, a pogoda nie zacheca...

Miedzy innymi jade do lekarza po d*phaston, bo mi sie konczy...
I zaczyna sie moj kolejny dylemat :/ bo ten lekarz na nfz kazal odstawic a ten drugi ordynator, powiedzial, ze jak sie boje mam brac i jesli dalej skurcze bede miec powyzej 8 dziennie i badz tu teraz madra? Musze chyba zdecydowac sie na jednego z nig, bo wykonczy mnie nerwowo chodzenie do dwoch na raz. Nie wiadomo ktorego sluchac :/ bardziej sklanial sie do dr Maciejewskiego, ale koszt wizyty odstrasza... teraz jak chodzi sie raz w miesiacu to jeszcze spoko, ale co bedzie jak przyjdIe ten czas, ze raz na tydzien... ach, musze oimyslec ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tu masz instrukcję jak moczyć: https://tajnikizdrowia.wordpress.com/2014/11/16/magnez/

200 to strasznie wysoki wynik, dobrze, że to już za Tobą, ale 63 ciąży też nie napawa optymizmem - może powinnaś jednak pomyśleć o jakiejś diecie pod tym kątem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W poprzedniej ciąży anty-TPO miałam ponad 700, teraz ponad 400. Nie wiem co można robić, żeby spadło. Wczoraj byłam u mojej endokrynolog i pytałam o sens wprowadzenia teraz diety bezglutenowej, ale raczej odradzała mi to w ciąży, radziła zbadać przeciwciała, natomiast bardzo zachęcała do odstawienia pszenicy we wszelakich postaciach. Ogólnie jakoś tak podeszła do tematu, że to kontrowersyjne na razie i jak się nie ma zdiagnozowanej nietolerancji to nie trzeba. Nie wiem. Chyba pójdę do jakiegoś gastrologa, żeby dał mi skierowanie na te przeciwciała. Bo męczą mnie praktycznie codziennie już teraz migreny i może diabeł w tym glutenie siedzi jednak;)
Pogoda dziś ohydna, na czym zyskał pokój mojej córki wreszcie prawie odgruzowany po wyjeździe, a potem pojechałyśmy obadać nową salę zabaw w Carrefourze. Fajnie, choć szkoda płacić 15 zeta za coś co pod domem w dobrą pogodę jest za darmo;)
Co do dziwnych gadżetów dla niemowlaków, w poprzedniej ciąży nadziałam się na podgrzewacze elektryczne do chusteczek nawilżanych za 160 zeta. To już dla mnie kosmos. Nasze chusteczki zimą leżały na dekoderze od upc i też świetnie się grzały:P
Fotelik mam stary od tej emmaljungi, ale ponieważ ma już jakieś 10 lat to chcę kupić coś nowego albo używanego z mniejszym przebiegiem. Z nowych ewentualnie chcę Axkid Babyfix - dobra szwedzka firma z super opiniami w całej Skandynawii, a fotelik z bazą kosztuje tyle co Maxi-Cosi bez bazy. Bo bardzo mi zależy tym razem, żeby mieć bazę , żeby cała operacja ładowania się do samochodu była maksymalnie ułatwiona:D A z używanych to albo Besafe, albo Maxi Cosi, albo Recaro (tylko dlatego, że mam adaptery - bo opinie mają dość różne). W tym do 18 kg tyłem jeździ teraz moja córka, to BeSafe Izi Combi z opcją montażu przodem lub tyłem. I strasznie się cieszę, że można było zmienić kierunek jazdy bo na pewnym etapie moja córka dostała takiej choroby lokomocyjnej przy jeździe tyłem, że nie było opcji kontynuowania tego. Także niestety - choć milion razy bezpieczniej tyłem w teorii, w praktyce okazało się, że nie da rady u nas. A tak się naszukałam tego fotelika w dobrej cenie:(
Strasznie się rozpisałam, ale to dlatego, że pierwszy raz od dawna odpaliłam komputer zamiast odpisywać z telefonu:D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka ja glukozę cytrynowa kupowałam na Morenie w przychodni w aptece.
Ponieważ dużo z Was jest już w kolejnej ciąży, czy któraś maiła konflikt serologiczny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm...ja z gdyni wiec tu pochodze po aptekach i popytam o cytrynowa glukoze. Dosyc ciezko ja kupic.

Jestem juz po usg polowkowym. Z malenstwem wszystko dobrze. Wazy 310g i ma 32cm. Plec potwierdzona czyli mieszka we mnie coreczka. Dla porownania synek mial 500g (5dni pozniej w jego przypadku bylo robione usg) czyli sporo większy niz corcia. Usg u tego samego lekarza bylo robione :) Fajnie tlumaczy i opowiada co widac na ekranie :)

Jest juz dosc pozno wiec lece zaraz lulu. Choc nie wiem czy szybko usne bo strasznie zgaga mnie meczy a ja z tych nie pijacych mleka. Migdalow nie mam ani gum mietowych. To chyba kiepska noc mnie czeka.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w ten cudowny prawie poranek...
Udało mi się dziś okleic plecy, szkoda, że zalalo nam dom i aktualnie nie wiem co bardziej mnie boli brzuch czy plecy.
Niech już przestanie padać...

Jestem tak załamana, że nawet nie mam siły myśleć o kolejnym dniu.

Kruszynka daj znać jeśli znajdziesz ta glukoze, gdzie można dostać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis wspolczuje zalania :( udalo sie Wam wypompowac wode? Oby slonrcznie sie zrobilo i szybko wszystko Wam poschlo

Wczoraj byla taka ulewa ze jak wracalam od lekarza to na morskiej w gdyni wszyscy jechali jednym pasem bo drugi mocno zalany.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O matko, Dimis, współczuję. Na szczęście lato, lipiec, może wszystko szybko zdąży wysuszyć.
Takich opadów i powodzi nie pamiętam w Gdańsku od 2001:(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja niestety wiem ze co rok sa takie zalania. Nie koniecznie w trojmiescie ale w calej polsce. Przez 5lat mialam kontakt z osobami ktore zostalym zostaly zalane samochody i mieszkania. Powiem Wam ze to ogromny dramat:( Kupe lat sie dorabiasz i czasem w ciagu jednego dnia caly dom wraz z piwnica zalany. Wspolczuje i nigdy nie chcialabym tego poczuc naxswojej skorze. Rodzice mieszkaja w domku i polnocy zastanawialam sieczy ich nie zalalo.
Dimis wiem ze nie mozliwe jest bys sie nie martwila jednakze oszczedzaj sie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny co za noc;(

Dimis strasznie współczuje, tylko za bardzo sie nie przeciążaj za bardzo,dzidziol w brzuchu ważniejszy od piwnicy!

u mnie załamka z innego powodu, mój synek znowu chory:( już nie wiem co o tym myśleć.... 3 tyg. temu miał zap.krtani, był inhalowany, potem ciągle pokasływał,ale osłuchowo czysty,laryngologicznie wszystko ok, a od wczoraj masakra, byłam u lekarza i ma lekkie szmery na oskrzelach, póki co znowu inhalacje, cała noc do kitu, nie dość że ulewa, to jeszcze kaszel małego eh...
mielismy jutro jechać do mojej mamy na 60-te urodziny,potem na tydzień jechac do Kołobrzegu i wszystkie plany poszły się.....

Dziewczyny czy tez tak macie,że jak co zaplanujecie, to wam się dzieci pochorują? bo ja mam wrażneie,że u nas tak jest, nie żebym miała jakieś pretensje do synka,przeciez to nie jego wina, tak się
cieszył na wyjazd

to sobie ponarzekałam ;)

Co do karmienia cyckiem po urodzeniu, to otemtotem wstrzymaj sie z tymi napisami na śpioszkach;) bo nigdy nie wiesz,czy od samego początku bedziesz miała pokarm:)
ja tak własnie miałam, po urodzeniu nic, mały ryczał całą noc i pół dnia, bo był głodny a ja niedoswiadczona młoda matka nie wiedziałam dlaczego, niestey w szpitalu w wejherowie "parcie" na karmienie cycem mają a pomocy żadnej, dopiero pielegniarka z wieczornej zmiany wpadła na pomysł,żeby małego dokarmić

Olesia tak z ciekawości ile kosztuje u maciejewskiego wizyta?

Kruszynka super,że z córcią wszystko dobrze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DIMIS trzymaj się! niestety żyjemy w czasach niby bezpiecznych a żywioł wody wygrywa!nic sie nie uczymy po każdej ulewie! z innej beczki mam takie pytanko jak to jest z badaniem ginekologicznym bo w poprzedniej ciazy badana bylam co wizyte a teraz tylko w 4 tygodniu ciazy zaczyna mnie to denerwowac bo lekarz prowadzący to istny wariat chyba szybko szybko wszystko wporzadku sama go ciągnę za jezyk co i jak czy moge zmienić gina teraz w środku ciąży? a drugi temat mam pokarm w moich dojkach ktore juz niezle waza gdzie kupie dobry cyckonosz?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis, współczuję przeżyć, nie dość, że ledwo chodzisz to jeszcze taka sytuacja, mam nadzieję, że nie ma wielkich strat.

Kruszynka, fajnie, że na połówkowym wszystko w porządku i że płeć się potwierdziła. Na zgagę pomaga jeszcze podobno kisiel z siemienia lnianego.

Odnośnie opadów to ponoć spadło tyle wody co zazwyczaj przez cały lipiec, więc nic dziwnego, że infrastruktura nie wydoliła.
Cieszę się, że mieszkam na górce, bo jak widzę co ssiedzi mają w ogródkach to aż mnie ciarki przechodzą.

Mag, czy rozważałaś postawienie synkowi baniek? Poczytaj o tym, potrafią zdziałać cuda.

Ja o tych śpiochach żartowałam oczywiście, wiadomo, że każda sytuacja jest inna i może będzie konieczność ładowania butli - mam nadzieję, że nie. Po prostu chodzi mi o to, że jak wszystko będzie dobrze, to od samego początku chcę karmić cycem.

Ja wczorj do północy czytałam o fotelikach i chyba jestem jeszcze głupsza niż przed lekturą. Albo zbyt słabe albo zbyt drogie albo nie nadają się do mojego auta. ech, załamka.
Powiedzcie mi, jak szybko dziecko zaczyna ważyć te 13 kg?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia jaka decyzje podjełaś do do d*phastonu? Bedziesz nadal brala czy odstawiasz? ja na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z lekarza na nfz poniewaz daje skierowania na badania a tak jak piszesz pod koniec ciazy chodzi się bardzo cześto na wizyty i te prywatne mogą człowieka puścić z torbami chyba że mozesz sobie na taki wydatek pozwolic to ok. Jesli bardziej ufasz Maciejewskiemu to do tego tez mozesz chodzic rownocześnie i stosowac się do jego zalecen, a ten na nfz bedzie Cie kierował na niezbedne badania :)

Izabelka ja nie miałam konfliktu serologicznego, ale miała moja bratowa i wiem że jakiś zastrzyk dostała. obecnie ma dwoje dzieci i wszystko ok :)

Mag wiem co czujesz bo mój synek też coś ostatnio łapie infekcje i dwa zapalenia oskrzeli w ciagu 3mcy. Lekarka dała nawet skierowanie do pulmonologa bo ja niepokoi ta sytuacja. Też mieliśmy zaplanowany urlop i opłacony a syn się rozchorował w drodze (500km). wiec po dojechaniu do teściów od razu poszliśmy do lekarza a potem kolejne 200km w trasie. Niestety mam wrazenie że takie uroki posiadania potomstwa. Człowiek planuje pewne rzeczy a potem trzeba odwolywac, przekładać albo jechać z chorym oczywiście zalezy to przeziebienie czy cos powazniejszego.Mag a jak Twoj synek reaguje na in halacje? u nas do niedawna była totalna masakra, ale teraz puszczamy mu bajke w czasie inhalacji i da sie inhalowac w wczesniej do tego były niezbedne 2osoby dorosłe :(
Mag przepis na kotlety ryzowe zawsze biore ze str http://www.mojkulinarnypamietnik.pl/2013/11/kotlety-z-ryzu.html# tylko nie daje majeranku i zmniejszam ilosc sera do ok 200g, czasami daje 2 zabki czosnku tym bardziej teraz jak jestesmy przeziebieni. ja uzywam ryzu sypanego tj 1 kubek ryzu i 2 kubki wody :)

Muminka super staniki są w biustonoszce w Oliwie na grunwaldzkiej. Świetnie tam Pani pomaga dobrac rozmiar. Ciagle zagląda do przebieralni by sprawdzic czy dobrze lezy. Moze to byc na początku krępujące ale ja wyszłam mega zadowolona z zakupy. W zyciu nie było mi tak wygodnie w staniku! Ja kupiłam za 100, ale druga sztuke tego samego modelu ale inny kolor przez internet bo koszt z przesylka 70z ł wiec różnica spora. Ale gdyby nie biustonoszka to nie wiedziałabym jaki kupic i nadal chodziłabym w źle dobranym.
A co do badania na fotelu to zalezy od lekarza. w 1 ciązy do 20tyg prowadzil mnie lekarz, który na kazdej wizycie robil usg i badał na fotelu, a takze dawał wszelkie skierowania na badania, ptem niestet powaznie zachorowal i musiałam zmienic lekarza. Ogólnie zmiana lekarza w polowie ciązy jest problematyczna bo nie wszyscy wyrazaja zgode by przejac po innym lekarzu pacjentkę. Jednak udało mi się znależć lekarza ktory do konca prowadzil mi ciążę i on tylko raz zbadal mnie na fotelu i to na moja prośbę czyli w ciagu 20tyg najchetniej wogole by nie wykonal badania na fotelu. a jakos sobie nie wyobrazam zrobienia badania na paciorkowca inaczej niz na fotelu. dodatkowo ten lekarz kazał mi zapłacić za badanie paciorkowca i za tsh. a póżniej dowiedziałam się że badania są refundowane i nie powinnam płacić. nie sprawdzał czy robi się rozwarcie. wizyty trwały 2-3min w których zdarzyl zrobic usg. ani razu nie pofdał wagi ani długosci dziecka informujac mnie że jego te parametry nie interesuja dla niego wazne są przepływy. Po kazdej wizycie ryczałam jak bób i potem dodatkowo chodziłam prywatnie bo niepokoilo mnie brak badan na fotelu i takie olewactwo. Wiec jakbyście miały styczność z dr Golonko w ramach nfz to nie polecam!
Obecnie też prowadze ciaze na nfz i na kazdej wizycie badanie usg i na fotelu. Do tego lekarka daje skierowanie. A położna jakieś próbki wrecza. Na genetyczne i polowkowe dodatkowo chodze do innego lekarza kontrolnie. Wczoraj na polowkowym lekarz pokazał nawet w 3d widok i wydrukował 2 fotki 3d i pare w normalnym widoku za 100zł taka wizyta wiec w szoku nadal jestem. Fakt że godzine opóżnienia miał ale warto było poczekać.

Bardzo chce karmić piersią i mam nadzieje, że tym razem również mi się uda. Mimo że miałam 1 cc to mogłam nakarmic synka po ok 12h, wcześniej nie bo miałam narkoze ogolna.

Otem moj synek ma prwie 15mcy i ma 12 a jest dosc duzym dzieckiem. koezanki synek ma 2,5roku i wazy 13kg. Moj syn jezdzil w foteliku tylem do ok 10kg czyli do ok.10mcy bo juz sie nie miescil mimo że fotelik był do 13kg. Wyczytałam gdzies ze jest promocja na foteliki w smyku na haslo felik 15 udzielaja rabatu 15%. Potrzebuje fotelika do drugiego auta wiec jutro pojade zobaczyc jakie maja. mamy upatrzone chyba 3 modele i zobaczymy czy ktorys jest dostepny w smyku.

U mnie pod wiezowcem wszystko pozalewane, nawet jak wrocilismy od lekarza to nie stawialismy pod blokiem auta tylko ciut wczesnije bo u nas za kostki wody :(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
LISTOPAD
1.11 Izabelka - CÓRECZKA
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag-SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla
29.11 Kasik - SYNEK Michał Antoni/Kliniczna lub Zaspa
30.11 Kraska -kliniczna
Sas
Andzia_28

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82 - CÓRECZKA /Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka /Szpital w Redłowie
15.12 Jasminaja
24.12 Monisxd - córeczka
26.12 Olesia
28.12 Mrs.W

Mrs W teraz doczytałam że pytałaś o odwiedziny na poloznictwie i o lekarzy. Ja lezałam na patologii tydzien i stwierdzam że położne są przesympatyczne, lekarze też w porządku. Nie miałam żadnych nieprzyjemnych sytuacji. Miałam poród wywoływany oksytocyna i lekarz który był prowadzący mój poród to od godz 7 czy 8 do godz 13 był u mnie 2razy z czego za 1 razem jak przyszedł to przebił pęcherz. W zasadzie nic nie tłumaczył wiec pytam i co teraz jak juz pecherz przebity to odpowiedział że musze w ciagu 12h urodzic hm...i wyszedł. Na szczeście ok. 5 razy był u mnie lekarz któy prowadził początek mojej ciazy do 20tyg i koncówke chodziłam do niego prywatnie. i to własnie ten lekarz podjał decyzje o CC i pewni dlatego po raz drugi przyszedł lekarz prowadzący moj porod. Na położnictwie byłam jeszcze przed remontem wiec pokoje 3 osobowe i łazienka wspolna z pokojem obok. Odwiedziny odbywaja się w sali odwiedzin gdzie jest ok 4 stolikow. dzieci nalezy zostawic przed sala odwiedzin za tzw szybka. ja jednak w drzwiach podstawiałam mezowi synka by mógł go ucałowac i odkładałam do naczynka w których spią maluszki. Jest to wg mnie dobre rozwiazanie szczegolnie dla kobiet rodzacych naturalnie ktore musza wietrzyk krocze. nie ma tabunu ludzi przewijajacych sie przez pokoj tylko jak ktos ma goscia to idzie do sali odwiedzin. Nie wszyscy maja wyczucie i np dziewczyna ode mnie w pokoju to całymi dniami przesiadywała w sali odwiedzin i np 6 osob rownoczesnie ja odwiedzalo i zajeli krzeselka a ja dobe po porodzie musialam stac po szanowni Panstwo goscie sobie wygodnie siedzieli. Cóż kulture nie wszyscy maja na wysokim poziomie. Nie brano ode mnie planu porodu na porodowce. tym razem zapewne tez przygotuje na wszelki wypadek. Z pewnoscia ponownie wybiore redłowo chociazby z nadzieja że trafie na mojego ulubuionego lekarza, a takze okazało się że lekarka która teraz prowadzi moja ciaze tez pracuje w redlowie wiec bede spokojniejsza. Dodatkowo dobre jedzenie, warunki w szpitalu tez w miare ok, bez problemu mozna znalezc miejsce do zaparkoania auta. widze wiecej plusow niz minusow tego szpitala.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mag, żeby to była zwykła piwnica to ok, ale my mamy mieszkanie zrobione w piwnicy u rodziców niecałe 3 lata temu je robiliśmy... Zalało nam przedpokój, łazienkę, kuchnię i salon... na razie wysprzątałam, tylko wykładzina w salonie dalej pływa.
mąż już zamówił osuszacz, więc liczę, że ominą nas przygody z grzybem..
Do tego ojcu zalało drukarnie po kostki, a bratowa otwiera kawiarnie, czekała na odbiór sanepidu, też ją zalało, jakieś fatum.

mag bardzo często chorują jak mam inne plany. Z synem byłam o 8 w przychodni, a córkę urodziłam o 12 idealnie się wpasował z choróbskiem :D

Muminka tez polecam biustonoszkę, naprawdę fajne staniki za normalne pieniądze. Sama muszę się ponownie wybrać, bo mój biust tez już większy, mimo, że ciągle karmię :/

Ototem mój syn ważył 13 kg ok 2,5 lat, córka ma niecałe 13 i 20mcy prawie :)

Mi też pasowało w Redłowie, że nikt nie może wchodzić do sali . Nie wyobrażam sobie, że np leci mi krew na podłogę bo za długo karmiłam i są ludzie w sali no sorry...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis wspolczuje :( u nas zalało garaż podziemny i przejmowałam się piwnicą, a co dopiero domem.

Kruszynka gratuluję udanego badania. Imię macie wybrane?

Mag spróbuj baniek tez slyszalam ze sprawiają cuda. Moj synek tez ma tendencję do chorowania gdy mamy cos zaplanowane. Odpukać bo teraz w srode w koncu mamy ostatnie szczepienie, a musi je przyjąć bo szczepionke mozna podać tylko do 3 roku życia. Właśnie odnośnie jeszcze szczepionek... konczy sie produkcja szczepionek 5w1 tak wiec bedziemy mialy do wyboru tylko 6w1 albo te na nfz.

Otem mój synek we wrześniu kończy 3 lata a waży 12,7kg :) ale serio chudzinka z niego. Fotelik zmieniliśmy jak mial jakies 11 miesięcy bo juz z niego wyrósł.

Co do karmienia to mi sie nie udalo synka karmic. Karmienie bylo horrorem. Nie potrafił zlapac piersi, plakal strasznie a ja razem z nim, do tego tracil na wadze wiec zdecydowalismy sie na butelkę. Na poczatku mialam wyrzuty sumienia ale z perspektywy czasu uważam ze nie ma co męczyć siebie i dziecka. Stres tylko pogorszyl sytuacje. A czy teraz sie uda to zobaczymy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis - współczuję :( Przygnębiające to okropnie i jeszcze nie czujesz się fizycznie dobrze do tego... Już nie ma padać na szczęście...

Najgorzej, że dzieciaki chorują też wiosną i latem - to jest bez sensu jakieś. Zamiast nałapać odporności przez te krótkie chwile lata u nas...
Po 7 tygodniowym kaszlu zakończonym antybio do nosa i doustnym drżę przy każdym katarku u małego - a nuż coś nowego złapie :/ A badałyście żelazo, Kruszynka i Mag? Ponoć maluchom b. często waha się poziom i pojawia się anemia i wtedy kółko chorowania się zamyka.

Muszka - no nie strasz z tymi 5w1... A chciałam tym razem tak podawać... No to trzeba będzie powtórzyć z Hexą :(
Rozmawiałam przy okazji kontrolnej wizyty synka u prof. Liberek - ordynator pediatrii z Zaspy o szczepionkach - chodziło mi głównie o ospę, bo nie wiem, czy raczej go szczepić w związku z historią wątrobową i w związku z nowym dzieckiem w drodze, ale takie jakieś miałam wrażenie, że jakby trochę ma lekceważący stosunek do tej szczepionki. W sensie - to jest moje odczucie tylko, ale powiedziala jakoś tak - "jak macie kase, to szczepcie" i zaraz potem powiedziała, że na co wg niej warto zaszczepić to meningokoki, jakas szczepionka do niedawna niedostępna (teraz nie pamiętam nazwy, chyba na B, mam gdzieś zapisane) i że mówi to z "praktyki szpitalnej" - że zakażenia meningokokowe zdarzają się co prawda rzadko, ale wtedy szanse są 50:50. Za to szczepionka na rotawirusy wg niej zupełnie niepotrzebna.

Otem - też bym uważała z takim bodziakiem, bo się jeszcze okaże, że będziesz musiała wykradac położnym mleko z lodówki, jak moja znajoma;) Ja po 1 cc nic nie miałam i przystawianie dziecka to było tylko na pobudzenie laktacji wtedy plus walka z laktatorem. I raczej było proszenie o mm - jedne położna dawały a inne robiły problemy typu - czy jest zgoda lekarza itd. Kazały sobie pokazywac ile odciągnęłam, a tam dosłownie 1 ml najwięcej było;) Kp rozpoczęło się dopiero w domu właściwie.
Mój ma trzy latka bez miesiąca i nie dobija do 14 kg ciągle, więc ten 9-18 posłuży mu na bank do 4 latek. A fotelik zmienialiśmy jak miał 13 miesięcy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kruszynka82 dzięki za relacje z redłowa :) odwiedziny podobne do zaspy, tyle, że tam dzieciaczki też można brać na salę odwiedzin :) co do mojego zęba to nie boli póki co, ale namiary na stomatologów chętnie przyjmę, niewiadomo kiedy się przydadzą :) przedwczoraj walczyłam z gorączką ślubnego, bo zapalenie gardła i migdałów dostał i biedak cierpał, ale antybiotyk zaczął działać więc jest lepiej :) a wczoraj porządklowałam rzeczy po młodszym :)uzbierało się tego trochę :) co do pomocy mam i teściowych, to z nami mieszka mama ślubnego i dogadujemy się super, nie wtrąca się w nic, zna swoje miejsce i na ile może sobie pozwolić :) co do "mamowania" to zaraz po ślubie nieśmiało powiedziałam mamo, i że reakcja była pozytywna to bez skrępowania już od 4 lat się tak do niej zwracam :P co do pozostałych członków rodziny to raczej bezosobowo się zwracam :D
młodszego jak kąpaliśmy to wanienkę stawialiśmy na desce do prasowania, ale żeby było bezpieczniej to wszystko stało koło ściany żeby jakieś oparcie było w razie co :P Ja namiętnie każde pranie prasuje ;p ale to dlatego, że jak pierwszego urodziłam to mieszkałam jeszcze z moimi rodzicami i nie dość, że palili... to jeszcze pies był w domu :) i wberw pozorom żaden zwierzak nie uodparnia na alergie, najstarszy jest alergikiem, w tym właśnie sierść psów i kotów, roztocza i inne świństwa :)
któraś z dziewczyn pisała, że jej synek ma znów chore oskrzela, może to podłoże alergiczne? zanim my zrobiłiśmy testy to starszy też często chorował na oskrzela do tego stopnia, że groził mu szpital, a że w między czasie był kot w domu i wykładzina w całym domu, nie wiązaliśmy tego ze sobą, dopiero po czasie dostaliśmy skierowanie do alergologa i od tego czasu jak zmiejszyliśmy kontakt z alergenami nie ma problemów z oskrzelami. Jest też pod opieką laryngologa ale tu akurat jest wszystko ok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamasia ponoc w sierpniu wypuszczają ostatnią serię szczepionek 5w1 więc ja zamierzam kupić od razu komplet (oczywiście z tej serii z terminem przydatności do 2018r) i w przychodni powiedzieli ze mi przechowaja. Smialam sie ze pierwsze co kupie dziecku to nie bodziak a szczepionki :)
Ja pierwszego synka szczepilam zwykłymi szczepionkami ale blonice, tezec, krztusiec wymieniłam na bezkomorkowy a tej szczepionki juz w ogole nie ma wiec ta opcja odpada.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis współczuję. Cóż zrobić zacisnąć żeby i walczyć dalej.
Muszę się koniecznie wybrać do tej biustonoszki o której piszecie bo w esotiq to szału nie ma teraz a ja sir już nie mieszczcze w to co mam.
Mr W dentysta u którego ja byłam to dr Agata Wilska. Jak ja Wpiszesz w Google to się ukaże.
A ja się ostanio nabrałam na uczciwość ludzka. Koleżanka umówiłam mnie z kimś kto chciał oddać worek ubranek za paczkę pieluch. To dokupilam czekoladę jeszcze bo aż nie mogłam uwierzyć że ktoś będzie tak chciał się pozbyć dobrych ubranek. No i się przejechałam. Cały worek jest w stanie fatalnym i nie nadającym się do niczego. Naiwniaczka że mnie ale się uczę.
Co sądzicie o podróży pociągiem ok 6 h. Znajomi mbie namawiają abym dojechała do nich do Ustronia skoro mój luby pracuje od rana do nocy.ale trochę mnie przeraża ta jazda.
A i chyba kupimy łóżeczko w smyku jest teraz jakąś promocja na łóżeczko Klubs kosztuje 194 a używane na olx są za 150. Moja bratowa ma białe i jest bardzo ładne i zgrabne. Pislalyscie ostatnio o materacach i zastanawiam się czy wystarczy kokos pianka. Bo skoro gryka jest podejrzana to ciężko się na coś zdecydować ;/
Pozdrawiam Was serdecznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o bańkach słyszałam, tylko to musi chyba postawić ktoś kto się na tym zna? sama pamiętam jak miałam 6 lat i zachorowałam na zap. płuc, to miałam bańki, takie szklane, przypalane ogniem, strasznie się ich bałam:)
teraz podobno gumowe są;)

otem,wiem,że żartowałaś z tymi śpiochami, chodziło mi o to,żebyś się nie nastawiała tak jak ja, byłam pewna na 100%,że pokarmu będzie full a tu lipa:) suma summarum walczyłam tak długo,aż pokarm poleciał,ale powiem wam,że jak tak o tym pomyśle, to karmienie było dla mnie koszmarem, najpierw walka dzień i noc,żeby w ogóle był,aż się sama sobie dziwię,że tak walczyłam,no ale czego się nie robi dla dziecka:)
potem grzybica sutków-masakra, potem gorsza masakra,czyli zapalenie piersi-po fakcie stwierdziłam,że wolę kolejny poród niż kolejne zapalenie piersi:)
i niech mi tu nikt nie pisze o pojawiającej się więzi miedzy matką i dzieckiem,przy karmieniu cycem;) dla mnie początki były straszne, karmiłam i ryczałam
teraz nie wiem,czy będę dla własnego zdrowia psychicznego tak walczyć, oby stał się cud i pokarm leciał od samego początku

mam nadzieję,ze żadna z was nie będzie miała takich "przygód" z karmieniem

chyba nie ma znaczenia poród cc czy sn a karmienie piersią, moja siostra np. była po cc a mleko się lało strumieniami

konfliktu serelogicznego nie mam

Kruszynka u nas inhalacje bez problemu w sumie, tylko bajki muszą być:)na sucho się nie da:) tylko,że mój ma prawie 4 lata,więc sam sobie siedzi z maseczką:) nawet nie muszę być przy nim cały czas
u nas chorowanie zaczęło się od pójścia do przedszkola, w sumie na początku to tylko katarki, ale od stycznia ciągle coś..

dzięki za przepis:)

Niestety,ale miałam styczność z dr Golonko, ten lekarz to jakaś porażka, byłam u niego raz prywatnie, z przypadku, po prostu musiałam szybko się dostać do ginekologa, byłam wtedy w I ciąży niestety pozamacicznej, jak wyszłam z gabinetu to ryczałam, po tym jak mnie potraktował, za młoda i głupia wtedy byłam,ze tak dałam się potraktować, tak wiec przestrzegam przed tym lekarzem

Dimis strasznie Ci współczuje, myślałam,ze to tylko piwnica-graciarnia, a tu mieszkanie:( mam nadzieje,że osuszacz da radę

mój syn 13 kg miał w okolicach 1,5 roku
fotelik zmieniliśmy po roczku, bo już mu głowa wystawała:)

Mamasia żelaza nie badałam, podpytam w poniedziałek bo ide na kontrolę, byłam też dzisiaj, bo kazała podejść, osłuchowo juz czysty,ale inhalujemy dalej, plus syropki, oczywiście możemy zapomnieć o Kołobrzegu:( w razie pogorszenia sytuacji w czasie weekendu przepisała antybiotyk, mam nadzieje,ze się obędzie bez

no i jeszcze jedno, wczoraj zauważyła u małego owsiki, tak więc jeszcze go odrobaczam:) męża przy okazji tez, ja nie mogę:)
generalnie owski też mogą być przyczyna kaszlu...

Katia jeśli się dobrze czujesz, to jedź:), ewentualnie skonsultuj wyjazd z ginem, zawsze lepiej pociągiem niż samochodem, co chwile wstaniesz, przejdziesz się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny!!

Na wstepie Dimis, wspolczuje!! To jest koszmar... wiem, bo mija Mame tez zalalo, naa szczescie w piwnicy i pol nocy z wiadrem latala :/ a u Babci zas drzewo sie zlamalo, dobrze, ze nie polecialo na chalupe... bo wowczas by byla tragedia.

Kruszynka, Mag (jesli, ktorras ma jeszcze chorujace dziecko, to tez...) wspolczuje :( teraz sezon wakacyjny, nawet samo siedzenie dla dziecka w domu jest straszne, a co dopiero przy chorobatwach antybiotykien... ech... Magi, jeslli chodzi o owsiki, to niee wiem czy wiesz, ale kazdy z Was osobny recznik musi miec, posciel... jak zmieniasz (a powinnas czesto w takieej sytuacji), to musisz wygotowac, zeby tego cholerstwa sie pozbyc... i najlepiej odkazic zabawki itp. Bo one lubia wracac... wiem, gdyz za dzieciaka czesto mialam :/ co do dr Maciejewskiwgo, napissz do mnie naa priv prosze, bo ja do Ciebie nie moge, gdyz niee jestes zalogowana :( a nie chcialabym tak tutaj publicznie pisac ;)

Kruszynko, biore dalej... boje sie zrezygnowac, dzis mialam juz 12 skurczy, fakt troche sie narobilan, ale stracha ciagle mam :( z reszta dr Maciejewski mi powiedzial, ze kobiety nawet do konca ciazy biora ten lek, wieec zaszkodzic mi nie zaszkodzi ;) co do wizyt, to za baardzo mnie nie stac, bo na samo ivf wszystkie nasze oszczednosci poszly, plus teraz wyprawka... ale kurna z drugieej strony. Piszesz, ze ten na nfz da mi sskieerowania na badania? To Cie zaskocze ;) ostatnie badania jakie mialam to w 7 tc i na skieerowanie mialam rozyczke, przycowciala anty rh, przeciwciala rozyczkowe, morfologia i micz. To wszystko, a toxo i cytomegalia juz se sama robilam, prenatalne odplatne i polowkowe tez... coekawa jestem jak to bedzie z glukoza? Wiec sama juz nie wieem, czy pozostac przy tym lekarzu, czy nie... naprawde mam metlik w glowwie :( tez mmoe niee badal na fotelu, tylko pierwszyy raz jak przyszlam z informacja , :-ze test pokazal ciaze... to pobral mi tylko materialy na cytologoe a tak ww nosie ma... to niby skad wie jaka mam szyjke itp.? Zanim zaczelismy staras sie na powaznie o ciaze, to leczyl mojego M na oko. Potem stwierdzil, ze wszystko jest Jego wina, bo ma zle wyniki (gdzie inni lekarze temu zaprzeczyli a raczej powiedzieli, ze to raczej z mojego powodu jest brak ciazy) i kazal od razu dobkogos ze swoich znajomych isc na inseminacje, wtedy na pewno zaskoczymy... taki to lekarz, wiec powaznie sie zastanaawiam ;)

Co do karmienia cycochem, tez bardzo jestem nastawiona na tak!! Ale czy sie uda... zobaczymy ;)

Co do baniek, tez je baaaardzo polecam, zawsze jaak mialam zapalenie oskrzeli, banki szly w ruch... jeden minus... przez jakies kilka dni, trza lezec plackiem i grzac sie po nich, gdzie przy dziecku wiadomo to troche problem ;)

A my juz dzis wczasujemy... pojechalismy na dzialke, musialam troche z tych czterech scian sie wyrwac... ;) chwile trawe pokosilam, ogarnelam chalupe, zrobilam obiad, kawe/herbaate, no i sie przeforsowalam, bo brzusio boli :( nic teraz jak znajomi przyjaada nieech sami siee obsluguja, ja sie bycze i dotleniam... Malz konczy koszenie za mnie, cudowny jest zapach takiej swiezo skoszonej trawy ;)

Pozzdrawiam!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie wagi, chyba jednak kupię bazę, np maxi cosi do której pasują różne rozmiary fotelików i jako pierwszy kupię 0-13kg, bo nie znalazłam żadnego 0-18kg w dostępnej dla mnie cenie, w którym można wozić od samiuśkiego początku - przeczytałam chyba wszystkie recenzje świata :)

Ja zmieniałam lekarza w 13tc i nie było problemu, a decyzję uważam za jedną z lepszych w życiu. Znaczy się nawet jeśli lekarz miał z tym problem to nie miał prawa weta, bo ja go nie pytałam o zgodę lecz poinformowałam, że w związku z tym, że nie mam zaufania do obecnego lekarza i nie jestem zadowolona z przebiegu prowadzenia mojej ciąży, od teraz będę chodzić do niego, bo ma najlepsze opinie w necie :D

Dimis, bardzo mi przykro, że piwnica to jednak nie do końca piwnica, ja byłam przerażona jak otworzyłam dzisiaj drzwi wejściowe i jednak okazało się, że jest pod nimi kałuża, a posadzka w garażu (nie mamy jeszcze kafli) jest mokra na całej długości tuż przy bramie - nie chcę nawet sobie wyobrażać co Ty przeżywasz. Osuszacz to bardzo dobry pomysł, z tego co się orientuję najlepiej zamknąć pomieszczenie, w którym pracuje, wtedy jest najbadziej wydajny. Możesz też dla pewności potem postawić takie osuszacze chemiczne, które wciagają wigoć z pomieszczenie w tabletkę, miałam takie cudo w wynajmowanym mieszkaniu, które miało predyspozycje do grzyba i sprawdzało się serio super. Można to kupić m.in. w tesco i castoramie.

Muszka, no ja nastawiam się na karmienie cyckiem, ale jak się nie uda to trudno, nie będę traktować tego jako porażki życiowej. Jeśli jednak będę miała krainę mlekiem płynącą to nie chciałabym aby ktoś mi dziecię dokarmiał.

Katia, ja też się spotkałam z tym, że ludzie oddają takie szmaty, których ja bym nawet do kontenera caritasu nie wrzuciła...

Ja niedługo jadę do Berlina i jestem dobrej myśli, też trochę godzin to zajmie. Jedziemy samochodem, wolę sikać na stacjach benzynowych niż w pociągu - fuj.

Mag, takie bańki o których Ty mówisz to wyższa szkoła jazdy, ale uwierz, że nic w tym trudnego - mama kiedyś mnie zmusiła do ich postawienia w celu praktyki, nie można się nimi poparzyć bo "pali" się tylko opar, który szybko się spala, chodzi o wytworzenie próżni.
Teraz są dostępne takie nowej generacji gdzie próżnię wytwarza się za pomocą pompki i możesz to zrobić nawet sama. Zasada u dzieci jest taka, że nie kładzie się baniek wzdłuż kręgosłupa, na łopatkach ani na nerkach. Dziecku 2-3 letniemu kładzie się po ok 2 - 4 bańki na stronę, w zależności od wielkosci plecków. Potem nakrywasz bańki ręcznikiem, a całość dziecka kołdrą i zostawiasz tak na ok 10 minut. Potem bańki zdejmujesz, ubierasz dziecko ciepło i nie wypuszczasz spod kołdry przez conajmniej 1 dobę, a z domu przez 3 doby. Przed postawieniem baniek plecki najlepiej natłuścić oliwką.

Słyszałam, że wymyślono już takie nakładki na sutki, że dziecko pije mleko z cyca ale przez smoczek - nakładka bierze na siebie wszystkie ugryzienia i inne nieprzyjemności - słyszała któraś o tym wynalazku? Koleżanka mi mówiła, że jak ona rodziła to jakaś dziewczyna na sali robiła tym furorę, a że ona nie mogła karmić z powodu jakichś leków to się mocno tym nie interesowała.

Ja dzisiaj robię wszystkiego po trochę: zrobiłam ogorki małosolne, posprzątałam kuchnię razem z kuchenką i piekarnikiem, zjadłam kilo czereśni, wywaliłam różne zalegające śmieci - kartony itd, posadziłam kiełki, wymieniłam filtr do wody i umyłam kibel :) Mam jakiś wielki przypływ energii, więc skorzystam i polecę dalej sprzątać salon.
A mój mąż chory biedulek (zatoki), na szczęście zamknął się w sypialni i umiera w ciszy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
co do karmienia cycem, to pierwszego nie było mi dane karmić, bo jak byłam juz na sali poporodowej, przyszła położna dala mi synka żebym go przystawiła, a że wymęczona porodem, świeżo w emocjach i nowej roli, ciężko mi to szło, to owa pani naskoczyła na mnie z pretensją,że nie potrafię dziecka przystawić do piersi i poszła sobie, jako tako poradziłam sobie, ale mały nic nie zjadł bo zasnął a ja na starcie miałam poczucie winy, że jestem złą matką, później też mi nikt nie pomógł, dopiero pod wieczór przyszła pani z laktacjii i pomogła, ale stres był zbyt duży do tego czasu i się nie odblokowałam i karmiłam sztucznie, po wyjściu do domu w zaciszu domowym troszkę mi się udało ale i tak mieszanka wygrała, a z tyłu głowy biegała myśl, że jestem beznadziejna. Po drugim porodzie położna przyszła bez żadnych pretensji parę razy pomogła dostawić, wytłumaczyła co i jak i mleko płynęło przez 10 miesięcy :) w 4 miesiącu karmienia miałam małe załamanie ale duże ilości wody do picia i herbat laktacyjnych i kryzys minął :) Gdybym przy pierwszym synku była bardziej uparta, stanowcza i bardziej pyskata to nie pozwoliłabym się tak potraktować, w końcu każda z nas w chwili zostania matką nie jest chodzącą encyklopedią i nie ma doświadczenia z dziećmi jakiego by czasem ludzie oczekiwali, nawet gdy dziecko jest starsze a my już wiemy co i jak, to kiedy coś się dzieje z naszym dzieckiem to można popaść w lekką panikę bo niewiemy co robić. Mam nadzieję, że to maleństwo też uda mi się karmić jak najdłużej, bo to akurat jest wspaniałe, ale jeśli się nie da to trudno, najważniejsze aby maluch był najedzony :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, nie widziałam Twojego wpisu, skierownie na glukozę możesz dostać od lekarza pierwszego konfliktu, więc nie musisz się prosić od ginekologa. A lekarza na NFZ do prowadzenia ciąży to może moja droga zmień na kogoś o większym stopniu zaangażowania?

Mrs W, ja na szczęście jestem chyba aż zbyt pyskata, więc raczej nie dam się źle traktować, zwłaszcza że im większe zagrożenie lub niekomfortowa sytuacja, tym większa asertywność mi się włącza. Taki instynkt przetrwania, bo na codzień to jestem raczej miła, uprzejma i spokojna :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sprostowanie co do baniek: u wszystkich nie kładzie się na łopatkach, wzdłuż kręgosłupa ani na nerkach :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z osuszaczem problem, bo już nigdzie mąż nie dostał w poniedziałek mamy dzwonić. Na razie wybieram co na podłogę w salonie i jak tu zarządzić z malowaniem i żegnamy się z nowym autem na jakiś czas najwyżej trzecie będzie jeździć na dachu ;)

Co do karmienia cyckiem z synem miałam drogę przez mękę bo miał za krótkie wędzidełko i dopiero dowiedziałam się o tym jak miał miesiąc - 3 tygodnie płakałam ja i on. On bo nie mógł dobrze złapać i był głodny, a ja z bólu. Zaczęłam ściągać i karmić butelką. A to jedna z rzeczy jaką powinien lekarz po porodzie sprawdzić... u nas nie wyłapali tego w szpitalu po porodzie, pediatra i położna! dopiero ordynator w Redłowie na pediatrii się mnie pytała czy nie ma problemu z karmieniem, właśnie kiedy miał miesiąc, bo wylądował z oskrzelami... Po podcięciu karmiliśmy się do 11 mca życia i była to już przyjemność :)

Nakładki rzecz zgubna, niby pomaga, ale wcale nie są takie hiper. Niestety na naszych oddziałach pomoc laktacyjna leży i radź sobie sama... Trzeba być stanowczym i mieć dużo zaparcia jeśli jest jakiś problem, czasem to kwestia przystawienia czy pozycji, ale jak poprosiłam o wsparcie po porodzie córki to tylko usłyszałam jęczenie lub to może mm? ręce i cycki opadają.

Co do dziecięcych chorób, to moja dwójka ma podejrzenie astmy wczesnodziecięcej, ale od kiedy przyjmują leki na stałe jest o niebo lepiej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie w sobotni poranek. Ja dziś spać nie mogę bo pierwszy raz bolą mbie tak plecy że nie wiem jak leżeć.
Dimis trzymam kciuki aby się udało coś załatwić. Przykro jak coś się takiego dzieje.
Ja też bym chciała karmić ale po usg piersi Pani mi powiedziała że mogę mieć problem bo torbiele mi się porobiły i ponoć pi każdym karmieniu będę musiała ściągać pokarm do końca aby nic się nie zatylalo.
A musze jeszcze powrócić do tematu materacy czy już wybralyscie to o czym pisalyscie. Bo my chyba będziemy zamawiać pianka kokos. Taki pośrodku. Bo jest tyle tego że sama nie wiem co wybrać.
Miłej soboty!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis, to trochę lipa z tymi osuszaczami, może w innym mieście? Jakaś Gdynia, Lębork, Kartuzy...
Szkoda, że jednak nakładki nie są szałem namber łan :)
O karmienie cycem będę walczyć, zobaczymy co z tej walki wyniknie.

Katia, ja wczoraj nie mogłam się ruszyć wieczorem z powodu bólu, ale dzisiaj obecnie w miarę spoko - zaraz idę robić ćwiczenia na wzmocnienie kręgosłupa właśnie. Ciężka sprawa z tymi torbielami, mam nadzieję, że to nic groźnego i po ciąży minie.

My się zdecydowaliśmy na materac lateksowy tylko nie wiemy który - ten z Ikei ma ten plus, że mogę go macnąć, więc jeśli nigdzie w Gdańsku nie znajdę tego Hevea Baby do dotknięcia to Ikea wygra. Będę musiała dobrze poszukać, bo ten ma bardzo dobre recenzje i szkoda by było nie zweryfikować jaki jest.

A ja się dziś obudziłam z katarem i lekkim bólem gardła, ale poza tymi objawami jest ok. Mąż mnie pewnie zaraził, bo jego też gardło dzisiaj boli.

Na obiad dzisiaj chyba zrobię sałatkę cezar, aczkolwiek mam wielką ochotę na sajgonki, więc nie wiem czy się nie wybierzemy później na przejażdżkę do Gdańska :)

Miłego dnia dziewczyny, dziś sprzątam na piętrze, bo chyba mamy jutro gości, więc pewnie zajrzę tu znów dopiero wieczorem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry: )

Nadrabiam czytanie.
Wróciliśmy z turnusu.

Robię właśnie badania z obciążeniem. .... masakra, jeszcze pół godziny, pobranie i mam nadzieję, że nigdy więcej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny :)

Otem, wlasnie w zwiazku z tym rozwazam zmianr lekarza, jiz po prostu bym przy tym Maciejewskim zostala. Bo teraz szukac innego to tak ttroche slabo :/

Dziewczyny, prosze ratujcie... w czwartek bylam u nowej lekarki -lekarz ogolny (mloda dziewczyna, mniej wiecej w moim wikeu, pomyslalam supeer:, poprosic o d*phaston, nie dosc, ze durna wprost mnie spytala czy na pewno jestem ww coazy? Po co mo ten lek? To jeszcze poprosulilam, zeby spojrzala mi w gardlo, bo czulam sie fatalniee, stwierdzila, ze jest czyste... a mnie tak bolalo, ze muyslalam, iz gwiazki zobacze... od wczoraj meczy mnie kaszel :( nie maam kataru, juz gardli az tak nie boli... ale czuje ssie tragicznie... czy moge tym Maluszkowi zaszkodzic? Bo sie martwwie... ratowalam sie herbata z miodem i cytryna, mlekiem z miodem, lekami do ssania dla ciezarnych i nic... juz dzis w akcie desperacji zrobie sobie syrob z cebuli. Alle moze jeszcze jakies pomysly, jutro sie chyba do lekarza wybiore...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia1986 bardzo współczuję choroby. w aptece są dostępne leki serii Prenalen syropy tabletki do ssania i spray na katar dedykowane dla kobiet w ciąży może to coś pomoże. A tak po domowemu to czosnek i imbir i do łóżka!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia na ból gardła będzie jeszcze dobre płukanie gardła woda utlenianiona z wodą albo solą. Sól jest mega pomocna na gardło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia mi na bol gardla pomagaja tabletki tymanek i podbial. Ja niestety tez przeziebiona ale juz koncowka. Jeszcze pewnie jutro i pojutrze inhalacje i mam nadzieje ze bedzie dobrze.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej laski, ale tu cisza ostatnio! Chyba każda zajęta po uszy, mam nadzieję tylko, że zdrowie dopisuje i inne kłopoty chociaż w miarę zeszły z drogi.

Olesia, ja niestety z bólem gardła zawsze przegrywam. Mam dziurawe migdały, więc jak mnie zaczyna boleć to tak bardzo, że nie mogę myśleć o czym innym. Zazwyczaj od razu stosuję tantum verde do psikania i przechodzi, w ciąży na szczęście zdarzyło mi się tylko raz, ale wiem, że podobno wolno. Muszę się po porodzie wybrać na usunięcie tych migdałów, bo życie z nimi to istny koszmar.

a-cha, wróciłaś, przeczytałaś i nic nie napisałaś - czuję się zawiedziona :D a tak serio serio to miło Cię znów widzieć :)

Kruszynka, mam nadzieję, że do tego czasu już całkiem wyzdrowiałaś :)

Obudziłam się dzisiaj o 3:30, śniło mi się, że moja babcia smażyła faworki i już nie mogłam zasnąć, trochę poleżałam, pokręciłam się i ostatecznie wstałam, bo bez sensu tak leżeć i nic nie robić :)

Wczoraj, wreszcie udało mi się (z pomocą męża) wysprzątać chatę (a właściwie dokończyć to co zaczęłam w piątek) tak, że teraz przez tydzień będę leżeć i pachnieć - tylko niestety gary się same nie umyją, ale jakoś to przeżyję :)

Wczoraj robiliśmy grilla, pogoda na szczęście dopisała - zepsuła się dopiero jak już się schowaliśmy do domu. Bardzo miło spędziliśmy czas, przyszło trochę znajomych, ale jak dziś rano weszłam na wagę to prawie zemdlałam, więc dopóki się nie unormuje to będę na przysłowiowym liściu sałaty - oczywiście takim, żeby dziecię się najadło :) Miałam dzisiaj piec babeczki gryczane z jabłkami ale w związku z powyższym się wstrzymam :P

Od kilku dni mam bardzo napiętą skórę na brzuchu i wyłażący pępek, który wczoraj dawał mi nieprzyjemne uczucie podczas śmiania się - pewnie śmiech wyzwala dodatkowe wypychanie, nie wiem, nie znam się. Wsmarowałam przed snem w brzuch łyżeczkę oleju kokosowego, żeby złagodzić to uczucie, będę musiała chyba zacząć nawilżać się jeszcze bardziej niż dotychczas, żeby zminimalizować ryzyko powstania rozstępów, a jeśli już się pojawią to chociaż będę wiedziała, że nic więcej zrobić się nie dało.

Jutro muszę jechać zrobić sobie badania krwi na tarczycę, bo pojutrze wizyta u endokrynologa - tym razem pewnie zwiększy mi już dawkę leku do 100. Mogę brać i 1000 byleby tylko wyniki były w normie.
W piątek miałam jechać się oklejać ale po tamtej ulewie fizjo mi napisała, że o ile nie jeżdżę amfibią to raczej do niej nie dotrę, więc dopiero jutro mi się uda. Staram się wykonywać ćwiczenia na wzmocnienie pleców i siadać na piłce zamiast krzesła i chyba rzeczywiście coś to daje, bo mimo, że od piątku nieoklejona to trochę mniej boli - może to, że mniej siedzę, a więcej robię też ma jakiś wpływ.

A no i pisałam, że mam tyyyyyyyyle ciuszków, że mi na rok wystarczy, ale już cofam. A wiem to stąd, że koleżanki (od której dostaję ciuszki na bieżąco) 4 miesięczny syn nosi teraz 74, więc jej zaproponowałam, że wygrzebię "z darów" co większe i jej dam, żeby bez sensu na chwilę nie musiała kupować i okazało się, że w 74 lub wyżej to mam może z 20 sztuk, a to znaczy, że pewnie większości ciuszków pozbędę się w pierwszej połowie roku.
Usiądę chyba niedługo i zrobię sobie z tego wszystkiego pierwszy i drugi sort, po 10 sztuk z każdego rodzaju i rozmiaru, a resztę schowam i będę wyciągać w razie potrzeby :) Tylko nie wiem czy będę umiała wyeliminować którykolwiek z ciuszków, bo wszystko dostałam w mega dobrym stanie. Jakieś porady ubrankowe??

Czy wam w ciąży też tak szybko rosną paznokcie?

Tym miłym akcentem życzę Wam wszystkim dobrego dnia, dobrych humorów i samopoczuć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam mamusie po weekendzie u nas ok brzuchol rośnie młoda urzęduje w czwartek idę do nowego gina mam nadzieje ze mnie fachowo obsłuży , jak zwykle w nocy spac nie idzie łazikowanie do toalety i ten ból pleców a moja teściowa skwitowała ze nie ja jedna na świecie w ciąży wiec mam nie narzekać ehhhhh wcale mnie to nie ruszyło bo to taki typ kobiety spoko miłego dnia wam życzę
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć,
Ból gardła dokuczal mi w pierwszych tygodniach ciąży, leczylam się domowymi sposobami, ale niewiele mi to pomagało, meczylam się długo, ale teraz całe szczęście mam spokój :)
Przez te kilka dni bardzo urósł mi brzuch, każdy, kto mnie widzi jest zdziwiony, bo miałam taki malutki, a jak ruszyl, to z dnia na dzień wydaje się większy. Zaczęłam gorzej spać, bardzo czujnie, byle hałas mnie wybudza i wstaje wcześniej.
Robi mi się też ogólnie coraz ciężej i czuję, że czas powoli zwalniać i szykować się na big day. Dostalam trochę ciuszkow od mojej siostry, podzieliłam je rodzajami: body, pajace, krótki rękaw, dlugi, muszę jeszcze podzielić je wielkością - tu jestem zaskoczona, bo czasem niewiele się różnią i pewnie pójdą na raz, policze, ile czego mam i zacznę dokupywac.
Milego dnia, pozdrowienia

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc kobietki. Wczoraj nawet fajny byl dzien bo mimo przeziębienia mialam sile na spacerek :) Zaliczylam wczoraj 3 spacery z psami z czego dwa w towarzystwie synka. A ze Leo od niespelna mca sam zaczal chodzic to spacerki dlugo trwaja mimo ze mala odleglosc pokonujemy. I niestety moj maz tez przeziebiony. Ostatnio widze ze jak chorujemy to cała rodzinka, jedno od drugiego sie zaraza.

Wczoraj segregowalismy ciuszki, zreszta kolejny dzien na to ppswiecilismy. Postanowilismy oddac ciuszki po synku mojej kolezance ktora miesiac przede mna bedzie rodzila. Te unisezy ktore mielismy z synkiem to sobie zostawilismy bo przydadzą sie dla corki. Synka ciuchy mamy przebrane do rozmiaru 74. Corci ciuszki mamy do 80 posegregowane. Wydaje mi sie ze procz bucikow to nic nie bede kupowala do rozmiaru 74 :) Maz stwierdzil ze stanowczo za duzo ciuszkow mamy dla corki i ze bedzie chcial przed pierwszym praniem z danego rozmiaru jeszcze raz posortowac te ktore mega sie podobaja i tylko je uprac bo z doswiadczenia wiemy ze dla syna tez za duzo mielismy ubran i nosil moze 1/3 tego co mielismy uprane. Mega fajne jest gdy od kogos sie dostanie rzeczy dla maluszka bo zakup wszystkiego nowego to sa ogromne pieniadze ktore lepiej odlozyc wg mnie i cieszyc sie tym co dostane :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przed wczoraj weszlam na wage i sie wystraszylam ze tyle przytylam. Fakt ze wazylam sie w ciuchach a zawsze robie to nago. Nie dawalo mi to spokoju i wczoraj rano weszlam na wage i o dziwo mam 200g mniej niz z tydzien temu. Nadal od wagi poczatkowej mam kilo mniej a to juz polowa ciazy. Brzuszek mam jak z synem na poczatku 8mca hehe wiec rosne i rosne. Z pewnoscia nie wyglada to na brzuszek z przejedzenia.
Wczoraj upieklam 2 ciasta bo maz do pracy chciał wziac z okazji imienin i troche w domu zostawil. Od rana chodze i podjadam ciacho hehe fajne wilgotne i kwaskowate od rabarbaru.

Czekam na drzemke synka i rozpogodenie i pewnie kolo 13 ruszymy z pieskami na spacerek :) Winda nie dziala nadal ale jeszcze chyba tylko 2tyg takiego utrudnienia. Ale nagroda bedzie nowa winda. Do tej pory znajomi twierdzili ze nasza winda trzymała sie na gumach do rzucia bo komus sie nudzilo i w duzej czesci byla obklejona:(

Obiadek prawie gotowy tylko ziemniaczki obrac i kapuste kiszona przyrzadzic wiec nie wiele do zrobienia dzis mam. Moge poleniuchowac
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny!
A u mnie leniwy i nieproduktywny weekend - nic mi się nie chciało, zwłaszcza w niedzielę jakiś taki paskudny nastrój mialam :( Jedyny sukces, że wreszcie upolowałam dżinsy ciążowe na Matarni :)
Wczoraj wieczorem trochę się zdenerwowałam, bo brzuch tak mi się nagle strasznie napiął i to trwało trochę, ale przeszło na szczęście. Kurczę już coraz ciężej ze schylaniem się itd. Synek już parę razy mnie obalił jak kucałam a on biegł mnie przytulić;)
Na przeziębienia to u mnie idą w ruch - wit C w megadawkach, tabletki z wyciągiem z czosnku i tymianku, na gardło tantum verde lub argentin-t (słabszy) lub woda z solą, tabletki sinupret po 2 sztuki 3x dziennie. W pierwszej ciązy kupowałam Prenalen syrop, ale jakoś mam wrażenie ,że to trochę ściema - nie wiem. Robiłam sobie też syrop z cebuli z miodem, ale jakś "zgnił" w lodówce;)
Dziś idziemy na pierwsze zajęcia w super mamie, choć troche mi się nie chce - ale zobaczymy, może zapłonę ogromną chęcią porodu sn;)
Znajoma ostatnio rodziła w domu narodzin w Belgii 27 h bez jakichkolwiek "wspomagaczy"...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka:)

Olesia wiem,że muszę wszystko wygotować:)

Te nakładki na sutki też sprawdzałam, jak dla mnie do bani

na ból gardła polecam spray Argentin T- w ciąży można, mnie pomaga

paznokcie mi rosną szybko,ale zawsze tak było, czy to w ciąży czy nie;)) tylko ostatnio zaczynają się rozdwajać, jedyny pomysł wg. mnie to za niski poziom żelaza

pojechałam w sobotę na urodziny do mamy,ale się obżarłam;)

Kruszynka u nas też jak choroba u syna się zaczyna to ja i mąż łapiemy

poza tym w ogóle nie mam weny na robienie wyprawki, w sumie większość już mam,ale jakaś lista by się przydała, ciuszki na razie w piwnicy u teściów, chyba dopiero we wrześniu się za to wezmę:)

miłego dnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale wam zazroszcze ze macie ciuszki ja jeszcze nic nie mam nawet takich znajomych nie mam co maja bobo no cóż po malutku nakupuje eh bo jak bymam w ciazy 8 lat temu to juz nic nie zostało rozdane
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie kobitki. Ja dzisiaj mialam USG polowkowe i wszystko ok. Na koniec badania mialam nadzieje na ladne zdjęcie 3d, ale maluszek nie chcial współpracowac i pokazac buzki tak wiec pamiątkowej fotki brak :/ ale nie to jest najważniejsze. Nadal potwierdza się synuś tak wiec juz chyba sie nie zmieni :)

A z nowości to wczoraj kupiłam wozek, uzywany. W sumie nie mialam tego w planach, ale nadarzyła sie okazja i troche tak spontanicznie poszlo. Wozek po synku juz byl mocno dobity bo synek byl chyba 3 albo 4 dzieckiem korzystajacym z niego, a że znalazlam przez przypadek ogloszenie za dobre pieniadze, a wozek w super stanie to zaszalalam :)

Co do ciuszków to mam cale stosy po synku i tak jak pisalyscie uzywalam tylko tych ulubionych, reszta lezala dla zasady w szafie albo byla uzywana w sytuacjach kryzysowych.

Paznokcie rosna mi zdecydowanie szybciej, ale tez szybko sie łamią niestety.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny ;)
Też polecam argentin T.
Córa śpi, a ja szykuje obiad.
Ja dla córci mam za dużo ciuczków a i tak wywaliłam połowę i rozdałam tego co mi się nie podobałao ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Kochane!!

Dziekuje za wsparcie i rady :) juz dzis nie dawalam rady i pposzlam do lekarza, znowu nie wiem po co... stwierdzila, ze nic nie widzi, ze gardlo czyste, po czym mowi, ze zappalenoe gardla! Czy ja mam pecha, czy trafiam na konowalow? Dobrze w tym wszystkim, ze goraczki nie mam ;) dzis jak wrocilam do domu, to grzalam sie, wypilam po raz n-ty mleko z miodem i maslem, herbate z malinami, musze w koncu sie zabrac za syrop z cebuli ;) wiem, ze dziala cuda...

Bylam dzis tez u endo. Lekarz stwierdzil, ze wpadam w lekka nadczynnosc, wiec zmienil mi dawkowanie lekow, jednego dnia 100 a drugiego 112 ;) zobaczymy, mam nadzieje, ze przy naastepnych badaniach bedzie juz dobrze ;)

Co do paznokci, rosna mi bardzo szybko ;)

Co do obiadu, dzis jadlam resztki z wyjazdu, ale jutro w planach sa pierogi z jagodami :) nie zbieralam, bo brzusio juz mi na to nie pozwalal, ale kupilam za rozsadna cene, juz dawno chodza za mna wlasnej roboty pierogi z jagodami i... jagodzianki ;) tez chce zrobic, czy wwyjda - zobaczymy ;)

Co do wyprawki, mimo, ze ciesze sie ciaza, to dlugo wyczekiwane dziecie, to jeszcze uwazam, ze mamy czas... a moze to mechanizm obronny? Bo sie wciaz martwie i boje czy bedzie ok itp. :/ juz Szwagierka wariuje, bo lozeczko chce naam kupowwac a ja ciagle bastuje Ja... wiem tylko, ze pod koniec sierpniaa z poczatkiem wrzesnia chcemy zrobic objazdowki po sklepach. No i zaczac porzadek w pokoiku, to wszystko :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale cisza :)
U mnie miały być na obiad placki z cukini i marchewki, ale została mi fasolka i kalafior z wczoraj wiec dziś dojadamy :)

Mnie plecy niestety dalej bolą, muszę chyba kupić piłkę, bo pamiętam, że pomagała, ale coś czuje, ze mi dzieci i tak nie dadzą posiedzieć ;)

Załamka po zalaniu już mi przeszła chyba zasługa lepszej pogody, żałuje tylko, że nie mogę z dzieciakami przez ten kręgosłup z tego na całego korzystać
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie miałam napisać że cisza u nas panuje :)
Ja dzisiaj jade na obiad na działaczke. Od przyszłego czwartku ide na zwolnienie wiec wtedy mam nadzieje korzystać z pogody.

Olesia co do wyprawki to za wozkiem radzilabym sie juz rozgladac jesli chcecie nowy. W niedziele bylam w mama i ja i slyszalam jak Pan mowil ze zamawiajac wozek teraz bedzie do odbioru dopiero w październiku tak wiec te 8-10 tygodni trzeba liczyc.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia wspolczuje choroby :( Wcinaj sezonowe teraz owoce, ktore maja duzo przeciwutleniaczy i wit. C: maliny, jezyny, jagody, porzeczki, agrest.
U nas na obiad bob z wlasnego ogrodka z pietruszka i maselkiem. Mam do zebrania jeszcze czarne porzeczki i zastanawiam sie co z nich zrobic. Dzem nie za bardzo mi podchodzi. Najbardziej smakuja mi na surowo ale nie dam rady zjesc tyle na raz :D
Co do dolegliwosci, to coraz bardziej i czesciej dokucza mi bol miejsca pomiedzy koscia ogonowa a biodrem i promieniuje do lewej nogi. Nie zauwazylam zeby nasilalo sie po czyms konkretnym. Po prostu raz jest, a raz nie.
Musze sie tez pochwalic, ze chyba w koncu moje dziecie niesmialo daje o sobie znac. Czuje takie smyranie wieczorami, czasem tez rano. Mam nadzieje ze to To :)
Milego popoludnia Dziewczyny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki Dziewczyny :* ja ledwo zywa, kaszel mnie meczy do tego stopnia, ze brzuch boli... syrop prawie zrobiony, mysle, ze dzis wieczorem pojdzie w ruch, oby pomogl, bo oszaleje... a do tego wszystkiego durnot sie naczytalam i martwie sie o Okruszka :( jeszcze wczoraj i dzis z rana mialam spektakularne wymioty... ciekawa jestem skad tak nagle pprzyszly? Juz wiem jak bidule sie czulyscie... masakra :(

Muszka, ok. 8-10 tyg. to tak akurat jak zamowi sie we wrzesniu bedzie na grudzien ;) wiec sie nie spiesze... najpierw chce miec polowkowe, bo po tych teraz moich chorobstwach wyjazdach itp. martwie sie, bo serio sie nie oszczedzalam :(

Dziewczynu, czy macie wesela jakos w najblizszym czasie? Ja jestem zaproszona na 1 pazdziernika, to bedzie 6 miesiac i chce isc, ale dochodza mnie glosy, ze zachowuje sie nieodpowiedziialnie itp.:/

I jeszcze jedna sprawa, pplabujecie sesje ciazowe? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Maluszek byl z nami juz na dwoch weselach. Pierwsze w 8tc, duza trzydniowa impreza. Tanczylam nieduzo ale energicznie. No i kazdego dnia bylam do konca. Wtedy chyba przecholowalam, bo kilka dni po pojawily sie plamienia :(
Na drugim weselu bylam bedac w 15tc i wtedy zostalismy tylko do 1. Tanczylam ale ostrozniej, wiecej jadlam i spacerowalam po okolicy :D Podarowalismy sobie poprawiny choc czulam sie dobrze.
To juz chyba koniec duzych imprez tego lata. Jesienia za to czekaja mnie dwie osiemnastki kuzynostwa (w mojej rodzinie to takie mini-wesela) i tez zamierzam sie wybrac.

Co do sesji nie wiem jeszcze czy bede robic ciazowa, choc bardzo mi sie podobaja. Zobacze jak bede za kilka mscy wygladac no i nie wiem ile taka przyjemnosc moze kosztowac. Za to bardzo chce zrobic sesje Malenstwu w pierwszych tygodniach zycia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia moze idz do innego lekarza ogolnego bo skoro zle sie czujesz a lekarz twierdzi ze wszystko ok to poszlabym na wszelki wypadek do innego tym bardziej ze nie ma rejonizacji.

Mialam sesje na 2tyg przed porodem ktora odbyla sie u mnie w domu. Tym razem tez planuje miec sesje ale z innym fotografem. Jeszcze nie wiem czy w domu czy w stiudiu. Szkoda ze nie w plenerze ale to bedzie zima wiex raczej odpada. Mialam pare foto sama i pare z mezem. Tym razem chce na podobnej zasadzie :) dodatkowo synek bedzie uczestniczyl.

Ucze synka ze nie wolno skakac mi po brzuszku bo tam jest dzidzia. Dzis pytam synka gdzie jest dzidzia to wskazal moj brzuch :) mowie by zrobil aja aja to glaska brzuszek. Fajnie ze powoli zaczyna kumac. Dziś fajna pogoda wiec od rana buszowalismy na placu zabaw. Po obiedzie wyciagne tez syna i psy u znow pojdziemy. Tylko jak bede tym razem patrzyla jak maz bryka z synkiem :)

Jak ostatnie dni mam wiecej energii to robie porzadki. Natknelam sie na liste co spakowac do szpitala dla siebie, dziecka i meza. Mega sie ciesze ze tego nie wyrzucilam bo tam tylko najpotrzebniejsze rzeczy byly i wszystko sie przydalo i maz nic mi nie dowozil:)

Od niedzieli bede miała 4gosci na 5dni. A ze nie byli nad morzem jeszcze to pewnie sporo chodzenia mnie czeka. Oby tylko samopoczucie mi na to pozwolilo:)

Obiad sie podgrzewa: maz jedzie jadl golonke w kapuscie kiszonej a ja z synkiem mielone z kalafiorem. Mniam mniam. obiad z wczoraj wiec sie dzis nie napracowalam:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bylam na weselu w 12tc ale ze ciaza byla zagrozona od 6tc to glownie siedzialam i jadlam. Dwa wolne tance zaliczylam. Fakt ze jechaliśmy autem 600km na wesele. Na 2dni przed wyjazdem bylam u lekarza sie upewnic czy nie ma przeciwwskazan do takiej podrozy. W drodze powrotnej maz byl zadowolony ze mial kierowce bo mogl sobiewypic
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ano rzeczywiście jakaś taka cisza nastała :)

Wczorajszy dzień spędziłam prawie w 100% w łóżku, przez to, że wstałam o tej 3:30 czułam się tak słabo, że cały dzień oglądałam serial i pisałam z przyjaciółką na czacie - na nic więcej nie miałam siły, nawet 3h drzemki po południu nic nie dało, a wieczorem zasnęłam jakby nigdy nic.

Dzisiaj od rana śmigam latam, dopiero weszłam do domu.
Jakby któraś chciała to w Oszołomie są fajne ołówkowe spódnice do połowy łydki na gumce - podciągnięte pod same cycki sięgają idealnie przed kolano, bardzo fajnie się układają, są z takiego fajnego dresowego materiału, więc najnowszy krzyk mody :) Są też fajne sukienki ołówkowe i rozkloszowane - co kto lubi, a że teraz taka beznadziejna długość modna, to nie są za krótkie nawet jak się na brzuchu opną :)

Dzieć daje mocno o sobie znać, kopie jak szalony - strasznie śmieszne uczucie, a samiec mój się nie może doczekać aż on też będzie czuł, jednak z takim tempem to chyba niedługo :)
Nie mogę uwierzyć, że to już 6 miesiąc się rozpoczął, poleciało to strasznie szybko, a jeszcze niedawno pisałam, że "cześć, jestem w 8tygodniu", ale przecież to było miliard wpisów temu :)

Muminka, teściową się nie przejmuj, niektórzy mają strasznie krótką pamięć. Koniecznie daj znać w czwartek jak tam u nowego lekarza. Mi plecy od kilku dni dokuczają jakby mniej, pewnie dzięki ćwiczeniom i piłce, bo wcześniej od samych tapów aż takiej poprawy nie było, nawet śpię jakoś tak normalnie z tylko jedną przerwą na siku.

Kasik, mi też brzuch wywaliło taki ogromny, że hoho. Już się męża pytam czy się wielorybem robię, bo mam wrażenie, że cała spuchłam, ale on z grzeczności zaprzeczył, a centymetr pokazuje tylko ok 2 cm więcej, nadal zapinam staniki w obwodzie 70, więc nie ma dramatu.
Mi też ciężko i o dziwo ciągle gorąco, bo na ogół jestem zmarznięta na kość. Mam takie głupie przyzwyczajenie, że wbiegam na schody, a potem stoję i sapię bo zapominam, że nie powinnam i że już chyba nie mogę. Jestem zmachana po każdej najmniejszej rzeczy, nie wiem co to będzie w trzecim trymestrze :)

Kruszynka, ja za to segregowanie wezmę się chyba dzisiaj, ale ponieważ to moje pierwsze dziecko to nie wiem ile tego wszystkiego trzeba, więc pewnie już po segregacji będzie tego o wiele za dużo, z resztą te wszystkie szmatki są takie piękne, że nie mam serca ich odrzucić, a dostawy wciąż spływają, więc będzie tego więcej i więcej w coraz to większych rozmiarach :)
Ja mam na plusie ok 6-7 kg i jestem przerażona, że aż tyle, bo wydaje mi się, że w końcówce tyje się najwięcej - a że doświadczenia nie mam to się nakręcam. Czy w którymś momencie ten szalony wariograf się zatrzymuje?
Mąż mi mówi, żebym już na tą wagę nie wchodziła, bo od tego się płacze, ale dzięki codziennej kontroli mogę sterować tym co zjadam i utrzymywać równowagę, gdyż mam wrażenie, że tyłabym 1kg dziennie.
Nie dziwię się, że Ty ważysz mniej - brak windy pewnie robi swoje :)

Muszka, super, że na połówkowym wszystko w najlepszym porządku, ja swoje mam dopiero 28.07
Ja też mam wózek i łóżeczko i tonę ubranek - resztę będę kupować na początku sierpnia, bo mąż ma urlop więc będzie na wszystko czas i spokój.

Olesia, dziwna ta Twoja lekarka jakaś. Ja do endo idę jutro, dzisiaj po 16 będę miała wyniki krwi, ciekawe co z nich wyjdzie.

Dimis, dobrze, że trochę załamka przeszła, bo stres niestety nic nie naprawi ani nie pomoże, a może zaszkodzić.
A piłka to zbawienie, korzystam często zamiast krzesła.

edit: tak długo pisałam, że napisałyście w międzyczasie, że zaraz będę pisać kolejnego posta :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A więc tak:

Olesia, na wesele bym poszła, przecież nikt nie każe Ci pić ani tańczyć do białego rana - to może być jedna z ostatnich takich wielkich i fajnych imprez w najbliższym czasie, więc szkoda nie skorzystać. Jeśli tylko samopoczucie Ci pozwoli to idź i nie słuchaj krytycznych głosów, bo później chodzą przekonania, że po urodzeniu dziecka życie się kończy - chyba tylko na własne życzenie.
Przykro mi, że tak źle się czujesz, może spróbuj pojechać na pomoc doraźną, nakłam coś niech Cię przebadają. Durnot nie czytaj, po swoim przykładzie wiem, że internet w ciąży powinien być cenzurowany. Szybkiego ppowrotu do zdrowia!

Ja sesji ciążowej nie planuję, nie jara mnie to zupełnie :)

Kruszynka, niby nie ma rejonizacji, ale tylko raz na pół roku można bezpłatnie zmienić przychodnię - to nie takie hop siup, nie można niestety za każdym razem chodzić gdzie indziej, ale jeśli w danej placówce przyjmuje inny lekarz to warto z niego skorzystać :)

Jakbyś mogła podzielić są listą to byłoby wspaniale, bo wyprawki z netu są zbyt obszerne albo zbyt biedne, a skoro mówisz, że ta była idealna, to musi coś w tym być :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pewnie sesje będę mieć, koleżanka mi zrobiła w drugiej ciąży mimo że nie bardzo chciałam i byłam mega zadowolona. Taka ciążowa rodzinna to fajna pamiątka.

Co do wesela poszlabym z miłą chęcią i nie rozumiem co mają na myśli pisząc że to nieodpowiedzialne?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, ja dziś jeszcze większa, mam wrażenie. Zaczynam 22 tc i też wydaje mi się, że tak niedawno był 5-6 tc, kiedy wszystko się zaczynało :) Teraz obwód brzucha zbliża się do 100 cm, a na wadze plus 5 kg! Wydaje mi się jednak, że ładnie wyglądam :) Choc nie przepadam za sobą na zdjęciach, chciałabym mieć sesję ciążowa jakoś koniec października/listopad, noworodkowe też mi się bardzo podobają, choć sporo kosztują jak dla mnie i zobaczę, może uda mi się jakoś zrobić po kosztach, np. poproszę koleżankę o zrobienie nam ciążowej, a zainwestuje np. w noworodkowo-świąteczną.
Czuję się bardzo dobrze, choć muszę czasem zwalniać i odpoczywać więcej. Właśnie leżę po wyprawie do lasu - nazbieralam trochę grzybów i malin :)

Olesia, zdrówka życzę. Ja idę na wesele 6.08, to będzie 24 tc, brzuszek spory, ale myślę, że będzie ok. Zastanawiałam się nad drugim, na które jesteśmy zaproszeni, pod koniec września, ale będziemy mieli nocleg w tym samym hotelu, więc chyba pojdziemy też i najwyżej jak będzie ciężko, poleze trochę w pokoju.
Kruszynka, też chętnie zapoznam się z Twoją lista do szpitala i porównam z tą, która sobie wydrukowalam.
Dziewczyny, które umawialy się kiedyś na wyjazd do Kartuz - dajcie znać, czy i kiedy się wybieracie, chętnie pojechalabym z Wami. Myślałam, że Gdańsk mam najbliżej, ale w sumie do Kartuz taka sama odległość jak na Zaspe i nie wiem już zupełnie, gdzie rodzic.
Pozdrawiam

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia jeśli tylko dobrze się będziesz Czuła to idź i baw się dobrze. Ja mam wesele wyjazdowe 1 października i hm cały czas myślę bo to już będzie bliżej niż dalej...
Kruszynka podziel się lista. Ja id dwóch dni zakopalam się w necie bo postanowiłam się dokształcic w kwestii wyprawki, materacy, nieprzekraczalnych prześcieradel itp. I stwierdzam że jestem głupsza niż byłam albo jestem tak kiepska w ogarnięciy tematu. Dopadło mnie lekkie przerażenie. Ale cały czas liczę na szkołę rodzenia mam nadzieję że jutro już się dogadam z Panią położna. Niestety szkoła płatna około 150 zł ale pod nosem i doszłam do wniosku że dojazdy na Zaspe czy gdzieś są bezsensu. A tu na plus jest to że grupa 6 osobowa.
Ja też wczoraj jak Otem czułam się fatalnie. Sama zresztą nie wiem co mi było. Tzn powiem wam że walczę dalej z zębami :(. Nie wiecie czy coś można brać na zeby aby się wzmocnić. Przez ostatni tydzień zrobiłam 4zeby i w sumie to jakaś porażka bo hm dostaje znieczulenie ono za wiele nie działa i zęby bolą jak.... Zostały mi dwa jeszcze ale nie wiem ile można tego znieczulenia przyjąć. Wcześniej zeby robiłam bez znieczulenia a teraz ciągle znieczulenie, porażka :(.
Dimis dobrze ze sytuacja się unormowala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis, jeśli mi ktoś zaproponuje to może i skorzystam, ale nie chciałabym za to płacić, bo zazwyczaj cena kosmiczna, a efekt infantylny - dosłownie kilka razy tylko widziałam zdjęcia z sesji ciążowej, które mi się podobały :)

Kasik, mój obwód w brzucu to 95 cm a mam już prawie 7kg i też mam wrażenie, że ładnie wyglądam, a do tego wszyscy mi to w kółko powtarzają, więc chyba nie jest tak źle :)

Umawiałyśmy się, że się umówimy do Kartuz - jeszcze żadnych konkretów nie było, więc nie martw się, na pewno nie przegapisz komunikatu :) Ja osobiście myślę, żeby zabrać się za to jakoś we wrześniu dopiero, jak ju będę wiedziała czy mam skierowanie na cesarkę, żebym wiedziała czego konkretnie szukać i o co pytać :) W Gdańsku ponoć tłok i remonty, ale za tow Kartuzach nie można liczyć na zzo do sn. Co gorsze?

Katia, ten zamęt w głowie to chyba standard - ja szukam już nie więcej niż 1 rzeczy na raz, bo inaczej też czułam się trochę jak jakaś niedorobiona, że nie umiem wszystkiego od razu znaleźć, ale pogadałam z koleżankami i to normalne, one też nie ogarnęły niektórych tematów i zleciły je mężom, bo czuły, że jest tego za wiele.
Ja np. wczoraj wieczorem wreszcie zabrałam się do segregowania ciuszków, podzieliłam na kategorie, wywaliłam poplamione i odłożyłam na bok te co ewidentnie mi się nie podobają i nadal jest tego tak dużo, że powinnam usiąść i zapłakać rzewnie. Chciałam je ułożyć rozmiarami, ale rozmiar rozmiarowi nierówny, więc układam je mniej więcej "na oko". W szoku jestem, że jeden rozmiar potrafi się różnić od tego samego rozmiaru o nawet 2-3 cm w długości, szerokości lub nawet obu na raz. Jeszcze długa droga przede mną, bo już mam zapowiedzianą kolejną dostawę, więc potem będzie kolejna tura eliminacji :)

150 zł za szkołę rodzenia to nie jest chyba dużo, zwłaszcza tak jak mówisz z dojazdami to różnie bywa - ja do mojej jadę 45 minut mimo, że mam tylko 8km, bo zaczyna się o 17, czyli wtedy kiedy akurat w Żukowie są największe korki i stoję jak ta sierota i podjeżdżam :) Fajnie by było gdybym mogła iść na zajęcia na pieszo.

Jeśli o zęby chodzi to najlepiej porozmawiać ze stomatologiem, ja np. od lat nie używam fluoru i nie mam większych problemów z zębami. Myślę, że to wszystko indywidualna sprawa. W drugim trymestrze można się znieczulać, ale widzę, że Ty masz jakąś hardcorową ilość, więc nie umiem odpowiedzieć, Czy Twój dentysta nic na ten temat nie mówił? A skoro zawsze robiłaś bez znieczulenia, to czemu akurat teraz masz wszystko robione z nim? Ja mam jednego zęba do zrobienia, ale mój stomatolog stwierdził, że śmiało można z nim poczekać do rozwiązania, więc nie będę się z nim spierać.

A ja Wam powiem, że dobrze iż nie ogarnęłam daty na skierowaniu i zamiast po 4-6 tygodniach zrobiłam sobie poziom tsh i umówiłam wizytę po 3, bo jak się okazuje mam tsh poniżej normy, czyli mam za dużą dawkę i wpadam w nadczynność, a to jeszcze gorsze od niedoczynności. Nagle wyjaśniają się moje problemy ze snem i zadyszkami i ogólnie słabym samopoczuciem - zobaczymy co mi lekarka powie, wizytę mam dziś na 11.

Śniło mi się, że miałam dziewczynkę, a moja sąsiadka była jej nianią na tych zasadach, że przez całą dobę odwalała za mnie całą brudnę robotę, a mi dziecko przynosiła tylko na zabawę albo przytulanie - i tylko 1600 zł musiałam jej płacić. Moja fantazja senna zaczyna mnie przerażać :D

Miłego i dobrego dnia dziewczyny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
TORBA DLA KOBIETY
2 staniki
2 koszule do karmienia
1 koszula do porodu
Laczki pod prysznic
Kapcie do chodzenia
1 duzy i 1 maly recznik
2 skarpetki
3 majtki bawelniane lub wielorazowe
Gumka do wlosow
Szczotka do wlosow
Szampon
Zel do mycia ciala i do higieny intymnej
Szczoteczka do zebow i pasta
Maszynka do golenia
Pomadka do ust nawilzajaca
Kosmetyki niezbedne do codziennej pielęgnacji np krem do buzi
Papier toaletowy
Nakladki na toalete
Wkladki laktacyjne
Podklady i podpaski poporodowe
Kubek+sztućce
Ladowarka do tel
Dokumenty
Drobne pieniądze
Cos do czytania
Woda do picia
NA CZAS PORODU MOZE SIE PRZYDAC SOK WINOGRONOWY, BIALA CZEKOLADA, BELVITA

TORBA DLA DZIECKA
laktator
20 pieluch jednorazowych
Chusteczki nawilzane i krem posladkowy
1 pielucha flanelowa
2 lapki niedrapki
2 skarpetki
2 czapeczki
4 ubranka (ja uzywalam glownie pajace. Dobrze spakowac cienki i grubszy pajac bo nie wiadomo jaka bedzie temp w sali)
Rozek lub kocyk
Smoczek jesli ktos chce uzywac
Dobrze miec jeden komplet przygotowany w siateczce by dac poloznej po porodzie by miala w co ubrac malenstwo (pieluszka jednorazowa, pajac, czapeczka, niedrapki-te rzeczy sa z powyzszej listy wiec nie dokladac kolejnego kompletu.

TORBA NA WYPIS PRZYWOZI JA MAZ W DNIU WYPISU. POWINNA LEZEC NA FOTELIKU
pieluszka jednorazowa
Ubranko na wyjscie (np body, pajac, rajstopki, spodnie -wg uznania, kombinezon, czapka, rekawiczki)
Krem do posmarowania buzi
Kocyk do przykrycia w foteliku
Ciichy dla Ciebie tez powinny lezec przy foteliku: ja mialam przygotowane bluzke, legginsy, skarpetki, buty, kurtka.

Koleżanka wracala w styczniu w kapciach bo maz zapomnial o butach dla niej

Wazne info by partner pomagal pakowac torbe! Wtedy bedzie wiedzial gdzie co lezy by sie nie stresowal i nie wyrzucal wszystkiego z torby np w poszukiwaniu pomadki
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie :)

Ja sesji ciążowej nie mialam i teraz też na pewno mieć nie będę. Po prostu nie podobają mi sie takie zdjęcia. Sesje noworodkowe tez mi sie nie widzą bo dzieciaczki wygladaja na nich tak trochę sztucznie. No ale moze nie trafilam na dobre zdjecia i jakbym znalazła super fotografa to zmienilabym zdanie.

Co do porodowek to moja siostra wczoraj urodzila synka (tak chwale sie :)). Rodzila w wojewodzkim i warunki byly super. Sale odnowione, byly piłki, drabinki, materace.

Olesia nie spojrzalam, że Ty rodzisz pod koniec grudnia tak wiec faktycznie masz jeszcze chwilke na rozgladanie sie za wyprawka :)

Miłego dnia. Mi zostal ostatni tydzień w pracy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Kruszynka za listę, wydaje się naprawdę rozsądna. A miałaś jedną torbę i w niej podzielone rzeczy, czy osobna torbę na poród i na salę poporodowa?
Muszka, gratulacje dla siostry! A ogólnie z opieki jest zadowolona? I gratulacje dla Ciebie, że wytrwalas w pracy tak długo :)
Otemtotem, to dobrze, że tak wyszło z tym badaniem tsh i lekarz na nowo ustawi Ci leki. Ja w czerwcu miałam 92 cm w obwodzie, w lipcu już 97 i do sierpnia się nie mierze ;) Masz rację, nie ma co się spieszyć z tym wyjazdem, wrzesień/październik nawet powinien być ok. Mój Maly był ostatnio ciagle ułożony posladkowo, ale mam nadzieję, że się ładnie ułoży, bo wolałabym rodzić sn. Nie wiem, co z zzo, w Gdańsku też różnie z tym bywa.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka :)

Wiec jesli chodzi o wyjazd, to tak gadala mpja Babcia, bo ciaza nienaturalna, bo co ja tam z wielkim brzuchem bede robic? A od kolezanki uslyszalam, ze to niezbyt dobry pomysl, bo w tym czasie ksztaltuja sie narzady sluchu i moze byc za glosno... hmmm... no nie wiem. Mam jeszcze miesiac do potwierdzenia (te wesele tez jest wyjazdowe, nie duzo bo w Kartuzach, ale patrzac, ze jestem jedynym kierowca, meczace ;))

Muszka - gratulacje dla Ciebie z racji, ze jestes Ciocia i dla Siostry :)

Kruszynka - lista super! Na prwno sie przyda. Ka tylko wyeliminuje te rzeczy co sa potrzebne na porod naturalny... chociaz tala rzecz jak pomadka ppotem tez sie przyda :) ale mimo wszystko dzieki ;)

Otem, fsktycznie, dobrze, ze szybciej zrobilas sobie te badania. Ja kolejna wizyte mam 30 sierpnia, troche czasu... ale tez szyybciej pewniee badaniaa zrobie, ttlko nic mi to niee da, bo moj lekarz praktycznie przez caly sierpien na urlopie jest a mam do Niego zaufanie, wiec wole juzz nie zmieniac lekarza... jaka dawke teraz przyjmujeesz?

U mnie juz idzie ku lepszemu, syrop zdzialal cuda... juz przynajmnieej nie mam tak intensywnego kaszlu, jest ale spokojniejszy i w mnieejszej czestotliwosci. Doszedl katar z domieszka krwi :/ ale to tak praktycznie zawsze mam, wiec sie nie przejmuje... jednak dzis albo jutro chyba pojde do tego ginekologa na nfz, zeby zrobil mi przynajmniej usg, zebym sie uspokoila, bo serio sie martwie :( ja co do wagi piki co przytylam 5 kg. Zle chyba nie jest ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kruszynka, lista bardzo fajna, bez zbędnych pierdół i fajerwerków.
Muszka, gratulacje dla siostry, fajnie, że ktoś z rodziny będzie miał dziecko w tym samym wieku, u mnie tylko koleżanki z pracy.

Kasik, mój był ostatnio ułożony miednicowo, ale lekarz powiedział, że na tym etapie to nie ma co wyrokować, bo dziecię jeszcze 100 razy może się obrócić.

Olesia, teraz biorę 75/100, lekarka ostatnio mi mówiła, że pewnie na następnej wizycie zostawimy tylko 100 a tu taka niespodzianka. Wczoraj do badania ft4 nie brałam tabletki w ogóle i całą noc spałam jak zabita, dzisiaj wzięłam tylko 75 i mam nadzieję, że mi 75 zostawi aż do następnego miesiąca - ja też miałam iść na wizytę później, ale jak właśnie chciałam się umówić na początek sierpnia to moja lekarka na urlopie, więc lepiej wcześniej - no i jak widać to był strzał na milion.

Argument babci co do "siedzenia z wielkim brzuchem" w ogóle do mnie nie przemawia. Moja babcia skwitowała, że nie ubieram się odpowiednio do ciąży, bo nie noszę wielkich worków na kartofle tylko ładne opięte ciuszki, które eksponują brzuch, a przecież to jest zakazane, bo ciąża to BRZEMIĘ i nie należy się tym aż tak chwalić, poza tym w moim przypadku to też GRZECH ŚMIERTELNY bo nie mam ślubu kościelnego :) Bekę mam z tej mojej babci, na szczęście obie mamy dystans do tego co jedna mówi drugiej i nie ma to wpływu na nasze relacje :) Ale w razie czego to pamiętajcie, że obcisłe ciuchy są tylko dla dziewic :D

Jeśli o narząd słuchu chodzi to możesz poprosić o stolik jak najdalej orkiestry lub głośników, ewentualnie zapytaj lekarza co on o tym uważa.

Fajnie, że już powoli dochodzisz do siebie, bo ponoć pogoda ma się poprawić, to szkoda leżeć w łóżku, gdy za oknem lato :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lista bardzo fajna, ale z doświadczenia wiem że lepiej w domu dać instruktaż co gdzie leży w razie czego. Ja się szykowałam na poród sn i kilka dni w szpitalu a wyszła cesarka i spędziłam tam kilkanaście dni. Ciężko przewidzieć, ale tez nie ma co zakładać najgorszego. Oby wszystkim nam wyszło po naszej myśli. Majtki jednorazowe miałam takie z flizeliny jakby i strasznie się w nich pociłam. Dziewczyny z sali miały takie siateczkowe, mąż poleciał mi kupić i o niebo lepsze, także polecam. I lepiej wziąć ich więcej niż 3 szt., w opakowaniu jest chyba 5 pakowane. W szpitalach jest meeega ciepło. Do listy dopisałabym jeszcze wodę niegazowaną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam niedoczytalam, woda jest juz na liscie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do wyprawki to pewnie gdzieś mam moja starą listę, ale z tego co kojarzę to dla siebie mialam jeszcze szlafrok i reczniki papierowe. Co do majtek to ja uzywalam Hartmanna i były rewelacyjne. Dla dziecka miałam dodatkowo jeszcze butelkę bo na początku sciagalam pokarm i przelewalam do butelki.

Co do opieki w szpitalu wojewódzkim to siostra jest bardzo zadowolona. Widziałam zdjęcia sal porodowych i wygladaja super. Pierwszego synka rodzilam na Zaspie, ale teraz rozwazam tez wojewodzki. A i dziękuję za gratulacje - to moj pierwszy siostrzeniec :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, czym tu się przejmować?:) Ja z chęcią poszłabym się pobawić na wesele, oczywiście biorąc pod uwagę samopoczucie :) moja koleżanka praktycznie przez całą ciążę chodziła po weselach ( liczna rodzinka) i nikt jej nie mówił, że nie wypada czy jest nie odpowiedzialna... ale ludzie starszej daty mają to do siebie, że często krytykują młode matki :)
Ja wczoraj wpadłam w szał sprzątania i umyłam okna, podłogi i nawet je wypastowałam :P posprzątałam pokoje kuchnie i łazienkę;p pograłam ze starszym w piłkę na podwórku, troche z młodyszym w piaskownicy się bawiłam, i wieczorem jeszcze gościa mieliśmy także późno spać poszłam, a dziś wczesna pobudka ;p
jak ja rodzilam w zeszłym roku w wojewódzkim to wg mnie były spoko warunki i b.fajna opieka po :) to co mi się podobało najbardziej to, że przed wypisem robią dokładne usg dzieciom, czy serduszko jest ok, usg główki( na nfz nie ma tego badania nigdzie) i chyba jeszcze brzuszka, także w razie jakiś wad, które nie były widoczne w ciąży, jest szansa na szybkie wyłapanie ich :) generalnie odliczam dni do mojej wizyty u gina i mam nadzieję, że poznam swoje dziecię :D którego zaczynam czuć delikatne ruchy:)
Ja sesję bym chciała mieć ale paskudnie wychodzę na zdjęciach więc sobie daruję:P
Te 9 miesięcy niby długo, ale jak sie tygodnie liczy to szybko mija :D i minie jeszcze szybciej od września, przynajmiej dla mnie bo starszy do szkoły wraca, to czas zleci nawet nie będę wiedziała kiedy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mrs.W masz racje co do badań maluszków po porodzie. Moja siostra mówiła, ze mały już w pierwszej dobie miał badane serduszko. Ja nie przypominam sobie żeby takie badania były na Zaspie. Owszem mój synek miał akurat usg główki i jamy brzusznej, ale to przez to że ciągle tracił na wadze i po kilku dniach stwierdzili, że sprawdzą, czy wszystko jest ok. Inne dzieciaczki tych badań nie miały, a to przemawia za szpitalem wojewódzkim.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
4ostatnie dni mialam dosc intensywne bo wysmienicie się czulam, chyba jednak.zbyt bardzo poszalalam bo dzis prawie ciągle leze. Jak chodze to boli mnie jakby lewa str brzucha.chcialam dzis pojechac i oddac probki do badan bo w pon wizyta.

Obiad mam gotowy bo dostalam od mamy wczoraj golabki. Jacale zycie jadlam je z ziemniakami lub z chlebem ale maz lubi same jesc jak to mowi ze smakiem wiec nawet ziemniaczkow gotowac nie bede.

Od wczoraj puszczamy malenstwu muzyczke wieczorem przed snem. Wczoraj sluchalismy Mozzarta. Dodatkowo bedziemy puszczac Iskiereczke w wykonaniu Turnaua. Malenstwo fikalo w brzuszku gdy muzyka leciala a maz mnie balsamowal. Taki zwyczaj mielismy przy 1ciazy i teraz schemat powtarzamy. Synek gdy slyszy muzyke to tanczy po swojemu :) nawetjadac autem glowka macha hehe. A Wy puszczacie muzyczke?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm ja muzyki bezpośrednio do brzuszka nie puszczałam, ale u nas w domu w zasadzie cały dzień muzyka leci, więc coś tam pewnie i do brzuszka dotrze :P młodszy synek uwielbia wszlkie melodie, bo jak słyszy jakiś rytm co mu się spodoba to zaraz tańczy :D Starszy aż tak nie reagował ;p ja po wczorajszym też mam dziś lenia, że nawet obiadu nie chce mi sie robić ;p ale wiedziałam, że po takim przypływie energii kolejny będzie leniwy więc korzystam z chwili ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co do badań, to mój starszy na Zaspie też nie miał takich badań, po za standardowym badaniem słuchu i pobraniem krwi z pięty na jakąś chorobę której nie pamiętam. Dlatego to dokładne badanie maluchów w Wojewódzkim bardziej mnie przekonuje do tego szpitala. Jestem ciekawa jak wygląda to w Redłowie, czy robią jakieś dokladniejsze badania dzieciaczkom przed wypisem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam u endokrynologa i zgodnie z moim przypuszczeniem zmniejszyła mi dawkę leku, kolejna wizyta za miesiąc.
Byłam też podpisać listę przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej - podpisy są zbierane tylko do końca lipca, a jeszcze ponoć trochę brakuje. Jeśli któraś by chciała to można ją podpisać np. w kawiarni Kurhaus na rogu Wajdeloty i Aldony oraz w kilku innych miejscach w Trójmieście lub wydrukować w domu, zebrać dodatkowe podpisy od rodziny i znajomych i wysłać.

Nie mam dziś żadnych planów ani postanowień - może jak mąż wróci z pracy to go gdzieś wyciągnę, ale nic pewnego :)

Muzykę brzuchowi włączam ale nie katuję się żadnymi mozartami tylko tym co sama lubię :) No i śpiewam w samochodzie do radiowych utworów których nie znam, więc pewnie wychodzi z tego niezła kakofonia :P

Dimis, mogłabyś mi przypomnieć gdzie najlepiej pojechać mierzyć fotelik?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie dziewczyny jak u was z r******i? moja mała kopie wierci się brzuch podskakuje bardzo aktywna jak na wiek ciąży .ale wiem ze tam jest .jutro wizyta u nowego gina zobaczymy co mi powie obiad tez sie robi takze lezymy hih
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurde nadrobiłam 17 potów i nie pamiętam co odpisać ;)

Co do torby to ja zamiast niedrapek polecam skarpetki albo najlepiej wcale ;)

ototem w mama i ja we wrzeszczu- Olaf - najlepiej zadzwonić i zapytać kiedy będzie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej

Olesia jak tylko będziesz dobrze się czuła to idź na weselicho:) a gadaniem innych się nie przejmuj

sesji w I ciąży nie robiłam,teraz też nie planuję

z ciekawości się dzisiaj zmierzyłam i mam w pasie 93 cm na plusie 5 kg
otem ja w i ciąży tyłam do samego końca:), a urodziłam 2 tyg. po terminie, wtedy przybrałam 18 kg

lista Kruszynki faktycznie fajna:) ja na pewno wezmę ręczniki papierowe do wycierania miejsc intymnych:) i na pewno jakieś za duże buty na wyjście:), jak urodziłam syna to w dniu wypisu tak mi spuchły stopy,że nie było szans na normalne obuwie, na szczęście miałam stare, rozlazłe klapki i w nich wyszłam, tylko,ze wtedy był wrzesień i bardzo ciepło
moje stopy były spuchnięte równo przez tydzień, po domu tylko w skarpetach chodziłam, dziwne to było, bo w ciąży w ogóle nie puchłam,ale podobno niektóre kobiety po porodzie tak mają

ja się spakowałam w jedną torbę, taką sporą:)

muszka-ciociu gratulacje:)

u mnie tarczyca całą ciąże stabilna, przyjmuje dawkę 100

muzyki do brzucha nie puszczam, u mnie prawie cały dzień radio gra a do tego starszy brat śpiewa młodszemu do brzucha:)

mój młodszy dużo w brzuch urzęduje, szczególnie jak się kładę spać:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny! Tez nadrobiłam miliard postów i prawie nie pamiętam już kto co :)
Muszka - gratulacje!
Olesia - jak masz chęć jechać na wesele i siły to jedź bez skrupułów! Czemu ma Cię coś omijać, bo inni paplają co im ślina na język przyniesie, a zawsze można odpowiednio modelowac sytuację (jak z tymi głośnikami, wczesniejszym spasowaniem z imprezy itd). Ja się wytańczyłam na weselu brata dokładnie 10 dni przed porodem - i aż się dziwię, że nikt nie komentował negatywnie ;) Tak teraz sobie myślę, że może zbytnio sobie na luz dałam, bo poprzedniego dni dostałam skierowanie do szpitala z powodu marnych wyników ktg, ale...
Muszka - mi się wydaje, ze na Zaspie badają serduszko. W końcu III st. referencyjności. Ale też dokładnie tego nie pamiętam.
Kruszynka - do listy dodałabym zdecydowanie szlafrok;) Gacie siatkowe Hartmann - potwierdzam - najlepsze. Tak samo jak ich podpaski poporodowe (w szkole rodzenia poprzednio mówili,żeby wziąć do szpitala 3 duże, 3 średnie i 3 "małe"). Do szpitala brałam jeszcze herbatkę laktacyjną i szałwię na nawał (ale się nie przydała, bo to nastąpiło w domu dopiero). A butelkę z wodą to w szkole rodzenia radzili taką sportową z dziubkiem, żeby łatwiej było pić. Z jedzeniem z kolei to różnie gadają - miałam np. żeliki, bo w szkole rodzenia babka mówiła o nich, a położna w sali nie pozwoliła nic i mówiła o cukierkach nimm 2, że ewentualnie można by... Ale zaraz mnie pocięli i się nie najadłam niczego. Mam tylko analogową listę do szpitala, ale ewentualie mogę przepisać tu, jak chcecie.
Dziewczyny, ja się na te Kartuzy (zwiedzanie) piszę we wrześniu, ale nie jestem zmotoryzowana niestety :(
Ponoć w Kartuzach są przeprowadzane "próby" porodów wertykalnych - położna w szkole rodzenia mówiła, że ma sygnały od pacjentek, ale nie podawała szczegółów ;) No i na bank nie ma zzo :(
A z Zaspą i zzo to tylko ciągle ploty wte i wewte chodzą - ona mówi, że nia ma pewnej informacji ze źródła. Natomiast ponoć w Wejherowie wg niej już dają (tylko co to znaczy - chętnie czy niechętnie;)
Na Klinicznej od 1 kwietnia ;) zmiana - po cesarce dziecka nie zabierają na noc, tylko jest normalnie rooming-in (zatrudniono dodatkowy personel do opieki).
Ja sesji brzochowej nie planuję - jestem z tych nieśmiałych do zdjęć;) Noworodkowe zwykle mi się nie podobają - są infantylne i często dziecko wygląda jak jakiś gadżet. Ale rozważam takąrodzinną jak już bedziemy w komplecie na powierzchni :)
DZiewczyny - nie załamujcie mnie - ja jedyna mam problemy z żylakami? Już mi po prawej nodze w dół pełzną i noga boli do kolana :( Nie wiem czy to "normalne" i co ewentualnie brać na to - a wizyta u gin dop w połowie sierpnia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rodzilam w kwietniu a szpital w redlowie jest cieply wiec szlafrok stwierdzilam ze jest zbyteczny. Teraz w grudniu to sie zastanowie czy brac. Torby mialam dwie-dla siebie walizka i dla synka torba niezbyt duza. Teraz to samo bede pakowala. Biore tylko 1 opakowanie wkladek poporodowych bow redlowie jest lignina ktora mega fajnie sie sprawdzila po porodzie. Pamietam ze tylko 3szt wkladek poporodowych zuzylam bo lepsza okazala sie legnina.
Niektore pajace maja takie zakladki na raczki wiec pewnie niedrapek wezme tylko pare. Choc tylko w szpitalu uzywalam i w domu przez 1 dzien a tak synek mial gole raczki.
Do pakowania torby jeszcze sporo czasu, pewnie kolo 35tc to zrobie. W 1 ciazy nie moglam sie doczekac ichcialam ok 25tc pakowac a potem twoerdzilam ze nie jestem gotowa na porod i dopiero w 38tc sie spakowalam a rodzilam w 42tc.

W redlowie nierobia usg o ktorym piszecie. Z tego co pamietam to krew z pietki pobieraja i badaja sluch lub wzrok. Nie jestem pewna ktory narzad badaja.

Obiadek zjedzony, maz z synkiem poszli na spacer a ja odpoczywam ;)

Polecicie jakis fajny film do obejrzenia? Ja nie jestem kinomaniaczka ale chetnie wieczorem u boku meza cos bym obejrzała. Tylko nie horrory i scfi.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamasia ja nie mam wystajacych zylakow tylko jakby pekajace zylki na nogach. Gin mowi by to obserwowac, poki co nie powiekszaja sie. Pojawilo mi sie to w ciazy odkąd nogi zaczely puchnac. A Tobie te zylaki w ciazy wyszly? Robilas dopplera konczyn?
Ze mna na patologii lezala dziewczyna ktora miala problem z zylakami i lekarze mowili ze ma zrobic dopplera tylko koszt ok 400zl.na kazdym ochodzie prawie byl poruszany temat jej zylakow.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej.

My dochodzimy cały czas po urlopie :D nie zliczona ilość prania.... zaraz tyle samo prasowania. Już wiem czemu nie lubię wyjazdów.
Za tydzień znów Lecę z córa do Poznania do lekarza.

Dzisiaj mieliśmy połówkowe i serio było połówkowe, 4 razy podczas badania prąd wyłączyli... śmiechu tyle, wiemy, że wszystko ok.buzke Hela miała zasłonięta rączkami ale za to rozkraczona na maxa hihihi
Waży 519 gram. Duża już dziewuszka.

Co do wesela, na mnie się szef troszkę obraził, że odmowiłam przyjścia na jego wesele..... tylko on nie kuma problemu, że muszę dojechać 400 km, bujać się po hotelach a to będzie 7 miesiąc ciąży... po prostu nie mam Ochoty.

buziaki c*otki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamaasia nie mam problemów z żylakami, ale czy nie powinnaś przyjmować leków przeciwzakrzepowych?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej! Dzięku dziewczyny, troche mnie wystraszyłyście - dzisiaj ide do lekarza ogólnego, zobaczymy co powie.
Tak, wyszły mi w ciąży. W poprzedniej ciąży miałam trochę, ale nie rozłaziły się w dół, na nogi, a teraz na udzie już je widać i cała noga boli, aż do stopy :( Ale tylko prawa noga. Pajączki i małe żyłki widoczne to mam od dawna, ale coś takiego po raz pierwszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka, u mnie z r******i to jak już wczoraj pisałam wieczorami jest niezła dyskoteka, ale wczoraj to już gołym okiem mogłam zobaczyć jak się rusza, jestem zachwycona
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
otemtotem dzieciaki rozrabiaja hiii tez sie ciesze to prawda golym okiem widac a ja jak dziecko sie ciesze
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamasia ja też się męczę. też prawa noga.
w drugiej ciąży się pojawiły dostawałam wtedy leki, teraz też muszę się upomniec.
Pociesze Cie, mam nie tylko na nodze :( ale też na sromie i aż do uda... Poza ciąża zero problemów z zylakami.
A jeszcze muszę znowu zainwestować w pończochy na żylaki, jeśli bardzo Ci dokuczaja to warto

Co do ruchów czuje już jakiś czas, ale jak ostatnio kopnie to idzie się wystraszyc ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamasia- Ja też mam już ciazowego żylaka.
Dostałam Lioton 1000 maść, i tabletki Cyclo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka :)

Ja z zylakami, poki co problemow nie mam :)

Ale zaczynam sie martwic, ze ruchow tak nie czuje :( co prawda weszlam dopiero w 18tc, ale sie martwie... wczesniej, jakies tam smyranko, rozpychanie czulam a teraz cisza, to mozliwe? ,:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia nie martw się. Ja w pierwszej ciąży ruchy czulam dopiero ok 21-22 tygodnia, a teraz w drugiej jakos w 19 :) wszystko zalezy od tego jak dzidzius sie ulozy, po której stronie jest łożysko itp. Stres maluszkowi nie pomaga :) Kiedy masz wizytę teraz?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny! No u mnie też to od miejsc intymnych się zaczyna i złazi niżej :( Byłam u internistki i jutro mam chirurga, bo tylko chirurg może dać skierowanie na dopplera. Doppler też w przychodnie, jak coś, więc 400 stów nie wydam;) Też babka mi Lioton 1000 kazała używać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, dziewczyny, napisałam takiego pięknego posta, odpisałam każdej z kolei, a wyświetliło się tylko to, że się cieszę z gimnastyki potomka :( już nie pamiętam co komu odpisywałam, więc tak w skrócie tylko odpiszę.

Żylaków nie mam, problemu z pękającymi naczynkami też nie.

Dzięki Dimis za namiar na Pana od fotelików

a-cha, fajnie, że wszystko spoko na połówkowym

Mamasia, na pewno któraś z nas Cię zabierze do tych Kartuz - jak będziemy sie umawiać to wtedy ustalimy która ma najbliżej - prawda dziewczyny??

Olesia, miałam to co Ty, w 16tc jakieś nieśmiałe ruchy, a potem długo, długo nic-dopiero w 20tc zaczęło się "odzywać" i już nie przestaje :)

Ponoć w wojewodzkim mają zzo, ale trzeba przejść u nich jakiś kurs

Mam kupon zniżkowy do toysrus 150zł na wózek jeśli kupuje się taki za minimum 1200 zl, więc jak któraś planuje tam kupić wózek to chętnie go oddam - ja wózek już mam, więc u mnie kupon się zmarnuje. Kupon ważny do końca września.

Wczoraj mówiłam, że nie mam planów ale zapomniałam, że mam zajęcia w szkole rodzenia, więc od 17 do 20 siedziałam na zajęciach :) A jednej dziewczynie odeszły wody, więc wprost z sali wykładowej pojechała na porodówkę :D

Miłego dnia, mam nadzieję, że tym razem wszystko się wyświetli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej ja juz po wizycie u nowego gina przebadana także już spokojniejsza moja dziewczynka rośnie ma już 380g wiec najważniejsze teraz trafiłam na fajna babkę konkretna oh oby więcej bez przygód
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka w podobnym tyg jestesmy. U mnie malenstwo wazylo w zeszlym tyg 310g.



Olesia nie martw sie tymi r******i. Ja czulam jakies smyranie ok 14tyg i mowilam o tym gin to sie zdziwiła. Bylam pewna na 100% ze to ruchy bo wydwaloby sie ze skoro 2 ciaza to mam doswiadczenie a potem nagle ruxhy ustaly i sie stresowalam. Od ok 18 tyg ruchu znow czuje a od tygodnia dosc intensywnie. Jeszcze nie zwrocilam uwagi na godziny w jakich malenstwo bryka.

Nie mozemy sie decydowac na imie. Moje propozycje Hania lub Marysia a meza propozycje to Liwia i Stefania. Liwi absolutnie nie biore pod uwage wiec zostaja trzy imiona. Poki co mowimy Stefa do brzuszka ale bede raczej naklaniala meza do Hanny lub Marii.

Bylam oddac krew i mocz. Jakas taka gula mi sie zrobila w miejscu pobrania, zyla jakby wystawala. Na szczescie nie boli. Mam nadzieje ze szybko sie wchłonie.

Muminka a ten nowy lekarz to na nfz? Planujesz do konca ciazy juz chodzic do tego ginekologa?

Dzis wieczorem z mezem mamy wychodne:) idziemy na koncert Lionela Richi.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kuruszynka82 faktycznie tygodnie podobne ! zazdrosze koncertu hihi tak zostaje u tej lekarki mam większe zaufanie do niej wiec myślę ze będzie dobrze! udanego konertu! my jedziemy na dzialeczke wiec lezak hamak i jezorko
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka, fajnie, że się uspokoiłaś i że lekarka fajna - dobry lekarz tomega ważna sprawa :)
Ależ Ci dobrze z hamakiem - ja się muszę zadowolić krzesłem w ogrodze :)

Rzeczywiście jesteście z Kruszynką dokładnie w tym samym dniu ciąży - ależ zbieg okoliczności!

Kruszynka, Ja bym chyba wybrała Hanię, moja mama jest Marysia i mówi, że całe życie nie cierpi swojego imienia, bo Marysia to sierotka, więc brzmi bardzo zdrobniale, a natomiast Maria brzmi bardzo wyniośle i przez to zawsze przedstawia się drugim imieniem :) Jak ja się zastanawiłam nad imionami to zawsze myślałam o tym jak nauczyciele w szkole czytali listę obecności - ponieważ oni nigdy nie używali zdrobnień, to dzieci ze zbyt poważnymi imionami czuły się po prostu głupio, więc imiona które brałam pod uwagę nawet w swojej najwyższej formie musiały brzmieć ładnie - bo ani w placówkach ani w pracy czy przy innych oficjalnych okolicznościach nikt zdrobnień używać nie będzie i dziecko może się czuć niekomfortowo - i to uczucie zostanie już do końca życia. Zawsze zadaj sobie pytanie czy chciałabyś nosić takie imię i wtedy wszystko będzie jasne :)

A jak tam żyła? wchłonęła się?
Fajnie, że idziecie na koncert, ja spędziłam pół dnia z książką w ogrodzie, a na wieczór piekę te chodzące za mną od 2 tygodniu muffinki gryczane. I objadam się ogórkami małosolnymi o których zapomniałam wcześniej- a zrobiłam je chyba z tydzień temu :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczynka, dziewczynka będzie dziś się dowiedziałam i bardzo się zdziwiłam bo sami chłopcy w rodzinie . Ciesze się ze wszystko dobrze bo ostatnio nie mogę poradzić sobie ze stresem sama go generuje i się zamawiam a to chyba nie jest obojętne dla dziecka oj może jest jakaś mama psycholog i pomoże poleci kogoś albo jakieś książki hmm
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Goralka gratuluję córeczki. A czym sie denerwujesz?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Goralka, dokładnie, co Cię aż tak martwi?

Również gratuluję córeczki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Synek był chory miał bardzo wysoka goraczke wszystko niby wiem jak działać ale jak przychodzi noc dostaje jakiś myśli boje się . Jak skończy się jeden temat wyszukuje następnego mąż coś po antybiotyku i w sumie dawno po zapaleniu oskrzeli zadzwonił ze coś źle się czuje juz sobie lekko gdzieś w głowie przeleciała myśl jakieś powikłania i zmartwienie gotowe. Uciekam od tego bo wiem ze to zbędne dla innych wogole nie zrozumiałe no ale póki co ratuje się otaczać się ludźmi przyjaznymi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry.

Wczoraj byłam u innego gin- i dostałam najlepsza wiadomość jaka mogłam dostać... będę miała cesarkę. Nie ma innej opcji.
A tak martwiłam się, że bez koperty ani rusz.

Wczoraj zdałam sobie sprawę dlaczego mówią, że dr Olszewska ma dobry sprzet i potrafi wszystko dostrzec. jak wczoraj ten nowy lekarz robił mi usg to sama w środku się smialam, z jego usg. Masakra. Więc pozostaje mi chodzić do dwóch lekarzy jednocześnie. Coś za coś.
Nie, że polecam Olszewska, ale polecam Wam iść choć raz na usg do kogoś kto ma dobre usg. Jest to takie mega ważne.


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Goralka, to rzeczywiście bez sensu, że się zamartwiasz bez powodu, na zapas :(

a-cha, cieszę się razem z Tobą :) A jaki masz powód cesarki? ja po mój werdykt idę 04.08, zobaczymy co mi neurolog tym razem powie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Goralka nie zamartwiaj sie. Nie powiem ja tez mam tendencje do wymyślania problemow ale na szczęście moj mąż twardo stapa po ziemi i szybko mi moje zmartwienia wybija z glowy.

A nawiązując do gorączki to właśnie dzisiaj nie poszlam do pracy bo moje dziecie po szczepieniu w nocy mialo prawie 39 a z rana 38,5, ale na szczęście humor ma dobry :)

A-cha super ze sie udalo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszka, kontroluj tę gorączkę po szczepieniu, ja bym już umarła ze strachu i koniecznie powiedz o niej lekarzowi, to bardzo ważny znak i może być powodem odroczenia kolejnych szczepień.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Otem dla mnie każde szczepienie to ogromne przeżycie i jestem bardzo wyczulona pozniej na każde objawy. Sprawdzam nawet po jakim czasie spada temperatura. Odkladalam szczepienia jak tylko sie dalo. To szczepienie synek powinien otrzymac w wieku 16-18 miesiecy, a dostał dopiero teraz majac prawie 3 lata :)

Na szczęście to ostatnie obowiazkowe szczepienie. Zastanawiam sie teraz dodatkowo nad pneumokokami bo synek idzie do przedszkola, ale mam jeszcze miesiąc na przemyślenie.

Troche przeraza mnie to ze jest teraz taki problem ze szczepionkami i nie wiem jakim schematem uda mi sie zaszczepic kolejne dziecie.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
uff, to dobrze, że trzymasz rękę na pulsie. No niestety temat szczepionek wciąż jest dla mnie zagadką - w jaki sposób odroczyć najbardziej...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Hej dziewczyny!
Góralka - też mam tendencję do wymyślania sobie zmartwień na zapas ;) Trzeba to chyba olać po prostu...
Otem - dzięki za propozycję :) A jeśli chodzi o gorączkę po szczepieniu, to niestety prawie każdy lekarz oleje drugą czzęśc informacji, czyli "po szczepieniu", ech...
Muszka - sorki, już nie pamiętam - ja Ty odraczałaś te szczepienia?
Byłam dziś u tego chirurga i się wściekłam - dawno już tak mnie u lekarza nie potraktowano jak idiotkę, w wielkim skócie: "Pani to nie żylaki, nic z żyłami, ja tu nic nie widzę - to cień chyba. Noga to Panią od kręgosłupa boli a ten nacisk to - uwaga - od główki dziecka" itd... Ta główka w 24 tyg. mnie dobiła - powinnam się zacząć śmiać;) Ale skierowanie na dopplera dał na sczęście, tylko terminy dop na wrzesień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamasia, samemu też można zgłosić chyba gdzieś, wprost do producenta szczepionki :) Będę szukać lekarza, który ma bardzo podejście do szczepień co ja choćbym na koniec świata miała do niego dojeżdżać.

a co do reszty historii - właśnie dlatego nie lubię lekarzy, a zazwyczaj im starszy tym gorszy.
Dobrze, że dał skierowanie chociaż.

Ja dziś pierwszy raz oklejałam brzuch bo już dość duży i powiem Wam, że mimo iż jestem w luźnych portkach to czuję się jakbym miała obcisłe na brzuchu legginsy, wszytsko mocno trzyma się swojego miejsca - fajne uczucie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hejka :)



Co do wesela, my jestesmy zdecydowani, zeby jechac :) ale na sam slub i wesele, bo mielismy jeszcze na poltra... mysle jednak, zze to juz za duzo bedzie dla mnie :) a plus taki, ze tam nocleg mamy zapewniony :)



Co do muzyki, jeszcze nie puszczam... musze mojego w weekend zmobilizowac do nagrania mi kilku fajnych utworow... ale za to juz dwa razy czytalam bajeczki ;)



Wczoraj mialam dosc nerwowy dzien, sprzedawca u ktorego kupowalismy samichod (zdunek) tak mnie wyprowadzil z rownowagi, ze pol nocy pprzez oszoloma nie spalam :( jeszcze z takim bezczelnym traktowaniem klienta sie nie spotkalam... a dzis dzwonie do Hwgo szefa aby zlozyc skrage i co? Nie moze ze mna rozmawiac, bo jest poza firma a co mnie to ku... obchodzi! Szczerze Wam powiem, ze jeestem wsciekla! I chyba napisze maila albo zadzwonie gdzies wyzej... z tych nerowo, przestraszylam sie, ze cos z dziieciem nie tak, pojechalam do lekarza, to polozona mnie wyprowadzila z rownowagi, bo byla zla, ze przyszlam, gdyz gdzies wczesniej wychodza i dlaatego dzis maja malo pacjentek, co sie kurna z tym swiatem dzieje? A jeszcze lekarz powoedzial, ze wszystko jest ok, ale maluszek ma duzy brzuszek,bo sie opil duzo wod plodowych - czy ktorras tak miala? I stad moze malo sie ruszac. To sie wyzalilam... ja dzis po prostu oszaleje :/



Dziekuje Eam Kochane za wsparcie z tymi r******i :* troche sie dzis uspokoilam, ale zastanaaeiaja mnie te wody plodowe? Nastepna wizyta u jednego 5.08 a na nfz 5.08 ;)



Muminka, ciesze sie, ze nowy lekarz przypadl Ci do gustu. To jest wazne, aby mieec zaufanie do swojego lekarza ;)



Ja tu musze czesciej bywac, bo juzz nie pamietam co i do kogo chcialam sie odniesc :/



Kruszynka, fajne filmy sa na cda bodajze ;) my wczoraj ogladalismy "gliniarz w przedszkolu 2" - swieetna komedia, polecam :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tfu, mialo byc, ze u jednego 4.08 a na nfz 5.08 :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia- olej sprawę zdunka, nie czas teraz na Twoje nerwy!

Otem- Ja to kombinuję aby do pediatry chodzić prywatnie, a kartę szczepień jakoś zdobyć:D czytałam, że jak w szpitalu się powie, że się wyjeżdża i nie zapisuje do przychodni w pl to kartę dają do ręki.
Kurczę nie wyobrażam sobie, ze będą mnie zmuszali do szczepień
Cesarke mam z powodu pierwszego porodu.... poszłam do lekarza położnika i wprost powiedzieliśmy, że jestem psychicznie chora tzn ze Mam traumę i za cholerę rodzić nie będę. Ja rodzilam 3 doby pierwsza córkę oni mi tak mózg zorali, po prostu nie bierzemy innego porodu pod uwagę. Dzięki Bogu, lekarz u którego byłam od razu mnie uspokoił, że prowadząc u niego dalej ciąże polecę od razu z automatu na CC.


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Olesia pierwsze slysze o takiej teorii jaka ma Twoj lekarz, a cos więcej mówił na ten temat?

Ja szczepienia odkladalm bo sie ich balam :) ciesze sie ze przynajmniej synek zaliczyl juz komplet chociaz teraz ta jego gorączka mnie bardzo stresuje bo co 3 godziny musze mu podawac środki przeciwgoraczkowe bo tak mu podskakuje. Dzisiaj cala noc jestem sama wiec w ogóle bede bardzo czujna.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
oj ale do narobienia a wszystko dlatego, ze spadł mi telefon i zrobiło się mu ała :(. pech.
ja dziś zamówiłam łóżeczko bo musimy je złożyć i zobaczyć co wymyślimy w sypialni aby zrobić kąt dla dzieciątka. tylko cały czas mam problem z materacem. stwierdzam, że obowiązek wyboru pada na mojego lubego , niech tez się chłop włączy.
Muszka gratulację siostrzeńca i współczuje ze maluch walczy z temperatura.
Kruszynka dzięki za listę. ja miałam mieć w czwartek pierwsze zajęcia z położna, która miała właśnie omawiać listę do szpitala, ale odwołała bo musiała pilnie jechać do pacjentki.
A-cha super ze ci się udało z cc. ja liczyłam najpierw na moja astmę, potem na duża wadę wzroku ale hm jak na razie nic. Choć mój doktor za każdym razem jak mnie ogląda mówi ze jestem za mała :) ale to się jeszcze okaże za jakiś czas.
a ja dwa dni temu wylądowałam u mojego doktora na dodatkowej wieczornej wizycie, bo pierwszy raz bolał mnie tak brzuch a właściwie od rana miałam jeden wielki skurcz, ze w sumie nie wiedziałam co jest grane i dla spokojności pojechałam w końcu do lekarza. na szczęście dziecię ok, szyjka tez. lekarz stwierdził, że mały widocznie coś uciskał, że mnie tak dopadło. trochę mi było głupio ze tak poleciałam do lekarza ale w sumie nigdy się tak dziwnie nie czułam, na szczecie lekarz wyrozumiały i w porządku ze zgodził się mnie przyjąć jako ostatnia pacjentkę.
Góralka ja niestety tez jestem dobra w wymyślaniu czarnych scenariuszy i tez tworze nieskończone historie z reguły nie kończące się dobrze dla mnie, ale musimy wyluzować bo inaczej się nie, zresztą jaki mamy wpływ na nasze historie. toczą się i tyle a my możemy robić wszystko aby były zawsze pozytywne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co do szczepień musze na poważnie zgłębić ten temat, ale mój bratanek który urodził się w Belgii nie miał żadnych szczepień szpitalu.
zresztą porównując tam maja całkowicie inne podejście chyba do wielu spraw.
a co do muzyki właśnie natchniona waszymi postami postanowiłam sobie pościć coś dla ciężarnych :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, ja tylko na chwilę, jutro przeczytam co pisałyście.
28.09 w Gdańsku będą darmowe warsztaty, które może Was zainteresują - http://www.bezpiecznymaluch.com.pl/
ilość miejsc ograniczona, więc jeśli chcecie to do dzieła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dawno tutaj nie wchodziłam.... Mam spore zaległości do przeczytania😀.
Dziewczyny mam pytanie o połówkowe badania, u kogo byłyście lub sie wybieracie ??? Ja waham sie miedzy Brzósko a Doeringiem... Czy któraś z Was miała badania u tych ginekologów?? Polecacie???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otemtotem, dziękuję za info o warsztatach, zapisałam się. Chciałam zrobić coś z pierwszej pomocy, a tu program szerszy i do tego bezpłatnie. Dzięki jeszcze raz!
Jasminaja, byłam u dr Brzoski na usg genetycznym i bylam zadowolona - badanie szczegółowe, dr wszystko omawia i pokazuje na ekranie, który miałam przed sobą, obraz wyraźny. Za kilka dni idę na polowkowe też do niej, już się nie mogę doczekać :) O Doeringu słyszałam dobre opinie, ale zdecydowałam się na Invicte.
Goralka, gratuluję córeczki!
Muszka, zdrówka dla synka! Temat szczepień to trudny temat, szczepic będę, ale nie wiem jeszcze czym :(
Milego dnia

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszka, wlasnie zama sie zdziwilam :) tym bardziej, ze kompletnie nic na ren temat nie znalazlam w internecie... nie wiem :/ poki co, staram sie nie denerwowac, bo ten Łęka z ma dziwne teorie, wazne, ze serduszko uslyszalam :) piekny dzwiek ;)
Kochana, a dla Twojego Malucha zycze duuuzo zdrowka :* moze rob Mu tez zimne oklady na zbicie goraczki?

Goralka gratuluje Corci :)

Mam pytanko... jak planujecie rozmariowo kupowac ubranka dla swoich pociech? Bo slyszalam, ze nie warto za duzo rozm. 56 kupowac... czyli co, kilka ubran 56 kupic a potem juz same 62? Czy macie jakies rady? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Olesia, to rzeczywiście miałaś niefajny dzień, ale mam nadzieję, że już nerwy zeszły i się trochę uspokoiłaś. O tym co lekarka mówiła nigdy nie słyszałam, ale tez nie jestem specjalistką w tych sprawach, bo to moja pierwsza ciąża i tez się lubię zamartwiać wszystkim i zawsze :)
Ale myślę, że nie powinnaś się martwic na zapas, ja w 19tc nie czułam w ogóle ruchów nawet najmniejszych, a teraz w 23tc fika takie koziołki, że już gołym okiem widać jak brzuch się rusza i mogę filmy nagrywać :)
Z ubrankami nie pomogę bo mam mnóstwo od 56 do 68 więc oprócz kilku zimowych, które od razu wezmę większe nic nie będę musiała kupować.

A-cha, ja prywatnie nie będę chodzić, a karty szczepień niestety nie mam skąd zdobyć, więc jeszcze nie wiem co zrobię, ale pewnie kłamać będę o gorączkach i innych objawach i wymuszać na lekarzu podpisywanie kwitów, że bierze pełną odpowiedzialność za to, że nic się dziecku po szczepieniu nie stanie :) Ja jeszcze nie rodziłam, więc traumy nie mam - liczę na to, że neurolog podtrzyma swoje zdanie odnośnie cesarki z powodu dyskopatii - idę 04.08 to się dowiem wszystkiego. A w jakim szpitalu będziesz tak bezproblemowo mogła się na cesarkę zapisać, bo ja w razie czego nie chcę czekać na skurcze i z duszą na ramieniu jechać i zastanawiać się czy będą łaskawi respektować zaświadczenie, chcę na spokojnie umówić się na termin i po prostu pojechać do szpitala i dać się pociąć.

Muszka, czy mogłabyś napisać coś więcej o odkładaniu szczepień? w jaki sposób to robiłaś? Bo jeśli nie uda mi się uniknąć, to też chciałabym je maksymalnie opóźnić.

Katia, ja już mam łóżeczko i... apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc niedługo lecę po komodę i szafę :) Dobrze, że lekarz Cię uspokoił, ja też wolałam kiedyś jechać na SOR niż się zamartwiać, że coś mogłoby być nie tak - lepiej dmuchać na zimne. Nie powinno być Ci głupio, bo wiesz, ze zrobiłaś maksymalnie wszystko w celu ochrony życia swojego dziecka, to tylko znaczy o tym, że jesteś odpowiedzialna :)

Kasik, nie ma problemu, szkoda tak cenne informacje trzymać tylko dla siebie :)

Ja dzisiaj jakaś taka wyprana z emocji i chęci, nie mam żadnych planów ani zacięcia do robienia czegokolwiek, a jak już coś zacznę to szybko mnie to nudzi - nie wiem czym to jest spowodowane, ale wcale mi się ten stan nie podoba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny. Gorączka juz unormowana wiec odetchnelam z ulgą :) Olesia oklady tez robiłam, super pomagają.

Co do szczepień to po prostu przychodzilam później niż musialam. Nikt problemow nie robil. Ostatnie szczepienie to juz w ogóle zrobilam sobie mega przerwę (ponad rok) ale ja musialam miec pewność ze synek jest zdrowy. Poza tym w międzyczasie synek chorował, dostał tez zapalenia nerek i dostawal tak silne antybiotyki ze nie mogl być szczepiony przez 8 tygodni, a ja z tego zrobiłam kilka dobrych miesięcy, ale wolalam miec pewność ze jest ok i byc po wszystkich kontrolach u specjalistów. Raz tylko do mnie zadzwonili z przychodni przypomnieć o szczepieniu, ja powiedziałam ze przyjde jak bede miala pewność ze synek jest zdrowy i tyle :)

Co do ubranek to mi akurat rozmiar 56 bardzo dlugo służyły bo moje dziecie mialo 49cm jak sie urodzilo :) tak wiec majac 2,5 miesiąca dalej chodzil w 56 :) choc w teorii wydaje mi sie ze nie opalaca sie kupowac zbyt wielu malych ubranek.
Moja siostra urodziła synka 56cm i mówi ze te ubranka 56 dlugo jej nie posłużą.

Ja juz powoli tez mysle o wielkim sprzataniu w domu i zrobieniu miejsca dla malucha.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, ja jeszcze nie kupowałam ubranek, ale po uzywanych, które dostalam widzę, że czasem 56 i 62 niewiele się różnią. Może być tak, że pójdą do użytku jednocześnie. Inne z kolei wydają się bardzo duże. Lubię tak oglądać te nasze ubranka, mam już swoje ulubione i lubię je układać, przekładać ;) W przyszłym tygodniu idę do kolezanki po następną dostawę :) Gdybym kupowała same nowe pewnie kupilabym kilka 56, a więcej 62, bo można podwinac rękawki i dłużej posłużą. Pod koniec ciąży pewnie też mniej więcej będzie wiadomo, jak duże jest dzieciątko i wtedy mozna dokupić, tak kombinuję ;)

U mnie z r******i bylo podobnie jak u Otemtotem, najpierw od czasu do czasu, bardzo nieregularnie, a tak od 19 tc już codziennie, ale nie widzę jeszcze na zewnątrz, więc u każdego inaczej.

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez myslalam ze 56 to tylko pare ciuszkow sie przyda ale mega sie pomylilam i jednocześnie zdziwilam. Syn mial 54cm i 3500g a nosil ciuszki 56 przez 3mce:) Nam sie sporo ciuszkow przydalo bo rodzilam jak bylo w miare cieplo wiec czesto zmienialam bo synek sie pocil. Teraz rodzimy w zime wiec watpie bym az tyle spacerowala i chodziła po innych chalupach. U mnie zima to raczej czas zmniejszonej aktywności towarzystkiej bo nienawidze ubierania zimowego na cebule.

Polecam na usg polowkowe dr Piskulaka, przyjmuje w Gdyni i jest ordynatorem w kartuzach. Ostatnio placilam za usg u niego 100zl bylam w ogromnym szoku az tyle skasowal. Wydawalo mi sie ze w zeszlym roku placilam 150. A tym razem pokazal dodatkowo obraz 3d i wydrukowal 2zdjecia 3d i pare z normalnego widoku. Wizyta dlugo nie trwala ale opowiedzial wszystko co widzial i na wyjsciu bylam mega usatysfakcjonowana przebiegiem wizyty.

Ja tez lubie przegladac ciuszki :) pewnie w pazdzierniku bede robila pranie i ponowna segregacje bo pewnie bodziakow na krotki rekaw to max 5 upiore w r.56. Zreszta zobaczymy jaka zima bedzie sie zapowiadała.

Dzis na obiadek maz zrobil rosolek wiec lada chwila będziemy jesc. Malenstwo w brzuszku bryka po slodkim.zjadlam pare kamyczkow i to pewnie z tego wynika wzmożona aktywnosc.

Kobietki wizyte u gina mam w pon i dopytam gina ale moze u Was tez pojawila sie podobna sytuacja. Otoz zauwazylam u siebie duza ilosc sluzu, taki bialy i gesty. Nie pamietam czy podobnie mialam w 1ciazy i troche wkrecam sobie ze to jakaś infekcja. Nic nie swedzi. Tez macie wiecej śluzu niż wcześniej?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka ja w pierwszej ciąży bardzo meczylam sie z uplawami. Teraz na szczęście jeszcze sie nie pojawiły, ale lekarz mowil ze w ciazy to normalne.

Ja dziś na obiadek robie lasagne :)

A jeszcze wracając do ubranek to licze na to ze większość rzeczy po synku bedzie pasowac. Sezon podobny wiec mam nadzieje ze oprocz kombinezonu i kilku cieplejszych rzeczy nic nie będę musiala kupować.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ubranka kupowałam kilka 56 a reszte 62 bo te mi się bardziej podobały, a i też młody dłużej je nosił :P Z resztą sama kupiłam po 6sztuk cienkich spodenek, bodów długich i krótkich, 4 pary skarpetek, 2 cieplejsze bluzy(początek wiosny) i 4 cienkie bluzki z dlugim rękawem i 2 pary cieplejszych spodenek, 4 cienkie czapeczki i 1 cieplejszą, i to mi wystarszyło na pierwsze 3 miesiące, później dokupowałam na bierząco przez co wiedziałam co mam i ubierałam to co mam i żadne ubranka niepotrzebnie nie leżakowały w szafie :) Kolejną wyprawkę planuję w podobnym składzie, choć to zima będzie więc jeszcze muszę to przemyśleć :) Co do ruchów to jeszcze za specjalnie ich nie czuję, chociaż czasami wieczorem coś mnie załaskocze w brzuszku :) Ale to dopiero 18t więc jestem jeszcze spokojna :) Nie mogę się doczekać poniedziałku bo wtedy mam wizytę :P Od wczoraj się lenie na kanapie, bo nic mi się nie chce, tak myślę, że dziś z dzieciakami posiedzę na podwórku ale pogoda coś się kwasi, więc chciałabym żeby padało, żebym mogła dalej się obijac :P
Na poółwkowe chciałabym się wybrać do dr. Małyjasiek, w poprzedniej ciąży u niej bylam i wszystko dokładnie zbadała i pokazała :) ze ślubnym byliśmy zadowoleni i za całość zapłaciliśmy 150zł, więc nie tak źle :)
U siebie też zauważyłam większą produkcję białego śluzu, ale gdzieś czytałam, że to normalne, w zasadzie żadnych dodatkowych dolegliwości nie mam, więc to najważniejsze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem- Ja będę szła na dyżur swojego lekarza prowadzącego.
Ze skierowaniem to idziesz ze skurczami już... przynajmniej tak mówią o piszą, ze nie ma zapisów wcześniej.
Mi w pierwszej ciąży podwazyli skierowanie na CC. Więc tym razem nie chciałam ryzykować.
Jeśli by mi lekarz teraz od razu nie powiedział, że nie będzie problemu to rozważaliśmy Kartuzy albo Łódź poród prywatny,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli musze kupic przynajmniej po 3 bodziaki, bluzki itp. w rozmiarze 56 potem juz kolejno 62 i 68. A reszta pozniej :)

A-cha, no nie wiem. Na zaspie, wiem, ze umawiasz sie termin co do cc. Ja teraz 4.08 podpytam lekarza jak to wwyglada w Wejherowie.. ;)

A jak w ogoke Wasze samopoczucia? U mnie nawt juz ok, ale za to mojemu M ciagle rosnie 8 i nidulek cierpi. Wiecznie smaruje sie amolem lub faszeruje tabletkami. Chyba w poniedzialek pojde do lekarza po ketonal dla Niego, bo juz mi zal, ze tak sie bidilek meczy ;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Cześć dziewczyny, ja tak szybko w temacie fotelików.
Dzisiaj kupowałam fotelik 15-36 kg dla starszej córeczki w Mama i Ja i powołałam się na promocję w Smyku (do jutra 15% zniżki na wszystkie foteliki) i dostałam bez najmniejszego problemu taką samą cenę w Mama i Ja:) (najniższą teraz w necie), a dodatkowo fotelik zmierzony do dziecka i do auta i zamontowany z przedłużoną gwarancją. Także jeśli chcecie kupować nowy fotelik, który najpierw chcecie obmacać na żywo, sprawdzić w samochodzie i otrzymać instruktaż z montażu - polecam tam podjechać i potargować się o maksymalnie obniżoną cenę.
Głupio by mi było tam oglądać i mierzyć i angażować ich czas a potem zamawiać z innego sklepu, więc cieszę się, że tak łatwo dali rabat, bo nie przepłaciłam:)
Na razie oglądałam pobieżnie te dla maluszków foteliki i zgłupiałam, bo całkiem już nie wiem co wybrać:] Może jeszcze do jutra się na coś zdecyduję, żeby wykorzystać smykowy argument cenowy;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czapla dzięki za info: )

Olesia- od czasu gdy na teście zobaczyłam dwie kreski interesuje się cesarkami. Nie ma takiego czegoś ze zapisujesz się na cesarke przynajmniej w państwowych szpitalach. Zawsze mogą Ci "mądrzejsi" podważyć skierowanie. Jeden lekarz mówi to drugi co innego.
O zaspie czytałam, że jak trafisz na czuba to też mogą zjeść Cię nerwy. Tyle opini ilu lekarzy....
Do tego dużo lepiej jest dla kobiety i dziecka jak tnie się gdy już akcja skurczowa jest rozbujana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka, ja też mam większą ilość śluzu i lekarz mówi, że na tym etapie ciąży to normalne i jeśli nie ma innych objawów to nie ma powodu do niepokoju.

a-cha, wiem, że jest coś takiego jak planowane cc, robią to w mniejszych szpitalach, kilka moich koleżanek miało tak zabieg właśnie. Przy planowanym jest mniejsze ryzyko powikłań, mają na wszystko czas i nie ma dodatkowego stresu, bo każdy jest na to przygotowany. Jak już dostanę papier to pojadę do Kartuz się zapisać - ewentualnie podzwonię po innych i się dowiem co i jak. A jak w Kartuzach mnie nie wezmą to pojadę do Białogardu - bardzo dobra porodówka :) Ciekawa jestem czy któryś z panów podważających skierowanie byłby skłonny podpisać oświadczenie, że wg niego nie ma żadnego ryzyka dla mojego zdrowia podczas sn, w razie czego będę miała czas na rozważenie pójścia do psychiatry, bo skoro neurlog mi powiedział czym to grozi, a oni mnie zmuszają to ja się boję itd itd, coś będę wymyślać - w ostetczności przyjdę z prawnikiem i odmówię porodu. Jak będę miała papier to nie ma ...we wsi, że urodzę "normalnie" :)

Moje małe ma właśnie czkawkę, (ostatnio coraz częściej) strasznie śmieszne uczucie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Cesarskie cięcie przeprowadza się wówczas, gdy poród naturalny zagraża bezpieczeństwu i zdrowiu kobiety lub dziecka. Decyzja o porodzie operacyjnym może zapaść nawet na długo przed terminem rozwiązania (zobacz, jak działa kalkulator terminu porodu). Zdarza się jednak i tak, że zostaje podjęta nagle, już w trakcie akcji porodowej, gdy pojawiają się komplikacje.

Gdy cesarskie cięcie jest zaplanowane
Nie zawsze przyszła mama może się spodziewać porodu naturalnego. Niektóre schorzenia i sytuacje od razu kwalifikują do cesarskiego cięcia (ostateczną decyzję zawsze podejmuje lekarz). Najczęstsze to:

łożysko centralnie przodujące można je stwierdzić już po połowie ciąży. Poród drogami natury groziłby niebezpiecznym krwotokiem.
miednicowe położenie płodu, ale tylko w przypadku pierwszego porodu (drugi poród przy takim położeniu może odbywać się drogami natury, jeśli tak zdecyduje lekarz prowadzący ciążę). Cięcie jest bezpieczniejsze dla maleństwa niż poród naturalny.
położenie poprzeczne płodu, czyli takie, w którym bark lub rączka maluszka znajdują się nad spojeniem łonowym. Poród naturalny nie byłby możliwy (sprawdź, jak dziecko układa się przed porodem 5 pozycji).
zaawansowana cukrzyca dorosłych, często połączona z retinopatią i zmianami nerkowymi. Poród naturalny groziłby np. odklejeniem siatkówki, niebezpiecznym nadciśnieniem, drgawkami.
wysoka krótkowzroczność (powyżej 10 dioptrii) ze zmianami na dnie oka. Przy mniejszej krótkowzroczności kobieta zazwyczaj może rodzić siłami natury.
ciężkie stany tzw. zatrucia ciążowego związane z tym nadciśnienie i możliwe stany rzucawkowe mogłyby być niebezpieczne w czasie porodu drogami natury.
schorzenia ortopedyczne może to być np. dysplazja stawu biodrowego, stany po złamaniach kości miednicy i inne nieprawidłowości w budowie.
stany po operacjach macicy, np. dużych mięśniakach.
sytuacja, gdy dwa poprzednie porody zakończyły się cesarskim cięciem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem dokładnie: ) trzymam kciuk za Twój papier.
Ja akurat nie znam przypadku aby ktoś umówil się z ulicy na CC.
Zawsze miałam wrażenie, że tylko korupcja.. ale skoro tak nie jest to super.więcej możliwości dla rodzącej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem, a kieedy ten papier mozesz dostac?

Bo ja tak sobie sie zastanaawiam, dowiem sie 4'08 co mi dr Maciejewski powie, ale jesli faktycznie bede musiala czekac na skurcze to nie wiem czy tak chce.i wtedy ewentualnie pojade tez do Kartuz :) Bo boje sie, ze jak okaze sie iz rodze nie bedzie dla mnie miejsca w Wejherowie a tam bdw miala juz wszystko dograne - rozumiecie o co choddzi? Chociaz slyszalam tez to i jeest to troche pocieszajace, ze okres listopadowo - lutowy jest ponoc najluzniejszy naa porodowkach, ale czy tak jest faktycznie? :) nie wiem ;)

A-cha, nie wiem :) ostaatnio widzialam sie z koleezanka i mowila, ze Jej Szwagierka zdaje sie w kwietniu /maju miala wlasnie na Zaspie planowana cc. Moze to zalzy od lekarza? Naprawde noe wiem :)

Otem, jak Ci zazdroszcze tej dzieciowej czkawki... czekam z nieecierpkiwoscia na ruchy malucha. Ale zastanawiam sie czy nie trafil mi sie spokojnu egzemplarz (na pewno niee po mnie, chyba po Tatusiu), bo tylko na kednym usg szalal, a tak to albo spi, albo baaardzo leniwie sie ledwo porusza :) hehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odmowisz porodu? :D dawno się tak nie uśmiałam
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziewczyny, nie nakręcajcie się niepotrzebnie teraz z tymi cesarkami. Generalnie lekarze to nie są świnie i też wolą jak matka i dziecko wychodzą z wszystkiego cało i zdrowo. Są różne skrajne przypadki, ale nie ma co się zawczasu denerwować.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
4.08 ide do neurologa i chyba wtedy papier dostanę, szkoda, że ginekologa mam tego samego dnia tylko, że godzinę wcześniej.

Kasia, możesz się śmiać, ale taka jest prawda. W każdym szpitalu musisz wyrazić zgodę na poród naturalny i jak odmówisz to glupieją. Zanim pękniesz ze śmiechu to radzę poczytać.

Czapla, ja się jakoś specjalnie nie nakręcam, wiem czego oczekuję i zrobię wszystko aby to zdobyć choćbym musiała na koniec świata pojechać. Wiem, że w małych szpitalach boją się podważać skierowania od innych specjalistów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
Ja tam teraz już też wiem, że wyszlabym gdyby tylko kazali mi naturalnie rodzić.
Otem wyobrażasz sobie nas w koszulkach nocnych spieprzajacych ze szpitala: D

Mała ułożona jest u mnie poprzecznie i mam wrażenie że leży mi zupełnie na żołądku. Tak mi jakoś dzisiaj mega ciężko.
I już wiem, że w dzień to panienka sobie śpi, za to nocą bawi się ma całego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jakiś dziwny ból piersi-mialyscie os podobnego ..?juz u mnie 20 tc czyli nie początek a piersi nabrzmiale tak jakby nabrały mleka pamiętam to z karmienia synka ale dawno to było jakieś wydają się ciepłe i tkliwe a nawet jak mocno dotknęła bolą nie wiem może do lekarza pójść czy poczekać bo to sie zdarza ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Goralka, ja to od początku ciąży mam tkliwe wrażliwe i bolące piersi, tak że czasem stanik mi je jeszcze bardziej podrażnia, a do tego nabrzmiałe są. to pierwszy raz kiedy takie są, bo przy poprzednich ciążąch takich dolegliwości nie miałam, więc to dla mnie nowość:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ot em ja w pozytywnym sensie się śmieję, bo fajnie to zabrzmiało - "nie rodzę" :D Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli i powiem Ci, że lekarze są ok i nie będzie im zależało, żebyś cierpiała :) Jeśli zobaczą Cię w tak złym stanie psychicznym w przypadku porodu naturalnego, to zrobią Ci tą cesarkę. Nikt się z Tobą kłócić w takiej chwili nie będzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia, jak pozytywny śmiech to spoko, bo ponoć śmiech to zdrowie - serio już tak se w głowie tę cesarkę zakodowałam, że nie wyobrażam sobie rodzić inaczej :) zwłaszcza, że plecy bolą okropnie mimo ćwiczeń i tapingu, więc po prostu boję się konsekwencji...

Ja z piersiami nie mam żadnych kłopotów, ale urosły już o dobre 2 rozmiary, a wszystkie dobre staniki uwierają, natomiast te luźniejsze nie dają podparcia :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak zwykle sie rozpisały drogie mamy hihih no to ogolnikowo ubranek jeszcze nie mam jakos nie spieszy mi sie co do porodu to mi obojętnie w sumie moje wczesniejsze porody do trwaly krotko i raczej bezbolesnie teraz pewnie bede umierac a co do piersi to tez mnilam takie bolace za cyckonosza nie nosilam przez pewnien czas a teraz mam juz cos tam w tych dojkach i sa tez nabrzmiale ale jakos daje rade zastanawiam sie czy nie kupic albo nie zrobic sobie takiego rogala bo mi brzuch przeszkadza w spaniu milego dzionka mamy!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie piersi jakoś szczególnie mocno nie bolą, ale otoczki i skutki zrobiły się bardzo ciemne oraz wrażliwe na temperaturę. Chyba też coś tam się dzieje. Bardzo chciałbym karmić piersią, mam nadzieję, że się uda.
Pozdrawiam

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm wygląda na to ze tylko moje piersi nie drgnely. Moze stały sie pełniejsze, ale poza tym nic. Nie bolą, nie sa wrażliwe, nie rosną... Tak samo bylo w pierwszej ciazy. Niestety przy pierwszym dziecku nie udalo mi sie zbytnio karmic piersia, ale mam nadzieje ze to nie od tego...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Kochane :)

No u mnie z piersiami to tak dziwnie :) sa miekke, fakt wieksze, otoczki tez ale poki co nic nie czuje, ze cos tam sie produkuje :) zylek specjalnie tez nie mam :) a rowniez bardzo bym chciala karmic piersia, zobaczymy jak to bedzie - czas pokaze :)

Jak Wasze samopoczucie?

Ja zrobilam sobie spacerek do przyychodni, taka piekna pogoda az zal siedziec w domu ;) wczoraj sie dowiedzielismy, ze w sierpniu, mamy nawal Gosci, jeszcze Szwagierka okazuje sie, ze przylatuje do pl. Cieszymy sie, ale szkoda, ze wwczesnieej nic niee wspominala, bo ciezko z mieejscami u nas bedzie... a od 6-9 mam ppieerwsza ture gosci i 12-16 kolejna :) ach, trzeba cos pokombinowac bedzie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszka, nie jestes sama - mnie tez nic a nic nie boli ;) troche sie powiekszyly z otoczkami, to wszysstko :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny!
Jak się ma lekarza (pewnie tylko z tych "ważniejszych") pracującego w szpitalu i on nie jest anty cc, to zrobi. Własnie wczoraj pytałam krewną, jak to z nią było (pierwsze cc w 2010 z braku postępu i drugie cc w 2015 planowane), w sensie co miała wpisane w skierowaniu do 2 cc. Ona chodziła do z-cy ordynatora z Zaspy prywatnie i mówi, że nie miała skierowania (!), tylko te różne wskazania miała wpisane w "papiery" i dostała termin na cc (czyli planowane, ale bez skierowania). A wskazania miała takie: pierwsza cc, wiek (pod 40. lat), 2 poronienia.
Inna osoba z rodziny z kolei miała pierwszą cc z braku postępu (ale powinnni nawet zrobić wczesniej - olali zielone wody), a drugą planowaną (myślę, że też bez skierowania) z powodów: "duża masa dziecka" (choć zrobili jej sporo przed terminem, więc wtedy nie było dziecko takie duze) i stan po pierwszej cc (1,5 roku po pierwszej). To była Kliniczna i lekarz z Klinicznej (chodziła do niego prywatnie).
Obie dziewczyny wcale nie planowały drugiej cc, ale ich lekarze tak zaordynowali.
Moja gin jakieś sugestie w moją stronę wysnuwa a propos 2 cc (miałam pierwszą w 2013 bez rozpoczęcia akcji porodowej - byłam w szpitalu z związku z zaburzeniami neurologicznymi, ale badania nie wykazały nic złego, jednak zostawili mnie na ginekologii, bo to już był termin i jakieś b. złe ktg wyszło, potem na porodówce też tylko chwilę sprawdzali ktg i z miejsca pocięli), ale bez konkretów.
A ja mam bardzo mieszane uczucia. W sensie wolałłabym cc, ale gdyby to lekarz podał powód, konkret, a nie zostawiał to poniekąd w mojej gestii. Poza tym, jak będzie jakiś ewidentny powód (np. niewspółmierność co jest dość prawdopodobne) i da mi skierowanie a będą je respektowac tylko w małych szpitalach np. w Kartuzach, to jednak boję się troche tych szpitali ze słabszymi noworodkowymi oddziałami...
Podczas pierwszej ciąży nawet nie pomyślałam o cc. Ale po pierwszej cc perspektywa się zmienia - dochodzą nowe wątki, np. a co jakbym wtedy nie trafiła przypadkiem do szpitala i trafiła na innego lekarza, a dziecku urodziłoby się z niedotlenieniem, albo gorzej... Wiec teraz boję sie sn: że mogą za bardzo przedłużać i że coś z dzieckiem będzie, że mi blizna się rozwali i padnę itd. No i do tego - że to się może stać nie tu u nas, a właśnie w jakimś małym szpitalu ze słabym noworodkowym, bo od nas odeślą z powodu braku miejsc... Niby sezon jesienno-zimowy nie jest "rodny", ale na szkole rodzenia jest full i te kobiety gdzieś bedą musiały urodzić... Totalny mętlik :(
Na razie chodzę na tę szkołę rodzenia i próbuję się wczuwać ;)
A żeby zmienić ten temat, to z ciuszkami mam doświadczenie takie, że za długo pakowałam synka w 56 i w pajacach nie mógł do końca wyprostować nóżek... Tak więc lepiej za duże (62) niż za małe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamasia, ja akurat chodzę do szkoły rodzenia w Żukowie i bardzo dużo dziewczyn stamtąd rodzi w Kartuzach i po tym remoncie w 2013 mają dużo lepsze zdanie na temat opieki niż o niektórych szpitalach w Gdańsku czy Wejherowie, a laski mają po 3 dzieci więc i doświadczenie duże :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
No tak, ale ja trochę panikuję o jakieś takie poważniejsze sprawy z dzieckiem, że mi je zabiorą do Gdańska wtedy... Wiem, wiem - panikara jestem ;)
A co tam jeszcze o tych Kartuzach mówią?
Czy to prawda, zę odwiedziny w salach i może kto chce wchodzić (myślę w kontekscie sezonu chorób)?
Czy można zgłosić, że się nie je mięsa i krzywo nie patrzą i respektują?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wracam właśnie z wizyty i jestem zawiedziona, bo moje dziecię nie chciało się pokazać:( Ślubny się śmieje ze to na bank dziewczyna skoro się zasłania:P A ja już rozmyślam nad prywatnym usg żeby się dowiedziec, bo nie wytrzymam do kolejnej wizyty:P ogólnie to wszystko póki co jest ok, dostałam skierowanie na badania. To że czeka się długo do tego lekarza to prawda ;P godzina czekania i 40 min spędzone w gabinecie:) ale chyba z połowa tego czasu była poświęcona na papierową robotę. Na następnej wizycie będę miała robione połówkowe więc jeszcze dłużej zejdzie:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mrs.W. może to ma być niespodzianka heheheh cierpliwości jeszcze trochę
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mrs W - to u dr. Koprowskiego byłaś? Ja mam go w zastępstwie 11.08.
Cierpliwości - do połówkowego, wytrzymasz :) Ja dop. na połówkowym płeć płeć poznałam. Ale tez do niego idziesz an połówkowe czy prywatnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mrs. W - kiedy masz polowkowe? Ja za tydzien w czwartek i juz sie doczekac nie moge :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
połówkowe mam na 25.08 to będzie 22tc, noi u dr. Koprowskiego. Skoro mogę mieć u niego na nfz, to raczej prywatnie nie będę szła. Dzis jak robił podglądowe usg to co nieco sprawdził, więc raczej spokojna jestem o to połówkowe:)
przy poprzednich ciążach to lekarz podpatrzył płeć już w 12tc ;p więc dosyć szybko się dowiadywałam, a teraz 18 a ja jeszcze nic niewiem :D a że jestem bardzo niecierpliwa to będzie najdłuższy miesiąc;p Mam nadzieję, że na połówkowym też psikusa nie zrobi i się nie zasłoni :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamasia, niestety nie umiem odpowiedzieć na pytanie odnośnie mięsa i tego czy każdy może wchodzić, ale myślę, że wszystkiego można się dowiedzieć. Dziewczyny generalnie chwalą warunki sanitarne i fajne podejście do pacjenta, nikt nie chodzi z wiecznym fochem i pretensją, że masz wrażenie iż powinnaś przeprosić za to, że żyjesz. Pokoje 1 i 2 osobowe z łazienkami i generalnie ponoć spoko :)

Mrs W, ja byłam na pierwszym usg połówkowym w 21 tyg i dzieć spał i nic nie bylo widać, jedynie płeć udało się zobaczyć, jedak wcześniej też się nie chciał pokazać. Musiałam przesunąć połówkowe na końcówkę 23. tygodnia - na szczęście to już w najbliższy czwartek , mam nadzieję, że będzie więsza chęć do współpracy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamsia, z tego co się orientuję, jeśli nie masz diety zaleconej przez jakąkolwiek chorobę, to raczej nie dostaje się posiłków w szpitalu zgodnej z twoimi oczekiwaniami :) także każdy dostaje ten sam posilek( chyba, żejest cukrzykiem lub coś innego mu dolega) a to czy zjesz czy nie to już ich nie interesuje :) najwyżej rodzinka Cie dokarmi przez te 3-4 dni ;p Czasami jest tak, że położne widząc jedzenie z zewnątrz wołają, że czegoś nie wolno, bo cycem się karmi i dziecku zaszkodzi;p a prawda jest taka, że jeśc możesz wszystko tylko trzeba malucha obserwowac czy kolek nie ma po tym co jesz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na Zaspie w 2013 przy przyjęciu na oddział wspomniałam, że nie jem mięsa i nie było problemu. Nawet raz położne same się za mna wstawiły u pani rozwożące (twierdziła, że nie było zgłoszenia)j :)
To może nieistotne, ale jakoś tak milej przez to mi tam było.
Tylko nawet nie miałam czasu jeść ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mamasia jak bylam na patologii w redlowie to wiem ze Pani ktora rozwozila jedzenie miala oddzielne porcje dla osób które nie jedza miesa. Pewnie te osoby to miały zgloszone bo kojarze ze 2 porcje byly odlozone.

Dzis mialam usg polowkowe u lekarza ktory prowadzi moja ciaze w ramach nfz. Dziedziatko sie kiepsko ulozylo (plecami do mojego brzucha) i ciezko bylo zrobić badanie. Na szczescie lekarce prawie wszystko udalo sie zbadac. Płci nie potwierdziła bo krocze bylo "wbite w lozysko". Na szczescie plec znam bo na prywatnym usg dzieciatko pokazalo ci kryje miedzy nozkami. Malenstwo teraz wazy 440g czyli idealnie jak na ten tydzien ciazy. Dzis podczas wizyty towarzyszyl mi synek bo nie mialam go z kim zostawic. Na szczescie byl grzeczny. Siedzial w wozku i cala wizyte gadala sobie " a cio" "a ty" "a gdzie". Lekarka sie smiala z mojego gaduly i stwierdzila ze moge z nim przychodzic. Super ze nie ma z tym problemu bo moga pewnie zdarzyc sie jeszcze sytuacje ze nie bede miala komu Leosia podrzucic.

Kobietki ile kosztuje to oklejenie plecow? Od paru dni mega boli mnie dol plecow. Wczoraj to byslalam ze oszaleje z bolu. Dopiero polgodzinne rozmasowywanie plecow przez meza przynioslo ulge. Lekarka polecila te plastry bo mowi ze jej pacjentki czasami sa poobklejane. Czesto trzeba powtarzac to oklejanie?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dostalam skierowanie na krzywa cukrowa, morfologie, badanie moczu i na toxo. Ta ostatnia pozycja mnie zdziwiła bo juz robilam na poczatku ciazy. Z pewnoscia w 1 ciazy tylko raz robilam toxo.
Rzeczywiście teraz moze byc zwiekszona ilosc śluzu. Jesli nie piecze i nie swedzi to nie ma czym sie martwic.
Zaczely pojawiac sie u mnie problemy ze skaczacym cukre. Wczoraj miala ok 21 wynik 43:( mega zle sie czulam, oblaly mnie poty. To byla jakas masakra. Zjadlam rybe i poprawilo sie w dosc krotkim czasie. Całe szczescie ze Maz byl w domu bo nawet nie mialam sily wstac. Mowilam dzis o tym lekarce to zalecila obserwowac poziom cukru. Mam glukometr wiec pewnie pare razy dziennie bede mierzyla. Mega niebezpieczne dla dzieciątka sa takie niskie poziomy cukru. Bo jesli ja mam 43 to dziecko mao 30% jeszcze mniej.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka, fajnie, że udało się zbadać :) Niestety nie jestem pewna ile kosztuje takie oklejanie - kiedyś słyszałam, że ok 30-40 zł, ale nie potwierdzę, gdyż ja mam za darmo fizjoterapię w zakładzie pracy i tam chodzę również na oklejanki.
Jeśli chodzi o to ile się trzyma - cóż, na karku zmieniam ok 2 razy w tygodniu bo się odkleja od włosów i bluzek, a na piersiowym odcinku to mam od zeszłego wtorku i dopiero powoli brzegi zaczynają odstawać, więc myślę, że wszystko zależy od miejsca, jednak nie powinno się jednej aplikacji trzymać dłużej niż tydzień, bo ponoć to już po takim czasie nie daje efektów. Krzyżowego jeszcze nie oklejałam, więc nie mam doświadczenia, na brzuchu się trzyma fajnie, nakleiłam dopiero w piątek ale do dzisiaj nic a nic się nie zaczyna nawet odklejać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
strasznie niefajną miałaś tę sytuację z cukrem, dobrze, że byłaś akurat pod opieką i że masz ten glukometr w domu bo w takie sytuacji to rzeczywiście lepiej dmuchać na zimne i ciągle kontrolować. Jeśli o toxo chodzi to podobno jeśli w pierwszym teście wychodzą negatywne wyniki to znaczy, że nie masz w ogóle przeciwciał i czasem sprawdzają czy sytuacja się nie zmieniła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja fizjo bierze 20zł za oklejenie, mówi że tak 4-5 dni powinno być ok
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis twoje fizjo jest z gdyni?
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry w ten piekny dzien :)

Jakie dzis plany macie? Ja moze sobie zrobie krotki spacerek, ale naprawde krotki, bo wczoraj mialam dosc dlugi ok. 10km i wieczorem zwijalam sie z bolu, tak krzyz bolal :(

Mam do Was pytanko :) na ktorym boku spicie? ;) bo ja zazwyczaj staram sie spac na lewym, ale niestety czasami cos mnie boli itp. i przewracam sie na prawy, a to ponoc nie wskazane :) zastanawialam sie jak to u Was wyglada :)

Pozdrawiam i zycze milego dnia :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka82 tak, chcesz namiar?

Olesia na którym mi wygodniej ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Faktycznie pięknie się zrobiło, szkoda siedzieć w robocie ;)
Kruszynka - ojej, to uważaj na siebie dziewczyno, zwłaszcza jak tak gorąco! A w pierwszej ciąży miałaś cukrzycę?
Olesia - ja też się staram na lewym i z wężem spać, ale nie daję rady całą noc i przewracam się na prawy. To chyba nic groźnego ;) Gorzej, że ostatnio mam dzikie sny - wczoraj, że jestem kowbojem i mam misję zlikwidowania kogoś, ale ktoś mnie jednocześnie ściga, a dziś jakaś wielka wichura z burzami i zjawiskami paranormalnymi ;) A potem o 6 rano młody z poduszką się zapakował do łóżka i już spania nie było ;)
Wczoraj się dowiedzialam od położnej, że po 1 cc wg standardów opieki porodowej nie powinni dawać zop i nie powinni dawać oksytocyny przy vbac. No to pięknie: z tym zop - pewnie nie dają (no oczywiście - mają powód!), ale z tym drugim to b. wątpię... Tak więc jesczze jeden argument za 2 cc...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hej dziewczyny,
ja dzisiaj już zdążyłam być u koleżanki na porannej herbacie, a ogólnie cały dzień zaczyna się bardzo ciekawie.

Na 13:30 odstawiam do Żukowa auto do warsztatu przed wyjazdem i chyba będę wracać na pieszo, bo mąż najprawdopodobniej nie zdąży skończyć na czas, żeby zgarnąć mnie po drodze, więc czeka mnie ok 7 km spaceru - muszę się zastanowić które buty włożyć na taką trasę. Dobrze, że słucham akurat ciekawe audiobooka to czas szybko zleci :)

Jeśli chodzi o sen to zazwyczaj zasypiam na lewym, a budzę się losowo - zdarza się że tak jak zasnęłam, czasem na prawym, a czasem nawet na brzuchu, bo o dziwo w ogóle mi nie przezkadza we śnie, a odkąd nie biorę zawyżonej dawki lekarstwa na tarczycę to śpię całą noc - dzisiaj nawet na siku się nie obudziłam :)

Mój brzuch dziś słucha głośno mtv rocks, bo sąsiedzi zza płotu urządzili sobie festyn disco polo i raczej nie jestem w stanie tego znieść :)

Na obiad robię dziś chińszczyznę (indyka w sosie orzechowym), a później postaram się namówić męża na wypad na lody, bo ponoć w mojej okolicy są pyszne pistacjowe - odkąd się wczoraj o nich dowiedziałam to nie mogę przestać o tym myśleć ;P

Jutro zaczynam pakowanie na wyjazd, nie cierpię tego robić, zwłaszcza, że mam do spakowania 2 walizki, bo skoro i tak nie pracuję to się zobowiązałam zaopatrzyć też męża w wyjazdowy tobołek :)

Miłego dnia wszystkim życzę :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dziewczyny a ja zalamana jestem :( pamietacie, jak Wam ppisalam, o tym, ze moj dziiec ma wiekszy brzuszek, poniewaz napil sie eod plodowych... nie dawalo mi to spokoju (generalnie tego nie tobie) zaczelam szperac w internecie, znalazlam kilka informacji i wszystkie pisza, ze to jest bardzo niebezpieczne dla dziecka, ze moze prowadizc do nahgorszegi... dzwonilam do dr Maciejewskiego, ale nikt tam nie odbiera, chyba dzis przejade sie na Zaspe.

Moj M wsciekly, bo ten moj lekarz na nfz nic nie mowil, ze to niebezpieczne... masakra :( troche sie podlamalam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najprosciej to nie czytac w internecie zadnych rzeczy, naczytacie sie a pozniej placz
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Olesia, no skoro już się naczytałaś to chyba musisz jechać do jakiegoś lekarza, żeby nie zwariować. Aczkolwiek wydaje mi się, że nawet najgorszy lekarz byłby w stanie określić coś jako niebezpieczne lub nie, więc mimo wszystko bądź dobrej myśli. Ja jechałam na sor do wojewódzkiego i byłam bardzo zadowolona z podejścia, nie wiem jak na zaspie, zwłaszcza, że tam teraz remont. W każdym razie daj znać co się dowiedziałaś, bo też się zaczęłam martwić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Olesia nie czytaj tego co pisza w internecie, tam zwykły katar kończy sie śmiercią.
Jesli chcesz to dla spokoju podejdź do szpitala albo umów sie prywatnie na jakąś wizyte, ale z pewnością nic zlego sie nie dzieje. Wątpię żeby jakis lekarz wypuścił Cie bez słowa widząc jakieś zagrożenie dla Ciebie, czy dziecka. Glowa do góry!

Co do spania to ja staram sie spac na lewym boku, ale słabo mi to wychodzi.

Ja jutro ostatni dzien w pracy, a mam taki natłok roboty, że nie wiem jak to ogarnę. No i odebrałam wyniki i mam glukozę w moczu a to pierwszy sygnal cukrzycy ciążowej czyli powtórka z rozrywki. Jutro ide do lekarza wiec zobaczymy co powie.

Otem powodzenia w pakowaniu :) ja lubie sie pakowac, ale zeby potem to wypakowac to potrzebuje 3 tygodni :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia nie zamartwiaj sie na zapas. Probuj krszcze raz zadzw do Maciejewskiego albo jedz do szpitala albo do innego lekarza na konsultacje. Nie ma co czytac informacji w necie nt schorzen bo mozna zwariowac od ilosci przeczytanych wiadomosci.

Otem a gdzie sie wybieracie i na jaki czas? Oby Wam pogoda dopisala:)
Maz ma urlop w polowie sierpnia wiec wtedy gdzies blisko pojedziemy o ile bede sie w miare dobrze czula.

Dimis jak mozesz to podaj namiar na fizjo. Dla mnie spory koszt 20zl co 4dni. Zobaczymy jak to bedzie z moim bolem plecow. Jesli nadal bedzie taki uporczywy to zdecyduje sie na oklejenie. Albo zobacze czy mi tejpy ulza.

Dzis swietna pogoda wiec pewnie po obiadku pojdziemy na spacerek bo szkoda zmarnowac dzien siedzac caly dzionek w domu.

Ale ze mnie robi sie grubasek hehe przez ostatnie 6tyg przybralam 2.5kg. Czyli mam 1kg na plusie odkad zaszlam w ciaze. Niby dramatu nie ma ale troche przerazilo mnie ze az tyle przytylam. Hm...od zawsze mialam problemy z waga wiec musze teraz przyjrzec swojej diecie. Pochłaniam w duzej ilosci owoce wiec chyba muszę troszke mniej ich jesc
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpakowywanie u mnie to temat na osobny wątek :)

Kruszynka, jedziemy w piątek do Berlina i wracamy w środę, więc daleko ale na niezbyt długo, pogoda ma być ładna więc mam nadzieję, że wszystko się uda po naszej myśli - trochę się obawiam po ostatnich cudach, które się u nich dzieją, ale już za późno, żeby odwoływać...

Porozmawiaj z fizjoterapeutką czy jest możliwość aby np mąż Cię oklejał, ja np miałam w domu zapas tejpów i oklejałam sobie sama bliznę po operacji - grunt to żeby ktoś dobrze wytłumaczył jak to zrobić. Wydaje mi się, że to dla fizjo żadna strata skoro i tak nie będziesz mogła sobie pozwolić na regularne chodzenie, a tak mogłabyś sobie ulżyć...

Gorąco strasznie, na szczęście ominął mnie ten spacer o którym pisałam rano, bo mężowi udało się wyrwać wcześniej z roboty i pojechaliśmy na 2 auta - 7km w takim upale mogłoby być niebezpieczne, bo na tej trasie jest bardzo mało cienia.

Ty się martwisz, że masz 1kg na plusie? To na pocieszenie powiem Ci, że mam równe 6 w 23tyg. :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje Kochane za odzew :)

Wiec tak, racja, ze nie powinnam nic czytac na ten temat. Przyznaje sie, ale nie dawalo mi to spokoju... stad to czytanie :)

Pojechalam na ip na Zaspe. Wczesniej zadzwonilam, wyjasnilam swoja sytuacje i mila pani polozna powiedziala, zebym przyjechala :) z racji, ze nie mam w dalszym ciagu auta!! To pojechalam taxi, chwile czekalam, bo bylo kilka Pan w tym dwie na porodowke (swoja droga dziekuje w tym upale rodzic ;)) i przyjela mnie mega sympatyczna Pani dr. Wszystko jest ok z moim maluchem, nawet na usg sie ruszal, tak mowila dla mnie to bylo delikatne kiwanie sie, ale sie nie znam. Wysmiala mojego lekarza z tym obrzekiem i wodami plodowymi. Powiedziala, ze wszystko jest ok. I dala jedno zalecenie - zmienic lekarza. Jak uslyszala, ze dr ostatni raz robil mi morfologie i mocz w 7tc. Powiedziala "Lepiej niech Pani poszuka innego lekarza". A, ze ten doktorek odwalil mi drugi raz taki numer, przepisuje sie calkowicie do dr Maciejewskiego. Nie mam zamiaru za kazdym razem po wizycie u tego z nfz sie stresowac. Trudno, troche kasy wydamy na wizyty, ale zdrowie mojego Malucha jest najwazniejsze i moj komfort psychiczny tez ;)

Ciesze sie, ze pojechalam do szpitala, jestem naprawde spokojniejsza :)

Otem, wlasnie chwal sie, gdzie jedziesz... ;) co do tapowania. Nie wiem czy i ja sie nie skusze, dzis znow zrobilam przymusowy spacer i plecy bola niemilosiernie. Moje nogi odmowily mi posluszenstwa, teraz czekam na Mame az mniee podrzuci do domu ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, super wieści! Widać, że każda z nas trzymała kciuki, żeby wszytsko było dobrze z Twoim maleństwem :) Fajnie, że trafiłaś na miłą doktor, bo w takiej sytuacji najgorsze co może być to gbur patrzący spod byka. Napisz nazwisko tego dotychczasowego lekarza i gdzie przyjmuje, żeby któraś z nas się przypadkiem nie nacięła na "super" fachowca. Czasem warto zapłacić za święty spokój, zwłaszcza, że teraz wychodzi ok 1 wizyty na miesiąc, więc myślę, że do przeżycia. Ja też zmieniałam lekarza i to była jedna z lepszych decyzji.
A ja jak już wyżej pisałam jadę na 5 dni do Berlina - ostatnia długa podróż na długi długi czas :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten lekarz, to dr Zbigniew Jankowski. Przyjmuje kolo Kwadratu, jak ktos sie orientuje w Oliwie.

Moj M kategorycznie zakazal mi do Niego chodziic :) tak wiec sila rzeczy, pozostaje mi ddr Maciejewski, ale dzisiejsza leekarka bardzo Go wychwalala i ja bylam zadowolona ostatnio zz wizyty ;)

Oj, kawal drogi przed Wami. Teraz tyle tam ssie dodatkowo slyszy, ale wszystko ok bedzie ;) generalnie tez byl sobie zrobila eycieczke do Niemiec, bo uwielbiam im proszki, kosmetyki itp. Ale chyba sie zadowole rynkiem lub sklepami z nieemieeckimi produktami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia super ze wszystko dobrze i posłuchaj rad i zrezygnuj z tego lekarza.
Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale ciekawe czy jest on jakoś spokrewniony z Krzysztofem Jankowskim. Ten drugi jest bardzo dobrym ginekologiem i pracuje w Wojewódzkim.

Otem udanego wyjazdu :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia, ja też się trochę obawiam ale za późno aby to wszystko teraz odkręcać - w Berlinie podobno policja na każdym rogu ulicy, więc może nie będzie tak źle.
Ja akurat nie cierpię tych wszystkich proszków i płynów, bo nie dość, że jak dla mnie zbyt intensynie pachną to dodatkowo wywołują u mnie azs - używam głównie białego jelenia albo loveli, kolejną serią do wypróbowania jest dzidziuś :) Jedyne co przywiozę to pewnie magnes na lodówkę :)

Muszka, dzięki wielkie, na pewno będzie bardzo fajnie :)

Trochę obawiam się, że lekarz w czwartek da mi skierowanie na krew i mocz, a że wyjeżdżamy w piątek o 5 rano, wracamy w środę, a w kolejny czwartek znowu mam wizytę, to nie będę miała kiedy ich zrobić. Umówię się z nim najwyżej, że dopiero na kolejnej wizycie da mi skierowanie.

Strasznie mnie od kilku godzin biodro boli - chyba od długiego stania i stąpania z nogi na nogę, bo miałam dzisiaj taki epizod. Mam nadzieję, że do rana mi przejdzie :)

Dobrej nocy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobietki spacerujecie w taki upal?

Ja raczej w domu sie kisze dopiero poppludniu decyduje sie na krotki spacerek.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja byłam chwilkę na dworze ale wróciłam masakra jak dla mnie wczoraj upadlam schodząc ze stołka na szczęście na d*pę ale się wystrycham ale z młoda spoko kopała mnie wczoraj w sama picze jak to mówią dziś już normalnie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja raczej siedzę w domu przy zasłoniętych oknach, ale byłam dzisiaj w oszołomie i jak jechałam było tak gorąco, że aż mi się słabo zrobiło, mimo klimy na 18-19 stopni.
W piątek wyjeżdżamy o 5 rano żeby być na miejscu przed tymi największymi upałami.

Muminka, dobrze, że nic się nie stało, musimy teraz wszystkie na siebie uważać 10 razy bardziej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj dobrze, że nic się nie stało. Ja zazwyczaj w domu siedzę i popołudniu wychodzę na mały spacer ewentualnie do sklepu, dla mnie to też nie jest pogoda do działania, raczej do spania :) Dziewczyny bierzecie jeszcze kwas foliowy? Czy może zamieniłyśce go na jakieś witaminy dla ciężarówek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no musimy ale czasem człowiek zapomina się ,ja biorę ten kwas jeszcze za witaminami się rozglądam ale wyniki są narazie ok wiec bez pospiechu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka dobrze ze wszystko ok.

Ja dzisiaj po pracy pojechalam na chwile na działkę i wytrzymałam 30 minut. Jak dla mnie za gorąco na spacery.

Bylam tez u lekarza dzisiaj i moje dzieci waży juz prawie 600g! Jakos tak duzo chyba :) wszystko ok no i od jutra jestem na zwolnieniu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka, dobrze, ze wszystko ok! I tylko na d*psko spadlas ;)

a ja nawet dzis w miare ok, tylko strasznie pic mi sie chce ;) ale to normalne w ta pogoda...

Dzis odebralam samochod. Mam juz dosc... spieorzyli mi znow samochod i musze go znow oddac :( to jakas masakra. Nigdy wiecej zdunka na mialki szllak. Jutro, zebym to nie ja sie denerwowala, wysylam do Nich Mame, bo mi juz brak po prostu sil... a wiecie co najlepsze jeest? Ze nie dostaje samochodu zastepczego, a gdzie badania? Itp.

Ech... normalnie mnie zalamali :/

Muszka, ale masz klopsika ;) i dobrze, niech rosnie duzy i zdrowy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam, ze Wam tu truje... ale chyba mam gorszy czas :D juz sie poprawiam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od samego początku biorę symnatal pro baby i witaminę d dodatkowo. Właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia i dopiero wzięłam się za pakowanie :D w dzień siedziałam i w sumie niewiele miałam sił na działanie, ale jeszcze jutro mam chwilę. Jutro mam grafik napięty, bo mam fizjoterapię i ginekologa, a jeszcze na sam koniec wpadają do nas mój brat z narzeczoną, bo przyjeżdżają na parę dni do Gdańska - akurat jak my wyjeżdżamy, także jutro jedyny czas żeby się spotkać. Ponieważ jeszcze u nas nigdy nie byli to jeszcze rano muszę trochę chatę ogarnąć, żeby dobre wrażenie zrobić :P

Dziś strasznie bolą mnie plecy, zaczęły w nocy, w dzień miałam trochę spokoju a teraz po 3h na zajęciach znowu się odezwały. Ciekawe jak ja zniosę tyle godzin podróży - jutro okleję się od stóp do głów i wezmę zapasowe plastry na powrót i może jakoś przeżyję :)

Kupiłam sobie książkę-poradnik "W Paryżu dzieci nie grymaszą" po przeczytaniu kilku recenzji wydaje się, że będzie bardzo ciekawa :)

Olesia, czasem trzeba się również wyżalić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny,
Ja od kilku dni na wsi u mamy, gdzie upały nie są straszne, tzn. w najcieplejszych momentach siedzę w cieniu i czytam książkę, a rano i wieczorem spaceruje, chodzę po lesie i ogrodzie. Ostatni raz już się wybrałam, za ciężko się robi na takie podróże. Może jeszcze tylko gdzieś bliżej z Mężem się wybierzemy. Otemtotem, udanego i bezpiecznego wyjazdu :)

Odnośnie spania jeszcze - zasypiam na lewym, ale przewracam się na plecy i na prawy.

Muszka, duży Twój synek! A byłaś u dr Brzoski na polowkowym? Zadowolona jesteś? Ja mam w przyszłym tyg.

Chciałam jeszcze zapytać, czym smarowalyscie/planujecie smarować pupę niemowlaka? Przestudiowalam już kremy na blogu Sroki, ale o tych na odparzenia jeszcze nie czytałam.

Odnośnie witamin jeszcze, biorę teraz Femibion Natal 2 i Tardyferon, bo słabo mi się wchłania żelazo.

Pozdrawiam

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik ja na polowkowym bylam u dr Brzoski 10 dni temu i wtedy maluch wazyl 440g, a dzisiaj u lekarza prowadzącego ok 600g :) tak więc "ladnie" przybiera.
Z badania jestem zadowolona. Mialam monitor przed soba czego nie było podczas usg genetycznego. Wszystko zamierzone i opisane. Niestety nie udalo sie podejrzeć w 3d bo maluszek sie schował.

Ja przy pierwszym synku uzywalam praktycznie tylko i wyłącznie masci posladkowych wyrabianych w aptece. Sprawdziły się super, zero problemów.

Co do witamin to biore falvit mama i wit.D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszka teraz chyba rzeczywiscie maluszki szybko rosna hehe corcia w pon miala tez 440g a 1.5 tyg u innego lekrza malenstwo mialo 310g wiec roznica spora. Az strach pomyslec bo kolezanka niedawno urodzila synka 870g. Wiec niechaj nasze dzieciaczki siedza do 40tc w naszych brzuszkach.

Ja uzywam sudocrem, ktory nie jest pozytywnie oceniany przez sroke. Jak dla mnie najlepszy krem jaki do d*pci uzywalam. Pamietam z uzywalam od pierwszych dni linomag z cynkiem u synka, tez byl ok ale jednak pozostane przy sudocremie.

Kasik a ile masz km do rodzicow ze podejrzewasz iz to ostatnia podroz? Ja na początku wrzesnia jade do kielc do tesciow i tez podejrzewam ze to będzie ostatnia taka wyprawa w tej ciazy. Podejrzewam ze ok 6h podrozy nas czeka i pewnie z 30min do godziny przerw na rozprostowanie kości.
Ja stosowalam do tej pory folik mama ale od jakiego miesiaca przestalam brac i od razu widzac ze wyniki sie troche pogorszyly. Hemoglobina z 13.3 spadla do 11.9. Niby 11.9 w normie jednak w dolnej granicy wiec od dzis znow zaczynam brac folik tylko teraz taki ktory stosuje sie w 2 i 3trymestrze.

Wczoraj wybralam sie na plaze i bylo mega fajnie. Odpoczelam troche mimo iz nie lezalam na piasku tylko siedzialam. Gofra zaliczylam i do domu przyjechalam uradowana:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem, dzieki ;) ale jak obiecalam juz sie poprawiam. Dzis ta sprawa zajmuje sie moja Mama. I wiem, ze zrobi to na moja korzysc ;) wiec jestem spokojna.

Co do witamin. Ja biore w dalszym ciagu wit. D, i pije tran moller. To wwszystko. Za tydzien mam wizyte u dr Maciejewskieegi, to zapytam czy jeszcze jakies mam brac. Bo patrzac na Wasze witaminy, moje takie skape sa :)

Zazdroszcze Wam tych wyjazdow, ale z drugiej strony po ostatniej wycieczce do Warszawy, wiem, ze nie dalabym rady :) juz sie w takich podrozach robie marudna raczej... wiem, ze na pewno we wrzesniu i pazdzierniku czeka mnie wyjazd jakies 130 km od Gdanska, do Cioci mojego M :) moze tez w lisstopadzie, ale to pod wielkim znakiem zapytania, wszysstko zalezy od mojego stanu. Jesli pojedziemy, to bedzie juz na pewno moja ostaatnia podroz, pozniej siedze tu na d*psku i szykuje sie na porod :)

Czy spotkalyscie sie z opinia, ze skoro chcecie cc, to jestescie leniwe badz idziecie na latwizne? Wczoraj moj Wujek, niby zartem rzucil, ze chce isc na latwizne. Nie przejelam sie, ale zastanaawiam sie skad ww ludziach takie durne myslenie? Przeciez to taki sam porod jak sn.

Co do kremow, tez slyszalam o tym, ze sudocrem jest zbawienny. A te Mamusie doswiadcczone, jaak to wyglada z mascia posladkowa? Ona jest robiona na zamowienie w aptece? Trzeba miec na nia recepte?

Pozdrawiam i zycze milego dnia :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka, mam prawie 400 km i muszę jechać dwoma autobusami, bo mąż pracuję i ma auto, zreszta za słaby ze mnie kierowca na taką trasę, ale nawet autem już nie chcę, bo trzęsie mnie strasznie.
Dzięki za opinie o kremach, wczoraj przed snem czytałam jeszcze blog Sroki i dużo więcej wiem na temat kosmetyków dla Maluszka. Jeszcze nie kupuję, ale staram się miec wybrane wszystko. Boję się właśnie szybszego porodu i że później nie będę miała do tego głowy. Obyśmy naprawdę wszystkie dotrwaly do końca ciąży!
Zazdroszczę plaży :) Wybiorę się na pewno po powrocie, choć mam kawałek.
Muszka, pytałam o polowkowe u Brzoski, bo byłam już na usg polowkowym na NFZ w 21 tc i niby jest wszystko ok i nie wiem, czy iść do Brzoski jeszcze, bo umówiona jestem na 24 tc. Wydaje mi się, że to będzie już zupełnie inne badanie.
W ogóle nie wiem, czy nie zrezygnować z jednego lekarza, bo wszystko mi się dubluje i pod koniec ciąży może być to jeszcze bardziej uciążliwe. Chodzę do dwóch lekarzy, bo w Luxmedzie nie ma usg na wizycie i tylko u tego lekarza na NFZ miałam, ale bardziej zadowolona jestem z Luxmedu ogólnie i jest szansa, że od września będę chodziła do mojej lekarki z Luxmedu na NFZ. Tylko co z usg? Nie wiem już sama.

Milego dnia :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojj ciezko chyba autobusem w taka podroz. Autem mozna w kazdej chwili sie zatrzymac a autobusem to pewnie tylko jeden przystanek. Ale to dobry czas na czytanie ksiazki :)

Muminka uwazaj na upadki bo szkoda sobie siniakow ponabijac i lepiej nie ryzykowac zdrowia maluszka. Ja staram sie nie wchodzic na krzesla i jak moge to czekam na meza by coś zdjal z wysokosci.

Od paru dni chodza za mna frytki....wlasnie pieka sie :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik decyzja nalezy do Ciebie jesli chodzi o wybor lekarza jednak ja chyba nie zecydowalabym sie na prowadzenie ciazy u lekarza, ktory nie robi usg na kazdej wizycie. Mi usg daje poczucie bezpieczenstwa i mega mnie rozczula widok maleństwa.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie mnie też, dlatego chodzę od początku ciąży do dwóch, jeden robi usg, na które strasznie czekam, drugi bada na fotelu i tak się to uzupełnialo. Strasznie głupio mają w Luxmedzie z tym brakiem usg na wizycie. Zaczyna się robić ciężko jeździć komunikacją i na wizyty, i do laboratorium podwójnie, później będzie jeszcze częściej, ale na razie chyba tak pociagne.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja np z synem chodzilam do gina co 3tyg. Slyszalam ze niby na koncowce chodzi sie co 2tyg a nawet co tydzien. A szanowny Pan doktor Golonko widzial mnie w 37tc i dal skierowanie do szpitala gdybym nie urodziła do 41tc. I rzeczywiscie z tym skierowaniem w 41tc pojechalam na Izbe do szpitala.
Ciekawa jestem jak to bedzie u tej lekarki u ktorej obecnie prowadze ciaze. Ona pracuje w redlowie i to tez daje mi poczucie bezpieczenstwa.

Jestem podekscytowana bo jade obejrzec wozek i w 99% go kupie. Kolor ktory mi pasuje, ma 1.5roku wiec nie jest mocno wyeksploatowany. To zestaw 3w1 wiec pewnie pozostane przy tym foteliku i nie bede kupowala maxi cosi cabriofix.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też słyszałam, że na końcówce częściej, choć piszesz, że u Ciebie tak nie było. Zobaczymy dalej. Powodzenia na wózkowych zakupach :)

Aktualizuję trochę listę, bo pewnie niedługo nowy wątek. Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam:

LISTOPAD
1.11 Izabelka - CÓRECZKA
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag - SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem - SYNEK
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla - CÓRECZKA
29.11 Kasik - SYNEK
30.11 Kraska/Kliniczna
Sas
Andzia_28

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82 - CÓRECZKA /Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka/Kliniczna
5.12 Muminka - CÓRECZKA
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka - CÓRECZKA /Szpital w Redłowie
15.12 Jasminaja
24.12 Monisxd - CÓRECZKA
26.12 Olesia - SYNEK
28.12 Mrs.W

Wychodzi na to, że jednak więcej dziewczynek ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesiu ja się akurat zgadzam ze stwiedzeniem , że jesli nie ma żadnych wskazań do cc, a kobieta chce je mieć - to tak, dla mnie to jest fanaberia. Ale zaznaczam i uprzedzam minusy , to jest tylko moje zdanie i nikt się z nim zgadzac nie musi.

Ale jesli sa wskazania, np neurologiczne , to jasne ze cc powinno byc wykonane :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,
Prośba o dopisanie przy kolejnej aktualizacji termin 14.11 synek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli chodzi o wagę dziecka o której pisałyście wyżej , dwa dni temu byłam na szkole rodzenia i położna powiedziała że lekarz ocenia wagę na podstawie trzech parametrów dziecka i ta waga jest tylko szacowana nie koniecznie taka jest faktycznie . zdarzały się nawet takie pomyłki w wadze że dziecko wg lekarzy miało wagę 4200 a urodziło się 4700 i odwrotnie :) wskazaniem do cc jest waga urodzeniowa powyżej 4500 dziecka .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz racje ze to szacunkowa wartosc. Z tego co pamietam to mierzone n podstawie dlugosci kosci udowej i chybsa obwod brzuszka. Znam przypadek gdzie na izbie podczas usg stwierdzili ze dzieciatko ma 3500 a urodzilo sie po 2dnich dziecko z waga 4400 wiec 900g to ogromna roznica
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczynki!
Wreszcie jestem już dzić po krzywej cukrowej, jupi! Tylko się płaskodupia nabawić można ;)
Muminka - ja też czasem zapominam o brzuchu i mnie nosi po krzesłach, ale trzeba się stopować! Dobrze,że nic się nie stało. W poprzedniej ciąży w 7 mieś wyrąbałam się na zakręcie na chodniku, bo był posypany piaskiem! Tak że wiele niebezpieczeństw na nas czyha niestety.
Otem - udanego wyjazdu! My w pn jedziemy na Kaszuby na wakacje - liczę na świetną pogodę:)
Do pupy maluszka to faktycznie niestety Sudocrem najbardziej daje radę jak tylko są jakieś zaczerwienienia - dlatego warto mieć w razie czego. A tak to różnych używałam (np. alantan fioletowy chyba), a czasami nic. Tylko, że przez 1,5 roku nie używalam chusteczek nawilżanych tylko wacików z wodą i oliwką Hipp do mycia pupy - lepiej brudy schodizły plus od razu pielęgnacja. Teraz planuję chyba linomag maść kupić. Też mnie ciekawią te apteczne maści - jaki skład?
Czytałyście ten raport NIK z kontroli porodówek i oddzialów położniczych? :( można się tylko cieszyć, że u nas nie ma sal 5-7 osobowych, ale co do reszty...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka - jak się nazywa Twoja lekarka?
A czy Ty planujesz vbac? Czy Twoja lekarka rozmawiała z Tobą o tym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale się rozpisałyście.
Ja spaceruje tak do 11, ale to chodzimy z córką do parku czy lasu byle by cień był, a potem znowu od 16 na dworzu i też staram się być w cieniu.
Wczoraj akurat byłam w Wejherowie na chustospacerze i wracałyśmy autem po 12 ... masakra myślałam, że padnę.

Kasik ja raczej nie smaruje pupy jeśli są odparzenia ( a zdarzały nam się b rzadko, raczej przy zebach czy po lekach) to wietrzenie/maką ziemnaczana czy alantan plus, ale zazwyczaj na wietrzeniu się kończyło :)
A i ja też jak mamasia nie używam nawilżanych chusteczek na codzień - tylko na wyjścia - a tak to waciki lub pod kranem :)

Co do podróży to ja ostatnią planuje pod koniec listopada do Warszawy, ale chyba zdecyduje się na pociąg ;)

Czytałam i dlatego nie chce rodzić w szpitalu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z wagą dziecka na usg to tak jak dziewczyny piszą, ze to szacunkowo :) chociaż mi lekarz przy poprzedniej ciaży w35tc wyczarował wagę 4200 co mnie mega wystraszyło :D spanikowałam, że nie urodzę takiego kloca ;p w dniu porodu na usg wyszło 3kg a po urodzeniu okazało sie 3200 :) co do kremów na odparzenia u mojego oprócz maści przepisanej przez lekarkę, sprawdzała się maść na sutki z ziaji i to nawet bardziej bo szybko pupa wracała do "normalności" :D nawet sie pokusiłam i drobne ranki czy zadrapania smarowałam i też dawało ładny efekt szybszego gojenia :) także i tym razem się pokuszę o nią, mała tubka a bardzo wydajna :) sudocrem jak dla mnie jest zbyt ciężki w smarowaniu i u mojego malucha lubił się ważyć:/ do dziś mam małe opakowanie, które dostałam w wyprawce ze szpitala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dr Wojcik sie nazywa moja lekarkam. Jestem bardzo zdowolona ze na nia trafilam. Kolezanka mi ja polecila :) A drugiej czesci nie kumam. Co planuje?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka - no by Ty miałas w końcy cc, tak? Czy teraz chcesz / możesz rodzić sn (vbac = vaginal birth after cesarean)? Czy Twoja lekarka rozmawiała z Tobą o tym? Bo moja tylko zapytała, czy w ogóle myślę o sn... I mnie zdenerwowała, bo powiedziała,że "możliwa jest powtróka z rozrywki" w moim przypadku, ale kurczę bez żadnych konkretów... No i teraz tak siedze i czytam różne rzeczy i głupieję;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lekarka nie rozmawiala ze mna jeszcze nt porodu. Ma wpisane, ze pierwszy porod przez cc ze wzlgedu na grozaca zamartwice wewnatrzmaciczna. Teraz biore pod uwage sn chyba ze cos sie zadzieje i zrobia cc to juz nie bede miala na to wpływu. Ja bardzo dobrze czulam sie zaraz po cc i gdyby nie fakt ze biorę pod uwage 3 ciaze a także operacje plastyczna brzucha to moze i cisnelabym lekarke by zrobila mi cc. Boje sie miec tyle razy otwierana jame brzucha. Jesli dam rade to jednak bede chciala probowac rodzic naturalnie.
Przed zajsciem w 1 ciaze schudlam 65kg wiec moj brzuch kwalifikuje sie do operacji bo mam nadmiar skory ale nie decyduje sie na plastyke poki w planie mam rodzenie dzieci bo nie chcialabym zepsuc roboty plastykow. A dzieki schudnieciu udalo mi sie zajsc w ciaze bo wcześniej 6lat staralam sie o potomstwo i nie udawalo mi sie zajsc w ciaze. Teraz dziekuje Bogu ze udalo mi sie zajsc w druga ciaze :)
imageimage
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Och, to masz historię, dziewczyno! Gratuluję, że tak Ci się udało!
No moja tak chlapnęła, a teraz przez 2 miesiące jej nie zobaczę, a góra pytań rośnie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kuruszynka! super ze sie poukladalo tobie tez bym chciala schudnąć wiadomo ze w swoim czasie ale powiedz jakas specjalna dieta? dzisiaj duchota ledwo szlam na dworze mała kopie jak szalona pewnie ma adhd hihihi leze i czytam wiatraczek dmucha i mi dobrze troche muli mnie to spania kawa by sie przydala pijecie kawkę taka słabszą?.Otemtotem udanej wyprawy ja mam na razie dosc po przejechanu calej polski ostanio z gory na dol jakos mi nie wygodnie w aucie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynko! Szacunek, naprawde!! Musialas miec w sobie chyba ogromne samozaparcie. Pieknie Ci sie udalo schudnac i wazne, ze osiagnelas efekt ten co chcialas, czyli zaszlas w ciaze ;) a teraz druga, cudo!! ;)



A co do goraca, to ja pichce dzis w kuchni. Zachcialo mi sie nalesnikow z farszem meksykanskim :) i sie spocilam jak szczur, a czekaja mnie jeszcze nalesniki :D hehe...



Dzieki za info z tym sudocremem. Zaglebie sie jeszcze w tym temacie.



U mnie z r******i wciaz cisza... mam nadzieje, ze niedlugo poczuje tego wymarzonego poerwszego kopa, bo doczekac sie nie moge ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olesia1986 poczujesz hiihi moja szaleje ale wiesz nie kazda mama odczuwa tak szybko ja mam nawet juz pokarm brzuch osiagnal juz 100cm biust 97 wiec rosne strach sie bac co bedzie dalej mloda nawet czkawke w tej chwili ma i mnie laskota
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobietki kupilismy wczoraj wozek. Zdecydowalam sie na model riko nano. Juz jutro wyprobuje go na spacerze po lesie :) dzis jade oddac do reklamacji mala spacerowke w ktorej jezdzi synek wiec na ten czas bede korzystała w riko by sprawdzic czy rzeczywiscie mi odpowiada. Jedno co juz zdarzylo zdenerwowac mojego meza to gabaryty po zlozeniu :( Nasz poprzedni wozek zarowno xlander jak i mutsy znacznie mniej miejsca zajmowaly. Mamy bardzo duzy bagaznik a mimo to nie zmiescil sie do niego caly zestaw 3w1.gondola musiala jechac w kabinie obok Leosia.

Ja poki co nie mierze sie centymetrem bo to dla mnie stresujaca chwila. Podejrzewam ze bede wieksza niz w ciazy z Leo. Najwazniejsze by dzieciatko bylo zdrowe a te pare czy paręnaście kg zrzuce po porodzie hehe

Sloneczko wychodzi wiec jest szansa na fajna pogode :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muminka, mam nadzieje, ze to szybko nadejdzie, bo ja z natury niecierpliwa kobita jestem :D hehe...

Kruszynko, my tez baaardzo mocno rozwazamy ten wozek :) a kupowalas nowy czy uzywany? Bo jak nowy, to chcialam zapytac w ktorym sklepie, zeby podjechac i obejrzec. Czy to prawda, ze ten wozek jest raczej dla wysokich osob? I jest ciezki? Slyszalam wlasnie o gabarytach, mnie to jakps nie przeraza. Tylko bardziej waga, ale to tez nie tak jakos mocno, bo i tak wozek bedzie zawsze w aucie tzn. stelaz, a z gondola lub nisudelkiem bedziemy szli do domu. Tylko zastanawiam sie, czy to faktycznie wozek dla wysokich osob? Bo ja niska jestem :/

Jutro jade za Kosciersyne na grzyby, czytalam ostatnio, ze ponoc jest fajna hurtownia bajka w Koscierzynie - chce sie wybrac i zobaczyc, co i jak :D :-zdam relacje, ale jak patrzylam, to ceny maja calkiem przystepne i duzy wybor asortymentu :)

Pozdrawiam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej

mało się odzywam, bo za bardzo czasu nie mam:) cały dzień z moim synkiem spędzam, głownie na dworze:)

powiem Wam,że ja te upały b.dobrze znoszę, siedzę z synkiem na placu zabaw po 3-4 godz., ale głownie w cieniu lub urządzamy sobie wycieczki
w ogóle ta ciąże póki co dobrze znoszę

wczoraj byłam na kontroli, wszystko ok, mały rośnie ma juz prawie 680 gram:)
tylko w moczu mam leukocyty i bakterie, dostałam jakiś specyfik na to

OLesia nic sie nie martw, ja ruchy w I ciąży dopiero po 20 tc poczułam

ja tak jak pisalam wczesniej chce tylko SN:) chyba jako nieliczna w tym wątku;) nie żebym krytykowała CC,:) z ciekawości zapytałam mojego gina czy więcej jest teraz poródów sn czy cc i mi powiedział,że np. na wczorajszym nocnym dyżurze było 6 porodów w tym 5 cc

Kruszynko naprawdę podziwiam za samozaparcie w sprawie wagi, super!

ja na pupe jak mąły miał zaczerwienienie stosowałam też sudocrem, był super, tak na co dzien niczym nie smarowałam
chusteczki te lidlowe uzywałam

co do wagi wg usg, to w dniu porodu syna miał wazyc 3800, a urodził się 3960, tak więc dużej pomyłki nie było

Otem udanej i spokojnej podrózy!

przepraszam,że nie odniose się do wszystkich wątków

miłego weekendu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będę wdzięczna za opinię o wózku riko nano :) tez się nad nim zastanawiam , choć w mama i ja dobrze wypowiadali się o barletta , a koleżanka o tako . za duży wybór ciężko się zdecydować , wszystkie te trzy wózki są wyglądam bardzo do siebie zbliżone :)

Jutro wybieram się na badanie krzywej cukrowej , mam nadzieję że nie będzie tak źle :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja kupiłam bebectto solaris i będę używać tylko gondole podobno największa na rynku wózek super się prowadzi a spacerówkę pewnie inna kupie bo ta nie ma najlepszych opinii w necie ,dzisiaj jadę działka jezioro wie relax a co do porodu to pewnie naturalnie jak wcześniej dam rade ale nie wiedząc czemu mam większego stracha! pozdrawiam mamy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
otem udanego wyjazdu!

Już tu wiele razy wspominałam kobieta powinna mieć wybór odnośnie porodu... mnie jedynie przeraża, że dziewczyny się naczytaja SN i później tak jest, ze za wszelką cenę chcą CC.
Ja się tego najbardziej boję po cesarce. ... że nie będę w stanie opiekować się córka. Zwykła rzecz jak wysiusianie się bez pomocy kogoś było dla mnie niemożliwe. A później ropa w ranie. Są.plusy i minusy każdego porodu.

Ja chcę wózek Roana bass. Jedyny minus nie ma.go nigdzie w trójmieście. Po ulicach jeżdżą a w sklepach nie ma.

Dziewczyny załapałam misję na szykowanie mieszkania. Wicie gniazda na Maxa, boję się, ze przyjdzie jesień a ja nie będę miała siły np na przegląd ciuszkow. Muszę się tym zająć bo nie daje mi to spokoju.
Muszę ogarnąć łóżeczko. Muszę wiedzieć co mam a czego mi brakuje. Bozaczynam serio świrowac: (
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też chciałabym rodzic SN, ale nie krytykuje tych które chca cesarki szczegolnie jesli maja do tego wskazania.

Muminka ja tez bardziej boje sie drugiego porodu. Pierwszy byl całkiem spoko wiec moze dlatego sie boje, ze nie bedzie juz tak "fajnie" :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie muszka11 mój pierwszy pord był spoko wiec teraz jakoś na sama myśl mnie trzęsie czas zapewne pokaże ja mam hopla patrze w necie co tu by jeszcze kupic
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę, że strach przed 2 porodem jest przez to, że wiemy jak to już jest:) pomimo, że bólu się niepamięta, to sama świadomośc, że było ciężko chyba nas przeraża :) choć ja osobiście 2 porodu się nie bałam, a dopiero teraz zaczynam mieć stracha przed 3 :P może przez to, że pomiędzy 1 a 2 było prawie 7 lat różnicy a teraz niecałe 2 będą :) ale staram się poztytywnie nastawiać, że będzie dobrze i dam radę razem ze Ślubnym:) Jeśli z maluchem będzie ok to oczywiście poród SN. Nie chciałabym cesarki nie ze względu na samopoczucie później czy bliznę, a ze względu na to, że panicznie boję się narkozy, przeraża mnie niekontrolowane zaśnięcie, czy też znieczulenie od pasa w dół( mam koleżanki, które pomimo, że były tylko znieczulane delikatnie czuły nacięcie brzucha). Pozatym wg mnie cesarka za kopertę, czy też na wymyśloną przypadłośc to fanaberia, owszem są kobiety które nie mogą urodzić naturalnie ze względu zagrożenia życia obydwojga, czy też pogłebienia poważnej wady. Poród sn można i bez znieczulenia dobrze przejśc, wszystko jest w naszej głowie i w tym jak dbamy o siebie przez te 9 miesięcy :)
Co do wózków do austin coletto ma duże gondole( sama mam ten wózek 3kołowy) i super się sprawdza nawet jako spacerówka, bo siedzisko jest duże i nie ma problemu żeby zamontować w nim zimowy śpiworek :) a i na naszych nieodśnieżonych chodnikach daje spoko radę :) o ile pamiętam na moim jest etykieta, że to polski produkt, więc dodatkowy plus :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia wózek kupiliśmy uzywany. Bardzo mało jest tych wózków na sprzedaz na rynku wtórnym. rozglądałam się w odległosci do 50km od mojego miejsca zamieszkania. były chyba tylko 3 szt. a ja znalazłam przez grupe sprzedażową na FB. Ja mam 175cm i mi sie wygodnie go prowadziło. Nie podnosiłam wozka ale mąż go dzwignal podczas chowania do bagaznika i stwierdzil ze jest lzejszy od xlandera xa. Generlanie bede wózek wciagała na półpietro do windy wiec te 8schodków niezależnie od ciezaru dam rade :) Ja wybierajac ten wózek sugerowałam sie opinimi w necie a także tym że ma amortyzatory. jednak jak wsadziłam synka który ma 12kg do tego wózka to musiałam zblokowac amortyzacje bo dobijał do ziemi. w koszu troche zakupów i na prawde nisko był zawieszony. Fajnie się go prowadzi. przez najblizsze 2tyg bede uzywała tą spacerówke i zobaczymy czy nadal bede zadowlona. Olesia i Andzia jesli bierzecie pod uwage ten model wózka to mozecie wpaść do mnie na Cisowa i pospacerujemy :) Dam Wam poprowadzic wózek :) Z pewnoscią ma duze gabaryty po złozeniu, jesli ktos ma maly bagaznik to nie polecam bo moge byc problem by zmieścić go w aucie. torba wydaje się małopakowna porównujac do tej z xlandera i tej uniwersalnej która mam w małej spacerówce. do wszystkiego chyba idzie sie przyzwyczailc :)
Andzia ja tez bralam pod uwage barlette ale tam podobno jest problem z regulacja paskow w spacerowce a takze z oparciem w gondoli. Jak sie czulas po badaniu krzywej cukrowej? mnie to czeka w polowie sierpnia i juz na sama mysl jest mi niedobrze. mam nadzieje ze uda mi sie dostrac glukoze cytrynowa.

Ja na grzyby nie chodze bo sie nie znam. licze na dobre serce mojej mamy ktróra jak zbierze grzybki to dzieli sie z moim mezem bo ja grzybow raczej nie jem chyba ze ktos je zblenduje i ich nie widze to mi w potrawie nie przeszkadzaja, ale jak widze to wybieram i talerz jest nimi ozdobiony hehe

Olesia do 22tc mozna nie czuc ruchow z tego co mowil lekarz. a u osob z nadwaga to ruchy moga byc duzo słabiej wyczuwalne.

Otem jak tam podroz minela?

dzis była fajna pogoda wiec spacerowalismy 4h. teraz czuje sie troche zmeczona ale i szczesliwa ze tyle swiezego powietrza zlapalismy :)

ja siedzialam od 20 i przegladalam ciuszki po synku by oddac kolezance i jeszcze pewnie w pol godzinki czeka mnie przegladania. mysle ze we wrzesniu jeszcze raz przejrze ciuszki 56 i posciel jaka mam dla corki by wiedziec czy cos musze dokupic. wole wydatki rozlozyc w czasie :)

milego wieczorku.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie :)

Tak sobie właśnie pomyslalam, że powoli trzeba zacząć myśleć o wyprawce bo niby jeszcze trochę czasu jest, ale czas tak szybko leci ze hej. Szczególnie, że przy synku nie moge poświęcić na wyprawkę tyle czasu ile bym chciała wiec lepiej zaczne robic wszystko na raty zeby sie wyrobic. Zacząć musze od generalnych porządków.

Myslalyscie moze nad kombinezonem na zime dla maluszka? Zamierzacie kupić rozmiar 56 czy 62? I kupujecie taki z nóżkami, czy taki pelny? Ja mam niby po synku, ale synek jest z września wiec nie wiem, czy sie wpasuje :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślałam nad pełnym. I bardziej myślę o 62-68- Ale to już na spacery.
Na wyjście ze szpitala mamy taki polarkowy. Do tego dojdzie kocyk. Mam nadzieję, że zimy w listopadzie nie będzie.

Wiecie, ja też już szykuje wyprawkę. Chce do Max połowy września wszystko mieć. Już teraz widzę, że nie mam siły na wojowanie po sklepach opadam szybko z sił, szybko się denerwuje ehh

I ogólnie ręce mi opadają gdy na placu zabaw słucham innych mam- cieżarnych. Mam wrażenie, że kobiety nie szanują tego, że są w ciąży.
Opalone jak murzyny, przechwalaly się która dłużej na plaży leżała. Jak zwróciłam uwagę, że w ciąży nie powinno się tak opalać to mi powiedziała, Ale, że co to na plaży mam w cieniu leżeć? Aaa w ogóle po to jest lato aby z niego korzystać i lapać Wit D.
Ją pieprze, ale chyba jestem już stara.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam kombinezon zarówno typowo zimowy r 56 i w r.62 a takze polarkowy 56 i taki gdzie nozki sa razem czyki jakby worek w rekawami. To jedynie przyda sie do spacerow w wozku bo chyba nie da sie tego wykorzystac do fotelika samochodowego. Synka rodzilam w kwietniuwiec zupelnie dzieciaczki rozmina z ciuszkami.

Ostatnio chodza za mna fast foody. Zaraz zjemy domowego hamburgera. Mimo ze pora nieodpowiednia na spozywanie posilku to powstrzymac sie nie chce i nie moge.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,
Ja w pt. dowloklam się te prawie 400 km od mamy do domu i wczoraj też zabrałam się za kompletowanie wyprawki oraz torby do szpitala, bo też już coraz ciężej jeździć i chodzić po sklepach oraz wolę mieć wszystko zaplanowane, gdyby np. zaczęło się szybciej. Wykreslilam, co już mam lub dostalam, zrobiłam listę, czego potrzebuje z Rossmanna, co widziałam w Ikei itd. Zrobiłam tez spore zamówienie na Allegro z koszulami na poród i do karmienia (chciałabym rodzić sn i karmić piersią) i różnymi artykułami higienicznymi. Mam tu też do Was pytanie - czym się różnią podpaski i podkłady poporodowe? Czego używa się więcej? Ile mniej więcej wziąć do szpitala?
Wczoraj też dostalam sporo ubranek od koleżanki, w których nie ma metek i posegregowalam je na oko ;) Mam też, już łącznie z rzeczami od siostry ze trzy, cztery kombinezony i tez nie wiem, jakie to rozmiary. Najtrudniejsze w przygotowaniu ciuszkow na pierwsze dni jest to, że nie wiadomo, jak duże będzie dziecko. Będę musiała wszystko dokładnie wytłumaczyć mężowi i ułożyć tak, by się odnajdywal ;) Kiedy robilyscie pranie ciuszkow? Na miesiąc przed terminem będzie ok?
Właśnie zadzwoniła koleżanka, że zaraz jej mąż przywiezie łóżeczko i wózek, który od nich kupiliśmy, wow.
Kiedy tak sobie planuje czuje, że to jeszcze tyyyyle czasu, ale tak jak już pisałam, będę spokojniejsza jak wszystkie rzeczy będą czekały razem z nami :)
Jutro idę na badania, we wt mam lekarza, w śr tez, mam tylko nadzieję, że wszystko ok u mojego wieczornego wiercipiety ;)

Pozdrawiam

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik jak dla mnie podpaski poporodowe to takie wielkie podpaski :) a podklady to takie maty np. 60x60cm, które mozesz polozyc sobie na lub pod prześcieradło, zeby uchronić materac przed zabrudzeniem. Ja podkładów uzywalam później jako maty do przewijania synka na mieście albo jak byliśmy gdzies z wizyta.
Zdecydowanie wiecej zuzyjesz podpasek, ale ile to nie podpowiem bo to sprawa dość indywidualna. Ja pewnie wezme cale opakowanie, a jak zabranie to mąż dowiezie. W pierwszej ciąży uzywalam podpasek molimed hartmanna i byly super tak więc polecam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Muszka! Pytałam, bo widziałam do kupienia właśnie takie podkłady, o których piszesz i takie w opakowaniach, które wygladaly jak podpaski i już zglupialam ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki Kruszynko, za obszerna informacje :) przydala nam sie bardzo i teraz juz niemal na 95% jestesmy pewni, ze wezmiemy ten wozek. Dzis ogladalismy film z prezentacja tego wozka i bardzo sie nam podobal! ;)

Wlasnie, mi sen z powiek zabieraja te kombinezony... nie wiem, ja myslalam, aby kupic taki wiekszy rozm. 62. Bo bez sensu na 56, jak dziec w tym pochodzi tylko chwile :( i myslalam o tym, ze tylko raczki wkladane a dol taki spiworek, rozumiecie o co mi chodzi? Sa tez takie z kieszonka na pasy do fotelika w samochodzie i my, chyba na taki sie zdecydujemy. A mam pytanko. Jak planujecie robic z wozkiem? Bo wiadomo, ubieramy normalnie dziecko, potem zakladamy kombinezon i kupujecie spiworek, czy koc juz starczy do gondoli idac na spacer z dzieciem? Ja np. rodze w grudniu, to jakbym kupila taki cieplejszy bawelniany kombinezon na to kocyk, myslicie, ze tak ze szpitala moglabym wyjsc? Bo tak tez planowalam, ale nie chce wyjsc na wyrodna matke :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik ja planuje z 4-6tyg wczesniej przed porodem wyprac wyprawke.

W gemini robilam zamowienie przed pierwszym porodem kompletujac wyprawke bo tam ceny najkorzystniejsze. W tygrysku tez sa fajne ceny i jesli zrobi sie zakupy za min 500zl to daja karte rabatowa 3% przy platnosci gotowka. Np w tygrysku podklady do przewijania maluszka lub do kladzenia na przescieradlo za 5szt placi sie ok 3.5zl albo większe 80x80 to kupilam w rossmanie za 9.99 tylko trzeba patrzec na promocje bo normalnie koszt ok 15zl. Ja do tej pory ich uzywam do przewijania synka na mieście czy gdzies u znajomych.one sa wielorazowego uzytku poki sie nie zabrudzi lub porwie.
Ja podklady popprodowe mialam z firmy Canpol i z bella. Te z bella to grube i mam wrazenie ze mniej chlonne wiec zdecydowanie polecam z canpolu bo cienkie i dlugie. Tych podkladoe nie ma co robić duzych zapasow bo ich zużycie jest indywidualna sprawa jednak spokojnie tez pare dni po porodzie mozna uŻywać zwykłych większych podpasek:)
Mi najbardziej pasuja wkladki laktacyjne z akuku lub z canpol bo sa duze i chlonne. Ich zuzywa sie sporo wiec warto miec zapas podczas karmienia piersią.

Olesia mysle ze ubior na wyjscie ze szpitala jest uzaleznione od pogpdy ktora bedzie na wyjscie. Na kombinezon tez pewnie poloze kocyk. Dodatkowow foteliku mam oslonke na nogi gdyby bylo mega zimno.

Do konca wrzesnia chce miec w 100% skompletowana wyprawke a na koniec pazdziernika planuje spakować torby do szpitala. Lozeczko pewnie poscieli maz w czasie mojego pobytu w szpitalu bo to tylko w naszym przypadku zalozenie przescieradla, ochraniacza na szczebelki i polozenie śpiworku do spania. W poczatkowym okresie nie uzywamy kolderki albo zwyklej podusi tylko klin pod przescieradlem polozymy.

Juz chyba wszystkie mamy za soba polowe ciazy. Mam wrazenie ze terwz ten czas bedzie jeszcze szybciej lecial bo będziemy pochloniete wiciem gniazdka :)

Dzis zappwiada sie pogoda pod psem wiec najchętniej przelezalabym w lozku. Poppludniu ide na szcZepienie z synkiem wiec bedzie trzeba sie wynurzyc z mieszkanka.

Ogorkowa na obiad gotowa w zwiazku z czym dzis sporo czasu bede miala na brykanie z synkiem :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja śpiworek taki do wozka mam po pierwszym synku wiec teraz tez będę go używać. Mam jeden kombinezon taki cieplejszy polarowy z nóżkami, ale wlasnie sie zastanawiam nad takim kombinezonem-spiworkiem z rączkami właśnie z wycięciem na pas fotelika :)

Synka ubieralam w kombinezon, wkladalam do spiworka i w zależności od pogody dodawalam kocyk.

Kurcze dopiero teraz przypomina mi sie ile potrzeba rzeczy na początek... te wszystkie podpaski, wkladki, podklady, kremy itp.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za rady i informacje. A planujecie kłaść pod prześcieradło matę chroniąca materac, czy pieluszki, wiadomo zmienia się często, raczej nie przemakaja?

Ja właśnie po pobraniu, mam nadzieję, że hemoglobina będzie lepsza, bo więcej żelaza już chyba nie mogę jeść :(

I jeszcze jedno pytanie - czy Tygrysek jest gdzieś bliżej niż Rumia, bo na stronie widzę Rumia, Wejherowo, Puck. Ja najbliżej mam do Gdańska, więc jak nam wybierać pomiędzy Mama i ja oraz Akpolem, to chyba taniej wypada Akpol? Chodzi mi o takie "mniejsze" zakupy, nie wózki, foteliki, meble.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muszka ojj trzebatych pitol nakupowac. Choc mi zostalo z 1 porodu sporo rzeczy higienicznych bo nie oddawalam skoro wiedzialam ze w krotkim czasie planuje wrocic na porodowke hehe. Wiec teraz az tyle kupowania mnie nie czeka. Ale osoby ktore beda po raz pierwszy kompletowaly wyprawke dla siebie i dziecka to prawie zawalu dostana

Pod przescieradlo klade podklad 80x80 i w zupelnosci wystarcza. Malenstwo praktycznie wcale sie nie wierci a niestety wypadki w postaci wydostania sie siusiu czy kupki sie zdarzaja.

Z rana to ja prawie zawalu dostalam :( bo syn tak sie gimnastykuje na nocniku ze z niego spadl i uderzyl glowa o kaloryfer. Guz szybko urosl ehhh cale szczescie procz guza i morza łez sie nic nie stalo. Noooo sporo strachu sie najadlam wiec nawet jesc mi snaidania sie odechcialo. Na szczescie synek z apetytem je kanapke :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tygrysek jest w rumi najblizej gdanska. Musialabys porownac ceny miedzy akpolem msma i ja a tygryskiem. Z tego co slyszalam to mega drogo jest w akpolu a w mama i ja to ceny z kosmosu. Do tygryska mam 2km wiec w nim robie glownie zakupy. Ceny na stronie a ceny w sklepie troche sie roznia. Nie oplacalo mi sie np zamawiac z netu bo w tygrysku wychodzilo korzystniej np. Fajne komplety poscieli do lozeczka (powloczka na kolderke120x90 i poduszke) kupilam za 23zl , pieluszk tetrowe kolorowei tez taniej niz na allegro.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja właśnie wszystkie higieniczne rzeczy oddalam, ale mojej siostrze teraz po porodzie troche zostalo wiec cos tam na początek będę miała :)

Ja pod prześcieradło rowniez kladlam taki podklad poporodowy 60x90. Wbrew pozorom siuski latwo znajduja ujście i czesto zdarzają sie wpadki :)

Ja rzeczy kupowalam glownie na allegro i w gemini, ale teraz zastanowię się czy sie nie wybrać do tego Tygryska. A asortyment maja spory?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
Po badaniu krzywej cukrowej na szczęście ok :) robiłam w laboratorium na Abrahama w Gdyni -DIAGNOSTYKA - tam podają swoją glukozę więc nie miałam możliwości zakupienia swojej i cytryny też nie dodawałam . Strasznie słodkie - dwa kubeczki szybko wypiłam jakoś dałam radę :) najgorzej było z samym pobraniem krwi - moje żyły są niewidoczne i babka od razu powiedziała że lekko nie będzie :) Łącznie były 4 kucia , jedno z palca na samym początku żeby sprawdzić czy w ogóle tą glukozę mogą mi podać.

Co do wózka chętnie bym zajechała , ale póki co cały czas pracuję wiec z czasem tak średnio, ale bardzo dziękuję za propozycję Kruszynka :)

Mam pytanko czy planujecie usg 3d, 4d - nie wiem czym się różnią . ja nie mam na każdej wizycie usg tylko te podstawowe tzn. w 12 tyg. i teraz w 21 tyg. miałam . I tak się zastanawiam czy zrobić dodatkowo 4d. Chodzę do Evi Medu . Może polecacie gdzie zrobić takie USG dodatkowo ?

Pozdrowionka i miłego tygodnia życzę wszystkim mamusią :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli chodzi o kompletowanie wyprawki i wszystkiego do szpitala to wszystko co piszecie spisuję na kartkę , jestem wdzięczna za każdą radę i podpowiedzi co lepsze itd. ja jestem zielona jeżeli chodzi o te sprawy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez jeszcze chwila i czeka mnie krzywa cukrowa, wczoraj M powiedzialam, ze pojedzie ze mna :) bo ja tam zwariuje... czy ktoras z Was robila moze te krzywa w akademii medycznej? Jestem ciekawa jaki tam ten napoj daja?

Ooo, Muszka - dzieki za info. Wlasnie myslalam, ze bede dziecko ubierac w kombinezon i w zaleznosci od pogody kocyk dawac. Ale kupie tez spiworek, bo z ta nasza zima nigdy nic nie wwiadomo :(

A Wy kupowalyscie jeden taki zimowy kombinezon? W sumie po co wwiecej? Ja chce kupic jedwn taki typowy na dwor z ta kieszonka do pasow i dwa takie cieplejsze, bawelniane. Tak mysle. Mialam zrobiona liste juz z zakupami, ale oczywoscie gdzies ja zawieruszylam, zawsze bylam roztrzepana, ale teraz pprzechodze sama siebie :/

A napiszcie prosze, co tam sa za srodki higieniczne dla matek potrzebne? Jesli mozna prosic o wskazowki, bylabym wdzieczna ;)

Dzis na obiad planowalam ppulpety w sosie smietankowym z ziemniakami i surowka, ale czuje sie mega slaba. Tyle co dla psa gotuje i to wszysstko. Chyba pojde do Babci troche Ja objem :D no mam lenia. Ale do fryzjera ide! Patrzec na siebie juz nie moge ;) hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olesia co do środków higienicznych to ja uzywalam podpasek, podkładów poporodowych, wkladek laktacyjnych, majtek siateczkowy i tandum rosa. No i ja bardzo potrzebowalam masci na hemoroidy :) do tego jakis delikatny zel do higieny intymnej. Pewnie z czasem cos mi sie jeszcze przypomni :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, dawno mnie tu nie było i kilka dni musiałam nadrabiać czytanie. Ja jeszcze nic nie szykuję, jak starsza pójdzie do żłobka od września mam zamiar zacząć szykować, przeglądać co mam a co muszę dokupić. Podkłady poporodowe to są takie wielkie grube podpaski ( ja używałam Belli ale nie polecam, słabo chłonęły. Hartmanna zdają się być lepsze). Podkłady higieniczne to są te maty i ich używałam przez pierwsze trzy-cztery dni po porodzie do ochrony pościeli przed ew zabrudzeniem, potem przydają się dla dziecka. Wkładki laktacyjne używałam głównie Penatena i te polecam są wyprofilowane fajnie i nie widać ich (miałam naprawdę dużo pokarmu), raz kupiłam Belli i raz J&J i ich nie polecam, są grube, odznaczały się i uciekały mi ze stanika ;) Zdaje się ze dziewczyny już pisały, że Octanisept się bardzo przydaje i dla nas i żeby dziecku coś tam zdezynfekować.
Co do cieplejszych ubrań to ja starszą ubierałam w kombinezon z nogawkami, bo w tym śpiworku bez nogawek tata ją gubił :) Jak ją podnosił to się jakoś tak wysuwała że i rączki jej się z rękawów uciekały i ciągle trzeba było poprawiać (jakby był za duży, choć rozmiarowo idealny). Do gondoli na zimę mam taki wkład polarowy typu śpiworek więc kombinezon nie musi być mega gruby. Ze szpitala ze starszą wychodziłam w styczniu i ubrałam ją w grubszy polarowy pajacyk/kombinezon plus kocyk i starczyło. Teraz też tak planuję, na dłuższe spacery kombinezon ciepły mam. Nie ma co kupować kilku bo to w każdej chwili można dokupić, moja starsza chodziła do końca zimy w jednym a miałam rozmiar 62. Ja w styczniu na pierwszy spacer wyszłam po niecałym miesiącu, jak pogoda była ładna i na plusie, myślę że teraz zrobię podobnie. Cieszę się bo dużo rzeczy mam po starszej córce i sezonowo też się dziewczyny zgrały :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wszystkie mamusie po dłuższej ńieobecnoaci.
Dzis byłam na usg polowkowym i spodziewamy sie synka... :) moj starszy syn jest przeszczesliwy, ma swojego wymarzonego brata. Byłam jednak u Doeringa i bardzo polecam, świetny lekarz, ma super sprzęt i bardzo rozmowny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lolkakarolka, Jasminaja - fajnie, że się odezwałyście po przerwie :)
Gratuluję poznania płci dzieciaczków :)
Aktualizuję znów listę, żeby nic nie umknęło:

LISTOPAD
1.11 Izabelka - CÓRECZKA
3.11 Daisy
11.11 Katia - SYNEK
11.11 M..
11.11 Monika_DW
12.11 mentorka - CÓRECZKA Hania
12.11 w.dominika/Szpital w Kartuzach
13.11 mamasia - CÓRECZKA Nina/Zaspa
14.11 Andzia_28 - SYNEK
20.11 Zaskoczona - SYNEK
21.11 a-cha - CÓRECZKA Helenka
23.11 mag - SYNEK/Wejherowo
24.11 EspiacjaMama
25.11 Otemtotem - SYNEK
25.11 Muszka11 - SYNEK
28.11 Czapla - CÓRECZKA
29.11 Kasik - SYNEK
30.11 Kraska/Kliniczna
Sas

GRUDZIEŃ
3.12 Kruszynka82 - CÓRECZKA /Szpital w Redłowie
5.12 Lolkakarolka - CÓRECZKA/Kliniczna
5.12 Muminka - CÓRECZKA
6.12 Lilhek
11.12 Ada
14.12 Dimis - córka/ w domu
15.12 Goralka - CÓRECZKA /Szpital w Redłowie
15.12 Jasminaja - SYNEK
24.12 Monisxd - CÓRECZKA
26.12 Olesia - SYNEK
28.12 Mrs.W

Jasminaja, mogę zapytać, ile płaciłaś za wizytę u Doeringa? Jestem zadowolona z dr Brzóski,ale mam wrażenie, że strasznie przepłacam w Inviccie - 250 zł za genetyczne, 200 za połówkowe + 80 zł CD...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
160 zł nagrał nam na płytkę. Szcźerze polecam dr Doeringa
Ale takie 3d zeby lepiej było widać dzidziusia, to kasuje 260 zł. Ja teraz jestem w 21 tyg. I dzidzia jeszcze jest malutka. Wybiorę sie pod końiec września zeby mieć piękne zdjęcia 3D na pamiątkę. Wtedy mam nadzieje ze uda sie utrwalić fotki z brzucha.
Widzę ze większość z Was juz wyprawkę szykuje.... Ja jeszcze sie wstrzymam do jesieni. Nie chce patrzeć na rzeczy i czekać i czekać. Do grudnia jeszcze daleko. Ubranka w sumie mam po starszym synu plus dostanę od koleżanek. Tylko nad wózkiem sie zastanawiam... Rozważam chicco Urban 3w1??? Macie dziewczyny jakies opinie o tym wózku???
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chico urban wydaje sie byc dosc niskim wozkiem. Ja bralam pod uwagę caretero compass tez gondole przeksztalca sie w spacerowke.chicco urban chyba jest dosc nowym modelem tak mi aie wydaje wiec dosc malo opinii moze byc.

Ok.150zl za usg polowkowe to taka raczej normalna cena, usg3d,4d koszt ok 250zl. W pierwszej ciazy bylam na 4d i chcialam isc również w obecnej ciazy jednak maz troche byl zawiedziony widokiem i tym razem nie chciał bym robila. Na szczęście lekarz w czasie polowkowego pokazal nam dzidzie w 3d i wydrukowal 2fotki wiec juz teraz nie bede szla specjalnie na 3d by popatrzec.

Co do rzeczy higienicznych to ja jeszcze kupowalam octanisept, nakladki na sedes jednorazowe, reczniki papierowe, chusteczki hignieniczne, platki kosmetyczne te male okragle i duze prostokatne z kindii. Tym razem tylko male kupie ( do przecierania oczka i mycia buzi dziecka-taki sposobwynioslam ze szkoly rodzenia i do tej pory stosuje).
W gemini kupowalam jako wyprawke dla maluszka jeszcze fride wraz z sola fizjologiczna, termometr bezdotykowy, inhalator. Inhalator mozna troche pozniej dokupic ale przy dziecku troszke wiekszym jest niezbedny.

Po wczorajszym szczepieniu Leos jest marudny i na dodatek wieczorem mial 38stopni.udalo sie zbic ibumem, a dzis od rana tez taki stękała. Poppludniu spal 2h wiec tym razem szczepienie troche go oslabilo ale jutro juz pewnie Bedzie lepiej :)

U nas dzis na obiad makaron ze szpinakiem czyli obiad w 20minut :) uwielbiam takie szybke obiady. Aco Wy macie w planie podac na stol w porze obiadowej? Szukam pomyslu na jutro. A moze macie sprawdzony przepis na barszcz ukrainski? Robilam 2 podejscia i jakos mi srednio smakował a chętnie bym zjadla taaaaki pycha barszcz.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dr Brzóska przyjmuje w invicta w Gdańsku ? W medisonie ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jeszcze pytanko czy któraś z Was się orientuje czy w szpitalu w redłowie można mieć opłacona położną która będzie przy porodzie ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem co do położnej. Nie slyszalam o takim przypadku w redlowie
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak Andzia, dr Brzoska przyjmuje w Inviccie w Madisonie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny podczytuje was już troszkę czas się dopisać, mam już córeczke teraz to druga ciąża termin na 31.12 podobno synek ale jeszcze czekam na połówkowe na potwierdzenie.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, ja jestem padnięta. Syn zaczął wakacje, a córka ma bostonkę. Koszmar, biedna strasznie ciężko przechodzi, a noszenie jej powoduje, że wieczorem ledwo chodzę :/

Znowu męczy mnie zgaga...
W czwartek mam wizytę nie mogę się doczekać ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pati witamy.

Dimis bardzo Ci współczuję i życzę zdrowka dla corci.

Otem jak wycieczka, udała się?

Ja wczoraj rozpoczęłam serie porządków i zabralam się za szafe synka. Po przejrzeniu jego ubrań byłam padnięta tak wiec dobrze ze juz zaczęłam bo w tym tempie skończę za miesiąc :)

Za miesiąc synek idzie do przedszkola wiec musze jeszcze przygotować dla niego wyprawkę :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pati, witamy :) masz piekny termin ;)

Dimis, wspolczuje! Wiem, ze bostonka potrafi byc meczaca, tylko Ty Kochana uwazaj na siebie :)

Otem, chyba dzis ma wracac. Tak mi sie kojarzy. Ale tez jestem ciekawa jak tam wycieczka Jej sie udala :)

Ja moze nie mam jeszcze tego syndromu wicia gniazdka. Ale jasna cho... mnie bierze, jak jeest cos nie tak odlozone. Wczesniej tak nie mialam, teraz mnie to denerwuje. I pomimo, ze ubostwiam i kocham mojego psa, zaczyna mnie denerwowac Jego siersc wszedzie i, ze wszystko nim pachnie :) do tej pory tego tez nie mialam. Moze juz cos sie zaczyna? Nie wiem :) ale pralka teraz u mnie chodzi non - stop ;)

Dziewczyny, czy ktorras z Was ostatnio byla moze na Helu? To prawda, ze sa takie korki? Wczoraj gdzies wyczytalam, ze nawet 6h zajmuje trasa z Trojmiasta na Hel. A mam Gosci od soboty i wiem, ze chcieliby pojechac. Statek troszke drogawy, poza tym, my z psami. Ktorras, cos wie? :)

Milego dnia zycze :*
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc Pati, masz konkretne plany na Sylwestra ;)

Otemtotem jak wróci będzie miała trochę czytania i pisania ;)

Dimis, również życzę zdrówka!

Olesia, to chyba się zaczęło :) Jak ja w przedszkolu, jeszcze trochę przed ciążą sprzatalam co chwilę szafki i półki, to koleżanki śmiały się, że wije gniazdo ;) Teraz lubię patrzeć na rzeczy, które już mam, trochę kupuję, trochę zostawiam na później, ale we wrześniu, październiku dla swojego spokoju chciałabym mieć wszystko. Słyszałam, że rzeczywiście są korki na Hel, ale jak to rzeczywiście wygląda nie wiem. Jak jeździłam do mamy to w innym kierunku, teraz w weekend czeka mnie wycieczka na wesele, całe szczęście autem, ale też nie ta drogą :)

Muszka, czyli nie nudzisz się na zwolnieniu? Jak mnie ktoś pyta, czy mam co robić, to stwierdzam, że w ogóle się nie nudzę :) Nawet teraz, jak mąż w delegacji i obowiązków w domu mniej mam co robić i dni tak szybko lecą.
Wczoraj miałam dość intensywny dzień, m.in. zaczęłam zajęcia w Szkole Rodzenia i spotkałam się z koleżankami z pracy. Dzisiaj bylam u mojej lekarki, sprawdziła mi szyjke, tętno Małego, dała mi skierowanie na obciążenie glukoza za 2 tyg., zaplanowalysmy wizyty do 20.10! I tak pomyślałam, że to będzie już jesień i prawie koniec... Teraz siedzę sobie nab plaży, ale nie opalam się oczywiście i nie spieszę się do domu :)
Milego dnia :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do wyprawki i potem kupowania rzeczy dla dziecka polecam stronkę http://www.promobaby.pl Jest tam zbiór większości promocji jakie są w sklepach, pomocne przy kupowaniu pieluch czy mleka. Mają też swojego fb jakby co.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3kierunek hel to trzeba uzbroic sie w cierpliwosc. Mieszkam przy glownej ulicy i czesto obserwuje jak droga sie korkuje. Ale mysle ze informacja o 6godzinnym korlu jest przesadzona. Mysle ze warto korzystac z nawigacji google maps bo ona wyznacza najszybsza droge choc nie zawsze najkrotsza. Zawsze jej używam i czesto udaje sie ominac korki lub stac krocej niz na innej drodze.

Witaj Pati :)

Dawno nie widziałam Dominiki.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik do jakiej szkoly rodzenia chodzisz?

Zapisałam sie od 23sierpnia do supermamy na pogorzu w gdyni. Dlugo trwa bo az 10tyg. W między czasie wyjezdzam na urlop wiec niestety parę zajec obuszcze ale moze ude moga potem do innej grupy pojsc by odrobic te zajecia ominiete. A kursu nie chcialam rozpoczynac następnego bo boje sie ze nie udaloby mi sie go dokonczyc.

Ja chyba od tygodnia czuje sie wysmienicie i mnie nosi.ciagle cos sprzatam, przestawiam, ukladam. Przegladam ciuszki po synku by oddac te typowo chłopięce. Mam wiecej sil na spacer. Samopoczucie dobre i to mnie cieszy.tylko dzis maz stwierdzil ze nie wie co lepsze czy jak zle sie czulam i w mieszkaniu procz odkurzania i obiadu nie robilam prawie nic czy jak mnie nosi i ciagle cos robię bo skoro ja robię to i meza ganiam ze ma mi pomoc albo jemu tez wyznaczam zadania. Hehe leniwa zona zle ale i pracowita zona tez zle. Ja osobiscie wole siebie teraz :) takie samopoczucie mialam w pierwszej ciazy i bardzo fajnie wspominam tamte 9mcy.

Od jutra mam gosci wiec pewnie troche mniej czasu bede miala na czytanie forum. Choc ostatnio dosc cicho tutaj wiec moze nie bede miala duzo do nadrobienia
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kruszynka, chodzę do szkoły MagMed niedaleko CH Kowale, bo tam mam najbliżej i położna będzie mogla przyjeżdżać do domu później. Trochę żałuję, że nie do Super Mamy, bo jest sprawdzona, ale najbliżej mam na Chełmie, a to sporo dalej, tym bardziej, że głównie poruszam się komunikacją. Dziś, jak wracałam do domu miałam taką miłą sytuację w tramwaju, bo pani w średnim wieku popatrzyła na mnie, wstała i zaproponowala, żebym usiadła na jej miejscu. Zaskoczona powiedziałam, że nie trzeba, bo się dobrze czuje (a w głowie myśl: czyli jednak widać, bo czasem mam wrażenie, że ludzie wpychajacy się jakby brzuszka nie widzieli). Pani powiedziała: A jeszcze Panią szarpnie lub gdzieś pani uderzy? Pomyślałam: rzeczywiście, podziekowalam i usiadłam. Miło mi było bardzo. A teraz czytam, że 11 osób ucierpialo po zderzeniu tramwajów, dobrze, że tymi nie jechałam.

Też pomyślałam ostatnio, że kilka osób piszących wczesniej na forum teraz milczy, mam nadzieję, że u nich wszystko ok.
Pozdrawiam dziewczyny :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka :)

Dzis jestem mega podekscytowana, bo mam usg polowkowe :) jestem ciekawa, co tam u mojego lokatora. Mam nadzieje, ze ma sie dobrze ;)

Z tego wszystkiego tez spac nie moge, na szczescie dzis widze sie z Kuzynka, bo chyba z tych emocji nie wysiedzialabym sama w domu, a niby sprzatac powinnam, bo.mam Gosci od soboty :D jakos damy rade!

Kruszynko, ja tez dostalam ostatnio takiego powera, ze sama wbszoku bylam. Tu dziewczyny pisaly, ze maja wiecej energii, ze czula sie swietnie. A ja swojego czasu, zastanawialam sie, o czym piszecie? Slabo sie czulam itp. Az nagle dostalam tzw. "kopa" :) wstaje wczesnie rano, chodze dosc poznobspac, w ciagu dnia moge gory przenosic, ale najchetniej zaszywam sie z ksiazka gdzies i czytam, czytam i czytam, bo pozniej czasu na to nie bedzie ;)

My szkole rodzenia zaczynamy 10.08 - tez sie.nie moge doczekac. Jestem ciekawa, jak to wszystko wyglada itp.

Wczoraj odebralam wyniki, troche sie zmartwilam hemoglobina, bo mi opadla, nieznacznie, ale jednak z 11,10 na 11,1 i odczyn ph w moczu wzrosl do 8. Ciekawe co doktorek zaradzi na to? ;) mislam nosa, zeby te badania zrobic, bo na nfz je olal :/

Co do Helu, wsrepnie rozmawialam z kolezanka, moze sobie podarujemy - zobaczymy. Mamy tutaj tyyyyle innych atrakcji ;) cos sie wymysli ;)

Kasik, super!!! Jednak sa dobrzy ludzie. Ja, jak jezdzilam komunikacja z powodu braku auta, to zawsze pchalam sie pierwsza , zeby ustapic miejsca, a jakby ktos zwrocil mi.uwage, to coz, pokazalabym brzuszek ;) za to w slepie zapomnij, ze ktos ustapi :/widza brzuch, glupio sie usmiechaja, widza, ze cierpie bo bola plecy, ale po co ustapic? W rossmanie tez, jest pierwszenstwo, to ekspedientka powinna zawolac jako pierwsza... teraz jeszcze dam rade, ale jak juz bedzie zle, bede pchac sie do przodu - niestety.

Milego dnia zycze :*
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie po baaardzo długiej przerwie
Starałam się podczytywać posty, ale z marnym skutkiem Od dwóch dni nadrabiam zaległości ale już jestem na prostej - właśnie skończyłam czytać :)

Grono się powiększyło super.

Ja już na finiszu remontu łazienki znacząco się przeciągnął, ale już widać koniec :)
Od razu za jednym zamachem i przy jednym kurzu zrobimy remont przedpokoju i malowanie sypialni i salonu. Myślę, że max do niedzieli będę mieszkała u siebie. Czekam na materac i od razu po malowaniu jadę po meble do sypialni (bo zarówno dotychczasowe łóżko, jak i komodę udało mi się sprzedać).
Mieszkanie u Teściów nas wykańcza już.

Mam wyrzuty sumienia że taka zaganiana jestem i nie odpoczywam Ale pech chciał, że wszystko na mojej głowie (narzeczony ma urwanie głowy w pracy i więcej go nie ma, niż jest).

W międzyczasie miałam kilka wizyt u ginekologa, standardowo morfologię, mocz, jestem też po krzywej cukrowej nie było tak strasznie jak pisałyście :) wyniki w normie.
Teraz mam tylko dziwnie dużo glukozy w moczu muszę powtórzyć wyniki.

Połówkowe badanie robiłam w Invikcie u dr Pózio bardzo fajny i wesoły, a przy tym konkretny :) podobało mi się, że miałam swój telewizor na którym widziałam wszystko. Udało się także zrobić to badanie w ramach pakietu Allianz chociaż musiałam się troszkę wykłócać z miłą Panią w rejestracji (która nawet nie raczyła się upewnić, czy badanie jest w pakiecie) bo to nic innego jak może dokładniejsze, ale jednak zawsze po prostu badanie płodu.. . Nie chciałam żadnego 3D.

Z racji baraku mieszkania i mebli nie mam jeszcze nic dla Młodego :) No, może poza termometrem, skarpetkami które dostałam w sklepie kupując ciążowe sukienki. Jak tylko stanie nowa komoda to zacznę się rozglądać konkretniej.

Fajnie, że wiele z Was dostaje mnóstwo rzeczy dla Maluszków, ja niestety nie mogę na nic liczyć Zmuszona będę wszystko kupić Pewnie na przełomie sierpnia / września zrobimy objazdówkę i rekonesans.
Wózek, który wybraliśmy nie jest nigdzie na pomorzu dostępny będę zamawiać go przez internet (wrzesień/październik). W Leroy zaczepiłam rodzinkę, która miała nasz wybrany model i jestem zdecydowana na Roan Marita Prestige (w granatowej skórze).

Teraz szukam kogoś do zrobienie ładnych sesji ciążowych póki pogoda jeszcze letnia chciałabym najpierw coś w plenerze. Pod koniec pewnie coś w studiu Niby fotografów na pęczki, ale jakoś nikt mnie nie zachwycił (nie toleruję aktów z ciążowym brzuchem).

Od 11.08 zaczynam szkołę rodzenia na Osowej, Którąś z Was tam poznam może? :)

Ania
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, hej :)

Zaskoczina, fakt - dawno Cie nie bylo :)

Dobrze, ze remont juz konczyc, bo u mnie jest dopiero przede mna i juz mnie dreszcze biora, jak pomysle o tym balaganie :( ale coz, trzeba...

Ja juz dzis po polowkowych, generalnie wszystko jest ok :) tylko nasze dziecie na wszystkich sie wypielo i pokazalo poslady ;) wiec jeszcze trzeba zrobic badanie serduszka z drugiej strony i przeplywy, bo nie byly prawidlowe. Ale dr z 6 razy powtarzal, zze to moze sie zmienic i mamy sie poki co tym absolutnie nie denerwowac, dopiero bedziemy sie martwic po 25tc. Zrobil mi usg dowcipne i stwierdzil, ze sie pomylil co do plci ostatnio (to byl poczatek 15tc, wiec wczesniee mega) i bedzie mala Amelka a nie Tymus :)

Kurcze, powiem Wam ze Mala dzis tak uciska chyba, bo caly czas mnie boli w okolicach nereki, az sie poplakalam :( albo to cos z nerkami... poki co, wzielam paracetamol i juz bol zelzal.

A tak w ogole, co tu taka cisza dzis? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej mamusie, ależ miałam do nadrobienia! No ale już wszystko wiem i teraz postaram się odpisać, ale z góry przepraszam jak coś pominę, same wiecie jak jest :)

Zacznę od tego co u mnie. 28.07 miałam połówkowe u swojego ginekologa w Polmedzie, synuś w pełni zdrowy, ważył 544g (teraz pewnie już więcej), a i termin porodu się unormował - nie ma już ani dnia rozstrzału - i z OM i z USG jak byk wychodzi 25.11. Dzisiaj byłam na standardowej wizycie, dostałam skierowanie na mocz, morfologię, znowu na krzywą cukrową, tsh, ft4 oraz powonie na cytomegalię i toksoplazmozę, bo wcześniej nie miałam przeciwciał, więc trzeba skontrolować.
Byłam także u neurologa i dostałam zaświadczenie, w którym jest napisane, że konieczne rozwiązanie ciąży przez cc, żadnego "być może" czy "sugeruje się". Ma być CC i koniec kropka. Pani bardzo pochwaliła jak jej powiedziałam, że zastanawiam się nad Kartuzami, gdyż stwierdziła, że teraz cały Gdańsk jeździ rodzić do Kartuz bo mają bardzo fajną i zgraną, a także dobrze wykształconą ekipę medyczną oraz świetne warunki. Co do Klinicznej mówiła, że lubią się strasznie panoszyć i wywyższać, a na zaspie męczą psychicznie kobiety ze wskazaniami do cc i robią wszystko aby urodziła sn, ale nikt później nie bierze na siebie konsekwencji. Nie polecała Pucka, bo ponoć obniżył się poziom świadczeń. Jak mąż skończy urlop to podzwonię sobie po tych porodówkach i z pierwszej ręki dowiem czego mogę się spodziewać. Plecy bolą mnie strasznie, ostatni tydzień to ciągła walka, ale odkąd dostałam od koleżanki poduszkę rogala wypełnionego styropianem jak worek sako to chociaż jako tako przesypiam noce.

Wyjazd super, aczkolwiek jak jechaliśmy w tamtą stronę to trafiłam na najbardziej bolesny dzień jaki do tej pory mi się trafił i jechałam obłożona poduszkami, żeby jak najwygodniej się siedziało :) Robiliśmy często przerwy i dałam radę, żadne inne dolegliwości mi nie dokuczały i taki stan utrzymuje się do tej pory. Trochę pozwiedzaliśmy, trochę poleniuchowaliśmy - tryb dnia wyznaczał nam 18. miesięczny syn przyjaciółki, który jeszcze ucina sobie przedpołudniowe drzemki :) Pogoda była taka sobie, ale w sumie dobrze, że nie było upału - w dzień w którym potrzebowaliśmy ładnej pogody taka właśnie była.
Do Berlina jechaliśmy 8h z jednym godzinnym postojem u rodziców i kilkoma krótszymi na stacjach, a wracaliśmy 12h - 2 dłuższe postoje (ostatnie spotkanie z rodzicami przed porodem - 1h), obiad - 1h i korek - prawie 2h z objazdami, który był skutkiem wypadku drogowego między Słupskiem, a Lęborkiem - nieciekawy temat, więc nie będę się rozpisywać...

A teraz wracając do wątków - nie myślałam o maściach na pośladki, ale jeśli będę musiała coś używać (gdy mąka ziemniaczana nie da już rady) co pewnie dada na odparzenia bo ma całkiem przyzwoity skład, sudocrem mimo, że pomaga to jednak zawiera mnóstwo szkodliwych substancji - nim będę się ratować dopiero wtedy gdy żadne inne substancje nie pomogą. O maściach z apteki nigdy nie słyszałam, ale nie wiem czy bym umiała zaufać nieznanemu składowi.

Olesia, nigdy nie spotkałam się z określeniem, że idę na łatwiznę z powodu cc - raczej większość osób przejmowała się moim zdrowiem itd, bo nie ukrywałam, że nie jest to typowa cesarka na życzenie i ze wskazań medycznych, ale parę razy musiałam tłumaczyć, że wcale nie "na oczy" - to podobno najłatwiej zdobyć. Raz usłyszałam, że "nieźle to wykombinowałam" tyczyło się to 8mcy zwolnienia i 12mcy macierzyńskiego - czyli, że przez tyle czasu nie będzie mnie w pracy i było to raczej wypowiedziane w żartach niż złośliwie.

Kasik, my mieliśmy 470 km ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie innej formy transportu niż auto właśnie - w każdej chwili mogłam się zatrzymać i rozprostować kości lub pójść do toalety. Nie prowadziłam jednak, byłam raczej hamulcowym na prawym i mogłam się dowolnie wiercić i kręcić w zależności od potrzeb :) Podziwiam za tułaczkę autobusową, nie wiem czy bym się zdecydowała na coś takiego.

Nadal przeraża mnie trochę to ile płacicie za USG połówkowe i że jest ono dodatkowo płatne - mój lekarz traktuje je jak normalne USG z tym, że jest ono po prostu dokładniejsze i w określonym tygodniu ciąży. Nie chciałam żadnych 3d ani 4d i miałam je za friko, trwało ok 20 minut - nie miałam w tym dniu żadnych innych badań ani wywiadu, wizyta typowo "połówkowa".
Kasik, Co do kilku lekarzy - czy do każdego z nich masz osobną kartę ciąży? Po co robisz podwójne laboratoryjne? Nie dają Ci ich do ręki?
Ja teraz nie mam usg na każdej wizycie, bo czuję mocne ruchy więc wiem, że wszystko w porządku, następne usg pomiędzy 28 a 32 tygodniem. Kolejną wizytę mam 01.09 więc pewnie wtedy zrobi.

Mamasia, niestety czytałam raport NIK i szczerze jestem przerażona, lekarze powinni mieć tachografy, bo to co się dzieje to porażka.

Kruszynka, podziwiam za determinację w chudnięciu - ja kiedyś potzrebowałam zrzucić ok 20 kg i zajęło mi to prawie dekadę. Pewnie dlatego teraz tak bardzo się pilnuję - dzisiaj przechodzimy z mężem na tydzień diety wegetariańskiej, bo w berlinie sobie pofolgowaliśmy oboje i trzeba trochę się oczyścić.
Ja mam wózek riko primo, wydaje się być całkiem przyzwoity - z resztą, darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda :) Mój też jest sporawy, niby kombi, a ponieważ wożę w bagażniku koło zapasowe to po włożeniu do niego gondoli i stelażu nie było już na nic więcej miejsca, będę musiała to jakoś inaczej rozpracować.

Kombinezon kupię chyba większy, bo na początku to pewnie nie będę za dużo wychodzić - dodatkowo mam sporo polarowych pajacyków i innych rzeczy które nadadzą się idealnie na tę pierwszą zimę, bo oba chłopaki po których mam ciuszki urodzeni są zimą :)

Też już myślę o wyprawce, przywieźliśmy już wszystko do domu, więc teraz będę mogła zaczać myśleć o tym co mam a czego mi jeszcze brakuje. W przyszłym tygodniu kupimy komodę i zacznę prać i układać itd :)

Dzięki za info po podpaskach i wkładach poporodowych, jednak wasza wiedza jest nieoceniona - któregoś dnia usiądę i przewertuję wszystkie 4 wątki i porobię spis wszystkiego - żałuję, że nie robiłam tego od początku, ale zazwyczaj odpisuję z tabletu lub telefonu.

Muszka, podobno tantum rosa zostało wycofane bo zawierało pochodne amfetaminy - tak powiedziała położna na szkole rodzenia :D

Jasminaja, gratuluję synka :)

Kruszynka i Dimis - mam nadzieję, że dzieci już zdrowe.

Cześć Pati, fajnie, że coraz nas więcej :)

Ja chyba nie mam syndromu wicia gniazda i wielkiego parcia na sprzątanie, bo w sumie oprócz zakupów spożywczych, wizyty u fizjo i 2 lekarzy to nie zrobiłam TOTALNIE nic, nawet obiadu. Nawet jeszcze nie rozpakowałam całego tego bajzlu, od rana bolała mnie głowa i dokuczał katar sienny więc byłam trochę nieswoja - pewnie od jutra rana wezmę się ostro do roboty :) Jutro jeszcze muszę jechać do kadr zawieźć kolejne L4 więc zmarnuję trochę czasu na plotkach :P

lolkakarolka - strona którą podałaś jest cudowna, uwielbiam takie tematy, w których mam wszystko jak na talerzu, ostatnio udało mi się kupić na promo w Biedronce pieluszki newborn 2-5kg, 28 szt za 9,99.

Jeśli chodzi o ciążowe sytuacje to raz w auchanie Pani wpuściła mnie przed siebie w kolejce po metkę na obniżkę ciuchów, a drugi raz to wczoraj w drodze powrotnej, na stacji benzynowej jak stałam w kolejce do WC to trafiłam na wycieczkę dzieci i jak te młodsze skorzystały to starsze dziewczynki - ok 10-13 lat - przepuściły mnie przed siebie bez czekania, jednak coś będzie z tej naszej "dzisiejszej młodzieży" :)

Olesia, jak tam po połówkowym? Czujesz już jakieś ruchy? Jeśli chodzi o PH moczu to jeśli się dobrze odżywiasz, to wysokie ph świadczy o tym, że nie masz zakwaszonego organizmu.

Zaskoczona, remont to straszna sprawa, zwłaszcza jak się ma wszystko na swojej głowie - ja miałam to od września jak wyszłam ze szpitala po operacji, więc mam świeże wspomnienia - bądź dzielna! :) My wszakże nie mieszkaliśmy u teściów tylko na wynajętym, ale mieszkał z nami mój tata, który przyjechał pomóc w wykańczaniu domu i wiem jakie takie wspólne mieszkanie bywa męczące - ale na pocieszenie powiem, że to mija i potem jest wiele radości :) Walczyliśmy tak 4 mce...
Dobrze, że lajtowo zniosłaś krzywą cukrową - jak wiesz, niektóre z nas przeżywają to o wiele gorzej, mi już się słabo robi jak pomyślę, że muszę jeszcze raz.

Uff, chyba dobrnęłam do końca, aczkolwiek nie zdziwię się jeśli któraś z Was odpisała coś w trakcie gdy ja Tworzyłam swoje wypociny, bo trwało to mega, mega długo :)

Dobrej nocy Wam wszystkim życzę, fajnie już być w domu i spać we własnym łóżku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam dziewczyny. Wiem że to nie forum sprzedażowe ale może którąś z Was zainteresuje to ogłoszenie. Mam na sprzedaż piękny zestaw ubranek po córce. Zapraszam do zapoznania się.

http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/piekny-zestaw-dla-dziewczynki-56-62-wszystko-co-potrzebne-ogl59301046.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po wizycie mała waży 450g :)
Wszystko w normie, tylko serducho do ponownego sprawdzenia, bo nie było wszystkiego widać.

ototem - coraz lepiej powoli wychodzimy na prostą i małej wraca humor ;)
Współczuje problemów z plecami.

Zaskoczona dobrze, że już końcówka, my startujemy z kaflami chyba w sobotę, aż mi nie dobrze na samą myśl ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc,
Otemtotem, fajnie, że cali i zdrowi wrociliscie :) Super, ze z Małym wszystko ok oraz że na 100% będziesz miała cc.
Z tymi moimi wizytami i badaniami to trochę pogmatwane jest. Mam dwoch lekarzy i dwie karty ciąży, ale żałuję trochę i we wrześniu chyba już dam sobie spokój. Zaczęłam chodzić do Luxmedu, gdzie mam taki bardzo podstawowy pakiet wykupiony razem z kartą do klubu fitness. Gdy się okazało, że w Luxmedzie nie robią usg na wizycie i większości badań nie ma w moim pakiecie, poszłam chyba w 7tc na NFZ i dostalam skierowanie na te wszystkie hiv, toxo itd., gdzie w Luxmedzie chcieli prawie 300 zł. Zrobiłam je na NFZ i pokazałam zarówno u jednego, jak i drugiego lekarza. Później jednak zaczęlo się komplikować, bo w Luxmedzie "wisiały" w systemie niezrealizowane skierowania jeśli robiłam te z Przychodni, dr nie miała wyników w systemie, a że to była głównie morfologia i mocz, które mam w pakiecie, robiłam je w Luxmedzie też. Jednocześnie chodziłam do Przychodni, gdzie widziałam Malucha choć przez chwilę i słyszałam serduszko, co do momentu czucia regularnych ruchów było dla mnie mega ważne. Nie chciałam jednak chodzić tylko na NFZ, bo ten lekarz ogolnie jest taki sobie. Tych trzech odowiazkowych usg też nie mam w luxmedowskim pakiecie, więc robię odpłatnie oprócz tych na NFZ, które były bardzo kiepskie i w ogóle nic nam nie mówiły. Gdyby dane mi było być w drugiej ciąży (jeszcze nie wiemy, czy, z różnych względów, zdecydujemy się na drugie dziecko) muszę znaleźć od razu jednego dobrego lekarza, bo dojazdy mnie męczą.
Co do pieluch - teraz w Rossmanie sa babydream1 też za 9.99 30 sztuk chyba. Jedni polecają te rossmanowe pieluchy, inni nie, ale kupiłam.

Olesia, dobrze, że nie zaczelas kupować chlopiecych rzeczy, skoro jednak córeczka :) U mnie nie ma mowy o pomylce, lekarz daje 100%, ale to już 24tc, wcześniej trochę jeszcze się wahalam nawet jak mówiłam do brzucha w rodzaju męskim ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem super ze wyjazd sie udał :)

Olesia, ale Twoj maluch wywinal Ci numer. Choć ja w pierwsze ciąży do 30 tyg. myslalam, że będę miała córke, az tu nagle uslyszalam, że "jąderka są juz w mosznie" :) w szoku bylam przez kilka dni (wiem glupie to) teraz mam nadzieje, że juz moj drugi synek nie zrobi mi psikusa :)

Gratuluję udanych badań :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)

ja dzisiaj po glukozie:) najgorsze było wypić ten ulepek;) mam już wyniki, na czczo 80 , po 1h 137, po 2h 94- to chyba dobre wyniki nie?

korzystam z chwili spokoju, bo siostra mi synka na basen zabrała

Olesia jak widzę te korki w Redzie, to mi sie Helu w sezonie odechciewa:)

piszecie o wiciu gniazda, u mnie syndromu jeszcze nie ma, teraz jedziemy na kilka dni pobyczyć sie w hotelu, potem jadę z synkiem w końcu do Kołobrzegu a mąż będzie malował mieszkanie:)później czeka mnie mega sprzątanie i szukanie łózka dla starszaka, dopiero od września jak syn pójdzie do przedszkola zabieram się za robieni listy

super,że badania wychodzą wszystkim dobrze:)

ja się czuje b.dobrze, gdyby nie ruchy lokatora, to jakbym w ciąży nie była:)))

potwierdzam strona promobaby jest super:) też polecam sklep tygrysek w rumi lub w wejherowie, ceny bardzo konkurencyjne

otem fajnie,że wyjazd udany

miłego weekendu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny w ten paskudny piątek, weekend ponoć zapowiada się jeszcze gorzej, a w nocy ponoć ma być kolejna ulewa, na szczęście nie tak straszna jak ta 3 tyg temu.

Kupiliśmy dzisiaj komodę do pokoju małego i regał, więc mąż zaraz będzie kręcił śruby - już nie mogę się doczekać :)

Byliśmy również w mama i ja zasięgnąć opinii odnośnie fotelików i pomacać materac Hevea - Dimis, Pan Olaf rzeczywiście jest fotelikową alfą i omegą, niestety nie mogłam tego samego powiedzieć o Pani od materacy. Czułam się zawiedziona poziomem jej obsługi, nie była w stanie nic powiedzieć o materacu o który pytałam, nawet nie wiedziała który to próbnik.
Na moje słowa o materacu w ikei, który jest sztuczny stwierdziła, że ten też przecież jest lateksowy - a przecież może być naturalny lateks robiony z kauczuku. Oczywiście od razu zaczęła zachwalać materac za 500 zł, który był nie dość, że drogi i całkowicie sztuczny to jeszcze perfumowany lawendą, niestety nie trafiła na podatny grunt bo jako potwierdzenie swoich słów użyła, "wszyscy klienci polecają i zachwalają" - na moje stwierdzenie, że nie jest to żaden argument, bo wielu rodziców karmi swoje dzieci parówkami już nic nie była w stanie odpowiedzieć. Myślałam, że się czegoś o tym materacu dowiem, a tu taki zawód, utknęłam w martwym punkcie i już sama nie wiem co robić...

No i się dzisiaj ja wyżaliłam, a na kolację robię leczo :)

Dimis, to dobrze, że wszystko spoko, ja do połówkowego zabierałam się 2 razy, bo też była słaba ekspozycja, no i dobrze, że mała już na prostej ku zdrowiu :)

Kasik, rzeczywiście pokićkana opowieść - ja chyba bym olała "wiszące" skierowania i powiedziała lekarce, żeby mi ich nie wystawiała, bo robię na nfz :)

Olesia, to rzeczywiście niespodzianka z tą płcią - mi doktor 2 razy potwierdził - w 20 i 24tc, więc raczej się nie zmieni

Muszka, ale się uśmiałam z tego co napisałaś - rozumiem, że doktor powiedział to tak naturalnie jakbyś wiedziała iż oczekujesz chłopca? Wyobrażam sobie jaką mogłaś zrobić minę chociaż nie wiem jak wyglądasz :D

Mag, wyniki wydają się być spoko, ale w sumie to ja się aż tak nie znam, bo moje zawsze wychodzą całkiem inne, gdyż po godzinie nie ma skoku - wszytskie 3 utrzymują się na podobnym poziomie, ale to też niezbyt dobrze, najlepiej jak pogadasz z lekarzem :) Super, że wreszcie uda Ci się pojechać do tego Kołobrzegu, bo pamiętam, że zawsze jakieś komplikacje wychoziły.

Pozdrawiam Was i również miłego weekendu :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj tak moja mina byla bezcenna. Lekarz byl przekonany o tym, że wiem że spodziewam się synka wiec powiedzial to zupełnie naturalnie jak gdyby nigdy nic. Po badaniu spotkalam sie z mezem i zapytal sie mnie jak sie miewa jego coreczka, a ja mu na to, ze nie mam pojęcia co slychac u jego corki, ale za to mogę mu powiedziec jak się miewa jego syn :) byl lekko zdezorientowany :)

Otem ja mialam lateksowy materac z Ikei i jak dla mnie super sie sprawdzil. Teraz tez zamierzam go wykorzystać.

Mag jak dla mnie wyniki bardzo dobre :)

U nas dzisiaj porządków ciąg dalszy, w ruch poszla nasza garderoba i trochę miejsca udało sie nam zrobić :) jutro planuje dzień u rodziców bo mój mąż idzie w pracy :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny, to była ciężka noc, gdyż wczoraj jak się położyłam do łóżka to uświadomiłam sobie, że cały dzień nie czułam ruchów dziecka i prawie umarłam na zawał. Gdyby nie to, że była mega ulewa, mąż już spał i była 1 w nocy to bym już jechała do szpitala, ale dałam se na wstrzymanie i posmarowałam brzuch kremem, poklepałam, pouciskałam, potrzymałam rękę, żeby było ciepło i po prawie pół godziny książę się obudził i dał znak życia. Powiem Wam, że to było najdłuższe 30 minut mojego życia i teraz już jestem pewna, że kupię monitor oddechu. Całą noc się budziłam i "nasluchiwałaam" ruchów, ale albo na szczęście było trochę czuć jak trzymałam ciepłą dłoń na brzuchu albo zasypiałam. Dziś już jest lepiej, czułam ruchy ok 4 i 7 rano, więc cały dzień będę liczyć i chyba zacznę zapisywać ilość kopniaków.

Muszka, Ty miałaś ten materac 10 cm lateksowy za ok 260? chyba Vyssa ale nie mam teraz jak sprawdzić, bo piszę z telefonu. Ten hevea ma ok 7 cm, jest z naturalnego lateksu właśnie i kosztuje w sumie tyle samo dlatego się zastanawiam. Nie wiem tylko, czy te 3 cm wysokości będzie miało wpływ na jakość snu, ewentualnie na działanie monitora oddechu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak ja mialam właśnie ten Vyssa Somnat za ok 260zl. Używałam tez monitor oddechu i u nas sprawdził sie bez zarzutu. Włączył się nam może z 2 razy jak synek zapadl w bardzo głęboki sen.

Ogólnie uważam że monitor oddechu to jeden z najlepszych zakupów jakie zrobiłam. Nie latalam przynajmniej co 5 minut sprawdzając czy moje dziecko oddycha, a byłabym do tego zdolna bo nawet teraz zdarza mi się zajrzec do pokoju mojego 3latka żeby sprawdzić czy wszystko jest ok :)
Właśnie u nas maly sukces... mój synek w końcu nauczył sie sam zasypiać :)

Co do ruchów to w ciagu dnia jak ciagle biegam to nie czuje ruchów, a raczej zapominam o nich. Dopiero jak na chwile usiade lub sie położę to junior sie odzywa :)

Milego dnia choć pogoda nie rozpieszcza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Otem- proszę powtórz jeszcze raz które kosmetyki dla dziecka mają dobry skład.
Zastanawiam się czy wrócić do Nivea albo Emolium. Pewnie oba do bani..
Bardzo się cieszęz decyzji Twojej neurolog:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a-cha dla mnie nivea nie istnieje, emolium tak jak mówisz też jest do bani :) ja osobiście na swoją atopową skórę używam olej kokosowy, dzidziuś lub białego Jelenia, do mycia babydream, na odparzenia dada - wszystko to można stosować u dzieci. Jednak należy za każdym razem czytać skład, bo te lubią się czasem zmienić, a także to, że jeden produkt danej marki jest spoko nie świadczy od razu o tym, że wszystkie inne też będą dobre. Nie wiem jakie kosmetyki konkretnie Cię interesują, polecam bloga srokao, tam są chyba wszystkie dla dzieci podzielone ze względu na rodzaj i opisane, a także jest streszczenie czy szkkodliwe czy nie. Polecam też poczytać jakie składniki w kosmetykach są szkodliwe i wtedy po jakimś czasie już sama będziesz wiedzieć na co zwrócić uwagę.

Muszka, dzięki za potwierdzenie o materacu, właśnie podjęłam dezycję, że też go kupię, bo jeszcze jedna osooba z mojego otoczenie go używa i poleca :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ogólnie nie wiem jakie wybrać dla Małej. Krem, płyn do kąpieli, oliwka. Krem na tyłek.
Na moją uczulenie skórę jedynie Emolium dobrze działa, składu nie czytam bo ważne, ze przestało mnie swędziec.
Babydream to chyba w rossmanie takie niebieskie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do mycia to ten właśnie niebieski babydream albo hipp - ale na daną chwilę nie pamiętam który to był. Zamiast sztucznej oliwki polecam naturalny olej kokosowy - są też bezzapachowe, używam takiego bo pachnący mnie wkurza, krem na pupę to polecam dada kojąco ochronny przeciw odparzeniom 2w1 - działa podoobnie jak sudocrem, a ma lepszy skład.

W ogóle tak sobie pomyślałam o założeniu listy mailingowej, w której mogłybyśmy się wymieniać właśnie linkami, zdjęciami produktów i listami rzeczy, bo na forum strasznie dużo rzeczy ginie w gąszczu spraw i potem dramat coś znaleźć. Co Wy na to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inne wątki poprzenosily się po to właśnie na FB.
Może też tak łatwiej by było, grupę tajna założyć tylko z dziewczynami co się tu udzielają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też polecam grupę na fb. Mamy tajna na list/grudzień 2014 i nie ma problemu z linkami, zdjęciami i szukaniem :)

Założyć?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem za!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
założyć! ja też jak najbardziej jestem za :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się dopasuje :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też jestem za FB
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis, puscisz linka w wiadomości prywatnej?


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grypę utworzylam rozesle wiadomości jak dzieci usna :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez, ja tez :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobra wysłałam link do kilku osób, osoby chętne proszę o posta- zalogowani lub maila wyśle link ;)
- nie chce wysyłać do wszystkich bo mnie jeszcze zablokują ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też prosze o link
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
Ja proszę o link na madziek000@interia.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurde siara mi zaczyna lecieć,musze wkładki kupić i zacząć spać w staniku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również poproszę o link: kasia_s712@poczta.fm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dimis ja tez prosze o linka do fb
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poszło.
Warsztaty z pieluch wielo, bo ktoś wspominał, że jest zainteresowany
https://www.facebook.com/events/316935928643424/
Kto idzie?

U nas dziś intensywny dzień, właśnie wróciłam z plaży, fajnie bo popołudniu już puściutko :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na pewno się wybiorę bo chciałabym po pierwszym kupowym i sikowym boomie się tym zająć, ale wiedzy nie mam żadnej :)

Ja dziś puściłam pierwszą partię dzieciowego prania i ugotowałam barszcz ukraiński na rosole wołowym - dostałam od rodziców warzywa z działki, więc prawie całość składników była z upraw ekologicznych :D

A tak poza tym to umieram dzisiaj na ból pleców - a najbardziej bolą jak stoję, siedzę lub leżę, więc cały dzień łażę w te i wewte po domu bez celu jak chora na głowę.

A no i mój misterny plan z ustawieniem mebli w pokoju młodzianina wziął w łeb, bo jak ustawiliśmy tak jak wymyśliłam, to łóżeczko stałoby zbyt blisko kaloryfera - niby mogłabym go układać nogami w stronę grzejnika ale jakoś nie wyobrażam sobie kłaść go na lewą stronę, bo oboje jesteśmy praworęczni. Jakoś pod koniec przyszłego tygodnia kupujemy resztę mebli i wtedy ustawimy wszystko ostatecznie, już nie mogę się doczekać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny, ale ciężko za wami nadążyć, czytałam Was trochę ale z racji dużej ilości obowiązków nie dawałam rady odpisać. Teraz nadrabiam zaległości:)
Ja tez poproszę o link do fb.
Izadomach@gmail.com
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny!
Chciałam prosić o dopisanie do wątku. Czytam Wasze forum od samego początku. Termin z OM mam dopiero na 4 stycznia ale z USG wychodzi okolica 29 grudnia, więc postanowiłam się odważyć i dopisać :)
Jestem teraz w 19 tygodniu ciąży, prawdopodobnie córka. Mam już 2 letniego synka, poród CC na Zaspie.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JA TEZ POPROSZE O LINKA DIMIS HI
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej , również poproszę o link na fb - asiabbk@wp.pl
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamusie drogie jak często słyszy cie ruchy maluszka bo ja dość często czy to oznacza że będzie jakoś nadwyraz ruchliwe ktoś coś może medycznie o tym czytał wie ?często mam na myśli jak usiade wieczorem albo leżę czuje leki kopki a może jestem panikara?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja kopie na okaglo i to w krocze i ma czkawkę jakoś czuja ja nawet brzuch niekiedy się nie przyjemnie napina nie sadze aby dziecko miało jakaś nadruchliwość
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak chodzimy to dziec się buja i śpi, a jak siadasz/lezysz to się budzi ;) nie ma matka spania ;)

Ja dziś padam. Cały dzień intensywnie spędzony... Bo kafle w końcu kładą. Jutro powtórka
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę że ruchliwość dziecka w brzuchu nie ma większego przełożenia potem na rzeczywistość. Moj pierwszy synek w brzuchu byl bardzo spokojny, a teraz to istny żywioł, takie perpetum mobile, tak więc przynajmniej u mnie sie nie sprawdziło :)

U mnie porządków ciag dalszy :/ powoli mi to idzie, ale małymi kroczkami jakos to skończę :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie dacie rade z tymi remontami hihih sezon na remonty ale racja ja mam manie sprzątania ostatnio jak opętana a pedantka nigdy nie byłam moja młoda jest aktywna a w nocy co rusz wstawanie do sikania eh kiedy to sie skończy ...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na ruchy płodu wpływa szereg czynników, między innymi -sposób odżywiania się ciężarnej, aktywność fizyczna w ciągu dnia, samopoczucie, stan zdrowia..Nie zmienia to faktu, że zachowanie dziecka w brzuchu może być również wskazówką dla rodziców jaki temperament maluch może mieć -ostatecznie wszystkie cechy dziecka -w tym jego aktywność w brzuchu mamy -jest odziedziczona po rodzicach ;) Link do ciekawie opisanych badań naukowych: http://mataja.pl/2015/02/czy-ruchy-plodu-moga-cos-powiedziec-o-charakterze-dziecka/ Pozdrawiam! Położna Anna Bulczak ze szkoły rodzenia Zaufaj Położnej w Gdyni ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza Hela też jest bardzo aktywna.
Ostatnie dni głównie leżę, Mała ułożona jest poprzecznie całkowicie pod żebrami przez co ciężko mi oddychać. I mam takie dziwne uczucie jakby zakwasy mięśni brzucha, nie przyjemne.

Byłam w hurtowni Bajka w Tczewie w poszukiwaniu wózka.
Nic taniej niż w Trójmieście, nic więcej... więc nie ma co tam gnać.


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój drugi synek szalał w brzuchu odkąd wyczuwałam jego ruchy i dziś jest nieposkromioną biegającą energią ;p teraz co prawda zaczynam czuć dopiero ruchy, najczęściej wieczorem po prysznicu, w dzień raczej jak usiądę to wtedy delikatnie coś czuję :) Jestem ciekawa jak dalej będzie :)
Dziewczyny czy Wy też tak zdechle jestesteście przez tą pogodę? Ja od kilku dni chodzę obolała i nic mi się nie chce :( podziwiam za wytrzymałość w remontach ja obecnie to bym oszalała gdybym miała cokolwiek większego robic :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka :)

Goscie wlasnie pojechali wiec msm czas poczytac watek :)

Milego dzionka
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny,
matko jak ten czas leci, widać po dzieciach i postach na forum ;)
Trochę byliśmy odcieci od wirtualnego świata (jaka cisza totalna :)

Ja tez podziwiam za remonty, my chcemy odmalować mieszkanie w przyszlym tygodniu, i już mnie opuszczaja siły jak o tym pomysle ;)

Na szczescie pogoda troche odpuscila i osobiscie jestem zachwycona :)

Muszę Wam zdradzić, że ja też już wiem, że będziemy mieli córeczkę. No nie udało się meża przekonać do niespodzianki więc na połówkowym pani doktor potwierdziła, że chłopiec to może będzie... ale dopiero w kolejnej ciąży ;) Jest zdrowa i całkiem spora jak na swój "wiek" :)

Co do ruchów małej to nasza ma już swój rytm i mniej wiecej wiem kiedy zacznie szaleć, mniej wiecej co 3-4 godziny zaczyna się zabawa ;)

Próbowałam sobie przypomnieć jak to było w poprzedniej ciąży ale jakoś nie doszukałam się reguły, która byłaby także po narodzinach synka.

Pisałyście wcześniej o puszczaniu muzyki maleństwom. Jeżeli wybieracie coś specjalnie "pod brzuch" to bardzo polecne są dzwieki delfinów, a także Raimond Lap ma nagranych kilka płyt Lovely Baby (do znalezienia na youtube) jeżeli coś takiego Wam się podoba. Naszej kruszynce nawet się spodobało :)

Ja studiuje właśnie porównania sroki, czytałyście coś więcej, że olej sojowy jest niewskazany do stosowania w ciąży?

Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia!

PS> Ja też poproszę o zapisanie na fb! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ech, już się naczytałam o tym oleju sojowym, cholipa...
pozdrawiam raz jeszcze
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobietli gdzie kupilyscie gkukoze cytrynowa?
Zwiedzilam juz z 15aptek i farmaceutki zdziwione ze o taka pytam, niektore nawet nie slyszaly ze taka jest dostepna.
Ktoras z Was pisala ze na morenie kupila. Ja generalnie jestem z gdyni ale moge kogos znajomego poprosic by na morenie mi kupil.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a ja szukam psychologia dobrego który mi pomoże w ciazy . Mój wielki lek nie pozwala mi funkcjonować a boje się o maleństwo dzis znowu dopadł mnie ogromny stres synek 8 latek jest u babci w lesie dziś się okazało ze boli go głową zimno mu ma 37, 2 tem ja juz wkrecilam sobie ze może gdzieś ugryźć go kleszcz i odpadł nikt nie zauważył . Oczywiście mnie tam nie ma i zamawiam się na potęgę i to silniejsze wiec żeby przeżyć do porodu w miarę dobrym stanie szukam psychologa tylko gdzie jak go znaleźć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Goralka czy przed ciążą też tak miałaś? Dlaczego az tak sie zamartwiasz? Nie wiem jak Ci pomoc :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To hormony ciążowe jestem inna każdy bliski mi mówi ze jestem prEwrazliwiona a ja wiem ze nerwy i stres nie daje nic dobrego ciągle to sobie mowie ale właśnie ale głową moja ma wiele myśli nie mogę się wyluzować straszne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczęta,
jestem w 29 tygodniu ciąży, termin mam na 28 października ale czytając forum mam wrzesień-październik bliżej mi do Was, tam temat już porodu się zaczął a ja dopiero etap remontu, zakupu mebli, wyprawki zaczynam..
Będę mieć córeczkę, drugą zresztą :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak także poprosze dziewczyny o link patrycjatkaczyk@gmail.com
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć!
Daaaawno mnie tu nie było. U mnie remont cały czas :-( i kompletny brak czasu na cokolwiek.
Podstawowy update:
Aktualnie 27 tc
Córeczka
Planuje rodzic w Redłowie
No i może któraś z Was miałaby ochotę na darmowe ciuszki ciżowe? To poproszę o e-mail: frances.c@wp.pl :-)
Pozdrawiam Was, Monia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika_DW a może chciałabyś dołączyć do nas na fb? Bo odkąd tam się udzielamy to dyskusja tutaj całkiem umarła :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczynki! Właśnie wróciłam z wakacji, na których odcięłam się od neta i tematu ciąża & poród ;) - a tu takie zmiany!
Mag - proszę o linka do fb - marruda2@wp.pl
Otem - super, że już wszystko jasne i po Twojej myśli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej:) ja też poproszę o link fb wronkowska89gmail.com :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też chętnie dołącze na fb oluska_03@tlen.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wysłałam Wam na @ zaproszenia do grupy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej. Ja też poproszę o linka do fb. szeffler@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ototem dzięki że to ogarniasz, bo ja nie daje rady :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma problemu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny!
Na bardzo długo się wycięłam, ale już jestem :-)
Również proszę o podesłanue linku, mój stary adres dominisia20001@wp.pl

Tęskniłam za Wami i mam nadzieję, że teraz już na bieżąco będę mogła czytać i pisać.
Jestem po przeprowadzce i nie wiadomo kiedy ale prawie miesiąc minął od mojego ostatniego wpisu!!! Szok!
Pozdrawiam cieplutko!
Dominika
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika dobrze że wróciłas bo juz sie martwilysmy :) zapraszamy na fb
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dominika, a akurat dzisiaj rano myślałam o tym co się z Tobą dzieje, że nas tak opuściłaś - dobrze, że wszystko w porządku :) wysłałam Ci zaproszenie z fb :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć :-)
podczytuję wątek od niemal początku, ale nie odważyłam się dopisywać, bo jestem po sporych przejściach we wcześniejszych Ciążach.
Szczęśliwie jestem Mamusią 5 letniej Córeczki.
Termin obecny 7 grudzień - Córeczka - Redłowo (bo najbliżej), nie czytam opinii itd. bo wszystko to loteria myślę.
Pozdrawiam Serdecznie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie po długiej przerwie :)
zamelduje się za 210 postów :)
miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc, jesteśmy teraz na fb, zapraszamy tam :) Zostawcie maila lub napiszcie do Otemtotem lub Dimis z prośbą o dołączenie.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
flisi@wp.pl :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ladyindress@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mozna dolączyc :-)?

Mam termin na 4.12 :) Poprosze o link na petzor@o2.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaproszenia wysłane bezpośrednio przez fb :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam, niestety moj fb jest przypisane do jakiegos innego maila ale kilknelam o dolaczenie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hm to chyba do Was nie dołączę bo nie mam fb. chyba, że z konta mojego lubego - on właściwie i tak nie używa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katia, a nie możesz założyć takiego konta tylko na potrzeby grupy?

Kasia, to kliknij z prośbą o dołączenie, a jak nie możesz to napisz, wyślę bezpośrednio linka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam,
otemtotem to ja też poproszę o dołączenie, termin mam na 6 grudnia, facet:)
mikka11@poczta.onet.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny również poproszę o dołączenie;)
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę ze was nie ma i ma a wy na fb poproszę o meila by dołączyć aleksandra.pietrzyk@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M, zapraszamy ale musisz dać jakiś namiar na siebie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Goralka, zaproszenie poszło bezpośrednio z facebooka, więc jeśli nic nie dostaniesz to sprawdź w spamie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam.poprosze o zaproszenie na fb. Dzoanna86@yahoo.co.uk dzieki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny. Rowniez poproszę o dolaczenie. Termin polowa listopada:) kamilaksowa@gmail.com
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pls ponownie o zaproszenie.link wygasl chyba bo nie dziala. Dzoanna8y@yahoo.co.uk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzoanna86@yahoo.co.uk pomylka w adresie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też poproszę o dołączenie termin 6 listopad:)
a.dernoga@onet.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Potrzebny psycholog (33 odpowiedzi)

Mam pewne problemy i chcę udać się do psychologa. Czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego z...

budowa domu czy mieszkanie?? przekonajcie mnie!! (131 odpowiedzi)

witam, wiem ze niektóre forumki budują własne domy za miastem, inne mieszkają w centrum miasta....

Kot w domu. Kilka pytań. (18 odpowiedzi)

Pytanie do tych, którzy mają kociaka w domu. Macie kota z rodowodem czy tzw. "dachowca". Jak się...

do góry